Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
@Antonio - co do AF zależy jak kto używa. Gdy aparat sobie sam wybiera punkt ustawienia ostrości to niestety jest kiepsko, dlatego warto się zapoznać w instrukcji które punkty są krzyżowe i tylko ich uzywać.
P.S. no i test potwierdza moje odczucia co do tego aparatu i to co wyczytałem w DFV :)
Dlaczego nie ma fotek na mniejszej dziurze niż f/2.8? Postrzelajcie na f/1.4 czy f/1.8 na przemian w słońcu i w cieniu i zobaczcie, czy autofokus trafia. Obawiam się, że nie będzie tak różowo...
Wnioski z porównania z D3100 (i 50D) dość zaskakujące, ale od razu widoczne w obrazach przykładowych. Szarpnąć się na 5Dmk2 albo D700 w zależności od potrzeb i zasobów finansowych???
Woytec60, bo zdjęcia przykładowe w testach aparatów zawsze są tak robione. One nie maja pokazywać czy AF trafia czy nie, ale to jak ostry jest obraz, jak wyglądają szumy, zakres itp. Mają być uniezależnione od wad optyki.
@LDevil - mierzenie DR za pomocą Lightrooma było zapewne spowodowane eksperymentami pokazywanymi na forum, pokazującymi rzeczywisty DR, aparatów. Kłopot w tym, ze Lightrooma też trzeba umieć używać... :P
Powtarzasz to jak mantrę, tyle, że rzeczywiste wyniki używania "czarnej skrzynki" "nieco" odbiegają od tego, co pokazuje wam dcraw. Podobnie jak odbiega teoretyczny DR, jak i wyliczenia DxO. Dowody praktyczne, nie do powtórzenia innymi aparatami były na forum - dlaczego wtedy nie oponowałeś?...:P
28 marca 2011, 17:12
Co lepiej kupić d300s czy d7000? Ten 1 jest tylko o 500-600 zł droższy...
@Arek - "Mają być uniezależnione od wad optyki." No tak ale tu zachodzi podejrzenie, że to puszka nawala a nie optyka. Testy na pełnej dziurze ze sprawdzoną optyka powiedziałyby wiele. Co z tego, ze obraz będzie ostry jeśli AF nie trafi? Albo trafi przy słonecznym oświetleniu a przy zachmurzeniu czy świetle sztucznym da BF/FF? Testujecie puszkę a AF to jej bardzo ważna cecha, równie ważna jak szumy czy rozpiętość tonalna.
Powtarzam jak mantrę, bo to prawda. Jedyną metodą porównywania obiektywnie zakresu tonalnego jest porównywanie niewyostrzonych plików. Lightroom Ci tego nie gwarantuje, więc jego wyniki możesz sobie wyrzucić do kosza. Co więcej, jeśli chcesz porównywać aparaty do siebie, musisz zakres tonalny wyrazić przez szum. Inaczej masz tak, jak kiedyś z rozdzielczością. Każdemu zlewało się gdzie indziej i każdy miał inne wyniki.
Możecie mi pokazywać milion przykładów i wyliczeń opartych o Lightrooma, a zdania nie zmienię. Bo równie dobrze mogę sobie wywołać dcrawem, odszumić, wyostrzyć tak, aby dostać dowolną wartość zakresu. Krzysiek w ramach eksperymentów nawet to robił, osiągając wyniki na poziomie 12 EV...
Problem w tym, że wyliczenia nie są oparte tylko o Lightrooma... :P Oczywiście DxO też się myli, bo chcą specjalnie chcą zawyżyć wyniki żeby oszukiwać swój konwerter... Nie myli się tylko Krzysiek wołający 48-bitowego tiffa na gamma 1.0...:P
jaad, a czemu miały by się nie różnić? Wartość zakresu tonalnego mocno zależy od programu w którym wywołujemy. W LR mogę dostać zakres tonalny na tych samych zdjęciach z D7000 o wartości powyżej 12 EV - wszystko zleży od parametrów. Ja będę powtarzał jak mantrę, że nie można bezpośrednio porównywać wyników testów między różnymi serwisami. Porównywać można jedynie względną wartość wyników w obrębie jednej procedury jaką stosuje dany portal.
Jaad... ja Cię podziwiam, że Ty ciągle jesteś nieomylny:)
Cały problem wynika z tego, że na zasadzie urbanlegend na forum nikoniarzy w wyniku samopodsycania oczekiwań powtało przekonanie o nieprawdopodobnym zakresie tonalnym nowej matrycy. Z pomiarów niestety wynika, że to całkowicie normalna dobra matryca, nia jakaś tam epokowa/cudowna/przełomowa/kosmiczna.
@krzysiek, problem w tym, że Wasza procedura nie pokazuje żadnych różnic między aparatami, podczas gdy różnice są tu ogromne i widzi to każdy, kto ma do czynienia z plikami z różnych lustrzanek. Nie zauważyłeś różnic w tym jak zachowują się pliki z D7000/K-5 (bo jak dla mnie zachowują się bardzo podobnie), a te z 50D, o którym stwierdziłeś, że ma porównywalny, czy nawet nieco większy DR? Dlaczego Wasze testy tego nie wykazują? Jakie praktyczne zastosowanie ma ten rozdział?
sektoid - bo ludzie różne rzeczy piszą. Matryca jest trochę lepsza od poprzedniej i tyle. Zbyt duży skok technologiczny z modelu na model jest po prostu nieopłacalny dla firmy produkującej matryce. Klienta trzeba karmić małą łyżeczką. Ale to trochę lepiej i trochę więcej pikseli daje w praktyce większe możliwości. Nie na tyle większe, aby wyrzucać stary sprzęt ale wystarczająco aby już się na niego nie oglądać. Do tego filmy jak ktoś potrzebuje. Tu trochę szkoda, że nie ma stabilizacji w matrycy, bo trochę pryska radość z filmowania z ręki jasnymi stałkami, które chyba nie są stabilizowane za często.
PS. Autofokus podczas filmowania po prostu jest. Działającym, bym go nie nazwał :-)
jaad75, kwestia ustalenia poziomu i patrzenia na wyniki. Dobraliśmy taki stosunek sygnału do szumu, że wyniki są niższe niż u innych. Wybrałbym inny, miałbym wyniki inne, wyższe lub niższe w zależności od wymagań odnośnie stosunku sygnału do szumu. Luźna analogia to pokazywanie wyników w skali liniowej i logarytmicznej. Różnice pomiędzy 10, 20 a 30 wydają się dużo większe niż pomiędzy 2.30, 2,99 a 3.40. A pomiędzy jednymi liczbami a drugimi jest tylko logarytm naturalny.
I nie jest prawdą, że wyniki naszego DR są zawsze takie same. Kompakty z nietykanymi RAWami mają zakres (w naszej skali) na poziomie 4 EV, kompakty z większymi matrycyami około 5 EV, upakowane matryce 4/3 lub słabsze APS-C na poziomie 6 EV, lepsze APS-C na poziomie 7 EV, a w pełnej klatce dochodzimy do 8 EV.
Gdy zacznę mierzyć zakres przy stosunku sygnału do szumu wynoszącym 1 czy 2 będę miał wyniki o kilka EV wyższe. Tylko wtedy będę rzeźbił w szumie, a tego nie chcę. Gdy ustalę sygnał milion razy większy niż szum, wszystkie aparaty będą pokazywać zakres 0 EV. Tego też nie chcę ;)
@Arek mijasz się z prawdą. Piszecie cytuję: "Na wykresie pokazujemy całkowity zakres tonalny oraz dynamikę tonalną (zakres tonalny uzależniony od szumu) wyrażoną przez wartości odpowiadające wysokiej (RMS=0.1) i dobrej jakości obrazu (RMS=0.25).", podczas gdy całkowity teoretyczny zakres tonalny, czyli odstep od clippingu do BRN wynosi ponad 13.5EV. Skąd Wam wychodzi 8EV? To nie jest DR mierzony dla założonych poziomów szumów, tylko coś co określacie mianem "całkowity". Jeśli tak nie jest, to zmieńcie opis.
Ten całkowity, to o kant ... można sobie potłuc. Podajemy go niejako dla tradycji. W każdym teście przy tym podkreślamy, że jeśli chcesz porównywać aparaty do siebie, musisz używać zakresu wyrażonego stosunkiem sygnału do szumu. Tylko on mówi coś miarodajnego i tylko on jest brany do oceny aparatu w tej kategorii.
28 marca 2011, 17:58
Aparat ma wielką zaletę - brak przepaleń na iso 100. Patrzyłem na DxOMark, kliknąłem w "iso sensitivity" i kropka jest pod linią a nie nad. W dodatku w Waszym teście też nie ma w wadach o przepaleniach na iso 100, więc to już jest pewniak :). Wielkie brawa się należą dla Nikona w tej kwestii. Poziom szumów nie zachwyca, muszę przyznać, że a580 ma ciut mniejszy i lepiej wyglądający szum. Jednak to, że Nikon d3100, który nie posiada nawet przycisku iso na obudowie daje bardziej wyraźne zdjęcia (mniej szumi) niż d7000 jest karygodne. Szkoda, że matryca ma aż 16 mpix, a nie 12 mpix. 12 mpix by spokojnie wystarczyło a i szum byłby mniejszy. Wg mnie dali 16 mpix, żeby nie zostawać w tyle konkurencji (osobiście uważam, że obciążanie Canona 60d 18 mpix matrycą jest chwytem reklamowym). Szkoda, bo lepiej mieć o 4 mpix mniej i lepszą jakość zdjęć niż odwrotnie, przynajmniej ja tak uważam. Kolejnym plusem jest dobra dynamika tonalna oraz 2 tryby użytkownika (C 60d ma tylko jeden). Wg mnie 2 tryby U1 i U2 wystarczą. Nikon specjalnie nie wsadził trzech trybów, by d7000 nie okazał się za dobry i wyższe modele się sprzedawały ;-) Powiem tyle, jeśli miałbym wybierać między Canonem d60 a Nikonem d7000, to raczej wybrałbym Nikona. Choć osobiście dalej zostanę przy a700 i C 20d. Zamierzam je użytkować aż pojawi się lustrzanka typu APS-C, która będzie miała poziom szumów na poziomie Nikona D3s.
Podsumowując jestem trochę rozczarowany poziomem szumów. Myślałem, że d7000 kiedyś sobie kupię, jednak tego nie zrobię, bo potrzebuję obrazów dobrej jakości na wysokich czułości. Ze zdjęć d7000 nie byłbym zadowolony.
@Arek, a to akurat oczywiste, problem w tym, że Wasz "całkowity" całkowitym nie jest, a nazywacie go takim. Realny, wykorzystywalny DR, to zazwyczaj conajmniej jakieś 2EV mniej od całkowitego, co wciaż daje ogromne różnice miedzy Waszym wynikiem, a rzeczywistymi osiągami - chyba akurat Tobie nie muszę przypominać, co oznacza różnica 4EV...
jaad75, a ty swoje. Wystarczy, że wybiorę SNR=5 a nie 10, a tych "różnic" pomiędzy naszymi wynikami, a rzeczywistymi osiągami nie będzie. To prawie kwestia jednostek. W centymetrach jest dużo, we wiorstach znanie mniej...
A mnie interesuje kwestia AF mocno wałkowana na nikoniarzach. Strach kupować lustrzankę, gdzie nie można zawiesić jasnego szkła i korzystać z jego dobrodziejstw... Czy stwierdziliście jakiekolwiek ślady nieostrzenia AF, czy tym się w ogóle nie zajmowaliście?
"potrzebuję obrazów dobrej jakości na wysokich czułości. Ze zdjęć d7000 nie byłbym zadowolony. "
"dalej zostanę przy a700 i C 20d "
To znaczy, że tak bardzo nie potrzebujesz :-)
28 marca 2011, 18:09
@jaad75
Tak, częściowo z tego testu. Po to jest test, dział 'szumy i jakość obrazu w RAW' oraz zdjęcia przykładowe by móc mniej więcej ocenić czy szum na nim jest zadowalający czy też nie. Powiem tak, fajnie by było mieć ten aparat, ale gdybym miał K-5 to w ogóle bym piał z radości ...
@kropas89, widzisz ja mam K-5 i mam trochę plików z D7000. Różnice są znikome (choć IMHO na korzyść obrazu z K-5). Dlatego wiem, że ten test nie daje obrazu osiągów tego aparatu. Ilustracja porównująca wyciąganie cieni z K-5 jest tego najlepszym dowodem.
Heh, no i zaczyna się szum, bo wielki "święty" d7000 ma lipny zakres tonalny. Nie ma co atakować redakcji, przecież to było do przewidzenia, mała matryca, dużo pixeli więc czego się spodziewać...
28 marca 2011, 18:16
@Euzebiusz
No bardziej szumią, jednak nie stać mnie na zakup aparatu po 3-4k zł i zostanę przy nich. Zapomniałem tego napisać. Nie narzekam przy a700 (z v4) do iso 1600, a w przypadku C20d nie narzekam na iso 3200. Jednak chciałoby się mieć jeszcze lepsze zdjęcia, ale nie dużym kosztem. Jak już bym miał kupować aparat to na co najmniej 5 lat (dlatego czekam na naprawdę niskie szumy) i wtedy dopiero dałbym za niego 3,5k zł.
jaad75, całkowity zakres o niczym nie mówi, już to pisałem, m.in. właśnie dlatego, że nie jest wyrażony przez SNR. Zapomnij o nim. Potraktuj jako nic nie wnoszącą ciekawostkę. Nie ma on wpływu na naszą ocenę aparatu. To zaszłość. Itp. itd. Ile razy mam to jeszcze napisać?
"d7000 ma lipny zakres tonalny" - to zależy z której strony patrzeć. Biorąc pod uwagę fakt, że przy przejściu z 12 Mpix D300s/D90 do 16 Mpix zakres się nie pogorszył, to jest dobrze. Mamy większą rozdzielczości (i w sensie pikseli i w sensie rzeczywistych szczegółów), a zakres tak jak kiedyś. To naprawdę spore osiągnięcie i za to D7000 będę bardzo chwalił.
I to jest też kolejny argument za naszymi pomiarami. Niektórzy wolą wierzyć, że mamy tutaj cud matrycę, która pomimo znacznego zwiększenia gęstości pikseli uzyskuje o 1-2 EV wyższy zakres niż wciąż produkowane 12 MPix matryce APS-C. Tymczasem już świetnym wynikiem jest to, że nie uzyskuje gorszych.
Zaszłość? To po co go umieszczacie?...:P Co za nagła zmiana stanowiska...:D Ale wciąż upierasz się, że "użyteczny" DR 50D jest "nieco" wyższy niż ten z D7000?
Dominika, jaad75 po prostu nie lubi Canona. Będzie więc tak manipulował faktami, przywoływał takie wyniki testów, w których Canon dostaje po tyłku od innych. To nieuleczalne :)
Jaad75, jaka zmiana stanowiska? ZAWSZE mówiliśmy, że do porównań można używać tylko zakresu wyrażanego SNR.
@Arek, moje nielubienie Canona nie ma tu nic do rzeczy. Fakty pozostają faktami, a Wasz test tym faktom przeczy. BTW, 18MPix matryca Canona jest znacznie lepsza od 15MPix, a Wam też dziwnym trafem wychodzi odwrotnie... Czyżby to dlatego, że jesteś właścicielem 50D?....:P
Wszystkie aparaty są w podobnym przediale cenowym. Te wartości Low-Light ISO to nie wiem czy im dobrze wychodzą. Ale coś Canon mocno odstaje od konkurencji. D7000 ma tylko o 0.2 EVs gorszy 'Dynamic range'od K-5 (którego akurat nie ma w tym porównaniu). Tak więc jak Arek powiedział, d7000 ma super dynamikę matrycy :)
Tak w ogóle to mam nadzieję, że Canon poprawi swoją pozycję i za rok wypuści lustrzankę z 12 mpix matrycą o bardzo niskich szumach. Tymczasem trwa wyścig na megapiksele. Chciałbym zobaczyć jak się sprawuje digic IV w 20d.
@Arek "Faktom przeczą wyniki, w których gęsto upakowane matryce biją na głowę w zakresie te mniej upakowane..." Dlatego właśnie 8MPix matryce Canona i 6MPix matryce Sony były królami DR...:P
Łał wreszcie jest test D7000 - to teraz jeszcze K5 i wiadomo kto najlepiej oprogramowuje matrycę ;) W przypadku tego aparatu może okazać się że Nikonowi udało się pobić odwiecznego wroga ( C 60D) ale przy okazji stracił pole do reszty. I nie chodzi mi tylko o Pentaxa. Plucie olejem czy problemy z AF to przypadłości dotychczas mniej kojarzące się z Nikonem. Uważam też że brak VR w modelach NiC staje się coraz większym anachronizmem - tak jak brak uchylanego ekranu w K5
Panowie, wiele osób czekało na ten test, z racji dokładnego obadania sprawy układu AF, jestem osobiście rozczarowany, bo trochę potraktowaliście to po macoszemu, szum jaki się dzieje w internecie jest najlepszym dowodem na to,że coś jest nie tak. Czy nie można było zrobić zamiast 40 zdjęć 400 i sprawdzić układ w każdych warunkach z kilkoma obiektywami nie tylko Nikona ale także Sigmy i Tamrona? Oczywiście, że można było, i tego bym się spodziewał po jednym z większych portali na temat sprzętu, tak odwaliliście chałupniczą robotę co jest bez korzyści dla wszystkich, bo dalej użytkownicy mają problem z wyborem.
Test oceniam na 3/5, jest bardzo zachowawczy, i nie rozwiązuje pewnych kwestii które powinny być rozwiane, zalecam zmianę podejścia do testów :)
Mega interesujące są filmiki. :) Pokazują że aparat filmuje. Nic więcej. Wystarczyłoby skierować aparat na coś bliskiego potem coś dalekiego, i jasne byłoby jak radzi sobie z AFem w trybie filmowym. Te filmy mają często nietrafiona ostrość, wyglądają delikatnie rzecz ujmując przeciętnie...
Rafiki, ogólnie rzecz ujmując testującym brakuje chyba kompetencji i chęci, bo na wielu portalach przy recenzjach aparatów aspekt wideo jest właśnie tak prezentowany, dopiero praktyczne testy użytkowników pokazują, że coś jest nie tak, w takim razie jaki jest sens istnienia tego portalu?
@ jaad75 "Dlatego właśnie 8MPix matryce Canona i 6MPix matryce Sony były królami DR...:P"
Nie, bo wtedy problemem był szum, który nie pozwalał DR-owi wznieść się na poziom taki a nie inny. Teraz różnice w szumie pomiędzy poszczególnymi lustrzankami są znacznie mniejsze niż kiedyś.
Filmy z testu nadają się raczej na YT pod tytułem "Mam fajne koty" Koty rzeczywiście fajne :) Sam mam rosyjskiego niebieskiego:)
28 marca 2011, 19:06
Rozumiem, że postęp w konstrukcji matryc polega na tym, że można napakować więcej pixeli bez wyraźnej utraty jakości, czyli m.in. przy utrzymaniu szumu w ryzach. Jak od lat śledzę wyniki testów, to w większości przypadków szum w RAW na ISO800 przez te lata jest ciągle podobny (między 1 a 2% dla różnych składowych), przy rosnącym zagęszczeniu pixeli. Jestem ciekaw, czy wykonanie matrycy 12 MP w technice 16-18 MP byłoby możliwe i dałoby lepszy obraz.
@rolech "bo celnosc to nie wszystko. liczy sie takze liczba punktow AF, szybkosc dzialania i kilka innych" Których? Żeby później znowu nie wyszła jakaś "zaszłość"...:P
Jakieś dziwne kolory w jpg daje i fotki jakby rozmyte bardziej od a580 przy niskich iso a S najbardziej rozmywa. Ciekawe jak wyjdzie Pentax on mocniej od 1600 odszumia od alfy...
To nie jest dobry test, bo: a. nie pokazuje działania AF (w tych filmikach wygląda to słabo) b. nie pokazuje odgłosów AF (na tych filmikach nie ma konkretnego „przeostrzenia” z bliskiego obiektu na dal lub odwrotnie) c. nie pokazuje jakości dźwięku d. brakuje nagrania w bardzo słabym oświetleniu ( np. ulica nocą), to obnaża różnice w jakości trybu filmowego w różnych aparatach. Myślę tez że warto byłoby ustalić jakiś jeden motyw, bądź sposób testowania filmu w różnych aparatach żeby można było samodzielnie zrobić porównanie. Sporo aparatów już przetestowałem w trybie filmowym i różnice są naprawdę niemałe… Warto do tego podejść poważnie bo tryb filmowy jest ważny dla sporej rzeszy nabywców takiego sprzętu. Poza tym ta funkcja jest wymieniana w plusach a tak naprawdę nic o niej nie dowiedzieliśmy się z testu...
Rafiki - masz rację. To jest do poprawki. Pomyślimy nad ujednoliceniem scenek filmowych dla wszystkich lustrzanek, bo teraz każdy testujący filmuje wg własnego uznania.
Już dawno pozbyłem się złudzeń, że aparat służy do robienia zdjęć. On służy do generowania jak najniższych szumów i celnego trafiania w cel, że tak ujmę :D To taki prawie karabin :>
28 marca 2011, 19:41
@ Bilbo
Ja bym brał K-r. D3100 to dla największych amatorów. Nie ma przycisku iso na obudowie. K-r ma mikroregulację AF i inne bajery :). Eh gdyby tak d7000 miał takie szumy jak d3100, a d3100 takie jak d7000 ... Ten kto bierze d3100 pewnie i tak nie kupi dobrych obiektywów nikona tylko np. tamrona 17-50, albo w ogóle pozostanie przy kicie.
Co watek, to w kolko Macieja truja o szumach... Szumy srumy... Nikon to nadal zolto-zielono-brazowa sraczka co widac po zdjatkach w tescie. Z Nikona, to lubie tylko Fuji.
Bla, bla, bla... Chciałbym zobaczyć korpus o takich możliwościach w moim systemie - liczę na to że A77 będzie mu dorównywać (ewentualnie przewyższać - nie obrażę się ;))
w waszych testach brakuje jednej cholernej rzeczy: ustawilibyscie aparat na statywie i nakrecili z 20 sekund ujecie jadacych samochodow czy ptaszkow, jesli sprzet posiada tryb video to bylby mily dodatek.
28 marca 2011, 20:31
sorki sa filmy! ale mozna stworzyc osobna kategorie w testach: "video" zeby latwo i szybko przeskoczyc do istotnych dla czytelnika informacji, zamiast przekopywac sie przez klapki na baterie i inne bzdety ktorych mozna sie nauczyc trzymajac aparat w reku 10 minut.
@kropas89 - "Aparat ma wielką zaletę - brak przepaleń na iso 100. Patrzyłem na DxOMark, kliknąłem w "iso sensitivity" i kropka jest pod linią a nie nad"
Wow! Ale wniosek! o.O Muszę Cię kropas89 rozczarować, ale to co mówi kropka na wykresie w DxOMark to informacja o tym o ile deklarowane ISO odbiega od faktycznego i w jakim kierunku, a nic nie mówi o przepałach...
@Arek - powoli przychodzi moment, w którym w waszej procedurze będzie się pojawiać coraz więcej anomalii, wasz paradygmat się wali, jesteś naukowcem, chyba wiesz co to znaczy - albo zmienicie swoją teorię, albo ktoś zrobi to za was, a sami pozostaniecie w miejscu, w którym dzisiaj znajduje się eter, flogiston, dusza w bursztynie, itd..
Ta matryca czy w K-5 czy w N7000 miażdży C50D i nie jest to efekt tego, że ktoś sobie wyostrzył jak sugerujesz...
Wspaniały test. Ale proponuje odwrócić kolejność. Przeczytać wątek na forum nikoniarze pl, najlepiej od strony: 410, żeby się przemęczyć. I zobaczycie, test na optyczne.
TEN APARAT PRZY PRZYSŁONIE MNIEJSZEJ NIŻ TUTAJ SĄ FOTKI czyli 2.8 NIE OSTRZY!, BO JAKBY BYŁY Z INNA PRZYSŁONĄ TO BY MUSIELI NAPISAĆ APARAT DO DDDDOMU.
ZOBACZCIE TEST D90, TAM BYŁY fotki z dziurą 1.8 i 2.0, ale po atakach usuną i moje posty itd. ale się nie damy.
Powtarzam FORUM NIKONIARZE PL, od strony 410 wątek D7000 a się przekonacie ile warty ten test. A o spuście migawki to zapomnieliście?
@kamoreks, to że były przypadki niewłaściwego działania AF-a, to większość zainteresowanych wie, tyle, że to nie jest żadna reguła jak usiłujesz sugerować. Wadliwy sprzęt to wadliwy sprzet i powinien zostać naprawiony lub wymieniony na wolny od wad.
Mnie interesuje jak D400 będzie się miał do D7000. Stawiam na różnice wyłącznie w większej masie (to plus jak dla mnie), lepszym AF (mi wystarczy ten z D7000 więc bez znaczenia). Reszta - szumy, rozdzielczość, filmowanie będzie identyczna. Choć może się mylę i dodadzą jeszcze wbudowany GPS (na co po cichu liczę, choć nie wierzę w to), HDR z poziomu aparatu (też na to liczę i też nie wierzę). Więc jeśli tylko D400 będzie po prostu większy to od razu lecę do sklepu po D7000+grip. I mam jeszcze lepiej trzymający się aparat z dodatkowym spustem w tej samej cenie.
Co do filmowania. Ponieważ nie mam najmniejszej ochoty korzystać jednocześnie z lustrzanki i kamery do trybu filmowania przykładam dużą wagę. Porównywałem filmowanie z D7000 z D300s. Znakomita poprawa na każdym polu. Inaczej - w D300s to jakiś żart a nie filmowanie (od samego przejścia w tryb filmowania, żałosną pracę AF). Niemniej baaaaardzo daaaaleko mu do Sony A33 i jego możliwości filmowych. No ale coś za coś. Rewelacyjne filmy za elektroniczny wizjerek...
jaad75 proponuje, poczytać wątek od D7000 jednak, uzytkownik wysyłał do NIEMIEC nawet aparat, a inny wymieniał 3 razy. Ustawa ustawą a praktyka taka sama. Jak jest OK to OK, jak jest tragedia to jest tragedia.
@kamoreks, akurat perypetie Fatmana znam, ale on sam podkreśla, że to świetny sprzęt i nie jest zadowolony z wykorzystywania jego przypadku przez setki trolli, używających tej sprawy do dyskredytowania aparatu...
jaad75 mi się wydaje, że on stwierdza, że sprzęt byłby super gdyby nie coś co go dyskwalifikuje, no ale jak tam uważasz, dla zainteresowanych wątek, sami oceńcie.
to juz robi sie nudne , wszyscy wiedza ze d7000 ma problamy z af i rzyga olejem na matryce a pentax k5 ma zasyfione bakteriami mutantami matryce i tez problemy z af ... do tego jeszcze przepala w ttl ...
kamoreks, gdyby egzemplarz który mieliśmy w testach miał problemy z AF, to byśmy o tym napisali. Ale nie miał, więc nie napisaliśmy. Nie wiem jak sprawują się aparaty innych użytkowników, a w szczególności forumowiczów z nikoniarze, bo ich nie testowałem.
nazirus2411 to juz robi sie nudne , wszyscy wiedza ze d7000 ma problamy z af i rzyga olejem na matryce a pentax k5 ma zasyfione bakteriami mutantami matryce i tez problemy z af ... do tego jeszcze przepala w ttl ...
...napisał użytkownik super Canona ;D
Luke_S Boję się testu K-5. W komentarzach do niego pojawi się zapewne grzyb nuklearny po jakimś zamachowcu samobójcy.
...a tutaj to chyba użytkownik (portalu) , prowokator ;D
28 marca 2011, 21:49
ja to jestem jeden z tych "dziwnych" co filmuja lustyrzankami i niestety ale ten aparat przegrywa z 7D canona, brak trybu 60 kl/s - brak ladnego slow motion. Nikon to niestety wciaz bardziej aparat niz kamera.
Dziękuję Redakcji za test, długo na niego czekałem.Teraz z niecierpliwością czekam na test Pentaxa K-5. Będzie można spokojnie porównać, jak producenci trzech marek wykorzystali możliwości tej matrycy. Mimo niewątpliwych usterek o których dyskutanci wspomnieli w komentarzach, aparat jest jak dla mnie po prostu świetny. Ale nie może być tak, że jest loterią kupno aparatu wolnego od wad. Na podstawie przypadku Fatmana i innych, ja bałbym się komplikacji po zakupie wadliwego egzemplarza, wiedząc jakie jest podejście serwisu, tak w Polsce, jak i u zachodniego sąsiada .Mam nadzieję, że te problemy firma Nikon rozwiąże i pozostanie tylko radość z fotografowania tym sprzętem.Pozdrawiam!
Przez niektórych użytkowników testy DXO są traktowane, jako wyrocznia. Mała dygresja: (zastrzegam, że przeglądałem, tylko niektóre testy - związane z pewnym zakupem) wartości dla C50D mierzone były od ISO 200 w górę (matryca C50D ma ISO 100), w aparacie N D300s od ISO 100. Być może chodzi o małą różncę w mierzonym ISO 100 i 200, ale wątpliwości co do rzetelności pozostają.
@jaro24, testy DxO w kwestii zakresu dynamicznego pokrywają się z teoretycznymi wyliczeniami i praktycznymi doświadczeniami, więc są znacznie bardziej wiarygodne jeśli chodzi o opis tej własności matrycy.
krzysztof2297: wg DXO wartości większości parametrów mierzonych dla D300S są wyraźnie lepsze dla ISO 100, niż ISO 200 , a spotkałem się z opiniami o tym, że ISO 100 nie jest w tym przypadk natywną wartością dla matrycy jaad75: z czyimi wyliczeniami i doświadczeniami? Natomiast brak przedstawienia wyników przy ISO 100 w tym przypadku kłóci się trochę z moją skromną wiedzą na temat zasad stosowanych w badaniach i publikacjach naukowych. Pozdrowienia
Ja jestem człowiekiem obiektywnym, i mam Dwa Canony Kompakty i Jedną Lustrz. D90. I mi to szczerze rybka. W Canonach na pewno Menu lepsze było przynajmniej w kompaktach 3x niż Nikonie. Ale my tu nie o tym. My tu o Aparacie za 4 tysiące? Mało ? Dla jednych mało dla innych średnio, dla innych majątek. Ale porównując 2,5 raza drożej niż najtańsze lustra.
@jaro24 - wyliczenia są dostepne w necie, podobnie jak dane dla tej matrycy, a doświadczenia choćby moje. Pokazywałem plik z K-5, którego rozpietość wynosiła 11.66EV, a także zdjęcie niedoświetlone o 10EV i wyciągnięte z całkowitej czerni.
Żeby nie szukać długo zacytuję kolegę hijaxa z forum: "- pojemność studni potencjałów: 40ke¯ - szum śrutowy: 1.8e¯ - szum przetwarzania: 2.6e¯
Zatem z prostych obliczeń możemy wyznaczyć: - szum całkowity: √(1.8²+2.6²) = 3.162e¯ - dynamika: 20*log(40000/3.162) = 82.04dB (lub alternatywnie 13.62EV)
Zwiększając czułość tak naprawdę zmieniamy czułość przetwornika ADC, czyli wzmacniamy sygnał. Można powiedzieć, że taka operacja zwiększa proporcjonalnie szum przetwarzania (śrutowy pozostaje bez zmian). Dostajemy wtedy następujące teoretyczne wartości: ISO200 - 12.83EV, ISO400 - 11.9EV, ISO800 - 10,9EV "
No to jako 113 wrzucam kamyk do ogródka Nikona z dedykacją dla tych co nie znoszą Canona. Nie wspomina tu nikt o zachlapywaniu się matrycy olejem czy jakimś innym badziewiem w D7000. Nikon powinien dokładać śliniaczek do aparatu.
Ciekawe, że według dxomark.com D7000 pokonuje D300s bez trudu i zostawia go parę ładnych pozycji w tyle. Zresztą tam to i K-5 niszczy D700 :P Co strona to inne rzeczy wychodzą :)
Oni cały czas je robią. Robią je zapamiętale. Kolejne lepsze od poprzednich. Nawet nie mają czasu ich obejrzeć tylko zaraz po zapełnieniu karty wszystko kasują i robią następne - jeszcze lepsze.
Ja tylko skromnie chciałbym zwrócić uwagę na historyczny moment: "porównanie Nikona D7000 do najnowszego Pentaksa K-5, pokazuje lepszą jakość zdjęć u tego drugiego" oraz "Pentax K-5 nokautuje Nikona D7000" Myślę, że jest to podniosły moment wzruszenia i dumy dla wszystkich pentalibów..... ;-DDD
Ja uważam, że istotne jest jak piszę kropas89. Pierwszy aparat Nikona APS-C który nie przepala, przynajmniej przy ISO 100. Wielką zmianą jest zastosowanie nowego 2016 punktowego czujnika pomiaru światła wobec 420 punktowego co miały Nikony od D90 w dół. Naprawdę to był wielki wstyd dla lustrzanek Nikona. Dziś zrobiłem sobie zdjęcie starutkim Olumpusem C4000 pod wieczór. Do połowy jasne jeszcze niebo a w dole czarne cienie. Stary kompakt naświetlił lepiej niż Nikon D90 i D40. W D90 i D40 trzeba było dać korekcje ekspozycji na -1.3 a potem ratować sie tzw wyciaganiem cieni z RAW w NX Capture. Wiadomo - kompakt naświetla na całą matrycę. Wreszcie jest lustrzanka (d7000) której nie trzeba się wstydzić przed posiadaczami kompaktów bo oczxywiście, są dziedziny, gdzie kompakt nie daje rady. Ale był blisko albo wyżej w takich banalnych przykładach jak wyżej podałem. Myślę, że Nikon D7000 jest lepszy niż wielu sądzi.
@Euzebiusz, i tak aż do końca świata... albo migawki... whatever comes first... :P @filorp, może to byłby dla niektórych podniosły moment, gdyby miał coś wspólnego z rzeczywistymi wynikami...:)
filorp - akurat chyba większość jeszcze przed kupnem k-5 zapoznała się ze zdjęciami, porównała z nikonem i jakoś nie zauważyłem aby użytkownicy pentaksów specjalnie mówili o tej przewadze czy nokaucie. Przynajmniej dla mnie te korpusy robią niemal identyczne zdjęcia. Chyba nikt poważnie nie podchodzi do słowa "nokautuje".
(poza Twoim pentaksem, który tradycyjnie nie robi wcale ;-))
@jaad75 ,,błędnej procedurze testowej ... " dla mnie test był obiektywny, nikt nie pisał co jest NAJ NAJ Leprze dla kogo. Nikon wypad dobrze, to powiano cieszyć wszystkich mi nie przeszkadza jak canon czy Sony robi dobry sprzęt, tylko cieszy. Ja nie zajmuje się testowaniem tylko robieniem zdjęć i tobie tez tego życzę ;)
Jak czytam inne fora fotograficzne nigdy nie czytałem takich sprzeczek na temat sprzętu , raczej ludzi sobie pomagają, dają celne uwagi , a nie wykrzykując co jest ,, NAJ LEPRZE " . Naj leprze dla kogo ? : amatora, zawodowca, reporterka , sport itd.... wystarczy zadać sobie pytanie : czy taki sprzęt mi odpowiada ? Jeśli ktoś nie ma możliwości wypożyczenia sprzętu i samemu go sprawdzenia czyta test. Jeśli mu się on nie podoba niech nie czyta , proste
"Jak czytam inne fora fotograficzne nigdy nie czytałem takich sprzeczek na temat sprzętu , raczej ludzi sobie pomagają, dają celne uwagi , a nie wykrzykując co jest ,, NAJ LEPRZE "
jaad75 - hej Widocznie nie mam pojęcia. Miałem 2 puszki D90 i D40 i parę kompaktów. Na tej podstawie wyciągam wnioski. kropas89 pisze o problemach z wcześniejszymi puszkami APS-C Nikona. Jak uważasz, że były idealne to pozostań przy swoim zdaniu. Ja mam inne. Niestety. Pozdrawiam
@Euzebiusz ,,i tak aż do końca świata... albo migawki." czy talem już wiele proroctw na temat końca świata i migawki obawiam się , ze nie doczekam ... ale mogę się mylić jednak zanim to się stanie i zrobię sobie to przyjemność i nacisnę na spust migawki ;)
@Makower - nie, kropas89 ubzdurał sobie błędną interpretacje kropek (nomen omen :P) na wykresach DxO, a Ty najwyraźniej nie wiesz do czego służy i jak działa światłomierz... I nie uważam, że istnieją lub istniały jakieś idealne puszki, problem tylko w tym, że to nie one zazwyczaj są najsłabszym ogniwem tej układanki.
jaad75 nie twierdze ,ze się mylisz czy nie masz racji , ale dla mnie fotografia to przyjemność , tak jak napisem mogę sam to sprawdzić czy taki sprzęt mi odpowiada czytam test i mogę się z nim zgodzić albo nie jeśli jakiś canon albo nikon wypadnie źle w teście a zobaczę dobra prace w postaci świetnego zdjęcia będę maj pretensje do fotografa wybierz naj lepszy aparat da ci on najlepsze zdjęcia
"jeśli jakiś canon albo nikon wypadnie źle w teście a zobaczę dobra prace w postaci świetnego zdjęcia będę maj pretensje do fotografa wybierz naj lepszy aparat da ci on najlepsze zdjęcia "
No widzisz. Jakoś udało Ci się raz trafić w poprawną pisownię tego niesamowicie skomplikowanego słowa. A raz nie. Ale jeden błąd wyeliminowałeś. Teraz z dwóch wersji musisz wybrać tę właściwą i ją zapamiętać. A potem popracuj nad przekazem, bo jeszcze nie wiem dlaczego:
"zobaczę dobra prace w postaci świetnego zdjęcia będę maj pretensje do fotografa"
Na iso200 "prawie" nie ma szumów. (mamy 2011r) Litości, to portal dla onanistów sprzętowych czy giełda handlarzy badziewiem. Może warto zadbać o powagę redakcji i darować sobie takie sprzęty oparte wyłącznie na sloganach marketingowych. Pewnie że musicie zarabiać ale wolę rzeczy nazywać po imieniu.
Panowie w tecie nie podali że D7000, K-5, A580 to te same matryce SONY, i chyba tylko brak obiektywności testujących, do tego nie wiem, ale fotki z Nikona troszkę barwią na Sepie.
A mi bardzo brakuje porządnych testów AF dla lustrzanek. Lubię jasne obiektywy a jakość fotek z nich zależy w 90% od AF. Nie zależy mi na informacji czy dany aparat x ma 1% większą rozdzielczość od y, albo 2% mniejsze szumy ;) Przy testach obiektywów na optyczne niby są testy AF, ale tylko w idealnych warunkach na tablicach testowych. Wg mnie przydałoby się, żeby one były robione także z większej odległości, oraz przy gorszym oświetleniu i kontraście obiektu. A już ideałem by było jakby jeszcze coś ruchomego było. Mam D5000 i jasnymi obiektywami to wg mnie ten aparat/AF to jest totalna porażka.
@eMGie - 5 to moze za duzo, ale ja mam w puszcze 2 i na pewno chcialbym ta dzialke na drabince wiecej. biorac pod uwage rozpietosc tonalna cyfry, lepiej miec troche wiecej mozliwosci korekty. chociaz 5 to de facto za duzo, bo brak realnych korzysci, a gorsza czytelnosc
Bezsens programistów jeśli rozpiętość tonalna to 7 czyli +/-3 wystarczy, ale chyba to wyścig wśród tych czytających i wybierających wg danych technicznych to jak kupowanie czołgu bo ma wysoki moment obrotowy czyli będzie miał przyśpieszenie;-)
Czy przy opisie AF nie lepiej napisać: 9 punktów krzyżowych? Bo wygląda jakby artykuł był tłumaczony z innego języka przez program. Chyba, że to jakaś nowość. ;)
Hm, mnie to właściwie test nie zdziwił, no może spodziewałem się niższego szumu, ale akurat 'struktura' tego szumu podoba mi się tak do ISO6400. Tak się zastanawiam.. Bracketing 2 lub 3 zdjęcia, a nie jest przypadkiem tak, że 2 na '- ' lub 2 na '+' lub 3 czyli '-' , '0' , '+' ? I czy na pewno maksymalny skok to 1 EV ? Bardzo dużo korzystam z bracketingu EV i właściwie dziwi mnie, że nie dali 5 albo 7 zdjęć, a jeśli już dali 3 to czemu nie skok 2EV ? Poza tym podoba mi się ilość szczegółów i jak na amatorski dslr nieźle dobierany WB. Ciekaw jestem tych wszystkich opinii nt. AF, szkoda, że w komentarzach nie wypowiedział się żaden użytkownik tej puszki właśnie na ten temat. @eMGie racja.. 3EV w zupełności powinno wystarczyć. Moim zdaniem to dobra, solidna lustrzanka, która wprowadza sporo innowacji i udogodnień względem D90 i jeśliby traktować jako następcę tego modelu to w pełni można uznać za sukces, porównanie do D300s to jednak przesada, nie ten sektor (choć rzeczywiście niewiele do niego brakuje).
29 marca 2011, 09:59
Aparat zupełnie fajny. Jak do tego dodać spory wybór szkieł i to że można w końcu bezproblemowo używać szkieł bez procesora to Nikon wypuścił w końcu fajny aparat dla amatora - entuzjasty. IMHO nie będzie już następcy D300s, ten segment Nikon przeniesie do FX, DX zostanie dla amatorów.
160 komentarzy , to musi aparat roku 2010 :) jedyna wtopa (jeżeli to nie błąd w druku) która bym odczuł to : Bracketing: od 2 do 3 klatek, w skoku co 1/3, 1/2, 2/3 lub 1 EV
jednak D90 bym nie wymienił , poczekam na D800 z matrycaą BW :D
A nic o tej funkcji interwałowego samowyzwalacza nie napisaliście (poza info w menu). Z mojego rozeznania to chyba jedyny aparat cyfrowy z taką funkcją...
"160 komentarzy , to musi aparat roku 2010 :) " Nie martw się, że tak słabo. W komentarzach pojawiło się słowo "Pentax", więc na pewno będzie przynajmniej 250 wpisów ;-)
Żarty żartami, ale podoba mi się ten korpus, jeśli nie trafi się na egzemplarz z problemami z AF (mam nadzieję, że wyeliminują je poprawką oprogramowania), to mamy godnego następcę D90.
Totalny fanatyzm tutaj panuje i egoizm na tym forum większość się czepia nie wiadomo czego dosłownie dupereli ale jak widać to Polak musi zawsze ponarzekać i musi mieć wszystko w jednym / NAJLEPSZE /-najlepsze zdjęcia bez szumów ,najlepsze filmy full HD , najlepszy AF , najtańszą puszkę najlepszej firmy i najlepiej zęby ją darmo dali do butelki wódki , to wtedy byśmy byli zadowoleni na maxa chociaż zawsze by się coś znalazło nie tak bo w końcu jesteśmy dumni Polacy którzy muszą mieć wszystko naj. Optyczni mieli taki a nie inny egzemplarz i widać nie mieli z nim takich problemów jak co nie którzy co kupili feralne puchy a tu większość już ich obwinia o fajansiarski test ,chyba coś nie tak panowie, po drugie większość liczy że D7000 to kamera do filmów HD śmieszni jesteście jest to tylko dodatek do lustra a wy się produkujecie nad detalami kręcenia tą puszką ,kupcie sobie dobre kamery a nie robicie histerie nad dobrą lustrzanką , a jeżeli was nie stać to kupcie sobie A55 ona robi dość dobre fotki i dobrze kręci filmy . Jak dla mnie to D7000 jest fajną puszką dla amatora może mogła by być trochę tańsza albo mogli byśmy mieć większe zarobki .
@dario4 ? Skąd ta frustracja komentarzami ? Nie wrzucaj wszystkich do jednego za przeproszeniem 'wora'. Dla mnie bracketing to bardzo ważna funkcja więc się uczepiłem, zresztą po to są testy żeby właśnie szczegółów się czepiać, bo też i szczegóły są w nich podawane, a nikt raczej nie wymaga tutaj jakości rodem z D3s. Widzisz każdy, dosłownie każdy kto wydaje swoje pieniądze i to niezależnie od zarobków będzie chciał jak najwyższej jakości za jak najniższą cenę i to nie jest tendencja tylko u nas w kraju. Liczyć się trzeba z tym, że za jakość trzeba zapłacić, ale też znaleźć zdrowy środek względem potrzeb i możliwości (nie tylko tych finansowych). Jak producent dodaje możliwość filmowania w fullHD to nie jest to dodatek ale funkcja aparatu, co do której każdy może mieć swoje takie, a nie inne wymagania.
@PawelMied: To Nikon go zaliczył do sektora amatorskich... i ja się z tym zgadzam.. ale skoro Zeiss uważa inaczej to może i coś w tym jest.. ;)
Nic nie znalazłem na stronie Zeiss, może mi ktoś pokazać dokładnie ten artykół? Po drugie od 2006 roku mam kontakt z Zeiss i wątpię żeby coś takiego napisali.
Bardzo jestem ciekaw porównania z K-5.Na konkurencyjnym portalu pentax jest znakomity ale nikon wzorcowy.Matryca d7000 jest "wybitna pod względem jakościowym" za to sensor K-5 (testowany później) jest "najlepszy na dzień dzisiejszy". Chyba już wiemy skąd te wygórowane oczekiwania co do wybitności d7000. Jeszcze jedno.W teście napisano,że d7000 ma magnezowy korpus.Ja z uporem maniaka powtarzam,że nikon metalową ma tylko tylną i górną ściankę,front z tworzywa co można zobaczyć i przeczytać na stronach producenta.
dlugo trzeba bylo czekac na test...czekam na przetestowanie 600d chyba redakcja juz ma u siebei wiec do dziela...test video trzeba bedzie poprawic bo to stala sie norma w nowych lustrzankach...
pytanie..dlaczego a580 jest zaliczany do polprofesjonalnego grona lustrzanek..?a 550d czy d7000 do amatorki?
Nie rozumiem NIKONA - D300s jest o kilkaset złotych droższy od D 7000 i jest zdecydownie lepszym aparatem. Do kogo jest skierowany ten aparat? Szczerze mówiąc nie wiem, jeśli wydaję prawie 4000 zł to dodam 500 zł i bedę miał lepszy d 300s. Dziwne to jakoś.. Chyba że docelowa cena tego aparatu to 2900-3300 zł. A nie 4k jak teraz...
