Nikon Coolpix P330 - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
P330 dobrze leży w jednej ręce, przyznać trzeba jednak, że nie jest to uchwyt komfortowy. Wszystko za sprawą filigranowego gripa. Zdecydowanie polecamy trzymać aparat oburącz. Spust migawki pracuje standardowo – by wykonać zdjęcie, potrzebne jest mocniejsze jego dociśnięcie, a opór jest dobrze wyczuwalny. Zupełnie inaczej pracuje włącznik zasilania – nie dość, że należy mocno wcisnąć go poniżej poziomu obudowy, to na dodatek aparat różnie reaguje na przyciśnięcie – raz prędzej, raz wolniej.
By obsługa aparatu była bezproblemowa, producent wyposażył model w 2 rolki sterownicze: główną i pierścień wybieraka czterokierunkowego. Trzeba przyznać, że dają nam one dużą swobodę w jednoczesnym operowaniu wartością przysłony i czasem migawki.
Aparat posiada funkcję bracketingu o zakresie działania maksymalnie ±1 EV. To stosunkowo mały rozstaw wartości skutkujący niską przydatnością w tworzeniu zdjęć składowych do fotografii o wysokiej rozpiętości tonalnej. Sprawdzi się jednak wyśmienicie, gdy fotografując w trybach półautomatycznych (bracketing nie jest dostępny w trybie M), nie mamy pewności co do poprawności nastaw sugerowanych przez aparat.
Inną ciekawą funkcją jest możliwość ustawienia skokowej pracy zoomu (z wyborem ogniskowych z listy 24, 28, 35, 50, 85, 105 i 120 mm). Dodatkowo możemy wybrać pozycję początkową tak, że po każdym włączeniu aparatu zostanie ona ustawiona automatycznie.
Oprócz ogólnie znanej możliwości transmisji zdjęć przy wykorzystaniu kart EyeFi, Nikon P300 oferuje też możliwość podłączenia zewnętrznego transmitera WU-a1. Dzięki temu nie tylko prześlemy zdjęcia i klipy, ale też będziemy zdalnie kontrolować aparat.
Natomiast sygnał GPS aparat obsługuje samodzielnie – nie potrzeba żadnego specjalnego dodatku. Ot, wystarczy w menu aktywować odbiornik i przy każdym zdjęciu zostanie zapisane położenie geograficzne, które możemy wykorzystać chociażby za pomocą Google Maps.
Tryby pracy
Na kole trybów pracy aparatu znajdziemy następujące opcje:
- Automatyczny,
- P – tryb półautomatyczny,
- S – tryb preselekcji migawki,
- A – tryb preselekcji przysłony,
- M – tryb manualny,
- U – tryb użytkownika,
- SCENE – tryby tematyczne,
- oznaczony specjalny ikoną dedykowany tryb fotografii nocnej.
Menu
P330 posiada menu, które zorganizowano w sposób typowy dla kompaktów firmy Nikon; jest bardzo czytelne i funkcjonalne. Zostało podzielone na kilka grup ułożonych w formie pionowych zakładek, żeby dotrzeć do konkretnej opcji, musimy przewijać ekran tak długo, aż natrafimy na poszukiwany element. Co ciekawe, aparat zapamiętuje ostatnie pozycje w każdej z zakładek. W zamyśle programistów miało to służyć szybszemu wykonywaniu powtarzalnych zadań (jak np. zmiany balansu bieli). I tak też jest w istocie. Szkoda jednak, że wprowadza to zamieszanie, gdy chcemy użyć innej opcji – w takim wypadku po lekkiej dezorientacji zaczynamy przewijać menu w odpowiednim kierunku.
