Dotarliśmy do końca formalnego opisu poszczególnych kategorii, w których aparat podlegał testom. Pora zatem na podsumowanie wrażeń z użytkowania i uzyskanych wyników.

Stylus 1 to nowość w linii aparatów kompaktowych Olympusa. Matryca o rozmiarach typowych dla zaawansowanych kompaktów została połączona z dużym, jasnym, a przez to i bardzo uniwersalnym obiektywem. Jak producent wycenia tę nowość? Spójrzmy na porównanie ceny opisywanego aparatu z konkurencyjnymi modelami; dane pozyskaliśmy z serwisu ceneo.pl (aktualne na 20 stycznia 2014 r.):

• Olympus Stylus 1 – 2638 zł,
• Canon G16 – 1920 zł,
• Nikon P7800 – 1799 zł,
• Sony RX10 – 4888 zł.

Budowa i funkcjonalność

Stylus 1 cechuje się solidną konstrukcją. Nie jest przy tym zbyt ciężki. Dzięki wyraźnie zarysowanemu uchwytowi trzyma się go bardzo dobrze. Liczne możliwości konfiguracyjne, dedykowany pierścień na obiektywie, wysokiej klasy wizjer elektroniczny, odchylany ekran i dobrej pojemności akumulator dopełniają całość. W skrócie – ergonomia stoi na wysokim poziomie.

Możliwość zastosowania zewnętrznej lampy błyskowej, zamontowanej na aparacie czy stojącej w pobliżu (sterowanej bezprzewodowo) na pewno docenią osoby zainteresowane bardziej kreatywnym oświetleniem. Równie przydatne będą dla nich korekcja kolorystyki wyświetlacza oraz możliwość wyłączenia symulacji ekspozycji, a także sterowanie manualne lampą błyskową. Użytkownicy poszukujący cyfrowych filtrów modyfikujących wykonane zdjęcia też nie powinni być zawiedzeni. Rozwiązania zastosowane w Stylusie 1 są klasą dla siebie. Ten idylliczny obraz psuje po macoszemu potraktowane filmowanie, niezrozumiały dla nas cel implementacji funkcji panoramowania, a przede wszystkim AF, który wydaje się niedopasowanym algorytmem skopiowanym bez zastanowienia z innego aparatu. Stylus 1 bowiem, posiadając obiektyw o ekwiwalencie 300 mm i jasności f/2.8, umożliwia uzyskiwanie stosunkowo (jak na kompakt) niedużych głębi ostrości. Przy takiej konstrukcji AF zachowuje się tak, jakbyśmy mieli do czynienia z typowym ciemnym obiektywem – często zatrzymuje się w miejscach, które nie gwarantują ostrości. AF to zdecydowanie słaba strona aparatu. Szkoda też, że producent nie wyposażył testowanego modelu w tak popularne ostatnimi czasy funkcje fotografii HDR czy 3D.

Optyka

Aparat niestety nie zachwyca jakością optyki. Widać wyraźnie, że próba mariaży doskonałych parametrów z jakością jest sztuką zdecydowanie trudną, która konstruktorom Olympusa się nie udała. Obiektyw charakteryzuje się sporą winietą, dystorsją, aberracją komatyczną i uciążliwymi odblaskami. Efektem końcowym jest dość przeciętna ostrość pozyskiwanych obrazów z pogarszającymi się parametrami przy brzegu kadru. Taki wynik nasuwa podejrzenie, że inni producenci, oferujący w kompaktach obiektywy zmiennoogniskowe o zmiennej jasności uciekają od problemu utrzymywania tej samej jasności w całym spektrum ogniskowych. Czy wyniki byłyby mniej zaskakujące, gdyby producent zdecydował się zastosować w aparacie Stylus 1 obiektyw posiadający jasność f/2.8 tylko dla najkrótszej ogniskowej? Trudno na takie pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Jednak nie zapominajmy, że ekwiwalent ogniskowej 300 mm przy przysłonie f/2.8 oferuje naprawdę spore możliwości bawienia się małą głębią ostrości. I to jest główny atut tego aparatu, który dla wielu użytkowników będzie przeciwwagą opisanej powyżej słabszej jakości obrazu.

