Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Olympus E-5 - test aparatu

16 grudnia 2010
Krzysztof Mularczyk Komentarze: 161
Komentarze czytelników (161)
  1. jarekp
    jarekp 16 grudnia 2010, 18:34

    Fajny ale wole mojego nikosia... Pozdrawiam

  2. 16 grudnia 2010, 18:38

    ciekawi mnie ile osób go kupi, wiedząc że E-system niedługo wyzionie ducha.

  3. 16 grudnia 2010, 18:54

    dla mnie szumy dyskwalifikują tę puszkę..... nie każdy ma cały arsenał jasnych szkieł.

  4. andytown
    andytown 16 grudnia 2010, 19:08

    z 12-60 fajny zestaw podróżniczy:)

  5. k_u_b_a
    k_u_b_a 16 grudnia 2010, 19:25

    Doskonała maszyna tylko jeszcze trochę droga. We wrześniu 2011 mam zaplanowany miesięczny trekking na Korsyce więc mam nadzieję, że do tego czasu cena będzie dla mnie zjadliwa.

  6. Dżozef
    Dżozef 16 grudnia 2010, 19:26

    Parametry jak 5-6 lat temu na amatorskiej półce. A cóż w nim "profi"? i co nowego? - Uszczelki, kręcony ekranik czy szumy na 200 iso?

  7. 16 grudnia 2010, 19:29

    Gdyby mi zbywalo kasy dokupilbym go do paru nikonow, zaraz po m9, ale nie zbywa

  8. lennykrawiec
    lennykrawiec 16 grudnia 2010, 19:38

    Pod wieloma względami puszka idealna. Ale jakosć obrazu leży - szumi na każdej czułosci nawe bez ingerencji w obraz, nie chcę myśleć co się stanie, gdy pokręcimy trochę w jakimś Lightroomie przy wywoływaniu rawa...

    I kolejny raz widać, że najsłabszym punktem całego systemu jest główny jego filar, czyli mniejsza od APS-C matryca. A szkoda, bo Olympus zna się na rzeczy.

  9. dexlab
    dexlab 16 grudnia 2010, 19:49

    Ten aparacik ma kosztować 6700 PLN o kurcze troszkę sporo kasy , zdecydowanie wolałbym 7d lub d7000 tylko że Nikon d7000 ma plastikowy przód korpusu , pozostaje 7d :)

  10. septemberlicht
    septemberlicht 16 grudnia 2010, 20:00

    Jak na razie, to E-5 pobił rekord świata w kantowaniu jeśli chodzi o czułość.
    Nominalne ISO 200 to rzeczywiste ISO 139,
    ISO 400 to ISO 278
    ISO 800 to ISO 557
    ISO 1600 to ISO 1114
    ISO 3200 to ISO 2129

    link

    Czyli kant na jakieś 3/4 - 2/3 EV.
    Niesłychane.
    A myślałem że to tylko Nikon szachrai.

  11. michalng
    michalng 16 grudnia 2010, 20:01

    @dexlab D7000 ma korpus magnezowy.

  12. pigool64
    pigool64 16 grudnia 2010, 20:16

    Dzieki za bardzo rzetelny test, aparat naprawde ciekawy, no coz malkontenci nadal beda narzekac i skazywac na wymarcie, ale z pewnoscia sa to osoby co olka w reku nie trzymaly ani nie ogladaly zdjec na papierze, dla mnie pozostanie dylemat 1560$ za e5 czy 850$ za e3, jeszcze raz dzieki za przedswiateczny test. Wesolych Swiat Zycze i pozdrawiam

  13. ktojack
    ktojack 16 grudnia 2010, 20:33

    Niestety zgodnie tym co napisał lennykrawiec małe matryce mają mniejszą rozpiętość tonalną i szumią bardziej niż większe wykonane w tej samej lub podobnej technologii (przy podobnej ilości pikseli) - powinien to wiedzieć każdy kto uczył się fizyki w szkole średniej.
    Myślałem że w ciągu kilku lat uda się Olympusowi znaleźć metodę na poprawę ich matryc (czyli wprowadzenie jakiejś wspaniałej technologii), ale się zawiodłem.
    Jakość zdjęć do ISO 400 jest w pełni akceptowalna.
    Przy ISO 800 szumy w gorzej doświetlonych fragmentach zdjęcia zaczynają drażnić ale myślę że pozbycie się ich nie jest dużym problemem, przy ISO 1600 szum zaczyna zjadać kolory, przy ISO 3200 bardzo mocno zawęża rozpiętość tonalną i utrudnia określenie rzeczywistej barwy, ISO 6400 dołożono chyba dla tylko żeby była, zdjęć na tej czułości raczej nikt robić nie będzie.
    Niestety nie jest to aparat ani do reportażu - brak wysokiego, dobrego ISO, ani do krajobrazu - za mała rozpiętość tonalna i przesunięcie kolorów, ani do studia - znowu kolory...
    Ciekawy jestem kto z zawodowców (poza opłacanymi przez Olympusa) będzie go używał???

  14. 16 grudnia 2010, 20:41

    Arek, skoro do testów użyliście ZD 25mm to co robi podpis "Obiektywy Sigma 30 mm f/1.4 EX DC wykorzystywane w pomiarze rozdzielczości otrzymaliśmy od:" pod testem rozdzielczości?

  15. MarcinF
    MarcinF 16 grudnia 2010, 20:45

    michalng Którą część ciała dasz sobie obciąć,jeżeli nie masz racji? Bo nie masz.Nikon d7000 nie jest w całości metalowy,Jak napisał dexlab d7000 ma metalową tylko tylną i górną ściankę, również szkielet co dziwne wykonano z tworzywa.Oczywiście pomimo tego to bardzo fajny aparat.

  16. Arek
    Arek 16 grudnia 2010, 20:59

    romek1967, bo obiektyw Sigma, też był używany. Zawsze rozdzielczość sprawdzamy na kilku stałkach.

  17. focjusz
    focjusz 16 grudnia 2010, 21:03

    O ile zwykle bronię idei u4/3 to jednak większy brat 4/3 zdaje się rzeczywiśćie nie mieć zbyt wielkiej przyszłości. Największa zaleta systemu - czyli miniaturyzacja bez dużej ( jak dla kogo oczywiście ) utraty jakości tu niestety jest nieobecna. Ani to małe ani wybitne. Oczywiście da się robić dobre nawet bardzo dobre zdjęcia ale w tej cenie spora konkurencja

  18. Raflus
    Raflus 16 grudnia 2010, 21:26

    trochę powrót do przeszłości jeśli chodzi o jakość obrazu, chyba nawet a100 daje lepszy... ale uszczelnienia godne uwagi.

  19. Lailonn
    Lailonn 16 grudnia 2010, 21:26

    Takie E-3 z nowym LCD, filmowaniem i lepszą ostrością. Skoro E-3 spełnia wszystkie moje potrzeby w duecie 14-35 f/2 to E-5 tym bardziej. Cena rynkowa to około 5k za pół roku spadnie do 4, to kupię :)

  20. Xan
    Xan 16 grudnia 2010, 21:31

    Powtórka z E-3. Doskonały korpus z dosyć niefajna matrycą.

  21. Kriss_12
    Kriss_12 16 grudnia 2010, 21:34

    Żal mi Olympusa, że się wpuścił w te maliny, tzn. mam na myśli małą matrycę. To firma, która od początku wiedziała, że lustrzanka cyfrowa powinna mieć jakiś system ochrony matrycy przed kurzem. Konkurencja przejęła od Olympusa wiele innowacyjnych rozwiązań. Małe lustrzanki takie jak E420 wyróżniają się wzornictwem, szczególnie na tle takich mydelniczek jak 3-cyfrowe EOS-y. Niestety, po wyprodukowaniu całej gamy obiektywów pod 4/3 przejście na większy przetwornik wzbudziłoby oburzenie wśród osób, które wydały na nie duże pieniądze. Czyli firma znalazła się między młotem a kowadłem. Skierowanie niemal całego twórczego potencjału na bezlusterkowce tak naprawdę jest kapitulacją. Myślę, że Olympus musi wyjść z lustrzanek i po kilku latach ewentualnie spróbować do nich wrócić z większą matrycą i gamą nowych obiektywów.

  22. Luke_S
    Luke_S 16 grudnia 2010, 21:45

    Matryca pod względem rozdzielczości jest naprawdę fajna. W połączeniu ze szkłami Zuiko można liczyć na ostre obrazki. Pozostałe aspekty jakości obrazowania jednak bez zmian. I nie ważne, czy są kiepskie i jak bardzo, czy są tylko przeciętne. Wielu taka jakość wystarczy, jeśli nawet niechętnie się do tego przyznają. Problem w tym, że w tych kwestiach konkurencja ma lepiej (też nie wnikam w to, o ile to jest lepiej i czy to tak naprawdę ma znaczenie, na ale jednak takie są fakty) i generalnie nie drożej, a w wielu przypadkach taniej (inaczej było jeszcze 1-2 lata temu, kiedy Olek oferował stosunkowo tanie puszki, których już niestety nie ma, a nawet jeśli jeszcze są, to na dzień dzisiejszy przestarzałe). Więc rodzi się pytanie: w imię czego ktoś miałby wybrać takiego Olympusa, budując teraz system od zera? Nie potrafię znaleźć odpowiedzi. I wygląda na to, że E-5 jest rozwiązaniem kierowanym wyłącznie do zatwardziałych fanów systemu - tych, którzy się jeszcze nie wykruszyli.

  23. ilDottore
    ilDottore 16 grudnia 2010, 21:49

    Tak, chyba Olek nie ma innego wyjścia, jak tylko uśmiercić E-System, lub przynajmniej pozwolić na jego agonię. W międzyczasie nalezy opracować modele aparatów oparte na matrycach FF i szkła do nich. Technologię doskonałych i funkcjonalnych lustrzanek maja w małym palcu. Matryce dostaną bez problemu. Pozostają szkła... i znów Olek ma łatwo, bo wystarczy im tylko zajrzeć do archiwów. A tam projekty dokonałych szkieł ZUIKO pod FF leżą sobie gotowe... Tylko dorobić im te nowe ficzery (AF, ultradźwięki) i można wywalić taki system, że konkurencja przestanie patrzeć na Olka z politowaniem a zacznie z przestrachem. A skąd kasa na to wszystko? A z micro 4/3... :) Trzeba tylko by w koncernie poleciały głowy - ktoś się musi przyznać że 4/3 to ślepa uliczka jeśli chodzi o lustrzanki, natomiast nadspodziewanie dochodowa w niższych segmentach rynku. I ktoś musi z tego wyciągnąć wnioski. Każdy typ aparatu powinien mieć matrycę o odpowiednim rozmiarze.

  24. krogul
    krogul 16 grudnia 2010, 21:51

    @septemberlicht - dane króre podałeś dotyczą D300S. Dla E-5 jest jeszcze gorzej:
    nominalne ISO 200 to rzeczywiste ISO 118,
    ISO 400 to ISO 237
    ISO 800 to ISO 486
    ISO 1600 to ISO 951
    ISO 3200 to ISO 1904
    Nie ma to jak kreatywność producentów w poprawianiu (na papierze) parametrów. Na szczęście Nikon się opamiętał i przy D7000 już wygląda to trochę lepiej. Przy okazji prośba o test tego modelu na który czeka chyba znacznie więcej osób niż na E-5.


  25. ilDottore
    ilDottore 16 grudnia 2010, 21:54

    Chciałbym by Olek wrócił do grona graczy na rynku FF, zasługuje na to. A stare szkła z czasów OM mogą się świetnie sprawdzić i w czasach cyfry. Przecież projekty Zeissa czy Leiki to jest prehistoria a śmigają na współczesnym sprzęcie, że daj Boże zdrowie... Tak zwana optymalizacja obiektywów pod cyfrę jest sensowna w tańszych szkłach. Trzeba po prostu poprawić niedociągnięcia które cyfra bezlitośnie obnaża. Ale dobra klasowa optyka nie wymaga żadnych poprawek.

  26. 1980paul
    1980paul 16 grudnia 2010, 21:55

    Fajny, chciałbym wymienić moja trzydziestkę na e5 głównie ze względu na telewizor i uszczelki.
    Ale z drugiej strony wiem ze nie doczekam się stalek, nie doczekam się niczego!

    Ps. W punkcie o czyszczeniu matrycy to miało być e3 czy e5.

  27. Luke_S
    Luke_S 16 grudnia 2010, 21:58

    Panowie, nie podniecajcie się tak deklarowanymi wartościami czułości. Zdjęcia i tak są programowo wyciągane do odpowiedniego poziomu ekspozycji. Zwróćcie uwagę, że iso 200 na samplach z Optycznych wcale nie jest niedoświetlone względem iso 100 w E-5, a przecież powinno być, skoro to ta sama rzeczywista czułość, a czas naświetlania na iso 200 przecież dwukrotnie krótszy. Ot, magia oprogramowania...

  28. wercio
    wercio 16 grudnia 2010, 22:00

    @ilDottore kasę zarabia się na jachty udziałowców, a nie żeby dotować niedochodową produkcję. To nie socjalizm. Olympus jak stwierdzi, że więcej kasy zarobi na sprzedaży marchewek to zmieni profil. Sprzeda w cholerę dział foto LG czy komuś tam jeszcze i będzie zakładał marchewkowe pola. Swoją drogą za czasów analogowych też ich najlepiej sprzedającym się produktem nie była klasyczna lustrzanka, tylko All-in-one, seria IS.

  29. Kriss_12
    Kriss_12 16 grudnia 2010, 22:10

    Olympus to firma produkująca najwyższej klasy mikroskopy i sprzęt medyczny. Będzie produkowała aparaty, czy nie, i tak przetrwa.

