Panasonic Lumix DMC-GF6 - test aparatu
4. Rozdzielczość
Rozdzielczość układu jako całości
Rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50) wyznaczyliśmy w oparciu o zdjęcia zapisane w formacie JPEG z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość, a pomiary wykonaliśmy za pomocą programu Imatest. W tej części testu wykorzystaliśmy obiektyw Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu (LWPH). Pozwalają one na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta.
Maksymalne osiągi modelu GF6 są podobne do tych zaobserwowanych w GH3. Z kolei Panasonic G5 oraz praktycznie wszystkie bezlusterkowce Olympusa uzyskały znacznie wyższe wyniki. Jak to jednak zwykle bywa w przypadku plików JPEG pochodzących z aparatów Mikro 4/3, winnym takiego stanu rzeczy jest różny stopień (minimalnego) wyostrzania. W przypadku modeli Olympusa jest on zawsze dość wysoki. A jak to wygląda w GF6? Spójrzmy na poniższe wykresy.
Wykresy przedstawiają przykładowe przebiegi profilu na granicy czerni i bieli oraz przebieg funkcji MTF, jakie otrzymaliśmy dla jednego z pomiarów wykonanych na JPEG-ach. Nie widać na nich wyraźnego lokalnego maksimum, aczkolwiek istnieją oznaki wyostrzania. Mowa tu o nieco „wybrzuszonych” wykresach funkcji MTF. Na tej podstawie wnioskujemy, że intensywność tego procesu jest obecna jednak jednocześnie bardzo niska (podobna jak w GH3).
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy (a dokładniej rzecz biorąc rozdzielczość układu matryca plus odcięty od wpływu aberracji optycznych dobrej klasy obiektyw) wyznaczamy na podstawie niewyostrzonych plików RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Do tej części testu również wykorzystaliśmy obiektyw Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na poniższym wykresie. Dla porównania pokazujemy również wartości otrzymane dla Panasoników GX1 i G5 oraz Olympusa E-PM2.
Dla f/4 i f/5.6 wyniki GF6 są nieco niższe od osiągów E-PM2. Dalsze przymykanie przysłony pokazuje niewielką przewagę Panasonika. Lumix GF6 góruje natomiast nad modelem G5 oraz GX1. Przypomnijmy jednak, że w teście rozdzielczości GX1 wypadł zaskakująco słabo. Generalnie, testowany Panasonic radzi sobie w tej kategorii bardzo dobrze i porównywalnie do najlepszych modeli Mikro 4/3.
Wykres funkcji MTF oraz przebieg profilu na granicy czerni i bieli wygenerowany dla przykładowego pliku RAW pokazuje, że nie mamy do czynienia z wyostrzaniem surowych plików. Po wartościach odpowiedzi w częstotliwości Nyquista (15 i 20%) wnioskujemy, że filtr AA, którego użyto w GF6 został osłabiony podobnie jak w modelach GH3 i G5, lecz nie tak bardzo jak w Olympusie E-PM2. To z pewnością jedna z przyczyn, która powoduje, że maksymalne MTF-y GF6 są trochę mniejsze niż te uzyskane Olympusem. Cieszymy się także z faktu, że mamy tutaj do czynienia z w miarę symetrycznym filtrem AA.