Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nikon rozpaczliwie probuje nadrabiac do Sonego, Canon nadal niezagrozony, kiedy wielcy tego swiata skumaja, ze za gora 2 lata sila napedowa sprzedazy bedzie mikro? wtedy moze juz byc za pozno...
Poprzeczka była wysoko, fajnie jak by plotka mówiąca o możliwości wyłączania filtru AA stała się faktem, Co jak co, ale w D7000 też mogli osłabić filtr AA, Przez niedosty z tym związany nadal nie pozbyłem się D90 ;)
Czyli po raz kolejny N upewnia nas, że potrafił robić aparaty foto a nie potrafi urządzeń elektronicznych do fotografowania. Niech zostawią ten temat Sonemu czy Panusłonikowi bo już nawet Szajsungi odnoszą większe sukcesy.
@jungli - tak wcześnie a Ty już piłeś ? ;) Z testu jakoś nie wynika, żeby Canon był poza konkurencją, a Sony trzeba było gonić... Powiedziałbym nawet, że w najważniejszych kategoriach D5100 wygrywa ;)
@maput - no właśnie D5100 wygrywa :) pod niektórymi względami nawet lepsze osiągi notuje niż D7000, czyżby sytuacja się potwórzyła - najpierw wypuścili D300 - półka wyżej ale miał problemy z czerwieniami a potem D90 gdzie poprawili tą usterkę i na koniec dopieszczony D300s. Wyższa dynamika tonalna i rozdzielczość w D5100, jako posiadacz D7000 czuję pewien niesmak, więc jak tylko wiatr przegoni chmury to wyskoczę z roboty nad wodę pofocić landszafty :)
WADY: -brak uszczelnień, - brak stabilizacji matrycy, :D dobre. jeszcze dopiszcie - brak dodatkowego monochromatycznego LCD - brak drugiego kółka nastaw - brak wymiennej matówki itp.
Coś mi się nie zgadza z rozdzielczością ekranu LCD. W tekście kilkakrotnie pojawia się VGA, czyli 640x480, a w specyfikacji jest 921 000 punktów. Jestem w stanie uwierzyć raczej w to drugie.
zaleta: funkcjonalność przycisków i menu wada: mała ilość przycisków na korpusie
brak funkcji wstępnego podnoszenia lustra - a po co to komu w aparacie entry level? a dlaczego nie napisano, że wadą jest brak zasłonki długich ekspozycji do wizjera? ta sama klasa wady
brak wbudowanego silnika AF - hmmm... w każdym Canonie nie ma wbudowanego silnika AF, zdaje się, ze to wynika z założeń konstrukcyjnych
różnice w wartościach MTF50 pomiędzy współrzędnymi - opiszmy to jakąś funkcją bo brzmi tajemniczo, warto odesłać do tekstu
błędy pomiaru światła w pewnych warunkach - w pewnych warunkach każdy aparat ma błędny pomiar światła
brak funkcji mikroregulacji AF - w aparacie entry level?? a po co? skoro w zaletach napisano: szybki i skuteczny autofokus
brak możliwości zdalnego sterowania kilkoma lampami zewnętrznymi za pomocą wbudowanej lampy błyskowej - w aparacie entry level?? a po co komu funkcja commander?
ech... i wbijacie ludziom do głowy, że powinni mieć w aparacie coś czego nie potrzebują, nie będą używać bo nawet nie wiedzą co to jest. Przecież to aparat entry level.
drobna literówka w 9 rozdziale - "Użytkownicy D51000 ... " - za dużo zer.
15 czerwca 2011, 11:42
Koniec świata, autofocus z Pentaxa jest wyżej oceniany, niż z modeli Canona i Nikona o 1000zł droższych od k-r. Sam aparat przyjemnym tylko trochę przewartościowany, jakbym miał kupować nowy to i tak bym wziął D90.
"Ale w każdym obiektywie Canona jest, Nikona nie... " - No i: Bagnet EF był od a do z robiony z myślą o silnika AF w obiektywach. Dlatego też szkła producentów niezależnych mają wbudowane silniki AF. W D5100 kiedy kupisz np. Sigmę 70-300 DG (jeden z bardziej popularnych obiektywów wśród początkujących) to leżysz i kwiczysz - manualne ostrzenie albo jesteś skazany na wybrane wytwory spod Wielkiego Żółtego N, ewentualnie coś droższego z wbudowanym silnikiem. No i masz praktycznie zamknięte drzwi na używane obiektywy jeśli wymagasz autofokusa.
Generalnie - nie ciekawie to wszystko wygląda. Mogli zrobić jak Canon - bagnet od A do Z z silnikiem AF, albo jak Sony - produkować tylko szkła z silnikiem AF mając na pamięci potencjalny zamiar przejścia na body bez silników AF po jakimś długim, bliżej nieokreślonym czasie, żeby klientów to zabolało jak najmniej i żeby był duży rynek używek szkieł z silnikami AF. (no i teraz czekamy na pochód ludzi z żółtymi chorągwiami w obronie pomysłu Nikona i wyliczających szkła z wbudowanym AF)
@carcrusher - odpowiedź zawsze jest ta sama: Optyczne dostały uszkodzony egzemplarz ;)
Ja niestety nadal nie rozumiem tej Waszej tabelki i oceny wizjerów. Wizjer D5100 ma 1,47pkt, wizjer K-r ma 0,90pkt. A tymczasem w porównaniu aparatów wizjer Nikon D5100 to powiększenie: x0.78, pokrycie: ok. 95% a Pentax K-r powiększenie: x0.85, pokrycie: ok. 96%. Może mi ktoś z optycznych wyjaśnić? Waszym zdaniem mniejszy wizjer jest lepszy i zasługuje na więcej punktów?
15 czerwca 2011, 12:18
Mnie zastanawia to, czy Pan Mularczyk przeczytał ten test po jego napisaniu. Na pierwszym miejscu w 'Zaletach' mamy: "funkcjonalność przycisków". Na drugim miejscu w 'Wadach' zaś: "mała ilość przycisków na korpusie". Czyli co? Jest ich mało, ale są funkcjonalne? :D Litości... Poza tym. Zdjęcia do tego testu to chyba sami robiliście, prawda?
Mały błąd w teście: W opisie informacji w wizjerze zgubiono jedną pozycję (jest opisanych 15, a na rysunku zaznaczone 16 funkcji). Podpowiem, że brakuje czegoś między pozycjami 6 i 7 ;)
Co do wizjerów i ich oceny, to rzeczywiście jest to trochę niejasne. - W Pentaksie nawet punkt oczny i korekcja dioptrii bardziej sprzyja osobom z wadami wzroku, nie mówiąc już o tym, że wizjer ma minimalnie większe krycie i powiększenie ;) Ja rozumiem, że w wizjerze D5100 jest nieco więcej informacji, ale czy to powinno aż tak na ocenę wpływać?
Nawymyslali sobie wad, ktore w tej klasie aparatu sa mocno wydumane (np. bezprzewodowe sterowanie lampami i mikroregulacja). Mi brakuje funkcji, ktore sa bardziej potrzebne/uzyteczne w tej klasie i na brak ktorych mocno sie narzeka, a ktorych u nikona wciaz brak. Dobrze wiecie, o co chodzi. Liczylem, ze te wady wytkniecie, a tu LIPA.
a tok w ogóle to o co chodzi z ta punktacja za wizjer? czemu lepszy = gorszy i na odwrót ? :O
15 czerwca 2011, 14:52
leszek3: Ale w nowej wersji tego modelu mają wszystkie te funkcje których Ci brakuje uzupełnić (wiecie o jakie chodzi). Premiera tego nowego modelu już przecież zapowiedziana - każdy ją zna ;)
Malkontenci i tyle... Nikon od dłuższego czasu już produkuje obiektywy z silnikiem, w tej chwili już tylko nieliczne obiektywy Nikon ma bez silnika (ostatnio nawet 50mm 1.8 wypuścili z silnikiem) więc jest z czego wybierać. Amator bez problemu dobierze coś dla siebie (np Tamron 17-50 z VC i bez VC) oba są z silnikami, Nikonowski 55-300 kosztuje ok 1000zł, nowy 50mm 1.8, niedługo pewnie doczekamy się 85/1.8 AF-S. Bezustanne narzekanie, aby w sprzęcie za 2,5k było wszystko - nie pasuje kupcie sobie sony. No nic ale to tylko w Polsce można się zasmucać, że wyszło coś nowego fajnego i nie kosztuje 1000zł, i brak mu wszystkich zaawansowanych fjuczerów z D3X
Merytorycznie to byloby tak: za wizjer od x1 do x2 procent - y punktów, od x3 do x4 - y' punktów itd. Ale tak byloby, gdyby nie stały za tym pieniądze.
marcinek nie tylko filmuja ale aparat ma tez zastosowanie na papierze ktorego na Optycznych nie ma
15 czerwca 2011, 18:40
Niektóre wady to po prostu śmiech na sali:
"brak funkcji wstępnego podnoszenia lustra" po co to amatorowi, do którego skierowany jest aparat?
"brak funkcji mikroregulacji AF" zbędna funkcja w tej klasie aparatu tym bardziej że 90% tych aparatów nie będzie pracowało z innym obiektywem niż kit dostępny w zestawie.
"brak możliwości zdalnego sterowania kilkoma lampami zewnętrznymi za pomocą wbudowanej lampy błyskowej"
To mnie rozwaliło. Po co w aparacie, do którego rzadko kto kupuje jakąkolwiek dodatkową lampę zdalne wywalenie zewnętrznych lamp.
Te wady są wyssane z palca bo jeżeli ktoś wykorzystuje tego typu funkcje to kupuje sprzęt zupełnie innej klasy niż mała lustrzanka dla amatorów do fotografowanie na spacerze czy wakacjach.