  30. gavin
    gavin 16 grudnia 2010, 22:22

    6 tysi obśmiałem się, gratisz szum na iso 200

  31. tzb
    tzb 16 grudnia 2010, 22:40

    Um, Kriss_12, jeśli się nie mylę, cała gałąź laboratoryjna firmy Olympus została w zeszłym roku sprzedana. Następca Olympus AU5400 nazywa się już Beckman AU5800.

    Tak czy inaczej, ja również podzielam nadzieję, że Olympus jeszcze zdąży się obudzić i doczekamy cyfrowego systemu OM (OMD?).

  32. leszek3
    leszek3 16 grudnia 2010, 23:01

    IMO gdyby nie 4/3, to nie mielibyśmy u4/3, bo sporo technologii dopracowano właśnie tworząc 4/3.

    Zaś co do cyfrowego FF, to
    1) przeprojektowanie szkieł tak, by miały AF, to nie jest trywialna sprawa. W dodatku na szerokim kącie trzeba uwzględnić inne właściwości matrycy niż filmu, a to właśnie na szerokim kącie FF miałby się szczególnie przydać (na tele nigdy nie wygra z APS-C)
    2) rynek FF nie jest znowu taki wielki. Kolejne APS-C są coraz lepsze i coraz trudniej uzasadnić przejście. W dodatku konkurencja C/N/S-M/P ma poważne atuty: amatorzy ich puszek FF często muszą zebrać kasę tylko na korpus [*], podczas gdy u Olka trzeba będzie kupować wszystko od zera (niewielu się znajdzie takich, którzy ciągle mają stare szkła Zuiko do OM i zechcą je podpiąć do korpusu - jeśli chcieliby to zrobić, już dawno mogli kupić przejściówkę do Canona)
    [*] - no dobra, troszkę się zagalopowałem. P nie ma FF, Nikonowski FF 24Mpix jest tak drogi, że można za to kupić cały system S-M.
    Olek musiałby zrobić FF bezlusterkowy, żeby zaproponować coś, czego nie ma konkurencja (pomijając Leicę). Albo od razu średnioformatowy cyfrowy odpowiednik Mamiyi 7. Tyle że to dopiero jest nisza... Czyli żegnajcie zyski - i wracamy do punktu startowego.

  33. leszek3
    leszek3 16 grudnia 2010, 23:02

    Co do OMD, to oby nie były to Olympus Manouvres in the Dark

  34. jagger
    jagger 16 grudnia 2010, 23:09

    ja poczekam na niższą cenę... pucha jest warta 4000-4500 nie więcej. choć patrząc na ceny starego E30 obawiam się że szybko nie spadnie...

  35. Kriss_12
    Kriss_12 16 grudnia 2010, 23:24

    @tzb, skoro tak mówisz, to pewnie wiesz. Oj, to niedobrze.

  36. Piotr_0602
    Piotr_0602 17 grudnia 2010, 00:06

    Tylko dlaczego to body takie wielkie. Powinno mieć rozmiary uszczelanego body Pentaxa lub mniejsze (Pentax ma nieco mniejszą matrycę). A tak w ogóle to rację bytu ma już tylko micro43, a zwykłe 43 odchodzi do lamusa. Gdyby jeszce z tym E5 wypuścili jakieś dobre jakościowo tele f/4 to może byłby sens (z cropem x2) dla przyrodników. A tak? Wielki i ciężki jak FF, z matrycą 4 razy mniejszą. Nic ponad rozmiar EPL1 nie ma tu racji bytu.

  37. Piotr_0602
    Piotr_0602 17 grudnia 2010, 00:08

    errata - oczywiście Pentax ma nieco większą matrycę, a body mniejsze
    plus zestaw Limitedów - naleśników i mamy naprawdę podróżną propozycję
    E5 jest za duży, za ciężki, spóźnony (tak jak spóźniony był E3), oraz wieść niesie (od samego Olympusa) że lustra nie mają przyszłości...

  38. 17 grudnia 2010, 01:13

    Jakość zdjęć szczególnie powyżej ISO 800 strasznie mizerna jak na aparat za prawie 6 tyś zł.
    Poziom szumów jest podobny jak w moim Nikonie D80, który ma już swoje lata.

    Rozważając wydanie 6 tyś na body można już śmiało myśleć o pełnej klatce zamiast pakować się w "szumofony" Olympusa. W dodatku nie wiadomo czy za rok nie zostaniemy na lodzie ze stertą szkieł gdy system 4/3 wyciągnie definitywnie kopyta.

  39. photolo
    photolo 17 grudnia 2010, 01:34

    Pitolicie i tyle, matryca wcale nie jest za mała, problem Olympus'a wcale nie wynika z fizycznej wielkości matrycy tylko z tego, że koncepcyjnie jest to wciąż ta sama matryca, zobaczcie ile Fuji wyciąga z o wiele mniejszych matryc w swoich kompaktach, Olympus po prostu już dawno powinien zmienić dostawcę matryc i byłoby po problemie, ideałem byłaby kooperacja z Fuji albo z Sigmą, wyobrażacie sobie dopracowanego Foevon'a + szkła Olympus'a? Jasne, że póki co to wróżenie z fusów i pobożne życzenia, ale jeszcze nie tak dawno ogłaszano śmierć Leica i co? Kwestia szumów, no cóż... widzę, że tu większość to dzieci ery cyfrowej co to pewnie nie wiedzieliby jak film do puszki założyć, użyteczne ISO1600 to mało? to współczuję... Może nie jest to aparat sprawdzający się w każdym rodzaju fotografii, ale żaden takim nie jest...

  40. PawelG
    PawelG 17 grudnia 2010, 01:55

    Nie w wielkości matrycy problem tylko w jej technologii!
    Przecież 4/3 nie jest dużo mniejsza od APS-C. Technologia poszła mocno o przodu, choćby (matryce BSI), a Olek pcha wciąż to samo dziadostwo. Mają jakąś umowę do 2050 roku z wielkimi karami za odstąpienie, czy co? I te pasy w ciemniejszych miejscach - to już chyba wizytówka Olympusa. Chyba sprzedam to co mam i zmienię system bo Olek najwyraźniej olał starych klientów :-(

  41. kitikat
    kitikat 17 grudnia 2010, 03:58

    To pewnie ta puszka na którą czekali użytkownicy e-500, e-510 od kilku lat, a i dość niedroga jak
    dla amatora. Zatem pewnie przez długie lata owi użytkownicy będą cię olympusie błogosławić, dziękować
    i napewno nie zapomną.

  42. daniello194
    daniello194 17 grudnia 2010, 05:04

    Czekałęm na ten korpus ale się zawiodłem bo liczyłem na jakiś rewolucyjny patent, który miał spowodować odrodzenie 4/3 ale nic takiego się nie stało. Zmieniam system w przyszłym roku.

  43. wulf
    wulf 17 grudnia 2010, 06:46

    Dzięki za test. Mam nadzieję, że do wiosny uzyska realniejszą cenę czyli w okolicach 5000. W sumie brak żadnej rewolucji, której się sporo osób (w tym ja) spodziewało za to jest niewielka ewolucja. Widoczny skok rozdzielczości jest zadowalający a i suma pozostałych parametrów mi odpowiada więc nie zamierzam zmieniać systemu i popadać w jeszcze większe koszta bo konkurencja nie oferuje w tym temacie zauważalnie więcej. Zbyt duże nasycenie to nie problem, wystarczy cofnąć jeden suwaczek, ważne że ładnie mierzy światło i jest szybki i celny. Na kolejne 5 lat wystarczy.

  44. luke130
    luke130 17 grudnia 2010, 07:23

    @tzb
    Z tego co mi wiadomo to Beckman wykupił od Olka jedynie dział analizatorów laboratoryjnych. Reszta firmy odpowiedzialna za optykę chyba pozostała w starych rękach.

  45. gavin
    gavin 17 grudnia 2010, 07:46

    o cena od prod. 6990 zł. No comments.

  46. dexlab
    dexlab 17 grudnia 2010, 07:52

    @michalng Widzę że ślepo wierzysz co mówi producent link tak mniej więcej po środku z magnezu to tylko góra i tył aparatu ;)

  47. Black Cat
    Black Cat 17 grudnia 2010, 08:02

    Maszyna dla entuzjastów marki. Prędzej czy później Olympus będzie musiał wprowadzić większe matryce, ewentualnie zrezygnować z tego segmentu. Za pasy dyskwalifikacja.

  48. sparky81
    sparky81 17 grudnia 2010, 08:39

    Heh dziwny ten aparat.
    Z jednej strony fajnie zbudowany itd. Z drugiej strony fotograficzna porazka... To tak jakby zapiac do np. Nikona F6 przeterminowany film z supermarketu... W dzisiejszych czasach troche nie tedy droga...

    Wielu ludzi wiesza psy na plastikowych puszkach sony, ale od czasu a100 do dzis zrobili ogromny postep jesli chodzi o jakosc. Szkoda ze Olympus nie mial takiej "mocy przerobowej" zeby E-5 bylo czyms naprawde dobrym. Niestety nie jest. Bo to zdjecia ostatecznie dyktuja wartosc aparatu, nie jakies tam pokretlo....

  49. Lailonn
    Lailonn 17 grudnia 2010, 08:56

    Ale tak trudno Wam zrozumieć, że są na świecie ludzie. nawet większość ich jest! którzy używają max ISO 800? ;] macie kolejny test, który mówi, że do 1600 jest używalne bo szum ma drobną strukturę. Ilu z Was ma aparat pozwalający focić przy gładkim 6400? przypomnę, że z tych samych testów jedynie FF tak mają!!

    Dalej bazując na testach optyczne.pl dowiadujemy się - kolejny raz - że 4/3 ma 1EV straty w szumach do APS-C (część osób tutaj buńczucznie wieszczy 4 ale nvm...)Jak ktoś już ma np E-30/E-3 a tak ma większość Olympusowcow według ankiet na olympusclub, to 1EV to ZA MAŁO aby opłacało się coś zmieniać. Tylko nieliczne jednostki uciekają z 4/3 na rzecz APS-C. mający pojęcie co i jak jak już uciekają to do FF i ich rozumiem.

  50. jagger
    jagger 17 grudnia 2010, 09:16

    możecie mi powiedzieć o co chodzi w tym teście przy RAWach? Zdjęcia z E5 i E30 są ciemniejsze od E3 i N300s tak jakby niedoświetlone w tej sytuacji moje wrażenie jest takie, że E3 ma mniejsze szumy od E5... już nie wspomnę o szczegółach... napisze więcej: z tego testu wychodzi że E3 to puszka która dorównuje na poszczególnych czułościach D300s... czy kompletnie nie jest brane światło pod uwagę...? przecież dobre światło to podstawa w walce z szumem a pani pokazana przez E5 i E30 to czarna madonna... pozdro!

  51. nagazie
    nagazie 17 grudnia 2010, 09:26

    jak ktos juz jest w tym systemie to pewnie sie zastanowi nad kupnem. mysle ze producent wypuszczajac go nawet nie myslal ze wielu go wybierze jako pierwszy aparat. nie mowiac o przejsciu z innego systemu. generalnie olkowcy maja chyba na co zbierac kase i to dobrze :)

  52. wercio
    wercio 17 grudnia 2010, 09:43

    @nagazie 7000 zł za ten aparat? Trzeba naprawdę bardzo mocno się zastanawiać.

  53. nagazie
    nagazie 17 grudnia 2010, 09:49

    wercio

    ja nie jestem w systemie olka ale sa pewnie ludzie ktorzy sie przywiazali, doceniaja zalety, maja szklarnie i mimo wszystko sie zdecyduja na zakup. no chyba producent wiedzial co robi :)

  54. sparky81
    sparky81 17 grudnia 2010, 10:04

    @Lailonn

    Ja doskonale zdaje sobie sprawe ze iso800 i wiecej uzywa sie w ekstremalnych sytuacjach... Ale zdjecia, nawet te przy iso100 pokazuja jak bardzo obraz odstaje od czegokolwiek z tzw. konkurencji. Dynamika na poziomie 6EV wola o pomste do nieba...

  55. cube007
    cube007 17 grudnia 2010, 11:07

    PawelG - umowa Olympus-Panasonic konczy sie w I polowie 2011 - do czasu jej wygasniecia Oly nie moze uzywac sensorow innej firmy. Moga wiec negocjowac nowy kontrakt, taki w ktorym kupia lepsze matryce, znane z Lumixow GH, albo szukac nowego dostawcy. Chyba Kodak ma cos w odpowiednim rozmiarze...

  56. ATO
    ATO 17 grudnia 2010, 11:10

    Kilka lat temu myślałem o Olympusie, teraz bardzo się cieszę, że go nie wybrałem, bo dla mnie ten system to ślepa uliczka... Na dzień dzisiejszy wygląda na to, że lustrzanki systemu 4/3 szykują się do zaliczenia zgona ;) Olympus zdaje sobie sprawę, że nie ma czego zaoferować wymagającym użytkownikom czego by nie miała konkurencja, ponadto nie ma nic dla zawodowców, których interesuje tak naprawdę FF. Model E5 to takie ładne" zamknięcie" serii, choć może za kilka lat wyjdzie jeszcze jakieś E6 lub E7, bo ci co kupili szkła muszą je do czegoś podpinać. Na dziś widzę, że Olympus oferuje puszkę najbardziej zatwardziałym zwolennikom 4/3. Działa to trochę tak: "Dajemy wam nową puszkę, jest droga, więc zajmijcie się składaniem na nią a jak już kupicie to się bawcie. Bawcie się długo, bo o ewentualnej nastepnej pogadamy za parę lat. Jak wam się zachce czegoś nowego to chętnie wam sprzedamy któregoś bezlusterkowca, bo z bardziej zaawansowanych aparatów tylko one nas tak naprawdę interesują." A amatorzy, którzy brali puszki z serii E4xx, E5xx i E6xx nie chcą kupować takich drogich zabawek jak E5 a chcieliby mieć nowy aparat do swoich słoików? No cóż, ci Państwo mają mały problem... Zawsze można jednak zmienić system na coś przyszłościowego...

