Panasonic Lumix DMC-GF3 - test aparatu
4. Rozdzielczość
Rozdzielczość układu jako całości
Korzystając z obiektywu Panasonic LUMIX G 20 mm f/1.7 ASPH., wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50). Pomiarów dokonaliśmy za pomocą programu Imatest na zdjęciach tablicy testowej, zapisanych w formacie JPEG z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość, która w przypadku GF3 wynosi −2. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu. Pozwalają one na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta.
Panasonic GF3 ma do dyspozycji tę samą liczbę pikseli, co model GF1. Jeśli jednak porównamy powyższe wyniki z analogicznymi z testu GF1 zauważymy, że nowy model wypadł trochę gorzej w tej kategorii. Ponieważ mamy do czynienia z JPEG-ami, przyczyna różnicy pomiędzy tymi modelami może leżeć w różnej intensywności wyostrzania na minimalnym poziomie. Te przypuszczenia potwierdzają wykresy przebiegu profilu na granicy czerni i bieli oraz funkcji MTF. Przykładowy wykres otrzymany podczas testowania GF3 pokazujemy poniżej.
Na obu wykresach widać wyraźne maksimum związane z obecnością zauważalnego wyostrzania, które działa nawet dla poziomu −2. Porównując powyższe wykresy z tymi zaprezentowanymi w teście GF1 łatwo zauważymy, że w GF3 wspomniane maksima są wyraźnie niższe. To jednoznacznie wskazuje, że minimalny poziom wyostrzania w GF1 był wyraźnie wyższy niż w aktualnie testowanym modelu.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy (a dokładniej rzecz biorąc rozdzielczość układu matryca plus odcięty od wpływu aberracji optycznych dobrej klasy obiektyw) wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiary dokonujemy na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Podstawowy test rozdzielczości matrycy przeprowadziliśmy z obiektywem LUMIX G 20 mm f/1.7 ASPH., który standardowo wykorzystujemy przy testach bezlusterkowców Panasonika. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na wykresie poniżej. Dodatkowo skorzystaliśmy z okazji, że w redakcji mieliśmy również obiektyw Panasonic Leica DG SUMMILUX 25 mm f/1.4 ASPH. i wykonaliśmy nim kontrolne pomiary. Otrzymane przez nas wartości były porównywalne z tymi jakie zanotowaliśmy dla obiektywu LUMIX G 20 mm f/1.7 ASPH.
Wartości otrzymane dla Panasonika GF3 różnią się nieznacznie zarówno w stosunku do starszego modelu GF1 oraz Olympusa E-P3. Ponieważ aparaty te mają matryce o tej samej efektywnej liczbie pikseli, a dodatkowo wszystkie były testowane z tym samym obiektywem, zatem nasze podejrzenia w pierwszej kolejności padły na filtr AA. W przypadku modelu GF1 wskazywaliśmy na osłabienie filtru AA, które wyraźnie objawiało się na przykład w wysokiej na ponad 25% odpowiedzi funkcji MTF w częstotliwości Nyquista. W Olympusie E-P3 natomiast zauważyliśmy wyraźną różnicę w wynikach pomiędzy składową poziomą a pionową. Dodatkowo analiza przebiegu funkcji MTF w jego przypadku również wskazywała na osłabienie filtru AA przynajmniej w jednej ze składowych. A jak pod tym względem prezentują się wyniki z GF3? Spójrzmy na poniższe wykresy.
Po pierwsze, nie widać różnicy pomiędzy poszczególnymi składowymi, z jaką mieliśmy do czynienia w przypadku E-P3. Górne wykresy, przedstawiające przebieg profilu na granicy czerni i bieli dla składowej poziomej (lewy) i pionowej (prawy) nie pokazuje ekstremów świadczących o wyostrzaniu. Jednak w przebiegu funkcji MTF (dolne wykresy), można zauważyć dość wyraźną odpowiedź – w okolicy 20% – dla częstotliwości Nyquista. Trzeba jednak przyznać, że odpowiedź ta jest umiarkowanie wysoka, a dodatkowo wartość MTF30 jest zauważalnie mniejsza niż liczba pikseli na wysokość matrycy. Nie ma zatem bezpośrednich przesłanek świadczących o wyostrzaniu. Naszym zdaniem jednak, w GF3 mamy do czynienia z osłabionym filtrem AA, co zresztą w bezlusterkowcach Panasonika nie jest nowością, choć jego moc jest nieco inna niż w przypadku modelu GF1.