Olympus Stylus 1 - test aparatu
4. Optyka
Rozdzielczość
Przypomnijmy, że zdolność rozdzielcza jest decydująca, jeśli chodzi o zachowanie detalu obrazu. Testy tego parametru przeprowadzamy na podstawie zdjęć tablicy ISO12233 robionych dla różnych długości ogniskowych i różnych wartości przysłony. Następnie dokonujemy obliczeń dla centrum i brzegu kadru. Wyniki prezentujemy w postaci wartości funkcji MTF50. Tradycyjnie pomiarom podlegały zarówno pliki JPEG, jak i surowe pliki RAW.
Zacznijmy od wyników otrzymanych dla plików RAW z centrum kadru.
Na powyższym wykresie widzimy, że testowany aparat osiąga najwyższą rozdzielczość dla przysłony f/2.8 i najkrótszej ogniskowej. Przypomnijmy, że dla matrycy o wielkości 1/1.7” oraz rozdzielczości 12 Mpx limit dyfrakcyjny jest osiągany już dla przysłony f/2. Wyniki 1200 linii na wysokość kadru (LW/PH) należy uznać za dobre. Pamiętajmy jednak, że testowany niedawno Nikon P7800 osiągnął wynik 1600 linii. Zwiększanie ogniskowej powoduje degradację zdolności rozdzielczej jedynie dla największego otworu przysłony. Wystarczy jednak domknąć ją o jedną działkę, by cieszyć się dobrej jakości obrazem niezależnie od użytej ogniskowej.
Spójrzmy na przebiegi funkcji MTF dla składowych poziomej i pionowej dla plików RAW:
W przebiegach nie widać nic niepokojącego. Różnice pomiędzy składowymi pionowymi i poziomymi są rzędu 5% dla największego otworu przysłony i choć wartościowo wraz z domykaniem ten dystans zmniejsza się, cały czas składowa pozioma ma wyższą ostrość. Być może to wpływ osłabionego w jednym kierunku filtru antyaliasingowego lub też astygmatyzm.
Przejdźmy do zachowania obiektywu na brzegu kadru.
Pierwsze, co zwraca uwagę na powyższym wykresie, to większe dysproporcje między poszczególnymi ogniskowymi aż do przysłony f/5.6. To znak, że wpływ aberracji chromatycznej lub komatycznej jest duży. Różnica pomiędzy centrum oraz brzegiem kadru dochodzi do około 300 linii. Oznacza to, że jakość obrazu na brzegu nie zachwyca – dla każdej przysłony otrzymujemy wartości niższe niż w centrum kadru. Nie ma takiego ustawienia, które dałoby nam równy obraz w całym kadrze niezależnie od ogniskowej, choć przyznać musimy, że te różnice w absolutnych wartościach zdolności rozdzielczej mogą być niewidoczne w realnym użytkowaniu.
Poniżej zamieszczamy wyniki pomiaru rozdzielczości przeprowadzonego na plikach JPEG z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość.
Widoczna różnica między wykresami dla plików JPEG oraz RAW sugeruje, iż nawet mimo wyostrzania ustawionego na minimum algorytm ten nie jest całkowicie wyłączony. Uzyskane wyniki pokazują jednak, że wyostrzanie jest przeprowadzane w sposób niewyróżniający jakiejkolwiek kombinacji ogniskowej i przysłony.
Poniżej prezentujemy wycinki zdjęć tablicy testowej (w formacie JPEG) w skali 1:1 z okolic centrum kadru dla maksymalnej i minimalnej rozdzielczości.
6 mm f/2.8 |
10.8 mm f/8 |
Aberracja chromatyczna
Przypomnijmy, że w naszej ocenie wartości aberracji wykraczające ponad 0.15% są uznawane za bardzo silne i widoczne na zdjęciach. Powyżej 0.8% uznajemy je za umiarkowane, a powyżej 0.04% za nieznaczące. Poniżej 0.04% możemy potraktować aberrację jako znikomą, czyli trudno dostrzegalną.
Aberracja chromatyczna w testowanym aparacie jest delikatnie widoczna, jednak w całościowym ujęciu nie stanowi problemu. Pliki JPEG wykazują poziom tej wady, który określamy mianem średniej. Dla każdej innej kombinacji utrzymuje się na poziomie niskim i nieznaczącym.
Spójrzmy jak prezentują się wyniki analizy plików RAW.
Uzyskane wyniki są porównywalne z pomiarami plików JPEG, choć rozrzut wyników dla poszczególnych ogniskowych jest dużo większy. Oznacza to, że aparat wykonuje automatyczną korekcję tej wady w trakcie generowania plików JPEG. Uwagę zwracają jedynie wyniki dla najkrótszej ogniskowej, gdzie niezależnie od użytej przysłony wada niemal osiąga poziom wysoki. Oznacza to, że bez problemu będzie widoczna w obrazie.
W tabelce poniżej prezentujemy w skali 1:1 wycinki zdjęć tablicy testowej przestawiające krawędzie czerni i bieli z najwyższym i najniższym poziomem aberracji chromatycznej według wyników otrzymanych dla surowych plików wywołanych programem dcraw.
6 mm f/4 | 31.8 mm f/5.6 |
Dystorsja
W tabelce poniżej prezentujemy wyniki pomiaru wartości dystorsji dla różnych ogniskowych i formatu RAW.
