Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
No to czekam z niecierpliwością. Miałem kupić K30 ale wstrzymam się do testu K3, żeby się po nim nie wkurzać )) A może nie będzie aż tak różowo i pozostanę przy K30.
bzdunek, to już nie jesteś w stanie sam sobie wybrać sprzętu, że musisz czekać na Optycznych? Specyfikacja jest znana, wstępne testy już są, sample też wiszą w sieci, w czym problem?
problem w tym, że (nie piję tu konkretnie do kolegi bzdunka, bez jakiejkolwiek urazy) wszyscy szukają wyroczni, kogoś, kto wskaże paluszkiem i powie: To jest ok a to jest be. I potem łażą tacy po forach i piszą, że aparat, którego test przeczytali na jednym portalu (nie musi to wcale być Optyczne, do których rzetelności się nie przyczepię - ale wyniki też trzeba zrozumieć i potrafić zinterpretować) jest taki i owaki - a w rękach go nie mieli, sampli nie widzieli, co dopiero mówić o używaniu...
Dokładnie, w dodatku jak ktoś rozważa jedną z najtańszych puszek w systemie i najdroższą puszkę w systemie, to znaczy że sam nie wie czego chce, co mu jest potrzebne i żadne testy tu nie pomogą. Wtedy ewentualnie warto wybrać najtańszą opcję, będzie mniejsza strata w razie niemca, albo zostać przy tym co się ma i nie zawracać sobie głowy nowym, przynajmniej do momentu, póki potrzeby się nie wykrystalizują.
Arek, nie podważam testów jako takich, ale jeżeli ktoś nie wie czy potrzebne mu są 24 mpixy, czy może wystarczy 16, czy potrzebuje 1/8000 s, czy może 1/6000 wystarczy, albo czy potrzebuje podwójnego slotu na karty lub lepszego trybu filmowego, to żaden test tu nie pomoże. Tymbardziej że sample zarówno foto jak i wideo w sieci są i można sobie oglądać do woli. Jeżeli chodzi o to jak aparat leży w ręku albo jak się patrzy przez wizjer, to też warto to sprawdzic organoleptycznie a nie na podstawie subiektywnych wrażeń testującego (każdy może mieć inne preferencje).
Poza tym, jeśli chodzi o zdjęcia przykładowe, to bez urazy Arek, ale Wasze testy są jednymi z najmniej przydatnych, gdyż praktycznie nikt tak nie robi zdjęć. Albo się robi w rawach, albo jpegi z puszko dostosowane pod własne preferencje. Nie znam nikogo, kto by robił bezpośrednio jpg na minimalnych wszystkich ustawieniach.
mate - zdjęcia przykładowe to najmniej ważna część naszego testu. Zresztą każdego testu, nie tylko naszego. Kto się łudzi, że jest inaczej, to się... łudzi.
Ale jeżeli częścią testu (czy w podsumowaniu) są rawy, to mają one jednak większą wartość. Dobra, pomińmy temat zdjęć przykladowych, bo zaraz się flejm zacznie... :)
To nie chodzi o to, że nie jestem w stanie sam wybrać sprzętu. Jednak gdy coś kupuję, to tak jak Arek pisał lubię o tym poczytać. Opinie, testy i filmy. O K30 i K3 poczytałem i pooglądałem prawie wszystko. Byłem zdecydowany na K30 ale teraz się waham. Jednak K3 to inna półka. To ma być moja pierwsza lustrzanka i nie rozumiem dlaczego mam startować z najniższego pułapu. 3 000 zł. różnicy to nie jest aż tak bardzo wielka kwota. Nie jestem artystą ani wybitnym fotografem. Ot amator.Ale chciałbym mieć coś, co zaoferuje mi sporo możliwości. Zaraz napiszecie, że nie wykorzystam 5% jego potencjału. Może i tak. Ale wolę mieć możliwość rozwoju z czymś lepszym niż gorszym.Zanim kupiłem pralkę, lodówkę, e-booka itp. to buszowałem 2 tygodnie po necie. Pewnie, że czasami można się zawieść opiniami, testami itp. Ale raczej rzadko. Ja się z takim czymś nie spotkałem
Fajne komentarze ~prawie 20 a praktycznie żaden nie jest na temat testowanego aparatu. To ja tęż tylko trochę nawiąże :) A moja wątpliwość jest taka czy inne wspominane w teście bardziej zaawansowane modele są rzeczywiście 2 razy lepsze aby warto było za nie zapłacić 3 razy więcej ?
Canona G1x kupiłem na podstawie testów, opinii, filmików i sampli. Lecz nie żałuję. W przypadku Pentaxa będę się jednak musiał kopnąć 100 km. do sklepu. To trzeba dotknąć i porównać.
Bzdunek - postaw na szkła. Ja robię często zdjęcia lustrem z 2006 roku z matrycą 6 mpix. mimo, że mam nowszą. Różnica niewielka w jakości, a jak podepnę porządne szkło to do zdjęć z tej lustrzanki nie umywają się nawet te z najnowszej z byle szkłem. Pamiętajmy co decyduje o jakości zdjęcia - fotograf/światło/szkło/aparat - w takiej kolejności. Aparat i tak się za jakiś czas wymieni, dobrego szkła można używać przez kilkadziesiąt lat.
mcgyver Wiem, że dobre szkło to podstawa. Ale czy do dobrego korpusu nie można dokupić raz w roku porządny obiektyw? Mi w sumie potrzebny dobry szeroki kąt, spacerzoom ( w miarę dobry ) i dobre makro. Ewentualnie dobra portretówka ( może być mamualna ). A aparat na początek z kitem, bo on jest prawie gratis. Wiem, że fotki z niego nie będą super ale na początek wystarczy. A potem wedle potrzeb
Odłożę 300 zł. miesięcznie i raz na rok coś kupię. Za tą kwotę można kupić niezłe szkło systemowe. Jestem cierpliwy )) Chyba, że prędzęj walnę w kalendarz ))
@focjusz - to trochę zależy. Miałem NEX-a 6, teraz chwilowo mamA3000 - różnica w cenie właśnie ok. 3 razy. I o ile A3000 to nie jest jakiś zły aparat (poza wybitnie złym wizjerem), to jednak wygoda używania "szóstki", możliwości personalizacji, obecność porządnego wizjera, odchylany ekran i parę innych pierdół *wg mnie* są warte tych dodatkowych pieniędzy. Chociaż jakość zdjęć podobna, a z większymi pleśniakami A3000 trzyma się nawet lepiej, niż NEX-a. NX1100 nie używałem, ale miałem przez jakiś czas NX300 i tak czysto teoretycznie, po przeczytaniu testu, w tym wypadku uważam, że nie warto dopłacać. Chyba ciężko stwierdzić, czy wyższa półka jest X razy lepsza, czy w ogóle jest lepsza, patrząc na stosunek tego, co aparat oferuje do ceny. Po prostu określasz co potrzebujesz w aparacie, ustawiasz budżet i szukasz. Są ludzie, którzy w ogóle nie kupują nowych aparatów (czy np. samochodów) uważając, że taki w połowie gwarancji jest równie dobry, a sporo tańszy i można wybrać wyższy model za sensowne pieniądze.
