Sony Alpha DSLR-A380 - test aparatu
4. Rozdzielczość
W A380, podobnie z resztą jak w A350, nie ma funkcji wstępnego podnoszenia lustra. Co prawda jest ona użyteczna w sporadycznych sytuacjach jednak u konkurencji nawet w segmencie amatorskim można ją znaleźć. Jeśli jest ona dostępna w aparacie, używamy jej podczas testów rozdzielczości w celu wyeliminowania ewentualnych drgań aparatu spowodowanych podnoszeniem lustra. W przypadku A380 nie mieliśmy tej możliwości.
Rozdzielczość układu jako całości
Używając plików JPEG z wyostrzaniem ustawionym na najmniejszą możliwą wartość wyznaczyliśmy rozdzielczość (MTF50) układu aparat plus obiektyw, obliczając ją w programie Imatest. Wartości wyrażone w liniach na wysokość obrazu pozwalają na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta. Zdjęcia pomiarowe zostały wykonane z obiektywem Sony 50 mm f/1.4.
Niskie wyniki A380 w tej kategorii mają dwie przyczyny. Po pierwsze, przy ustawieniach wyostrzania na -3 Sony bardzo słabo wyostrza wykonywane zdjęcia. Widać to wyraźnie na wycinkach scenki wykonanych z różnymi stopniami wyostrzania, które prezentowane są w tabelce pod koniec szóstego rozdziału. Drugim winowajcą jest kiepski autofokus, o którym pisaliśmy już w poprzednim rozdziale. Jest on również przyczyną załamania wyników przy przejściu od f/2.0 do f/2.8. Stosunkowo wysoka wartość rozdzielczości dla f/2.0 jest wynikiem wyjątkowo dobrego trafienia autofokusu dla tej przysłony.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Pomiarów dokonujemy przy użyciu obiektywu Sigma 30 mm f/1.4 EX DC, który jest produkowany ze wszystkimi bagnetami lustrzanek dostępnych na rynku. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie. Dodatkowe pomiary na zdjęciach wykonanych obiektywem Sony 50 mm f/1.4 dały porównywalne w granicy błędu wartości. Podczas testowania matrycy nie polegamy wyłącznie na ustawieniach autofokusu, ale wykonujemy również serię zdjęć, dokonując przy okazji ręcznej korekty ustawienia ostrości. W A380 ma to istotne znaczenie ze względu na słabą pracę autofokusu. Pomiary wykonane na zdjęciach z ręcznym ustawianiem ostrości dały najlepsze wyniki.
Wyniki A380 w tej kategorii są nad wyraz dobre i stanowią miłe zaskoczenie. Widać wyraźną przewagę testowanego modelu nad poprzednikiem oznaczonym symbolem A350, w którym zastosowano matrycę o tej samej rozdzielczości. Wartości funkcji MTF50 są w przypadku A380 niewiele mniejsze od tych jakie osiągnął amatorski Canon 500D wyposażony w 15 milionów pikseli.. Wygląda na to, że Sony coś zrobiło ze swoją matrycą. W odpowiedzi na pytanie co konkretnie zrobiło mogą nam pomóc wykresy funkcji MTF zaprezentowane poniżej.
To co do razu rzuca się w oczy, to zauważalna różnica pomiędzy pionowymi i poziomymi wartościami MTF50. Nie może być to wynikiem astygmatyzmu obiektywu, bo na przysłonie f/8.0 już go po prostu nie ma, co wyraźnie pokazują pomiary wykonane po podłączeniu dokładnie tego samego obiektywu do innych korpusów. Oba wykresy wyglądają naturalnie, nie pokazują żadnych dziwnych maksimów czy zafalowań, a odpowiedź w okolicach częstości Nyquista nie jest jakoś nienaturalnie wysoka. Można więc sądzić, że za poprawę w stosunku do A350 nie jest odpowiedzialne wyostrzanie zaimplementowane na poziomie surowych plików. Bardziej pasuje tutaj hipoteza o lekkim osłabieniu filtra AA. Na tyle lekkim, że nie spowodowało to pojawienia się jakiś wyraźnych artefaktów, a jednocześnie na tyle istotnym, że pozwoliło to odnotować nam wyższe wartości MTF50.
Obiektywy Sigma 30 mm f/1.4 EX DC wykorzystywane w pomiarze rozdzielczości otrzymaliśmy od: