W tym kraju 1410 to podstawa.

@sektoid

"W tym kraju 1410 to podstawa."

Dziś mało kto załapie dowcip ukryty w tym zdaniu. A milenialsi jak ich zapytasz to często nawet nie wiedzą co to bitwa pod grunwaldem.

Jak im akcyzę podniosą, to się zorientują.

@RobKoz no na pewno. a @sektoid zapewne chodziło o trunek płynny a nie o jakąś bitwę, którą wygraliśmy ale wojnę przegraliśmy

@ oremi: " a @sektoid zapewne chodziło o trunek płynny..."

Raczej o recepturę stosowaną przy jego produkcji: 1 kilogram cukru, 4 litry wody, 10 dkg drożdży. :)

Ej, ale wiecie, że tzw. "millenialsi" to osoby które obecnie mają między 20 a 40 lat? Sam się łapię do tej kategorii i nie mam problemu z żadnym znaczeniem 1410 ;)

@Amadi, to przede wszystkim osoby o specyficznym podejściu do życia, wygląda na to, że Tobie to nie grozi. Za ciebie canon nie wie lepiej czy potrzebujesz ibis czy nie a są tu tacy, którym z tym dobrze gdy ktoś lepiej od nich wie czego potrzebują :)

@oremi

"zapewne chodziło o trunek płynny a nie o jakąś bitwę"

wiem dlatego napisałem, że nie każdy załapie dowcip - chodziło mi właśnie o aluzję do kraju gdzie bimber ma znaczenie.

@Amadi
"Ej, ale wiecie, że tzw. "millenialsi" to osoby które obecnie mają między 20 a 40 lat?"

W Polsce te określenia są przesunięte wobec zachodu. Wszelkie mody i sposoby bycia przychodzą do nas z kilkuletnim opóźnieniem. No i jak sosin zauważył chodzi o specyficzne podejście do życia a nie konkretny numerek PESEL :-)

@RobKoz, "W Polsce te określenia są przesunięte wobec zachodu. Wszelkie mody i sposoby bycia przychodzą do nas z kilkuletnim opóźnieniem."

Mógłbyś chociaż w tym temacie nie opowiadać nieprawdy? Tym bardziej, że powszechnie dostępne są badania socjologiczno - społeczne w tym temacie na gruncie polskim. Widzę, że mentalne siedzenie w latach 90-tych przekładasz na opóźnienie młodych ludzi, którzy jeszcze przed pandemią bez zahamowań podróżowali po Europie, nie wspominając o portalach społecznościowych i całym tym internecie.

@sosin

"Mógłbyś chociaż w tym temacie nie opowiadać nieprawdy?"

Mógłbyś przestać się mnie bezsensownie czepiać?

Masz inne zdanie to je napisz i uzasadnij.

Proszę, odrobię zadanie domowe za ciebie:
link

Przeczytaj i sam sobie odpowiedz czy w Polsce ktoś urodzony w 1980 miał okazję wychować się w realiach wolnego rynku co ta sama wiki podaje za jedną z cech milenialsów.

Nie wiem, może zbyt młody jesteś by to pamiętać, ale w Polsce do 89 były delikatnie mówiąc problemy z zaopatrzeniem a i później przez kilka lat choć formalnie był wolny rynek to jednak mocno skrzywiony - w biznesie królowały łapówki i znajomości.

Pierwsza połowa lat 90-tych to też czas upadku wielu państwowych molochów i ogromnego bezrobocia co powodowało że młodzi Polacy w odróżnieniu od zachodnich kolegów nie mieli za co podróżować po świecie i korzystać z nowoczesnych technologii.

Wiesz przypominasz mi szeroko dyskutowaną wypowiedź pewnej nastolatki, która w okolicach 2005 powiedziała:
"ja nie wierzę że za komuny w Polsce w sklepach były puste półki. Może w jakimś osiedlowym ale na pewno nie w Tesco lub Auchan" :-)

Ciężkie czasy, trzeba udowadniać myślącemu inaczej, że kłóci się z powszechnie dostępną wiedzą, ty chyba zbyt często to przerabiasz? Gdy ktoś ci mówi, żebyś nie opowiadał nieprawdy, to nie jest atak na twoją osobę, tylko uwaga żebys nie manipulował faktami.
Jak ktos ci mówi, że badania na temat zjawiska wyżej opisywanego na populacji naszego kraju są powszechnie dostępne, to nie jest to zacheta do twoich wspominek z poprzedniego sytemu.
Te dwie sprawy nie mają zbyt duzo ze sobą wspólnego, pora pogodzić się z faktami zamiast opowidać głupoty.
Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję z Tobą jak kilka innych osób gdy opowiadasz bzdury, najzwyczajniej szkoda czasu.