Jesteś gościem, o którym najwięcej już wiemy : ) Posiadasz G1X, którego uważasz za najlepszy kompakt, chcesz kupić lustrzankę Pentaxa, palisz 2 paczki fajek dziennie i mieszkasz 100 km od najbliższego miasta.
Co do aparatu, liczba komentarzy właśnie jego dotycząca świadczy o tym jaki on jest bezpłciowy. Taki ni dobry ni zły. Może jak ktoś myśli o wejściu w system Samsunga, a nie dysponuje większą kasą to rozważy na początku jego zakup. Do tego dorzuci tani jak barszcz (przynajmniej jakiś czas temu) 30/2.0 i śmiga na miasto. Jak to mawiał klasyk najlepszy stosunek ceny do jakości.
Od najbliższego miasta, w którym mogę zobaczyć i pomacać lustrzanki Pentaxa. Niestety nie mieszkam w Wawie, Wrocku czy innym Krk. Tak więc nie rozumiem Twojego ironizowania. Może Ty masz to szczęście, że mieszkasz w wielkiej aglomeracji i obejrzenie aparatów to 5 minutowy spacer
@Michel - samochody to dobry przyklad ale trochę jednak słaby :) . W samochodzie chodzi przede wszystkim aby bez awaryjnie ( i tanio ) dojechać z A do B. Komfort jazdy jest ważny ale praktycznie wszystkie które zapewniają jaką taką bezawaryjność są też wystarczająco komfortowe ( porównując do modeli sprzed lat 20 ) I tutaj jest pewna analogia - wszystkie aparaty ( lustra i bezlusterokowce) zapewniają obecnie jakość co najmniej porównywalną ( tonalność ) a w większości obszarów znacznie lepszą ( ISO, LV i inne gadżety ) niż cokolwiek sprzed lat.. Do tego prawie każdego pracującego ( bez rodziny :) stać na kupno dowolnej lustrzanki ( ale już nie samochodu ). Tak więc jest tu spora różnica w podejściu do marek. I Samsung nie ma tu pozycji porównywalnej do smartfonowej - tu ciągle jest to mało prestiżowa nisza.
@bzdunek Generalnie kupuj co chcesz, ale jeżeli to ma być twoje pierwsze lustro i jeszcze raczej liczysz się z kosztami (rok odkładania na jeden obiektyw) to tym bardziej nie rozumiem takiej decyzji. Skąd wiesz, że za pół roku nie stwierdzisz, że lustro to jednak nie to i wrócisz do G1X? Znam całkiem sporo takich przypadków, że po początkowym "zachwycie" lustro zostawało w szafie, bo duże, ciężkie itd. i nastąpił powrót do bardziej kompaktowych rozwiązań. No ale nawet zakładając, że pozostaniesz przy tym lustrze, to obok K30 masz jeszcze np. K500, który różni się od K30 praktycznie tylko uszczelnieniami i minimalnie mniejszą szybkostrzelnością a kosztuje jeszcze kilkaset zł taniej, czyli prawie 4 tys. zł mniej niż K3. Za te 4 tys. zł masz załatwioną za jednym zamachem sprawę 2 z 3 szkieł, które potrzebujesz, czyli nie będziesz musieć 2 lata odkładać. Zdecydowanie wybrałbym taką opcję czyli kupić tańszą puszkę z dwoma lepszymi szkłami niż droższą z tanim kitem a potem odkładać kilka lat na obiektywy, no ale zrobisz jak zechcesz.
mate Wiem, że chcesz mi doradzić i cenię to wyzej niz ironię. Zdaję sobie sprawę, że być może po pół roku stwierdzę, że jednak lustro to nie dla mnie. No cóż. Wtedy odsprzedaż ( oczywiście ze stratą ). I zostaję przy kompakcie. Ale myślę, że warto spróbować. A ten przykład z fajkami to tylko chęć pokazania, że jakby się chciało to można zaoszczedzić na szklarnię )) Na szczęście nie muszę tak się ograniczać.
Chodziło mi o to, że jeszcze chwila i poznalibyśmy cały życiorys. : ) Co do G1X nie twierdzę, że to zły kompakt ale bywają lepsze. Nie zrobiłem nim żadnej fotki. Ostatnio bawię się X100. Co do Twoich wyborów. Jeśli nie zależy Ci na uszczelnieniach i zaawansowaniu lustrzanki, to proponowałbym na początek D5100 z niezłym spacerzoomem 18-105 i do tego bardzo dobry Tamron 60/2.0 makro, który jednocześnie może robić za portretówkę. Wszystko masz za 3500. Wielu ciekawych szkieł makro do Pentaksa nie kupisz. Tamron i Zeiss wycofały się już chyba z bagnetu K.
bogdanek, Pisałem o ciekawych szkłach : ), zwłaszcza tych jasnych. Trudno znaleźć odpowiednik Tamrona 60/2.0, który dodatkowo jest w przystępnej dla wielu amatorów cenie ok. 1400 zł.
mam nx1000 + 20-50 i 20/2.8. kupiłem też przejściówkę na m42. Czasami robię nim zdęcia (z 20mm, kit prawie nigdy) ale głównie nagrywam filmiki z moimi dziećmi w rolach głównych. Jakość filmików i szybkość AF (20/2.8) w trybie nagrywania baardzo dobra. Filmiki ze sZkłami m42 też super. Do zdjęć wolę lustrzanki (d300 i d90) ale z dobrym światłem nx też zrobi świetne zjdęcia. A o światło trzeba sobie zadbać...
@Leeb70 Jeśli chodzi o Nikona i szkła makro to dodałbym jeszcze Nikkora 40/2.8 Micro za 900 zł i Nikkora 85/3.5 Micro za 1700 zł. Pentax ma fajne puszki, ale co by nie mówić, to jeśli chodzi o "budżetowe" szkła do lustrzanek APS-C to oferta Nikona i... Sony (pod bagnet A, choć w sumie ciężko SLT nazywać lustrzanką:)) jest obecnie najciekawsza.
No i samsung pokazał bezsens wydawania na aparat więcej jak 1500 zł w przypadku aps-c. Bo już taki nx1000 dla amatora to aż nadto. Nx1000 z 20-50 mm = poniżej 1000 zł. NX1100 trochę droższy.
Teraz wysyp szkiełek nowych i używanych na allegro do samsunga. Są dostępne 30 mm , 45 mm i czasami 16 mm sie trafiają, wszystkie w niskich cenach. Miioooodziiooo.
Zaliczam ten aparat do "niewartych uwagi" czyli szkoda czasu na tak dogłębne testowanie i tyle. W przypadku takiego aparatu wystarczy opis ogólny i sample porównawcze. Jak ktoś szuka przede wszystkim taniego sprzętu to ma kandydata.i nie chodzi o cenę koepusu który jak widzimy oferuje przyzwoita jakość z RAWa ale o koszty optyki. Dla mnie na ten moment jedynym ciekawym korpusem jest NX20, kóry winien juz być zastąpiony bo się zaczyna starzeć. Niestety tu widzimy ile kosztuje w miarę przyzwoity wizjer i parę ficzerów - po prostu drugie tyle.
