Sony NEX-5R - test aparatu
4. Rozdzielczość
Rozdzielczość układu jako całości
Korzystając z obiektywu Sony-Carl Zeiss Sonnar T* E 24 mm f/1.8, wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50). Pomiarów dokonaliśmy w programie Imatest na zdjęciach tablicy testowej, zapisanych w formacie JPEG z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość, która w przypadku NEX-5R wynosi −3. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu. Pozwalają one na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta.
Testowany NEX notuje w tej kategorii wyniki na poziomie, do którego trudno mieć zastrzeżenia. Warto zauważyć, że mimo iż mamy w tym przypadku matrycę o tej samej liczbie pikseli co w modelu 5N, to jednak 5R osiąga wyższe wartości. Trzeba jednak zaznaczyć, że jego poprzednik był testowany na obiektywie Sony E 16 mm f/2.8, który optycznie nie jest szczególnie dobry. Różnica mogłaby również pochodzić z różnego wyostrzania na minimalnym poziomie, jednak szczegółowe wyniki pomiarów nie wskazują na to jednoznacznie. Wystarczy spojrzeć na przebiegi profilu na granicy czerni i bieli oraz funkcji MTF dla jednego z pomiarów.
Widać wyraźnie, że w przebiegu profilu dla poszczególnych składowych (górne wykresy) widoczny jest niewielki garb, świadczący o zastosowanym wyostrzaniu. Wygląda on jednak podobnie jak w przypadku modelu 5N, zatem można uznać, że minimalne wyostrzanie w obu modelach ma porównywalną intensywność.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy standardowo na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Test również wykonaliśmy z użyciem obiektywu Sony-Carl Zeiss Sonnar T* E 24 mm f/1.8. Aby uciec od aberracji optycznych, mierzymy wartości MTF50 tylko dla zakresu przysłon f/4.0–f/16, w którym głównym czynnikiem ograniczającym osiągi obiektywu jest dyfrakcja. Warto również przypomnieć, że na każdej przysłonie wykonujemy kilkanaście-kilkadziesiąt zdjęć (zarówno z autofokusem, jak i z ręcznym ustawianiem ostrości), po czym wybieramy najlepsze. Otrzymane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie.
Podobnie jak w innych NEX-ach, również w modelu 5R obserwujemy wyraźną różnicę w wartościach MTF50 dla poszczególnych składowych. W związku z tym, analogicznie jak w poprzednich testach zamiast średniej wartości pokazujemy osobno wyniki dla obu składowych. Co ciekawe jednak, w porównaniu do przetestowanego przez nas modelu NEX-6 jedynie dla składowej poziomej otrzymaliśmy porównywalny wynik, natomiast dla składowej pionowej testowany NEX zanotował wartość o około 7 lpmm niższą. Trudno nam jednoznacznie wskazać przyczynę takiego zachowania jednak nie jest wykluczone, że w 5R zastosowano nieco inny filtr AA. Spójrzmy teraz tradycyjnie na szczegółowe wyniki dla jednego z pomiarów.
Na powyższym wykresie w przebiegu funkcji MTF dla składowej pionowej daje się zauważyć wysoką na niemal 30% odpowiedź w częstości Nyquista. Ponieważ dla składowej poziomej odpowiedź ta jest raczej umiarkowana, a zatem, jak można było przypuszczać, mamy do czynienia z osłabionym asymetrycznie filtrem AA. Przypomnijmy, że w teście NEX-6 odpowiedź dla składowej pionowej wyniosła 33%, czyli trochę więcej. Mogłoby to sugerować, że mamy nieco różne filtry AA w tych modelach, choć różnica nie jest na tyle duża aby jednoznacznie na to wskazywać.
Nie zmienia to jednak faktu, że i tak wynik NEX-5R jest na dobrym poziomie. Średnia dla przysłony f/4.0 sięga niemal 64 lpmm. Różnica w stosunku do NEX-6, który zanotował niemal 68 lpmm jest zatem niewielka. Testowany bezlusterkowiec Sony notuje maksymalny wynik o około 4 lpmm niższy również od Canona EOS M, jednak trzeba zauważyć, że ten ostatni ma nieco więcej pikseli na matrycy, a dodatkowo w jego przypadku również zastosowano filtr AA znacznie osłabiony w jednym kierunku. Sony NEX-5R wypada natomiast bardzo podobnie w stosunku do Samsunga NX20, a przypomnijmy, że na jego „pokładzie” znajduje 20-megapikselowa matryca.