@sosin

"Ciężkie czasy, trzeba udowadniać myślącemu inaczej, że kłóci się z powszechnie dostępną wiedzą"

No ciężkie skoro ktoś mając na tacy podany artykuł na wiki nadal twierdzi że wie lepiej i jeszcze z braku argumentów uzasadnia to "powszechnie dostępną wiedzą".

Podałem Ci linka do wikipedi z którego jasno wynika że niezależnie od tego że na świecie za milenialsów uważa się ludzi urodzonych od 1980 w Polsce nie ma to sensu bo wychowywali się w innych realiach więc nie spełniają pozostałych kryteriów.

@RobKoz, ja serio nie nazywam się @Negatyw i szkoda mi marnować czasu dla kogoś tak leniwego jak ty, który zaprzecza, iż nie ma badań na naszej populacji na temat tego zjawiska. Takie głodne kawałki o tym, że do nas pewne mody docierają z kilkuletnim opóźnieniem, opowiadaj sobie w domu.
Nie interesują mnie twoje zmagania z poprzednim system, bo to kompletnie ma się ni jak do tej dyskusji.
Poza globalnymi wynikami badań nad tym zjawiskiem w Polsce z roku 2018, sa także dostępne badania z lat poprzednich robionych z dotacji UE także na sporej grupie docelowej z naszego kraju.
Zaznaczam, to nie jest atak na twoją osobę, bo ty ciągle masz z tym problemy, to jest prośba żebyś nie opowiadał bzdur, że do naszego kraju wszelkie mody i sposoby zachowania trafiają z kilkuletnim opóźnieniem.
Nie wiem co gorsze, milenialsi czy ktoś w obecnej rzeczywistości z wizjami z lat 90-tych.

@sosin

Widzę, że w ogóle nie odniosłeś się do tego o czym pisałem. Więc napisze po raz ostatni nie ma w Polsce milenialsów urodzonych w 1980 bo ich być nie może - nie spełniają definicji.

W Polsce milenialsi "pojawili się" później.

Zgoda. Przesadziłem z uogólnieniem pisząc. "Wszelkie mody i sposoby bycia przychodzą do nas z kilkuletnim opóźnieniem."

I sam Ci mogę podać przykład falsyfikujący moje zdanie - adaptacja płatności zbliżeniowych nastąpiła u nas w rekordowym tempie.

Więc jeśli o to zdanie Ci chodziło to przepraszam. Ale cytat był szerszy więc nie domyśliłem się o co Ci chodzi.

A ja tylko o recepturze na bimber pisałem. Jestem z pokolenia które lizało szybę Pewexu i zbierało butelki aby kupić u konia dolara i za tego dolara w tym Pewexie można było kupić kasetę do magnetofonu. Co to jest koń, Pewex i magnetofon to niech sobie młodzież doczyta.

@sektoid

"Co to jest koń, Pewex i magnetofon to niech sobie młodzież doczyta."

A myślisz że młodzież wie co to bimber?

Albo taki dowcip:
- Panie majster która godzina
- A wiesz też bym się napił

Kto młody go dziś zrozumie? Skąd młodzież ma wiedzieć że kiedyś były takie czasy że alkohol można było kupić dopiero od pewnej godziny.

Albo inny:
- Baca do milicjantów: zamknijcie mnie za gwałt bo aparaturę też posiadam

A dziś aparaturę można kupić w każdym sklepie z aparaturami i to taką o jakiej ktoś kto nie miał dojścia do laboratorium mógł tylko pomarzyć.

Czasem stary tomik dowcipów więcej mówi o codzienności niż współczesne książki i lekcje historii.

Ech znowu się rozgadałem. To jeszcze jeden na koniec tym razem z grupy fotograficznej:

Newton* je obiad w malutkiej restauracji. Podchodzi do niego kucharz-właściciel i zachwycony mówi:
- robi pan bardzo dobre zdjęcia musi pan mieć świetny aparat.
- mnie bardzo smakował obiad musi pan mieć świetne garnki

* - zapytałbym czy ktoś jeszcze pamięta, że oprócz Newtona fizyka był też Newton fotograf?

Jak dla mnie różnice między ,,generacjami'' są płynne i widoczne w przypadku dwóch osób gdy różnica ich wieku wynosi przynajmniej 10 lat. Ja jestem sprzed 1980, ale z X się nie identyfikuje. Ani z Y :)