15 czerwca 2011, 19:14
nie przesadzajmy, że sprzęt za ~2,5k zł to sprzęt dla totalnego amatora, który "nawet innego obiektywu niż kitowy nie podepnie"... ja jestem amatorem, który strzela fotki dla czystej przyjemności, co nie znaczy, że nie chciałbym mieć w aparacie chociażby wspominanego wstępnego podnoszenia lustra, możliwości zdalnego sterowania kilkoma lampami oraz mikroregulacji. W obecnym aparacie nie mam tych opcji, co nie oznacza, że nie wiem jak mógłbym je wykorzystać... i nawet ja - totalny amator kupiłem sobie dodatkowy obiektyw oraz lampę błyskową... a w tej cenie aparatu u konkurencji można znaleźć wspomniane wyżej opcje (wszystkie wymienione są chociażby w tańszym o około 600 zł k-r), więc ich brak w d5100 można uznać za wadę...
@Borat i fotofan: Jestem amatorem, używam lustrzanki entry-level i wiecie co... regularnie używam wstępnego podnoszenia lustra (zwłaszcza z obiektywem 500mm); używam mikroregulacji AF w dandelionach i wścieka mnie jej brak w moim body. Brakuje mi sterowania lamp systemowych z samego body po zdjęciu lampy ze stopki (choć IMHO wolałbym, żeby body ze zdjętymi lampami dogadywało się radiowo niż przedbłyskami). I o zgrozo... brakuje mi wymiennej matówki. Ergo, albo ja dziwny jestem, albo Wy próbujecie na siłę wmówić, że wady nie są wadami (znam to z własnego podwórka: this is not a bug, this is a feature).
"możliwość nagrywania filmów Full HD o długości nawet 20 minut"
Proponuję to jednak sprawdzić empirycznie, bo 20 minut to na pewno nie nagra" - nawet napisano to w instrukcji. Najwyższa pora solidniej podejść do tematu filmowania w lustrzankach!
Kosztuje 2700 na starcie - to nie jest bardzo drogo jak na N ale z drugiej strony sytuacja rynkowa się zmieniła. Liderzy nie są już bezkonkurencyjni a Nikon chyba nawet nie jest już drugi. Tak jak po teście Canona 1100 wypada powiedzieć - ambitnym ( mikroregulacja AF, bezprzewodowe lampy itd) oszczędzcie jeszcze kasy np. na D7000(s). Tym natomiast którzy nie zamierzają się doktoryzować z fotografii ( pstrykacze jest nieco obraźliwe a brak mi innego słowa chwilowo) wystarczy lub nawet będą lepsze propozycje S i P ( ewentualnie m4/3). Myślę że do braków należy zacząć zaliczać brak wbudowanego GPS - czekam na miłośnika marki który udowodni jak bardzo podniosło by to koszty ..
@Krasnal - na merytoryczną odpowiedz się nie doczekasz. Bo autor wątku nie raczył do tej pory odpowiedzieć na liczne zapytania kierowane w jego stronę. Oczywiście wykorzystuje On to i nagminnie wachluje punktacją tak, by pewne aparaty wypadły w podsumowaniu lepiej. Jego ocena wizjera w Pentaxie K-r ciągnie się za Optycznymi od dawna i nikt tego "precedensu" nie potrafi wyjaśnić.Różnica w ocenie szybkości też jest problematyczna, bo okazuje się, że aparat, który robi 7kl/sek jest w ocenie o 0,03pkt "szybszy" od tego, który robi 4kl/sek. i tu następna ciekawostka, że ten 4klatkowiec jednoczęśnie jest o 0,03 pkt wolniejszy od aparatu który robi 3 klatki na sek. ;) -ale to pewnie wina " małych punkcików". Okazuje się nawet, że autor przyzwyczaił się już do małych aparatów i ich wielkość mu nie przeszkadza, (choć przyznaje On że korpus aparatu nie jest " idealnie wygodny" ( ależ sformułowanie) , a tekst o tym, iż testowany wcześniej D7000 jest "niewłaściwym ogonem rozkładu gaussowskiego sprzętu produkowanego przez N" to "miszczostwo" w zawoalowanej obronie pewnej marki.
Wstępne podnoszenie lustra, stabilizacja matrycy, sterowanie zewn. lampami to funkcje często stosowane przez amatorów zwłaszcza tych ambitniejszych. Brak pierwszego utrudnia fotografowanie małych przedmiotów ze statywu, brak drugiego też bolesny a trzecie przydaje się bardzo w plenerze. No to co? wady czy nie wady skoro wszystko to miał np E-520 - model sprzed kilku lat? Ale za to jest fajny wyświetlacz. Czy kolory jakie widać na zdjęciach są takie dziwne czy tylko tak je odbieram. Np scenka z flaszkami i te wieże kościelne, taki pół-hdr. Tak ma być? Można to wyłączyć?
... Wynik dla D5100 jest trochę lepszy od tego, co pokazał jego poprzednik. Co ciekawe, nowy Nikon wypada podobnie w porównaniu do bardziej zaawansowanego D7000. Patrząc na konkurencję, nie znajdziemy lepszych wyników w tej kategorii. W stosunku do Canona 600D, D5100 prezentuje podobny poziom skuteczności autofokusu, a w porównaniu do Pentaksa K-r czy Sony A55 – wypada nawet trochę lepiej ...
co to ma byc , optyczni przyznaja ze kr ma podobny af jak d7000 , chyba cos pili na tym tescie :):):)
oplulem monitor normalnie , bo idac dalej to k5 ma lepszy af ( po nowej aktualizacji ) od kr , kr ma podobny co d7000 - wnioski mnie przerastaja hehehhehehe .
z ym brakiem stabilizacji i srubokreta to ja nie wiem czy to jest takie oczywiste w nikonie , bo pewnie stabilizacjie i af s nie montuja w obiektywach gratis ?
Ależ mnie zżera ciekawość fotografii tych wszystkich profesjonalistów, którym swego czasu mikroregulacja, wstepne podnoszenie lustra o sterowaniu wieloma lampami nie wspominajac, w koncu pozwolily na robienie zachwycajacych prac i uwolnily skrepowany geniusz :).
to jest oczywiście aparat średniego poziomu i ten poziom wynika m. in. z zastosowania dość przeciętnego systemu AF, niewyposażenia w drugie kółko sterujące oraz braku wstępnego podnoszenia lustra i sterowania lampami. Gdyby miał te cechy, to .... Nikon robi aparat mający te cechy i nazywa się on D7000, zapraszam do zakupu. Oczywiście za większe pieniądze.
Za to matryca jest boska i świetnie oprogramowana.
Pentaksiarze powiedzą, że K-r ma te cechy , ale niech uczciwie dodadzą, że nie ma tej matrycy,
Przewaga w obrazowaniu nad 600D widoczna, ale o dziwo dopiero na bardzo dużych czułościach. Wcześniej widoczna będzie tylko w zakresie dynamiki, co nie zawsze jest istotne.
Najpiękniejsze jest to, że naprawdę jest w czym wybierać - każdy z systemów coś ciekawego oferuje, czego konkurencja nie ma.
A jeszcze zapytam, bo nie znalazłem w opisach: czy koryguje winietowanie i usuwa CA?
Zgłoś do usunięcia lub moderacji Borat | 2011-06-15 18:40:59 ......."brak możliwości zdalnego sterowania kilkoma lampami zewnętrznymi za pomocą wbudowanej lampy błyskowej" To mnie rozwaliło. Po co w aparacie, do którego rzadko kto kupuje jakąkolwiek dodatkową lampę zdalne wywalenie zewnętrznych lamp.
Nie masz racji. Kilku znajomych ktorzy zobaczyli fotki ze zdalnym wyzwalaniem 1 lampy od razu pobiegli do sklep[u po lampe. Sony daje taka mozliwosc z KAZDA lampa i KAZDA lustrzanka - nawet entry-entry level. Wiec skoro drugi aparat od dolu zoltej firmy tez tego nie daje jest to POWAZNA WADA w stos do konkurencji !!!! Tym bardziej ze jest 2 x drozszy od najtanszego aparatu konkurencji z bezprzewodowym wyzwalaniem.
@_pk Jestem amatorem, używam lustrzanki entry-level i wiecie co... regularnie używam wstępnego podnoszenia lustra.
Fajnie i pewnie jeździsz skodą yeti w przekonaniu, że to samochód terenowy albo corsą sport w przekonaniu, że masz takie same funkcje jak porshe tylko taniej. Cieszę się, ze znalazłeś aparat entry level mający funkcje których używasz, ale w tym segmencie ich obecność nie wynika z założeń konstrukcyjnych i potrzeb klienta docelowego. W związku z tym ich brak nie może być poczytywany za wadę, dokąd nie będziemy patrzeć na to poprzez pryzmat użytkownika docelowego testy będą wychodziły tak bzdurne. Mogę jeszcze dorzucić kilka wad:
brak firmowego gripa - ja używam i to tylko orginalnych a nie wyobrażam sobie pracy bez brak ekranu ciekłokrystalicznego - nie wyobrażam sobie aparatu bez szybkiego podglądu wszystkich funkcji brak przycisku podglądu głębi ostrości - no jak to?
Jak potrzebuję aparat zaawansowany kupuję taki a nie narzekam, że coś nie ma funkcji które wynikają z założeń konstrukcyjnych. Bo potem wychodzą takie bzdury i jak widać to nie tylko moje zdanie. To aparat którego funkcjonalność w większości przypadków nie wyjdzie poza obiektyw kitowy!
aaa zapomniałem dopisać - brak możliwości wymiany matówki, ponieważ "moje świetne i tanie obiektywy manualne których używam wymagają matówki z klinem i nie do pomyślenia, że nie mogę jej wymienić"
fotofan@ Ach jak to pięknie ująłeś, klient docelowy. A ty jakiego rodzaju jestes klientem? Dla wielu kwota 2500zł jest sporą "kaską" na lustrzankę. Wyzwalanie bezprzewodowe lamp jest od około 20-lat w Minoltach a w Sony nawet najtańszych aparatach EL nawet za 1400zł. Czyżby to aż taki wielki luksus? Nikon 5100 może być takze drugim aparatem dla profesjonalisty lub zaawasowanego amatora więc także funkcje bardziej zaawansowane mogą sie przydać.
