Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Podpisy pod obrazkami się niespecjalnie zgadzają, np: zdjęcie hDSC00614.JPG ma w podpisie Aparat: Sony A5000 + Sony Zeiss E 24 mm f/1.8 ZA T* Parametry: 27 mm, f/5.6 Z kolei w hDSC00696.JPG z tego samego Zeissa udało się wydusić ogniskową 16mm, w kolejnym 44mm. Trudno się do tego odnosić, bo exif-y są wyczyszczone.
"W porównaniu do Canona EOS-a M oraz Panasonika GF6, szum na zdjęciach z A5000 w surowym formacie jest bardziej widoczny. Istotniejsze różnice zauważymy wprawdzie dopiero przy ISO 3200, aczkolwiek już przy ISO 800 nietrudno je dostrzec."
Hehe to już klasyk. Niemal archaiczna 18 mpix matryca Canona użyta w Eos M szumi mniej niż jedna z nowszych konstrukcji S. Czy ma jeszcze ktoś wątpliwości, że co rusz nowe premiery produktów od S to tylko marketingowe zagrywki?
Ciekawi mnie natomiast opcja mikroregulacji AF. Każdy zagorzały fan bezlusterkowców twierdzi, że to BF/FF to przypadłość AF fazowego. Jeśli tak to o co chodzi? ;)
Chodzi tu o regulację AF przy zastosowaniu fabrycznej redukcji na bagnet Minolty. Co do matrycy 18Mpix Canona, to miałem ją przez kilka lat i przy tej SONY 20 Mpix jest płaska jak deska. Bardzo mała rozpiętość tonalna. Poza tym reszta OK.
Jak widac nawet zapomniany NX300 wygrywa to porownanie. A przeciez w tescie oberwalo mu sie za rozdzielczosc bo DCraw nie potrafil poprawnie domozaikowac(wystarczy popatrzec na prawie 2 pkt wyzsza ocene w identycznym NX30) oraz za zakres tonalny, tkory jest mierzony wg. starej metodologii (kolejne 2 pkt). Widac, ze ten Sony to porazka...
Zawsze myślałem, że kontrastowy AF jest bezbłędny, a w połączeniu z fazowym (A6000) stanie się niepudłującą maszyna, a tu co? :(
6 sierpnia 2014, 19:27
Zastanawiam się co się kryje pod kategorią (w punktacji) FUNKCJE SPECJALNE, że A5000 ma tego za 1,56 punktu, a np. Olympus E-PM2 (i E-PL5) za 2,73 punktu?
Co ubyło w A5000, że np. w Sony NEX-F3 te funkcje oceniono na 2,40 punktu?
Czy Olympusy mają np. poszerzającą znacznie kąt widzenia Sweep Panorama (szczególnie tą w pionie), zwiększający rejestrowaną dynamikę HDR, ...?
6 sierpnia 2014, 19:44
...co z kategorią SZYBKOŚĆ DZIAŁANIA -A5000 "W kategorii szybkości działania nie mamy zastrzeżeń do testowanego aparatu. A5000 jest gotowy do użycia niemal natychmiast po przekręceniu włącznika na pozycję ON. Warto jednak dodać, że gdy do aparatu mamy podpięty obiektyw Sony E 16–50 mm f/3.5–5.6 PZ OSS, potrzeba krótkiej chwili na jego ustawienie w pozycji roboczej. Odbywa się to jednak całkiem szybko, bowiem zabiera tylko nieco ponad sekundę. Podstawowa obsługa aparatu zarówno w zakresie fotografowania, jak i odtwarzania zdjęć odbywa się płynnie." 1,38 punktu
-E-PM2 "Pod względem szybkości działania, praca z Olympusem E-PM2 należy do przyjemnych. Typowe operacje dokonywane podczas obsługi aparatu, jak choćby przeglądanie menu, dokonywanie ustawień czy odtwarzanie (i powiększanie) zdjęć, odbywają się płynnie. Aparat uruchamia się wystarczająco szybko, a czas jaki mija do momentu zrobienia pierwszego zdjęcia zależy głównie od szybkości AF i waha się od około 1 do około 2 sekund, w zależności od podpiętego obiektywu. Formatowanie karty nie zabiera zazwyczaj więcej niż kilka sekund." 2,53 punktu -E-PL5 "Nie mamy w zasadzie zastrzeżeń, jeżeli chodzi o szybkość działania Olympusa E-PL5. Typowe operacje dokonywane podczas obsługi aparatu, jak choćby przeglądanie menu, dokonywanie ustawień czy odtwarzanie zdjęć, odbywają się płynnie. Niewielki opóźnienie około 2.5 sekundy pojawia się jedynie przy ładowaniu zestawu 100 miniaturek. Aparat uruchamia się wystarczająco szybko, a czas jaki mija do momentu zrobienia pierwszego zdjęcia zależy głównie od szybkości AF i waha się od około 1 do około 2 sekund, w zależności od podpiętego obiektywu. Formatowanie karty nie zabiera zazwyczaj więcej niż kilka sekund. " 2,53 punktu
Co z balansem bieli A5000 link 1,16 punktu i bardziej pomylony E-PM2 link 1,29 punktu
No trudno żeby czymś zaskoczył budżetowy aparat z matrycą znaną już z a3000 Prośba do Optycznych - może przetestowalibyście coś więcej z obiektywów Sony E? Np 10-18 albo 16-70 albo całkiem ciekawy 18-200 (bardzo udana 1 wersja np) ???
