Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sigma 18-50 mm f/2.8-4.5 DC OS HSM - test obiektywu

4 września 2009

4. Rozdzielczość obrazu

Rozdzielczość Sigmy 18-50 HSM OS została przetestowana w oparciu o pliki RAW z Nikona D200. Błędy pomiarowe zawierały się od 0.3 do 1.4 lpmm. Wykres uzyskany dla ogniskowych 18, 30 i 50 mm, dla centrum kadru, jest zaprezentowany poniżej.

Sigma 18-50 mm f/2.8-4.5 DC OS HSM - Rozdzielczość obrazu


Szczerze powiedziawszy ręce same składają się do oklasków. Zachowanie w zakresie 18-30 mm jest świetne. Nawet na maksymalnym otworze względnym obiektyw uzyskuje tam wyniki sięgające prawie 40 lpmm, a dla okolic przysłony f/5.6 sięga rewelacyjnego poziomu 45 lpmm. Sigma ustępuje tutaj trochę "topowemu" Nikkorowi 17-55 f/2.8, ale tak naprawdę niewiele. Dodatkowo przy tym wypada troszkę lepiej od nowego stabilizowanego kita o parametrach 18-55 mm VR.

----- R E K L A M A -----

Największą bolączką Sigmy w centrum kadru jest zachowanie dla ogniskowej 50 mm. Trudno nazwać je złym lub słabym, bo takie zdecydowanie nie jest. Nawet na maksymalnym otworze jest bowiem przekroczony poziom 30 lpmm, który uznajemy za przyzwoity. Ogniskowa 50 mm jest jednak zauważalnie gorsza od pozostałych i dla niej Sigma ma już problemy, żeby przegonić Nikkora 18-55 VR, choć ma od niego lepsze światło.

Czyżby więc bardzo miła niespodzianka? Bardzo dobry obiektyw za niewielkie pieniądze? Niestety cudów nie ma. Rzućmy okiem na zachowanie na brzegu kadru.

Sigma 18-50 mm f/2.8-4.5 DC OS HSM - Rozdzielczość obrazu


Tutaj powodów do pochwał nie ma. Szczególnie słabo prezentuje się najkrótsza ogniskowa, gdzie wykres jest bardzo płaski, a uzyskane wartości nigdzie nie przekraczają poziomu 30 lpmm. Na dłuższych ogniskowych jest lepiej, choć niewiele. Obiektyw musi zostać przymknięty do okolic f/5.6, żeby zaczął uzyskiwać w miarę ostre obrazy. Na brzegu kadru Sigma przegrywa więc rywalizację nie tylko z droższymi obiektywami klasy Nikkora 17-55 f/2.8, ale nawet z tanimi stabilizowanymi kitami klasy 18-55 mm, choć z tymi ostatnimi bardzo nieznacznie.

Sigma 18-50 mm f/2.8-4.5 DC OS HSM - Rozdzielczość obrazu