  57. cube007
    cube007 17 grudnia 2010, 11:16

    ATO - moga podpiac te sloiki do bardziej zaawansowanego (niz obecne PENy) M4/3. Olek zaprezentuje cos takiego w przyszlym roku ;)

  58. ATO
    ATO 17 grudnia 2010, 11:23

    @ cube007 - no miejmy nadzieję, że zrobią coś fajnego i niezbyt drogiego, czego użytkownikom 4/3 życzę :)

  59. photolo
    photolo 17 grudnia 2010, 12:05

    Zawsze myślałem, że w fotografii najważniejszy jest obraz, a nie słowo pisane... drodzy "fachowcy" (od czytania testów) założę się, że gdybym poddał Was mojemu testowi to mina by Wam zrzedła i nie pisalibyście takich bzdur. Już nie raz kładłem przed takimi mądralami odbitki (takie papierowe obrazki - jakby ktoś zapomniał, że coś takiego istnieje) z 5D, 5DMkII, E-1, E-3, S5Pro i co? praktycznie nikt nie był w stanie stwierdzić, które zdjęcie którym aparatem zostało zrobione, a ewentualne trafienia jak przyznawali sami oglądający były dziełem przypadku tudzież przypuszczeń, ale nie pewności... Nie dajmy się zwariować... E-5 drogi? może i drogi, ale w porównaniu do flagowych nowości innych systemów chyba jednak nie tak drogi, tylko K-5 jest tańszy. D700? ok., doliczcie sobie do ceny od razu koszt wymiany gumowych okładzin, których wymiany nie obejmuje nikon'owska gwarancja (odpadają średnio w ciągu 1 - 1,5 roku), doliczcie sobie do ceny koszty czyszczenia matrycy bo system czyszczenia matrycy w D700 (podobnie zresztą jak w 5DMkII i innych nonOlympus) to fikcja literacka, doliczcie sobie koszty dojazdów wdo W-wy do serwisu w celu ewentualnego mapowania pixeli (wcale nie tak rzadko taka konieczność zachodzi) co zresztą nie zawsze da się zrobić w ciągu jednego dnia bo tak działa serwis Nikon'a, doliczcie sobie koszt wywalenia do kosza Canon'a 7D bo okazuje się, że jego uszczelnienia to reklamowy bełkot (polecam wątek na CB)... i żeby nie było... nie jestem jakimś tam OlyJedi czy jak to tam się nazywa, mam Canon'a, mam Fuji, mam Oly i jeszcze kilka innych gratów i mam porównanie... a w planach zakup Sigma SD1 i przerobienie go na bagnet Leica R :) Pozdrawiam.

  60. photolo
    photolo 17 grudnia 2010, 12:17

    I trochę z innej beczki: ludzie, fachowcy! gdzie Wy robicie odbitki? bo z tego co czytam tu powyżej to przeważająca większość z Was (chodzi mi glównie o tych co to im tak szumy przeszkadzają) nie schodzi poniżej formatu 30x40, to może macie adresy do jakichś dobrych laboratoriów? jakieś przykładowe ceny? no i jak przechowujecie te Wasze zdjęcia? Pozdro :)

  61. ATO
    ATO 17 grudnia 2010, 12:23

    @ photolo - cieszymy się, że mamy takiego fachowca jak Ty, który nam uświadomi to i owo (bo skąd niby czytelnicy forum fotograficznego mieliby wiedzieć co to jest odbitka?), cieszymy się, że masz Canona, Fuji, Oly i jeszcze kilka innych gratów a w związku z tym masz przecież porównanie. Cieszymy się także, że kupisz Sigmę SD1 i przerobisz na bagnet Leica R. Mamy też nadzieję, że FF Canona i Nikona dadzą jakoś radę, mimo, że cenowo i eksploatacyjnie dość daleko im do E-5 i że użytkownicy Canona 7D nie będą musieli zbyt często doliczać sobie kosztów wywalenia go do kosza. Pozdrawiam :)

  62. TOMC1O
    TOMC1O 17 grudnia 2010, 12:29

    Dla mnie największą wadą Olimpusów są matryce w formacie 4:3. Potem jest kupa roboty z obcinaniem do 'normalnych' formatów. Miałem E-420, ale od kiedy przesiadłem się na canona to od razu mam przyjemność oglądania fotek na prawie całym komputerowym ekranie 16:10.

  63. photolo
    photolo 17 grudnia 2010, 12:32

    I ja się cieszę, że Ty się cieszysz chociaż zwykłem pisać w swoim własnym imieniu bo pisanie w pierwszej osobie liczby mnogiej czyli de facto wypowiadanie się w imieniu innych osób bez skonsultowania tego z nimi przypomina mi PRL i świadczy o niepewności wypowiadającego się co do swoich racji :) Pozdro.

  64. photolo
    photolo 17 grudnia 2010, 12:38

    TOMC1O :) zapewniam Cię, że proporcje boków 4:3 to nie wynalazek OLYMPUS'a, spójrz na format 6x4,5 :))) (np. Mamiya, Bronica, Fuji, Pentax, Contax i inne) i że format ten do pewnych zastosowań jest wręcz idealny, przykład: portret w kadrze pionowym :)

  65. ATO
    ATO 17 grudnia 2010, 12:42

    @ photolo - o pewność wypowiadającego się co do swoich racji nie musisz się martwić. A fakt, że określenie "cieszymy się" przypomina Ci PRL i ma świadczyć o niepewności osoby używającej takiego stwierdzenia to nic na to nie poradzę, każdy ma jakieś swoje skojarzenia... Pozdrawiam :)

  66. nagazie
    nagazie 17 grudnia 2010, 12:59

    photolo

    spokojnie. przeciez nikt nie napisal ze tym Olkiem (czy tez innym) nie mozna zrobic pieknego, dobrego czy tez po prostu lepszego niz innymi aparatami zdjecia :)

  67. SKkamil
    SKkamil 17 grudnia 2010, 12:59

    i znow ten wykład na temat wyższosci swiąt wielkiej nocy od bożego narodzenia

    we wszystkich podrecznikach foto gdzie zawodowcy polecaja jak wykonac okreslone zadanie fotograficzne , przewage ma sredni i duzy format ( mały miał zawsze zatosowanie amatorskie lub typowo reporterskie , ewentualnie jesli chodziło o wykonanie duzych zblizeń ,czyli fotografia przyrodnicza )

    olek ma do zaoferowania obiektyw 90 -250 ( ekw 180 -500 ) o swietle 2,8 dla przyrodników w sam raz
    dwukrotnie mniejszy sensor to tak jakby załozyc telekonweter 2 x . a a jakosc obrazu chyba az tak tragiczna nie jest ?

  68. TOMC1O
    TOMC1O 17 grudnia 2010, 14:10

    @photolo nie napisałem, że format 4:3 to wynalazek tego czy tamtego, tylko że 4:3 wg jest nieżyciowe i nawet pokaz slajdów w windowsie źle wygląda z powodu czarnych czy białych pasów po bokach, a to drażni mnie wyjątkowo. A co do zastosowań portretowych, to tak jakby kupić sobie aparat robiący tylko czarno-białe zdjęcia bo mam ochotę takie sobie zrobić.

  69. cissic
    cissic 17 grudnia 2010, 14:12

    a ja sobie spokojnie poczekam az dadza w tej cenie, cos w promocji - np 12-60 i kupuje bez wachania. jestem amatorem fotografem a z zamilowania gorskim lazikiem i nie widze lepszego systemu na moje wiosenno/jesienne wyprawy:) peace

  70. Oxygenum
    Oxygenum 17 grudnia 2010, 15:33

    Lepszym systemem jest Pentax K-5 :-)
    Tańszy ale z dużo lepszą matrycą....
    Obiektywy też na wyprawy ma lepsze bo uszczelniane i bez obaw można robić fotki w deszczu itp...

    Jak już testujemy piątki to kiedy pojawi się test K-5 ?

  71. sektoid
    sektoid 17 grudnia 2010, 15:51

    Zakres tonalny lepszy niż w C7D. Spokojnie Olek mógł się zatrzymać na poziomie 8-10Mpix. Miałem okazję troszeczkę fotografować zestawem E-3 i 12-60. Bardzo fajna maszyna, kolor generowany przez Olympusa bardzo mi pasuje. Gdybym miał wybierać od zera to bym zdecydowanie wolał Olka E-5 niż 7D. Nikona wogóle pod uwagę nie biorę, w tej formie nie mają pojęcia o kolorach niestety.

  72. andytown
    andytown 17 grudnia 2010, 16:09

    Mnie wkurza przyciniane portretów z nieużytecznego do tego formatu 3:2 do 4:3:)

  73. sektoid
    sektoid 17 grudnia 2010, 16:22

    andytown - masz całkowitą rację. IMHO format 3:2 to jamnik. Też bardzo częst kadruję 3:2 na 4:3 i to nie tylko w portrecie. Kiedyś troszeczkę robiłem na średnim i najbardziej leżał mi 6x7 :)

  74. photolo
    photolo 17 grudnia 2010, 17:16

    do Oxygenum: masz racje, ja też b. lubię system Pentax'a, puszka na wyprawy jak znalazł, mały gabaryt, 100% pola widzenia, uszczelnienia, fajna matryca, ale jest jedno ale... gdybyż limited'y były też uszczelniane (póki co jest uszczelniony tylko jeden), a co do uszczelnionych szkieł Pentax'a... no niestety, przy szkłach OLYMPUS'a to porażka, zwłaszcza 16-50, jak widać każdy system ma swoje mocne i słabe strony... Nawiasem mówiąc 14-35/2,0 Oly jest genialny i w zasadzie jest w stanie zastąpić komplet stałek, nie można tego powiedzieć ani o Nikkor'ze 24-70 (konstrukcyjno-materiałowa porażka - pierścień zoom'a, światlo wpadające w obiektyw przez szybkę nad skalą odległości, puchnące gumy, fikcyjne uszczelnienie) ani o dziadku Canon'ie 24-70 rozpadającym się pod swoim własnym ciężarem... Jedynie Zeiss 24-70 nadąża, ale brak mu uszczelnienia. Myślę, że 4/3 ma przyszłość, kwestia innej matrycy tzn. nie innej wielkościowo czy proporcjonalnie lecz o innej konstrukcji, ta z E-5 już mi się podoba choć to jeszcze nie to czego by się chciało, postawiłbym na kooperację z Fuji albo Sigmą albo Kodak'iem, można by też powrócić do idei LBCAST'a JFET. To czego teraz bym sobie życzył od Olympus'a to Olympus ZD 100 f/2,0 :)

  75. wulf
    wulf 17 grudnia 2010, 17:58

    Nie liczyłbym specjalnie na taką promocję cissic, prędzej na cashback. Wygląda na to, że nie produkują już za dużo szkieł pod 4/3 więc nie mają czego dodawać do zestawów promocyjnych a ci co mają kupić E5 to i tak kupią. Cieszę się, że udało mi się jeszcze kupić 12-60 z E30 w promocji a 3 miesiące temu miałem szalony problem żeby kupić ZD50mm - po prostu nie było!
    A o ZD100 to możemy sobie pomarzyć co najwyżej photolo. Prędzej pojawi się takie szkło w m4/3 i to pewnie wypuści je Panasonic.

  76. qbic
    qbic 17 grudnia 2010, 17:59

    14-35 f2.0 może zastąpić komplet stalek, ale tylko tych z systemu 4/3 :-)

  77. basta
    basta 17 grudnia 2010, 18:42

    Uczcijmy ostatni korpus systemu 43 minutą ciszy.


    Wyprowadzić sztandar!...

  78. Artka
    Artka 17 grudnia 2010, 19:06

    Grek Zorba by powiedzial - ALEZ PIEKNA KATASTROFA !

    Aparat calkiem niezly mimo ograniczen wynikajacych z tej matrycy, ale najwieksza szkoda to , ze Olympus sam sie ograniczyl wybierajac to rozwiazanie. Gdyby nie to, to bylby trzeci, powazny gracz na rynku sprzetu profesjonalnego.

  79. pn4265
    pn4265 17 grudnia 2010, 19:55

    System u4/3 różni się od 4/3 tym, że zachowano rozmiar matrycy, wywalono lustro i zmniejszono bagnet. Czy byłoby możliwe żeby Olympus zostawił bagnet 4/3, wywalił lustro i powiększył matrycę? Czy szkła do 4/3 poradziłyby się z taką powiększoną matrycą? Czy jednak to jest nierealne od strony konstrukcyjnej?

  80. frogeye
    frogeye 17 grudnia 2010, 19:59

    Skoro w Panasonicach GH1 i GH2 całkowity zakres tonalny sięga 9EV - a dynamika tonalna może być większa o nawet 1EV niż w E5 - to znaczy, że coś z tej malutkiej matrycy 4/3 da się jednak wyciągnąć. No ale jeśli olympus w swojej flagowej lustrzance daje matrycę gorszą niż panasonic w swoich zaawansowanych m4/3 - to coś rzeczywiście jest nie tak...