sektoid | 2014-08-06 17:50:17 Wrócę do Canona, gdy zrobi matrycę takiej jakości lub lepszą :) ----------------------------- Matryca w Sony a5000 jest tą samą, która została użyta w A58. Odnośnie porównania jakości matryc do Canona to w starej procedurze testowej zakresu tonalnego Sony A58 miał: 6,3 EV, zaś Canon z matrycą 18MP np. taki 100D miał zakres tonalny: 6,4 EV. Dodając do tego szum jaki występuje na matrycy 20Mp Sony każdy sam może sobie porównać jakość matryc Sony i Canona.
Ktoś się niedawno babijał ze spadku cen bezlusterkowców ( przeciwstawiając je lustrom ) a tu ze zdziwieniem odkrywam ( Canona omijam szerokim łukiem ;) - że liderem tych spadków to jest właśnie EOS M - niecałe 2 lata po premierze stracił ~70% ceny... Zaiste zastanawiające - zwłaszcza ze nieodmiennie w tutejszych testach ma najwyższą "optyczna" jakość JPG i RAW, Ci klienci w ogóle się nie znają ;)
Co do A5000 to wady należy rozpatrywać przez pryzmat ceny - a wtedy jest całkiem nieźle. Choć oczywiście parę spraw zawalili - dla mnie AF ( jeśli to nie wadliwy egzemplarz ;) jest największą z nich.
Nie tylko na oko widać, że większe szumy są z matrycy Sony 20 Mp niż Canona 18Mp i żadne "sample" nie są tu potrzebne. P.S. dbajmy o czystość języka polskiego i nie stosujmy makaronizmów. Słowo "sample" można zamienić słowem zdjęcie próbne.
Sony A5000, solidny, budżetowy średniak. W tej grupie docelowej raczej mało kto ogląda "cropy" a raczej robi zdjęcia wakacyjne czy rodzinne. Myślę że w 90 procentach mało kto zmieni obiektyw kitowy a różnica w jakości w stosunku do kompaktów wręcz "epokowa" i w tym kontekście rozpatrywał bym sens istnienia tego "bezlusterkowca". Dla zaawansowanych jest A7 lub A6000.
Wyjaśnicie kiedyś na jakiej zasadzie funkcjonuje punktacja z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku?
"Mierzonej" przez Was kategorii "Szumy i jakość obrazu w RAW" nie traktuje poważnie, bo stało się już tradycją, że pomiary mają niewiele wspólnego z rzeczywistością i pracą na normalnych programach jak LR, DxO, czy C1. Wciąż zastanawia mnie jednak przydzielanie punktów w innych kategoriach.
Aparatu nie bronię, bo moim zdaniem jest to ewidentny krok wstecz - ekran o niższej jakości niż w poprzednikach, wbudowana lampa, marna ergonomia.
Te zdjęcia z a5000 są zbyt kolorowe w porównaniu do wyblakniętych rywali, powinni zmniejszyć saturację i wyostrzenie to wtedy, nie byłby widoczne szumy kolorowe i by to lepiej wyglądało, a tak to trzeba czytać głupoty w testach o nieobrobionych rawach :D
@dcs: w kategorii Szybkość działania istotny udział w liczbie przyznanych punktów mają np. tryby seryjne. Olki EPL5 i EPM2 dostały więcej punktów za Funkcje specjalne ze względu na obecność stabilizacji matrycy. Podpisy pod zdjęciami poprawiłem - dzięki za zwrócenie uwagi.
@hubbajubba: ale to test aparatu, a nie obiektywu. Na zdjęciach przykładowych staramy się pokazać przede wszystkim zachowanie matrycy testowanego aparatu.
7 sierpnia 2014, 13:47
druid "Niemal archaiczna 18 mpix matryca Canona użyta w Eos M szumi mniej niż jedna z nowszych konstrukcji S. Czy ma jeszcze ktoś wątpliwości, że co rusz nowe premiery produktów od S to tylko marketingowe zagrywki?"
ileż razy trzeba Cię będzie jeszcze czytać?? marketing, trollowanie, canona the best itp. itd. ... jesteś jak sam piszesz zwykłym trollem, który pisze aby pisać... kiedy skończysz? Kiedy zrozumiesz, że WSZYSCY znają Twój problem, Twoje zboczenia i dewiacje i że to się staje już nudne. Czy nie można wejść na jakikolwiek artykuł o sony żeby Ciebie nie czytać?? baaa, żebyś Ty chociaż pisał coś ciekawego...
@kaznodziej kit /czy, jak preferuje purysta językowy Jaad75, obiektyw kitowy/ jakością d..y nie urywa. Ale dzięki niemu aparat staje się "kieszonkowy" z bardziej niż przyzwoitym zakresem ogniskowych.
@johndoe: użyteczność zakresu S E 16-50 OSS + rozmiar po zwinięciu to zalety tego szkła i dostrzegam pewien sens w działaniu by podgryzać segment kompaktów od tej strony. Dla kogoś, kto się z kompakta przesiada, to zazwyczaj i tak będzie krok do przodu. Choć z całą pewnością nie będzie to dotyczyć np. kompaktów APS-C/FF ze stałkami ;-)
@r2mdi Bo za bardzo nie ma już o czym pisać, zresztą zawsze większe emocje wzbudzają lustrzanki. Tutaj standard, szumy trochę większe niż u konkurencji. Nic się specjalnego nie dzieje.
@kaznodziej Stałki stałkami, ale wychodząc np. na rower bierzesz nexa z 16-50 czy 4/3 z 14-42, wrzucasz w kieszeń i wio. Najlepszy obiektyw to ten, który masz przy sobie:)
@johndoe - tak też może być, choć istnieją miejsca i okoliczności przyrody, w których celniejszym wyborem do kieszeni kurtki byłby kompakt z tele-zoomem.
Tylko, że w obudwu przypadkach efekt fotografowania kitem lub co gorsza kompaktem możnae sobie oglądać samemu albo pokazać znajomym jako ciekawostkę, bo publikowanie tego gdziekolwiek to tylko zapychanie serwerów na portalach fotograficznych kolejnym słabej jakości gniotkiem. Niestety takie są fakty. Tylko małe jasne stałki mają sens w wypadku bezlusterkowców, bo są poręczne i dają dobrą jakość.
>> możnae sobie oglądać samemu \ --- I to deprecjonuje fotografa? W jakim stopniu? >> słabej jakości gniotkiem. ---- Jesteś pewien, że takie zdjęcia to tylko hasselem? link link
Ty uważasz te zdjęcia za dobre jakościowo? Pierwsze może się komuś podobać ze względu na pomysł i wykonanie, co nie zmienia faktu że twarz jest lekko rozmyta. Drugie nic ciekawego nawet nie będę komentował. . Szkoda czasu pisać, że jakość to nie wszystko co się liczy i takie tam bla bla. Ale lepiej wykonać doskonałe technicznie zdjęcie i ze świetnym pomysłem / przesłaniem / koncepcją niż bez tego pierwszego atrybutu, a obiektywy kitowe do tego się nie nadają ;)
9 sierpnia 2014, 09:57
@johndoe, choć to portal poświęcony fotografii, nie oczekuj że o niej właśnie będziesz mógł ze wszystkimi porozmawiać. Z niektórymi pogadasz tylko o robieniu zdjęć.
9 sierpnia 2014, 19:37
Niestety tu nadal obowiązuje przekonanie, że tylko profi sprzęt zrobi z największej łamagi profesjonalistę... Smutne
Bo wyrażane jest czasem przekonanie, że tylko aspiracja do bycia top-profotografikiem artystą i mistrzem nad mistrzami uzasadnia używanie sprzętu foto.
A prawda jest taka, że rozpoznawalnych mistrzów (pytanie otwarte: kogo uznać mistrzem w obecnych czasach) na całym świecie będzie pewnie o kilka rzędów wielkości mniej niż miesięczna produkcja sprzedana aparatów cyfrowych w takim np. czerwcu 2014 (ok 3,3 mln).
Reszta to rzesza fotografujących, która na poziom wysokiej rozpoznawalności się nie wdrapie. Szczyt ma tą właściwość, że zmieści się na nim niewielu.
I tu widzę podział mniej więcej taki: 1. Niespełnionych, którzy czasem mają w zwyczaju pogardliwe traktowanie innych fotografujących, zwłaszcza amatorów, nie podzielających ich wysokich aspiracji, 2. Pogodzonych, którzy nadmierne aspiracje mają w głębokim poważaniu. Mogą to być "rzemieślnicy", mogą to być amatorzy robiący zdjęcia dla samych siebie, bliskich i znajomych, co zapewni im satysfakcję wystarczającą.