Wynika to że najważniejsza część korpusów to matryce, a czy dany sprzęt ma mikrofalówkę, funkcję zamrażania czy wybieranie głosowe to tylko bajery. Za czasów tradycyjnej fotografi optyka i jakość filmów miała znaczenie a nie ułożenie przycisku z lewej strony o 2,567mm za daleko. Z dziką radością porobił bym zdjęcia tym aparatem. I myślę, że nie jest ani gorszy, ani lepszy od konkurencji (pod warunkiem poprawy AF).
@GRafal "Za czasów tradycyjnej fotografi optyka i jakość filmów miała znaczenie a nie ułożenie przycisku z lewej strony o 2,567mm za daleko."
Mysle jednak, ze kiedy rozdzielczosc filmu (zwlaszcza przy czulosciach 200+) byla mniejsza nic rozdzielczosc przecietnego obiektywu, najwazniejsze znaczenie mialo wlasnie rozlozenie guziczkow... I moze wizjer, ewentualnie pomiar swiatla, szybkosc przesowu filmu itd...Czyli opcje typowo zwiazane z konstrukcja aparatu a zupelnie nie majace wplywu na to co rejestrowal film - do kazdego aparatu wkladalo sie ten sam...
Czyli skoro jest jedna i ta sama matryca... mamy wazniejsze rzeczy niz matryca i obiektywy - guziczki ;)
Zapomiałeś dodać rodzinnego oglądania zdjęć butelek, czy kart testowych na telewizorach HD o rozdzielczości max 2Mpix. Bo nie niewielu ma monitory ELZO lub podobne do oglądania zdjęć, nie wspomne o kalibracji. Więcej nie piszę nie mam czasu muszę zobaczyć nowe zdjęcie butelki oleju z oliwek, pozdrowinia.
Marek K. "Nie rozumiem NIKONA - D300s jest o kilkaset złotych droższy od D 7000 i jest zdecydownie lepszym aparatem. Do kogo jest skierowany ten aparat? Szczerze mówiąc nie wiem, jeśli wydaję prawie 4000 zł to dodam 500 zł i bedę miał lepszy d 300s."
W czym D300s jest lepszy od D7000? Porównaj specyfikację i wskaż parametry w których przewagę ma D300s nad D7000.
link Obie puszki, ktore zamawialem przez internet zachowywaly sie podobnie jak w w/w odnosniku. Jedna z listopada 2010 (601xxxx), druga z marca 2011 (613xxxx). Jesli dodac do obu puszek backfocus na granicy mozliwosci mikrokalibracji oraz hotpixele (pierwsza, stary firmware), oraz co jakis czas dziwne problemy z autofocusem - tez oczywiscie w strone backfocusa - vide zdjecia przykladowe w tym tescie link oraz link , to nie wiem jak WY, ale ja zaczynam miec mgliste pojecie o TYM produkcie i kontroli jakosci pewnej NIKONiecznie dbajacej o klienta firmy...
@Dominik S. - nawet D5000 ma :) @GRafal: nie no już nie przesadzaj, że większość tutaj siedzi przed ekranami TN-ek, myślę że skoro to stricte strona poświęcona fotografii to jednak większość wie co to pokrycie gamutu barw i poprawna kalibracja monitora.. @black-dave: pewnie dlatego bo Sony tak mówi :P choć ja a580 uważam za amatorską puszkę. Ale to tylko moja subiektywna opinia.
Myślę, że właśnie niezbyt duża jest ta część czytelników. Sam przeżyłem domową dyskusję odnośnie ceny monitora, tak więc tylko w pracy mam monitor i drukarkę kalibrowaną.
Sony na stronach pisze sprzęt dla zaawansowanych fotoamatorów.
Część niedokładnie czyta i to bez zrozumienia tekstu.
D7000 jest ciekawą propozycją, i godną uwagi. Najbardziej boli mnie to że jest brak obiektywności wśród testujących.
@cloudbuster: porównaj darki już dla ISO1600, powinieneś zauważyć różnicę. Tak czy inaczej chyba nikt nie spodziewał się wyniku D7000 na poziomie lepszym niż zaprezentował.
Tak jak pisałem wyżej, to solidna i bardzo dobra puszka, chyba nawet więcej niż godny następca D90.
Postrzelalem troche z d7000 i C7d, osobiscie preferuje canona...jakos lepiej mi w rece lezy i dostep do przyciskow przyjazny dla mnie. Poziom szumow w obu aparatach mnie zadowala, to jest kwestia wygody (i trybu filmowania ;) ).
@cloudbuster: Tu chyba ciężko ocenić kto bardziej w nie ingeruje ;) i z jednej i z drugiej strony jest ingerencja i wykres sygnału wygląda jak każdy widzi :P
Po poczytaniu nikoniarzy i Pentaxiarzy o problemach z AF gronkowcami i innymi bzdurami w aparatach za ponad 4tys. oraz obejrzeniu sampli z obiektywów za podobną kwotę coraz bardziej jestem zadowolony z ponad 50% tańszego ...Samsunga.
@Dominik S.: Nie samą specyfikacją człowiek żyje :) uwierz... ma.. przeczytaj test, a nie specyfikację i na 2 stronie chociażby w opcjach menu znajdziesz :)
@jaad75: Jak najbardziej wierzę w tą jakość i jestem tego samego zdania, zwłaszcza patrząc na zdjęcia niekoniecznie z testu na optyczne.pl
Nie wiem, czy ktoś na to zwrócił uwagę, pewnie tak, ale fajnie, że optyczni puścili do czytelników oko w postaci zamieszczenia zdjęć z Pentaksa K-5. Czyli już za momencik opublikują. Pewnie ze zdjęciami ze sesji z tą miłą panią z misiem.
@qbic, nie bój się, Optyczni Ci pokażą, że obrazuje co najwyżej na poziomie D3100, a DR ma niemal taki jak 50D, ale uzyskuje to przez niedopuszczalną ingerencję w RAW-y... Do tego dojdzie niecelny AF, za mały korpus i za słaba wbudowana lampa błyskowa, za duże pliki video bez AF, niedziałająca stabilizacja i nienajlepszy wizjer. Zresztą, to zapewne uplasowało by go ciut powyżej 50D, więc pewnie jeszcze o czymś zapomniałem...:P
no wlasnie - w przypadku amatorksich (a z reszta i nawet wszystkich) Pentaksow - ingerencja w RAWy byla zawsze zla, niedopuszczalna, obnizajaca noty z 5 do 3 i nieakceptowalna nawet dla amatora.
Tymczasem tutaj jest tak samo RAW odszumiany i dark-odejmowany a oburzenia na to ze strony testujacego juz nie ma. Zostalo zaledwie "ingeruje, lecz nikomu to nie przeszkadza".
Czy ktoś mógłby opisać (być może gdzie indziej na sieci są recenzje): 1. jak szybki jest AF w LV (wydawało mi siędotąd że zależy to głównie od obiektywu, a nie od aparatu), bo zdanie że jest podobny jak w N3100 nic mi nie mówi. Czy AF kontrastowy jest na poziomie GH-2 (jako odnośnika)? 2. Czy ktoś sprawdzał czym różni się poziom uszczelnień (np. pomiędzy E-5, Nikonem D300s a N7000)
Zwłaszcza, że taki K-r ingerował niedopuszczalnie nawet jak nie ingerował w ogóle do ISO1600 włącznie...:P Aż strach pomyśleć jak bardzo niedopuszczalnej ingerencji musieli się dopuścić w K-5 - spodziewam się tu prawdziwej rewelacji i "wisienki na torcie", która pokaże K-5 jego prawdziwe "miejsce w szeregu"... :D
@ato7 "Czy AF kontrastowy jest na poziomie GH-2 (jako odnośnika)?" Jeśli mówisz o AF w trybie LV, to jest trochę wolniejszy niż ten z GH-1 (GH-2 nie znam) - powiedzmy poziom LX3, czyli jak na kompakt szybko...;)
@hijax_plTak po mojemu (może coś przegapiłem) to na poziomie pojedynczych elektronów musimy uwzględnić, że sygnał czyli strumień fotonów ma też rozrzut statystycznych czyli dla 10 fotonów mamy szum ok 3,16 fotona +/- Zakładając sprawność żarówki 100 ok 3,3 % w zakresie światła widzialnego produkuje ona ok 10^19 fotonów (wsadziłem dla wygody 600 nm). Co przy pokrętnym trochę (całkowita powierzchnia pomieszczenia ~100m^2) oszacowaniu focenia w pokoju zwykłej wielkości da pomiędzy 1000 a 10000 fotonów na piksel Można by spróbować jeszcze policzyć ile to EV. Niestety nasuwa się smętny wniosek, że niebawem w podnoszeniu iso objawi się nieprzekraczalna granica fizyczna: szum kwantowy wywołany zbyt małą ilością fotonów na piksel. Na podciągniecie o 1 EV trza będzie podnieść rozmiar matrycy 2 razy...
chyba wiele osób po tym teście oczekiwało nie wiadono jakich cudów.... ale prawdą jest co napisał Arak ze jak matryca tej samej wielkości ale bardziej napakowana pikselami zachowuje sie podobnie do 12mpiks, to sie z tym zgadzam. tak czasami sie zastanawiam czy ci ktorzy tak najezdzaja na d7000 chcieliby rozpiętości tonalnej ze sredniej klatki?:) postęp marketingowy idzie powoli... ale dziekuję za test. przekonał mnie ze warto poczekac na d400 i zobaczyc co bedzie potrafil, niz kupowac jako zastępczy aparat d7000... zastepczy do d300 z którego jestem bardzo zadowolony od dwoch lat:)))) czekam teraz na premiere i test d5100, bo o nim myslę, jako o drugim z 18-200, dla partnerki w fotografowaniu:)
@zbyniu - ta matryca zachowyje się właśnie zdecydowanie lepiej niż 12MPix APS-C Sony, ba nawet lepiej niż 12MPix FF Sony. Szumy są na nieznacznie wyższym poziomie, ale zakres dynamiczny w cieniach jest fantastyczny - widocznie większy niż w matrycach pakowanych do D700 i D3. Proponuję porównać sobie RAW-y samemu, bo ten test nie daje tu żadnej wiarygodnej informacji.
@jaad75 - bez urazy, ale uważam, że marnujesz swój olbrzymi potencjał na tym forum. Od wczoraj z zapartym tchem śledzę Twoje brylowanie, a ja nie nadążam tego wszystkiego czytać i łapać mentalnie Twoich niezliczonych wypowiedzi (starczyłoby na redagowanie konkurencyjnej strony www) - zawsze to Optycznych uważałem za wyrocznię, ale widzę, że byłem w "głębokim błędzie". Uważam, że nie ma nic lepszego niż konkurencja i dlatego proponuję Ci stworzenie własnego portalu, który ja z największą przyjemnością poczytam. Tak jak Ty i my wszyscy tutaj na tym forum jesteśmy maniakami (lub jak to ktoś określił wręcz "onanistami") sprzętowymi i sądzę, że dodatkowa konkurencyjna strona www tylko wyjdzie wszystkim nam na dobre. P.S: Bez urazy ale naprawdę nie piszę tego złośliwie, jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy, daj nam znać na forum o adresie redagowanej przez Ciebie strony, pozdrawiam - Piotr
PiotrZ3 to chyba dla fanów testów laboratoryjnych bo fotograf nawet tam nie zajrzy... zresztą, żeby samemu sie przekonać na ile tą wiedzę jaad75 wykorzystuje w praktyce polecam galerie. Same rodzynki.
@PiotrZ3, tu nie chodzi o robienie "konkurencji", tylko o rzetelność testów na tym bądź co bądź opiniotwórczym portalu. Potem dziesiątki trolli rozejdą się po sieci i będą opowiadać głupoty podpierając się wynikami z tego testu. @MusicMan, ale co tu robisz jako "fotograf"? Przecież powszechnie wiadomo, że to portal dla sprzętowych onanistów...:P
29 marca 2011, 19:03
@jaad75 Pieknie to napisałeś, aż zacytuję: "ta matryca zachowuje się właśnie zdecydowanie lepiej niż 12MPix APS-C Sony, ba nawet lepiej niż 12MPix FF Sony. Szumy są na nieznacznie wyższym poziomie, ale zakres dynamiczny w cieniach jest fantastyczny - widocznie większy niż w matrycach pakowanych do D700 i D3." Jakże Ci jestem wdzięczny. Ileż to razy na tym portalu wrzeszczano na mnie, jak ośmieliłem się napisać, że jakaś matryca APS jest lepsza od FF. Za sugestie, że D700 robi gorsze fotki niż Canon 550D grożono mi śmiercią itd., że lewatywa za obrazę majestatu fotograficznego., bo przecież "wiadomo", że jak dużo pikseli to szumy, a jak mało to bosko i jakoś nikt nie zwracał uwagi na rozdzielczość i nową konstrukcję matryc.:D Tak sobie kiedyś przeczytali i tak klepią. A tu proszę, jakie wsparcie. Dużo ryzykujesz zaraz ślepcy Cię utopią za takie herezje;)
Bogusław Nowak - ale to przecież żadna nowość, Fatman pokazywał np. takie porównanie D3 vs. D7000: link link Widać, że szum jest nieco większy, ale za to równomierna praca matrycy i rejestrowanie szczegółów w cieniach na korzyść D7000. Więcej porównań z pełną klatką tu: link A co do 550D, to ma niestety znacznie gorszą matrycę i D700 sobie nie poradzi w żadnym aspekcie, aczkolwiek zachowuje się ona znacznie lepiej od tej starszej z 50D.
29 marca 2011, 19:34
@jaad75 A mnie prostemu amatorowi wystarczy takie porównanie. Nie zamierzam fotografować dużo górników w kopalni. D7000 --> link D700 --> link 550D (7D) ---> link
@Bogusław Nowak, ale w takich warunkach porównawczych istotną rolę gra wyłącznie rozdzielczość i stopień wyostrzania/odszumiania - taka scenka, robiona w dodatku w JPG, nie powie Ci wiele o zachowaniu matrycy w głębokich cieniach, czy też zakresie dynamicznym w ogólności.
29 marca 2011, 19:49
@jaad75 Natomiast chylę czoła przed czwórką NIKON D3X, Canon 1DMark3 i 5D oraz Sony A900. Wszystkie powyżej 20Mpix Przykładowo najlepszy link Lubię szczegółowe zdjęcia:)
Bogusław Nowak, ta scenka nie mówi tak naprawdę nic, bo każdy z tych aparatów ma zupełnie inny algorytm wyostrzający i to głównie on odpowiada za taką lub inną szczegółowość zdjecia.
@donkiszot, ale zdajesz sobie sprawę, że linkujesz galerię, w której publiczne zdjęcia nie są aktualizowane od około trzech-czterech lat? Exify są dostępne..:P Poza tym po raz kolejny zapytam, co to ma do rzeczy?
29 marca 2011, 20:02
@jakubkrawiec Jednemu mówi, drugiemu nie. Wszystko zależy co się chce zobaczyć. Ja lubię dobrą rozdzielczość ,a mniej mnie interesują cienie i fotki po ciemku. Te linki, które wcześniej podał jaaad75 (te od Fatmana), to dla mnie są nic nie warte. Ja takie zdjęcia wyrzucam do śmieci. Doceniam, że do określonych analiz osób bardziej fachowych są cenne, ale ja prosty amator chcę ładnego zdjęcia, niekoniecznie po ciemku w wysokim ISO. Wiesz, ja bym tam ustawił ISO100 i byłoby bez szumów, że publika by się ruszała to trudno, że nie zrobiłbym zdjęcia gołego prezesa w biegu, to też trudno, ja nie zawodowiec.
@Bogusław Nowak - takiemu właśnie podejściu konsumentów zawdzięczamy megapikselowy wyścig w kompaktach, który częściowo przeniósł się też na lustrzanki. Ma być ostro, kolorowo i kontrastowo. I "dużo megapikseli, żeby można było przybliżać"...:P
A jak to jest w porównaniu d7000 i k5 jeśli chodzi o rzeczywistą wartość iso. DXO twierdzi że nikon zaniża DPReview twierdzi że to pentax zaniża i to o około 1/3EV. Z moich doświadczeń wynika że nikon d3 d700 dają jaśniejsze bardzie z histogramem przesunięte w prawo zdjęcia niż pentax k5 przy tych samych wartościach przesłony i migawki. Pozostaje jeszcze kwestia tego czy producenci nie manipulują również wartościami migawek i przesłony w swoim sprzęcie.... Jak to jest? Opinia o zaniżaniu iso przez pentaksa dawałaby dobre wytłumaczenie dlaczego pentax "nokautuje" nikona....
29 marca 2011, 20:14
@jaad75 A czy w tym coś złego, że niektórzy lubią ostre fotki, zawsze można sobie zmiękczyć jak się chce, a odwrotnie gorzej. No nie obrażaj się na zdjęcie, które zawiera więcej szczegółów, to bez sensu. Lubię też ładne kolorki:) Ale przyznaję się , to ja zły konsument, który rozpętał II wojnę matrycową :D
Czytając kolejne testy aparatów dochodzę do wniosku, że zaraz nie będzie większego sensu testowania ich w ogóle. Różnice pomiędzy modelami APS-C są coraz mniejsze, badalne na pograniczu samej obserwacji i nie przekładające się na realne możliwości tych urządzeń. Co z tego, że są minimalne różnice DR, czy szumu, rozdzielczości, WB skoro i tak większość tych spraw można podciągnąć w Lightroomie. Powyżej pisano o podciągnięciu DR do 12EV. To o czym tu mówić? Jeśli różnica DR pomiędzy lustrzankami waha się pomiędzy 6,5 i 7EV.
Nie znałem historii z wadami AF w D7000, ale i Canon 5D nie ma idealnego. Będzie pewnie jakaś pula zdjęć nieudanych na każdym aparacie. Trudno. Zawodowcy też wykonują setki fotek, by wybrać kilka wartych prezentacji.
Myślę, że faktyczna poprawa niezawodności i ergonomii będzie kryterium wyboru aparatu. Dlatego coraz więcej dostępnych ustawień w aparatach, filmy, HDR-y, GPS-y itp. To są rzeczy ważne dla amatora. A zawodowiec i tak wybierze FF lub MF i wszystko.
29 marca 2011, 20:20
@jaad75 Przykład. Przesłałem Ci linka do D700 -12 Mpix i do D3X- 24 Mpix. Która fotka lepsza? Czy naprawdę uważasz, że źle się stało, że ilość pixeli wzrosła w tym przypadku 2 razy?
Bogusław Nowak, zrozum to, że na podstawie sampli w internecie nie można ocenić faktycznej róznicy między jakością obrazu. Jpeg produkowany przez puszkę jest zawsze inny dla róznych producentów. Jak w Nikonie D5000 ustawisz wyostrzanie na -2, w Canonie 550D na -2, w Sony A450 na -2, to każdy z tych aparatów dokona innej korekty. Minimalne wyostrzanie jedengo aparatu moze być silniejsze od wyostrzania maksymalnego w innym, dlatego porównywanie na podstawie sampli niewiele daje. Jedno jest pewne - jakość obrazu z rawa ze wszystkich puszek współcześnie produkowanych w podobnym przedziale cenowym jest niemal identyczna.
@filorp, a porównujesz JPG-i, czy RAW-y? Różnica w jasności wynika przede wszystkim z zastosowanej krzywej przecież... Poza tym nie zauważyłem takiej zależności. BTW, nic tu niczego nie "nokautuje", a już z całą pewnością nie K-5 D7000, ani odwrotnie, a hipotetyczna różnica rzędu 0.3EV w szumach jest praktycznie nie do wychwycenia i nie usprawiedliwia w żaden sposób tego, co widać na ilustracjach w teście.
jakubkrawiec "Jedno jest pewne - jakość obrazu z rawa ze wszystkich puszek współcześnie produkowanych w podobnym przedziale cenowym jest niemal identyczna. " Nie do końca - różnica między zdjęciami z 7D, D300s, D7000 i K-5 jest jednak dość łatwa do wychwycenia i te pliki obrabiają się zupełnie inaczej, mimo, że można w określonych warunkach uzyskać praktycznie nierozróżnialne efekty zwłaszcza na wydruku...
29 marca 2011, 20:34
@jaad75 A co powiesz o moim ulubionym PENTAX 645D. 40Mpix. Ci to się dopiero rozpędzili aby uszczęśliwić "rządnych przybliżania konsumentów". link Mdleję na widok tego zdjęcia w porównaniu z dotychczasową konkurencją.
donkiszot - zdjęcia Jaada które podlinkowałeś nie są robione nie wiadomo jakim dobrym sprzętem. Są za to bardzo dobrze zrobione. I to nie ulega dyskusji. A Twoja wizja co do tego czy są "kreatywne" jest bardzo mydlana niestety. Tak można napisać dosłownie o wszystkim i może tak napisać każdy trol. Internet, podobnie jak ściana w toalecie przyjmie wszystko.
Piszesz: "Masz dobry sprzet i wiadomosci, mimo to zdjecia sa mierne."
Ja chciałbym oglądać więcej takich "miernych" zdjęć. Szczególnie takich twórców jak Ty. Jedyną wartością jaką Twój post wniósł do tej dyskusji był właśnie link do tej galerii.
@Euzebiusz, ależ to są zwykłe pstryki i nawet nie zamierzam się przed tym bronić, zwłaszcza, że to pstryki sprzed dobrych kilku lat. To wciąż jednak nie ma nic wspólnego z dyskusją i nie widzę żadnego celu przywoływania tej nieszczęsnej galerii jako poparcia jakichkolwiek tez...
@Bogusław Nowak, to jest właśnie ten "szczegół techniczny", który decyduje o tym, że 12MPix z kompaktu z matrycą 1/2.5" nie niesie ze soba tej samej informacji, co 12MP z FF i co powoduje, że zdjęcia z D3X mają więcej szczegółów w na wysokość kadru, mimo, że mają niższą rozdzielczość na mm od 10MPix D200.
29 marca 2011, 20:52
@jaad75 No pochwal Pentaxa. Przygarnij 40 megowego średnioformatowca. Powiedz, że na tej fotce są rzeczy, o których nam sięnie śniło na 2,4,8,10,12..24 Mpix fotkach. To piękny postęp techniki, a Ty masz żal, że gęstość upakowania pixeli podobna. Spokojnie. Inżynierowie nad tym pracują aby nas konsumentów uszczęśliwiać i szanujmy za to firmy produkujące aparaty. Moze ktoś wymyśli matrycę na wałku jak xerokopiarka. Mniej ważne co w środku. Ważny efekt.
jaad75 - ja nie twierdzę, że nie widziałem lepszych zdjęć. Ale są niezłe, a w porównaniu do tego co czasem ktoś podlinkuje to znacznie powyżej średniej. Ale cenię Twoją skromność :-)
29 marca 2011, 21:02
@Euzebiusz @jaad75 To ja, jak zwykle nieskromnie podlinkuję swoje 8 Mpix z kompaktu --> link
@Bogusław Nowak "To piękny postęp techniki, a Ty masz żal, że gęstość upakowania pixeli podobna." Nie rozumiesz mnie - po prostu czym innym jest upychanie jak największej ilości jak najmniejszych senseli na małej powierzchni, a czym innym ta sama ilość, ale znacznie większych senseli zajmująca dużą powierzchnię. Duża matryca daje możliwość zmieszczenia dużej ilości pikseli bez zmniejszania ich rozmiaru - tylko tyle i aż tyle. "Moze ktoś wymyśli matrycę na wałku jak xerokopiarka." Już dawno matryce tego typu istnieją - wygooglaj sobie "scanning backs"...:)
29 marca 2011, 21:10
@jaad75 Neews o scanning backs super. Nie wiedziałem. Dzięki za podpowiedź.
Chętnie bym zabrał głos za, lub przeciw, ale się zgubiłem przeci czemu miałbym protestować :-) Pomiary są jakie są i dyskutowanie z nimi jest bez sensu. Można dywagować co znaczą> Natomiast co do procedur pomiarowych, to dzięki dobraniu odpowiedniego kroku średniowania można wykazać że przez okres XX wieku cały czas wzrastała temperatura i mamy zapewne efekt cieplarniany. Jeśli weźmiemy krótszy krok średniowania, to wyjdzie temperatura rosła i malała i będziemy mieli korelacje np z wielodekadowymi oscylacjami oceanicznymi (brzmi prawie jak obiektyw rektilinearny, albo wołanie akutacyjne ). Jak się postarać dobierzemy procedurę do postawionej tezy.
29 marca 2011, 21:47
A to potrzebujecie NEF-ów z NIKONA D7000? BYło mówic. Tutaj macie pełno-no kilkadziesiąt. link
29 marca 2011, 21:48
Ale to są kloki po 25 megabajtów. Chce Wam się ściągać?
Dla mnie osobiście w testach aparatów brakuje zupełnie innych rzeczy niż niedostrzegalne różnice w szumie na ISO 12800. Typu: - czy uszczelnienia są gwarantowane przez producenta? jaka jest ich jakość? - jaka jest szybkość AF (testowana w tych samych warunkach, na możliwie tych samych obiektywach) - test skuteczności systemu przeciw pyłowi na sensorze (był jeden test kiedyś na sieci i Olympusa okazał się być jedynym którego skuteczność w ogóle dało się zauważyć) - który LCD jest widoczny pod silnym słońcem (dla mnie brak ruchomego ekranu to wada większa niż brak stabilizacji) - czy zalety porównując z innymi aparatami motywują do zmiany systemu - czy drukując na A4 widać różnicę w porównaniu z konkurencją (zgaduję że prawie nigdy) Może kiedyś ktoś zacznie robić testy dla prawdziwych ludzi...
Natomiast rozumiem że taniej jest zrobić zdjęcia tablicy testowej niż zobaczyć, ile uszczelnienia i korpus są naprawdę warte. Nie jest to przytyk do Optycznych. Po prostu miarodajne testy weryfikujące marketingowy bełkot są trudne i czasochłonne. Potem firmy poprawiają tylko to, co wytknięto im w testach - bo tylko o tym ludzie gadają. To błędne koło - za 2 lata będzie D9000 do użycia jako noktowizor w okolicach czarnej dziury, a mniejszych, lżejszych i ergonomicznych aparatów dorównujących małym analogowcom nadal nie będzie.
ato7, testy służą nie do tego, by przedstawiać faktyczne różnice między konkretnymi modelami w sposób obiektywny i rzeczowy, a raczej do tworzenia złudnego wrażenia postępu, zmian, ogromnych różnic. I potem mamy tak, że na słupku testowym różnica pozornie jest duża, a w praktyce tego nie widać. Ale eksperci na forach wypisują, ze model A miażdży model B, chociaż nikt tych różnic na fotografiach nie zauważy.
jakubkrawiec - w praktyce widać różnice, tyle że tylko wtedy gdy porównujemy dwa zdjęcia zrobione w takich samych warunkach różnymi aparatami. A taką praktykę dosyć rzadko i nie każdy może spraktykować. Dlatego właśnie są testy pokazujące różnice które w praktyce są ale praktycznie ich nie widać. Mówię o k-5 i d7000 :-)
W przypadku porównania do starszych matryc różnice są widoczne dużo bardziej. I to zarówno w dynamice na niskich czułościach jak i w zaszumieniu obrazu na wysokich.
Tak, ja już wybrałem, D90 18 105 i 35, a D7000 odpuścilem ze wzgledu na jeszcze jeden minus, zauwazony jedynie przez Swiat Obrazu.
Pomijam wszystkie oleje, BFy i inne rzeczy. No ale w sprzęcie takiej klasy, to nie ma się co dziwić, że ostrosci nie ustawia, jakby to był jakis wyższy model to by sie mozna bylo martwic a takto nie rozsmieszajcie mnie. Oczywiscie to byla ironia :)
PS: Nie porównujcie już PENTAXÓW itd. do tego Nikona, jezeli P nie ma wad nikona to jest lepszy. A szumi to morze.
jaad75 - Nie chce mi się czytać kolejnego testu aparatu na kolejnym portalu ale przeskakując szybko na siódmą stronę ich testu tam gdzie są zady i walety, czytamy:
Wady:
* zbyt czuły spust migawki * stosunkowo niewielka pojemność bufora pamięci
To straszne... Faktycznie kamoreks, w pełni Cię rozumiem - ze zbyt czułym spustem nie da się robić zdjęć, zwłaszcza, gdy zbyt mały bufor szybko się zapełnia...
"...w których D7000 ustępuje D300s są mniej skuteczny autofokus i słabszy tryb seryjny..." Szkoda że nie ma w tym zakresie głębszego testy, wiadomo że są problemy które wychodzą szybko z "jasnymi szkłami". Ze sztuką testową też były problemy, że pomimo dysponowania w teście szkłem 1.4 brak jest zdjęć na tej przesłonie ? ;)
Na zdjęciach studyjnych tonacja skóry tez mi się mało podoba...
@qbic Dzieciaku, po co to pierdu, pierdu na poziomie gimnazjum. Skup się na kwestiach fotograficznych. Podałem link do nef-ów. Chcesz ściągać, to to rób, nie chcesz, to nie smarkaj tu zbędnie.
30 marca 2011, 10:57
@qbic Tutaj masz link do raw-a z Pentaxa 645D. No piękny, ale zajmuje 66 Megabajtów i Imaging-resource udostępnia ten plik , ale piszą pod spodem ---> (Please be gentle on our bandwidth: 66,662,225 bytes download) Czaisz o co chodzi?
Kilka dni temu nabyłem D7000. Przyznaję, że gdybym był wcześniej przeczytał ten test i nie stosował swojej własnej „procedury” testowej, to prawdopodobnie moja decyzja zakupowa byłaby inna.
Mój test wygląda tak: - ściągam RAW’y przedstawiające tę samą scenkę dla kilku różnych aparatów i dla różnych czułości, - wypluję je w programie, z którego korzystam, - wszystkie skaluję do rozmiaru wydruku, który mnie interesuje (zazwyczaj A4) i stosuję tę samą rozdzielczość natywną drukarki, - korzystając z funkcji podziału ekranu otwieram jednocześnie po dwa pliki z różnych aparatów, jednocześnie powiększając je do 1:1 lub 2:1, również sporządzam wydruki na własnej drukarce, - oglądam i wyciągam własne wnioski.
A moje prywatne wnioski dotyczące d7000 (posiadam również d90; wcześniej fotografowałem kilkoma puszkami C) są następujące:
- szum przy wysokich ISO jest mniej widoczny i bardziej elegancki aniżeli w d90 (różnica prawie 1 EV) - struktura szumu, jaką widzę nie przypomina w najmniejszym stopniu tego, co zostało zaprezentowane na optyczne.pl (nie widzę kolorowych placków lecz eleganckie monochromatyczne ziarno).
Bardzo szanuję optyczne.pl i jestem wiernym i wieloletnim czytelnikiem tego portalu. Wielokrotnie podejmowałem decyzje zakupowe sugerując się wynikami testów szacownych redaktorów. Rozumiem, że autorzy testów są wierni swojej procedurze testowej i na niej się zawsze opierają. Wierzę jednocześnie, że procedura jest poprawna i wyciągnięte wnioski również.
Problem polega jednak na tym, że wyniki testu (odnoszące się do jakości obrazu, w szczególności szumu) są dla mnie całkowicie bezużyteczne. Używam innego raw’era i widzę inne rzeczy. Nie zamierzam przesiadać się z Lightroom’a na nic innego i nie obchodzi mnie jego mniejsza lub większa ingerencja w raw’y. Moja „procedura” testowa opiera się na takich narzędziach, z których korzystam wywołując raw’y. Sam oglądam, sam oceniam, sam wybieram (dla mnie) lepszą jakość obrazu. Tyle i tylko tyle.
Powyższe postępowanie ma oczywiście szereg ograniczeń: - można zastosować inną metodę wywołania i osiągnąć różne rezultaty dla różnych aparatów (ale ja nie zamierzam zmieniać mojego oprogramowania) - nic nie mogę powiedzieć o DR - nic nie wiem na temat rzeczywistej czułości matrycy. Nie mam żadnej pewności, że ISO 3200 daje przy takim samym świetle identyczne parametry naświetlania co ta sama czułość w innym. Obawiam się jednak, że większość testów tego ostatniego aspektu nie uwzględnia. Podsumowując: wybieram patrząc na zdjęcia (RAW’y nie JPEG’i). Po raz pierwszy zdarzyło mi się jednak zobaczyć coś innego od optyczne.pl. Przyznaję, że podważa to moją wiarę w sensowność jakichkolwiek testów. W żadnym razie nie oferują one gotowych odpowiedzi i zawsze czytane muszą być dokładnie i z pełnym zrozumieniem procedury. Testy są pomocne, ale nie zastępują myślenia. Ostatecznie każdy z nas musi podjąć własną decyzję o zakupie i rozważyć, co jest dla niego ważne. Myślę, że paradoksalnie częściej liczy się dobre samopoczucie i zadowolenie a nie rzeczywista jakość. Ale to już zupełnie inny temat.
Mialem przyjemnosc pojsc w plener z tym aparatem i wynioslem z tego tylko bardzo pozytywne wrazenia. Najlepszy wizjer w lustrzance APSC jaki dotad widzialem, swietny autofocus - z praktycznie rozmieszconymi polami, swietna jakosc zdjec/ilosc detali i struktura szumu, ktora okreslilbym: Sonobojcza. Bardzo mile zaskoczyl mnie automat balansu bieli. Kierowany nawykami z Sony probowalem recznych ustawien, ale automat byl lepszy - az milo. Naprawde bardzo przyjemny aparat.
30 marca 2011, 14:51
@pursat Kierując się wynikami w teście optycznych można stwierdzić, że D7000 robi większe placki od A580...
30 marca 2011, 15:18
@pursat, z tym wizjerem to bym dyskutował. Canon 7D ma co najmniej tak samo dobry, jak nie lepszy. D300s też nie ustępuje D7000. Fakt że jak się porówna do takiego z Sony A390 to jest dużo lepszy.
Jak na aparat dla zaawansowanego amatora jest to konstrukcja jak najbardziej w porządku, z koleji Canon 7D z którym go porównujecie jak na konstrukcję również amatorską jest za drogi poprostu i niestety na wielu polach ustępuje Nikonowi D7000. W segmencie amatorskim również Pentax modelem K-r dodatkowo podniósł poprzeczkę. Fajnie jak by do Pentaxa pojawiło się trochę więcej obiektywówm by chociaż przez niezaleznych producentów nie był traktowany po macoszemu.
- ogromną wadą jest łatwość przypadkowego otwarcia gniazda klapki gniazd SD - klapka jest ogromna .. i niestety np. wyciągając aparat z torby zdarzyło mi się tak aparat chwycić, ze otworzyłem klapkę. Blokadę aż tak ciężko zrobić jest?
- kolejny "problem" to dziwne fiolety w RAWach przy wyzszych czułościach(w ciemnych obszarach) -. ale już to wole niż banding u konkurencji :>
- wiele ludzi marudzi na spust migawki - sa aparaty gdzie chodzi lżej (samsung gx10/gx20) - to akurat kwestia przyzwyczajenia;>
kokon, Świetnie opisałeś swoją procedurę porównawczą, ale ma ona więcej ograniczeń niż byłeś skłonny uwzględnić. Do porównania dwóch aparatów na poziomie wydruku A4 może i nie jest potrzebne laboratorium w podziemnym bunkrze, wyciszone, bez drgań, z klimatyzacją bezpyłową. Ale potrzebne jest długoletnie doświadczenie, które pozwala szybko wychwycić różnice w różnych kategoriach sprzętu i ich walorach. Wzrokowa ocena obrazu jest metodą najbardziej subiektywną, ponieważ zawiera wszystkie czynniki jakie wpływają na jego jakość. Weźmy tylko takie jak przejrzystość powietrza i rodzaj oświetlenia. Lepsza jest metoda ilościowo-jakościowa, gdzie pewne cechy obrazu można zmierzyć lub porównać wg ustalonej procedury i powszechnie uznanych kryteriów. W przypadku porównywalnych wyników lub w granicach błędów można się posiłkować metodami wizualnymi. Żaden z portali zajmujących się testowaniem sprzętu foto nie jest doskonały, ale ma dużo większe szanse niż sam użytkownik, który bierze aparat i idzie w plener... Moim zdaniem zamiast zmieniać system lepiej nauczyć się posługiwać sprzętem, który się posiada oraz oprogramowaniem do edycji RAW-ów, wzbogacać nieustannie swą wiedzę nt. fotografowania w zależności od potrzeb i ciułać na kolejny obiektyw. Co parę lat kupić nową puszkę, monitor, komputer i drukarkę a wydruki A4 będą zauważalnie lepsze, zdjęcia ciekawsze i dojrzalsze...
cedrys, zgadzam się z Tobą. Nie twierdzę, że moja metoda jest doskonała i dobra dla wszystkich. Przede wszystkim jest dobra dla mnia bo symuluje moje fotografowanie czyli drogę od naciśnięcia spustu migawki po wydruk czy wersję elektroniczną obrazu (z lub bez kadrowania). Uwzględniam przy tym wszystkie narzędzia jakimi ja się posługuję (komputer, drukarka etc.) System zmieniłem raz (nie licząc przejścia z analogowej Minolty na cyfrowego Canona) i nigdy nie żałowałem swojej decyzji. Doświadczenia jakieś tam już mam, bo fotografuję od ponad 25 lat. Oczywiście cały czas się uczę i nie twierdzę, że inni fotografujący od krótszego czasu nie mogą mieć mimo wszystko większej wiedzy i doświadczenia. Nie kwestionuję również metod optyczne.pl. Twierdzę jedynie, że nie pokrywają się z moimi obserwacjami i nie można ich przyjmować jako jedyny i słuszny wyznacznik decyzji zakupowych. Przy okazji z d7000 jestem bardzo zadowolony. Celność AF przy jasnych stałkach i małych przysłonach jest dużo lepsza (powtarzalność) od np. d90. Nie mniej jednak dostrzegam jeden mały problem. Krańcowe czujniki ustawiają ostrość minimalnie inaczej od tych położonych bliżej centralnego. Najlepiej jest po prostu w ustawieniach aktywować tylko 11 krzyżowych i cieszyć się celnością, czego życzę wszystkim fotografującym (niezależnie od używanego sprzętu).
Dla zainteresowanych konkretami: bracketing MOŻNA ustawić co 2EV. W większości specyfikacji jest błąd, może przepisują od siebie. W instrukcji jak byk stoi.
Witam doświadczonych Kolegów, czy dobrze zrozumiałem z tego testu, że D3100 ma znacznie lepszą matrycę od D7000? Takie wrażenie odnoszę patrząc na zdjęcia (fragmenty butelek). Czy to tylko takie wrażenie lub mylna interpretacja tych zdjęć, bo gdyby np w D7000 włączyć wyostrzanie/odszumianie/inne to wyszłoby przynajmniej tak dobrze jak w D3100? a kto wie, może nawet lepiej? Muszę się przesiąść ze staruszka D50 i na D7000 czekałem jak na zbawienie. Po tym teście nie jestem pewien czy to właśnie on jest zbawieniem
@czupet - według tego testu, nie warto przesiadać się na D7000 ze względu na matrycę, bo naprawdę przepłacisz - lepiej Canona 50D - tylko niewiele gorszy, naprawdę, według tego testu tak jest :)
31 marca 2011, 08:31
szkoda że nie przetestowaliście hot i dead pixeli o których tak głośno na necie odnośnie D7000, bo opinie są skrajnie różne - od tych co mówią że to zjawisko nie występuje do tych co skreślają cały aparat na wstępie.
Panowie - muszę zapytać - jak to jest możliwe że zakres tonalny wedle pomiarów (tabelek) z optycznych jest niemal identyczny jak w Olku E-5? - cały świat twierdzi inaczej znając słabość matryc 4/3 Panasa.
Hehehee cały problem polega na tym że D7000 miał być świętym graalem - a nie jest i najbardziej się o to pieklą ci którzy go nie mają i mieć nie będą :P Nie wiem jak wy - ale dziś ładna pogoda się zapowiada i ja po pracy idę sobie pofotografować :P Wam też to zalecam zamiast kłucenia się ;)
@Kyniek, kompletnie nie rozumiesz o co chodzi. To jest najzwyklejszy, średnio zaawansowany aparat, który ma jednak swoje niezaprzeczalne zalety, o których wszyscy zainteresowani wiedzą, a które w tym teście nie wyszły i ma też znane wady, które... też nie wyszły... O ile problem z AF-em mógł nie dotyczyć testowanego egzemplarza lub mógł nie wyjść w hermetycznych warunkach testowych (tak jak nie wykazano ewidentnych problemów Pentaksa K-r w czasie jego testu), to kwestia poziomu szumów i zakresu dynamicznego w teście mieniącym się testem naukowym powinna być oczywista - nie jest, ze względu na kulawe założenia i błędne metody badawcze. Ten aparat jest dobrym pretekstem do dysusji, bo w jego przypadku różnica na korzyść jest ewidentna, a tym czasem test wykazał, że jest... nieco gorszy od dość słabego pod tym względem Canona 50D... I nie o Canona tu chodzi jak raczył zasugerować Arek, a o fakty, którym ten test przeczy.
@jaad75 - jeśli chodzi DR to w testach na optycznych wszystkie aparaty są do siebie bardzo podobne - najlepiej to ktoś wyżej zauważył że D7000 ma szumy na poziomie olka E-5 :P więc takimi wykresami bym się nie przejmował. Fajną metodologię wprowadzili na dpreview.com - tam testują z włączonym d-lightning/d-range (itp) i z wyłączonym. Jeśli chodzi o AF to mam taką teorię że w D7000 pojawiła się korekta BF/FF z powodu ciecia kosztów - po co kontrolować i dostrajać każdy egzemplarz skoro klient sobie sam to może zrobić ;p Przykładowo, wyobraź sobie że obiektywik "kitowy" z którym kupiłem D7000 miał dość spory FF - musiałem sobie podregulować. Ale po podpięciu do wysłuzonego D90 okazało się że FF nie ma albo jest znikomy, a przecież 18-200 kupiłem w zestawie z D7000. Po za tym testowanie szumów i DR jest cięzkie - choćby problem z fotografowaniem takiej samej sceny w takich samych warunkach, trzeba by zadbać by nie była idealnie owietloną zbieraniną martwej natury - jak na dpreview bo z tamtych fotek niewiele można wyciągnąć. Z drugiej strony fotografowanie krajobrazów/portretów nie gwarantuje takich samych warunków.
"Ale po podpięciu do wysłuzonego D90 okazało się że FF nie ma albo jest znikomy" - Taki Twój fart. A wielu ludzi chciałoby mieć tę możliwość w d90 bo niestety przy jasnych obiektywach problem występuje.
No to powodzenia z takim podejściem bo Ci się przyda LOL. Na niektóre przypadki nawet mega-kalibracja nie pomoże, a takie też mnie spotkały - przykładowo obiektyw ustawiający ostrość w dość niedeterministyczny sposób - lepiej sobie sprawdzić na miejscu przed kupnem niż potem oddawać na gwarancje czy coś w tym stylu.
Kyniek - ja już mam właściwie wszystkie obiektywy, a jest tego sporo. I nie mam problemów. Większość działa prawidłowo bez korekcji a kilka z drobną korekcją. Co ciekawe z różną w różnych korpusach. Pozostanę przy swoim zdaniu.
"Co ciekawe z różną w różnych korpusach" A co w tym ciekawego? "Dlatego jak kupujesz obiektyw to jedziesz do sklepu i testujesz czy ustawia tam ostrość gdzie chcesz" W sklepie nie sprawdzisz szkla na wszystkich dystansach, ani puszki we wszystkich warunkach oswietleniowych. A pozniej wychodza cuda, jak w przypadku wielu D7000...
A mnie się podoba metoda testowania optycznych - liczy się hardware a to co mozna poprawić stosując software to odrębny temat. Dziwi mnie że na tricki softowe tak łatwo się ludzie nabierają. Kiedyś pisali że Fuji S100 FS abberuje i zniekształca kiepski obiektyw a Panasonic ma taki super obniektyw bo wszystko prościutkie i nie ma abberacji - nieśwaidomi chyba byli że Fuji miało soft nie uwzględniający korekcji wad optyki a Panasonic owszem już od początku (FZ20) stosował takie sztuczki. Dziś programiści kombinują już w RAWAch jedni lepiej drudzy gorzej obniżają szumy itp no ale przeciez hardware zostaje hardware. Już od kilku miesiecy mozna czytać peany nt nowej matrycy Sony cudownym DR w cieniach bo w światłach do Fuji S5 pro daleko oj daleko ale tak prawdęe mówiąc na zdjęciach nie widać tych rewelacji. Mało tego 16 MP może da efekt ale nie z każdym szkłem - obawiam się że już kit 18-105 nie podoła tej rozdzielczości .
No a tak poza tym w kwestii testów to nie wiem dlaczego rozdzielczości obiektywów nie testuje sie np na kliszy zamiast na różnych matrycach. Byłby ten sam punkt odniesienia przynajmniej. Potem rozdzielczość matrycy można by na danym obiektywie porównać do wyników tegoż uzyskanych na konkretnej kliszy i ocenić jakimś wspólczynnikiem spadku/wzrostu jakości. Im więcej softu w sprzecie tym trudniej się połapać "o co biega".
@Chris62 - "Dziwi mnie że na tricki softowe tak łatwo się ludzie nabierają." Co masz na myśli?
31 marca 2011, 16:01
@Chris62, mnie dziwi, że jest na Świecie tylu ortodoksów, purystów i znawców ;). Jak oglądasz zdjęcie to pewnie od razu wiesz ile "zakazanych wersetów kodu" było użytych w rawie. Czasy się zmieniają. Dołączę do frakcji nie zgadzającej się z wynikami testu. Jeżeli "Optyczni" będę przez najbliższe lata obstawać przy swoich naukowych metodach i będą twierdzić, że najlepszą metodą na każde schorzenie jest lewatywa i pijawki, to...
@Chris62, właśnie o to chodzi, że Optyczni nie potrafią swoimi metodami zmierzyć, co może hardware, ergo metody są do bani. A jeśli nie widzisz gigantycznego zakresu w cieniach w plikach z tej matrycy, to śmiem twierdzić, że po prostu żadnym nigdy w życiu się nie bawiłeś. Co do testowania na kliszy - jaki jest sens robienia testów referencyjnych na medium, którego możliwości rozdzielcze są niższe od większości współczesnych matryc?
elgreen - Ty to wiesz, ja to wiem, ale taki Kyniek myśli, że jak sprawdzi obiektyw w sklepie na jednym korpusie to na innych też będzie działał tak samo. Dlatego napisałem że jest to ciekawe, ale tylko dla ludzi, którzy tego nie wiedzą :-)
"Już od kilku miesiecy mozna czytać peany nt nowej matrycy Sony cudownym DR w cieniach bo w światłach do Fuji S5 pro daleko oj daleko ale tak prawdęe mówiąc na zdjęciach nie widać tych rewelacji."
A co ma być widać na gotowym zdjęciu jpg zamieszczonym w necie? Różnice widać gdy ma się korpus starszej i nowszej generacji i samemu zrobisz zdjęcie, lub gdy pobierzesz RAW i wiesz jak go wywołać. Wtedy dopiero podczas obróbki widać czym różnią się matryce.
Cóż skąd ty euzebiuszu wiesz co ja myślę? Za mało w życiu widziałeś. Po za tym jak masz wszystkie obiektywy i pozjadałeś wszysetkie rozumy to czemu przeszkadza ci że mam inne podejście niż ty? Kupując obiektyw chcę by dobrze działał z moją puszką - proste? Nadąrzasz? Nie zakładam że będzie działał dobrze z innym moim korpusem. Pozwala to wyeliminować sytuacje gdy Obiektyw ma skopane ustawianie ostrości. Co innego FF/BF a co innego że za każdym razem ustawi ostrość gdzie indziej.Przykładowo w przypadku tamronów takie postępowanie jest jak najbardziej uzasadnione.
Jestem posiadaczem Nikona D7000. Długo zastanawiałem się nad lustrzanką cyfrowa dla siebie. Najpierw miał być Canon EOS 50D ale brak filmowania przeważył na rzecz Canona EOS 60D (jednak ten wygląd taki jakiś zabawkowy). Pojawia się Nikon D7000 - od razu się spodobał ale ta cena!!! Chciałem na body wydać maksymalnie koło 3000-3500 zł a nikon był wtedy znacznie droższy więc nie brałem go pod uwagę! Gdy uzbierałem pieniądze i już miałem kupować Canona EOS 60D, Nikon D7000 staniał do akceptowalnej dla mnie ceny i przez moment pomyślałem jeszcze o Nikonie D300s (ale brak HD 1080p - a fajnie takie filmy ogląda się potem na Telewizorze LED). Długo się już nie wahałem potem i teraz jestem bardzo zadowolony!!! Czytałem wiele testów upatrzonych aparatów, oglądałem dużo zdjęć wykonanych tymi aparatami i czytałem wszędzie gdzie znalazłem opinie na ich temat. I jedyne co wiedziałem to że mam tylko mętlik w głowie, waham się i nie mogę podjąć decyzji co do zakupu. Ostatecznie stwierdziłem że jakość zdjęć i filmów jest właściwie porównywalna. Porównywanie z modelami z innych przedziałów cenowych nie ma najmniejszego sensu (dużo takich jednak porównań jest) skoro i tak droższych modeli nie kupię. Ostatecznie wybrałem Nikona bo: - podoba mi się z wyglądu (fajne okrągłe przyciski, nie jakieś dziwne kształty jak u Canona czy paskudna bryła Pentaxa) - dobry wizjer - 100% krycia - dużo przycisków i łatwość i szybkość obsługi, ergonomii nic nie mogę zarzucić - dwie karty (niby nic ale szybko się przekonałem że to super rozwiązanie) - możliwość zakupienia dobrych obiektywów w przyzwoitej cenie ( w Canonie EOS 60D przeraziła mnie konieczność kupowania drogich obiektywów by uzyskać dobre efekty fotografii) - korpus nie za duży i nie za mały - taki w sam raz - wydajny akumulator - możliwość pracy zaawansowanej jak i czysto amatorskiej (tryb zielony - np. dla członków rodziny którzy nie pasjonują się fotografią) - filmowanie w HD 1080p
Ciągle jeszcze uczę się tego aparatu! A efekty poznawania sprzętu są coraz lepsze. Jak się lepiej opstrykam to coś więcej napiszę. Ciesze się że kupiłem ten aparat i nie muszę już dokonywać wyboru. Mogę już teraz rozkoszować się robieniem zdjęć i docierać z Nikonem D7000.
Ależ niektórzy mają tutaj zdrowie. Jaad75, Ty chyba myślisz, że jak coś powtórzysz 100x to stanie się faktem - otóż nie stanie się. Procedura i metodologia czy też wyniki nie są błędne. My szumów nie malujemy, zakresu nie zmniejszamy.
Opis procedury, mówi wyraźnie - wołamy dcrawem. Właśnie nim, bo wiemy z robi z plikiem. Gdy wywołamy dcrawem, zdjęcia i szum wyglądają tak, a nie inaczej. Pewnie inaczej, niż gdyby wywołać czymś innym. To dość oczywiste. Można dyskutować o wpływie różnych wołarek na wyniki, ale nie można pisać, że test albo metodologia są błędne, bo używa się takiej a nie innej wołarki. Tym bardziej, że są racjonalne przesłanki, aby używać tej, a nie innej.
Z zakresem też sprawa jest jasna. Od dawna zdajemy sobie sprawę z ułomności rezultatów określanych u nas jako całkowity zakres tonalny. Przez to właśnie nigdy nie była ona używana do oceny aparatu w kategorii zakres tonalny. To co jest brane pod uwagę i pozwala obiektywnie oceniać sprzęt między sobą, to dynamika tonalna wyrażona stosunkiem sygnały do szumu. I o tym wyraźnie piszemy. To, że niektórzy nie czytają, ale mimo tego chcą dyskutować i pokazywać jakie idiotyczne wyniki wychodzą, nie jest moją winą.
Jeśli procedura testowa nie jest w stanie pokazać rzeczywistych różnic między aparatami, które wychodzą w każdej innej wołarce, to znaczy że jest błędna. Być może jest to wina dcrawa, być może tego jak go obsługujecie, nie zmienia to faktu, że wyniki wychodzą bzdurne, co widać choćby po tym, że zakres tonalny C50D wyszedł Wam większy niż D7000. Weź sobie zrób dwa RAW-y z tych aparatów w takich samych warunkach i porównaj jak zachowują się pliki w obróbce - przecież do tego nie trzeba nawet nic mierzyć...
Od paru lat czytam testy na "Optyczne" i przyznam że jesteście jedynym polskojęzycznym portalem, który posługuje się w swych ocenach nieźle opisaną i w miarę jednoznaczną metodologią testową.
Jednakże ostatnio nachodzą mnie wątpliwości czy aby niektóre składowe tej procedury "nadążają" za rozwojem technologii matryc. I czy nadal są miarodajne jako coś co daje jednoznaczną odpowiedź o możliwościach poszczególnych matryc wraz z systemami przetwarzania danych na RAW-a. Wnioskuję to na podstawie ściągniętych kilkunastu RAWów z D700. Otóż porównując je z RAWami z paru innych aparatów (m inn. 50D, D300), których wykresy szumów podawane na Waszych stronach są teoretycznie nieco korzystniejsze - widać że pod względem degradacji obrazu przez szum, szczególnie w ciemnych partiach - D7000 wychodzi jednak lepiej. Bardzo jestem ciekawy jak wypadnie K5.
Ale do rzeczy: miało być o procedurach i metodologii. Czytając artykuł "jak testujemy lustrzanki" znajdujemy taki akapit: >>Fotografujemy tablicę szarości Kodak Q-13 zmieniając czułość matrycy. Zdjęcia zapisane w formacie JPEG i RAW analizowane są procedurą Stepchart w programie Imatest. Wyniki podawane są jako zależność szumu dla kanałów czerwonego R, zielonego G i niebieskiego B, oraz luminancji Y od czułości ISO. Przy czym szum tutaj zdefiniowany jest jako procent różniących się pikseli odpowiadających zakresowi gęstości 1.5>różniących się pikseli odpowiadających zakresowi GĘSTOŚCI 1.5
No i powstają pytania : jak rozumieć tą definicję "zakresu gęstości 1,5", i czy ta definicja gwarantuje wyniki poprawne tj. zgodne z wizualnym odbiorem RAWa po jego wyświelteniu:
-jeśli przyjęto kryterium że pixel "szumiący" to taki, którego sygnał w stosunku do innych pixeli z otoczenia daje odczyt odpowiadający gęstości optycznej 1,5 to znaczy że sygnał kwalifikujący pixel jako "szumiący" musiałby być aż 31,6 razy silniejszy niż tych z otoczenia - KRYTERIUM TAK OBSZERNE, ŻE AŻ NIEREALNE - SZUMY NA WASZYCH WYKRESACH POWINNY WYNOSIĆ 0 DLA KAŻDEJ MARTYCY.
-jeśli przyjęto kryterium że pixel "szumiący" to taki, którego sygnał w stosunku do innych pixeli z otoczenia daje odczyt odpowiadający gęstości optycznej 1/1,5 to znaczy że sygnał kwalifikujący pixel jako "szumiący" musiałby być aż 4,6 razy silniejszy niż tych z otoczenia - KRYTERIUM NADAL BARDZO OBSZERNE - NADAL SZUMY POWINNY BYĆ ZEROWE DLA WSZYSTKICH MATRYC JAKIE ZNAM
-jeśli przyjęto kryterium że pixel "szumiący" to taki, którego sygnał w stosunku do innych pixeli z otoczenia daje odczyt odpowiadający WARTOŚCI SYGNAŁU +1,5EV to znaczy że sygnał kwalifikujący pixel jako "szumiący" musiałby być 3 razy silniejszy niż tych z otoczenia,
-jeśli przyjęto kryterium że pixel "szumiący" to taki, którego sygnał w stosunku do innych pixeli z otoczenia daje odczyt odpowiadający WARTOŚCI SYGNAŁU 1,5 , to znaczy że sygnał kwalifikujący pixel jako "szumiący" musiałby być 1,5 razy silniejszy niż tych z otoczenia, czyli jasność pixela ( wyświetlanego na ekranie) szumiącego powinna być wyższa o jakieś 0,45-0,5 EV od pixeli z otoczenia.
Pytanie1: jaką naprawdę stosujecie definicję pixela "szumiącego" i na jakiej podstawie tworzycie wykres "procentów szumiących pixeli na każdym ISO"?, Domyślam się że ta ostatnią (te powyżej byłyby baaaaardzo "liberalne") - tylko jak to pogodzić z definicją podaną w procedurze testowej: >>różniących się pikseli odpowiadających zakresowi GĘSTOŚCI 1.5
Nawet jeżeli stosowana jest ta ostania definicja, to czy nadal nie jest ona zbyt mało restykcyjną? Jeżeli próg powyżej którego zliczamy pixele jako zaszumione jest zbyt wysoko - kształt wykresów może nie odpowiadać ocenie "organoleptycznej" RAWa.
Podejrzenia iż granica powyżej której zliczane są "procenty szumiących pixeli" jest zawyżona, czyli zbyt mało restrykcyjna rodzą się również po przeczytaniu opisu Waszej procedury testowej w części "zakres tonalny": -dla wysokiej jakości zdjęć przyjmuje się zakres tonalny dla którego szum/sygnał jest mniejszy niż 0,1EV -dla dobrej jakości zdjęć przyjmuje się zakres tonalny dla którego szum/sygnał jest mniejszy niż 0,25EV -dla średniej jakości zdjęć przyjmuje się zakres tonalny dla którego szum/sygnał jest mniejszy niż 0,5EV
Pytanie 2: Jak naprawdę liczycie ten "procent szumiących pixeli" w kontekście pól pomiarowych? Tablica Kodak Q-13 ma tych pól zdaje się 19. Czy dane na wykresach dla każdej czułości są prezentowane z jednego pola (jeśli tak to z którego), czy jest to średnia ważona z wszystkich pól?
Wnioski: Akurat szumy i konsekwencje ich występowania są elementem najbardziej wpływającym na odbiór obrazu w fotografii cyfrowej, dobrze że staracie się je mierzyć a nie tylko o nich pisać jak inni, ale: Ponieważ macie ambicję być portalem mającym naukowe podejście do tematu warto byłoby:
- jednoznacznie zdefiniować "od kiedy zaczyna się szum" (045-,5 EV czy zupełnie jeszcze gdzie indziej), przemyśleć czy przyjęta definicja jest poprawna z punktu widzenia zgodności z obserwowanymi efektami wizualnymi, być może zaostrzyć kryteria jego zliczania - doprowadzić do zgodności definicji szumu w dziale "jakość RAW" (cały czas podejrzewam że chodzi o te 0,45-0,5EV) z definicją w dziale "zakres tonalny" (0,1 EV dla najlepszej jakości zdjęcia) -rozważyć tworzenie oddzielnego wykresu szumu dla pola np 18 z tablicy Q-13 - co dałoby dobru pogląd na możliwości matryc w cieniach i w czasie wyciągania z cieni (a tu jest i zdaje się będzie największy) postęp.
Dałoby to duży zakres wiedzy "o stanie faktycznym" i przywróciłoby zgodność danych analitycznych z odbiorem wizualnym obrazka z aparatu.
Przeczytałem pierwsze kilkadziesiąt komentarzy(więcej nie dam rady:)). I wcale nie dziwię się Jaadowi, że tak reaguje. Testy optycznych ogólnie są dobre ale "procedury" mierzenia DR są bezużyteczne bo właściwie nic nie pokazują. Nie widziałem jeszcze żeby gdzieś redakcja odniosła się do argumentów np. ciągnięcia cieni z D7000 a 50D. Różnice są masakryczne a Wy w kółko powtarzacie "procedury". Ja rozumiem że coś tam program może odoszumić polepszyć, zakłamać. Ale jak tu milczeć gdy widać na oko taką różnice?? W D7000 naprawdę jest postęp jeśli chodzi o DR. Plik raw z tego aparatu jest niesamowicie elastyczny. Napisaliście w teście o lepszym DR 50D ale to jest absurd bo po tym co można zrobić z NEFA D7000 to w 50D robi się sieka... i pisze to jako Canonier więc obiektywnie. Pop prostu trzeba być upartym ignorantem zadufanym w swoje procedury testowe żeby tego nie dostrzec. Już dawno powinna wam się zapalić czerwona lampka... "coś jest nie tak" .
Tylko Ty się miotasz. Co ma funkcja regulacji AF w korpusie do tego że Ty przebierasz w sklepie pomiędzy źle trafiającymi tamronami? Ja nie mam nic przeciwko temu, abyś zamieniał nawet dwadzieścia razy obiektyw w sklepie jak lubisz i szukał tego idealnego. Możesz nawet nie korzystać z mikroregulacji w aparacie. Ja tylko napisałem, że ja wolę ją mieć, bo nawet dobry obiektyw może wymagać kalibracji na innym korpusie. Powtarzam: JA wolę spędzić kilka minut na skalibrowaniu obiektywu z kilkoma korpusami i zapomnieć o problemie. Tym bardziej że dokupuję i korpusy i obiektywy i znalezienie w sklepie jednego obiektywu, który będzie działał z jedną konkretną puszką bez regulacji nie rozwiązuje niczego. Dlatego podtrzymuję zdanie, że mikroregulacja AF w korpusie jest dzisiaj rzeczą niezbędną jeśli ktoś zamierza zbudować system oparty na kilku korpusach i większej ilości jasnych obiektywów. Gdy "system" ma składać się z jednego korpusu i jednego tamrona to faktycznie można się "pobawić" Twoim sposobem.
@cccanibal: to jak poznasz aparat dokupisz jasne szkła i będzie wszystko ok to znaczy że jesteś farciarzem ;)
1 kwietnia 2011, 09:30
@@@@ A ja to lubię organoleptycznie;) Bardzo interesująca dyskusja i wiele osób wniosło do niej ciekawe wiadomości- łącznie z testującymi. Największe brawo oczywiście dla optycznych za test i umożliwienie nam tutaj wymiany informacji, które wzbogacają naszą fotograficzną wiedzę. Panowie, idziemy na 400 postów?.
1 kwietnia 2011, 10:24
Może lepiej byłoby pokazywać odpowiedź matrycy w zależności od ekspozycji w postaci krzywej? Można by od razu nałożyć na to drugi wykres - poziomu szumu. Wówczas każdy sam określiłby sobie zakres tonalny tak jak mu się podoba.
Euzebiusz | 2011-03-31 17:15:26 """A co ma być widać na gotowym zdjęciu jpg zamieszczonym w necie? Różnice widać gdy ma się korpus starszej i nowszej generacji i samemu zrobisz zdjęcie, lub gdy pobierzesz RAW i wiesz jak go wywołać. Wtedy dopiero podczas obróbki widać czym różnią się matryce. A o tym S5 to gdzie usłyszałeś? """""
Tak znam te zalety ale prawdę mówiąc nie ruszają mnie. To taki pseudo DR gdzie trzeba niedoświetlać zdjęcie a potem przy wywoływaniu wyciągać cienie co zawsze niesie skutki uboczne i nieważne, że mniejsze niż na starych matrycach bo wciąż niesie (wzrost szum zmiana kolorystyki itp.) i nie jest to ta sama jakość co z prawidłowo naświetlonych cieni. S5 pro cienie naświetla prawidłowo a do świateł ma detektory o niższej czułości i to pozwala odzyskać "przepały. D7k lub K-5 już nie można tak operować jak S-5 bo bardzo łatwo przepali. Jak dla mnie to ta matryca jest jak każda inna ale inaczej oprogramowana dzięki czemu niweluje się skutki gęstszego upakowania. Oczywiście nie jest to coś co ludziom przeszkadza podobnie jak nikowmu nie przeszkadzało, że Panasonic programowo korygował abberacje i dystorsje megazooma (niektórzy nawet piali z zachwytu nad technologią firmy Leica he he) i inni nawet teraz robią to samo ale z drugiej strony były osoby, które wolały nawet i to zrobić samodzielnie. Jak dla mnie ten DR matrycy Sony to są nowe tricki softowe a nie rzeczywiste cechy fizyczne sensora. Rozdzielczość podobnie przecież w dużej mierze to jest interpolacja i można ją zrobić lepiej lub gorzej.
Jak dla mnie nie ma się czym zachwycać ważniejsze aspekty w lustrzance niż ten soft są fakty np.czy dokładnie działa AF w danym aparacie bo jak nie to nie pomoże mu żadna matryca.
Posiadanie dzisiaj lustzrzanki niższej i tej klasy wymaga testów BF/FF jak jeden obiektyw już działa to drugi nie i tak w koło Macieju.Na manualu kiedyś po prostu robiło sie zdjecia a w dobie cyfrowych SLR okrojono wizjerki klin rastry obiektyw mają inne przełożenia na pierścieniach ostrości więc bez precyzyjnego AF trudno w pewnych sytuacjach posługiwać się aparatem.
Tania amatorska lustrzanka ze średniej półki która za pomocą waszych komentarzy awansowała do klasy profesjonalnej. Podoba mi się jak staracie się być mądrzejsi niż inżynierowie którzy wymyślili i wyprodukowali ten aparat. Obiektywy jasne i ciemne ...bla bla bla
Zwykły obiektyw KIT ... Nikkor 18-105 mm f/3.5-5.6 ED VR zwykle dołożony do Nikon D7000 jest wiele razy lepszy niż jakieś tam podobne odpowiedniki klasy L z Canon'a. Dodajcie do tego aparatu Sabine 900 i będzie bardzo OK.
Mam nadzieje że cena utrzyma się jeszcze przez 6 miesięcy byście mogli dalej tworzyć tak wspaniałe komentarze .
Mam pytanko do obytych w temacie (tzn. fotografii) - zapragnąłem nieco bardziej powaznie "pobawić" sie w fotografię i nabylem nowy D90 z kitem za 3099. Wahałem się czy nie dolozyc 1300 (4399) i nabyc D7000. Dobrze zrobilem czy jednak nie ? Ps. nie jestem zaawansowanym znawcą tematu. Pozdrawiam
@Jaad75 >Być może jest to wina dcrawa, być może tego jak go obsługujecie, nie zmienia to faktu, że wyniki wychodzą bzdurne, co widać choćby po tym, że zakres tonalny C50D wyszedł Wam większy niż D7000.
Nie, to absolutnie nie jest wina dcraw - to kwestia sposobu, w jaki się nim posłużono - skalując zdjęcie podczas wywoływania RAW do postaci output referred zawsze uzyskamy ~8EV DR, bo tak ustawa przewiduje. Przykładowo Guillerom Luijk używa do swych testów dcraw, przyjmuje kryterium S/N 12dB, a mimo wszystko wychodzi mu zdecydowanie większy DR niż w teście optycznych - tyle że on nie skaluje danych i renderuje je do postaci "scene referred", nie przycinając przy okazji zarejestrowanego przez matrycę zakresu: link
Metodologię testu optycznych można porównać do pomiarów dynamiki negatywu na standardowo wywołanej odbitce z minilabu.
@Chris62 - żeby skorzystać z dużego DR w cieniach najczęściej nie trzeba zdjęcia niedoświetlić, a często wręcz prześwietlić. Podstawową zasadą naświetlania w cyfrze jest by nie przepalić świateł, ale te znajdują się często znacznie niżej niż te ~3.66EV, które ma ta matryca powyżej 18% szarości. Trzeba sobie wyrobić nawyk, by przy kontrastowej scenie mierzyć spotem najwyższe światła i kompensować ekspozycje na 3.66EV (to jest akurat wartość dla światłomierza K-5), a całą resztę sceny masz naświetlona "do dna" matrycy, czyli ciągniesz z cieni dotąd dopóki akceptujesz poziom szumu. - dla mnie akceptowalnie jest do jakichś 11-12EV i to jest tak naprawdę użyteczny DR tej matrycy. Tu nie ma żadnej sztuczki, po prostu jest to mniej idiotoodporna technika, niż w przypadku klasycznie naświetlanych zdjęć z Fuji, ale DR pozwala osiągnąć lepszy i jest to jak najbardziej cecha fizyczna sensora.
czornyj, brzmi intrygująco, pierwszy głos, który zauważyłem, a który może wskazywać na konkretny metodyczny błąd (a nie wybór "niesłusznego" punktu odniesienia na przykład). Muszę sam nad tym pomyśleć.
@czornyj: procedura pomiarowa bada przenoszenie sygnału, a nie sygał wyjściowy. Skoro sygnał jest przenoszony od tablicy testowej do wyjścia w dowolnej postaci, dowolnie przetworzonej, to jest :-) nie ma co kombinować taka jest dynamika toru. To jest banalny pomiar dla elektronika od strony ideowej. Natomiast jest możliwe, że trzeba zmierzyć coś jeszcze. Obawiam się, że jak na razie nikt nie wie ani co, ani tym bardziej jak.
@baron13, zapomniałeś, że u Optycznych mierzony jest plik wynikowy w postaci wywołanego 16-bitowego TIFF-a - sposób wywołania jest dla pomiaru kluczowym. A co do ostatniego zdania, to się jeszcze okaże...;)
@baron13 - o to chodzi, by owa - jak to określiłeś - "dynamika toru" nie miała wpływu na uzyskiwane wynik.
W tej chwili to jest jak testowanie prędkości maksymalnej 500 konnych limuzyn Mercedesa, BMW i Audi - w jednym wyjdzie powiedzmy 245, w drugim 252, w trzecim 261km/h - tyle tylko, że wszystkie trzy zgodnie z unijnymi przepisami mają elektroniczny kaganiec do 250km/h. Być może dla kogoś te różnice będą pasjonujące i arcyciekawe, nie można też zarzucić, że pomiar wykonany był źle - tyle tylko, że o potencjalnej prędkości maksymalnej tych samochodów w ten sposób kompletnie niczego się nie dowiemy.
@Yura - międzynarodowe konsorcjum barwy ma na ten temat zgoła odmienne zdanie, czemu dało wyraz w publikacji zalinkowanej przeze mnie powyżej. To nie jest wiedza tajemna, to nie są moje rojenia. To są - jak ujęło to ICC w tytule cytowanych tutaj rewelacji - "podstawy zarządzania barwą w fotografii cyfrowej"
Przekształcenia czyli w tym wypadku krzywa charakterystyka zależności sygnału wyjściowego od wejściowego może najwyżej zmienić średni poziom s/n ale nie ma sposobu by zmienić całkowitą dynamikę. Już kiedyś pisałem, że dobrze by było jednak mierzyć rozdzielczość do zaniku linii ( to było chyba do 2% kontrastu) bo ten punkt jest fizyczny. Kontrast "pomiędzy" da się zmienić programowo i to producenci robią dając nieprawdopodobne wyniki rozdzielczości. Tak samo jest z całkowitą dynamiką. Programowe sztuczki mogą podbić albo popsuć stosunek s/n w zakresie wartości sygnałów dla całkowitej dynamiki. Jednak fizycznie nie zejdziemy ani poniżej poziomu szumów od strony niskich sygnałów ani zatkania toru przetwarzania od strony wysokich sygnałów. Pomiar jest bardzo prosty: ustalamy warunki wejściowe puszczamy sygnał i patrzymy czy przeszedł. Zmieniamy je i znów sprawdzamy, czy przeszedł. Nic się tu nie wykombinuje. Tiff, czy jpg nie ma znaczenia. Dla pomiaru "rzeczywistego" poziomu przenoszenia jest gorzej, bo krzywą można zmienić stosunek s/n. Niestety, na moje, "rzeczywista" dynamika to jest kwestia gustu. Oczywiście dla znanego sposobu pomiaru wiem, co ten pomiar znaczy i potrafię sobie przełożyć na swoje. Jednak to jest tak , że ustali się inny przebieg krzywej, sposób demozaikowania korekcji koloru ( dlaczego nie?) i wyjdzie coś innego. O to idzie wojna.
baron13 - bardzo zgrabna wypowiedź, tyle że nie na temat. Kształt krzywej charakterystcznej nie ma istotnego wpływu na dynamikę, natomiast zmiana położenia jej początku/końca (punktów czerni/bieli) - już owszem...
@czornyj: odpal sobie np gnuplota i wykonaj wykres w zakresie 0 do 1 y=log(x) y=exp(x) i y=x. Mówimy tu przenoszeniu sygnału przez cały tor i jest to zagadnienie ciut ogólniejsze niż przetwarzanie obrazów. Niezależne od punktów czerni i bieli których zmiana zresztą jest tylko zmianą funkcji odwzorowującej wartości wejściowe toru na wyjściowe.
@baron13 - w żadnym razie nie mówię o przenoszeniu sygnału w całym zakresie, i cały dowcip na tym właśnie się opiera. Ma to ścisły związek z przetwarzaniem obrazów i w tym kontekście musi być rozpatrywane. W kwestii o której mówisz zgadzam się z Tobą w 100%, ale nie chodzi o przebieg, tylko właśnie o zakres.
@czornyj: po pierwsze czy zrobiłeś sobie wykres ;-) Nie koniecznie gnuplot: link ale wygodny :-) Odpowiedz sobie teraz na pytanie, czy mówimy o pomiarze, czy o opinii. Problem w tym, czy wybierzemy sobie jakieś wartości którym da się przypisać jakiś fizyczny efekt ( typu sygnał staje się niemierzalny) czy też zaczynamy dyskutować czy taki stosunek s/n jest jeszcze przyzwoitym czy tylko dopuszczalny.
@baron13 - mówiąc obrazowo mówimy o pomiarze wysokości zawodników drużyny koszykówki stojących w pomieszczeniu o wysokości 1,5m, w tych warunkach nie ma sensu dywagować nad wpływem postawy, fryzury i obuwia na pomierzony wzrost graczy.
@baron13 - ...może nie najszczęśliwszy przykład, bo nadal mógłbyś sądzić, że ich wzrost został skompresowany zgodnie z określoną funkcją, której dziedzinę znając moglibyśmy go później odtworzyć - otóż nie, przed wejściem do pomieszczenia zawodnikom upieprzono, powiedzmy, nogi ;)
"@cccanibal: to jak poznasz aparat dokupisz jasne szkła i będzie wszystko ok to znaczy że jesteś farciarzem ;) ''
Rozwiń wypowiedź! Pstrykam teraz obiektywem Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/1.4G a to jasne szkło! Zastanawiam się teraz nad zmiennoogniskowym ale jeszcze się nie zdecydowałem! 50-tka fajnie się pstryka tylko w pomieszczeniach robi się za ciasno :) !
@czornyj: A ja czytając co piszesz widzę, że nie bardzo rozumiesz jak pomiar został wykonany. Nie ma co i jak przyciąć, bo poziom sygnały jest zadawany na wejściu za pomocą tablicy. Nawet to, co pisał Arek o wyostrzaniu i osiąganiu 12 EV pasuje do konstrukcji całego urządzenia. Ekstremalnie powinno się osiągać coś w pobliżu dynamiki przetwornika czyli ok 14 bitów. Tyle, że zakładamy pewien poziom szumów i odcinamy na wyjściu sygnał który uznajemy za nieużyteczny. Pytanie jak zmienia krzywa przenoszenia wartość s/n i punkt odcięcia? Można by spróbować policzyć. ale powiem tak, że skoro wyniki są prawie takie jak w innych aparatach i nieinteresujące i jeszcze na dodatek wydają się nieadekwatne do oceny na oko, to są najwyraźniej dobre :-) Tym się charakteryzują dobre wyniki: nic interesującego, to samo co w tablicach no jeszcze, że chciało by się otrzymać coś innego.
@baron - wywoływanie RAW do postaci "output referred" przycina dynamikę do ok. 8EV, aby zdjęcie dobrze wyglądało na monitorze. Pięknie to pokazują pomiary dynamiki "Spółdzielni Pracy Daremny Trud" - portalu dpreview, który z uporem godnym lepszej sprawy testuje dynamikę na jpegach, gdzie z góry wiadomo że wyjdzie ok. 8EV (ew. mniej).
Dokładnie tą samą tendencję widać w wynikach optycznych - można oczywiście tłumaczyć to sobie przyjętym do testów kryterium S/N, można dorabiać piękne teorie do praktyki i dalej przeprowadzać testy w sposób, z którego niewiele wynika.
@baron13 "A ja czytając co piszesz widzę, że nie bardzo rozumiesz jak pomiar został wykonany. Nie ma co i jak przyciąć, bo poziom sygnały jest zadawany na wejściu za pomocą tablicy. Nawet to, co pisał Arek o wyostrzaniu i osiąganiu 12 EV pasuje do konstrukcji całego urządzenia." Z tego co piszesz jasno wynika, że to właśnie Ty nie rozumiesz co jest mierzone. Istotne jest to co dostajemy na WYJŚCIU z wołarki, a ostrzenie czy jego brak ma bardzo niewielki wpływ na wyniki, w porównaniu z obcięciem zakresu który, ma miejsce. Podobny babol, to "wyciąganie" z cieni i świateł z gotowych TIFF-ów w LR - od dawna prosimy Optycznych o udostepnienie RAW-ów z testów i od dawna tego odmawiają z jak dla mnie wiadomych względów - dość prosto byłoby wykazać sprawy, które byłyby dla nich kłopotliwe w interpretacji w zgodzie wynikami ich testów.
@czupet: Ja głownie fotografuję swoje dzieci. I nie mam problemu z AF w kombinacji Nikon D7000 z obiektywem Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/1.4G. A do tej pory z powodu braku czasu fotografowałem głownie w pomieszczeniach o zmierzchu i przy sztucznym świetle żarówek ( po porostu po powrocie z pracy) więc przy kiepskim oświetleniu i jestem zadowolony. Twarze dzieciaczków wychodzą plastycznie (miękko) ciekawie kontrastując z ostrością detali ubrań. Czekam na Święta Wielkanocne i Majowe to popstrykam w plenerze. Ale jak w domu wychodzi nieźle to ciekawe co będzie w plenerze.
Moi panowie: jak wygląda ten pomiar. Otóż "normalnie" można zmierzyć dynamikę urządzenia tak, że podaje się na wejście sygnał i mierzy się od minimalnego do maksymalnego sygnału który jeszcze przechodzi. Np mamy mikrofon podłączamy do niego liniowy wzmacniacz. Mierzymy poziom szumów następnie maksymalny poziom wyjściowego napięcia. Praktycznie mamy zmierzoną dynamikę. Teraz mamy układ przetwornik i tor który "coś" robi z sygnałem. Nie bardzo wiadomo co. Jak sobie poradzić? Zadajemy na wejściu pewien sygnał. Na ten sygnał nakładamy mniejszy. Jesli mały przechodzi to znaczy jeszcze jesteśmy wewnątrz charakterystyki przenoszenia.
@baron13, ale rozumiesz o czym jest mowa? Pomiar nie jest robiony na surowych, pełnych danych dostępnych z RAW, tylko na odpowiednio przyciętym zakresie wywołanego TIFF-a. Reszty danych nie ma. Brak. Wycięto. Jak chcesz je mierzyć?
2 kwietnia 2011, 20:07
ciekawe jest to co piszecie - jaad75 i czornyj, i być może ktoś jeszcze kogo nie zauważyłem, za co przepraszam :). Co na to redakcja?
No to narazie koniec fotografowanie Nikonkiem D7000 :/ Nie wiem co się dzieje z kontrolą jakość w tej firmie ale padła mi ładowarka do akumulatora, żeby było śmieszniej to do D90 również mi padła po ok 3 tygodniach i od tega czasu używam zamiennika kupionego za 24zł O ironio!! Czy tylko ja mam takiego pecha to tych z pozoru prostych urzączeń jakimi są te ładowarki??
@jaad75: Właśnie dlatego piszę: sygnał w torze jest przekształcany w jakiś sposób. Nieznany dla mnie. dlatego nie mogę mierzyć na wyjściu. Tam mam tylko wskaźnik przeszło/nie przeszło. W postaci tego małego sygnału. Mierzę na wejściu. Oczywiście możesz popsuć sygnał obróbką, ale zakładam, że starasz się tego nie zrobić. Jest napisane jakie są różnice pomiędzy poszczególnymi programami. Zakładamy jakąś standardową procedurę . Niestandardowa procedura (nieliniowa i zdegenerowana, czy jeszcze inaczej nazwać) może nam wszystko przewrócić: link Można napisać podobną dla wycinania szumu i wówczas dostaniemy cuda.
W istocie - jak zauważył Czornyj - bazą do pomiaru zakresu tonalnego w testach Optycznych jest TIFF uzyskany z wywołania RAWa w domyślnych ustawieniach wołarki, czyli zawierający dane o rozpiętości 8EV z okolic wzorcowej szarości, wycięte z całkowitej rozpiętości RAWa sięgajcej dla D7000 w/g innych źródeł 13,9EV. W praktyce oznacza to odcięcie jakieś ca 1EV z góry (to, co daje się w obróbce odzyskać z tzw „przepałów”), oraz całej reszty z dołu, czyli akurat dla D7000 w okolicach 5EV. Dla większości aparatów (za wyjątkiem Fujii S3-S5) to odcięcie z góry jest podobne, ale to co zostaje odcięte u dołu to dla nowszych konstrukcji coraz większy zakres danych w skrajnych cieniach o całkiem dobrym stosunku sygnału do szumu, w związku z tym bardzo użytecznych w obróbce. Właśnie cienie pokazują jaki jest postęp w matrycach: przewaga D700, D3, a teraz na DX modeli D7000 czy K5 jest bardzo duża nad wcześniejszymi konstrukcjami. Niestety metodologia pomiaru DR stosowana przez Optycznych nie daje możliwości pomiaru i prezentacji tej różnicy, może też dawać wyniki wprowadzające w błąd jak cytowany tu już kilka razy większy zmierzony DR dla zdjęć „wysokiej jakości” 50D nad D7000. A na zdjęciach widać że jest odwrotnie. Przyczyny tego są dwie: 1. Wywołanie RAWa do TIFFa wg ustawień standardowych, czyli uwzględniających tylko dane o dynamice 8EV z okolic górnego zakresu tego, co matryca jest w stanie zarejestrować. To tłumaczy dlaczego tzw „całkowity zakres tonalny” dla prawie wszystkich matryc podawany jest w okolicach 8EV –więcej na takim pliku zmierzyć się nie da, bo nie ma z czego. 2. Prezentowanie na wykresach rozpiętości tonalnej dla zdefiniowanej przez samych Optycznych tzw. „wysokiej” i „dobrej” jakości obrazu, czyli odpowiednio dla RMS (stosunku szumu do sygnału) odpowiadającej odstępowi szumu do sygnału na poziomie odpowiednio 0,1 i 0,25EV. Paręnaście postów wyżej zadałem pytanie: Dlaczego definicja szumów przyjęta jako podstawa tworzenia wykresów szumów (nie DR) w zależności od czułości matrycy została ustawiona na poziomie ok. 0,45-0,5EV (tak się domyślam czytając podaną metodologię, aczkolwiek nie jest to tam dostatecznie jasno stwierdzone), natomiast do tworzenia wykresów użytecznych DR przyjęto definicję szumów na poziomie o wiele bardziej restrykcyjnym: 0,1EV (dla tzw „wysokiej jakości”) lub 0,25EV (dla „dobrej jakości” zdjęcia). Jest to istotna niespójność w ramach tej samej procedury testowej. Prawdopodobną przyczyną przyjęcia takiej definicji granicznego szumu do pomiaru DR było to że wykresy, które wychodziłyby dla innych RMS (np. dla 0,5EV) dla większości aparatów z matrycą CMOS wykres miałby postać linii ciągłej aż do 800ISO, a dopiero dalej zacząłby opadać, nie pokazywałyby zatem różnicy między np. ISO 200 a ISO400, co w zamyśle autorów testów nie powinno mieć miejsca. Nie znaczy to oczywiście że DR matrycy nie spada z czułością, natomiast znaczy tyle że wyniki tak przeprowadzonego pomiaru są ograniczone z góry przez wartość bliską 8EV z powodu ograniczenia danych wyjściowych do pomiaru właśnie do 8EV poprzez neutralne wywołanie RAWa.
Redakcja poradziła sobie z tym problemem oryginalnie: nie przez pomiar DR na pełnych danych z RAWa (wymagałoby to wywołania RAWa np. tak by móc maksymalnie zmieścić w pliku dane np. z 16EV) a przez ostrzejsze zdefiniowanie granicznego odstępu szumu od sygnału, od którego przyjęto pomiar użytecznego DR (wspomniane 0,1 lub 0,25 EV) – niezgodnie z własna definicją odstępu szumu od sygnału (0,5EV) przyjętego do wykresów samych szumów RAWa. Uzyskano w ten sposób ładnie opadające wykresy użytecznej DR już od najniższej czułości. Taka metodologia dawała całkiem niezłe możliwości porównania matryc między sobą do czasu pojawienia się matryc takich jak A580/D7000/K5 rejestrujących dane w coraz niższych zakresach DR z coraz lepszym stosunkiem SNR, jednak.....leżących poza zakresem neutralnego wywołania RAWa, czyli niemożliwych do jakiegokolwiek pomiaru posługując się obecnie stosowaną metodologią.
Ponieważ takich matryc będzie przybywać i jest rzeczą więcej niż pewną że uzysk DR w kolejnych generacjach będzie większy w cieniach niż w światłach konieczna jest zmiana procedury pomiaru użytecznego DR poprzez: 1. Wywoływanie RAWa do TIFFa tak by zmieścić dla celów pomiarów 16EV ( ta granica całkowitego DR prawdopodobnie jeszcze długo nie zostanie przekroczona) 2. Prezentowanie wykresów „użytecznych DR” nie tylko dla tzw. „wysokiej”, „dobrej” ale także „średniej jakości zdjęcia” z odstępem szumu do sygnału na poziomie 0,5EV – zgodnym z definicja szumu stosowana przez Optycznych jako podstawa wykresów szumów martycy.
W ten sposób uzyska się prawdziwą informację o całkowitym, jak tez o użytecznym DR i idę o zakład że wykres dla tzw. „średniej jakości zdjęcia” będzie bardziej zbliżony do organoleptycznego odbioru obrazka niż te obecnie prezentowane. No i rozwój technologii nie powodowałby ze wykresy przestają się zgadzać z rzeczywistością. Zakładam że Optyczni mają nadal pliki z testowanych wcześniej aparatów więc dałoby się zrobić taki update dla wcześniejszych testów.
@waldo11: plik wynikowy nie słuzy do pomiaru. On jest tylko wskaźnikiem. Nie można mierzyć już praktycznie wówczas gdy funkcja przekształcająca sygnał jest mocno nieliniowa, a jeszcze tu nie znamy tak naprawdę jej postaci.
@waldo11: jeśli przetwornik jest 14 bitowy, to z pewnością, o ile w torze są szumy na wyjściu przetwornika dostaniesz sygnał o amplitudzie 14 bitowej, co wcale nie oznacza, że tor ma taką dynamikę.
Panowie, jeszcze raz spytam, tak zupełnie serio: Wycinki zdjęć butelek wypadły znalcznie lepiej na D3100 niż na D7000. Z czego to wynika? * czy te fragmenty są 100% cropami i w D7000 ze względu na większą rozdzielczość matrycy weszły niedeoskonałości optyki, * czy w D3100 są znacznie silniejsze algorytmy wyostrzające, * czy w D7000 zaaplikowano mocniejsze odszumianie, co degraduje szczegóły zdjęcia, * czy wreszcie matryca D3100 jest pod tym względem zwyczajnie lepsza? * inne? A może mi się tylko wydaje, że cropy z D3100 wyglądają lepiej?
Euzebiusz, dzięki za rzeczowe postawienie sprawy. Nie zamierzam kupować D3100 jako taniej alternatywy do D7000. Nurtuje mnie jednak to co widzę na tych cropach i zastanawiam się skąd to się bierze. Chyba, że to nie ma większego znaczenia dla 'overall satisfaction'?
czupet wszystko co wymieniłeś może miec wpływ a jest jeszcze wiele innych możliwości - pobierz RAWy z obu aparatów wywołaj je do tego samego rozmiaru np 14 MP aby sobie obejrzeć cropy. Czasem nawet porównanie różnych egzemplarzy tego samego produktu może dać różne wyniki - Powtarzalność produkcyjna niejedno ma imię....
waldo11, " Zakładam że Optyczni mają nadal pliki z testowanych wcześniej aparatów więc dałoby się zrobić taki update dla wcześniejszych testów." W pełni popieram, wyłożyłeś wszystko sensownie i po kolei. Za to nie tylko należą Ci się słowa uznania, ale może nawet nazwa metody "waldo11'. Poważnie. Tylko, że jak znam Optycznych, to nie zrobią nic w tym kierunku.
jaad75 wiele razy wspominał o tym, że z RAWów D7000 z cieni da się wyciągnąć więcej niż np z Canona 50D. Miałem okazję, to zrobiłem porównanie do jego mniejszego brata czyli 500D. Porównanie D7000 z 50D udostępnię niebawem.
a jakby to wyglądało przy iso 200? bo wg optyczne iso 100 jest w d7000 lepsze niz w 500d, ale iso 200 już nie, więc to by pokazało ułomność bądź i też nie testów optyczne...
4 kwietnia 2011, 17:30
@Fatman73 Pouczające. Kawal dobrej roboty. Dziekujemy:) Przydałoby się porównanie z nowocześniejszą matrycą Canon 550.
Fatman73, Dobra kompozycja do badania tego, co aparat rejestruje w cieniach, ale żeby móc z tego wyciągnąć wnioski potrzebowałbym zrzuty ekranowe z całkowitego zakresu tonalnego jakie zarejestrowały obie porównywane matryce. Kompozycja i oświetlenie powinny być takie, żeby obraz prezentował c.z.t minimum 16 EV.
@cedrys: ja mam nadzieję, że testy będą robione wedle zrozumiałych procedur. Najlepiej tych samych :-) Co to znaczy? "1. Wywołanie RAWa do TIFFa wg ustawień standardowych, czyli uwzględniających tylko dane o dynamice 8EV z okolic górnego zakresu tego, co matryca jest w stanie zarejestrować." Zgłupiałem i musiałem sobie wyprodukować tiffa 16 bitów. Otworzyłem go sobie w programie cine-paint i odczytałem co my tu mamy? Ano zakres wartości od 0 do 65535. W jaki sposób następuje ograniczanie do górnych 8 EV? Na wszelki wypadek ruszyłem poziomami i w cieniach oczywiście mam obraz. Dodajmy przetwornik, ma 14 bitów wyprodukowany obraz ma 16 bitów. Po konwersji do 8 bitów ciemne obsazaro lądują na poziomie 1, 0. Ale to dopiero po obciachaniu. Wcześniej cała informacja jest. Hę?
baron13, Nie znam oprogramowania, które używasz, ale możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie porównując histogram pełnego zakresu tonalnego z tym zredukowanym do 8EV. Zobaczysz wówczas czy zakres został skompresowany, przekonwertowany czy obcięty.
caleb, jeśli jutro pogoda w Łodzi poprawi się względem tego co było dzisiaj to powtórzę ten test dla ISO 200. Przy okazji będę miał też dostęp do Canona 50D.
Bogusław Nowak, jak tylko znajdę kogoś z 550D (7D/60D/600D) kto zechce na chwilkę pobawić się w "testera" to z przyjemnością sprawdzę co i jak :-)
cedrys, ściągnij RAWy które podlinkowałem, za bardzo na metodach testowania (naukowych) się nie znam........ polegam tylko na oczach w sumie.
@cedrys: obawiam się, że mogę wyprodukować obrazu z zakresem tonalnym zredukowanym do 8 EV a to dlatego, że własnie chcielibyśmy dociec jakim wartościom w EV, dżulach/metr kwadrat itd itp odpowiada konkretna wartość kanału wyczytana z matrycy aparatu. Mogę dokonać jakiejś korekcji, konwersji do 8 bitów, ale gdybym miał którym wartościom jakie EV odpowiada, to praktycznie po zmierzeniu poziomu szumów mam dynamikę. Czy możesz opisać jak ma matematycznie wyglądać taka operacja?
baron13, Przykro mi, ale to nie jest miejsce na prezentację tego typu informacji. Nawet na forum nie byłbym skłonny, ponieważ nie wiem jaki stan wiedzy posiadasz i jakie masz potrzeby.
@cedrys: Wystarczyła by mi taka informacja, skąd wziąć zależność wartość piksela w zależności od ekspozycji. Otóż po mojemu, to przy konwersji do 16 bitowego tiffa nie ma żadnego powodu, a szczerze mówiąc o to chodzi, aby nie opitolić dynamiki. Można sprawdzić, że po konwersji da się z tego tiffa wydusić to, co z rawa. Plus minus kilka procent. Bo nie wiem czy jest to konwersja 1:1 czy raczej po krzywej logarytmicznej. Wiem nawet gdzie stoi książka, tam pewnie pisze, ale czytanie nie jest mocną stroną starych Polaków. istotne jest to, że nie ma żadnego powodu, aby przy konwersji z pliku który ma 14 bitów na kanał do pliku, który ma 16 bitów cokolwiek obcinać. Można "na chama" przemnożyć przez 4, ale prawie na pewno algorytm jest inny. W każdym razie wartości mamy od 0 do 65535. Na czym polega problem: nie wiemy za bardzo co nasza czarna skrzynka w postaci aparatu robi z sygnałem. Możemy załozyć, że jesteśmy jeszcze wewnątrz zakresu przetwarzania, o ile zmiana sygnału wejściowego powoduje zmiany sygnału wyjściowego. To jest dokładnie liczenie tych stopni na tablicy. O ile sygnał skacze przy przechodzeniu pomiędzy obszarami dwóch prostokątów o różnych stopniach szarości, to rejestrujemy sygnał. Jeśli już zmiany są przypadkowe, sygnał utonął w szumach. Trzeba pamiętać, że rozsądnie jest założyć poziom s/n bo uśrednianie zwłaszcza synchroniczne potrafi wyciągnąć sygnał praktycznie przy dowolnie kiepskim stosunku s/n np szumach 10 000 razy większych od sygnału. Więc tak to robimy: na wejściu mamy zadaną wartość sygnału, na wyjściu sprawdzamy tylko czy przeszło. Powtarzam, mamy cały sygnał, nigdzie nie ucięty. Szczerze mówiąc wystarczyło by poczytać dokumentację do Ufrawa by dowiedzieć się jak detalicznie owa konwersja z rawa do tiffa przebiega, ale to nie jest na temat. Procedura jest prosta i jasna i nigdzie nie widać tu 8 EV.
