Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Sigma SD15 - test aparatu

27 października 2010
Krzysztof Mularczyk Komentarze: 155
Komentarze czytelników (155)
  1. 27 października 2010, 17:04

    Brawo za ilość zdjęć i za ich zróżnicowanie.
    PS. Optyczni zaczęli zwiedzać zabytki podwarszawskie ;)

  2. kkrtm
    kkrtm 27 października 2010, 17:26

    5 lat temu powiedziałbym łał...

  3. 27 października 2010, 17:27

    Nie chcę już poruszać starej kwestii w sprawie SIGMY, że wskaźnik wyostrzania poniżej "0" to rozmywanie. Dlaczego "Optyczni" nie chcą przyjąć do wiadomości, że "0" stanowi ZERO? Poza tym mogę powiedzieć jedno, jako że jestem Sigmiarzem od kilku lat. To jest aparat gdzie bardzo rzadko używa się czułości powyżej ISO 200 ze względu na szumy. Idealnie sprawuje się w plenerze i przy nocnych zdjęciach, ale powiedzmy, że czułość ISO 100 jest dla tego aparatu najlepsza. Ostrość zdjęć wymiata dzięki programowi SPP. Sigma jako pierwsza wprowadziła podczas obróbki RAW rewelacyjny suwak "Fill Light", czyli to co możemy znaleźć w PS bądź konwerterze RAW "rozjaśnianie cieni". W Sigmie natomiast działa to całkiem inaczej. Podczas rozjaśniania ciemnych partii obrazu automatycznie zostają przyciemnione te najjaśniejsze. Efekt jest naprawdę rewelacyjny. Matryca ma jeszcze jedną bardzo dobrą zaletę o której nie wspomnieli optyczni. Aberracja chromatyczna jest o wiele mniejsza niż przy klasycznych matrycach Bayera. Całkowicie natomiast ten aparat nie sprawdzi się w ciemnych pomieszczeniach przy dużej czułości ISO no i szybkość zapisu naprawdę załamuje. Przy klasycznym pstrykaniu może tego nie widać, ale kilka razy zdarzyło mi się latać samolotem i focić coś z góry, a jak wiadomo latanie do tanich nie należy, to tutaj musiałem trochę wcześniej myśleć zanim nacisnąłem spust. Ten mały bufor zapisu Sigmy to jest całkowita klapa. Poza tym aparat jest naprawdę rewelacyjny, chociaż początkującego fotografa może zniechęcić, bo aparat nie wybacza błędów ;-)

  4. Arek
    Arek 27 października 2010, 17:32

    yaro1 - na 100% wskaźnik wyostrzania poniżej 0 to nie jest rozmywanie. I "0" w Sigmie na 100% nie oznacza zerowego wyostrzania. Wprowadzone przez wyostrzanie obwódki są widoczne tam w pełnej krasie i na wykresach objawiają się poprzez lokalne minima i maksima w profilu na granicy czerni i bieli, MTFy większe od 1.0 i wartość MTF50 większą od częstości Nyquista... No chyba, że Sigma jakimś cudem bez wyostrzania potrafi osiągac kontrast powyżej 100%

    Poza tym nie znam aparatu, w którym mając ujemną skalę wyostrzania zero stanowi brak wysotrzania a wartości ujemne rozmywanie. Nie było tak u Olka, nie było u Canona i nie jest u Sony, co zresztą też pokazywaliśmy w teście NEX-5.

  5. Bilbo
    Bilbo 27 października 2010, 17:33

    pytanko: gdzie zrobione były zdjęca nr: 24-26 ? co to za pałac ? :)

  6. muzzyrider
    muzzyrider 27 października 2010, 17:43

    Bilbo - na moje oko to Kozłówka koło Lublina.

  7. konczako
    konczako 27 października 2010, 17:54

    Co jak co ale obrazek sigma daje niesaaamooowityy....

  8. goltar
    goltar 27 października 2010, 18:00

    muzzyrider dokładnie :) bardzo fajne miejsce... link

  9. kuklak
    kuklak 27 października 2010, 18:06

    Więcej zdjęć z tej i innych Sigm znajdziecie tutaj link Faacet jest niesamowity.

  10. certo
    certo 27 października 2010, 18:09

    No i foty z Twierdzy Modlin,fajnie.

  11. sąsiad
    sąsiad 27 października 2010, 18:09

    to jest jak z DP1 czy DP2, produkt przenaczony dla ludzi którzy wiedzą po co go kupują. Co do foveona, miom zadaniem ma on przyszłość bo ostatnio widziałem zapowiedź SD1 gdzie matryca jest większa od tej w sd15 a więc nowa), do tego dwa procesory.. widać że kombinują w chyba dobrym kierunku

  12. rodzyn
    rodzyn 27 października 2010, 18:21

    przypuszczam , że w DP1 , DP2... zastosowane obiektywy są telecentryczne jak u Olka w 4/3 - stąd dodatkowo super ostrość od krańca do krańca obrazu , na pełnych dziurach- niestety obiektywy do luster Sigmy nawet 30 i 50 / 1,4 ograniczają rozdzielczość układu SD15+szkło .
    Natomiast używam u siebie ZEISS CONTAX :50/1,4 i 85/1,4 na SD14 i efekt jest: klękajcie narody - nie ma takiej rozdzielczości oraz rozpiętości tonalnej na lustrzankowych Bayerach - włącznie z FF( może te z pułapu 20000zł).
    Tu link do prostych przeróbek mocowań obiektywów z możliwością powrotu do pierwotnego stanu:
    link

  13. Bilbo
    Bilbo 27 października 2010, 18:42

    dzięki za podpowiedź odnośnie miejsca :) Fakt, bardzo ładne miejsce do ... "obfotografowania" ;)

  14. ilDottore
    ilDottore 27 października 2010, 18:44

    Podobają mi się te testowe pstryki.

  15. Bilbo
    Bilbo 27 października 2010, 18:53

    dużo tych wad. Ale dlaczego w zaletach nie ma ISO 50 ??

  16. Smiths
    Smiths 27 października 2010, 19:07

    Ja mam pytanie: czy aparat, który (jak sami zaznaczyliście w teście) jest do studia i w plener musi mieć LV, stabilizację, odchylany ekran, iso bez szumów do 12800, rozbudowane na 100 zakładek menu i filmowanie? Czy to są najważniejsze funkcje aparatu? Możecie się też przyczepić równie dobrze o brak śrubokręta w puszce. Takie szukanie wad na siłę. Bezsensowne działanie. Mam SD14 i wszystko czego potrzebuję posiada, żadnych PictureStyle'ów, LV i innego badziestwa, które pakują do pozostałych zabawek Nikona, Sonego czy Canona. 1D mk II też ma menu okrojone w porównaniu do Dsa III, a jednak spełnia wszystkie swoje funkcje. Tak samo sigma. Boli tylko wolny bufor.

  17. 27 października 2010, 19:15

    @Smiths, co z tego że ty nie używasz LV, w dzisiejszych czasach to wada i koniec. Tak jak brak stabilizacji matrycy w Nikonie też będzie wadą i znajdą się tacy co powiedzą że nie jest potrzebna bo przecież są obiektywy VR, ale czy wszystkie obiektywy w ofercie mają VR ? Wada i koniec nawet jak tobie nie potrzebna to jest wadą bo w innych modelach to standard

    Fajnie że masz sigmę i jej bronisz ale jak poczytasz więcej testów to przekonasz się że są obiektywne, nikt nie najeżdża na twoją markę jak tobie się wydaje...

  18. 27 października 2010, 19:55

    Patrząc na wynik testu i na cenę sprzętu (minimum 3600zł) zastanawiam się czy ktoś to w ogóle kupi w Polsce. IMO porównanie SD15 do choćby do tańszego o 1k zł C550D wypada na znaczą niekorzyść tego pierwszego.

  19. rodzyn
    rodzyn 27 października 2010, 20:02

    Wigor - pozornie- kwestia : co kto potrzebuje, umie i co jest priorytetem - jeśli obraz to jest to OKAZJA.

  20. cantab
    cantab 27 października 2010, 20:42

    OK, fajny aparat... ale tak koniec koncow, to kto go kupi? W Polsce cenowo raczej nie dla amatora, a profesjonalista moze sobie w tej cenie kupic solidny aparacik canona albo nikona chociazby, DR bedzie podobne, szumy na wysokich czulosciach sporo lepsze, wiecej szkiel, szybszy aparat... naprawde nie widze, gdzie ta Sigma bije konkurencje. Tak w praktyce. Bo to, ze bije semi-pro nikony o 0.3 EV na niskich czulosciach w DR raczej nie odrobi reszty...

  21. tea
    tea 27 października 2010, 20:43

    Dzięki za test. Widzę, że dalej intryguje Was Foveon. ;-)
    Mnie jako ex-sigmiarza też.

    @ yaro1 - wyostrzanie w SPP ustawione na "0" absolutnie nie jest zerowe. Można się spierać czy jest ono zerowe przy -2, czy przy -1, ale to, że "0" równa się ok. 100 USM w PS potwierdziła sama Sigma (info na dpreview). Również ludzie blisko związani z S. twierdzą, że brak wyostrzania =ok.-1

    O tym jak naprawdę funkcjonuje matryca F. można się dowiedzieć z postów tego Pana na dpreview (bardzo polecam pogooglowanie pod tym kątem, wiele się rozjaśni ponad ten marketingowy bełkot o filtrowaniu przez trzy warswy):
    link
    Wyjaśnia to też skąd kłopoty z kolorami (czerwony!) i trudności w ich poskromieniu.

    Do Panów Optycznych.
    Testy oparte o SPP są niestety mało warte. O znacznych różnicach w kolorystyce i dynamice (przepalanie świateł) informują doświadczeni użytkownicy porównując te same pliki obrabiane w starych SPP i najnowszych wersjach tego programu.
    Być może lepiej byłoby użyć tego programu:
    link
    Niestety nie mam tu osobistych doświadczeń (ale czyta również pliki z SD15).

    W komentarzu napisaliście niestety trochę bzdur.
    "Prace nad matrycą FOVEON trwają już od dawna, ale nowy model SD15 – choć zdecydowanie lepszy od poprzednika – wcale dobrze nie rokuje na przyszłość. (...) Jeśli Sigma nadal będzie tak kisić się we własnym foveonowym sosie, to nie wróżymy systemowi Sigmy nic dobrego."
    Po anonsie SD1 widać, że S. się nie kisi i przyszłość (przynajmniej najbliższa) jest całkiem obiecująca. To Foveon chciał robić sensory do telefonów, po przejęciu przez S. ruszyły prace nad nową matrycą.
    Wystarczy zajrzeć co pisze konkurencja:
    link

  22. goltar
    goltar 27 października 2010, 21:54

    "Po anonsie SD1 widać, że S. się nie kisi i przyszłość (przynajmniej najbliższa) jest całkiem obiecująca." Oby ta najbliższa przyszłość nie trwała 2 lata... jak w przypadku SD15.

  23. 27 października 2010, 22:22

    Mimo zachwytów nad Fevonem to jednak matryca ma sporo wad. A jej zalet w wielu wypadkach nie będziemy w stanie wykorzystać bo sytuacja na to nie pozwoli.

    Może i zdjecia są super na ISO 100 ale nie wszędzie możemy robić fotki na tak niskim ISO. Zabierzemy aparat tam gdzie jest trochę słabsze światło i jest dupa a nie zdjęcia bo od 800 jest dramat. O zrobieniu fotki na koncercie, stadionie czy w miejscu gdzie nie można walić lampą możemy zapomnieć.

    Nikt nie nosi statywu za każdym razem gdy bierze aparat, nie wszędzie można go zabrać i w wielu przypadkach jego zastosowanie jest bezsensowne (zdjęć w ruch przy słabym świetle na ISO 100 nie zrobimy).

    Ktoś tu pisał, że aparat jest świetny do zdjęć nocnych. Tylko brak Life View skutecznie utrudnia zdjecia nocne (wiem bo sam go nie podsiadam a bardzo by się przydał szczególnie przy dłuższych zoomach). Brak bracketingu też w tym nie pomaga.

    Niewiele programów czyta RAWy sigmy

    Mimo kilku zalet matrycy aparat pod względem funkcjonalnym jest niestety sto lat za murzynami.

  24. nazirus2411
    nazirus2411 27 października 2010, 23:37

    Borat
    Ktoś tu pisał, że aparat jest świetny do zdjęć nocnych. Tylko brak Life View skutecznie utrudnia zdjecia nocne (wiem bo sam go nie podsiadam a bardzo by się przydał szczególnie przy dłuższych zoomach). Brak bracketingu też w tym nie pomaga

    Ty chyba sprawny inaczej jestes , do zdjec nocnych Life View - buchhchchchchhchchchchchchcha , pewnie soniaka masz i nie dopuszczasz mysli ze czasami trzeba manuala sprobowac .... buchhchchchchchchhchchchchchhchchchchchhchchchchchhcha .... Jezeli takie osoby oceniaja sprzet - t ja dziekuje buchchhchchchchhchcchchaa :) Bracketing przy nocnych .... - tu juz przebil wszystko ... mozna sie pluc o brak hdr , ale bracketing to ci na pewn pomoze .... Moze troche poczytaj o fotografi a potem rzucaj durne przemyslenia ....

  25. nazirus2411
    nazirus2411 27 października 2010, 23:48

    Może i zdjecia są super na ISO 100 ale nie wszędzie możemy robić fotki na tak niskim ISO. Zabierzemy aparat tam gdzie jest trochę słabsze światło i jest dupa a nie zdjęcia bo od 800 jest dramat. O zrobieniu fotki na koncercie, stadionie czy w miejscu gdzie nie można walić lampą możemy zapomnieć.