16 czerwca 2011, 09:48
@wojcias, w których modelach Sony oferuje więcej sterowania lampami niż ten D5100? Czyli które modele mogę wyzwalać zdalnie więcej niż jedną lampę z podziałem mocy?
16 czerwca 2011, 09:51
Ups, dopiero teraz doczytałem że D5100 nie ma wbudowanego sterownika. Taka wada dla mnie dyskwalifikuje ten aparat :(
brak wbudowanego silnika AF to spora wada A największa wada ze tak późno nie zapominajmy że kr kosztował 2500 pól roku temu Panowie jak kolo kupuje taki aparat do studia lampy itd ba kto to wykorzystuje amator ??? Ja osobiście niedawno zacząłem swa przygodę z lustrzanka wybrał k r .Generalnie bylem załamany jakością zdjęć , wiec co wina aparatu ho ho ho .Ale mi kolega doradził ho wieszam na nim psy. Wybieramy się na wspólny plener kolega bierze mego kr robi fotki i szok.Od tamtego czasu przeczytałem kilka książek a moje fotki zaczynają mi się podobać.Wiec nie ma co narzekać tylko chwytać i się uczyć bo póki co nie ma opcji zrób zaje....zdjęcie , hoł ale mnie to by nie kręciło mi daje przyjemność jak widzę postępy pozdrowienia wszystkich i znakomitych zdjęć życzę czy masz Nikona czy Canona a może Sony czy tez Pentax a może Olympusa
a zapomniałem dodać system wybrałem bo mi odpowiadał po mimo swych wad Po 1 to stare manuale po 2 mój przyjaciele pracuje u dystrybutora Pozdrawiam wszystkich kochając fotografie
@fotofan: Jestem pod wrażeniem Twojej przenikliwości - na podstawie napisanych przeze mnie czterech zdań potrafisz wywnioskować czym jeżdżę i co myślę o swoim aucie. Sherlock Holmes "wysiada"... Zauważ tylko drobny szczegół, że ja nie twierdzę, że mój aparat entry-level jest profesjonalny, tak samo jak bym nie twierdził, że Skoda Yeti jest terenowa. Argumenty przez Ciebie podawane też tak niezbyt trafione: wbudowany grip, czy drugi ekran lcd podnosiłyby koszty produkcji i dla tego nie montuje się ich w aparatach entry-level. Natomiast wstępne podnoszenie lustra, albo mikroregulacja AF to kwestia oprogramowania. Jak się raz zaimplementuje te funkcje to wgranie ich w sofcie jest kosztem pomijalnym. Dostrzegasz różnicę? Pominięcie zatem tych funkcji jest sztuczną kastracją aparatu, a więc wadą. A co do tego, że w segmencie entry-level takie funkcje są niepotrzebne bo i tak nikt kto kupuje te aparaty, nie używa nic poza kitem... to może w ogóle zlikwidować bagnet i przyspawać kita na stałe. Przecież jak ponoć nikt kto kupuje te aparaty nie ściąga obiektywu, to po co bagnet....
nie jest sztuczną kastracją, po prostu tej cechy nie ma. Nie dlatego, że jest zbędna, tylko dlatego, że zbyt wiele osób jej nie używa. Żeby z sensem użyć MLU, trzeba mieć dobry statyw i chcieć go zabierać. Wiem, że można sobie jakoś brak statywu rekompensować, sam kiedyś stawiałem stos z polnych kamieni do ekspozycji kilkunastosekundowej, bo statyw został w samochodzie 10km stamtąd. Ale to są właśnie sytuacje rzadkie. Żeby nie było: ja bym chciał mieć MLU w D5100 i pomiar światła z obiektywami AIS. To drugie można obejść dzięki histogramowi, a co do pierwszego... Warto najpierw porobić testy i sprawdzić, czy MLU jest w ogóle potrzebne.
@leszek3: a jak chcesz to policzyć? chcesz pytać właścicieli rzeczonego sprzętu czy tego potrzebują? czy chcesz zrobić ankietę ile osób zrezygnowało z zakupu tego aparatu z powodu braku powyższych funkcji? oczywiście, że np. osób, które chcą dokupić tańsze rezerwowe body lub kupują sprzęt z myślą o rozbudowie systemu nie ma za dużo. niemniej nikon sam sobie trochę strzela w kolano prowadząc taką polityką. ale widocznie mają za dużo kasy więc mogą olać niedoszłych klientów.
Tańsze rezerwowe body to kupują zawodowcy. A tacy powinni pracować 2 x D3S, albo D3S i D700, a nie D7000 i D5100, bo to nie są aparaty skonstruowane do używania profesjonalnego. Padną ze zmęczenia, jak konik polny zaprzęgnięty do fury z węglem...
@_pk nie wnioskuję co masz i co myślisz ale jak myślisz. Nie pisałem nic o wbudowanym gripie. "Jak się raz zaimplementuje te funkcje to wgranie ich w sofcie jest kosztem pomijalnym. " - skąd wiesz? bo głupi programik pomnożony bezkosztowo razy ilość aparatów to nic nie kosztuje? Wydaje ci się. W ogóle skąd masz wiedzę, że to kwestia tylko programu? Podajesz słaba argumenty, z tego aparatu nic nie wycieli, po prostu nie zamontowali mu funkcji które w tym segmencie są zbędne. Wymyślanie wad na siłę.
@fotofan: "wnioskuję [...] jak myślisz." I jak pokazałem, wnioskujesz błędnie i bezpodstawnie.
"W ogóle skąd masz wiedzę, że to kwestia tylko programu?" No to zastanów się jakim cudem działa w tym aparacie LV.
"Podajesz słaba argumenty, z tego aparatu nic nie wycieli, po prostu nie zamontowali mu funkcji które w tym segmencie są zbędne." Są zbędne bo???? No to podaj jakieś silne argumenty dowodzące, że istotnie nie są potrzebne.
@_pk: Mikroregulacja AF może (ale nie musi) wiązać się z przeprogramowaniem procesora AF - a jeśli producent używa tanich pamięci ROM to wprowadzenie mikro-regulacji może rzeczywiście być ograniczone przez hardware.
Wstępne podnoszenie lustra... kiedyś słyszałem, że w tanich lustrach Sony układ migawki i podnoszenia lustra są mechanicznie ze sobą sprzężone, więc stworzenie wstępnego podnoszenia jest awykonalne w tych modelach przez modyfikację oprogramowania. Ile w tym prawdy - nie wiem, tym bardziej że informacja nie była podawana przez żadną specjalnie wiarygodna osobę.
@fotofan: "Wydaje ci się" - przy masowej produkcji (dajmy na to: 1milion egzemplarzy) koszt implementacji jakiejś już gotowej funkcji jest pomijalny. To coś w guście 0,1 centa na egzemplarz plus podobnie marginalny narzut na QA. Nic w świecie nie jest za darmo, ale czasem koszta są tak małe, że nie ma o czym mówić.
@javier martin "czy chcesz zrobić ankietę ile osób zrezygnowało z zakupu tego aparatu z powodu braku powyższych funkcji?" - to by nie zadziałało. Większość ludzi, (a przynajmniej: ja i osoby które znam), decyduje się na zakup jednego aparatu a nie drugiego przez wzgląd na cały zestaw różnic, a nie tylko brak jednej, bardzo konkretnej funkcji. No ale... w D5100 można bez problemu znaleźć taki zestaw i to właśnie jest moim zdaniem sporym problemem tego modelu. Choć nie mam wątpliwości co do jednego: Sprzeda się w dużych ilościach, żółte N daje wystarczająco punktów do "szpanu", żeby aparat spokojnie zszedł z półek sklepowych.
"niemniej nikon sam sobie trochę strzela w kolano prowadząc taką polityką. ale widocznie mają za dużo kasy więc mogą olać niedoszłych klientów." - Trochę strzela i owszem, ale jak napisałem powyżej - nie w tym będzie tkwił sukces tego modelu. Szczególnie kiedy ludzie podchodzą do tematu w ten sposób:
"Spoko aparat dla amatora jak ulał , nie ma co narzekać tylko cykać i czytać"
;] Nie wiem, ale ja mocno bym się zastanowił przed wyborem aparatu za ponad 2 tyś. Może mam syndrom "biednego polaczka" jak to ktoś kiedyś ujął, ale mimo wszystko nie byłbym w stanie wybrać jakiegoś modelu aparatu tylko na podstawie tego, że jest "spoko" i do tego jest z firmy N.
u mnie wybór był prosty. chciałem mieć stabilizacje z każdym szkłem i mikroregulacje AF( coby nie wysyłać sprzętów do kalibracji )więc ostały się dwie firmy. z tych dwóch przeważyła ilość i cena szkieł systemowych.
Sky_walker | 2011-06-16 16:41:01 Wstępne podnoszenie lustra... kiedyś słyszałem, że w tanich lustrach Sony układ migawki i podnoszenia lustra są mechanicznie ze sobą sprzężone
To juz historia. Z tego co pisza na wszystkich forach Sony nie bedzie mialo juz tego problemu z lustrem. I mnie sie ten pomysl podoba.
MAF | 2011-06-16 09:51:36 ....Ups, dopiero teraz doczytałem że D5100 nie ma wbudowanego sterownika. Taka wada dla mnie dyskwalifikuje ten aparat :(
Nie ma sie co przejmowac. Jedni dokladaja do kazdego aparatu cos (bezprzewodowe wyzwalanie w Sony od zawsze jest w kazdym modelu, w Canonie od niedawna wskoczylo do serii z dwoma zerami) inni ujmuja i dalej sprzedaja. Parafrazujac Kononowicza - Nawet jak juz w tym sprzecie nie bedzie niczego i tak sie bedzie sprzedawal.
@wojcias | 2011-06-17 11:19:59 "To juz historia." - tak, wiem :) pokazuję tylko, że jednak aparat może być tak skonstruowany, że wstępne podnoszenie lustra może być nieosiągalne przez samą modyfikację oprogramowania.