Fajny test, szkoda, ze trudno porównać oceny z innymi aparatami. Jakieś zasady by sie przydały, równe dla wszystkich puszek z marki. Chciałem go kupić, ale po przeanalizowaniu pewnych spraw, wydaje mi sie, że trzeba nabyć pełną klatkę.
Tak dla wyjaśnienia: jak mamy konwersję do "zwykłego" pliku grafiki rastrowej to mamy zawsze korekcję gamma (wartość piksela ^(1/gamma)). Gamma ma wartość którą pokazuje suwak. W przypadku plików "natywnych" typu np CN2 w nagłówku pliku doczepiana jest informacja jak wyświetlać plik czyli program wyświetlający na podstawie nagłówka odpowiednio konwertuje wartości kierowane do karty graficznej. Zmieniając jasność dokonujemy tylko zmiany nagłówka. Plany plików 16 bitowych powstawały, jak byłem młody i piękny i jeden z planów był taki, aby działało to właśnie poprzez program odczytujący, czyli przy konwersji zmieniamy tylko informację i krzywej. Program wyświetlający nie musi przetwarzać całego pliku, tylko jego kopię ekranową, operacja jest bardzo krótka, odwracalna itd. A, jak się zastanowić, to tak, czy owak powinna nas interesować tylko skorygowana wersja danych z pliku. I tak, aby ją wyświetlić, musimy ją skorygować. Korekcja pogarsza stosunek s/n i to mocno, bo wyciąga niskie wartości. Pomimo tego dopuszczam takie dziwactwo, że program mierzący s/n jakimś cudem miałby informację o wartości pierwotnej. Po prostu nie doczytałem jak wygląda specyfikacja tiff 16 bitów. gdyby nawet to mamy zagadnienie, czy operacja "wyciąganie z cieni na raw"=> konwersja krzywą i konwersja krzywą=>wyciąganie z cieni dramatycznie zmienią s/n. matematycznie tego nie widać, bo jest to tylko zamiana kolejności mnożenia piksel przez a, potem wynik przez b i na wywrót. Ponieważ matematyka jest dyskretna i komputerowa, ma prawo się coś urwać, ale niewiele, nawet na komputrze mnożenie powinno być choć trochę przemienne. Nie widać żadnego powodu, by w procedurze był błąd. Może wyjaśnieniem problemu jest słówko "wyciąganie". Operacja komputerowa która jest oparta o to, że operator komputra dobiera parametry tak, aby wyszło co chce: link Tu sie udało, bo dla zadanej wartości promienia rozmycia operator zobaczył litery i powiedział "acha, to jest dobre". Podobnie, jak zaczniemy majstrować przy programach konwertujących obraz, w pewnym momencie zobaczymy to co chcieliśmy. ale to nie jest dynamika aparatu, to wymalowanie obrazka z pomocą aparatu.
co jak co, ale czytając niektóre komentarze narzuca mi się myśl: co ma malkontenci :) D7000 w swojej klasie jest w ścisłej czołówce, chcecie bezkompromisowości to kupcie d3x albo hasselblada. Czytając komentarze osoba dla której przeznaczony jest ten sprzęt (zaaw. amator) może naprawde dostać na głowe :) jaad75 szacunek za wiedzę.
@Fatman73 - dzięki za RAWik, przy okazji b. fajny i pouczający materiał do analizy DR. RAW wywołany dcraw bez demozaikizacji, skalowania, ostrzenia (i wogóle bez niczego) do 16-o bitowego TIFFa gamma=1:
dzisiaj wpadła mi w ręce Digital Camera Polska nr 4/2011. Test Pentax K-5. Wyniki w 'Zakres Dynamiczny': K-5: 8.21 Ev D7000: 7.34 Ev i teraz uwaga, the winner is: EOS 60D: 8.48 Ev
Dodatkowo z testu wynika, że najgorzej z szumami radzi sobie... Pentax K-5 Redakcja pisma zapewnia, że testy są niezależne i nie uginające się pod prośbami PR-owców.
W związku z powyższym przestaję czytać testy. Wygląda na to, że wszystkie są 'g' warte. Każdy mierzy jak chce i z każdego wynika coś innego. Będę wybierał po kolorze itp.
Fatman73, pozamiatałeś ;) Obraz z D7000 przy takich ustawieniach jest jak najbardziej użyteczny, sam pracowałem z plikami z D5000 (czyli ze starszej matrycy 12Mp), na codzień mam w użyciu Sony A450 (14Mp) i wszystkie puszki (matryce - bo przecież można te same sensory spotkać w kilku aparatach) odwzorowują cienie w zbliżony sposób. Canon mnie zadziwił bardzo na minus - nie miałem (nie)przyjemności z tym pracować, ale różnicę widać i jest o wiele gorzej - kolorowe ciapki, zafarby, banding, nieciekawie. Ciekawe jak zachowuje się w praktyce jakiś nowszy Canon...
7 kwietnia 2011, 12:34
Ja natomiast tylko z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jest spora różnica pomiędzy odwzorowaniem przejść tonalnych pomiędzy matycą z Sony a300, a Canonem 60D, na korzyść tego drugiego. W pierwszym przypadku przejścia są ostre, mamy albo prześwietlenia, albo zbyt ciemne partie, zwłaszcza przy zdjęciach portretowych. Zatem jednak jakiś progres w matrycach jest. Inna sprawa, że matryca Sony a300 to stara konstrukcja CCD.
BTW, jakby ktoś chciał poznać rzeczywiste wyniki D7000 jeśli chodzi o DR, to proponuję poczytać tu: link A cały wątek i wypowiedzi Arka dość dobrze obrazują stosunek redakcji do pokazywanych im czarno na białym faktów.
jaad75, redakcja była wcześniej atakowana wieeele razy, i jak dotąd wychodziła z tego moim zdaniem z tarczą. Procedura oceny DR też się do niedawna raczej sprawdzała. To jest typowy w nauce problem zmiany paradygmatu, tyle że w mikroskali. "Do tej pory zawsze mieliśmy rację" - czyli teoria była spójna, wytrzymywała konfrontację z nieznanymi wcześniej danymi, a zatem była dobra. Jednak najnowsze dane nie bardzo pasują. Nie można zbyt łatwo porzucać paradygmatu, toteż najpierw próbuje się jakoś wcisnąć te dane z powrotem w paradygmat - poszukać błędu, wprowadzić "korektę" albo odrzucić całkiem. I to jest właściwa postawa! Bo praktyka uczy, że najczęściej rzeczywiście mamy do czynienia z błędem w danych. Dopiero gdy te wyjaśnienia zawiodą, można zmieniać paradygmat - a zatem z reguły dzieje się to trochę za późno, gdy sprawa staje się ewidentna nawet dla mniej kumatych.
Hehehee Jak tak czytam te pseudonaukowe wypociny (np cedrusia który tajnych poufnych informacji nie może podawać publicznie odnośnie jakiś tam obliczeń) to nasuwa mi się absurdalny wniosek że najważniejsza jest teoria a to jaki obraz mozna w praktyce uzyskać (fajny przykład Fatmana) mało kogo obchodzi... Fajnie jak by w każdym teście były fotki możliwie identycznej sceny, bardzo wymagającej pod względem DR i dostępne RAWy - wtedy każdy indywidualnie by sobie osądził co jest lepsze i stanowiło by to doskonałe uzupełnienie testu przecieć.
Ta cała pogardzana "teoria" z jednej strony posłużyła kiedyś - i nadal służy - do konstruowania coraz lepszych urządzeń. Z drugiej próbujemy za jej pomocą uzyskać standardowe proste narzędzie oceny - ten ma 8EV, tamten 12EV. Bo jeśli takiego narzędzia nie znajdziemy, to każdemu pozostaje żmudne wielogodzinne grzebanie w rawach po wypuszczeniu na rynek każdego nowego korpusu. No nie każdemu - wiele osób ma to gdzieś, bo całą wiedzę o świecie opiera na przypadkowych obserwacjach, ale wniosków broni jak lew, bo "korpus który ja wybrałem jest najlepsiejszy", a jeśli czegoś nawet nie ma, to "komu to tak naprawdę potrzebne" albo "to tylko przeszkadza" lub "kiedyś tego nie było, a ludzie też robili zdjęcia". Tacy ludzie są na tym portalu przez pomyłkę, albo ze względu na zamiłowanie do pieniactwa.
Ten portal jest - w zamyśle (tak sądzę) - dla ludzi, którzy chcą przyłożyć do tego obiektywną, naukową miarkę. To oznacza standardowe, powtarzalne warunki pomiaru i analizy danych. To oznacza także, że do pewnego stopnia musimy nauczyć się sami intepretować dane i wyniki ich analiz (ileż jest tu absurdalnych kłótni o punktację, która do miana naukowo zobiektywizowanej nie aspirowała), a także oznacza, że w metodykę może wkraść się poważny, systematyczny błąd, który się wcześniej nie ujawniał. W takiej sytuacji konstruktywnie powinna się zachować zarówno redakcja, jak i użytkownicy portalu. Wielkie brawa ode mnie dla tych, którzy przekonują o swojej racji za pomocą wykresów i zdjęć przykładowych, unikając przy tym ataków ad presonam czy po prostu zwykłego chamstwa lub taniego triumfalizmu. Bo są też niestety ich przeciwieństwa - osoby, które nie potrafią docenić nawet tego, że mają tu forum do swobodnej wypowiedzi.
@leszek3, widzisz, problem w tym, że przykłady podobne do tych Fatmana były na forum już parę miesięcy temu i to powinno dać do myślenia testującym, że ich procedura jest niedoskonała, skoro tak znaczących różnic nie wykrywa (przejrzyj choćby wątek o K-5). Były też zaczątki dyskusji na ten temat w kilku wątkach, jak również opisy techniki ETTR, której wyniki w kwestii DR stoją w sprzeczności z tymi z testów. Tymczasem kolejne aparaty testowano bez zmian (jedyna zmiana, dotyczy użycia dodatkowo Lightrooma w obecnym teście, ale dowodzi akurat braku umiejętności testujacego w posługiwaniu się tym programem), ignorując kompletnie empiryczne dowody. Arek zresztą idzie w zaparte również i teraz, a wystarczyłoby proste przyznanie się do błędu i zmiana procedury testowej, choćby na tę używaną przez hijaxa, bo pokazuje świetnie dowolne zależności przy dowolnym kryterium SNR i redakcja nie musi arbitralnie określać wartości SNR, do których pliki są użyteczne. Co do ataków ad personam, trudno uniknąć takowych, jeśli używa ich również, a może nawet przede wszystkim redakcja.
jaad, ja akurat nie do ciebie. Choć nie podobają mi się takie sformułowania, jak "idzie w zaparte" czy "również a nawet przede wszystkim", ale rozumiem, że po paru miesiącach prób tłumaczenia można zacząć się denerwować i to i owo się wypsnie. Mnie raczej chodzi o tych, którzy nic nigdy nie wnieśli merytorycznie, ale chętnie przyłożą optycznym, bo kiedyś ich sprzęt został tu źle oceniony i nagle czują, że mają szansę się odegrać za tamte wyimaginowane krzywdy.
PS: Wątku o K-5 nie czytałem, ale przyznam, że z coraz większym zainteresowaniem spoglądam. Interesuje mnie sprzęt pozwalający robić imprezowe portrety w świetle zastanym (czyli na ogół strasznie marnym). Chodzi o szkło z jasnością ok. f/2-f/2.8 (1.4 bywa za płytkie) i stabilizacją oraz sensowną ogniskową i niekoniecznie wymiarami granatnika ppanc. Takie wymogi spełnia K-5 i jakiś Ltd ;-), a ze względu na koszt pewnie nie Ltd, a Samsung 85 (duży, niestety) lub coś 50/1.7-55/1.8 nawet bez AF. Canon owszem ma 17-55/2.8is, ale cienie są w jego korpusach maaarne... Nawet w 5Dmk2 nie ma rewelacji, a w dodatku gdzie tu to szkło z IS? Chyba ta 100/2.8is makro?? Nikon ma ten sam deficyt - żeby to makro 85vr było choć odrobinę jaśniejsze, to wtedy może ... D7000 zrobił się wyraźnie tańszy niż K-5, a mam do tego bagnetu to i owo...
Ciekawe, czy tego towarzystwa nie pogodzi Sony, gdy tej technologii użyje do zrobienia stabilizowanej matrycy FF 30Mpix. Tylko ile sobie za to zażyczy?
Marudzisz. Pierd...j lampą z taką finezją by na fotach nie było widać że jej w ogóle użyłeś i będzie git ;) To co niektórzy tu wygadują już zahacza o onanizm sprzętowy. Jednakże, przykre jest bardzo że testerzy są głusi na jakiekolwiek sugestie i nawet nie myślą o najmniejszej ewolucji - napewno nie jest nią nieumiejętne użycie Lr :/ więc może chociaż warto by udostępniać RAWy?
Jedna rzecz mnie zastanawia, jako posiadacza D90 i potencjalnego nabywcę D7000. W teście napisano, że zakres tonalny dla wysokiej jakości wynosi 7 EV i jest porównywalny do D90 i D300. Tymczasem D90 miało to 7 EV dla czułości ISO 200 podczas gdy dla D7000 jest ono osiągane dla ISO 100. Dla ISO 200 D7000 osiąga jedynie nieco ponad 6, czyli jest znacznie gorzej niż dla D90/D300.
Ogólnie wynika mi z testu, że jeżeli chodzi o jakość zdjęć (szumy, zakres tonalny) to D7000 jest raczej krokiem wstecz będącym wynikiem wojny megapikselowej (wzrost rozdzielczości).
@Brat, różnica w DR między D90 a D7000 jest wyraźna - ale tego w tym teście nie widać. Po pierwsze natywne ISO100, po drugie 14bitowy przetwornik, po trzecie wszystkie 14 bitów w zasadzie są użyteczne - czego nie można powiedzieć o D300 czy D700... A szumy D90 i D7000 w ujęciu ilościowym są praktycznie takie same.
Znudziło mnie czekanie na D400 i kupiłem wczoraj D7000. Jako użytkownik D300 pozwolę podzielić się kilkoma uwagami z pierwszych chwil zabawy z nowym body. Jest mniejszy. Niby oczywiste, ale jak brałem go do ręki w sklepie to ta dysproporcja nie wydawała mi się tak duża. Ma to swoje wady i zalety, zależy co komu pasuje. W testach i opisach było, że jest magnezowa obudowa. Może i jest. Ale wnikliwie porównując do piet nie sięga D300. Tam jest solidny metal a reszta to solidna guma i trochę solidnego plastiku. W D7000 jest odrobina metalu, dużo plastiku (nie wydaje sie równie solidny jak w D300) i trochę gumy, która w dotyku jest znacząco gorsza jak w D300. [W moim odczuciu widać to szczególnie od spodu aparatu].
Kolejna sprawa - przyciski - z oczywistych powodów są inaczej rozmieszczone - ale równie funkcjonalne.
Inny akumulator - szkoda, ale co poradzić... Teraz muszę zabierać dwie ładowarki, nie mogę wymieniać akumulatorów. Minus.
Dźwięk migawki - kwestia gustu - w D300 TRZASK, w D7000 ciche kłapnięcie.
W D7000 jak wiadomo są 2x SD, D300 1x CF. Dzięki SD uwalniam się od czytnika kart blokującego mi port USB w komputerze, szybciej zgrywam zdjęcia. Dla mnie duży plus.
Różnica w załączonym oprogramowaniu - do D300 dostałem Capture NX, tu mam View NX 2. Pisze, tak pro forma, może dla kogoś ma znaczenie ten fakt.
Istoty sprawy - fotografii - nie miałem jeszcze czasu ocenić, za mało ich zrobiłem, nie miałem jeszcze czasu zrobić zdjęć porównawczych. Ale po wstępnej analizie widać znaczący wzrost szczegółów. Niezmiernie mnie to cieszy ;-)
W D300 mamy PSAM. Tu mamy też AUTO i cała masa tematycznych programów. Ile są warte - nie wiem, nie sprawdzałem. Jednym mogą się przydać, innym nie. Moim zdaniem 'portret nocą' może, [choć nie mus i] się sprawdzić pozytywnie.
No i to co chciałem mieć - filmy Full HD. W D300 nie ma więc nie ma o czym pisać. W D300s są. I D7000 pod względem filmowym bije D300s pod każdym względem aż boli. [D400 w mojej ocenie będzie identyczny z D7000].
Nikon dostaje 2 punkty więcej za przyciski chociaż ma tyle co Soniak, za autofokusa, mimo, że większość wie, że w tym modelu działa jak 5dm2 jeszcze więcej punktów, prawdopodobnie że ma więcej punktów af, za jakość obrazu które gołym okiem widać są bardziej wygładzone, przyciemnione i nawet rawy wygładzone, jeszcze więcej... proponuje zrezygnować tej skali porównawczej, bo przez to testy wprowadzają w błąd ludzi i tracą jakąkolwiek wiarygodność.
@Ralfus, a ile rolek ma "Soniak"? Różnica punktowa powinna być tu jeszcze większa, bo ilość rolek praktycznie definiuje klasę sprzętu... @devoiko, nawet przegoniła, tyle, że DR jest tu szeroki w cieniach, a światła przepala się tak samo łatwo jak w każdej innej matrycy, więc wymagana jest zupełnie inna praca ze światłomierzem (ETTR), podczas gdy Fuji takich zabiegów nie wymaga.
Kiedy opublikujecie test Pentaxa K-5? Na pewno macie go już za sobą bo porównywaliście z D7000 i testowaliście nowe szkła Pentaxa. Czyżby to była polityka?
Oj też czekam na test Pentaxa K5 po prostu jest za dobry i miażdży Canona na każdym kroku no może oprócz autofocusu . I jak tu go opisać by wypadł nie za dobrze
Kilka dni temu odwiedzilem sklep CameraWorld w Oxford Circus w Londynie. Powiedziano mi ze problemy z autofokusem miala pierwsza seria D7000 ktora uderzyla polki sklepowe w UK w Boze Narodzenie i wszystkie aparaty kupione wtedy w CameraWorld zostaly zwrocone Nikonowi. Teraz mozna je kupic jako "refurbished" po obnizonej cenie (ale wciaz z gwarancja) i AF dziala tak jak powinno.
Szczerze mowiac to gdybym nie mial zadnego aparatu to kupilbym D7000 "refurbished" albo za te same pieniadze...D300s tez "refurbished" (ten ostatni mial rozbity wyswietlacz LCD).
Tyle że do nas przywożą te refurbished i sprzedają jako pełnowartościowy sprzęt, a całość tego shitu się rozchodzi jak ciepłe byłeczki bo głupi ludzie i tak kupią.... taki kraj.... Tu bezpiecznie będzie można kupić ten sprzęt dopiero za jakieś pół roku jak wszystkie wersje specjalne dla polskich klientów się wyprzedadzą...
Ale sprzet "refurbished" to jest sprzet pelnowartosciowy i dzialajacy w 100%. Inna sprawa jakby byl sprzedawany jako nowy - wtedy jakis prawnik/urzad/organ UE musialby bronic oszukiwanych klientow.
W UK na pudelkach ze sprzetem "refurbished" jest naklejka "refurbished" i klient wie co jest w srodku.
Jakby nie patrzyć optyczne.pl jest o wiele bardziej wiarygodne niż portal konkurencyjny fotopo....pl tam ten nikon miażdży wszystko, nawet d3s :) a pomiary szumów itp są na plikach jpeg haha. Dziwne zachowanie, tu ukłon dla optycznych !
"jak crop może być lepszy od FF?" Moze miec lepsza rozdzielczosc, rejestrowac lepiej kolory, miec wieksza dynamike, bez bandingu, zaraz...to bylo pytanie retoryczne?
Moze mi ktos powiedziec dlaczego durne D3100 i D5100 z innym systemem AF ostrzy lepiej niz 5 różnych puszek D7000 (polska, niemiecka dystr.) na roznych obiektywach 500-7000zl ?
O ile pamietam D5100 ma system AF ze starego dobrego D90 - to prosty uklad ale nigdy nie mialem z nim problemow. AF w D7000 to cos nowego i jest skrajnie oceniane - jedni mowia ze jest bardzo dobry a inni ze nie:/
Poza tym istnial czy tez istnieje problem "pierwszej partii produkcujnej" Nikona D7000 ktora miala wadliwy system AF:/
15 czerwca 2011, 16:31
Ale odpowietrznikiem D7000 jest Canonowski 7D, a nie link
W ramce "Ocena końcowa". A może coś pominąłem. Przyjąłem kryterium, ze oba D7000 i 7D mają "profesjonalne" wyświetlacze na górze, -takich nie mają już: D5100 i 60D- także dpreviev kataloguje oba aparaty identycznie jako "semi pro".
@Marq - jak byś używał obu aparatów, nie pisałbyś takich rzeczy. Wg mnie Canon 7D jest znacznie lepszym aparatem - większy lepszy wizjer, idealny AF zresztą zapożyczony z najwyższej półki, idealna szczegółowość i ostrość obrazka również ustawienie automatyczne WB przy sztucznym świetle jest lepsze, już nie wspomnę że większa obudowa wygodniejszy uchwyt i takie szczegóły jak szybsza ładowarka ;D znacznie wygodniejsze i łatwiejsze sterowanie lampami zewnętrznymi - lepiej usytuowane przyciski. Tylko z tych kilku powodów nigdy nie pomyślałbym aby stawiać te dwa aparaty na jednej półce a pewnie jeszcze wiele więcej bym wymienił po zastanowieniu się. Nawet głupia ładowarka do aku szybciej ładuje :D
Dla Marq D7000 raczej jest odpowiednikien Eos 60D. Odpowiednikiem dla Canona Eos 7D jest Nikon D300S, Teraz w takich konfiguracjach mozna porownac aparaty fotograficzne. Nikona D7000 do Canona 60D, a Nikona D300S z Canonem Eos 7D. Ktore sa lepsze pozostawiam indywidualnej ocenie. Pozdrawiam
Mam male wtracenie co do indywidualej oceny. Zajmuje sie fotografika zawodowo i w mojej ocenie wymienione wyzej firmy tj.Canon i Nikon produkuja sprzet bardzo do siebie porownywalny jezeli chodzi o jakosc techniczna i jakosc wykonywanych zdjec. Oczywiscie nalezy porownywac sprzet ktory jest odpowiednikiem w innej firmie tj.: - Canon serii1 z Nikonem serii 3 - Canon eos 5D z Nikonem d700 - Canon eos 7D z Nikonem d300s Do tego sie ogranicze bo jest to sprzet albo profesjonalny albo semiprof. Denerwuje mnie ta zajadla wojna pomiedzy wlascicielami Canona i Nikona. Ja osobiscie nie mialbym oporow do wziecia sprzetu przeciwleglej firmy. Jezeli pracujemy na jakims sprzecie to jest to wybor ktorego dokonalismy iles lat temu. Kiedy zainwestowales w obiektywy i lampy blyskowe jakies tam okreslone pieniadze ( niemale) nie odejdziesz od systemu bo ktos tam na forum zajadle na niego ujada. Zreszta po jakims tam czasie masz wyrobiona opinie na temat korpusow na ktorych pracujesz. Ja jestem zadowolony z wyboru ktorego dokonalem tym bardziej ze firma co jakis tam czas ( 3-4 lata) wypuszcza jakis tam korpus ktory sie nabywa. Druga firma tak samo robi i uzytkownicy pro tej firmy tez sa zadowoleni. Kupujesz nastepny korpus Pro a poprzednika przekladasz na zapas, ja przynajmniej tak robie. Jak ktos kupil korpus z jakims tam kitem to jest bardzo podatny na takie ujadanie i po jakims czasie sprzeda go bo mu ktos nawinal makaron na uszy, albo naczytal sie na forum glupot ze szumuy sa o 0,25% mniejsze. Znam takie osoby ktore wymieniaja aparaty jak rekawiczki. Panowie odrobine zdrowego rozsadku i wstrzemiezliwosci w ocenach. Nie ma co pluc na konkurencje, trzeba ja szanowac za swoje produkty bo ma takiej samej jakosci w swojej klasie. Pozdrawiam uzytkownikow Nikonow i Canonow oraz innych marek
... głowa boli od czytania - szkoda że mało treści "właściwej" a mnóstwo sporów, czasami nie na temat, bez sensu, czasami ma się wrażenie że co niektórzy sami nie wiedzą o czym piszą bądź ledwie się orientują w kwestiach technicznych i ogólnie fotograficznych - czasami boki zrywać ... Wybrałem D7000 jako swoją "1" lustrzankę po doświadczeniach na zaawansowanych kompaktach (zawsze mi czegoś brakowało) - wydaje mi się iż ma wszystko czego dusza fotoamatora może zapragnąć. Cenię jakość wykonania, funkcjonalność a przede wszystkim jakość zdjęć i wysokie użyteczne ISO. Jedynie co mi raczej nie pasuje ale to jakoś zniosłem to zbyt dużo MPix - dla mnie wystarczyło by góra 12 - ale niestety w wyścigu marketingu biorą udział wszyscy (szaleńcy) - wymagania co do szkieł będą niestety wyższe ale cóż. Szkoda że nikt z producentów nie wpadł jeszcze na pomysł aby wzorem wymiennej optyki klient mógł decydować o rodzaju/wielkości wymiennej matrycy np. 12, 14 , 16, 18 lub więcej MPix. Na razie przede mną sporo nauki na nowym sprzęcie dlatego nie będę się szczegółowo na jego temat rozpisywał. Na początek osobiście mogę go ocenić na 8,5 pkt na 10. Jak popraktykuję trochę to się jeszcze odezwę i notę albo podwyższę albo obniżę. W chwili obecnej uważam D7000 za sprzęt bardzo przyzwoity i ponad przeciętny w swojej klasie. Co do porównywania z innymi modelami to rację ma [stan.k]
Porównałem sobie wykresy zakresu tonalnego matrycy D90 i D7000. Wykresy są identyczne, tylko że przesunięte o jedną dziurę. Matryca mniej upakowana jest lepsza o 1 eV. Różnica pomiędzy 12 a 16Mpix z praktycznego punktu widzenia żadna.
Witam,mam ,pytanie ,czy ktos mi moze powiedziec konkretnie ,co to za problemy z autofokusem,na czym one polegaja dokladnie,bo mam zamiar kupic albo d7000,albo d300s ale mam dylemat a moze poczekac,na zastepce 300s,bardzo bym prosil o jakies dla mnie wazne podpowiedzi, widzac poziom komentazy wysoki,z gory dziekuje ,pozdrawiam
Krystiano, przez miesiac tego nie przeczytasz. Skroce:
1. duzy odsetek puszek skalibrowano tak, ze daja backfocus (obie ktore zakupilem osobiscie) 2. czesto wystepuje wrazliwosc AF na rozne rodz. swiatla (bf w zarowym, ff w dziennym, inne kombinacje) - nie bylby to problem, gdyby dalo sie to naprawic - ale serwis nie przyznale sie do istnienia takiego problemu, a tym samym nie naprawia. (albo kalibruje w swietle sztucznym, co daje ff w dzien) 3. wielu na zalinkowanym forum cieszylo sie z aparatu i chwalilo, po czym po jakims roku, zaczal im nieostre zdjecia robic. Niektorym serwis naprawil, niektorym nie. Urodzila sie teoria wadliwego mechanizmu podnoszenia/opuszczania lustra ;-) 4. problem Fatmana. Niektore puszki ostrza wiekszosc czasu prawidlowo w kazdych warunkach, ale czasem przychodza chwile, ze nie da sie nimi zrobic ostrego zdjecia przez jakis czas. Sprawa niewyjasniona, zadna puszka z takimi objawami nie zostala naprawiona.
hehe,gdybym to wszystko mial przeczytac to bym sie nastepcy doczekal .W moim przypadku to jest tak, favorito byl d 300s,ale wypuscili d7000 i namieszali mi w glowie ,matryca,wiecej megapixeli,filmy itd. w d 300s bardzo podoba mi sie ergonomia,duzy,ciezki ,uszczelniony, . Jak dla mnie filmy w aparacie to to dodatkowy bajer,ale czsami fajny ,mozna sie pobawic. Nie jestem zawodowym fotografem,ale moja prace musze udokumentowac na zdjeciu,( chodzi o malarstwo ,aerografia,tatuaz,itp.) i wciagla mnie fotografia. HDR,panoramy,portrety, i wszystkiego po trochu ,zakupilem obiektywy i zostane w systemie,ale nie mam potrzeby przechodzic na pelna klatke.Wiec coraz bardziej jestem utwierdzony w mojej pierwszej mysli,d300s. dziekuje ,i udanych zdjec zycze,pozdrawiam.
a jednak pisali prawdę o chlapaniu olejem po matrycy. W tygodniu czyściłem 8 aparatów i w 6 były poważne plamy oleju na matrycy Najwięcej takich plam było w Nikon D7000 oraz Canon 50D Średnie zabrudzenie w Canon 7D oraz 5DmII Poważnie zabrudzony okazał się też Nikon D300 Można się załamać kiedy dba się o sprzęt. Za czyszczenie płaciłem po 90 zł od lustrzanki +rabat stałego klienta.
Witam, no ja juz po zakupie .wybralem d 7000 ,nie chlapal olejem, nie mial zadnego syfu na matrycy ,i prawie wszystko ok.prawie bo jak tu wszyscy pisza o tym autofokusie to jest tak :normalnie ,przy robieniu zdjec wszystko jest super, dziala bez zadnych problemow trafia w cel z kazdym objektywem (a mam ich 4 ).i za kazdym razem, Ale jedyny problem jaki zauwazylem,pod czas podgladu na zywo,krecac filmy ,w ustawieniu na AF podgladu na zywo /filmu ,dalej ,AF-F tryb ciaglego autofokusa , nie dziala to dobrze , to znaczy,autofokus caly czas szuka celu,tam i z powrotem bladzi po calej skali.jak juz zlapie cel to jest ok,ale jak cel sie ruszy albo zmieni odleglosc,to zaczyna od nowa szukac po calej skali ostrosci,tam i z powrotem, a zanim ta ostrosc zlapie to cel juz sobie pujdzie .a wiec w moim przypadku najlepiej jest ustawic na TRYB POJEDYNCZEGO AYTOFOKUSA i przy kazdym docisnieciu spustu migawki do polowy, sam ustawia ostrosc poprawnie .i tak chyba najlepiej mi to odpowiada .cala reszta jest super,nic innego dziwnego nie zauwazylem.zawsze robie zdjecia uzywajac wizjera a wiec autofokus dziala bardzo dobrze.A co do hotpixeli to jak sie nagrzeje przewaznie w ciemnosci , to ma jeden z lewej strony na dole. w dzien wogule tego nie widac.Tak wiec jak se mysle ze ten aparat jest stwozony dla amatorow fotografii a nie filmowcow,choc jakosc filmow jest naprawde bardzo dobra ,i czasem mozna sie pokusic zrobic jakis klip.ale tutaj trzeba umiec sie tym sprzetem poslugiwac.Jakosc zdjecRAW jest duzo lepsza od jpg. ma strasznie duzo funkcji,a programow tyle ze ich nie uzywam,bo tylko mieszaja mi w glowie.Najbardziej jestem zadowolony z funkcji bezprzewodowej wyzwalania lamp,CSL ktorej uzywam duzo a najbardziej jak chce zrobic zdjecie tatuazu ktory zrobilem ,ustawiajac dwie lampy palnikiem do sciany robie doskonale zdjecie gdzie flesz (najczesciej ten wbudowany) niszczyl cala prace.ogulnie aparat jest dla mnie super. dzieki
W opisie aparatu napisano że do MB-D11 wchodzą 2 akumulatory EN-EL15 . Wchodzi 1 . Drugi siedzi w body. W inny magazynek można załadować 6 akumulatorków R-6 . Może ktoś z moich szanownych Przedmówców o tym wspomniał , ale nie mam siły żeby się przekopać przez 431 postów i to sprawdzić...:-)
tatar59 tak jak piszesz , do MB-D11 wchodzi jeden ( 1 ) akumulator EN -EL15 . do zapasowej szuflady wsadzisz szesc ( 6 ) Baterii AA . Ale zeby dostac sie do akumulatora w body,musisz odkrecic Gryp.Dodam tylko ze Jesli masz naladowany akumulator i zaladujesz dodatkowo 6 baterii to wystarsza na dlugo , nie powiem ci na ile zdjec dokladnie ale mi trzymal okolo 800 zdjec ,kture zrobilem w przeciagu dwoch tygodni.w tym jeden caly wieczur na imprezie ( z zamontowana lampa).W "moje Menu "mozesz ustawic kolejnosc pobierania produ najpierw z MB-D11, albo najpierw z akumularora EN-EL15,i co fajne pokazuje ci stan rozladowania akumulatora procentacch %.super sprawa.
witam jeszcze raz ,dodam tylko cos takiego: Po 8 miesiacach uzytkowania ,i zrobieniu okolo 12000 zdjec ,rozsypala sie kurtynka ,tak paskudnie ze porysowala matryce.aparat wyslalem do srewisu,i poczekam okolo 2 miesiace na naprawe. (mieszkam w hiszpani a wiec czas troche sie wydluza ,bo hiszpanie to lenie smierdzace).dzieki .tyle mam narazie nowosci o tym modelu jak cos sie jeszcze wydazy to napewno napisze.kolorowych zdjec zycze
Redakcja ewidentnie faworyzuje Nikona. W teście nie odnosi się do Pentaxa K-5, a przykładowe zdjęcia nie są na małych wartościach przysłony, a w teście K-5 są celem wywołania wrażenia, że N. jest ostrzejszy. I jeszcze dużo by mówić o stronniczości, ale po co.
Kupować!!! Póki jeszcze oczywiście jest dostępny z ostatniej serii produkcyjnej wyleczony z wcześniejszych przypadłości i uzbrojony w najnowsze oprogramowanie dla body i obiektywów w cenie za KIT z 18-105 po ok. 3k PLN. Gdy debiutował prawie 4 lata temu był przełomowy ze względu na solidność magnezowo - kompozytowego i uszczelnionego korpusu, system AF z wyższych modeli, mikroregulację AF, pryzmatyczny wizjer i m.in. matrycę o ponadczasowych osiągach. Obiektyw 18-105 choć o plastikowej konstrukcji dzięki naprawdę znakomitym w swojej klasie parametrom optycznym i dobrej stabilizacji był i jest znakomitym tanim uzupełnieniem korpusów DX Nikona. Dziś wypierają D7K modele technologicznie nowsze ale w swojej nowatorskości przeznaczone dla bardziej wymagających o profesjonalnych oczekiwaniach użytkowników. Parametry D7000 w swej podstawowej ofercie jak rozdzielczość, dynamika tonalna, migawka 1/8000s z gwarancją 150000 cykli, użyteczne ISO i szumy gwarantują entuzjastom pracującym głównie w jpg - ach efekty na pewno nie gorsze niż współczesne EL a zabudowane w zdecydowanie lepszym od tych ostatnich korpusie. Jakość wykonania, użyte materiały i parametry w bardzo atrakcyjnej na dziś cenie zagwarantują na długo prawdziwą frajdę z fotografowania. W tej cenie może być znakomitym "drugim" zestawem a jako podstawowy będzie na pewno dawał satysfakcję z posiadania nie tylko kultowego ale jeszcze przez długi czas znakomitego aparatu. Naprawdę warto bo nie chodzi tu o cyferki, tabelki i inne test-duperelki tylko o naprawdę ponadczasową solidną konstrukcję.
zgadzam się ! jasne, ale pod koniec wesela po zrobionych przeze mnie paru tysiącach zdjęć robił mi się za każdym razem odcisk na kciuku, w nowym modelu 7100 nie mam już tego kłopotu.
No, i o to chodzi. Czyli postęp wynikający nie tylko z progresu technologicznego, ale reakcji na opinie po wieloletniej eksploatacji, które nie wynikały z symulacji komputerowej. Więc ponownie potwierdza się, że D7000 to na moment premiery rewelacyjna konstrukcja będąca po latach w dalszym ciągu kapitalnym wyborem w bardzo przystępnej i konkurencyjnej cenie, zastępowana nowymi, jeszcze lepszymi modelami - oczywiście w nowych i "lepszych" cenach. Ces`t la vie. Apeluję więc ponownie - kupować póki jeszcze dostępny bo warto, a frajda z długotrwałej eksploatacji i bogactwa wysokiej próby rozwiązań gwarantowana.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
wreszcie :-) zaczynam lekture...
wreszcie, dziękuję wam! :P
Wow Wreszcie jest :D z nienacka :P Może innym się przyda - ja czytam z ciekawości bo już mam ten aparat :P
Wyglada niezle, a guma dalej bedzie sama z rekojesci odklejac?
przydało by się bardziej przyjżeć autofocusowi. . .
@Antonio - co do AF zależy jak kto używa. Gdy aparat sobie sam wybiera punkt ustawienia ostrości to niestety jest kiepsko, dlatego warto się zapoznać w instrukcji które punkty są krzyżowe i tylko ich uzywać.
P.S. no i test potwierdza moje odczucia co do tego aparatu i to co wyczytałem w DFV :)
jednak D300s solidniejszy i lepszy
Dlaczego nie ma fotek na mniejszej dziurze niż f/2.8?
Postrzelajcie na f/1.4 czy f/1.8 na przemian w słońcu i w cieniu i zobaczcie, czy autofokus trafia.
Obawiam się, że nie będzie tak różowo...
Wnioski z porównania z D3100 (i 50D) dość zaskakujące, ale od razu widoczne w obrazach przykładowych. Szarpnąć się na 5Dmk2 albo D700 w zależności od potrzeb i zasobów finansowych???
PS
Nawet na f/2.8 nic nie ma, są tylko na f/3.5, hmm...
Woytec60, bo zdjęcia przykładowe w testach aparatów zawsze są tak robione. One nie maja pokazywać czy AF trafia czy nie, ale to jak ostry jest obraz, jak wyglądają szumy, zakres itp. Mają być uniezależnione od wad optyki.
Test wykazuje głupoty, zgodnie z przewidywaniami zresztą. Ma się nijak do rzeczywistości, zarówno w kwestii DR, jak i szumów.
Czy mierzenie zakresu tonalnego za pomocą Lightorooma wejdzie na stałe do testów?
@LDevil - mierzenie DR za pomocą Lightrooma było zapewne spowodowane eksperymentami pokazywanymi na forum, pokazującymi rzeczywisty DR, aparatów. Kłopot w tym, ze Lightrooma też trzeba umieć używać... :P
Lightroom to czarna skrzynka, która na pewno nie pokazuje rzeczywistego DR aparatów...
jaad75, odpowiedz mi na jedno pytanie. Czy Twoim zdaniem wyostrzanie wpływa na DR?
Powtarzasz to jak mantrę, tyle, że rzeczywiste wyniki używania "czarnej skrzynki" "nieco" odbiegają od tego, co pokazuje wam dcraw. Podobnie jak odbiega teoretyczny DR, jak i wyliczenia DxO. Dowody praktyczne, nie do powtórzenia innymi aparatami były na forum - dlaczego wtedy nie oponowałeś?...:P
Co lepiej kupić d300s czy d7000? Ten 1 jest tylko o 500-600 zł droższy...
Dziękuję za test i dlatego wybrałem P- K-5.))
@Aszex, kup K-5 ;)
@Arek - "Mają być uniezależnione od wad optyki."
No tak ale tu zachodzi podejrzenie, że to puszka nawala a nie optyka.
Testy na pełnej dziurze ze sprawdzoną optyka powiedziałyby wiele.
Co z tego, ze obraz będzie ostry jeśli AF nie trafi?
Albo trafi przy słonecznym oświetleniu a przy zachmurzeniu czy świetle sztucznym da BF/FF?
Testujecie puszkę a AF to jej bardzo ważna cecha, równie ważna jak szumy czy rozpiętość tonalna.
Powtarzam jak mantrę, bo to prawda. Jedyną metodą porównywania obiektywnie zakresu tonalnego jest porównywanie niewyostrzonych plików. Lightroom Ci tego nie gwarantuje, więc jego wyniki możesz sobie wyrzucić do kosza. Co więcej, jeśli chcesz porównywać aparaty do siebie, musisz zakres tonalny wyrazić przez szum. Inaczej masz tak, jak kiedyś z rozdzielczością. Każdemu zlewało się gdzie indziej i każdy miał inne wyniki.
Możecie mi pokazywać milion przykładów i wyliczeń opartych o Lightrooma, a zdania nie zmienię. Bo równie dobrze mogę sobie wywołać dcrawem, odszumić, wyostrzyć tak, aby dostać dowolną wartość zakresu. Krzysiek w ramach eksperymentów nawet to robił, osiągając wyniki na poziomie 12 EV...
Problem w tym, że wyliczenia nie są oparte tylko o Lightrooma... :P
Oczywiście DxO też się myli, bo chcą specjalnie chcą zawyżyć wyniki żeby oszukiwać swój konwerter...
Nie myli się tylko Krzysiek wołający 48-bitowego tiffa na gamma 1.0...:P
jaad, a czemu miały by się nie różnić? Wartość zakresu tonalnego mocno zależy od programu w którym wywołujemy. W LR mogę dostać zakres tonalny na tych samych zdjęciach z D7000 o wartości powyżej 12 EV - wszystko zleży od parametrów. Ja będę powtarzał jak mantrę, że nie można bezpośrednio porównywać wyników testów między różnymi serwisami. Porównywać można jedynie względną wartość wyników w obrębie jednej procedury jaką stosuje dany portal.
Jaad... ja Cię podziwiam, że Ty ciągle jesteś nieomylny:)
Cały problem wynika z tego, że na zasadzie urbanlegend na forum nikoniarzy w wyniku samopodsycania oczekiwań powtało przekonanie o nieprawdopodobnym zakresie tonalnym nowej matrycy. Z pomiarów niestety wynika, że to całkowicie normalna dobra matryca, nia jakaś tam epokowa/cudowna/przełomowa/kosmiczna.
@krzysiek, problem w tym, że Wasza procedura nie pokazuje żadnych różnic między aparatami, podczas gdy różnice są tu ogromne i widzi to każdy, kto ma do czynienia z plikami z różnych lustrzanek. Nie zauważyłeś różnic w tym jak zachowują się pliki z D7000/K-5 (bo jak dla mnie zachowują się bardzo podobnie), a te z 50D, o którym stwierdziłeś, że ma porównywalny, czy nawet nieco większy DR? Dlaczego Wasze testy tego nie wykazują? Jakie praktyczne zastosowanie ma ten rozdział?
sektoid - bo ludzie różne rzeczy piszą. Matryca jest trochę lepsza od poprzedniej i tyle. Zbyt duży skok technologiczny z modelu na model jest po prostu nieopłacalny dla firmy produkującej matryce. Klienta trzeba karmić małą łyżeczką. Ale to trochę lepiej i trochę więcej pikseli daje w praktyce większe możliwości. Nie na tyle większe, aby wyrzucać stary sprzęt ale wystarczająco aby już się na niego nie oglądać. Do tego filmy jak ktoś potrzebuje. Tu trochę szkoda, że nie ma stabilizacji w matrycy, bo trochę pryska radość z filmowania z ręki jasnymi stałkami, które chyba nie są stabilizowane za często.
PS. Autofokus podczas filmowania po prostu jest. Działającym, bym go nie nazwał :-)
jaad75, kwestia ustalenia poziomu i patrzenia na wyniki. Dobraliśmy taki stosunek sygnału do szumu, że wyniki są niższe niż u innych. Wybrałbym inny, miałbym wyniki inne, wyższe lub niższe w zależności od wymagań odnośnie stosunku sygnału do szumu. Luźna analogia to pokazywanie wyników w skali liniowej i logarytmicznej. Różnice pomiędzy 10, 20 a 30 wydają się dużo większe niż pomiędzy 2.30, 2,99 a 3.40. A pomiędzy jednymi liczbami a drugimi jest tylko logarytm naturalny.
I nie jest prawdą, że wyniki naszego DR są zawsze takie same. Kompakty z nietykanymi RAWami mają zakres (w naszej skali) na poziomie 4 EV, kompakty z większymi matrycyami około 5 EV, upakowane matryce 4/3 lub słabsze APS-C na poziomie 6 EV, lepsze APS-C na poziomie 7 EV, a w pełnej klatce dochodzimy do 8 EV.
Gdy zacznę mierzyć zakres przy stosunku sygnału do szumu wynoszącym 1 czy 2 będę miał wyniki o kilka EV wyższe. Tylko wtedy będę rzeźbił w szumie, a tego nie chcę.
Gdy ustalę sygnał milion razy większy niż szum, wszystkie aparaty będą pokazywać zakres 0 EV. Tego też nie chcę ;)
@sektoid: Szczególnie, że ta matryca występuje jeszcze w co najmniej dwóch korpusach DWÓCH innych producentów (w tym producenta rzeczonej matrycy).
"Różnice pomiędzy 10, 20 a 30 wydają się dużo większe niż pomiędzy 2.30, 2,99 a 3.40."
Za 10 złotych kupię dwa kilo cukru a za 2.30 nawet nie pół kilo. I może o tę praktykę chodzi Jaadowi a nie o samą matematykę.
PS. Nie piszę o tym sklepie, gdzie cukier kosztuje ponad 6 zł :-)
@Arek mijasz się z prawdą. Piszecie cytuję: "Na wykresie pokazujemy całkowity zakres tonalny oraz dynamikę tonalną (zakres tonalny uzależniony od szumu) wyrażoną przez wartości odpowiadające wysokiej (RMS=0.1) i dobrej jakości obrazu (RMS=0.25).", podczas gdy całkowity teoretyczny zakres tonalny, czyli odstep od clippingu do BRN wynosi ponad 13.5EV. Skąd Wam wychodzi 8EV? To nie jest DR mierzony dla założonych poziomów szumów, tylko coś co określacie mianem "całkowity". Jeśli tak nie jest, to zmieńcie opis.
"Różnice pomiędzy 10, 20 a 30 wydają się dużo większe niż pomiędzy 2.30, 2,99 a 3.40."
A za 20 złotych już 4 kilo mam w szafie a za 2.99 tylko trochę więcej niż pół :-)
"A pomiędzy jednymi liczbami a drugimi jest tylko logarytm naturalny. "
No ale ile cukru...
