Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Czyli światełko w tunelu: Coolpixy 7700 i 330 (oraz oczywiście "A") robią fajne wrażenie! Szkoda, że szanowny auto testu nie pokazał więcej sampli z wysokich czułości rzędu 1600/3200 ISO. No i przydał by się wizjer optyczny tej klasy co w Fuji X20. Ewentualnie EVF wzjęty z 1V1 Mimo wszystko - fajny!
Linki nie zadziałały, więc wklejam link do galerii link ostatnie 3 zdjęcia są na wysokich czułościach, jak dla mnie jest naprawdę bardzo dobrze a to taki lepszy kompakt.
Właśnie TAK się robi kompakty...jakość zdjęć, solidny korpus, f2, RAW, pełna obsługa na wierzchu- i to wszystko za cenę 2 tys zł!:) Niech się reszta uczy.
Przykro mi popsuć dobry nastrój ale zdjęcia z tego kompaktu są tragiczne! Tragiczne dlatego, że bez żadnego wyrazu! Wszystko zostało tak zestrojone aby liczby w testach wyszły wspaniale: mały szum, detale w cieniach, szczegółowość przejawiająca się w mastodontycznych wielkościach plików. A to się osiąga obniżając programowo kontrast i czyniąc fotki absolutnie nijakimi. Zapewniam, że moja dziesięcioletnia Minolta xt (3mpx) robi lepsze zdjęcia.
Andrzej19 - nie wiem jak pstryki testowe mogą mieć "wyraz".
Te aparat ma moim zdaniem niesamowitą ergonomię - jest jak przyklejony do ręki. Aparaty takie jak Oly XZ czy mój EX-1 to inna(raczej okręgowa) liga. X-10 też trochę odstaje pod tym względem.
@Andrzej19 - Wszystko jest kwestią gustu i ustawień. Moim zdaniem lepiej jest mieć niski kontrast, małe szumy i duzo detali w cieniach, niż mieć duży kontrast i czarne i białe placki bez szczegółów. Kontrast mozna zawsze sobie podnieść wedle gustu czy to w ustawieniach aparatu czy to w postprocesie, natomiast gdy jest zbyt duży to szczegółow już nie odzyskasz. Ja cię mogę zapewnić, że pod względem technicznym Twoja dziesięcioletnia Minolta xt lepszych zdjęć nie zrobi, zapewne jesteś przyzwyczajony do przekontrastowanych zdjęc o landrynkowych kolorach, wierz mi z tego aparatu tez takowe mozna uzyskać - te zdjęcia przykładowe zostały zapewne zrobione zgodnie z manierą Optycznych czyli z minimalnym kontrastem, nasyceniem, wyostrzaniem itp., po odpowiednim ustawieniu tych parametrów uzyskasz efekt taki jak lubisz.
@Andrzej19 - piszesz strasznie niepopularne tutaj rzeczy. Tu większość święcie wierzy w wykresy, większość jest przekonana, że mega bezpłciowe w istocie matryce Sony(nie wiem czyją ma ten nikon) stosowane przez Nikona, czy Pentaxa, to szczyt możliwości cyfrowych. Nieważne, że potem każdą fotę trzeba poddać mocnej obróbce, żeby wyglądała naturalnie, ważne , że wykres ładny. Że można niedoświetlić o 10eV, a potem wyciągnąć z cienia szczegóły. No i co tego? Fotografia to światło.
@jackie, masz 100% racji, że mogę sobie wysmażyć efekt końcowy ale ja lubię, żeby mi aparat proponował pewną estetykę. A tu mam kaszankę. Taki np Nikon D40 proponował zestaw do samodzielnego pichcenia z torebki NEF ale przede wszystkim jpg, które były zawsze absolutnie ok. Wśród kompaktów też znajdziesz mądre urządzenia, które robią swoje - np Ricoh GRD.
@Andrzej19 - Sądzę, że ten aparat ma mozliwość dostosowania kontrastu, wyostrzania, nasycenia itp bezpośrednio z poziomu aparatu i mozna dopasować jpg wypluwany z aparatu do swoich wymagań. Niestety mi także bardziej podobała się kolorystyka ze strarych matryc CCD np Nikona. Kolorystyka z CMOS niezależnie czy to z Nikona, Pentaxa czy Canona mniej mi się podoba, teraz w czasie pogoni za jak najlepszymi parametrami dotyczącymi szumów na wysokich czułościach producenci stracili trochę na jakości obrazu na czułościach niższych (kolory, mikrokontrasty z CCD). W słoneczny dzień na spacer wolę wziąć swojego D40x który jest mały, zgrabny i na niskich czułościach wg mnie daje lepsze jpg niż obecne aparaty z matrycami CMOS. Niezależnie od tego sądzę, że i w tym kompakciku da się ustawić parametry tak aby być zadowolonym i raczej nie odstaje on po tym względem od innych kompaktów z matrycami CMOS.
Ten Nikon najprawdopodobniej ma matrycę IMX144CQJ produkcji Sony.
@Andrzej19, w nikonach jest takie ustawienie PictureControl, które definiuje jak ma wyglądać JPEG. Czyli jakie ma mieć nasycenie, ostrość, kontrast. Zdjęcia testowe (co widać po EXIF-ach) były zrobione na profilu Neutral, w którym ostrość ustawiona była na -2, a saturacja i kontrast na zerze.
To pokaż te fantastyczne zdjęcia z Minolty xt- pośmiejemy się:) Zwłaszcza ciekaw jestem detalu na witrażach czy szczegółów z cieni jak na zdjęciu nr 10:))) Sprzęt jest coraz lepszy technologicznie i optycznie, tylko nie wszyscy potrafią z tego korzystać. Tu jest problem.
@oz, nie używam Minolty już od wielu lat ale i tak nie ma co pokazywać zdjęć komuś, kto nie ma pojęcia o estetyce fotografii. Co do tego tu P7700, to jest zapewne świetny aparat ale ciut za duży jak na kompakt i odrobinę za wolny i za słaby jak na lustrzankę. Waży 400g czyli tyle ile Canon 100D. Do pierwszego zdjęcia potrzebuje 2 sekund, podczas gdy leciwy D40 - 0,1 sek. Brak mu wizjera i zezujesz w monitor albo i nie, tylko walisz te znakomite, bezszumowe fotki z biodra! I podziwiasz potem detale w witrażach i śmieci w cieniu, pod ławką. I nie masz problemu! Hej!
Też mi się te zdjęcia nie podobają, ale... zdjęcia jpg z takiej Sigmy DP1 też wyglądają smutno. Tylko jak się weźmie raw i się go obrobi uuu to ma się z tego zupełnie inny obrazek.I nie mówię tu o podbijaniu kontrastu. Także może po delikatnej obróbce te zdjęcia będą wyglądać zupełnie inaczej
@cezner Oczywiście, że będą wyglądać inaczej, tyle że wg mnie trochę więcej trzeba włożyć w obróbkę w przypadku matryc sonego, niż np. canona, aby zdjęcie wygladało naturalnie. Nie mam pojęcia, czy to zasługa architektury, czy softu (i szczerze mówiąc kompletnie mnie to nie interesuje). A już z Foveonem kompletnie nie ma sensu tego nikona porównywać. Dla ułatwienia - nie jestem canoniarzem :).
Nie róbcie scen, gdyby te zdjęcia przekonwertować do cz-b, lekko dłubnąć suwakami i podpisać, że to Leica Monochorome, słychać by było pianie i zachwyt....
@goornik No ba...się rozumie samo przez się. Jak coś tyle kosztuje, musi samo z siebie, niemal bez ingerencji operatora generowac czarodziejskie obrazki ;).
Szczerze nie rozumiem takich aparatów jak nikon p7700, canon g15 itp. Parę lat temu aparat z matrycą APS-C kosztowały tyle co samochód. Dlatego były aparaty które miały tanią malutką matrycę i dużo guzików do ustawiania, taka namiastka dużego aparatu za ułamek ceny, ale dziś? Za tysiąc złoty można kupić nikona v1, czy sony nex5. Na chorobę komuś ergonomia obsługi jeśli jakość zdjęć kwiczy??? Po co cały wysiłek kręcenia tymi różnymi pokrętełkami, jak efekt jest tak śmieszny? Z aparatu foto za tysiąc złoty otrzymamy zdjęcia kóre tego nikona wgniotą w fotel ! Jest jakiś sens fotografowania tą cegłówką?
28 marca 2013, 11:08
Dokładnie... Aparat ładny i fajny jak na taką matrycę ale myślę, że dzisiaj standardem w kompaktach powinny być matryce o wielkości 1/1,2 lub 1 cal. To już nie te czasy kiedy mówiło się, że 1/1,7 to duża matryca.
28 marca 2013, 11:11
Jak porobi się zdjęcia aparatem z matrycą APSC czy nawet MFT, to takie zdjęcia są po prostu nie do przełknięcia, strasznie płaskie to, to...
@Andrzej19 "Do pierwszego zdjęcia potrzebuje 2 sekund, podczas gdy leciwy D40 - 0,1 sek."
Ty czasami myślisz co piszesz, czy tylko piszesz co myślisz? Te 2 sekundy to jest mniej więcej standardowy czas dla każdego aparatu, który musi wysunąć obiektyw i porównywanie tutaj z czasem startu samego korpusu lustrzanki jest od czapy. Jak chcesz tak liczyć, to dolicz sobie jeszcze czas zdjęcia dekielka z obiektywu i schowania go gdzieś i też Ci wyjdzie te kilka sekund.
jackie - matryc Sonego w wydaniu obróbki Nikona, chciałeś powiedzieć :) ;) Nikon robi jakiś dziwny post-processing zdjęć, że nawet RAWy wyglądają "nie tak" i tylko proszą się o ColorChecker'a albo coś tp. żeby nadać im trochę bardziej naturalny wygląd. Nawet zdjęcia w wydaniu Pentaxa, gdzie Pentax też nie błyszczy w tym temacie, wyglądają ciekawiej.
myzrael - Nikon właśnie niedawno wypuścił kompakt z matrycą APS-C. Mniejszy niż jakikolwiek bezlusterkowiec z takim sensorem. Czekam na odpowiedź Canona, albo Sony (choć Sony pewnie będzie się cykać, że jak zrobią zbyt dobry kompakt to nagle się okaże, że dla 90% ludzi NEXy stracą sens istnienia, więc tutaj akurat nie spodziewałbym się niczego specjalnego - prędzej Canon, ewentualnie: Pentax zaszaleje i zrobi coś naprawdę ciekawego z dobrym szkłem).
28 marca 2013, 12:03
Sky_walker - takie aparaty jak ten kompakt Nikona z APS-C są bardzo ciekawą opcją, szkoda że mają dosyć zaporowe ceny. W sumie nie podoba mi się w nim tylko teleskopowa konstrukcja obiektywu, wolałbym coś w stylu tego z Fuji X100 no i wizjer elektroniczny by się przydał.
28 marca 2013, 12:06
No i czemu do diaska on nazywa się Coolpix... To jakaś wtopa marketingowa. Za to powinien się sprawdzać w fotografii ulicznej, nie rzuca się w oczy.
No i co Ci nazwa przeszkadza? Kupujesz aparat dla napisu na obudowie czy o co chodzi? A co do obiektywu, to gdyby nie ta teleskopowa konstrukcja, to pewnie wymiary aparatu sporo by urosły, porównaj sobie z Sigmami DP1 o ile są grubsze.
28 marca 2013, 12:16
Osobiście nie przeszkadza mi ale jest niezrozumiałe marketingowo, coolpixy to się raczej kojarzą z taniutkimi aparacikami zabawkami. Dzięki temu można go łatwo włożyć do kieszeni ale mimo wszystko wolę nie-teleskopowe obiektywy, są solidniejsze. Sky_walker, Canon już zrobił swojego przecież - G1 X.
To chyba Tobie się tak kojarzą, Coolpixy to po prostu wszystkie kompakty Nikona, w odróżnieniu od aparatów z wymienną optyką. Skoro wolisz nie teleskopowe obiektywy, to od dawna już masz wybór, więc tylko tak sobie marudzimy? :)
28 marca 2013, 12:23
Przecież napisałem, że bardzo mi się podoba, a teleskop i cena to jedne z niewielu rzeczy do jakich można się w nim przyczepić :)
Pliki mowia same za siebie - jest dobrze, po tym co firma prezentowala w poprzednich modelach, P7700 pozytywnie zaskakuje. Nikon wykorzystal do maksimum potencjal kombinacji tej matrycy z obiektywem o takich parametrach. Jak dla mnie jedyna istotna wada jest brak jakiegokolwiek, chocby najprostszego (nawet odpinanego) wizjera i jednak cena (ale to 'problem' wielu modeli z tego segmentu).
@mate, jak piszę to liczę na inteligencję odbiorcy. Porównuję czas zrobienia pierwszego zdjęcia z lustrzanką bo P7700 ma ciężar i wymiary małej lustrzanki - jednak bez je atutów. Czy teraz to dla Ciebie w miarę jasne?
Co do nazwy 'Coolpix', to tak jakby rugac Canona, ze nazwal G1 X 'PowerShotem', albo Sony za to, ze uzylo 'Cyber-Shot ' w nazwie RX100. To sa po prostu oznaczenia calych linii aparatow z niewymienna optyka, od popierdolek za 250pln do zaawansowanych za 2500pln. To, z czym komu sie kojarzy dana nazwa, to juz jego problem.
@Sin, Grzechu! Poprzednik (P7100) miał wizjer i został, pod względem jakości obrazu, oceniony przez niemiecki magazyn Color Foto wyżej niż ten tu model. Przy tym P7100 jest już pewnie w sklepach o tysiąc tańszy.
@Andrzej19 To jeszcze dopnij do najmniejszej nawet lustrzanki szkło o ekwiwalencie 28-200 i wtedy porównuj wymiary i wagę. Wszystkie aparaty z wbudowanym obiektywem teleskopowym maja dłuższy czas startu, bo ów obiektyw musi się wysunąć i tego nie przeskoczysz choćby nie wiem co, więc porównywanie tego czasu do czasu startu korpusu lustrzanki jest idiotyczne. Równie dobrze mógłbym napisać, że lustrzanka będzie tu dużo wolniejsza, bo zanim się wyjmie korpus, zdejmie dekle z bagnetu w korpusie i szkle, założy obiektyw to minie znacznie więcej niż 2 sekundy.
