Samyang 24 mm f/1.4 ED AS UMC - test obiektywu
8. Winietowanie
Potwierdzają to nasze pomiary. Na maksymalnym otworze względnym winietowanie wynosi 32% (−1.13 EV) i daje się zauważyć, choć na pewno nie jest wyjątkowo duże. Przy przejściu do f/2.0 obserwujemy niewielki spadek tej wady do poziomu 27% (−0.92 EV). Problemy znikają prawie zupełnie dla przysłon f/2.8 i f/4.0, gdzie uzyskaliśmy wyniki odpowiednio 15% i 10%.
Poniższa tabela pokazuje jak Samyang wypada na tle konkurentów.
|
Nikkor 1.4/24G |
Canon 1.4/24L II |
Samyang 1.4/24 |
f/1.4 |
29% |
34% |
32% |
f/2.0 |
12% |
17% |
27% |
f/2.8 |
7% |
9% |
15% |
Kombinacja światła f/1.4 i szerokiego kąta uzyskiwanego na pełnej klatce na ogniskowej 24 mm jest bardzo trudna do pogodzenia z małym winietowaniem. Bardzo boleśnie przekonał się o tym choćby Canon EF 24 mm f/1.4L II USM, który notował niechlubne rekordy w tej kategorii. Jak poczyna sobie Samyang, można ocenić z poniższych miniaturek.
Na maksymalnym otworze względnym winietowanie wynosi aż 65% (−3.05 EV) i jest ogromne. Poprawa przy przejściu do otworu f/2.0 jest symboliczna, bo tam spadek jasności w rogach kadru wynosi aż 63% (−2.85 EV), co jest wartością wyraźnie wyższą niż u konkurentów. Wyraźny spadek winietowania następuje dopiero przy przejściu od f/2.0 do f/2.8, gdzie wada ta wynosi 46% (−1.78 EV). Zastosowanie przysłony f/4.0 sprowadza winietowanie do wciąż zauważalnej wartości 31% (−1.07 EV). Trochę lepiej jest dla przysłony f/5.6, gdzie wada ta wynosi 23% (−0.75 EV). Problem przestaje być uciążliwy dopiero dla f/8.0, gdzie spadek jasności w rogach wynosi 18% (−0.56 EV). Dalsze przymykanie przysłony nie powoduje mierzalnego spadku winietowania.
Porównanie osiągów Samyanga do jego bezpośrednich konkurentów prezentuje poniższa tabela.
|
Nikkor 1.4/24G |
Canon 1.4/24L II |
Samyang 1.4/24 |
f/1.4 |
54% |
78% |
65% |
f/2.0 |
38% |
62% |
63% |
f/2.8 |
25% |
43% |
46% |
f/4.0 |
19% |
37% |
31% |