  81. photolo
    photolo 17 grudnia 2010, 20:13

    do qbic: to zależy jak na to spojrzeć, z jednej strony masz rację bo obiektyw jest z mocowaniem 4/3 więc trudno żeby zastępował stałki innych systemów, z drugiej strony porównujac jakość optyczną i efekty jakie można uzyskać fotografując tym obiektywem trudno w innych systemach znaleźć godne tego zoom'a stałki. Zakres ogniskowych to (po przeliczeniu na pełną klatkę) 28-70, a więc: Nikon: 28/2,8D - sorry to nawet nie 1/4 tej jakości optycznej, 28/1,4 - ponoć świetne szkło, nie wiem, nie miałem bo trzeba za nie położyć ponad 10tys. zł, 35/2D i 35/1,8G - spokojnie do zastąpienia przez 14-35, 50/1,8D i 50/1,4D czy G - również, 60D i 60GMicro - poziom 14-35 więc również do zastąpienia, Canon: obie 28-ki nie umywają się do 14-35, 35/2, 50/1,8 i 50/1,4 gdzieś w okolicy więc też do zastąpienia, 35/1,4 oraz 50/1,2 porównywalne, ale na pewno nie lepsze, podobnie 60/2,8 Macro, no może 50/2,5 Compact Macro jest w stanie przebić 14-35, ale jest zdecydowanie mniej uniwersalnym szkłem... zostają manualne szkla Zeiss'a, Leica, Konica i... Olympus... i tu moglibyśmy podyskutować... o uniwersalności, cenach żeby skompletować zakres 28-70 itp. :)

  82. jagger
    jagger 17 grudnia 2010, 20:34

    ja na szklarnie 4/3 nie narzekam. Wszystko jest. Mniejszy wybór bo i jakość wysoka. ZD50 jest wyśmienite do makro, 11-22 idealne do krajobrazu 70-300 bardzo dobre na mniej płochliwą zwierzynę ;-) choć może trochę przyciemne ale za to tanie, droższe 50-200 to już klasyka. No i sigma 150 z bagnetem 4/3 to piękne szkło... jest rybka, i teleobiektywy dla ptasiarzy nie wspominając już o pancernym 12-60. Co do matryc? mam dwie sztuki E30 skoro kupiłem drugą to znaczy że z pierwszej musiałem być zadowolony :-) a romans z fotografią zaczynałem od luster canona... z tą olkową matrycą trzeba troszkę kombinować ale to kwestia wprawy, ja już nie mam problemów z szumami, wiem jak doświetlać, strobbing też bardzo pomaga... nie jestem olytalibem ale znam wady tego systemu i ich nie neguję dzięki 4/3 mam wrażenie że stałem się bardziej świadomym amatorem fotografii... Z drugiej strony wróżenie upadku tego systemu jest trochę na wyrost, zmiana producenta matrycy może wiele pomóc, nie zapominajmy też o kuli śniegowej postępu technicznego, to co dwa lata temu wydawało się niemożliwe dzisiaj zalega w marketach... mz będzie i E7 może bez lustra, może z matrycą kodaka ale mz szkła 4/3 będzie można do tej puchy podpiąć bez dodatkowych adapterów. Pozdrawiam i dobrego światła życzę. :-)

  83. nazirus2411
    nazirus2411 17 grudnia 2010, 20:53

    dziwna troche ta premiera , wypuszczac puszke o parametrach d300 - w 3 lata po d300 to zabawne troche :) I nie czepiam sie parametrow - bo uwazam ze sa idealne , 12mp to ideal dla amatora , dla mnie to różnice pomiędzy obrazowaniem współczesnych aparatów są już tak minimalne, że wyszukiwanie że gdzieś widać dwa piksele więcej, a gdzieś dwa mniej jest równie ekscytujące jak szukanie piasku na pustyni . W czasach cyfry gdy suwaczkiem w PS moge sobie podkrecic dynamike i inne bzdety to dyskusja traci troche sens ...

  84. gavin
    gavin 17 grudnia 2010, 20:54

    photolo musisz robić straszne gnioty że nie widać różnicy :)

  85. lennykrawiec
    lennykrawiec 17 grudnia 2010, 21:21

    photolo, ten obiektyw nie zastępuje stałek, ponieważ ma światło f/2. A oznacza to, że nie uzyska takiej głębi ostrości, jaką uzyskać można w innych lustrzankach nawet z ciemniejsyzmi obiektywami, a przez szumiacą matrcycę Olympus zostaje z tyłu również w kwestii fotografowania w świetle zastanym, a do tego przecież kupujemy jasne stałki :)

    Ten system jest skazany an porażkę, bo jest pozbawiony sensu. Co innego micro4/3 - tam wszystko nareszcie moze być rzeczywiście mikro. Ale użycie większej matrcycy mimo wsyztsko wcale nie podniosło by zauważalnie wymiarów...

  86. ktojack
    ktojack 17 grudnia 2010, 21:32

    @nazirus2411
    "podkręcić dynamikę"
    mam wrażenie że "podkręcić" to możesz kontrast, ale dynamiki nie zwiększysz ponad dostępną w danym aparacie.

  87. marekkrk
    marekkrk 17 grudnia 2010, 21:40

    photolo, olydżedaj zaraz nas poinformuje o mitycznym mydle brzegach mojej pełnej klatki ;) koronny argument którego używa każdy fotografujący płaskie tablice testowe, zapominając że kadrze z reguły coś czasem jednak ma prawo wyjść poza głębię ostrości.
    abstrachując od wszystkiego. Miałem E-30, zuiko 12-60, 50-200 i 9-18, popełniłem kiedyś coś takiego. niestety, używalność max iso 800 to ułomność w dzisiejszych czasach. ISO 1000 w E-30 jest na granicy używalnośći przy kiepskim świetle. Na moje szczęście, udało mi się toto sprzedać z niewielką stratą, i kupiłem 5D2 + 24-105. Za 10400 brutto, czyli niewiele więcej niż to cudo E-5 + zuiko 12-60. I proszę, darujcie mi komentarze że ISO powyżej 1200 to skrajne sytuacje. ostatnio fotografowałem w hali mecz hokejowy z trybun. (5D2 + 70-200/4) ISO 3200. Robię również fotki na koncertach szkłem 50/1.8. i używam iso nawet 6400, bo przy świetle zastanym. mniejszego się nie da
















  88. jagger
    jagger 17 grudnia 2010, 21:47

    aż dziw bierze, jak sobie ludzie radzili na koncertach kilka lat temu gdy tak wysokich iso nie było... tutaj link do kolesia który koncertówki robi małpką... ciekawe czy ma iso 6400 pozdrawiam serdecznie. link

  89. marekkrk
    marekkrk 17 grudnia 2010, 22:01

    tak, udało się 10 jak błysnęły na raz wszyskie jupietery i spędziło nad nimi x godzin w phtoshopie. przecież te fotki są nienaturalne aż Idąc dalej twoim tokiem rozumowania, można powiedzieć " kurde, ale ci od ślubów to idioci. zamiast nauczyć się robić foty w ciemnych kościołach małpką, wydają 20 koła na FF i kupę stalek."

  90. jagger
    jagger 17 grudnia 2010, 22:04

    czyli Ci co mają FF nie używają fotoszopa? pozdrawiam serdecznie :-)

  91. ktojack
    ktojack 17 grudnia 2010, 22:05

    @photolo
    często robię odbitki i równie często robię zdjęcia na ISO 800.
    Z RAW'a można zwykle sporo "wyciągnąć", można zredukować szumy, ale po co się męczyć i używać gorszego aparatu mogąc mieć lepszy za niższą cenę???
    Owszem obiektywy Olympusa są dobre, ale matryce przy czułościach powyżej ISO 400 tak degraduje obraz że niweczy efekt nawet najlepszej optyki.
    Miałem okazję wypróbować Olympusa E30 i faktycznie przy dobrym świetle wszystko jest ok., ale wszedłem do ciemnego, zabytkowego kościoła, gdzie nie było wolno użyć statywu, ustawiłem ISO 800 i niestety zawiodłem się strasznie. Liczyłem na lepsza matrycę w korpusie chcącym być profesjonalnym, ale jak dla mnie nic nie poprawili. Same wzmocnienia i uszczelnienia nie pozwalają nazywać aparatu profesjonalnym. Aparat nie służy do wbijania gwoździ w strugach deszczu tylko do robienia zdjęć.
    Dla mnie parametry tego aparatu są wystarczające (najwyżej nie zrobię zdjęcia jak będzie za ciemno), ale cena w zestawieniu z konkurencją jest znacznie za wysoka. Myślę że dla zawodowca cena jest niska, ale parametry nie wystarczające.

  92. wercio
    wercio 18 grudnia 2010, 07:17

    @nagazie - producent z góry ograniczył grupę docelową i tak niewielką, ci którzy mają już jakiś nasz aparat i dużo obiektywów. Przy tej cenie nie jest to aparat dla którego warto wchodzić w system, a użytkownicy niższych body z jednym obiektywem mają też pytanie czy warto kupować czy lepiej zmienić system. Wysoka cena może wynikać też z kalkulacji, że tak naprawdę niewiele osób to kupi. C7D czy N D300s niczym nie ustępują tej konstrukcji, a są tańsze i to znacznie.

  93. Lailonn
    Lailonn 18 grudnia 2010, 09:17

    @ktojack a ja znam zawodowych fotografów, którzy nad idealną gładkość ISO pierdyliard cenią sobie właśnie możliwość "wbijania gwoździ". Rozumiem, że ty wiesz lepiej i już jutro firma Olympus Cię zatrudni jako product managera?

    @sparky81 akurat dynamika E-5 nie odbiega - niestety - od tego co ostatnio pokazuje konkurencja. Nawet w samym teście to napisano. Widać fani Canonikosów lubią czytać wybiórczo...

    Trzeba zadać sobie pytanie co da zmiana aparatu/systemu. Jeśli E-3 z 14-35 spełnia moje wszystkie właściwie wymagania, to zmiana na APS-C jest głupotą. Na matrycy zyskam 1EV(test) a na szkle stracę 1EV czyli finalnie wyjdzie mi to samo - bez sensu.

    Dlatego osoby mające już coś dobrego w 4/3 nie uciekają masowo do konkurencji. Jedyna sensowna droga to FF a to już duży wydatek. Z drugiej strony osoba dzisiaj kupująca 1 aparat na 4/3 nie ma co patrzeć, bo mając ten sam budżet jaki wydałem na 4/3 do dzisiaj, kupiłbym FF bez trudu.

  94. ktojack
    ktojack 18 grudnia 2010, 09:54

    @Lailonn
    znam od wielu lat (kolega z klasy) zawodowca reportażystę i wiem jak dla niego liczy się wytrzymałość i uszczelnienia. Jeszcze niedawno jadąc na wakacje zabierał profesjonalny aparat na kliszę (nie napiszę jaki by nie wywoływać "wojen międzysystemowych") bo mówił że nic mu nie dorówna w bezawaryjności i odporności na trudy podróży. Pracuje jednak na cyfrze bo tak mu szybciej i wygodniej. Pytałem go, dla czego wybrał system XXX.
    Odpowiedział że wybrał nie system, ale konkretny aparat za możliwości matrycy i oczywiście konstrukcję. Mało tego, powiedział że go stać zmienić system gdy konkurencja wypuści coś lepszego. LEPSZEGO nie gorszego. Ten aparat nie dorównuje PÓŁPROFESJONALNYM korpusom konkurencji, więc nie sądzę żeby zawodowcy inni niż opłacani przez Olympusa go kupili.
    Gdyby cena wynosiła 4000 - 4500 złotych, wtedy ze swoją konstrukcją byłby to bardzo ciekawy aparat dla osób podróżujących ale przy takiej cenie myślę że wybiorą inne aparaty, a za zaoszczędzone pieniądze dokupią albo obiektyw, albo dodatkowy tydzień w plenerze na zdjęcia.
    Pozdrawiam i życzę udanych kadrów.

  95. TheEnd
    TheEnd 18 grudnia 2010, 12:59

    Łomatko... taa postraszcie Olympusa że zbankrutuje jak nie obniży cen :)
    Z pewnością się przestraszy. Kochani zacznijcie pisać jak was uczono w szkołach używajcie zaimków:
    Ja, moim zdaniem, według mnie, wydaje mi się, jestem przekonany.... wówczas wasze wypowiedzi nabiorą sensu właściwego i na poziomie.
    Olympusowi widać wydaje się że 7D i D300S nie dorównuje E5 ponieważ dał wyższą cenę...
    Choć ona spadnie szybko bo teraz to jest nowość. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania :), ale tutaj co poniektórzy gdyby mogli to wprowadzili by kary dla tych co kupią ten aparat...
    Udanych zdjęć...
    pozdrawiam

  96. TheEnd
    TheEnd 18 grudnia 2010, 12:59

    Łomatko... taa postraszcie Olympusa że zbankrutuje jak nie obniży cen :)
    Z pewnością się przestraszy. Kochani zacznijcie pisać jak was uczono w szkołach używajcie zaimków:
    Ja, moim zdaniem, według mnie, wydaje mi się, jestem przekonany.... wówczas wasze wypowiedzi nabiorą sensu właściwego i na poziomie.
    Olympusowi widać wydaje się że 7D i D300S nie dorównuje E5 ponieważ dał wyższą cenę...
    Choć ona spadnie szybko bo teraz to jest nowość. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania :), ale tutaj co poniektórzy gdyby mogli to wprowadzili by kary dla tych co kupią ten aparat...
    Udanych zdjęć...
    pozdrawiam

  97. Breen
    Breen 18 grudnia 2010, 14:40

    Jak ja lubię czytać wywody forumowych "profi" haha. Prawda jest taka, że Olympus trochę wywindował cenę, myślę jednak, że cena dość szybko spadnie. Pamiętam premierę EP1 za prawie 3k, gdzie teraz można kupić ten aparat za 1,3k PLN. Nie zmienia to faktu, że E-5 to dobry aparat, oczywiście to nie mały obrazek, jednak śmiało można powiedzieć, że jakością nie odbiega od konkurecji. Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś, kto stwierdzi, że każdy aparat, co nie ma na obudowie logo C albo N, nie nadaje się do zdjęć.. I ja temu komuś współczuję. Najgorsze, że juz takie myślenie utarło się wśród gawiedzi, i coraz częsciej to słysze w pracy.

  98. Rafiki
    Rafiki 18 grudnia 2010, 15:04

    Jak zwykle topowy Oly to świetny aparat.
    Może ten system nie ma przyszłości ale Oly naprawdę potrafi zrobić fajny odporny na wszystko aparat...

  99. photolo
    photolo 18 grudnia 2010, 16:03

    do marekkrk i ktojack: Panowie, ale z czym do ludzi, wybraliście najgorszy model Olympus'a i smędzicie, ja też miałem przygodę z E-620 (chciałem mieć mały poręczny i podręczny aparat), który nomen omen uważam za dający lepsze fotki od E-30 i szybko go porzuciłem, nie porównujcie E-30 do E-3, e-510 spisuje się lepiej niż E-30, a poza tym Panie marekkrk ja widzę, że Pan po prostu nie potrafi dobrać sobie sprzętu do rodzaju fotografii, którym się Pan zajmuje, na co Pan liczył?, że E-30 powalczy Pan na meczach w hali i koncertach (pewnie crop x2 skusił)??? wolne żarty, zresztą 5DMkII, którego sam mam też się do tego nie nadaje, jak się foci takie rzeczy to kupuje się serię 1D albo idzie się do Nikon'a chociażby ze względu na AF. Nie ma aparatu uniwersalnego (do wszystkiego), ale w miatrę uniwersalny jest D3, D3s - może nie ta jakość matrycy co w Canon'ie, ale za to świetny AF, niskie szumy, możliwość zapodania crop'a jak trzeba sięgnąć dalej, 5DMkII - jak najbardziej, ale do fotografii statycznej i tyle. E-5 - fotografia studyjna, plener, fotografia podróżnicza, ekstremalne warunki terenowe i pogodowe (biegun, pustynie, Afryka) - nie tylko Polacy fotografują :)

  100. ktojack
    ktojack 18 grudnia 2010, 18:03

    @ photolo
    sporo podróżuję służbowo w związku z czym byłem zainteresowany systemem Olympusa i dla tego (jak wcześniej pisałem) gdy miałem możliwość to pożyczyłem do wypróbowania E30, który z tego co wiem nie jest najgorszym aparatem z systemu 4/3 - wbrew temu co piszesz.
    W dobrym świetle, przy niskim ISO oczywiście się sprawdza, ale np. trzy dni temu wróciłem z Niemiec, gdzie o tej porze roku słońca nie ma za wiele i zdjęcia robiłem głównie na ISO 400. W ciasnych uliczkach (praktycznie w każdym nawet niewielkim miasteczku mają zabytkową starówkę) musiałem podnosić czułość jeszcze wyżej - statywu często nie mam jak zabrać z powodu limitów bagażu w samolotach. Mało tego, gdy wieczorem w hotelu pokazywałem jakie zdjęcia zrobiłem pierwszy raz spotkałem się z pytaniem nie o aparat czy obiektyw, ale właśnie o ISO, które pozwoliło mi nie poruszyć zdjęć. Oczywiście można kupić drogi korpus E5, do niego drogi obiektyw np. Zuiko Digital 12-60 f/2.8-4.0 SWD lub Zuiko Digital 14-35 f/2.0 SWD (oba ponoć świetne) i cieszyć się korzystaniem z niskich ISO, lub tańszy korpus i niedrogi obiektyw, podnieść ISO i mieć ten sam efekt.
    Dodam że ja jestem w stanie przełknąć cenę E 5, tylko że on DLA MNIE jest po prostu GORSZY od TAŃSZYCH korpusów konkurencji.
    Pozdrawiam

  101. ktojack
    ktojack 18 grudnia 2010, 18:17

    @TheEnd
    "Olympusowi widać wydaje się że 7D i D300S nie dorównuje E5 ponieważ dał wyższą cenę... "
    Masz rację "wydaje się". Dla tego system 4/3 Olympusa jest nieomal niszowy.
    Podczas moich dosyć częstych zagranicznych wyjazdów widziałem porównywalnie znikomą ilość Leica/Leiek/Leica'ek (choroba jasna jak to odmieniać) i Olympusów. Natomiast od groma Canonów, Nikonów i ostatnio czasem Sony.
    Dodam że ja sporadycznie bywam w turystycznych miejscach. Te aparaty mają w rękach osoby które robią zdjęcia przy okazji spraw służbowych, więc im zwykle zależy na ograniczeniu bagażu i jednocześnie koszt nowego aparatu ich nie przeraża. Kupują to co uważają za wystarczająco dobre w danej cenie (choć są w śród nich i tacy którzy kupują tylko to co najdroższe).

  102. juree
    juree 18 grudnia 2010, 19:32

    He - ale ciężka ta odmiana. Może "Lejców". Proponuję też dla wprawy poćwiczyć odmianę "mleć", byle bez apostrofów. Albo wrócić do podstawówki. :-D

    Na mnie ten korpus robi całkiem dobre wrażenie. Bez wątpienia jest nie mniej (a bardziej) funkcjonalny od E-3, a to wazna zaleta. Ponadto najłatwiejsze w użyciu karty SD, 6 kl/s, ciekawe funkcje i efektywność stabilizacji.
    Ale przecież "Fajny ale wole mojego nikosia", czyli lepszy wróbel w garści.

  103. Lailonn
    Lailonn 19 grudnia 2010, 13:34

    @ktojack ale Ty czasem czytasz co wypisujesz? Zaczynasz, że Twój znajomy bardzo sobie nie bezawaryjność i jakość wykonania a zdanie później, że aparat wybrał ze względu na matrycę. Coś tu nie halo...

    Cały czas piszesz, że tańsze modele C/S/N dają lepszy obrazek. Zresztą to stwierdzenie jest bujdą i kłamstwem, bo lepszy obrazek to dają powyżej ISO 800 - zapraszam do lektury testu. Ale jak rozumiem cały czas tym magicznym kryterium,przekładnią jest szum? Bo dynamika, co w teście napisano jest taka jak u konkurencji(wszędzie równie dupna). Czy mam Cię zatłuc albumem swoich zdjęć aby dotarło,że nie każdy robi na ISO ponad 800? Pentax K-x daje lepsze zdjęcia niż połowa istniejących C/S/N I CO Z TEGO?! Według Twojego roku rozumowania to aparaty poniżej A450, D5000,500D nie powinny NIC A NIC się sprzedawać, bo istnieje na rynku porównywalny cenowo/tańszy K-x. TAK RYNEK NIE DZIAŁA!

    Niech sobie i D3100 zrobi 5x lepsze zdjęcie szumowo niż E-5. Jak długo E-5 będę mógł zatłuc fanatyka szumów, tak długo będzie lepszy. KPW?

  104. Arek
    Arek 19 grudnia 2010, 14:09

    No niewątpliwie E-5 rozwali więcej głów fanatyków niż C7D czy D300s. Tak na poważnie, jeśli miałbym jechać w ekstremalne miejsce (kurz, pył, wilgoć, mróz) to miałbym największe zaufanie do E-5. O D300s i C7D bałbym się bardziej.

  105. jakubh
    jakubh 19 grudnia 2010, 14:10

    Topowy korpus od Olympusa za 6 patyków, mamy rok 2010. Unikat sprzedawna na sztuki dla fanów Olympusa, którzy mogą rozwazyć go jako rozwinięcie E1 i E3.

    A dla nowych nabywców? Przy duzych kontrastach nadal bliżej mu do kompaktu niż do lustrzanki.
    Nie tylko duże ISO są problematyczne. Sample z ISO100-400 pokazują przepaść pomiędzy nowym Olkiem a matrycami 12Mp Sony A700 czy Nikona D300. Konkurencja, która ma już 3 lata po prostu zjada nowego Olympusa na śniadanie, i to bez soli...
    Przy okazji - Olympus odkurzył stary patent Minolty w postaci guzika "mode" zamiast kółeczka (pamiętacie jeszcze Minoltę 7000 i następców). Design kołem się toczy.


  106. lennykrawiec
    lennykrawiec 19 grudnia 2010, 15:39

    ktojack, bardzo dobre podejście, ale nie wymieniłeś wszytskich rozwiązań.

    - korpus oferujący wysokie czułości o dobrej jakości (ISO3200 uzyteczne) + niekoniecznie jasny obiektyw - kit, uniwersalny zoom typu 16-80nn f/3.5-4.5 i inne ciemne szkła wycieczkowe (Nikon / Sony / Canon / Pentax);
    - korpus szumiący właściwie na każdej czułości (ISO800 zamyka zakres wartości użytecznych) + bardzo drogi obiektyw typu 14-35mm f/2.0 - Olympus / Panasonic.

    Ale decydując się na body Nikon / Sony / Canon / Pentax mamy jeszcze jedno rozwiązanie - korpus o użytecznych wysokich ISO i jasne obiektywy stałoogniskowe. A tego w systemie 4/3 nie ma i prędko nie będzie.

  107. ktojack
    ktojack 19 grudnia 2010, 15:51

    @Lailonn
    Przeczytałem co napisałem i rzeczywiście wyszło trochę chaotycznie :-).
    Powinienem napisać:

    Pomimo tego jak ważna dla niego jest wytrzymałość i szczelność korpusu, to aparat wybrał ze względu na jakość obrazu. Oczywiście "jakość" jest subiektywna, w dodatku wybierał tylko z górnej półki, także rozpatrywane modele były bardziej lub mniej szczelne.

    Teraz chyba jaśniej???

    Zwróć uwagę na ogłoszenia na różnych forach i serwisach aukcyjnych ilu zawodowców sprzedaje 1-2 letnie korpusy.
    Oni nie czekają na granice wytrzymałości migawki, zestarzenie się uszczelek lub innych elementów, tylko sprzedają swoje puszki 15-20% poniżej ceny sklepowej, następnie kupują nowy aparat na fakturę, odliczają VAT i mają nowy pewny sprzęt.
    Dodam że z wojen systemowych dawno wyrosłem. Moja opinia o systemie Olympusa wynika z oglądania sampli na ISO takim jakiego często potrzebuję i prób zaprzyjaźnienia się z E 30. Podczas zdjęć na dworze bardzo mi pasował. Zawiodłem się dopiero robiąc zdjęcia we wnętrzach. Liczyłem że matryca w najnowszym profesjonalnym Olympusie będzie dużo lepsza i znowu zawód.
    Może po prostu powoli przyzwyczajam się do używania wysokich ISO zamiast statywu???

    Pozdrawiam użytkowników wszystkich systemów.

  108. ktojack
    ktojack 19 grudnia 2010, 16:03

    @lennykrawiec

    Czy długo nie będzie wyboru jasnych stałek do 4/3, tego nie wiem wróżką nie jestem :-))), ale masz rację, obecnie nie ma.
    Znając pomysły marketingowców Olympusa, mogą nas nimi zasypać i to uszczelnionymi np. na wakacje, ale wątpię.
    Pozdrawiam

  109. lennykrawiec
    lennykrawiec 19 grudnia 2010, 17:33

    ktojack, ale w słabych warunkach system ten zawsze będzie do tyłu i o to w tym wszystkim chodzi.

  110. Lailonn
    Lailonn 19 grudnia 2010, 23:43

    Pytanie kto fotografuje w takiej ciemnicy, że ISO 800 nie wystarcza. i przestańcie pierniczyć jak to nawet na niskim ISO jest przepaść, bo TEN TUTAJ test pokazuje, że do 800 jest wsio ryba co wybieramy.

    Za dxomark Nikon D3x i D3s deklasują wszystkie inne istniejące aparaty. jak rozumiem wszyscy użytkownicy C/S/P już wyprzedają na Allegro sprzęt, bo "w porównywalnej cenie jest lepiej z szumami" ?

    Co więcej nowości Canona to mocne przeciętniaki jak 7D podczas gdy Nikon co i rusz wyskakuje z fajną puchą. Sens inwestowania i wybierania C/S/P to iluzja. No to ja z chęcią uwolnię Was od tych 5DmII etc. i to za nawet 60% ceny rynkowej, niech stracę :)

    Dlaczego tak ciężko Wam przestać oceniać cały sprzęt przez pryzmat jednego tylko parametru - szumy? Choćbyście się napinali aż by leciało Wam po nogawce, to do pejzaży najlepszy i tak będzie stary, szumiący i powolny S5pro, który dynamiką zabija wszystko co do dzisiaj wypuszczono na rynek. Owszem szumi ale szlag z tymi Waszymi szumami.

  111. Luke_S
    Luke_S 20 grudnia 2010, 00:55

    Lailonn, tu nie chodzi o to, jakie iso komu wystarcza, tylko jaki czas ekspozycji jest potrzebny, aby móc fotografować to co się chce i jak się chce. Gdybym fotografował jedynie obiekty statyczne (co w zasadzie głównie robię), wystarczyłoby mi f/2,8 ze stabilizacją i na iso 800 zrobiłbym zdjęcia każdego zakątka mojego mieszkania nocą, jedynie przy świetle nocnej lampki. Czasy rzędu 1/10 s były odpowiednie. Problem pojawia się wtedy, gdy obiekty nie są statyczne, a czasy ekspozycji potrzebne do tego, by zamrozić ruch, sięgają 1/100 s lub krótszych. I wcale nie musi być ekstremalnie ciemno, aby problemem okazało się uzyskanie takich czasów nawet na iso 6400 i wyższym. Ja w takich warunkach fotografować nie muszę, więc mam to gdzieś. Ty pewnie też nie. Ale są ludzi, którym się płaci za zdjęcia w takich warunkach.

    A w kwestii szumów, to te na wysokim iso stanowią jedynie część przykrych niespodzianek, jakie mogą spotkać wymagającego fotografa. Pozostaje jeszcze problem szumów, które powstają w postprodukcji przy wyciąganiu szczegółów z cieni. W E-30 (wszystko wskazuje na to, że w E-5 również) widać je już na iso 200 po zjechaniu z poziomem czerni do zera. I taki szum to jeszcze wcale nie szum, ale jeśli podciągnie się cienie o 1 EV, no to już zaczyna się robić nieciekawie, a kolejna działka w górę doprowadzić może już do małej katastrofy. I przymknąłbym nawet na to oko, gdyby nie to, że przynajmniej połowa zdjęć, jakie robię, wymaga takich zabiegów. Niestety szum potrafi wyleźć szybko w postaci pasów, a odszumienie tego to jak porywanie się z motyką na słońce.

  112. Lailonn
    Lailonn 20 grudnia 2010, 09:21

    A co takiego robisz, że połowa zdjęć wymaga tak drastycznej korekty? Bo to nie jest normalne i albo nie umiesz robić zdjęć albo masz specyficzne zajęcie. Zakładam, że o czymś takim jak HDR to żeś słyszał...

    Doskonale wiem kiedy i gdzie i po co komu wysokie ISO ale największą brednią jaką można wymyślić to zmiana 4/3 na APS-C. Osoby potrzebujące faktycznie dobrego ISO kupują FF i tyle. Tak się składa, że fotografuję co jakiś czas na ślubach etc. ISO 800 z f/2 daje w zupełności radę zamrozić niemalże każdy ruch. Nigdy nie fotografowałem jednak rowerzysty pędzącego w mroku i tu pewnie bym sobie nie poradził ;D

    Zapomniałbym o najpopularniejszym zajęciu fotoamatorów czyli fotografowanie batmana w mrocznej piwnicy. Tam też ISO 12800 się przydaje.

    Prawda jest taka, że 99% biadolących ludzi NIE potrzebuje dobrego ISO ponad 800 a ci co potrzebują nie biadolą lecz mają FF. Jeśli D300s z f/2,8 jest uznawane za porządne to moje E-3 z f/2 jest również porządne. Pozostaje kwestia co tańsze ale akurat E-5 to nie aparat dla nowych w systemie a dla takich jak ja.

    No i powtarzam, że Wasze C1000D/450D ND3000 itd. giną w starciu z Pentaxem K-x. Mimo to masa ludzi kupuje tamte aparaty, idioci ;D Na zachodzie już blisko 40% rynku to dEVILe, też debile! Wszyscy cholera są głupi i się nie znają tylko fachury z Polski z D90+18-105VR(Mocno zawyżyłem średnią) mają rację ;D

  113. jarekzon
    jarekzon 20 grudnia 2010, 09:53

    Dodam coś od siebie do dyskusji o szumach Okowych i nie tylko na wysokim ISO. Dobre wysokie ISO jest przyjacielem każdego, kto fotografuje, ale chyba wszyscy zbyt je przeceniają. Nie jestem profesjonalistą, ale wydaje mi się, że profesjonaliści prawdziwi, a nie ci którym się wydaje, że nimi są, to rzadko korzystają z wysokiego ISO (czasami też pewno im się przyda). Po prostu rozstawiają oświetlenie, odpowiednio je modyfikują, dla wymaganego efektu i fotografują na najniższym ISO. Dobre wysokie ISO jest raczej dla amatorów, którzy nie mają takiego oświetlenia i nie umieją się nim posługiwać. Może to co napisałem jest bardzo ogólne, ale chodzi mi o sens. Olkowe wysokie ISO, jest kiepskie, ale można by to przeboleć, gdyby było coś w zamian, np: takie kolory jak dawały matryce Kodaka w E-1 i E-300, chyba legendarne. Niestety patrząc z perspektywy czasu, matryce Panasonica nic w zamian nie dają. Olympus niepotrzebnie poszedł w Panasonica. Co do 4/3 (jeżeli chodzi o wielkość matrycy), to dla tego formatu zostaje chyba tylko m4/3, z lustrzankami, Olympus musi przejść na wyższy poziom, żeby powalczyć. Niestety tendencja jest taka, że gdyby dzisiaj dać komuś aparat z przed pięciu sześciu lat, to w trudniejszych warunkach facet nie potrafiłby zrobić zdjęcia, bo do dyspozycji miałby użyteczne ISO 400.

  114. jagger
    jagger 20 grudnia 2010, 11:02

    jarekzon | 2010-12-20 09:53:15 - zgadzam się z Tobą. Warto poczytać o strobingu.

  115. Luke_S
    Luke_S 20 grudnia 2010, 19:58

    Lailonn, to nie jest drastyczna korekta. To w ogóle nie jest korekta, bo korygować można błędy, takie jak niezamierzone niedoświetlenie. Kiedy jednak świadomie naświetlasz do prawej histogramu, a mimo to cienie i tak wymagają ciągnięcia w górę, to znaczy, że po prostu korzystasz z zapasu informacji, jaki daje matryca. Ustawienie suwaka "fill light" na 30, 40 czy 50 to zupełna norma. Założę się, że bardzo wiele zdjęć, które widziałeś w necie, przeszło taki zabieg, bo jest on jedną z podstawowych rzeczy, jaką robi się w cyfrowej ciemni. To, że Olek nie najlepiej sobie z tym radzi, nie znaczy jeszcze, że jest to ekstremalna obróbka. Tak samo jak nie jest czymś ekstremalnym używanie iso 1600 czy 3200, jeśli jest użyteczne. Większość aparatów konkurencji nie ma z tym aż tak dużych problemów, a część z nich takich problemów nie ma prawie wcale (jak np. K-5 czy D7000, które w tej kwestii wnoszą nową jakość, nawet jak na standardy FF).

    HDRów robię bardzo dużo, może nawet miałeś okazję je widzieć w mojej galerii. Niestety ta technika też nie jest wolna od szumów, bo oprócz łączenia kilku obrazów o różnej ekspozycji dość mocno ingeruje w krzywą, szczególnie po stronie świateł i cieni. Więc jeśli szum ma wyleźć, to z pewnością wyjdzie... Oczywiście w mniejszym stopniu, ale nie tyle niskim, aby mnie w pełni satysfakcjonował. I cały czas chodzi mi o niskie czułości. Piszę to z żalem, ale E-30 na tym polu spisywał się słabo i prawie wszystkie HDRy, jakie robiłem, wymagały dodatkowego mocnego odszumiania i podbijania poziomu czerni w celu zamaskowania wrednego, pasiastego szumu (przez co nie mogłem uzyskać aż takiej rozpiętości tonalnej, jaka byłaby możliwa, gdyby nie to ograniczenie). Obojętnie do tego może podejść tylko ktoś, kto nigdy przenigdy samemu nie pofatygował się sprawdzić, jak sprawa wygląda u konkurencji. Taka wiedza musi wzbudzić wątpliwości nawet u najbardziej zatwardziałych fanów marki, więc dla nich bezpieczniej jest tkwić w okopie i nie wychylać głowy ponad zasieki.

  116. qbic
    qbic 20 grudnia 2010, 20:56

    Olympus nie nadawał się do robienia HDRów (o dużym podbiciu mikrodetali) od E-510 wzwyż, w E-5 nieco to poprawili (na pewno jest lepiej niż w E-3), zabawne jest to ze stary E-400 nadal daje czystszy obraz.

    Ten problem dotyczy również niektórych Canonów.

  117. Lailonn
    Lailonn 20 grudnia 2010, 21:45

    Luke_S a ja "uzupełniam światła" max do 10 oczek i nic złego się wtedy nie dzieje :) HDRów prawie nie robię, bo nie lubię. Długo oglądałem prace qbica i wyglądały bardzo ciekawie a on sam długo tego używał zanim uciekł do Sony(o ile pamiętam)

    Chciałbym jednak zauważyć, że ja nigdzie ani nikomu nie napisałem, że 4/3 jest lepsze czy coś. Dla mnie i pewnie 70% użytkowników po prostu to co oferują lepiej inni, jest zbędne. Nie każdy robi HDR, nie każdy foci w lesie ptaki. Dlatego rozwala mnie kierowanie się tylko szumami, bo powtarzam. Według dxomark jedyny słuszny system pod względem szumów to Nikon dla profi i Pentax(K-x) dla amatorów. Wybrałeś zapewne coś innego, zgłupiałeś czy jak?

  118. Luke_S
    Luke_S 20 grudnia 2010, 22:36

    Ja też używałem Olympusów przez kilka lat i jakoś sobie radziłem, podobnie jak qbic. Nie "uciekałem" z kilku powodów: 1) braku świadomości, że faktycznie zmiana sprzętu może przynieść znaczną poprawę, 2) mniejszych wymagań, bo przez jakiś czas moje zaangażowanie w fotografię ograniczało się do niedzielnego pstrykania, więc wady nie były dla mnie szczególnie istotne, 3) braku kasy na zmianę systemu (samo wejście w 4/3 podyktowane było tylko i wyłącznie względami finansowymi, bo w pewnych konfiguracjach puszkowo-obiektywowych, jeszcze w połączeniu z promocjami, ten system wypadał bardzo korzystnie cenowo). Tyle tylko, że ktoś, kto ogląda moje zdjęcia, czy zdjęcia kogokolwiek innego, nie wie ile kompromisów kosztowała ich obróbka i jak one wyglądają w formacie większym, niż 800 px na dłuższym boku. Zdjęcia będą ciekawe niezależnie od tego, jakiej marki aparatem zostały wykonane. Ale w każdym przypadku będą tak samo dobre jakościowo? Nie.

    Zaś co do DXO, to nie jest on dla mnie żadną wyrocznią. Rzeczy, które są dla mnie istotne, i tak się z niego nie dowiem.

  119. playtech
    playtech 21 grudnia 2010, 18:26

    Widać po wiekszości komentarzach, że 4/3=krytyka. A może łaska wypowiedzieć się na temat E-5 dopiero po samodzielnym przetestowaniu? To trochę mało obiektywne wyciąganie wniosków po przeczytaniu zamieszczonego testu na optyczne, fotopolis oraz innych świeżych artykułów na innych stronach, plus do tego pełnowartościowe sample. Najwięcej oceniają (krytykują) ludzie, którzy nie trzymali w dłoniach np. E-3, E-5. Szumy szumy szumy... Z treści niektórych wypowiedzi odnosze wrażenie, że ich aparaty nie generują zairna filmowego, czyli ich matryce są wolne od zakłóceń przy podnoszeniu wartości ISO :-) Jestem "zadowolonym" posiadaczem E-5. Zdążyłem go przetestować w różnych warunkach oświetleniowych jak i sytuacjach. Nie narzekam, bo byłem swiadomy wyboru i dostosowuje sprzet do swoich wymagań. Dla mnie E-5 jest rewelacją. Często przelewam zdjęcia na papier w formacie A3 i do tej pory mój poprzednik E-3 sprawdzał sie znakomicie. I nie zgodzę sie z wieloma krytykantami, bo aparat jest tylko narzędziem! Tyle

  120. lennykrawiec
    lennykrawiec 21 grudnia 2010, 19:38

    playtech, wybór lustracznki to również wybór systemu, a ten jaki jest każdy widzi. System jest bardzo ograniczony, bez względu na to, jak będzie się rozwijał, zawsze będzie za APS-C i FF. Ludzie zdają sobie z tego sprawę i nie chcą wiązać się z czymś, co nie daje dobrych rokowań na przyszłość. Nie można również bagatelizować słabych stron tego aparatu względem innych konstrukcji z tego pułapu cenowego.

    Dla mnie kwestia zachowania na wysokich czułościach jest bardzo istotna, od kiedy na miesięczny wyjazd na południe Francji musiałem wybrać się bez statywu. Doceniłem użyteczne ISO1600, 3200, bywało, że sięgałem po wyższe, ale fotogafowanie z ręki ciasnych uliczek zabytkowego Lagrasse, czy kanałów w Narbonie pozwoliło mi pracować tak, jak bym korzystając ze statywu pracować nie mógł. I od tej pory statyw nabrał dla mnie drugorzednego znaczenia - wolę robić zdjęcia z ręki i zamiast architektury mieć na nich architektuirę i coś więcej. Życie. Proponuję robić coś takiego jak ponizej Olympusem - system jest do bani, więc będzie bardzo cieżko, - nie ma w systemie jasnych obiektywów, ani użytecznego wysokiego ISO:
    link
    link
    link

  121. Lailonn
    Lailonn 21 grudnia 2010, 20:55

    lennykrawiec dziękuję bardzo za wypowiedź popartą zdjęciami. Udowodniłeś to co wielokrotnie pisałem. najwięcej do gadania mają Ci, co nic nie mają i na niczym się nie znają :]

    Masz A450, które:
    -jest w pełni plastikowe(tracimy szanse robienia zdjęć w trudnych warunkach atmosferycznych)
    -dużo wolniejsze niż E-5(tracimy szanse robienia zdjęć szybkich obiektów)
    -nie ma uchylnego wyświetlacza(tracimy szanse na nietypowe ujęcia np w tłumie lub z bardzo niskiej perspektywy)
    -filmowania(tracimy szanse na uwiecznienie dłużej trwających wydarzeń)

    Co więcej według testów szumy A450 są jedynie o 0,5EV lepsze niż na E-5 -dxomark i wykres się kłania.

    Oznacza to, że jeśli twoje 3200 uznajesz za użyteczne to E-5 1600 z korektą 0,5EV będzie również użyteczne. Jednak z TEGO TU testu wynika, że na niskich ISO E-5 da o około 50% więcej detali co bardzo spodobało się znanemu z różnych polskich for Fatmanowi. Człowiekowi, który ma różne aparaty i zna je z autopsji a nie tylko z marketingowego bełkotu.

    Mam dziwne wrażenie, że częściej robisz zdjęcia w dzień (gdzie profity da 50% lepsza szczegółowość) niż po ciemku (gdzie profity da przewaga 0,5EV w szumach).

    Co to oznacza? Że oba aparaty w pełni spełniają Twoje potrzeby, a E-5 oferuje zdecydowanie więcej potencjalnych możliwości, za które olaboga trzeba zapłacić - za darmo to w ryj dają jedynie. Co więcej nie jesteś żadnym znawcą tematu i używasz zupełnie amatorskiego sprzętu mimo to śmiesz podważać decyzje profesjonalistów (doskonale znających swoje potrzeby nawet jeśli dla amatora niezrozumiałe) i innych amatorów, którzy uznają, ze wolą mieć możliwości niż 0,5 EV.

    Najgorsze jednak jest to, że o ile mogę wybaczyć 'cwaniakowanie" na forum - bo wielu z krzykaczy ma jakieś tam pierwiastki racji - to nie mogę wybaczyć braku umiejętności zrozumienia wykresów, które podważają głoszone hasła. Epic Fail ;d

    ps. NIe chciałem Cię broń boże obrazić. Akurat Ty wystawiłeś się ładnie pod to co pisałem i tu i w innych newsach. Najwięcej do gadania mają ci nic nie mający i niewiele znający. Mercedesa SLC też najchętniej komentują posiadacze Skody Fabii etc. takie życie...

  122. Lailonn
    Lailonn 21 grudnia 2010, 20:59

    AAaa przegapiłem, że nie ma w systemie jasnych obiektywów:
    -14-35 f/2
    -50 f/2
    -25 f/1,4
    -25 f/2,8
    -18-50 f/2,8
    -24 f/1,8
    -30 f/1,4
    -50 f/1,4
    -105 f/2,8
    -14-54 f/2,8-3,5
    -11-22 f/2,8-3,5
    -50-150 f/2,8
    -150 f/2,8
    -85 f/1,4
    -50-200 f/2,8-3,5
    -70-200 f/2,8
    -35-100 f/2
    -150 f/2
    -90-250 f/2,8
    -300 f/2,8

    Wystarczy wejść na skąpiec.pl

  123. lennykrawiec
    lennykrawiec 21 grudnia 2010, 22:51

    Lailonn, przeczytaj co napisałeś i dobrze zastanów się nad tymi bzdurami, a porównując swoje wspaniałe E-5 jako punkt odniesienia znajdź sobie jakiś nowy korpus, z nowa matrycą, jak K-5, D7000, A580, ewentualnie A55.

  124. TheEnd
    TheEnd 21 grudnia 2010, 23:40

    Widzę Panowie, że nie da rady. Kupcie sobie szabelki i proponuje możecie się pochlastać z tej zawziętości i nienawiści...
    żenada a raczej dziecinada.... chyba

  125. jagger
    jagger 21 grudnia 2010, 23:48

    wrzucam link do fajnej strony, popełnionej E420. link

  126. TheEnd
    TheEnd 22 grudnia 2010, 00:33

    świetna strona już to gdzieś widziałem... fantastyczne zdjęcia...

  127. marekkrk
    marekkrk 22 grudnia 2010, 08:15

    Nikt nie twierdzi że olympusem nie da się robić zdjęć.
    Strona którą podajecie, to strona profesjonalnego grafika komputerowego, a wystarczy spojrzeć na zdjęcia nr. 1 i 10, aby zobaczyć, że tylko ucieczka w zdjęcia czarno białe pozwala wyciągnąć cokolwiek ze z fotki robionej w sztucznym oświetleniu (szum).
    I niech do was dotrze, że za 10000 tys. (E-5 + jakiś tam obiektyw) można kupić przebierać zarówno w canonach jak i nikonach w sprzęcie o kilka klas lepszym. i to nie tylko APSC.
    Sam posiadam 5DmkII. ostatnio żonie na mikołaja kupiłem 7D za 5 tys. chcecie go w czymś porównywać do E5 ? może w prędkości AF ? może w ilości klatek/s ? może w szumach na iso 3200 ?
    pozdrawiam

  128. jagger
    jagger 22 grudnia 2010, 09:41

    no to może zdjęcie tym razem ogrodnika a nie grafika ;-) zrobione w kolorze E30 puszką której też się tutaj nieźle oberwało : link

  129. marekkrk
    marekkrk 22 grudnia 2010, 09:46

    kochany, te linki które podajesz, to niestety miniaturki do internetu. proszę o zdjęcia w pełnej rozdzielczości.

  130. jagger
    jagger 22 grudnia 2010, 10:05

    wiedziałem że storpedujesz... :-) pozdrawiam

  131. marekkrk
    marekkrk 22 grudnia 2010, 10:09

    @lailoon
    w tym systemie nie ma jasnych obiektywów (a przynajmniej ja nie znam).
    kilka przykładów - będę pisał tylko o obiektywach do 2000 zł
    porównanie olympusa E-5 (6500) do canona 5dmkII (7800) lub nikona D700 (ok. 8000)
    obiektyw szerokątny - brak (w canonie 28 1,8)
    obiektyw standardowy - przytoczona przez Ciebie sigma 24 1,4. żeby uzyskać taką samą głębię ostrości jak na canonie 50 1.8, canona mogę przymknąć do 3.2 ! (odległość metr od obiektu).
    obiektyw portretowy - sigma 50/1,4 - żeby uzyskać taką samą głębię ostrości jak na canonie 85 1.8, canona mogę przymknąć do poziomu 2,2-2,4.

    krótko.
    ta matryca oprócz szumów (i to bardzo wysokich) nie pozwala nam na uzyskanie małej głębi ostrości.
    Więc to że obiektyw ma napisane na czole 1,4 czy 1,8 (przypomnę, że to i tak tylko dzięki sigmie - olympus wogóle nie zauważył potrzeby używania takich obiektywów) nie znaczy że można go porównać z 1,8 na pełnej klace.
    zauważcie to w końcu.
    takie są niestety fakty.
    i porównajcie sobie ceny obiektywów. bo jak na razie, to ja nie poruszam obiektywów za 5-8 tysięcy.
    już mi się wiecej nie chce pisać :)
    pozdrawiam i życzę wesołych świąt

  132. jagger
    jagger 22 grudnia 2010, 10:12

    link małą głębia ostrości. czekam co teraz Ci się nie będzie podobać. E30, ZD 50.

  133. marekkrk
    marekkrk 22 grudnia 2010, 10:29

    nie masz ŻĄDNYCH kontrargumentów na posta którego napisałem wyżej.
    Jedyne co możesz zrobić to podesłać fotografię makro, a na temat tej nie dyskutuję, bo nie fotografuję ślimaków. tutaj obowiązują inne reguły, na których nie znam.

  134. jagger
    jagger 22 grudnia 2010, 11:31

    to może przyznaj że E-system nadaje się wyśmienicie do fotografii przyrodniczej i fotografowania zbliżeń przyrodniczych takich jak np makro... że posiada mniejszą matrycę która bardziej szumi nikt tego tutaj nie zanegował i zgadzam się z Tobą w 100% TAK OLYMPUS BARDZIEJ SZUMI NIŻ KONKURENCJA i trzeba być bardziej świadomym tego co się nim robi i opanować strobing Kolejny link oczywiści makro, na którym się nie znasz,. ale popatrz na odwzorowanie szczegółów, dodam że zdjęcie po mocnej KOMPRESJI do wymogów tamtego portalu więc straciło sporo z jakości. W większym formacie na pewno byłoby lesze. link ja nie chcę się z Tobą kłócić bo sporo masz racji... jednak nie wszyscy chałturzą w kościołach śluby. Jeżeli chodzi o fotografię sportową to panning wychodzi olkowi znakomicie. Wystarczy też trochę doświadczenia by fotki w słabym, sztucznym świetle bez statywu wyszły dobrze co udowodniłem na linku w metrze. I jeszcze raz powtórzę... MATRYCE OLYMPUSA BARDZIEJ SZUMIĄ. pozdrawiam serdecznie

  135. frogeye
    frogeye 22 grudnia 2010, 12:37

    zapomnieliście o obiektywie leica/panasonic 25/1.4.. a olympus om też zostawił kupę jasnych szkieł, że wspomnę fenomenalne zuiko 55/1.2, 50/1.4 - wszystkich można uzywać z potwierdzeniem ostrości.. Poza tym przy okazji testu pentaxa k5 na dpreaview - do 800 iso olympus nie tylko nie odstaje jakością, ale daje nawet więcej szczegółów...

  136. lennykrawiec
    lennykrawiec 22 grudnia 2010, 13:51

    Odpuśćcie sobie już te marne dowody, bo jedna Leica kosztująca sporo więcej niż Canon 28mm f/1.8 i 50mm f/1.4 razem nie ratuje tego systemu - system jest ubogi, bardzo drogi i niszowy - zawsze takim pozostanie, jedyna nadzieja w micro4/3, bo to systemz potencjałem i przyszłością... a raczej nadzieja w Panasonicu który wydaje się dbać o systemową szklarnię w bardzo pozytywny sposób.

  137. krawężnica
    krawężnica 22 grudnia 2010, 15:20

    E system: przeszkadzał tunel w wizjerze - jest potężny wizjer, przeszkadzał niewyraźny obraz na wyświetlaczu - jest milion razy lepiej, przeszkadzał za wolny af - jest jeden z najszybszych, przeszkadzała skuteczna stabilizacja w korpusie - no faktycznie nadal się nie popsuło, wyszydzaliście czyszczenie matrycy - przecież macie swoje waciki, przeszkadzał brak możliwości filmowania - proszę jest, nie potrzebujecie doskonałej obudowy, trwałej i szczelnej, przeszkadza wam wielkość i ergonomia - w E400/410/620 nie dało się tego przeżyć,
    Rozpiętość i dynamika tonalna również źle - przecież w dziecinnym E620 była dużo lepsza ( Olek każdy nowszy model robi gorszy) - zdumiewające i wyszło to w tym teście
    Przeszkadza brak obiektywów - nie macie takich ( dziękuję za pentaxowskie 1,4 które żeby nie mydliło trzeba skręcać do f 2,0 - żenua :)
    Porównujecie do pełnej klatki - to nie jest pełna klatka
    Przeszkadza cena -rozumiem szczególnie przytoczona przez Portal prosto ze strony producenta 6900 - ciekawe że w sklepach o 900 pln taniej. ( legalnych, z gwarancją )
    "Tanie mięso psy jedzą"
    Smacznego zawodowcy. Amatorsko- jest wreszcie spełnienie wszystkiego
    PS. Zerkam sobie na fotografie zrobione Nikonem D300s, Pentaxem K5 - i oczom nie wierzę- na niektórych zdjęciach szumy od iso 200 ( słownie dwieście) - no ale to fotografie zwykłych użytkowników a nie zawodowych mistrzów świata w fotografii ślubnej i pogrzebowej.
    pozdrawiam kochających fotografować !

  138. PASQD_PL
    PASQD_PL 3 stycznia 2011, 01:34

    Wyścigi ISO mnie mnie nie interesują, bo ja 95% zdjęć robię przy ISO100.
    Za to Olympus zaplusował, gdy naprawił mi body po gwarancji za darmo.
    Pozdro.

  139. 3 stycznia 2011, 08:38

    @frogeye, gdzie mogę kupić tą Leice 25mm 1.4 i za ile?

    Nigdy nie zrozumiem dlaczego Olympus nie pokazał body zbliżonego do Pentaxa K-7. Małe, uszczelnione body o dużych możliwościach. Nie wiem po kiego pchał się w szkła 2.0 które są tak wielkie jak 2.8 pod FF. Patrząc na to co pokazała Sigma i Tokina na cropowych szkłach 2.8 to pod 4/3 szkła 12-35 2.8, czy 35-100 2.8 mogłyby być jeszcze mniejsze. A tak to mamy body wielkości korpusów FF, do tego szkła wielkości tych z FF i to wszystko za cenę wyższą niż FF, w zamian zyskujemy niewiele. Systemowych stałek niewiele, są świetne zoomy 7-14, 12-60, 50-200 i jeśli to komuś wystarcza to ok. Ale to trzeba wiedzieć wcześniej żeby się potem nie obudzić "z ręką w nocniku".

  140. frogeye
    frogeye 3 stycznia 2011, 12:38

    W Polsce rzeczywiście nie łatwo dostać (czasem na olympusclub się pojawiają), ale na e-bay można często spotkać oferty - niemcy, UK, USA - średnio 3200 zł + 100 za przesyłkę. Mój egzemplarz, dla którego ciągle trwam w e-systemie wyceniam na 2700. Na photozone ten obiektyw jest zdecydowanym rekordzistą jeżeli chodzi o rozdzielczość.