Ten całkowity, to o kant ... można sobie potłuc. Podajemy go niejako dla tradycji. W każdym teście przy tym podkreślamy, że jeśli chcesz porównywać aparaty do siebie, musisz używać zakresu wyrażonego stosunkiem sygnału do szumu. Tylko on mówi coś miarodajnego i tylko on jest brany do oceny aparatu w tej kategorii.
Aparat ma wielką zaletę - brak przepaleń na iso 100. Patrzyłem na DxOMark, kliknąłem w "iso sensitivity" i kropka jest pod linią a nie nad. W dodatku w Waszym teście też nie ma w wadach o przepaleniach na iso 100, więc to już jest pewniak :). Wielkie brawa się należą dla Nikona w tej kwestii.
Poziom szumów nie zachwyca, muszę przyznać, że a580 ma ciut mniejszy i lepiej wyglądający szum. Jednak to, że Nikon d3100, który nie posiada nawet przycisku iso na obudowie daje bardziej wyraźne zdjęcia (mniej szumi) niż d7000 jest karygodne. Szkoda, że matryca ma aż 16 mpix, a nie 12 mpix. 12 mpix by spokojnie wystarczyło a i szum byłby mniejszy. Wg mnie dali 16 mpix, żeby nie zostawać w tyle konkurencji (osobiście uważam, że obciążanie Canona 60d 18 mpix matrycą jest chwytem reklamowym). Szkoda, bo lepiej mieć o 4 mpix mniej i lepszą jakość zdjęć niż odwrotnie, przynajmniej ja tak uważam.
Kolejnym plusem jest dobra dynamika tonalna oraz 2 tryby użytkownika (C 60d ma tylko jeden). Wg mnie 2 tryby U1 i U2 wystarczą. Nikon specjalnie nie wsadził trzech trybów, by d7000 nie okazał się za dobry i wyższe modele się sprzedawały ;-)
Powiem tyle, jeśli miałbym wybierać między Canonem d60 a Nikonem d7000, to raczej wybrałbym Nikona. Choć osobiście dalej zostanę przy a700 i C 20d. Zamierzam je użytkować aż pojawi się lustrzanka typu APS-C, która będzie miała poziom szumów na poziomie Nikona D3s.
Podsumowując jestem trochę rozczarowany poziomem szumów. Myślałem, że d7000 kiedyś sobie kupię, jednak tego nie zrobię, bo potrzebuję obrazów dobrej jakości na wysokich czułości. Ze zdjęć d7000 nie byłbym zadowolony.
@Arek, a to akurat oczywiste, problem w tym, że Wasz "całkowity" całkowitym nie jest, a nazywacie go takim. Realny, wykorzystywalny DR, to zazwyczaj conajmniej jakieś 2EV mniej od całkowitego, co wciaż daje ogromne różnice miedzy Waszym wynikiem, a rzeczywistymi osiągami - chyba akurat Tobie nie muszę przypominać, co oznacza różnica 4EV...
jaad75, a ty swoje. Wystarczy, że wybiorę SNR=5 a nie 10, a tych "różnic" pomiędzy naszymi wynikami, a rzeczywistymi osiągami nie będzie. To prawie kwestia jednostek. W centymetrach jest dużo, we wiorstach znanie mniej...
A mnie interesuje kwestia AF mocno wałkowana na nikoniarzach. Strach kupować lustrzankę, gdzie nie można zawiesić jasnego szkła i korzystać z jego dobrodziejstw... Czy stwierdziliście jakiekolwiek ślady nieostrzenia AF, czy tym się w ogóle nie zajmowaliście?
@Arek, więc jaki SNR wybrałeś oceniając "całkowity" DR na 8EV? To chyba proste pytanie?
kropas89
"potrzebuję obrazów dobrej jakości na wysokich czułości. Ze zdjęć d7000 nie byłbym zadowolony. "
"dalej zostanę przy a700 i C 20d "
To znaczy, że tak bardzo nie potrzebujesz :-)
@jaad75
Tak, częściowo z tego testu. Po to jest test, dział 'szumy i jakość obrazu w RAW' oraz zdjęcia przykładowe by móc mniej więcej ocenić czy szum na nim jest zadowalający czy też nie.
Powiem tak, fajnie by było mieć ten aparat, ale gdybym miał K-5 to w ogóle bym piał z radości ...
@kropas89, widzisz ja mam K-5 i mam trochę plików z D7000. Różnice są znikome (choć IMHO na korzyść obrazu z K-5). Dlatego wiem, że ten test nie daje obrazu osiągów tego aparatu. Ilustracja porównująca wyciąganie cieni z K-5 jest tego najlepszym dowodem.
Heh, no i zaczyna się szum, bo wielki "święty" d7000 ma lipny zakres tonalny. Nie ma co atakować redakcji, przecież to było do przewidzenia, mała matryca, dużo pixeli więc czego się spodziewać...
@Euzebiusz
No bardziej szumią, jednak nie stać mnie na zakup aparatu po 3-4k zł i zostanę przy nich. Zapomniałem tego napisać. Nie narzekam przy a700 (z v4) do iso 1600, a w przypadku C20d nie narzekam na iso 3200. Jednak chciałoby się mieć jeszcze lepsze zdjęcia, ale nie dużym kosztem. Jak już bym miał kupować aparat to na co najmniej 5 lat (dlatego czekam na naprawdę niskie szumy) i wtedy dopiero dałbym za niego 3,5k zł.
"d7000 ma lipny zakres tonalny" - lipny to za ostre słowa. Po prostu tylko niewiele większy od ubóstwianego C5D MkII.
jaad75, całkowity zakres o niczym nie mówi, już to pisałem, m.in. właśnie dlatego, że nie jest wyrażony przez SNR. Zapomnij o nim. Potraktuj jako nic nie wnoszącą ciekawostkę. Nie ma on wpływu na naszą ocenę aparatu. To zaszłość. Itp. itd. Ile razy mam to jeszcze napisać?
"d7000 ma lipny zakres tonalny" - to zależy z której strony patrzeć. Biorąc pod uwagę fakt, że przy przejściu z 12 Mpix D300s/D90 do 16 Mpix zakres się nie pogorszył, to jest dobrze. Mamy większą rozdzielczości (i w sensie pikseli i w sensie rzeczywistych szczegółów), a zakres tak jak kiedyś. To naprawdę spore osiągnięcie i za to D7000 będę bardzo chwalił.
I to jest też kolejny argument za naszymi pomiarami. Niektórzy wolą wierzyć, że mamy tutaj cud matrycę, która pomimo znacznego zwiększenia gęstości pikseli uzyskuje o 1-2 EV wyższy zakres niż wciąż produkowane 12 MPix matryce APS-C. Tymczasem już świetnym wynikiem jest to, że nie uzyskuje gorszych.
jaad75 Już ci się znudziło wykłócanie się ze wszystkimi przy wątku o fuji X100? Teraz tu monopolizujesz dyskusję- brak słów na takie przypadki jak Ty.
Zaszłość? To po co go umieszczacie?...:P Co za nagła zmiana stanowiska...:D
Ale wciąż upierasz się, że "użyteczny" DR 50D jest "nieco" wyższy niż ten z D7000?
Dominika, jaad75 po prostu nie lubi Canona. Będzie więc tak manipulował faktami, przywoływał takie wyniki testów, w których Canon dostaje po tyłku od innych. To nieuleczalne :)
Jaad75, jaka zmiana stanowiska? ZAWSZE mówiliśmy, że do porównań można używać tylko zakresu wyrażanego SNR.
@Dominika vel wielbicielxx, to że tylko ja się tu wypowiadam, kwestionując procedury Optycznych, to nie znaczy, że jestem odosobniony w swojej opinii.
W LR powinniście wybrać ustawienie "Zeroed", bo standardowe ustawienie to totalna kaszana.
@Arek, moje nielubienie Canona nie ma tu nic do rzeczy. Fakty pozostają faktami, a Wasz test tym faktom przeczy. BTW, 18MPix matryca Canona jest znacznie lepsza od 15MPix, a Wam też dziwnym trafem wychodzi odwrotnie... Czyżby to dlatego, że jesteś właścicielem 50D?....:P
Jestem właścicielem kilku innych aparatów, innych firm...
Faktom przeczą wyniki, w których gęsto upakowane matryce biją na głowę w zakresie te mniej upakowane...
Porównianie d7000, 60d, a580
link
Wszystkie aparaty są w podobnym przediale cenowym.
Te wartości Low-Light ISO to nie wiem czy im dobrze wychodzą. Ale coś Canon mocno odstaje od konkurencji. D7000 ma tylko o 0.2 EVs gorszy 'Dynamic range'od K-5 (którego akurat nie ma w tym porównaniu). Tak więc jak Arek powiedział, d7000 ma super dynamikę matrycy :)
Tak w ogóle to mam nadzieję, że Canon poprawi swoją pozycję i za rok wypuści lustrzankę z 12 mpix matrycą o bardzo niskich szumach. Tymczasem trwa wyścig na megapiksele. Chciałbym zobaczyć jak się sprawuje digic IV w 20d.
"Tak w ogóle to mam nadzieję, że Canon poprawi swoją pozycję i za rok wypuści lustrzankę z 12 mpix matrycą o bardzo niskich szumach."
Właśnie wypuścił :) Nazywa się 1100D ;)
@Arek "Faktom przeczą wyniki, w których gęsto upakowane matryce biją na głowę w zakresie te mniej upakowane..." Dlatego właśnie 8MPix matryce Canona i 6MPix matryce Sony były królami DR...:P
Łał wreszcie jest test D7000 - to teraz jeszcze K5 i wiadomo kto najlepiej oprogramowuje matrycę ;)
W przypadku tego aparatu może okazać się że Nikonowi udało się pobić odwiecznego wroga ( C 60D) ale przy okazji stracił pole do reszty. I nie chodzi mi tylko o Pentaxa. Plucie olejem czy problemy z AF to przypadłości dotychczas mniej kojarzące się z Nikonem.
Uważam też że brak VR w modelach NiC staje się coraz większym anachronizmem - tak jak brak uchylanego ekranu w K5
Czekamy zatem na test 1100D :D
Panowie, wiele osób czekało na ten test, z racji dokładnego obadania sprawy układu AF, jestem osobiście rozczarowany, bo trochę potraktowaliście to po macoszemu, szum jaki się dzieje w internecie jest najlepszym dowodem na to,że coś jest nie tak. Czy nie można było zrobić zamiast 40 zdjęć 400 i sprawdzić układ w każdych warunkach z kilkoma obiektywami nie tylko Nikona ale także Sigmy i Tamrona? Oczywiście, że można było, i tego bym się spodziewał po jednym z większych portali na temat sprzętu, tak odwaliliście chałupniczą robotę co jest bez korzyści dla wszystkich, bo dalej użytkownicy mają problem z wyborem.
Test oceniam na 3/5, jest bardzo zachowawczy, i nie rozwiązuje pewnych kwestii które powinny być rozwiane, zalecam zmianę podejścia do testów :)
Mega interesujące są filmiki. :)
Pokazują że aparat filmuje. Nic więcej.
Wystarczyłoby skierować aparat na coś bliskiego potem coś dalekiego,
i jasne byłoby jak radzi sobie z AFem w trybie filmowym.
Te filmy mają często nietrafiona ostrość, wyglądają delikatnie rzecz ujmując przeciętnie...
Rafiki, ogólnie rzecz ujmując testującym brakuje chyba kompetencji i chęci, bo na wielu portalach przy recenzjach aparatów aspekt wideo jest właśnie tak prezentowany, dopiero praktyczne testy użytkowników pokazują, że coś jest nie tak, w takim razie jaki jest sens istnienia tego portalu?
@ jaad75 "Dlatego właśnie 8MPix matryce Canona i 6MPix matryce Sony były królami DR...:P"
Nie, bo wtedy problemem był szum, który nie pozwalał DR-owi wznieść się na poziom taki a nie inny. Teraz różnice w szumie pomiędzy poszczególnymi lustrzankami są znacznie mniejsze niż kiedyś.
Krótkie pytanie...
Skoro:
"Wyniki skuteczności autofokusu Nikona D7000 są w zasadzie zbliżone do tego na co pozwala Sony A580 czy Canon 50D/60D."
To dlaczego są takie różnice:
Autofokus - 9 - (Nikon)6,78 - (Sony)4,30 - (Canon)6,17
?
Filmy z testu nadają się raczej na YT pod tytułem "Mam fajne koty"
Koty rzeczywiście fajne :)
Sam mam rosyjskiego niebieskiego:)
Rozumiem, że postęp w konstrukcji matryc polega na tym, że można napakować więcej pixeli bez wyraźnej utraty jakości, czyli m.in. przy utrzymaniu szumu w ryzach. Jak od lat śledzę wyniki testów, to w większości przypadków szum w RAW na ISO800 przez te lata jest ciągle podobny (między 1 a 2% dla różnych składowych), przy rosnącym zagęszczeniu pixeli. Jestem ciekaw, czy wykonanie matrycy 12 MP w technice 16-18 MP byłoby możliwe i dałoby lepszy obraz.
archangelgabrys - bo celnosc to nie wszystko. liczy sie takze liczba punktow AF, szybkosc dzialania i kilka innych
@rolech "bo celnosc to nie wszystko. liczy sie takze liczba punktow AF, szybkosc dzialania i kilka innych"
Których? Żeby później znowu nie wyszła jakaś "zaszłość"...:P
Rafiki, akurat filmowanie szybkiego, czarnego kota, oświetlonego słabym halogenem, to chyba dobry test na jakość filmu i szybkość AF?
Arek i reszta ekipy - proszę nie zmieniajcie nic w Waszych testach :beer:
tak jak jest, jest ok.
dobra jakość zdjęć z D3100 :)
I teraz co wybrać ?
N. D3100 czy P. k-r ??
Co byście wybrali ? (tylko z podstawowym kit-em ew. dodatk. kit 50-200)
Jakieś dziwne kolory w jpg daje i fotki jakby rozmyte bardziej od a580 przy niskich iso a S najbardziej rozmywa. Ciekawe jak wyjdzie Pentax on mocniej od 1600 odszumia od alfy...
To nie jest dobry test, bo:
a. nie pokazuje działania AF (w tych filmikach wygląda to słabo)
b. nie pokazuje odgłosów AF (na tych filmikach nie ma konkretnego „przeostrzenia” z bliskiego obiektu na dal lub odwrotnie)
c. nie pokazuje jakości dźwięku
d. brakuje nagrania w bardzo słabym oświetleniu ( np. ulica nocą),
to obnaża różnice w jakości trybu filmowego w różnych aparatach.
Myślę tez że warto byłoby ustalić jakiś jeden motyw, bądź sposób testowania filmu w różnych aparatach żeby można było samodzielnie zrobić porównanie.
Sporo aparatów już przetestowałem w trybie filmowym i różnice są naprawdę niemałe…
Warto do tego podejść poważnie bo tryb filmowy jest ważny dla sporej rzeszy nabywców takiego sprzętu.
Poza tym ta funkcja jest wymieniana w plusach a tak naprawdę nic o niej nie dowiedzieliśmy się z testu...
Rafiki - masz rację. To jest do poprawki. Pomyślimy nad ujednoliceniem scenek filmowych dla wszystkich lustrzanek, bo teraz każdy testujący filmuje wg własnego uznania.
Bilbo - sugerując się testem, można brać d80. Tani i prawie tak samo dobry jak d7000 :-)
Już dawno pozbyłem się złudzeń, że aparat służy do robienia zdjęć. On służy do generowania jak najniższych szumów i celnego trafiania w cel, że tak ujmę :D To taki prawie karabin :>
@ Bilbo
Ja bym brał K-r. D3100 to dla największych amatorów. Nie ma przycisku iso na obudowie. K-r ma mikroregulację AF i inne bajery :). Eh gdyby tak d7000 miał takie szumy jak d3100, a d3100 takie jak d7000 ...
Ten kto bierze d3100 pewnie i tak nie kupi dobrych obiektywów nikona tylko np. tamrona 17-50, albo w ogóle pozostanie przy kicie.
Cieszę się Arku że się ze mną zgadzasz :)
Co watek, to w kolko Macieja truja o szumach... Szumy srumy...
Nikon to nadal zolto-zielono-brazowa sraczka co widac po zdjatkach w tescie.
Z Nikona, to lubie tylko Fuji.
Zdjęcie nr 4 jest tak ostre, że widać pole do popisu dla stomatologa...
Bla, bla, bla... Chciałbym zobaczyć korpus o takich możliwościach w moim systemie - liczę na to że A77 będzie mu dorównywać (ewentualnie przewyższać - nie obrażę się ;))
@jungli - po prostu skalibruj monitor.
w waszych testach brakuje jednej cholernej rzeczy: ustawilibyscie aparat na statywie i nakrecili z 20 sekund ujecie jadacych samochodow czy ptaszkow, jesli sprzet posiada tryb video to bylby mily dodatek.
sorki sa filmy! ale mozna stworzyc osobna kategorie w testach: "video" zeby latwo i szybko
przeskoczyc do istotnych dla czytelnika informacji, zamiast przekopywac sie przez klapki na
baterie i inne bzdety ktorych mozna sie nauczyc trzymajac aparat w reku 10 minut.
@kropas89 - "Aparat ma wielką zaletę - brak przepaleń na iso 100. Patrzyłem na DxOMark, kliknąłem w "iso sensitivity" i kropka jest pod linią a nie nad"
Wow! Ale wniosek! o.O
Muszę Cię kropas89 rozczarować, ale to co mówi kropka na wykresie w DxOMark to informacja o tym o ile deklarowane ISO odbiega od faktycznego i w jakim kierunku, a nic nie mówi o przepałach...
Jakie znaczenie mają te jpegowe szumy, skoro w rawie i tak otrzymamy przyjemne drobne ziarno?
@Arek - powoli przychodzi moment, w którym w waszej procedurze będzie się pojawiać coraz więcej anomalii, wasz paradygmat się wali, jesteś naukowcem, chyba wiesz co to znaczy - albo zmienicie swoją teorię, albo ktoś zrobi to za was, a sami pozostaniecie w miejscu, w którym dzisiaj znajduje się eter, flogiston, dusza w bursztynie, itd..
Ta matryca czy w K-5 czy w N7000 miażdży C50D i nie jest to efekt tego, że ktoś sobie wyostrzył jak sugerujesz...
Wspaniały test. Ale proponuje odwrócić kolejność. Przeczytać wątek na forum nikoniarze pl, najlepiej od strony: 410, żeby się przemęczyć. I zobaczycie, test na optyczne.
TEN APARAT PRZY PRZYSŁONIE MNIEJSZEJ NIŻ TUTAJ SĄ FOTKI czyli 2.8 NIE OSTRZY!, BO JAKBY BYŁY Z INNA PRZYSŁONĄ TO BY MUSIELI NAPISAĆ APARAT DO DDDDOMU.
ZOBACZCIE TEST D90, TAM BYŁY fotki z dziurą 1.8 i 2.0, ale po atakach usuną i moje posty itd. ale się nie damy.
Powtarzam FORUM NIKONIARZE PL, od strony 410 wątek D7000 a się przekonacie ile warty ten test.
A o spuście migawki to zapomnieliście?
@kamoreks, to że były przypadki niewłaściwego działania AF-a, to większość zainteresowanych wie, tyle, że to nie jest żadna reguła jak usiłujesz sugerować. Wadliwy sprzęt to wadliwy sprzet i powinien zostać naprawiony lub wymieniony na wolny od wad.
kamoreks - ile razy jeszcze to wkleisz?
Mnie interesuje jak D400 będzie się miał do D7000. Stawiam na różnice wyłącznie w większej masie (to plus jak dla mnie), lepszym AF (mi wystarczy ten z D7000 więc bez znaczenia). Reszta - szumy, rozdzielczość, filmowanie będzie identyczna. Choć może się mylę i dodadzą jeszcze wbudowany GPS (na co po cichu liczę, choć nie wierzę w to), HDR z poziomu aparatu (też na to liczę i też nie wierzę). Więc jeśli tylko D400 będzie po prostu większy to od razu lecę do sklepu po D7000+grip. I mam jeszcze lepiej trzymający się aparat z dodatkowym spustem w tej samej cenie.
Co do filmowania. Ponieważ nie mam najmniejszej ochoty korzystać jednocześnie z lustrzanki i kamery do trybu filmowania przykładam dużą wagę. Porównywałem filmowanie z D7000 z D300s. Znakomita poprawa na każdym polu. Inaczej - w D300s to jakiś żart a nie filmowanie (od samego przejścia w tryb filmowania, żałosną pracę AF). Niemniej baaaaardzo daaaaleko mu do Sony A33 i jego możliwości filmowych. No ale coś za coś. Rewelacyjne filmy za elektroniczny wizjerek...
jaad75 proponuje, poczytać wątek od D7000 jednak, uzytkownik wysyłał do NIEMIEC nawet aparat, a inny wymieniał 3 razy. Ustawa ustawą a praktyka taka sama. Jak jest OK to OK, jak jest tragedia to jest tragedia.
@kamoreks, akurat perypetie Fatmana znam, ale on sam podkreśla, że to świetny sprzęt i nie jest zadowolony z wykorzystywania jego przypadku przez setki trolli, używających tej sprawy do dyskredytowania aparatu...
jaad75 mi się wydaje, że on stwierdza, że sprzęt byłby super gdyby nie coś co go dyskwalifikuje, no ale jak tam uważasz, dla zainteresowanych wątek, sami oceńcie.
to juz robi sie nudne , wszyscy wiedza ze d7000 ma problamy z af i rzyga olejem na matryce a pentax k5 ma zasyfione bakteriami mutantami matryce i tez problemy z af ... do tego jeszcze przepala w ttl ...
Boję się testu K-5. W komentarzach do niego pojawi się zapewne grzyb nuklearny po jakimś zamachowcu samobójcy.
kamoreks, gdyby egzemplarz który mieliśmy w testach miał problemy z AF, to byśmy o tym napisali. Ale nie miał, więc nie napisaliśmy. Nie wiem jak sprawują się aparaty innych użytkowników, a w szczególności forumowiczów z nikoniarze, bo ich nie testowałem.
nazirus2411
to juz robi sie nudne , wszyscy wiedza ze d7000 ma problamy z af i rzyga olejem na matryce a pentax k5 ma zasyfione bakteriami mutantami matryce i tez problemy z af ... do tego jeszcze przepala w ttl ...
...napisał użytkownik super Canona ;D
Luke_S
Boję się testu K-5. W komentarzach do niego pojawi się zapewne grzyb nuklearny po jakimś zamachowcu samobójcy.
...a tutaj to chyba użytkownik (portalu) , prowokator ;D
ja to jestem jeden z tych "dziwnych" co filmuja lustyrzankami
i niestety ale ten aparat przegrywa z 7D canona, brak trybu
60 kl/s - brak ladnego slow motion. Nikon to niestety wciaz bardziej
aparat niz kamera.
"Nikon to niestety wciaz bardziej
aparat niz kamera. "
Dla mnie tekst na razie numer jeden :-)
Dziękuję Redakcji za test, długo na niego czekałem.Teraz z niecierpliwością czekam na test Pentaxa K-5. Będzie można spokojnie porównać, jak producenci trzech marek wykorzystali możliwości tej matrycy. Mimo niewątpliwych usterek o których dyskutanci wspomnieli w komentarzach, aparat jest jak dla mnie po prostu świetny. Ale nie może być tak, że jest loterią kupno aparatu wolnego od wad. Na podstawie przypadku Fatmana i innych, ja bałbym się komplikacji po zakupie wadliwego egzemplarza, wiedząc jakie jest podejście serwisu, tak w Polsce, jak i u zachodniego sąsiada .Mam nadzieję, że te problemy firma Nikon rozwiąże i pozostanie tylko radość z fotografowania tym sprzętem.Pozdrawiam!
Przez niektórych użytkowników testy DXO są traktowane, jako wyrocznia. Mała dygresja: (zastrzegam, że przeglądałem, tylko niektóre testy - związane z pewnym zakupem) wartości dla C50D mierzone były od ISO 200 w górę (matryca C50D ma ISO 100), w aparacie N D300s od ISO 100. Być może chodzi o małą różncę w mierzonym ISO 100 i 200, ale wątpliwości co do rzetelności pozostają.
d300s nie ma iso 100
krzysztof2297
"Zakres ISO Auto, 200 - 3200 ISO w skoku 1/3, 1/2 lub 1 EV,
100 ISO (tryb Lo), 6400 ISO (tryb Hi) "
Skoro można ustawić, to ma czy nie ma?
@jaro24, testy DxO w kwestii zakresu dynamicznego pokrywają się z teoretycznymi wyliczeniami i praktycznymi doświadczeniami, więc są znacznie bardziej wiarygodne jeśli chodzi o opis tej własności matrycy.
krzysztof2297: wg DXO wartości większości parametrów mierzonych dla D300S są wyraźnie lepsze dla ISO 100, niż ISO 200 , a spotkałem się z opiniami o tym, że ISO 100 nie jest w tym przypadk natywną wartością dla matrycy
jaad75: z czyimi wyliczeniami i doświadczeniami? Natomiast brak przedstawienia wyników przy ISO 100 w tym przypadku kłóci się trochę z moją skromną wiedzą na temat zasad stosowanych w badaniach i publikacjach naukowych. Pozdrowienia
Ja jestem człowiekiem obiektywnym, i mam Dwa Canony Kompakty i Jedną Lustrz. D90. I mi to szczerze rybka. W Canonach na pewno Menu lepsze było przynajmniej w kompaktach 3x niż Nikonie. Ale my tu nie o tym. My tu o Aparacie za 4 tysiące? Mało ? Dla jednych mało dla innych średnio, dla innych majątek. Ale porównując 2,5 raza drożej niż najtańsze lustra.
@jaro24 - wyliczenia są dostepne w necie, podobnie jak dane dla tej matrycy, a doświadczenia choćby moje. Pokazywałem plik z K-5, którego rozpietość wynosiła 11.66EV, a także zdjęcie niedoświetlone o 10EV i wyciągnięte z całkowitej czerni.
Żeby nie szukać długo zacytuję kolegę hijaxa z forum:
"- pojemność studni potencjałów: 40ke¯
- szum śrutowy: 1.8e¯
- szum przetwarzania: 2.6e¯
Zatem z prostych obliczeń możemy wyznaczyć:
- szum całkowity: √(1.8²+2.6²) = 3.162e¯
- dynamika: 20*log(40000/3.162) = 82.04dB (lub alternatywnie 13.62EV)
Zwiększając czułość tak naprawdę zmieniamy czułość przetwornika ADC, czyli wzmacniamy sygnał. Można powiedzieć, że taka operacja zwiększa proporcjonalnie szum przetwarzania (śrutowy pozostaje bez zmian). Dostajemy wtedy następujące teoretyczne wartości:
ISO200 - 12.83EV, ISO400 - 11.9EV, ISO800 - 10,9EV "
Dlaczego szum śrutowy pozostaje bez zmian? Nie wchodzi do wzmacniacza?
No to jako 113 wrzucam kamyk do ogródka Nikona z dedykacją dla tych co nie znoszą Canona. Nie wspomina tu nikt o zachlapywaniu się matrycy olejem czy jakimś innym badziewiem w D7000. Nikon powinien dokładać śliniaczek do aparatu.
canonik - akurat w tym względzie to Canon nie jest "czysty" ;-)
link
@Euzebiusz-kiepskie pocieszenie dla Nikoniarzy. Nikon podobno jest "the best".
@canonik
Spokojnie, za chwile Remedy Cie "zgasi"...
Jak pisałem wyżej nie jestem pro. i nie interesuje mnie marka aparatu. Ale obiektywnie patrząc, Canon się przyznał. A Nikon nie, a jest i do czego.
thorgal - No właśnie. Gdzie jest Remedy???
Panowie... "Remedy" czyści. Proszę o powagę.
"Nie wchodzi do wzmacniacza? "
Oczywiście, że wchodzi - tak to jest jak się na szybko coś robi...
Wzmacniacz, jak to wzmacniacz - jemu rybka co jest na wejściu.
Poprawne teoretyczne wartości DR dla kolejnych czułości ISO to:
ISO100=13,6EV i dalej 13,6 12,6 11,6 10,6 9,6 8,6 7,6 6,6 5,6
Przepraszam za zamieszanie.
"Przepraszam za zamieszanie. "
I żeby mi to było ostatni raz ;-)
Ciekawe, że według dxomark.com D7000 pokonuje D300s bez trudu i zostawia go parę ładnych pozycji w tyle. Zresztą tam to i K-5 niszczy D700 :P Co strona to inne rzeczy wychodzą :)
Jak zawsze najwięcej do powiedzenia maja ci co i tak nie maja systemu nikona , ciekawe dlaczego ?
Jak zawsze najwięcej do powiedzenia maja ci co i tak nie maja systemu nikona , ciekawe dlaczego ?
dobre zdjecie mozna byle czym zrobic, a wy sie tu produkujecie nad
pierdolami :) nie wazne czy nikon czy pentax czy canon.
@orbs dokładanie ale dla tutejszych pro. to nazwa marki ich ogranicza
A kto tu pisze o ograniczeniach? Mowa o błędnej procedurze testowej, która nie pokazuje rzeczywistych osiągów aparatu.
Ludzie bez ograniczeń robią porządne foty natomiast ci z ograniczeniami z pasją okopują fora
"Ludzie bez ograniczeń robią porządne foty"
Oni cały czas je robią. Robią je zapamiętale. Kolejne lepsze od poprzednich. Nawet nie mają czasu ich obejrzeć tylko zaraz po zapełnieniu karty wszystko kasują i robią następne - jeszcze lepsze.
;-)
Ja tylko skromnie chciałbym zwrócić uwagę na historyczny moment:
"porównanie Nikona D7000 do najnowszego Pentaksa K-5, pokazuje lepszą jakość zdjęć u tego drugiego" oraz "Pentax K-5 nokautuje Nikona D7000"
Myślę, że jest to podniosły moment wzruszenia i dumy dla wszystkich pentalibów..... ;-DDD
Ja uważam, że istotne jest jak piszę kropas89.
Pierwszy aparat Nikona APS-C który nie przepala, przynajmniej przy ISO 100.
Wielką zmianą jest zastosowanie nowego 2016 punktowego czujnika pomiaru światła wobec 420 punktowego co miały Nikony od D90 w dół.
Naprawdę to był wielki wstyd dla lustrzanek Nikona. Dziś zrobiłem sobie zdjęcie starutkim Olumpusem C4000 pod wieczór. Do połowy jasne jeszcze niebo a w dole czarne cienie. Stary kompakt naświetlił lepiej niż Nikon D90 i D40. W D90 i D40 trzeba było dać korekcje ekspozycji na -1.3 a potem ratować sie tzw wyciaganiem cieni z RAW w NX Capture.
Wiadomo - kompakt naświetla na całą matrycę.
Wreszcie jest lustrzanka (d7000) której nie trzeba się wstydzić przed posiadaczami kompaktów bo oczxywiście, są dziedziny, gdzie kompakt nie daje rady.
Ale był blisko albo wyżej w takich banalnych przykładach jak wyżej podałem.
Myślę, że Nikon D7000 jest lepszy niż wielu sądzi.
@Euzebiusz, i tak aż do końca świata... albo migawki... whatever comes first... :P
@filorp, może to byłby dla niektórych podniosły moment, gdyby miał coś wspólnego z rzeczywistymi wynikami...:)
filorp - akurat chyba większość jeszcze przed kupnem k-5 zapoznała się ze zdjęciami, porównała z nikonem i jakoś nie zauważyłem aby użytkownicy pentaksów specjalnie mówili o tej przewadze czy nokaucie. Przynajmniej dla mnie te korpusy robią niemal identyczne zdjęcia. Chyba nikt poważnie nie podchodzi do słowa "nokautuje".
(poza Twoim pentaksem, który tradycyjnie nie robi wcale ;-))
@jaad75 ,,błędnej procedurze testowej ... " dla mnie test był obiektywny, nikt nie pisał co jest NAJ NAJ Leprze dla kogo. Nikon wypad dobrze, to powiano cieszyć wszystkich mi nie przeszkadza jak canon czy Sony robi dobry sprzęt, tylko cieszy. Ja nie zajmuje się testowaniem tylko robieniem zdjęć i tobie tez tego życzę ;)
@Makower, problem w tym, że kropas89 nie wie o czym pisze... Ty najwyraźniej też...:P
"nikt nie pisał co jest NAJ NAJ Leprze dla kogo. Nikon wypad dobrze"
Pała!
"dla mnie test był obiektywny"
Tyle, że to Twoja subiektywna opinia ;-)
"Ja nie zajmuje się testowaniem tylko robieniem zdjęć i tobie tez tego życzę ;) "
"i tak aż do końca świata... albo migawki... whatever comes first... :P "
;-)
Jak czytam inne fora fotograficzne nigdy nie czytałem takich sprzeczek na temat sprzętu , raczej ludzi sobie pomagają, dają celne uwagi , a nie wykrzykując co jest ,, NAJ LEPRZE " . Naj leprze dla kogo ? : amatora, zawodowca, reporterka , sport itd.... wystarczy zadać sobie pytanie : czy taki sprzęt mi odpowiada ? Jeśli ktoś nie ma możliwości wypożyczenia sprzętu i samemu go sprawdzenia czyta test. Jeśli mu się on nie podoba niech nie czyta , proste
"Jak czytam inne fora fotograficzne nigdy nie czytałem takich sprzeczek na temat sprzętu , raczej ludzi sobie pomagają, dają celne uwagi , a nie wykrzykując co jest ,, NAJ LEPRZE "
Tu też nikt nic takiego nie pisze. Tylko Ty.
@huber2s, a Ty wogóle rozumiesz o co w tej dyskusji chodzi?...:P
Zapewniam Cię że nie o to, co jest "najleprze"...
jaad75 - hej
Widocznie nie mam pojęcia. Miałem 2 puszki D90 i D40 i parę kompaktów. Na tej podstawie wyciągam wnioski.
kropas89 pisze o problemach z wcześniejszymi puszkami APS-C Nikona.
Jak uważasz, że były idealne to pozostań przy swoim zdaniu. Ja mam inne. Niestety.
Pozdrawiam
@Euzebiusz ,,i tak aż do końca świata... albo migawki." czy talem już wiele proroctw na temat końca świata i migawki obawiam się , ze nie doczekam ... ale mogę się mylić jednak zanim to się stanie i zrobię sobie to przyjemność i nacisnę na spust migawki ;)
@Makower - nie, kropas89 ubzdurał sobie błędną interpretacje kropek (nomen omen :P) na wykresach DxO, a Ty najwyraźniej nie wiesz do czego służy i jak działa światłomierz... I nie uważam, że istnieją lub istniały jakieś idealne puszki, problem tylko w tym, że to nie one zazwyczaj są najsłabszym ogniwem tej układanki.
jaad75 nie twierdze ,ze się mylisz czy nie masz racji , ale dla mnie fotografia to przyjemność , tak jak napisem mogę sam to sprawdzić czy taki sprzęt mi odpowiada czytam test i mogę się z nim zgodzić albo nie jeśli jakiś canon albo nikon wypadnie źle w teście a zobaczę dobra prace w postaci świetnego zdjęcia będę maj pretensje do fotografa wybierz naj lepszy aparat da ci on najlepsze zdjęcia
problem tylko w tym, że to nie one zazwyczaj są najsłabszym ogniwem tej układanki link
doceniam szczerość i teraz rozumiem pobyt na forach
huber2s
"jeśli jakiś canon albo nikon wypadnie źle w teście a zobaczę dobra prace w postaci świetnego zdjęcia będę maj pretensje do fotografa wybierz naj lepszy aparat da ci on najlepsze zdjęcia "
No widzisz. Jakoś udało Ci się raz trafić w poprawną pisownię tego niesamowicie skomplikowanego słowa. A raz nie. Ale jeden błąd wyeliminowałeś. Teraz z dwóch wersji musisz wybrać tę właściwą i ją zapamiętać.
A potem popracuj nad przekazem, bo jeszcze nie wiem dlaczego:
"zobaczę dobra prace w postaci świetnego zdjęcia będę maj pretensje do fotografa"
:-)
@Euzebiusz - dziękuje za rady i skorzystam, co racja to racja
Na iso200 "prawie" nie ma szumów. (mamy 2011r)
Litości, to portal dla onanistów sprzętowych czy giełda handlarzy badziewiem. Może warto zadbać o powagę redakcji i darować sobie takie sprzęty oparte wyłącznie na sloganach marketingowych.
Pewnie że musicie zarabiać ale wolę rzeczy nazywać po imieniu.
Panowie w tecie nie podali że D7000, K-5, A580 to te same matryce SONY, i chyba tylko brak obiektywności testujących, do tego nie wiem, ale fotki z Nikona troszkę barwią na Sepie.
A mi bardzo brakuje porządnych testów AF dla lustrzanek.
Lubię jasne obiektywy a jakość fotek z nich zależy w 90% od AF.
Nie zależy mi na informacji czy dany aparat x ma 1% większą rozdzielczość od y,
albo 2% mniejsze szumy ;)
Przy testach obiektywów na optyczne niby są testy AF, ale tylko w idealnych warunkach na tablicach testowych.
Wg mnie przydałoby się, żeby one były robione także z większej odległości, oraz przy gorszym oświetleniu i kontraście obiektu.
A już ideałem by było jakby jeszcze coś ruchomego było.
Mam D5000 i jasnymi obiektywami to wg mnie ten aparat/AF to jest totalna porażka.
Niech ktoś mądry odpowie czemu może służyć kompensacja aż +/-5 EV ?????
Lepiej późno niż wcale, fajny aparat.
@eMGie - 5 to moze za duzo, ale ja mam w puszcze 2 i na pewno chcialbym ta dzialke na drabince wiecej. biorac pod uwage rozpietosc tonalna cyfry, lepiej miec troche wiecej mozliwosci korekty. chociaz 5 to de facto za duzo, bo brak realnych korzysci, a gorsza czytelnosc
Bezsens programistów jeśli rozpiętość tonalna to 7 czyli +/-3 wystarczy, ale chyba to wyścig wśród tych czytających i wybierających wg danych technicznych to jak kupowanie czołgu bo ma wysoki moment obrotowy czyli będzie miał przyśpieszenie;-)
Czy przy opisie AF nie lepiej napisać: 9 punktów krzyżowych? Bo wygląda jakby artykuł był tłumaczony z innego języka przez program. Chyba, że to jakaś nowość. ;)
Hm, mnie to właściwie test nie zdziwił, no może spodziewałem się niższego szumu, ale akurat 'struktura' tego szumu podoba mi się tak do ISO6400. Tak się zastanawiam.. Bracketing 2 lub 3 zdjęcia, a nie jest przypadkiem tak, że 2 na '- ' lub 2 na '+' lub 3 czyli '-' , '0' , '+' ? I czy na pewno maksymalny skok to 1 EV ? Bardzo dużo korzystam z bracketingu EV i właściwie dziwi mnie, że nie dali 5 albo 7 zdjęć, a jeśli już dali 3 to czemu nie skok 2EV ? Poza tym podoba mi się ilość szczegółów i jak na amatorski dslr nieźle dobierany WB. Ciekaw jestem tych wszystkich opinii nt. AF, szkoda, że w komentarzach nie wypowiedział się żaden użytkownik tej puszki właśnie na ten temat.
@eMGie racja.. 3EV w zupełności powinno wystarczyć.
Moim zdaniem to dobra, solidna lustrzanka, która wprowadza sporo innowacji i udogodnień względem D90 i jeśliby traktować jako następcę tego modelu to w pełni można uznać za sukces, porównanie do D300s to jednak przesada, nie ten sektor (choć rzeczywiście niewiele do niego brakuje).
Aparat zupełnie fajny. Jak do tego dodać spory wybór szkieł i to że można w końcu bezproblemowo używać szkieł bez procesora to Nikon wypuścił w końcu fajny aparat dla amatora - entuzjasty.
IMHO nie będzie już następcy D300s, ten segment Nikon przeniesie do FX, DX zostanie dla amatorów.
Niby dlaczego nie ten sektor co D300s?
Zeiss zaliczył D7000 do tego samego segmentu właśnie.
"F6, D2-Serie, D200, D300, D300s, D3, D3s, D3X, D700, D7000"
link
160 komentarzy , to musi aparat roku 2010 :)
jedyna wtopa (jeżeli to nie błąd w druku) która bym odczuł to :
Bracketing: od 2 do 3 klatek, w skoku co 1/3, 1/2, 2/3 lub 1 EV
jednak D90 bym nie wymienił , poczekam na D800 z matrycaą BW :D
A nic o tej funkcji interwałowego samowyzwalacza nie napisaliście (poza info w menu). Z mojego rozeznania to chyba jedyny aparat cyfrowy z taką funkcją...
"160 komentarzy , to musi aparat roku 2010 :) "
Nie martw się, że tak słabo. W komentarzach pojawiło się słowo "Pentax", więc na pewno będzie przynajmniej 250 wpisów ;-)
Żarty żartami, ale podoba mi się ten korpus, jeśli nie trafi się na egzemplarz z problemami z AF (mam nadzieję, że wyeliminują je poprawką oprogramowania), to mamy godnego następcę D90.
Totalny fanatyzm tutaj panuje i egoizm na tym forum większość się czepia nie wiadomo czego dosłownie dupereli ale jak widać to Polak musi zawsze ponarzekać i musi mieć wszystko w jednym / NAJLEPSZE /-najlepsze zdjęcia bez szumów ,najlepsze filmy full HD , najlepszy AF , najtańszą puszkę najlepszej firmy i najlepiej zęby ją darmo dali do butelki wódki , to wtedy byśmy byli zadowoleni na maxa chociaż zawsze by się coś znalazło nie tak bo w końcu jesteśmy dumni Polacy którzy muszą mieć wszystko naj. Optyczni mieli taki a nie inny egzemplarz i widać nie mieli z nim takich problemów jak co nie którzy co kupili feralne puchy a tu większość już ich obwinia o fajansiarski test ,chyba coś nie tak panowie, po drugie większość liczy że D7000 to kamera do filmów HD śmieszni jesteście jest to tylko dodatek do lustra a wy się produkujecie nad detalami kręcenia tą puszką ,kupcie sobie dobre kamery a nie robicie histerie nad dobrą lustrzanką , a jeżeli was nie stać to kupcie sobie A55 ona robi dość dobre fotki i dobrze kręci filmy . Jak dla mnie to D7000 jest fajną puszką dla amatora może mogła by być trochę tańsza albo mogli byśmy mieć większe zarobki .
@dario4 ? Skąd ta frustracja komentarzami ? Nie wrzucaj wszystkich do jednego za przeproszeniem 'wora'. Dla mnie bracketing to bardzo ważna funkcja więc się uczepiłem, zresztą po to są testy żeby właśnie szczegółów się czepiać, bo też i szczegóły są w nich podawane, a nikt raczej nie wymaga tutaj jakości rodem z D3s. Widzisz każdy, dosłownie każdy kto wydaje swoje pieniądze i to niezależnie od zarobków będzie chciał jak najwyższej jakości za jak najniższą cenę i to nie jest tendencja tylko u nas w kraju. Liczyć się trzeba z tym, że za jakość trzeba zapłacić, ale też znaleźć zdrowy środek względem potrzeb i możliwości (nie tylko tych finansowych). Jak producent dodaje możliwość filmowania w fullHD to nie jest to dodatek ale funkcja aparatu, co do której każdy może mieć swoje takie, a nie inne wymagania.
@PawelMied: To Nikon go zaliczył do sektora amatorskich... i ja się z tym zgadzam.. ale skoro Zeiss uważa inaczej to może i coś w tym jest.. ;)
Nic nie znalazłem na stronie Zeiss, może mi ktoś pokazać dokładnie ten artykół? Po drugie od 2006 roku mam kontakt z Zeiss i wątpię żeby coś takiego napisali.
Bardzo jestem ciekaw porównania z K-5.Na konkurencyjnym portalu pentax jest znakomity ale nikon wzorcowy.Matryca d7000 jest "wybitna pod względem jakościowym" za to sensor K-5 (testowany później) jest "najlepszy na dzień dzisiejszy".
Chyba już wiemy skąd te wygórowane oczekiwania co do wybitności d7000.
Jeszcze jedno.W teście napisano,że d7000 ma magnezowy korpus.Ja z uporem maniaka powtarzam,że nikon metalową ma tylko tylną i górną ściankę,front z tworzywa co można zobaczyć i przeczytać na stronach producenta.
Proponuje kliknąć w link a się znajdzie informacja od Zeissa.
dlugo trzeba bylo czekac na test...czekam na przetestowanie 600d chyba redakcja juz ma u siebei wiec do dziela...test video trzeba bedzie poprawic bo to stala sie norma w nowych lustrzankach...
pytanie..dlaczego a580 jest zaliczany do polprofesjonalnego grona lustrzanek..?a 550d czy d7000 do amatorki?
@orbs kup se kamerę
Hmmm link jest ten sam dla kilku podstron:
link
--> SLR lenses (ZE, ZF.2, ZK, ZS)
--> Camera Mounts
--> ZF.2 Lenses
--> tabela
Panowie wcześniej pisałem że matryce K-5, A580, D7000 to ta sama produkcja SONY!!!
Nie rozumiem NIKONA - D300s jest o kilkaset złotych droższy od D 7000 i jest zdecydownie lepszym aparatem. Do kogo jest skierowany ten aparat? Szczerze mówiąc nie wiem, jeśli wydaję prawie 4000 zł to dodam 500 zł i bedę miał lepszy d 300s. Dziwne to jakoś.. Chyba że docelowa cena tego aparatu to 2900-3300 zł. A nie 4k jak teraz...
"Panowie wcześniej pisałem że matryce K-5, A580, D7000 to ta sama produkcja SONY!!!"
a czy coś sensownego z tego wynika?
Zapomniałem wczoraj jeszcze dodać jednego - dlaczego nie ma HDR i panoramy - skoro to sprzęt amatorski ( a nawet jeśli pół ).
Uzurpator
Wynika to że najważniejsza część korpusów to matryce, a czy dany sprzęt ma mikrofalówkę, funkcję zamrażania czy wybieranie głosowe to tylko bajery. Za czasów tradycyjnej fotografi optyka i jakość filmów miała znaczenie a nie ułożenie przycisku z lewej strony o 2,567mm za daleko. Z dziką radością porobił bym zdjęcia tym aparatem. I myślę, że nie jest ani gorszy, ani lepszy od konkurencji (pod warunkiem poprawy AF).
@GRafal
"Za czasów tradycyjnej fotografi optyka i jakość filmów miała znaczenie a nie ułożenie przycisku z lewej strony o 2,567mm za daleko."
