Canon EF 40 mm f/2.8 STM - test obiektywu
3. Budowa i jakość wykonania
Jak widać, najmniejszy i najlżejszy w tym zestawieniu jest Pentax, ale on jest jedynym niepełnoklatkowym obiektywem w tym zestawieniu. Canon jest trochę większy i cięższy od Nikkora, ale zauważalnie lżejszy od Voigtlandera. Trzeba jednak pamiętać, że ten ostatni ma najlepsze światło i jego obudowa jest wykonana całkowicie z metalu.
Na poniższym zdjęciu Canon EF 40 mm f/2.8 STM stoi pomiędzy Canonem EF 50 mm f/1.4 USM a niepełnoklatkową Sigmą 30 mm f/1.4 EX DC HSM.
Testowany obiektyw zaczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki i tylną soczewkę o średnicy 18 mm. Jest ona ruchoma i przesuwa się razem z całym układem optycznym podczas ustawiania ostrości. Gdy obiektyw jest ustawiony na minimalną odległość ogniskowania, soczewka ta chowa się w obudowie tworząc niewielką szparę, przez którą widać pojedyncze elementy elektroniki.
Właściwa obudowa obiektywu zawiera spory napis Canon, pod którym zaprezentowano wartość ogniskowej obiektywu. Po lewej stronie znajdziemy przełącznik trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość (AF/MF), a tuż obok niego czerwoną kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do korpusu. Po przeciwnej stronie natrafimy jeszcze na napis „MACRO 0.3m/0.98ft” dający nam informację o minimalnej odległości z jakiej możemy fotografować.
Kolejny element to wąski pierścień do manualnego ustawiania ostrości. Po raz drugi w klasie obiektywów EF ma on elektroniczne przełożenie, przez co, po zdjęciu obiektywu z korpusu, kręci się on bez żadnego efektu w postaci ruchu soczewek. Po podpięciu obiektywu, włączeniu korpusu oraz ustawieniu trybu MF możemy zacząć pracę z pierścieniem. Pracuje on płynnie, a przebieg całej skali odległości wymaga obrotu nim o kąt prawie 180 stopni, co zapewnia bardzo dobrą precyzję nastaw. Podczas pracy manualnej, ze względu na elektronikę, z obiektywu dochodzi do nas taki sam delikatny, elektroniczny warkot jak podczas nastaw z autofokusem. Pracując z tym obiektywem nie mamy więc możliwości całkowicie bezgłośnych ustawień ostrości i zawsze jesteśmy skazani ów delikatny warkot.
Z przodu obiektywu znajdziemy nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 52 mm oraz napis z nazwą i parametrami obiektywu, który otacza przednią soczewkę o średnicy 18 mm.
Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną mamy tutaj do czynienia z 6 soczewkami ustawionymi w 4 grupach. Producent zdecydował się na zastosowanie jednego elementu asferycznego. Wewnątrz znajdziemy jeszcze przysłonę o siedmiu listkach, którą możemy przymknąć do wartości f/22.
Kupujący dostaje w zestawie tylko dwa dekielki.