Poszczególne grupy menu to:
- menu fotografowania
- jakość zdjęcia,
- rozmiar zdjęcia,
- PictureControl,
- ind. ust. PictureControl,
- balans bieli,
- pomiar światła,
- zdjęcia seryjne,
- czułość ISO,
- bracketing ekspozycji,
- tryb pól AF,
- tryb AF,
- kompensacja błysku,
- filtr redukcji szumów,
- wbudowany filtr szary,
- akt. funk. d-lighting,
- zap. ust. user settings,
- reset ust. user settings,
- pamięć zoomu,
- początkowa poz. zoomu,
- menu filmowania
- opcje filmów,
- tryb AF,
- menu odtwarzania
- szybki retusz,
- d-lighting,
- miękki odcień skóry,
- efekty filtra,
- polecenie wydruku,
- pokaz slajdów,
- zabezpiecz,
- obróć zdjęcie,
- miniatury zdjęć,
- notatka głosowa,
- kopiowanie,
- przetw. RAW (NRW),
- opcje wyświetl. sekwencji,
- wybierz kluczowe zdjęcie,
- menu ustawień GPS
- opcje GPS,
- interes. miejsca (POI),
- utwórz rejestr,
- pokaż rejestr,
- synchronizuj,
- menu ustawień
- ekran powitalny,
- strefa czasowa i data,
- ustaw. monitora,
- data wydruku,
- redukcja drgań,
- wykrywanie ruchu,
- wspomaganie AF,
- zoom cyfrowy,
- ustaw. dźwięków,
- autowyłączanie,
- formatuj kartę,
- język / language,
- ustawienia TV,
- ładow. z komputera,
- zmiana wyboru Av/Tv,
- reset numer. plików,
- uwaga: mrugnięcie,
- przesyłanie EyeFi,
- odwróć wskaźniki,
- resetuj wszystko,
- wersja oprogramowania.
P330 posiada jeden przycisk funkcyjny, któremu możemy przypisać opcję z listy:
- jakość zdjęcia,
- rozmiar zdjęcia,
- PictureControl,
- balans bieli,
- pomiar światła,
- zdjęcia seryjne,
- czułość ISO,
- tryb pól AF,
- wbudowany filtr szary,
- redukcja drgań.
Aparat pozbawiony jest przycisku umożliwiającego modyfikowanie zakresu wyświetlanych informacji na wyświetlaczu. By je zmienić, musimy w menu konfiguracji aparatu wybrać, jaki ekran powinien być wyświetlony. Także przy odtwarzaniu zdjęć ograniczeni jesteśmy do uprzednio wybranego zestawu informacji. Mamy też możliwość uruchomienia pokazu slajdów.
Tryb Live View |
Tryb przeglądania zdjęć |
Korzystając z przycisku OK, możemy wywołać interaktywny histogram.
Ta ciekawa funkcja pozwala użytkownikowi sprawdzić na ekranie poziom odcieni wybranych na histogramie za pomocą przycisków kierunkowych lewo/prawo. Po wybraniu wszystkie piksele na obrazie odwzorowane na histogramie na prawo od wybranego miejsca zaczną migać. Problemem jest długi czas oczekiwania na aktywację trybu histogramu. W trakcie testowania zdarzało się też, że proces analizy zdjęcia nie zakończył się sukcesem. Wówczas ekran histogramu wyświetlił się, ale bez żadnych danych.
Zdjęcia możemy również edytować, korzystając z cyfrowych filtrów:
- zmiękczenie,
- kolor selektywny,
- efekt rozbłysku (gwiazdki),
- rybie oko,
- efekt miniatury,
- malowidło,
- winieta.
W wypadku zapisania zdjęć w formacie RAW dostępne staje się menu przetwarzania takiego zdjęcia do postaci obrazu JPEG. Możemy modyfikować proces wywoływania poprzez zmianę ustawień:
- balansu bieli,
- korekcji ekspozycji,
- PictureControl,
- jakość zdjęcia,
- rozmiar zdjęcia,
- D-Lighting.
W wypadku filmów dostępne jest tylko krótkie podsumowanie informacji o klipie i włączenie jego odtwarzania. Skorzystamy z pauzy, przewijania do przodu i tyłu. Gdy wstrzymamy odtwarzanie filmu, możemy dodatkowo przewijać z dokładnością do pojedynczej klatki, wyodrębnić kawałek klipu i zapisać go do niezależnego pliku, a także zapisać klatkę filmu jako zdjęcie.
Oczywiście aparat oferuje też przełączenie w tryb miniaturek – do wyboru mamy widok 4, 9, 16 lub 72. Dodatkowo dostępny jest też widok kalendarza, który grupuje zdjęcia według daty ich wykonania. Z każdego widoku trybu miniatur możemy szybko powrócić do trybu pełnoekranowego, używając przycisku OK.
