Nikon Nikkor AF-S 14-24 mm f/2.8G ED - test obiektywu
3. Budowa i jakość wykonania
Obiektyw ma wbudowaną na stałe tulipanową osłonę przeciwsłoneczną, w
której, w trakcie zmiany ogniskowej, porusza się przednia soczewka -
wysuwa się maksymalnie dla 14 mm, a chowa dla 24 mm. Za osłoną znajduje
się spory, wygodny i pracujący prawidłowo pierścień do manualnego
ustawiania ostrości. Pod nim znajdziemy czytelną skalę ostrości, obok
której leży przełącznik trybu pracy AF. Następnie natykamy się na
szeroki i wygodny pierścień do zmiany ogniskowej. Tutaj trudno mieć
jakieś zastrzeżenia - wszystko znajduje się tam gdzie trzeba, pracuje
jak należy i jest wykonane z materiałów wysokiej klasy.
Jeśli chodzi o wnętrze, to tutaj także nie poskąpiono nam wodotrysków. Firma zastosowała bowiem cały arsenał najwyższej klasy technologii optycznej. Mamy więc 14 elementów ustawionych w 11 grupach, w tym dwa ze szkła niskodyspersyjnego ED, trzy soczewki asferyczne i jeden element z powłoką nanokrystaliczną Nano Crystal Coat. Obraz całości uzupełnia 9-cio listkowa przysłona, którą można domknąć do f/22.
Z racji dużej i wypukłej przedniej soczewki nie mamy możliwości zastosowania filtrów. Szkoda, że firma nie przewidziała możliwości stosowania mniejszych filtrów od strony bagnetu.
Kupujący dostaje ponadto futerał wykonany ze sztywnego materiału.