Nikon Coolpix P330 - test aparatu
4. Optyka
Rozdzielczość
Testy rozdzielczości przeprowadzamy na podstawie zdjęć tablicy ISO12233, które są robione dla różnych długości ogniskowych i różnych wartości przysłony. Następnie dokonujemy obliczeń zarówno dla centrum, jak i brzegu kadru. Wyniki prezentujemy w postaci wartości funkcji MTF50. Tradycyjnie pomiarom podlegały zarówno pliki JPEG, jak i surowe pliki RAW.
Zacznijmy od wyników otrzymanych dla plików RAW z centrum kadru.
Obiektyw osiąga maksymalną zdolność rozdzielczą po przymknięciu do f/2.8. Dalsze domykanie skutkuje już pojawianiem się coraz większej dyfrakcji degradującej jakość obrazu. Ważnym spostrzeżeniem jest, że obiektyw pracuje równo w całym zakresie ogniskowych. Nie pozostaje nam nic innego, jak pochwalić wyniki w centrum kadru. Brawo!
Spójrzmy na przebiegi funkcji MTF dla składowych poziomej (lewy wykres) i pionowej (prawy) dla plików RAW. Krzywa czerwona pokazuje przebieg dla surowego i niewyostrzonego pliku, a niebieska dla standardowego wyostrzania (R=2).
5.1 mm | |
10.7 mm | |
25.5 mm | |
Niewielkie różnice pomiędzy składowymi pionowymi i poziomymi dla wszystkich wartości ogniskowych wskazują bardziej na astygmatyzm niż na asymetryczny filtr dolnoprzepustowy. Niskie wartości w częstotliwości Nyquista świadczą natomiast o tym, że posiada on standardową siłę. Kształt krzywych pokazuje też, że nie mamy do czynienia z wyostrzaniem plików RAW.
Pora na sprawdzenie zachowania obiektywu na brzegu kadru.
W przeciwieństwie do centrum, na jakość brzegu kadru wpływa nie tylko przymykanie przysłony (czyli dyfrakcja), ale także zwiększanie ogniskowej. Jedynie dla szerokiego kąta charakterystyka jest zgodna z tą dla centrum, z tym że wyniki są mniejsze o około 100 linii na wysokość kadru (LWPH). Natomiast w pozycji tele (ekwiwalent 120 mm) obiektyw oferuje jedynie 600 lw/ph. To bardzo mizerny wynik.
Poniżej zamieszczamy wyniki pomiaru rozdzielczości przeprowadzonego na plikach JPEG, które wykonaliśmy z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość. Wykresy prezentują wyniki dla centrum i brzegu kadru.
Charakterystyki przebiegu zdolności rozdzielczej są tożsame z tymi wykreślonymi dla plików RAW. Jedynym, co zwraca uwagę, są wyższe notowane wyniki. To znak, że nawet dla najmniejszego poziomu wyostrzania aparat aplikuje stosunkowo silny proces.
Na zakończenie tej części rozdziału prezentujemy wycinki zdjęć tablicy testowej (w formacie JPEG) w skali 1:1 z okolic centrum kadru dla maksymalnej i minimalnej rozdzielczości.
5.1 mm f/2.8 |
25.5 mm f/8 |
Aberracja chromatyczna
Przypomnijmy, że w naszej ocenie wartości aberracji wykraczające ponad 0.15% są uznawane za bardzo silne i widoczne na zdjęciach. Powyżej 0.8% uznajemy je za umiarkowane, a powyżej 0.04% za nieznaczące. Poniżej 0.04% możemy potraktować aberrację jako znikomą, czyli trudno dostrzegalną.
Z wykresu możemy odczytać, że jedynie szeroki kąt dla większych otworów względnych jest skażony przebarwieniami na kontrastowych krawędziach. W innych ustawieniach kombinacji ogniskowej i przysłony aberracja utrzymuje się na poziomie niskim.
Analizując pliki RAW, widzimy, że prawdziwy wymiar wady wymusił przeskalowanie osi OY wykresu. Krótko mówiąc, aberracja ma wysoki poziom, który bez korekcji będzie łatwo dostrzegalny na zdjęciach, nawet po ich zmniejszeniu.
Warto zauważyć, że tylko pozycja „tele” charakteryzuje się małym aberrowaniem. Weźmy jednak pod uwagę, że dla maksymalnej ogniskowej (czyli 25.5 mm) jasność zaczyna się od wartości f/5.6.
W tabelce poniżej prezentujemy w skali 1:1 wycinki zdjęć tablicy testowej przedstawiające krawędzie czerni i bieli z najwyższym i najniższym poziomem aberracji chromatycznej, według wyników otrzymanych dla surowych plików wywołanych programem dcraw.
5.1 mm f/2.8 | 25.5 mm f/8 |
Dystorsja
Rzut oka na przykładowe zdjęcia poniżej wystarczy, by uznać, że dystorsja nie jest dobrze korygowana przy szerokim kącie. Pomiar wykazał tam wartość −11.7%, co wskazuje na monstrualne zakrzywienia beczkowe. Wystarczy jednak ustawić ekwiwalent 50 mm, by wada stała się mało odczuwalna (−1.63%), natomiast w pozycji „tele” zanikła prawie całkowicie (−0.71%). Ważnym spostrzeżeniem jest, że w przeciwieństwie do innych konstrukcji, które z dystorsji beczkowej przy szerokim kącie przechodzą do poduszkowej dla najdłuższej ogniskowej, obiektyw Nikona P330 nie zachowuje się tak.
W wypadku plików JPEG widać aplikowaną automatycznie korekcję. Dla ogniskowej 5.1 mm wynik pomiaru dystorsji dał −1.75%, podczas gdy dla ekwiwalentu 50 mm jest to −1.31, a dla 120 mm 0.117% (dystorsja poduszkowa).
JPEG | RAW |
5.1mm | |
10.7mm | |
25.5mm | |
Fakt, że dla pozycji 5.1 mm (ekwiwalent 24 mm) widzimy wyraźnie znaczniki 3:2, skłonił nas do bliższego przyjrzenia się sposobowi oznaczenia ogniskowej w tym aparacie. Korzystając z dobrej pogody, wykonaliśmy zdjęcie gwiaździstego nieba, które umożliwiło nam dokładny pomiar kąta widzenia aparatu. Wynik to 89.87 stopnia z błędem poniżej 0.1 stopnia. Przeliczając to na ogniskową, otrzymujemy ekwiwalent 22 mm. To dowód, że podana na obiektywie ogniskowa odnosi się tylko do skorygowanego pliku JPEG.
Kilka słów komentarza należy się też wywoływaniu zdjęć w programie Adobe Lightroom. Otóż w przeciwieństwie do innych aparatów kompaktowych segmentu premium testowanych na naszym portalu, pliki NRW tworzone przez aparat P330 – podobnie jak to było w wypadku modelu P7700 – nie są automatycznie korygowane.
Koma i astygmatyzm
Koma nie stanowi problemu w aparacie P330. Jak widać na poniższych przykładach, ten rodzaj aberracji jest dobrze korygowany – jedynie przy szerokim kącie i mocno otwartej przysłonie zauważamy w rogu delikatne rozciągnięcia punktowego źródła światła.
Centrum | Róg |
5.1 mm, f/1.8 | |
5.1 mm, f/2.8 | |
10.7 mm, f/3.2 | |
10.7 mm, f/5.6 | |
Największy poziom astygmatyzmu opisywanego aparatu to 10% przy ustawieniu szerokiego kąta. Taką wartość uznajemy za wynik średni. Wystarczy jednak delikatnie domknąć przysłonę, by sprowadzić poziom wady do niezauważalnego poziomu.
Winietowanie
Pomiary winietowania wykonaliśmy w pierwszej kolejności na plikach JPEG. Otrzymane przez nas wyniki prezentujemy w tabelce poniżej.
5.1 mm | 10.7 mm | 25.5 mm | |
f/1.8 | 50.6% (−2.04 EV) | – | – |
f/2 | 52.6% (−2.16 EV) | – | – |
f/2.8 | 46.7% (−1.82 EV) | – | – |
f/3.2 | – | 21.6% (−0.702 EV) | – |
f/4 | 39.9% (−1.47 EV) | 16.3% (−0.515 EV) | – |
f/5.6 | 40.8% (−1.51 EV) | 11.3% (−0.348 EV) | 9% (−0.271 EV) |
f/8 | 39.6% (−1.46 EV) | 11.8% (−0.362 EV) | 3.2% (−0.0947 EV) |
Jedynie dla szerokiego kąta widzimy wyszarzanie rogów, jednak nie jest ono mocne. Przy używaniu dłuższych ogniskowych można uznać, że aparat wykazuje niewielkie winietowanie o wartości nieprzekraczającej 1/2 EV.
Spójrzmy teraz na wyniki pomiarów, które wykonaliśmy na surowych plikach.
5.1 mm | 10.7 mm | 25.5 mm | |
f/1.8 | 79.4% (−4.57 EV) | – | – |
f/2 | 76.7% (−4.22 EV) | – | – |
f/2.8 | 67% (−3.21 EV) | – | – |
f/3.2 | – | 23.9% (−0.789 EV) | – |
f/4 | 58.5% (−2.54 EV) | 18.8% (−0.6 EV) | – |
f/5.6 | 53.8% (−2.23 EV) | 14.7% (−0.46 EV) | 10.9% (−0.334 EV) |
f/8 | 52.8% (−2.17 EV) | 13.9% (−0.431 EV) | 4.6% (−0.136 EV) |
O ile wyniki dla ekwiwalentu 50 mm oraz pozycji „tele” są w granicach błędu zbieżne z pomiarami wykonanymi dla plików JPEG, o tyle wartości pozyskane dla szerokiego kąta zaskakują negatywnie. Widzimy wyraźnie, że poziom wady zbliża się do 5 EV, co dobitnie świadczy o niedopasowaniu koła obrazowego obiektywu do wielkości matrycy.
JPEG | RAW |
5.1 mm | |
f/1.8 | f/1.8 |
f/2 | f/2 |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4 | f/4 |
10.7 mm | |
f/3.2 | f/3.2 |
f/4 | f/4 |
Gdy przypomnimy sobie wyniki pomiaru dystorsji i oznaczenie ogniskowej, musimy przyjąć, że podczas konstruowania aparatu doszło do pewnego kompromisu, bowiem podczas aplikowania korekcji zniekształceń aparat wypchnie zaczernione rogi poza kadr. Oczywiście to wszystko dzieje się przy tworzeniu plików JPEG.
Odblaski
Przypomnijmy, że obiektyw P330 składa się z 7 soczek ułożonych w 6 grupach, czyli posiada 12 powierzchni potencjalnie powodujących odblaski na wynikowej fotografii. I faktycznie, aparat dość słabo radzi sobie z odblaskami, szczególnie gdy mocniej domkniemy przysłonę. Także ustawienie słońca poza kadrem może skutkować powstawaniem jaśniejszych smug.