"chciałem mieć stabilizacje z każdym szkłem i mikroregulacje AF( coby nie wysyłać sprzętów do kalibracji"
Ale jaja, że ludzie w to wierzą, mikro regulacją można poprawić lekko ostrzenie a w zasadzie zmniejszyć fluktuację niecelnych trafień i to głównie w stałkach a w życiu nie zastąpi to kalibracji samego obiektywu.
Jak powszechnie wiadomo, olbrzymia większość posiadaczy amatorskich lustrzanek stale korzystałaby z mikroregulacji AF i wstępnego podnoszenia lustra. :D
Najlepsze jest to że biadolą i urągają ci którzy nigdy nie mieli tego aparatu w ręku. Powiedzieć coś konkretnego o sprzęcie można po paru tygodniach użytkowania. No chyba że ktoś pozjadał wszystkie rozumu - to co innego.
Ciekaw jestem, kiedy wreszcie redakcja optyczne.pl przyjmie do wiadomości fakt, że w Nikonie (jak i w Canonie) stabilizacja obrazu jest w obiektywach, a nie w matrycy i to jest założenie konstrukcyjne systemu. A nie co lustrzanka którejś z tych firm w wadach czytamy "brak stabilizacji matrycy". Takie coś można by napisać gdyby np. Sony wypuściło model bez stabilizacji (bo taką mają wszystkie inne aparaty systemu), ale w sytuacji, gdy stabilizacji nie ma w body z definicji (bo system tego nie przewiduje) wytykanie tego jako wady jest bez sensu. Równie dobrze w recenzjach szkieł Sony czy Pentaxa można się czepiać braku VR, bo przecież C i N mają.
Posiadam nikona D700 i go uwielbiam. I mimo że założenia konstrukcyjne nikona są takie a nie inne, wolałbym mieć stabilizację w aparacie. Choćby taką o skuteczności 1 EV. Przy 2 byłoby cudownie. Bo co mi po tym że dwa spacerzoomy mają stabilizację, 105 i 70-200. Jak 70-210/4 nie ma. itd.
@kyniek - nie trzeba mieć aparatu w ręku przez tygodnie, żeby móc go skrytkować. Nie wiem skąd ten głupi pomysł. Jak w danym sprzęcie nie ma rzeczy które dla mnie są niezbędne i kożystam z nich bardzo, bardzo często to dla mnie jest to już coś za co można aparat skrytykować. Tym bardziej, że to Nikon - nie oszukujmy się, nie ma specjalnych różnic w ergonomii między nim a jego poprzednikami, żeby do oceny trzeba było go 'pomacać'. ;)
I zjadanie wszystkich rozumów nie ma nic do rzeczy, ot - trzeźwe spojrzenie na specyfikację.
No i miej na uwadze, że gdyby wszyscy myśleli według twojego punktu widzenia to pod każdym newsem powinno być zero komentarzy, a pod każdym testem maksimum 10 ;)
@fotofan: "Ale jaja, że ludzie w to wierzą, mikro regulacją można poprawić lekko ostrzenie a w zasadzie zmniejszyć fluktuację niecelnych trafień i to głównie w stałkach a w życiu nie zastąpi to kalibracji samego obiektywu" - dzięki ci za fachowe wyjaśnienie po co właściwie chciałem mikroregulacje. tak czy inaczej zaraz po kupnie aparatu musiałem ją zastosować do moich stałek zamiast zaiwaniać 500 km do serwisu ( do poczty też mam ograniczone zaufanie ).
2 listopada 2011, 12:12
Panowie, chyba uda mi się zakończyć część dyskusji (o wstępnym podnoszeniu lustra). Otóż D5100 POSIADA TĄ FUNKCJĘ. Recenzent z optyczne.pl prawdopodobnie ją przeoczył, ale jest dostępna gdy się poszpera w menu ustawień.
Na przyszłość nie ma co tak na 100% wierzyć we wszystko co się przeczyta w internecie :)
Ja uważam, że to jest całkiem udana konstrukcja... Jedyny minus to trochę cena. Wystarczy dołożyć ponad 100zł i ma się D90, ale to kwestia indywidualna, co komu potrzeba, :-) Tak na marginesie; D5000, D5100, D90... mają coś takiego jak wstępne podnoszenie lustra. Funkcja ta nazywa się "Tryb opóźnienia ekspozycji" i opóźnia o 1s. Tylko te najtańsze lustrzanki Nikona nie posiadały tej opcji np. D40, D60, D3000, czy D3100. Pozdrawiam.
Wszystko fajnie w tym D90, tylko D5100 ma wyraźnie lepsze odwzorowanie detali, znacznie niższy szum, odchylany LCD, a o trybie filmowym w D90 z litości nie wspomnę...
niezupełnie prawda że brakuje podglądu głębi ostrości... jest w trybie LV, przysłona się przymyka co można z resztą sprawdzić patrząc z przodu obiektywu
ciekawa dyskusja. jak zwykle nic na temat zdjęć. a ja się zastanawiam czemu hdr nie został sprawdzony na zewnątrz w pochmurny dzień, tak żeby można było ocenić jego skuteczność. zamiast pstrykać jakieś bzdurne miśki ze światłem z tyłu. kiedyś znajomy fotograf powiedział mi, że testerzy aparatów w życiu nie zrobili jednego sensownego zdjęcia. zaczynam rozumieć co miał na myśli
Cze . kurier mi dzisiaj dostarczył D5100 ..... pierwsze wrażenia ? Gówniane plastikowe pudełko dla dzieci . Oprócz matrycy CMOS i superasnego wyswietlacza niczym pozytywnie mnie nie zaskoczył ! Natomiast negatywnie - tak. Pierwsze gdy go wziąłem w łapska to gabaryty . Mały . I wada , i zaleta . Natomiast po podłączeniu jakiegos szkiełka i ruszeniu zumem SZOK . Wiatr mi ducha w oko !!! Moim zdaniem bardzo żle to wróży jego żywotności ze wzgledu na kurz i wilgoć . Brak kilku przyciskow szybkiego dostępu ,a trudno często wchodzic w całe meny żeby cos szybko zmienić.Jakość surowych zdjęć w ustawieniach domyślnych lepsza na wyświetlaczu niz na monitorze .Jak chodzi o autofokus , to obsługuje tylko obiektywy z wmontowanym silnikiem gdyż sam go nie posiada ..... Gdyby mój stary D100 miał ten duzy obrotowy wyświetlacz i tą matrycę , to biłby go na głowę ........... Pozdro
właśnie się przesiadłem z D80 na D5100 i parafrazując komentarz z pixel-peeper.pl: "D80 jest lepszy w każdym możliwym aspekcie, oprócz robienia zdjęć. A właśnie po to ja kupuję aparaty - żeby robić zdjęcia" :D A poważnie najbardziej bałem się ergonomii - do wielkości korpusu szybko się przyzwyczaiłem, różnica w wielkości wizjera - dla mnie bez znaczenia, jedyna duża różnica to większe punkty autofokusa w D80. Odchylany wyświetlacz świetnie nadaje się do autoportretów o czym Nikon zapomina się pochwalić. Druga rzecz - bokeh z 16mpix prezentuje się zupełnie inaczej niż na 10mpix. Krótko mówiąc matryca mnie zabija jakością zdjęć i nie dam się namówić na pełną klatkę. Tym bardziej, że dostałem właśnie wydruk A3 i przejścia w obszarach nieostrych przypominają mi to co widziałem w reklamach aparatów FF. Reasumując - świetny aparat dla fotoamatora!
5 stycznia 2019, 16:15
Przypadkowo trafiłem na ten test i chciałem sprostować informację, jakoby model D5100 nie posiadał wstępnego podnoszenia lustra. Otóż takowe posiada, choć jest w wersji amatorskiej (bo to - jak wspomniałem - jest aparat amatorski). Funkcja ta nazywa się "Tryb opóźnienia ekspozycji" ( MENU \ Menu ostawień osobistych \ d. Fotografowanie/wyświetl. \ d4. Tryb opóźnienia ekspozycji) i powoduje podniesienie luster na 1 sekundę przed ekspozycją - w celu uniknięcia drgań - czyli robi dokładnie to, co tzw. "wstępne podnoszenie lustra" w innych lustrzankach. Dziękuję za uwagę.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
hmmm wyniki podobne do tych z Fuji HS20 czyli niezłe :-)
Nikon rozpaczliwie probuje nadrabiac do Sonego, Canon nadal niezagrozony, kiedy wielcy tego swiata skumaja, ze za gora 2 lata sila napedowa sprzedazy bedzie mikro? wtedy moze juz byc za pozno...
Duża różnica WB w cropach sceny testowej dynamiki. Cos sie zmienilo w oświetleniu?
Poprzeczka była wysoko, fajnie jak by plotka mówiąca o możliwości wyłączania filtru AA stała się faktem, Co jak co, ale w D7000 też mogli osłabić filtr AA, Przez niedosty z tym związany nadal nie pozbyłem się D90 ;)
Czyli po raz kolejny N upewnia nas, że potrafił robić aparaty foto a nie potrafi urządzeń elektronicznych do fotografowania. Niech zostawią ten temat Sonemu czy Panusłonikowi bo już nawet Szajsungi odnoszą większe sukcesy.
@jungli - tak wcześnie a Ty już piłeś ? ;) Z testu jakoś nie wynika, żeby Canon był poza konkurencją, a Sony trzeba było gonić... Powiedziałbym nawet, że w najważniejszych kategoriach D5100 wygrywa ;)
@maput - no właśnie D5100 wygrywa :) pod niektórymi względami nawet lepsze osiągi notuje niż D7000, czyżby sytuacja się potwórzyła - najpierw wypuścili D300 - półka wyżej ale miał problemy z czerwieniami a potem D90 gdzie poprawili tą usterkę i na koniec dopieszczony D300s. Wyższa dynamika tonalna i rozdzielczość w D5100, jako posiadacz D7000 czuję pewien niesmak, więc jak tylko wiatr przegoni chmury to wyskoczę z roboty nad wodę pofocić landszafty :)
WADY: -brak uszczelnień,
- brak stabilizacji matrycy, :D dobre.
jeszcze dopiszcie - brak dodatkowego monochromatycznego LCD
- brak drugiego kółka nastaw
- brak wymiennej matówki
itp.
Coś mi się nie zgadza z rozdzielczością ekranu LCD. W tekście kilkakrotnie pojawia się VGA, czyli 640x480, a w specyfikacji jest 921 000 punktów. Jestem w stanie uwierzyć raczej w to drugie.
trzy kolory ;-)
Ale ściema!!! Tak się dać oszukać :(
wielbicielxx - są producenci, którzy w EL dają uszczelnienia i stabilizację tudzież górny wyświetlacz, więc co Ciebie rozśmieszyło?
co by się nie czepiać:
zaleta: funkcjonalność przycisków i menu
wada: mała ilość przycisków na korpusie
brak funkcji wstępnego podnoszenia lustra - a po co to komu w aparacie entry level? a dlaczego nie napisano, że wadą jest brak zasłonki długich ekspozycji do wizjera? ta sama klasa wady
brak wbudowanego silnika AF - hmmm... w każdym Canonie nie ma wbudowanego silnika AF, zdaje się, ze to wynika z założeń konstrukcyjnych
różnice w wartościach MTF50 pomiędzy współrzędnymi - opiszmy to jakąś funkcją bo brzmi tajemniczo, warto odesłać do tekstu
błędy pomiaru światła w pewnych warunkach - w pewnych warunkach każdy aparat ma błędny pomiar światła
brak funkcji mikroregulacji AF - w aparacie entry level?? a po co? skoro w zaletach napisano: szybki i skuteczny autofokus
brak możliwości zdalnego sterowania kilkoma lampami zewnętrznymi za pomocą wbudowanej lampy błyskowej - w aparacie entry level?? a po co komu funkcja commander?
ech... i wbijacie ludziom do głowy, że powinni mieć w aparacie coś czego nie potrzebują, nie będą używać bo nawet nie wiedzą co to jest. Przecież to aparat entry level.
"brak wbudowanego silnika AF - hmmm... w każdym Canonie nie ma wbudowanego silnika AF, zdaje się, ze to wynika z założeń konstrukcyjnych "
Ale w każdym obiektywie Canona jest, Nikona nie...
a jak to ma się do link ? Skąd ta różnica w matrycach d7000/d5100 w teście optycznych, a raczej dlaczego nie widać jaj na dxo?
Euzebiusz,
gdyby jeszcze dali tę matrycę i utrzymali cenę 2000zł... :-))
drobna literówka w 9 rozdziale
- "Użytkownicy D51000 ... " - za dużo zer.
Koniec świata, autofocus z Pentaxa jest wyżej oceniany, niż z modeli Canona i Nikona o 1000zł droższych od k-r.
Sam aparat przyjemnym tylko trochę przewartościowany, jakbym miał kupować nowy to i tak bym wziął D90.
"Ale w każdym obiektywie Canona jest, Nikona nie... " - No i: Bagnet EF był od a do z robiony z myślą o silnika AF w obiektywach. Dlatego też szkła producentów niezależnych mają wbudowane silniki AF. W D5100 kiedy kupisz np. Sigmę 70-300 DG (jeden z bardziej popularnych obiektywów wśród początkujących) to leżysz i kwiczysz - manualne ostrzenie albo jesteś skazany na wybrane wytwory spod Wielkiego Żółtego N, ewentualnie coś droższego z wbudowanym silnikiem.
No i masz praktycznie zamknięte drzwi na używane obiektywy jeśli wymagasz autofokusa.
Generalnie - nie ciekawie to wszystko wygląda. Mogli zrobić jak Canon - bagnet od A do Z z silnikiem AF, albo jak Sony - produkować tylko szkła z silnikiem AF mając na pamięci potencjalny zamiar przejścia na body bez silników AF po jakimś długim, bliżej nieokreślonym czasie, żeby klientów to zabolało jak najmniej i żeby był duży rynek używek szkieł z silnikami AF. (no i teraz czekamy na pochód ludzi z żółtymi chorągwiami w obronie pomysłu Nikona i wyliczających szkła z wbudowanym AF)
@carcrusher - odpowiedź zawsze jest ta sama: Optyczne dostały uszkodzony egzemplarz ;)
Ja niestety nadal nie rozumiem tej Waszej tabelki i oceny wizjerów. Wizjer D5100 ma 1,47pkt, wizjer K-r ma 0,90pkt. A tymczasem w porównaniu aparatów wizjer Nikon D5100 to powiększenie: x0.78, pokrycie: ok. 95% a Pentax K-r powiększenie: x0.85, pokrycie: ok. 96%. Może mi ktoś z optycznych wyjaśnić? Waszym zdaniem mniejszy wizjer jest lepszy i zasługuje na więcej punktów?
Mnie zastanawia to, czy Pan Mularczyk przeczytał ten test po jego napisaniu.
Na pierwszym miejscu w 'Zaletach' mamy: "funkcjonalność przycisków".
Na drugim miejscu w 'Wadach' zaś: "mała ilość przycisków na korpusie". Czyli co? Jest ich mało, ale są funkcjonalne? :D Litości...
Poza tym. Zdjęcia do tego testu to chyba sami robiliście, prawda?
@Krasnal Pentax zaplacil mniej za reklame. Ręka ręke myje...
Dla mnie to z wad ma:
•mała ilość przycisków na korpusie,
•brak funkcji wstępnego podnoszenia lustra,
•brak funkcji mikroregulacji AF.
W sumie to generuje chyba za dobre zdjęcia jak na klase czysto "amatorskich" aparatów ;)
Czy tylko mi się wydaje, że zdjęcia na wyższych ISO są wyprane z kolorów? To ma być cena za mniejszy szum...
Mały błąd w teście: W opisie informacji w wizjerze zgubiono jedną pozycję (jest opisanych 15, a na rysunku zaznaczone 16 funkcji). Podpowiem, że brakuje czegoś między pozycjami 6 i 7 ;)
Co do wizjerów i ich oceny, to rzeczywiście jest to trochę niejasne. - W Pentaksie nawet punkt oczny i korekcja dioptrii bardziej sprzyja osobom z wadami wzroku, nie mówiąc już o tym, że wizjer ma minimalnie większe krycie i powiększenie ;) Ja rozumiem, że w wizjerze D5100 jest nieco więcej informacji, ale czy to powinno aż tak na ocenę wpływać?
"korzystając często z trybu LV lub fotografując z lampą błyskową, efektywność może spaść nawet dwukrotnie" po jakiemu języku to jest napisane?
Nawymyslali sobie wad, ktore w tej klasie aparatu sa mocno wydumane (np. bezprzewodowe sterowanie lampami i mikroregulacja). Mi brakuje funkcji, ktore sa bardziej potrzebne/uzyteczne w tej klasie i na brak ktorych mocno sie narzeka, a ktorych u nikona wciaz brak.
Dobrze wiecie, o co chodzi. Liczylem, ze te wady wytkniecie, a tu LIPA.
a mnie w pewnym aparacie (na pewno się domyślacie, w jakim), brakuje bardzo niektórych funkcji (dobrze wiecie, o czym piszę).
leszek doskonale cie rozumiem i popieram!
a tok w ogóle to o co chodzi z ta punktacja za wizjer? czemu lepszy = gorszy i na odwrót ? :O
leszek3: Ale w nowej wersji tego modelu mają wszystkie te funkcje których Ci brakuje uzupełnić (wiecie o jakie chodzi). Premiera tego nowego modelu już przecież zapowiedziana - każdy ją zna ;)
Malkontenci i tyle...
Nikon od dłuższego czasu już produkuje obiektywy z silnikiem, w tej chwili już tylko nieliczne obiektywy Nikon ma bez silnika (ostatnio nawet 50mm 1.8 wypuścili z silnikiem) więc jest z czego wybierać.
Amator bez problemu dobierze coś dla siebie (np Tamron 17-50 z VC i bez VC) oba są z silnikami, Nikonowski 55-300 kosztuje ok 1000zł, nowy 50mm 1.8, niedługo pewnie doczekamy się 85/1.8 AF-S.
Bezustanne narzekanie, aby w sprzęcie za 2,5k było wszystko - nie pasuje kupcie sobie sony. No nic ale to tylko w Polsce można się zasmucać, że wyszło coś nowego fajnego i nie kosztuje 1000zł, i brak mu wszystkich zaawansowanych fjuczerów z D3X
Nagazie: Może i tak :). Ale wciąż czekam na merytoryczną odpowiedź kogoś z optycznych, dlaczego mniejszy wizjer ma dużo więcej punktów niż większy?
Merytorycznie to byloby tak: za wizjer od x1 do x2 procent - y punktów, od x3 do x4 - y' punktów itd. Ale tak byloby, gdyby nie stały za tym pieniądze.
Czy chcemy, czy nie chcemy, dzisiejsze lustrzanki filmują. Może warto takie coś uwzględnić w testach? Wierzę, że Wasze procedury będą bezlitosne :-)
marcinek
nie tylko filmuja ale aparat ma tez zastosowanie na papierze ktorego na Optycznych nie ma
Niektóre wady to po prostu śmiech na sali:
"brak funkcji wstępnego podnoszenia lustra"
po co to amatorowi, do którego skierowany jest aparat?
"brak funkcji mikroregulacji AF"
zbędna funkcja w tej klasie aparatu tym bardziej że 90% tych aparatów nie będzie pracowało z innym obiektywem niż kit dostępny w zestawie.
"brak możliwości zdalnego sterowania kilkoma lampami zewnętrznymi za pomocą wbudowanej lampy błyskowej"
To mnie rozwaliło.
Po co w aparacie, do którego rzadko kto kupuje jakąkolwiek dodatkową lampę zdalne wywalenie zewnętrznych lamp.