Matryca

Jakość zdjęć JPEG może być postrzegana jako wysoka, gdyż nie dostrzeżemy na nich zbyt wiele szumu – to efekt działania stosunkowo silnych algorytmów odszumiajacych. Szczegóły na zdjęciu są dobrze przedstawione, o ile nie ustawimy parametrów wyostrzania na najniższy poziom – ta nastawa jednak spodoba się użytkownikom, dla których w ramach definicji fotografowania mieści się także proces tworzenia odbitki i używają komputera do czegoś więcej niż tylko katalogowania zdjęć. Na automatyczny balans bieli nie można za bardzo narzekać – w większości typowych sytuacji fotograficznych spisywał się nieźle, w miarę prawidłowo dobierając kolorystykę. Podsumowując, uważamy, że użytkownicy powinni być bardzo zadowoleni z efektów pracy tego aparatu.

Zastosowanie matrycy, która prawdopodobnie została użyta też w modelu XZ-2, skutkuje brakiem cech modyfikacji, choć zastanawiający jest minimalnie wyższy poziom szumu w opisywanym modelu. Struktura szumu nie stanowi większego problemu wizualnego. Matryca nie wykazuje też cech bandingu i gdyby nie problem z szumem termicznym, można by uznać tę konstrukcję za bardzo dobrą.

Ocena końcowa

Szybkie porównanie do aparatu XZ-2 pokazuje, że mimo sporych różnic w poszczególnych punktowanych kategoriach sumaryczny wynik jest podobny. Wszystko za sprawą niskiej oceny za obiektyw. Który z tych dwóch aparatów jest lepszy? Trudno orzec. Decydujące będą subiektywne preferencje.

Po kilkunastodniowym użytkowaniu aparatu Stylus 1 nie możemy oprzeć się wrażeniu, że celem producenta było tak naprawdę zaatakowanie segmentu aparatów wycieczkowych, tzw megazoomów. W porównaniu do nich jednak Stylus dysponuje stosunkowo dużą matrycą, która wraz z obiektywem umożliwia fotografowanie w ciemniejszych miejscach. To aparat do wykonania pamiątkowego zdjęcia z wycieczki, przybliżenia odległego motywu czy też wykonania portretu z rozmyciem tła. Idealny „wycieczkowiec”? Być może.

Na zakończenie prezentujemy listę najważniejszych zalet i wad testowanego aparatu:

Zalety:

• wygodna i intuicyjna obsługa,
• użyteczny zakres ogniskowych,
• jasny obiektyw w całym zakresie ogniskowych,
• wbudowany filtr ND,
• dobra jakość zdjęć,
• możliwość zapisywania zdjęć w formacie RAW,
• ciekawy zestaw filtrów cyfrowych,
• skuteczna stabilizacja obrazu,
• lampa błyskowa o wyjątkowo dużej energii,
• duży, czytelny i odchylany ekran LCD,
• filmowanie w jakości Full HD,
• gniazdo HDMI,
• gorąca stopka,
• interfejs WiFi,
• dotykowy ekran LCD.

Wady:

• niezbyt wysoka zdolność rozdzielcza obiektywu,
• stosunkowo duża dystorsja na szerokim kącie,
• słabo korygowana aberracja chromatyczna i komatyczna,
• silne winietowanie na szerokim kącie,
• nie do końca sprawny AF,
• bardzo uproszczony, a przez to średnio użyteczny tryb panoramy,
• niska funkcjonalność trybu filmowania,
• brak trybu fotografii HDR oraz 3D.

Aparat do testów wypożyczył Olympus Poland:

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl