Panasonic G 20 mm f/1.7 ASPH. - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
System Mikro 4/3 jest systemem kierowanym do amatorów, nic więc dziwnego, że pojawia się tutaj sporo modeli, a każdy z nich potrafi mieć troszkę inne podejście do oprogramowania matrycy. W ostatnio pojawiających się aparatach pojawia się tendencja do zauważalnego osłabienia filtra AA i (być może) wprowadzenia jeszcze kilku innych procesów. Test obiektywu nie jest jednak miejscem, w którym można o tym szeroko dyskutować. Ważne jest to, że MTF-y uzyskiwane w oparciu o test przeprowadzony na E-PL1 lub G2 są bardzo wysokie.
Jak dotychczas, w testach obiektywów, najwyższe MTF-y pokazywały instrumenty przetestowane na Olympusie E-3 i Canonie 50D, gdzie notowane wartości potrafiły dochodzić do ponad 50 lpmm. W przypadku najnowszych aparatów Mikro 4/3, między innymi duża gęstość upakowania pikseli i słaby filtr AA powodują, że uzyskiwane wyniki przekraczają poziom 70 lpmm. Trzeba więc tutaj być świadomym, że wysokie MTF-y nie są tutaj tylko wynikiem świetnej pracy obiektywu, bo nawet słaby optycznie obiektyw notowałby, dla niektórych przysłon, wyniki wyraźnie powyżej 50 lpmm.
Zwykle dobrym punktem odniesienia do porównywania testów między systemami były wartości notowane dla przysłony f/16. Dla niej, ograniczeniem osiągów jest już głównie dyfrakcja, a więc wszystkie obiektywy testowane na danej matrycy osiągają mniej więcej takie same wyniki. W przypadku testów na E-PL1 i G2 obiektywy przymknięte do f/16 notują wyniki na poziomie 41–42 lpmm. Te wartości przyjmijmy więc w naszych testach optyki za poziom przyzwoitości.
Po tym wstępie przejdźmy więc do zaprezentowania wyników jakie uzyskał Panasonic 1.7/20 na 12-megapikselowej matrycy Olympusa E-PL1. Choć pełen test rozdzielczości został wykonany także w oparciu o RAW-y z Panasonica G2, nie prezentujemy tutaj wyników uzyskanych przy pomocy tego aparatu. W przeciwieństwie do E-PL1 pokazuje on bowiem mierzalne różnice w pionowych i poziomych wartościach funkcji MTF50, które wynikają najprawdopodobniej z innej mocy filtra AA. Jest to dodatkowa komplikacja, w testach optyki do niczego nie przydatna. Tak więc, znacznie łatwiej interpretować tutaj wyniki uzyskane na E-PL1 i na nich się skupimy. Tradycyjnie już używaliśmy plików RAW, które potem zostały wywołane bez wyostrzenia programem dcraw.
Za zachowanie w centrum kadru testowany obiektyw można tylko chwalić. Nawet na maksymalnym otworze względnym uzyskiwany obraz jest ostry, bo obiektyw dociera tam do poziomu ponad 60 lpmm, a więc grubo ponad poziom przyzwoitości. Lekkie przymknięcie
powoduje wejście na wartości naprawdę bardzo wysokie.
Brzeg kadru odstaje znacząco od tego, co widzieliśmy w centrum. Ganić Panasonika tutaj jednak nie można, bo nawet na maksymalnym otworze uzyskiwane wartości wynoszą w okolicach 43 lpmm, a więc ciut powyżej naszego poziomu odniesienia. Takich wyników na brzegu kadru nie widzieliśmy w żadnym systemowym standardzie o porównywalnej jasności.