Te wady są wyssane z palca bo jeżeli ktoś wykorzystuje tego typu funkcje to kupuje sprzęt zupełnie innej klasy niż mała lustrzanka dla amatorów do fotografowanie na spacerze czy wakacjach.
nie przesadzajmy, że sprzęt za ~2,5k zł to sprzęt dla totalnego amatora, który "nawet innego obiektywu niż kitowy nie podepnie"...
ja jestem amatorem, który strzela fotki dla czystej przyjemności, co nie znaczy, że nie chciałbym mieć w aparacie chociażby wspominanego wstępnego podnoszenia lustra, możliwości zdalnego sterowania kilkoma lampami oraz mikroregulacji. W obecnym aparacie nie mam tych opcji, co nie oznacza, że nie wiem jak mógłbym je wykorzystać... i nawet ja - totalny amator kupiłem sobie dodatkowy obiektyw oraz lampę błyskową...
a w tej cenie aparatu u konkurencji można znaleźć wspomniane wyżej opcje (wszystkie wymienione są chociażby w tańszym o około 600 zł k-r), więc ich brak w d5100 można uznać za wadę...
@Borat i fotofan:
Jestem amatorem, używam lustrzanki entry-level i wiecie co... regularnie używam wstępnego podnoszenia lustra (zwłaszcza z obiektywem 500mm); używam mikroregulacji AF w dandelionach i wścieka mnie jej brak w moim body. Brakuje mi sterowania lamp systemowych z samego body po zdjęciu lampy ze stopki (choć IMHO wolałbym, żeby body ze zdjętymi lampami dogadywało się radiowo niż przedbłyskami). I o zgrozo... brakuje mi wymiennej matówki. Ergo, albo ja dziwny jestem, albo Wy próbujecie na siłę wmówić, że wady nie są wadami (znam to z własnego podwórka: this is not a bug, this is a feature).
"możliwość nagrywania filmów Full HD o długości nawet 20 minut"
Proponuję to jednak sprawdzić empirycznie, bo 20 minut to na pewno nie nagra" - nawet napisano to w instrukcji. Najwyższa pora solidniej podejść do tematu filmowania w lustrzankach!
Kosztuje 2700 na starcie - to nie jest bardzo drogo jak na N ale z drugiej strony sytuacja rynkowa się zmieniła. Liderzy nie są już bezkonkurencyjni a Nikon chyba nawet nie jest już drugi.
Tak jak po teście Canona 1100 wypada powiedzieć - ambitnym ( mikroregulacja AF, bezprzewodowe lampy itd) oszczędzcie jeszcze kasy np. na D7000(s).
Tym natomiast którzy nie zamierzają się doktoryzować z fotografii ( pstrykacze jest nieco obraźliwe a brak mi innego słowa chwilowo) wystarczy lub nawet będą lepsze propozycje S i P ( ewentualnie m4/3).
Myślę że do braków należy zacząć zaliczać brak wbudowanego GPS - czekam na miłośnika marki który udowodni jak bardzo podniosło by to koszty ..
@Krasnal - na merytoryczną odpowiedz się nie doczekasz. Bo autor wątku nie raczył do tej pory odpowiedzieć na liczne zapytania kierowane w jego stronę. Oczywiście wykorzystuje On to i nagminnie wachluje punktacją tak, by pewne aparaty wypadły w podsumowaniu lepiej. Jego ocena wizjera w Pentaxie K-r ciągnie się za Optycznymi od dawna i nikt tego "precedensu" nie potrafi wyjaśnić.Różnica w ocenie szybkości też jest problematyczna, bo okazuje się, że aparat, który robi 7kl/sek jest w ocenie o 0,03pkt "szybszy" od tego, który robi 4kl/sek. i tu następna ciekawostka, że ten 4klatkowiec jednoczęśnie jest o 0,03 pkt wolniejszy od aparatu który robi 3 klatki na sek. ;) -ale to pewnie wina " małych punkcików". Okazuje się nawet, że autor przyzwyczaił się już do małych aparatów i ich wielkość mu nie przeszkadza, (choć przyznaje On że korpus aparatu nie jest " idealnie wygodny" ( ależ sformułowanie) , a tekst o tym, iż testowany wcześniej D7000 jest "niewłaściwym ogonem rozkładu gaussowskiego sprzętu produkowanego przez N" to "miszczostwo" w zawoalowanej obronie pewnej marki.
Wstępne podnoszenie lustra, stabilizacja matrycy, sterowanie zewn. lampami to funkcje często stosowane przez amatorów zwłaszcza tych ambitniejszych. Brak pierwszego utrudnia fotografowanie małych przedmiotów ze statywu, brak drugiego też bolesny a trzecie przydaje się bardzo w plenerze.
No to co? wady czy nie wady skoro wszystko to miał np E-520 - model sprzed kilku lat?
Ale za to jest fajny wyświetlacz.
Czy kolory jakie widać na zdjęciach są takie dziwne czy tylko tak je odbieram. Np scenka z flaszkami i te wieże kościelne, taki pół-hdr. Tak ma być? Można to wyłączyć?
... Wynik dla D5100 jest trochę lepszy od tego, co pokazał jego poprzednik. Co ciekawe, nowy Nikon wypada podobnie w porównaniu do bardziej zaawansowanego D7000. Patrząc na konkurencję, nie znajdziemy lepszych wyników w tej kategorii. W stosunku do Canona 600D, D5100 prezentuje podobny poziom skuteczności autofokusu, a w porównaniu do Pentaksa K-r czy Sony A55 – wypada nawet trochę lepiej ...
co to ma byc , optyczni przyznaja ze kr ma podobny af jak d7000 , chyba cos pili na tym tescie :):):)
Widocznie autorzy nie czytają testów innych autorów :)))
oplulem monitor normalnie , bo idac dalej to k5 ma lepszy af ( po nowej aktualizacji ) od kr , kr ma podobny co d7000 - wnioski mnie przerastaja hehehhehehe .
z ym brakiem stabilizacji i srubokreta to ja nie wiem czy to jest takie oczywiste w nikonie , bo pewnie stabilizacjie i af s nie montuja w obiektywach gratis ?
Spoko aparat dla amatora jak ulał , nie ma co narzekać tylko cykać i czytać
Dla mnie minus to że tak późno
Ależ mnie zżera ciekawość fotografii tych wszystkich profesjonalistów, którym swego czasu mikroregulacja, wstepne podnoszenie lustra o sterowaniu wieloma lampami nie wspominajac, w koncu pozwolily na robienie zachwycajacych prac i uwolnily skrepowany geniusz :).
juventino,
to jest oczywiście aparat średniego poziomu i ten poziom wynika m. in. z zastosowania dość przeciętnego systemu AF, niewyposażenia w drugie kółko sterujące oraz braku wstępnego podnoszenia lustra i sterowania lampami. Gdyby miał te cechy, to .... Nikon robi aparat mający te cechy i nazywa się on D7000, zapraszam do zakupu. Oczywiście za większe pieniądze.
Za to matryca jest boska i świetnie oprogramowana.
Pentaksiarze powiedzą, że K-r ma te cechy , ale niech uczciwie dodadzą, że nie ma tej matrycy,
Przewaga w obrazowaniu nad 600D widoczna, ale o dziwo dopiero na bardzo dużych czułościach. Wcześniej widoczna będzie tylko w zakresie dynamiki, co nie zawsze jest istotne.
Najpiękniejsze jest to, że naprawdę jest w czym wybierać - każdy z systemów coś ciekawego oferuje, czego konkurencja nie ma.
A jeszcze zapytam, bo nie znalazłem w opisach: czy koryguje winietowanie i usuwa CA?
Zgłoś do usunięcia lub moderacji Borat | 2011-06-15 18:40:59 ......."brak możliwości zdalnego sterowania kilkoma lampami zewnętrznymi za pomocą wbudowanej lampy błyskowej" To mnie rozwaliło.
Po co w aparacie, do którego rzadko kto kupuje jakąkolwiek dodatkową lampę zdalne wywalenie zewnętrznych lamp.
Nie masz racji. Kilku znajomych ktorzy zobaczyli fotki ze zdalnym wyzwalaniem 1 lampy od razu pobiegli do sklep[u po lampe. Sony daje taka mozliwosc z KAZDA lampa i KAZDA lustrzanka - nawet entry-entry level. Wiec skoro drugi aparat od dolu zoltej firmy tez tego nie daje jest to POWAZNA WADA w stos do konkurencji !!!! Tym bardziej ze jest 2 x drozszy od najtanszego aparatu konkurencji z bezprzewodowym wyzwalaniem.
@_pk Jestem amatorem, używam lustrzanki entry-level i wiecie co... regularnie używam wstępnego podnoszenia lustra.
Fajnie i pewnie jeździsz skodą yeti w przekonaniu, że to samochód terenowy albo corsą sport w przekonaniu, że masz takie same funkcje jak porshe tylko taniej. Cieszę się, ze znalazłeś aparat entry level mający funkcje których używasz, ale w tym segmencie ich obecność nie wynika z założeń konstrukcyjnych i potrzeb klienta docelowego. W związku z tym ich brak nie może być poczytywany za wadę, dokąd nie będziemy patrzeć na to poprzez pryzmat użytkownika docelowego testy będą wychodziły tak bzdurne. Mogę jeszcze dorzucić kilka wad:
brak firmowego gripa - ja używam i to tylko orginalnych a nie wyobrażam sobie pracy bez
brak ekranu ciekłokrystalicznego - nie wyobrażam sobie aparatu bez szybkiego podglądu wszystkich funkcji
brak przycisku podglądu głębi ostrości - no jak to?
Jak potrzebuję aparat zaawansowany kupuję taki a nie narzekam, że coś nie ma funkcji które wynikają z założeń konstrukcyjnych. Bo potem wychodzą takie bzdury i jak widać to nie tylko moje zdanie. To aparat którego funkcjonalność w większości przypadków nie wyjdzie poza obiektyw kitowy!
aaa zapomniałem dopisać - brak możliwości wymiany matówki, ponieważ "moje świetne i tanie obiektywy manualne których używam wymagają matówki z klinem i nie do pomyślenia, że nie mogę jej wymienić"
fotofan@ Ach jak to pięknie ująłeś, klient docelowy. A ty jakiego rodzaju jestes klientem? Dla wielu kwota 2500zł jest sporą "kaską" na lustrzankę. Wyzwalanie bezprzewodowe lamp jest od około 20-lat w Minoltach a w Sony nawet najtańszych aparatach EL nawet za 1400zł. Czyżby to aż taki wielki luksus?