BZzdunek za 3 tys. PLN różnicy to masz konkretny obiektyw a lepiej mieć gorszy korpus i konkretny obiektyw niż wypasiony z kitem. Wypasiony korpus ma sens dla zawodowca który trzym aaparat w ręce godzinami. Amator wyciąga potrzyma 10 minut pstryknie i chowa do torby. Na taką okoliczność to ja wolę Sony A7 który kosztuje podobnie a oferuje matrycę FF 24 MP.
Tak w zasadzie to g.. by mnie obchodził test kolejnej "luszczanki", która oferuje znane parametry obrazu na poziomie Nikona D7100 a wolałbym w pierwszym rzędzie test A7 w porównaniu do A7R. To jest przyszłość CSC.
Sens tego testu jest dla mnie zagadka. Podobnie jak sens pytania postawionego na poczatku testu (o jakosc silnika jpg). NX1000 czy NX1100 to w koncu to samo. A to z kolei to samo obrazowanie z tej samej matrycy i procesora co NX200 czy NX20 ktore juz byly tu testowane.
ten sam silnik jpg ktory jest w NX300 mamy w NX2000.
Tyle aparatow czeka na testy a wy stoicie w miejscu.
Tak. Staramy się testować praktycznie wszystkie lustrzanki i bezlusterkowce na rynku więc ten test to żadna zagadka. W momencie, gdy braliśmy Samsunga do testów żadna z innych nowości nie była jeszcze dostępna. Więc zamiast siedzieć bezczynnie, woleliśmy dać Wam kolejny materiał. No ale przecież troll nie byłby trollem jakby nie narzekał. Jak nie ma testów, to źle. Jak jest, to nie ten co trzeba.
Panie inżynierze Arku! "zdjęcia przykładowe to najmniej ważna część naszego testu. Zresztą każdego testu, nie tylko naszego. Kto się łudzi, że jest inaczej, to się... łudzi. " Wiedziałem, że na tym portalu czyta się różne głupstwa wypisywane przez logujących się na nim mądrali. Ale że coś takiego przeczytam w wykonaniu autora testów, to przepraszam, ale chyba śnię. Oczywiście zdjęcia są najmniej istotnym elementem który może się przydać przy klasyfikowaniu aparatów fotograficznych, tak jak dźwięk wydobywany np. przez skrzypce jest pomijalnym parametrem i ma się nijak do ich wartości, prawda? Tak też Pan sądzi? A przecież muzyka to czysta matematyka, częstotliwości drgań, długości fal dźwiękowych, przerw pomiędzy i tyle tego tam. A jednak prócz jakości włosia w smyczku, kształtu korpusu i składu chemicznego lakieru i kalafonii dopiero odsłuch przesądza o wartości instrumentu. A jednak to nie jest parę oczywistych parametrów. Więc pragnę zauważyć, że żaden obraz nie da się tak prosto zapisać matematycznie jak dźwięki, więc całe instrumentarium techniczne jest tylko mocno niedoskonałą pomocą w ocenie urządzenia do notowania obrazów jakim jest aparat fotograficzny. Dopiero końcowy efekt w postaci generowanego obrazu daje nam jednoznaczną ocenę jakości sprzętu (pomijam tu pozostałe aspekty jego oceny bo w tym momencie nie o to chodzi). Weźmy taki kolor. Badania w laboratorium pozwalają ocenić matematyczne odchyłki od neutrum. Jednak wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że chwalony w testach aparat w tak zwanym praniu, czyli na zdjęciach testowych wykazywał nieprzyjemne wady kolorystyczne, trudne do usunięcia nawet w obróbce rawów. Bo światło które ma zapisywać jest jak skomplikowany, piękny utwór muzyczny wykonywany przez wirtuoza - naturę, a nie jak parę mierzalnych dźwięków uzyskanych przez wywołanie drgań. Ta właśnie różnica powoduje że obraz w pewnych istotnych aspektach wymyka się instrumentarium badawczemu jakim Pan dysponuje Panie Arku! Więc niech Pan się nie upiera, że zdjęcia testowe są najmniej ważne, bo "jeden obraz jest więcej wart niż tysiąc słów", i tabelek, dodam od siebie. (Może nie zasłużę na miano trolla, mimo że się narażam?) Może pomogę Panu i paru cierpliwym czytelnikom w innym spojrzeniu na całość zagadnienia jakim jest próbowanie obrazowania otaczającej nas rzeczywistości przez te jakże niedoskonałe i wspaniałe zarazem urządzenia techniczne - nasze aparaty foto? A jak sprawić żeby zdjęcia testowe zamieszczane na tym portalu miały większą wartość dla czytelnika, to już temat na inną rozmowę. Może po mojej tyradzie będzie bardziej sprzyjająca atmosfera do posłuchania mądrych uwag czytelników.
P.S. Oczywiście światło to też częstotliwości i też je można mierzyć jak dźwięki, ale pokażcie mi partyturę, która je precyzyjnie zapisze i pozwoli odtworzyć jakiejś świetlnej orkiestrze symfonicznej. O tę różnicę mi chodzi.
Tylko między graniem na skrzypcach a fotografowaniem jest taka różnica, że dźwięk ze skrzypiec to efekt końcowy, a zdjęcie z puszki to dopiero półprodukt.
No zaraz, porównuję surowe dźwięki i obrazy, nie interpretację. Dziś nawet interpretacja jest zresztą modyfikowana w postprodukcji - widziałeś Drogi Lordzie_Tomaszu stół mikserski w studio nagraniowym? Aparat też już przecież sam interpretuje obraz, i tym się one różnią i to próbuje szkiełkiem mędrca badać nasz umiłowany portal, ten i inne. Więc chodzi mi o to, że to nie taka łatwa i mierzalna sprawa, że samymi wykresami i darkami da się jednoznacznie ten sprzęt ocenić. Stąd jednak wszyscy te sample zamieszczają, nieprawdaż?
Bardzo ciekawa dyskusja, jednak nieco zbyt teoretyczna. Od strony praktycznej zagadnę: Co sądzicie o proponowanych w pewnym markecie zestawie 3 obiektywów z A3000 za ok. 2.5k PLN? (Aparat SONY Alpha a3000 + SEL-1855 + SEL-55210 + SEL-20F28) Czy ograniczenia aparatu są warte tej szklarni w tej cenie ?
Praktycznie? - z jakości zdjęć powinieneś być zadowolony, nawet bardzo, z obsługi niekoniecznie. Trzymać się ten aparat będzie bardzo fajnie bo ergonomicznie lepszy niż wyżej sytuowane Soniaki, ale ekran kiepski, celownik jak w kamerze wideo ale jest!, resztę trzeba samemu sprawdzić w praktyce. Nikt Cię nie wyręczy w podjęciu decyzji, każdy ma inne priorytety, również w obsłudze sprzętu. Oferta raczej opłacalna, body 1000, a obiektywy po 500 zeta i przyzwoite zdjęcia gwarantowane z pewnością lepsze niż z testowanego wyżej aparatu, (żeby uzasadnić podjęty tutaj temat). Body możesz przecież wymienić jak Ci się znudzi na innego (lepszego) Nexa.
zielonylin, zestaw bardzo uniwersalny, moim zdaniem idealny na start. Dodatkowo możesz pobawić sie obiektywami manualnymi - tu A3000 ma przewagę nad każdym niewielkim bezlusterkowcem bez wizjera.