  141. krzysio35
    krzysio35 5 stycznia 2011, 14:01

    Poczytałem sobie tą zażartą dyskusję. Ręce opadają od wszelakich ekstremalnym stwierdzeń jak tym nie da się zrobić krajobrazu, a ISO kompletnie do niczego itp itd. Oczywiście najmądrzejsi pewnie są użytkownicy innych systemów Canona czy Nikona itd. A w życiu jak w życiu wszystko ma swoje wady i zalety. W E-5 różnica oczywiście do matrycy ASP (bo tylko z tymi można porównywać) to jakieś 1EV (do tych najlepszych) - jeśli to głowne kryterium wyboru to zgoda.
    Nie należy jednak zapominać o świetnych obiektywach ZD. Jęsli krajobrazu nie można zrobić ZD12-60 czy 11-22 czy 8 a może 7-14 to niby czym można? Np. ZD8mm daje możliwości ostrzenia obiektu z bardzo małej odległości której nie dają inne systemy (można tak uzyskać rewelacyjne ujęcia).
    Mnożnik ogniskowej x2 ma też swoje zalety - ile trzeba wydać za obiektyw 600mm dla pełnej klatki? W systemie OLKA świetny standardowy obiektyw 70-300mm (140-600mm) kosztyuje do 1,5 tyś PLN.
    Podsumowując: zwykły to bełkot pisanie że tylko to czy to jest najlepsze. Każdy system lepiej się sprawdza w pewnych sytuacjach a w innych gorzej. Ja używam E systemu (świadomy wybór) i sobie chwalę. Udaje mi się robić świetne fotki portretowe, studyjne jak również w trudnych warunkach oświetleniowych (np. w kościele). Nie można zapominać, że sprzęt to ważna sprawa ale najważniejszy element to ten który stoi za obiektywem czyli fotograf. A grzebanie systemu z powodu 1EV to bazgranina ludzi którzy nie znają potęgi możliwości optyki OLKA. Podpisuję się jako wierny użytkownik E-systemu (choć dla zdjęć portretowych chętnie użyłbym np. Canon D5 II Mark to dla małej różnicy w jakosci - i chodzi mi bardziej o GO - nie zamienię systemu który świetnie się sprawdza w szerokim zakresie fotografii). Nie mam jeszcze E-5 ale z całą pewnością do wiosny go zakupię. Ja nie mam żadnych wątpliwości co wybrać.

  142. lennykrawiec
    lennykrawiec 5 stycznia 2011, 15:18

    krzysio35, krytyka tego systemu wynika z tego, że nie oferuje on niczego więcej niż systemy konkurencyjne, narzucając jednocześnie pewne ograniczenia i zmuszając do wybitnych nakładów finansowych. Nie o 1EV chodzi, a o cały szereg wad, których nie rekompensują żadne plusy.

  143. neutrus
    neutrus 6 stycznia 2011, 13:23

    W innych testach lepiej wypada od D7, D50 D60 jest gorszy od K5,ma tyle samo pkt. co d300.
    i znacznie szybciej ostrzy od eosa 7d,jakość przy 100 druga po MK II można tu sprawdzić
    link

  144. neutrus
    neutrus 6 stycznia 2011, 13:29

    D7 ,D50,D60 canon.Jakość przy 100 ISO druga po 1DS MARK III
    i dziwią mnie legendy o ustawianiu ostrości przez canona
    tak ustawia szybko,ale na 10 zdjęc 2 w punkt,8 na FFocus lub BFocus.

    link

  145. krzysio35
    krzysio35 18 stycznia 2011, 12:18

    W ostatnim wydaniu DFV akcje E-5 poszły w górę po użyciu algorytmu Lightrooma do wywołania RAW-ów E-5.

  146. lennykrawiec
    lennykrawiec 18 stycznia 2011, 23:14

    krzysio35, tak jest w przypadku każdego aparatu - LR faktycznie wiele poprawia, ale to się nie tyczy jedynie E-5, ale ogółu.

  147. krzysio35
    krzysio35 26 stycznia 2011, 15:11

    W kolejnym teście tym razem w miesięczniku FOTO E-5 zbiera bardzo pochlebne opinie wyłaczając cenę i zbyt wysokie szumy przy ISO6400. Ale sprzęt uznany za profesjonalny i świetny - jedynie cena utrudnia wybór.
    To kolejny dowód na to, ze opinie w necie to z reguły bełkot ludzi nie mających pojęcia lub mające średnie pojęcie o tym co piszą.
    Zapewne żaden z nich nie odróżniłby tego samego kadru zrobionego profi Canonen, NIkonem APS-C, Olympusem i pewnie podpiełoby się jeszcze parę aparatów.

  148. pukfator
    pukfator 31 stycznia 2011, 19:30

    Mam e 510 olympusa ale następne lustro tej firmy kupie, jak idiota który decyduje w tej firmie jakie matryce mają trafić do aparatów popełni sepuku lub jak wypuszczą lustra ff lub aps-c z optyką zuiko,bo co do wykonania,funkcjonalności nie mam żadnych zarzutów a optyka zuiko genialna.Aha i nie mówcie że jakość zdjęć podobna do canona czy nikona bo to bzdura i szlag mnia trafia jak widze foty z mojego e510 zrobione przy iso 400 o 800 nie wspomne.

  149. marheva
    marheva 2 maja 2011, 10:43

    Normalnie bym się w to nie wtrącał - ale jak czytam jakiegoś.... co uważa że canon ma lepsze szkło od Olka. Jak już czytam że to Panasonic ma wypuszczać szkło pod u4/3 - z wrażenia oplułem monitor.
    Do optyki olympusa to nawet jakbyście zsumowali jakość canona, nikona, sony, pentaxa i cholera wie czego jeszcze - to się nawet nie umywają.
    Pójdździe dzieci do jakiegokolwiek porządnego labolatorium - nie bez powodu w każdym z nich znajdziecie tylko jeden napis " OLYMPUS" na wszystkim co choćby optyke przypomina.


    Może puszki olek robi gorsze - nie kłóce się- kwiestia zrobienia matrycy od nowa bo przy dzisiejszej technice półprzewodników to żaden problem by był zrobić nie szumiące 4/3 mające 20 mpx. Ze 30 na APSC też. Tylko po co ?. Nie wiem.
    I mówi to chemik supramolekularny. Bo bardziej pokrętnego rozumowania nie słyszałem. Kwestia polityki wszystkich firm- kij + marchewka - dajemy klijentom po woli - bo więcej zarobimy. Po co sprzedać nam od razu 5 cukierków - sprzedajmy pojedyńczo - 5 razy zarobimy na marży.
    Tak robią wszyscy niestety...


  150. marheva
    marheva 2 maja 2011, 10:43

    Normalnie bym się w to nie wtrącał - ale jak czytam jakiegoś.... co uważa że canon ma lepsze szkło od Olka. Jak już czytam że to Panasonic ma wypuszczać szkło pod u4/3 - z wrażenia oplułem monitor.
    Do optyki olympusa to nawet jakbyście zsumowali jakość canona, nikona, sony, pentaxa i cholera wie czego jeszcze - to się nawet nie umywają.
    Pójdździe dzieci do jakiegokolwiek porządnego labolatorium - nie bez powodu w każdym z nich znajdziecie tylko jeden napis " OLYMPUS" na wszystkim co choćby optyke przypomina.


    Może puszki olek robi gorsze - nie kłóce się- kwiestia zrobienia matrycy od nowa bo przy dzisiejszej technice półprzewodników to żaden problem by był zrobić nie szumiące 4/3 mające 20 mpx. Ze 30 na APSC też. Tylko po co ?. Nie wiem.
    I mówi to chemik supramolekularny. Bo bardziej pokrętnego rozumowania nie słyszałem. Kwestia polityki wszystkich firm- kij + marchewka - dajemy klijentom po woli - bo więcej zarobimy. Po co sprzedać nam od razu 5 cukierków - sprzedajmy pojedyńczo - 5 razy zarobimy na marży.
    Tak robią wszyscy niestety...


  151. marheva
    marheva 2 maja 2011, 11:01

    A i nie gadajcie bzdur o FF. Jakość zdjęć rzeczywiście jest nieporównywalna - owszem. Mam FF i zgadzam się z tym.
    Ale efekt taki że na wakacje biorę porządny kompakt i to z niego mam najfajniejsze własne zdjęcia- bo 5D + parę większych obiektywów - i kłaniają się pokaźne opłaty za nadbagaż w samolocie. Pomijam kwestie targania tego.
    Co do ISO - 1600 to max czego użyłem.
    95% użycia wyższego - jest skutkiem braku umiejętności fotografa przy panowaniu nad światłem, lub robienie zdjęć iAuto.
    Nie wiem kto z was robi zdjęcia na nocnych wyścigach.

  152. marheva
    marheva 2 maja 2011, 11:02

    Ale rozumiem idee - Mamy pełen lans na FF - wkładamy .... zamiast obiektywu i włączamy tryb seryjny :)

  153. Noname
    Noname 2 maja 2011, 13:33

    To kolego nigdy nie byłeś w laboratorium a tym bardziej już na sprzęcie laboratoryjnym się nie znasz.
    Zacznijmy od tego, że canon nie robi mikroskopów itp. ale zrobił kiedyś lustro do dużego teleskopu.
    A w laboratoriach bardziej poważane i chciane są zeiss, leica i nikon ale tylko nikon z tych trzech ma ceny najbardziej zbliżone do olympusa i w dużej większości przeważają nikony jeśli mamy na myśli mikroskopy i tym podobne urządzenia mimo zdecydowanie lepszej obsługi klienta, którą oferuje olympus.

  154. marheva
    marheva 2 maja 2011, 20:45

    AAA to ciekaweee :D
    Uśmiać z was to się można na prawdę po pachy :P

    A tak btw - to może zamiamiast iso 50000 zrobią w aparatach iso poniżej 100 ? Przydało by się znacznie bardziej.

  155. marheva
    marheva 2 maja 2011, 23:42

    A i tak btw- to NAPIS Carl Zeiss to mam nawet na komórce. Jakoś nie wierze że ktokolwiek z Zeissa choćby widzał ten obiektyw (o ile tak to w ogóle można nazwać) nie mówiąc o jego projekcie/wykonaniu.
    Co innego podpisać coś jakimś fajnym nazwiskiem a co innego jak ktoś coś robi i to w dodatku wychodzi mu to kapitalnie - tak że nawet w długich tele przy f=2 nie ma się nawet w teście laboratoryjnym przyczepić.
    Nie mam cyfry olka - ale zawsze byłem, jestem i będę wielkim fanem ich optyki bo po prostu nie ma konkurencji.

    Poza tym nie przypominam sobie żebyśmy byli "kolegami". Nie pozwalaj sobie.

  156. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 3 maja 2011, 10:43

    marheva, z tego co piszesz wynika tylko jeden prosty wniosek - widzisz jedynie to, co chcesz widzieć, jesteś bardzo nieobiektywny.
    E-system nie wyróżnia się niczym na plus, a początkowe założenia o małych i lekkich, niewinietujących obiektywach okazały się bajką. W czym są lepsze od szkieł Canona, Sony, Nikona, Zeisa? W niczym.

  157. Noname
    Noname 3 maja 2011, 13:41

    Faktycznie zapomniałem dodać "..." i zgadzam się z tymi kolegami, moi przynajmniej wiedzą o czym piszą. Wypowiadasz się o sprzęcie w laboratorium w którym prawdopodobnie nigdy nie byłeś i olympusa pewnie nigdy nie używałeś ale wiesz najlepiej:-). Poza tym jakbyś nie zauważył w testach występuje jeden podstawowy błąd, nikomu nie chciało się przetestować kilku puszek na jakimś M42 tylko opierają się na subiektywnych w tym przypadku wyliczeniach i nie ma rzeczywistego porównania systemów...

  158. Wilhelm
    Wilhelm 12 sierpnia 2011, 12:24

    Czytalem plotki w branzy ze Olympus pracuje nad nowym projektem,bezlusterkowce z matryca FF z uzyciem szkiel z OM systemu.Ciekawe czy cos z tego wyjdzie ?

  159. Wilhelm
    Wilhelm 12 sierpnia 2011, 12:44

    Wracajac do tematu E-5 i wiekszosci komentujacych.Polak to w 95 % kolchoznik, i takim pozostanie jeszcze przez kilka nastepnych generacji.
    Wg,myslenia polactwa,nie masz Passata C albo Audi 80 "w TDI" -jestes nikim,Mazda,Honda,Toyota i inne marki to auta dla frajerow.
    Tak samo w fotografii,nie strzelasz Canonem albo Nikonem to nie wchodz do kosciola albo na cmentarz bo ciebie wysmieja "profesjonalni" z wlosami w konski ogon i z kolczykiem w uchu, a jezeli masz puszke Leica M9 to zaklej logo tasma maskujaca,bo zostaniesz posadzony o rozkradanie majatku narodowego,stoczni,hut i PGRow.
    Ech polactwo....

  160. qbic
    qbic 12 sierpnia 2011, 14:52

    Fakt, długie włosy i kolczyk w uchu nie jest teraz trendy. Nie rób tego samego stosując kryteria konfekcyjno-modowe.

  161. sektoid
    sektoid 30 listopada 2011, 13:06

    Czytam sobie testy, oglądam zdjęcia scenki i mam ciekawe wnioski. Zdjęcia scenki z Olka wyglądają najbardziej naturalnie. Nie wiem czego to zasługa. Może naturalna struktura szumu?? Wykres AF ma najmniejszy rozrzut ze wszytkich puszek, co ciekawe rozkład jest rewelacyjny. Najwięcej trafień. Ogladam sobie zdjęcia w necie i co zauważyłem?? Kolor z Olka najbardziej mi podchodzi i to nawet ze starego E-1. Oceniając subiektywny odbiór fotografii, najwyżej oceniam Olympusa, potem jest Canon i daleko za nimi Nikon. Canon moim zdaniem generuje bardzo brzydki, nienaturalny szum. Nikon produkuje niestrawialny kolor, zmuszający do dłubania w PS. Aby nikt mnie nie posądzał o fanatyzm, posiadam profipuszkę Canona i kilka eLek. Chyba się tego pozbędę.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział