Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Nikon D200 - test aparatu

31 maja 2006
Przemysław Żołądek Komentarze: 43

2. Wygląd, obudowa, ergonomia

Nikon D200 - Wygląd, obudowa, ergonomia
Pierwsze wrażenie jakie sprawia widok aparatu D200 jest bardzo pozytywne. Mamy tu do czynienia z całkiem masywnym, dość sporych rozmiarów aparatem którego obudowa najeżona jest elementami sterującymi. Stylistyka wykonania body użytkownikom modelu D100 może wydawać się nieobca. Jest to konstrukcja solidna, wykonana ze stopów magnezowych. Uchwyt pokryto gumą a miejsce w którym spoczywa dłoń fotografującego odpowiednio wyprofilowano. Trzeba przyznać że trzyma się taki aparat wyjątkowo wygodnie. Przyciski których znajdziemy tu bez liku są duże i wygodne. Rozmieszczenie oraz funkcje klawiszy i pokręteł są niemal identyczne jak w Nikonie D2X.

Wyświetlacz LCD

Nikon D200 - Wygląd, obudowa, ergonomia


----- R E K L A M A -----

Na tylnej ściance korpusu odnajdujemy duży 2.5 calowy wyświetlacz LCD. Jak większość współczesnych wyświetlaczy tej wielkości potrafi on wyświetlić 230 tysięcy pikseli. Obraz dawany na LCD jest ostry, kontrastowy, bardzo przyjemny dla oka. Powierzchnia wyświetlacza nie została pokryta żadną warstwą przeciwodblaskową a szkoda – niekiedy dużo starsze aparaty taką warstwę posiadają. Wyświetlacz zaopatrzono za to w przezroczystą osłonę (nosi ona oznaczenie BM-6) mającą chronić wyświetlacz przed zarysowaniami. Moim zdaniem dodatek trochę dyskusyjny, nie wiadomo co z nim począć, najprościej chyba zgubić... Używanie czegoś takiego na co dzień nieco denerwuje – obraz widoczny przez taki kawałek plastiku jest mglisty, cała uroda wyświetlacza gdzieś ginie.. Doświadczenie z DSLR-ami Canona nauczyło mnie że powierzchni wyświetlacza raczej i tak nie sposób zarysować. Czyżby tu miało być inaczej? Cóż, na testy odporności wyświetlaczy na razie nas nie stać. Nie jest to wszakże żadna wada, skoro coś takiego otrzymujemy za darmo w zestawie to wypada się mimo wszystko cieszyć. Na wielki plus trzeba zaliczyć fakt że wyświetlacz posiada kąt widzenia aż 170 stopni.

Wizjer optyczny

Nikon D200 posiada jasny, szerokokątny celownik optyczny. Optyka zastosowana w celowniku zapewnia obraz o dobrej jakości, pozbawiony dystorsji. W wizjerze, u dołu obrazu wyświetlane są podstawowe parametry ekspozycji i ustawienia aparatu (zielone cyfry i symbole na ciemnym tle). Dodatkowo na tle obrazu widoczne są symbole określające położenie punktów autofocusa oraz prostokątna siatka ułatwiająca prawidłowe kadrowanie obrazu. Pewną wadą jest niewielka odległość dobrego widzenia - aby widzieć obraz prawidłowo należy oko zbliżyć maksymalnie do tylnej soczewki wizjera co nie ułatwia życia osobom noszacym okulary

Gniazda i złącza

Gniazda i złącza zgrupowano na bocznych ściankach aparatu. Z prawej strony, pod klapką otwieraną specjalną dźwignią kryje się gniazdo nośnika pamięci, czyli karty CF. Lewa strona aparatu kryje gniazdo USB 2.0, gniazdo zasilacza oraz wyjście video. Nieco wyżej nieosłonięte gniazdo sterujące dodatkowymi lampami błyskowymi. Na przedniej ściance obudowy uwagę zwraca niezwykłe, 10 pinowe złącze. Służy ono na ogół do podłączania elektronicznego wężyka spustowego, mało kto jednak wie że po zastosowaniu specjalnego adaptera można tam podłączyć opcjonalny moduł GPS. Dane o położeniu geograficznym fotografującego przekazywane są szeregowo z użyciem protokołu NMEA0183 i zapisywane w nagłówku EXIF...

Zasilanie

Nikon D200 używa akumulatorków niklowo-wodorkowych oznaczonych symbolem EN-EL3e. Jest to źródło zasilania zewnętrznie przypominające większość baterii stosowanych w DSL-rach. Napięcie takiej baterii wynosi 7.4V a pojemność 1500 mAh. Pomimo wielkich podobieństw próba zastosowania akumulatorka od D50 czy D70 spełznie na niczym. Nowa bateria zwraca bowiem do korpusu pewne informacje dotyczące stanu naładowania. Aparat opcjonalnie wyposażyć można w battery gripa pozwalającego załadować miedzy innymi 2 akumulatorki EN-EL3e, istnieje tez mozliwość podłączenia zasilacza.