Mysle jednak, ze kiedy rozdzielczosc filmu (zwlaszcza przy czulosciach 200+) byla mniejsza nic rozdzielczosc przecietnego obiektywu, najwazniejsze znaczenie mialo wlasnie rozlozenie guziczkow... I moze wizjer, ewentualnie pomiar swiatla, szybkosc przesowu filmu itd...Czyli opcje typowo zwiazane z konstrukcja aparatu a zupelnie nie majace wplywu na to co rejestrowal film - do kazdego aparatu wkladalo sie ten sam...
Czyli skoro jest jedna i ta sama matryca... mamy wazniejsze rzeczy niz matryca i obiektywy - guziczki ;)
sparky81
Zapomiałeś dodać rodzinnego oglądania zdjęć butelek, czy kart testowych na telewizorach HD o rozdzielczości max 2Mpix. Bo nie niewielu ma monitory ELZO lub podobne do oglądania zdjęć, nie wspomne o kalibracji.
Więcej nie piszę nie mam czasu muszę zobaczyć nowe zdjęcie butelki oleju z oliwek,
pozdrowinia.
Dominik S.
Interwał posiadają jeszcze pentaxy k-r i k-5 oraz niektóre kompakty.
A jednak! Dzięki za info.
Marek K.
"Nie rozumiem NIKONA - D300s jest o kilkaset złotych droższy od D 7000 i jest zdecydownie lepszym aparatem. Do kogo jest skierowany ten aparat? Szczerze mówiąc nie wiem, jeśli wydaję prawie 4000 zł to dodam 500 zł i bedę miał lepszy d 300s."
W czym D300s jest lepszy od D7000? Porównaj specyfikację i wskaż parametry w których przewagę ma D300s nad D7000.
Bym zapomniał w Sony A580 jest odchylany ekran, który znacznie ułatwia robienie zdjęć bez utraty kręgosłupa czy kładzenia sięna ziemi.
link
Obie puszki, ktore zamawialem przez internet zachowywaly sie podobnie jak w w/w odnosniku. Jedna z listopada 2010 (601xxxx), druga z marca 2011 (613xxxx). Jesli dodac do obu puszek backfocus na granicy mozliwosci mikrokalibracji oraz hotpixele (pierwsza, stary firmware), oraz co jakis czas dziwne problemy z autofocusem - tez oczywiscie w strone backfocusa - vide zdjecia przykladowe w tym tescie link oraz link , to nie wiem jak WY, ale ja zaczynam miec mgliste pojecie o TYM produkcie i kontroli jakosci pewnej NIKONiecznie dbajacej o klienta firmy...
@Dominik S. - nawet D5000 ma :)
@GRafal: nie no już nie przesadzaj, że większość tutaj siedzi przed ekranami TN-ek, myślę że skoro to stricte strona poświęcona fotografii to jednak większość wie co to pokrycie gamutu barw i poprawna kalibracja monitora..
@black-dave: pewnie dlatego bo Sony tak mówi :P choć ja a580 uważam za amatorską puszkę. Ale to tylko moja subiektywna opinia.
@rdn: AF, bracketing, zdjęcia seryjne, synchronizacja z lampami kablem, CF +SD, w 100% uszczelniony.
Porównując 12 800 w GH2 link myslałem, że między nikonem a panasem będzie większa różnica w poziomie szumu.
bambo1983
Myślę, że właśnie niezbyt duża jest ta część czytelników.
Sam przeżyłem domową dyskusję odnośnie ceny monitora, tak więc tylko w pracy mam monitor i drukarkę kalibrowaną.
Sony na stronach pisze sprzęt dla zaawansowanych fotoamatorów.
Część niedokładnie czyta i to bez zrozumienia tekstu.
D7000 jest ciekawą propozycją, i godną uwagi. Najbardziej boli mnie to że jest brak obiektywności wśród testujących.
Dla uzupełnienia tekstu gloryfikują jedną firmę.
@cloudbuster: porównaj darki już dla ISO1600, powinieneś zauważyć różnicę. Tak czy inaczej chyba nikt nie spodziewał się wyniku D7000 na poziomie lepszym niż zaprezentował.
Tak jak pisałem wyżej, to solidna i bardzo dobra puszka, chyba nawet więcej niż godny następca D90.
Postrzelalem troche z d7000 i C7d, osobiscie preferuje canona...jakos lepiej mi w rece lezy i dostep do przyciskow przyjazny dla mnie.
Poziom szumow w obu aparatach mnie zadowala, to jest kwestia wygody (i trybu filmowania ;) ).
@bambo1983
Porównałem i mam wrażenie, że Nikon bardziej ingeruje w RAWy :).
@cloudbuster:
Tu chyba ciężko ocenić kto bardziej w nie ingeruje ;) i z jednej i z drugiej strony jest ingerencja i wykres sygnału wygląda jak każdy widzi :P
Po poczytaniu nikoniarzy i Pentaxiarzy o problemach z AF gronkowcami i innymi bzdurami w aparatach za ponad 4tys. oraz obejrzeniu sampli z obiektywów za podobną kwotę coraz bardziej jestem zadowolony z ponad 50% tańszego ...Samsunga.
Ten aparat obrazuje znacznie lepiej, niż wynika z tego testu. Po prostu. Wyraźnie lepiej zarówno od D300s, jak i od chwalonego D3100.
@jaad75 a ty znowu tutaj,masz zdrowie
GRafal
"Więcej nie piszę nie mam czasu muszę zobaczyć nowe zdjęcie butelki oleju z oliwek"
Właśnie przyglądnąłem się tym zdjęciom i mam niejasne wrażenie że wraz ze wzrostem czułości wzrasta ilość oliwy w butelce :)
@bambo1983: w specyfikacji na optyczne do D5000 tego nie znalazłem.
@inhalator, w sumie dobry pomysł z tym dobieraniem nicków z jednego klucza...:D
@Dominik S.: Nie samą specyfikacją człowiek żyje :) uwierz... ma.. przeczytaj test, a nie specyfikację i na 2 stronie chociażby w opcjach menu znajdziesz :)
@jaad75: Jak najbardziej wierzę w tą jakość i jestem tego samego zdania, zwłaszcza patrząc na zdjęcia niekoniecznie z testu na optyczne.pl
Nie wiem, czy ktoś na to zwrócił uwagę, pewnie tak, ale fajnie, że optyczni puścili do czytelników oko w postaci zamieszczenia zdjęć z Pentaksa K-5.
Czyli już za momencik opublikują.
Pewnie ze zdjęciami ze sesji z tą miłą panią z misiem.
Pentax zakpił ze wszystkich - pokazał jak odpowiednio wykorzystać matryce....
@qbic, nie bój się, Optyczni Ci pokażą, że obrazuje co najwyżej na poziomie D3100, a DR ma niemal taki jak 50D, ale uzyskuje to przez niedopuszczalną ingerencję w RAW-y... Do tego dojdzie niecelny AF, za mały korpus i za słaba wbudowana lampa błyskowa, za duże pliki video bez AF, niedziałająca stabilizacja i nienajlepszy wizjer. Zresztą, to zapewne uplasowało by go ciut powyżej 50D, więc pewnie jeszcze o czymś zapomniałem...:P
no wlasnie - w przypadku amatorksich (a z reszta i nawet wszystkich) Pentaksow - ingerencja w RAWy byla zawsze zla, niedopuszczalna, obnizajaca noty z 5 do 3 i nieakceptowalna nawet dla amatora.
Tymczasem tutaj jest tak samo RAW odszumiany i dark-odejmowany a oburzenia na to ze strony testujacego juz nie ma. Zostalo zaledwie "ingeruje, lecz nikomu to nie przeszkadza".
Na prawde jest to rzucajace sie w oczy.
Czy ktoś mógłby opisać (być może gdzie indziej na sieci są recenzje):
1. jak szybki jest AF w LV (wydawało mi siędotąd że zależy to głównie od obiektywu, a nie od aparatu), bo zdanie że jest podobny jak w N3100 nic mi nie mówi. Czy AF kontrastowy jest na poziomie GH-2 (jako odnośnika)?
2. Czy ktoś sprawdzał czym różni się poziom uszczelnień (np. pomiędzy E-5, Nikonem D300s a N7000)
Zwłaszcza, że taki K-r ingerował niedopuszczalnie nawet jak nie ingerował w ogóle do ISO1600 włącznie...:P
Aż strach pomyśleć jak bardzo niedopuszczalnej ingerencji musieli się dopuścić w K-5 - spodziewam się tu prawdziwej rewelacji i "wisienki na torcie", która pokaże K-5 jego prawdziwe "miejsce w szeregu"... :D
@ato7 "Czy AF kontrastowy jest na poziomie GH-2 (jako odnośnika)?" Jeśli mówisz o AF w trybie LV, to jest trochę wolniejszy niż ten z GH-1 (GH-2 nie znam) - powiedzmy poziom LX3, czyli jak na kompakt szybko...;)
@hijax_plTak po mojemu (może coś przegapiłem) to na poziomie pojedynczych elektronów musimy uwzględnić, że sygnał czyli strumień fotonów ma też rozrzut statystycznych czyli dla 10 fotonów mamy szum ok 3,16 fotona +/-
Zakładając sprawność żarówki 100 ok 3,3 % w zakresie światła widzialnego produkuje ona ok 10^19 fotonów (wsadziłem dla wygody 600 nm). Co przy pokrętnym trochę (całkowita powierzchnia pomieszczenia ~100m^2) oszacowaniu focenia w pokoju zwykłej wielkości da pomiędzy 1000 a 10000 fotonów na piksel Można by spróbować jeszcze policzyć ile to EV. Niestety nasuwa się smętny wniosek, że niebawem w podnoszeniu iso objawi się nieprzekraczalna granica fizyczna: szum kwantowy wywołany zbyt małą ilością fotonów na piksel. Na podciągniecie o 1 EV trza będzie podnieść rozmiar matrycy 2 razy...
chyba wiele osób po tym teście oczekiwało nie wiadono jakich cudów.... ale prawdą jest co napisał Arak ze jak matryca tej samej wielkości ale bardziej napakowana pikselami zachowuje sie podobnie do 12mpiks, to sie z tym zgadzam. tak czasami sie zastanawiam czy ci ktorzy tak najezdzaja na d7000 chcieliby rozpiętości tonalnej ze sredniej klatki?:) postęp marketingowy idzie powoli... ale dziekuję za test. przekonał mnie ze warto poczekac na d400 i zobaczyc co bedzie potrafil, niz kupowac jako zastępczy aparat d7000... zastepczy do d300 z którego jestem bardzo zadowolony od dwoch lat:)))) czekam teraz na premiere i test d5100, bo o nim myslę, jako o drugim z 18-200, dla partnerki w fotografowaniu:)
Aj! 10^19 fotona na sekundę. I zakładam czas naświetlania rzędu 1/100 sekundy.
@zbyniu - ta matryca zachowyje się właśnie zdecydowanie lepiej niż 12MPix APS-C Sony, ba nawet lepiej niż 12MPix FF Sony. Szumy są na nieznacznie wyższym poziomie, ale zakres dynamiczny w cieniach jest fantastyczny - widocznie większy niż w matrycach pakowanych do D700 i D3. Proponuję porównać sobie RAW-y samemu, bo ten test nie daje tu żadnej wiarygodnej informacji.
@jaad75 - bez urazy, ale uważam, że marnujesz swój olbrzymi potencjał na tym forum. Od wczoraj z zapartym tchem śledzę Twoje brylowanie, a ja nie nadążam tego wszystkiego czytać i łapać mentalnie Twoich niezliczonych wypowiedzi (starczyłoby na redagowanie konkurencyjnej strony www) - zawsze to Optycznych uważałem za wyrocznię, ale widzę, że byłem w "głębokim błędzie". Uważam, że nie ma nic lepszego niż konkurencja i dlatego proponuję Ci stworzenie własnego portalu, który ja z największą przyjemnością poczytam. Tak jak Ty i my wszyscy tutaj na tym forum jesteśmy maniakami (lub jak to ktoś określił wręcz "onanistami") sprzętowymi i sądzę, że dodatkowa konkurencyjna strona www tylko wyjdzie wszystkim nam na dobre.
P.S: Bez urazy ale naprawdę nie piszę tego złośliwie, jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy, daj nam znać na forum o adresie redagowanej przez Ciebie strony, pozdrawiam - Piotr
bambo1983 Coś mi się zdaje że z czymś ci się pomylił interwał czasowy
PiotrZ3 to chyba dla fanów testów laboratoryjnych bo fotograf nawet tam nie zajrzy... zresztą, żeby samemu sie przekonać na ile tą wiedzę jaad75 wykorzystuje w praktyce polecam galerie. Same rodzynki.
@PiotrZ3, tu nie chodzi o robienie "konkurencji", tylko o rzetelność testów na tym bądź co bądź opiniotwórczym portalu. Potem dziesiątki trolli rozejdą się po sieci i będą opowiadać głupoty podpierając się wynikami z tego testu.
@MusicMan, ale co tu robisz jako "fotograf"? Przecież powszechnie wiadomo, że to portal dla sprzętowych onanistów...:P
@jaad75 Pieknie to napisałeś, aż zacytuję:
"ta matryca zachowuje się właśnie zdecydowanie lepiej niż 12MPix APS-C Sony, ba nawet lepiej niż 12MPix FF Sony. Szumy są na nieznacznie wyższym poziomie, ale zakres dynamiczny w cieniach jest fantastyczny - widocznie większy niż w matrycach pakowanych do D700 i D3."
Jakże Ci jestem wdzięczny. Ileż to razy na tym portalu wrzeszczano na mnie, jak ośmieliłem się napisać, że jakaś matryca APS jest lepsza od FF. Za sugestie, że D700 robi gorsze fotki niż Canon 550D grożono mi śmiercią itd., że lewatywa za obrazę majestatu fotograficznego., bo przecież "wiadomo", że jak dużo pikseli to szumy, a jak mało to bosko i jakoś nikt nie zwracał uwagi na rozdzielczość i nową konstrukcję matryc.:D Tak sobie kiedyś przeczytali i tak klepią. A tu proszę, jakie wsparcie. Dużo ryzykujesz zaraz ślepcy Cię utopią za takie herezje;)
@MarcinF... no wiesz.. jeżeli funkcja w menu: "Zdjęcia z interwałometrem" nie jest funkcją interwałometru to rzeczywiście mi się pomyliło...
Bogusław Nowak - ale to przecież żadna nowość, Fatman pokazywał np. takie porównanie D3 vs. D7000:
link
link
Widać, że szum jest nieco większy, ale za to równomierna praca matrycy i rejestrowanie szczegółów w cieniach na korzyść D7000.
Więcej porównań z pełną klatką tu:
link
A co do 550D, to ma niestety znacznie gorszą matrycę i D700 sobie nie poradzi w żadnym aspekcie, aczkolwiek zachowuje się ona znacznie lepiej od tej starszej z 50D.
@jaad75
A mnie prostemu amatorowi wystarczy takie porównanie. Nie zamierzam fotografować dużo górników w kopalni.
D7000 --> link
D700 --> link
550D (7D) ---> link
@jaad75 - Czesto wypowiadasz sie na forum, Twoje wypowiedzi swiadcza o duzych wiadomosciach o fotografi cyfrowej ale i wewnecznej frustracji link ).
Zastanawialem sie co moze byc przyczyna?
Ogladalem Twoje zdjecia link i musze przyznac ze sa poprawne, ale to wszystko, brak im kreatywnosci.
Masz dobry sprzet i wiadomosci, mimo to zdjecia sa mierne.
W dobrych zdjeciach nie patrzymy na ostrosc, aberacje, szumy i bokech, musza zawierac cos wiecej.
Wlasnie kreatywnosc.
Tego nie mozna kupic, tego trzeba sie nauczyc. W innym wypadku kamery beda tylko zabawkami "malych chlopcow" w swiecie konsumpcji.
@Bogusław Nowak, ale w takich warunkach porównawczych istotną rolę gra wyłącznie rozdzielczość i stopień wyostrzania/odszumiania - taka scenka, robiona w dodatku w JPG, nie powie Ci wiele o zachowaniu matrycy w głębokich cieniach, czy też zakresie dynamicznym w ogólności.
@jaad75
Natomiast chylę czoła przed czwórką NIKON D3X, Canon 1DMark3 i 5D oraz Sony A900. Wszystkie powyżej 20Mpix
Przykładowo najlepszy link
Lubię szczegółowe zdjęcia:)
Przykładowo najlepszy D3X...
Bogusław Nowak, ta scenka nie mówi tak naprawdę nic, bo każdy z tych aparatów ma zupełnie inny algorytm wyostrzający i to głównie on odpowiada za taką lub inną szczegółowość zdjecia.
@donkiszot, ale zdajesz sobie sprawę, że linkujesz galerię, w której publiczne zdjęcia nie są aktualizowane od około trzech-czterech lat? Exify są dostępne..:P Poza tym po raz kolejny zapytam, co to ma do rzeczy?
@jakubkrawiec
Jednemu mówi, drugiemu nie. Wszystko zależy co się chce zobaczyć. Ja lubię dobrą rozdzielczość ,a mniej mnie interesują cienie i fotki po ciemku. Te linki, które wcześniej podał jaaad75 (te od Fatmana), to dla mnie są nic nie warte. Ja takie zdjęcia wyrzucam do śmieci. Doceniam, że do określonych analiz osób bardziej fachowych są cenne, ale ja prosty amator chcę ładnego zdjęcia, niekoniecznie po ciemku w wysokim ISO. Wiesz, ja bym tam ustawił ISO100 i byłoby bez szumów, że publika by się ruszała to trudno, że nie zrobiłbym zdjęcia gołego prezesa w biegu, to też trudno, ja nie zawodowiec.
@Bogusław Nowak - takiemu właśnie podejściu konsumentów zawdzięczamy megapikselowy wyścig w kompaktach, który częściowo przeniósł się też na lustrzanki. Ma być ostro, kolorowo i kontrastowo. I "dużo megapikseli, żeby można było przybliżać"...:P
A jak to jest w porównaniu d7000 i k5 jeśli chodzi o rzeczywistą wartość iso. DXO twierdzi że nikon zaniża DPReview twierdzi że to pentax zaniża i to o około 1/3EV. Z moich doświadczeń wynika że nikon d3 d700 dają jaśniejsze bardzie z histogramem przesunięte w prawo zdjęcia niż pentax k5 przy tych samych wartościach przesłony i migawki. Pozostaje jeszcze kwestia tego czy producenci nie manipulują również wartościami migawek i przesłony w swoim sprzęcie.... Jak to jest? Opinia o zaniżaniu iso przez pentaksa dawałaby dobre wytłumaczenie dlaczego pentax "nokautuje" nikona....
@jaad75
A czy w tym coś złego, że niektórzy lubią ostre fotki, zawsze można sobie zmiękczyć jak się chce, a odwrotnie gorzej. No nie obrażaj się na zdjęcie, które zawiera więcej szczegółów, to bez sensu. Lubię też ładne kolorki:)
Ale przyznaję się , to ja zły konsument, który rozpętał II wojnę matrycową :D
Czytając kolejne testy aparatów dochodzę do wniosku, że zaraz nie będzie większego sensu testowania ich w ogóle. Różnice pomiędzy modelami APS-C są coraz mniejsze, badalne na pograniczu samej obserwacji i nie przekładające się na realne możliwości tych urządzeń.
Co z tego, że są minimalne różnice DR, czy szumu, rozdzielczości, WB skoro i tak większość tych spraw można podciągnąć w Lightroomie. Powyżej pisano o podciągnięciu DR do 12EV. To o czym tu mówić? Jeśli różnica DR pomiędzy lustrzankami waha się pomiędzy 6,5 i 7EV.
Nie znałem historii z wadami AF w D7000, ale i Canon 5D nie ma idealnego. Będzie pewnie jakaś pula zdjęć nieudanych na każdym aparacie. Trudno. Zawodowcy też wykonują setki fotek, by wybrać kilka wartych prezentacji.
Myślę, że faktyczna poprawa niezawodności i ergonomii będzie kryterium wyboru aparatu. Dlatego coraz więcej dostępnych ustawień w aparatach, filmy, HDR-y, GPS-y itp. To są rzeczy ważne dla amatora. A zawodowiec i tak wybierze FF lub MF i wszystko.
@jaad75
Przykład. Przesłałem Ci linka do D700 -12 Mpix i do D3X- 24 Mpix. Która fotka lepsza? Czy naprawdę uważasz, że źle się stało, że ilość pixeli wzrosła w tym przypadku 2 razy?
Bogusław Nowak, zrozum to, że na podstawie sampli w internecie nie można ocenić faktycznej róznicy między jakością obrazu. Jpeg produkowany przez puszkę jest zawsze inny dla róznych producentów. Jak w Nikonie D5000 ustawisz wyostrzanie na -2, w Canonie 550D na -2, w Sony A450 na -2, to każdy z tych aparatów dokona innej korekty. Minimalne wyostrzanie jedengo aparatu moze być silniejsze od wyostrzania maksymalnego w innym, dlatego porównywanie na podstawie sampli niewiele daje.
Jedno jest pewne - jakość obrazu z rawa ze wszystkich puszek współcześnie produkowanych w podobnym przedziale cenowym jest niemal identyczna.
@filorp, a porównujesz JPG-i, czy RAW-y? Różnica w jasności wynika przede wszystkim z zastosowanej krzywej przecież... Poza tym nie zauważyłem takiej zależności.
BTW, nic tu niczego nie "nokautuje", a już z całą pewnością nie K-5 D7000, ani odwrotnie, a hipotetyczna różnica rzędu 0.3EV w szumach jest praktycznie nie do wychwycenia i nie usprawiedliwia w żaden sposób tego, co widać na ilustracjach w teście.
jakubkrawiec "Jedno jest pewne - jakość obrazu z rawa ze wszystkich puszek współcześnie produkowanych w podobnym przedziale cenowym jest niemal identyczna. "
Nie do końca - różnica między zdjęciami z 7D, D300s, D7000 i K-5 jest jednak dość łatwa do wychwycenia i te pliki obrabiają się zupełnie inaczej, mimo, że można w określonych warunkach uzyskać praktycznie nierozróżnialne efekty zwłaszcza na wydruku...
@jaad75
A co powiesz o moim ulubionym PENTAX 645D. 40Mpix. Ci to się dopiero rozpędzili aby uszczęśliwić "rządnych przybliżania konsumentów".
link
Mdleję na widok tego zdjęcia w porównaniu z dotychczasową konkurencją.
żądnych* Sorki za errorki.
donkiszot - zdjęcia Jaada które podlinkowałeś nie są robione nie wiadomo jakim dobrym sprzętem. Są za to bardzo dobrze zrobione. I to nie ulega dyskusji. A Twoja wizja co do tego czy są "kreatywne" jest bardzo mydlana niestety. Tak można napisać dosłownie o wszystkim i może tak napisać każdy trol. Internet, podobnie jak ściana w toalecie przyjmie wszystko.
Piszesz:
"Masz dobry sprzet i wiadomosci, mimo to zdjecia sa mierne."
Ja chciałbym oglądać więcej takich "miernych" zdjęć. Szczególnie takich twórców jak Ty. Jedyną wartością jaką Twój post wniósł do tej dyskusji był właśnie link do tej galerii.
@Bogusław Nowak, ale wiesz co to jest upakowanie pikseli? Wiesz, że wielkość sensela w 645D jest zbliżona do tego z 10MPix lustrzanek APS-C?
@jaad75
To szczegół techniczny. Chodzi mi o radość z e szczegółowego zdjęcia.
@Euzebiusz, ależ to są zwykłe pstryki i nawet nie zamierzam się przed tym bronić, zwłaszcza, że to pstryki sprzed dobrych kilku lat. To wciąż jednak nie ma nic wspólnego z dyskusją i nie widzę żadnego celu przywoływania tej nieszczęsnej galerii jako poparcia jakichkolwiek tez...
@Bogusław Nowak, to jest właśnie ten "szczegół techniczny", który decyduje o tym, że 12MPix z kompaktu z matrycą 1/2.5" nie niesie ze soba tej samej informacji, co 12MP z FF i co powoduje, że zdjęcia z D3X mają więcej szczegółów w na wysokość kadru, mimo, że mają niższą rozdzielczość na mm od 10MPix D200.
@jaad75
No pochwal Pentaxa. Przygarnij 40 megowego średnioformatowca. Powiedz, że na tej fotce są rzeczy, o których nam sięnie śniło na 2,4,8,10,12..24 Mpix fotkach.
To piękny postęp techniki, a Ty masz żal, że gęstość upakowania pixeli podobna. Spokojnie. Inżynierowie nad tym pracują aby nas konsumentów uszczęśliwiać i szanujmy za to firmy produkujące aparaty. Moze ktoś wymyśli matrycę na wałku jak xerokopiarka. Mniej ważne co w środku. Ważny efekt.
jaad75 - ja nie twierdzę, że nie widziałem lepszych zdjęć. Ale są niezłe, a w porównaniu do tego co czasem ktoś podlinkuje to znacznie powyżej średniej. Ale cenię Twoją skromność :-)
@Euzebiusz @jaad75
To ja, jak zwykle nieskromnie podlinkuję swoje 8 Mpix z kompaktu --> link
@Bogusław Nowak "To piękny postęp techniki, a Ty masz żal, że gęstość upakowania pixeli podobna."
Nie rozumiesz mnie - po prostu czym innym jest upychanie jak największej ilości jak najmniejszych senseli na małej powierzchni, a czym innym ta sama ilość, ale znacznie większych senseli zajmująca dużą powierzchnię. Duża matryca daje możliwość zmieszczenia dużej ilości pikseli bez zmniejszania ich rozmiaru - tylko tyle i aż tyle.
"Moze ktoś wymyśli matrycę na wałku jak xerokopiarka."
Już dawno matryce tego typu istnieją - wygooglaj sobie "scanning backs"...:)
@jaad75
Neews o scanning backs super. Nie wiedziałem. Dzięki za podpowiedź.
@jaad75 - to Sony ma jakąś matrycę FF 12MPix?
@MAF, niektórzy twierdzą, że to matryca Nikona...;)
Kilka plikow NEF z Nikona D7000 (na dole strony):
link
Moim zdaniem test tego aparatu na optyczne.pl to...nieporozumienie...
Chętnie bym zabrał głos za, lub przeciw, ale się zgubiłem przeci czemu miałbym protestować :-) Pomiary są jakie są i dyskutowanie z nimi jest bez sensu. Można dywagować co znaczą> Natomiast co do procedur pomiarowych, to dzięki dobraniu odpowiedniego kroku średniowania można wykazać że przez okres XX wieku cały czas wzrastała temperatura i mamy zapewne efekt cieplarniany. Jeśli weźmiemy krótszy krok średniowania, to wyjdzie temperatura rosła i malała i będziemy mieli korelacje np z wielodekadowymi oscylacjami oceanicznymi (brzmi prawie jak obiektyw rektilinearny, albo wołanie akutacyjne ). Jak się postarać dobierzemy procedurę do postawionej tezy.
A to potrzebujecie NEF-ów z NIKONA D7000? BYło mówic. Tutaj macie pełno-no kilkadziesiąt.
link
Ale to są kloki po 25 megabajtów. Chce Wam się ściągać?
Dla mnie osobiście w testach aparatów brakuje zupełnie innych rzeczy niż niedostrzegalne różnice w szumie na ISO 12800. Typu:
- czy uszczelnienia są gwarantowane przez producenta? jaka jest ich jakość?
- jaka jest szybkość AF (testowana w tych samych warunkach, na możliwie tych samych obiektywach)
- test skuteczności systemu przeciw pyłowi na sensorze (był jeden test kiedyś na sieci i Olympusa okazał się być jedynym którego skuteczność w ogóle dało się zauważyć)
- który LCD jest widoczny pod silnym słońcem (dla mnie brak ruchomego ekranu to wada większa niż brak
stabilizacji)
- czy zalety porównując z innymi aparatami motywują do zmiany systemu
- czy drukując na A4 widać różnicę w porównaniu z konkurencją (zgaduję że prawie nigdy)
Może kiedyś ktoś zacznie robić testy dla prawdziwych ludzi...
Natomiast rozumiem że taniej jest zrobić zdjęcia tablicy testowej niż zobaczyć,
ile uszczelnienia i korpus są naprawdę warte. Nie jest to przytyk do Optycznych. Po prostu miarodajne testy weryfikujące marketingowy bełkot są trudne i czasochłonne. Potem firmy poprawiają tylko to, co wytknięto im w testach - bo tylko o tym ludzie gadają. To błędne koło - za 2 lata będzie D9000 do użycia jako noktowizor w okolicach czarnej dziury, a mniejszych, lżejszych i ergonomicznych aparatów dorównujących małym analogowcom nadal nie będzie.
Nie to żebym wam sugerował, ale ten aparat może mieć 0 szumów przy iso 99999 mieć kolory i balans bieli jak ludzkie oko, a nawet 100 x lepszy.
Ale na pewno ciężko mu będzie włączyć AUTOCZYSZCZENIE matrycy z oleju, i to kilka razy.
A także, nic mu nie pomoże, jak on nie ustawia ostrości, przynajmniej w większości modeli.
Ja zostanę jeszcze przy moim Canonie 450D :) ale przyznam że fajny ten Nikon
Adelar | 2011-03-29 10:18:41
cyt: " W komentarzach pojawiło się słowo "Pentax", więc na pewno będzie przynajmniej 250 wpisów ;-) "
No i jest 250 wpisów :) - Pentalib
@kamoreks
Dziekujemy za kolejny "konstruktywny" komentarz. Rynek foto oferuje tez inne aparaty - na pewno znajdziesz cos odpowiedniego dla siebie...
doczekałem się!
ato7, testy służą nie do tego, by przedstawiać faktyczne różnice między konkretnymi modelami w sposób obiektywny i rzeczowy, a raczej do tworzenia złudnego wrażenia postępu, zmian, ogromnych różnic. I potem mamy tak, że na słupku testowym różnica pozornie jest duża, a w praktyce tego nie widać. Ale eksperci na forach wypisują, ze model A miażdży model B, chociaż nikt tych różnic na fotografiach nie zauważy.
jakubkrawiec - w praktyce widać różnice, tyle że tylko wtedy gdy porównujemy dwa zdjęcia zrobione w takich samych warunkach różnymi aparatami. A taką praktykę dosyć rzadko i nie każdy może spraktykować. Dlatego właśnie są testy pokazujące różnice które w praktyce są ale praktycznie ich nie widać. Mówię o k-5 i d7000 :-)
W przypadku porównania do starszych matryc różnice są widoczne dużo bardziej. I to zarówno w dynamice na niskich czułościach jak i w zaszumieniu obrazu na wysokich.
PS. Tylko zawsze można powiedzieć, że to co widzimy to złudzenie optyczne.pl ;-)
@Thorgal
Tak, ja już wybrałem, D90 18 105 i 35, a D7000 odpuścilem ze wzgledu na jeszcze jeden minus, zauwazony jedynie przez Swiat Obrazu.
Pomijam wszystkie oleje, BFy i inne rzeczy. No ale w sprzęcie takiej klasy, to nie ma się co dziwić, że ostrosci nie ustawia, jakby to był jakis wyższy model to by sie mozna bylo martwic a takto nie rozsmieszajcie mnie. Oczywiscie to byla ironia :)
PS: Nie porównujcie już PENTAXÓW itd. do tego Nikona, jezeli P nie ma wad nikona to jest lepszy. A szumi to morze.
@kamoreks, a jakiż to minus zauważył Świat Obrazu?
zbyt lekki spust migawki hehe
jaad75 - Nie chce mi się czytać kolejnego testu aparatu na kolejnym portalu ale przeskakując szybko na siódmą stronę ich testu tam gdzie są zady i walety, czytamy:
Wady:
* zbyt czuły spust migawki
* stosunkowo niewielka pojemność bufora pamięci
link
W sumie niewiele znaleźli :-)
To straszne...
Faktycznie kamoreks, w pełni Cię rozumiem - ze zbyt czułym spustem nie da się robić zdjęć, zwłaszcza, gdy zbyt mały bufor szybko się zapełnia...
jaad75 - jak ktoś był w wojsku snajperem i maił za czuły spust w karabinie i przez to zabił paru niewinnych ludzi to w sumie też rozumiem ;-)
No, ale jeszcze ten za mały bufor... Druzgocząca klęska...
To tak jakby za mały magazynek :-)
"...w których D7000 ustępuje D300s są mniej skuteczny autofokus i słabszy tryb seryjny..."
Szkoda że nie ma w tym zakresie głębszego testy, wiadomo że są problemy które wychodzą szybko z "jasnymi szkłami".
Ze sztuką testową też były problemy, że pomimo dysponowania w teście szkłem 1.4 brak jest zdjęć na tej przesłonie ? ;)
Na zdjęciach studyjnych tonacja skóry tez mi się mało podoba...
Bogusław Nowak: "Ale to są kloki po 25 megabajtów. Chce Wam się ściągać? "
Każdy kto uważa że Bogusław Nowak używa modemu 33.6 Kbps niech odpisze, "yo modem" !
hehe yo
@qbic
Dzieciaku, po co to pierdu, pierdu na poziomie gimnazjum. Skup się na kwestiach fotograficznych. Podałem link do nef-ów. Chcesz ściągać, to to rób, nie chcesz, to nie smarkaj tu zbędnie.
@qbic
Tutaj masz link do raw-a z Pentaxa 645D. No piękny, ale zajmuje 66 Megabajtów i Imaging-resource udostępnia ten plik , ale piszą pod spodem ---> (Please be gentle on our bandwidth: 66,662,225 bytes download)
Czaisz o co chodzi?
link
Kilka dni temu nabyłem D7000. Przyznaję, że gdybym był wcześniej przeczytał ten test i nie stosował swojej własnej „procedury” testowej, to prawdopodobnie moja decyzja zakupowa byłaby inna.
Mój test wygląda tak:
- ściągam RAW’y przedstawiające tę samą scenkę dla kilku różnych aparatów i dla różnych czułości,
- wypluję je w programie, z którego korzystam,
- wszystkie skaluję do rozmiaru wydruku, który mnie interesuje (zazwyczaj A4) i stosuję tę samą rozdzielczość natywną drukarki,
- korzystając z funkcji podziału ekranu otwieram jednocześnie po dwa pliki z różnych aparatów, jednocześnie powiększając je do 1:1 lub 2:1, również sporządzam wydruki na własnej drukarce,
- oglądam i wyciągam własne wnioski.
A moje prywatne wnioski dotyczące d7000 (posiadam również d90; wcześniej fotografowałem kilkoma puszkami C) są następujące:
- szum przy wysokich ISO jest mniej widoczny i bardziej elegancki aniżeli w d90 (różnica prawie 1 EV)
- struktura szumu, jaką widzę nie przypomina w najmniejszym stopniu tego, co zostało zaprezentowane na optyczne.pl (nie widzę kolorowych placków lecz eleganckie monochromatyczne ziarno).
Bardzo szanuję optyczne.pl i jestem wiernym i wieloletnim czytelnikiem tego portalu. Wielokrotnie podejmowałem decyzje zakupowe sugerując się wynikami testów szacownych redaktorów. Rozumiem, że autorzy testów są wierni swojej procedurze testowej i na niej się zawsze opierają. Wierzę jednocześnie, że procedura jest poprawna i wyciągnięte wnioski również.
Problem polega jednak na tym, że wyniki testu (odnoszące się do jakości obrazu, w szczególności szumu) są dla mnie całkowicie bezużyteczne. Używam innego raw’era i widzę inne rzeczy. Nie zamierzam przesiadać się z Lightroom’a na nic innego i nie obchodzi mnie jego mniejsza lub większa ingerencja w raw’y. Moja „procedura” testowa opiera się na takich narzędziach, z których korzystam wywołując raw’y. Sam oglądam, sam oceniam, sam wybieram (dla mnie) lepszą jakość obrazu. Tyle i tylko tyle.
Powyższe postępowanie ma oczywiście szereg ograniczeń:
- można zastosować inną metodę wywołania i osiągnąć różne rezultaty dla różnych aparatów (ale ja nie zamierzam zmieniać mojego oprogramowania)
- nic nie mogę powiedzieć o DR
- nic nie wiem na temat rzeczywistej czułości matrycy. Nie mam żadnej pewności, że ISO 3200 daje przy takim samym świetle identyczne parametry naświetlania co ta sama czułość w innym. Obawiam się jednak, że większość testów tego ostatniego aspektu nie uwzględnia.
Podsumowując: wybieram patrząc na zdjęcia (RAW’y nie JPEG’i). Po raz pierwszy zdarzyło mi się jednak zobaczyć coś innego od optyczne.pl. Przyznaję, że podważa to moją wiarę w sensowność jakichkolwiek testów. W żadnym razie nie oferują one gotowych odpowiedzi i zawsze czytane muszą być dokładnie i z pełnym zrozumieniem procedury. Testy są pomocne, ale nie zastępują myślenia.
Ostatecznie każdy z nas musi podjąć własną decyzję o zakupie i rozważyć, co jest dla niego ważne. Myślę, że paradoksalnie częściej liczy się dobre samopoczucie i zadowolenie a nie rzeczywista jakość. Ale to już zupełnie inny temat.
Mialem przyjemnosc pojsc w plener z tym aparatem i wynioslem z tego tylko bardzo pozytywne wrazenia.
Najlepszy wizjer w lustrzance APSC jaki dotad widzialem, swietny autofocus - z praktycznie rozmieszconymi polami, swietna jakosc zdjec/ilosc detali i struktura szumu, ktora okreslilbym: Sonobojcza. Bardzo mile zaskoczyl mnie automat balansu bieli. Kierowany nawykami z Sony probowalem recznych ustawien, ale automat byl lepszy - az milo. Naprawde bardzo przyjemny aparat.
@pursat
Kierując się wynikami w teście optycznych można stwierdzić, że D7000 robi większe placki od A580...
@pursat, z tym wizjerem to bym dyskutował. Canon 7D ma co najmniej tak samo dobry, jak nie lepszy. D300s też nie ustępuje D7000. Fakt że jak się porówna do takiego z Sony A390 to jest dużo lepszy.
Jak na aparat dla zaawansowanego amatora jest to konstrukcja jak najbardziej w porządku, z koleji Canon 7D z którym go porównujecie jak na konstrukcję również amatorską jest za drogi poprostu i niestety na wielu polach ustępuje Nikonowi D7000. W segmencie amatorskim również Pentax modelem K-r dodatkowo podniósł poprzeczkę. Fajnie jak by do Pentaxa pojawiło się trochę więcej obiektywówm by chociaż przez niezaleznych producentów nie był traktowany po macoszemu.
- ogromną wadą jest łatwość przypadkowego otwarcia gniazda klapki gniazd SD - klapka jest ogromna .. i niestety np. wyciągając aparat z torby zdarzyło mi się tak aparat chwycić, ze otworzyłem klapkę. Blokadę aż tak ciężko zrobić jest?
- kolejny "problem" to dziwne fiolety w RAWach przy wyzszych czułościach(w ciemnych obszarach) -. ale już to wole niż banding u konkurencji :>
- wiele ludzi marudzi na spust migawki - sa aparaty gdzie chodzi lżej (samsung gx10/gx20) - to akurat kwestia przyzwyczajenia;>
Nikon D7000
po prostu idealny aparacik na prezent komunijny
:)
kokon,
Świetnie opisałeś swoją procedurę porównawczą, ale ma ona więcej ograniczeń niż byłeś skłonny uwzględnić. Do porównania dwóch aparatów na poziomie wydruku A4 może i nie jest potrzebne laboratorium w podziemnym bunkrze, wyciszone, bez drgań, z klimatyzacją bezpyłową. Ale potrzebne jest długoletnie doświadczenie, które pozwala szybko wychwycić różnice w różnych kategoriach sprzętu i ich walorach. Wzrokowa ocena obrazu jest metodą najbardziej subiektywną, ponieważ zawiera wszystkie czynniki jakie wpływają na jego jakość. Weźmy tylko takie jak przejrzystość powietrza i rodzaj oświetlenia. Lepsza jest metoda ilościowo-jakościowa, gdzie pewne cechy obrazu można zmierzyć lub porównać wg ustalonej procedury i powszechnie uznanych kryteriów. W przypadku porównywalnych wyników lub w granicach błędów można się posiłkować metodami wizualnymi. Żaden z portali zajmujących się testowaniem sprzętu foto nie jest doskonały, ale ma dużo większe szanse niż sam użytkownik, który bierze aparat i idzie w plener...
Moim zdaniem zamiast zmieniać system lepiej nauczyć się posługiwać sprzętem, który się posiada oraz oprogramowaniem do edycji RAW-ów, wzbogacać nieustannie swą wiedzę nt. fotografowania w zależności od potrzeb i ciułać na kolejny obiektyw. Co parę lat kupić nową puszkę, monitor, komputer i drukarkę a wydruki A4 będą zauważalnie lepsze, zdjęcia ciekawsze i dojrzalsze...
cedrys,
zgadzam się z Tobą. Nie twierdzę, że moja metoda jest doskonała i dobra dla wszystkich. Przede wszystkim jest dobra dla mnia bo symuluje moje fotografowanie czyli drogę od naciśnięcia spustu migawki po wydruk czy wersję elektroniczną obrazu (z lub bez kadrowania). Uwzględniam przy tym wszystkie narzędzia jakimi ja się posługuję (komputer, drukarka etc.)
System zmieniłem raz (nie licząc przejścia z analogowej Minolty na cyfrowego Canona) i nigdy nie żałowałem swojej decyzji.
Doświadczenia jakieś tam już mam, bo fotografuję od ponad 25 lat. Oczywiście cały czas się uczę i nie twierdzę, że inni fotografujący od krótszego czasu nie mogą mieć mimo wszystko większej wiedzy i doświadczenia. Nie kwestionuję również metod optyczne.pl. Twierdzę jedynie, że nie pokrywają się z moimi obserwacjami i nie można ich przyjmować jako jedyny i słuszny wyznacznik decyzji zakupowych.
Przy okazji z d7000 jestem bardzo zadowolony. Celność AF przy jasnych stałkach i małych przysłonach jest dużo lepsza (powtarzalność) od np. d90. Nie mniej jednak dostrzegam jeden mały problem. Krańcowe czujniki ustawiają ostrość minimalnie inaczej od tych położonych bliżej centralnego. Najlepiej jest po prostu w ustawieniach aktywować tylko 11 krzyżowych i cieszyć się celnością, czego życzę wszystkim fotografującym (niezależnie od używanego sprzętu).
Dla zainteresowanych konkretami: bracketing MOŻNA ustawić co 2EV. W większości specyfikacji jest błąd, może przepisują od siebie. W instrukcji jak byk stoi.
A w ogóle o co ten hałas, ktoś może podsumować?
newryhighwayman, o spieprzony test i nieadekwatne do rzeczywistości procedury, których słabość akurat w wypadku tego aparatu widać jak na dłoni.
@inhalator - ale to nie jest deklaracja polityczna? Bo ten, tego, on jest lewoskrętny :P
Witam doświadczonych Kolegów, czy dobrze zrozumiałem z tego testu, że D3100 ma znacznie lepszą matrycę od D7000? Takie wrażenie odnoszę patrząc na zdjęcia (fragmenty butelek). Czy to tylko takie wrażenie lub mylna interpretacja tych zdjęć, bo gdyby np w D7000 włączyć wyostrzanie/odszumianie/inne to wyszłoby przynajmniej tak dobrze jak w D3100? a kto wie, może nawet lepiej?
Muszę się przesiąść ze staruszka D50 i na D7000 czekałem jak na zbawienie. Po tym teście nie jestem pewien czy to właśnie on jest zbawieniem
@czupet - według tego testu, nie warto przesiadać się na D7000 ze względu na matrycę, bo naprawdę przepłacisz - lepiej Canona 50D - tylko niewiele gorszy, naprawdę, według tego testu tak jest :)
szkoda że nie przetestowaliście hot i dead pixeli o których tak głośno na necie odnośnie D7000, bo opinie są skrajnie różne - od tych co mówią że to zjawisko nie występuje do tych co skreślają cały aparat na wstępie.
Panowie - muszę zapytać - jak to jest możliwe że zakres tonalny wedle pomiarów (tabelek) z optycznych jest niemal identyczny jak w Olku E-5? - cały świat twierdzi inaczej znając słabość matryc 4/3 Panasa.
Hehehee cały problem polega na tym że D7000 miał być świętym graalem - a nie jest i najbardziej się o to pieklą ci którzy go nie mają i mieć nie będą :P Nie wiem jak wy - ale dziś ładna pogoda się zapowiada i ja po pracy idę sobie pofotografować :P Wam też to zalecam zamiast kłucenia się ;)
@Kyniek, kompletnie nie rozumiesz o co chodzi. To jest najzwyklejszy, średnio zaawansowany aparat, który ma jednak swoje niezaprzeczalne zalety, o których wszyscy zainteresowani wiedzą, a które w tym teście nie wyszły i ma też znane wady, które... też nie wyszły... O ile problem z AF-em mógł nie dotyczyć testowanego egzemplarza lub mógł nie wyjść w hermetycznych warunkach testowych (tak jak nie wykazano ewidentnych problemów Pentaksa K-r w czasie jego testu), to kwestia poziomu szumów i zakresu dynamicznego w teście mieniącym się testem naukowym powinna być oczywista - nie jest, ze względu na kulawe założenia i błędne metody badawcze. Ten aparat jest dobrym pretekstem do dysusji, bo w jego przypadku różnica na korzyść jest ewidentna, a tym czasem test wykazał, że jest... nieco gorszy od dość słabego pod tym względem Canona 50D... I nie o Canona tu chodzi jak raczył zasugerować Arek, a o fakty, którym ten test przeczy.
@jaad75 - jeśli chodzi DR to w testach na optycznych wszystkie aparaty są do siebie bardzo podobne - najlepiej to ktoś wyżej zauważył że D7000 ma szumy na poziomie olka E-5 :P więc takimi wykresami bym się nie przejmował. Fajną metodologię wprowadzili na dpreview.com - tam testują z włączonym d-lightning/d-range (itp) i z wyłączonym. Jeśli chodzi o AF to mam taką teorię że w D7000 pojawiła się korekta BF/FF z powodu ciecia kosztów - po co kontrolować i dostrajać każdy egzemplarz skoro klient sobie sam to może zrobić ;p Przykładowo, wyobraź sobie że obiektywik "kitowy" z którym kupiłem D7000 miał dość spory FF - musiałem sobie podregulować. Ale po podpięciu do wysłuzonego D90 okazało się że FF nie ma albo jest znikomy, a przecież 18-200 kupiłem w zestawie z D7000. Po za tym testowanie szumów i DR jest cięzkie - choćby problem z fotografowaniem takiej samej sceny w takich samych warunkach, trzeba by zadbać by nie była idealnie owietloną zbieraniną martwej natury - jak na dpreview bo z tamtych fotek niewiele można wyciągnąć. Z drugiej strony fotografowanie krajobrazów/portretów nie gwarantuje takich samych warunków.
