Nikon Coolpix P4 - test aparatu
6. Podsumowanie
Użytkowanie P4 nie przysparza problemów. Projektanci zadbali o czytelne i intuicyjne menu, którego wygląd można zmienić tak aby poruszać się wśród ikon albo teksu. Również przyciski znajdują się w miejscach odpowiednich i łatwo dostępnych.
Szybkość P4 także jest zadowalająca, choć w porównaniu
do Canona A610, czuje się mały niedosyt. Wystarczy porównać
wykresy z ilością ekspozycji aby się o tym przekonać.
Za użytkowanie wystawiamy więc ocenę 5-.
W optyce Nikon P4 zbiera zarówno plusy jak i minusy. Bardzo dobra rozdzielczość począwszy od 36 mm, gubi się gdzieś w okolicach 126 mm przy maksymalnie otwartej przysłonie. Minusem jest niewątpliwie aberracja, która notuje wysokie wartości, co w przypadku takiej marki jak Nikon, nie powinno się zdarzyć. Zadowalający jest poziom dystorsji, a ocena komy i astygmatyzmu jest bardzo dobra. Brak odblasków, to również duży plus dla P4. Optykę oceniamy więc na 4+.
Nikon P4 radzi sobie dość dobrze z kolorami. Balans bieli Auto myli się, ale w małym stopniu i zachowuje odpowiednie nasycenie kolorów. Pochwalić trzeba także niskie szumy, natomiast chciało by się odrobinę lepszego zakresu tonalnego. Własności matrycy trzeba więc ocenić na 4+.
Podsumowując, Nikon P4 w naszym teście zasłużył na
ogólną ocenę 5-.
Zalety:
- przejrzyste i łatwe w obsłudze menu
- dobrze działająca funkcja makro
- bardzo dobra rozdzielczość w centrum, z wyjątkiem górnego zakresu ogniskowych
- czytelny wyświetlacz
- brak odblasków
- brak astygmatyzmu
- mała koma
- dobre odwzorowanie kolorów
Wady:
- widoczna dystorsja przy 35 mm
- duża aberracja chromatyczna
- mały zakres tonalny
- widoczne winietowanie przy ogniskowej 36 mm
Przykładowe zdjęcia