@SEŃOR W Twojej analogii aparat jest odpowiednikiem, nie skrzypiec, a sprzętu nagrywającego, którego parametry techniczne mają wpływ na jakość nagrania i które można zmierzyć, więc testowanie go jak najbardziej ma sens. Ja wolę przeczytać test, bo jest obiektywny i nie ma problemów z opiniami ludzi, którzy nie mają pojęcia, albo w ogóle nie widzieli na oczy sprzętu, o którym piszą. A co do zdjęć, to nie wierzę, że po obróbce jesteś w stanie rozpoznać markę aparatu. Nawet bez obróbki pewnie nie byłbyś w stanie. W dobrym świetle to i komórką można zrobić dobre zdjęcie. Im gorsze światło, tym bardziej potrzeba sprzętu o lepszych parametrach technicznych i o te parametry chodzi w testach.
Od testujących chciałbym się więcej dowiedzieć w temacie działania Wi-Fi. Szczególnie w porównaniu do niedawno testowanego bezkorpusowca Sony. Wygląda na to, że ten w pełni funkcjonalny aparat z dużą matrycą, wymienną optyką i w cenie DSC-QX oferuje to samo, co bezkorpusowiec + wszystko to, co normalny aparat, przy okazji zachowując niewielkie rozmiary. Oglądałem ostatnio na wystawie tego bezkorpusowca Sony. Niestety nie mam w telefonie NFC, a klapki baterii nie dało się otworzyć, żeby "sparować" po Wi-Fi, ale urządzenie wydaje mi się nieporęczne i trochę bez sensu, zaś dla tego Samsunga widzę ciekawe zastosowania - np. zdjęcia z nietypowych perspektyw - aparat na długim kiju i kontrola kadru i wyzwalanie migawki z telefonu. Fotografia lotnicza z latających modeli, o ile zasięg pozwoli. Jak znalazł dla osób lubiących eksperymenty i do reporterki.
@Ekajana: "Trochę zmartwiły mnie wyniki rozdzielczości, bo nx1000 + dobre stałki kupiłem z myślą o niej i dużych formatach. " Robisz tym aparatem zdjęcia prawie od roku i wszystko było do tej pory OK. Ale teraz po przeczytaniu testu jakość zdjęć spadnie?
Po długich namysłach sam w okresie wakacyjnym kupiłem Samsunga NX1000 za ok 1200 zł. To praktycznie to samo co NX1100 a jednak znacząco niższa cena jest bardzo konkurencyjna. Przy zastosowaniu do zdjęć wakacyjnych, podczas spacerów itp okazji spisuje się bardzo dobrze. Oczywiście w starciu z bardziej zaawansowanymi aparatami wypada gorzej ale chyba nikt nie spodziewał się tutaj cudów. A co do stwierdzenia, że zdjęcia testowe są najmniej istotne to ja się nie zgadzam. Zapewne jest tutaj multum użytkowników, dla których ważne są szczegółowe opisy, dużo teorii itd. Natomiast zapewne jest tu także wielu użytkowników, którzy chcą kupić aparat a niekoniecznie znają się na tych wszystkich teoretycznych aspektach i dla nich ważne jest co daje dany aparat po pstryknięciu zdjęcia. Przy podobnych ustawieniach można sobie porównać na oko zdjęcia i zobaczyć jaka kolorystyka czy odwzorowanie detali bardziej nam odpowiada. A chyba chodzi o to żeby aparat robił zdjęcia, które nam się będą podobały przede wszystkim.
SEŃOR - obiektyw czy aparat projektowali inżynierowie. W bardzo konkretny sposób korygując konkretne wady. Nie mają tam suwaków z magią, plastyką, uduchowieniem, tym nieokreślonym czymś, czego istnienie próbują nam wmawiać Ci, który są z matematyką i fizyką na bakier. Inżynierowie mają za to konkretne zadania do wykonania. Określone tylko i wyłącznie przez prawa fizyki. Moim zadaniem jest sprawdzić jak z tych zadań się wywiązali. Zdjęcia przykładowe, wykonywane za każdym razem w trochę innych warunkach świetlnych i atmosferycznych, są najmniej obiektywnym sposobem tego sprawdzania. I tyle.
To dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy. Dajcie sobie luuuuuuuuz.
P.S. Jaki firmware był zainstalowany w NX1100? Ja w swoim NX200 po instalacji najnowszego wyraźnie odczułem spadek wielkości pojedynczego RAW-a (45MB >30-32 MB) oraz wzrost szybkości zapisu serii RAW+JPEG.
Posiadam ten aparat. Przy kombinacji bardzo krótkich czasów (poniżej 1/800) i niskich wartości przysłony (poniżej f/2.5) góra kadru jest prześwietlona (pasek zajmujący do 10% wysokości kadru). Jestem ciekaw, czy na takich parametrach testowany egzemplarz wykazałby to samo. Podejrzewam, że to wada synchronizacji migawki z matrycą. Wada, którą widać tylko wtedy, kiedy dużo światła wpada przez obiektyw.
Zgadza się, nie mam pojęcia jak wygląda współpraca migawki i matrycy w aparatach w trybie live view. Jestem otwarty na celniejsze diagnozy. Ewidentnie góra kadru przy takich parametrów naświetlana jest bardziej (zakładam, że dłużej).
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Wiecie, że jest już NX2000 ?
Wiemy. Wiemy też, że nie jest on bezpośrednim następcą NX1100 i oba aparaty sprzedawane są równolegle.
A kiedy test Pentaxa K3? ))
Jak uda nam się go w końcu wypożyczyć do testów.
No to czekam z niecierpliwością. Miałem kupić K30 ale wstrzymam się do testu K3, żeby się po nim nie wkurzać )) A może nie będzie aż tak różowo i pozostanę przy K30.
bzdunek, to już nie jesteś w stanie sam sobie wybrać sprzętu, że musisz czekać na Optycznych? Specyfikacja jest znana, wstępne testy już są, sample też wiszą w sieci, w czym problem?
problem w tym, że (nie piję tu konkretnie do kolegi bzdunka, bez jakiejkolwiek urazy)
wszyscy szukają wyroczni, kogoś, kto wskaże paluszkiem i powie: To jest ok a to jest be.
I potem łażą tacy po forach i piszą, że aparat, którego test przeczytali na jednym portalu (nie musi to wcale być Optyczne, do których rzetelności się nie przyczepię - ale wyniki też trzeba zrozumieć i potrafić zinterpretować) jest taki i owaki - a w rękach go nie mieli, sampli nie widzieli, co dopiero mówić o używaniu...