6 mm | 10.8 mm | 21.2 mm | 31.8 mm | 64.3 mm |
−8 % | 0.07 % | 2.2 % | 2.74 % | 3.32 % |
W wypadku surowych plików największy poziom wady występuje – co nie powinno zbytnio dziwić – przy szerokim kącie. Poziom 8% zniekształceń beczkowatych musimy uznać za wysoki. Zwiększanie ogniskowej szybko redukuje wadę tak, że już przy ekwiwalencie 50 mm staje się ona prawie niewidoczna. Przekroczenie tej granicy skutkuje zmianą charakterystyki zniekształceń na poduszkowe. Będą one systematycznie rosnąć aż do poziomu 3% przy najdłuższej ogniskowej. Poniżej przedstawiamy wyniki analizy plików JPEG.
6 mm | 10.8 mm | 21.2 mm | 31.8 mm | 64.3 mm |
−2.08 % | −0.13 % | 0.22 % | 0.3 % | −0.07 % |
Patrząc na wyniki dla plików JPEG, stwierdzamy, że korekta zniekształceń występuje tam, gdzie są one największe: przy krańcowych pozycjach obiektywu.
JPEG | RAW |
6 mm | |
31.8 mm | |
64.3 mm | |
Koma i astygmatyzm
W aparacie Stylus 1 koma jest korygowana dostatecznie. Na brzegu kadru będzie ona najbardziej dokuczliwa przy maksymalnie otwartej przysłonie i pozycji „tele” obiektywu. Dopiero przymknięcie do f/4 pozwoli ją zredukować do zupełnie nieznaczącej. To zachowanie tłumaczy wyjątkowo słabą rozdzielczość obiektywu przy takiej kombinacji przysłony i ogniskowej.
Centrum | Róg |
6 mm | |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4 | f/4 |
f/2.8 | f/2.8 |
21.2 mm | |
f/4 | f/4 |
f/2.8 | f/2.8 |
64.3 mm | |
f/4 | f/4 |
f/5.6 | f/5.6 |
Poziom astygmatyzmu aparatu został oszacowany na 7%. Wydaje się, że to niewielka wartość, jednak musimy odnotować, że dla ogniskowej 21.2 mm i szeroko otwartej przysłony wada osiąga swoje maksimum o wartości 22%. By dokładnie prześledzić zachowanie obiektywu, poniżej prezentujemy wykresy pokazujące wartości składowych poziomych i pionowych pomiaru zdolności rozdzielczej.
Winietowanie
Spójrzmy na podsumowanie wyników wykonanych pomiarów.
JPEG | 6 mm | 10.8 mm | 21.2 mm | 64.3 mm |
f/2.8 | 67.6% (−3.26 EV) | 33.7% (−1.19 EV) | 23.4% (−0.774 EV) | 23.1% (−0.758 EV) |
f/4 | 63.6% (−2.93 EV) | 33.4% (−1.18 EV) | 17% (−0.539 EV) | 15.5% (−0.485 EV) |
f/5.6 | 60.7% (−2.71 EV) | 32.8% (−1.15 EV) | 13.2% (−0.411 EV) | 8.8% (−0.266 EV) |
f/8 | 60.4% (−2.68 EV) | 32.4% (−1.13 EV) | 11.2% (−0.344 EV) | 2.9% (−0.0847 EV) |
RAW | 6 mm | 10.8 mm | 21.2 mm | 64.3 mm |
f/2.8 | 68.3% (−3.32 EV) | 33.7% (−1.19 EV) | 25.5% (−0.854 EV) | 26.7% (−0.899 EV) |
f/4 | 67.2% (−3.24 EV) | 33.5% (−1.18 EV) | 20.7% (−0.67 EV) | 18.9% (−0.609 EV) |
f/5.6 | 66% (−3.14 EV) | 33.5% (−1.18 EV) | 16.4% (−0.519 EV) | 12.7% (−0.397 EV) |
f/8 | 64% (−2.97 EV) | 33.7% (−1.19 EV) | 14.4% (−0.451 EV) | 6.2% (−0.19 EV) |
Pierwsze, na co zwracamy uwagę, to podobne wyniki dla obu formatów – to znak, że aparat nie dokonuje korekcji tej wady. Największy jej poziom notujemy dla szerokiego kąta. Co ciekawe, domykanie przysłony nie bardzo ją niweluje, a wielkość na poziomie 3 EV musimy uznać za ogromną.
JPEG | RAW |
6 mm | |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4 | f/4 |
f/5.6 | f/5.6 |
f/8 | f/8 |
10.8 mm | |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4 | f/4 |
f/5.6 | f/5.6 |
f/8 | f/8 |
21.2 mm | |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4 | f/4 |
f/5.6 | f/5.6 |
f/8 | f/8 |
64.3 mm | |
f/2.8 | f/2.8 |
f/4 | f/4 |
f/5.6 | f/5.6 |
f/8 | f/8 |
Odblaski
Przypomnijmy, że obiektyw Stylusa 1 składa się z 12 soczewek ułożonych w 10 grupach, czyli posiada aż 20 powierzchni potencjalnie powodujących odblaski na wynikowej fotografii.
Aparat dość słabo radzi sobie z odblaskami, które są szczególnie dokuczliwe przy mocno domkniętej przysłonie. Przy pozycji „tele” obiektywu są na tyle duże, że powodują widoczną na przykładach utratę kontrastu.
Co ciekawe, gdy słońce jest poza kadrem, także możemy spodziewać się artefaktów. Dzieje się tak za sprawą stosunkowo dużej soczewki przedniej obiektywu i braku osłony.