_968856305.jpg)
Sigma 85 mm f/1.4 EX DG HSM - test obiektywu
8. Winietowanie
Widać z nich, że winietowanie nie jest tutaj praktycznie żadnym problemem. Nawet na maksymalnym otworze względnym spadek jasności w rogach kadru wynosi tylko 15% (−0.48 EV)
i spada do zupełnie niezauważalnej wartości 6% dla f/2.0.
Poniższa tabela pokazuje porównanie Sigmy do konkurentów i wynika z niej, że testowany obiektyw wychodzi z tego porównania ze zdecydowanym zwycięstwem!
|
|
Sigma 1.4/85 |
Nikkor AF-S 1.4/85 |
Canon 85 mm f/1.2L |
Samyang 1.4/85 |
Zeiss 1.4/85 |
|
f/1.4 |
15% |
25% |
23% |
25% |
21% |
| f/2.0 |
6% |
10% |
9% |
9% |
8% |
| f/2.8 |
2% |
2% |
2% |
2% |
2% |
Przejdźmy teraz do omówienia wyników na pełnej klatce. Odpowiednie miniaturki możemy obejrzeć poniżej.
Na maksymalnym otworze względnym winietowanie jest widoczne bo sięga wartości 37% (−1.33 EV). Po przymknięciu przysłony do f/2.0 wada ta spada do poziomu 21% (−0.66 EV) i robi się mało uciążliwa dla f/2.8, gdzie sięga 16%. Problemy z winietowaniem całkowicie kończą się dla przysłon f/4.0 i f/5.6, gdzie odnotowane przez nas wyniki wynoszą odpowiednio 12% i 9%.
Jak to wygląda na tle konkurentów? Pozwoli to nam ocenić poniższa tabela.
|
|
Sigma 1.4/85 |
Nikkor AF-S 1.4/85 |
Canon 85 mm f/1.2L |
Samyang 1.4/85 |
Zeiss 1.4/85 |
|
f/1.4 |
37% |
48% |
43% |
38% |
41% |
| f/2.0 |
21% |
35% |
22% |
22% |
22% |
| f/2.8 |
16% |
16% |
5% |
13% |
7% |
| f/4.0 |
12% |
5% |
4% |
8% |
5% |
Przewaga Sigmy jest wyraźnie widoczna dla przysłon f/1.4 i f/2.0, gdzie osiąga ona wyniki lepsze od konkurentów. W jej przypadku obserwujemy jednak najwolniejszy spadek winietowania wraz z przymykaniem, przez co na przysłonach f/2.8 i f/4.0, to konkurenci są od Sigmy lepsi. Na szczęście dla Sigmy, jej porażka z konkurentami odbywa się na poziomie, który i tak jest mało uciążliwy, więc zupełnie nas nie boli.
 |
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.