"mam taką teorię że w D7000 pojawiła się korekta BF/FF z powodu ciecia kosztów " - teoria naciągana
"Ale po podpięciu do wysłuzonego D90 okazało się że FF nie ma albo jest znikomy" - Taki Twój fart. A wielu ludzi chciałoby mieć tę możliwość w d90 bo niestety przy jasnych obiektywach problem występuje.
Dlatego jak kupujesz obiektyw to jedziesz do sklepu i testujesz czy ustawia tam ostrość gdzie chcesz ;)
Kyniek - To ja wolę mikrokalibrację w korpusie niż jeździć po sklepach.
No to powodzenia z takim podejściem bo Ci się przyda LOL. Na niektóre przypadki nawet mega-kalibracja nie pomoże, a takie też mnie spotkały - przykładowo obiektyw ustawiający ostrość w dość niedeterministyczny sposób - lepiej sobie sprawdzić na miejscu przed kupnem niż potem oddawać na gwarancje czy coś w tym stylu.
Kyniek - ja już mam właściwie wszystkie obiektywy, a jest tego sporo. I nie mam problemów. Większość działa prawidłowo bez korekcji a kilka z drobną korekcją. Co ciekawe z różną w różnych korpusach. Pozostanę przy swoim zdaniu.
"Co ciekawe z różną w różnych korpusach" A co w tym ciekawego?
"Dlatego jak kupujesz obiektyw to jedziesz do sklepu i testujesz czy ustawia tam ostrość gdzie chcesz" W sklepie nie sprawdzisz szkla na wszystkich dystansach, ani puszki we wszystkich warunkach oswietleniowych. A pozniej wychodza cuda, jak w przypadku wielu D7000...
@Euzebiusz No i nikt Ci tego nie broni ;) pozwól że ja zostanę przy swoim popartym doświadczeniem.
@elgren Na jakich dystansach niby nie sprawdzę szkła? No i jakich warunków "zabraknie"? Oczekujesz że zoorganizują Ci zowody sportowe?
A mnie się podoba metoda testowania optycznych - liczy się hardware a to co mozna poprawić stosując software to odrębny temat.
Dziwi mnie że na tricki softowe tak łatwo się ludzie nabierają.
Kiedyś pisali że Fuji S100 FS abberuje i zniekształca kiepski obiektyw a Panasonic ma taki super obniektyw bo wszystko prościutkie i nie ma abberacji - nieśwaidomi chyba byli że Fuji miało soft nie uwzględniający korekcji wad optyki a Panasonic owszem już od początku (FZ20) stosował takie sztuczki.
Dziś programiści kombinują już w RAWAch jedni lepiej drudzy gorzej obniżają szumy itp no ale przeciez hardware zostaje hardware. Już od kilku miesiecy mozna czytać peany nt nowej matrycy Sony cudownym DR w cieniach bo w światłach do Fuji S5 pro daleko oj daleko ale tak prawdęe mówiąc na zdjęciach nie widać tych rewelacji. Mało tego 16 MP może da efekt ale nie z każdym szkłem - obawiam się że już kit 18-105 nie podoła tej rozdzielczości .
No a tak poza tym w kwestii testów to nie wiem dlaczego rozdzielczości obiektywów nie testuje sie np na kliszy zamiast na różnych matrycach. Byłby ten sam punkt odniesienia przynajmniej. Potem rozdzielczość matrycy można by na danym obiektywie porównać do wyników tegoż uzyskanych na konkretnej kliszy i ocenić jakimś wspólczynnikiem spadku/wzrostu jakości. Im więcej softu w sprzecie tym trudniej się połapać "o co biega".
@Chris62 - "Dziwi mnie że na tricki softowe tak łatwo się ludzie nabierają."
Co masz na myśli?
@Chris62, mnie dziwi, że jest na Świecie tylu ortodoksów, purystów i znawców ;). Jak oglądasz zdjęcie to pewnie od razu wiesz ile "zakazanych wersetów kodu" było użytych w rawie. Czasy się zmieniają.
Dołączę do frakcji nie zgadzającej się z wynikami testu. Jeżeli "Optyczni" będę przez najbliższe lata obstawać przy swoich naukowych metodach i będą twierdzić, że najlepszą metodą na każde schorzenie jest lewatywa i pijawki, to...
...fajnie będzie się czytało komentarze :P.
@Chris62, właśnie o to chodzi, że Optyczni nie potrafią swoimi metodami zmierzyć, co może hardware, ergo metody są do bani. A jeśli nie widzisz gigantycznego zakresu w cieniach w plikach z tej matrycy, to śmiem twierdzić, że po prostu żadnym nigdy w życiu się nie bawiłeś.
Co do testowania na kliszy - jaki jest sens robienia testów referencyjnych na medium, którego możliwości rozdzielcze są niższe od większości współczesnych matryc?
elgreen - Ty to wiesz, ja to wiem, ale taki Kyniek myśli, że jak sprawdzi obiektyw w sklepie na jednym korpusie to na innych też będzie działał tak samo. Dlatego napisałem że jest to ciekawe, ale tylko dla ludzi, którzy tego nie wiedzą :-)
"Już od kilku miesiecy mozna czytać peany nt nowej matrycy Sony cudownym DR w cieniach bo w światłach do Fuji S5 pro daleko oj daleko ale tak prawdęe mówiąc na zdjęciach nie widać tych rewelacji."
A co ma być widać na gotowym zdjęciu jpg zamieszczonym w necie? Różnice widać gdy ma się korpus starszej i nowszej generacji i samemu zrobisz zdjęcie, lub gdy pobierzesz RAW i wiesz jak go wywołać. Wtedy dopiero podczas obróbki widać czym różnią się matryce.
A o tym S5 to gdzie usłyszałeś?
Cóż skąd ty euzebiuszu wiesz co ja myślę? Za mało w życiu widziałeś. Po za tym jak masz wszystkie obiektywy i pozjadałeś wszysetkie rozumy to czemu przeszkadza ci że mam inne podejście niż ty? Kupując obiektyw chcę by dobrze działał z moją puszką - proste? Nadąrzasz? Nie zakładam że będzie działał dobrze z innym moim korpusem. Pozwala to wyeliminować sytuacje gdy Obiektyw ma skopane ustawianie ostrości. Co innego FF/BF a co innego że za każdym razem ustawi ostrość gdzie indziej.Przykładowo w przypadku tamronów takie postępowanie jest jak najbardziej uzasadnione.
Jestem posiadaczem Nikona D7000. Długo zastanawiałem się nad lustrzanką cyfrowa dla siebie. Najpierw miał być Canon EOS 50D ale brak filmowania przeważył na rzecz Canona EOS 60D (jednak ten wygląd taki jakiś zabawkowy). Pojawia się Nikon D7000 - od razu się spodobał ale ta cena!!! Chciałem na body wydać maksymalnie koło 3000-3500 zł a nikon był wtedy znacznie droższy więc nie brałem go pod uwagę! Gdy uzbierałem pieniądze i już miałem kupować Canona EOS 60D, Nikon D7000 staniał do akceptowalnej dla mnie ceny i przez moment pomyślałem jeszcze o Nikonie D300s (ale brak HD 1080p - a fajnie takie filmy ogląda się potem na Telewizorze LED). Długo się już nie wahałem potem i teraz jestem bardzo zadowolony!!! Czytałem wiele testów upatrzonych aparatów, oglądałem dużo zdjęć wykonanych tymi aparatami i czytałem wszędzie gdzie znalazłem opinie na ich temat. I jedyne co wiedziałem to że mam tylko mętlik w głowie, waham się i nie mogę podjąć decyzji co do zakupu. Ostatecznie stwierdziłem że jakość zdjęć i filmów jest właściwie porównywalna. Porównywanie z modelami z innych przedziałów cenowych nie ma najmniejszego sensu (dużo takich jednak porównań jest) skoro i tak droższych modeli nie kupię.
Ostatecznie wybrałem Nikona bo:
- podoba mi się z wyglądu (fajne okrągłe przyciski, nie jakieś dziwne kształty jak u Canona czy paskudna bryła Pentaxa)
- dobry wizjer - 100% krycia
- dużo przycisków i łatwość i szybkość obsługi, ergonomii nic nie mogę zarzucić
- dwie karty (niby nic ale szybko się przekonałem że to super rozwiązanie)
- możliwość zakupienia dobrych obiektywów w przyzwoitej cenie ( w Canonie EOS 60D przeraziła mnie konieczność kupowania drogich obiektywów by uzyskać dobre efekty fotografii)
- korpus nie za duży i nie za mały - taki w sam raz
- wydajny akumulator
- możliwość pracy zaawansowanej jak i czysto amatorskiej (tryb zielony - np. dla członków rodziny którzy nie pasjonują się fotografią)
- filmowanie w HD 1080p
Ciągle jeszcze uczę się tego aparatu! A efekty poznawania sprzętu są coraz lepsze. Jak się lepiej opstrykam to coś więcej napiszę. Ciesze się że kupiłem ten aparat i nie muszę już dokonywać wyboru. Mogę już teraz rozkoszować się robieniem zdjęć i docierać z Nikonem D7000.
pozdrawiam wszystkich!
Ależ niektórzy mają tutaj zdrowie. Jaad75, Ty chyba myślisz, że jak coś powtórzysz 100x to stanie się faktem - otóż nie stanie się. Procedura i metodologia czy też wyniki nie są błędne. My szumów nie malujemy, zakresu nie zmniejszamy.
Opis procedury, mówi wyraźnie - wołamy dcrawem. Właśnie nim, bo wiemy z robi z plikiem. Gdy wywołamy dcrawem, zdjęcia i szum wyglądają tak, a nie inaczej. Pewnie inaczej, niż gdyby wywołać czymś innym. To dość oczywiste. Można dyskutować o wpływie różnych wołarek na wyniki, ale nie można pisać, że test albo metodologia są błędne, bo używa się takiej a nie innej wołarki. Tym bardziej, że są racjonalne przesłanki, aby używać tej, a nie innej.
Z zakresem też sprawa jest jasna. Od dawna zdajemy sobie sprawę z ułomności rezultatów określanych u nas jako całkowity zakres tonalny. Przez to właśnie nigdy nie była ona używana do oceny aparatu w kategorii zakres tonalny. To co jest brane pod uwagę i pozwala obiektywnie oceniać sprzęt między sobą, to dynamika tonalna wyrażona stosunkiem sygnały do szumu. I o tym wyraźnie piszemy. To, że niektórzy nie czytają, ale mimo tego chcą dyskutować i pokazywać jakie idiotyczne wyniki wychodzą, nie jest moją winą.
Jeśli procedura testowa nie jest w stanie pokazać rzeczywistych różnic między aparatami, które wychodzą w każdej innej wołarce, to znaczy że jest błędna. Być może jest to wina dcrawa, być może tego jak go obsługujecie, nie zmienia to faktu, że wyniki wychodzą bzdurne, co widać choćby po tym, że zakres tonalny C50D wyszedł Wam większy niż D7000. Weź sobie zrób dwa RAW-y z tych aparatów w takich samych warunkach i porównaj jak zachowują się pliki w obróbce - przecież do tego nie trzeba nawet nic mierzyć...
Do Arka:
Od paru lat czytam testy na "Optyczne" i przyznam że jesteście jedynym polskojęzycznym portalem, który posługuje się w swych ocenach nieźle opisaną i w miarę jednoznaczną metodologią testową.
Jednakże ostatnio nachodzą mnie wątpliwości czy aby niektóre składowe tej procedury "nadążają" za rozwojem technologii matryc. I czy nadal są miarodajne jako coś co daje jednoznaczną odpowiedź o możliwościach poszczególnych matryc wraz z systemami przetwarzania danych na RAW-a.
Wnioskuję to na podstawie ściągniętych kilkunastu RAWów z D700. Otóż porównując je z RAWami z paru innych aparatów (m inn. 50D, D300), których wykresy szumów podawane na Waszych stronach są teoretycznie nieco korzystniejsze - widać że pod względem degradacji obrazu przez szum, szczególnie w ciemnych partiach - D7000 wychodzi jednak lepiej. Bardzo jestem ciekawy jak wypadnie K5.
Ale do rzeczy: miało być o procedurach i metodologii.
Czytając artykuł "jak testujemy lustrzanki" znajdujemy taki akapit:
>>Fotografujemy tablicę szarości Kodak Q-13 zmieniając czułość matrycy. Zdjęcia zapisane w formacie JPEG i RAW analizowane są procedurą Stepchart w programie Imatest. Wyniki podawane są jako zależność szumu dla kanałów czerwonego R, zielonego G i niebieskiego B, oraz luminancji Y od czułości ISO. Przy czym szum tutaj zdefiniowany jest jako procent różniących się pikseli odpowiadających zakresowi gęstości 1.5>różniących się pikseli odpowiadających zakresowi GĘSTOŚCI 1.5
No i powstają pytania : jak rozumieć tą definicję "zakresu gęstości 1,5", i czy ta definicja gwarantuje wyniki poprawne tj. zgodne z wizualnym odbiorem RAWa po jego wyświelteniu:
-jeśli przyjęto kryterium że pixel "szumiący" to taki, którego sygnał w stosunku do innych pixeli z otoczenia daje odczyt odpowiadający gęstości optycznej 1,5 to znaczy że sygnał kwalifikujący pixel jako "szumiący" musiałby być aż 31,6 razy silniejszy niż tych z otoczenia - KRYTERIUM TAK OBSZERNE, ŻE AŻ NIEREALNE - SZUMY NA WASZYCH WYKRESACH POWINNY WYNOSIĆ 0 DLA KAŻDEJ MARTYCY.
-jeśli przyjęto kryterium że pixel "szumiący" to taki, którego sygnał w stosunku do innych pixeli z otoczenia daje odczyt odpowiadający gęstości optycznej 1/1,5 to znaczy że sygnał kwalifikujący pixel jako "szumiący" musiałby być aż 4,6 razy silniejszy niż tych z otoczenia - KRYTERIUM NADAL BARDZO OBSZERNE - NADAL SZUMY POWINNY BYĆ ZEROWE DLA WSZYSTKICH MATRYC JAKIE ZNAM
-jeśli przyjęto kryterium że pixel "szumiący" to taki, którego sygnał w stosunku do innych pixeli z otoczenia daje odczyt odpowiadający WARTOŚCI SYGNAŁU +1,5EV to znaczy że sygnał kwalifikujący pixel jako "szumiący" musiałby być 3 razy silniejszy niż tych z otoczenia,
-jeśli przyjęto kryterium że pixel "szumiący" to taki, którego sygnał w stosunku do innych pixeli z otoczenia daje odczyt odpowiadający WARTOŚCI SYGNAŁU 1,5 , to znaczy że sygnał kwalifikujący pixel jako "szumiący" musiałby być 1,5 razy silniejszy niż tych z otoczenia, czyli jasność pixela ( wyświetlanego na ekranie) szumiącego powinna być wyższa o jakieś 0,45-0,5 EV od pixeli z otoczenia.
Pytanie1:
jaką naprawdę stosujecie definicję pixela "szumiącego" i na jakiej podstawie tworzycie wykres "procentów szumiących pixeli na każdym ISO"?,
Domyślam się że ta ostatnią (te powyżej byłyby baaaaardzo "liberalne") - tylko jak to pogodzić z definicją podaną w procedurze testowej: >>różniących się pikseli odpowiadających zakresowi GĘSTOŚCI 1.5
Nawet jeżeli stosowana jest ta ostania definicja, to czy nadal nie jest ona zbyt mało restykcyjną?
Jeżeli próg powyżej którego zliczamy pixele jako zaszumione jest zbyt wysoko - kształt wykresów może nie odpowiadać ocenie "organoleptycznej" RAWa.
Podejrzenia iż granica powyżej której zliczane są "procenty szumiących pixeli" jest zawyżona, czyli zbyt mało restrykcyjna rodzą się również po przeczytaniu opisu Waszej procedury testowej w części "zakres tonalny":
-dla wysokiej jakości zdjęć przyjmuje się zakres tonalny dla którego szum/sygnał jest mniejszy niż 0,1EV
-dla dobrej jakości zdjęć przyjmuje się zakres tonalny dla którego szum/sygnał jest mniejszy niż 0,25EV
-dla średniej jakości zdjęć przyjmuje się zakres tonalny dla którego szum/sygnał jest mniejszy niż 0,5EV
Pytanie 2:
Jak naprawdę liczycie ten "procent szumiących pixeli" w kontekście pól pomiarowych?
Tablica Kodak Q-13 ma tych pól zdaje się 19.
Czy dane na wykresach dla każdej czułości są prezentowane z jednego pola (jeśli tak to z którego), czy jest to średnia ważona z wszystkich pól?
Wnioski:
Akurat szumy i konsekwencje ich występowania są elementem najbardziej wpływającym na odbiór obrazu w fotografii cyfrowej, dobrze że staracie się je mierzyć a nie tylko o nich pisać jak inni,
ale: Ponieważ macie ambicję być portalem mającym naukowe podejście do tematu warto byłoby:
- jednoznacznie zdefiniować "od kiedy zaczyna się szum" (045-,5 EV czy zupełnie jeszcze gdzie indziej), przemyśleć czy przyjęta definicja jest poprawna z punktu widzenia zgodności z obserwowanymi efektami wizualnymi, być może zaostrzyć kryteria jego zliczania
- doprowadzić do zgodności definicji szumu w dziale "jakość RAW" (cały czas podejrzewam że chodzi o te 0,45-0,5EV) z definicją w dziale "zakres tonalny" (0,1 EV dla najlepszej jakości zdjęcia)
-rozważyć tworzenie oddzielnego wykresu szumu dla pola np 18 z tablicy Q-13 - co dałoby dobru pogląd na możliwości matryc w cieniach i w czasie wyciągania z cieni (a tu jest i zdaje się będzie największy) postęp.
Dałoby to duży zakres wiedzy "o stanie faktycznym" i przywróciłoby zgodność danych analitycznych z odbiorem wizualnym obrazka z aparatu.
Przeczytałem pierwsze kilkadziesiąt komentarzy(więcej nie dam rady:)). I wcale nie dziwię się Jaadowi, że tak reaguje. Testy optycznych ogólnie są dobre ale "procedury" mierzenia DR są bezużyteczne bo właściwie nic nie pokazują. Nie widziałem jeszcze żeby gdzieś redakcja odniosła się do argumentów np. ciągnięcia cieni z D7000 a 50D. Różnice są masakryczne a Wy w kółko powtarzacie "procedury". Ja rozumiem że coś tam program może odoszumić polepszyć, zakłamać. Ale jak tu milczeć gdy widać na oko taką różnice?? W D7000 naprawdę jest postęp jeśli chodzi o DR. Plik raw z tego aparatu jest niesamowicie elastyczny. Napisaliście w teście o lepszym DR 50D ale to jest absurd bo po tym co można zrobić z NEFA D7000 to w 50D robi się sieka... i pisze to jako Canonier więc obiektywnie. Pop prostu trzeba być upartym ignorantem zadufanym w swoje procedury testowe żeby tego nie dostrzec. Już dawno powinna wam się zapalić czerwona lampka... "coś jest nie tak" .
@Kyniek
"Nadąrzasz?" - Nadążam
Tylko Ty się miotasz. Co ma funkcja regulacji AF w korpusie do tego że Ty przebierasz w sklepie pomiędzy źle trafiającymi tamronami? Ja nie mam nic przeciwko temu, abyś zamieniał nawet dwadzieścia razy obiektyw w sklepie jak lubisz i szukał tego idealnego. Możesz nawet nie korzystać z mikroregulacji w aparacie. Ja tylko napisałem, że ja wolę ją mieć, bo nawet dobry obiektyw może wymagać kalibracji na innym korpusie. Powtarzam: JA wolę spędzić kilka minut na skalibrowaniu obiektywu z kilkoma korpusami i zapomnieć o problemie. Tym bardziej że dokupuję i korpusy i obiektywy i znalezienie w sklepie jednego obiektywu, który będzie działał z jedną konkretną puszką bez regulacji nie rozwiązuje niczego. Dlatego podtrzymuję zdanie, że mikroregulacja AF w korpusie jest dzisiaj rzeczą niezbędną jeśli ktoś zamierza zbudować system oparty na kilku korpusach i większej ilości jasnych obiektywów. Gdy "system" ma składać się z jednego korpusu i jednego tamrona to faktycznie można się "pobawić" Twoim sposobem.
@cccanibal: to jak poznasz aparat dokupisz jasne szkła i będzie wszystko ok to znaczy że jesteś farciarzem ;)
@@@@
A ja to lubię organoleptycznie;)
Bardzo interesująca dyskusja i wiele osób wniosło do niej ciekawe wiadomości- łącznie z testującymi.
Największe brawo oczywiście dla optycznych za test i umożliwienie nam tutaj wymiany informacji, które wzbogacają naszą fotograficzną wiedzę.
Panowie, idziemy na 400 postów?.
Może lepiej byłoby pokazywać odpowiedź matrycy w zależności od ekspozycji w postaci krzywej? Można by od razu nałożyć na to drugi wykres - poziomu szumu. Wówczas każdy sam określiłby sobie zakres tonalny tak jak mu się podoba.
Euzebiusz | 2011-03-31 17:15:26
"""A co ma być widać na gotowym zdjęciu jpg zamieszczonym w necie? Różnice widać gdy ma się korpus starszej i nowszej generacji i samemu zrobisz zdjęcie, lub gdy pobierzesz RAW i wiesz jak go wywołać. Wtedy dopiero podczas obróbki widać czym różnią się matryce.
A o tym S5 to gdzie usłyszałeś? """""
Tak znam te zalety ale prawdę mówiąc nie ruszają mnie.
To taki pseudo DR gdzie trzeba niedoświetlać zdjęcie a potem przy wywoływaniu wyciągać cienie co zawsze niesie skutki uboczne i nieważne, że mniejsze niż na starych matrycach bo wciąż niesie (wzrost szum zmiana kolorystyki itp.) i nie jest to ta sama jakość co z prawidłowo naświetlonych cieni. S5 pro cienie naświetla prawidłowo a do świateł ma detektory o niższej czułości i to pozwala odzyskać "przepały.
D7k lub K-5 już nie można tak operować jak S-5 bo bardzo łatwo przepali. Jak dla mnie to ta matryca jest jak każda inna ale inaczej oprogramowana dzięki czemu niweluje się skutki gęstszego upakowania.
Oczywiście nie jest to coś co ludziom przeszkadza podobnie jak nikowmu nie przeszkadzało, że Panasonic programowo korygował abberacje i dystorsje megazooma (niektórzy nawet piali z zachwytu nad technologią firmy Leica he he) i inni nawet teraz robią to samo ale z drugiej strony były osoby, które wolały nawet i to zrobić samodzielnie.
Jak dla mnie ten DR matrycy Sony to są nowe tricki softowe a nie rzeczywiste cechy fizyczne sensora.
Rozdzielczość podobnie przecież w dużej mierze to jest interpolacja i można ją zrobić lepiej lub gorzej.
Jak dla mnie nie ma się czym zachwycać ważniejsze aspekty w lustrzance niż ten soft są fakty np.czy dokładnie działa AF w danym aparacie bo jak nie to nie pomoże mu żadna matryca.
Posiadanie dzisiaj lustzrzanki niższej i tej klasy wymaga testów BF/FF jak jeden obiektyw już działa to drugi nie i tak w koło Macieju.Na manualu kiedyś po prostu robiło sie zdjecia a w dobie cyfrowych SLR okrojono wizjerki klin rastry obiektyw mają inne przełożenia na pierścieniach ostrości więc bez precyzyjnego AF trudno w pewnych sytuacjach posługiwać się aparatem.
Tania amatorska lustrzanka ze średniej półki która za pomocą waszych komentarzy awansowała do klasy profesjonalnej.
Podoba mi się jak staracie się być mądrzejsi niż inżynierowie którzy wymyślili i wyprodukowali ten aparat.
Obiektywy jasne i ciemne ...bla bla bla
Zwykły obiektyw KIT ... Nikkor 18-105 mm f/3.5-5.6 ED VR zwykle dołożony do Nikon D7000 jest wiele razy lepszy niż jakieś tam podobne odpowiedniki klasy L z Canon'a. Dodajcie do tego aparatu Sabine 900 i będzie bardzo OK.
Mam nadzieje że cena utrzyma się jeszcze przez 6 miesięcy byście mogli dalej tworzyć tak wspaniałe komentarze .
Mam pytanko do obytych w temacie (tzn. fotografii) - zapragnąłem nieco bardziej powaznie "pobawić" sie w fotografię i nabylem nowy D90 z kitem za 3099. Wahałem się czy nie dolozyc 1300 (4399) i nabyc D7000. Dobrze zrobilem czy jednak nie ? Ps. nie jestem zaawansowanym znawcą tematu. Pozdrawiam
@Jaad75
>Być może jest to wina dcrawa, być może tego jak go obsługujecie, nie zmienia to faktu, że wyniki wychodzą bzdurne, co widać choćby po tym, że zakres tonalny C50D wyszedł Wam większy niż D7000.
Nie, to absolutnie nie jest wina dcraw - to kwestia sposobu, w jaki się nim posłużono - skalując zdjęcie podczas wywoływania RAW do postaci output referred zawsze uzyskamy ~8EV DR, bo tak ustawa przewiduje. Przykładowo Guillerom Luijk używa do swych testów dcraw, przyjmuje kryterium S/N 12dB, a mimo wszystko wychodzi mu zdecydowanie większy DR niż w teście optycznych - tyle że on nie skaluje danych i renderuje je do postaci "scene referred", nie przycinając przy okazji zarejestrowanego przez matrycę zakresu:
link
Metodologię testu optycznych można porównać do pomiarów dynamiki negatywu na standardowo wywołanej odbitce z minilabu.
@Chris62 - żeby skorzystać z dużego DR w cieniach najczęściej nie trzeba zdjęcia niedoświetlić, a często wręcz prześwietlić. Podstawową zasadą naświetlania w cyfrze jest by nie przepalić świateł, ale te znajdują się często znacznie niżej niż te ~3.66EV, które ma ta matryca powyżej 18% szarości. Trzeba sobie wyrobić nawyk, by przy kontrastowej scenie mierzyć spotem najwyższe światła i kompensować ekspozycje na 3.66EV (to jest akurat wartość dla światłomierza K-5), a całą resztę sceny masz naświetlona "do dna" matrycy, czyli ciągniesz z cieni dotąd dopóki akceptujesz poziom szumu. - dla mnie akceptowalnie jest do jakichś 11-12EV i to jest tak naprawdę użyteczny DR tej matrycy. Tu nie ma żadnej sztuczki, po prostu jest to mniej idiotoodporna technika, niż w przypadku klasycznie naświetlanych zdjęć z Fuji, ale DR pozwala osiągnąć lepszy i jest to jak najbardziej cecha fizyczna sensora.
Dario, jeśli miałeś kasę, trzeba było dołożyć.
PS: D90 z 18-55 czy 18-105? Bo D7000 o ile wiem to tylko z 18-105 sprzedają, a to lepszy wybór "kita"?
czornyj, brzmi intrygująco, pierwszy głos, który zauważyłem, a który może wskazywać na konkretny metodyczny błąd (a nie wybór "niesłusznego" punktu odniesienia na przykład). Muszę sam nad tym pomyśleć.
leszek3 - jeśli znane Ci jest to barbarzyńskie narzecze, to polecam wspomóc przemyślenia ciekawą lekturą:
link
link
leszek3 : kit 18-105 (kase mialem ale pomyslalem ze jak dla mnie fotoamatora przesiadka z kompaktu to D90 na poczatek wystarczy)
@czornyj: procedura pomiarowa bada przenoszenie sygnału, a nie sygał wyjściowy. Skoro sygnał jest przenoszony od tablicy testowej do wyjścia w dowolnej postaci, dowolnie przetworzonej, to jest :-) nie ma co kombinować taka jest dynamika toru. To jest banalny pomiar dla elektronika od strony ideowej. Natomiast jest możliwe, że trzeba zmierzyć coś jeszcze. Obawiam się, że jak na razie nikt nie wie ani co, ani tym bardziej jak.
@baron13, zapomniałeś, że u Optycznych mierzony jest plik wynikowy w postaci wywołanego 16-bitowego TIFF-a - sposób wywołania jest dla pomiaru kluczowym. A co do ostatniego zdania, to się jeszcze okaże...;)
@jaad75 poziom szarości ostatnio modnie ustalać na 13%. Szczerze mówiąc nie wiem ile mam, podobno w nowych aparatach jest tyle.
@baron13 - o to chodzi, by owa - jak to określiłeś - "dynamika toru" nie miała wpływu na uzyskiwane wynik.
W tej chwili to jest jak testowanie prędkości maksymalnej 500 konnych limuzyn Mercedesa, BMW i Audi - w jednym wyjdzie powiedzmy 245, w drugim 252, w trzecim 261km/h - tyle tylko, że wszystkie trzy zgodnie z unijnymi przepisami mają elektroniczny kaganiec do 250km/h. Być może dla kogoś te różnice będą pasjonujące i arcyciekawe, nie można też zarzucić, że pomiar wykonany był źle - tyle tylko, że o potencjalnej prędkości maksymalnej tych samochodów w ten sposób kompletnie niczego się nie dowiemy.
@czornyj - różnica jest taka, że w praktyce nasze limuzyny faktycznie można rozpędzić ponad 250 km/h. A ten kaganiec jest chyba urojony.
@Yura - międzynarodowe konsorcjum barwy ma na ten temat zgoła odmienne zdanie, czemu dało wyraz w publikacji zalinkowanej przeze mnie powyżej. To nie jest wiedza tajemna, to nie są moje rojenia. To są - jak ujęło to ICC w tytule cytowanych tutaj rewelacji - "podstawy zarządzania barwą w fotografii cyfrowej"
Przekształcenia czyli w tym wypadku krzywa charakterystyka zależności sygnału wyjściowego od wejściowego może najwyżej zmienić średni poziom s/n ale nie ma sposobu by zmienić całkowitą dynamikę. Już kiedyś pisałem, że dobrze by było jednak mierzyć rozdzielczość do zaniku linii ( to było chyba do 2% kontrastu) bo ten punkt jest fizyczny. Kontrast "pomiędzy" da się zmienić programowo i to producenci robią dając nieprawdopodobne wyniki rozdzielczości. Tak samo jest z całkowitą dynamiką. Programowe sztuczki mogą podbić albo popsuć stosunek s/n w zakresie wartości sygnałów dla całkowitej dynamiki. Jednak fizycznie nie zejdziemy ani poniżej poziomu szumów od strony niskich sygnałów ani zatkania toru przetwarzania od strony wysokich sygnałów. Pomiar jest bardzo prosty: ustalamy warunki wejściowe puszczamy sygnał i patrzymy czy przeszedł. Zmieniamy je i znów sprawdzamy, czy przeszedł. Nic się tu nie wykombinuje. Tiff, czy jpg nie ma znaczenia. Dla pomiaru "rzeczywistego" poziomu przenoszenia jest gorzej, bo krzywą można zmienić stosunek s/n. Niestety, na moje, "rzeczywista" dynamika to jest kwestia gustu. Oczywiście dla znanego sposobu pomiaru wiem, co ten pomiar znaczy i potrafię sobie przełożyć na swoje. Jednak to jest tak , że ustali się inny przebieg krzywej, sposób demozaikowania korekcji koloru ( dlaczego nie?) i wyjdzie coś innego. O to idzie wojna.
baron13 - bardzo zgrabna wypowiedź, tyle że nie na temat. Kształt krzywej charakterystcznej nie ma istotnego wpływu na dynamikę, natomiast zmiana położenia jej początku/końca (punktów czerni/bieli) - już owszem...
@czornyj: odpal sobie np gnuplota i wykonaj wykres w zakresie 0 do 1 y=log(x) y=exp(x) i y=x. Mówimy tu przenoszeniu sygnału przez cały tor i jest to zagadnienie ciut ogólniejsze niż przetwarzanie obrazów. Niezależne od punktów czerni i bieli których zmiana zresztą jest tylko zmianą funkcji odwzorowującej wartości wejściowe toru na wyjściowe.
@baron13 - w żadnym razie nie mówię o przenoszeniu sygnału w całym zakresie, i cały dowcip na tym właśnie się opiera. Ma to ścisły związek z przetwarzaniem obrazów i w tym kontekście musi być rozpatrywane. W kwestii o której mówisz zgadzam się z Tobą w 100%, ale nie chodzi o przebieg, tylko właśnie o zakres.
@czornyj: po pierwsze czy zrobiłeś sobie wykres ;-)
Nie koniecznie gnuplot:
link
ale wygodny :-)
Odpowiedz sobie teraz na pytanie, czy mówimy o pomiarze, czy o opinii. Problem w tym, czy wybierzemy sobie jakieś wartości którym da się przypisać jakiś fizyczny efekt ( typu sygnał staje się niemierzalny) czy też zaczynamy dyskutować czy taki stosunek s/n jest jeszcze przyzwoitym czy tylko dopuszczalny.
@baron13 - mówiąc obrazowo mówimy o pomiarze wysokości zawodników drużyny koszykówki stojących w pomieszczeniu o wysokości 1,5m, w tych warunkach nie ma sensu dywagować nad wpływem postawy, fryzury i obuwia na pomierzony wzrost graczy.
@baron13 - ...może nie najszczęśliwszy przykład, bo nadal mógłbyś sądzić, że ich wzrost został skompresowany zgodnie z określoną funkcją, której dziedzinę znając moglibyśmy go później odtworzyć - otóż nie, przed wejściem do pomieszczenia zawodnikom upieprzono, powiedzmy, nogi ;)
@Chocobo | 2011-04-01 01:21:40
"@cccanibal: to jak poznasz aparat dokupisz jasne szkła i będzie wszystko ok to znaczy że jesteś farciarzem ;) ''
Rozwiń wypowiedź! Pstrykam teraz obiektywem Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/1.4G a to jasne szkło! Zastanawiam się teraz nad zmiennoogniskowym ale jeszcze się nie zdecydowałem! 50-tka fajnie się pstryka tylko w pomieszczeniach robi się za ciasno :) !
@czornyj: ten pomiar jest prowadzony tak, że na wejściu zadajesz określony znany poziom sygnału, a na wyjściu masz wskaźnik, czy sygnał przeszedł.
@cccanibal
Napisz jak AF dziala z 1.4G.
Wystarczajaco szybko by fotografowac dzieci? (przemieszczaja sie szybko)
@baron13 - ja tam widzę ewidentne wskaźniki, że pomiar został przycięty.
@czornyj: A ja czytając co piszesz widzę, że nie bardzo rozumiesz jak pomiar został wykonany. Nie ma co i jak przyciąć, bo poziom sygnały jest zadawany na wejściu za pomocą tablicy. Nawet to, co pisał Arek o wyostrzaniu i osiąganiu 12 EV pasuje do konstrukcji całego urządzenia. Ekstremalnie powinno się osiągać coś w pobliżu dynamiki przetwornika czyli ok 14 bitów. Tyle, że zakładamy pewien poziom szumów i odcinamy na wyjściu sygnał który uznajemy za nieużyteczny. Pytanie jak zmienia krzywa przenoszenia wartość s/n i punkt odcięcia? Można by spróbować policzyć. ale powiem tak, że skoro wyniki są prawie takie jak w innych aparatach i nieinteresujące i jeszcze na dodatek wydają się nieadekwatne do oceny na oko, to są najwyraźniej dobre :-) Tym się charakteryzują dobre wyniki: nic interesującego, to samo co w tablicach no jeszcze, że chciało by się otrzymać coś innego.
@baron - wywoływanie RAW do postaci "output referred" przycina dynamikę do ok. 8EV, aby zdjęcie dobrze wyglądało na monitorze. Pięknie to pokazują pomiary dynamiki "Spółdzielni Pracy Daremny Trud" - portalu dpreview, który z uporem godnym lepszej sprawy testuje dynamikę na jpegach, gdzie z góry wiadomo że wyjdzie ok. 8EV (ew. mniej).
Dokładnie tą samą tendencję widać w wynikach optycznych - można oczywiście tłumaczyć to sobie przyjętym do testów kryterium S/N, można dorabiać piękne teorie do praktyki i dalej przeprowadzać testy w sposób, z którego niewiele wynika.
@baron13 "A ja czytając co piszesz widzę, że nie bardzo rozumiesz jak pomiar został wykonany. Nie ma co i jak przyciąć, bo poziom sygnały jest zadawany na wejściu za pomocą tablicy. Nawet to, co pisał Arek o wyostrzaniu i osiąganiu 12 EV pasuje do konstrukcji całego urządzenia."
Z tego co piszesz jasno wynika, że to właśnie Ty nie rozumiesz co jest mierzone. Istotne jest to co dostajemy na WYJŚCIU z wołarki, a ostrzenie czy jego brak ma bardzo niewielki wpływ na wyniki, w porównaniu z obcięciem zakresu który, ma miejsce.
Podobny babol, to "wyciąganie" z cieni i świateł z gotowych TIFF-ów w LR - od dawna prosimy Optycznych o udostepnienie RAW-ów z testów i od dawna tego odmawiają z jak dla mnie wiadomych względów - dość prosto byłoby wykazać sprawy, które byłyby dla nich kłopotliwe w interpretacji w zgodzie wynikami ich testów.
@czupet: Ja głownie fotografuję swoje dzieci. I nie mam problemu z AF w kombinacji Nikon D7000 z obiektywem Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/1.4G. A do tej pory z powodu braku czasu fotografowałem głownie w pomieszczeniach o zmierzchu i przy sztucznym świetle żarówek ( po porostu po powrocie z pracy) więc przy kiepskim oświetleniu i jestem zadowolony. Twarze dzieciaczków wychodzą plastycznie (miękko) ciekawie kontrastując z ostrością detali ubrań. Czekam na Święta Wielkanocne i Majowe to popstrykam w plenerze. Ale jak w domu wychodzi nieźle to ciekawe co będzie w plenerze.
pozdrawiam!
Moi panowie: jak wygląda ten pomiar. Otóż "normalnie" można zmierzyć dynamikę urządzenia tak, że podaje się na wejście sygnał i mierzy się od minimalnego do maksymalnego sygnału który jeszcze przechodzi. Np mamy mikrofon podłączamy do niego liniowy wzmacniacz. Mierzymy poziom szumów następnie maksymalny poziom wyjściowego napięcia. Praktycznie mamy zmierzoną dynamikę. Teraz mamy układ przetwornik i tor który "coś" robi z sygnałem. Nie bardzo wiadomo co. Jak sobie poradzić?
Zadajemy na wejściu pewien sygnał. Na ten sygnał nakładamy mniejszy. Jesli mały przechodzi to znaczy jeszcze jesteśmy wewnątrz charakterystyki przenoszenia.
@baron13, ale rozumiesz o czym jest mowa? Pomiar nie jest robiony na surowych, pełnych danych dostępnych z RAW, tylko na odpowiednio przyciętym zakresie wywołanego TIFF-a. Reszty danych nie ma. Brak. Wycięto. Jak chcesz je mierzyć?
ciekawe jest to co piszecie - jaad75 i czornyj, i być może ktoś jeszcze kogo nie zauważyłem, za co przepraszam :). Co na to redakcja?
No to narazie koniec fotografowanie Nikonkiem D7000 :/ Nie wiem co się dzieje z kontrolą jakość w tej firmie ale padła mi ładowarka do akumulatora, żeby było śmieszniej to do D90 również mi padła po ok 3 tygodniach i od tega czasu używam zamiennika kupionego za 24zł O ironio!! Czy tylko ja mam takiego pecha to tych z pozoru prostych urzączeń jakimi są te ładowarki??
@jaad75: Właśnie dlatego piszę: sygnał w torze jest przekształcany w jakiś sposób. Nieznany dla mnie. dlatego nie mogę mierzyć na wyjściu. Tam mam tylko wskaźnik przeszło/nie przeszło. W postaci tego małego sygnału. Mierzę na wejściu. Oczywiście możesz popsuć sygnał obróbką, ale zakładam, że starasz się tego nie zrobić. Jest napisane jakie są różnice pomiędzy poszczególnymi programami. Zakładamy jakąś standardową procedurę . Niestandardowa procedura (nieliniowa i zdegenerowana, czy jeszcze inaczej nazwać) może nam wszystko przewrócić:
link
Można napisać podobną dla wycinania szumu i wówczas dostaniemy cuda.
W istocie - jak zauważył Czornyj - bazą do pomiaru zakresu tonalnego w testach Optycznych jest TIFF uzyskany z wywołania RAWa w domyślnych ustawieniach wołarki, czyli zawierający dane o rozpiętości 8EV z okolic wzorcowej szarości, wycięte z całkowitej rozpiętości RAWa sięgajcej dla D7000 w/g innych źródeł 13,9EV.
W praktyce oznacza to odcięcie jakieś ca 1EV z góry (to, co daje się w obróbce odzyskać z tzw „przepałów”), oraz całej reszty z dołu, czyli akurat dla D7000 w okolicach 5EV.
Dla większości aparatów (za wyjątkiem Fujii S3-S5) to odcięcie z góry jest podobne, ale to co zostaje odcięte u dołu to dla nowszych konstrukcji coraz większy zakres danych w skrajnych cieniach o całkiem dobrym stosunku sygnału do szumu, w związku z tym bardzo użytecznych w obróbce.
Właśnie cienie pokazują jaki jest postęp w matrycach: przewaga D700, D3, a teraz na DX modeli D7000 czy K5 jest bardzo duża nad wcześniejszymi konstrukcjami.
Niestety metodologia pomiaru DR stosowana przez Optycznych nie daje możliwości pomiaru i prezentacji tej różnicy, może też dawać wyniki wprowadzające w błąd jak cytowany tu już kilka razy większy zmierzony DR dla zdjęć „wysokiej jakości” 50D nad D7000.
A na zdjęciach widać że jest odwrotnie.
Przyczyny tego są dwie:
1. Wywołanie RAWa do TIFFa wg ustawień standardowych, czyli uwzględniających tylko dane o dynamice 8EV z okolic górnego zakresu tego, co matryca jest w stanie zarejestrować. To tłumaczy dlaczego tzw „całkowity zakres tonalny” dla prawie wszystkich matryc podawany jest w okolicach 8EV –więcej na takim pliku zmierzyć się nie da, bo nie ma z czego.
2. Prezentowanie na wykresach rozpiętości tonalnej dla zdefiniowanej przez samych Optycznych tzw. „wysokiej” i „dobrej” jakości obrazu, czyli odpowiednio dla RMS (stosunku szumu do sygnału) odpowiadającej odstępowi szumu do sygnału na poziomie odpowiednio 0,1 i 0,25EV.
Paręnaście postów wyżej zadałem pytanie:
Dlaczego definicja szumów przyjęta jako podstawa tworzenia wykresów szumów (nie DR) w zależności od czułości matrycy została ustawiona na poziomie ok. 0,45-0,5EV (tak się domyślam czytając podaną metodologię, aczkolwiek nie jest to tam dostatecznie jasno stwierdzone), natomiast do tworzenia wykresów użytecznych DR przyjęto definicję szumów na poziomie o wiele bardziej restrykcyjnym: 0,1EV (dla tzw „wysokiej jakości”) lub 0,25EV (dla „dobrej jakości” zdjęcia). Jest to istotna niespójność w ramach tej samej procedury testowej.
Prawdopodobną przyczyną przyjęcia takiej definicji granicznego szumu do pomiaru DR było to że wykresy, które wychodziłyby dla innych RMS (np. dla 0,5EV) dla większości aparatów z matrycą CMOS wykres miałby postać linii ciągłej aż do 800ISO, a dopiero dalej zacząłby opadać, nie pokazywałyby zatem różnicy między np. ISO 200 a ISO400, co w zamyśle autorów testów nie powinno mieć miejsca.
Nie znaczy to oczywiście że DR matrycy nie spada z czułością, natomiast znaczy tyle że wyniki tak przeprowadzonego pomiaru są ograniczone z góry przez wartość bliską 8EV z powodu ograniczenia danych wyjściowych do pomiaru właśnie do 8EV poprzez neutralne wywołanie RAWa.
Redakcja poradziła sobie z tym problemem oryginalnie: nie przez pomiar DR na pełnych danych z RAWa (wymagałoby to wywołania RAWa np. tak by móc maksymalnie zmieścić w pliku dane np. z 16EV) a przez ostrzejsze zdefiniowanie granicznego odstępu szumu od sygnału, od którego przyjęto pomiar użytecznego DR (wspomniane 0,1 lub 0,25 EV) – niezgodnie z własna definicją odstępu szumu od sygnału (0,5EV) przyjętego do wykresów samych szumów RAWa.
Uzyskano w ten sposób ładnie opadające wykresy użytecznej DR już od najniższej czułości. Taka metodologia dawała całkiem niezłe możliwości porównania matryc między sobą do czasu pojawienia się matryc takich jak A580/D7000/K5 rejestrujących dane w coraz niższych zakresach DR z coraz lepszym stosunkiem SNR, jednak.....leżących poza zakresem neutralnego wywołania RAWa, czyli niemożliwych do jakiegokolwiek pomiaru posługując się obecnie stosowaną metodologią.
Ponieważ takich matryc będzie przybywać i jest rzeczą więcej niż pewną że uzysk DR w kolejnych generacjach będzie większy w cieniach niż w światłach konieczna jest zmiana procedury pomiaru użytecznego DR poprzez:
1. Wywoływanie RAWa do TIFFa tak by zmieścić dla celów pomiarów 16EV ( ta granica całkowitego DR prawdopodobnie jeszcze długo nie zostanie przekroczona)
2. Prezentowanie wykresów „użytecznych DR” nie tylko dla tzw. „wysokiej”, „dobrej” ale także „średniej jakości zdjęcia” z odstępem szumu do sygnału na poziomie 0,5EV – zgodnym z definicja szumu stosowana przez Optycznych jako podstawa wykresów szumów martycy.
W ten sposób uzyska się prawdziwą informację o całkowitym, jak tez o użytecznym DR i idę o zakład że wykres dla tzw. „średniej jakości zdjęcia” będzie bardziej zbliżony do organoleptycznego odbioru obrazka niż te obecnie prezentowane. No i rozwój technologii nie powodowałby ze wykresy przestają się zgadzać z rzeczywistością.
Zakładam że Optyczni mają nadal pliki z testowanych wcześniej aparatów więc dałoby się zrobić taki update dla wcześniejszych testów.
@waldo11: plik wynikowy nie słuzy do pomiaru. On jest tylko wskaźnikiem. Nie można mierzyć już praktycznie wówczas gdy funkcja przekształcająca sygnał jest mocno nieliniowa, a jeszcze tu nie znamy tak naprawdę jej postaci.
@waldo11: jeśli przetwornik jest 14 bitowy, to z pewnością, o ile w torze są szumy na wyjściu przetwornika dostaniesz sygnał o amplitudzie 14 bitowej, co wcale nie oznacza, że tor ma taką dynamikę.