Szybkość
Ogólne odczucie z użytkowania można zawrzeć w krótkiej frazie: aparat jest powolny, począwszy od poruszania się po menu po stosunkowo wolny zapis danych na kartę pamięci. Widać wyraźnie, że procesor nie pracuje na pełnych obrotach – próba wyświetlenia histogramu zarejestrowanego zdjęcia skutkuje kilkusekundowym opóźnieniem, w czasie którego aparat przetwarza dane zdjęcia. Obsługa kart pamięci też nie wprawia w zachwyt – aparat nie pozwoli wejść do menu czy wykonać kolejnej fotografii, póki poprzednia nie zostanie całkowicie zapisana. Takie zachowanie dziwi o tyle, że obecnie układy mikroprocesorowe stosuje się właściwie wszędzie, co każe podejrzewać, że działanie producenta to nie próba zaoszczędzenia, a pozycjonowania aparatu w ofercie produktów. Tym bardziej, że procesor o identycznym oznaczeniu i nieco wyższym taktowaniu daje sobie znacznie lepiej radę w modelu P7700.
O szybkości pracy aparatu podczas fotografowania świadczą testy, które podsumowuje poniższa tabela.
Start (czas do pierwszego zdjęcia) |
Opóźnienie rejestracji zdjęcia | Czas między 2 zdjęciami (bez AF) |
Czas między 2 zdjęciami (z AF) |
2.20 s | 0.36 s | 2.39 s | 2.66 s |
Pewna uwaga dotyczy porównania czasów między zdjęciami z AF i bez niego. Otóż w przeprowadzonym teście zmiany odległości przedmiotowej były niewielkie, a obiekt kontrastowy. W związku z tym wyniki należy odczytywać jako najkrótszy możliwy do uzyskania czas automatycznego ostrzenia, a nie typowy czas pracy układów AF w oderwaniu od warunków oświetleniowych.
Zdjęcia seryjne
Aparat posiada 2 tryby zdjęć seryjnych:
- szybkie – rejestrowanych jest 10 zdjęć z prędkością 10 kl/s,
- wolne – do 30 zdjęć z prędkością 1 kl/s (dla plików JPEG).
- 120 – rejestrowanych jest 60 zdjęć z prędkością 120 kl/s,
- 60 – rejestrowanych jest 60 zdjęć z prędkością 60 kl/s.
- BSS, czyli automatyczny wybór najlepszego zdjęcia z serii dziesięciu,
- seria 16 zdjęć z szybkością 30 kl/s, które aparat połączy w jeden obraz (mozaika),
- interwałometr, pozwalający robić zdjęcie co 30 s (maksymalnie 600 zdjęć), 1 min (maks. 300), 5 min (maks. 60) lub 10 min (maks. 30),
- bufor zdjęć wstępnych – fotografowanie rozpoczyna się, gdy spust migawki wciśniemy do połowy i jest kontynuowane do pełnego jego wciśnięcia; zdjęcia o wielkości 3 Mpx są wykonywane z prędkością 15 kl/s, a maksymalnie zarejestrujemy 20 klatek.
Ze zdjęć seryjnych skorzystamy, jeśli aparat będzie ustawiony w trybie P, S, A, M i U. Podczas wykonywania serii zdjęć w trybie szybkim po zapełnieniu bufora musimy odczekać na jego opróżnienie, by móc dalej fotografować. W tym czasie ekran wyświetlacza jest czarny, a aparat wydaje się pozbawiony życia. To potężny problem uniemożliwiający wręcz skuteczne wykonywanie zdjęć seryjnych.
Pomiary wykonaliśmy korzystając z karty Sandisk Extreme Pro UHS-I 633×95MB/s. Wyniki testów zaprezentowane są w formie poniższych wykresów.
Wykresy jednoznacznie pokazują małą przydatność aparatu do fotografowania występujących po sobie dynamicznych ujęć wymagających operowania serią. Czas potrzebny na oczyszczenie bufora wynosi 90 sekund! To też powód, dla którego wykresy pokazują tylko pierwszą serię. W trybie zdjęć wolnych rzeczywistość odstaje odrobinę od specyfikacji: zdjęcia JPEG zapisywane są, jak się okazuje, z prędkością 0.74 kl/s. Włączenie zapisu plików RAW powoduje, że testowany model zachowuje się jak profesjonalny aparat średnioformatowy: 1 zdjęcie co 5–6 s.
Według wykonanych przez nas pomiarów opróżnianie bufora odbywa się z maksymalną szybkością ok. 8 MB/s. Gdy weźmiemy pod uwagę średni rozmiar plików JPEG równy 7 MB oraz RAW – 25 MB, wyniki jednoznacznie tłumaczą odczuwalną powolność pracy aparatu. Musimy nadmienić jeszcze o jednej, nieszczególnie pozytywnej własności fotografowania seryjnego. Otóż okazuje się, że aparat rejestruje stan wciśnięcia spustu migawki zaraz po wykonaniu zdjęcia, a realizuje polecenie po zapisaniu fotografii.. Skutek jest taki, że jeśli przytrzymamy dłużej spust migawkę i wykonamy kilka zdjęcia w „serii”, po czym puścimy spust i odstawimy aparat, po kilku sekundach wykona on dodatkową ekspozycję.
W takiej sytuacji nie możemy określić zachowania aparatu inaczej jak – fatalne. Absolutnie rozumiemy ograniczenia w zdjęciach seryjnych do np. 10 klatek, ale za niedopuszczalne uznajemy blokowanie aparatu na ponad minutę.
Autofokus
System ustawiania ostrości w Nikonie P330 działa w oparciu o detekcję kontrastu. Dysponujemy następującymi trybami ustawiania ostrości:
- pojedynczym (AF-S),
- ciągłym (AF-F),
- manualnym (MF).
- priorytet twarzy,
- automatyczny,
- wybór ręczny pola (z 99 dostępnych),
- centralny (szeroki lub normalny),
- śledzący,
- AF z wyszukiwaniem celu.
Podczas wykonywania zdjęć przykładowych nie doświadczyliśmy żadnych problemów ani z szybkością pracy, ani też z dokładnością nastawy ostrości. Przy słabym świetle autofokus wspomaga dioda, choć trzeba mieć świadomość, że strumień światła przez nią generowany nie jest mocny – daje radę wyłącznie przy ostrzeniu na położonych blisko obiektach.
W trybie MF do ręcznego ustawiania ostrości służy pierścień wybieraka czterokierunkowego. Nie jest to wygodne rozwiązanie – by przejść całą skalę, należy wielokrotnie obrócić pierścień, co nie jest prostym zadaniem. Wciśnięcie przycisku OK powoduje powiększenie obrazu, co w zamyśle ma ułatwić dokładniejszą nastawę ostrości. Po prawej stronie ekranu jest też wyświetlana w tym trybie specjalna miara pokazująca odległość, na którą ustawiana jest ostrość. Naciśnięcie do połowy spustu migawki wyłącza powiększenie, tak by móc sprawdzić kompozycję oraz przybliżony rozkład głębi ostrości. Możemy też wstępnie wyostrzyć na obiekcie w centrum kadru, korzystając z prawego przycisku kierunkowego.
Pomiar ekspozycji
Aparat P330 wykonuje pomiar warunków ekspozycji w trybach:
- matrycowym,
- centralnym,
- punktowym (centralny lub sprzężony z polem AF).
W praktyce tryb matrycowy (domyślny) w większości wypadków spisuje się dobrze, a zdjęcia są prawidłowo naświetlone. Dokładne pomiary wykazały tendencję do delikatnego prześwietlania, które to zostało oszacowane na około +2/3 EV.
Lampa błyskowa
Wbudowana lampa błyskowa ma zasięg od 50 cm do 6.5 m dla szerokiego kąta oraz do 2.5 m dla najdłuższej ogniskowej (czułość ISO Auto). Kompensację mocy błysku możemy regulować w zakresie od −2 do 2 EV, z krokiem 1/3 EV.
Pod górnym przyciskiem kierunkowym odnajdziemy opcje związane z trybem pracy lampy błyskowej:
- błysk automatyczny,
- błysk automatyczny z redukcją efektu czerwonych oczu,
- błysk wypełniający,
- synchronizacja z długimi czasami ekspozycji,
- synchronizacja na drugą kurtynę.
Typowy test siły błysku lampy, jaki przeprowadzamy, polega na zrobieniu zdjęcia z czasem ekspozycji 1/125 s, czułością ISO 100 i przysłoną f/8.0. Ogniskową obiektywu ustawiamy na ekwiwalent 50 mm.
Nikon P330 | Panasonic LF-1 |
Wyraźnie widać, że wbudowana lampa jest stosunkowo słaba i nie nadaje się do oświetlania planu zdjęciowego w stopniu nawet dostatecznym. Jedyne praktyczne użycie to doświetlanie twarzy modela, gdy zdjęcie robimy ze słońcem w tle.
Kolejne zdjęcie zostało wykonane przy przełączeniu w tryb P (aparat ustawił 1/30 s oraz f/3.2) oraz z automatycznym doborem wartości ISO (aparat ustawił 1/50 s, f/4 oraz ISO 320).
Tryb P (ISO 100) | Tryb P (Auto ISO) |
W pierwszym wypadku przysłona została maksymalnie otwarta, co przy reżimie ustalonego bazowego ISO traktować możemy jako warunki referencyjne dla drugiego zdjęcia, przy którym aparat miał już dowolność w nastawie parametrów. Plusem jest skrócenie czasu do 1/50 s – dzięki temu możemy się spodziewać, że fotografowanie znajomych osób w klubie nie spowoduje powstania dużych i nieładnych smug.
Stabilizacja
Nikon P330 został wyposażony w system stabilizacji obrazu. Aparat, kompensując drgania, potrafi wykryć kierunek, w jakim jest przesuwany i korygować tylko w jednej płaszczyźnie. Dzięki temu stabilizacja nie wpływa negatywnie np. na proces panoramowania. Zachowanie to kontrolujemy poprzez przestawienie w menu konfiguracji opcji stabilizacji z normalnej na aktywną.
Skuteczność stabilizacji przetestowaliśmy na ekwiwalencie ogniskowej 120 mm, wykonując po kilkadziesiąt zdjęć dla każdego z czasów ekspozycji od 1/125 do 1/2 s (przy stabilizacji włączonej i wyłączonej). Odsetek zdjęć nieudanych wykreśliliśmy w zależności od czasu ekspozycji wyrażonego w EV, przy czym 0 EV odpowiada czasowi 1/125 s. Wyniki prezentujemy poniżej.
Jak widać, największa odległość pomiędzy odpowiadającymi sobie punktami nie jest mniejsza niż 2 EV i taką też wartość uznajemy za efektywność stabilizacji. Wynik nie zachwyca, ale ciekawym spostrzeżeniem jest absolutny brak wpływu pracy układów stabilizacji na ogólny czas pracy aparatu na jednym ładowaniu akumulatora. Wniosek jest prosty – możemy spokojnie zostawić włączoną stabilizację cały czas i cieszyć się z możliwości używania dłuższych czasów migawki.
Filtr ND
P330 wyposażony jest we wbudowany filtr ND, którego jednak użyjemy tylko w trybach P, S, A, i U. Siła tego filtra odpowiada 3 stopniom przysłony i pozwala wykonać zdjęcia w sytuacjach, gdy ilość światła jest tak duża, że nawet wykorzystanie najkrótszego czasu migawki powoduje prześwietlenie.
Filtr wyłączony | Filtr włączony |
Programy tematyczne
Aparat posiada następujące tryby tematyczne:
- automatyczny wybór,
- portret,
- krajobraz,
- sport,
- portret nocny,
- przyjęcie/wnętrza,
- plaża,
- śnieg,
- zachód słońca,
- zmierzch/świt,
- makro,
- żywność,
- muzeum,
- sztuczne ognie,
- kopia czarno-biała,
- zdjęcia pod światło,
- panorama,
- portret zwierzaka,
- efekty specjalne,
- 3D.
W trybie „portret zwierzaka” aparat umożliwia automatyczne wyzwolenie migawki po rozpoznaniu w kadrze zwierzęcej mordki. W praktyce okazuje się, że rozpoznawane są także twarze ludzkie.
Efekty specjalne
Jednym z trybów menu programów tematycznych są „efekty specjalne”. Funkcja ta umożliwia sterowanie modyfikacją kolorystyki i wyglądu zdjęć, poprzez użycie jednego z następujących filtrów:
- zmiękczenie,
- nostalgiczna sepia,
- monochromatyczny o wysokim kontraście,
- rozjaśnienie,
- przyciemienie,
- kolor selektywny,
- mono z wysokim ISO,
- sylwetka,
- krosowanie.
Zmiękczenie |
Nostalgiczna sepia |
Mono, wys. kontrast |
|
|
|
Rozjaśnienie |
Przyciemnienie |
Kolor selektywny |
|
|
|
Mono, (wys ISO) |
Sylwetka |
Krosowanie |
|
|
|
Fotografia 3D
Aparat umożliwia rejestrowanie zdjęć trójwymiarowych, które powstają przez złożenie 2 następujących po sobie ekspozycji, przez co symuluje się perspektywę dla każdego oka. P330 pomaga użytkownikowi, wyświetlając pierwszą, lekko przesuniętą klatkę jako maskę dla obrazu na żywo – naszym zadaniem jest takie przesunięcie aparatu, by oba obrazy na ekranie złożyły się. Wtedy aparat wykona samodzielnie drugie zdjęcie. Parametry ekspozycji obu ujęć są identyczne i zgodne z pomiarem wykonanym dla pierwszej fotografii, a wynikowe zdjęcie zapisane jest podwójnie w rozdzielczości 1920×1080: jako dwuwymiarowy plik JPEG oraz trójwymiarowy MPO.
W praktyce skuteczność tej funkcji nie jest zachwycająca. Mamy wrażenie, że aparat nie wyrównuje zdjęć, przez co wynikowy obraz nie wygląda naturalnie. Jakość samego złożenia też nie zadowala. Obrazy wyglądają sztucznie i ciężko doszukać się głębi.
Często też zdarza się, że mimo poprawnego nałożenia obrazów aparat nie wyzwala automatycznie migawki. Szczególnie jest to widoczne przy bardzo skomplikowanych scenach o dużej liczbie detali. Po upływie 10 s i niewykryciu złożenia operacja wykonania fotografii 3D zostaje automatycznie anulowana. Instrukcja obsługi w takim wypadku sugeruje, by nie czekać na aparat, ale samemu wyzwolić migawkę. To swoisty paradoks: aparat pomaga, ale reżim czasowy często wymusza na nas samodzielne wyzwalanie rejestracji drugiego półobrazu, co sprawia, że efekty końcowe mogą nie być zadowalające.
Fotografia HDR
Jednym z programów tematycznych jest „zdjęcie pod światło”, który w domyślnej konfiguracji spowoduje po prostu wyzwolenie lampy błyskowej, by doświetlić fotografowany obiekt. Możemy także wybrać tryb zdjęć HDR umożliwiający zastosowanie jednego z 3 poziomów intensywności efektu. Aparat wykona serię zdjęć i zapisze na karcie pamięci 2 pliki: oryginalną fotografię i dodatkowo powstałą ze zdjęć składowych, w której rozjaśnieniu podlegają jedynie partie ciemne. Warto nadmienić, że tryb ten blokuje użycie cyfrowego zoomu.
Filtr wyłączony | Filtr włączony |
Praca tego trybu jest bardziej zgodna z jego nazwą niż techniką zdjęć o dużej rozpiętości tonalnej. Wydaje się, że głównym celem programistów było takie sumowanie obrazów składowych, by wydobyć detale znajdujące się w cieniu. Tym samym by otrzymać nieprzepalone niebo, musimy uciekać się do sztuczek, np. silnej korekty ekspozycji na minus.
Panoramy
P330 udostępnia dwa tryby tworzenia zdjęć panoramicznych:
- łatwa panorama,
- zdjęcia panoramiczne.
Tryb zdjęć panoramicznych polega jedynie na wspomaganiu kadrowania poprzez nakładanie części poprzedniego kadru na ekranie. W związku z tym możemy także skorzystać z lampy błyskowej czy samowyzwalacza. Natomiast aparat zablokuje zmianę takich ustawień, jak ekspozycja, ostrość czy balans bieli na wartościach wyznaczonych dla pierwszego zdjęcia. Po wykonaniu ostatniej fotografii składowej naciskamy klawisz OK, a tak pozyskane zdjęcia możemy złożyć po przesłaniu ich do komputera.
Analizując panoramy wytworzone przez P330, możemy uznać, że aparat dobrze je składa – choć zdarza się, że łączenie krzywizn (np. budynków) nie jest idealne. Widać też, że przerwanie procesu akwizycji zdjęć prowadzi do wypełniania brakującej części panoramy ciemno szarym kolorem.
Filmowanie
W trybie filmowania Nikon P330 oferuje nagrywanie filmów w następującej rozdzielczości:
- 1920×1080 px z szybkością 30 lub 25 kl/s (w trybach 1080p oraz 1080i),
- 1280×720 px z szybkością 30 kl/s lub 25 kl/s,
- 640×480 px z szybkością 30 kl/s lub 25 kl/s,
- 960×540 px (iFrame 540) z szybkością 30 kl/s lub 25 kl/s.
- 1920×1080 px z szybkością 0.5x,
- 1280×720 px z szybkością 2x,
- 640×480 px z szybkością 4x.
Filmowanie nie nastręcza trudności, a jakość pozyskanego materiału jest na wysokim poziomie. Możliwość wykorzystania różnych filtrów cyfrowych wspomaga kreatywność. Interesujący dodatek stanowi możliwość wykonywania filmów, które będą odtwarzane w zwolnionym i przyspieszonym tempie, także używanie efektów kolorystycznych może urozmaicić obraz.
Jakość nagranego obrazu jest bardzo dobra, pracy układów AF też nie można wiele zarzucić. Po części jest to zasługa ciemnego obiektywu, który nie pozwala uzyskiwać mniejszych głębi ostrości. Używanie trybu MF nie jest zrealizowane idealnie – operowanie pierścieniem odpowiedzialnym za sterowanie ostrością podczas nagrywania może wpływać na kadr, o ile aparat nie jest zamocowany na statywie. Zastrzeżenia budzi też opóźnienie rozpoczęcia nagrywania – czas ten jest stosunkowo długi, co dyskwalifikuje aparat w sytuacjach, gdy chcielibyśmy uchwycić niespodziewaną akcję.
GPS
Nikon P330 dzięki wbudowanemu odbiornikowi sygnału GPS potrafi, po zsynchronizowaniu z satelitami – zapisywać współrzędne geograficzne wykonania każdego ze zdjęć.
Wiadomo, że pierwsze włączenie odbiornika wymaga trochę czasu do rozpoczęcia geotagowania – proces ten może trwać 2 minuty. By skrócić ten czas, mamy możliwość przesłania do aparatu danych A-GPS (Assisted GPS). Procedura jest banalnie prosta: wystarczy pobrać ze strony producenta plik (zawierający aktualne dane o pozycji satelit) i zapisać go na karcie SD. Po włożeniu karty do aparatu plik ten zostanie wykorzystany do wstępnej kalibracji odbiornika. Nie musimy wykonywać tej procedury przy każdym włączeniu aparatu – wystarczy, że w menu uruchomimy aktualizację danych GPS, a nasz plik będzie na bieżąco odświeżany przez aparat (oczywiście tak długo, jak moduł GPS jest aktywny).
Interesującą opcją jest zapis danych POI (ciekawe miejsca, ang. point of interest). Po jej aktywowaniu do każdego zdjęcia będzie dodawana nazwa najbliższej lokalizacji. Opcjonalnie możemy też tę nazwę wyświetlać na wyświetlaczu w trybie LV (pojawi się w dolnej części ekranu). Aparat umożliwia ustalenie dokładności identyfikacji od nazw państw (poziom 1) przez nazwy obszarów aż po nazwy konkretnych lokacji (poziom 6). W praktyce poziom 6 to najczęściej jedynie urzędy pocztowe i parafie. Zapisane zdjęcia z informacją geograficzną możemy edytować przy użyciu POI, wybierając inny z poziomów dostępnych dla miejsca, gdzie zarejestrowano fotografię.
Aparat posiada też funkcjonalność typowego rejestratora trasy, którą przemierzyliśmy. Możemy wybrać interwał rejestrowanych danych oraz całkowity czas logowania. Wybranie konkretnej opcji startuje rejestrator, zapisując dane do pamięci wewnętrznej – jest to sygnalizowane przez pojawienie się na ekranie znaczka LOG w okolicach ikonki satelity. Rejestracja po aktywacji nie jest przerywana po wyłączeniu zasilania aparatu – trwa tak długo, aż nie skończy się zdefiniowany czas lub nie zatrzymamy jej ręcznie. Po zakończeniu rejestracji dane z rejestratora możemy też skopiować na kartę pamięci (plik zapisany jest w formacie NMEA). W każdej chwili podczas pracy rejestratora możemy też przejrzeć rejestr i usunąć pozycje niepożądane.
W praktyce używanie GPS sprowadza się do jego aktywacji. Zdjęcia z zapisaną informacją o lokacji są automatycznie rozpoznawane, np. przez program Picasa. Dzięki temu możemy wyświetlić zdjęcia na mapie.
Dane z rejestratora możemy wykorzystać do wizualizacji przebytej trasy. By tego dokonać, możemy skorzystać z usługi Google Maps, jednak musimy najpierw przekonwertować plik z danymi do formatu KML.
Gdy korzystamy z modułu GPS, musimy mieć świadomość szybkiego wyczerpywania się akumulatora. W związku z tym, udając się na dłuższą wycieczkę, powinniśmy wyposażyć się w kilka zapasowych akumulatorów.