Elementy sterujące

Nikon D200 - Wygląd, obudowa, ergonomia

Po lewej stronie wyświetlacza widzimy 5 wygodnych przycisków służących między innymi do wyświetlania menu, wyświetlania i powiększania wykonanych zdjęć. Z prawej odnajdujemy okrągły, czteropozycyjny przycisk nawigacyjny służący między innymi do obsługi menu, wyboru punktu autofocusa i jeszcze kilku innych rzeczy. Patrząc na przyciski łatwo zauważyć że projektanci aparatu powyciągali z menu wszystkie najczęściej stosowane funkcje pozwalając na ich uruchamianie jednym naciśnięciem palca. Przycisków i pokręteł jest więc sporo, wiele z nich pełni tylko jedną, ściśle określoną rolę. Przykładowo z lewej strony wizjera optycznego można znaleźć klawisz BKT który jak łatwo się domyślić odpowiada za autobracketing. Nie przypominam sobie lustrzanki która nie miałaby bracketingu ukrytego gdzieś w czeluściach menu. Podobnie z wieloma innymi funkcjami. Myślę że to strzał w dziesiątkę. Być może na pierwszy rzut oka taka ilość manipulatorów nieco przytłacza, aparat jednak nie jest adresowany do ludzi których przeraża technika. Po oswojeniu się z całym tym arsenałem przycisków mamy do dyspozycji aparat w którym bez odrywania oka od wizjera możemy zdziałać nieomal wszystko. Co więcej tak rozwiązana kontrola nad aparatem znacznie odchudziła i uprościła menu. Aby więc dopełnić obraz – na tylnej ściance znajdujemy jeszcze wspomniany wyżej przycisk uruchamiania bracketingu, przycisk służący do usuwania zdjęć (lub też formatowania karty pamięci), kilkupozycyjny przełącznik trybów autofocusa, zaś po prawej stronie wyświetlacza przycisk AE-L/AE-F, skomponowany z przełącznikiem wyboru pomiaru światła.

Nikon D200 - Wygląd, obudowa, ergonomia Aparat posiada 2 pokrętła regulacyjne umieszczone z tyłu i z przodu aparatu. Oba umieszczone tak aby wygodnie dały się obsługiwać prawą ręką, odpowiednio kciukiem i palcem wskazującym. Są to pokrętła wielofunkcyjne służące regulacji różnego rodzaju parametrów aparatu takich jak czułość, przysłona, balans bieli itp. Z prawej strony jak to zwykle bywa umieszczono spust migawki aparatu o podwójnym działaniu – lekkie wciśnięcie uruchamia autofocus, mocniejsze wyzwala ekspozycję. Spust migawki połączony jest z obrotowym wyłącznikiem głównym. Tym samym manipulatorem uruchamiane jest także podświetlenie wyświetlacza ciekłokrystalicznego aparatu. Znajdujący się obok przycisk MODE służy do przełączania trybów ekspozycji (auto, priorytety czasu migawki i przysłony, manual) . Symbol widniejący na sąsiednim przycisku tez jest łatwo rozpoznawalny dla bardziej zaawansowanych fotografów. Po prostu korekcja naświetlania. Skoro już jesteśmy z prawej strony aparatu to nie sposób zapomnieć o wyświetlaczu. Jest to klasyczny wyświetlacz ciekłokrystaliczny, podświetlany, pokazujący podstawowe parametry ekspozycji i ustawienia aparatu. A więc tak jak w niemal wszystkich współczesnych lustrzankach czy to cyfrowych czy też analogowych znajdziemy tam licznik zdjęć, czas ekspozycji i przysłonę, czułość aparatu, symbole balansu bieli, i wiele innych ważnych i oczywistych rzeczy..

Nikon D200 - Wygląd, obudowa, ergonomia

Z lewej strony u góry dostrzegamy dość groźnie wyglądający kompleks przycisków i manipulatorów. Bardzo charakterystyczna rzecz, wyróżniająca ten aparat spośród innych podobnych. Nie taki diabeł jednak straszny, tu też wszystko jest czytelne, proste i jednofunkcyjne. Trzy przyciski u góry służą regulacji odpowiednio balansu bieli, czułości oraz jakości zapisywanych zdjęć. Dokonujemy tego przytrzymując jeden z tych przycisków i regulując dany parametr pokrętłem z prawej strony aparatu. Poniżej przycisków mamy wielopozycyjny przełącznik odpowiedzialny za tryb pracy migawki. A wiec mamy tu naświetlenia pojedyncze, zdjęcia seryjne przy dwóch różnych prędkościach, samowyzwalacz oraz funkcję podnoszenia lustra przed wykonaniem ekspozycji.

Przednia ścianka aparatu ma dość klasyczny układ. W okolicy obiektywu znajdujemy przycisk podglądu głębi ostrości, przełącznik trybu ustawiania ostrości a obok lampy błyskowej przycisk do jej wyzwalania. Jedynym przyciskiem nad którym ktoś nie obeznany z instrukcją może sobie łamać głowę jest dodatkowy klawisz z lewej strony obiektywu. Jest to przycisk którego funkcję można sobie dowolnie zdefiniować w menu. A skoro już o tym mowa...