Sigma 18-200 mm f/3.5-6.3 II DC OS HSM - test obiektywu
1. Wstęp
W ostatnim czasie sytuacja się jednak zmieniła, bo na rynku pojawiło się kilka udanych obiektywów tego typu. Wystarczy tutaj wspomnieć choćby Nikkora 18–200 mm VR czy Sigmę 18–200 mm f/3.5–6.3 DC OS, które w zakresie 18–55 mm wypadały zauważalnie lepiej niż kitowe 18–55 mm, a dawały jeszcze dłuższe ogniskowe, na których prezentowały przyzwoite osiągi.
Wspomniana Sigma 18–200 mm f/3.5–6.3 DC OS nie była jednak pozbawiona wad. Zachowanie na brzegu kadru było dalekie od ideału, w środku zakresu ogniskowych widoczny był spory astygmatyzm, obiektywowi dokuczała duża dystorsja i spore winietowanie, a stabilizacja obrazu nie należała do najskuteczniejszych. Było więc nad czym popracować. Sigma doszła chyba do podobnego wniosku, bo zdecydowała się wypuścić na rynek drugą wersję tego obiektywu, co ciekawe, o trochę mniejszych gabarytach niż poprzednik.
Ponieważ tego typu obiektywy cieszą się sporą popularnością pośród fotoamatorów, zdecydowaliśmy się sprawdzić możliwości nowej Sigmy. Było to możliwe dzięki firmie Sigma ProCentrum, która bezzwłocznie udostępniła nam obiektyw do testów, za co w tym miejscu dziękujemy.
Zapraszamy do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.