Porównuję czas zrobienia pierwszego zdjęcia z lustrzanką bo P7700 ma ciężar i wymiary małej lustrzanki - jednak bez je atutów
Przeczytaj jeszcze raz swój wywód i spójrz sobie w lustro. Wymiary i masa mają się KOMPLETNIE NIJAK nawet do najmniejszych luster na rynku, więc przestań truć kocopoły waćpan. (nawet 1000D jest o 1-2 cm większy w każdą stronę, nie licząc obiektywu).
@oz, pisałem o Canonie 100D, a nie o 1000D. 100D waży 400 gramów i ma matrycę APS-C. Ale sorry, że przed świętami wprawiam wszystkich zachwalaczy tego tu "kompaktu" w zły humor. Mam nadzieję, że nie jesteście jego akwizytorami. Już się nie wtrącam do zachwytów i życzę Wesołych Świąt!
@Andrzej19: samym korpusem to można robić fotki .. też ciekawe.. trudno jednak mówić o rozdzielczości czy kolorach choć zapewne będą bardziej artystyczne niż przedstawione tutaj
No już bądźmy uczciwi, zamiast 18-200 weźmy 18-135, wszak chodzi o ekwiwalent 28-200, ale to i tak daje 860 g, czyli ponad 2x więcej niż ten Nikon. O wymiarach już lepiej nie mówić, bo zestaw Canona z tym szkłem będzie ponad 3-krotnie grubszy.
@Andrzej19 Nikt tu nie pieje z zachwytu nad tym aparatem, tylko prostujemy farmazony, które pociskasz. Pokażesz to lustro ze szkłem o ekwiwalencie 28-200, które łącznie waży poniżej 400 g i będzie miało 5 cm grubości, czy po prostu puśiłeś bąka w towarzystwie, a jak fakty stają sie niewygodne, to podkulamy ogon i idziemy?
Zapomniałeś dodać, że chodzi Ci o starszą generację lusterek (D200, D60, D40X, D80, D3000, D3100) i tu rzeczywiście, w/g DxOMark P7700 jest lepszy, można powiedzieć że jest to najlepszy high-end compact na rynku pod względem Dynamiki
Panowie i panie, nie przesadzajmy - dla 90% użytkowników kompaktów ten aparat będzie postrzegany jako dający SUPER jakość. Nie każdy ma tak wysublimowaną estetykę, by mówić o plastyce obrazka. Ludzie chcą po prostu zdjęć. Ten Coolpix - podobnie jak kilka innych aparatów - zamiata "popierdułki" z matrycą 1/2,3 cala. Ja też mam niechęć do 1/2,3, staram się "nie schodzić" poniżej 1/1,7, chętniej Fujiowe 2/3 a'la X10/X20. Z dugiej strony, gdy mówimy o dobrym aparacie kieszonkowym, raczej nie pomyślimy o Sinarze 4"x5", ale o czymś w styli Sony RX100 czy właśnie P330 / P7700. Zdrowy rozsądek ueber alles!
Jeśli zdjęcie z fajerwerkami rzeczywiście było robione na "zombie", to chylę czoła. Czy autor nie trenuje łucznictwa, albo nie służył ojczyźnie w jednostce snajperskiej??
V07TEK, choć strzela z wiatrówek i celuje raczej w dychy ;) to ta fota jest poruszona.. no ale jak na warunki to i tak małe te przesunięcia - nie widać o ogniach tego za bardzo ;)
Optyczni napisali "nie zachwyca też praca układów AF (szczególnie gdy korzystamy z zoomu)" to chyba tylko przez wzgląd na fakt, tak długiego wyczekiwania aparatu i testu. AF w zasadzie nie działa na dalekim co dyskwalifikuje ten aparat. Dodajmy, że kosztuje on tyle co RX100. Tez ma 28mm jak RX - co może być wadą. Szkoda, że optyczni zrobili test tak późno - już do mnie leci zza oceanu LX7 (stety albo nie)
"Dla wszystkich czułości charakterystyka przypomina gaussowski dzwon". Szanowni Panowie redaktorzy, aby to stwierdzić należy zrealizować test zgodności, polecam parametryczny Szapiro-Wilka.
I tak się tylko zastanawiam, jak Wam - nawet organoleptycznie - wyszło, że histogramy dla ISO 80-800 choć w najmniejszym stopniu przypominają rozkład normalny?
Ponieważ od pewnego czasu punktuję Waszą beztroskę statystyczną i odnotowuję ignoranckie ignorowanie moich uwag zaczynam dochodzić do wniosku, że tak może być również w innych aspektach Waszej twórczości.
@hijax_pl: Brawo, właśnie potwierdziłeś moje słowa wypowiedziane teraz oraz wielokrotnie wcześniej. Tak wygląda rozkład normalny dla średniej 200 i odchylenia 1,4 i ŻADNYM przypadku NIE PRZYPOMINA rysunków zamieszczonych w testach.
Już Ci to kiedyś tłumaczyłem, ale widać jak grochem o ścianę.
1. "Przy tworzeniu histogramów oś pozioma pokazuje zakres wartości od 0 do 512", to po pierwsze primo.
2. "Maksymalna wartość na osi pionowej wynosi 1 mln zliczeń" po drugie primo. Co to oznacza? A no to, że Optyczni MYLĄ rozkład normalny ze SYMETRYCZNYM. Skąd to wiemy?
Wygeneruj sobie w gretlu dwa rozkłady wg. następującego kodu: ---- nulldata 1000000
genr a = normal(200,1.4) genr b = normal(212,32) ---- a następnie zrób rozkłady częstości. Częstości względne wartości oczekiwanych są (niemal) IDENTYCZNE, co przy tym samym mianowniku (czyli liczebności, tutaj liczbie zliczeń) daje... no co daje? Ten sam licznik? Czyli co..., no, Panie hijax_pl? Tak, brawo: taką samą BEZWZGLĘDNĄ liczbę WYSTĄPIEŃ. A jaki z tego morał? Pisałem już o tym zbyt wiele razy aby znów się produkować.
Fakt, nie każdy symetryczny jest normalnym. Ale jakie to ma znaczenie w analizie aparatów fotograficznych? Jak dla mnie przypominają dzwon wszystkie histogramy i za bardzo mnie nie interesuje czy to wykres wysmukły czy spłaszczony. Co więcej, ze zmienionego zakresie obu osi nagle uznałeś, że to rozkład normalny, a przecież to te same dane, które w teście już rozkładem normalnym nie są tylko leptokurtycznym? Co to za cuda?
Analizie podlegają poszczególne histogramy, a nie wszystkie na raz. Skoro każdy z nich wygląda na normalny (ale nie koniecznie standardowy rozkład normalny) to sumarycznie można powiedzieć, że wszystkie przypominają kształt dzwonu.
Rozumiem, że byłbyś spokojniejszy, gdyby dla każdej czułości prezentować wykresy tak jak to uczyniłem w komentarzu powyżej, to jest nie dobierać arbitralnie zakresów osi dla WSZYSTKICH, ale w każdym osobo (średnia i odchylenie już jest w tabelce). Dla mnie to jednak ewidentne bicie piany, podnoszenie do rangi światowego problemu totalnej pierdoły i czepianie się dla zasady.
@hijax_pl: I właśnie wyszła nieznajomość statystyki:
1. "Fakt, nie każdy symetryczny jest normalnym. Ale jakie to ma znaczenie w analizie aparatów fotograficznych?". Otóż ma, gdyż z punktu widzenia jakość obrazu korzystniejsze są rozkłady LEPTOKURTYCZNE, mam nadzieję, że rozumiesz dlaczego.
2. "Co więcej, ze zmienionego zakresie obu osi nagle uznałeś, że to rozkład normalny". Bzdury piszesz, niczego takiego nie powiedziałem. Pokazałem Ci, że rozkłady na wykresach NIE SĄ rozkładami normalnymi. Cuda dzieją się w Twoim "wnioskowaniu".
3. "Skoro każdy z nich wygląda na normalny (ale nie koniecznie standardowy rozkład normalny)". No i doszliśmy do sedna: nie rozróżniasz pojęcia rozkładu normalnego, standaryzacji i rozkładu normalnego dla zmiennej standaryzowanej. Prezentowane wykresy (podobnie jak zmienne) NIE SĄ standaryzowane, a co najlepsze: NIE MA to tutaj znaczenia, choć korzystne by było, aby jednak wszystkie wystandaryzować. Wówczas porównania jakie się tutaj robi były by łatwiejsze dla laików, którzy tu mnóstwo.
4. "czepianie się dla zasady". I to jest świetna puenta: oto powód, dlaczego Polsce do głosu dochodzą pieniacze i oszołomy, a polska nauka i inżynieria jest już tylko przed bułgarską i rumuńską: nie zwraca się uwagi na zasady, w tym warunki stosowalności metod i frywolnie wyciąga się wnioski doprowadzając do BAŁAMUTNYCH podsumowań.
hijax_pl: Kolejna żałosna manipulacja, pełny cytat wygląda tak: "Tak wygląda rozkład normalny dla średniej 200 i odchylenia 1,4 i ŻADNYM przypadku NIE PRZYPOMINA rysunków zamieszczonych w testach".
Z mojej strony EOT i sugestia nie wypowiadania się w kwestiach, o których ma się mgliste pojęcie. No i ewentualnie jakieś korepetycje z podstaw statystyki opisowej.
Chłopaki, mniej walk, więcej zdjęć! A umknął tu link wrzucony przez Chrisa62 z porównaniem twarzą w twarz - na którym to porównaniu w wysokich czułościach mnie się to widzi tak: LX7 i XZ2 ex aequo, P7700 za nimi (ale żaden z powyższych nie ma 7x zooma), EX2F leży i kwiczy.
To jeszcze niechaj tylko P330 się tu pojawi i nie zaliczy wtopy z obiektywem (przy rozmiarach jak w P310 i zwiększeniu matrycy drżę ze strachu o wyniki).
I znowu ktoś pomylił portal z testami sprzętu z portalem o fotografii ;> Do tego standardowe kocopały o kolorkach z CCD, jotpegach, itp. Oczywiście kiedyś siedzenie w ciemni to była "szlachetna sztuka" a dziś obróbka RAW to jest "niepotrzebna strata czasu, zero artyzmu, hadeery" itp. Artyzm to za to jotpeg z puszki, najlepiej ze starej Minolty...
W sumie... JPEG jest jak slajd kiedyś. Wyjdzie jak zostało naświetlone. Zero możliwości poprawy kadru. Albo się dobrze naświetli albo kupa :) RAW jest jak negatyw typu Multispeed. Dokładność naświetlania znacznie mniej istotna, można prześwietlić o 3 EV i niewiele się zmieni. Duże możliwości poprawy kadru, zmiany nasycenia, itp. Co Wy na to? :)
Trzeba naprawdę dobrze umieć operować aparatem by się zdecydować na JPG. To zatem taki kolejny etap wtajemniczenia i nie ma absolutnie nic wspólnego z trybami automatycznymi aparatu (inaczej mówiąc zdawanie się na mało inteligentne algorytmy )
Dziękuję za test, którego sam się tu kiedyś dopominałem. Bardzo się cieszę, że pojawiło się coś w obszarze moich preferencji - chodzi mi szczególnie o to trochę dłuższe tele przy większych rozmiarach matrycy i możliwość stosowania nasadki do filtrów. A optyka przy tym nie taka zła. Póki co moje G9 jeszcze żyje, więc pośpiechu z kupnem nie mam, a za to nadzieję, że za parę miesięcy P 7700 troszeczkę stanieje.
"Chłopaki, mniej walk, więcej zdjęć! A umknął tu link wrzucony przez Chrisa62 z porównaniem twarzą w twarz - na którym to porównaniu w wysokich czułościach mnie się to widzi tak: LX7 i XZ2 ex aequo, P7700 za nimi (ale żaden z powyższych nie ma 7x zooma), EX2F leży i kwiczy. "
LX7 ma 1 EV przewagi w optyce więc jego ISO 800 można porównywac do 1600 z P7700.
Bardziej mnie jednak intersuje jakośc optyki. Tu w teście P7700 wypada świetnie ale jak się przyjrzeć skrajom obrazu np baterie po lewej to nie tylko P770 ale i cała reszta leży a EX2F kompletnie się rozkłada. XZ-2 - na pierwsz rzut oka wow ale po dokładniejszym przyjrzeniu wydaje mi się, że to tylko oczo..y processing producenta. Niemniej tylko LX7 oferuje 24/1,4 a jeśli chodzi o 28 to 1,5. Przy matrycy multi aspect i 16:9 jeszcze szerzej! Przypomnę, że obraz na skarju obrazka w teście LX7 był tu krytykowany....
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Nieczęsto się go jakoś rozważa w gronie konkurencji, a przy tej jakości obrazu zakres zooma jest na prawdę ogromnym plusem w kompakcie.
No co się porobiło, niezły ten kompakcik, fotka z zieloną maszyną na ISO 800 rewelacja!
Faktycznie to ISO800 jest super! Jestem pozytywnie zaskoczony!
Czyli światełko w tunelu: Coolpixy 7700 i 330 (oraz oczywiście "A") robią fajne wrażenie!
Szkoda, że szanowny auto testu nie pokazał więcej sampli z wysokich czułości rzędu 1600/3200 ISO.
No i przydał by się wizjer optyczny tej klasy co w Fuji X20. Ewentualnie EVF wzjęty z 1V1
Mimo wszystko - fajny!
Linki nie zadziałały, więc wklejam link do galerii link
ostatnie 3 zdjęcia są na wysokich czułościach, jak dla mnie jest naprawdę bardzo dobrze a to taki lepszy kompakt.
link
zakładka dynamic range
Mam nadzieje ze trafi do was na testy Pentax MX-1, zapowiada sie naprawde fajnie
Ja na Nr 1 obstawiam X20
MX-1 to taki tańszy XZ-2, a ten już był testowany.
Jeśli mógłbym zasugerować coś z logo Pentax, to może da 18-135?
