Sigma 18-50 mm f/2.8-4.5 DC OS HSM - test obiektywu
1. Wstęp
Gdy przyjrzymy się uważniej nowemu obiektywowi, jego premiera nie wydaje się już taka mało celowa (co nie zmienia faktu, że zamiast niego wolałbym zobaczyć premierę czegoś o parametrach np. 15-50 mm). Ma on kilka zalet i może się nieźle sprzedawać. Pierwszą zaletą jest cena. W momencie jego pojawienia się na rynku kosztował dokładnie tyle samo co Sigma 17-70 mm. Z czasem powinien jeszcze stanieć i kosztować 100-200 złotych mniej niż obecnie, a więc być obiektywem adresowanym do grupy osób, które chcą wymienić plastikowy obiektyw kitowy na coś lepszego. Oprócz ceny, obiektyw będzie kusił potencjalnych kupców obecnością stabilizacji obrazu (OS) oraz silnika HSM (w przypadku 17-70 mm i 18-50 f/2.8 mogą się nim cieszyć tylko użytkownicy lustrzanek Nikona), a także zamkniętą konstrukcją z wewnętrznym ogniskowaniem. To poważne zalety i każdy chcący wymienić swój obiektyw kitowy na coś lepszego, pewnie poważnie rozważy zakup nowej Sigmy.
Wszystkich chcących dowiedzieć się czy warto to zrobić, zachęcamy do
lektury następnych rozdziałów tego testu.
Obiektyw wypożyczyła do testów firma K-Consult.
Zapraszamy też do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule "Jak testujemy obiektywy?".