Nikon 5100 może być takze drugim aparatem dla profesjonalisty lub zaawasowanego amatora więc także funkcje bardziej zaawansowane mogą sie przydać.
@wojcias, w których modelach Sony oferuje więcej sterowania lampami niż ten D5100? Czyli które modele mogę wyzwalać zdalnie więcej niż jedną lampę z podziałem mocy?
Ups, dopiero teraz doczytałem że D5100 nie ma wbudowanego sterownika. Taka wada dla mnie dyskwalifikuje ten aparat :(
brak wbudowanego silnika AF to spora wada
A największa wada ze tak późno nie zapominajmy że kr kosztował 2500 pól roku temu
Panowie jak kolo kupuje taki aparat do studia lampy itd ba kto to wykorzystuje amator ???
Ja osobiście niedawno zacząłem swa przygodę z lustrzanka wybrał k r .Generalnie bylem załamany jakością zdjęć , wiec co wina aparatu ho ho ho .Ale mi kolega doradził ho wieszam na nim psy. Wybieramy się na wspólny plener kolega bierze mego kr robi fotki i szok.Od tamtego czasu przeczytałem kilka książek a moje fotki zaczynają mi się podobać.Wiec nie ma co narzekać tylko chwytać i się uczyć bo póki co nie ma opcji zrób zaje....zdjęcie , hoł ale mnie to by nie kręciło mi daje przyjemność jak widzę postępy
pozdrowienia wszystkich i znakomitych zdjęć życzę czy masz Nikona czy Canona a może Sony czy tez Pentax a może Olympusa
a zapomniałem dodać system wybrałem bo mi odpowiadał po mimo swych wad
Po 1 to stare manuale po 2 mój przyjaciele pracuje u dystrybutora
Pozdrawiam wszystkich kochając fotografie
@fotofan:
Jestem pod wrażeniem Twojej przenikliwości - na podstawie napisanych przeze mnie czterech zdań potrafisz wywnioskować czym jeżdżę i co myślę o swoim aucie. Sherlock Holmes "wysiada"...
Zauważ tylko drobny szczegół, że ja nie twierdzę, że mój aparat entry-level jest profesjonalny, tak samo jak bym nie twierdził, że Skoda Yeti jest terenowa. Argumenty przez Ciebie podawane też tak niezbyt trafione: wbudowany grip, czy drugi ekran lcd podnosiłyby koszty produkcji i dla tego nie montuje się ich w aparatach entry-level. Natomiast wstępne podnoszenie lustra, albo mikroregulacja AF to kwestia oprogramowania. Jak się raz zaimplementuje te funkcje to wgranie ich w sofcie jest kosztem pomijalnym. Dostrzegasz różnicę? Pominięcie zatem tych funkcji jest sztuczną kastracją aparatu, a więc wadą.
A co do tego, że w segmencie entry-level takie funkcje są niepotrzebne bo i tak nikt kto kupuje te aparaty, nie używa nic poza kitem... to może w ogóle zlikwidować bagnet i przyspawać kita na stałe. Przecież jak ponoć nikt kto kupuje te aparaty nie ściąga obiektywu, to po co bagnet....
nie jest sztuczną kastracją,
po prostu tej cechy nie ma. Nie dlatego, że jest zbędna, tylko dlatego, że zbyt wiele osób jej nie używa. Żeby z sensem użyć MLU, trzeba mieć dobry statyw i chcieć go zabierać. Wiem, że można sobie jakoś brak statywu rekompensować, sam kiedyś stawiałem stos z polnych kamieni do ekspozycji kilkunastosekundowej, bo statyw został w samochodzie 10km stamtąd. Ale to są właśnie sytuacje rzadkie.
Żeby nie było: ja bym chciał mieć MLU w D5100 i pomiar światła z obiektywami AIS. To drugie można obejść dzięki histogramowi, a co do pierwszego... Warto najpierw porobić testy i sprawdzić, czy MLU jest w ogóle potrzebne.
link
@leszek3: a jak chcesz to policzyć?
chcesz pytać właścicieli rzeczonego sprzętu czy tego potrzebują? czy chcesz zrobić ankietę ile osób zrezygnowało z zakupu tego aparatu z powodu braku powyższych funkcji? oczywiście, że np. osób, które chcą dokupić tańsze rezerwowe body lub kupują sprzęt z myślą o rozbudowie systemu nie ma za dużo. niemniej nikon sam sobie trochę strzela w kolano prowadząc taką polityką. ale widocznie mają za dużo kasy więc mogą olać niedoszłych klientów.
Tańsze rezerwowe body to kupują zawodowcy. A tacy powinni pracować 2 x D3S, albo D3S i D700, a nie D7000 i D5100, bo to nie są aparaty skonstruowane do używania profesjonalnego. Padną ze zmęczenia, jak konik polny zaprzęgnięty do fury z węglem...
wulf
jakby nikon wstawił stabilizacje do body to by sobie sam w stope strzelił bo swoje stabilizowane obiektywy moglby wywalic na smietnik :)
@_pk nie wnioskuję co masz i co myślisz ale jak myślisz. Nie pisałem nic o wbudowanym gripie.
"Jak się raz zaimplementuje te funkcje to wgranie ich w sofcie jest kosztem pomijalnym. " - skąd wiesz? bo głupi programik pomnożony bezkosztowo razy ilość aparatów to nic nie kosztuje? Wydaje ci się. W ogóle skąd masz wiedzę, że to kwestia tylko programu? Podajesz słaba argumenty, z tego aparatu nic nie wycieli, po prostu nie zamontowali mu funkcji które w tym segmencie są zbędne. Wymyślanie wad na siłę.
@fotofan: "wnioskuję [...] jak myślisz."
I jak pokazałem, wnioskujesz błędnie i bezpodstawnie.
"W ogóle skąd masz wiedzę, że to kwestia tylko programu?"
No to zastanów się jakim cudem działa w tym aparacie LV.
"Podajesz słaba argumenty, z tego aparatu nic nie wycieli, po prostu nie zamontowali
mu funkcji które w tym segmencie są zbędne."
Są zbędne bo????
No to podaj jakieś silne argumenty dowodzące, że istotnie nie są potrzebne.
@_pk:
Mikroregulacja AF może (ale nie musi) wiązać się z przeprogramowaniem procesora AF - a jeśli producent używa tanich pamięci ROM to wprowadzenie mikro-regulacji może rzeczywiście być ograniczone przez hardware.
Wstępne podnoszenie lustra... kiedyś słyszałem, że w tanich lustrach Sony układ migawki i podnoszenia lustra są mechanicznie ze sobą sprzężone, więc stworzenie wstępnego podnoszenia jest awykonalne w tych modelach przez modyfikację oprogramowania. Ile w tym prawdy - nie wiem, tym bardziej że informacja nie była podawana przez żadną specjalnie wiarygodna osobę.
@fotofan:
"Wydaje ci się" - przy masowej produkcji (dajmy na to: 1milion egzemplarzy) koszt implementacji jakiejś już gotowej funkcji jest pomijalny. To coś w guście 0,1 centa na egzemplarz plus podobnie marginalny narzut na QA. Nic w świecie nie jest za darmo, ale czasem koszta są tak małe, że nie ma o czym mówić.
@javier martin "czy chcesz zrobić ankietę ile osób zrezygnowało z zakupu tego aparatu z powodu braku powyższych funkcji?" - to by nie zadziałało. Większość ludzi, (a przynajmniej: ja i osoby które znam), decyduje się na zakup jednego aparatu a nie drugiego przez wzgląd na cały zestaw różnic, a nie tylko brak jednej, bardzo konkretnej funkcji.
No ale... w D5100 można bez problemu znaleźć taki zestaw i to właśnie jest moim zdaniem sporym problemem tego modelu. Choć nie mam wątpliwości co do jednego: Sprzeda się w dużych ilościach, żółte N daje wystarczająco punktów do "szpanu", żeby aparat spokojnie zszedł z półek sklepowych.
"niemniej nikon sam sobie trochę strzela w kolano prowadząc taką polityką. ale widocznie mają za dużo kasy więc mogą olać niedoszłych klientów." - Trochę strzela i owszem, ale jak napisałem powyżej - nie w tym będzie tkwił sukces tego modelu. Szczególnie kiedy ludzie podchodzą do tematu w ten sposób:
"Spoko aparat dla amatora jak ulał , nie ma co narzekać tylko cykać i czytać"
;] Nie wiem, ale ja mocno bym się zastanowił przed wyborem aparatu za ponad 2 tyś. Może mam syndrom "biednego polaczka" jak to ktoś kiedyś ujął, ale mimo wszystko nie byłbym w stanie wybrać jakiegoś modelu aparatu tylko na podstawie tego, że jest "spoko" i do tego jest z firmy N.
u mnie wybór był prosty. chciałem mieć stabilizacje z każdym szkłem i mikroregulacje AF( coby nie wysyłać sprzętów do kalibracji )więc ostały się dwie firmy. z tych dwóch przeważyła ilość i cena szkieł systemowych.
Nie zaliczając do wad brak wstępnego podnoszenia lustra zachowujecie się jakby mowa byłaby o D3100.
Sky_walker | 2011-06-16 16:41:01 Wstępne podnoszenie lustra... kiedyś słyszałem, że w tanich lustrach Sony układ migawki i podnoszenia lustra są mechanicznie ze sobą sprzężone
To juz historia. Z tego co pisza na wszystkich forach Sony nie bedzie mialo juz tego problemu z lustrem. I mnie sie ten pomysl podoba.
MAF | 2011-06-16 09:51:36 ....Ups, dopiero teraz doczytałem że D5100 nie ma wbudowanego sterownika. Taka wada dla mnie dyskwalifikuje ten aparat :(
Nie ma sie co przejmowac. Jedni dokladaja do kazdego aparatu cos (bezprzewodowe wyzwalanie w Sony od zawsze jest w kazdym modelu, w Canonie od niedawna wskoczylo do serii z dwoma zerami) inni ujmuja i dalej sprzedaja. Parafrazujac Kononowicza - Nawet jak juz w tym sprzecie nie bedzie niczego i tak sie bedzie sprzedawal.