Właśnie TAK się robi kompakty...jakość zdjęć, solidny korpus, f2, RAW, pełna obsługa na wierzchu- i to wszystko za cenę 2 tys zł!:) Niech się reszta uczy.
Przykro mi popsuć dobry nastrój ale zdjęcia z tego kompaktu są tragiczne! Tragiczne dlatego, że bez żadnego wyrazu! Wszystko zostało tak zestrojone aby liczby w testach wyszły wspaniale: mały szum, detale w cieniach, szczegółowość przejawiająca się w mastodontycznych wielkościach plików. A to się osiąga obniżając programowo kontrast i czyniąc fotki absolutnie nijakimi. Zapewniam, że moja dziesięcioletnia Minolta xt (3mpx) robi lepsze zdjęcia.
Andrzej19 - nie wiem jak pstryki testowe mogą mieć "wyraz".
Te aparat ma moim zdaniem niesamowitą ergonomię - jest jak przyklejony do ręki. Aparaty takie jak Oly XZ czy mój EX-1 to inna(raczej okręgowa) liga. X-10 też trochę odstaje pod tym względem.
@Andrzej19 - Wszystko jest kwestią gustu i ustawień. Moim zdaniem lepiej jest mieć niski kontrast, małe szumy i duzo detali w cieniach, niż mieć duży kontrast i czarne i białe placki bez szczegółów. Kontrast mozna zawsze sobie podnieść wedle gustu czy to w ustawieniach aparatu czy to w postprocesie, natomiast gdy jest zbyt duży to szczegółow już nie odzyskasz. Ja cię mogę zapewnić, że pod względem technicznym Twoja dziesięcioletnia Minolta xt lepszych zdjęć nie zrobi, zapewne jesteś przyzwyczajony do przekontrastowanych zdjęc o landrynkowych kolorach, wierz mi z tego aparatu tez takowe mozna uzyskać - te zdjęcia przykładowe zostały zapewne zrobione zgodnie z manierą Optycznych czyli z minimalnym kontrastem, nasyceniem, wyostrzaniem itp., po odpowiednim ustawieniu tych parametrów uzyskasz efekt taki jak lubisz.
@Andrzej19 - piszesz strasznie niepopularne tutaj rzeczy. Tu większość święcie wierzy w wykresy, większość jest przekonana, że mega bezpłciowe w istocie matryce Sony(nie wiem czyją ma ten nikon) stosowane przez Nikona, czy Pentaxa, to szczyt możliwości cyfrowych. Nieważne, że potem każdą fotę trzeba poddać mocnej obróbce, żeby wyglądała naturalnie, ważne , że wykres ładny. Że można niedoświetlić o 10eV, a potem wyciągnąć z cienia szczegóły. No i co tego?
Fotografia to światło.
@jackie, masz 100% racji, że mogę sobie wysmażyć efekt końcowy ale ja lubię, żeby mi aparat proponował pewną estetykę. A tu mam kaszankę. Taki np Nikon D40 proponował zestaw do samodzielnego pichcenia z torebki NEF ale przede wszystkim jpg, które były zawsze absolutnie ok. Wśród kompaktów też znajdziesz mądre urządzenia, które robią swoje - np Ricoh GRD.
Sorry @jackie, moje uwagi odnosiły się do @apobuda. Absolutnie nie akceptuję kiczu HDR! Hej!
@Andrzej19 - Sądzę, że ten aparat ma mozliwość dostosowania kontrastu, wyostrzania, nasycenia itp bezpośrednio z poziomu aparatu i mozna dopasować jpg wypluwany z aparatu do swoich wymagań. Niestety mi także bardziej podobała się kolorystyka ze strarych matryc CCD np Nikona. Kolorystyka z CMOS niezależnie czy to z Nikona, Pentaxa czy Canona mniej mi się podoba, teraz w czasie pogoni za jak najlepszymi parametrami dotyczącymi szumów na wysokich czułościach producenci stracili trochę na jakości obrazu na czułościach niższych (kolory, mikrokontrasty z CCD). W słoneczny dzień na spacer wolę wziąć swojego D40x który jest mały, zgrabny i na niskich czułościach wg mnie daje lepsze jpg niż obecne aparaty z matrycami CMOS. Niezależnie od tego sądzę, że i w tym kompakciku da się ustawić parametry tak aby być zadowolonym i raczej nie odstaje on po tym względem od innych kompaktów z matrycami CMOS.
Ten Nikon najprawdopodobniej ma matrycę IMX144CQJ produkcji Sony.
@Andrzej19, w nikonach jest takie ustawienie PictureControl, które definiuje jak ma wyglądać JPEG. Czyli jakie ma mieć nasycenie, ostrość, kontrast. Zdjęcia testowe (co widać po EXIF-ach) były zrobione na profilu Neutral, w którym ostrość ustawiona była na -2, a saturacja i kontrast na zerze.
Każdy może sobie poustawiać jak lubi...
@Andrzej19
To pokaż te fantastyczne zdjęcia z Minolty xt- pośmiejemy się:) Zwłaszcza ciekaw jestem detalu na witrażach czy szczegółów z cieni jak na zdjęciu nr 10:))) Sprzęt jest coraz lepszy technologicznie i optycznie, tylko nie wszyscy potrafią z tego korzystać. Tu jest problem.
@oz, nie używam Minolty już od wielu lat ale i tak nie ma co pokazywać zdjęć komuś, kto nie ma pojęcia o estetyce fotografii. Co do tego tu P7700, to jest zapewne świetny aparat ale ciut za duży jak na kompakt i odrobinę za wolny i za słaby jak na lustrzankę. Waży 400g czyli tyle ile Canon 100D. Do pierwszego zdjęcia potrzebuje 2 sekund, podczas gdy leciwy D40 - 0,1 sek. Brak mu wizjera i zezujesz w monitor albo i nie, tylko walisz te znakomite, bezszumowe fotki z biodra! I podziwiasz potem detale w witrażach i śmieci w cieniu, pod ławką. I nie masz problemu! Hej!
Też mi się te zdjęcia nie podobają, ale... zdjęcia jpg z takiej Sigmy DP1 też wyglądają smutno. Tylko jak się weźmie raw i się go obrobi uuu to ma się z tego zupełnie inny obrazek.I nie mówię tu o podbijaniu kontrastu.
Także może po delikatnej obróbce te zdjęcia będą wyglądać zupełnie inaczej
@cezner
Oczywiście, że będą wyglądać inaczej, tyle że wg mnie trochę więcej trzeba włożyć w obróbkę w przypadku matryc sonego, niż np. canona, aby zdjęcie wygladało naturalnie. Nie mam pojęcia, czy to zasługa architektury, czy softu (i szczerze mówiąc kompletnie mnie to nie interesuje). A już z Foveonem kompletnie nie ma sensu tego nikona porównywać.
Dla ułatwienia - nie jestem canoniarzem :).
Nie róbcie scen, gdyby te zdjęcia przekonwertować do cz-b, lekko dłubnąć suwakami i podpisać, że to Leica Monochorome, słychać by było pianie i zachwyt....
@goornik
No ba...się rozumie samo przez się. Jak coś tyle kosztuje, musi samo z siebie, niemal bez ingerencji operatora generowac czarodziejskie obrazki ;).
