Nikon Df - test aparatu
4. Rozdzielczość
W testowanym aparacie jednym z trybów wyzwalania migawki jest wstępne podnoszenie lustra. Pierwsze wciśnięcie spustu powoduje podniesienie lustra i dopiero kolejne wyzwala migawkę. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, pozwalające wyeliminować drgania aparatu spowodowane pracą lustra i jest przez nas wykorzystywane między innymi podczas testowania rozdzielczości.
Rozdzielczość układu jako całości
Używając zdjęć w formacie JPEG z wyostrzaniem ustawionym na najniższą możliwą wartość, wyznaczyliśmy rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50), obliczając ją w programie Imatest. Wartości zostały wyrażone w liniach na wysokość obrazu. Zdjęcia pomiarowe zostały wykonane z obiektywem Nikkor AF-S 50 mm f/1.8G (SE), który znajduje się w zestawie z Df.
Wyniki testowanego aparatu w tej kategorii są na dobrym poziomie. Maksymalne osiągi Nikona Df są podobne do tych, jakie zanotował model D4. Jeśli porównamy wyniki z obu tych aparatów zauważymy, że Df ma nawet nieznaczną przewagę. Wynika ona jednak najprawdopodobniej z faktu użycia różnych obiektywów w tej części testu. Model D4 był bowiem testowany z Nikkorem AF-S 24–70 mm f/2.8G ED ustawionym na ogniskową 50 mm. W przypadku pomiarów na JPEG-ach źródła różnicy można by jeszcze dopatrywać się w różnym poziomie wyostrzania. Zważywszy jednak na fakt, że porównujemy dwie lustrzanki tej samej marki, można przypuszczać, że wyostrzają one JPEG-i w porównywalnym stopniu. Dla pewności jednak spójrzmy, co w tej kwestii pokażą nam dokładne wyniki z programu Imatest.
Na górnych wykresach widoczny jest przebieg profilu na granicy czerni i bieli dla poszczególnych składowych. Nie widać na nich typowych lokalnych ekstremów, wskazujących na zastosowanie wyostrzania. Można zatem przypuszczać, że przy ustawieniu wyostrzania na minimum, nie jest ono w ogóle wykonywane. Sytuacja pod tym względem jest więc analogiczna jak w modelu D4.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy wyznaczamy w oparciu o funkcję MTF50, a pomiarów dokonujemy standardowo na niewyostrzonych plikach RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Aby uciec od aberracji optycznych, mierzymy wartości MTF50 tylko dla zakresu przysłon f/4.0–f/16, w którym głównym czynnikiem ograniczającym osiągi obiektywu jest dyfrakcja. Warto również przypomnieć, że na każdej przysłonie wykonujemy od kilkunastu do kilkudziesięciu zdjęć (zarówno z autofokusem, jak i z ręcznym ustawianiem ostrości), po czym wybieramy najlepsze. W tej części testu wykorzystaliśmy trzy obiektywy: Sigma A 35 mm f/1.4 DG HSM, Carl Zeiss Makro-Planar T* 50 mm f/2 ZF oraz Nikkor AF-S 24–70 mm f/2.8G ED (ustawiony na ogniskową 24 mm). Najwyższe wyniki otrzymane przy pomocy tych obiektywów prezentujemy na poniższym wykresie.
Wynikom Nikona Df w tej kategorii trudno właściwie coś zarzucić. Widać, że maksymalne wartości, które zanotował testowany aparat są nawet minimalnie wyższe niż te, które otrzymaliśmy w teście modelu D4. A przypomnijmy, że oba te aparaty mają tę samą 16-megapikselową matrycę. Przewaga modelu Df na przysłonach f/4.0 czy f/5.6 choć z łatwością zauważalna na powyższym wykresie, tylko nieznacznie przekracza 1 lpmm. Można zatem uznać, że w granicy błędu pomiarowego wyniki z tych aparatów są porównywalne.
Na wykresie widać, że dość wyraźną przewagę nad testowanym Nikonem ma Canon 1D X. W jego przypadku jednak mamy do czynienia z 18-megapikselową matrycą, zatem wyższe rezultaty nie powinny dziwić. Ponadto warto przypomnieć, że dokładne wyniki pomiarów w teście 1D X wskazywały na prawdopodobne użycie nieznacznie osłabionego filtru AA. Jak pod tym względem przedstawia się sytuacja w przypadku Df? Spójrzmy na poniższy rysunek.
Na górnych wykresach widoczne są przebiegi profilu na granicy czerni i bieli dla poszczególnych składowych, a na dolnych odpowiednie przebiegi funkcji MTF. Odpowiedzi w częstości Nyquista są raczej umiarkowane i sięgają poziomu około 16%. Wartości na takim poziomie nie dają szczególnych powodów by wnioskować o użyciu osłabionego filtru antyaliasingowego. Można zatem przypuszczać, że w przypadku Df użyto typowego filtru AA.