@wojcias | 2011-06-17 11:19:59 "To juz historia." - tak, wiem :) pokazuję tylko, że jednak aparat może być tak skonstruowany, że wstępne podnoszenie lustra może być nieosiągalne przez samą modyfikację oprogramowania.
"chciałem mieć stabilizacje z każdym szkłem i mikroregulacje AF( coby nie wysyłać sprzętów do kalibracji"
Ale jaja, że ludzie w to wierzą, mikro regulacją można poprawić lekko ostrzenie a w zasadzie zmniejszyć fluktuację niecelnych trafień i to głównie w stałkach a w życiu nie zastąpi to kalibracji samego obiektywu.
Jak powszechnie wiadomo, olbrzymia większość posiadaczy amatorskich lustrzanek stale korzystałaby z mikroregulacji AF i wstępnego podnoszenia lustra. :D
...i przycisku podgladu glebi ostrosci :D
Polski klient to wiecznie niezadowolony klient :D
Ciekawe czy Nikon wycisnie jeszcze wiecej z tej matrycy na potrzeby D400?
Najlepsze jest to że biadolą i urągają ci którzy nigdy nie mieli tego aparatu w ręku. Powiedzieć coś konkretnego o sprzęcie można po paru tygodniach użytkowania. No chyba że ktoś pozjadał wszystkie rozumu - to co innego.
Ciekaw jestem, kiedy wreszcie redakcja optyczne.pl przyjmie do wiadomości fakt, że w Nikonie (jak i w Canonie) stabilizacja obrazu jest w obiektywach, a nie w matrycy i to jest założenie konstrukcyjne systemu. A nie co lustrzanka którejś z tych firm w wadach czytamy "brak stabilizacji matrycy".
Takie coś można by napisać gdyby np. Sony wypuściło model bez stabilizacji (bo taką mają wszystkie inne aparaty systemu), ale w sytuacji, gdy stabilizacji nie ma w body z definicji (bo system tego nie przewiduje) wytykanie tego jako wady jest bez sensu.
Równie dobrze w recenzjach szkieł Sony czy Pentaxa można się czepiać braku VR, bo przecież C i N mają.
@costi, żeby było jasne.
Posiadam nikona D700 i go uwielbiam. I mimo że założenia konstrukcyjne nikona są takie a nie inne, wolałbym mieć stabilizację w aparacie. Choćby taką o skuteczności 1 EV. Przy 2 byłoby cudownie.
Bo co mi po tym że dwa spacerzoomy mają stabilizację, 105 i 70-200. Jak 70-210/4 nie ma. itd.
Więc dla mnie jest to wada.
A sony miałem i stabilizacja mi się przydawała.
@kyniek - nie trzeba mieć aparatu w ręku przez tygodnie, żeby móc go skrytkować. Nie wiem skąd ten głupi pomysł. Jak w danym sprzęcie nie ma rzeczy które dla mnie są niezbędne i kożystam z nich bardzo, bardzo często to dla mnie jest to już coś za co można aparat skrytykować. Tym bardziej, że to Nikon - nie oszukujmy się, nie ma specjalnych różnic w ergonomii między nim a jego poprzednikami, żeby do oceny trzeba było go 'pomacać'. ;)
I zjadanie wszystkich rozumów nie ma nic do rzeczy, ot - trzeźwe spojrzenie na specyfikację.
No i miej na uwadze, że gdyby wszyscy myśleli według twojego punktu widzenia to pod każdym newsem powinno być zero komentarzy, a pod każdym testem maksimum 10 ;)
@fotofan: "Ale jaja, że ludzie w to wierzą, mikro regulacją można poprawić lekko ostrzenie a w zasadzie zmniejszyć fluktuację niecelnych trafień i to głównie w stałkach a w życiu nie zastąpi to kalibracji samego obiektywu" - dzięki ci za fachowe wyjaśnienie po co właściwie chciałem mikroregulacje. tak czy inaczej zaraz po kupnie aparatu musiałem ją zastosować do moich stałek zamiast zaiwaniać 500 km do serwisu ( do poczty też mam ograniczone zaufanie ).
Panowie, chyba uda mi się zakończyć część dyskusji (o wstępnym podnoszeniu lustra). Otóż D5100 POSIADA TĄ FUNKCJĘ. Recenzent z optyczne.pl prawdopodobnie ją przeoczył, ale jest dostępna gdy się poszpera w menu ustawień.
Na przyszłość nie ma co tak na 100% wierzyć we wszystko co się przeczyta w internecie :)
Hmm, reprodukcja detali i rewelacyjny zakres tonalny to są powody dla których niedługo chyba zmienię D3100 na D5100:)
jest podnoszenie lustra ale tylko do czyszczenia ;), live view chyba rozwiązuje sprawę kłapania lustra w niektórych przypadkach
Ja uważam, że to jest całkiem udana konstrukcja... Jedyny minus to trochę cena. Wystarczy dołożyć ponad 100zł i ma się D90, ale to kwestia indywidualna, co komu potrzeba, :-)
Tak na marginesie; D5000, D5100, D90... mają coś takiego jak wstępne podnoszenie lustra. Funkcja ta nazywa się "Tryb opóźnienia ekspozycji" i opóźnia o 1s. Tylko te najtańsze lustrzanki Nikona nie posiadały tej opcji np. D40, D60, D3000, czy D3100. Pozdrawiam.
Wszystko fajnie w tym D90, tylko D5100 ma wyraźnie lepsze odwzorowanie detali, znacznie niższy szum, odchylany LCD, a o trybie filmowym w D90 z litości nie wspomnę...
dzięki ulisses32 faktycznie jest taka opcja
niezupełnie prawda że brakuje podglądu głębi ostrości... jest w trybie LV, przysłona się przymyka co można z resztą sprawdzić patrząc z przodu obiektywu
ciekawa dyskusja. jak zwykle nic na temat zdjęć. a ja się zastanawiam czemu hdr nie został sprawdzony na zewnątrz w pochmurny dzień, tak żeby można było ocenić jego skuteczność. zamiast pstrykać jakieś bzdurne miśki ze światłem z tyłu.
kiedyś znajomy fotograf powiedział mi, że testerzy aparatów w życiu nie zrobili jednego sensownego zdjęcia. zaczynam rozumieć co miał na myśli
Cze . kurier mi dzisiaj dostarczył D5100 ..... pierwsze wrażenia ? Gówniane plastikowe pudełko dla dzieci . Oprócz matrycy CMOS i superasnego wyswietlacza niczym pozytywnie mnie nie zaskoczył ! Natomiast negatywnie - tak. Pierwsze gdy go wziąłem w łapska to gabaryty . Mały . I wada , i zaleta . Natomiast po podłączeniu jakiegos szkiełka i ruszeniu zumem SZOK . Wiatr mi ducha w oko !!! Moim zdaniem bardzo żle to wróży jego żywotności ze wzgledu na kurz i wilgoć . Brak kilku przyciskow szybkiego dostępu ,a trudno często wchodzic w całe meny żeby cos szybko zmienić.Jakość surowych zdjęć w ustawieniach domyślnych lepsza na wyświetlaczu niz na monitorze .Jak chodzi o autofokus , to obsługuje tylko obiektywy z wmontowanym silnikiem gdyż sam go nie posiada ..... Gdyby mój stary D100 miał ten duzy obrotowy wyświetlacz i tą matrycę , to biłby go na głowę ........... Pozdro
@grucha
Jest takie powiedzenie o baletnicy...
"Jak chodzi o autofokus , to obsługuje tylko obiektywy z wmontowanym silnikiem gdyż sam go nie posiada"
Sprzedaj go i kup sobie piwo- będziesz szczęśliwy, bo najwyraźniej nie masz pojęcia co do czego...
Miałem do czynienia z D5100 i wszystko co piszesz jest stekiem bzdur- nawet nie wiem od czego zacząć:(
grucha.
pieprzysz kolego,
te wypocone bzdety proszę Admina o usunięcie.
dziękuje.
@ grucha
a biednemu wiatr w oczy :D
to, że kupiłeś aparat nie wiedząc nawet jak wygląda źle świadczy o Tobie. a nie o aparacie
właśnie się przesiadłem z D80 na D5100 i parafrazując komentarz z pixel-peeper.pl: "D80 jest lepszy w każdym możliwym aspekcie, oprócz robienia zdjęć. A właśnie po to ja kupuję aparaty - żeby robić zdjęcia" :D
A poważnie najbardziej bałem się ergonomii - do wielkości korpusu szybko się przyzwyczaiłem, różnica w wielkości wizjera - dla mnie bez znaczenia, jedyna duża różnica to większe punkty autofokusa w D80. Odchylany wyświetlacz świetnie nadaje się do autoportretów o czym Nikon zapomina się pochwalić. Druga rzecz - bokeh z 16mpix prezentuje się zupełnie inaczej niż na 10mpix. Krótko mówiąc matryca mnie zabija jakością zdjęć i nie dam się namówić na pełną klatkę. Tym bardziej, że dostałem właśnie wydruk A3 i przejścia w obszarach nieostrych przypominają mi to co widziałem w reklamach aparatów FF.
Reasumując - świetny aparat dla fotoamatora!
Przypadkowo trafiłem na ten test i chciałem sprostować informację, jakoby model D5100 nie posiadał wstępnego podnoszenia lustra. Otóż takowe posiada, choć jest w wersji amatorskiej (bo to - jak wspomniałem - jest aparat amatorski). Funkcja ta nazywa się "Tryb opóźnienia ekspozycji" ( MENU \ Menu ostawień osobistych \ d. Fotografowanie/wyświetl. \ d4. Tryb opóźnienia ekspozycji) i powoduje podniesienie luster na 1 sekundę przed ekspozycją - w celu uniknięcia drgań - czyli robi dokładnie to, co tzw. "wstępne podnoszenie lustra" w innych lustrzankach. Dziękuję za uwagę.