Szczerze nie rozumiem takich aparatów jak nikon p7700, canon g15 itp.
Parę lat temu aparat z matrycą APS-C kosztowały tyle co samochód.
Dlatego były aparaty które miały tanią malutką matrycę i dużo guzików do ustawiania, taka namiastka dużego aparatu za ułamek ceny, ale dziś?
Za tysiąc złoty można kupić nikona v1, czy sony nex5. Na chorobę komuś ergonomia obsługi jeśli jakość zdjęć kwiczy???
Po co cały wysiłek kręcenia tymi różnymi pokrętełkami, jak efekt jest tak śmieszny?
Z aparatu foto za tysiąc złoty otrzymamy zdjęcia kóre tego nikona wgniotą w fotel !
Jest jakiś sens fotografowania tą cegłówką?
Dokładnie... Aparat ładny i fajny jak na taką matrycę ale myślę, że dzisiaj standardem w kompaktach powinny być matryce o wielkości 1/1,2 lub 1 cal. To już nie te czasy kiedy mówiło się, że 1/1,7 to duża matryca.
Jak porobi się zdjęcia aparatem z matrycą APSC czy nawet MFT, to takie zdjęcia są po prostu nie do przełknięcia, strasznie płaskie to, to...
@Andrzej19
"Do pierwszego zdjęcia potrzebuje 2 sekund, podczas gdy leciwy D40 - 0,1 sek."
Ty czasami myślisz co piszesz, czy tylko piszesz co myślisz? Te 2 sekundy to jest mniej więcej standardowy czas dla każdego aparatu, który musi wysunąć obiektyw i porównywanie tutaj z czasem startu samego korpusu lustrzanki jest od czapy. Jak chcesz tak liczyć, to dolicz sobie jeszcze czas zdjęcia dekielka z obiektywu i schowania go gdzieś i też Ci wyjdzie te kilka sekund.
jackie - matryc Sonego w wydaniu obróbki Nikona, chciałeś powiedzieć :) ;) Nikon robi jakiś dziwny post-processing zdjęć, że nawet RAWy wyglądają "nie tak" i tylko proszą się o ColorChecker'a albo coś tp. żeby nadać im trochę bardziej naturalny wygląd. Nawet zdjęcia w wydaniu Pentaxa, gdzie Pentax też nie błyszczy w tym temacie, wyglądają ciekawiej.
myzrael - Nikon właśnie niedawno wypuścił kompakt z matrycą APS-C. Mniejszy niż jakikolwiek bezlusterkowiec z takim sensorem. Czekam na odpowiedź Canona, albo Sony (choć Sony pewnie będzie się cykać, że jak zrobią zbyt dobry kompakt to nagle się okaże, że dla 90% ludzi NEXy stracą sens istnienia, więc tutaj akurat nie spodziewałbym się niczego specjalnego - prędzej Canon, ewentualnie: Pentax zaszaleje i zrobi coś naprawdę ciekawego z dobrym szkłem).
Sky_walker - takie aparaty jak ten kompakt Nikona z APS-C są bardzo ciekawą opcją, szkoda że mają dosyć zaporowe ceny. W sumie nie podoba mi się w nim tylko teleskopowa konstrukcja obiektywu, wolałbym coś w stylu tego z Fuji X100 no i wizjer elektroniczny by się przydał.
No i czemu do diaska on nazywa się Coolpix... To jakaś wtopa marketingowa. Za to powinien się sprawdzać w fotografii ulicznej, nie rzuca się w oczy.
No i co Ci nazwa przeszkadza? Kupujesz aparat dla napisu na obudowie czy o co chodzi?
A co do obiektywu, to gdyby nie ta teleskopowa konstrukcja, to pewnie wymiary aparatu sporo by urosły, porównaj sobie z Sigmami DP1 o ile są grubsze.
Osobiście nie przeszkadza mi ale jest niezrozumiałe marketingowo, coolpixy to się raczej kojarzą z taniutkimi aparacikami zabawkami. Dzięki temu można go łatwo włożyć do kieszeni ale mimo wszystko wolę nie-teleskopowe obiektywy, są solidniejsze.
Sky_walker, Canon już zrobił swojego przecież - G1 X.
To chyba Tobie się tak kojarzą, Coolpixy to po prostu wszystkie kompakty Nikona, w odróżnieniu od aparatów z wymienną optyką.
Skoro wolisz nie teleskopowe obiektywy, to od dawna już masz wybór, więc tylko tak sobie marudzimy? :)
Przecież napisałem, że bardzo mi się podoba, a teleskop i cena to jedne z niewielu rzeczy do jakich można się w nim przyczepić :)
Te fotki nie wyglądają wiele lepiej od tych z Canona G12... mam na myśli detale, szum
Pliki mowia same za siebie - jest dobrze, po tym co firma prezentowala w poprzednich modelach, P7700 pozytywnie zaskakuje. Nikon wykorzystal do maksimum potencjal kombinacji tej matrycy z obiektywem o takich parametrach. Jak dla mnie jedyna istotna wada jest brak jakiegokolwiek, chocby najprostszego (nawet odpinanego) wizjera i jednak cena (ale to 'problem' wielu modeli z tego segmentu).
Sample z DPR tez ok. link
@mate, jak piszę to liczę na inteligencję odbiorcy. Porównuję czas zrobienia pierwszego zdjęcia z lustrzanką bo P7700 ma ciężar i wymiary małej lustrzanki - jednak bez je atutów. Czy teraz to dla Ciebie w miarę jasne?
Co do nazwy 'Coolpix', to tak jakby rugac Canona, ze nazwal G1 X 'PowerShotem', albo Sony za to, ze uzylo 'Cyber-Shot ' w nazwie RX100. To sa po prostu oznaczenia calych linii aparatow z niewymienna optyka, od popierdolek za 250pln do zaawansowanych za 2500pln. To, z czym komu sie kojarzy dana nazwa, to juz jego problem.
Ja tam lubię porównaia twarzą w twarz:
link
@Sin, Grzechu! Poprzednik (P7100) miał wizjer i został, pod względem jakości obrazu, oceniony przez niemiecki magazyn Color Foto wyżej niż ten tu model. Przy tym P7100 jest już pewnie w sklepach o tysiąc tańszy.
@Andrzej19
To jeszcze dopnij do najmniejszej nawet lustrzanki szkło o ekwiwalencie 28-200 i wtedy porównuj wymiary i wagę. Wszystkie aparaty z wbudowanym obiektywem teleskopowym maja dłuższy czas startu, bo ów obiektyw musi się wysunąć i tego nie przeskoczysz choćby nie wiem co, więc porównywanie tego czasu do czasu startu korpusu lustrzanki jest idiotyczne. Równie dobrze mógłbym napisać, że lustrzanka będzie tu dużo wolniejsza, bo zanim się wyjmie korpus, zdejmie dekle z bagnetu w korpusie i szkle, założy obiektyw to minie znacznie więcej niż 2 sekundy.
@Andrzej
Porównuję czas zrobienia pierwszego zdjęcia z lustrzanką bo P7700 ma ciężar i wymiary małej lustrzanki - jednak bez je atutów
Przeczytaj jeszcze raz swój wywód i spójrz sobie w lustro. Wymiary i masa mają się KOMPLETNIE NIJAK nawet do najmniejszych luster na rynku, więc przestań truć kocopoły waćpan. (nawet 1000D jest o 1-2 cm większy w każdą stronę, nie licząc obiektywu).
@Andrzej19 Chętnie bym się dowiedział jaka to lustrzanka z obiektywem o ekwiwalencie 28-200 ma wymiary i wagę zbliżoną do P7700.
Najmniejsza lustrzanka APS-C, czyli Canon 100D (407g) + 18-200IS (600 g) daje równy kilogram, a to jest 2x więcej od P7700.
@oz, pisałem o Canonie 100D, a nie o 1000D. 100D waży 400 gramów i ma matrycę APS-C. Ale sorry, że przed świętami wprawiam wszystkich zachwalaczy tego tu "kompaktu" w zły humor. Mam nadzieję, że nie jesteście jego akwizytorami. Już się nie wtrącam do zachwytów i życzę Wesołych Świąt!
@Andrzej19: samym korpusem to można robić fotki .. też ciekawe.. trudno jednak mówić o rozdzielczości czy kolorach choć zapewne będą bardziej artystyczne niż przedstawione tutaj
No już bądźmy uczciwi, zamiast 18-200 weźmy 18-135, wszak chodzi o ekwiwalent 28-200, ale to i tak daje 860 g, czyli ponad 2x więcej niż ten Nikon. O wymiarach już lepiej nie mówić, bo zestaw Canona z tym szkłem będzie ponad 3-krotnie grubszy.
@Andrzej19
Nikt tu nie pieje z zachwytu nad tym aparatem, tylko prostujemy farmazony, które pociskasz. Pokażesz to lustro ze szkłem o ekwiwalencie 28-200, które łącznie waży poniżej 400 g i będzie miało 5 cm grubości, czy po prostu puśiłeś bąka w towarzystwie, a jak fakty stają sie niewygodne, to podkulamy ogon i idziemy?
Andrzej19 mam Canona a jednak potrafię docenić Nikona :-D i nie jestem akwizytorem itp.
Dynamikę tonalną ma lepszą, lub porównywalną z większością lustrzanek APS-C. Bardzo to ciekawe zjawisko. Da się to jakoś wytłumaczyć?
@smatusiak
Zapomniałeś dodać, że chodzi Ci o starszą generację lusterek (D200, D60, D40X, D80, D3000, D3100) i tu rzeczywiście, w/g DxOMark P7700 jest lepszy, można powiedzieć że jest to najlepszy high-end compact na rynku pod względem Dynamiki
Panowie i panie, nie przesadzajmy - dla 90% użytkowników kompaktów ten aparat będzie postrzegany jako dający SUPER jakość. Nie każdy ma tak wysublimowaną estetykę, by mówić o plastyce obrazka. Ludzie chcą po prostu zdjęć. Ten Coolpix - podobnie jak kilka innych aparatów - zamiata "popierdułki" z matrycą 1/2,3 cala. Ja też mam niechęć do 1/2,3, staram się "nie schodzić" poniżej 1/1,7, chętniej Fujiowe 2/3 a'la X10/X20. Z dugiej strony, gdy mówimy o dobrym aparacie kieszonkowym, raczej nie pomyślimy o Sinarze 4"x5", ale o czymś w styli Sony RX100 czy właśnie P330 / P7700. Zdrowy rozsądek ueber alles!
Jeśli zdjęcie z fajerwerkami rzeczywiście było robione na "zombie", to chylę czoła. Czy autor nie trenuje łucznictwa, albo nie służył ojczyźnie w jednostce snajperskiej??
V07TEK, choć strzela z wiatrówek i celuje raczej w dychy ;) to ta fota jest poruszona.. no ale jak na warunki to i tak małe te przesunięcia - nie widać o ogniach tego za bardzo ;)
A jaką ma wiatrówkę ??? :)
Optyczni napisali
"nie zachwyca też praca układów AF (szczególnie gdy korzystamy z zoomu)"
to chyba tylko przez wzgląd na fakt, tak długiego wyczekiwania aparatu i testu.
AF w zasadzie nie działa na dalekim co dyskwalifikuje ten aparat.
Dodajmy, że kosztuje on tyle co RX100. Tez ma 28mm jak RX - co może być wadą.
Szkoda, że optyczni zrobili test tak późno - już do mnie leci zza oceanu LX7 (stety albo nie)
...nie można edytować
Nie widać narciarzy na tych filmach tylko ich duchy
Jackiller, a skąd kupujesz zza oceanu? Opłaca się?
Co się dzieje z AF dobrze widać na tym filmiku z kościoła...
A Optyczni dalej piszą statystyczne bzdury:
"Dla wszystkich czułości charakterystyka przypomina gaussowski dzwon". Szanowni Panowie redaktorzy, aby to stwierdzić należy zrealizować test zgodności, polecam parametryczny Szapiro-Wilka.
I tak się tylko zastanawiam, jak Wam - nawet organoleptycznie - wyszło, że histogramy dla ISO 80-800 choć w najmniejszym stopniu przypominają rozkład normalny?
Ponieważ od pewnego czasu punktuję Waszą beztroskę statystyczną i odnotowuję ignoranckie ignorowanie moich uwag zaczynam dochodzić do wniosku, że tak może być również w innych aspektach Waszej twórczości.
do X10 i X20 się nie umywa, niestety
i nie rozumiem, dlaczego nie ma zdjęć na wyższych czułościach
@smok_wawelski, już Ci to kiedyś tłumaczyłem, ale widać jak grochem o ścianę. To może pismem obrazkowym będzie prościej:
P7700, ISO100, dark: profil link i histrogram link
@hijax_pl: Brawo, właśnie potwierdziłeś moje słowa wypowiedziane teraz oraz wielokrotnie wcześniej. Tak wygląda rozkład normalny dla średniej 200 i odchylenia 1,4 i ŻADNYM przypadku NIE PRZYPOMINA rysunków zamieszczonych w testach.
Już Ci to kiedyś tłumaczyłem, ale widać jak grochem o ścianę.
A zauważyłeś, że w rysunkach w teście są inne skale dla OX i OY?
@hijax_pl: Oto co napisano w tekście:
1. "Przy tworzeniu histogramów oś pozioma pokazuje zakres wartości od 0 do 512", to po pierwsze primo.
2. "Maksymalna wartość na osi pionowej wynosi 1 mln zliczeń" po drugie primo. Co to oznacza? A no to, że Optyczni MYLĄ rozkład normalny ze SYMETRYCZNYM. Skąd to wiemy?
Wygeneruj sobie w gretlu dwa rozkłady wg. następującego kodu:
----
nulldata 1000000
genr a = normal(200,1.4)
genr b = normal(212,32)
----
a następnie zrób rozkłady częstości. Częstości względne wartości oczekiwanych są (niemal) IDENTYCZNE, co przy tym samym mianowniku (czyli liczebności, tutaj liczbie zliczeń) daje... no co daje? Ten sam licznik? Czyli co..., no, Panie hijax_pl? Tak, brawo: taką samą BEZWZGLĘDNĄ liczbę WYSTĄPIEŃ. A jaki z tego morał? Pisałem już o tym zbyt wiele razy aby znów się produkować.
