Samyang 14 mm f/2.8 ED AS IF UMC - test obiektywu
6. Dystorsja
Jak sprawa zniekształceń geometrycznych wygląda w nowej wersji? Niestety nie mamy dobrych wieści. Producent zdecydował się na walkę o poprawę rozdzielczości i pracy pod ostre światło, zupełnie odpuszczając sobie troskę o dystorsję. W efekcie znacząco ona wzrosła. Na małej matrycy mamy zniekształcenia beczkowe o dużej wartości −5.44%, natomiast na pełnej klatce wzrastają one do formalnego poziomu −7.21% i to pomimo tego, że pojawia się tam zauważalna dystorsja falista!
Chciałbym przy tym uprzedzić, że dystorsję (nawet skomplikowaną) dość łatwo koryguje się programami graficznymi. Jest jednak jedno ale. Tak duża dystorsja beczkowa „wypycha” z kadru sporą część obrazu, który przez to nie jest rejestrowany. Korygowanie dystorsji wyprostuje nam linie proste, ale nie odtworzy niezarejestrowanego obrazu. Chcąc mieć więc kadr nie zawierający pustych miejsc, musimy go przyciąć, a przez to ograniczyć pole widzenia naszego ultraszerokokątnego obiektywu. A przecież takie obiektywy kupuje się po to, by mieć jak największe pole widzenia...
DX, 14 mm | |||
FX, 14 mm | |||