Dokładnie, w dodatku jak ktoś rozważa jedną z najtańszych puszek w systemie i najdroższą puszkę w systemie, to znaczy że sam nie wie czego chce, co mu jest potrzebne i żadne testy tu nie pomogą. Wtedy ewentualnie warto wybrać najtańszą opcję, będzie mniejsza strata w razie niemca, albo zostać przy tym co się ma i nie zawracać sobie głowy nowym, przynajmniej do momentu, póki potrzeby się nie wykrystalizują.
A ja bym sobie jednak poczytał, gdybym miał wydać sporo kasy na sprzęt. Zawsze tak robię, gdy kupuję coś droższego (niekoniecznie fotooptycznego).
Arek, nie podważam testów jako takich, ale jeżeli ktoś nie wie czy potrzebne mu są 24 mpixy, czy może wystarczy 16, czy potrzebuje 1/8000 s, czy może 1/6000 wystarczy, albo czy potrzebuje podwójnego slotu na karty lub lepszego trybu filmowego, to żaden test tu nie pomoże. Tymbardziej że sample zarówno foto jak i wideo w sieci są i można sobie oglądać do woli. Jeżeli chodzi o to jak aparat leży w ręku albo jak się patrzy przez wizjer, to też warto to sprawdzic organoleptycznie a nie na podstawie subiektywnych wrażeń testującego (każdy może mieć inne preferencje).
Poza tym, jeśli chodzi o zdjęcia przykładowe, to bez urazy Arek, ale Wasze testy są jednymi z najmniej przydatnych, gdyż praktycznie nikt tak nie robi zdjęć. Albo się robi w rawach, albo jpegi z puszko dostosowane pod własne preferencje. Nie znam nikogo, kto by robił bezpośrednio jpg na minimalnych wszystkich ustawieniach.
Jak się nie rozumie, co to jest test, a co to zdjęcie przykładowe...
mate - zdjęcia przykładowe to najmniej ważna część naszego testu. Zresztą każdego testu, nie tylko naszego. Kto się łudzi, że jest inaczej, to się... łudzi.
Ale jeżeli częścią testu (czy w podsumowaniu) są rawy, to mają one jednak większą wartość.
Dobra, pomińmy temat zdjęć przykladowych, bo zaraz się flejm zacznie... :)
ważne, nie ważne, wcale nie gorsze od fot z otusa...
"Albo się robi w rawach, albo jpegi z puszko dostosowane pod własne preferencje."
To przecież JPEGi na tym portalu są właśnie z aparatów ustawionych pod WŁASNE preferencje testujących :)
To nie chodzi o to, że nie jestem w stanie sam wybrać sprzętu. Jednak gdy coś kupuję, to tak jak Arek pisał lubię o tym poczytać. Opinie, testy i filmy. O K30 i K3 poczytałem i pooglądałem prawie wszystko. Byłem zdecydowany na K30 ale teraz się waham. Jednak K3 to inna półka. To ma być moja pierwsza lustrzanka i nie rozumiem dlaczego mam startować z najniższego pułapu. 3 000 zł. różnicy to nie jest aż tak bardzo wielka kwota. Nie jestem artystą ani wybitnym fotografem. Ot amator.Ale chciałbym mieć coś, co zaoferuje mi sporo możliwości. Zaraz napiszecie, że nie wykorzystam 5% jego potencjału. Może i tak. Ale wolę mieć możliwość rozwoju z czymś lepszym niż gorszym.Zanim kupiłem pralkę, lodówkę, e-booka itp. to buszowałem 2 tygodnie po necie. Pewnie, że czasami można się zawieść opiniami, testami itp. Ale raczej rzadko. Ja się z takim czymś nie spotkałem
Fajne komentarze ~prawie 20 a praktycznie żaden nie jest na temat testowanego aparatu.
To ja tęż tylko trochę nawiąże :)
A moja wątpliwość jest taka czy inne wspominane w teście bardziej zaawansowane modele są rzeczywiście 2 razy lepsze aby warto było za nie zapłacić 3 razy więcej ?
Canona G1x kupiłem na podstawie testów, opinii, filmików i sampli. Lecz nie żałuję. W przypadku Pentaxa będę się jednak musiał kopnąć 100 km. do sklepu. To trzeba dotknąć i porównać.
Bzdunek - postaw na szkła. Ja robię często zdjęcia lustrem z 2006 roku z matrycą 6 mpix. mimo, że mam nowszą. Różnica niewielka w jakości, a jak podepnę porządne szkło to do zdjęć z tej lustrzanki nie umywają się nawet te z najnowszej z byle szkłem. Pamiętajmy co decyduje o jakości zdjęcia - fotograf/światło/szkło/aparat - w takiej kolejności. Aparat i tak się za jakiś czas wymieni, dobrego szkła można używać przez kilkadziesiąt lat.
mcgyver
Wiem, że dobre szkło to podstawa. Ale czy do dobrego korpusu nie można dokupić raz w roku porządny obiektyw? Mi w sumie potrzebny dobry szeroki kąt, spacerzoom ( w miarę dobry ) i dobre makro. Ewentualnie dobra portretówka ( może być mamualna ). A aparat na początek z kitem, bo on jest prawie gratis. Wiem, że fotki z niego nie będą super ale na początek wystarczy. A potem wedle potrzeb
Odłożę 300 zł. miesięcznie i raz na rok coś kupię. Za tą kwotę można kupić niezłe szkło systemowe. Jestem cierpliwy )) Chyba, że prędzęj walnę w kalendarz ))
Palę 2 paczki fajek dziennie. Ograniczę do jednej i będzie git. Obiektyw i zdrowszy ))
@bzdunek
Cieszymy się Twoim szczęściem, ale co powiesz na temat testowanego aparatu?
@focjusz - to trochę zależy. Miałem NEX-a 6, teraz chwilowo mamA3000 - różnica w cenie właśnie ok. 3 razy. I o ile A3000 to nie jest jakiś zły aparat (poza wybitnie złym wizjerem), to jednak wygoda używania "szóstki", możliwości personalizacji, obecność porządnego wizjera, odchylany ekran i parę innych pierdół *wg mnie* są warte tych dodatkowych pieniędzy. Chociaż jakość zdjęć podobna, a z większymi pleśniakami A3000 trzyma się nawet lepiej, niż NEX-a.
NX1100 nie używałem, ale miałem przez jakiś czas NX300 i tak czysto teoretycznie, po przeczytaniu testu, w tym wypadku uważam, że nie warto dopłacać.
Chyba ciężko stwierdzić, czy wyższa półka jest X razy lepsza, czy w ogóle jest lepsza, patrząc na stosunek tego, co aparat oferuje do ceny. Po prostu określasz co potrzebujesz w aparacie, ustawiasz budżet i szukasz. Są ludzie, którzy w ogóle nie kupują nowych aparatów (czy np. samochodów) uważając, że taki w połowie gwarancji jest równie dobry, a sporo tańszy i można wybrać wyższy model za sensowne pieniądze.
bzdunek,
Jesteś gościem, o którym najwięcej już wiemy : ) Posiadasz G1X, którego uważasz za najlepszy kompakt, chcesz kupić lustrzankę Pentaxa, palisz 2 paczki fajek dziennie i mieszkasz 100 km od najbliższego miasta.
Co do aparatu, liczba komentarzy właśnie jego dotycząca świadczy o tym jaki on jest bezpłciowy. Taki ni dobry ni zły. Może jak ktoś myśli o wejściu w system Samsunga, a nie dysponuje większą kasą to rozważy na początku jego zakup. Do tego dorzuci tani jak barszcz (przynajmniej jakiś czas temu) 30/2.0 i śmiga na miasto. Jak to mawiał klasyk najlepszy stosunek ceny do jakości.
Od najbliższego miasta, w którym mogę zobaczyć i pomacać lustrzanki Pentaxa. Niestety nie mieszkam w Wawie, Wrocku czy innym Krk. Tak więc nie rozumiem Twojego ironizowania. Może Ty masz to szczęście, że mieszkasz w wielkiej aglomeracji i obejrzenie aparatów to 5 minutowy spacer
Leeb70
I jeśli uważasz, że G1x jest złym kompaktem to gratuluję poczucia humoru. A zrobiłeś nim chociaż jedną fotkę?
@Michel - samochody to dobry przyklad ale trochę jednak słaby :) . W samochodzie chodzi przede wszystkim aby bez awaryjnie ( i tanio ) dojechać z A do B. Komfort jazdy jest ważny ale praktycznie wszystkie które zapewniają jaką taką bezawaryjność są też wystarczająco komfortowe ( porównując do modeli sprzed lat 20 ) I tutaj jest pewna analogia - wszystkie aparaty ( lustra i bezlusterokowce) zapewniają obecnie jakość co najmniej porównywalną ( tonalność ) a w większości obszarów znacznie lepszą ( ISO, LV i inne gadżety ) niż cokolwiek sprzed lat..
Do tego prawie każdego pracującego ( bez rodziny :) stać na kupno dowolnej lustrzanki ( ale już nie samochodu ). Tak więc jest tu spora różnica w podejściu do marek. I Samsung nie ma tu pozycji porównywalnej do smartfonowej - tu ciągle jest to mało prestiżowa nisza.
@bzdunek
Generalnie kupuj co chcesz, ale jeżeli to ma być twoje pierwsze lustro i jeszcze raczej liczysz się z kosztami (rok odkładania na jeden obiektyw) to tym bardziej nie rozumiem takiej decyzji. Skąd wiesz, że za pół roku nie stwierdzisz, że lustro to jednak nie to i wrócisz do G1X? Znam całkiem sporo takich przypadków, że po początkowym "zachwycie" lustro zostawało w szafie, bo duże, ciężkie itd. i nastąpił powrót do bardziej kompaktowych rozwiązań. No ale nawet zakładając, że pozostaniesz przy tym lustrze, to obok K30 masz jeszcze np. K500, który różni się od K30 praktycznie tylko uszczelnieniami i minimalnie mniejszą szybkostrzelnością a kosztuje jeszcze kilkaset zł taniej, czyli prawie 4 tys. zł mniej niż K3. Za te 4 tys. zł masz załatwioną za jednym zamachem sprawę 2 z 3 szkieł, które potrzebujesz, czyli nie będziesz musieć 2 lata odkładać. Zdecydowanie wybrałbym taką opcję czyli kupić tańszą puszkę z dwoma lepszymi szkłami niż droższą z tanim kitem a potem odkładać kilka lat na obiektywy, no ale zrobisz jak zechcesz.
mate
Wiem, że chcesz mi doradzić i cenię to wyzej niz ironię. Zdaję sobie sprawę, że być może po pół roku stwierdzę, że jednak lustro to nie dla mnie. No cóż. Wtedy odsprzedaż ( oczywiście ze stratą ). I zostaję przy kompakcie. Ale myślę, że warto spróbować. A ten przykład z fajkami to tylko chęć pokazania, że jakby się chciało to można zaoszczedzić na szklarnię )) Na szczęście nie muszę tak się ograniczać.
bzdunek,
Chodziło mi o to, że jeszcze chwila i poznalibyśmy cały życiorys. : )
Co do G1X nie twierdzę, że to zły kompakt ale bywają lepsze. Nie zrobiłem nim żadnej fotki. Ostatnio bawię się X100.
Co do Twoich wyborów. Jeśli nie zależy Ci na uszczelnieniach i zaawansowaniu lustrzanki, to proponowałbym na początek D5100 z niezłym spacerzoomem 18-105 i do tego bardzo dobry Tamron 60/2.0 makro, który jednocześnie może robić za portretówkę. Wszystko masz za 3500. Wielu ciekawych szkieł makro do Pentaksa nie kupisz. Tamron i Zeiss wycofały się już chyba z bagnetu K.
Najlepsze są nasze pralki , samsungowskie.ha,ha,ha.
Leeb70, nie strasz ludzia brakiem obiektywów macro do pentaxa , nie jest aż tak żle.
bogdanek,
Pisałem o ciekawych szkłach : ), zwłaszcza tych jasnych. Trudno znaleźć odpowiednik Tamrona 60/2.0, który dodatkowo jest w przystępnej dla wielu amatorów cenie ok. 1400 zł.
mam nx1000 + 20-50 i 20/2.8. kupiłem też przejściówkę na m42. Czasami robię nim zdęcia (z 20mm, kit prawie nigdy) ale głównie nagrywam filmiki z moimi dziećmi w rolach głównych. Jakość filmików i szybkość AF (20/2.8) w trybie nagrywania baardzo dobra. Filmiki ze sZkłami m42 też super. Do zdjęć wolę lustrzanki (d300 i d90) ale z dobrym światłem nx też zrobi świetne zjdęcia. A o światło trzeba sobie zadbać...
Leeb70, dobra , dobra , tak tylko zagaiłem.
@focjusz - ja tak tylko wewnątrzmarkowo porównywałem ;-)
@Leeb70
Jeśli chodzi o Nikona i szkła makro to dodałbym jeszcze Nikkora 40/2.8 Micro za 900 zł i Nikkora 85/3.5 Micro za 1700 zł. Pentax ma fajne puszki, ale co by nie mówić, to jeśli chodzi o "budżetowe" szkła do lustrzanek APS-C to oferta Nikona i... Sony (pod bagnet A, choć w sumie ciężko SLT nazywać lustrzanką:)) jest obecnie najciekawsza.
No i samsung pokazał bezsens wydawania na aparat więcej jak 1500 zł w przypadku aps-c. Bo już taki nx1000 dla amatora to aż nadto. Nx1000 z 20-50 mm = poniżej 1000 zł. NX1100 trochę droższy.
Teraz wysyp szkiełek nowych i używanych na allegro do samsunga. Są dostępne 30 mm , 45 mm i czasami 16 mm sie trafiają, wszystkie w niskich cenach. Miioooodziiooo.
Zaliczam ten aparat do "niewartych uwagi" czyli szkoda czasu na tak dogłębne testowanie i tyle.
W przypadku takiego aparatu wystarczy opis ogólny i sample porównawcze.