Fakt, nie każdy symetryczny jest normalnym. Ale jakie to ma znaczenie w analizie aparatów fotograficznych? Jak dla mnie przypominają dzwon wszystkie histogramy i za bardzo mnie nie interesuje czy to wykres wysmukły czy spłaszczony. Co więcej, ze zmienionego zakresie obu osi nagle uznałeś, że to rozkład normalny, a przecież to te same dane, które w teście już rozkładem normalnym nie są tylko leptokurtycznym? Co to za cuda?
Analizie podlegają poszczególne histogramy, a nie wszystkie na raz. Skoro każdy z nich wygląda na normalny (ale nie koniecznie standardowy rozkład normalny) to sumarycznie można powiedzieć, że wszystkie przypominają kształt dzwonu.
Rozumiem, że byłbyś spokojniejszy, gdyby dla każdej czułości prezentować wykresy tak jak to uczyniłem w komentarzu powyżej, to jest nie dobierać arbitralnie zakresów osi dla WSZYSTKICH, ale w każdym osobo (średnia i odchylenie już jest w tabelce). Dla mnie to jednak ewidentne bicie piany, podnoszenie do rangi światowego problemu totalnej pierdoły i czepianie się dla zasady.
@krzyskra0, przecież są zdjęcia na wszystkich czułościach...
@hijax_pl: I właśnie wyszła nieznajomość statystyki:
1. "Fakt, nie każdy symetryczny jest normalnym. Ale jakie to ma znaczenie w analizie aparatów fotograficznych?". Otóż ma, gdyż z punktu widzenia jakość obrazu korzystniejsze są rozkłady LEPTOKURTYCZNE, mam nadzieję, że rozumiesz dlaczego.
2. "Co więcej, ze zmienionego zakresie obu osi nagle uznałeś, że to rozkład normalny". Bzdury piszesz, niczego takiego nie powiedziałem. Pokazałem Ci, że rozkłady na wykresach NIE SĄ rozkładami normalnymi. Cuda dzieją się w Twoim "wnioskowaniu".
3. "Skoro każdy z nich wygląda na normalny (ale nie koniecznie standardowy rozkład normalny)". No i doszliśmy do sedna: nie rozróżniasz pojęcia rozkładu normalnego, standaryzacji i rozkładu normalnego dla zmiennej standaryzowanej. Prezentowane wykresy (podobnie jak zmienne) NIE SĄ standaryzowane, a co najlepsze: NIE MA to tutaj znaczenia, choć korzystne by było, aby jednak wszystkie wystandaryzować. Wówczas porównania jakie się tutaj robi były by łatwiejsze dla laików, którzy tu mnóstwo.
4. "czepianie się dla zasady". I to jest świetna puenta: oto powód, dlaczego Polsce do głosu dochodzą pieniacze i oszołomy, a polska nauka i inżynieria jest już tylko przed bułgarską i rumuńską: nie zwraca się uwagi na zasady, w tym warunki stosowalności metod i frywolnie wyciąga się wnioski doprowadzając do BAŁAMUTNYCH podsumowań.
smok_wawelski | 2013-03-29 09:20:10 " Tak wygląda rozkład normalny dla średniej 200 i odchylenia 1,4"
Z mojej strony EOT
hijax_pl: Kolejna żałosna manipulacja, pełny cytat wygląda tak: "Tak wygląda rozkład normalny dla średniej 200 i odchylenia 1,4 i ŻADNYM przypadku NIE PRZYPOMINA rysunków zamieszczonych w testach".
Z mojej strony EOT i sugestia nie wypowiadania się w kwestiach, o których ma się mgliste pojęcie. No i ewentualnie jakieś korepetycje z podstaw statystyki opisowej.
Chłopaki, mniej walk, więcej zdjęć! A umknął tu link wrzucony przez Chrisa62 z porównaniem twarzą w twarz - na którym to porównaniu w wysokich czułościach mnie się to widzi tak: LX7 i XZ2 ex aequo, P7700 za nimi (ale żaden z powyższych nie ma 7x zooma), EX2F leży i kwiczy.
To jeszcze niechaj tylko P330 się tu pojawi i nie zaliczy wtopy z obiektywem (przy rozmiarach jak w P310 i zwiększeniu matrycy drżę ze strachu o wyniki).
I znowu ktoś pomylił portal z testami sprzętu z portalem o fotografii ;>
Do tego standardowe kocopały o kolorkach z CCD, jotpegach, itp.
Oczywiście kiedyś siedzenie w ciemni to była "szlachetna sztuka" a dziś obróbka RAW to jest "niepotrzebna strata czasu, zero artyzmu, hadeery" itp. Artyzm to za to jotpeg z puszki, najlepiej ze starej Minolty...
W sumie...
JPEG jest jak slajd kiedyś. Wyjdzie jak zostało naświetlone. Zero możliwości poprawy kadru. Albo się dobrze naświetli albo kupa :)
RAW jest jak negatyw typu Multispeed. Dokładność naświetlania znacznie mniej istotna, można prześwietlić o 3 EV i niewiele się zmieni. Duże możliwości poprawy kadru, zmiany nasycenia, itp.
Co Wy na to? :)
Jestem ZA.
Trzeba naprawdę dobrze umieć operować aparatem by się zdecydować na JPG. To zatem taki kolejny etap wtajemniczenia i nie ma absolutnie nic wspólnego z trybami automatycznymi aparatu (inaczej mówiąc zdawanie się na mało inteligentne algorytmy )
Dziękuję za test, którego sam się tu kiedyś dopominałem. Bardzo się cieszę, że pojawiło się coś w obszarze moich preferencji - chodzi mi szczególnie o to trochę dłuższe tele przy większych rozmiarach matrycy i możliwość stosowania nasadki do filtrów. A optyka przy tym nie taka zła. Póki co moje G9 jeszcze żyje, więc pośpiechu z kupnem nie mam, a za to nadzieję, że za parę miesięcy P 7700 troszeczkę stanieje.
kazziz | 2013-03-30 04:50:06
"Chłopaki, mniej walk, więcej zdjęć! A umknął tu link wrzucony przez Chrisa62 z porównaniem twarzą w twarz - na którym to porównaniu w wysokich czułościach mnie się to widzi tak: LX7 i XZ2 ex aequo, P7700 za nimi (ale żaden z powyższych nie ma 7x zooma), EX2F leży i kwiczy. "
LX7 ma 1 EV przewagi w optyce więc jego ISO 800 można porównywac do 1600 z P7700.
Bardziej mnie jednak intersuje jakośc optyki.
Tu w teście P7700 wypada świetnie ale jak się przyjrzeć skrajom obrazu np baterie po lewej to nie tylko P770 ale i cała reszta leży a EX2F kompletnie się rozkłada.
XZ-2 - na pierwsz rzut oka wow ale po dokładniejszym przyjrzeniu wydaje mi się, że to tylko oczo..y processing producenta.
Niemniej tylko LX7 oferuje 24/1,4 a jeśli chodzi o 28 to 1,5.
Przy matrycy multi aspect i 16:9 jeszcze szerzej!
Przypomnę, że obraz na skarju obrazka w teście LX7 był tu krytykowany....