Aparat po pół roku przestał się ładować. Wysłałem go na reklamację i dowiedziałem się, że przewód od ładowarki jest nieoryginalny. Przewód taki został został wyjęty z oryginalnego opakowania zakupionego w Media Markt. Pani od reklamacji powiedziała, że za 100 zł mogę kupić u nich nowy przewód i wszystko będzie dobrze. Nie zgodziłem się na takie rozwiązanie i w zamian zostałem obciążony kosztem kuriera w kwocie 40 zł... Absolutnie nie polecam firmy Sony. Nigdy więcej nic tej firmy nie kupię i wszystkich przestrzegam przed zakupem.
Odgrzeje temat :) choc pewnie wiekszosc mnie zaraz oceni, no ale wlasnie kupilem ten aparat 2 dni temu, z uwagi na kilka rzeczy. Po pierwsze krytykowanie aparatu za przeznaczenie wg. mnie nie ma wiekszego sensu. Kupilem aparat bo: - jest to akceptowany balans wagi, jakosci i wielkosci w porownaniu do mojego Nikona D5300 (tez juz wysluzonego). - Za cene 540 zl (kit) + 400 zl (50mm 1,8) mam fajny zestaw w podroz wazacy niecale 1kg. i mieszczacy sie wszedzie. Kit jest ok do zdjec widokowych (bo niech sie przyzna kto robi widoki z f ponizej 3,5? a 50 mm 1,8 jest fajna opcja do portretow na tle gor i ewentualnie nocnych zdjec. - Mimo roznej konkurencji ciezko znalezc kombinacje aparatu dobra kombinacja obiektywow ponizej 1000 zl. Rozwazalem Samsunga NX300, jest lepszy, no ale nie da sie zmiescic w 1000 zl z dodatkowym obiektywem. - Oczywiscie wada jest brak wizjera, ale sprawdzalem A6000, jednak jest on wiekszy i ciezszy. Przy podrozach z plecakiem, gory, miasta, samolot ma to znaczenie, a przeciez mam Nikona D5300 z 5 obiektywami na lokalne podroze. - Wada jest tez szybkosc aparatu, ale tu w miare potrzeb i portfela moge przeskoczyc na A5100 albo jak juz sie zdecyduje na serie A6000, zostawiajac obiektywy. Z Samsungiem juz nie tak prosto przeskoczyc i obiektywy sa mniej dostepne i drozsze. - Wada ktora zauwazylem sa zdjecia pod swiatlo, zachody slonca nie sa tak dobre jak w Nikonie, ale to pewnie troche obeznanie aparatu. Podsumowujac uwazam ze to bardzo dobry aparat ze sporymi mozliwosciami i dobra alternatywa jako drugi aparat w gory i podroz do tego w bardzo przystepnej cenie. Moze ktos ma jakas inna fajna alternatywe, chetnie skorzystam z rad. Wytyczna jest lekki maly sprzet, ktory wezmiesz w gory z plecakiem i namiotem, na wyprawe do Peru, Indii, Nepalu. Ktory tez nie zje portfela. Oczywiscie A5100 jest lepszy za 2x cene A5000 a A6700 lepszy od A5000 za 7x. Wazne zeby znalezc balans ktory da radosc z fotografii. Brak mi pølskich znækåw :)
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Interesują mnie powody dla których do porównania rozjaśniania i przyciemniania zdjęcia scenki testowej użyto X100.
Naprawdę mnie interesują!
Kolejny raz test Sony pokazuje że ma on poważne kłopoty z ustawianiem ostrości.
Podpisy pod obrazkami się niespecjalnie zgadzają, np: zdjęcie hDSC00614.JPG ma w podpisie
Aparat: Sony A5000 + Sony Zeiss E 24 mm f/1.8 ZA T*
Parametry: 27 mm, f/5.6
Z kolei w hDSC00696.JPG z tego samego Zeissa udało się wydusić ogniskową 16mm, w kolejnym 44mm. Trudno się do tego odnosić, bo exif-y są wyczyszczone.
Wrócę do Canona, gdy zrobi matrycę takiej jakości lub lepszą :)
"W porównaniu do Canona EOS-a M oraz Panasonika GF6, szum na zdjęciach z A5000 w surowym formacie jest bardziej widoczny. Istotniejsze różnice zauważymy wprawdzie dopiero przy ISO 3200, aczkolwiek już przy ISO 800 nietrudno je dostrzec."
Hehe to już klasyk.