Jak ktoś szuka przede wszystkim taniego sprzętu to ma kandydata.i nie chodzi o cenę koepusu który jak widzimy oferuje przyzwoita jakość z RAWa ale o koszty optyki.
Dla mnie na ten moment jedynym ciekawym korpusem jest NX20, kóry winien juz być zastąpiony bo się zaczyna starzeć.
Niestety tu widzimy ile kosztuje w miarę przyzwoity wizjer i parę ficzerów - po prostu drugie tyle.
BZzdunek za 3 tys. PLN różnicy to masz konkretny obiektyw a lepiej mieć gorszy korpus i konkretny obiektyw niż wypasiony z kitem.
Wypasiony korpus ma sens dla zawodowca który trzym aaparat w ręce godzinami.
Amator wyciąga potrzyma 10 minut pstryknie i chowa do torby.
Na taką okoliczność to ja wolę Sony A7 który kosztuje podobnie a oferuje matrycę FF 24 MP.
Tak w zasadzie to g.. by mnie obchodził test kolejnej "luszczanki", która oferuje znane parametry obrazu na poziomie Nikona D7100 a wolałbym w pierwszym rzędzie test A7 w porównaniu do A7R.
To jest przyszłość CSC.
No właśnie po co tyle gadania, trochę lepszy model NX300 kosztuje do 2500zł, najlepszy Samsun NX- tylko suma 5500zł ot i cała prawda.
Trochę zmartwiły mnie wyniki rozdzielczości, bo nx1000 + dobre stałki kupiłem z myślą o niej i dużych formatach.
Ojej to masz pecha , ale zawsze możesz kupić NX-a wiem , że boli ale będzie lepiej.
W przeciwieństwie do konkurencyjnych aparatów, kitowy obiektyw nie jest stabilizowany.
Sens tego testu jest dla mnie zagadka. Podobnie jak sens pytania postawionego na poczatku testu (o jakosc silnika jpg). NX1000 czy NX1100 to w koncu to samo. A to z kolei to samo obrazowanie z tej samej matrycy i procesora co NX200 czy NX20 ktore juz byly tu testowane.
ten sam silnik jpg ktory jest w NX300 mamy w NX2000.
Tyle aparatow czeka na testy a wy stoicie w miejscu.
Trzeba testować wszystko co jest na rynku. Zawsze jest ten dreszczyk emocji, a nuż gdzieś jest niespodzianka. : )
Tak. Staramy się testować praktycznie wszystkie lustrzanki i bezlusterkowce na rynku więc ten test to żadna zagadka. W momencie, gdy braliśmy Samsunga do testów żadna z innych nowości nie była jeszcze dostępna. Więc zamiast siedzieć bezczynnie, woleliśmy dać Wam kolejny materiał. No ale przecież troll nie byłby trollem jakby nie narzekał. Jak nie ma testów, to źle. Jak jest, to nie ten co trzeba.
Panie inżynierze Arku!
"zdjęcia przykładowe to najmniej ważna część naszego testu. Zresztą każdego testu, nie tylko naszego. Kto się łudzi, że jest inaczej, to się... łudzi. "
Wiedziałem, że na tym portalu czyta się różne głupstwa wypisywane przez logujących się na nim mądrali. Ale że coś takiego przeczytam w wykonaniu autora testów, to przepraszam, ale chyba śnię.
Oczywiście zdjęcia są najmniej istotnym elementem który może się przydać przy klasyfikowaniu aparatów fotograficznych, tak jak dźwięk wydobywany np. przez skrzypce jest pomijalnym parametrem i ma się nijak do ich wartości, prawda? Tak też Pan sądzi? A przecież muzyka to czysta matematyka, częstotliwości drgań, długości fal dźwiękowych, przerw pomiędzy i tyle tego tam. A jednak prócz jakości włosia w smyczku, kształtu korpusu i składu chemicznego lakieru i kalafonii dopiero odsłuch przesądza o wartości instrumentu. A jednak to nie jest parę oczywistych parametrów. Więc pragnę zauważyć, że żaden obraz nie da się tak prosto zapisać matematycznie jak dźwięki, więc całe instrumentarium techniczne jest tylko mocno niedoskonałą pomocą w ocenie urządzenia do notowania obrazów jakim jest aparat fotograficzny. Dopiero końcowy efekt w postaci generowanego obrazu daje nam jednoznaczną ocenę jakości sprzętu (pomijam tu pozostałe aspekty jego oceny bo w tym momencie nie o to chodzi). Weźmy taki kolor. Badania w laboratorium pozwalają ocenić matematyczne odchyłki od neutrum. Jednak wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że chwalony w testach aparat w tak zwanym praniu, czyli na zdjęciach testowych wykazywał nieprzyjemne wady kolorystyczne, trudne do usunięcia nawet w obróbce rawów. Bo światło które ma zapisywać jest jak skomplikowany, piękny utwór muzyczny wykonywany przez wirtuoza - naturę, a nie jak parę mierzalnych dźwięków uzyskanych przez wywołanie drgań. Ta właśnie różnica powoduje że obraz w pewnych istotnych aspektach wymyka się instrumentarium badawczemu jakim Pan dysponuje Panie Arku! Więc niech Pan się nie upiera, że zdjęcia testowe są najmniej ważne, bo "jeden obraz jest więcej wart niż tysiąc słów", i tabelek, dodam od siebie.
(Może nie zasłużę na miano trolla, mimo że się narażam?) Może pomogę Panu i paru cierpliwym czytelnikom w innym spojrzeniu na całość zagadnienia jakim jest próbowanie obrazowania otaczającej nas rzeczywistości przez te jakże niedoskonałe i wspaniałe zarazem urządzenia techniczne - nasze aparaty foto? A jak sprawić żeby zdjęcia testowe zamieszczane na tym portalu miały większą wartość dla czytelnika, to już temat na inną rozmowę. Może po mojej tyradzie będzie bardziej sprzyjająca atmosfera do posłuchania mądrych uwag czytelników.
P.S.
Oczywiście światło to też częstotliwości i też je można mierzyć jak dźwięki, ale pokażcie mi partyturę, która je precyzyjnie zapisze i pozwoli odtworzyć jakiejś świetlnej orkiestrze symfonicznej. O tę różnicę mi chodzi.
Tylko między graniem na skrzypcach a fotografowaniem jest taka różnica, że dźwięk ze skrzypiec to efekt końcowy, a zdjęcie z puszki to dopiero półprodukt.
No zaraz, porównuję surowe dźwięki i obrazy, nie interpretację. Dziś nawet interpretacja jest zresztą modyfikowana w postprodukcji - widziałeś Drogi Lordzie_Tomaszu stół mikserski w studio nagraniowym?
Aparat też już przecież sam interpretuje obraz, i tym się one różnią i to próbuje szkiełkiem mędrca badać nasz umiłowany portal, ten i inne. Więc chodzi mi o to, że to nie taka łatwa i mierzalna sprawa, że samymi wykresami i darkami da się jednoznacznie ten sprzęt ocenić. Stąd jednak wszyscy te sample zamieszczają, nieprawdaż?
Bardzo ciekawa dyskusja, jednak nieco zbyt teoretyczna. Od strony praktycznej zagadnę:
Co sądzicie o proponowanych w pewnym markecie zestawie 3 obiektywów z A3000 za ok. 2.5k PLN? (Aparat SONY Alpha a3000 + SEL-1855 + SEL-55210 + SEL-20F28)
Czy ograniczenia aparatu są warte tej szklarni w tej cenie ?
Praktycznie? - z jakości zdjęć powinieneś być zadowolony, nawet bardzo, z obsługi niekoniecznie. Trzymać się ten aparat będzie bardzo fajnie bo ergonomicznie lepszy niż wyżej sytuowane Soniaki, ale ekran kiepski, celownik jak w kamerze wideo ale jest!, resztę trzeba samemu sprawdzić w praktyce. Nikt Cię nie wyręczy w podjęciu decyzji, każdy ma inne priorytety, również w obsłudze sprzętu. Oferta raczej opłacalna, body 1000, a obiektywy po 500 zeta i przyzwoite zdjęcia gwarantowane z pewnością lepsze niż z testowanego wyżej aparatu, (żeby uzasadnić podjęty tutaj temat). Body możesz przecież wymienić jak Ci się znudzi na innego (lepszego) Nexa.
zielonylin, zestaw bardzo uniwersalny, moim zdaniem idealny na start. Dodatkowo możesz pobawić sie obiektywami manualnymi - tu A3000 ma przewagę nad każdym niewielkim bezlusterkowcem bez wizjera.
@SEŃOR
W Twojej analogii aparat jest odpowiednikiem, nie skrzypiec, a sprzętu nagrywającego, którego parametry techniczne mają wpływ na jakość nagrania i które można zmierzyć, więc testowanie go jak najbardziej ma sens. Ja wolę przeczytać test, bo jest obiektywny i nie ma problemów z opiniami ludzi, którzy nie mają pojęcia, albo w ogóle nie widzieli na oczy sprzętu, o którym piszą. A co do zdjęć, to nie wierzę, że po obróbce jesteś w stanie rozpoznać markę aparatu. Nawet bez obróbki pewnie nie byłbyś w stanie. W dobrym świetle to i komórką można zrobić dobre zdjęcie. Im gorsze światło, tym bardziej potrzeba sprzętu o lepszych parametrach technicznych i o te parametry chodzi w testach.
WRÓĆMY Z DYSKUSJĄ DO TESTOWANEGO APARATU!
Od testujących chciałbym się więcej dowiedzieć w temacie działania Wi-Fi. Szczególnie w porównaniu do niedawno testowanego bezkorpusowca Sony. Wygląda na to, że ten w pełni funkcjonalny aparat z dużą matrycą, wymienną optyką i w cenie DSC-QX oferuje to samo, co bezkorpusowiec + wszystko to, co normalny aparat, przy okazji zachowując niewielkie rozmiary.
Oglądałem ostatnio na wystawie tego bezkorpusowca Sony. Niestety nie mam w telefonie NFC, a klapki baterii nie dało się otworzyć, żeby "sparować" po Wi-Fi, ale urządzenie wydaje mi się nieporęczne i trochę bez sensu, zaś dla tego Samsunga widzę ciekawe zastosowania - np. zdjęcia z nietypowych perspektyw - aparat na długim kiju i kontrola kadru i wyzwalanie migawki z telefonu. Fotografia lotnicza z latających modeli, o ile zasięg pozwoli. Jak znalazł dla osób lubiących eksperymenty i do reporterki.
@Ekajana: "Trochę zmartwiły mnie wyniki rozdzielczości, bo nx1000 + dobre stałki kupiłem z myślą o niej i dużych formatach. "
Robisz tym aparatem zdjęcia prawie od roku i wszystko było do tej pory OK. Ale teraz po przeczytaniu testu jakość zdjęć spadnie?
Po długich namysłach sam w okresie wakacyjnym kupiłem Samsunga NX1000 za ok 1200 zł. To praktycznie to samo co NX1100 a jednak znacząco niższa cena jest bardzo konkurencyjna. Przy zastosowaniu do zdjęć wakacyjnych, podczas spacerów itp okazji spisuje się bardzo dobrze. Oczywiście w starciu z bardziej zaawansowanymi aparatami wypada gorzej ale chyba nikt nie spodziewał się tutaj cudów.
A co do stwierdzenia, że zdjęcia testowe są najmniej istotne to ja się nie zgadzam. Zapewne jest tutaj multum użytkowników, dla których ważne są szczegółowe opisy, dużo teorii itd. Natomiast zapewne jest tu także wielu użytkowników, którzy chcą kupić aparat a niekoniecznie znają się na tych wszystkich teoretycznych aspektach i dla nich ważne jest co daje dany aparat po pstryknięciu zdjęcia. Przy podobnych ustawieniach można sobie porównać na oko zdjęcia i zobaczyć jaka kolorystyka czy odwzorowanie detali bardziej nam odpowiada. A chyba chodzi o to żeby aparat robił zdjęcia, które nam się będą podobały przede wszystkim.
SEŃOR - obiektyw czy aparat projektowali inżynierowie. W bardzo konkretny sposób korygując konkretne wady. Nie mają tam suwaków z magią, plastyką, uduchowieniem, tym nieokreślonym czymś, czego istnienie próbują nam wmawiać Ci, który są z matematyką i fizyką na bakier. Inżynierowie mają za to konkretne zadania do wykonania. Określone tylko i wyłącznie przez prawa fizyki. Moim zadaniem jest sprawdzić jak z tych zadań się wywiązali. Zdjęcia przykładowe, wykonywane za każdym razem w trochę innych warunkach świetlnych i atmosferycznych, są najmniej obiektywnym sposobem tego sprawdzania. I tyle.
To dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy. Dajcie sobie luuuuuuuuz.
P.S. Jaki firmware był zainstalowany w NX1100? Ja w swoim NX200 po instalacji najnowszego wyraźnie odczułem spadek wielkości pojedynczego RAW-a (45MB >30-32 MB) oraz wzrost szybkości zapisu serii RAW+JPEG.
Posiadam ten aparat. Przy kombinacji bardzo krótkich czasów (poniżej 1/800) i niskich wartości przysłony (poniżej f/2.5) góra kadru jest prześwietlona (pasek zajmujący do 10% wysokości kadru). Jestem ciekaw, czy na takich parametrach testowany egzemplarz wykazałby to samo. Podejrzewam, że to wada synchronizacji migawki z matrycą. Wada, którą widać tylko wtedy, kiedy dużo światła wpada przez obiektyw.
Synchronizacja migawki z matrycą? Co to takiego?
Zgadza się, nie mam pojęcia jak wygląda współpraca migawki i matrycy w aparatach w trybie live view. Jestem otwarty na celniejsze diagnozy. Ewidentnie góra kadru przy takich parametrów naświetlana jest bardziej (zakładam, że dłużej).
To raczej niedyspozycja migawki.
Szkoda że nie ma w teście fotek z obiektywem standardowym czyli 20-50 :(