Test plecaka Lowepro Powder BP 500 AW
3. Pierwsze wrażenia
Jak już wspomniałem, plecak od początku zwrócił moją uwagę, a pierwszy kontakt wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenia. Producent oferuje dwie wersje kolorystyczne – pomarańczowo-szarą i granatowo-niebieską, ja wybrałem kolor niebieski.
Plecak jest bardzo lekki, waży 2.4 kg wraz z futerałem na sprzęt fotograficzny, całość jest wykonana z lekkiej tkaniny nylonowej 100D i 210D. Konstrukcja jest dwukomorowa – na dole plecaka mamy przestrzeń z wyjmowanym futerałem na sprzęt fotograficzny, z dostępem od strony pleców, natomiast górna część jest przestrzenią ładunkową. Obie części są od siebie oddzielone przypinaną na rzepy przegrodą, dzięki czemu futerał foto można też wydostać od góry. W oczy rzuca się duża ilość dodatkowych kieszeni oraz cały system pasków, dzięki którym możemy albo kompresować plecak, albo dopinać dodatkowy sprzęt – kijki lub czekany, narty lub deskę snowboardową, statyw.
Jak wspomniałem, do komory fotograficznej mamy dostęp z góry (ale wtedy możemy ją tylko wyjąć, z góry nie ma bezpośredniego dostępu do sprzętu), lub od strony pleców. Cały futerał jest wyjmowany i posiada dodatkową klapę z cienkiego materiału zapinaną na suwak. Jest dosyć sporych rozmiarów, może pomieścić dużą lustrzankę i nawet do pięciu obiektywów. Na zewnątrz, z wierzchu futerału, znajduje się jeszcze uchwyt, dzięki któremu całą jednostkę można swobodnie i wygodnie przenosić po wyjęciu z plecaka. Całość dopełnia system nośny składający się z szerokich regulowanych szelek i szerokiego pasa biodrowego. Zwraca uwagę dbałość o szczegóły i wykończenie, zamki mają duże i wygodne uchwyty w formie sznureczków i taśm, a klamerki pasków wykonane są z dobrej jakości plastiku. Użyte materiały i konstrukcja plecaka sprawia, na pierwszy rzut oka, bardzo dobre wrażenie.