    No i to .... akurat ta matryca jest ceniona za zakres tonalny , to wlasnie jest rewelacja ... iso jest dla onanistow sprzetowych :):):) Ta matryca ma dawac taki obrazek jak film - i to chyba zostalo osiagniete , czekam teraz na test sd1 , wtedy dopier zobaczymy czy sigma odrobila lekcje ...

  26. nazirus2411
    nazirus2411 27 października 2010, 23:58

    Buchchchhcchchchhhchchcchha , z tych nocnych dalej sie smieje , kolega chyba nigdy nie robil nocnych na negatywie , 10 zdjec - kazde minute wiecej , na iso50 najlepiej ... Ale na pewno nie na cyfrowce buchhchchccchhchchchchchchcha . A on tu lv i bracketing wprowadza ... Buchchhchcchhchchha

  27. MMJP
    MMJP 28 października 2010, 00:28

    Ja też jeszcze nie odkryłem zalet LV przy zdjęciach nocnych, a bracketing mi się w ogóle nie przydaje (w cyfrówce) przecież jak jedno zrobię źle to sobie sprawdzę czy za ciemno czy za jasno i po co jedno jeszcze gorsze robić.

    Tak, negatyw jest fajny do zdjęc nocnych bo nie szumi od przegrzania, ale w cyfrówce nie ma łamigłówki z obliczeniem czasu i kolory się nie rozjeżdżają. Jak sobie z tym radzisz nazirus2411, jeśli w ogóle jest z tym problem w praktyce?

  28. sigmiarz
    sigmiarz 28 października 2010, 03:25

    dziękuję za test w imieniu wszystkich Sigmiarzy.

  29. Golden-Ratio
    Golden-Ratio 28 października 2010, 04:41

    Szkoda, że tak mało (praktycznie wcale) sampli portretowych, bo wydaje mi się, że tutaj aparat bardzo by zyskał. Nie wiem, jak jakość zdjęć wypada w porównaniu z S5 Pro Fuji, bo technicznie jednak S5 trochę ciekawiej się prezentuje.

  30. rodzyn
    rodzyn 28 października 2010, 05:53

    zdjęcia z Sigmy są bezwzględnie lepsze (niekiedy gdy potrzeba foty da się obrobić tak , że wyglądają jak dobre HDRy) natomiast funkcjonalność zdecydowanie dla S5.
    A co do breketingu to jest funkcja AB na pokrętle (gdzie włączanie ) - daje trzy klatki z zadanym odstempem , uwzględnia też użytą wcześniej poprawkę .

  31. 28 października 2010, 06:24

    a ja dziekuje za test w imieniu wszytskich kltórzy nie uzywali tego aparatu :) ani żadnej sigmy, oprócz obiektywów :)

  32. Oxygenum
    Oxygenum 28 października 2010, 08:36

    Szczerze mówiąc to zdjęcia pod testem mnie rozczarowują.

    Wszystkie są przeniebieszczone.

    Kolorom sporo brakuje do naturalności.

    Słabe jest też ich nasycenie.

    Nie widzę tu żadnej zalety Foveona.

    Proponuję do wszystkich testów aparatów Sigmy używać niezależnego oprogramowania np.:

    Silkypix for Foveon :

    link

    Program ten posiada ciekawą opcję Resolution Plus która aktywna jest tylko wobec rawów z Foveona.

    W opisie napisali dzięki niej można uzyskać dodatkowe detale...

    Ciekawi mnie jak wygląda to w praktyce?

    Może uzupełnicie test i napiszecie co dodatkowo daje się uzyskać tym softem?

    Pozdrawiam Marek

  33. deMaus
    deMaus 28 października 2010, 08:54

    A ja niedawno musiałem sprzedać SD14, i bardzo brakuje tego aparatu. Zwłaszcza na ślubach, do kościoła i na salę chodziłem sobie z Canonem, a na plener brałem Sigmę i to było idealne połączenie.
    No ale cóż, awaria lampy, zmusiła mnie do sprzedaży sigmy, i zakupu lampy.

    Teraz po odzyskaniu środków chciałem kupić SD15, ale zaryzykuję i poczekam do maja, może będzie premiera SD1, a jak nie to SD15 kupię na nowy sezon ślubny.

    Sigma daje rewelacyjny obraz, piękne kolory, i przede wszystkim to czego nie dał mi żaden inny aparat, jest strasznie ergonomiczna, i wygodna, to subiektywna ocena, ale SD14 leży w dłoni jak nic innego, każdy przycisk jest idealnie dostępny, przynajmniej dla mojej ręki. W SD1 i SD15 mam nadzieję będzie tak samo.

    Kupiłem w ostatnim tygodniu Sigmę 17-50 f2,8 EX OS HSM dla canona i niesamowicie ostry, nie mogę się doczekać, żeby testować nowe szkła Sigmy na ich korpusach. Bo skoro SD14 na starusieńkiej Mamyia 50 f2 przez przejściówkę z m42 dawała rewelacyjną ostrość i piękny bokeh, to na tych nowych szkłach będzie bajka.

  34. Dżozef
    Dżozef 28 października 2010, 09:04

    Echh myślałem że wypadnie lepiej i Canon pokaże następce 1000D.

  35. krzyskra0
    krzyskra0 28 października 2010, 09:08

    Zakres tonalny jak w Sigmie maja nie tylko pełnoklatkowe Nikony :-) Co zresztą sami optyczni "zmierzyli" : link
    Myślę, że z S5pro można jednak wyciągnąć dużo więcej niż z Sigmy

  36. Kazik1
    Kazik1 28 października 2010, 09:20

    Dla wszystkich którzy nie bardzo wiedzą kto ten aparat kupi:

    Kupi go ktoś, kto na pierwszym miejscu stawia perfekcyjną JAKOŚĆ zdjęć, a wszystko poza tym to rzecz drugoplanowa. Gdy użytkownicy innych systemów będą się wzajemnie chwalić obrotowymi lcd, nagrywaniem filmów czy lepszą lub gorszą stabilizacją, itp., użytkownik Sigmy może pokazać parę zdjęć zrobionych w plenerze na ISO 100 i wszystko jasne!

    Pozdrawiam

  37. quadalcanal
    quadalcanal 28 października 2010, 10:00

    to nie jest aparat dla wszystkich i wszystkiego, jeżeli odejmiemy wady systemu już wiemy do czego ten sprzęt się nadaje. Cena moim zdaniem nie jest adekwatna do korpusu /SD1 kupiłem za 3999, powinno kosztował ok pół tej ceny/. Natomiast w obszarze pejzażowo studyjnym ten sprzęt jest rewelacyjny. Dla innych są systemu N/C/S itd..
    przykładowe fotki tym systemem (balans bieli mierzony ręcznie z kartki)
    link
    link
    link

  38. Oxygenum
    Oxygenum 28 października 2010, 10:27

    Wreszcie jakieś fajne zdjęcia :-)
    Chociaż nie jestem pewien czy robione w tych samych warunkach dowolnym innym DSLR nie byłyby prawie identyczne a bardziej szczegółowe...

  39. quadalcanal
    quadalcanal 28 października 2010, 10:30

    ja nie twierdze ze da sie tylko sigma, to tylko examplesy ze nie jest gorsza od dobrych systemów. ale jak juz kupie SD1 wtedy bedziem porównywa to juz z gigantami FF a może i wiekszymi...

  40. KrisKrisKris
    KrisKrisKris 28 października 2010, 10:56

    Nie rozumiem po co wykonano taki test. Sigma jest niszą (nie wiadomo po co stworzoną). Czy ten aparat ma cokolwiek czego niema nikon/canon? fotki wyglądają jak z dobrej małpki.

  41. Wojteq
    Wojteq 28 października 2010, 10:58

    Podziękowania dla Redakcji za dobry test. Ocena cyfrówki to trudna sprawa. Testy Sigmy z foveonem na pokładzie to jeszcze większy problem.
    O wyniku często decydują nasze przyzwyczajenia, indywidualne oczekiwania i preferencje. Myślę, że najlepszy test nowego aparatu fotograficznego mógłby być przeprowadzony przez właścicieli poprzedniego modelu tego samego producenta. Dlatego dla mnie największe znaczenie mają opinie doświadczonych użytkowników danego modelu i to wypowiadane dopiero po dłuższym czasie jego użytkowania. Ponadto sądzę, że w ocenie sprzętu powinno uwzględniać się jedynie to jak realizuje on funkcję do której jest przeznaczony. Można przecież oceniając samochód marki Ferrari postawić mu zarzut, że nie posiada reduktora, jest zbyt nisko zawieszony a jego silnik nie akceptuje oleju napędowego. Wszystko zależy od oczekiwań oceniającego.
    Są jednak elementy porównywalne w przypadków cyfrówek jest to jakość generowanego obrazu. Muszę przyznać, że w tym zakresie Optyczni moim zdaniem bardzo się postarali i ocena możliwości Sigmy pod tym względem jest zbliżona do rzeczywistości. To że tylko zbliżona... no cóż aby wycisnąć ze sprzętu wszystkie jego możliwości trzeba troszkę czasu. Dla przykładu aby poznać pełen zakres dynamiczny współczesnych matryc Foveona zdjęcia wykonywane w RAW-ach muszą być nieco prześwietlone. Przy wywoływaniu można odzyskać bardzo wiele informacji w światłach a cienie są dobrze doświetlone. Taki zabieg redukuje szumy a tym samym zwiększa użyteczny zakres tonalny. Producent jest tego świadomy i zdjęcia wykonywane z zerową korektą ekspozycji są dosyć jasne. Próby odzyskiwania informacji z cieni w niedoświetlonych fotkach to jedynie generowanie paskudnych szumów. Wnioskując ze zdjęć umieszczonych w galerii zmuszano biedną Sigmę do robienia ciemnych fotek a Foveon potrzebuje więcej światła niż Bayer.
    Zdjęcia wykonane w świetle żarowym i wywołane oprogramowaniem Sigmy są straszne. Te same fotki wywołane wyżej wymienionym programem Silkypix są w pełni akceptowalne. Można w nim też mieć większy wpływ na inne parametry wywołania w tym na odszumienie i słynne już wyostrzenie. Niestety nie wiem czy najnowsza wersja akceptuje już RAWY z SD15.
    Wiele jest takich znanych użytkownikom Sigmy problemów i wiele sposobów ich rozwiązywania. Jeśli pogodzimy się z tym, że problemy są i nauczymy się je rozwiązywać to Foveon odwdzięczy się świetną jakością fotek. Zalety tej matrycy nie są w pełni do uchwycenia przy fotografowaniu czarno-białych tablic testowych. Zresztą w realnym życiu naprawdę rzadko wykonuje się takie fotografie. Za to przy oglądaniu zdjęć na których znajduje się na przykład jakiś trawnik zamiast zielonego błotka możemy zobaczyć źdźbła trawy. Fotografując coś drukowanego zobaczymy raster poligraficzny. Spróbujcie tego dokonać za pomocą najbardziej wypasionej cyfrówki z matrycą Bayera. Ja wielokrotnie próbowałem, porównywałem i pozostaję przy Foveonie mimo wszystkich jego niedoskonałości. W codziennym użytkowaniu dużo częściej mam do czynienia z fotografią na której występują drobne kolorowe wzory a te musi Bayer rozmyć lub wygeneruje wzorek morry. Oczywiście wiem, że gdy potrzebuję aparatu do zadań specjalnych, jak fotki z krótkimi czasami na wysokim ISO to muszę sięgnąć po coś z inną matrycą. W praktyce w pierwszej kolejności i tak sprawdzam czy Sigma da radę i często daje.

  42. bzooora
    bzooora 28 października 2010, 11:10

    Gdyby moje Sigmy robiły zdjęcia jakości tych sampli, to dawno bym się ich pozbył. Test już nie tak żenujący jak poprzednich aparatów z Foveonami, ale nadal kiszkowaty. Już czekam na test sd1, która będzie masakrować wszystko co jest na rynku, a Optyczne dadzą np 30/100 punktów za brak stabilizacji i obrotowego lcd. To w ogóle nie powinny być kryteria w ocenie aparatu. To tak jakby Leice odejmować punkty za brak stabilizacji negatywu i duże ziarno na Delcie 3200. W przypadku testów Foveona wszystkie cyferki można sobie głęboko wsadzić. Tym bardziej jeżeli autorzy sami się przyznają, że nie do końca to wszystko kumają. Sam fakt sampli jpg, a nie jpg "wołanych" w Sigma Photo Pro (jedyny słuszny program do Foveona) mocno podważa rzetelność tego testu. Sigma sd10 robiła tylko rawy. To by był dopiero klops, gdyby przyszło do testowania. Aparat fotograficzny służy do robienia zdjęć, więc ich jakość mnie najbardziej interesuje... Z drugiej strony cieszę się. Sigmy pozostaną w rękach kumatych, a nie Bayerowskiego tłumu.