Niemal archaiczna 18 mpix matryca Canona użyta w Eos M szumi mniej niż jedna z nowszych konstrukcji S.
Czy ma jeszcze ktoś wątpliwości, że co rusz nowe premiery produktów od S to tylko marketingowe zagrywki?
Ciekawi mnie natomiast opcja mikroregulacji AF. Każdy zagorzały fan bezlusterkowców twierdzi, że to BF/FF to przypadłość AF fazowego. Jeśli tak to o co chodzi? ;)
@druid
Chodzi tu o regulację AF przy zastosowaniu fabrycznej redukcji na bagnet Minolty. Co do matrycy 18Mpix Canona, to miałem ją przez kilka lat i przy tej SONY 20 Mpix jest płaska jak deska. Bardzo mała rozpiętość tonalna. Poza tym reszta OK.
Sony A5000 to przepiękne szumy i efektowne rozmycie ostrości. Typowy amatorski aparacik któremu nie warto podpinać lepszych obiektywów bo i po co ?
Jak widac nawet zapomniany NX300 wygrywa to porownanie. A przeciez w tescie oberwalo mu sie za rozdzielczosc bo DCraw nie potrafil poprawnie domozaikowac(wystarczy popatrzec na prawie 2 pkt wyzsza ocene w identycznym NX30) oraz za zakres tonalny, tkory jest mierzony wg. starej metodologii (kolejne 2 pkt). Widac, ze ten Sony to porazka...
AF tyko trochę lepszy niż canon M - porażka
Zawsze myślałem, że kontrastowy AF jest bezbłędny, a w połączeniu z fazowym (A6000) stanie się niepudłującą maszyna, a tu co? :(
Zastanawiam się co się kryje pod kategorią (w punktacji) FUNKCJE SPECJALNE,
że A5000 ma tego za 1,56 punktu,
a np. Olympus E-PM2 (i E-PL5) za 2,73 punktu?
Co ubyło w A5000, że np. w Sony NEX-F3 te funkcje oceniono na 2,40 punktu?
Czy Olympusy mają np. poszerzającą znacznie kąt widzenia Sweep Panorama (szczególnie tą w pionie),
zwiększający rejestrowaną dynamikę HDR, ...?
...co z kategorią SZYBKOŚĆ DZIAŁANIA
-A5000 "W kategorii szybkości działania nie mamy zastrzeżeń do testowanego aparatu. A5000 jest gotowy do użycia niemal natychmiast po przekręceniu włącznika na pozycję ON. Warto jednak dodać, że gdy do aparatu mamy podpięty obiektyw Sony E 16–50 mm f/3.5–5.6 PZ OSS, potrzeba krótkiej chwili na jego ustawienie w pozycji roboczej. Odbywa się to jednak całkiem szybko, bowiem zabiera tylko nieco ponad sekundę. Podstawowa obsługa aparatu zarówno w zakresie fotografowania, jak i odtwarzania zdjęć odbywa się płynnie." 1,38 punktu
-E-PM2 "Pod względem szybkości działania, praca z Olympusem E-PM2 należy do przyjemnych. Typowe operacje dokonywane podczas obsługi aparatu, jak choćby przeglądanie menu, dokonywanie ustawień czy odtwarzanie (i powiększanie) zdjęć, odbywają się płynnie. Aparat uruchamia się wystarczająco szybko, a czas jaki mija do momentu zrobienia pierwszego zdjęcia zależy głównie od szybkości AF i waha się od około 1 do około 2 sekund, w zależności od podpiętego obiektywu. Formatowanie karty nie zabiera zazwyczaj więcej niż kilka sekund." 2,53 punktu
-E-PL5 "Nie mamy w zasadzie zastrzeżeń, jeżeli chodzi o szybkość działania Olympusa E-PL5. Typowe operacje dokonywane podczas obsługi aparatu, jak choćby przeglądanie menu, dokonywanie ustawień czy odtwarzanie zdjęć, odbywają się płynnie. Niewielki opóźnienie około 2.5 sekundy pojawia się jedynie przy ładowaniu zestawu 100 miniaturek. Aparat uruchamia się wystarczająco szybko, a czas jaki mija do momentu zrobienia pierwszego zdjęcia zależy głównie od szybkości AF i waha się od około 1 do około 2 sekund, w zależności od podpiętego obiektywu. Formatowanie karty nie zabiera zazwyczaj więcej niż kilka sekund. " 2,53 punktu
Co z balansem bieli
A5000 link 1,16 punktu
i bardziej pomylony E-PM2 link 1,29 punktu
No trudno żeby czymś zaskoczył budżetowy aparat z matrycą znaną już z a3000
Prośba do Optycznych - może przetestowalibyście coś więcej z obiektywów Sony E?
Np 10-18 albo 16-70 albo całkiem ciekawy 18-200 (bardzo udana 1 wersja np) ???
No to teraz test kita PZ 16-50 :)
@MarcinXk, może nie czytałeś
link
sektoid | 2014-08-06 17:50:17
Wrócę do Canona, gdy zrobi matrycę takiej jakości lub lepszą :)
-----------------------------
Matryca w Sony a5000 jest tą samą, która została użyta w A58. Odnośnie porównania jakości matryc do Canona to w starej procedurze testowej zakresu tonalnego Sony A58 miał: 6,3 EV, zaś Canon z matrycą 18MP np. taki 100D miał zakres tonalny: 6,4 EV. Dodając do tego szum jaki występuje na matrycy 20Mp Sony każdy sam może sobie porównać jakość matryc Sony i Canona.
@Husani
Wg sampli laboratoryjnych
link
wyraźnie większe szumy ma 100D.
Ktoś się niedawno babijał ze spadku cen bezlusterkowców ( przeciwstawiając je lustrom ) a tu ze zdziwieniem odkrywam ( Canona omijam szerokim łukiem ;) - że liderem tych spadków to jest właśnie EOS M - niecałe 2 lata po premierze stracił ~70% ceny...
Zaiste zastanawiające - zwłaszcza ze nieodmiennie w tutejszych testach ma najwyższą "optyczna" jakość JPG i RAW, Ci klienci w ogóle się nie znają ;)
Co do A5000 to wady należy rozpatrywać przez pryzmat ceny - a wtedy jest całkiem nieźle. Choć oczywiście parę spraw zawalili - dla mnie AF ( jeśli to nie wadliwy egzemplarz ;) jest największą z nich.
Nie tylko na oko widać, że większe szumy są z matrycy Sony 20 Mp niż Canona 18Mp i żadne "sample" nie są tu potrzebne.
P.S. dbajmy o czystość języka polskiego i nie stosujmy makaronizmów. Słowo "sample" można zamienić słowem zdjęcie próbne.
Sony A5000, solidny, budżetowy średniak. W tej grupie docelowej raczej mało kto ogląda "cropy" a raczej robi zdjęcia wakacyjne czy rodzinne. Myślę że w 90 procentach mało kto zmieni obiektyw kitowy a różnica w jakości w stosunku do kompaktów wręcz "epokowa" i w tym kontekście rozpatrywał bym sens istnienia tego "bezlusterkowca". Dla zaawansowanych jest A7 lub A6000.
Dokładnie tak. Rodziciele po zmianie małego kompakta na ten sprzęt są wręcz zachwyceni, bo istotnie skok jakościowy jest duży.
Wyjaśnicie kiedyś na jakiej zasadzie funkcjonuje punktacja z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku?
"Mierzonej" przez Was kategorii "Szumy i jakość obrazu w RAW" nie traktuje poważnie, bo stało się już tradycją, że pomiary mają niewiele wspólnego z rzeczywistością i pracą na normalnych programach jak LR, DxO, czy C1. Wciąż zastanawia mnie jednak przydzielanie punktów w innych kategoriach.
Aparatu nie bronię, bo moim zdaniem jest to ewidentny krok wstecz - ekran o niższej jakości niż w poprzednikach, wbudowana lampa, marna ergonomia.
Te zdjęcia z a5000 są zbyt kolorowe w porównaniu do wyblakniętych rywali, powinni zmniejszyć saturację i wyostrzenie to wtedy, nie byłby widoczne szumy kolorowe i by to lepiej wyglądało, a tak to trzeba czytać głupoty w testach o nieobrobionych rawach :D
@dcs: w kategorii Szybkość działania istotny udział w liczbie przyznanych punktów mają np. tryby seryjne. Olki EPL5 i EPM2 dostały więcej punktów za Funkcje specjalne ze względu na obecność stabilizacji matrycy. Podpisy pod zdjęciami poprawiłem - dzięki za zwrócenie uwagi.
No ale jak już podpieliście Zeissika f/1.8 to aż się prosi o foty na 1.8 a nie wszystko na 5.6...
@hubbajubba: ale to test aparatu, a nie obiektywu. Na zdjęciach przykładowych staramy się pokazać przede wszystkim zachowanie matrycy testowanego aparatu.
druid
"Niemal archaiczna 18 mpix matryca Canona użyta w Eos M szumi mniej niż jedna z nowszych konstrukcji S.
Czy ma jeszcze ktoś wątpliwości, że co rusz nowe premiery produktów od S to tylko marketingowe zagrywki?"
ileż razy trzeba Cię będzie jeszcze czytać?? marketing, trollowanie, canona the best itp. itd. ...
jesteś jak sam piszesz zwykłym trollem, który pisze aby pisać... kiedy skończysz? Kiedy zrozumiesz, że WSZYSCY znają Twój problem, Twoje zboczenia i dewiacje i że to się staje już nudne. Czy nie można wejść na jakikolwiek artykuł o sony żeby Ciebie nie czytać?? baaa, żebyś Ty chociaż pisał coś ciekawego...
r_a_v_e_n:
"wejść na jakikolwiek artykuł o sony żeby Ciebie nie czytać?? baaa, żebyś Ty chociaż pisał coś ciekawego"
Może o Sony nie da się pisać ciekawie? Brak innowacyjności, etc.. :) Stąd i takie wypowiedzi druida.
w sumie racja... jak pisze baron, wszędzie im te telewizorki świecą...
To chyba pierwsze Sony z tak małą liczbą komentarzy. Wakacje? Wszyscy odpoczywają? Cuda. :)
@sektoid - no nie wiem, czy kita testować.... Może nawet niekoniecznie kupować, czy tylko sam korpus (o ile to możliwe dla A5k) + sigmę 30/2.8.
@kaznodziej
kit /czy, jak preferuje purysta językowy Jaad75, obiektyw kitowy/ jakością d..y nie urywa.
Ale dzięki niemu aparat staje się "kieszonkowy" z bardziej niż przyzwoitym zakresem ogniskowych.
@johndoe: użyteczność zakresu S E 16-50 OSS + rozmiar po zwinięciu to zalety tego szkła i dostrzegam pewien sens w działaniu by podgryzać segment kompaktów od tej strony. Dla kogoś, kto się z kompakta przesiada, to zazwyczaj i tak będzie krok do przodu. Choć z całą pewnością nie będzie to dotyczyć np. kompaktów APS-C/FF ze stałkami ;-)
@r2mdi
Bo za bardzo nie ma już o czym pisać, zresztą zawsze większe emocje wzbudzają lustrzanki. Tutaj standard, szumy trochę większe niż u konkurencji. Nic się specjalnego nie dzieje.
@kaznodziej
Stałki stałkami, ale wychodząc np. na rower bierzesz nexa z 16-50 czy 4/3 z 14-42, wrzucasz w kieszeń i wio.
Najlepszy obiektyw to ten, który masz przy sobie:)
@johndoe - tak też może być, choć istnieją miejsca i okoliczności przyrody, w których celniejszym wyborem do kieszeni kurtki byłby kompakt z tele-zoomem.
@johndoe
@kaznodziej
Tylko, że w obudwu przypadkach efekt fotografowania kitem lub co gorsza kompaktem możnae sobie oglądać samemu albo pokazać znajomym jako ciekawostkę, bo publikowanie tego gdziekolwiek to tylko zapychanie serwerów na portalach fotograficznych kolejnym słabej jakości gniotkiem. Niestety takie są fakty. Tylko małe jasne stałki mają sens w wypadku bezlusterkowców, bo są poręczne i dają dobrą jakość.
@druid
>>
możnae sobie oglądać samemu \
---
I to deprecjonuje fotografa? W jakim stopniu?
>>
słabej jakości gniotkiem.
----
Jesteś pewien, że takie zdjęcia to tylko hasselem?
link
link
Ty uważasz te zdjęcia za dobre jakościowo? Pierwsze może się komuś podobać ze względu na pomysł i wykonanie, co nie zmienia faktu że twarz jest lekko rozmyta. Drugie nic ciekawego nawet nie będę komentował. . Szkoda czasu pisać, że jakość to nie wszystko co się liczy i takie tam bla bla. Ale lepiej wykonać doskonałe technicznie zdjęcie i ze świetnym pomysłem / przesłaniem / koncepcją niż bez tego pierwszego atrybutu, a obiektywy kitowe do tego się nie nadają ;)
@johndoe, choć to portal poświęcony fotografii, nie oczekuj że o niej właśnie będziesz mógł ze wszystkimi porozmawiać. Z niektórymi pogadasz tylko o robieniu zdjęć.
Niestety tu nadal obowiązuje przekonanie, że tylko profi sprzęt zrobi z największej łamagi profesjonalistę... Smutne
Bo wyrażane jest czasem przekonanie, że tylko aspiracja do bycia top-profotografikiem artystą i mistrzem nad mistrzami uzasadnia używanie sprzętu foto.
A prawda jest taka, że rozpoznawalnych mistrzów (pytanie otwarte: kogo uznać mistrzem w obecnych czasach) na całym świecie będzie pewnie o kilka rzędów wielkości mniej niż miesięczna produkcja sprzedana aparatów cyfrowych w takim np. czerwcu 2014 (ok 3,3 mln).
Reszta to rzesza fotografujących, która na poziom wysokiej rozpoznawalności się nie wdrapie. Szczyt ma tą właściwość, że zmieści się na nim niewielu.
I tu widzę podział mniej więcej taki:
1. Niespełnionych, którzy czasem mają w zwyczaju pogardliwe traktowanie innych fotografujących, zwłaszcza amatorów, nie podzielających ich wysokich aspiracji,
2. Pogodzonych, którzy nadmierne aspiracje mają w głębokim poważaniu. Mogą to być "rzemieślnicy", mogą to być amatorzy robiący zdjęcia dla samych siebie, bliskich i znajomych, co zapewni im satysfakcję wystarczającą.
Tak krytykujecie ten aparat a zobaczcie w opiniach ile ludzi jest zadowolonych. Tylko teoretyzujecie.
Czy pilot RMT-DSLR2 będzie kompatybilny z tą alfą 5000?
Pozdrawiam
Sebastian
skąd to się bierze, że zazwyczaj największe spory o wyższość jednej marki nad drugą toczą amatorzy posiadacze tak zwanego półprofesjonalnego sprzętu?
Aparat po pół roku przestał się ładować. Wysłałem go na reklamację i dowiedziałem się, że przewód od ładowarki jest nieoryginalny. Przewód taki został został wyjęty z oryginalnego opakowania zakupionego w Media Markt. Pani od reklamacji powiedziała, że za 100 zł mogę kupić u nich nowy przewód i wszystko będzie dobrze. Nie zgodziłem się na takie rozwiązanie i w zamian zostałem obciążony kosztem kuriera w kwocie 40 zł...
Absolutnie nie polecam firmy Sony. Nigdy więcej nic tej firmy nie kupię i wszystkich przestrzegam przed zakupem.
Gdzie go wysłałeś? Do serwisu Sony czy do Media Markt? Przewód zasilający lub USB za 100 zł? Jakim cudem, możesz zdradzić?
Odgrzeje temat :) choc pewnie wiekszosc mnie zaraz oceni, no ale wlasnie kupilem ten aparat 2 dni temu, z uwagi na kilka rzeczy.
Po pierwsze krytykowanie aparatu za przeznaczenie wg. mnie nie ma wiekszego sensu. Kupilem aparat bo:
- jest to akceptowany balans wagi, jakosci i wielkosci w porownaniu do mojego Nikona D5300 (tez juz wysluzonego).
- Za cene 540 zl (kit) + 400 zl (50mm 1,8) mam fajny zestaw w podroz wazacy niecale 1kg. i mieszczacy sie wszedzie. Kit jest ok do zdjec widokowych (bo niech sie przyzna kto robi widoki z f ponizej 3,5? a 50 mm 1,8 jest fajna opcja do portretow na tle gor i ewentualnie nocnych zdjec.
- Mimo roznej konkurencji ciezko znalezc kombinacje aparatu dobra kombinacja obiektywow ponizej 1000 zl. Rozwazalem Samsunga NX300, jest lepszy, no ale nie da sie zmiescic w 1000 zl z dodatkowym obiektywem.
- Oczywiscie wada jest brak wizjera, ale sprawdzalem A6000, jednak jest on wiekszy i ciezszy. Przy podrozach z plecakiem, gory, miasta, samolot ma to znaczenie, a przeciez mam Nikona D5300 z 5 obiektywami na lokalne podroze.
- Wada jest tez szybkosc aparatu, ale tu w miare potrzeb i portfela moge przeskoczyc na A5100 albo jak juz sie zdecyduje na serie A6000, zostawiajac obiektywy. Z Samsungiem juz nie tak prosto przeskoczyc i obiektywy sa mniej dostepne i drozsze.
- Wada ktora zauwazylem sa zdjecia pod swiatlo, zachody slonca nie sa tak dobre jak w Nikonie, ale to pewnie troche obeznanie aparatu.
Podsumowujac uwazam ze to bardzo dobry aparat ze sporymi mozliwosciami i dobra alternatywa jako drugi aparat w gory i podroz do tego w bardzo przystepnej cenie.
Moze ktos ma jakas inna fajna alternatywe, chetnie skorzystam z rad.
Wytyczna jest lekki maly sprzet, ktory wezmiesz w gory z plecakiem i namiotem, na wyprawe do Peru, Indii, Nepalu. Ktory tez nie zje portfela.
Oczywiscie A5100 jest lepszy za 2x cene A5000 a A6700 lepszy od A5000 za 7x. Wazne zeby znalezc balans ktory da radosc z fotografii.
Brak mi pølskich znækåw :)