Panowie, jeszcze raz spytam, tak zupełnie serio: Wycinki zdjęć butelek wypadły znalcznie lepiej na D3100 niż na D7000. Z czego to wynika?
* czy te fragmenty są 100% cropami i w D7000 ze względu na większą rozdzielczość matrycy weszły niedeoskonałości optyki,
* czy w D3100 są znacznie silniejsze algorytmy wyostrzające,
* czy w D7000 zaaplikowano mocniejsze odszumianie, co degraduje szczegóły zdjęcia,
* czy wreszcie matryca D3100 jest pod tym względem zwyczajnie lepsza?
* inne?
A może mi się tylko wydaje, że cropy z D3100 wyglądają lepiej?
czupet - D3100 jest tani i dobry bo jest dobry i tani. Nic ponadto.
Euzebiusz, dzięki za rzeczowe postawienie sprawy.
Nie zamierzam kupować D3100 jako taniej alternatywy do D7000.
Nurtuje mnie jednak to co widzę na tych cropach i zastanawiam się skąd to się bierze.
Chyba, że to nie ma większego znaczenia dla 'overall satisfaction'?
czupet wszystko co wymieniłeś może miec wpływ a jest jeszcze wiele innych możliwości - pobierz RAWy z obu aparatów wywołaj je do tego samego rozmiaru np 14 MP aby sobie obejrzeć cropy.
Czasem nawet porównanie różnych egzemplarzy tego samego produktu może dać różne wyniki - Powtarzalność produkcyjna niejedno ma imię....
waldo11,
" Zakładam że Optyczni mają nadal pliki z testowanych wcześniej aparatów więc dałoby się zrobić taki update dla wcześniejszych testów."
W pełni popieram, wyłożyłeś wszystko sensownie i po kolei. Za to nie tylko należą Ci się słowa uznania, ale może nawet nazwa metody "waldo11'. Poważnie. Tylko, że jak znam Optycznych, to nie zrobią nic w tym kierunku.
jaad75 wiele razy wspominał o tym, że z RAWów D7000 z cieni da się wyciągnąć więcej niż np z Canona 50D. Miałem okazję, to zrobiłem porównanie do jego mniejszego brata czyli 500D. Porównanie D7000 z 50D udostępnię niebawem.
D7000, iso 100, f4.5, 1/100
link
D7000 obrobione: Expo +1.5, Fill Light 100
link
D7000, iso 100, f4.5, 1/100
link
D7000 obrobione: Expo +1.5, Fill Light 100
link
500D, iso 100, f4.5, 1/100
link
500D obrobione: Expo +1.5, Fill Light 100
link
500D, iso 100, f4.5, 1/100
link
500D obrobione: Expo +1.5, Fill Light 100
link
Pliki RAW:
link
a jakby to wyglądało przy iso 200? bo wg optyczne iso 100 jest w d7000 lepsze niz w 500d, ale iso 200 już nie, więc to by pokazało ułomność bądź i też nie testów optyczne...
@Fatman73
Pouczające. Kawal dobrej roboty. Dziekujemy:)
Przydałoby się porównanie z nowocześniejszą matrycą Canon 550.
Fatman73,
Dobra kompozycja do badania tego, co aparat rejestruje w cieniach, ale żeby móc z tego wyciągnąć wnioski potrzebowałbym zrzuty ekranowe z całkowitego zakresu tonalnego jakie zarejestrowały obie porównywane matryce. Kompozycja i oświetlenie powinny być takie, żeby obraz prezentował c.z.t minimum 16 EV.
@cedrys: ja mam nadzieję, że testy będą robione wedle zrozumiałych procedur. Najlepiej tych samych :-)
Co to znaczy? "1. Wywołanie RAWa do TIFFa wg ustawień standardowych, czyli uwzględniających tylko dane o dynamice 8EV z okolic górnego zakresu tego, co matryca jest w stanie zarejestrować." Zgłupiałem i musiałem sobie wyprodukować tiffa 16 bitów. Otworzyłem go sobie w programie cine-paint i odczytałem co my tu mamy? Ano zakres wartości od 0 do 65535. W jaki sposób następuje ograniczanie do górnych 8 EV? Na wszelki wypadek ruszyłem poziomami i w cieniach oczywiście mam obraz. Dodajmy przetwornik, ma 14 bitów wyprodukowany obraz ma 16 bitów. Po konwersji do 8 bitów ciemne obsazaro lądują na poziomie 1, 0. Ale to dopiero po obciachaniu. Wcześniej cała informacja jest. Hę?
baron13,
Nie znam oprogramowania, które używasz, ale możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie porównując histogram pełnego zakresu tonalnego z tym zredukowanym do 8EV. Zobaczysz wówczas czy zakres został skompresowany, przekonwertowany czy obcięty.
caleb, jeśli jutro pogoda w Łodzi poprawi się względem tego co było dzisiaj to powtórzę ten test dla ISO 200. Przy okazji będę miał też dostęp do Canona 50D.
Bogusław Nowak, jak tylko znajdę kogoś z 550D (7D/60D/600D) kto zechce na chwilkę pobawić się w "testera" to z przyjemnością sprawdzę co i jak :-)
cedrys, ściągnij RAWy które podlinkowałem, za bardzo na metodach testowania (naukowych) się nie znam........ polegam tylko na oczach w sumie.
@cedrys: obawiam się, że mogę wyprodukować obrazu z zakresem tonalnym zredukowanym do 8 EV a to dlatego, że własnie chcielibyśmy dociec jakim wartościom w EV, dżulach/metr kwadrat itd itp odpowiada konkretna wartość kanału wyczytana z matrycy aparatu. Mogę dokonać jakiejś korekcji, konwersji do 8 bitów, ale gdybym miał którym wartościom jakie EV odpowiada, to praktycznie po zmierzeniu poziomu szumów mam dynamikę. Czy możesz opisać jak ma matematycznie wyglądać taka operacja?
cinepaint:
link
baron13,
Przykro mi, ale to nie jest miejsce na prezentację tego typu informacji. Nawet na forum nie byłbym skłonny, ponieważ nie wiem jaki stan wiedzy posiadasz i jakie masz potrzeby.
@cedrys: Wystarczyła by mi taka informacja, skąd wziąć zależność wartość piksela w zależności od ekspozycji. Otóż po mojemu, to przy konwersji do 16 bitowego tiffa nie ma żadnego powodu, a szczerze mówiąc o to chodzi, aby nie opitolić dynamiki. Można sprawdzić, że po konwersji da się z tego tiffa wydusić to, co z rawa. Plus minus kilka procent. Bo nie wiem czy jest to konwersja 1:1 czy raczej po krzywej logarytmicznej. Wiem nawet gdzie stoi książka, tam pewnie pisze, ale czytanie nie jest mocną stroną starych Polaków. istotne jest to, że nie ma żadnego powodu, aby przy konwersji z pliku który ma 14 bitów na kanał do pliku, który ma 16 bitów cokolwiek obcinać. Można "na chama" przemnożyć przez 4, ale prawie na pewno algorytm jest inny. W każdym razie wartości mamy od 0 do 65535.
Na czym polega problem: nie wiemy za bardzo co nasza czarna skrzynka w postaci aparatu robi z sygnałem. Możemy załozyć, że jesteśmy jeszcze wewnątrz zakresu przetwarzania, o ile zmiana sygnału wejściowego powoduje zmiany sygnału wyjściowego. To jest dokładnie liczenie tych stopni na tablicy. O ile sygnał skacze przy przechodzeniu pomiędzy obszarami dwóch prostokątów o różnych stopniach szarości, to rejestrujemy sygnał. Jeśli już zmiany są przypadkowe, sygnał utonął w szumach. Trzeba pamiętać, że rozsądnie jest założyć poziom s/n bo uśrednianie zwłaszcza synchroniczne potrafi wyciągnąć sygnał praktycznie przy dowolnie kiepskim stosunku s/n np szumach 10 000 razy większych od sygnału. Więc tak to robimy: na wejściu mamy zadaną wartość sygnału, na wyjściu sprawdzamy tylko czy przeszło. Powtarzam, mamy cały sygnał, nigdzie nie ucięty. Szczerze mówiąc wystarczyło by poczytać dokumentację do Ufrawa by dowiedzieć się jak detalicznie owa konwersja z rawa do tiffa przebiega, ale to nie jest na temat. Procedura jest prosta i jasna i nigdzie nie widać tu 8 EV.
Fajny test, szkoda, ze trudno porównać oceny z innymi aparatami. Jakieś zasady by sie przydały, równe dla wszystkich puszek z marki. Chciałem go kupić, ale po przeanalizowaniu pewnych spraw, wydaje mi sie, że trzeba nabyć pełną klatkę.
kpp67 - Masz rację. D3x będzie pewnie lepszy, tylko cięższy i droższy nieco.
Ciekawe czy dobijemy w ten sposób do 400? ;-)
Tak dla wyjaśnienia: jak mamy konwersję do "zwykłego" pliku grafiki rastrowej to mamy zawsze korekcję gamma (wartość piksela ^(1/gamma)). Gamma ma wartość którą pokazuje suwak. W przypadku plików "natywnych" typu np CN2 w nagłówku pliku doczepiana jest informacja jak wyświetlać plik czyli program wyświetlający na podstawie nagłówka odpowiednio konwertuje wartości kierowane do karty graficznej. Zmieniając jasność dokonujemy tylko zmiany nagłówka. Plany plików 16 bitowych powstawały, jak byłem młody i piękny i jeden z planów był taki, aby działało to właśnie poprzez program odczytujący, czyli przy konwersji zmieniamy tylko informację i krzywej. Program wyświetlający nie musi przetwarzać całego pliku, tylko jego kopię ekranową, operacja jest bardzo krótka, odwracalna itd.
A, jak się zastanowić, to tak, czy owak powinna nas interesować tylko skorygowana wersja danych z pliku. I tak, aby ją wyświetlić, musimy ją skorygować. Korekcja pogarsza stosunek s/n i to mocno, bo wyciąga niskie wartości. Pomimo tego dopuszczam takie dziwactwo, że program mierzący s/n jakimś cudem miałby informację o wartości pierwotnej. Po prostu nie doczytałem jak wygląda specyfikacja tiff 16 bitów. gdyby nawet to mamy zagadnienie, czy operacja "wyciąganie z cieni na raw"=> konwersja krzywą i konwersja krzywą=>wyciąganie z cieni dramatycznie zmienią s/n. matematycznie tego nie widać, bo jest to tylko zamiana kolejności mnożenia piksel przez a, potem wynik przez b i na wywrót. Ponieważ matematyka jest dyskretna i komputerowa, ma prawo się coś urwać, ale niewiele, nawet na komputrze mnożenie powinno być choć trochę przemienne. Nie widać żadnego powodu, by w procedurze był błąd. Może wyjaśnieniem problemu jest słówko "wyciąganie". Operacja komputerowa która jest oparta o to, że operator komputra dobiera parametry tak, aby wyszło co chce:
link
Tu sie udało, bo dla zadanej wartości promienia rozmycia operator zobaczył litery i powiedział "acha, to jest dobre". Podobnie, jak zaczniemy majstrować przy programach konwertujących obraz, w pewnym momencie zobaczymy to co chcieliśmy. ale to nie jest dynamika aparatu, to wymalowanie obrazka z pomocą aparatu.
co jak co, ale czytając niektóre komentarze narzuca mi się myśl: co ma malkontenci :) D7000 w swojej klasie jest w ścisłej czołówce, chcecie bezkompromisowości to kupcie d3x albo hasselblada. Czytając komentarze osoba dla której przeznaczony jest ten sprzęt (zaaw. amator) może naprawde dostać na głowe :) jaad75 szacunek za wiedzę.
@Fatman73 - dzięki za RAWik, przy okazji b. fajny i pouczający materiał do analizy DR. RAW wywołany dcraw bez demozaikizacji, skalowania, ostrzenia (i wogóle bez niczego) do 16-o bitowego TIFFa gamma=1:
link
link
Dokładnie taki sam (jak w 50D) syf w cieniach jest w 5dmark2, dziwnym trafem na optycznych tego nie widać.....
dzisiaj wpadła mi w ręce Digital Camera Polska nr 4/2011.
Test Pentax K-5. Wyniki w 'Zakres Dynamiczny':
K-5: 8.21 Ev
D7000: 7.34 Ev
i teraz uwaga, the winner is:
EOS 60D: 8.48 Ev
Dodatkowo z testu wynika, że najgorzej z szumami radzi sobie... Pentax K-5
Redakcja pisma zapewnia, że testy są niezależne i nie uginające się pod prośbami PR-owców.
W związku z powyższym przestaję czytać testy. Wygląda na to, że wszystkie są 'g' warte. Każdy mierzy jak chce i z każdego wynika coś innego. Będę wybierał po kolorze itp.
Fatman73, pozamiatałeś ;)
Obraz z D7000 przy takich ustawieniach jest jak najbardziej użyteczny, sam pracowałem z plikami z D5000 (czyli ze starszej matrycy 12Mp), na codzień mam w użyciu Sony A450 (14Mp) i wszystkie puszki (matryce - bo przecież można te same sensory spotkać w kilku aparatach) odwzorowują cienie w zbliżony sposób. Canon mnie zadziwił bardzo na minus - nie miałem (nie)przyjemności z tym pracować, ale różnicę widać i jest o wiele gorzej - kolorowe ciapki, zafarby, banding, nieciekawie. Ciekawe jak zachowuje się w praktyce jakiś nowszy Canon...
Ja natomiast tylko z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jest spora różnica pomiędzy odwzorowaniem przejść tonalnych pomiędzy matycą z Sony a300, a Canonem 60D, na korzyść tego drugiego. W pierwszym przypadku przejścia są ostre, mamy albo prześwietlenia, albo zbyt ciemne partie, zwłaszcza przy zdjęciach portretowych. Zatem jednak jakiś progres w matrycach jest. Inna sprawa, że matryca Sony a300 to stara konstrukcja CCD.
Dryp, mówisz o RAW? Bo zakres dynamiczny, a krzywa tonalna to trochę różne sprawy...
BTW, jakby ktoś chciał poznać rzeczywiste wyniki D7000 jeśli chodzi o DR, to proponuję poczytać tu:
link
A cały wątek i wypowiedzi Arka dość dobrze obrazują stosunek redakcji do pokazywanych im czarno na białym faktów.
Fatman73 nie mam więcej co pisać pozamiatane :)
jaad75,
redakcja była wcześniej atakowana wieeele razy, i jak dotąd wychodziła z tego moim zdaniem z tarczą. Procedura oceny DR też się do niedawna raczej sprawdzała. To jest typowy w nauce problem zmiany paradygmatu, tyle że w mikroskali. "Do tej pory zawsze mieliśmy rację" - czyli teoria była spójna, wytrzymywała konfrontację z nieznanymi wcześniej danymi, a zatem była dobra. Jednak najnowsze dane nie bardzo pasują. Nie można zbyt łatwo porzucać paradygmatu, toteż najpierw próbuje się jakoś wcisnąć te dane z powrotem w paradygmat - poszukać błędu, wprowadzić "korektę" albo odrzucić całkiem. I to jest właściwa postawa! Bo praktyka uczy, że najczęściej rzeczywiście mamy do czynienia z błędem w danych.
Dopiero gdy te wyjaśnienia zawiodą, można zmieniać paradygmat - a zatem z reguły dzieje się to trochę za późno, gdy sprawa staje się ewidentna nawet dla mniej kumatych.
Hehehee Jak tak czytam te pseudonaukowe wypociny (np cedrusia który tajnych poufnych informacji nie może podawać publicznie odnośnie jakiś tam obliczeń) to nasuwa mi się absurdalny wniosek że najważniejsza jest teoria a to jaki obraz mozna w praktyce uzyskać (fajny przykład Fatmana) mało kogo obchodzi... Fajnie jak by w każdym teście były fotki możliwie identycznej sceny, bardzo wymagającej pod względem DR i dostępne RAWy - wtedy każdy indywidualnie by sobie osądził co jest lepsze i stanowiło by to doskonałe uzupełnienie testu przecieć.
Kyniek,
Obchodzi obchodzi, ale ...
Ta cała pogardzana "teoria" z jednej strony posłużyła kiedyś - i nadal służy - do konstruowania coraz lepszych urządzeń. Z drugiej próbujemy za jej pomocą uzyskać standardowe proste narzędzie oceny - ten ma 8EV, tamten 12EV. Bo jeśli takiego narzędzia nie znajdziemy, to każdemu pozostaje żmudne wielogodzinne grzebanie w rawach po wypuszczeniu na rynek każdego nowego korpusu. No nie każdemu - wiele osób ma to gdzieś, bo całą wiedzę o świecie opiera na przypadkowych obserwacjach, ale wniosków broni jak lew, bo "korpus który ja wybrałem jest najlepsiejszy", a jeśli czegoś nawet nie ma, to "komu to tak naprawdę potrzebne" albo "to tylko przeszkadza" lub "kiedyś tego nie było, a ludzie też robili zdjęcia". Tacy ludzie są na tym portalu przez pomyłkę, albo ze względu na zamiłowanie do pieniactwa.
Ten portal jest - w zamyśle (tak sądzę) - dla ludzi, którzy chcą przyłożyć do tego obiektywną, naukową miarkę. To oznacza standardowe, powtarzalne warunki pomiaru i analizy danych. To oznacza także, że do pewnego stopnia musimy nauczyć się sami intepretować dane i wyniki ich analiz (ileż jest tu absurdalnych kłótni o punktację, która do miana naukowo zobiektywizowanej nie aspirowała), a także oznacza, że w metodykę może wkraść się poważny, systematyczny błąd, który się wcześniej nie ujawniał. W takiej sytuacji konstruktywnie powinna się zachować zarówno redakcja, jak i użytkownicy portalu. Wielkie brawa ode mnie dla tych, którzy przekonują o swojej racji za pomocą wykresów i zdjęć przykładowych, unikając przy tym ataków ad presonam czy po prostu zwykłego chamstwa lub taniego triumfalizmu. Bo są też niestety ich przeciwieństwa - osoby, które nie potrafią docenić nawet tego, że mają tu forum do swobodnej wypowiedzi.
@leszek3, widzisz, problem w tym, że przykłady podobne do tych Fatmana były na forum już parę miesięcy temu i to powinno dać do myślenia testującym, że ich procedura jest niedoskonała, skoro tak znaczących różnic nie wykrywa (przejrzyj choćby wątek o K-5). Były też zaczątki dyskusji na ten temat w kilku wątkach, jak również opisy techniki ETTR, której wyniki w kwestii DR stoją w sprzeczności z tymi z testów. Tymczasem kolejne aparaty testowano bez zmian (jedyna zmiana, dotyczy użycia dodatkowo Lightrooma w obecnym teście, ale dowodzi akurat braku umiejętności testujacego w posługiwaniu się tym programem), ignorując kompletnie empiryczne dowody. Arek zresztą idzie w zaparte również i teraz, a wystarczyłoby proste przyznanie się do błędu i zmiana procedury testowej, choćby na tę używaną przez hijaxa, bo pokazuje świetnie dowolne zależności przy dowolnym kryterium SNR i redakcja nie musi arbitralnie określać wartości SNR, do których pliki są użyteczne. Co do ataków ad personam, trudno uniknąć takowych, jeśli używa ich również, a może nawet przede wszystkim redakcja.
jaad, ja akurat nie do ciebie. Choć nie podobają mi się takie sformułowania, jak "idzie w zaparte" czy "również a nawet przede wszystkim", ale rozumiem, że po paru miesiącach prób tłumaczenia można zacząć się denerwować i to i owo się wypsnie. Mnie raczej chodzi o tych, którzy nic nigdy nie wnieśli merytorycznie, ale chętnie przyłożą optycznym, bo kiedyś ich sprzęt został tu źle oceniony i nagle czują, że mają szansę się odegrać za tamte wyimaginowane krzywdy.
PS: Wątku o K-5 nie czytałem, ale przyznam, że z coraz większym zainteresowaniem spoglądam. Interesuje mnie sprzęt pozwalający robić imprezowe portrety w świetle zastanym (czyli na ogół strasznie marnym). Chodzi o szkło z jasnością ok. f/2-f/2.8 (1.4 bywa za płytkie) i stabilizacją oraz sensowną ogniskową i niekoniecznie wymiarami granatnika ppanc. Takie wymogi spełnia K-5 i jakiś Ltd ;-), a ze względu na koszt pewnie nie Ltd, a Samsung 85 (duży, niestety) lub coś 50/1.7-55/1.8 nawet bez AF. Canon owszem ma 17-55/2.8is, ale cienie są w jego korpusach maaarne... Nawet w 5Dmk2 nie ma rewelacji, a w dodatku gdzie tu to szkło z IS? Chyba ta 100/2.8is makro?? Nikon ma ten sam deficyt - żeby to makro 85vr było choć odrobinę jaśniejsze, to wtedy może ... D7000 zrobił się wyraźnie tańszy niż K-5, a mam do tego bagnetu to i owo...
Ciekawe, czy tego towarzystwa nie pogodzi Sony, gdy tej technologii użyje do zrobienia stabilizowanej matrycy FF 30Mpix. Tylko ile sobie za to zażyczy?
Marudzisz. Pierd...j lampą z taką finezją by na fotach nie było widać że jej w ogóle użyłeś i będzie git ;) To co niektórzy tu wygadują już zahacza o onanizm sprzętowy. Jednakże, przykre jest bardzo że testerzy są głusi na jakiekolwiek sugestie i nawet nie myślą o najmniejszej ewolucji - napewno nie jest nią nieumiejętne użycie Lr :/ więc może chociaż warto by udostępniać RAWy?
Jedna rzecz mnie zastanawia, jako posiadacza D90 i potencjalnego nabywcę D7000.
W teście napisano, że zakres tonalny dla wysokiej jakości wynosi 7 EV i jest porównywalny do D90 i D300. Tymczasem D90 miało to 7 EV dla czułości ISO 200 podczas gdy dla D7000 jest ono osiągane dla ISO 100. Dla ISO 200 D7000 osiąga jedynie nieco ponad 6, czyli jest znacznie gorzej niż dla D90/D300.
Ogólnie wynika mi z testu, że jeżeli chodzi o jakość zdjęć (szumy, zakres tonalny) to D7000 jest raczej krokiem wstecz będącym wynikiem wojny megapikselowej (wzrost rozdzielczości).
@Brat, no bo właśnie do takich bzdurnych wnisków można dojść dzięki temu testowi.
@Brat, różnica w DR między D90 a D7000 jest wyraźna - ale tego w tym teście nie widać. Po pierwsze natywne ISO100, po drugie 14bitowy przetwornik, po trzecie wszystkie 14 bitów w zasadzie są użyteczne - czego nie można powiedzieć o D300 czy D700... A szumy D90 i D7000 w ujęciu ilościowym są praktycznie takie same.
@czupet
Nie no, nie czytaj tych bzdur!!!!
Poszukaj w internecie plikow RAW i sam je przetestuj...
Znudziło mnie czekanie na D400 i kupiłem wczoraj D7000. Jako użytkownik D300 pozwolę podzielić się kilkoma uwagami z pierwszych chwil zabawy z nowym body. Jest mniejszy. Niby oczywiste, ale jak brałem go do ręki w sklepie to ta dysproporcja nie wydawała mi się tak duża. Ma to swoje wady i zalety, zależy co komu pasuje. W testach i opisach było, że jest magnezowa obudowa. Może i jest. Ale wnikliwie porównując do piet nie sięga D300. Tam jest solidny metal a reszta to solidna guma i trochę solidnego plastiku. W D7000 jest odrobina metalu, dużo plastiku (nie wydaje sie równie solidny jak w D300) i trochę gumy, która w dotyku jest znacząco gorsza jak w D300. [W moim odczuciu widać to szczególnie od spodu aparatu].
Kolejna sprawa - przyciski - z oczywistych powodów są inaczej rozmieszczone - ale równie funkcjonalne.
Inny akumulator - szkoda, ale co poradzić... Teraz muszę zabierać dwie ładowarki, nie mogę wymieniać akumulatorów. Minus.
Dźwięk migawki - kwestia gustu - w D300 TRZASK, w D7000 ciche kłapnięcie.
W D7000 jak wiadomo są 2x SD, D300 1x CF. Dzięki SD uwalniam się od czytnika kart blokującego mi port USB w komputerze, szybciej zgrywam zdjęcia. Dla mnie duży plus.
Różnica w załączonym oprogramowaniu - do D300 dostałem Capture NX, tu mam View NX 2. Pisze, tak pro forma, może dla kogoś ma znaczenie ten fakt.
Istoty sprawy - fotografii - nie miałem jeszcze czasu ocenić, za mało ich zrobiłem, nie miałem jeszcze czasu zrobić zdjęć porównawczych. Ale po wstępnej analizie widać znaczący wzrost szczegółów. Niezmiernie mnie to cieszy ;-)
W D300 mamy PSAM. Tu mamy też AUTO i cała masa tematycznych programów. Ile są warte - nie wiem, nie sprawdzałem. Jednym mogą się przydać, innym nie. Moim zdaniem 'portret nocą' może, [choć nie mus i] się sprawdzić pozytywnie.
No i to co chciałem mieć - filmy Full HD. W D300 nie ma więc nie ma o czym pisać. W D300s są. I D7000 pod względem filmowym bije D300s pod każdym względem aż boli. [D400 w mojej ocenie będzie identyczny z D7000].
Nikon dostaje 2 punkty więcej za przyciski chociaż ma tyle co Soniak, za autofokusa, mimo, że większość wie, że w tym modelu działa jak 5dm2 jeszcze więcej punktów, prawdopodobnie że ma więcej punktów af, za jakość obrazu które gołym okiem widać są bardziej wygładzone, przyciemnione i nawet rawy wygładzone, jeszcze więcej... proponuje zrezygnować tej skali porównawczej, bo przez to testy wprowadzają w błąd ludzi i tracą jakąkolwiek wiarygodność.
A czy potrafi ktoś powiedzieć czy matryca z D7000 dogoniła już tą z Fuji S5 pod względem zakresu tonalnego?
@Ralfus, a ile rolek ma "Soniak"? Różnica punktowa powinna być tu jeszcze większa, bo ilość rolek praktycznie definiuje klasę sprzętu...
@devoiko, nawet przegoniła, tyle, że DR jest tu szeroki w cieniach, a światła przepala się tak samo łatwo jak w każdej innej matrycy, więc wymagana jest zupełnie inna praca ze światłomierzem (ETTR), podczas gdy Fuji takich zabiegów nie wymaga.
Kiedy opublikujecie test Pentaxa K-5? Na pewno macie go już za sobą bo porównywaliście z D7000 i testowaliście nowe szkła Pentaxa. Czyżby to była polityka?
Oj też czekam na test Pentaxa K5 po prostu jest za dobry i miażdży Canona na każdym kroku no może oprócz autofocusu . I jak tu go opisać by wypadł nie za dobrze
A na cholerę Wam ten test K-5? Żeby znowu wyszły bzdury jak w tutaj? Że aparat jest dobry, to wiadomo i bez testu na Optyczne.
Kilka dni temu odwiedzilem sklep CameraWorld w Oxford Circus w Londynie. Powiedziano mi ze problemy z autofokusem miala pierwsza seria D7000 ktora uderzyla polki sklepowe w UK w Boze Narodzenie i wszystkie aparaty kupione wtedy w CameraWorld zostaly zwrocone Nikonowi. Teraz mozna je kupic jako "refurbished" po obnizonej cenie (ale wciaz z gwarancja) i AF dziala tak jak powinno.
Szczerze mowiac to gdybym nie mial zadnego aparatu to kupilbym D7000 "refurbished" albo za te same pieniadze...D300s tez "refurbished" (ten ostatni mial rozbity wyswietlacz LCD).
Tyle że do nas przywożą te refurbished i sprzedają jako pełnowartościowy sprzęt, a całość tego shitu się rozchodzi jak ciepłe byłeczki bo głupi ludzie i tak kupią.... taki kraj.... Tu bezpiecznie będzie można kupić ten sprzęt dopiero za jakieś pół roku jak wszystkie wersje specjalne dla polskich klientów się wyprzedadzą...
Ale sprzet "refurbished" to jest sprzet pelnowartosciowy i dzialajacy w 100%. Inna sprawa jakby byl sprzedawany jako nowy - wtedy jakis prawnik/urzad/organ UE musialby bronic oszukiwanych klientow.
W UK na pudelkach ze sprzetem "refurbished" jest naklejka "refurbished" i klient wie co jest w srodku.
Co więcej, sprzęt refurbished jest często lepszym wyborem, bo został najczęściej dokładnie sprawdzony i wyregulowany w fabryce/serwisie.
Jakby nie patrzyć optyczne.pl jest o wiele bardziej wiarygodne niż portal konkurencyjny fotopo....pl tam ten nikon miażdży wszystko, nawet d3s :) a pomiary szumów itp są na plikach jpeg haha. Dziwne zachowanie, tu ukłon dla optycznych !
@Maik30d
Rankingi aparatow - nie powiem gdzie mozna je sobie wsadzic:]
Na dxomark Pentax K-5 jest lepszy od D700 i D3 a na rowni z D3s:]
A nie jest lepszy od D700 i D3?
@elgreen, jak crop może być lepszy od FF?
Dlatego właśnie wszelkie przeliczniki punktów, prcentów itp są bez sensu.
"jak crop może być lepszy od FF?"
Moze miec lepsza rozdzielczosc, rejestrowac lepiej kolory, miec wieksza dynamike, bez bandingu, zaraz...to bylo pytanie retoryczne?
Moze mi ktos powiedziec dlaczego durne D3100 i D5100 z innym systemem AF ostrzy lepiej niz 5 różnych puszek D7000 (polska, niemiecka dystr.) na roznych obiektywach 500-7000zl ?
O ile pamietam D5100 ma system AF ze starego dobrego D90 - to prosty uklad ale nigdy nie mialem z nim problemow. AF w D7000 to cos nowego i jest skrajnie oceniane - jedni mowia ze jest bardzo dobry a inni ze nie:/
Poza tym istnial czy tez istnieje problem "pierwszej partii produkcujnej" Nikona D7000 ktora miala wadliwy system AF:/
Ale odpowietrznikiem D7000 jest Canonowski 7D, a nie link
W ramce "Ocena końcowa". A może coś pominąłem. Przyjąłem kryterium, ze oba D7000 i 7D mają "profesjonalne" wyświetlacze na górze, -takich nie mają już: D5100 i 60D- także dpreviev kataloguje oba aparaty identycznie jako "semi pro".
@Marq - jak byś używał obu aparatów, nie pisałbyś takich rzeczy. Wg mnie Canon 7D jest znacznie lepszym aparatem - większy lepszy wizjer, idealny AF zresztą zapożyczony z najwyższej półki, idealna szczegółowość i ostrość obrazka również ustawienie automatyczne WB przy sztucznym świetle jest lepsze, już nie wspomnę że większa obudowa wygodniejszy uchwyt i takie szczegóły jak szybsza ładowarka ;D znacznie wygodniejsze i łatwiejsze sterowanie lampami zewnętrznymi - lepiej usytuowane przyciski. Tylko z tych kilku powodów nigdy nie pomyślałbym aby stawiać te dwa aparaty na jednej półce a pewnie jeszcze wiele więcej bym wymienił po zastanowieniu się. Nawet głupia ładowarka do aku szybciej ładuje :D
Dla Marq D7000 raczej jest odpowiednikien Eos 60D. Odpowiednikiem dla Canona Eos 7D jest Nikon D300S, Teraz w takich konfiguracjach mozna porownac aparaty fotograficzne. Nikona D7000 do Canona 60D, a Nikona D300S z Canonem Eos 7D. Ktore sa lepsze pozostawiam indywidualnej ocenie.
Pozdrawiam
Mam male wtracenie co do indywidualej oceny. Zajmuje sie fotografika zawodowo i w mojej ocenie wymienione wyzej firmy tj.Canon i Nikon produkuja sprzet bardzo do siebie porownywalny jezeli chodzi o jakosc techniczna i jakosc wykonywanych zdjec. Oczywiscie nalezy porownywac sprzet ktory jest odpowiednikiem w innej firmie tj.:
- Canon serii1 z Nikonem serii 3
- Canon eos 5D z Nikonem d700
- Canon eos 7D z Nikonem d300s
Do tego sie ogranicze bo jest to sprzet albo profesjonalny albo semiprof.
Denerwuje mnie ta zajadla wojna pomiedzy wlascicielami Canona i Nikona. Ja osobiscie nie mialbym oporow do wziecia sprzetu przeciwleglej firmy. Jezeli pracujemy na jakims sprzecie to jest to wybor ktorego dokonalismy iles lat temu. Kiedy zainwestowales w obiektywy i lampy blyskowe jakies tam okreslone pieniadze ( niemale) nie odejdziesz od systemu bo ktos tam na forum zajadle na niego ujada. Zreszta po jakims tam czasie masz wyrobiona opinie na temat korpusow na ktorych pracujesz. Ja jestem zadowolony z wyboru ktorego dokonalem tym bardziej ze firma co jakis tam czas ( 3-4 lata) wypuszcza jakis tam korpus ktory sie nabywa. Druga firma tak samo robi i uzytkownicy pro tej firmy tez sa zadowoleni. Kupujesz nastepny korpus Pro a poprzednika przekladasz na zapas, ja przynajmniej tak robie. Jak ktos kupil korpus z jakims tam kitem to jest bardzo podatny na takie ujadanie i po jakims czasie sprzeda go bo mu ktos nawinal makaron na uszy, albo naczytal sie na forum glupot ze szumuy sa o 0,25% mniejsze. Znam takie osoby ktore wymieniaja aparaty jak rekawiczki. Panowie odrobine zdrowego rozsadku i wstrzemiezliwosci w ocenach. Nie ma co pluc na konkurencje, trzeba ja szanowac za swoje produkty bo ma takiej samej jakosci w swojej klasie.
Pozdrawiam uzytkownikow Nikonow i Canonow oraz innych marek
... głowa boli od czytania - szkoda że mało treści "właściwej" a mnóstwo sporów, czasami nie na temat, bez sensu, czasami ma się wrażenie że co niektórzy sami nie wiedzą o czym piszą bądź ledwie się orientują w kwestiach technicznych i ogólnie fotograficznych - czasami boki zrywać ...
Wybrałem D7000 jako swoją "1" lustrzankę po doświadczeniach na zaawansowanych kompaktach (zawsze mi czegoś brakowało) - wydaje mi się iż ma wszystko czego dusza fotoamatora może zapragnąć.
Cenię jakość wykonania, funkcjonalność a przede wszystkim jakość zdjęć i wysokie użyteczne ISO.
Jedynie co mi raczej nie pasuje ale to jakoś zniosłem to zbyt dużo MPix - dla mnie wystarczyło by góra 12 - ale niestety w wyścigu marketingu biorą udział wszyscy (szaleńcy) - wymagania co do szkieł będą niestety wyższe ale cóż. Szkoda że nikt z producentów nie wpadł jeszcze na pomysł aby wzorem wymiennej optyki klient mógł decydować o rodzaju/wielkości wymiennej matrycy np. 12, 14 , 16, 18 lub więcej MPix.
Na razie przede mną sporo nauki na nowym sprzęcie dlatego nie będę się szczegółowo na jego temat rozpisywał. Na początek osobiście mogę go ocenić na 8,5 pkt na 10. Jak popraktykuję trochę to się jeszcze odezwę i notę albo podwyższę albo obniżę. W chwili obecnej uważam D7000 za sprzęt bardzo przyzwoity i ponad przeciętny w swojej klasie.
Co do porównywania z innymi modelami to rację ma [stan.k]
Porównałem sobie wykresy zakresu tonalnego matrycy D90 i D7000. Wykresy są identyczne, tylko że przesunięte o jedną dziurę. Matryca mniej upakowana jest lepsza o 1 eV. Różnica pomiędzy 12 a 16Mpix z praktycznego punktu widzenia żadna.
Witam,mam ,pytanie ,czy ktos mi moze powiedziec konkretnie ,co to za problemy z autofokusem,na czym one polegaja dokladnie,bo mam zamiar kupic albo d7000,albo d300s ale mam dylemat a moze poczekac,na zastepce 300s,bardzo bym prosil o jakies dla mnie wazne podpowiedzi, widzac poziom komentazy wysoki,z gory dziekuje ,pozdrawiam
Problemy z AF d7000:
link
link
dziekuje se8,biore sie za czytanie, jak to wszystko ogarne to cos napisze
Krystiano, przez miesiac tego nie przeczytasz. Skroce:
1. duzy odsetek puszek skalibrowano tak, ze daja backfocus (obie ktore zakupilem osobiscie)
2. czesto wystepuje wrazliwosc AF na rozne rodz. swiatla (bf w zarowym, ff w dziennym, inne kombinacje) - nie bylby to problem, gdyby dalo sie to naprawic - ale serwis nie przyznale sie do istnienia takiego problemu, a tym samym nie naprawia. (albo kalibruje w swietle sztucznym, co daje ff w dzien)
3. wielu na zalinkowanym forum cieszylo sie z aparatu i chwalilo, po czym po jakims roku, zaczal im nieostre zdjecia robic. Niektorym serwis naprawil, niektorym nie. Urodzila sie teoria wadliwego mechanizmu podnoszenia/opuszczania lustra ;-)
4. problem Fatmana. Niektore puszki ostrza wiekszosc czasu prawidlowo w kazdych warunkach, ale czasem przychodza chwile, ze nie da sie nimi zrobic ostrego zdjecia przez jakis czas. Sprawa niewyjasniona, zadna puszka z takimi objawami nie zostala naprawiona.
Milego czytania :)
hehe,gdybym to wszystko mial przeczytac to bym sie nastepcy doczekal .W moim przypadku to jest tak, favorito byl d 300s,ale wypuscili d7000 i namieszali mi w glowie ,matryca,wiecej megapixeli,filmy itd. w d 300s bardzo podoba mi sie ergonomia,duzy,ciezki ,uszczelniony, . Jak dla mnie filmy w aparacie to to dodatkowy bajer,ale czsami fajny ,mozna sie pobawic. Nie jestem zawodowym fotografem,ale moja prace musze udokumentowac na zdjeciu,( chodzi o malarstwo ,aerografia,tatuaz,itp.) i wciagla mnie fotografia. HDR,panoramy,portrety, i wszystkiego po trochu ,zakupilem obiektywy i zostane w systemie,ale nie mam potrzeby przechodzic na pelna klatke.Wiec coraz bardziej jestem utwierdzony w mojej pierwszej mysli,d300s. dziekuje ,i udanych zdjec zycze,pozdrawiam.
a jednak pisali prawdę o chlapaniu olejem po matrycy.
W tygodniu czyściłem 8 aparatów i w 6 były poważne plamy oleju na matrycy
Najwięcej takich plam było w Nikon D7000 oraz Canon 50D
Średnie zabrudzenie w Canon 7D oraz 5DmII
Poważnie zabrudzony okazał się też Nikon D300
Można się załamać kiedy dba się o sprzęt. Za czyszczenie płaciłem po 90 zł od lustrzanki +rabat stałego klienta.
Po co ci 8 aparatow ;) ?
Czy ostatnie egzemplarze d7000 tez maja te problmu z focusem?
Chyba "juz" nie. Moze troche jeszcze chlapac olejem i miec pare hotpixeli niezmapowanych. Nie sledzisz watku na nikoniarzach?
Witam, no ja juz po zakupie .wybralem d 7000 ,nie chlapal olejem, nie mial zadnego syfu na matrycy ,i prawie wszystko ok.prawie bo jak tu wszyscy pisza o tym autofokusie to jest tak :normalnie ,przy robieniu zdjec wszystko jest super, dziala bez zadnych problemow trafia w cel z kazdym objektywem (a mam ich 4 ).i za kazdym razem, Ale jedyny problem jaki zauwazylem,pod czas podgladu na zywo,krecac filmy ,w ustawieniu na AF podgladu na zywo /filmu ,dalej ,AF-F tryb ciaglego autofokusa , nie dziala to dobrze , to znaczy,autofokus caly czas szuka celu,tam i z powrotem bladzi po calej skali.jak juz zlapie cel to jest ok,ale jak cel sie ruszy albo zmieni odleglosc,to zaczyna od nowa szukac po calej skali ostrosci,tam i z powrotem, a zanim ta ostrosc zlapie to cel juz sobie pujdzie .a wiec w moim przypadku najlepiej jest ustawic na TRYB POJEDYNCZEGO AYTOFOKUSA i przy kazdym docisnieciu spustu migawki do polowy, sam ustawia ostrosc poprawnie .i tak chyba najlepiej mi to odpowiada .cala reszta jest super,nic innego dziwnego nie zauwazylem.zawsze robie zdjecia uzywajac wizjera a wiec autofokus dziala bardzo dobrze.A co do hotpixeli to jak sie nagrzeje przewaznie w ciemnosci , to ma jeden z lewej strony na dole. w dzien wogule tego nie widac.Tak wiec jak se mysle ze ten aparat jest stwozony dla amatorow fotografii a nie filmowcow,choc jakosc filmow jest naprawde bardzo dobra ,i czasem mozna sie pokusic zrobic jakis klip.ale tutaj trzeba umiec sie tym sprzetem poslugiwac.Jakosc zdjecRAW jest duzo lepsza od jpg. ma strasznie duzo funkcji,a programow tyle ze ich nie uzywam,bo tylko mieszaja mi w glowie.Najbardziej jestem zadowolony z funkcji bezprzewodowej wyzwalania lamp,CSL ktorej uzywam duzo a najbardziej jak chce zrobic zdjecie tatuazu ktory zrobilem ,ustawiajac dwie lampy palnikiem do sciany robie doskonale zdjecie gdzie flesz (najczesciej ten wbudowany) niszczyl cala prace.ogulnie aparat jest dla mnie super.
dzieki
zajefajnie kolo
dzięks !
W opisie aparatu napisano że do MB-D11 wchodzą 2 akumulatory EN-EL15 . Wchodzi 1 . Drugi siedzi w body. W inny magazynek można załadować 6 akumulatorków R-6 . Może ktoś z moich szanownych Przedmówców o tym wspomniał , ale nie mam siły żeby się przekopać przez 431 postów i to sprawdzić...:-)
tatar59 tak jak piszesz , do MB-D11 wchodzi jeden ( 1 ) akumulator EN -EL15 . do zapasowej szuflady wsadzisz szesc ( 6 ) Baterii AA . Ale zeby dostac sie do akumulatora w body,musisz odkrecic Gryp.Dodam tylko ze Jesli masz naladowany akumulator i zaladujesz dodatkowo 6 baterii to wystarsza na dlugo , nie powiem ci na ile zdjec dokladnie ale mi trzymal okolo 800 zdjec ,kture zrobilem w przeciagu dwoch tygodni.w tym jeden caly wieczur na imprezie ( z zamontowana lampa).W "moje Menu "mozesz ustawic kolejnosc pobierania produ najpierw z MB-D11, albo najpierw z akumularora EN-EL15,i co fajne pokazuje ci stan rozladowania akumulatora procentacch %.super sprawa.
witam jeszcze raz ,dodam tylko cos takiego: Po 8 miesiacach uzytkowania ,i zrobieniu okolo 12000 zdjec ,rozsypala sie kurtynka ,tak paskudnie ze porysowala matryce.aparat wyslalem do srewisu,i poczekam okolo 2 miesiace na naprawe. (mieszkam w hiszpani a wiec czas troche sie wydluza ,bo hiszpanie to lenie smierdzace).dzieki .tyle mam narazie nowosci o tym modelu jak cos sie jeszcze wydazy to napewno napisze.kolorowych zdjec zycze
Redakcja ewidentnie faworyzuje Nikona. W teście nie odnosi się do Pentaxa K-5, a przykładowe zdjęcia nie są na małych wartościach przysłony, a w teście K-5 są celem wywołania wrażenia, że N. jest ostrzejszy. I jeszcze dużo by mówić o stronniczości, ale po co.
Pentaliby przypuszczają kolejny atak :)
Kupować!!! Póki jeszcze oczywiście jest dostępny z ostatniej serii produkcyjnej wyleczony z wcześniejszych przypadłości i uzbrojony w najnowsze oprogramowanie dla body i obiektywów w cenie za KIT z 18-105 po ok. 3k PLN. Gdy debiutował prawie 4 lata temu był przełomowy ze względu na solidność magnezowo - kompozytowego i uszczelnionego korpusu, system AF z wyższych modeli, mikroregulację AF, pryzmatyczny wizjer i m.in. matrycę o ponadczasowych osiągach. Obiektyw 18-105 choć o plastikowej konstrukcji dzięki naprawdę znakomitym w swojej klasie parametrom optycznym i dobrej stabilizacji był i jest znakomitym tanim uzupełnieniem korpusów DX Nikona. Dziś wypierają D7K modele technologicznie nowsze ale w swojej nowatorskości przeznaczone dla bardziej wymagających o profesjonalnych oczekiwaniach użytkowników. Parametry D7000 w swej podstawowej ofercie jak rozdzielczość, dynamika tonalna, migawka 1/8000s z gwarancją 150000 cykli, użyteczne ISO i szumy gwarantują entuzjastom pracującym głównie w jpg - ach efekty na pewno nie gorsze niż współczesne EL a zabudowane w zdecydowanie lepszym od tych ostatnich korpusie. Jakość wykonania, użyte materiały i parametry w bardzo atrakcyjnej na dziś cenie zagwarantują na długo prawdziwą frajdę z fotografowania. W tej cenie może być znakomitym "drugim" zestawem a jako podstawowy będzie na pewno dawał satysfakcję z posiadania nie tylko kultowego ale jeszcze przez długi czas znakomitego aparatu. Naprawdę warto bo nie chodzi tu o cyferki, tabelki i inne test-duperelki tylko o naprawdę ponadczasową solidną konstrukcję.
zgadzam się ! jasne, ale pod koniec wesela po zrobionych przeze mnie paru tysiącach zdjęć robił mi się za każdym razem odcisk na kciuku, w nowym modelu 7100 nie mam już tego kłopotu.
No, i o to chodzi. Czyli postęp wynikający nie tylko z progresu technologicznego, ale reakcji na opinie po wieloletniej eksploatacji, które nie wynikały z symulacji komputerowej. Więc ponownie potwierdza się, że D7000 to na moment premiery rewelacyjna konstrukcja będąca po latach w dalszym ciągu kapitalnym wyborem w bardzo przystępnej i konkurencyjnej cenie, zastępowana nowymi, jeszcze lepszymi modelami - oczywiście w nowych i "lepszych" cenach. Ces`t la vie. Apeluję więc ponownie - kupować póki jeszcze dostępny bo warto, a frajda z długotrwałej eksploatacji i bogactwa wysokiej próby rozwiązań gwarantowana.
Posiadając dużo nowocześniejsze korpusy ciągle wracam do D7000 z przyjemnością oraz dobrymi rezultatami. Polecam każdemu, nie tylko początkującym.