  43. quadalcanal
    quadalcanal 28 października 2010, 11:16

    pare lat temu podczas notek o foveonie nikt tego nie miał ale wszyscy krytykowali, ciekawe zjawisko, ze teraz wszyscy ktorzy posiadaja jakis produkt sigmy nie krytykuja a obstaja przy foveonie. znaczy się doceniaja i co lepsze świadomie, bo w odróznieniu od innych systemów. Pamietam jak kolega podpatrywał moje focenie w gorach i na wyswietlaczy SD14 widac bylo wypalenia, smial sie ze nie umiem robic zdjec /swiadomie przepalałem o 0,3 albo i 1 EV/. mina mu zrzedła jak ja pokazałem swoje fotki bez wypalen i jego ktore wlasnie byly albo mocno nie doswietlone albo wypalone...tak to juz jest z foveonem

  44. rodzyn
    rodzyn 28 października 2010, 11:17

    Wojteq - popieram w całej rozciągłości !
    Choć puszka "upierdliwa" , to jakością fotek odpłaca z nawiązką ....
    można myśleć rożne .... a C czy N, S zrobie to samo do póki nie zrobicie fot na Fevonie - potem to z góry -
    trudno sięgać po korpus z Bayerem (oczywiście wyłączywszy potrzebę bardzo wysokich czułości)

  45. KrisKrisKris
    KrisKrisKris 28 października 2010, 11:17

    Sigma nigdy nie będzie "masakrować" niczego co jest na rynku - jakością nic nie przeskoczy ścianek cyfrowych. Panowie - nie róbmy sobie wody z mózgu - porównajcie tę sigmę z nikonem 3 lub nawet canonem 5d2 - nadal nie rozumiem po co taki dziwny aparat.

  46. KrisKrisKris
    KrisKrisKris 28 października 2010, 11:22

    acha w temacie potrzeby wysokich czułośći... Jeżeli mam kupić aparat do robienia fot w iso 100 - to może kupić jeszcze drugi do wyższych...yyyy to nie jest normalne - więc lepiej kupić NORMALNY aparat wydać więcej mieć szkła do 1 systemu, zamiast 2...itp.
    Opisywanie Sigmy ma tyle sensu co zastosowanie Pentaksa w profesjonalnej fotografii - czyli niema sensu.

  47. quadalcanal
    quadalcanal 28 października 2010, 11:31

    kriskriskris, oczywiscie ze mozna miec lepszy sprzet do niskich i wysokich iso ale za ILE? dwa dajesz przyklad scianki i przewaga jest oczywista tylko gdzie sie nagle schwało twoej ukochanie wszechstronnosci skoro scianka tez do slubu sie nie nadaje....SD15 to tani zamiennik FF w znacznie drozszych systemach, a jak sie to skoreluje z ostatnio bardzo dobrymi obiektywami Sigmy to zaleta chocby w ekonomicznosci systemu.
    jeden bedzie jezdzil BMW5 a inny carisma kazdemu wedlug jego kieszeni
    pana kris.... nalezy ignorowac zbyt wiele tu agresji

  48. rodzyn
    rodzyn 28 października 2010, 11:31

    KrisKrisKris-
    jeśli używasz bardzo wysokich czułości to nie jesteś po prostu targetem Fevona , ja zawsze dbam o jakość obrazka , iso 800 używam 2 razy w roku , zawsze(również na Bayerze) dąże do użycia najniższej możliwej czułości .
    Myślę , że zdecydowana większość zdjęć (99%) wykonywana jest przy Iso 100-200 ew.400
    więc Sigma z Iso od 50 pasuje . Inną kwestią są "upierdliwości " body jednak jak widać ludzie szczególnie ceniący jakość fot "dają radę"

  49. Euzebiusz
    Euzebiusz 28 października 2010, 11:32

    Fajnie, nawet w wątku o sigmie można się dowiedzieć że pentax jest bee ;-)

  50. quadalcanal
    quadalcanal 28 października 2010, 11:34

    ah zapomnailem. panie kris cos tam, moge jakies sample Pana zdjęć?tu na forum niech pan zmiażdży swoimi fotografiami innych w tym sigme i pentaxa...a jak pan nie da znaczy sie kolejny forumowy dyskutant bez tego co najwazniejsze....

  51. Wojteq
    Wojteq 28 października 2010, 11:47

    KrisKrisKris napisał: „nadal nie rozumiem po co taki dziwny aparat”

    Zadziwię Cię ale aparat fotograficzny służy do robienia zdjęć, nie wiedziałeś?
    Naprawdę nie rozumiesz czy tylko prowokujesz?
    No cóż wszystkie dzisiejsze cyfrówki mają natywne ISO 100 lub 200 i na tych czułościach uzyskują optymalny obraz. Jeśli zależy nam na najlepszej j jakości będziemy wykorzystywać właśnie tę czułość. Zadziwia Cię możliwość posiadania dwóch aparatów do różnych zastosowań. Może zadziwia Cię też możliwość posiadania kilku obiektywów do robienia zdjęć w różnych warunkach? Mam trzy aparaty z Bayerem, trzy z Foveonem dwa sprawne analogi, 8 obiektywów, mieszki, przejściówki, filtry, lampy i wiele innych. Ale i tak pewnie coś z czasem dojdzie do tego zestawu. Wszystko to jedynie do robienia zdjęć. Dziwne prawda?

  52. bzooora
    bzooora 28 października 2010, 11:50

    Wojteq | 2010-10-28 11:47:40 Normalnie wariat jesteś. Nie słyszałeś o Konanie mark X Najkonie 4x, który spokojnie zastąpi wszystko inne? Najlepsze aparaty na świecie. Serio serio.

  53. KrisKrisKris
    KrisKrisKris 28 października 2010, 11:52

    Cóż wynika z tego: Sigma do robienia pocztówek - Nikony i Canony do profesjonalnych zastosowań?
    Sigma nie jest alternatywą dla pełnej klatki. Nie oszukujmy się idzie zima - już jest ciemno!

  54. bzooora
    bzooora 28 października 2010, 11:58

    KrisKrisKris | 2010-10-28 11:52:35 Bez komentarza... Albo posiadasz znikomą wiedzę fotograficzną, albo jesteś zwykłym forumowym trollem.

  55. KrisKrisKris
    KrisKrisKris 28 października 2010, 11:58

    Panowie chyba za bardzo przywiązujecie się do sprzętu!

  56. krzyskra0
    krzyskra0 28 października 2010, 12:06

    czy ktoś może ma możliwość porónania Sigmy i Fuji S5pro?

  57. KAPA
    KAPA 28 października 2010, 12:21

    wczoraj, trzech gosci jak spokojnie fotografowałem moją DP1, zapytali: "Panie?, a ile toto ma megapikseli?, 4,6 odpowiadam, na to jeden: a ja mam 14!, drugi ja tylko 10, rzekł z tyumfującą miną, trzeci ale jakiś dziwny ten aparat, jak Smiena... Schowałem DP1 i wyciąganałem SD14, oooooo!!!!, a te cacko ile ma megapikseli???, tyle samo, też 4,6 odpowiadam, dyskusja się powtórzyła z tym, że ten trzeci zapytał a po co panu takie słabe aparaty?, do robienia zdjęć, do robienia zdjęć Panowie dyskutanci... :)

    SD15 chętnie kupię, tylko SD1 nieco mi strategię zakupów "poturbowała". Poczekam zatem na SD1 spojrzę na cenę i zobaczę czy "przeskoczyć" SD15 czy kupić i dalej się cieszyć robiąc zdjęcia.

    Póki co w stajni: DP1, DP2s, SD14.

  58. Wojteq
    Wojteq 28 października 2010, 12:32

    Co to znaczy profesjonalne zastosowania w fotografii? Fotografia ślubna? Reporterka dla brukowców? Inne zastosowania w których wykonuje się dziesiątki fotek z szybkością karabinu maszynowego aby następnie wybrać kilka które się do czegoś nadają? Jeśli tak to w tych segmentach Sigma ma słabą pozycję. Chociaż miałem niedawno okazję porównać zdjęcia z tego samego ślubu wykonane przez „zawodowca” Canonem 7D i amatora Sigmą SD14. Ze względu na warunki obaj używali lamp błyskowych, ale amator odważył się naświetlić kilka klatek w świetle zastanym na przesłonie 1,4. Zawodowiec na takie eksperymenty nie poszedł. Błyskał stale i szybko. Wykonał kilkaset fotek (wszystkie z brzydkim czerwonym zafarbem) w tym kilka dobrych po usunięciu zafarbu i kilkadziesiąt akceptowalnych. Amator wykonał ledwie kilkadziesiąt w tym kilkanaście świetnych. W powstałym albumie uwagę i zachwyty oglądających budziły tylko zdjęcia amatora wykonane SD14. Zdjęcia „zawodowca” przeglądane są bez emocji, ot dokumentacja imprezy. „Zawodowiec” zarobił parę groszy amator nic. Zawodowiec powinien się wstydzić, amator może być dumny. Czy zawsze to co robią „zawodowcy” jest super?
    Czy zawodowcem jest osoba robiąca fotografię na potrzeby poligrafii? Jeśli tak to jestem zawodowcem. W mojej pracy Sigma jest optymalnym wyborem. Zastosowań fotografii jest bardzo, bardzo dużo w tym spektrum są takie w których foveon będzie niezastąpiony, takie w których da radę i takie do których się nie nada.

  59. semimatt_pl
    semimatt_pl 28 października 2010, 12:59

    w tabeli specyfikacji jest błąd - 4,6MPix zamiast 14,6

  60. semimatt_pl
    semimatt_pl 28 października 2010, 13:06

    proponuje... nazwac tą sigme, najgorszą lustrzanką roku 2010 :D

  61. deMaus
    deMaus 28 października 2010, 13:34

    semimatt_pl Nie wiem czy żartujesz czy nie, ale może to jest ta słuszna metoda.

    Powiem tak, nazywajmy body Sigmy najgorszymi puszkami na świecie, i zakończmy te wojny i kłótnie. Osoby znające zalety Sigmy i tak ja kupią i będą się cieszyły świetnymi zdjęciami, a ci co tego nie rozumieją/nie potrzebują będą usatysfakcjonowani, bo wygrali wojnę.

    W takim przekrzykiwaniu się zawsze wydaje mi się, że zapomina się o najważniejszym, że zamiast się przekonywać się można by wyjść na plenerek :)

    Już było to mówione wielokrotnie, ale Sigma jest i będzie sprzętem niszowym, nawet SD1 tego nie zmieni, ale to jest zaleta. Trzeba oddać każdemu wedle zasług, a zasług/zalet sigma ma w swoim body dużo i ma też dużo wad.

    Sam jak przesiadłem się z SD14 w kościele na Canona to dla mnie było przerażające jak on głośno klapie lustrem, myślałem, że co zdjęcie wszyscy będą na mnie patrzeć czemu tak hałasuje, i już na kazaniu, zmieniałem puszkę w plecaku na Sigmę, bo ona taka cichutka i dyskretna. To taka anegdotka, pomyślałem wtedy, że chrzanię canona, sprzedaję 40d (którą miałem tydzień) i kupuję drugą SD14 aby mieć zapad bufora, na zasadzie noszenia dwóch body i ich wymiany po zapchaniu bufora.

    Ostatecznie jestem bez Sigmy, ale jak już pisałem tęsknie. Przekonałem się do Canona, choć widzę też jego ograniczenia, miałem przygodę z Nikonem d90, w nim przeszkadza mi ergonomia, jest dla mnie niewygodny, źle się trzyma. Pentaxa używałem tylko starego ME Super i był fajny, ale o cyfrach tej firmy nie powiem wiele bo nie używałem.
    Wniosek, każdy używa tego co chce i przekrzykiwanie się nie ma sensu, zwolennicy sigmy według mnie powinni odpuścić sobie wojny i cieszyć się zaletami swojego sprzętu, a reszta niech zrozumie, że są osoby, które wymagają od fotografii czegoś innego niż oferują obecnie matryce największych firm.

    Kris...
    Zgadzam się z Wojteq (Wojtqiem?) to normalne, ze nosi się/kupije body do konkretnych zastosowań, np ja na jeden ślub zabieram 4 body. Główny 40d z Sigmą 17-50 F2,8 OS, zapas 450d z Falkonem 8mm i canonem 50f1,8, Zapas 400d z Canonem 80-200 i Analoga Sigmę SA-7 z 24-105. Do tego trzy lampy. W domu mam jeszcze więcej sprzętu. Musisz zrozumieć Kris... że np. dla fotografa ślubnego wygodniej (co nie znaczy, że lżej) nosić dwa/więcej body i nie tracić czasu na zamianę szkieł.

  62. lennykrawiec
    lennykrawiec 28 października 2010, 13:37

    Wojteq, w Polsce tak fajnie jest nazywać się zawodowcem, profesjonalistą, mieć profesjonalny sprzęt i profesjonalne zdjecia.

  63. ommundek
    ommundek 28 października 2010, 13:48

    Ja tez jestem uzytkownikiem foveona (SD14) - powoli okazuje sie, ze w naszym kraju jest jednak wiecej uzytkownikow takich dziwnych aparatow :)
    Aparat kupilem swiadomie, fotografuje glownie krajobrazy, troche flore itp. Posiadam rowniez 40D. Obrazki jakie daje sigma sa na tyle zadowalajace, ze canon w zasadzie odpoczywa a przeciez patrzac na dane mozna by stwierdzic, ze z sigmy nie ma prawa wyjsc dobre zdjecie. A ze ma ograniczenia, no ma... Robiac zdjecia na velvii lub provii tez mialem sporo ograniczen a jednak chetnie sie na tych materialach pracowalo. Ten test pokazuje, ze ta technologia nie jest dla wszystkich. I dobrze, ze sie ukazal. Nie bedzie niepotrzebnych rozczarowan.

