Sony Alpha DSLR-A100 - test aparatu
7. Podsumowanie
Sony w reklamach chwali funkcję D-Range Optimizer (poprawiona dynamika barwnej fotografii), dzięki której zdjęcia z aparatu mają być gotowe do podglądu/wydruku bez dodatkowej korekty. Niestety funkcja ta nie zadziała bez żadnego ostrzeżenia w 90% przypadków ze względu na swoje ograniczenia, a ponadto nie wpływa na zakres tonalny (co sugeruje nazwa). Choć nie jest to istotna opcja w aparacie, to obnaża chwytliwy marketing Sony bazujący w zasadzie na niczym...
Dużo istotniejszą wadą są wyraźne zakłócenia generowane przez matrycę i podzespoły aparatu. Efekt końcowy jest taki, że czułości ISO 800 powinniśmy używać w wyjątkowych przypadkach, a ISO 1600 w ogóle nie dotykać. A przy dłuższych ekspozycjach (lub krótszych, ale przy wyższych czułościach) na zdjęciach uwidacznia się "pasiasta" struktura szumów i różnego rodzaju artefakty rzucające się w oczy nawet wtedy, gdy fotografujemy z włączoną redukcją szumów (patrz przykładowe fotografie na końcu rozdziału).
Trudno jest zwięźle podsumować Alfę. Z pewnością jest to aparat dla ludzi fotografujących w różnych warunkach, ale chcący wykorzystywać go jedynie amatorsko lub co najwyżej półprofesjonalnie. Osobom często używającym wysokich czułości ISO lub dbającym o bardzo wierne oddanie kolorów, Sony A100 raczej nie przypadnie do gustu.
Nasza redakcja ocenia go na solidne 4. Mamy nadzieje, że wpadki i błędy były wynikiem tego, że to pierwsza lustrzanka cyfrowa Sony i kolejne będą tylko lepsze.
Zalety:
- dobra jakość obrazu na niskich czułościach, w pełni wykorzystująca potencjał 10 megapikselowej matrycy,
- mechanizm czyszczenia detektora,
- sprawny mechaniczny system redukcji drgań (Super SteadyShot) pozwalający pracować nawet w warunkach o 2 EV gorszych niż standardowo,
- bardzo ergonomiczna i dość gustowna obudowa,
- w miarę dobry automatyczny balans bieli,
- łatwa i intuicyjna obsługa (wygodne koło podstawowych ustawień),
- dość długa żywotność baterii pomimo pracy tylko i wyłącznie na dużym wyświetlaczu,
- możliwość wstępnego podnoszenia lustra, choć tylko 2-sekundowa,
- tryb zdjęć seryjnych w formacie JPG ograniczony tylko wielkością karty pamięci,
- szybki zapis na kartę i błyskawiczny czas reakcji aparatu.
- wbudowany system bezprzewodowej komunikacji z lampami błyskowymi
Wady:
- duże szumy dla ISO 800 i ogromne dla ISO 1600,
- kiepskie odzworowanie kolorów przy nieautomatycznym balansie bieli i skomplikowanym oświetleniu,
- wynik w teście szybkości poniżej oczekiwań,
- mało użyteczna, a mocno reklamowana funkcja D-Range Optimizer,
- tendencja do niedoświetlenia zdjęć (0.3EV - 0.7EV),
- zła praca autofokusa nawet z dołączanymi w zestawie obiektywami,
- brak opcjonalnego gripa,
- podatność na wewnętrzne odblaski powstające na samym detektorze lub matrycy filtrów, przy pracy pod bardzo ostre światło,
- wbudowana lampa błyskowa słabsza niż u konkurencji,
- dość długi czas ładowania baterii.
Przykładowe zdjęcia