Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Partnerzy








Oferta Cyfrowe.pl

Test aparatu

Sony Alpha DSLR-A100 - test aparatu

29 września 2006
Arkadiusz Olech / Konrad Szaruga Komentarze: 61

4. Test szybkości aparatu

W specyfikacji aparatu wyczytać możemy, że maksymalna prędkość robienia zdjęć to 3 klatki na sekundę przy zapisywaniu plików w formacie JPEG (Standard lub Fine). Producent w instrukcji zamieszcza tabelkę, w której podaje iż w trybie zdjęć seryjnych, zachowując pliki w formacie JPEG, jesteśmy ograniczeni tylko pojemnością karty pamięci. Przy zdjęciach w formacie RAW seria ograniczona jest do 6 zdjęć, zaś w trybie RAW + JPEG do tylko 3.

Zmierzyliśmy dokładnie na ile te zapewnienia są zgodne z prawdą, wykonując serię zdjęć trwającą 30 sekund i fotografując tarczę stopera. Otrzymane przez nas wyniki są opisane poniżej. Do testu użyliśmy karty CF SanDisc Extreme III o pojemności 1 GB. Przed każdą serią testową karta była formatowana. Aparat był umieszczony na statywie, wyzwalany z wężyka spustowego, wyposażony w dobrej klasy obiektyw stałoogniskowy i pracujący w manualnym trybie ustawiania ostrości. Zastosowaliśmy czas ekspozycji o długości 1/1000 sekundy. Wszelkiego rodzaju redukcje szumów i stabilizacja były wyłączone.

Ponieważ wielkość zapisywanego przez aparat pliku JPG czy RAW zależy od tego co sfotografowaliśmy, przygotowaliśmy dwa typy scenki i dwa tryby pracy, tak aby uzyskiwane pliki miały najmniejszy i największy możliwy rozmiar. W pierwszym przypadku używaliśmy czułości ISO 100 i fotografowaliśmy stoper umieszczony na w miarę jednolitym czarnym tle. W drugim przypadku zmieniliśmy tło na kolorowe i "pstrokate", a czułość zwiększyliśmy do ISO 1600. Poniższy rysunek pokazuje wygląd fotografowanej scenki, w dwóch omawianych wyżej przypadkach.


----- R E K L A M A -----

Sony Alpha DSLR-A100 - Test szybkości aparatu


Dla obu typów scenki wykonywaliśmy serię zdjęć w RAW i w JPGu o najlepszej jakości oraz przy standardowym dla aparatu wyostrzaniu.

Zajmijmy się najpierw tym, co udało się uzyskać dla plików JPG.

Alfa 100, fotografując scenkę z jednolitym tłem i przy ISO 100, w ciągu 30 sekund wykonała aż 86 zdjęć o średnim rozmiarze 940 kB. Poniższy wykres pokazuje rozkład czasowy tych ekspozycji.

Sony Alpha DSLR-A100 - Test szybkości aparatu


Widać, że aparat pracował dość równo i średnia dla całego ciągu 30 sekund wyniosła 2.87 kl/s. Dla ciągu pierwszych 5 sekund wyniosła ona 2.80 kl/s, a dla pierwszych 10 sekund 2.90 kl/s. Widać, że uzyskujemy tu wyniki ocierające się o podawaną w specyfikacji wartość 3 kl/s, która, jeśli chcemy być uczciwi, jest utrzymywana na samym początku pracy w trybie seryjnym, bo w ciągu pierwszej sekundy A100 wykonuje dokładnie trzy ekspozycje.

Wiemy jednak, że w tej sytuacji aparat miał naprawdę łatwe zadanie, bo 940 kB na plik to bardzo mało. Przy zmianie scenki na "pstrokatą" i podwyższeniu czułości do ISO 1600 poprzeczka idzie znacznie wyżej, bo średnia wielkość pliku wynosi tutaj już 4.11 MB.

Tym ciekawiej prezentuje się uzyskany wynik, który jest pod każdym względem identyczny jak poprzednio! Alfa znów wykonała 86 zdjęć z takimi samymi wynikami dla pierwszej sekundy oraz pięciu, dziesięciu i piętnastu sekund (rysunek poniżej).

Sony Alpha DSLR-A100 - Test szybkości aparatu


Widać więc, że ograniczeniem trybu seryjnego w Alfie, przy pracy w JPGach, nie jest wielkość bufora czy transfer do niego lub z niego na kartę. Ograniczeń trzeba zaś szukać raczej w mechanice na przykład migawki.

Przejdźmy teraz do plików RAW. Przy ubogiej scence i ISO 100, średnia wielkość pliku RAW zapisywanego przez Sony Alfę 100 wyniosła 4.91 MB. Ponieważ jest to wielkość podobna do JPGa przy "pstrokatej" scence, wyniki też niewiele się od siebie różnią co widać na poniższym obrazku.

Sony Alpha DSLR-A100 - Test szybkości aparatu

W sumie, w pół minuty, Alfa wykonała 84 zdjęcia, co daje średnią 2.8 kl/s. W zasadzie taki sam wynik uzyskuje się dla pierwszych 5, 10 i 15 sekund, więc znów praca jest bardzo równa i znów w ciągu pierwszej sekundy Alfa robi trzy ekspozycje, co pozwala producentom mówić o maksymalnej prędkości 3 kl/s. Schody zaczynają się dopiero przy "pstrokatej" scence i ISO 1600, gdzie bogactwo kolorów i szum generowany przez aparat nie pozwalają na wydajną kompresję RAWa i rośnie on aż do 14.25 MB. Tutaj Alfa wreszcie bardzo wyraźnie się "zapycha", co widać na poniższym rysunku.

Sony Alpha DSLR-A100 - Test szybkości aparatu


W sumie aparat wykonał tylko 35 zdjęć, co dla interwału półminutowego, daje niezbyt imponującą prędkość 1.17 kl/s. Spowalnianie pracy widać po analizie coraz dłuższych interwałów. W pierwszej i drugiej sekundzie mamy jeszcze deklarowane 3 zdjęcia, ale już w pierwszych 5 sekundach notujemy drastyczny spadek do tempa 1.8 kl/s, który powiększa się do 1.4 kl/s dla pierwszych 10 sekund i 1.27 kl/s dla 15 sekund.

Podsumowując, Sony A100 do demonów szybkości nie należy. O ile prędkość robienia zdjęć w formacie JPEG można uznać za wystarczającą, o tyle szybkość zapisu większych RAWów w długiej serii może być mało zadowalająca dla bardziej zaawansowanych użytkowników. Z drugiej jednak strony w tym segmencie cenowo-jakościowym nie możemy oczekiwać zbyt wiele, a Sony nie odstaje tu jakoś wyraźnie od konkurencji. Problem jednak w tym, że gdy kogoś nie zadowalają osiągi Alfy w tej kategorii, jedyne co pozostaje, to przesiadka na inny system...