  64. Golden-Ratio
    Golden-Ratio 28 października 2010, 13:55

    @KrisKrisKris
    Porównujesz SD15 do małpki, bo pewnie tym w najlepszym przypadku pstrykasz. Ja nie wiesz, to każdy fotograf ma parę aparatów na różne okazje - od maupki do kamery wielkoformatowej, ale więcej nie będę tłumaczyć, bo obraz z 4x5 cala pewnie też wygląda dla Ciebie jak z maupki, a sama kamera nie ma bracketingu :P

  65. Sky_walker
    Sky_walker 28 października 2010, 14:58

    Wojteq | 2010-10-28 10:58:46 - oklaski za jeden z najbardziej sensownych komentarzy na Optycznych w ostatnim czasie. Sam spotkałem takiego "pro" - żenada.

    Co do aparatu - czekam na test SD1 - moim zdaniem najciekawsza zapowiedź aparatu w 2010 i najciekawszy aparat zaprezentowany na Photokinie. To może być prawdziwy zwycięzca i prawdziwa przyszłość produkcji matryc. Oby tylko nie przeciągali premiery, bo w 2012 może już nie być tak wesoło.... a premiera choćby w połowie 2011 to prawie pewny sukces, jeśli tylko cena będzie sensowna :)

    Brawo Sigma, brawo Foveon!

  66. KrisKrisKris
    KrisKrisKris 28 października 2010, 15:35

    he he no dobra ja pstrykam 5dm2 i 7d. + sporo szkła, a także dużym formatem na kliszy mamiya + contax. nie porównuję sd15 do małpki tylko... zdjęcia jakie pokazali w teście.
    pro? ja nie robię zdjęć zawodowo, ale na swoje potrzeby (poligrafia, zabawa itd.) celowo wkładam kij w mrowiski, bo redakcja optycznych robi PR firmie sigma i tyle. Ten aparat powinni porównać z czymś konkretnym. mam wrażenie, że celowo mało konkretnie opisują temat.

  67. bachoo
    bachoo 28 października 2010, 16:06

    zawsze przy jakimkolwiek temacie o sigmie pojawia sie burza pt. sigma kontra reszta swiata.
    Posiadam DP1s - dlugo szukalem malpki z zadowalajaca jakoscia obrazu na rozne okazje. I tyle moge powiedziec. Natomiast przeraza mnie ds1. ponad 40mpix. raw pewnie z 60MB, tiff ponad 100mb, liczą to 2 procesory zeby bylo znosnie i otrzymujemy plik 15m pix. de facto taki sam jaki otrzymujemy z C i N + 5min w PS.

    Moze za malo wiem zeby pojąć fenomen foveona ale odwróćmy historię.
    od nastu lat w fotografi cyfrowej panuje foveon. I nagle ktos wymysla filtr bayera (ktory de facto dziala jak receptory w oku czlowieka). Matrycę ktora daje prawie taki sam efekt co starsze matryce foveona a Pliki zajmują 1/3 tego, aparaty zaczynaja potrzebowac slabsze procesory w zwiazku z tym baterie nagle zaczynaja na dluzej starczac - rewolucja! rewelacja!

  68. Wojteq
    Wojteq 28 października 2010, 16:14

    Barzo dziękuję kolegom za poparcie niektórych moich tez. Podbudowany tym faktem raz jeszcze zabiorę głos i spróbuję wyjaśnić dlaczego moim zdaniem Foveon jest realną alternatywą dla Bayera? Zrobię to troszkę przewrotnie patrząc od strony osoby fotografującej aparatem z matrycą Bayera. Sam tak zaczynałem po przejściu z analoga na cyfrę.
    Ze sposobu budowy matryc wynikają ich silne i słabe strony ani ścianka w średnim formacie ani najlepsza matryca FF z matrycą typu Bayer nie zapisze nam na zdjęciu bardzo drobnych kolorowych wzorków bowiem musi je rozmyć (oczywiście przy pewnej skali odwzorowania) tak aby przy wyliczaniu kolorów nie powstała mora. Przy okazji usuwane są też drobne detale z fotografii. Jeśli ten filtr usuniemy (tak zrobiono w Leice) to ostrość wzrośnie, ale mora gwarantowana. Fotografując aparatem z matrycą Bayera musimy się z tym pogodzić. Tak jak musimy zaakceptować fakt, że na gładkich powierzchniach takich jak błękitne niebo powstaną bardziej lub mniej widoczne plamki (szumek) wynikające ze sposobu wyliczania kolorów (nawet na niskich ISO). Szumu pozbędziemy się przez odszumienie lub zmniejszenie rozdzielczości, ale szczegółów na zdjęciu od tego nie przybędzie, wręcz odwrotnie. Pozostaje pytanie po co mi teoretycznie większa rozdzielczość którą będę interpolował w dół i która da mi mniejszą ilość szczegółów oraz mniejszą dynamikę? Odpowiedź jest prosta dla większej szybkostrzelności i możliwości fotografowania w wysokich ISO. Muszę dokonać wyboru kierując się moimi potrzebami i oczekiwaniami w stosunku do sprzętu.
    W moim przypadku zawodowo wykonywane w pewnym okresie fotografie ażurowych wyplatanych mebli wykonane cyfrowym aparatem z klasyczną matrycą gwałtownie traciły ostrość (przy pewnej skali odwzorowania). Musiałem przeprosić analoga. Powrócić do koreksu, chemii i skanera, czyszczenia po skanie itp. Foveon ten problem rozwiązał. Mogłem znowu na bieżąco kontrolować efekty zmiany oświetlenia itp. Z czasem okazało się, że Foveon ma więcej zalet, ale i wad.
    Można wyobrazić sobie tak gęsto upakowaną matrycę typu Bayera, że nawet najdrobniejsze wzorki fotografowanej rzeczywistości nie będą podlegały rozmyciu (a co z dynamiką?), ale to na razie jedynie fantazje.
    Aby częściowo rozwiązać ten problem Canon planuje usunąć filtr zmiękczający i zastąpić go oprogramowaniem. Zobaczymy jakie to da wyniki. Dziś można się tylko domyślić, że usuwane będą efekty mory (oczywiście wraz z wywołującym ją wzorem) pozostawione zaś inne drobne szczegóły. Jakie powstaną nieoczekiwane artefakty, dziwne zjawiska, ile czasu poprawiane będzie oprogramowanie? Nie wiemy. Jedno jest pewne krawat, czy marynarka w pepitkę fotografowana w określonej skali utraci wzór i stanie się gładkim błotkiem o uśrednionym kolorze i trzeba będzie dodać opis bo na zdjęciu czy wydruku faktury nie zobaczymy.
    Często powtarzany jest slogan, że fotografia to sztuka kompromisu. Prawda ta dotyczy także wyboru typu matrycy w aparacie.
    Ja preferuję Foveona i nawet zdjęcia hobbystyczne i rodzinne wykonuję w tym system ale tylko w RAW-ach. Pliki JPG z puszki jak dotychczas nie były dla mnie akceptowalnej jakości. Myślę, że to ważny argument in minus dla szerokiego upowszechnienia Foveona. Ilu fotografujących amatorsko ma dobry skalibrowany monitor, czas i umiejętności niezbędne do zabawy RAW-ami? Pewnie niewielu. Myślę, że Sigma doskonale zna ten problem bo z każdym kolejnym modelem aparatu jakość JPG-ów poprawia się. Ja będę jej gorąco kibicował i używał tego systemu wspierając kolejnymi zakupami bo po pierwsze warto ze względu na jakość generowanych fotografii a po drugie ponieważ powinien istnieć rozwijać się i stanowić coraz silniejszą alternatywę dla Bayerowskich matryc. Ten wyścig trwa a jej efekt to osłabianie i eliminowanie filtrów zmiękczających w Bayerowskich matrycach. Z jednej strony giganci rynku z drugiej Sigma ze swoim produktem. Przecież gdyby nie Foveon z ostrymi 4,6 mln pikseli tworzących obrazy z dużą dynamiką tonalną to pewnie wszyscy wierzyli by wielkim producentom, że poprawę jakości w cyfrowej fotografii można osiągnąć tylko przez zwiększenie gęstości pikseli i powiększenie matrycy, generowanie ogromnych mydlanych plików, które po zmniejszeniu do rozsądnych rozmiarów wyglądają całkiem znośnie.
    bachoo - mnie też w tym kontekście niepokoi nieco SD1 ale to będzie raczej alternatywa dla średniego formatu a tam pliki wielgachne.
    Uf ale się rozpisałem niech mnie ktoś powstrzyma :).

  69. bachoo
    bachoo 28 października 2010, 16:16

    aha i to taki onanizm sprzetowy wypełniający brak talentu u coponiektórych. bo zaloze sie ze ktorykolwiek z was pojdzie na jakąkolwiek fajna wystawę z ładnymi dobrze spostprodukowanymi zdjeciami nie bedzie w stanie odgadnac jakim modelem aparatu i obiektywu bylo robione. Rozpoczna sie spekulacje a moze 50 1.2 a moze 1.8 - ale po co? popisywanie się wiedzą na temat asortymentu producenta? nie łapę tych wszystkich dyskusji.

  70. rodzyn
    rodzyn 28 października 2010, 16:38

    w kontekscie SD1 mnie niepokoją szkła, czy i które sprostają możliwością tego korpusu- ostatnimi czasy
    Sigma wypuściła parę świetnych szkieł ( choćby 10-20/3,5; 8-16czy 85/1,5...), pytanie czy przy pomnożeniu razy 4 rozdzielczości obecnego Fevona możliwości tych szkieł wystarczą....

  71. rodzyn
    rodzyn 28 października 2010, 16:39

    85/1,4 oczywiście

  72. rodzyn
    rodzyn 28 października 2010, 16:47

    z razy 4 trochę przesadziłem -dokładnie 3,3 raza

  73. KAPA
    KAPA 28 października 2010, 16:47

    Było to tak: miałem (mam jeszcze i uzywam) Canona 400D, kita oddałem w prezencie, dokupiłem szkła pokrywające zakres (po przeliczeniu cropa) od 16mm do 480mm, postanowiłem zakupić C5dmk2, jedno ze szkieł było (mam nadal) "pełnoklatkowe" zatem 5dmk2 od razu na starcie zyskałby "spacerniaka" 24-70mm. Jednak najpierw chciałem jakiś sensowny jakościowo kompakt, który miał mi zastąpić lustro wszędzie tam, gdzie go nie można zabrać. Nawet się zastanawiałem nad Leicą X1, ale cena przyprawiła parę osób w mojej rodzinie o zawał. Musiałem się obejść smakiem. Dużo czytałem o Sigmie, ale cena kompaktu z 4,6Mpix była nie do przyjęcia. Aż któregoś dnia trafiłem na promocję i natychmiast kupiłem DP1 za 999PLN. Przecierałem oczy ze zdumienia i nie mogłem uwierzyć, że mój 400D poszedł łykać kurz. W międzyczsie przyjaciel zakupił 5dmk2. Rozpoczął się etap porównań, efekt był taki, że kupiłem DP2s i SD14. Nie będę się rozpisywał, że by móc porównywać matrycę tę bayerowskie z foveonem, trzeba byłoby dzielić przez 4 i wtedy mielibyśmy realną ilość Mpix do porównywania, Ci którzy powinni to wiedzieć zapewne wiedzą. Prawdę mówiąc też nie łapię tych wszystkich dyskusji, ale to własnie tutaj od szanownych "kolegów" dowiedziałem się, że mam "skundlone" obiektywy, że jest nas w Polsce tylko 3-4 z takim durnym systemem jak Sigma i co najważniejsze, że tym fovełonem to się wogóle zdjęć nie da robić np. w kościole... I, że tylko Canon oraz Nikon, bo Pentax to już absolutnie nie. Posiadam Canona EOS 400D, mam dostęp do Canona 5DmkII, wszedłem w sytem Sigmy i jestem szczęśliwy :) i wiecie co?, gdyby Sigma padła, albo gdyby jej nie było to z całą pewnością, świadomy wyboru wszedłbym w system Pentaksa. Mój wybór, mam do tego prawo i nie kumam frustracji wszystkich tych, którzy się denerwują, że Sigma produkuje aparaty a ludzie je kupują.

  74. bachoo
    bachoo 28 października 2010, 17:07

    @KAPA
    co do historii z sigma i X1 - mialem identyczne
    natomiast jesli chodzi o dp1 vs Cmk2 nie do konca.

    podkuszony przez kolege z canonem stanelismy do walki o kto komu przyniesie piwo - wakacje były, strzelilismy kilka foteczek.
    potem w zaleznosci z ktorego aparatu to zdjecie byly albo powiekszane albo pomniejszane w PS.
    tak zeby zbadac na rowno na 18mpix 10mpix i 4.6mpix

    zdjecie firanki z odleglosci 30-40 cm. sigma naprawde dala rade. ostre szczegoly itd. ale przy fotografi sciany lasu czy drzewa z odleglosci 100m Canon skopał dupe sigmie niemiłosiernie. tam gdzie sigma miala totalne mydlo canon mial spory zapas szcegółów.
    nie wiem czego to wina czy przyczyna - pewnie ilosci pix ktore rejestrują. nie wiem.

    P.S canon mial 24mm zalozone a ja skoczyłem po piwka.


  75. 28 października 2010, 17:13

    Tez nie rozumie frustracji, nawet jesli nie kupie tego aparatu/systemu zawsze jest jakas alternatywa ktora zmusza do wiekszej konkurencji na rynku.

  76. KAPA
    KAPA 28 października 2010, 17:33

    @bachoo
    nie rozpisywałem się na temat, robiliśmy zawody i owszem, wyglądało to tak, że ja się musiałem sprężać, kadr musiałbyć idealny, żadnego przycinania, żadnego prostowania. Kolega miał zapas, mógł coś skrzywić, obiektywy na pełnej klatce nie wszystko miały teges itd. Reasumując spotykalismy się na 16.78MP i nie było widać różnicy. Skąd taka a nie inna granica MP?, stąd, że taki był wymóg Alamy. Takie rozmiary akceptowali jako minimalne(teraz im faja zmiękła i jest mniej). Oczywiście, można rzec, że jest to na korzyść Canona, ale sorki, jeśli wezmę pod uwagę cenę... ... O kolorach nie będę się rozpisywał bo to jest rzecz gustu, ale mi te z foveona się podobają bardzo i już. Tak na marginesie, do powiększania używam PhotoZoom Pro 3, myślę, że PS w porównaniu z tym softem "robi jeszcze w majtki" ;)

  77. MMJP
    MMJP 28 października 2010, 18:42

    Zakres tonalny faktycznie niezły i jeśli na prawdę to prześwietlanie i obrabianie żeby był jeszcze większy działa tak "legendarnie" jak tu piszecie to jest to naprawdę fajny aparat. Chociaż przy tej "różyczce" -4EV nie bardzo to widać.

    Ale co do tych kolorowych "mikroskopijnych" wzorków czyli szczegółowość czy rozdzielczość obrazu (można to też nazwać ostrością) to grubo przesadzacie.
    Tylko nie frustrujcie się moim zdaniem napadając na mnie. Pokażcie dwa takie same ujęcia, na których widać przewagę Sigmy pod względem tych wzorków.

    Ja mogę tylko zaproponować przeczytanie etykietki lewej butelki:
    SD15 link
    450D link (jest dużo lepiej, w dodatku to jest iso 1600, a w SD15 iso 50)
    w przypadku aparatu za podobną cenę (znacznie droższego) jest jeszcze lepiej link to jest 7D, ale tak samo będzie w 60D
    Ale to są tylko APSy, a Wy SD14 i SD15 pod tym względem porównujecie do FF, więc albo źle Was zrozumiałem, albo cholera wie co.

  78. 28 października 2010, 19:15

    @ nazirus2411

    Nie wyskakuj mi tu z takimi tekstami.

    A Life view jest bardzo przydatne gdy ustawiasz ostrość szczególnie na ASP-C gdzie wizjer nie jest najlepszy. Powiększasz obraz na LV i idealnie ustawiasz sobie ostrość. Przez wizjer często w nocy to co wydaje się ostre później na kompie okazuje się mydlane.

    A jak jesteś taki kozak to pokaż swoje nocne zdjecia to porównamy :)

    Tu masz kilka moich fotek

    link
    link
    link
    link
    link


    Nadal uważasz, że jestem użytkownikiem Sony, który przypadkiem wyłączył tryb auto?

  79. 28 października 2010, 19:21

    A jak ktoś ma wątpliwości czy LV przydaje się przy zdjęciach nocnych to zapytajcie tego Pana
    link

    Używa LV na co dzień, a właściwie co noc :)

  80. KAPA
    KAPA 28 października 2010, 19:30

    Prawdę mówiąc nie szydzę nigdy z czegoś co ma inny sprzęt a mój nie. LV przydałoby się do macro czy innych nietypowych ujęć. Nie brakuje mi niczego w systemie Sigmy, bo przywykłem, ale raczej należę do tych co przyklasną jak pojawią się udogodnienia. Nosem krecił nie będę i raczej się ucieszę.

  81. Wojteq
    Wojteq 28 października 2010, 19:37

    MMJP – możesz osobiście przeprowadzić takie porównanie.
    Każdy osobiście może sobie to porównać na tych przykładach z optycznych choć efekt pewnie nie będzie powalający. Optyczni publikują JPG-i (kompresja zabija jednopikselowe wzorki) pliki wykonano jako JPG-i prosto z puszki to nie jest najmocniejsza strona Sigmy. Nie interesują nas w tym teście literki, napisy i inne proste elementy które matryca Bayera łatwiutko wylicza i dysonuje faktycznie informacją z kilkunastu milionów pikseli.
    Weźmy jako obszar badawczy górną część etykietki oliwy czyli okolice napisu „Z PIERWSZEGO TŁOCZENIA”
    Plik z Sigmy należy otworzyć w programie pozwalającym zmienić wielkość obrazka i przeskalować go do rozmiaru pliku z którym będziemy go porównywać. Proponuję Canon 7D z drugiego linku. Foto Sigmy należy w tym wypadku przeskalować o około 200% aby otrzymać podobną wielkość w pikselach. Na foto z 7D nie będzie śladów rastra. Na zdjęciu z Sigmy słabo widoczny ale będzie raster na przykład ja dostrzegam raster poligraficzny. Na zdjęciu z 7D możesz zobaczyć efekt mory (skośne linie) widocznie zastosowano w tym modelu osłabiony filtr zmiękczający, ale gwarantuję, że śladów rastra tam nie uświadczysz. Jeśli ktoś wątpi czy na zdjęciu z Sigmy to raster a nie przypadkowe artefakty niech popatrzy na zdjęcia testowe z innych Sigm testowanych na optycznych.
    Gwarantuję że przy użyciu odpowiednio ostrego obiektywu, fotografii w RAW-ie dobrze wywołanym efekt będzie bardziej spektakularny.

  82. 28 października 2010, 19:38

    Jak juz to live view

  83. MMJP
    MMJP 28 października 2010, 19:40

    A myślicie, że w SD1 przy 3,3 raza większej rozdzielczości zakres tonalny nadal będzie taki fajny?

    Borat, a jaki masz sprzęt, bo na te światełka to mój AF da radę naostrzyc, a mój LV w nocy nie daje rady jak niema światełek.

  84. KAPA
    KAPA 28 października 2010, 19:59
  85. KAPA
    KAPA 28 października 2010, 20:01

    przepraszam za link powyżej, chciałem sprawdzić jak się takowe tutaj na stronie dodaje, ale co tam to może jeszcze ze dwa nocne ;)
    link
    link

  86. KAPA
    KAPA 28 października 2010, 20:03

    a, może to nieistotne, ostrzyłem manualnie :)

  87. 28 października 2010, 20:08

    MMJP

    Sprzęt: taki czarny ciężki i nieporęczny :)

    Dlatego LV jest świetne do ręcznego ostrzenia bo można idealnie ustawić ostrość na dowolny element..
    Rzadko używam AF w nocy.

  88. 28 października 2010, 20:12

    @ KAPA

    Zaszalałeś :)
    Dużo widać na tych znaczkach pocztowych :)

  89. KAPA
    KAPA 28 października 2010, 20:16

    @Borat

    Jak by było kiepsko, nie byłyby tam gdzie są :)
    a są jeszcze w innych miejscach, ale linków pozwolę sobie nie doklejać, bo bedziecie na znaczki narzekali ;)

  90. 28 października 2010, 20:25

    @Wojteq, taka niescislosc, niemozliwe jest zrobieni pliku rastrowego bez sladow rastra.

  91. angh
    angh 28 października 2010, 20:37

    Rany, alez wy macie czasu na pisanie o pierdolach. Ja robie zdjecia. Aparatem. Sa fajne, aparat wciaz potrafi wiecej niz ja, i dlugo bedzie. Gdzies mam ten jeden stopien DR wiecej. W kosciele zdjecie zrobie bez problemow i zafarbow. Nawet, jak nie jest to foveon, jestem zadowolony, i ludzie, dla ktorych je robie, tez.
    Wiec po prostu idzcie robic zdjecia, final. Ten portal robi testy techniczne, i jako takie sa one bardzo dobre. A pierdoly niemierzalne typu ' u mnie wyglada to lepiej' poczytacie na portalach konkurencyjnych.

  92. MMJP
    MMJP 28 października 2010, 20:38

    ja też często ostrzę na LV, ale troszkę oszukujesz, bo jak nie ma w kadrze źródeł światła i dośc mocno oświetlonych "fragmentów" sceny to i LV i AF "wysiadają" i nawet klasyczny MF (bez LV) nie jest doskonały.

  93. MMJP
    MMJP 28 października 2010, 21:21

    Faktycznie w 7D jest "mora", ale na mój chłopski rozum skoro drobnych literek nie widać to jeszcze drobniejszy raster też nie jest dostrzegalny (jedyne co tam dostrzegłem to piksele mojego monitora), a zanim wkleiłem linki z butelkami porównywałem szczegółowość tutaj link nie na jpg'ach, na lewym obrazku, na gałązkach na górze i na kropeczkach pod gałązkami.
    Jak byś miał okazję i chęć to zapodaj porównanie już przeskalowanych plików ("strategicznych" fragmentów plików).

    angh nie mów nam co mamy robić, my chcemy pisać o pierdołach i mamy gdzieś robienie zdjęć ;)
    też napisałeś o pierdołach, ale Ty i tak tego nie przeczytasz, bo nie masz czasu

  94. MMJP
    MMJP 28 października 2010, 21:32

    A z tym buforem naprawdę jest aż tak, że warto wyciągac z torby drugi aparat na ślubach (ktoś tu tak pisał)?

  95. rodzyn
    rodzyn 28 października 2010, 21:42

    problem bufora dotyczy 14ki chociaż da się z tym żyć.

  96. Wojteq
    Wojteq 29 października 2010, 00:07

    MMPJ – wybacz, ale nie będę opracowywał ilustracji do tego porównania, niech każdy kto jest zainteresowany porówna sam i wyciągnie wnioski.
    Dodam tylko że zdjęcie tych butelek wykonane SD15 jest mniej ostre (generalnie słabsze) niż zdjęcie tej samej scenki zamieszczone w teście DP2s. Niestety ono też nie zostało wykonane w optymalnym ISO 100.
    Literki napisów na Becherovce są dla matrycy Sigmy zbudowane z linii o grubości 1 piksela, ale i tak po przeskalowaniu fotki DP2s dają się czytać.
    Na wszystkich fotkach z aparatów Sigmy testowanych przez Optycznych widzę ślady rastra choć rozetki najwyraźniejsze są na wspomnianej fotce z DP2s. Ja to widzę, ale może dlatego, że wiem jak wygląda po zeskanowaniu drukowanych materiałów częściowo rozmyta rozetka rastra. Dla wielu mogą to być tylko jakieś dziwne artefakty. Może zdecyduję się w wolnej chwili wykonać taki test we własnym zakresie wtedy podam do niego link.
    Ci którzy widzą paski mory na foto z Canona 7D rozumieją dlaczego wykonane tym aparatem zdjęcie marynarki w pepitką może dać w wyniku marynarkę w dziwne paski kratę lub inny deseń mory. To cena za użycie w tej matrycy osłabionego filtra zmiękczającego. Oczywiście desenie mory pojawiać się mogą w różnych sytuacjach gdy fotografowany będzie drobny kolorowy wzór, na dodatek filtr mimo, że osłabiony działa nadal usuwając część informacji ze zdjęć.

  97. rodzyn
    rodzyn 29 października 2010, 06:47

    Wojteq :
    dokładnie jak piszesz- ludzie nie zdają sobie sprawy , że w matrycach Bayerowskich drobny szczegół jest tracony na filtrze AA i podczerwieni potem w sztuczny sposób odtwarzany cyfrowo (choć do oryginału daleko).
    Natomiast Fevon nie używa filtra AA , ma bo musi filtr podczerwieni , ale w miejscu korzystniejszym dla układu : obiektyw matryca , bo tuż za tylną soczewką obiektywu , dodatkowo łatwo go zdjąć -otrzymując świetny korpus do podczewieni.
    Pozdrawiam

  98. hds
    hds 29 października 2010, 07:31

    nazirus2411, masz śmiech jak a.lepper
    szkoda że body nie robią z róznymi mocowaniami np. EF buchchhchchchchhchcchch:P

  99. Wojteq
    Wojteq 29 października 2010, 12:35

    Każdego kto jest zainteresowany porównaniem jak bardzo drobne szczegóły widzi matryca jego aparatu i odnieść to do matrycy Foveona z Sigmy SD14, proszę o pobranie sobie fotki z tego linka:
    link
    Wybrałem ten fascynujący obiekt bowiem jest szansa, że prawie każdy ma lub będzie miał go w domu i może takie foto wykonać. Majonez Dekoracyjny Winiary 400ml leżący na białej kartce papieru. Fotografowałem tak aby cały znalazł się w kadrze co powinno pozwolić zachować skalę obrazowania bez obiektywu makro. Światło zastane (statyw), wywołany z RAW-a oprogramowaniem Sigmy, wszystkie ustawienia zerowe łącznie z wyostrzeniem. Jedyny zabieg to zapis do pliku JPG w programie Sigmy z opcją „Double Size” co daje w wyniku obraz 18,5 Mpixeli. Dzięki temu posiadacze dużych matryc Bayera nie muszą interpolować mojego pliku aby porównać go ze swoim. Uważam, że zadanie nie powinno być szczególnie trudne bowiem w rastrach tej etykiety nie występują najtrudniejsze cztero kolorowe rozetki, ale nie znalazłem w domu niczego z bardzo kolorowym rastrem co miałby każdy w domu. Gdyby komuś brakowało bardziej ekstremalnych doświadczeń to wiedząc już jak wygląda raster (lupa jest tu też wskazana) może poeksperymentować na kolorowych czasopismach.
    Jeśli na Waszych zdjęciach nie zobaczycie rastra to wcale nie znaczy, że macie złe aparaty. Nie biegnijcie wymieniać je na Sigmy, one też mają swoje wady.
    Test nie ma na celu zniechęcenia posiadaczy aparatów z klasyczną matrycą do ich używania. Do bardzo wielu zastosowań matryca Bayera jest niezastąpiona. Nie każdy chce liczyć pory na skórze twarzy portretowanej osoby, albo liczyć włoski na przedramieniu modelki pozującej do aktu ;)
    Jestem jednak prawie przekonany, że Ci którzy taki test sobie przeprowadzą inaczej spojrzą na kwestię potrzebnej w praktyce ilości Megapixeli w aparacie cyfrowym i nie zadadzą posiadaczom Foveona pytania po co Ci taki słaby aparat?

  100. siudym
    siudym 29 października 2010, 14:24

    Wojtek - mialem ten majonez :) Ale mam tez cos innego - opakowanie po herbacie z biedronki. Naklejka tego majonezu ma znacznie wieksze RASTRY niz z tej herbaty, gdzie golym okiem ich nawet nie widac.
    Zobacz foto z 20D interpolowane do 18mpix i tez zwykly RAW i interpolacja do 18mpix bez wyostrzania:
    link

  101. siudym
    siudym 29 października 2010, 14:29

    link (dalem zly link)

  102. siudym
    siudym 29 października 2010, 14:31

    zdjecie na F5.6 a nie na F8 wiec nieco mala GO i calosc nie jest ostra.

  103. Wojteq
    Wojteq 29 października 2010, 15:24

    Siudym – super herbatka, ale trudno mi cokolwiek powiedzieć poza tym, że widać punkty rastra a czasami nawet rozetki. Zrobiłem foto majonezu aby nie wysyłać nikogo do sklepu w poszukiwaniu jakiegoś produktu którego następnie nie skonsumuje (ja nie piję aromatyzowanych herbatek).
    Twoja herbatka jest mocno wyostrzona (widać to najlepiej na kodzie kreskowym), popracowałeś troszkę w Paint Shop Pro, to się rzuca w oczy. Kompletnie nie oto mi chodziło. Niczego mi nie musisz mi udowadniać. To nie wyścigi w programach graficznych. To ma być informacja dla Ciebie jak wygląda surowe (nie wyostrzone, nie obrabiane) foto danego ogólnodostępnego obiektu z Foveona. Możesz zrobić swoje foto i porównać, ale nie musisz tego robić jeśli nie chcesz. Możesz podzielić się Swoimi uwagami albo zachować je dla Siebie. To ma być Twój test. Jeśli zrobiłeś zdjęcie tego majonezu w takiej samej skali i bez wyostrzania to wszystko wiesz.

  104. siudym
    siudym 29 października 2010, 16:49

    tak popracowane nieco w paint shop, bo gdzies musialem TIFFa upscalowac i zapisac do JPG.
    Zribilem to zdjecie bo nie bardzo rozumiem co Ty chciales udowodnic tym nieostrym zdjeciem majonezu? Bawilem sie duzo 550D i 7D i kazde z tych body z dobrym szklem bedzie mialo niebo lepszy detal niz te z SD14 skalowane do 18mpix. Ba nawet 10/12mpix korpusy to zrobia lepiej.. Udowodniles tylko jedno - masz Sigme i tylko tyle.

  105. 29 października 2010, 18:33

    ee tam nie znacie sie Wojteq skalował to zdjecie na minimalnym wyostrzeniu :D

  106. MMJP
    MMJP 29 października 2010, 20:37

    Wojteq, super, dzięki, trafiłeś w dziesiątkę, przynajmniej dwa identyczne mam w lodówce i chyba zaraz jednego pstryknę (chyba nie będzie dyskwalifikacji jak sobie fleszem błysnę, bo już trochę ciemno ;) ).
    Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo przyzwoicie, ale jeszcze sobie porównam, bo oko bywa zawodne link :)

  107. tcherpaq
    tcherpaq 29 października 2010, 20:58

    A mnie cieszy fakt, że tak mało osób docenia uroki Sigmy :) ... a tak bardziej na serio - jest zasadnicza róznicza pomiędzy osobami krytykującymi system C, N, S/M czy P, a tymi krytykującymi nas - Sigmiarzy. My mamy już praktyczne doświadczenia z innymi systemami i Sigma jest naszym świadomym wyborem, często jedynym słusznym. Wy w życiu nie trzymaliście Sigmy SD w ręku, nie mówiąc o użytkowaniu jej przez powiedzmy 50 tyś. klatek. Jakie więc argumenty praktyczne uzasadniają Wasze opinie ??

    Podobnie zresztą było z moim przejściem na Maca. Każdy mi odradzał w życiu nie mając tego komputera w domu czy pracy, ot tak po prostu - nie bo nie !! Obserwacje użytkowników doprowadziły mnie jednak do podjęcia decyzji "inicjacji". I co po latach się okazuje ?? W obydwu przypadkach jest tak samo - kto raz zasmakował Apple czy Sigma SD ten się nie wycofał i nie marudzi, a kto się nie odważył ciągle zazdrości nam odwagi ;) ... KOMPLEKSY, drodzy Panowie ... Sigma nie jest COOL czy TRENDY ... i chwała jej za to.

    Kto z Was - krytykantów - używał systemu SIGMY i przestał jej używać i z jakich powodów ?? No co ?? ... znajdzie się choć jeden sprawiedliwy ??

  108. lennykrawiec
    lennykrawiec 29 października 2010, 21:42

    tcherpaq, moim zdaniem dotychczasowe modele Sigmy (z tym włącznie) to kompletne pomyłki, ale sama technologia jest lata świetlne do przodu w porównaniu do tradycyjnych matryc... A może lata do tyłu, bo nawiązuje do filmu.
    Sigma ma świetną matrycę, ale kiepskie aparaty. Mało komu nie przeszkadzają ich ograniczenia, a dziś można nawet powiedzieć, że zalety i przewaga nad lustrami z matrycą bayera stała się pomijalna. Między innymi dlatego, że zdjęcie o rozdzielczości 18 mp po zmniejszeniu do 5 mp da ogromną dynamikę tonalną i nie można tego bagatelizować, a interpolacja w przypadku Sigmy wiąże się ze spadkiem dynamiki, która jest przecież największym atutem.
    Trzymam kciuki za Sigmę i liczę na to, że ktoś kupi od nich te matryce, rozbuja trochę tę technologię i zrobi wreszcie dobre body z najlepszą matryca na rynku.

  109. Bilbo
    Bilbo 29 października 2010, 22:44

    lennykrawiec
    "zdjęcie o rozdzielczości 18 mp po zmniejszeniu do 5 mp da ogromną dynamikę tonalną "

    proszę, rozwiń swoją wypowiedź :)
    Pierwszy raz to słyszę na tym świecie ;)

  110. MMJP
    MMJP 30 października 2010, 00:49

    FOVEON RZĄDZI!!!
    Dołączam do kibiców foveona, nie wiem czy to kupię, ale mam nadzieję, że powstaną lepsze aparaty z takimi matrycami.
    Nie jestem pewny wyniku porównania (muszę jeszcze zrobić zbliżenie tego rastra żeby zobaczyć jak on naprawdę wygląda), ale spokojnie mogę stwierdzić, że 4,6 Mpix w Sigmie to wcale nie jest mniej niż 12 Mpix w 450D i po co takie wielkie pliki.

    link

    Też wszystko na zero i oprogramowanie canonowskie i tylko zwiększyłem do rozmiaru pliku z Sigmy.
    Wojteq dzięki, że zdołałeś mnie "obudzić", że w ogóle Ci się chciało.

  111. tcherpaq
    tcherpaq 30 października 2010, 03:59

    lennykrawiec - ok, rozumię, że Twoim zdaniem to pomyłki. Każdy powinien mieć swoje zdanie. Tylko pytanie na czym je opierasz ?? Na teście w sieci, opinii innych, parametrach podawanych przez producenta czy na własnych doświadczeniach z Sigmą SD ?? Bardzo ważny jest czynnik sprawczy Twojej opinii. Będąc użytkownikiem SD14, a wcześniej SD9 i SD10, chciałem zanabyć SD15 jako następcę, ale niestyety nie uczynię tego bo nie został poprawiony jedyny dokuczający mi błąd konstrukcyjny, czyli znowu brak drugiego kółka nastawczego.

    Właśnie uświadomiłem sobie rzecz straszną - ostatnie zdjęcie mój N D300 sdjełał ponad rok temu, a wszystkich kłapnięć migawką ma siedemset kilka. Niestety czasem człowiek okaże się głupcem i ulegnie obiegowej opinii o genialności firmy N ... Naukę na przyszłość mam, szkoda tylko, że taką drogą.

  112. KAPA
    KAPA 30 października 2010, 15:28

    @MMJP
    "spokojnie mogę stwierdzić, że 4,6 Mpix w Sigmie to wcale nie jest mniej niż 12 Mpix w 450D i po co takie wielkie pliki."

    jak już wcześniej pisałem matryce bayera należy podzielić przez 4 by uzyskać porównanie do megapikseli foveona. Tyle tylko, że detali zinterpolowanych, czyli "zmyślonych" programowo z powodu zastosowania matrycy bayera żaden program nie pomoże nam odzyskać.

  113. meliszipak
    meliszipak 30 października 2010, 19:32

    Świetna pucha do odpowiednich zastosowań i świadomych użytkowników.

  114. tcherpaq
    tcherpaq 31 października 2010, 05:02

    Jesszcze co do wielkiości RAWów i zapisu RAW+JPG. Rzadkością jest aby w SD15 RAW miał 17MB, częściej jest to 12-15MB. I dlaczego twierdzicie, że nie zapisuje RAW+JPG ?? W pliku X3F jest i RAW i JPG, dlatego X3F mają różne wielkości. Są przeglądarki, które nie czytają X3F, ale wyświetlają podgląd właśnie z JPGa tam zawartego, np Fast Stone.

  115. KAPA
    KAPA 31 października 2010, 07:32

    @tcherpaq
    zależy co fotografujesz, ostatnia moje starania ;) 80 plików - 10 powyżej 17MB w tym dwa 20MB, 1/8 czy to rzadkość?, każdy sobie może ocenić sam. To zależy od Ciebie jaki wybierzesz temat do fotografowania, może być tak, że zupełnie odwrócisz proporcje, tylko czy to ważne?
    Co do drugiej części, zapewniam Cię, że różnice w wielkości Raw nie zależą od "zaszytych" jpgów a od ilości detali i informacji o kolorze. Mniej światła, wyższe ISO i wielkość pliku raw spada. Czy widziałeś jakość tego jpga? Wybierzesz scenkę, sfotografuj ją w jpg, potem w rawie i porównaj tzw"jpegi", pomijam sens fotografowania w jpeg na tej puszce. Może inaczej, czy jest tu ktoś z Sigmiarzy, kto fotografuje w jpeg???

  116. KAPA
    KAPA 31 października 2010, 07:56

    i jeszcze jedno, jesteś pewien, że to jest widok zaszytego jpeg?, w rawie z Canona jest zaszyty jpg fakt, ale ma mniejszą rozdzielczość i fast stone pokazuje jego rzeczywisty rozmiar np. rozmoar pliku: 8,38MB ale w atrybutach jest już rozmiar 2,49MB i rozmiar 1936x1288 a przecież wiadomo, że raw z 400D to 3888x2592. Teraz przyjżyjmy się na raw z Sigmy, też w faststone rozmiar 19,2MB atrybuty 2640x1760 i żadnych innych informacji, rasumując ja tam nie widzę żadnego zaszytego jpg'a. Mało tego, dla Canona te dane są porażające, no bo jeśli odejmiemy od 8,38MB te 2,49MB zaszytego jpg'a to wychodzi, że ten raw ma 5,89MB, ergo ma dwa ray większy rozmiar i prawie 4 razy mniej informacji...
    Ot, ciekawostka taka, proszę się niczym nie sugerować i nadal kochać swoje puszki, ja zresztą sobie Canona 400D cenię, używam regularnie, ale jak ktoś mądry zauważył do innych celów niż moje Sigmy. Najważniesze by zachować umiar i równowagę anie się podniecać jedynym jakimś tam słusznym systemem.

  117. tcherpaq
    tcherpaq 31 października 2010, 12:44

    Wyraziłem się dosyć nieprecyzyjnie - zaszyty jpeg nie ma aż takiego wpływu na rozmiar X3Fa ... ale wpływ ma ;) Nigdy nie porównywałem jpga z X3Fa do jpega z puszki, bo nigdy w jpegu nie robiłem zdjęć. JPGi zaczęli zaszywać od wersji 1.2 X3Fa, a czytały go SPP powyżej wersji 2.0 Jest kilka readerów jpega np. x3futilities czy właśnie FastStone, ale to są właśnie tylko readery jpg. Dawno nie extraktowałem jpgów więc dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się że ma pełny rozmiar 2640x1760.

    Nie podniecam się Sigmą jako jedynym słusznym systemem, po prostu ją bardzo lubię i szlag mnie trafia jak co poniektórzy są wielkimi znawcami systemu Sigmy, a nigdy nie mieli jej w ręku. Miałem K/M D7D i lubiłem ją bardzo, miałem C 40D i nie leżał mi wogóle, mam N D300 którego nie używam bo coś mi w nim nie gra. Mam więc do czego porównać.

  118. MMJP
    MMJP 31 października 2010, 13:51

    PODSUMOWANIE :)

    link

    REMIS

    Trudno ocenić, która matryca jest lepsza pod względem szczegółowości, bo jak widać na powiększeniu obie kłamią na swój sposób.
    W rzeczywistości "rozetki" są jednolite w kształcie i niejednolite w kolorze, natomiast obie matryce pokazały jednolitość w kolorze, ale foveon pokazał również jednolitość kształtu, a u bayera niejednolitość koloru odwzorowała się jako niejednolitość kształtu.
    Wydaje się, że foveon wygrywa dzięki prawidłowemu odwzorowaniu kształtu, ale można też powiedzieć, że foveon przegrywa, bo nie pokazał niejednolitości, która tam przecież jest, a bayer ją pokazał tylko nie można stwierdzić, że jest to niejednolitość koloru.
    Wiem, że trochę to naciągane, ale stwierdzam remis, bo foveon kłamie, że wszystko jest jednolite, a bayer kłamie, że niejednolity jest kształt, anie kolor.

  119. MMJP
    MMJP 31 października 2010, 13:56

    Może ktoś pstryknie majonez 5DII i pokaże?

  120. KAPA
    KAPA 31 października 2010, 21:13

    @tcherpaq
    ależ Sigma to również mój system. Jeśli jpeg jest zaszyty w rawie Sigmy, to pytanko?, dlaczego jest takiego samego rozmiaru jak sam raw?, jeżeli w 400D jest inaczej?, dlaczego fastStone nie pokazuje jpeg'a w atrybutach przeglądania?, skoro to czyni dla leciwego 400D, dlaczego inaczej traktuje SD14?, a może to jednak nie jest zaszyty jpeg (dlaczego oddaje rozmiar jpeg'a dla 400D a dla Sigmy tego nie czyni). Całość mi się raczej skłania ku temu, że raw Sigmy nie posiada zaszytego jpega, jeśli jest inaczej poproszę o dowody.
    Powtórzę Sigma to mój system!!!, ale fanatykiem nie jestem i również używam Canon EOS 400D.

  121. Wojteq
    Wojteq 31 października 2010, 21:49

    MMJP – boję się, aby nasza rozmowa i ocena możliwości matryc nie zmieniła się w rywalizację. Nie oto chodzi.
    Raczej podejdźmy do tego jak beznamiętni naukowcy. Jak pisałem mam trzy aparaty z matrycą Bayera i bardzo je sobie cenię, wiem w czym są lepsze od Foveona a w czym muszą mu ulec. Matrycę Bayera ma prawie każdy i widzi jaka jest. Wrzuciłem foto majonezu, aby bez konieczności kupowania lub wypożyczania aparatu z Foveonem można było ocenić rozdzielczość tej matrycy przez porównanie z wykonaną przez siebie fotką. Nie użyłem najostrzejszego mojego obiektywu ani najlepszej przesłony dla 70-tki którą fociłem. Nie wszyscy muszą mieć obiektyw o super ostrości i chciałem uniknąć zarzutu, że takie obrazowanie detali wynika z jakiejś super optyki.
    Moim zdaniem Przy tej skali odwzorowania (cały słoiczek) żadna z matryc nie potrafiła ocenić kolorów pojedynczych punktów rastra poligraficznego. Gdzieniegdzie widać jakieś kolorki ale sensory widzą jeszcze zmieszane barwy. Przy tej skali są oszukiwane tak jak ludzkie oko. Obraz z foveona nie kłamie, wręcz przeciwnie, bardzo precyzyjnie pokazuje kształt rozetek w jaki układa się raster poligraficzny.
    Żeby pokazać jak radzi sobie matryca Foveona gdy już może dojrzeć kolory pojedynczych punktów musiałbym wykonać zdjęcie z mniejszej odległości (np. tylko etykietki). Jeśli będzie ktoś tym zainteresowany to we wtorek mogę to zrobić.
    Pozwoliłem sobie zestawić dwa wycinki z centrum obu fotek (najlepsza ostrość obiektywów i brak problemu z głębią). Po lewej Bayer (fotka MMJP) po prawej Foveon. Ja nie odważyłbym się powiedzieć, że oba wycinki równie ostro oddają rozetki rastra.
    link
    Osobiście odnoszę wrażenie, że 12 Megapixeli Bayera to jeszcze troszkę mało przeciwko 4,6 Foveona oczywiście jeśli chodzi o oddanie drobnych szczegółów zacieranych przez filtr zmiękczający.
    Sądzę, że w teście „majonezowym” 21 Megowa matryca 5DII będzie zdecydowanie lepsza od 4,6 Megapixelowego Foveona twierdzę tak po obejrzeniu zdjęć testowych wykonanych przez Optycznych.
    Poprzednia wersja piątki Canona miała jednak z tym pewne problemy. link

  122. KAPA
    KAPA 31 października 2010, 22:19

    21MP:4=5,25 zatem więcej niż 4,6PM... co tu gadać, sugerując się wcześniejszą dyskusją, musi być to matryca lepsza, licząc megapiksele, będzie to matryca zdecydowaie lepsza, ale licząc złotówki... ... myślę, że jest to jednak matryca zdecydowanie gorsza :)

  123. bachoo
    bachoo 31 października 2010, 22:50

    odgrzebalem jeszcze kilka wakacyjnych porownan olimpus pen vs sigma dp1s.

    zdjecie robione byly nie z reki na manualnych ustawieniach. to samo iso ta sama przyslona. czas byl troszke rozny zeby zachowac podobne naswietlenie. zawsze centralny pkt AF. W olimpusie byla zalozona stalka 17mm chyba 2.8 o ile dobrze pamietam. wywolywane softem od PS cs4. tu i tu zastosowalem te same ustawienia. 5500k i wszystko na zero. lacznie z wyostrzaniem (lizus optycznych ;))

    zdjecie wywolane i z jednego i drugiego aparatu w 3 rozdzielczosciach:

    1760px w pionie (natywne dla sigmy). fragment ze srodka kadru:
    link

    3024px w pionie (natywne dla olimpusa) fragment ze srodka kadru:
    link

    4000px w pionie (to daje okolo 22m pix) fragment ze srodka kadru:
    link

    jak ktos bardzo chce moge rawy udostepnic.


    natomiast tutaj kilka innych zdjec. tez kadry z centrum z 4000pix w pionie
    1 link
    2 link
    3 link
    4 link

    no i t tyle.

  124. bachoo
    bachoo 31 października 2010, 22:56

    aha dodam ze zawsze po lewej jest pen po prawej dp1.
    uwazam ze 5dmk2 dokopal by sigmie tak czy siak. pozatym C ma ogromny rozrzut jakosci szkiel. Jak nawet na srednioformatowa przystawke zalozysz denko od sloika to bedzie gorzej niz z komorki. albo porownywalnie.

    BTW. dp1s za 999zl - pod wzgledem jakosc/cena kopie tylki wszystkim aparatom.

  125. tcherpaq
    tcherpaq 1 listopada 2010, 05:38

    Dowód dla KAPA ?? Proszę bardzo link Mało ?? Mam podać więcej ?? Podaj maila to Ci prześlę pełną dokumentację X3Fa. Zresztą te informacje są jawne, więc możesz też sam poszukać.

    Jestem zwykłym amatorem fotografii, nie lubię za głęboko wchodzić w technikalia, więc nie porozmawiam z Wami o rozdzielczości, rastrze i majonezie - nie znam się. Ale moje oko wie co widzi, ręka wie co trzyma, a dusza wie z czego się cieszy ;)
    99% moich zdjęć to wszelkiego rodzaju podróże i wyprawy. Rok temu woziłem ze sobą DP1, D300 (35mm) I SD14 (50mm i zoom 18-200). Najpierw wywaliłem z tego zestawu D300, bo nie byłem w stanie nic z RAWa wyciągnąć (nic w łatwy sposób - bez masek itp, itd), później wywaliłem DP1, bo strasznie wyostrzała i jakoś dziwnie "zimna" była - dziwny to aparat. W tym roku robiłem tylko SD14 i od pół roku tylko obiektywem 15-30. No i co ?? Jestem fanatykiem ?? ... macie rację - jestem ;) Co poradzę na to, że Sigma zrobiła aparat jakby na moje zamówienie ??
    We wtorek chwila prawdy. Idę drukować zdjęcia w formacie 30x45 i 60x90. Boję się, że będzie skapa i rozejrzę się za innym systemem. Nic nie trwa wiecznie ...

  126. wypasior
    wypasior 1 listopada 2010, 10:28

    Na niskich iso zdjęcia ładne, naturalne. Te na dole z wodą jak nie z cyfrówki.

  127. MMJP
    MMJP 1 listopada 2010, 12:43

    Wojteq ja w tym swoim podsumowaniu strasznie "namońciłem", ale chyba wszystko co tam napisałem zgadza się z tym co Ty napisałeś.
    Kształt rastra w bayerze jest "porombany" ale już kropeczki w napisie "dekoracyjny" wyglądają lepiej (bo to tylko jeden kolor).
    W ten sposób (podchodząc do tego naukowo) porównując zdjęcia z dwu różnych matryc można wykryć, że te rozetki są wielokolorowe, mimo że widać tylko jeden kolor. Przypomina mi to szukanie inteligenci na odległych planetach poprzez wykrycie trzody chlewnej obserwując przez teleskop widma atmosfer tych planet ;)

  128. MMJP
    MMJP 1 listopada 2010, 12:46

    zjadłem "j" w inteligencji (chodzi o inteligentne cywilizacje)

  129. Wojteq
    Wojteq 1 listopada 2010, 21:55

    MMJP – zgadzam się z Tobą, że punkty rastra w napisie „dekoracyjny” są wyraźniejsze (ostrzejsze) w fotce z Bayera.
    Możliwe, że wynika to częściowo z tego co można przeczytać w exifie fotki z Canona:
    Contrast – High +2
    Sharpness – High +4
    Dla obiektywizmu porównania lepiej byłoby aby te wartości były zerowe. Trudno w tym wypadku powiedzieć na ile efekt ostrości został podbity programowo. Inna sprawa, że dla odmiany wysoka kompresja JPG-a psuje to zdjęcie i też nie pomaga w porównaniu.
    Pomijając oba te aspekty jest faktem, że Bayer w takich przypadkach (odrębne kontrastowe linie, punkty) mając gęstsze czujniki radzi sobie lepiej niż Foveon. 12 milionów przeciw 4,6 robi tu różnicę. Takie wzory Bayer potrafi świetnie wyliczyć mimo filtra AA. Choć bywa, że algorytmy w trudniejszych przypadkach mogą popełniać błędy i tworzyć nieistniejące wzory. W przypadku Foveona część informacji, która nie załapie się na pojedynczy czujnik może zostać rozmyta, lub w ogóle nie zostanie przedstawiona. Dlatego pewnie powstaje SD1.
    Klasyczne matryce Bayera zbierają informacje o luminacji we wszystkich komórkach. gdyby nasz świat był zbudowany z kontrastowych kresek i punktów (jak tablice używane w testach aparatów) to doskonale spełniłyby swoje zadanie przenosząc pełną informację o nim. W testach na takich tablicach Bayery wypadają znakomicie. Ponieważ w większości sytuacji nie fotografujemy napisów, pojedynczych punkcików itp. tylko świat dynamiczny, kolorowy, tworzący wymyślniejsze układy kolorów i ich odcieni niż mogą wyobrazić sobie programiści piszący algorytmy, to w oddaniu tych niuansów Foveon jest jednak lepszy. Może dlatego zdjęcia z Foveona odbierane są często jako bardziej naturalne, „trójwymiarowe”, bliższe analogowym, itp.
    Dla odmiany jeśli jest mało światła, to nie dotrze ono do głębszych warstw Foveona. Nie powstanie wystarczająca ilość informacji o kolorach. Obraz będzie zaszumiony i pozbawiony barw. W przypadku Bayera ten problem nie występuje w takiej skali.

  130. MMJP
    MMJP 2 listopada 2010, 01:42

    jestem w szoku
    nie wiem skąd te wartości w exifie
    wszystko i w puszce i w dpp mam zawsze na minimum
    ale miałem już w fotoblogu info z exifa o czasie 10/0 s (pamiętaj cholero nie dziel przez zero)
    nie wiem skąd się to bierze

  131. MMJP
    MMJP 2 listopada 2010, 10:04

    W tym pliku co go tu wrzuciłem na moim kompie w exifie jest kontrast "normal" i wyostrzanie "0".

    Co jeszcze dziwniejsze wrzucam jeszcze raz wykadrowane, bo teraz bez tej mojej ekstremalnej kompresji cały plik miał ok. 9 megabajtów

    link identyczny co tamten tylko bez dodatkowej kompresji i w oryginalnej rozdzielczości
    link to ten sam tylko kontrast na +2 i ostrość na 4 (jest 11 poziomów wyostrzania 0-10)
    WSZYSTKIE W EXIFIE MAJĄ TO SAMO (normal i 0)

    Dla porównania jeszcze raz to samo, ale z kompresją tak jak wtedy (cały plik miał poniżej 1 megabajta)
    link
    link
    Kompresja gigantyczna, ale niema różnicy w jakości (można coś dostrzec w kilkusetprocentowym powiększeniu na poziomie pojedynczych pikseli), to mój "tajemny" przypadkiem odkryty sposób na kompresję.
    A exif nadal bez zmian (normal i 0)

    Ja zawsze mam wszystko na zero (w 450D niema ujemnych wartości w skali wyostrzania), w teście Optyczni nie dostrzegli śladów wyostrzania w 450D, natomiast w exifie z sigmy widzę wyostrzanie (i kontrast) na "0" tylko nie wiem czy to minimalna wartość
    A to link dowód, że już miałem wcześniej dziwnego exifa (w tym obrazku na moim dysku twardym w exifie jest wszystko o.k. - 10 sekund, a po wrzuceniu do sieci cholera wie co się dzieje)

  132. MMJP
    MMJP 2 listopada 2010, 11:11

    Poza tym różnica między bielą i czernią na majonezie (na etykietce) w SD14 jest większa niż w 450D, SD14 ma wspaniały zakres tonalny, a 450D koszmarny, więc powinno być odwrotnie, chyba że podbiłeś kontrast - to przeczy danym z exifa.

  133. MMJP
    MMJP 2 listopada 2010, 12:43

    teraz już całkiem zgupiałem
    ściągnąłem z neta to moje zdjęcie i też mi w exifie pokazuje normal i 0 (niema żadnego high)
    a w programie DPP pokazuje po prostu 0 i 0 zarówno w rawie jak i w tych wszystkich jpgach

    dpp i przeglądarka exifa (kuso) pokazują u mnie na jakich ustawieniach było zrobione zdjęcie nawet jak wywołując w dpp wyostrzę czy coś to i tak w exifie jest to co było ustawione w aparacie i nie wiem skąd u Ciebie high +2, +4.

    A czym Ty podglądasz exifa?

  134. Wojteq
    Wojteq 2 listopada 2010, 13:02

    MMJP – możliwe, że aparat płata Ci figle. Osobiście przyjmuję, że jeśli piszesz, że plik jest niewyostrzony (a to pokazują prezentowane przez Ciebie fotki) to tak jest i kropka. Ostatecznie jeśli ktoś się uprze to dane EXIF-a też przerobi. Tylko jaki byłby wtedy sens takich porównań.
    Czy pliki RAW wywołane na zerowym ustawieniu w Programie Sigmy są wyostrzane to osobny problem. Mogę tylko powiedzieć, że w wypadku SD14 na zerowych nastawach (dla różnych aparatów SPP stosuje różne algorytmy) żadnych artefaktów związanych z wyostrzeniem nie udało mi się zauważyć a to jest istotą tego problemu. Jeśli SPP w jakiś sposób wyostrza detale, to czyni to tak, że nie psuje zdjęć.
    Możemy wywoływać fotki do testów DCRAWem, ale pojawią się następne pytania i problemy. Ponadto pliki RAW z SD14 wywołane DCRAW są nieakceptowane ze względu na zaszumienie i artefakty. Z kolei wywołane z ujemnymi parametrami wyostrzenia w programie Sigmy nie dadzą się przywrócić w żadnym programie (łącznie z jej własnym) do stanu zerowego.
    Sigma ma swoje tajemnice w wywoływaniu RAWów, Canon, Nikon swoje i tak dalej. Dla uproszczenia przyjmuję, że każdy wywołuje firmowym oprogramowaniem do RAWów na zerowych ustawieniach. Testowi podlega więc niejako komplet aparat i oprogramowanie. Jest to moim zdaniem naturalne w wypadku cyfrówek. W takim zestawie kupujemy produkt.
    Co do kontrastów a właściwie rozjaśnienia czerni w fotce z Canona, to przecież doświetliłeś je lampą.
    Oczywiście służę RAWem majonezowym (10,8MB). Program do wywoływania jest na stronie Sigmy.
    link
    lub
    link
    JPGi i ich EXIFy najczęściej przeglądam w IrfanView.

  135. MMJP
    MMJP 2 listopada 2010, 13:20

    nie doświetliłem tylko oświetliłem
    tam jest tylko światło lampy w pełni odbite od ściany to chyba nie wpływa na kontrast i jest porównywalne ze światłem z okna. Poza tym doświetlić to można cienie, a nie czerń na etykietce.
    Jak chcesz to mogę gdzieś wrzucić albo wysłać rawa (14,7 MB)

  136. Wojteq
    Wojteq 2 listopada 2010, 14:12

    MMJP – za dużo emocji.
    „tam jest tylko światło lampy w pełni odbite od ściany to chyba nie wpływa na kontrast i jest porównywalne ze światłem z okna. Poza tym doświetlić to można cienie, a nie czerń na etykietce.”
    Czy sądzisz, że istnieje jedno i zawsze powtarzalne światło z okna? Czy sądzisz że odbicie błysku lampy od ściany da zawsze taki sam efekt bez względu na odległości między lampą a ścianą, ścianą i obiektem, kolor ściany, rodzaj powierzchni itp.? Myślisz, że tą metodą można precyzyjnie oświetlić przedmiot światłem rozproszonym? Myślisz, że rozjaśniając przez oświetlenie cienie obiektów nie wpływasz na kolory i cienie samych przedmiotów? Pomyśl i sprawdź zanim napiszesz.
    Oczywiście link do RAWa możesz podać. Lubię zabawę RAWami.
    Sądzę, że zasadniczo wyczerpaliśmy temat i myślę, że nie powinniśmy zamieniać tego wątku w dwustronną dyskusję, bo nas inni ludzie opierniczą.

  137. Wojteq
    Wojteq 2 listopada 2010, 14:53

    Osoby, które zdecydują się ściągnąć i pobawić plikiem RAW z majonezem, proszę o skorygowanie suwaka ostrości w programie Sigmy (tylko tam to działa). Domyślnie ustawiony on zostanie na -1 bowiem tak zapisywałem ostatni plik wynikowy. Dla wygody mam ustawione zapisywanie danych o sposobie ostatniego wywołania do pliku RAW. Przepraszam.

  138. MMJP
    MMJP 2 listopada 2010, 16:02

    ja tylko napisałem w jaki sposób zrobiłem zdjęcie (jakie emocje?)
    chodzi mi o to że nie błyskałem światłem od strony aparatu co mogłoby po przez odbicie od czarnej etykietki zamienić czerń w szarość (różnica między czernią a bielą by się zmniejszyła), nie porównywałem naświetlenia cieni i świateł tylko jednakowo oświetlonej etykietki, na której są obok siebie barwy biała i czarna (w tym samym świetle, a nie w świetle i w cieniu). Ale to nie ważne.

    Ale powiedz mi jeszcze (jeśli możesz) czy w tych wyostrzonych co wrzuciłem coś się zmieniło w exifie (u Ciebie)? Bo bez względu na to czy ten pierwszy jest wyostrzony czy nie to widać, że ten drugi jest wyostrzony (lub bardziej wyostrzony).
    No i jeszcze powiedz co u Ciebie widać w exifie z tego rawa (kontrast i wyostrzenie)
    link "surowy majonez" ;)

    Ja mam z rawami pełny luz, w aparacie mogę ustawić maksymalną ostrość, nasycenie, kontrast, którykolwiek styl obrazu (też monochrom), a w rawie mogę wszystko cofnąć, w kompie też mogę namieszać do woli i nawet po zapisaniu zmian wszystko cofnąć, tak jakby surowy obraz i jego modyfikacje były zapisane osobno i można te modyfikacje zawsze skasować lub zmienić.

  139. Wojteq
    Wojteq 2 listopada 2010, 17:15

    Dane w plikach według kolejności linków:

    Contrast – Normal
    Sharpness – Low, -32769

    Contrast – High +2
    Sharpness – High +4

    Contrast – High +2
    Sharpness – High +4

    Contrast – High +2
    Sharpness – High +4

    RAW
    Contrast – Normal
    Sharpness – Low, -32769

    Myślę, że w wypadku RAWa informacje te nie mają znaczenia bo i tak zadecydują tu parametry wywołania.
    Nie wiem, prawdę mówiąc czy w ogóle mają jakieś znaczenie, bo nijak nie odnoszą się do tego co widać na plikach.
    Pozdrawiam i miłej zabawy RAWami.

  140. KAPA
    KAPA 4 listopada 2010, 14:47

    podsumuję tak od siebie. Silkypix mi nie podpasował, w porównaniu do SPP jest po prostu za drogi. Carl Rytterfalk pokazuje i objaśnia jak używać SPP i osiągnąć rezultaty nie gorsze od Silkypix. Tyle, że może trochę bardziej na piechotę, ale za 250$ warto się "przejść" ;)
    Bardzo dziękuję za podpowiedź z prześwietlanie foveona, to naprawdę działa i daje niesamowite wyniki. Acha, nie wiem czy ktoś podawał, ale myślę, że Sigmiarze jeśli jeszcze nie zajrzeli, powinni spojrzeć tu: link

  141. nikifor
    nikifor 9 listopada 2010, 19:18

    super zabawka, ale dla kogo..? przybysza z przeszlosci?

    500 zdjec na aku (jak kompakt i tak 3x mniej niz D70s) przy parametrach gorszych (a przynajmniej nielepszych) niz Nikon D70s. Nie mozna robic RAW+JPG, wizjer jak D70s, crop 1.7x. synchro 1/180 to chyba dowcip. dobrze, ze pomiar 77pkt, a nie np. tylko CW i SPOT :D ISO 1600 dno, 3200 samo zmienia obraz na CZ/B :P aczkolwiek juz przy 800 mamy "lekka" desaturacje.

    Tzw "szybkosc" to jakis zart. 2-3 sek na zrobienie zdjecia..? Trzymam w rekach D70s i mam wrazenie obcowania z blyskawica :D 3kl/sek? jak w sprzecie sprzed 5-6 lat

    Celowo nie wspominam o rozdzialce, bo nie uwazam, zeby to bylo najwazniejsze, aczkolwiek pisanie o 14 EFEKTYWNYCH Mpix to chyba nieporozumienie, bo aparat daje jpg o rozdzialce 3x mniejszej.


    Ogolnie - lepiej sobie kupic nikona F100 i troche dobrych filmow. przy uzywalnym zakresie czulosci 50-400 mamy takie same mozliwosci, za to rozdzielczosc lepsza, jakosc bez porownania, a funkcjonalnosc niewiele gorsza. A Sigma - mozna, ale po co..?

  142. lennykrawiec
    lennykrawiec 9 listopada 2010, 19:36

    nikifor, taką bzdurę na koniec dowaliłeś, że szkoda słów.

  143. nikifor
    nikifor 12 listopada 2010, 21:55

    rozwin prosze. hm?

  144. otomeko
    otomeko 13 listopada 2010, 20:20

    co tu rozwijać, weź sobie tego nikona i onanizuj się dalej, bo jak widać do tego Ci służy.

  145. kristhetank
    kristhetank 23 listopada 2010, 14:54

    test sigmy... fajnie. ale cały czas czekamy na test Nikona D7000...

  146. lennykrawiec
    lennykrawiec 24 listopada 2010, 18:35

    nikifor, same bzdury. Jakośc obrazu z Sigmy będzie lepsza, rozdzielczość porównywalna, funkcjonalności cyfry nie ma co porównywać, o kosztach nie wspominając.
    Można kupić analoga, ale po co? Analog to dziś tylko sztuka dla sztuki. Chyba, że MF - wtedy faktycznie różnica miedzy lustrem cyfrowym FF, a analogowym MF będzie na korzyść tegp drugiego.

  147. rodzyn
    rodzyn 6 grudnia 2010, 09:56

    A swoją drogą Rytterfalk testuje właśnie SD1...:
    link
    Pozdrawiam Wszystkich - szczególnie Sigmiarzy.

  148. borowik23
    borowik23 21 grudnia 2010, 13:10

    Z tego co wdzię, trochę uzytkowników aparatów Sigmy jest - takie pytanko - czy powstało jakieś forum typowo dla userów Sigmy? Myślałem nad kupnem sd14 (moge kupic sam korpus za tys zl :)) ale np. brakuje mi takiego forum, gdzie mógłbym zadac użytkownikom rózne pytania ;)
    Jeśli coś takiego istnieje, to przepraszam za pomyłkę - ale będe wdzięczny za podanie linka :)

  149. quadalcanal
    quadalcanal 26 grudnia 2010, 12:47

    forum "sigmiarzy" jest tu: link w liscie nie widac podgrupy SD15 i SD14 prosze w wyszukiwarce znalezc.
    moje fotki z sigmy powiesiłem na www: www.kalbrun.pl tak do podglądniecia...

  150. rodzyn
    rodzyn 3 września 2011, 15:23

    nowy , wnoszący znaczące zmiany soft do SD15:

    link


    m innymi RAW+ JPEG.
    cyt:

    Ver. 1.02
    RAW+JPEG simultaneous recording is incorporated
    Accuracy of evaluative exposure metering is improved
    Accuracy of flashgun light control is improved
    Correct various bugs to achieve more stable operation.

  151. am1974
    am1974 15 lutego 2012, 13:28

    Kolejny firmware do SD15:

    link

    Ver. 1.03
    Languages to be displayed in Set Up menu are added.
    Accuracy of evaluative exposure metering is improved.
    Corrects the rarely occurring phenomenon that it is not possible to magnify X3F files or show the histogram in review mode.
    Various bugs have been corrected to achieve more stable operation.

  152. Youkin
    Youkin 7 marca 2012, 10:30

    Podsumowując zagorzałą dyskusję o SD15 :
    czekamy na test SD1Merrill; jest w sprzedaży, cena okrągła. Przy okazji będzie możliwość porównania z nowościami od C,N, etc.

  153. granat
    granat 25 września 2012, 22:11

    Witam
    Ja z zapytaniem czy ktoś stosuje i z jakim skutkiem obiektywy z analoga do SD15 czy SD14? Posiadam starą SA300N z obiektywami 28-105 oraz 70-300 z macro i nie mogę się jakoś z nimi rozstać wymyśliłem więc że kupię body SD15 chyba że to nie będzie grało i lepiej zainwestować w inny system. Proszę o wszelkie uwagi na ten temat.

  154. am1974
    am1974 27 września 2012, 22:49

    Nie powinno być problemu, sam używam z SD15 starą Sigmę 70-300 macro, sporo jest też aukcji na Ebay'u gdzie starsze obiektywy są w zestawie i jest napisane, że też działają (chodzi mi o AF).
    Możesz popytać / poszukać też na forach Sigmy:
    link lub link

  155. hi.pi
    hi.pi 13 grudnia 2012, 02:37

    gfd

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział