Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Czy moglibyscie wprowadzic drobna zmiane w prezentacji wynikow "calkowitego SNR" w rozdziele "Zakres i dynamika tonalna"? Chodzi mi glownie o przesuniecie legendy poza wykres. Fajnie by tez bylo jakby linie na wykresach mialy znaczniki typu kolko, kwadrat, trojkat (puste i pelne), x, gwiazdka itp., bo dla osob majacych problem z kolorami, ciezko tam cokolwiek zobaczyc.
“Sony A7S, tak samo jak bliźniacze A7 i A7R, to na chwilę obecną najmniejsze bezlusterkowce wyposażone w system AF”, czy oby na pewno? Chyba, że chodziło nie o AF tylko matrycę FF lub coś innego.
@ kujot Np. brak lampy. To jest cecha tego aparatu, a nie wada. Producent nie pominął jej przez pomyłkę, ani nie uraczył odbiorcy jakąś kulawą atrapą. Wadą natomiast jest nieszczelne mocowanie wpuszczające światło wspaniałomyślnie pominięte przez piszącego.
dcs, tak jest, żeby przypadkiem Sony nie dostało finalnie więcej punktów od konkurencyjnych modeli ;) Nie pierwszy raz widać, że redakcja przyznaje punkty według wyimaginowanych kryteriów.
Groszek, przeca brak lampy to wada jak cholera. Nic przez ten brak nie zyskujesz a tracisz np. sterowanie fotocelami.
PS kojut a nie kujot. Korzystaj z "kopiuj- wklej" jak przepisanie pięciu liter w odpowiedniej kolejności sprawia Ci problem.
30 września 2014, 20:05
Najbardziej z całego testu bawi mnie tabela końcowa: Lampa błyskowa 1,5 punktu WTF?
30 września 2014, 20:08
Dla mnie ta " [...] gówniana malutka wbudowana lampa błyskowa w aparacie.... [...]"
Bo nie chcę nosić kolejnej cegły, i mała lampa mi wystarczy, Chyba, że chce używać trybu do 1/8000 w Nikonie czy Panasonicu/Olympusie i wtedy mała tego nie ma bo tylko duża lampa, ma tryb do 1/8000 sek.
@grzegorz. Pod jakim względem? Jakości obrazu, video, czy może powtarzalnej skutecznosci af (jak widac lepszej niż w dslr). Ja bym sobie życzył raczej, Sony imaging corp. zadbalo o spójność i konsekwencję strategii i poważne traktowanie rozwoju obiektywów. Tak do a, jak i F oraz zaniedbanego E.
Rewelacyjna jakość na wysokich ISO i świetny AF - czego chcieć więcej? :) Swoją drogą, to chyba pierwszy testowany przez Was aparat który ma 100% trafień AF przy normalnym oświetleniu! Myślałem, że wyjdzie kolejny przeciętniak, a tu firma od telewizorów po prostu zmiażdżyła możliwościami A7S. Franca kusi... Mam nadzieję, że wyjdzie podobny model z bagnetem A i nie będę musiał używać żadnych przejściówek do szklarni, wtedy się pewnie skuszę :)
tja, wszystko piknie, ale jakos trudno mi uwierzyć w tą skutecznosc AF. Znaczy może i skuteczny ale ile się czasem musi naszukać... w przypadku tablicy ok, ale nawet lekko ruchome obiekty to jest problem ;-)
rzeczywiście: Nikon Df też ma 1,17 punktu za wbudowaną lampę błyskową! To powinien mieć jeszcze ze 2 punktu za szybkie i ciche zwijanie filmu do kasetki. Niezbadane się wyroki nieba... :)
Jak się można było spodizewać - napis S na obudowie spowodował że punkcików znów zabrakło w tabelce aby pobić "championa" Co do reszty to jak wiadomo A7s to dość specyficzna aparato-kamera. Obecnie jeszcze dość drogi - ale jak ceny spadną myślę że i nad Wisłą częściej go zobaczymy. Ja bym poprosił też takie 12Mpix w formacie m43 - ISO może być 2 a nawet 3 razy mniejsze ;)
@focjusz m43 to dopiero niedawno ledwo wyszło poza 12 Mpix a ty już tęsknisz? Szkoda że Sony specjalnie trochę popsuła ten aparat. Rawy tylko 12Bit i wolny tryb seryjny. Jak już sobie postanowili że to ma być bardziej kamera to po co osłabiony filtr AA żeby mora na filmach była?
Porownywanie Sony A7s z Nikonem D3s (ROK PRODUKCJI 2009) swiadczy o fakcie wyeksploatowania obecnej technologii produkcji matryc. Nihil Novi. Spodziewalem sie czegos wiecej. No i te 12 bitow...
@dexter80 nie tęsknię - ale mam wrażenie że m43 nieco utknęło w tych 16mpix To całkiem niezłe matryce zarówno Sony jak i Panasa - ale po 2 latach chciało by się czegoś nowego nie ;)
Natomiast faktycznie Sony robi fajne rzeczy często ale też psuje często bez wyraźniego powodu. Gdyby dali ( a żaden problem techniczny to tu nie występował ) 10-12kl/s to mam wrażenie że byłby przez fanów Canona i Nikona traktowany poważniej jako konkurencja dla nawet flagowych modeli ( z takim AF zwłaszcza!)
30 września 2014, 22:23
"To całkiem niezłe matryce zarówno Sony... / link / jak i Panasa"
Miał być noktowizor a w teście wyszło, że to technologia Nikona sprzed 4 lat. Komu wierzyć!? Na pociechę pozostaje wyciąganie detali z niedoswietlonych zdjeć - fakpstrycznie - canon 5d przegrał z kretesem. W superduper autofocus jakoś wiary dać nie chcę.
@Heimo Uwierz własnym oczom, ściągnij sobie z sieci rawy, wywołaj w tym, w czym pracujesz i oceniaj. Tymi wycinkami Optycznych nie ma się co przejmować, bo dcraw potrafi bardzo różnie radzić sobie z plikami różnych producentów puszek. A co do AF, to co w tym jest takiego nie do uwierzenia? To nie pierwszy raz, że bezlustro z kontrastowym AF ma dużo celniejszy AF w trybie AF-S niż lustrzanka.
Hehe można było się spodziewać świętego oburzenia fanboyów zaraz po publikacji testu ;) Ale zaskoczenia nie ma, już dawno na testach porównawczych widać było, że nie ma praktycznie żadnych różnic pomiędzy matrycą A7s a zastosowaną 16 mpix zastosowaną w Nikonie. Do fotografowania tego sprzętu nie ma sensu kupować, chyba że ktoś lubi się onanizować minmalnie mniejszym szumem od ISO 12800. Choć patrząc na zdjęcia przykładowe te różnice są bardzoooo niewielkie. To produkt dla filmujących w 4K i to jest jego główna funkcjonalność.
@Heimo ---- Jednym słowem, w kontekscie iso wierzysz optycznym (S jest słabe); w kontekscie AF nie wierzysz optycznym (S jest dobre). Tak czy siak, zawsze siusiak (czyli S musi być do d..). Moim skromnym zdaniem, Twoje życie musi być za..ste.
W sytuacjach ratunkowych użyteczne ISO 51k w filmowaniu to coś, czego nikt do tej pory nie pokazał - oczywiście w tej cenie. Jeśli wziąć do tego speedboostera i tryb crop dla szkieł FF to jeszcze lepiej a ponoć w cropie rolling shutter jest mniejszy. To jest niezaprzeczalny atut tego aparatu i wywołuje w światku filmowym poruszenie.
@optyczni Dlaczego przecieki światła na bagnecie kąśliwie wypominacie tylko aparatom z serii A7, skoro np. te (Fuji X-T1, Canon 5D Mark III, Nikon D800E) mają jeszcze większe i nie tylko na bagnecie?
Sprawdzałem to na swoich D800 i A7R i rzeczywiście w obu są śladowe przecieki, tylko kto przez kilkadziesiąt sekund czy też minut świeci w bok bagnetu żarówką z odległości kilkunastu centymetrów? W rzeczywistych warunkach są to przecieki niezauważalne.
Do tabelek i punktacji mam podobne uwagi i wątpliwości jak wielu przedmówców tutaj jak i np. przy ostatnim teście Nikona 1 V3. Co i jak punktować pozostawiam do przemyślenia. Osobiście wolałbym aby tabelki zawierały tylko wartości zmierzone a nie dość subiektywne punkty i dotyczyły głównie cech optycznych, których nie można znaleźć w specyfikacji/dokumentacji aparatu.
@druid O, i znalazł się następny, którego swiat odmienił się po sprzedaży luszczanki S. Jak mawiał klasyk "Życie już nigdy nie będzie takie samo". Nirwana po prostu. A wracając do adrema, to widzisz gdzieś tu oburzenie? I fanboyów? Może tych od przeciekania światła? Którzy żyją w nieświadomości, że ich zaj...ste ce piątki i osiemset dziesiątki ciekną w identyczny sposób? link Ja nie widzę oburzenia, co najwyżej polewkę z optycznych, które wszem i wobec rozgłaszają o swojej naukowej metodologii przeprowadzania testów. Przy okazji rzucając trochę błotem w kierunku roznych dpreview czy dxo. A jak przychodzi co do czego, to punktacja w testach wygląda jak wynik działania generatora liczb pseudolosowych. Takie apple fotografii.
Zabawnie się czyta jak pracownicy działu marketingu S upominają się o każdy punkcik, każdy detal uwzględniony bądź nie w teście oraz pieklą się, że wyniki testu nie pokrywają się z treścią firmowych ulotek reklamowych hahaha
Jako filmowiec bedacy własnie na etapie zakupu sprzętu mogę powiedziec spokojnie ze nie kupie tego aparatu. Dlaczego? Otóż NIE MA SZKIEŁ. Co z tego ze ma ISO 6400 uzyteczne czy wyzsze jak szkła sie zaczynaja od 4.0? Do Canona moge sobie kupic 24 1.4 i leciec na nizszym ISO. To nie jest to samo gdyz spadek tonalny jest na wysokich czulosciach bolesny, ba słynne 14 EV Nikona czy Sony przy ISO 3200 zbiega sie z Canonowskim.
Jako filmowiec zdecydowanie kupuj canona. Po ci jako filmowców AF, obracany ekran , dzialajacy wizjer podczas filmowania. Po co ci dobre kodeki po co ci focus leasing, Szkoda wydawać kasa na konwertery czy przejściówki i otworzyć możliwości wpisania chyba każdego szkła które jest na rynku łącznie z canon oski mi.
Poza tym filmowców rzeczywiście potrzeba 100 szkieł. Najlepszym przykładem kamery które przez dziesięciolecia całe życie spędzamy z jednym obiektywem.
Śmieszy mnie jeśli ktoś dalej upiera się ze do filmowania to canon skoro teraz nawet nikon juz lepiej filmu je.
Nie mam bezlusterkwca Sony FF. Ale nie chce mi się wierzyć, że jego AF jest lepszy jak w Canonie 5 DIII. A tak wynika z punktacji. Posiadam ten aparat i naprawdę Olympusy OMD czy Fuji nie maja po prostu startu jeśli chodzi o ustawianie ostrości. Gdy tylko jest ciut ciemniej lub obiekt się choćby nieco porusza to różnica jest olbrzymia na korzyść tej lustrzanki.
aditoma, akurat w przypadku A7S różnica w zakresie tonalnym w stosunku do innych korpusów rośnie wraz z wybieraniem wyższych czułości: wykres A7 - link wykres 6D - link
tomek67, test uwzględnia sytuacje statyczne, w bardziej dynamicznych sytuacjach wymagających AF-C tak rózowo nie będzie i klasyczne lustrzanki będą miały wyraźną przewagę,
1 października 2014, 08:45
Zastanawiam się czy wysoka celność AF nie wynika częściowo z dużych pikseli. Malutkie pomyłki w ustawieniu ostrości nie są rejestrowane...
Panasonic w GH4 i nawet w FZ1000 oferuje nagrywanie na karte 4k. Tylko Sony kaze znowu cos kupic. A najgorsze (dla Sony) ze nie proponuje niczego wlasnego do nagrywania - chyba ze jest jakis zwenetrzne rekorder z segmentu profi... Nie pozostaje nic innego niz zakup Shoguna znowu za 1900 Euro. A ja tej polityki Sony nie rozumiem. W RX10 tez nie ma 4K. czyli - Panasonic widac ma madrzejrzysz decydentow... a szkoda bo lubie Sony.
Przyznaję, że troszkę się napaliłem na te nowości Sony. Kupić nie kupić, ale może się coś u konkurencji ruszy? Po teście mogę wyjaśnić czemu Canon nie kiwnie palcem w bucie. Po pierwsze, Iso które pozwala wcisnąć zdjęcia do serwisu internetowego w takim 6D kończy się w okolicy 51200 i w Sony jest tak samo. 102400 wygląda równie plackato w obu aparatach. Po mojemu to nawet dla 25600 6d wygląda lepiej na scenkach z butelkami, bo w Sony na niebieskiej łapce widać już jakieś plamy. Ale aparaty idą łeb w łeb, przy czym 6D ma te 20 megapiksli i zapis w sraw który cudownie poprawia jakość obrazów. To po pierwsze. Po drugie w typowej sytuacji nieszczęsnego pstrykacza na imprezie, któremu kazali fotografować po ciemku, kanonier może przynieść, wiadomo, że wstyd, ale co ma biedak zrobić, białą elkę f/2,8 70-200 ze stabilizacją. Stabilizacja daje mu wedle Optycznych 4 EV. W praktyce zjedzie gdzieś do 1/25. Nie widziałem takiego szkła w ofercie Sony. Nawet jeśli jest jakaś cudowna przejściówka, to niewiele osób zdecyduje się na takie kombinacje, zwłaszcza, że, patrz punkt pierwszy, niewiele mogą zyskać. Dobre jest to, że Sony wyznaczyło nowe graniczne techniczne parametry. Niestety, gdy chodzi o zdjęcia pozostaje NiC.
zbytek3@ Nikt nikomu nie nakazuje kupować. Co do RX10 i FZ1000, ten drugi po prostu jest nowszy. Niedługo ma się ukazać Sony RX20 z filmami 4k. baron13@ Lepiej ci wychodzą zdjęcia wron...
Próbka z Dpreview po uśrednieniu rozdzielczości przez skalowanie. Jak widać najprawdopodobniej rzeczywiście Dcraw średnio ogarnia ARW Sony. Tutaj nie ma mowy o żadnym "porównywalnym zachowaniu na wysokich czułościach", jest spokojnie prawie 1EV przewagi nad rywalami w zestawieniu: link
nikon nie ma 70-200 2.8. Wersja I na 200mm jest zartem a II technicznie rzecz biorąc powinna się nazywać 60-130. Duzo jest szkieł ktore ma tylko canon..
Tu wypowiedz: chciałem przesiasc sie na Nikona ale... http: // skroc .pl/cf468
i nie piszcie mi o przejsciówkach. Pracowalem i na tanich i na drogich. To jak z tanimi wyzwalaczami do lamp, jak zaczynasz cos robic zawodowo to nie masz miejsca na margines pt. "moze nie zadziałac"
baron13, tak wygląda porównanie A7S. A7R i najnowszego 5D - link - moim zdaniem A7S nie ma sobie równych jeśli chodzi o wysokie czułości. Największe różnice widać w niedoświetlonych, ciemnych fragmentach.
Problem w tym, że ten aparat jako całość jest niespójny - brakuje szybkiego, fazowego AF, nieco większa szybkostrzelność też by się przydała. Ale może Sony uznało, że ryku reporterskiego i tak nie podbije.
dcs | 2014-09-30 19:49:29 - takie testy mycia aparatów pod kranem są g*** warte. Ja swojego czasu regularnie myłem w ten sposób Sony A200 - aparat który nie tylko nie ma uszczelnień, ale też ludzie się uskarżali, że przy ściśnięciu gripu słychać trzeszczący plastik. ;)
jakubkrawiec.pl - Bagnet E nie ma żadnych szkieł do reporterki, więc po co body do którego i tak nie ma czego podpiąć? Tak to zrobili korpus jako demo technologii + do ewentualnego filmowania i pozamiatane. Wątpię, żeby Sony na którymkolwiek etapie projektowania tego body chciało osiągnąć cokolwiek innego niż pokazanie, że oni też potrafią zrobić aparat bijący rekordy wysokich czułości.
@baron13 Weź ty w końcu jakąś normalną wołarkę do ręki i wtedy zobacz jakie są efekty. Już na iso 6400 po przeskalowaniu do tych samych rozmiarów widać różnicę na korzyść Sony względem Canona. Popodstawiaj sobie różne aparaty i zobacz co wychodzi, bo jest to dużo bliższe temu, co realnie ludzie wyciągają z puszek, niż to co Optyczne tutaj serwuje: link
tomek67 | 2014-10-01 08:14:30 - Po pierwsze: Optyczne, podobnie jak praktycznie każdy inny portal czy czasopismo, zawsze testują AF w idealnym świetle. Więc nawet jeśli AF w ogóle nie działa jak tylko robi się trochę ciemniej - nie będzie to rzutowało na ocenę aparatu. Dlatego nowsze bezlusterkowce zawsze w testach AF wypadają zaskakująco dobrze w porównaniu do tego co naprawdę kupujesz. A po drugie - oceny są porównywalne tylko w danej kategorii aparatów. Nie wiem jak to ma się do tego konkretnego przypadku, czy można je porównywać tylko z innymi pełnoklatkowymi bezlusterkowcami (czytaj: serią Sony A7), czy wszystkimi bezlusterkowcami jako-takimi, ale w każdym razie: absolutnie nie możesz porównywać oceny tego aparatu do oceny Canona 5D Mk III.
Taa :) W filmie to się przeważnie używa MF, nie operuje się milimetrową GO a komfort używania szkieł manualnych w filmowaniu z takim A7s jest nieporównywalnie większy niż np. z lustrzanką.
Mate, dzięki za link. Porównałem sobie zdjęcia z 6D, 5DMkIII oraz A7s i zdjęcia z Sony mają zdecydowanie mniejsze ziarno. Nie wiem, jakim cudem ktoś stwierdził, że Canon daje wyższą jakość. Z AF, cóż... niektórym nawet testy nie wystarczają, potrzebują jeszcze wiary.
Wejdz we własny link i porównaj sobie iso12800 z 5d iso25600 w A7s, MZ obraz 5d wygląda w tym przypadku nieco lepiej. Wynika z tego, że 5d jest jedynie niecałe 1EV w tyle za tym swiętym graalem filmowania (A7s). Różnica ani mała ani duża. Ale biorąc pod uwagę dostępnosć wysokiej jakosci szkieł 2-3EV jasniejszych w systemie canona, sytuacja się odwraca. Prawda jest taka, że technologia krzemowych sensorów doszła do swoich granic i żadnych dramatycznych zmian już nie będzie póki ktos nie wejdzie z jakąs nową technologią matryc... a jak znam życie to nie wejdzie.
tomek67 "Nie mam bezlusterkwca Sony FF. Ale nie chce mi się wierzyć, że jego AF jest lepszy jak w Canonie 5 DIII." septemberlicht "tomek67 Twojej wiary nic nie zachwieje, nawet fakty. "
A fakty są takie, że porównując własnoręcznie AF w sony A7 nie ma startu nawet do 5Dc, a nawet i do 650D... bo niestety wystarczy wejsc ze słonecznej plaży pod dach i już A7 zaczyna się gubić. A takie pochmurne popołudnie, swiatło z okna i możesz sobie cisnąć spust po 5 razy jeżdząc od min do max odległosci zanim złapie. I jasne jasne, A7s poprawili, oni z każdym modelem mają rewolucyjne zmiany udogodnienia i postęp, ale jakos trudno mi uwierzyć.
tak, inny, ponoć lepszy niż w A7r, to chyba trudno wycisnąć te 36mpx... ;-) swoją drogą własnie wróciłem z urlopu, miałem ze sobą tylko A7, robiłem dużo zdjęć w pomieszczeniach. Na wyswietlaczu wyglądało ok, po wrzuceniu do kompa 2/3 zdjęć nieostra... no trudno. :-(
Jak wyszły pierwsze SLT, to królowało /u profesjonalistuff oczywiście/ hasło: "Poważne filmowanie to tylko MF i takie A77 można sobie w buty wsadzić" Po premierze 70D pierwszy hejter* Rzeczpospolitej, czyli Druid, poleciał do sklepu wymieniać swoją A77 na 70D i przy okazji zostać lepszym fotografem /sorry, filmowcem; lepszym fotografem został po nabyciu 5D/. A narracja zmieniła się na "Skuteczny AF przy filmowaniu to jest to, co tygrysy lubią najbardziej" Dzisiaj do filmowania konieczny jest AF, i w ten sposób firma Sony pchnęła świat filmowców do przodu.
*- hejter S, ofkors
1 października 2014, 11:50
@cube
Jak można być takim kretynem, który już trzy miesiące temu narzekał na celność AF w A7 i że musi w nim używać 1/200s lub krócej bo zdjęcia wychodzą nieostre i na urlop właśnie zabrać ten aparat, a nie swojego ulubionego i dużo sprawniejszego Canona?
"technologia krzemowych sensorów doszła do swoich granic i żadnych dramatycznych zmian już nie będzie"
Dokładnie tak samo uważam, dlatego od dłuższego czasu powtarzam, że możliwości dzisiejszych aparatów niezależnie od producenta są do siebie zbliżone. Widać to choćby po porównaniu obrazka z leciwego, choć genialnego D3s oraz z A7s. Różnica nie jest duża, w latach owszem.
cube: A fakty są takie, że porównując własnoręcznie AF w sony A7 nie ma startu nawet do 5Dc, a nawet i do 650D... bo niestety wystarczy wejsc ze słonecznej plaży pod dach i już A7 zaczyna się gubić. Hmm hmm, ok tak się składa że mam: D800, 5Dmk2 i A7s (bo o nim tu piszemy) - wchodzę sobie po zmroku do ciemnej łazienki przykładam gałę do 5Dmk2 - ciemno, nic nie widać nawet, bzz bzz wte i wewte i NIC, Nikon to samo. A7s - w wizjerze jasno jak w dzień, ustawiam gdzie chcę i AF w punkt. Pisz co chcesz ale odbywa się własnie rewolucja i C i N ją przesypia.
"Co się dziwisz. To ta sama liga co Baron i Druid"
dcs, johndoe, z całą pewnoscią nie jestem w waszej "lidze"... i całe szczęscie, nie muszę nikomu ubliżać żeby się dowatosciować, a zdjęcia sobie pstrykam czym chcę i dla przyjemnosci... pozdrawiam panów "fotografistów profesjonalistów". :-)
@cube >>> .. i całe szczęscie, nie muszę nikomu ubliżać żeby się dowatosciować, ---- Tak, tak, oczywiscie, a pisanie do kogoś o k...e w jego domu to po prostu szlachectwo a'la Cube.
@Betelgeuse a jak z szybkością ustawiania AF? Możesz opisać swoje odczucia w tej sprawie mając te trzy puszki w ręku? Chodzi mi o to, czy A7s jest równie szybka w kiepskim oświetleniu jak Canon / Nikon i który aparat ma przewagę i w jakich sytuacjach.
@johndoe Wiedzialem, że trafię w końcu na odpowiedź od "eksperta" z niską samooceną :-) który każdy argument dotyczący faktów odeprze inwektywą dotyczącą dyskutanta.
Ja jeszcze zapytam o obiekty w ruchu. Cube miał zarzuty, że z takimi sytuacjami sobie A7 nie radzi. Jak to wygląda w A7s? Da się fotografować parę w tańcu, przy słabszym oświetleniu?
No i po co się wypowiadać jak się nie ma o sprzęcie pojęcia? AF w filmowaniu a77 to była kpina i każdy o tym wie, do 70D nie ma żadnego porównania.
Ale czytam sobie ten teatrzyk i mam kolokwialnie mówiąc bekę ;) Jak zwykle ten sam skład sonotrollów na posterunkach gotowych do ataku. Pod ręką mają już wszystkie tabelki i wykresiki i tylko czekają by jakieś podesłać gdy ktoś nieopatrznie wyrazi niezdecydowanie lub zakwestionuje ich świętość :D Poziom jest niski więc i personalne przytyki się zdarzają. Czy ktoś ma jeszcze złudzenia, że zwykły pasjonat fotografii który nawet nie posiada omawianego sprzętu pałałby takim fanatyzmem ?? ;)
@Heimo A czego się spodziewałeś? Wybierasz z jednego testu punkty, które odpowadają Twoim /z góry założonym tezom. Te które nie odpowiadają, odrzucasz. Mam Cię pochwalić za analityczny umysł?
Co za kretyn na imprezę bierze 6D i 70-200 2,8 żeby mieć stabilizację, skoro może wziąść A99 + jakiekolwiek szkło i mieć stabilizację?
Polecam porównanie A7s z 5d mkIII na konkurencyjnym portalu w zakresie filmowania. Wyjaśni się po co ten aparat został stworzony. Canon wypada jak tani kompakt w porównaniu z sony.
@druid >>> AF w filmowaniu a77 to była kpina i każdy o tym wie, do 70D nie ma żadnego porównania. ----- I przez 3 lata uzywałeś "kpiny"? Czyżby Canon dysponował w tym czasie tylko jeszcze większą kpiną? >>> Ale czytam sobie ten teatrzyk i mam kolokwialnie mówiąc bekę ;) ----- Ty masz bekę nawet w sklepie z nabiałem, co ? >>> Pod ręką mają już wszystkie tabelki i wykresiki i tylko czekają by jakieś podesłać gdy.... ---- Tabelkami z tego testu to się chyba zajęli "szpecjaliści" od AF? Wskażesz, który z nich to użytkownik S?
Nie sądzę by autor przesadzał. Moje wrażenia były podobne. Robiłem sporo zdjęć lustrzankami i zaliczyłem większość bezlusterkowców. Przy spontanicznych zdjęciach przewaga lustrzanek jest naprawdę duża. No chyba, że ktoś za test AF uważa robienie zdjęć tabelek i pomników. Do tego bezlusterkowce nadają się o wiele lepiej jak lustrzanki. Żeby było jasne posiadam zarówno lustrzankę jak i parę bezlusterkowców.
Najlepszy AF bo ma 100% celność - nie trafia to do mnie. A ile czasu zajmuje mu złapanie ostrości? Skuteczność reklamowana na -4EV już w testach została opisana jako wątpliwa, raczej bliżej jej do -3EV. Wzmianka o powolności ustawiania AF też tam się znalazła.
Betelgeuse dodał od siebie, że przewaga A7s może pojawić się w kompletnej ciemności, bo jednak EVF ma cechy noktowizyjne, pozwalające dostrzec coś tam, gdzie gołe oko patrzące przez OVF nic nie widzi.
Konkludując chyba mam prawo do wątpliwości :-)
Kolejna sprawa to inteligencja AF - Nikon w D750 wprowadził 3D tracking i sądząc z pierwszych wrażeń publikowanych na forach - sprawdza się to znakomicie. Więc w trybie AF-C - do widzenia.
Oczywiście doceniam jedno - A7s jest już do kupienia w cenie 9000 pln, co jest niewygórowaną kwotą za oferowane możliwości.
Po pierwsze: nie oczekiwałem oceny mojej osoby i mojego życia na tym forum. Po drugie: gentelman nie zauważa niestosowności w czyimś zachowaniu, ponieważ jest to niestosowne. Po trzecie nic nie szkodzi dyskutować o faktach bez emocji.
A mi się marzy by Optyczne zaczęły robić nieco bardziej rozbudowane testy AF. Zwłaszcza wolno poruszających się osób w przeciętnie oświetlonym żarówkami mieszkaniu lub kościele. Wiele aparatów ma wtedy problemy, myszkują, a czasem nawet się poddają zupełnie. Bywa, że ustawianie ostrości trwa tak wolno, że nie jesteśmy w stanie zrobić żadnego ostrego zdjęcia. Ciekaw jestem jak wyglądały by statystyki 10 takich zdjęć jeśli chodzi o AF. Na pewno nie byłyby tak optymistyczne jak obecne. Przecież AF jest potrzebny do właśnie takich zdjęć. Przy nieruchomych obiektach to mogę ustawiać ostrość ręcznie.
Miałem zwykłą A7 w Saturnie w rękach i odniosłem wrażenie że autofokus jest sporo wolniejszy od testowanego wcześniej Panasonica GH3. Do tego jakieś takie dziwne przycinki wizjera i ogólnie słabsza jakość obrazu w wizjerze pomimo teoretycznie wyższej jego rozdzielczości. Za to w rękach leży fajnie dużo lepiej niż OMD E-M5.
Wybacz, ale nie będę z Tobą polemizował bo rozmowa na tak żenującym poziomie to strata czasu, ponadto cały czas piszesz o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia (to klasyczna cecha trolla), a nie chce mi się za każdym razem prostować Twych wypowiedzi, bo to nudne. Gwoli ścisłości a77 używałem przez rok.
@cube "Prawda jest taka, że technologia krzemowych sensorów doszła do swoich granic i żadnych dramatycznych zmian już nie będzie"
Eee, ja bym się z takimi wyrokami nie spieszył. Zobaczymy, jakie korzyści Samsung wyciągnął z "drobniejszego" procesu technologicznego, zastosowania miedzi oraz BSI w tak dużej matrycy (więcej tu: link ). A dramatycznych zmian to chyba nigdy nie było (może przy przejściu z CCD na CMOS). Rozwój technologii matryc, jak już zaczęły być szeroko stosowane, to raczej zawsze była ewolucja, a nie rewolucyjne skoki.
"póki ktos nie wejdzie z jakąs nową technologią matryc... a jak znam życie to nie wejdzie."
Eee tam, dlaczego tak pesymistycznie? :) Owszem, jeżeli rynek foto zostałby zdominowany przez jednego gracza to owszem, bo monopole tak mają, że nie ma motywacji do innowacji. Ale do takiej sytuacji daleko, więc prędzej czy później ktoś będzie musiał wyskoczyć z czymś nowym. Ale myślę, że jeszcze przez parę kolejnych lat da się wyciągać więcej z istniejących technologii, bez wprowadzania jakiejś rewolucji, która by wszystko na głowie stawiała.
@MaciekKwarciak "Co za kretyn na imprezę bierze 6D i 70-200 2,8 żeby mieć stabilizację, skoro może wziąść A99 + jakiekolwiek szkło i mieć stabilizację? " "Canon wypada jak tani kompakt w porównaniu z sony. " -------------------------------------- Niestety poziom buractwa sięgną pod tym wątkiem już zenitu. Kilku trolli zrobiło wilczą przysługę potencjalnym klientom S, którzy weszli by tutaj by zasięgnąć opinii o sprzęcie.
Popieram. Testy AF na optycznych (właściwie to prawie wszędzie, nie tylko tu) są mało użyteczne, bo testują właściwie tylko jeden scenariusz użycia AF. I to taki, który akurat najmniej mówi o jego możliwościach. Dzięki temu AF w E-M10 może w teście wypaść równie dobrze co profesjonalna lustrzanka za grubą kasę. A w rzeczywistości nie ma do niej nawet startu.
Mi tez przepuszczał światło! Chciałem nakręcić film przyrodniczy o życiu owsików. Umieściłem obiektyw w miejscu ich występowania i na początek postanowiłem je sfotografować. Ustawiłem ISO 409k i czas 30 min (bo jednak tam jest dość ciemno) i okazało się, że zamiast owsików na fotografii pojawiło się zachodzące słońce... Teraz nie wiem czy nie mam owsików czy przysłowie "tam gdzie słońce nie dochodzi" nie do końca jest prawdziwe. PS Zaproponujcie inne zastosowania zestawienia takich parametrów bo mi jakoś nic nie przychodzi do głowy.
Według mnie zasłużony minus to brak lampy błyskowej. Dlaczego, dlaczego do producentów aparatów to nie dociera. Chcemy wbudowaną lampę błyskową. Nie tylko do okazyjnego rozjaśniania cienia przy np. portretach w dzień ale do STEROWANIA INYCH LAMP BŁYSKOWYCH, jak ma to na przykład Canon (nie wszystkie modele-znowu!!!). Często stosuję zewnętrzną lampę błyskową trzymaną w ręce nieco z boku aby imitować świecące słońce przy fotografii np. kwiatów czy portretach. Steruje ją właśnie WBUDOWANA lampa błyskowa. Jak ktoś nie chce niech nie używa. Nie podają tutaj jakie funkcje aparatu i filmowania można sterować przez Wi-Fi - ktoś wie?
1 października 2014, 15:23
@ staytuned Próbka z Dpreview po uśrednieniu rozdzielczości przez skalowanie. Jak widać najprawdopodobniej rzeczywiście Dcraw średnio ogarnia ARW Sony
Bo Dcraw on niczego dobrze nie ogarnia dlatego praktycznie nikt z nie go nie korzysta.
@Heimo >>> Po pierwsze: nie oczekiwałem oceny mojej osoby i mojego życia na tym forum. rze, tam ---- Życie szykuje nam rózne niespodzianki. Gdyby na tym forum dyskusje tyczyły się tylko sprzętu, to pies z kulawą nogą by tu nie zaglądał. >>> Po drugie: gentelman nie zauważa niestosowności w czyimś zachowaniu, ponieważ jest to niestosowne. ---- A kto mówi, że jestem dżentelmanem? Ja jestem prosty chłop ze wsi. >>> Po trzecie nic nie szkodzi dyskutować o faktach bez emocj --- A kto się emocjonuje? Ja? Sorry, tego aparatu miał nie będę, więc to takie emocje, jak przy jedzeniu brukselki. Wzmożenie to ja widzę u innych. Weźmy taki AF, którego wynik w teście tak ruszył parę osób. Dla mnie ma takie znaczenie jak wynik testu AF A6000, który, że się tak wyrażę, to przeciwległy biegun. Ani ten, ani tamten do rzeczywistości najprawdopodobniej /ten z A6000 na pewno/ nie przystają. Tu jest za dobrze, tam za słabo. Tyko, że na moje zdjecia nie ma to większego wpływu, a ich poziom zalezy nie od tego co mam przed oczami i między dłońmi, tylko od tego co za oczami i między uszami. Ale wiesz, czytanie fanbojów spod znaku C /to nie o Tobie/, którzy nie mogą sobie merytorycznie pojeździć po S czy P, bezcenne.
@johndoe no to sztama w takim razie, zwłaszcza, że prywatnie użytkuję właśnie Sony.
Na moje zdjęcia ma to wpływ, po prostu nie jestem w stanie zrobić ujęcia (teatr, często ciemno). Szybki i celny AF w tych warunek to bariera wejścia. W rozpaczy ratowałem się trybem manualnym ale pomagało jak umarłemu kadzidło.
W reszcie tematów będę nadal polegał na bezlusterkowcach Sony (w tym A6000 jest na liście zakupów - za AF i trybem zdjęć seryjnych w dobrym świetle akceptowalnie i niewiele gorszym niż D4s).
BTW - A7s ma podobno wadę nazwaną purple half vignetting? Ujawnia się przy filmowaniu przy dużych czułościach w formie różowej poświaty okupującej lewe rogi kadru :-) link
johndoe, zacytuj proszę gdzie tak napisałem. Jesli nosisz do mnie urazę, to wybacz, nie to miałem na mysli. Ta fraszka Kochanowskiego (bo podejrzewam że do tego pijesz) też jest nie o tym, żeby brzydko nazywać czyjąs małżonkę. Ale jak nie ogarniasz przenosni to niestety nie ma sensu dalej tłumaczyć...
o to własnie chodzi! moje doswiadczenia i ewulucja sprzętowa przebiegały dokładnie tak jak napisał autor tego artykułu. I choć jestem zachwycony obrazkiem z Zeissa 35/2.8 to niestety zestaw używalny jest tylko na słońcu, w pomieszczeniach nadal loteria i tylko czasem cos się uda... No cóż, DSLR to inna półka jest. :-)
@Heimo | 2014-10-01 15:58:50 "Na moje zdjęcia ma to wpływ, po prostu nie jestem w stanie zrobić ujęcia (teatr, często ciemno). Szybki i celny AF w tych warunek to bariera wejścia. W rozpaczy ratowałem się trybem manualnym ale pomagało jak umarłemu kadzidło."
Nie używasz przedmiotów zgodnie z przeznaczeniem, do ciemności kup aparat z normalnym AF, który ma jeszcze taką czerwoną lampkę. Np. A900 nie ma problemu z łapaniem ostrości po ciemku, nawet na gładkiej ścianie :)
Tak przeglądam teraz test A7 i zwróciłem uwagę, że miał premierę rok temu, w październiku 2013. To znaczy że pełnoklatkowy system bezlusterkowy Sony ma zaledwie rok... i przez ten czas wyszło aż 6 obiektywów kryjących ten format matrycy. Rozumiem, gdyby miał tyle lat co EOS, to można byłoby marudzić iż tych obiektywów jest niewiele. Jednak 6 obiektywów w ciągu roku? To chyba nie tragedia...
Zastanówmy się: Pod każdą informacją o Sony jęczysz jak to cię skrzywdzili, jak to skuszony (nie wiadomo czym) samodzielnie, bez przymusu nabyłeś aparat który nie odpowiadał twoim uwczesnym potrzebom i starasz się przekierować złość na producenta. Przy okazji przekonując wszystkich, że winę ponosi sony, który powinien robić takie aparaty jak canon. Jako główny, mierzalny parametr którym chcesz udowodnić swoją krzywdę podajesz poziom szumów na wysokim iso ale nie tylko; przypomnijmy, sony miało mieć także niewłaściwe kolory, szczególnie gdy odbijałeś światło lampy od drewnianej boazerii i szereg innych mankamentów które nie odpowiadały twojemu wyobrażeniu o aparacie fotograficznym.
Ciekawi mnie, a może i innych, czy potrafiłbyś na jakiś czas powstrzymać się od komentarzy pod wątkami o sony, szczególnie że wszyscy na tym forum już wiemy do czego zdąża każdy twój komentarz. A pisanie o poziomie buractwa, proponuję poprzedzić analizą swoich wypowiedzi.
@r2mdi >>> Płacą za wierszówkę na optycznych? ----- Tak, S płaci mi złotówkę od posta. Jak wk....ie Druida, razy dwa (taka premia). Jak dyskutuje z Baronem, razy trzy, za prace w ciężkich warunkach.
@cube >>>> Jesli nosisz do mnie urazę, to wybacz.... Ale jak nie ogarniasz przenosni to niestety nie ma sensu dalej tłumaczyć... ------- Powiedzmy, ze u mnie na wsi inaczej definiujemy przenośnię. Ale skoro jesteś nastawiony ugodowo, to możemy we wzajemnych stosunkach zastosować "reset" i po prostu trzaskać sie po pysku jak dawniej.
@druid >>>>> Wybacz, ale nie będę z Tobą polemizował bo rozmowa na tak żenującym poziomie to strata czasu.... ------ Wybaczam. Facet, który chwali sie, ze kupił aparat 2 lata po premierze, skuszony tylko materiałami reklamowymi producenta, a nie potrafiący znaleźć innych informacji. I czuje sie teraz jak szeregowa Wasiliewna wydutkana na strychu przez niemieckiego kaprala. Tak, nasze poziomy sa trochę rozjechane, co do tego nie mam watpliwości.
1 października 2014, 18:21
@ archangelgabrys Jednak 6 obiektywów w ciągu roku? To chyba nie tragedia..
Tylko ceny tych szkieł to tragedia gdzie 55/1.8 kosztuje prawie 4 tyś zł
Nie rozumiem? Czy to jakieś braki w umiejętności czytania? Od dawna nie pisałem już nic o a77, można powiedzieć, że od czasu gdy go sprzedałem i pozbyłem się problemu. W tym wątku też nic złego o produkcie S nie pisałem, gdyż uważam że to dobre narzędzie dla tych którzy w sposób zaawansowany zajmują się filmowaniem.
@johndoe Owszem, nasze poziomy się mocno rozmijają. Wystarczyło by dla potwierdzenia gdybyś pokazał swój dorobek fotograficzny i jestem przekonany, że wtedy nie warto byłoby nawet strzępić klawiatury :)
@MaciekNorth Złociutki - czy ty wyobrażasz sobie co się dzieje z fotografem świecących diodą wspomagania AF w teatrze? :-))) co do normalności potrzebnego do tych celów aparatu - pełna zgoda. Dlatego tak jątrzę i dopytuję się o ten AF w A7s - bo on do grupy normalnych -jak każdy wie - nie należy. ;-)
Druid, gdzie można zobaczyć twoje foty? Przyznaję od razu i bez bicia, że na cyfrze fotografuję Sony (jakoś tak naturalnie przeszedłem z Minolty) i jestem okrutnie ciekaw, jakie masz te zdjęcia, których nie dałoby się wydusić z puszki producenta nieodżałowanych Walkmanów?
Kolejny test aparatu Sony i jak zwykle w komentarzach, kolejna "ciekawa", "merytoryczna" i "pouczająca" dyskusja, PRAWIE nie odbiegająca od wszystkich poprzednich. Piszę prawie, bo zauważyłem jednak pewne zmiany.
Zmiana pierwsza. Pojawiły się głosy podważające wiarygodność testu celności AF na Optycznych. A to, że w warunkach statycznych, a to, że tylko na tablicy testowej i tym podobne. O ile mi wiadomo metodyka testów jest tu stała od lat. W związku z tym mam pytanie do marudzących. Gdzie byliście przez wszystkie poprzednie lata, jak lustrzanki zdecydowanie wygrywały w tej kategorii? Wtedy taka metodyka testu był Ok? Czego teraz tak naprawdę chcecie? Zmiany metodyki od Optycznych, żebyście mogli się utwierdzić w przekonaniu, że nie ma i nie będzie nic lepszego od luster?
Zmiana druga. Z całej gamy wcześniejszych przewag luster nad bezlusterkowacami Sony, coraz częściej w dyskusji podnoszona już tylko przewaga ilości dostępnych obiektywów.
Zmiana trzecia. Płynna i stronnicza ocena utraty wartości 1 EV przez niktórych komentujących. Cytat: "Wynika z tego, że 5d jest jedynie niecałe 1EV w tyle za tym swiętym graalem filmowania (A7s). Różnica ani mała ani duża. " Takie stwierdzenie brzmi "ciekawie", szczególnie w porównaniu do utraty 1/3 EV a aparatach SLT Sony. W dyskusjach toczących się pod testami aparatów z lustrem półprzepuszczalnym, taka strata światła dyskwalifikowała je i ustawiała daleko w tyle. Są tacy co stanowczo twierdzili, że przez tą stratę wręcz nie można zrobić poprawnego zdjęcia. Być może jednak te 1EV Canona jest innym parametrem fizycznym niż 1EV Sony.
Jest jednak jedna stała która się od początku nie zmienia. Jest to notoryczne pisanie przez testującego w podsumowaniu każdego testu A7 o "zauważeniu problemu z przeciekającym światłem przez bagnet obiektywu". Choć tą "stałą", nie można nazwać inaczej jak "Czarnym pijarem".
1 października 2014, 19:31
marcin wuu wrzucał... w skrócie uwielbia PS-a i do dziś nie rozumiem dlaczego zależy mu na marce...
johndoe "Facet, który chwali sie, ze kupił aparat 2 lata po premierze, skuszony tylko materiałami reklamowymi producenta, a nie potrafiący znaleźć innych informacji. I czuje sie teraz jak szeregowa Wasiliewna wydutkana na strychu przez niemieckiego kaprala" uśmiałem się tak, że prawie wylałem kawę :) coś w tym jest... największy troll optycznych ustawia innych... nic się nie zmienia
druid "Owszem, nasze poziomy się mocno rozmijają. Wystarczyło by dla potwierdzenia gdybyś pokazał swój dorobek fotograficzny i jestem przekonany, że wtedy nie warto byłoby nawet strzępić klawiatury" kurka, odważny chopie jesteś... :) może jakaś wystawa?? :P
1 października 2014, 19:35
6 mpx "Płynna i stronnicza ocena utraty wartości 1 EV przez niktórych komentujących. Cytat: "Wynika z tego, że 5d jest jedynie niecałe 1EV w tyle za tym swiętym graalem filmowania (A7s). Różnica ani mała ani duża. " Takie stwierdzenie brzmi "ciekawie", szczególnie w porównaniu do utraty 1/3 EV a aparatach SLT Sony. W dyskusjach toczących się pod testami aparatów z lustrem półprzepuszczalnym, taka strata światła dyskwalifikowała je i ustawiała daleko w tyle. Są tacy co stanowczo twierdzili, że przez tą stratę wręcz nie można zrobić poprawnego zdjęcia. Być może jednak te 1EV Canona jest innym parametrem fizycznym niż 1EV Sony"
tu musiałby zabrać głos baron :P ale obawiam się, że byłby to wywód niezwiązany z tematem argumentujący wyższość każdej innej firmy, bo przecież "TĄ" rzeczywistość zaklinać jednak można :)
@6mpx Za stary pomiarowec jestem, żeby wierzyć w niesprawdzony system pomiarowy bezkrytycznie. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym jest gdy jakieś rozwiazanie do tej pory dalekie od doskonałości osiąga świetny wynik.
MSA zrobione? Odtwarzalnosc i powtarzalność policzone? Cechy atrybutywne przekształcone w wielkości skwantyfikowane? Jak nie to pozostaje przy swoim - w sensie nie zaprzeczam cyferkom lecz użyteczności takiego pomiaru.
a może zaskakujący wynik pomiaru dynamiki tonalnej bierze się stąd, że w sony nie ma tak naprawdę plików raw i badacie zdjęcia zniekształcone przez kompresję stratną? to by znaczyło że z jednej strony test jest dobry bo ujawnia rzeczywiste zjawisko, chociaż z drugiej strony jest niedobry, bo wynik zależy od efektu, który w praktyce rzadko ma wpływ na zdjęcia.
@r_a_v_e_n "tu musiałby zabrać głos baron" Zdanie Barona13 w tej kwestii znam. Jednak wraz z rozwojem każdej dyskusji z Jego udziałem dotyczącej SLT i jeszcze jednego szczegółu odróżniającego lustrzanki od bezlusterkowów, nasilało się we mnie poczucie grzęźnięcia w oparach absurdu. Lepiej nie wywoływać wilka z lasu. ;)
@Heimo Ja wcale nie twierdzę, że test jest idealny, bo takich testów po prostu nie ma. Każdy oczywiście może mieć wątpliwości i się nimi dzielić. Odniosłem się tylko do głosów które się podniosły o braku w tym teście pomiaru AF w ruchu i gorszych warunkach oświetleniowych. Do tej pory jakoś to nikomu nie przeszkadzało na tym portalu. Odbieram takie głosy jako zaklinanie rzeczywistości i nie przyjmowanie do wiadomości, o zacieraniu się różnic między aparatami które mają lustro a tymi co go nie mają. Jak widzisz już zaczynają się różne teorie spiskowe na czym Sony oszukuje, że ma takie dobre wyniki testu???
@marcin wuu Ależ ja sporą większość swych zdjęć wykonałem a300 i bardzo dużo a77. Nie chodzi o to czego się nie da, chodzi o to co trzeba zrobić by się dało. Lepiej dobrać taki sprzęt którym komfort pracy będzie jak największy i będzie najmniej ograniczał użytkownika. Dla mnie taki sprzętem nie są z pewnością korpusy SLT. Ale tematu nie ma co rozgrzebywać. Chyba widać wyraźnie, że SLT nie ma już nic do zaoferowania i Sony porzuca tę gałąź produkcji. Przypuszczam, że posiadacze szklarni systemu A będą prędzej czy później zmuszeni przerzucić się na bezlusterkowce z przejścówką.
@druid >>> Wystarczyło by dla potwierdzenia gdybyś pokazał swój dorobek fotograficzny..... ------ Widzę zes Ty miastowy, na innym levelu, i nie chwytasz naszego wiejskiego podejścia do życia, wiec należy Ci sie pare słów wyjaśnienia. Ja nie umiem robić zdjeć, chęci sie z talentem rozminęły. Gdybym umiał, to po prostu bym je robił, a nie siedział na forum i dyskutował (czy po miastowymi polemizował), zwłaszcza w temacie systemów mnie "obcych"'. To po pierwsze. Po drugie, po zaprezentowaniu mojej twórczości moje słowa nie staną sie ani mądrzejsze, ani głupsze. U nas na wsi to tak nie działa.
potok, estetykę każdy ma jaką lubi, ale rozumiem, że ty masz najestetyczniejszą jedynie słuszną. Nie było się do czego czepić to kpisz z chłopaka że stylizacja nie teges... pokaż lepiej coś swojego albo zamilcz.
@cube Jak już błyskam to tanimi lampkami Yongduo i starą 550EX przez parasolkę lub softbox :)
1 października 2014, 23:32
MaciekNorth | 2014-10-01 21:31:57 I za te 4k dostajesz jakość na najwyższym poziomie. Jak się odniesiesz do kiepskiego Nikkora 58/1.4 za 6k?
Użytkownik nikona może tego nikkora olać bo ma do wyboru ponad z 10 obiektywów w zakresie ok 50 mm i cena większości nie przekracza 2 tyś zł a obiektywy ze światłem 1.8 to kwoty raptem kilkuset złotych a nie 4 tyś.
Wy se tu dyskutujecie, a ja się trochę bliżej zainteresowałem iso 102400. Uważałem to raczej za ciekawostkę. Ale wygląda na to, że jeśli dopilnować ekspozycji i przy zapisie do s-rawa w 6D moze z tego wyjść materiał spokojnie nadający się do fotorelacji na stronie internetowej i przy rozdzielczości 600x800 może być nawet być trudno się dopatrzeć, co się z tą fotą wyrabiało. Jotpegi z aparatu Sony na tej czułości są już ciapałajdą. Trzeba by sprawdzić, czy z rawa się wydobędzie coś czy nie. Jednak konkluzja jest taka: niestety, jeśli chodzi o zdjęcia, to puszka idzie zgodnie z testami, łeb w łeb , albo z tyłu za fufu NiC. Przy mniejszej rozdzielczości matrycy szumy są podobne. Konkluzja jest taka, że NiC się nie ruszy. To nie jest konkurencją. Niestety. Może ich weźmie na ambit, ale wątpię.
@Borat, i co z tego że są inne, skoro to N 58/1.4 jest drogim gniotem, a w FE 55 wiesz za co płacisz. Do A7 podepniesz prawie każdą małoobrazkową 50-kę, nawet z działającym autofocusem, a jak chcesz tanio to masz focus peaking i pleśniaki M42 za 200 zł, więc też masz wybór.
Ale w pewnym sensie rozumiem, nie każdego stać na dobry obiektyw, gdy odejmując od ust za ostatnie pieniądze kupi świętego graala w postaci pełnej klatki z migawką 1/4000. A potem mamy taki trend w postaci obiektywów DX na FX, co naśladuje niepełnosprytny Kai z Digital Review "testując" A99...
To porównanie akurat idealnie pokazuje podstawową kwestię. Zdjęcia powyżej ISO 6400 są i tak nie do użytku (przynajmniej dla mnie). Po przekroczeniu tej granicy degradacja obrazu w wypadku A7s jest mniejsza, ale to jest tylko wybór pomiędzy czymś fatalnym a już kompletnie tragicznym (5D). W wypadku fotografowania nie ma zatem różnicy... bo do pewnego momentu akceptowalności obydwie matryce radzą sobie podobnie, a później zdjęcia i tak nie mają zastosowania, a na pewno nie komercyjno - użytkowe. Jedynie w filmowaniu może to robić jakąś różnice, gdzie ten z A7s będzie jeszcze użyteczny. I w takim celu pewnie powstał ten korpus. Do zdjęć lepiej kupić standardowe A7.
druid, ja w tym porównaniu widzę, że powyżej ISO12800 w 5DmkIII cienie (ciemny budynek w górnej lewej części kadru) zaczynają się robić purpurowe i absolutnie znikają detale. Przy abstrakcyjnym ISO102400 w A7s nadal nie ma tego cholernego zafarbu i są jakieś szczegóły. Te rawy wywołano przy standardowych ustawieniach ACR, więc usunięty został jedynie szum kolorowy.
@Heimo "Odniosłem się tylko do głosów które się podniosły o braku w tym teście pomiaru AF w ruchu i gorszych warunkach oświetleniowych. Do tej pory jakoś to nikomu nie przeszkadzało na tym portalu. Odbieram takie głosy jako zaklinanie rzeczywistości i nie przyjmowanie do wiadomości, o zacieraniu się różnic między aparatami które mają lustro a tymi co go nie mają. Jak widzisz już zaczynają się różne teorie spiskowe na czym Sony oszukuje, że ma takie dobre wyniki testu???"
Mi to zawsze przeszkadzało, że w internecie jest tak mało praktycznych testów AF. Te co są to na ogół dotyczą tylko idealnych warunków. Mam Olympusa, Fuji i Canona FF. Do zabawy zawsze używam tych pierwszych, ale gdy zdjęcia MUSZĄ wyjść to wybieram ten ostatni. Przekonałem się już kilka razy, ze w trudniejszych warunkach zarówno Olympus jak i Fuji nie dają rady. Bardzo bym chciał by AF w Sony działał porównywalnie do profi lustrzanek. Po prostu nie chce mi się dźwigać ciężkiego sprzętu. Ale wszystkie zdjęcia co widziałem z Sony A7 55mm 1.8 są bardzo statyczne. Chciałbym zobaczyć np. pannę młodą idącą w ciemnym kościele lub fotki tańczącej pary z wesela. Takie robione w typowych polskich warunkach.
@jakubkrawiec no to widzisz coś innego niż autor testu, który pisze, że do ISO12800 Canon i Sony A7s idą łeb w łeb a od 25600 różnica jest ledwie zauważalna.
How does the A7S compare to the A7R and 5D Mark III at more reasonable - yet still high - ISOs? That 2 EV advantage over the Canon 5D Mark III drops to roughly 2/3 or 1 EV, at best, at ISO 51,200. >>>> Here the darker tones of the A7S look on par with the 5D Mark III's ISO 25,600 when both images are viewed at a normalized 12 MP. The A7R fares a tiny bit better.
Sony zapowiedziało /czy też ktoś zaplotkował/ EVIL FF z modułem AF podobnym do tego z A6000 w tym roku. Koniec roku się zbliża a rzeczonego aparatu nie ma nawet w zapowiedziach. Albo była to plotka, albo seria A7 sprzedaje się tak dobrze, że S nie chce tego zahamować taką zapowiedzią. Bo jakieś 80% nabywców Asiódemek (IMHO) odłożyłoby zakup na "po premierze". Ale wcześniej czy później taki aparat się pojawi, dodając do tego, że S miało rok, żeby nad tym AF jeszcze popracować, to może być lepiej niż w A6000. A tam jest naprawdę OK.
@jakubkrawiec.pl: A u mnie wychodzi na odwrót. ;-) To porównanie, ale nie 5dm3 tylko 6d z A7s. Głowy za wyniki nie daję, ale także po prezentowanym wywołanym z rawa obrazku z A7s w tym porównaniu widzę, że głupia sprawa szumowo 6d wypada lepiej. Bo u mnie jest inna ścieżka konwersji. Ja zapisuję do s-rawa i to prawdopodobnie decyduje. Nie wiem jaki jest algorytm tego zapisywania, ale mocno poprawia jakość na wysokim iso. Jotpegi są porównywalnie złe, przy czym jednak statystycznie lepsze z 6D. Wyniki pomiaru szumu w tym teście potwierdzają, że jest podobnie jak w NiC. Nie upieram się. Jak się okaże, że ktoś zamieszcza z A7s zdjęcia robione na iso 200 000 przyznam, miałem złe wrażenia. Interesuje mnie jak aparat robi zdjęcia, niestety tzw przydatne zdjęcia. W tej chwili jeśli coś co robię jest jakoś publikowane, to praktycznie poprzez internet. Najwyższe rozdzielczości jakie incydentalnie musiałem wyprodukować do druku odbitek, to 2000x3000 pikseli. Raz miałem rozkładówkę ale to było tak dawno, że nie warto wspominać i nie powtórzy się. Interesujący jest format w okolicy 1024x678, 800x600. Nie więcej. Na swoich stronach wieszam w rozdzielczości 1534x1020 ale to głównie po to by widać było, co się da z Samyanga czy MTO wyciągnąć. Jeśli więc choćby internecie pojawią się jakieś zdjęcia z produktu Sony na wysokich czułościach choćby w rozdzielczości 400x600 to będzie dowód na użyteczność. Interesują mnie zdjęcia, więc ważna jest cała ścieżka przetwarzania i jej koszty. Jeśli potrzebuję jakiegoś cudownego firmowego oprogramowania to do kosztu aparatu muszę doliczyć ten program, system operacyjny i antywirusa, bo komercjalne systemy operacyjne dziurawe są jak ser szwajcarski. A także koszty sprzętu bo na moich starociach nowa winda nie ruszy. Podsumowanie jest takei, że na dzień dzisiejszy widzę w A7s kolejny produkt MEDIALNY. Był bezlusterkowiec fufu, bezkorpusowiec, tele w zaporowej cenie.O aparacie będzie głośno. Być może chodzi o wzrost cen akcji koncernu sony, ale obawiam się, że obserwujemy kolejne fazy rozpadu koncernu. A7s moim zdaniem jest czymś takim co inni dawno by mogli zrobić, ale uznali, że nie warto. Dobry ruch, to matryca 12 megapiksli. Może to skłoni NiC do wypuszczenia czegoś podobnego. Jakby był aparat o podobnym zakresie iso z matrycą 6 megapikseli, bardzo bym chciał(a). Użyteczność iso ponad 102400 na oko najwyżej do wieloklatkowej redukcji szumu. Nie wiem w jakich okolicznościach taka kombinacja zadziała. Puszka szumi jak konkurencyjne NiC i ma mniej tych megapiksli i nie ma tych tajemniczych algorytmów tworzenia mniejszych rawów. Zysk dla mnie taki z tej lekcji, żem sobie obejrzał Rawtherapee pod kątem możliwości redukcji kolorowej ciapajdy oraz zbliżyłem się do bolesnej decyzji zakupu białej rury zakończonej soczewką. Jak widać nadziei na to, że ktoś kopnie w d... NiC raczej nie ma. Da się wypuścić produkt o medialnych parametrach, nie da się zrobić czegoś lepszego niż NiC do zdjęć :-)
@Heimo AF w A7s jest bardzo szybki (na natywnym 35/2.8, ponoć na 55/1.8 jest jeszcze szybszy) i myśle że porównywalny z lustrzankami w tej półce cenowej. Natomiast jeśli chodzi o naprawde śłabe oświetlenie to chodziło mi o to że Canon i Nikon W OGÓLE sobie nie radzi, a A7s ostrość złapie. Do tego są do dyspozycji świetne narzedzia do ostrzenia manualnego (peaking i dwa stopnie zoomu w EVF). @archangelgabrys co do łapania ludzi w ruchu to nie wiem, nie moja działka, ale myśle że by sobie poradzil. A im mniej światła na sali to moim zdaniem radziłby sobie coraz lepiej.
@Heimo "no to widzisz coś innego niż autor testu, który pisze, że do ISO12800 Canon i Sony A7s idą łeb w łeb a od 25600 różnica jest ledwie zauważalna."
Bo Optyczni używają dcraw, który generalnie słabo sobie radzi ze wszystkim, do tego potrafi z dużą różnicą jakości interpretować rawy z różnych puszek. Przy sofcie, który się używa na codzień (ACR, C1) takich kwiatków nie ma i różnica jest widoczna na korzyść A7s, choćby nie wiem jak baron zaklinał rzeczywistość. Były już tutaj linki do porównywarki na dpreview, oni używają ACR i wołają pliki na standardowych ustawieniach programu, to jest znacznie bliższe temu co się w praktyce osiaga niż te wydumki Optycznych.
baron13 Udowodnij jeszcze ze przy twoich zastosowaniach w ogóle nie potrzebujesz ostrych zdjęć i autofokusa. Po przeskalowaniu do internetowych rozdzielczości i wyostrzeniu teza jest do obronienia.
@Betelgeuse Tak z ciekawości, masz ten korpus i testowałeś sprawność AF w wymienionych sytuacjach, czy to tylko Twoje "wydaje mi się, ze tak jest" bo lubię ten aparat ;)
"A im mniej światła na sali to moim zdaniem radziłby sobie coraz lepiej. " Każdy ma prawo do swojego zdania, ale pisanie że aparat rodzi sobie lepiej im jest mniej światła zakrawa o głupoty ;)
@Druid >Każdy ma prawo do swojego zdania, ale pisanie że aparat rodzi sobie lepiej im jest mniej światła zakrawa o głupoty ;) W odniesieniu do C i N. OK widzę że trzeba tu pisać po prawniczemu bo cie zjedzą :) A7s mam, fanbojem nie jestem, widzę jego wady, tak samo jak i canona i nikona.
Czyli, w trybie video lepiej sprawdza się A7s od 5DMkIII, jeśli chodzi o jakość zdjęć lepiej wypada A7s od 5DMkIII, natomiast ergonomią w codziennym użytkowaniu wygrywa 5DMkIII.
Takie porównania i tak uważam za zabawne, gdyż uparcie twierdzę, że każdy współczesny aparat oferuje wiele, a wybór zakupu pada i tak na podstawie indywidualnych potrzeb, preferencji i posiadanej szklarni.
nie rozumiem jak niby zdjęcie z 12mpx A7s może być lepszej jakosci niż z 22mpx 5dIII?! Przecież to większa przepasć rozdzielczosci niż między 5dIII a d800 czy A7r... A ta różnica rozdzielczosci to był przecież fundament wszelkich dysput o najwyzszosci najpierw d800 a potem A7r... cos tu nie gra. :-)
Gra gra, gdyż jak napisałem - każdy dostosuje sprzęt do swoich potrzeb. A przynajmniej powinien. Zawsze tak było, że wyższa rozdzielczość dawała szczegółowość kosztem wysokiego szumu na wysokich ISO, a niska rozdzielczość odwrotnie. Nie ma co ukrywać, i sam w takich dyskusjach dokładałeś cegiełkę, aparaty Sony zawsze były krok do tyłu jeśli chodzi o jakość na wysokich ISO. Można z tym było radzić sobie rozdzielczością i skalowaniem, ale nigdy nie wychodziły te zdjęcia tak dobre jak u konkurencji, bezpośrednio z puszki. Teraz powstał aparat, który daje tą jakość także przy wysokich czułościach i dorównał konkurencji, oferując jakość obrazka taką, jak najlepsi w tej kwestii na rynku, czyli D3s i D4. Pod tym względem przebił 5DMkIII. Ale jak pisałem - to było prosto z puszki, a praktyka i potrzeby swoje. Tak na prawdę, konkurencyjność 5DMkIII i A7s względem siebie jest podobna jak D700 i 5DMkII względem siebie. Albo rybki, albo akwarium, a jeden i drugi w pełni użyteczny.
Btw, konserwatywnym fanom Canona przyjdzie przełknąć kolejną gorzką pigułkę, lub nawet udać się pod ścianę płaczu. Najnowsze plotki głoszą , że nowy 750d ma mieć...EVF. link Może się okazać, że to będzie droga bez odwrotu, zapoczątkowana w ogromnym stopniu przez tak często obśmiewane tutaj, a jednak bardzo innowacyjne bezlusterkowce. Pożyjemy- zobaczymy.
staytuned, spoko, kpię sobie, ja bardzo lubie obrazek z matrycy 12mpx 5Dc... ale bawi mnie zwrot w komentarzach po premierze soniacza. EVF w 750d mnie nie martwi. Jak dojdzie do body jednocyfrowych to kupię ostatni model z OVF i też będę miał spokój na 10 lat... :-)
raven, baron ma rację, sam mając jedną puszkę z EVF w ogóle go nie używam, LV ma to samo a jest wygodniejszy... EVF to dublowanie tego co już masz na dużo większym i uchylnym wyswietlaczu... :-)
@cube, ale sam przyznaj że zwrot zapoczątkował sam producent telewizorów. Do tej pory zawsze uchodził za szumofona, aż do teraz, gdy wydał matrycę które jakością szumu dorównała najlepszym w tej kategorii :) Nikt przecież nie ukrywał wcześniej, że Sony gorzej od konkurencji radził sobie na wysokich ISO.
@archangelgabrys: gdyby ta puszka była realnie lepsza od produktów NiC, to bym się zastanawiał nad zakupem. Inna sprawa, cena (żona nałożyła finansowe kary za nie trafione zakupy chrupek dla kota) ale gdyby to było lepsze to bym kombinował. Niestety, jak na razie wygląda, że to kolejna konstrukcja koncernu obliczona w najlepszym razie na to, że się będzie o niej pisać.
@baron13 I znów te wyciągnięte nie powiem skąd wywody... A ja od jakiegoś czasu twierdzę, że to tylko produkt i kupi go ten, kogo potrzeby zaspokoi. Różnica jest taka, że ten produkt okazał się inny (patrząc na poprzednie od tego producenta), gdyż zaoferował rewelacyjną jakość na wysokich ISO oraz świetnych AF (wg testów niemal bezbłędny, wg opinii użytkowników - czytaj Betelgeuse - bardzo dobry w trudnych warunkach oświetleniowych), czyli dwa najważniejsze parametry dobrego aparatu fotograficznego. Niesamowite jest tylko to, iż fanboye Canona na siłę próbują się utwierdzić (i innych) w przekonaniu, że to niemożliwe, dają bzdurne przykłady z których nic nie wynika, powołując się nawet momentami na... wiarę. Ale ja już się do tego przyzwyczaiłem i od dawna uparcie brnę w tym kierunku, aby nie napalać się na zabawki, a traktować je przez pryzmat narzędzi. A narzędzia są po to, aby zaspokajały potrzeby. Dobry AF w trudnych warunkach i wysoka jakość na wysokich ISO, to parametry których ja potrzebuję i które ten aparat oferuje. Nie jest on jednak moim celem, mimo że jego możliwości mi odpowiadają, gdyż nie mam zamiaru kompletować szklarni od zera ani bawić się z przejściówkami.
2 października 2014, 21:47
cube, również mam oba :) nie widzisz tych baronowych nonsensów w których pieje nad ovf a nie jest w stanie wyostrzyć samyangiem? :) problem w tym, że niektórzy są uprzedzeni a niektórzy potrafią w pełni wykorzystać zalety danego rozwiązania i tyle. To że za moment lustra znikną to fakt, pytanie ilu fotografów będzie w stanie przebić się przez własne ograniczenia.
baron13 "gdyby ta puszka była realnie lepsza od produktów NiC, to bym się zastanawiał nad zakupem" ale z Ciebie intrygant :) raz piszesz: "Nie upieram się. Jak się okaże, że ktoś zamieszcza z A7s zdjęcia robione na iso 200 000 przyznam, miałem złe wrażenia" teraz: "gdyby ta puszka była realnie lepsza od produktów NiC, to bym się zastanawiał nad zakupem"
to jak to jest? nie wiesz? wiesz? domyślasz się? ściemniasz? trolujesz...? koniecznie chcesz sobie udowodnić że masz najlepszy aparat? świetnie... masz najlepszy! Nie widać abyś poprawił i nim swój warsztat ale jak zawsze piszesz, wychodzi i tym razem, że nie wiesz o czym piszesz
A co to znaczy realnie lepsza? Konstrukcja obliczona na to, ze sie bedzie o niej tylko pisac? Przeciez te slowa to jakas błazenada 😁 To troszkę inne urządzenie niz dslr, na pewno nie nadające się do zawodowej pracy reporterskiej (choć oczywiscie 6d tez się nie nadaje), lecz mające pod pewnymi względami przewagę nad konkurencją, jak np. rewelacyjne mozliwosci wideo, bardzo przyzwoite foto i nieograniczone moźliwości podpinania optyki z dowolnego systemu, a wszystko przy kompaktowych gabarytach. Mało? Zależy dla kogo...
@archangelgabrys "zwrot zapoczątkował sam producent telewizorów. Do tej pory zawsze uchodził za szumofona, aż do teraz, gdy wydał matrycę które jakością szumu dorównała najlepszym w tej kategorii"
Dorównała, kosztem zejscia do 12mpx. Pytanie, jak by to mogło wyglądać, gdyby np. nikon wstawił tą matrycę do swojej puszki.... podejrzewam, że ze 2EV lepiej... ;-) być może niedługo się przekonamy.
Z drugiej strony, niedawno czytałem na AlphaRumors, że ta matryca ma być zarezerwowana tylko dla Sony. Poza tym, jeśli chodzi o możliwości matrycy, to jednak jest różnica pomiędzy A7s, a Nikonem D3s:
Warto zwrócić uwagę na parametr odpowiadający za wysoką jakość w słabych warunkach oświetlenia (LowLightISO), gdzie wynik A7s jest dużo lepszy od niemal doskonałego D3s. Także, postęp jest, jednak znów wrócę do kwestii praktyki - każdy z tych produktów zaoferuje podobne możliwości. Dobrze, że tym razem Sony dołączył do tego grona, gdyż zwyczajnie takiego modelu brakowało w ofercie.
Niestety widać, że osoby które tak bardzo chwalą A7s pod względem szumów za dużo czasu poświęcają teoretyzowaniu niż praktyce. A w praktyce właśnie przewaga A7s w fotografowaniu jest niewielka bo tak jak już wspominałem komu potrzebne ISO 12800 i wyższe które tak czy owak wygląda fatalnie. (prócz barona który będzie skalował i wyostrzał :P ) Ja bym takich zdjęć nawet do "szuflady" nie schował a co dopiero je wykorzystać komercyjnie. Gdy zrobią korpus który na ISO 6400 będzie szumiał jak wcześniejsze na ISO 800, a do ISO 1600 obraz będzie "gładki" to będzie prawdziwy postęp. Na razie jednak nic takiego się nie ma. A czy od 12800 jest trochę więcej detali w cieniach nie ma wielkiego znaczenia bo i tak jakość jest nie do przyjęcia
@r_a_v_e_n Masakra. Nie potrafisz napisać nawet jednej wypowiedzi, w której nie będziesz kogoś obrażał, ubliżał albo nieudolnie ironizował. Naprawdę pomyliłeś portale. Współczuję.
No widzisz, dlatego w tej chwili nie ma aparatu, który zaoferuje Ci dobrą jakość na 12800 ISO, dlatego że obecnie najlepszą jakość przy takich czułościach oferują właśnie A7s i D4. A to oznacza, że zwyczajnie ten aparat jest dobrym narzędziem w praktyce, tak samo jak D4, 5DMkIII i praktycznie każda inna obecnie produkowana lustrzanka pełnoklatkowa. I cały czas o to chodzi - aby uniknąć dziecinnego podejście "ten ma na liczniku 260, to jest lepszy od tamtego co ma 240", dlatego że jeden i drugi w rzeczywistości się sprawdzą jako narzędzia.
@cube | 2014-10-02 22:03:05 "Pytanie, jak by to mogło wyglądać, gdyby np. nikon wstawił tą matrycę do swojej puszki.... podejrzewam, że ze 2EV lepiej... ;-)"
Pokaż mi złociutki, w której bajce D800E przewyższa A7R o 2 EV? Albo gdzie D600 jest choć o 0.5EV lepszy od 12-bitowego RX1? :)
druidzie :) niepotrzebnie... człowiek czyta i ochota przychodzi mu na odniesienie się tylko do tego co tak boli, że przejść obojętnie się nie da... nie sądzisz, że gdyby wzrósł poziom niektórych wypowiedzi zmieniła by się charakterystyka odpowiedzi czy wypowiedzi?
znów ciut ironicznie, ale spójrz na siebie... poddajesz obróbce każdą fotografię, myślisz, że po niej ktokolwiek zwróciłby uwagę czy zrobiłeś ją a77 czy 70D?? na pewnym poziomie liczy się warsztat nie iso 25mln jak sam zauważyłeś a na niskim iso fotograf musi zabłysnąć czymś więcej (dopasować oświetlenie do sceny aby nie wyszło sztucznie choćby)... chcesz podyskutować na tej półce?
w temacie, świetny aparat, w zasadzie cała linia a7 stanowi przełom na rynku, nie mając odpowiedników (!!!) i co mamy? pierdoły... kilka opinii na temat funkcjonalności i możliwości a reszta to durne "telewizorkowanie"...
właściwie ostatnio zastanawia mnie jak podchodzić do tego portalu... ani to onet ani portal pasjonatów fotografii... już nawet nie pasjonatów sprzętu :( może to miejsce popisów amatorskiej publicystyki?
r_a_v_e_n: "właściwie ostatnio zastanawia mnie jak podchodzić do tego portalu... ani to onet ani portal pasjonatów fotografii... już nawet nie pasjonatów sprzętu :( może to miejsce popisów amatorskiej publicystyki?"
@hijax_pl >>> mate, z tym dcraw po prostu nie masz racji. ---- Oczywiście, że ma:). Cały świat korzysta z LR czy innego DxO, gdzie A7 góruje nad canonami. Baron używa dcrawa i wychodzi mu, że 6D jest naj. Przyyypadek? (® Mikołaj Cieślak)
Dlaczego scraw? Bo jest udokumentowany. w przypadku firmowych reklamówek za kasę nie ma pewności, że na podstawie umowy z firma Adobe program nie potraktuje pliku raw markowym algorytmem odszumiania dzięki któremu wyniki pomiarów będą znakomite, a szczegóły zdjęcia wylecą w kosmos. Jak się robi pomiary, to trzeba wiedzieć co się mierzy. Chcę porółnać parametry szumowe matryc, to musze użyć identycznego algorytmu konwersji. Jak juz to mam, mogę sobie porównywać algorytmy odszumiania. Wtedy ewentualnie można sobie pogdybać, czy jest jakiś powód, by na jednej matrycy bayerowskiej nie dało by się zastosować algorytmu innej firmy. Inny poza licencją :-)
baron13, każdy test mierzy jakość obrazu uzyskaną po wywołaniu rawa konkretnym softem. Czy wybierzemy dcraw, ACR, Capture One, czy DxO - nie ma to najmniejszego znaczenia. Test nie mówi absolutnie nic o jakości, którą daje matryca, a o jakości kombinacji tych dwóch elementów - matrycy i softu. Testy robione na dcrawie są oderwane od rzeczywistości - każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o temacie i chce uzyskać dobre efekty, korzysta z Lightrooma (ACR), Capture One, DxO i kilku innych firmowych wołarek, w przypadku których dostajemy jakość obrazu, szybkość pracy, ergonomię, której darmowe programy są pozbawione.
Swoją drogą na początku zabawy aparatami cyfrowymi obrabiałem zdjęcia darmowymi programami - tym, co dostałem z aparatem, pluginem do Gimpa, Picasą, Photomatixem. Dłubałem coś w jednym programie, poprawiałem w kolejnym, dopieszczałem w innym. Niby było ok, ale zacząłem dorastać do czegoś poważniejszego. Doznałem szoku, gdy zobaczyłem jaką jakość daje Lightroom / ACR. Nagle poziom użytecznych czułości skoczył o przynajmniej 1EV, zdjęcia nabrały przyjemniejszych kolorów, a praca stała się szybsza. Kolejnym przełomem było DxO - trochę toporne, sprawia problemy, ale pozwala uzyskać zupełnie inne - często lepsze efekty niż soft Adobe. Warto próbować.
@jakubkrawiec.pl : Chodzi o to, że firmowe programy są zamknięte. W przypadku dcraw masz dostęp do kodu źródłowego. Jeśli nawet by opis programu mówił co innego niż program robi, możesz to sprawdzić. Jeśli chcesz zrobić pomiar np rozdzielczości układu matryca- obiektyw, to gdy zastosujesz np DPP którego akurat znam, to nie masz pewności co tam to 0 wyostrzania naprawdę znaczy. A to powoduje, że możesz sobie pomiary zwyczajnie wyrzucić gdy mierzysz spadek do 50% kontrastu. Podobnie gdy mierzysz szumy, nie wiadomo co oznacza 0 odszumiania. Na moje pomiary chodzi zawsze jakiś algorytm odszumiania, więc wyniki są też funta kłaków warte. Nie masz kodu źródłowego, także nie masz pewności, czy ACR traktuje tak samo pliki raw. A raczej jest pewność, ze nie bo czyta nagłówki i wyniki są "lepsze" niż z dcraw. O czym sam piszesz i co widziałeś. To właśnie świadczy o tym, że te programy nie nadają się do porównywania sprzętu. Owszem nadają się pewnie do np masowej obróbki po slubie, ale nie do pomiaru. Właśnie dlatego, że jak napisałeś, pytamy o szum matrycy, dostajemy odpowiedź, jak dobrze szum usuwa soft. W przypadku dcraw wiemy dokładnie co program robi, możemy wymusić by robił dokładnie to samo na różnych plikach. I choć obrazki są w takim wypadku kiepskiej jakości, to pozwalają porównać same matryce, wyliczyć rozdzielczość matrycy i obiektywu, porównać szum. Wyższość takiej czy innej formy oprogramowania, to zupełnie inna dyskusja. Używałem Photoshopa, mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał do tego wracać.
baron13, ja wszystko rozumiem. Ty i redakcja traktujecie dcrawa jako soft najbardziej neutralny, o znanym algorytmie, mało inwazyjny. Ale wynik, który daje jest oderwany od rzeczywistości, bo nie mówi nic o tym, z czym ma do czynienia fotograf. To tak, jakby mierzyć osiągi auta na paliwie wyraźnie odbiegającym (w dowolną stronę) jakością od tego dostępnego powszechnie na stacjach.
Testując na dcrawie wychodzi, że zaszumienie jest najmniejsze w kolejności dla aparatów przykładowo Df, D610, A7, 6D, A99, a robiąc taki sam test na plikach wywołanych Lightroomem może wyjść inna kolejność - np. Df, A7, 6D, D610, A99. I co wtedy? Test robiony na "neutralnym" dcrawie jest kompletnie niewiarygodny i nie mówi nic o faktycznym wyniku.
Przy okazji - też nie przepadam za Photoshopem (i generalnie softem Adobe), ale Lightroom to inna para kaloszy.
3 października 2014, 18:09
baron13 |
"To właśnie świadczy o tym, że te programy nie nadają się do porównywania sprzętu. Owszem nadają się pewnie do np masowej obróbki po slubie, ale nie do pomiaru. Właśnie dlatego, że jak napisałeś, pytamy o szum matrycy, dostajemy odpowiedź, jak dobrze szum usuwa soft. W przypadku dcraw wiemy dokładnie co program robi, możemy wymusić by robił dokładnie to samo na różnych plikach. I choć obrazki są w takim wypadku kiepskiej jakości, to pozwalają porównać same matryce, wyliczyć rozdzielczość matrycy i obiektywu, porównać szum"
i jak przejść obok czegoś takiego obojętnie??? może mi ktoś wytłumaczy?? kiepska jakość i wyliczenie rozdzielczości matrycy i obiektywu? świetnie... mamy to samo, i to samo radzi sobie lepiej z jednym a nie z drugim i mamy porównanie? nie jest najważniejsza najlepsza jakość z danego zestawu, ważne aby wszystko potraktować tym samym i pokazać jak kiepsko może być :)
Który z piewców tej samej teorii pokaże mi grafika, czy fotografika, który "profesjonalnie" pracuje z dcraw?? śmiało chopaki, szeroko trzeba :) może jeszcze jakiegoś który nigdy nie korzysta z PS-a? :) będzie ubaw...
ps. ps, lr tylko do masowej obróbki po ślubie... dobre... kurka nawet niezłe :)
Baron ma rację, jeżeli nie wiadomo co soft robi, a może mieć zaszyte różne ulepszacze w zależnosci od producenta to wyników pomiarów nie da się porównywać. A przynajmniej takie porównanie nic nie powie o jakosci sprzętu. Równie dobrze można by w ogóle pominąć wywoływanie rawów, i robić pomiary na jpg prosto z puszki każdego producenta, mierząc wypadkową osiągów aparatu i programistów softu w puszce... Może dcraw nie daje najlepszych rezultatów, bo nic nie naciąga i nie poprawia, ale własnie dlatego można wyciągać wnioski nt. osiągów sprzętu, co potrem można jeszcze softem z tego wydłubać to inna sprawa.
r_a_v_e_n: Jak Ty sobie wyobrażasz sensowne testowanie czegokolwiek? Stosując za każdym razem inny zestaw: matryca + zewnętrzny software? Może jeszcze najlepiej jeszcze przez inną osobę, która zna najlepsze "myki" w obsłudze tego zestawu? Chłopie nie bądź dziecinny, przestań bredzić. Z taką sytuacją mamy do czynienia przy testach spalania samochodów. Co chwila pojawia się nowe cudo co to zdaniem producenta ma 200 KM i pali tylko 2 litry na setkę w warunkach, o których nic nie wiesz. A jak Ty albo ktoś inny siądzie za kierownicą i zacznie poruszać się po normalnych drogach to nagle wychodzi 10l/100 km. I co z takich testów wychodzi? Jaka jest ich wartość?
cube | 2014-10-02 22:03:05......Pytanie, jak by to mogło wyglądać, gdyby np. nikon wstawił tą matrycę do swojej puszki.... podejrzewam, że ze 2EV lepiej... ;-) być może niedługo się przekonamy.
Raczej szybko to nie nastapi. Sony nie tylko szybko nadrabia dystans w sprzecie foto ale chyba rowniez w biznesie foto. Kiedys matryca trafiala kiedys najpierw do Nikona a dopiero pozniej do aparatow sony. Teraz D750 choc natywnie powinien miec matryce z A7s ( podobnie jak D700 malo ale duzych pixeli) takiej nie dostal. Niestety Nikon musi poznac gdzie jego miejsce w kolejce. Klaniaja sie lata nieinwestowania w polprzewodniki a coraz wyrazniej widac ze teraz fotografia wkracza w wiek polprzewodnikow a mniej szkiel. Jesli RX1mk2 rzeczywiscie bedzie mial zakrywiony sensor i rzeczywiscie tanim obiektywem przebije jakoscia drigiego poprzednika to czeka nas klejna rewolucja 10x wieksza niz przejscie na telewizorki".
@r2mdi >>>> Co chwila pojawia się nowe cudo co to zdaniem producenta ma 200 KM i pali tylko 2 litry na setkę w warunkach, o których nic nie wiesz. A jak Ty albo ktoś inny siądzie za kierownicą i zacznie poruszać się po normalnych drogach to nagle wychodzi 10l/100 km. I co z takich testów wychodzi? Jaka jest ich wartość? ----- Nie wiem czy sie orientujesz, ale właśnie napisałeś to samo co Raven. Wartości spalania podawane przez producentów samochodów, to wartości osiągnięte w specyficznych, i co istotne IDENTYCZNYCH warunkach. Czyli dokładnie określone sa m.in.: Masa pasażerów Opór powietrza Nachylenie drogi Prędkość. A Ty wciśniesz mocniej gaz i jedno auto spali 20% więcej! a drugie 30%. I to jest problem. Jeżeli dcraw pokazuje ( wg. Barona), ze 6d jest lepszy od A7s, dając używane iso6400 dla 6d i 3200 dla A7, a LR pozwala osiągnąć powiedzmy 12800 dla 6d i 25600 dla A7 to dcraw nie mówi dokładnie NIC o potencjale aparatów.
Niestety pomiary to nie taka prosta dziedzina. Można powiedzieć, że wręcz przeciwnie, cholernie trudno jest zmierzyć cokolwiek tak, by wynik pomiaru miał jakiś sens, a jeszcze gorzej, by na jego podstawie dało się coś zaprojektować i to działało :-) Tu chyba nie ma akurat nic wyszukanego, ani trudnego, ale po prostu, jesli chcemy porównać ze sobą matryce, to nie ma sensu stosowanie programów po zastosowaniu których dostajemy lepsze obrazki, bo to oznacza, że było i odszumianie i wyostrzanie. Zmieni się wersja programu okaże się, że się zmieniły parametry matrycy :-) Jeśli jednak wszystko rozbierzemy na czynniki pierwsze to będziemy mogli porównać osobno parametry matrycy, parametry programu konwertującego i da się przewidzieć co by było gdyby matrca była inna, albo program stosował inny algorytm. Kombinujecie panowie na wszelkie możliwe sposoby, żeby wyszło na wasze, ale tak to właśnie działa: trzeba osobno wyznaczyć parametry każdego elementu ścieżki tworzenia obrazu i wtedy dopiero wiemy na czym stoimy i co możemy wydusić. Co wyjdzie jak zrobimy powiększenie A3 albo obraz na stronę o rozdzielczości 1024x768. Tak na marginesie, przykład ze spalaniem samochodu jest dość fatalny, ale też się da rozebrać na czynniki pierwsze. Mamy zależność spalania od przyspieszenia, od obciążenia samochodu, od jakości drogi, parametrów jest mnóstwo, ale jak się np jedzie do Monachium z Wrocławia, to wychodzi spalanie jak fabryczne na trasie.
3 października 2014, 22:28
r2mdi dla mnie testy są użyteczne jeśli pokazują co mogę wycisnąć ze sprzętu (jak z samochodu np. - przyspieszenie). mało mnie interesuje co napisał producent, interesuje mnie to, jeśli już mam porównać, co dla mnie będzie najlepsze z danego porównania. mówisz, że bredzę? :) mam zasadę... jeśli nie robię czegoś najlepiej uczę się aby do tego momentu dojść. nie wyobrażam sobie choćby w fotografii stania w miejscu a skoro większość z nas (chyba, bo po tych wpisach nie wynika) dba o jakość powinna dążyć do tego samego... widzisz gdzieś to dążenie? ja mam za sobą parę wołarek, jeszcze z początków cyfryzacji, kiedyś trzeba było wyciągać co się da z puszki i później z softu. warto było. powiem więcej, jeśli dziecinnieje to powodem wiek :), ale jeśli ty w jakikolwiek sposób zajmujesz się choćby fotografią to znamy dwie różne jej definicje...
johndoe zgadza się, chodzi o błędną filozofię testów, które mają sens tylko w pewnych, założonych TU warunkach a nie w rzeczywistości.
baron "Tu chyba nie ma akurat nic wyszukanego, ani trudnego, ale po prostu, jesli chcemy porównać ze sobą matryce, to nie ma sensu stosowanie programów po zastosowaniu których dostajemy lepsze obrazki, bo to oznacza, że było i odszumianie i wyostrzanie" jak już ktoś pisał, jeśli pozwala to wyciągnąć z puszki czy zestawu maxa możliwości i ten to max będzie przez ciebie "sprzedawany" jako finalny to w czym do choinki widzisz problem?? ten sam proces ten czy inny dobry soft zastosuje do innej puszki i też będzie to max tej puszki. Nie będzie to przeostrzone, nie będzie pozbawione szczegółów... wiem wiem, obawa, że canon mógłby spaść z piedestału ale te obawy mają tylko niektórzy użytkownicy tego systemu :) jak pisałem, jeśli nie da się sprowadzić do wspólnego miernego mianownika wszystkich puszek trzeba stanąć na wysokości zadania i postarać się nauczyć wyciągać z puszek ich maxa, wtedy będziemy mieli prawdziwe porównanie :) trudne?? Panie laborant to jest podstawa we wszelkich porównaniach :)
@r_a_v_e_n: Chyba nigdy niczego nie projektowałeś. Jeśli wsadzę silnik na hamownię i zmierzę jego maksymalną moc, to nic nie wiem z jaką prędkością będzie jechał samochód nim napędzany. Ale wystarczy zaczepić do samochodu dynamometr i zmierzyć opory ruchu, byś miał wyobrażenie o tym ile możesz wydusić maksymalnie. Nie jest to całkiem proste, bo dla samochodu trzeba uwzględnić opory aerodynamiczne, ale jakiej granicy nie przekroczysz już będziesz wiedział. Dodasz sprawność układu napędowego i nic jeszcze nie złożyłeś, a jesteś coraz bliżej parametrów, jakie w najlepszym razie osiągniesz. W przypadku matrycy to nie jest tak, jak się chyba dość powszechnie uważa, że lepsze programy wyciągają więcej. Faktycznie masz zawsze tylko proste efekty filtrowania. Coś zyskujesz ale coś tracisz, w rzeczywistości degradacja obrazu. Korzysta się z tego, że prawie zawsze mamy zarejestrowany nadmiar informacji, prawie zawsze spodziewamy się jakiegoś przestrzennego widma dzięki czemu można np z nadmiarowymi szczegółami stracić także szum matrycy. Po drugie algorytm sobie, matryca sobie. Znajdę lepszy algorytm wydusi więcej z każdej matrycy. Dlatego nie interesuje mnie co firma proponuje w sofcie. Nie jakiś abstrakcyjny "max" tylko zwyczajne zmierzenie faktycznych szumów matrycy. Mam te szumy, mogę wykombinować co dalej się da z tym zrobić. Nowe algorytmy pojawiają się kilka razy w roku, więc pytanie a "maksa" nie za bardzo ma sens. Ma sens zwyczajnie sprawdzenie ile wychodzi z matrycy, można sprawdzić o ile algorytm jest w stanie np odfiltrować szum, mamy wyobrażenie co wyciśniemy z puszki. Za chwilę pojawi się kolejny algorytm, ale pamiętaj, zadziała bardzo podobnie dla wszystkich matryc i aparatów. Dlatego właśnie mądrze jest wziąć dcraw który nie miesza, porównać nim puszki i pogodzić się z wynikami. Teoria, że w jakimś programie zdjęcia wyglądają lepiej sprowadza się do tego, że w jakiejś scenie nie widać co nasz program konwertujący faktycznie popsuł w obrazie.
Mogę jeszcze przedstawić teorię skąd się bierze domniemana przewaga 6d. Rozmiar s-raw to 4990464 pikseli. Nawet jeśli jest to zwyczajne programowe uśrednienie ale na 14 bitach, to może wystarczyć.
baron13 >>>> Niestety pomiary to nie taka prosta dziedzina. ------- Och, nikt w to nie wątpi, i nikt nie ma wątpliwości, ze tylko wielkie umysły sobie z tym radzą. >>>> trzeba osobno wyznaczyć parametry każdego elementu ścieżki tworzenia obrazu i wtedy dopiero wiemy na czym stoimy.... ----- Słusznie prawisz, jak prawdziwy człowiek nauki. >>>> to nie ma sensu stosowanie programów po zastosowaniu których dostajemy lepsze obrazki, bo to oznacza, że było i odszumianie i wyostrzanie. ------ I jak prawdziwy człowiek nauki, bez problemu objaśnisz, nam maluczkim, skąd wiesz, ze było odszumiane itd., skoro taki np. LR ma zamknięty kod i na "tej ścieżce tworzenia obrazu" twoja noga nie postała. To odszumiane i wyostrzenie w programach komercyjnych to aksjomat? Czy cos może jednak pomierzyles w swoim laboratorium? Dekompilowales LR? Bo na razie to zalatuje tylko chciejstwem. >>>>> Kombinujecie panowie na wszelkie możliwe sposoby, żeby wyszło na wasze, ----- Największym kombinujacym na tym forum jesteś niestety Ty. Teraz kombinujesz jak tu udowodnić światu, ze 6d jest naj. A wcześniej chociażby jak EVF przeszkadza w robieniu zdjeć. Napiszesz może, jaka naukowa metoda pomierzyles, ze błysk flasha "wyłącza" EVF na kilka sekund? I ile dokładnie tych sekund? I jak długo nic w EVF nie widać przy przejściu z kadru b. jasnego do ciemnego? Bo takie tezy stawiałes. >>>> ale jak się np jedzie do Monachium z Wrocławia, to wychodzi spalanie jak fabryczne na trasie. ---- Chyba tramwajem. Fabryczne (co to za określenie?) podaje sie spalanie przy v=90km/h i bez takich górek jakie sa po drodze. Ale Tobie mogło sie udać, tego Barona wziąłeś z Munchausena? Ps. A jakiej ty wolarki używasz? Bo chyba ktoś, dla kogo dobre wysokie iso jest świętym Graalem fotografii nie używa najgorszego na świecie programu?
baron13 ma rację. Jeśli chodzi o pomiary. I dobrze to argumentuje, nie wiem dlaczego niektórzy mają problemy z zrozumieniem tych prostych i logicznych kwestii.
Oczywiście dla przeciętnego użytkownika nie ma to znaczenia, dla niego ma znaczenie jak zdjęcie z matrycy radzi sobie wywołane przez konkretny program, zwykle ten najbardziej rozpowszechniony, czyli w domyśle LR.
***s*** "Sony nie tylko szybko nadrabia dystans w sprzecie foto ale chyba rowniez w biznesie foto. Kiedys matryca trafiala kiedys najpierw do Nikona a dopiero pozniej do aparatow sony. Teraz D750 choc natywnie powinien miec matryce z A7s ( podobnie jak D700 malo ale duzych pixeli) takiej nie dostal."
To jest niestety kolejny przykład teoretycznego fantazjowania, nie mającego nic wspólnego z rzeczywistością. Gdyby D750 miał 12 mpix to jego sprzedaż była by znikoma. Każdy fotografujący na poważnie (profesjonalista lub zaawansowany amator) woli mieć wysoką rozdzielczość 24 mpix i dobre całkiem dobrą jakość na wyższych ISO niż nieco mniej tragiczna jakoś na ultra wysokich ISO i niską rozdzielczość 12 mpix. ***s*** - Ty naprawdę wierzysz, że ta minimalnie większa ilość detali w cieniach na i tak paskudnie zaszumionym obrazie jest lepsza niż wysoka jakość i rozdzielczość obrazu ? A7s powstało do filmowania by rodzić sobie w trudnych warunkach. Ludzie ocknijcie się ;) Do fotografowania lepsza będzie każda z pozostałych matryc od S, 36 lub 24 mpix.
baron13, ja może uproszczę sprawę. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy testujemy jakość matrycy, czy jakość obrazu, którą pozwala uzyskać aparat. Jeśli pomiary prowadzone na nieingerującym programie A są powarzalne, a na rzekomo ingerującym, ale powszechnie używanym programie B obarczone nieznanym stopniem ingerencji, to jaki wynik zainteresuje fotografa, korzystającego z programu B?
Mi absolutnie wisi to, czy matryca w teście Optycznych wypadnie lepiej, czy gorzej. Jak zmieniałem Sony NEX-5n na D5100, to pobrałem surowe pliki z sieci i wyciągnąłem wnioski. Jak zmieniałem korpus na D3200 znów sprawdziłem jak wyglądają rawy i podjąłem decyzję. Nie interesował mnie efekt pracy programu, którego nie używam, którego nie używa żaden poważny fotograf, tylko zrobiłem obiektywne porównanie z wykorzystaniem ulubionego narzędzia.
druid | 2014-10-04 00:56:12..Każdy fotografujący na poważnie (profesjonalista lub zaawansowany amator) woli mieć wysoką rozdzielczość 24 mpix...To jest niestety kolejny przykład teoretycznego fantazjowania, nie mającego nic wspólnego z rzeczywistością. Gdyby D750 miał 12 mpix to jego sprzedaż była by znikoma.
I pewnie dlatego D700 świetnie się sprzedawał dlatego 1Dx czy Df czy jeszcze kilka innych poniżej 24mln są na półkach top of top. Takie opinie ma najczęściej miejsce kiedy ktoś najdalej patrząc widzi jedynie swój czubek nosa.
Ja osobiście każdy sprzęt foto oceniam również badając jego zdolności filmowe i ciesze się ze torby foto wyleciała kamera. Ciekawe jak rozwinie się rynek wideo za 5 lat. Myślę jednak ze raczej nieczęsto na weselu spotkać będzie można filmujace canony. Canon inwestując i broniąc jedynie systemu eos Cinema biegnie szlakiem przetarte przez Kodaka
A jak się mają, w świetle tego co przeczytałem o "czystości" pomiarów na dcrawie, różne wyniki matrycy w D3x i A900, różne w D600 i A7 skoro to te same matryce? Testuje się obraz z aparatu, a nie matryce. Ludzie mają w d... co tam siedzi w kodzie źródłowym w dcrawie, skoro lepszy obraz jest z lightrooma. Lepszy czyli tak samo szczegółowy ale mniej zaszumiony.
Testowanie na LR nie zainteresuje tych co używają DxO Optics. I vice versa. Testowanie na LR5 nie zainteresuje tych co maja jeszcze LR3 i WinXP. Czcza dyskusja.
"ja może uproszczę sprawę. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy testujemy jakość matrycy, czy jakość obrazu, którą pozwala uzyskać aparat. "
Pozwala, czy będzie pozwalać? W takim razie jak za rok wyjdzie nowa wersja LR, DxO, etc to zmienią się wyniki testów tego konkretnego body mimo, że fizycznie jest to to samo? Akceptujesz coś takiego?
r_a_v_e_n :
"dla mnie testy są użyteczne jeśli pokazują co mogę wycisnąć ze sprzętu (jak z samochodu np. - przyspieszenie). mało mnie interesuje co napisał producent, interesuje mnie to, jeśli już mam porównać, co dla mnie będzie najlepsze z danego porównania."
To co możesz wycisnąć ze sprzętu (puszka) bardzo silnie zależy także od umiejętności człowieka, który będzie obsługiwał software, a nie tylko samego software'u. W takim razie producent powinien przy sprzedaży puszki dodać odpowiedni software oraz "szpeca" w tym temacie. Czy przy zakupie dostajesz LR, etc oraz tego "szpeca"?
"...jak za rok wyjdzie nowa wersja LR, DxO, etc to zmienią się wyniki testów tego konkretnego body mimo, że fizycznie jest to to samo"
Jeżeli chcemy porównać najnowszy aparat z przetestowanym 2 lata temu to powinniśmy użyć tej samej wersji oprogramowania do wywoływania rawów.
4 października 2014, 12:18
r2mdi jeśli mnie fotografia interesuje lub nią zarabiam zmuszony jestem poniekąd do nauki, jeśli mam naukę w pompie to co mnie interesuje jakość? Po co mi testy skoro nie wyciągnę nawet z najlepszej puszki połowy możliwości?
Baronie, kiepski przykład z tym projektowaniem. Mam za sobą dwa autorskie projekty :) W pewnych granicach wiem jak szybko pojedzie auto z daną mocą i jakie będzie miało przyspieszenie przy danym momencie. Wiem bo raz bawię się i w to, dwa przy ogólnym podejściu potrzebne są dwie wartości dla prędkości max i jedna przy przyspieszeniu (odpowiednio waga i współczynnik oporu oraz dla przyspieszenia waga pojazdu). Reszty obliczać nie trzeba wystarczy rzut oka na to co na rynku już istnieje. Dla zachowania właściwości trakcyjnych podział wagi przód tył najlepiej po 50 procent. Juz kiedyś pisałem, nie masz pojęcia o czymś nie zabieraj glosu
Dojechaliśmy do takiego momentu: skoro mamy moc silnika samochodu zmierzoną w wydumanych warunkach, bo na hamowni, to mając jakieś pojęcie o pozostałych danych określimy już maksymalną prędkość samochodu. Jeśli mamy fizyczną wartość szumów generowanych przez matrycę, to wiedząc jak kolejny soft czyści obrazki, możemy sobie wykombinować, co otrzymamy z dowolnej pary matryca i soft. Mogę nawet założyć, że użytkownik nie jest idiotą i zawsze będzie się starał użyć najlepszej wersji, z najlepszymi ustawieniami. Wtedy będzie niestety tak, że z matrycy która daje mniejsze szumy, niezależnie od jej nowości, wyjdzie lepszy obraz. Wiemy to pod warunkiem, że wcześniej zmierzyliśmy szumy za pomocą programu który do obróbki zdjęć nadaje się kiepsko, ale nie wprowadza żadnych ulepszeń. Czyli pozwala zmierzyć właśnie jak hamownia silnik, matrycę w kontrolowanych i powtarzalnych warunkach. :-)
jakby ktoś kombinował, po co to wszystko, to po to, aby wiedzieć, czy z tej puszki wyjdzie obraz lepszy czy gorszy. Parametrów puszki nie zmienię, soft dobiorę jak najlepszy. Potrzebna jest mi tylko wiedza o fizycznej wartości szumów. Jak nie chcę kasy wywalić w błoto, to niestety dcraw :-)
4 października 2014, 18:46
baron13 "Dojechaliśmy do takiego momentu: skoro mamy moc silnika samochodu zmierzoną w wydumanych warunkach, bo na hamowni, to mając jakieś pojęcie o pozostałych danych określimy już maksymalną prędkość samochodu" pierwsze to moc silnika, która jest znana, nie muszę jej mierzyć, bo zmierzył ją producent, będzie zgodna z pewnymi odchyleniami z wykresem hamowni (silnik nowy). Co do hamowni, warunki nie są wydumane, mierzymy moc silnika nie właściwości jezdne!!! I ta właśnie hamownia powie Ci tylko to co wystarczy laikowi i maniakowi tabelkowemu. Mam pod maską potwora bo ma 120KM... co Ci to da??? z czym porównasz? Bierzesz pod uwagę wagę, opony, rozkład mas, napęd, współczynnik oporu i przeznaczenie auta? czy jesteś z tych którzy ciągle uważają, że przyspieszenie zależy od mocy silnika????
"Jeśli mamy fizyczną wartość szumów generowanych przez matrycę, to wiedząc jak kolejny soft czyści obrazki, możemy sobie wykombinować, co otrzymamy z dowolnej pary matryca i soft" no właśnie nie mamy żadnej fizycznej wartości generowanych szumów ani nie znamy możliwości matrycy ani tandemu z obiektywem i faktycznie możemy sobie jedynie "kombinować"! weź sobie przykład osławionego szumofona jakim tu jest a77 i jego rywala 7d... co od kilku lat wykombinowałeś? otóż to, że oba dzieli przepaść :) ja wiem, że dzieli je na korzyść 7d od 1/3 do max 2/3ev do czułości do 6400. Ty kombinujesz ja nie muszę, widzisz różnicę? taka maksyma, żeby móc prawidłowo odebrać wyniki porównania trzeba wiedzieć co się testuje i do czego to :)
"Czyli pozwala zmierzyć właśnie jak hamownia silnik, matrycę w kontrolowanych i powtarzalnych warunkach" właśnie w tym problem, że dla hamowni nie będą miały znaczenia aspekty, które mają znaczenie podczas jazdy (clio v6 jest tu świetnym przykładem), tak jak wynik odrawiarki, która teoretycznie stosuje te same parametry dla każdego pliku (bzdura, którą widzą nawet użytkownicy). Przykład? jakbyś testował na hamowni silnik i miał niewłaściwego operatora hamowni, który źle ją ustawił albo użył programu, który nie odpowiada danym założeniom producenta silnika. dostaniesz właściwą moc? nie, ale Tobie wystarczy to aby sobie KOMBINOWAĆ :)
WIELKI z Ciebie teoretyk, a bajkopisarz jeszcze większy (być może przez samą tematykę s-f której jak mniemam często się oddajesz), nie wiem tylko co masz z tego, że na każdym kroku trzeba Tobie pokazywać, że zmyślasz jak pięciolatek...
Podsumowując "ciekawą" dyskusję": Czy odnoszę właściwe wrażenie, że jak z testów nie wyszło to co miało wyjść (dla producenta) to tym gorzej dla testującego i jego procedur?
Problem jest czym innym. Testy pokazały, że ten aparat założenia spełnia: ma bardzo niski poziom szumów (obok Nikona, najniższy na rynku) oraz bardzo celny AF. Porównując z innymi aparatami testowanymi w tych samych warunkach, to wyniki tego wypadają rewelacyjnie. Problem jest taki, że gro osób na siłę próbuje pokazać, że sprzęt producenta telewizorów nie ma prawa być konkurencyjny z klasowymi rywalami i na siłę próbuje pokazać, że procedury testowe są niewłaściwe.
Pamiętam, jak (chyba) z Cubem miałem wymianę zdań na temat użyteczności wysokich ISO w A900. Baron próbuje pokazać, że po skalowaniu 6D ma mniejsze ziarno, niż A7s. Ja tego nie dostrzegam, także po skalowaniu. A7s ma dużo niższe zaszumienie. Nie zmienia to faktu, że obrazek z 6D jest wciąż używalny i wysokiej jakości. I teraz wracając do mojej dyskusji na temat A900... Po skalowaniu, obraz uważam że obraz z A900 jest używalny, jednak ziarno jest wciąż wyższe niż w D700, który ma na starcie dwukrotnie mniej zagęszczoną matrycę. Nie zmienia to jednak faktu, że oba aparaty są w pełni używalne. I na tym bym zakończył, gdyż jeśli podważajmy testy, to wszystkie jeśli nam procedura testowa nie pasuje, albo w ogóle tego nie róbmy. Na razie to jest sytuacja, gdy nam się wydaje, że jakiś aparat nie może być tak dobry i na siłę wykazuje się jego niższość od naszych faworytów, wbrew testom i samplom.
Dla mnie nie ma znaczenia, który obrazek jest o kilka procent mniej zaszumiony, czy z Df, czy bezpośredniej konkurencji A7s. Oba aparaty kosztują podobnie i oba oferują podobną jakość, przez co są podobnie użyteczne. Różnica jest w ergonomii i dostępnej szklarni.
Można założyć że każdy program do wywoływania rawów o parametrach takich jak dcraw ale który dla jednego producenta (np canona) produkuje więcej szumów niż inne programy (np lightroom lub DPP) jest przydatny do porównywania matryc, a wyniki można traktować poważnie. Każdy oczywiście takie założenie obali pokazując rawy wywołane lepszym programem.
@MaciekKwarciak: Jeśli zdjęcia wyglądają LEPIEJ, to oznacza, że program w nich majstrował. Wyrzucił część szczegółów i szumów. A to oznacza, że NIE NADAJE się do pomiarów.
@archangelgabrys: Dwie rózne sprawy: pomiar wielkości szumów oraz organoleptyczne testy czy raczej przymiarki, czy to się do czegoś nada. Jak większość na tym forum pewnie sądzi, jestem "wrogiem" Sony, ale przy wypuszczeniu aparatu z tak wysokim iso poważnie zastanowiłem się, czy pomimo braku szklarni i telewizorka, to mi czegoś nie załatwi. Nie ma aparatów do wszystkiego, więc się trochę jak ten szczerbaty na marchewkę. Wyszło mi na razie, że kiszka. Jak będę miał okazję, sprawdziłbym inną ścieżkę tworzenia wynikowego pliku. Mianowicie w A7s spróbować zrzucić najpierw do 16-bitowego tiffa, przeskalować i z niego zrobić finalny obrazek. Wtedy być może da się wydusić więcej niż z 6d. Tak na marginesie, sa okoliczności w których bardzo wysokie iso może się przydać, dzięki wieloklatkowej redukcji szumu. Pytanie tylko jakie to okoliczności? Szczerze mówiąc, mam pomysły teoretyczne. Na przykład zdjęcia z lampą błyskową. Przy normalnej fotografii np nocnej, lepiej jest ustawić niższe iso i zrobić serię zdjęć z dłuższymi czasami. Jeżeli już decydujemy się na wieloklatkową redukcję szumu. Przy lampie błyskowej miało by to uzasadnienie. Nie mam jednak pojęcia co by to miał być za kadr. Zwykła aparatowa lampa błyskowa działa tak: link więc przy powiedzmy iso 25600 to już można próbować zrobić fragment panoramy miasta. Pewnie ktoś wymyśli zastosowania dla takich czułości, lepiej mieć jak nie mieć, ale ja na razie nie widzę co z tym w takiej formie zrobić.
Dlatego już nieraz pisałem, że praktycznie każdy sprzęt na rynku jest używalny. Jeśli już masz 6D i do niego szklarnię, zaspokaja on Twoje potrzeby, to nie ma powodu, aby go zmieniać. Jeśli szum z A7s Ci nie odpowiada na wysokich ISO, to znaczy że wysokie ISO nie zaspokajają Twoich potrzeb, gdyż A7s jest jednym z aparatów oferujących najniższe ziarno. Tyle. Nikt nie powiedział, że musimy lecieć na nowości.
@archangelgabrys: Zgadzam się z tym, że obecnie praktycznie wszystko cja jest na rynku jest używalne. Ewentualny problem jest w tym, czy kupując coś, dostajesz więcej możliwości. Natomiast praktycznie ograniczeniem są umiejętności i wyobraźnia pstrykacza. Dlatego zwykle łażę z 450D :-)
"Jeśli zdjęcia wyglądają LEPIEJ, to oznacza, że program w nich majstrował. Wyrzucił część szczegółów i szumów. A to oznacza, że NIE NADAJE się do pomiarów."
Błąd. Właśnie chodzi o to że nie wyrzucił szczegółów. Można samemu porównać na dprewiev.
5 października 2014, 20:22
MaciekKwarciak dla barona na zawsze najważniejszy będzie szum i canon i wszystko to co lepsze musi być z założenia gorsze... myślę, że jak zwykle nie warto dyskutować...
hijax_pl sprawdzałeś może samodzielnie jak dcraw wypada w porównaniu do dxo czy lr dla matryc ccd?? ja tak, wtedy to było coś jak dostać nowy soft do puszki i nowe możliwości :) wiesz gdzie może sobie optyczne wsadzić test wszystkich modeli sony z tego okresu? głęboko do archiwum :) owszem ccd, niemniej wtedy te róznice były potężne i widoczne dla każdego, który chciał się tylko wysilić. ISO 3200 przestało być problemem do użytku internetowego. Myślisz, że czytając to co jest w teście może być do czegokolwiek przydatne?? Wiem, wiem... ja o fotografii wy o procedurze... nie sądzisz, że to powinno mieć swój finał w tym samym miejscu?
Panowie, wybaczcie, ale problem z Wami jest taki, że wy nie chcecie się dowiedzieć, tylko znaleźć argumenty na potwierdzenie swoich przekonań. Ja nie jestem święty, ale zupełnie poważnie leczył mnie z ideologii prąd. Jak coś źle zrobiłem kopał jak wszyscy diabli i przez to nauczyłem się, że człowiek ma delikatnie mówiąc tendencję do zniekształcania rzeczywistości. Nad pewnymi rzeczami trzeba się zastanowić samemu. Na przykład nad tym co to jest szum urządzenia elektronicznego, jak się mierzy te szumy, jak się mierzy stosunek sygnał/szum bo to nie to samo. Na koniec można się zastanowić nad pomiarem szumów matrycy. Jest jeszcze kwestia działania trybów rozszerzonej czułości w aparatach, dlaczego np ustawienie ekspozycji na -2 EV daje coś innego i co to jest co wychodzi w takim wypadku. Moglibyśmy jeszcze pogadać o elementach teorii chaosu, czyli np po prostu o tym co oznacza szum biały dla sygnału i dlaczego tego cholerstwa nie daje się w żaden sposób odfiltrować. Jest jeszcze jedna sprawa: czy chodzi o zdjęcia? Mi raczej jedynie o zdjęcia. Znam takich co się podniecają "technikami analogowymi" czyli po prostu filmem, internetowych dyskutantów, fanboyów znaków firmowych itd. Ja się zwyczajnie na własnej skórze przekonałem, że we współczesnym świecie liczy się jedynie obrazek. Święty Graal jeszcze z czasów peerelu, opanowanie techniki, różne wołania forsowne i akutacyjne, preekspozycje (nie wiem czy to się tak nazywa) w celu wyciągania cieni ze strefy bezczegółówej czerni, wszystko to publika ma w serdecznym poważaniu. Dziś nawet nie liczy się kompozycja, ale temat, żeby dało się poznać o co chodzi, na tyle jest potrzebna technika. Otóż, jeśli chodzi o zdjęcia, to bardzo prosty eksperyment. @jakubkrawiec.pl jeśli pytasz dlaczego sądzę że szumy 6d i A7s są podobne? Bo spojrzałem na wyniki pomiarów. Zrobiłem też po prostu kilka zdjęć. Do tej pory praktycznie nie interesował mnie zakres 102400 iso. Przy okazji dowiedziałem się (przypomniałem sobie?) że mam poziomicę :-) Ale zrobiłem zdjęcia na ostatnim zakresie. Jpg-i są ciapate ale jakby mniej niż A7s. Natomiast sraw jest praktycznie pozbawiony kolorowego szumu. Obawiam się, że powód jest banalny: uśrednienie na 14 bitach do rozmiarów 4990464 pikseli czyli podział przez 4 rozmiaru matrycy. Jest to mniejsza ponad 2 razy rozdzielczość niż w A7s. To może być jeszcze jakaś operacja sprzętowa, ale banalne uśrednienie na 14 bitach może wystarczyć i ciapów nie ma. Natomiast to co widzę na jpgach z A7s na moje doświadczenie nie da się usunąć, poza tym widać degradację obrazu przez odszumianie. Jeśli dodamy do tego programowe odszumianie rawa, to jak dla mnie konstrukcja traci sens. Gdyby można to było wyłączyć, to poprzez wieloklatkową redukcję szumu można by wydusić coś nawet ostatniego zakresu iso. Niestety, jak widać aparat został zrobiony po to by można było napisać, że mamy model z największym zakresem czułości. To, że ów zakres psu na budę, to już inna para kaloszy. W tym sensie produkt medialny. W swoim czasie obiektem pożądania fotografa był skaner. Jak mi polecono ls 50 nikona, to nie uwierzyłem, że to dobre. Bo np plustek optic coś (stoi w kącie, można by sprawdzić co) miał rozdzielczość 7200 dpi i głębię koloru 16 bitów. A ten nikon tylko 4000 dpi i biedne 14 bitów. Ale... jak zanaczył producent, rzeczywiste. Zmierzone. Wsadziłem siatkę dyfrakcyjną 100 linii na mm i przekonałem się, że rozdzielczość układu optycznego znacznie przekracza 4000 dpi. Dziś wiem, że te 4000 dpi odpowiada pi razy drzwi matrycy bayera 80 megapiksli i raczej zniosę jajo niż kiedykolwiek to wykorzystam. 14 bitów też jest prawdziwe. Prawdziwa jest gęstość optyczna 4,2 jedyny parametr jakim ten skaner góruje nad resztą modeli, min Minolty która miała 4800 dpi. Jedyne wada urządzenia, Nikon przestał produkować i jak się walnie raz kolejny to mnie serwis na drzewo spuści. To jest opowieść o sprzęcie do robienia zdjęć, nie do robienia reklamy firmie.
Podsumowując /powoli:)/ tę dydskusję można zauważyć 2 wątki. Nr 1 czyli Baron. Człowiek z iście baronowską logiką, możnaby w zasadzie wprowadzić nowe określenie do słownika "baronowa argumetacja". -Baronowi chodził po głowie zakup A7, gdyż jak wiemy, Baron potrzebuje super jakości przy wysokim iso. Więc jest gotów wybecalować 10.000 plnów na aparat "pomimo braku szklarni i telewizorka". Jednoscześnie używa darmowej wołarki, która produkuje...., w zasadzie w porównaniu do światowej czołówki, nic nie produkuje. -Baron twierdzi, że do testów taki np. LR się nie nadaje, gdyż z uwagi na zamknięty kod, nie ma możliwości oceny działania jego algorytmu. Jednocześnie, z całą powagą na jaką stać naukowca, dowodzi że LR na pewno odszumia, degraduje i bukwiecojeszcze, -Przewagę 6D widzi w SRawach. Baronie, gdzie porównałeś Srawy z rawami A7? Jest to gdzieś na optycznych? Czy może robisz sobie srawy i porónujesz ze zdjęciami A7 z sieci? Jeżeli mylę się w powyższym to oczywiscie przepraszam i odszczekuję. Druga rzecz to przydatność Dcrawa jako narzędzia testującego. IMHO c..,d... i kamieni kupa. Przywołując kolejną samochodową analogię, to tak jakby sprawdzać max. prędkość samochodów F1 stosując jednakowe kryteria: -opony z dębicy -olej z tesco -benzyna z carrefoura. Można? Można. Jak zauważył MaciekKwarciak, nie testukemy matrycy, tylko cały aparat. Tor optyczny plus hardware i software aparatu. Jakiś czas temu nawet na podobny temat wymiłem parę zdań zHijaxem:). Optyke mozemy w przypadku pomiaru szumów pominąć, pozostaje hardware i oprogramowanie. Dlaczego przy jednakowym hardwarze (np. IMX71) wyniki pomiarów są rózne? Bo producenci stosują rózne oprogramowanie. Dlaczego? Zeby uzyskać jak najlepszy wynik i mieć obraz lepszy niż konkurencja. Dlatego D7100=/=K5. Żeby uzyskac jak najlepszy obraz, soft jest na 100% optymalizowany. I teraz odpowiedzmy sobie "pod jakim kątem?". Pod katem uzyskania najlepszego obrazu przy pomocy najpopularniejszych narzędzi, czyli zapewne LR (Podobnie jest zresztą w drugą stronę i Druid w LR nie ma żadnych problemów z kolorystyką Canona, a z Sony już tak, bo LR nie będzie optymalizowany pod kątem firmy mającej 10% rynku, w tym 0.5% rynku profesjonalnego.) Więc żaden z producentów nie oprogramowuje swoich aparatów, patrząc na wyniki dcrawa, tylko LR czy DxO i wypusci z puszki takiego rawa, z którym te programy dadzą maksymalne wyniki.
johndoe: "Więc żaden z producentów nie oprogramowuje swoich aparatów, patrząc na wyniki dcrawa, tylko LR czy DxO i wypusci z puszki takiego rawa, z którym te programy dadzą maksymalne wyniki. "
@r2mdi Wyprodukować soft, ktory by odebrał rynek LR? 1. To nie są firmy produkujące soft 2. Duża inwestycja, zysk niepewny 3. Sądzę, że LR czy DxO opatentowały takie rzeczy, że dogonienie ich może być nieopłacalne. W koncu można opatentować nawet prostokąt.
rozbawilo mnie porownanie 12mp matrycy do 22... predzej porownałbym poziom szumow sRawow 10mpix z canona do tych 12 mpix.. i sony przestaje czarowac i przewaga jakiegos 1 EV w szumach na rawach ... znika.
Zabawne jest dowiadywać się z takich dyskusji, jak ludzie sobie wyobrażają różne rzeczy. Na przykład procedury pomiarów :-) Mniej zabawne jest widzieć, jak wielkie są obszary przekłamań. Jak bardzo jest ciemny lud. I jak łatwo kupuje różne rzeczy. Tak niechcący dowiedziono tu, że w zasadzie powinniśmy oceniać aparat z obiektywem kitowym, bo producent go wsadził do paczki :-) Zaś pomiar nie istnieje. Napięcie można także mierzyć woltomierzem, ale najlepiej żarówką, oceniając jak jasno świeci. Cóż panowie, chcecie sobie zrobić krzywdę, nie pozostaje Wam nic innego, jak uzasadniać, że to przyjemność :-)
DxO nie używa LR do testowania matryc, ale swojego kodu, którym dekomponuje pliki RAW do poszczególnych grup sensli bez jakiegokolwiek processingu. Czym to się różni od dcraw? Niczym.
Ja z tego testu byłem ciekaw tylko jednej rzeczy - na ile obniżenie rozdzielczości wpłynie na poprawę jakości na wysokich ISO względem A7 i A7R. Moje odczucie z tego testu jest takie, że ten zysk jest zbyt mały aby rezygnować z rozdzielczości. No ale to tak na podstawie tego testu nie wiem jak takie porównanie wyjdzie w innych.
baron13 "Niestety, jak widać aparat został zrobiony po to by można było napisać, że mamy model z największym zakresem czułości. To, że ów zakres psu na budę, to już inna para kaloszy. W tym sensie produkt medialny. "
Ale przecież to jest właśnie kwintesencja polityki jaką stosuje Sony. Identyczna sytuacja była w wypadku powstania SLT. Miał być przełom, AF w trakcie filmowania a okazała się jedna wielka lipa połączona z obniżeniem jakości obrazu. Dawno temu S wypuściła a350, aparat miał 14 mpix i to był rekord jak na tamte czasy... tylko że faktyczna rozdzielczość matrycy była dużo niższa a szumy większa. Mimo to lustrzankę reklamowano nawet w telewizji!! Wiadomo, że każda firma lubi marketingowo koloryzować ale w S jest jakaś chora presja na innowacje. Tak jakby innowacja była z góry założona i nawet jeśli faktycznie inżynierowie nie stworzą niczego przełomowego to plan trzeba wykonać i okrasić to marketingową ściemą.
6 października 2014, 17:53
baron13 "Niestety, jak widać aparat został zrobiony po to by można było napisać, że mamy model z największym zakresem czułości. To, że ów zakres psu na budę, to już inna para kaloszy." jak chodzi o canona to dla Ciebie święty gral, jak chodzi o sony to już nie wiadomo po co... pytanie z innej beczki, czy jeśli Cię ktoś "publikuje" wie jaką wartością cechują się Twoje wypowiedzi??
baron13, trochę odskoczę od tematu, ale możesz mi wyjaśnić jaka jest różnica między wybraniem ISO12800 w puszce, a zrobieniem zdjęcia niedoświetlonego o 3EV przy czułości ISO1600?
Przykładowo w swoim D3200 mam zakres ISO100-12800. Przed chwilą dla eksperymentu trzasnąłem zdjęcia na ISO6400 z korektą -2EV, rozjaśniłem w LR i efekt ze względu na sprzyjające okoliczności jest bardziej niż zadowalający - link jednak zastanawiam się co by było, gdyby producent zaoferował fabrycznie szerszy zakres czułości?
@jakubkrawiec.pl: Jeśli producent nie oszukuje to działa to tak, że przy ustawieniu - 2 EV dostaniesz wartości z matrycy zapisane 4 razy mniejsze. Przy operacji typu "wyrównanie poziomów" wszystko zostanie (zwykle) przemnożone przez 4. Jeśli ustawisz czułość o 2 EV większą sygnał z matrycy zostanie wzmocniony 4 razy bardziej niż poprzednio. Jeśli nic nie zostało sknocone, to przetwornik analog-cyfra przetworzy ten sygnał dając mniej więcej te same wartości co poprzednio, tyle, że z dokładnością o 2 bity lepszą. Mówiąc krótko masz o 2 bity mniejszy szum kwantyzacji.
Nie wszyscy chyba nadal rozumieją co to za aparat jest. Matryca ma 12 mln głównie dlatego żeby dało się filmowac bez line skip pingu
Cześć fotograficzna jest tu jedynie dodatkiem. Głównie chodzi o odebranie canonowi części filmujacych użytkowników. I to się na pewno uda. Zostaną jedynie przyspawanii do marki.
Jeśli chodzi o jakość filmów chyba nie ma już nikt watpliwosci który sprzęt daje lepsze rezultaty
Betelgeuse | 2014-10-03 10:30:07......Jak to w Polsce - wyłożyłem kase na X, więc X najlepsiejsze :)
Na szczęście nie dlatego że jesteśmy marudzi większym od innych a dlatego ze taki mamy system. W USA kupujesz a7s robisz przez weekend 1900 zdjęć kilka godz filmu i oglądasz sobie przez tydzień. Jeśli się podoba to zostawiasz a jeśli nie to odsylasz płacąc jedynie ze przesyłkę zwrotna.
Pewnie dlatego w USA rzeczywiście jest więcej negatywnych opinii o sprzęcie który miało się w ręce przez 25 dni ( oddać nawet sprawny sprzęt można nawet do 30 dni)
U nas niestety jak coś kupisz i rozpakujesz to musisz z tym zostać do końca życia wiec chcąc nie chcąc podpierasz się wyobraźnia zakłócają czasem zdrowy rozsądek, i myślisz ze masz fajny aparat.
Nieczęsto można poczytać jakąś negatywna opinie o sprzęcie który się miało czy ma. Raczej królują negatywne opinie o sprzęcie którego się nie miało, nie dotykał ani nawet za bardzo nie Po czytało testów do końca.
baron13, nie wiem co rozumiesz przez oszustwo producenta? Ja mam na myśli jedynie wywołanie niedoświetlonego rawa ze stosowną korektą w LR, czy DxO. Wyrównanie poziomów to absolutnie co innego! Mam taki mały eksperyment: zrobiłem 3 zdjęcia w identycznych warunkach, po czym wywołałem w Lightroomie (ustawienia domyślne z wyjątkiem odszumiania i WB na światło żarowe). Zdjęcie "C" zostało rozjaśnione o +2EV.
A. link ISO3200 B. link ISO12800 C. link ISO3200@12800
Dla mnie różnica między zdjęciem "B", a zdjęciem "C" jest symboliczna, a żeby było ciekawie po wprowadzeniu drobnych korekt jestem w stanie osiągnąć wygląd miniatury do Internetu praktycznie nie do odróżnienia z fotografią "A". Fotografie mają WB ustawiony na światło żarowe, więc jakość mocno siadła i pojawiły się wyraźne zafarby w cieniach, przy innych warunkach i WB ustawionym na światło dzienne jakość mocno się poprawia.
Taki Canon 5D pierwszej generacji ma zakres czułości kończący się na śmiesznym ISO3200. Ciekawe ile da się ze staruszka wydusić tą metodą...
johndoe: "Wyprodukować soft, ktory by odebrał rynek LR? 1. To nie są firmy produkujące soft 2. Duża inwestycja, zysk niepewny 3. Sądzę, że LR czy DxO opatentowały takie rzeczy, że dogonienie ich może być nieopłacalne. W koncu można opatentować nawet prostokąt. "
Gdyby z tej matrycy dało się wyciągnąć więcej lub Sony by to potrafiło zrobić (może tutaj jest tzw. pies pogrzebany) to Sony natychmiast by to zrealizowało!!! W tym zgniłym kapitalizmie tak już jest, że zysk dla firmy jest ponad wszystko. Nie przypisuj tej i innej firmie takich altruistycznych postaw.
@jakubkrawiec.pl: Czy robisz "wyrównaj poziomy" czy ręcznie ustawiasz korektę jasności, to jest mnożenie wartości uzyskanych z matrycy poprzez krzywą przetwarzania. Nie przemyślałem i nie sprawdziłem tego do końca, ale moim zdaniem nie ma katastrofy, dokąd nie zrobią się "schody" które uniemożliwią skonwertowanie pliku w skali 8 bitów. Nie wiem ile da się wyciągnąć z 5D, podejrzewam że 3 EV jest możliwe. Dokąd jest tak, że po konwersji wartości sąsiednich obszarów które są gradientem jasności zmieniają się o 1, maksymalnie 2 dotąd wygląda to jako tako. Jeśli mnożenie daje skoki o 4 wartości piksela robią się już koszmarne dziury. Dlatego ustawienie analogowej wartości sygnału ma szansę dać lepszy wynik. W skanerze Nikona jest taka funkcja ustawiania analogowego wzmocnienia. Potrafiło wyciągnąć obraz z prawie przeźroczystego slajdu. Te rozszerzone skrajne zakresy działają tak, że o ile nie ma niedoświetlenia, to będzie lepiej niż na "prawdziwym" zakresie. Jak jest niedopał, albo nierównowaga tonalna np światło żarowe, zaczyna się robić katastrofa. Wynika to z logarytmicznej krzywej przetwarzania.
@r2mdi >>> Gdyby z tej matrycy dało się wyciągnąć więcej lub Sony by to potrafiło zrobić (może tutaj jest tzw. pies pogrzebany) to Sony natychmiast by to zrealizowało!!! ----- Czyli, wg. Ciebie matryca A7s jest złe oprogramowana? To jest was już dwóch z Baronem. Jeszcze z tydzień i może wam się czwórka do brydża uzbiera. Zdaje się, ze nie zrozumiałeś mojego wpisu i mogę mieć tylko nadzieje, ze to nie ja napisałem coś niezrozumiale. A co do innych matryc S i ich oprogramowania, to aparaty S charakteryzowały się duża dynamika i rozpiętością dla niskich ISO i najprawdopodobniej było to celowe działanie S. Cena był szum na wysokich ISO. Najwyrazńiej nie można mieć wszystkiego. Porównaj sobie np a7r z c5d3 link i będziesz wiedział o co kaman.
johndoe: Absolutnie nie kwestionuję zalet tej matrycy, jej potencjału i tego co można wyciągnąć z matrycy. Nie o to mi chodzi. Nie zrozumieliśmy się. Chodzi mi o to, że w komentarzach pod tym tekstem kilka osób zarzucało, że matryca ma lepsze/powinna mieć lepsze parametry jakby obrazki zostały wywołanie nie dcrawem. Napisałeś: "Więc żaden z producentów nie oprogramowuje swoich aparatów, patrząc na wyniki dcrawa, tylko LR czy DxO i wypusci z puszki takiego rawa, z którym te programy dadzą maksymalne wyniki." Ja myślę, że taki producent jak Sony (innych też to dotyczy) wycisnął z tej matrycy co tylko potrafił. Efekt ich pracy widać pod dcrawem, podobnie jak produkty innych producentów. W tym kontekście napisałem odpowiedź na Twojego posta, że nie wierzę, że wypuszczają takiego RAWa (słabego jak niektórzy uważają) w takiej specjalnej postaci aby była jak najbardziej podatna na działanie LR, DxO, etc. Dążyliby do tego aby to ich RAWa nie trzeba było poddawać obróbce w LR, etc. Tylko tyle. :)
7 października 2014, 08:02
r2mdi Były i są różnice w efektach przy korzystaniu z różnych wołarek.dcraw wg optycznych jest identyczny dla każdego pliku co nie oznacza, że daje najlepsze rezultaty (nie daje co tu nie ma znaczenia).
Ps. Żadna firma nie daje wołarki do swoich rawów tak dobrej aby nie trzeba było posiłkować się zewnętrznym oprogramowaniem. Dlaczego? Bo to nie ma sensu i w każdej dziedzinie tak jest, że inni mogą lepiej i więcej.
>>> Ja myślę, że taki producent jak Sony (innych też to dotyczy) wycisnął z tej matrycy co tylko potrafił. ---- ok. >>> Efekt ich pracy widać pod dcrawem, podobnie jak produkty innych producentów. ---- ok. Tak samo jakość matrycy C7D można zobaczyc przy użyciu 18-55. Można też to zobaczyć, mając do dyspozycji 100L macro. I teraz pytanie: Czy Canon projektując 7D, projektowałby go pod kątem użycia z 18-55 czy może 70-200L? (pytanie hipotetyczne, gdyby były tu jakieś różnice:)) >>> nie wierzę, że wypuszczają takiego RAWa (słabego jak niektórzy uważają) w takiej specjalnej postaci aby była jak najbardziej podatna na działanie LR, DxO, etc. Dążyliby do tego aby to ich RAWa nie trzeba było poddawać obróbce w LR, etc. Tylko tyle. :) ---- Weź pod uwagę, że a/ cały świat uzywa LR, dcrawa optyczni z Baronem:), z tym, że optyczni tylko do testów. b/ aparat to urzadzenie mobilne, trzeba dązyć do "minimalizacji" pracy procesora. Raz, akumulatory o malej pojemności a tu trzeba i obiektywem zakręcić, i lustro podnieść, i gps, i wi-fi....;dwa. "bardziej zarobiony" procesor to więcej ciepła do odprowadzenia, czyli grzejący się procesor =>ciepły aparat=> wyższa temperatura matrycy=> gorsza jakość surowych zdjęć. Czyli odwrotny skutek. Programy graficzne korzystają z dużo większych możliwości obliczeniowych procesorów komputerowych i mogą sobie grzać procesory nawet do 100ºC bez szkody dla obrazka. LR generuje jpga z rawa w 3 sekundy. Aparat potrafi 10 jpgów na sekundę. Ja i tak jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy sa w stanie zaprojektować takiego Digica czy Bionza i napisać odpowiednie algorytmy.
@johndoe, porównywanie czasów generacji jpga przez LR i firmware aparatu nie ma sensu, LR aby wykonać robotę musi pobudzić cały system operacyjny w komputerze, a oprogramowanie aparatu niekoniecznie, ono jest specjalizowane do wykonania jednego jedynego zadania lub kilku zaledwie. Na PC jest cały wielki stos procedur, w aparacie zaś kilka wywołań, a moce obu procesorów są pewnie porównywalne.
7 października 2014, 10:20
staryman czy tak czy nie różnice widać gołym okiem :)
@staryman >>> a moce obu procesorów są pewnie porównywalne. --- Zamiast "moce", rzekłbym raczej, że ilość rozkazów "stricte graficznych" do wykonania przez oba procesory jest podobna, a taki Digic jest specjalnie pod wykonywanie takich rozkazów budowany. Chciałem po prostu pokazać r2mdi, że procesor w aparacie to jednak ma co robić. I chodzi o to, żeby robił to w jak najmniejszej ilości kroków, przy jak najmniejszej ilości tranzystorów, gdyż w drugą stronę rośnie jego zapotrzebowanie na energię i ilość wydzielanego ciepła (obie te rzeczy bardzo niepożądane w aparacie fotograficznym). Dlatego dokładanie zadań Digicowi jest niekorzystne także z punktu widzenia użytkownika, a nie jedynie producenta.
@jakubkrawiec.pl "Taki Canon 5D pierwszej generacji ma zakres czułości kończący się na śmiesznym ISO3200. Ciekawe ile da się ze staruszka wydusić tą metodą... "
ten staruszek to MZ jedna z najlepszych puszek jakie powstały w erze cyfrowej. Iso3200 nie jest takie smieszne, przy jasnych szkłach żadko wychodzi się poza iso800, najczęsciej 100-400... no ale z ciekawosci zrobiłem eksperyment, jakos jeszcze nigdy nie probowałem sprawdzać wirtualnych iso: 5D@iso1600: link 5D@iso1600+1EV=iso3200: link 5D@iso1600+2EV=iso6400: link 5D@iso1600+3EV=iso12800: link 5D@iso1600+4EV=iso25600: link 5D@iso3200: link 5D@iso3200+1EV=iso6400: link 5D@iso3200+2EV=iso12800: link 5D@iso3200+3EV=iso25600: link
cube, Twoje przykłady tylko pokazują, że producent spokojnie mógł rozszerzyć zakres czułości o 2-3EV. Ciężko jednak ocenić faktyczną użyteczność wirtualnych ISO, bo zdjęcie praktycznie nie zawiera obszarów ciemnych, niedoświetlonych i uciekających w czerń. Liście w prawym dolnym rogu mają wyraźne przebarwienia. Ciekawe, czy jest lepiej niż w nowych APS-C...
jakubkrawiec, no tak zrobiłem na szybko, czernie możesz ocenić na kozie, przy iso12800 zaczyna wyłazić ziarno i tyle. Zawsze można spróbować jakiegoś odszumiania, w końcu to standard w dzisiejszych puszkach z iso pierdylion że te wirtualne iso są mocno odszumiane. Tylko po co? dla mnie iso1600 to max co potrzeba. Jak zdjęcie wymaga więcej to i tak kaszana, bo po prostu nie ma światła. A jak nie ma światła to zazwyczaj są ciekawsze rzeczy do roboty niż męczenie puchy na wirtualnym iso... ;-)
cube, mając użyteczne pięciocyfrowe czułości trzeba na nowo określić sobie czym jest dobre światło, bo praca w ciemnościach daje bardzo ciekawe możliwości.
Jakubkrawiec, no nie wiem, jakoś nie widzę tego swiatla... Ale ty się nie krępuj, jeśli lubisz. Ze Canon mógł udać wysokie iso już w 5Dc to wiem, wykres szumu jaki prezentuje tą pucha aż do iso max (3200) nie odbiega od najnowszych puszek w tym samym przedziale. W końcu to ta sama technologia i poza lepszym softem nie wiele się zmieniło. Mogli też dac LV co udowodnili goście z Magic Lantern. Tylko kto by wtedy kupił mk2 i parę innych modeli? Byłby to klasyczny strzał na stopę. A tak jeszcze eksploatuja ta technologię... :-)
Po 15 miesiacach, kiedy mamy nastepce - cena spadla do poziomu dla mnie akceptowalnego czyli 1599 Euro - i nastapil zakup :-). O maly wlos nie nabylem nowego, ale na szczescie cena nowego jest o 600 Euro za duza... pisze to ja -Jarzabek - niech zyje prezes naszego klubu :-)))
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Bardzo drogi aparat renomowanego producenta telewizorów przecieka światłem i nie wymianiacie tego jako wada aparatu?
"brak wbudowanej lampy błyskowej"
Tylko po co komu gówniana malutka wbudowana lampa błyskowa w aparacie, który ma tak wysokie użyteczne ISO?
Trudności w odróżnieniu wady od cechy ciąg dalszy.
Czy moglibyscie wprowadzic drobna zmiane w prezentacji wynikow "calkowitego SNR" w rozdziele "Zakres i dynamika tonalna"? Chodzi mi glownie o przesuniecie legendy poza wykres. Fajnie by tez bylo jakby linie na wykresach mialy znaczniki typu kolko, kwadrat, trojkat (puste i pelne), x, gwiazdka itp., bo dla osob majacych problem z kolorami, ciezko tam cokolwiek zobaczyc.
“Sony A7S, tak samo jak bliźniacze A7 i A7R, to na chwilę obecną najmniejsze bezlusterkowce wyposażone w system AF”, czy oby na pewno? Chyba, że chodziło nie o AF tylko matrycę FF lub coś innego.
Groszek, a która to cecha została uznana za wadę? Ba ja tam same wady w "Wadach" widzę.
Mam uwagi do waszej punktacji obudowy.
Sony A7S: 4,76
Sony A7: 4,85
Sony A7R: 5,23
Z tego co bez trudu w sieci znalazłem A7R i A7S mają taką samą,
a A7 w większym stopniu plastikową.
Nawiasem: moglibyście się po latach nauczyć justować tekst.
A7 /bez uszczelnień/ link
@dcs
Ta punktacja jest kompletnie od czapy, co pokazał chociażby ostatni test Nikona 1V3, więc nie ma co się spinać :)
@ kujot
Np. brak lampy. To jest cecha tego aparatu, a nie wada. Producent nie pominął jej przez pomyłkę, ani nie uraczył odbiorcy jakąś kulawą atrapą.
Wadą natomiast jest nieszczelne mocowanie wpuszczające światło wspaniałomyślnie pominięte przez piszącego.
Groszek - jest o tym w tekście, tylko należy go czytać bardziej całościowo, a nie tak wybiórczo :)
dcs, tak jest, żeby przypadkiem Sony nie dostało finalnie więcej punktów od konkurencyjnych modeli ;) Nie pierwszy raz widać, że redakcja przyznaje punkty według wyimaginowanych kryteriów.
@goornik
"Bardzo drogi aparat renomowanego producenta telewizorów przecieka światłem i nie wymianiacie tego jako wada aparatu?"
nie jest aż tak drogi. To dobry aparat który znajdzie wielu nabywców
Groszek, przeca brak lampy to wada jak cholera. Nic przez ten brak nie zyskujesz a tracisz np. sterowanie fotocelami.
PS
kojut a nie kujot. Korzystaj z "kopiuj- wklej" jak przepisanie pięciu liter w odpowiedniej kolejności sprawia Ci problem.
Najbardziej z całego testu bawi mnie tabela końcowa: Lampa błyskowa 1,5 punktu WTF?
Dla mnie ta " [...] gówniana malutka wbudowana lampa błyskowa w aparacie.... [...]"
Bo nie chcę nosić kolejnej cegły, i mała lampa mi wystarczy, Chyba, że chce używać trybu do 1/8000 w Nikonie czy Panasonicu/Olympusie i wtedy mała tego nie ma bo tylko duża lampa, ma tryb do 1/8000 sek.
Niektórzy nie rozumieją ze cechy dzielą sie na wady i zalety.
Lista wad i zalet kompletnie rozmija sie z tym co wynika z punktacji.
dcs i jakie wnioski...., że ruscy mają dużo kasy na testy :D hahaha ;)
Qurcze myślałem że będzie sporo lepiej
z testów wynika, że aparat jest wodoszczelny ale niekoniecznie światłoszczelny... ;)
@grzegorz. Pod jakim względem? Jakości obrazu, video, czy może powtarzalnej skutecznosci af (jak widac lepszej niż w dslr). Ja bym sobie życzył raczej, Sony imaging corp. zadbalo o spójność i konsekwencję strategii i poważne traktowanie rozwoju obiektywów. Tak do a, jak i F oraz zaniedbanego E.
"Przy maksymalnej zaprezentowanej czułości, Sony ma przewagę nad Nikonem, aczkolwiek tylko dzięki odszumianiu RAW-ów."
Chyba na odwrót: nikon idzie łeb w łeb z Sony dzięki odszumianiu rawów
Rewelacyjna jakość na wysokich ISO i świetny AF - czego chcieć więcej? :)
Swoją drogą, to chyba pierwszy testowany przez Was aparat który ma 100% trafień AF przy normalnym oświetleniu! Myślałem, że wyjdzie kolejny przeciętniak, a tu firma od telewizorów po prostu zmiażdżyła możliwościami A7S. Franca kusi...
Mam nadzieję, że wyjdzie podobny model z bagnetem A i nie będę musiał używać żadnych przejściówek do szklarni, wtedy się pewnie skuszę :)
tja, wszystko piknie, ale jakos trudno mi uwierzyć w tą skutecznosc AF. Znaczy może i skuteczny ale ile się czasem musi naszukać... w przypadku tablicy ok, ale nawet lekko ruchome obiekty to jest problem ;-)
Ty w A7 chyba masz inny układ AF, niż w A7s jest?
rzeczywiście: Nikon Df też ma 1,17 punktu za wbudowaną lampę błyskową! To powinien mieć jeszcze ze 2 punktu za szybkie i ciche zwijanie filmu do kasetki.
Niezbadane się wyroki nieba... :)
Swoją drogą, ceny A7 wciąż spadają :)
Ciekawe czy w PL również?
link
To co komentujemy to się nazywa "Sony A7S - Test aparatu." -TEST
Jak publikuje się go tyle czasu po premierze nietrudno znaleźć w sieci więcej o jego budowie w tym zdjęcia z rozbiórki...
" modelem A7S sprawa jest o tyle prostsza, że jest on adresowany przede wszystkim do osób zajmujących się filmowaniem, a nie fotografów."
no i jak zauważył autor...
gdzie w punktacji, do diabła, zostały docenione jego cechy pomocne w tym?
W "Funkcje specjalne" raczej nie.
Naczelnik optyczne.pl często pisał że testy dxomark to "czarna skrzynka".
-Punktacja Optyczne jeszcze bardziej.
Funkcje specjalne:
Sony A6000: 2,12
Olympus E-M10: 2,95
-co się za tym kryje?
Dla dociekliwych polecam porównanie wyników testu "Balansu bieli" w
GH4 : 0,94
i Olympus E-PM2: 1,29pkt
Że też niektórzy nie nauczyli się jeszcze, że na tzw. punktację należy patrzeć przez palce.
Ale sieka morą. Gdybym fotografował żmiję zygzakowatą, to by wyszedł wąż koralowy. Matryca bajka.
Jak się można było spodizewać - napis S na obudowie spowodował że punkcików znów zabrakło w tabelce aby pobić "championa"
Co do reszty to jak wiadomo A7s to dość specyficzna aparato-kamera. Obecnie jeszcze dość drogi - ale jak ceny spadną myślę że i nad Wisłą częściej go zobaczymy. Ja bym poprosił też takie 12Mpix w formacie m43 - ISO może być 2 a nawet 3 razy mniejsze ;)
ciekawe czy kiedyś tester pomyli się i nieopatrznie przetestuje przeciekanie światła w jakimś aparacie nie-sony :-)
Czemu AF w sony a7s ma więcej punktów niż w 5DIII? W czym ten AF jest lepszy? Szybszy dokładniejszy? ponoć canon ma mega dobry AF w tej puszce
@focjusz
m43 to dopiero niedawno ledwo wyszło poza 12 Mpix a ty już tęsknisz?
Szkoda że Sony specjalnie trochę popsuła ten aparat. Rawy tylko 12Bit i wolny tryb seryjny.
Jak już sobie postanowili że to ma być bardziej kamera to po co osłabiony filtr AA żeby mora na filmach była?
Porownywanie Sony A7s z Nikonem D3s (ROK PRODUKCJI 2009) swiadczy o fakcie wyeksploatowania obecnej technologii produkcji matryc. Nihil Novi. Spodziewalem sie czegos wiecej. No i te 12 bitow...
@dexter80 nie tęsknię - ale mam wrażenie że m43 nieco utknęło w tych 16mpix
To całkiem niezłe matryce zarówno Sony jak i Panasa - ale po 2 latach chciało by się czegoś nowego nie ;)
Natomiast faktycznie Sony robi fajne rzeczy często ale też psuje często bez wyraźniego powodu. Gdyby dali ( a żaden problem techniczny to tu nie występował ) 10-12kl/s to mam wrażenie że byłby przez fanów Canona i Nikona traktowany poważniej jako konkurencja dla nawet flagowych modeli ( z takim AF zwłaszcza!)
"To całkiem niezłe matryce zarówno Sony...
/ link /
jak i Panasa"
Miał być noktowizor a w teście wyszło, że to technologia Nikona sprzed 4 lat. Komu wierzyć!?
Na pociechę pozostaje wyciąganie detali z niedoswietlonych zdjeć - fakpstrycznie - canon 5d przegrał z kretesem.
W superduper autofocus jakoś wiary dać nie chcę.
@Heimo
Uwierz własnym oczom, ściągnij sobie z sieci rawy, wywołaj w tym, w czym pracujesz i oceniaj. Tymi wycinkami Optycznych nie ma się co przejmować, bo dcraw potrafi bardzo różnie radzić sobie z plikami różnych producentów puszek.
A co do AF, to co w tym jest takiego nie do uwierzenia? To nie pierwszy raz, że bezlustro z kontrastowym AF ma dużo celniejszy AF w trybie AF-S niż lustrzanka.
Hehe można było się spodziewać świętego oburzenia fanboyów zaraz po publikacji testu ;)
Ale zaskoczenia nie ma, już dawno na testach porównawczych widać było, że nie ma praktycznie żadnych różnic pomiędzy matrycą A7s a zastosowaną 16 mpix zastosowaną w Nikonie. Do fotografowania tego sprzętu nie ma sensu kupować, chyba że ktoś lubi się onanizować minmalnie mniejszym szumem od ISO 12800. Choć patrząc na zdjęcia przykładowe te różnice są bardzoooo niewielkie.
To produkt dla filmujących w 4K i to jest jego główna funkcjonalność.
@Heimo
----
Jednym słowem, w kontekscie iso wierzysz optycznym (S jest słabe);
w kontekscie AF nie wierzysz optycznym (S jest dobre).
Tak czy siak, zawsze siusiak (czyli S musi być do d..).
Moim skromnym zdaniem, Twoje życie musi być za..ste.
W sytuacjach ratunkowych użyteczne ISO 51k w filmowaniu to coś, czego nikt do tej pory nie pokazał - oczywiście w tej cenie. Jeśli wziąć do tego speedboostera i tryb crop dla szkieł FF to jeszcze lepiej a ponoć w cropie rolling shutter jest mniejszy.
To jest niezaprzeczalny atut tego aparatu i wywołuje w światku filmowym poruszenie.
@optyczni
Dlaczego przecieki światła na bagnecie kąśliwie wypominacie tylko aparatom z serii A7, skoro np. te (Fuji X-T1, Canon 5D Mark III, Nikon D800E) mają jeszcze większe i nie tylko na bagnecie?
link
link
Sprawdzałem to na swoich D800 i A7R i rzeczywiście w obu są śladowe przecieki, tylko kto przez kilkadziesiąt sekund czy też minut świeci w bok bagnetu żarówką z odległości kilkunastu centymetrów? W rzeczywistych warunkach są to przecieki niezauważalne.
Do tabelek i punktacji mam podobne uwagi i wątpliwości jak wielu przedmówców tutaj jak i np. przy ostatnim teście Nikona 1 V3. Co i jak punktować pozostawiam do przemyślenia. Osobiście wolałbym aby tabelki zawierały tylko wartości zmierzone a nie dość subiektywne punkty i dotyczyły głównie cech optycznych, których nie można znaleźć w specyfikacji/dokumentacji aparatu.
@druid
O, i znalazł się następny, którego swiat odmienił się po sprzedaży luszczanki S. Jak mawiał klasyk "Życie już nigdy nie będzie takie samo". Nirwana po prostu.
A wracając do adrema, to widzisz gdzieś tu oburzenie? I fanboyów? Może tych od przeciekania światła? Którzy żyją w nieświadomości, że ich zaj...ste ce piątki i osiemset dziesiątki ciekną w identyczny sposób?
link
Ja nie widzę oburzenia, co najwyżej polewkę z optycznych, które wszem i wobec rozgłaszają o swojej naukowej metodologii przeprowadzania testów. Przy okazji rzucając trochę błotem w kierunku roznych dpreview czy dxo. A jak przychodzi co do czego, to punktacja w testach wygląda jak wynik działania generatora liczb pseudolosowych. Takie apple fotografii.
@optyczne: a próbowaliście DR mierzyć przy slog2? :)
a czy testujący w gniazdach też dodali punkty za multi shoe??
czy widoczność w wizjerze była oceniana tylko w świetle, czy też całkiem bez??
Zabawnie się czyta jak pracownicy działu marketingu S upominają się o każdy punkcik, każdy detal uwzględniony bądź nie w teście oraz pieklą się, że wyniki testu nie pokrywają się z treścią firmowych ulotek reklamowych hahaha
... hahaha
Pracownicy marketingu C czuwają przy każdej temacie
druid
Zachowujesz się jak skrzywdzona kobieta. Słyszałeś o terapii?
Jako filmowiec bedacy własnie na etapie zakupu sprzętu mogę powiedziec spokojnie ze nie kupie tego aparatu. Dlaczego? Otóż NIE MA SZKIEŁ.
Co z tego ze ma ISO 6400 uzyteczne czy wyzsze jak szkła sie zaczynaja od 4.0?
Do Canona moge sobie kupic 24 1.4 i leciec na nizszym ISO. To nie jest to samo gdyz spadek tonalny jest na wysokich czulosciach bolesny, ba słynne 14 EV Nikona czy Sony przy ISO 3200 zbiega sie z Canonowskim.
Jako filmowiec zdecydowanie kupuj canona. Po ci jako filmowców AF, obracany ekran , dzialajacy wizjer podczas filmowania. Po co ci dobre kodeki po co ci focus leasing,
Szkoda wydawać kasa na konwertery czy przejściówki i otworzyć możliwości wpisania chyba każdego szkła które jest na rynku łącznie z canon oski mi.
Poza tym filmowców rzeczywiście potrzeba 100 szkieł. Najlepszym przykładem kamery które przez dziesięciolecia całe życie spędzamy z jednym obiektywem.
Śmieszy mnie jeśli ktoś dalej upiera się ze do filmowania to canon skoro teraz nawet nikon juz lepiej filmu je.
Nie mam bezlusterkwca Sony FF.
Ale nie chce mi się wierzyć, że jego AF jest lepszy jak w Canonie 5 DIII.
A tak wynika z punktacji.
Posiadam ten aparat i naprawdę Olympusy OMD czy Fuji nie maja po prostu startu jeśli chodzi o ustawianie ostrości.
Gdy tylko jest ciut ciemniej lub obiekt się choćby nieco porusza to różnica jest olbrzymia na korzyść tej lustrzanki.
aditoma, akurat w przypadku A7S różnica w zakresie tonalnym w stosunku do innych korpusów rośnie wraz z wybieraniem wyższych czułości:
wykres A7 - link
wykres 6D - link
tomek67, test uwzględnia sytuacje statyczne, w bardziej dynamicznych sytuacjach wymagających AF-C tak rózowo nie będzie i klasyczne lustrzanki będą miały wyraźną przewagę,
Zastanawiam się czy wysoka celność AF nie wynika częściowo z dużych pikseli. Malutkie pomyłki w ustawieniu ostrości nie są rejestrowane...
tomek67
Twojej wiary nic nie zachwieje, nawet fakty.
Panasonic w GH4 i nawet w FZ1000 oferuje nagrywanie na karte 4k. Tylko Sony kaze znowu cos kupic.
A najgorsze (dla Sony) ze nie proponuje niczego wlasnego do nagrywania - chyba ze jest jakis zwenetrzne rekorder z segmentu profi... Nie pozostaje nic innego niz zakup Shoguna znowu za 1900 Euro. A ja tej polityki Sony nie rozumiem. W RX10 tez nie ma 4K. czyli - Panasonic widac ma madrzejrzysz decydentow... a szkoda bo lubie Sony.
Przyznaję, że troszkę się napaliłem na te nowości Sony. Kupić nie kupić, ale może się coś u konkurencji ruszy? Po teście mogę wyjaśnić czemu Canon nie kiwnie palcem w bucie. Po pierwsze, Iso które pozwala wcisnąć zdjęcia do serwisu internetowego w takim 6D kończy się w okolicy 51200 i w Sony jest tak samo. 102400 wygląda równie plackato w obu aparatach. Po mojemu to nawet dla 25600 6d wygląda lepiej na scenkach z butelkami, bo w Sony na niebieskiej łapce widać już jakieś plamy. Ale aparaty idą łeb w łeb, przy czym 6D ma te 20 megapiksli i zapis w sraw który cudownie poprawia jakość obrazów. To po pierwsze. Po drugie w typowej sytuacji nieszczęsnego pstrykacza na imprezie, któremu kazali fotografować po ciemku, kanonier może przynieść, wiadomo, że wstyd, ale co ma biedak zrobić, białą elkę f/2,8 70-200 ze stabilizacją. Stabilizacja daje mu wedle Optycznych 4 EV. W praktyce zjedzie gdzieś do 1/25. Nie widziałem takiego szkła w ofercie Sony. Nawet jeśli jest jakaś cudowna przejściówka, to niewiele osób zdecyduje się na takie kombinacje, zwłaszcza, że, patrz punkt pierwszy, niewiele mogą zyskać. Dobre jest to, że Sony wyznaczyło nowe graniczne techniczne parametry. Niestety, gdy chodzi o zdjęcia pozostaje NiC.
baron14 - na ciemnej imprezie 70-200?? 2,8? i ludzi w ruchu na 1/25.... nie wiem jak tyś opracował tę kombinację :)
zbytek3@
Nikt nikomu nie nakazuje kupować. Co do RX10 i FZ1000, ten drugi po prostu jest nowszy. Niedługo ma się ukazać Sony RX20 z filmami 4k.
baron13@
Lepiej ci wychodzą zdjęcia wron...
Próbka z Dpreview po uśrednieniu rozdzielczości przez skalowanie. Jak widać najprawdopodobniej rzeczywiście Dcraw średnio ogarnia ARW Sony. Tutaj nie ma mowy o żadnym "porównywalnym zachowaniu na wysokich czułościach", jest spokojnie prawie 1EV przewagi nad rywalami w zestawieniu: link
baron13, w psychologii odrzucanie bodźców, faktów i przeżyć nazywa się "wyparciem".
nikon nie ma 70-200 2.8. Wersja I na 200mm jest zartem a II technicznie rzecz biorąc powinna się nazywać
60-130. Duzo jest szkieł ktore ma tylko canon..
Tu wypowiedz: chciałem przesiasc sie na Nikona ale...
http: // skroc .pl/cf468
i nie piszcie mi o przejsciówkach. Pracowalem i na tanich i na drogich. To jak z tanimi wyzwalaczami do lamp, jak zaczynasz cos robic zawodowo to nie masz miejsca na margines pt. "moze nie zadziałac"
baron13, tak wygląda porównanie A7S. A7R i najnowszego 5D - link - moim zdaniem A7S nie ma sobie równych jeśli chodzi o wysokie czułości. Największe różnice widać w niedoświetlonych, ciemnych fragmentach.
Problem w tym, że ten aparat jako całość jest niespójny - brakuje szybkiego, fazowego AF, nieco większa szybkostrzelność też by się przydała. Ale może Sony uznało, że ryku reporterskiego i tak nie podbije.
dcs | 2014-09-30 19:49:29 - takie testy mycia aparatów pod kranem są g*** warte. Ja swojego czasu regularnie myłem w ten sposób Sony A200 - aparat który nie tylko nie ma uszczelnień, ale też ludzie się uskarżali, że przy ściśnięciu gripu słychać trzeszczący plastik. ;)
jakubkrawiec.pl - Bagnet E nie ma żadnych szkieł do reporterki, więc po co body do którego i tak nie ma czego podpiąć? Tak to zrobili korpus jako demo technologii + do ewentualnego filmowania i pozamiatane. Wątpię, żeby Sony na którymkolwiek etapie projektowania tego body chciało osiągnąć cokolwiek innego niż pokazanie, że oni też potrafią zrobić aparat bijący rekordy wysokich czułości.
@baron13
Weź ty w końcu jakąś normalną wołarkę do ręki i wtedy zobacz jakie są efekty. Już na iso 6400 po przeskalowaniu do tych samych rozmiarów widać różnicę na korzyść Sony względem Canona.
Popodstawiaj sobie różne aparaty i zobacz co wychodzi, bo jest to dużo bliższe temu, co realnie ludzie wyciągają z puszek, niż to co Optyczne tutaj serwuje:
link
@Sky_walker
16-35/4, 24-70/4, 70-200/4, faktycznie, nie nadają się, bez f/2.8 nie podchodź :)
tomek67 | 2014-10-01 08:14:30 - Po pierwsze: Optyczne, podobnie jak praktycznie każdy inny portal czy czasopismo, zawsze testują AF w idealnym świetle. Więc nawet jeśli AF w ogóle nie działa jak tylko robi się trochę ciemniej - nie będzie to rzutowało na ocenę aparatu. Dlatego nowsze bezlusterkowce zawsze w testach AF wypadają zaskakująco dobrze w porównaniu do tego co naprawdę kupujesz.
A po drugie - oceny są porównywalne tylko w danej kategorii aparatów. Nie wiem jak to ma się do tego konkretnego przypadku, czy można je porównywać tylko z innymi pełnoklatkowymi bezlusterkowcami (czytaj: serią Sony A7), czy wszystkimi bezlusterkowcami jako-takimi, ale w każdym razie: absolutnie nie możesz porównywać oceny tego aparatu do oceny Canona 5D Mk III.
@ aditoma: "nikon nie ma 70-200 2.8. Wersja I na 200mm jest zartem a II technicznie rzecz biorąc powinna się nazywać 60-130"
Mógłbyś to rozwinąć?
@aditoma
"Jako filmowiec..."
Taa :) W filmie to się przeważnie używa MF, nie operuje się milimetrową GO a komfort używania szkieł manualnych w filmowaniu z takim A7s jest nieporównywalnie większy niż np. z lustrzanką.
Mate, dzięki za link.
Porównałem sobie zdjęcia z 6D, 5DMkIII oraz A7s i zdjęcia z Sony mają zdecydowanie mniejsze ziarno. Nie wiem, jakim cudem ktoś stwierdził, że Canon daje wyższą jakość. Z AF, cóż... niektórym nawet testy nie wystarczają, potrzebują jeszcze wiary.
jakubkrawiec.pl "tak wygląda porównanie A7S. A7R i najnowszego 5D - link"
Wejdz we własny link i porównaj sobie iso12800 z 5d iso25600 w A7s, MZ obraz 5d wygląda w tym przypadku nieco lepiej. Wynika z tego, że 5d jest jedynie niecałe 1EV w tyle za tym swiętym graalem filmowania (A7s). Różnica ani mała ani duża. Ale biorąc pod uwagę dostępnosć wysokiej jakosci szkieł 2-3EV jasniejszych w systemie canona, sytuacja się odwraca. Prawda jest taka, że technologia krzemowych sensorów doszła do swoich granic i żadnych dramatycznych zmian już nie będzie póki ktos nie wejdzie z jakąs nową technologią matryc... a jak znam życie to nie wejdzie.
tomek67 "Nie mam bezlusterkwca Sony FF. Ale nie chce mi się wierzyć, że jego AF jest lepszy jak w Canonie 5 DIII."
septemberlicht "tomek67 Twojej wiary nic nie zachwieje, nawet fakty. "
A fakty są takie, że porównując własnoręcznie AF w sony A7 nie ma startu nawet do 5Dc, a nawet i do 650D... bo niestety wystarczy wejsc ze słonecznej plaży pod dach i już A7 zaczyna się gubić. A takie pochmurne popołudnie, swiatło z okna i możesz sobie cisnąć spust po 5 razy jeżdząc od min do max odległosci zanim złapie. I jasne jasne, A7s poprawili, oni z każdym modelem mają rewolucyjne zmiany udogodnienia i postęp, ale jakos trudno mi uwierzyć.
@baron13
>>>>
Po mojemu to nawet dla 25600 6d wygląda lepiej na scenkach z butelkami,
----
Baron, bez kozery powiedz 450d, co się będziesz szczypał.
@cube
Już Ci tłumaczono, że AF w A7 jest inny niż w A7r,s.
tak, inny, ponoć lepszy niż w A7r, to chyba trudno wycisnąć te 36mpx... ;-) swoją drogą własnie wróciłem z urlopu, miałem ze sobą tylko A7, robiłem dużo zdjęć w pomieszczeniach. Na wyswietlaczu wyglądało ok, po wrzuceniu do kompa 2/3 zdjęć nieostra... no trudno. :-(
Jak wyszły pierwsze SLT, to królowało /u profesjonalistuff oczywiście/ hasło:
"Poważne filmowanie to tylko MF i takie A77 można sobie w buty wsadzić"
Po premierze 70D pierwszy hejter* Rzeczpospolitej, czyli Druid, poleciał do sklepu wymieniać swoją A77 na 70D i przy okazji zostać lepszym fotografem /sorry, filmowcem; lepszym fotografem został po nabyciu 5D/.
A narracja zmieniła się na "Skuteczny AF przy filmowaniu to jest to, co tygrysy lubią najbardziej"
Dzisiaj do filmowania konieczny jest AF, i w ten sposób firma Sony pchnęła świat filmowców do przodu.
*- hejter S, ofkors
@cube
Jak można być takim kretynem, który już trzy miesiące temu narzekał na celność AF w A7 i że musi w nim używać 1/200s lub krócej bo zdjęcia wychodzą nieostre
i na urlop właśnie zabrać ten aparat,
a nie swojego ulubionego i dużo sprawniejszego Canona?
Niepełnosprytny, czy co?
@cube
"technologia krzemowych sensorów doszła do swoich granic i żadnych dramatycznych zmian już nie będzie"
Dokładnie tak samo uważam, dlatego od dłuższego czasu powtarzam, że możliwości dzisiejszych aparatów niezależnie od producenta są do siebie zbliżone. Widać to choćby po porównaniu obrazka z leciwego, choć genialnego D3s oraz z A7s. Różnica nie jest duża, w latach owszem.
@dcs
>>>
Niepełnosprytny, czy co?
----
Co się dziwisz. To ta sama liga co Baron i Druid:).
cube:
A fakty są takie, że porównując własnoręcznie AF w sony A7 nie ma startu nawet do 5Dc, a nawet i do 650D... bo niestety wystarczy wejsc ze słonecznej plaży pod dach i już A7 zaczyna się gubić.
Hmm hmm, ok tak się składa że mam: D800, 5Dmk2 i A7s (bo o nim tu piszemy) - wchodzę sobie po zmroku do ciemnej łazienki przykładam gałę do 5Dmk2 - ciemno, nic nie widać nawet, bzz bzz wte i wewte i NIC, Nikon to samo. A7s - w wizjerze jasno jak w dzień, ustawiam gdzie chcę i AF w punkt.
Pisz co chcesz ale odbywa się własnie rewolucja i C i N ją przesypia.
PS robione ciemnym szkłem 2.8, C i N 1.4
"Co się dziwisz. To ta sama liga co Baron i Druid"
dcs, johndoe, z całą pewnoscią nie jestem w waszej "lidze"... i całe szczęscie, nie muszę nikomu ubliżać żeby się dowatosciować, a zdjęcia sobie pstrykam czym chcę i dla przyjemnosci... pozdrawiam panów "fotografistów profesjonalistów". :-)
@cube
>>>
.. i całe szczęscie, nie muszę nikomu ubliżać żeby się dowatosciować,
----
Tak, tak, oczywiscie,
a pisanie do kogoś o k...e w jego domu to po prostu szlachectwo a'la Cube.
@Betelgeuse
a jak z szybkością ustawiania AF? Możesz opisać swoje odczucia w tej sprawie mając te trzy puszki w ręku?
Chodzi mi o to, czy A7s jest równie szybka w kiepskim oświetleniu jak Canon / Nikon i który aparat ma przewagę i w jakich sytuacjach.
@johndoe
Wiedzialem, że trafię w końcu na odpowiedź od "eksperta" z niską samooceną :-) który każdy argument dotyczący faktów odeprze inwektywą dotyczącą dyskutanta.
@Betelgeuse
Ja jeszcze zapytam o obiekty w ruchu. Cube miał zarzuty, że z takimi sytuacjami sobie A7 nie radzi. Jak to wygląda w A7s? Da się fotografować parę w tańcu, przy słabszym oświetleniu?
@johndoe
No i po co się wypowiadać jak się nie ma o sprzęcie pojęcia? AF w filmowaniu a77 to była kpina i każdy o tym wie, do 70D nie ma żadnego porównania.
Ale czytam sobie ten teatrzyk i mam kolokwialnie mówiąc bekę ;) Jak zwykle ten sam skład sonotrollów na posterunkach gotowych do ataku. Pod ręką mają już wszystkie tabelki i wykresiki i tylko czekają by jakieś podesłać gdy ktoś nieopatrznie wyrazi niezdecydowanie lub zakwestionuje ich świętość :D
Poziom jest niski więc i personalne przytyki się zdarzają.
Czy ktoś ma jeszcze złudzenia, że zwykły pasjonat fotografii który nawet nie posiada omawianego sprzętu pałałby takim fanatyzmem ?? ;)
@Heimo
A czego się spodziewałeś? Wybierasz z jednego testu punkty, które odpowadają Twoim /z góry założonym tezom. Te które nie odpowiadają, odrzucasz. Mam Cię pochwalić za analityczny umysł?
Co za kretyn na imprezę bierze 6D i 70-200 2,8 żeby mieć stabilizację, skoro może wziąść A99 + jakiekolwiek szkło i mieć stabilizację?
Polecam porównanie A7s z 5d mkIII na konkurencyjnym portalu w zakresie filmowania. Wyjaśni się po co ten aparat został stworzony.
Canon wypada jak tani kompakt w porównaniu z sony.
@druid
>>>
AF w filmowaniu a77 to była kpina i każdy o tym wie, do 70D nie ma żadnego porównania.
-----
I przez 3 lata uzywałeś "kpiny"? Czyżby Canon dysponował w tym czasie tylko jeszcze większą kpiną?
>>>
Ale czytam sobie ten teatrzyk i mam kolokwialnie mówiąc bekę ;)
-----
Ty masz bekę nawet w sklepie z nabiałem, co ?
>>>
Pod ręką mają już wszystkie tabelki i wykresiki i tylko czekają by jakieś podesłać gdy....
----
Tabelkami z tego testu to się chyba zajęli "szpecjaliści" od AF? Wskażesz, który z nich to użytkownik S?
@septemberlicht
link
Nie sądzę by autor przesadzał.
Moje wrażenia były podobne.
Robiłem sporo zdjęć lustrzankami i zaliczyłem większość bezlusterkowców.
Przy spontanicznych zdjęciach przewaga lustrzanek jest naprawdę duża.
No chyba, że ktoś za test AF uważa robienie zdjęć tabelek i pomników.
Do tego bezlusterkowce nadają się o wiele lepiej jak lustrzanki.
Żeby było jasne posiadam zarówno lustrzankę jak i parę bezlusterkowców.
@mate, septemberlich
Najlepszy AF bo ma 100% celność - nie trafia to do mnie. A ile czasu zajmuje mu złapanie ostrości?
Skuteczność reklamowana na -4EV już w testach została opisana jako wątpliwa, raczej bliżej jej do -3EV. Wzmianka o powolności ustawiania AF też tam się znalazła.
Betelgeuse dodał od siebie, że przewaga A7s może pojawić się w kompletnej ciemności, bo jednak EVF ma cechy noktowizyjne, pozwalające dostrzec coś tam, gdzie gołe oko patrzące przez OVF nic nie widzi.
Konkludując chyba mam prawo do wątpliwości :-)
Kolejna sprawa to inteligencja AF - Nikon w D750 wprowadził 3D tracking i sądząc z pierwszych wrażeń publikowanych na forach - sprawdza się to znakomicie. Więc w trybie AF-C - do widzenia.
Oczywiście doceniam jedno - A7s jest już do kupienia w cenie 9000 pln, co jest niewygórowaną kwotą za oferowane możliwości.
@johndoe
Po pierwsze: nie oczekiwałem oceny mojej osoby i mojego życia na tym forum.
Po drugie: gentelman nie zauważa niestosowności w czyimś zachowaniu, ponieważ jest to niestosowne.
Po trzecie nic nie szkodzi dyskutować o faktach bez emocji.
A mi się marzy by Optyczne zaczęły robić nieco bardziej rozbudowane testy AF.
Zwłaszcza wolno poruszających się osób w przeciętnie oświetlonym żarówkami mieszkaniu lub kościele.
Wiele aparatów ma wtedy problemy, myszkują, a czasem nawet się poddają zupełnie.
Bywa, że ustawianie ostrości trwa tak wolno, że nie jesteśmy w stanie zrobić żadnego ostrego zdjęcia.
Ciekaw jestem jak wyglądały by statystyki 10 takich zdjęć jeśli chodzi o AF.
Na pewno nie byłyby tak optymistyczne jak obecne.
Przecież AF jest potrzebny do właśnie takich zdjęć.
Przy nieruchomych obiektach to mogę ustawiać ostrość ręcznie.
Miałem zwykłą A7 w Saturnie w rękach i odniosłem wrażenie że autofokus jest sporo wolniejszy od testowanego wcześniej Panasonica GH3. Do tego jakieś takie dziwne przycinki wizjera i ogólnie słabsza jakość obrazu w wizjerze pomimo teoretycznie wyższej jego rozdzielczości. Za to w rękach leży fajnie dużo lepiej niż OMD E-M5.
@johndoe
Wybacz, ale nie będę z Tobą polemizował bo rozmowa na tak żenującym poziomie to strata czasu, ponadto cały czas piszesz o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia (to klasyczna cecha trolla), a nie chce mi się za każdym razem prostować Twych wypowiedzi, bo to nudne. Gwoli ścisłości a77 używałem przez rok.
@cube
"Prawda jest taka, że technologia krzemowych sensorów doszła do swoich granic i żadnych dramatycznych zmian już nie będzie"
Eee, ja bym się z takimi wyrokami nie spieszył. Zobaczymy, jakie korzyści Samsung wyciągnął z "drobniejszego" procesu technologicznego, zastosowania miedzi oraz BSI w tak dużej matrycy (więcej tu: link ). A dramatycznych zmian to chyba nigdy nie było (może przy przejściu z CCD na CMOS). Rozwój technologii matryc, jak już zaczęły być szeroko stosowane, to raczej zawsze była ewolucja, a nie rewolucyjne skoki.
"póki ktos nie wejdzie z jakąs nową technologią matryc... a jak znam życie to nie wejdzie."
Eee tam, dlaczego tak pesymistycznie? :) Owszem, jeżeli rynek foto zostałby zdominowany przez jednego gracza to owszem, bo monopole tak mają, że nie ma motywacji do innowacji. Ale do takiej sytuacji daleko, więc prędzej czy później ktoś będzie musiał wyskoczyć z czymś nowym. Ale myślę, że jeszcze przez parę kolejnych lat da się wyciągać więcej z istniejących technologii, bez wprowadzania jakiejś rewolucji, która by wszystko na głowie stawiała.
@MaciekKwarciak
"Co za kretyn na imprezę bierze 6D i 70-200 2,8 żeby mieć stabilizację, skoro może wziąść A99 + jakiekolwiek szkło i mieć stabilizację? "
"Canon wypada jak tani kompakt w porównaniu z sony. "
--------------------------------------
Niestety poziom buractwa sięgną pod tym wątkiem już zenitu. Kilku trolli zrobiło wilczą przysługę potencjalnym klientom S, którzy weszli by tutaj by zasięgnąć opinii o sprzęcie.
"pozwoli na wykonanie 380 zdjęć gdy kadrujemy na LCD lub 320 w przypadku używania wizjera. "
Błąd czy rzeczywiście wizjer ciągnie więcej prądu niż LCD?
@tomek67
Popieram. Testy AF na optycznych (właściwie to prawie wszędzie, nie tylko tu) są mało użyteczne, bo testują właściwie tylko jeden scenariusz użycia AF. I to taki, który akurat najmniej mówi o jego możliwościach. Dzięki temu AF w E-M10 może w teście wypaść równie dobrze co profesjonalna lustrzanka za grubą kasę. A w rzeczywistości nie ma do niej nawet startu.
Mi tez przepuszczał światło!
Chciałem nakręcić film przyrodniczy o życiu owsików. Umieściłem obiektyw w miejscu ich występowania i na początek postanowiłem je sfotografować. Ustawiłem ISO 409k i czas 30 min (bo jednak tam jest dość ciemno) i okazało się, że zamiast owsików na fotografii pojawiło się zachodzące słońce...
Teraz nie wiem czy nie mam owsików czy przysłowie "tam gdzie słońce nie dochodzi" nie do końca jest prawdziwe.
PS Zaproponujcie inne zastosowania zestawienia takich parametrów bo mi jakoś nic nie przychodzi do głowy.
Według mnie zasłużony minus to brak lampy błyskowej.
Dlaczego, dlaczego do producentów aparatów to nie dociera. Chcemy wbudowaną lampę błyskową. Nie tylko do okazyjnego rozjaśniania cienia przy np. portretach w dzień ale do STEROWANIA INYCH LAMP BŁYSKOWYCH, jak ma to na przykład Canon (nie wszystkie modele-znowu!!!). Często stosuję zewnętrzną lampę błyskową trzymaną w ręce nieco z boku aby imitować świecące słońce przy fotografii np. kwiatów czy portretach. Steruje ją właśnie WBUDOWANA lampa błyskowa. Jak ktoś nie chce niech nie używa.
Nie podają tutaj jakie funkcje aparatu i filmowania można sterować przez Wi-Fi - ktoś wie?
@ staytuned
Próbka z Dpreview po uśrednieniu rozdzielczości przez skalowanie. Jak widać najprawdopodobniej rzeczywiście Dcraw średnio ogarnia ARW Sony
Bo Dcraw on niczego dobrze nie ogarnia dlatego praktycznie nikt z nie go nie korzysta.
@Heimo
>>>
Po pierwsze: nie oczekiwałem oceny mojej osoby i mojego życia na tym forum. rze, tam
----
Życie szykuje nam rózne niespodzianki. Gdyby na tym forum dyskusje tyczyły się tylko sprzętu, to pies z kulawą nogą by tu nie zaglądał.
>>>
Po drugie: gentelman nie zauważa niestosowności w czyimś zachowaniu, ponieważ jest to niestosowne.
----
A kto mówi, że jestem dżentelmanem? Ja jestem prosty chłop ze wsi.
>>>
Po trzecie nic nie szkodzi dyskutować o faktach bez emocj
---
A kto się emocjonuje? Ja? Sorry, tego aparatu miał nie będę, więc to takie emocje, jak przy jedzeniu brukselki. Wzmożenie to ja widzę u innych. Weźmy taki AF, którego wynik w teście tak ruszył parę osób. Dla mnie ma takie znaczenie jak wynik testu AF A6000, który, że się tak wyrażę, to przeciwległy biegun. Ani ten, ani tamten do rzeczywistości najprawdopodobniej /ten z A6000 na pewno/ nie przystają. Tu jest za dobrze, tam za słabo. Tyko, że na moje zdjecia nie ma to większego wpływu, a ich poziom zalezy nie od tego co mam przed oczami i między dłońmi, tylko od tego co za oczami i między uszami.
Ale wiesz, czytanie fanbojów spod znaku C /to nie o Tobie/, którzy nie mogą sobie merytorycznie pojeździć po S czy P, bezcenne.
@johndoe
no to sztama w takim razie, zwłaszcza, że prywatnie użytkuję właśnie Sony.
Na moje zdjęcia ma to wpływ, po prostu nie jestem w stanie zrobić ujęcia (teatr, często ciemno). Szybki i celny AF w tych warunek to bariera wejścia. W rozpaczy ratowałem się trybem manualnym ale pomagało jak umarłemu kadzidło.
W reszcie tematów będę nadal polegał na bezlusterkowcach Sony (w tym A6000 jest na liście zakupów - za AF i trybem zdjęć seryjnych w dobrym świetle akceptowalnie i niewiele gorszym niż D4s).
BTW - A7s ma podobno wadę nazwaną purple half vignetting? Ujawnia się przy filmowaniu przy dużych czułościach w formie różowej poświaty okupującej lewe rogi kadru :-) link
johndoe, zacytuj proszę gdzie tak napisałem. Jesli nosisz do mnie urazę, to wybacz, nie to miałem na mysli. Ta fraszka Kochanowskiego (bo podejrzewam że do tego pijesz) też jest nie o tym, żeby brzydko nazywać czyjąs małżonkę. Ale jak nie ogarniasz przenosni to niestety nie ma sensu dalej tłumaczyć...
@tomek67 " link "
o to własnie chodzi! moje doswiadczenia i ewulucja sprzętowa przebiegały dokładnie tak jak napisał autor tego artykułu. I choć jestem zachwycony obrazkiem z Zeissa 35/2.8 to niestety zestaw używalny jest tylko na słońcu, w pomieszczeniach nadal loteria i tylko czasem cos się uda... No cóż, DSLR to inna półka jest. :-)
@Heimo | 2014-10-01 15:58:50
"Na moje zdjęcia ma to wpływ, po prostu nie jestem w stanie zrobić ujęcia (teatr, często ciemno). Szybki i celny AF w tych warunek to bariera wejścia. W rozpaczy ratowałem się trybem manualnym ale pomagało jak umarłemu kadzidło."
Nie używasz przedmiotów zgodnie z przeznaczeniem, do ciemności kup aparat z normalnym AF, który ma jeszcze taką czerwoną lampkę. Np. A900 nie ma problemu z łapaniem ostrości po ciemku, nawet na gładkiej ścianie :)
"A kto mówi, że jestem dżentelmanem? Ja jestem prosty chłop ze wsi. "
Klasyk w takiej sytuacji powiedziałby: To widać, słychać i czuć. ...:)
"Sorry, tego aparatu miał nie będę, więc to takie emocje, jak przy jedzeniu brukselki. " To po co się napinasz? Płacą za wierszówkę na optycznych?
johndoe | 2014-10-01 12:31:25...Tak, tak, oczywiscie,a pisanie do kogoś o k...e w jego domu to po prostu szlachectwo a'la Cube
Tak, tak Cube to miszcz pisania i nieobrazania przeciez. Doszedl juz do mistrzostwa. Zawsze do mnie pisze per Slodziutki.
Będzie jakaś ustawka?
Będą się tak strzelać:
link
Patrząc na to co ludzie czasami piszą to wersja kontaktowa Internetu przydałaby się do "wyjaśnienia nieporozumień". :)
Tak przeglądam teraz test A7 i zwróciłem uwagę, że miał premierę rok temu, w październiku 2013. To znaczy że pełnoklatkowy system bezlusterkowy Sony ma zaledwie rok... i przez ten czas wyszło aż 6 obiektywów kryjących ten format matrycy. Rozumiem, gdyby miał tyle lat co EOS, to można byłoby marudzić iż tych obiektywów jest niewiele. Jednak 6 obiektywów w ciągu roku? To chyba nie tragedia...
*Słoneczko, kiedy się złoscisz to jestes taki słodziutki... ;P
@druid
Zastanówmy się:
Pod każdą informacją o Sony jęczysz jak to cię skrzywdzili, jak to skuszony (nie wiadomo czym) samodzielnie, bez przymusu nabyłeś aparat który nie odpowiadał twoim uwczesnym potrzebom i starasz się przekierować złość na producenta. Przy okazji przekonując wszystkich, że winę ponosi sony, który powinien robić takie aparaty jak canon.
Jako główny, mierzalny parametr którym chcesz udowodnić swoją krzywdę podajesz poziom szumów na wysokim iso ale nie tylko; przypomnijmy, sony miało mieć także niewłaściwe kolory, szczególnie gdy odbijałeś światło lampy od drewnianej boazerii i szereg innych mankamentów które nie odpowiadały twojemu wyobrażeniu o aparacie fotograficznym.
Ciekawi mnie, a może i innych, czy potrafiłbyś na jakiś czas powstrzymać się od komentarzy pod wątkami o sony, szczególnie że wszyscy na tym forum już wiemy do czego zdąża każdy twój komentarz.
A pisanie o poziomie buractwa, proponuję poprzedzić analizą swoich wypowiedzi.
@r2mdi
>>>
Płacą za wierszówkę na optycznych?
-----
Tak, S płaci mi złotówkę od posta. Jak wk....ie Druida, razy dwa (taka premia). Jak dyskutuje z Baronem, razy trzy, za prace w ciężkich warunkach.
@cube
>>>>
Jesli nosisz do mnie urazę, to wybacz....
Ale jak nie ogarniasz przenosni to niestety nie ma sensu dalej tłumaczyć...
-------
Powiedzmy, ze u mnie na wsi inaczej definiujemy przenośnię. Ale skoro jesteś nastawiony ugodowo, to możemy we wzajemnych stosunkach zastosować "reset" i po prostu trzaskać sie po pysku jak dawniej.
niech i tak będzie, bo zakładam że autorytarnego tonu nie zmienisz i ja też nie zamierzam... :-)
@druid
>>>>>
Wybacz, ale nie będę z Tobą polemizował bo rozmowa na tak żenującym poziomie to strata czasu....
------
Wybaczam.
Facet, który chwali sie, ze kupił aparat 2 lata po premierze, skuszony tylko materiałami reklamowymi producenta, a nie potrafiący znaleźć innych informacji. I czuje sie teraz jak szeregowa Wasiliewna wydutkana na strychu przez niemieckiego kaprala.
Tak, nasze poziomy sa trochę rozjechane, co do tego nie mam watpliwości.
@ archangelgabrys
Jednak 6 obiektywów w ciągu roku? To chyba nie tragedia..
Tylko ceny tych szkieł to tragedia gdzie 55/1.8 kosztuje prawie 4 tyś zł
@MaciekKwarciak
Nie rozumiem? Czy to jakieś braki w umiejętności czytania? Od dawna nie pisałem już nic o a77, można powiedzieć, że od czasu gdy go sprzedałem i pozbyłem się problemu. W tym wątku też nic złego o produkcie S nie pisałem, gdyż uważam że to dobre narzędzie dla tych którzy w sposób zaawansowany zajmują się filmowaniem.
@johndoe
Owszem, nasze poziomy się mocno rozmijają. Wystarczyło by dla potwierdzenia gdybyś pokazał swój dorobek fotograficzny i jestem przekonany, że wtedy nie warto byłoby nawet strzępić klawiatury :)
@Borat
W pełni się zgadzam. Niestety, ale mimo iż aparat kusi, to nie stać mnie na kompletowanie nowego systemu.
And what about that?
link
@MaciekNorth
Złociutki - czy ty wyobrażasz sobie co się dzieje z fotografem świecących diodą wspomagania AF w teatrze? :-))) co do normalności potrzebnego do tych celów aparatu - pełna zgoda. Dlatego tak jątrzę i dopytuję się o ten AF w A7s - bo on do grupy normalnych -jak każdy wie - nie należy. ;-)
@Sardon
E tam dużo bardziej epicko wygląda to:
link
Taniej niż w twoim przykładzie.O wiele taniej.
Druid, gdzie można zobaczyć twoje foty? Przyznaję od razu i bez bicia, że na cyfrze fotografuję Sony (jakoś tak naturalnie przeszedłem z Minolty) i jestem okrutnie ciekaw, jakie masz te zdjęcia, których nie dałoby się wydusić z puszki producenta nieodżałowanych Walkmanów?
Kolejny test aparatu Sony i jak zwykle w komentarzach, kolejna "ciekawa", "merytoryczna" i "pouczająca" dyskusja, PRAWIE nie odbiegająca od wszystkich poprzednich. Piszę prawie, bo zauważyłem jednak pewne zmiany.
Zmiana pierwsza. Pojawiły się głosy podważające wiarygodność testu celności AF na Optycznych. A to, że w warunkach statycznych, a to, że tylko na tablicy testowej i tym podobne. O ile mi wiadomo metodyka testów jest tu stała od lat. W związku z tym mam pytanie do marudzących. Gdzie byliście przez wszystkie poprzednie lata, jak lustrzanki zdecydowanie wygrywały w tej kategorii? Wtedy taka metodyka testu był Ok? Czego teraz tak naprawdę chcecie? Zmiany metodyki od Optycznych, żebyście mogli się utwierdzić w przekonaniu, że nie ma i nie będzie nic lepszego od luster?
Zmiana druga. Z całej gamy wcześniejszych przewag luster nad bezlusterkowacami Sony, coraz częściej w dyskusji podnoszona już tylko przewaga ilości dostępnych obiektywów.
Zmiana trzecia. Płynna i stronnicza ocena utraty wartości 1 EV przez niktórych komentujących. Cytat: "Wynika z tego, że 5d jest jedynie niecałe 1EV w tyle za tym swiętym graalem filmowania (A7s). Różnica ani mała ani duża. " Takie stwierdzenie brzmi "ciekawie", szczególnie w porównaniu do utraty 1/3 EV a aparatach SLT Sony. W dyskusjach toczących się pod testami aparatów z lustrem półprzepuszczalnym, taka strata światła dyskwalifikowała je i ustawiała daleko w tyle. Są tacy co stanowczo twierdzili, że przez tą stratę wręcz nie można zrobić poprawnego zdjęcia. Być może jednak te 1EV Canona jest innym parametrem fizycznym niż 1EV Sony.
Jest jednak jedna stała która się od początku nie zmienia. Jest to notoryczne pisanie przez testującego w podsumowaniu każdego testu A7 o "zauważeniu problemu z przeciekającym światłem przez bagnet obiektywu". Choć tą "stałą", nie można nazwać inaczej jak "Czarnym pijarem".
marcin wuu
wrzucał... w skrócie uwielbia PS-a i do dziś nie rozumiem dlaczego zależy mu na marce...
johndoe
"Facet, który chwali sie, ze kupił aparat 2 lata po premierze, skuszony tylko materiałami reklamowymi producenta, a nie potrafiący znaleźć innych informacji. I czuje sie teraz jak szeregowa Wasiliewna wydutkana na strychu przez niemieckiego kaprala"
uśmiałem się tak, że prawie wylałem kawę :) coś w tym jest... największy troll optycznych ustawia innych... nic się nie zmienia
druid
"Owszem, nasze poziomy się mocno rozmijają. Wystarczyło by dla potwierdzenia gdybyś pokazał swój dorobek fotograficzny i jestem przekonany, że wtedy nie warto byłoby nawet strzępić klawiatury"
kurka, odważny chopie jesteś... :) może jakaś wystawa?? :P
6 mpx
"Płynna i stronnicza ocena utraty wartości 1 EV przez niktórych komentujących. Cytat: "Wynika z tego, że 5d jest jedynie niecałe 1EV w tyle za tym swiętym graalem filmowania (A7s). Różnica ani mała ani duża. " Takie stwierdzenie brzmi "ciekawie", szczególnie w porównaniu do utraty 1/3 EV a aparatach SLT Sony. W dyskusjach toczących się pod testami aparatów z lustrem półprzepuszczalnym, taka strata światła dyskwalifikowała je i ustawiała daleko w tyle. Są tacy co stanowczo twierdzili, że przez tą stratę wręcz nie można zrobić poprawnego zdjęcia. Być może jednak te 1EV Canona jest innym parametrem fizycznym niż 1EV Sony"
tu musiałby zabrać głos baron :P ale obawiam się, że byłby to wywód niezwiązany z tematem argumentujący wyższość każdej innej firmy, bo przecież "TĄ" rzeczywistość zaklinać jednak można :)
@6mpx
Za stary pomiarowec jestem, żeby wierzyć w niesprawdzony system pomiarowy bezkrytycznie. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym jest gdy jakieś rozwiazanie do tej pory dalekie od doskonałości osiąga świetny wynik.
MSA zrobione? Odtwarzalnosc i powtarzalność policzone? Cechy atrybutywne przekształcone w wielkości skwantyfikowane? Jak nie to pozostaje przy swoim - w sensie nie zaprzeczam cyferkom lecz użyteczności takiego pomiaru.
a może zaskakujący wynik pomiaru dynamiki tonalnej bierze się stąd, że w sony nie ma tak naprawdę plików raw i badacie zdjęcia zniekształcone przez kompresję stratną?
to by znaczyło że z jednej strony test jest dobry bo ujawnia rzeczywiste zjawisko, chociaż z drugiej strony jest niedobry, bo wynik zależy od efektu, który w praktyce rzadko ma wpływ na zdjęcia.
link
@r_a_v_e_n "tu musiałby zabrać głos baron"
Zdanie Barona13 w tej kwestii znam. Jednak wraz z rozwojem każdej dyskusji z Jego udziałem dotyczącej SLT i jeszcze jednego szczegółu odróżniającego lustrzanki od bezlusterkowów, nasilało się we mnie poczucie grzęźnięcia w oparach absurdu. Lepiej nie wywoływać wilka z lasu. ;)
@Heimo Ja wcale nie twierdzę, że test jest idealny, bo takich testów po prostu nie ma. Każdy oczywiście może mieć wątpliwości i się nimi dzielić. Odniosłem się tylko do głosów które się podniosły o braku w tym teście pomiaru AF w ruchu i gorszych warunkach oświetleniowych. Do tej pory jakoś to nikomu nie przeszkadzało na tym portalu. Odbieram takie głosy jako zaklinanie rzeczywistości i nie przyjmowanie do wiadomości, o zacieraniu się różnic między aparatami które mają lustro a tymi co go nie mają. Jak widzisz już zaczynają się różne teorie spiskowe na czym Sony oszukuje, że ma takie dobre wyniki testu???
@marcin wuu
Ależ ja sporą większość swych zdjęć wykonałem a300 i bardzo dużo a77. Nie chodzi o to czego się nie da, chodzi o to co trzeba zrobić by się dało. Lepiej dobrać taki sprzęt którym komfort pracy będzie jak największy i będzie najmniej ograniczał użytkownika. Dla mnie taki sprzętem nie są z pewnością korpusy SLT. Ale tematu nie ma co rozgrzebywać. Chyba widać wyraźnie, że SLT nie ma już nic do zaoferowania i Sony porzuca tę gałąź produkcji. Przypuszczam, że posiadacze szklarni systemu A będą prędzej czy później zmuszeni przerzucić się na bezlusterkowce z przejścówką.
A mogę zobaczyć? Z ciekawości czystej.
@marcin wuu
Tutaj jest kilka:
link
@Borat | 2014-10-01 18:21:44
"Tylko ceny tych szkieł to tragedia gdzie 55/1.8 kosztuje prawie 4 tyś zł"
I za te 4k dostajesz jakość na najwyższym poziomie.
Jak się odniesiesz do kiepskiego Nikkora 58/1.4 za 6k? :)
@Heimo, słodziutki, diodę wspomagającą AF można wyłączyć i jeśli oczami coś widzisz, to A900 z obiektywem 2.8 na centralnym punkcie ostrość złapie :)
@druid
>>>
Wystarczyło by dla potwierdzenia gdybyś pokazał swój dorobek fotograficzny.....
------
Widzę zes Ty miastowy, na innym levelu, i nie chwytasz naszego wiejskiego podejścia do życia, wiec należy Ci sie pare słów wyjaśnienia.
Ja nie umiem robić zdjeć, chęci sie z talentem rozminęły. Gdybym umiał, to po prostu bym je robił, a nie siedział na forum i dyskutował (czy po miastowymi polemizował), zwłaszcza w temacie systemów mnie "obcych"'.
To po pierwsze. Po drugie, po zaprezentowaniu mojej twórczości moje słowa nie staną sie ani mądrzejsze, ani głupsze. U nas na wsi to tak nie działa.
Hmm.
@druid
szacun :-)
@MaciekNorth
toż mam wyłączoną, efekty opisywałem :-)
Wierzę, że A900 da radę. Wiem, że to czego używam rady nie da, tzn. myli się w dużym procencie.
A tu filmik od znajomego Japończyka - widać jak to chodzi, choć pomaga sobie diodą.
link
druid | 2014-10-01 21:07:56
@marcin wuu
Tutaj jest kilka:
link
Wommit & latex - wykwintna estetyka "młodych, wykształconych z wielkich miast".
Buhahaha :)
@Druid, zacne foty! To teraz chyba co niektórym adwersarzom zrobiło się łyso... :-D
Zdradzisz czym błyskasz w plenerach?
potok, estetykę każdy ma jaką lubi, ale rozumiem, że ty masz najestetyczniejszą jedynie słuszną. Nie było się do czego czepić to kpisz z chłopaka że stylizacja nie teges... pokaż lepiej coś swojego albo zamilcz.
@cube
Jak już błyskam to tanimi lampkami Yongduo i starą 550EX przez parasolkę lub softbox :)
MaciekNorth | 2014-10-01 21:31:57
I za te 4k dostajesz jakość na najwyższym poziomie.
Jak się odniesiesz do kiepskiego Nikkora 58/1.4 za 6k?
Użytkownik nikona może tego nikkora olać bo ma do wyboru ponad z 10 obiektywów w zakresie ok 50 mm i cena większości nie przekracza 2 tyś zł a obiektywy ze światłem 1.8 to kwoty raptem kilkuset złotych a nie 4 tyś.
Wy se tu dyskutujecie, a ja się trochę bliżej zainteresowałem iso 102400. Uważałem to raczej za ciekawostkę. Ale wygląda na to, że jeśli dopilnować ekspozycji i przy zapisie do s-rawa w 6D moze z tego wyjść materiał spokojnie nadający się do fotorelacji na stronie internetowej i przy rozdzielczości 600x800 może być nawet być trudno się dopatrzeć, co się z tą fotą wyrabiało. Jotpegi z aparatu Sony na tej czułości są już ciapałajdą. Trzeba by sprawdzić, czy z rawa się wydobędzie coś czy nie. Jednak konkluzja jest taka: niestety, jeśli chodzi o zdjęcia, to puszka idzie zgodnie z testami, łeb w łeb , albo z tyłu za fufu NiC. Przy mniejszej rozdzielczości matrycy szumy są podobne. Konkluzja jest taka, że NiC się nie ruszy. To nie jest konkurencją. Niestety. Może ich weźmie na ambit, ale wątpię.
baron13, wyżej zalinkowałem Ci porównanie rawów wywołanych normalnym programem - zobacz co się dzieje w cieniach i wyciągnij wnioski - link
@Borat, i co z tego że są inne, skoro to N 58/1.4 jest drogim gniotem, a w FE 55 wiesz za co płacisz.
Do A7 podepniesz prawie każdą małoobrazkową 50-kę, nawet z działającym autofocusem, a jak chcesz tanio to masz focus peaking i pleśniaki M42 za 200 zł, więc też masz wybór.
Ale w pewnym sensie rozumiem, nie każdego stać na dobry obiektyw, gdy odejmując od ust za ostatnie pieniądze kupi świętego graala w postaci pełnej klatki z migawką 1/4000. A potem mamy taki trend w postaci obiektywów DX na FX, co naśladuje niepełnosprytny Kai z Digital Review "testując" A99...
za dużo userów, za mało userek
Bo userki robią zdjęcia, najczęściej słabszym sprzętem, gdyż nie wiedzą, że się nie da :P
@jakubkrawiec.pl
To porównanie akurat idealnie pokazuje podstawową kwestię. Zdjęcia powyżej ISO 6400 są i tak nie do użytku (przynajmniej dla mnie). Po przekroczeniu tej granicy degradacja obrazu w wypadku A7s jest mniejsza, ale to jest tylko wybór pomiędzy czymś fatalnym a już kompletnie tragicznym (5D). W wypadku fotografowania nie ma zatem różnicy... bo do pewnego momentu akceptowalności obydwie matryce radzą sobie podobnie, a później zdjęcia i tak nie mają zastosowania, a na pewno nie komercyjno - użytkowe.
Jedynie w filmowaniu może to robić jakąś różnice, gdzie ten z A7s będzie jeszcze użyteczny. I w takim celu pewnie powstał ten korpus. Do zdjęć lepiej kupić standardowe A7.
jakubkrawiec.pl | 2014-10-01 16:44:45. Będzie jakaś ustawka
Taaaaa, ty byś szedł na ustawę z gościem który mówi do ciebie per Słodziutki lub Słoneczko?
druid, ja w tym porównaniu widzę, że powyżej ISO12800 w 5DmkIII cienie (ciemny budynek w górnej lewej części kadru) zaczynają się robić purpurowe i absolutnie znikają detale. Przy abstrakcyjnym ISO102400 w A7s nadal nie ma tego cholernego zafarbu i są jakieś szczegóły. Te rawy wywołano przy standardowych ustawieniach ACR, więc usunięty został jedynie szum kolorowy.
Porównanie filmowania z 5dmkIII link
Tu dopiero widać sens tego aparatu, szczególnie że do filmowania 5dmkIII był uważany do tej pory za dobry sprzęt.
@Heimo "Odniosłem się tylko do głosów które się podniosły o braku w tym teście pomiaru AF w ruchu i gorszych warunkach oświetleniowych. Do tej pory jakoś to nikomu nie przeszkadzało na tym portalu. Odbieram takie głosy jako zaklinanie rzeczywistości i nie przyjmowanie do wiadomości, o zacieraniu się różnic między aparatami które mają lustro a tymi co go nie mają. Jak widzisz już zaczynają się różne teorie spiskowe na czym Sony oszukuje, że ma takie dobre wyniki testu???"
Mi to zawsze przeszkadzało, że w internecie jest tak mało praktycznych testów AF.
Te co są to na ogół dotyczą tylko idealnych warunków.
Mam Olympusa, Fuji i Canona FF.
Do zabawy zawsze używam tych pierwszych, ale gdy zdjęcia MUSZĄ wyjść to wybieram ten ostatni.
Przekonałem się już kilka razy, ze w trudniejszych warunkach zarówno Olympus jak i Fuji nie dają rady.
Bardzo bym chciał by AF w Sony działał porównywalnie do profi lustrzanek.
Po prostu nie chce mi się dźwigać ciężkiego sprzętu.
Ale wszystkie zdjęcia co widziałem z Sony A7 55mm 1.8 są bardzo statyczne.
Chciałbym zobaczyć np. pannę młodą idącą w ciemnym kościele lub fotki tańczącej pary z wesela.
Takie robione w typowych polskich warunkach.
@jakubkrawiec
no to widzisz coś innego niż autor testu, który pisze, że do ISO12800 Canon i Sony A7s idą łeb w łeb a od 25600 różnica jest ledwie zauważalna.
How does the A7S compare to the A7R and 5D Mark III at more reasonable - yet still high - ISOs?
That 2 EV advantage over the Canon 5D Mark III drops to roughly 2/3 or 1 EV, at best, at ISO 51,200.
>>>> Here the darker tones of the A7S look on par with the 5D Mark III's ISO 25,600 when both images are viewed at a normalized 12 MP. The A7R fares a tiny bit better.
@tomek 67
TO NIE JA NAPISAŁEM!
mam te same uwagi do AF w A7 co ty :-)
@Heimo
Sorki za pomyłkę :)
Sony zapowiedziało /czy też ktoś zaplotkował/ EVIL FF z modułem AF podobnym do tego z A6000 w tym roku. Koniec roku się zbliża a rzeczonego aparatu nie ma nawet w zapowiedziach. Albo była to plotka, albo seria A7 sprzedaje się tak dobrze, że S nie chce tego zahamować taką zapowiedzią. Bo jakieś 80% nabywców Asiódemek (IMHO) odłożyłoby zakup na "po premierze". Ale wcześniej czy później taki aparat się pojawi, dodając do tego, że S miało rok, żeby nad tym AF jeszcze popracować, to może być lepiej niż w A6000. A tam jest naprawdę OK.
Druid, dzięki, całkiem nieźle Ci to wychodzi. :-)
@jakubkrawiec.pl: A u mnie wychodzi na odwrót. ;-) To porównanie, ale nie 5dm3 tylko 6d z A7s. Głowy za wyniki nie daję, ale także po prezentowanym wywołanym z rawa obrazku z A7s w tym porównaniu widzę, że głupia sprawa szumowo 6d wypada lepiej. Bo u mnie jest inna ścieżka konwersji. Ja zapisuję do s-rawa i to prawdopodobnie decyduje. Nie wiem jaki jest algorytm tego zapisywania, ale mocno poprawia jakość na wysokim iso. Jotpegi są porównywalnie złe, przy czym jednak statystycznie lepsze z 6D. Wyniki pomiaru szumu w tym teście potwierdzają, że jest podobnie jak w NiC.
Nie upieram się. Jak się okaże, że ktoś zamieszcza z A7s zdjęcia robione na iso 200 000 przyznam, miałem złe wrażenia.
Interesuje mnie jak aparat robi zdjęcia, niestety tzw przydatne zdjęcia. W tej chwili jeśli coś co robię jest jakoś publikowane, to praktycznie poprzez internet. Najwyższe rozdzielczości jakie incydentalnie musiałem wyprodukować do druku odbitek, to 2000x3000 pikseli. Raz miałem rozkładówkę ale to było tak dawno, że nie warto wspominać i nie powtórzy się. Interesujący jest format w okolicy 1024x678, 800x600. Nie więcej. Na swoich stronach wieszam w rozdzielczości 1534x1020 ale to głównie po to by widać było, co się da z Samyanga czy MTO wyciągnąć. Jeśli więc choćby internecie pojawią się jakieś zdjęcia z produktu Sony na wysokich czułościach choćby w rozdzielczości 400x600 to będzie dowód na użyteczność.
Interesują mnie zdjęcia, więc ważna jest cała ścieżka przetwarzania i jej koszty. Jeśli potrzebuję jakiegoś cudownego firmowego oprogramowania to do kosztu aparatu muszę doliczyć ten program, system operacyjny i antywirusa, bo komercjalne systemy operacyjne dziurawe są jak ser szwajcarski. A także koszty sprzętu bo na moich starociach nowa winda nie ruszy.
Podsumowanie jest takei, że na dzień dzisiejszy widzę w A7s kolejny produkt MEDIALNY. Był bezlusterkowiec fufu, bezkorpusowiec, tele w zaporowej cenie.O aparacie będzie głośno. Być może chodzi o wzrost cen akcji koncernu sony, ale obawiam się, że obserwujemy kolejne fazy rozpadu koncernu. A7s moim zdaniem jest czymś takim co inni dawno by mogli zrobić, ale uznali, że nie warto. Dobry ruch, to matryca 12 megapiksli. Może to skłoni NiC do wypuszczenia czegoś podobnego. Jakby był aparat o podobnym zakresie iso z matrycą 6 megapikseli, bardzo bym chciał(a). Użyteczność iso ponad 102400 na oko najwyżej do wieloklatkowej redukcji szumu. Nie wiem w jakich okolicznościach taka kombinacja zadziała. Puszka szumi jak konkurencyjne NiC i ma mniej tych megapiksli i nie ma tych tajemniczych algorytmów tworzenia mniejszych rawów. Zysk dla mnie taki z tej lekcji, żem sobie obejrzał Rawtherapee pod kątem możliwości redukcji kolorowej ciapajdy oraz zbliżyłem się do bolesnej decyzji zakupu białej rury zakończonej soczewką. Jak widać nadziei na to, że ktoś kopnie w d... NiC raczej nie ma. Da się wypuścić produkt o medialnych parametrach, nie da się zrobić czegoś lepszego niż NiC do zdjęć :-)
@Heimo AF w A7s jest bardzo szybki (na natywnym 35/2.8, ponoć na 55/1.8 jest jeszcze szybszy) i myśle że porównywalny z lustrzankami w tej półce cenowej. Natomiast jeśli chodzi o naprawde śłabe oświetlenie to chodziło mi o to że Canon i Nikon W OGÓLE sobie nie radzi, a A7s ostrość złapie. Do tego są do dyspozycji świetne narzedzia do ostrzenia manualnego (peaking i dwa stopnie zoomu w EVF).
@archangelgabrys co do łapania ludzi w ruchu to nie wiem, nie moja działka, ale myśle że by sobie poradzil. A im mniej światła na sali to moim zdaniem radziłby sobie coraz lepiej.
@Heimo
"no to widzisz coś innego niż autor testu, który pisze, że do ISO12800 Canon i Sony A7s idą łeb w łeb a od 25600 różnica jest ledwie zauważalna."
Bo Optyczni używają dcraw, który generalnie słabo sobie radzi ze wszystkim, do tego potrafi z dużą różnicą jakości interpretować rawy z różnych puszek. Przy sofcie, który się używa na codzień (ACR, C1) takich kwiatków nie ma i różnica jest widoczna na korzyść A7s, choćby nie wiem jak baron zaklinał rzeczywistość. Były już tutaj linki do porównywarki na dpreview, oni używają ACR i wołają pliki na standardowych ustawieniach programu, to jest znacznie bliższe temu co się w praktyce osiaga niż te wydumki Optycznych.
baron13
Udowodnij jeszcze ze przy twoich zastosowaniach w ogóle nie potrzebujesz ostrych zdjęć i autofokusa. Po przeskalowaniu do internetowych rozdzielczości i wyostrzeniu teza jest do obronienia.
@Betelgeuse
Tak z ciekawości, masz ten korpus i testowałeś sprawność AF w wymienionych sytuacjach, czy to tylko Twoje "wydaje mi się, ze tak jest" bo lubię ten aparat ;)
"A im mniej światła na sali to moim zdaniem radziłby sobie coraz lepiej. "
Każdy ma prawo do swojego zdania, ale pisanie że aparat rodzi sobie lepiej im jest mniej światła zakrawa o głupoty ;)
@Druid
>Każdy ma prawo do swojego zdania, ale pisanie że aparat rodzi sobie lepiej im jest mniej światła zakrawa o głupoty ;)
W odniesieniu do C i N. OK widzę że trzeba tu pisać po prawniczemu bo cie zjedzą :)
A7s mam, fanbojem nie jestem, widzę jego wady, tak samo jak i canona i nikona.
Szanowni Optyczne.pl
STABILIZACJA
zdecydujcie się w końcu co jest plusem co minusem - stabilizacja matrycy czy obiektywu.
Tam gdzie jest stabilizacja matrycy dajecie minus że nie obiektywu, tam gdzie obiektywu dajecie minus że brak w matrycy.... come`on
link
Czyli, w trybie video lepiej sprawdza się A7s od 5DMkIII, jeśli chodzi o jakość zdjęć lepiej wypada A7s od 5DMkIII, natomiast ergonomią w codziennym użytkowaniu wygrywa 5DMkIII.
Takie porównania i tak uważam za zabawne, gdyż uparcie twierdzę, że każdy współczesny aparat oferuje wiele, a wybór zakupu pada i tak na podstawie indywidualnych potrzeb, preferencji i posiadanej szklarni.
nie rozumiem jak niby zdjęcie z 12mpx A7s może być lepszej jakosci niż z 22mpx 5dIII?! Przecież to większa przepasć rozdzielczosci niż między 5dIII a d800 czy A7r... A ta różnica rozdzielczosci to był przecież fundament wszelkich dysput o najwyzszosci najpierw d800 a potem A7r... cos tu nie gra. :-)
Gra gra, gdyż jak napisałem - każdy dostosuje sprzęt do swoich potrzeb. A przynajmniej powinien. Zawsze tak było, że wyższa rozdzielczość dawała szczegółowość kosztem wysokiego szumu na wysokich ISO, a niska rozdzielczość odwrotnie.
Nie ma co ukrywać, i sam w takich dyskusjach dokładałeś cegiełkę, aparaty Sony zawsze były krok do tyłu jeśli chodzi o jakość na wysokich ISO. Można z tym było radzić sobie rozdzielczością i skalowaniem, ale nigdy nie wychodziły te zdjęcia tak dobre jak u konkurencji, bezpośrednio z puszki. Teraz powstał aparat, który daje tą jakość także przy wysokich czułościach i dorównał konkurencji, oferując jakość obrazka taką, jak najlepsi w tej kwestii na rynku, czyli D3s i D4. Pod tym względem przebił 5DMkIII. Ale jak pisałem - to było prosto z puszki, a praktyka i potrzeby swoje. Tak na prawdę, konkurencyjność 5DMkIII i A7s względem siebie jest podobna jak D700 i 5DMkII względem siebie. Albo rybki, albo akwarium, a jeden i drugi w pełni użyteczny.
@Cube
Ano moze tak, jak np obrazek 16mpx Fuji XT1, cz K5IIs jest lepszej jakości niż np. 24 mpx Sony a77... Tak po prostu 😊
Btw, konserwatywnym fanom Canona przyjdzie przełknąć kolejną gorzką pigułkę, lub nawet udać się pod ścianę płaczu. Najnowsze plotki głoszą , że nowy 750d ma mieć...EVF. link
Może się okazać, że to będzie droga bez odwrotu, zapoczątkowana w ogromnym stopniu przez tak często obśmiewane tutaj, a jednak bardzo innowacyjne bezlusterkowce. Pożyjemy- zobaczymy.
Nie wiesz, co teraz się będzie działo?
Ci wszyscy Canonierzy wypisujący o wyższości OVF nad EVF zaczną pisać, że EVF jest jednak pro.
Pewnie przewidują, że się niebawem zrobi dziura na rynku miłośników telewizorków w aparatach:
link
:-)
trzeba mieć klapki na oczach aby tak zaciekle trwać przy swoim, prawda baronie? :)
ps. to taki publicystyczny skrót myślowy? pytam ponieważ nie rozumiem co to ma do tematu...
staytuned, spoko, kpię sobie, ja bardzo lubie obrazek z matrycy 12mpx 5Dc... ale bawi mnie zwrot w komentarzach po premierze soniacza. EVF w 750d mnie nie martwi. Jak dojdzie do body jednocyfrowych to kupię ostatni model z OVF i też będę miał spokój na 10 lat... :-)
raven, baron ma rację, sam mając jedną puszkę z EVF w ogóle go nie używam, LV ma to samo a jest wygodniejszy... EVF to dublowanie tego co już masz na dużo większym i uchylnym wyswietlaczu... :-)
@cube, ale sam przyznaj że zwrot zapoczątkował sam producent telewizorów. Do tej pory zawsze uchodził za szumofona, aż do teraz, gdy wydał matrycę które jakością szumu dorównała najlepszym w tej kategorii :)
Nikt przecież nie ukrywał wcześniej, że Sony gorzej od konkurencji radził sobie na wysokich ISO.
@archangelgabrys: gdyby ta puszka była realnie lepsza od produktów NiC, to bym się zastanawiał nad zakupem. Inna sprawa, cena (żona nałożyła finansowe kary za nie trafione zakupy chrupek dla kota) ale gdyby to było lepsze to bym kombinował. Niestety, jak na razie wygląda, że to kolejna konstrukcja koncernu obliczona w najlepszym razie na to, że się będzie o niej pisać.
@baron13
I znów te wyciągnięte nie powiem skąd wywody... A ja od jakiegoś czasu twierdzę, że to tylko produkt i kupi go ten, kogo potrzeby zaspokoi. Różnica jest taka, że ten produkt okazał się inny (patrząc na poprzednie od tego producenta), gdyż zaoferował rewelacyjną jakość na wysokich ISO oraz świetnych AF (wg testów niemal bezbłędny, wg opinii użytkowników - czytaj Betelgeuse - bardzo dobry w trudnych warunkach oświetleniowych), czyli dwa najważniejsze parametry dobrego aparatu fotograficznego.
Niesamowite jest tylko to, iż fanboye Canona na siłę próbują się utwierdzić (i innych) w przekonaniu, że to niemożliwe, dają bzdurne przykłady z których nic nie wynika, powołując się nawet momentami na... wiarę.
Ale ja już się do tego przyzwyczaiłem i od dawna uparcie brnę w tym kierunku, aby nie napalać się na zabawki, a traktować je przez pryzmat narzędzi. A narzędzia są po to, aby zaspokajały potrzeby. Dobry AF w trudnych warunkach i wysoka jakość na wysokich ISO, to parametry których ja potrzebuję i które ten aparat oferuje. Nie jest on jednak moim celem, mimo że jego możliwości mi odpowiadają, gdyż nie mam zamiaru kompletować szklarni od zera ani bawić się z przejściówkami.
cube, również mam oba :) nie widzisz tych baronowych nonsensów w których pieje nad ovf a nie jest w stanie wyostrzyć samyangiem? :) problem w tym, że niektórzy są uprzedzeni a niektórzy potrafią w pełni wykorzystać zalety danego rozwiązania i tyle. To że za moment lustra znikną to fakt, pytanie ilu fotografów będzie w stanie przebić się przez własne ograniczenia.
baron13
"gdyby ta puszka była realnie lepsza od produktów NiC, to bym się zastanawiał nad zakupem"
ale z Ciebie intrygant :) raz piszesz:
"Nie upieram się. Jak się okaże, że ktoś zamieszcza z A7s zdjęcia robione na iso 200 000 przyznam, miałem złe wrażenia"
teraz:
"gdyby ta puszka była realnie lepsza od produktów NiC, to bym się zastanawiał nad zakupem"
to jak to jest? nie wiesz? wiesz? domyślasz się? ściemniasz? trolujesz...? koniecznie chcesz sobie udowodnić że masz najlepszy aparat? świetnie... masz najlepszy! Nie widać abyś poprawił i nim swój warsztat ale jak zawsze piszesz, wychodzi i tym razem, że nie wiesz o czym piszesz
A co to znaczy realnie lepsza? Konstrukcja obliczona na to, ze sie bedzie o niej tylko pisac? Przeciez te slowa to jakas błazenada 😁 To troszkę inne urządzenie niz dslr, na pewno nie nadające się do zawodowej pracy reporterskiej (choć oczywiscie 6d tez się nie nadaje), lecz mające pod pewnymi względami przewagę nad konkurencją, jak np. rewelacyjne mozliwosci wideo, bardzo przyzwoite foto i nieograniczone moźliwości podpinania optyki z dowolnego systemu, a wszystko przy kompaktowych gabarytach. Mało? Zależy dla kogo...
@archangelgabrys "zwrot zapoczątkował sam producent telewizorów. Do tej pory zawsze uchodził za szumofona, aż do teraz, gdy wydał matrycę które jakością szumu dorównała najlepszym w tej kategorii"
Dorównała, kosztem zejscia do 12mpx. Pytanie, jak by to mogło wyglądać, gdyby np. nikon wstawił tą matrycę do swojej puszki.... podejrzewam, że ze 2EV lepiej... ;-) być może niedługo się przekonamy.
@cube
Całkiem prawdopodobne, patrząc na historię produktów tych producentów z tymi samymi matrycami :)
Z drugiej strony, niedawno czytałem na AlphaRumors, że ta matryca ma być zarezerwowana tylko dla Sony.
Poza tym, jeśli chodzi o możliwości matrycy, to jednak jest różnica pomiędzy A7s, a Nikonem D3s:
link
Warto zwrócić uwagę na parametr odpowiadający za wysoką jakość w słabych warunkach oświetlenia (LowLightISO), gdzie wynik A7s jest dużo lepszy od niemal doskonałego D3s.
Także, postęp jest, jednak znów wrócę do kwestii praktyki - każdy z tych produktów zaoferuje podobne możliwości. Dobrze, że tym razem Sony dołączył do tego grona, gdyż zwyczajnie takiego modelu brakowało w ofercie.
staytuned, jak już kiedyś pisałem - niektórzy są zbyt ograniczeni w swoim jedynym słusznym toku myślenia.
Niestety widać, że osoby które tak bardzo chwalą A7s pod względem szumów za dużo czasu poświęcają teoretyzowaniu niż praktyce. A w praktyce właśnie przewaga A7s w fotografowaniu jest niewielka bo tak jak już wspominałem komu potrzebne ISO 12800 i wyższe które tak czy owak wygląda fatalnie. (prócz barona który będzie skalował i wyostrzał :P ) Ja bym takich zdjęć nawet do "szuflady" nie schował a co dopiero je wykorzystać komercyjnie. Gdy zrobią korpus który na ISO 6400 będzie szumiał jak wcześniejsze na ISO 800, a do ISO 1600 obraz będzie "gładki" to będzie prawdziwy postęp. Na razie jednak nic takiego się nie ma. A czy od 12800 jest trochę więcej detali w cieniach nie ma wielkiego znaczenia bo i tak jakość jest nie do przyjęcia
@r_a_v_e_n
Masakra. Nie potrafisz napisać nawet jednej wypowiedzi, w której nie będziesz kogoś obrażał, ubliżał albo nieudolnie ironizował. Naprawdę pomyliłeś portale. Współczuję.
@druid
No widzisz, dlatego w tej chwili nie ma aparatu, który zaoferuje Ci dobrą jakość na 12800 ISO, dlatego że obecnie najlepszą jakość przy takich czułościach oferują właśnie A7s i D4. A to oznacza, że zwyczajnie ten aparat jest dobrym narzędziem w praktyce, tak samo jak D4, 5DMkIII i praktycznie każda inna obecnie produkowana lustrzanka pełnoklatkowa. I cały czas o to chodzi - aby uniknąć dziecinnego podejście "ten ma na liczniku 260, to jest lepszy od tamtego co ma 240", dlatego że jeden i drugi w rzeczywistości się sprawdzą jako narzędzia.
mate, z tym dcraw po prostu nie masz racji.
@cube | 2014-10-02 22:03:05
"Pytanie, jak by to mogło wyglądać, gdyby np. nikon wstawił tą matrycę do swojej puszki.... podejrzewam, że ze 2EV lepiej... ;-)"
Pokaż mi złociutki, w której bajce D800E przewyższa A7R o 2 EV? Albo gdzie D600 jest choć o 0.5EV lepszy od 12-bitowego RX1? :)
Ach, te nieumierające legendy z mchu i paproci :D
Z mchu, paproci i dcrawa.
druidzie :) niepotrzebnie... człowiek czyta i ochota przychodzi mu na odniesienie się tylko do tego co tak boli, że przejść obojętnie się nie da... nie sądzisz, że gdyby wzrósł poziom niektórych wypowiedzi zmieniła by się charakterystyka odpowiedzi czy wypowiedzi?
znów ciut ironicznie, ale spójrz na siebie... poddajesz obróbce każdą fotografię, myślisz, że po niej ktokolwiek zwróciłby uwagę czy zrobiłeś ją a77 czy 70D?? na pewnym poziomie liczy się warsztat nie iso 25mln jak sam zauważyłeś a na niskim iso fotograf musi zabłysnąć czymś więcej (dopasować oświetlenie do sceny aby nie wyszło sztucznie choćby)... chcesz podyskutować na tej półce?
w temacie, świetny aparat, w zasadzie cała linia a7 stanowi przełom na rynku, nie mając odpowiedników (!!!) i co mamy? pierdoły... kilka opinii na temat funkcjonalności i możliwości a reszta to durne "telewizorkowanie"...
właściwie ostatnio zastanawia mnie jak podchodzić do tego portalu... ani to onet ani portal pasjonatów fotografii... już nawet nie pasjonatów sprzętu :( może to miejsce popisów amatorskiej publicystyki?
r_a_v_e_n:
"właściwie ostatnio zastanawia mnie jak podchodzić do tego portalu... ani to onet ani portal pasjonatów fotografii... już nawet nie pasjonatów sprzętu :( może to miejsce popisów amatorskiej publicystyki?"
Jako miejsce pracy dla trolli. :)
@hijax_pl
>>>
mate, z tym dcraw po prostu nie masz racji.
----
Oczywiście, że ma:). Cały świat korzysta z LR czy innego DxO, gdzie A7 góruje nad canonami.
Baron używa dcrawa i wychodzi mu, że 6D jest naj. Przyyypadek? (® Mikołaj Cieślak)
Jak to w Polsce - wyłożyłem kase na X, więc X najlepsiejsze :)
Dlaczego scraw? Bo jest udokumentowany. w przypadku firmowych reklamówek za kasę nie ma pewności, że na podstawie umowy z firma Adobe program nie potraktuje pliku raw markowym algorytmem odszumiania dzięki któremu wyniki pomiarów będą znakomite, a szczegóły zdjęcia wylecą w kosmos. Jak się robi pomiary, to trzeba wiedzieć co się mierzy. Chcę porółnać parametry szumowe matryc, to musze użyć identycznego algorytmu konwersji. Jak juz to mam, mogę sobie porównywać algorytmy odszumiania. Wtedy ewentualnie można sobie pogdybać, czy jest jakiś powód, by na jednej matrycy bayerowskiej nie dało by się zastosować algorytmu innej firmy. Inny poza licencją :-)
No niestety dcraw zamienił mi się na scraw...
baron13, każdy test mierzy jakość obrazu uzyskaną po wywołaniu rawa konkretnym softem. Czy wybierzemy dcraw, ACR, Capture One, czy DxO - nie ma to najmniejszego znaczenia. Test nie mówi absolutnie nic o jakości, którą daje matryca, a o jakości kombinacji tych dwóch elementów - matrycy i softu. Testy robione na dcrawie są oderwane od rzeczywistości - każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o temacie i chce uzyskać dobre efekty, korzysta z Lightrooma (ACR), Capture One, DxO i kilku innych firmowych wołarek, w przypadku których dostajemy jakość obrazu, szybkość pracy, ergonomię, której darmowe programy są pozbawione.
Swoją drogą na początku zabawy aparatami cyfrowymi obrabiałem zdjęcia darmowymi programami - tym, co dostałem z aparatem, pluginem do Gimpa, Picasą, Photomatixem. Dłubałem coś w jednym programie, poprawiałem w kolejnym, dopieszczałem w innym. Niby było ok, ale zacząłem dorastać do czegoś poważniejszego. Doznałem szoku, gdy zobaczyłem jaką jakość daje Lightroom / ACR. Nagle poziom użytecznych czułości skoczył o przynajmniej 1EV, zdjęcia nabrały przyjemniejszych kolorów, a praca stała się szybsza. Kolejnym przełomem było DxO - trochę toporne, sprawia problemy, ale pozwala uzyskać zupełnie inne - często lepsze efekty niż soft Adobe. Warto próbować.
@jakubkrawiec.pl : Chodzi o to, że firmowe programy są zamknięte. W przypadku dcraw masz dostęp do kodu źródłowego. Jeśli nawet by opis programu mówił co innego niż program robi, możesz to sprawdzić. Jeśli chcesz zrobić pomiar np rozdzielczości układu matryca- obiektyw, to gdy zastosujesz np DPP którego akurat znam, to nie masz pewności co tam to 0 wyostrzania naprawdę znaczy. A to powoduje, że możesz sobie pomiary zwyczajnie wyrzucić gdy mierzysz spadek do 50% kontrastu. Podobnie gdy mierzysz szumy, nie wiadomo co oznacza 0 odszumiania. Na moje pomiary chodzi zawsze jakiś algorytm odszumiania, więc wyniki są też funta kłaków warte. Nie masz kodu źródłowego, także nie masz pewności, czy ACR traktuje tak samo pliki raw. A raczej jest pewność, ze nie bo czyta nagłówki i wyniki są "lepsze" niż z dcraw. O czym sam piszesz i co widziałeś. To właśnie świadczy o tym, że te programy nie nadają się do porównywania sprzętu. Owszem nadają się pewnie do np masowej obróbki po slubie, ale nie do pomiaru. Właśnie dlatego, że jak napisałeś, pytamy o szum matrycy, dostajemy odpowiedź, jak dobrze szum usuwa soft. W przypadku dcraw wiemy dokładnie co program robi, możemy wymusić by robił dokładnie to samo na różnych plikach. I choć obrazki są w takim wypadku kiepskiej jakości, to pozwalają porównać same matryce, wyliczyć rozdzielczość matrycy i obiektywu, porównać szum.
Wyższość takiej czy innej formy oprogramowania, to zupełnie inna dyskusja. Używałem Photoshopa, mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał do tego wracać.
baron13, ja wszystko rozumiem. Ty i redakcja traktujecie dcrawa jako soft najbardziej neutralny, o znanym algorytmie, mało inwazyjny. Ale wynik, który daje jest oderwany od rzeczywistości, bo nie mówi nic o tym, z czym ma do czynienia fotograf. To tak, jakby mierzyć osiągi auta na paliwie wyraźnie odbiegającym (w dowolną stronę) jakością od tego dostępnego powszechnie na stacjach.
Testując na dcrawie wychodzi, że zaszumienie jest najmniejsze w kolejności dla aparatów przykładowo Df, D610, A7, 6D, A99, a robiąc taki sam test na plikach wywołanych Lightroomem może wyjść inna kolejność - np. Df, A7, 6D, D610, A99. I co wtedy? Test robiony na "neutralnym" dcrawie jest kompletnie niewiarygodny i nie mówi nic o faktycznym wyniku.
Przy okazji - też nie przepadam za Photoshopem (i generalnie softem Adobe), ale Lightroom to inna para kaloszy.
baron13 |
"To właśnie świadczy o tym, że te programy nie nadają się do porównywania sprzętu. Owszem nadają się pewnie do np masowej obróbki po slubie, ale nie do pomiaru. Właśnie dlatego, że jak napisałeś, pytamy o szum matrycy, dostajemy odpowiedź, jak dobrze szum usuwa soft. W przypadku dcraw wiemy dokładnie co program robi, możemy wymusić by robił dokładnie to samo na różnych plikach. I choć obrazki są w takim wypadku kiepskiej jakości, to pozwalają porównać same matryce, wyliczyć rozdzielczość matrycy i obiektywu, porównać szum"
i jak przejść obok czegoś takiego obojętnie??? może mi ktoś wytłumaczy??
kiepska jakość i wyliczenie rozdzielczości matrycy i obiektywu? świetnie... mamy to samo, i to samo radzi sobie lepiej z jednym a nie z drugim i mamy porównanie? nie jest najważniejsza najlepsza jakość z danego zestawu, ważne aby wszystko potraktować tym samym i pokazać jak kiepsko może być :)
Który z piewców tej samej teorii pokaże mi grafika, czy fotografika, który "profesjonalnie" pracuje z dcraw?? śmiało chopaki, szeroko trzeba :) może jeszcze jakiegoś który nigdy nie korzysta z PS-a? :) będzie ubaw...
ps. ps, lr tylko do masowej obróbki po ślubie... dobre... kurka nawet niezłe :)
Baron ma rację, jeżeli nie wiadomo co soft robi, a może mieć zaszyte różne ulepszacze w zależnosci od producenta to wyników pomiarów nie da się porównywać. A przynajmniej takie porównanie nic nie powie o jakosci sprzętu. Równie dobrze można by w ogóle pominąć wywoływanie rawów, i robić pomiary na jpg prosto z puszki każdego producenta, mierząc wypadkową osiągów aparatu i programistów softu w puszce... Może dcraw nie daje najlepszych rezultatów, bo nic nie naciąga i nie poprawia, ale własnie dlatego można wyciągać wnioski nt. osiągów sprzętu, co potrem można jeszcze softem z tego wydłubać to inna sprawa.
r_a_v_e_n:
Jak Ty sobie wyobrażasz sensowne testowanie czegokolwiek? Stosując za każdym razem inny zestaw: matryca + zewnętrzny software? Może jeszcze najlepiej jeszcze przez inną osobę, która zna najlepsze "myki" w obsłudze tego zestawu? Chłopie nie bądź dziecinny, przestań bredzić.
Z taką sytuacją mamy do czynienia przy testach spalania samochodów. Co chwila pojawia się nowe cudo co to zdaniem producenta ma 200 KM i pali tylko 2 litry na setkę w warunkach, o których nic nie wiesz. A jak Ty albo ktoś inny siądzie za kierownicą i zacznie poruszać się po normalnych drogach to nagle wychodzi 10l/100 km.
I co z takich testów wychodzi? Jaka jest ich wartość?
cube | 2014-10-02 22:03:05......Pytanie, jak by to mogło wyglądać, gdyby np. nikon wstawił tą matrycę do swojej puszki.... podejrzewam, że ze 2EV lepiej... ;-) być może niedługo się przekonamy.
Raczej szybko to nie nastapi.
Sony nie tylko szybko nadrabia dystans w sprzecie foto ale chyba rowniez w biznesie foto. Kiedys matryca trafiala kiedys najpierw do Nikona a dopiero pozniej do aparatow sony. Teraz D750 choc natywnie powinien miec matryce z A7s ( podobnie jak D700 malo ale duzych pixeli) takiej nie dostal. Niestety Nikon musi poznac gdzie jego miejsce w kolejce. Klaniaja sie lata nieinwestowania w polprzewodniki a coraz wyrazniej widac ze teraz fotografia wkracza w wiek polprzewodnikow a mniej szkiel.
Jesli RX1mk2 rzeczywiscie bedzie mial zakrywiony sensor i rzeczywiscie tanim obiektywem przebije jakoscia drigiego poprzednika to czeka nas klejna rewolucja 10x wieksza niz przejscie na telewizorki".
@r2mdi
>>>>
Co chwila pojawia się nowe cudo co to zdaniem producenta ma 200 KM i pali tylko 2 litry na setkę w warunkach, o których nic nie wiesz. A jak Ty albo ktoś inny siądzie za kierownicą i zacznie poruszać się po normalnych drogach to nagle wychodzi 10l/100 km.
I co z takich testów wychodzi? Jaka jest ich wartość?
-----
Nie wiem czy sie orientujesz, ale właśnie napisałeś to samo co Raven. Wartości spalania podawane przez producentów samochodów, to wartości osiągnięte w specyficznych, i co istotne IDENTYCZNYCH warunkach. Czyli dokładnie określone sa m.in.:
Masa pasażerów
Opór powietrza
Nachylenie drogi
Prędkość.
A Ty wciśniesz mocniej gaz i jedno auto spali 20% więcej! a drugie 30%.
I to jest problem. Jeżeli dcraw pokazuje ( wg. Barona), ze 6d jest lepszy od A7s, dając używane iso6400 dla 6d i 3200 dla A7, a LR pozwala osiągnąć powiedzmy 12800 dla 6d i 25600 dla A7 to dcraw nie mówi dokładnie NIC o potencjale aparatów.
Niestety pomiary to nie taka prosta dziedzina. Można powiedzieć, że wręcz przeciwnie, cholernie trudno jest zmierzyć cokolwiek tak, by wynik pomiaru miał jakiś sens, a jeszcze gorzej, by na jego podstawie dało się coś zaprojektować i to działało :-) Tu chyba nie ma akurat nic wyszukanego, ani trudnego, ale po prostu, jesli chcemy porównać ze sobą matryce, to nie ma sensu stosowanie programów po zastosowaniu których dostajemy lepsze obrazki, bo to oznacza, że było i odszumianie i wyostrzanie. Zmieni się wersja programu okaże się, że się zmieniły parametry matrycy :-) Jeśli jednak wszystko rozbierzemy na czynniki pierwsze to będziemy mogli porównać osobno parametry matrycy, parametry programu konwertującego i da się przewidzieć co by było gdyby matrca była inna, albo program stosował inny algorytm. Kombinujecie panowie na wszelkie możliwe sposoby, żeby wyszło na wasze, ale tak to właśnie działa: trzeba osobno wyznaczyć parametry każdego elementu ścieżki tworzenia obrazu i wtedy dopiero wiemy na czym stoimy i co możemy wydusić. Co wyjdzie jak zrobimy powiększenie A3 albo obraz na stronę o rozdzielczości 1024x768.
Tak na marginesie, przykład ze spalaniem samochodu jest dość fatalny, ale też się da rozebrać na czynniki pierwsze. Mamy zależność spalania od przyspieszenia, od obciążenia samochodu, od jakości drogi, parametrów jest mnóstwo, ale jak się np jedzie do Monachium z Wrocławia, to wychodzi spalanie jak fabryczne na trasie.
r2mdi dla mnie testy są użyteczne jeśli pokazują co mogę wycisnąć ze sprzętu (jak z samochodu np. - przyspieszenie). mało mnie interesuje co napisał producent, interesuje mnie to, jeśli już mam porównać, co dla mnie będzie najlepsze z danego porównania.
mówisz, że bredzę? :)
mam zasadę... jeśli nie robię czegoś najlepiej uczę się aby do tego momentu dojść. nie wyobrażam sobie choćby w fotografii stania w miejscu a skoro większość z nas (chyba, bo po tych wpisach nie wynika) dba o jakość powinna dążyć do tego samego... widzisz gdzieś to dążenie? ja mam za sobą parę wołarek, jeszcze z początków cyfryzacji, kiedyś trzeba było wyciągać co się da z puszki i później z softu. warto było.
powiem więcej, jeśli dziecinnieje to powodem wiek :), ale jeśli ty w jakikolwiek sposób zajmujesz się choćby fotografią to znamy dwie różne jej definicje...
johndoe
zgadza się, chodzi o błędną filozofię testów, które mają sens tylko w pewnych, założonych TU warunkach a nie w rzeczywistości.
baron
"Tu chyba nie ma akurat nic wyszukanego, ani trudnego, ale po prostu, jesli chcemy porównać ze sobą matryce, to nie ma sensu stosowanie programów po zastosowaniu których dostajemy lepsze obrazki, bo to oznacza, że było i odszumianie i wyostrzanie"
jak już ktoś pisał, jeśli pozwala to wyciągnąć z puszki czy zestawu maxa możliwości i ten to max będzie przez ciebie "sprzedawany" jako finalny to w czym do choinki widzisz problem?? ten sam proces ten czy inny dobry soft zastosuje do innej puszki i też będzie to max tej puszki. Nie będzie to przeostrzone, nie będzie pozbawione szczegółów... wiem wiem, obawa, że canon mógłby spaść z piedestału ale te obawy mają tylko niektórzy użytkownicy tego systemu :)
jak pisałem, jeśli nie da się sprowadzić do wspólnego miernego mianownika wszystkich puszek trzeba stanąć na wysokości zadania i postarać się nauczyć wyciągać z puszek ich maxa, wtedy będziemy mieli prawdziwe porównanie :) trudne?? Panie laborant to jest podstawa we wszelkich porównaniach :)
@r_a_v_e_n: Chyba nigdy niczego nie projektowałeś. Jeśli wsadzę silnik na hamownię i zmierzę jego maksymalną moc, to nic nie wiem z jaką prędkością będzie jechał samochód nim napędzany. Ale wystarczy zaczepić do samochodu dynamometr i zmierzyć opory ruchu, byś miał wyobrażenie o tym ile możesz wydusić maksymalnie. Nie jest to całkiem proste, bo dla samochodu trzeba uwzględnić opory aerodynamiczne, ale jakiej granicy nie przekroczysz już będziesz wiedział. Dodasz sprawność układu napędowego i nic jeszcze nie złożyłeś, a jesteś coraz bliżej parametrów, jakie w najlepszym razie osiągniesz.
W przypadku matrycy to nie jest tak, jak się chyba dość powszechnie uważa, że lepsze programy wyciągają więcej. Faktycznie masz zawsze tylko proste efekty filtrowania. Coś zyskujesz ale coś tracisz, w rzeczywistości degradacja obrazu. Korzysta się z tego, że prawie zawsze mamy zarejestrowany nadmiar informacji, prawie zawsze spodziewamy się jakiegoś przestrzennego widma dzięki czemu można np z nadmiarowymi szczegółami stracić także szum matrycy. Po drugie algorytm sobie, matryca sobie. Znajdę lepszy algorytm wydusi więcej z każdej matrycy. Dlatego nie interesuje mnie co firma proponuje w sofcie. Nie jakiś abstrakcyjny "max" tylko zwyczajne zmierzenie faktycznych szumów matrycy. Mam te szumy, mogę wykombinować co dalej się da z tym zrobić. Nowe algorytmy pojawiają się kilka razy w roku, więc pytanie a "maksa" nie za bardzo ma sens. Ma sens zwyczajnie sprawdzenie ile wychodzi z matrycy, można sprawdzić o ile algorytm jest w stanie np odfiltrować szum, mamy wyobrażenie co wyciśniemy z puszki. Za chwilę pojawi się kolejny algorytm, ale pamiętaj, zadziała bardzo podobnie dla wszystkich matryc i aparatów. Dlatego właśnie mądrze jest wziąć dcraw który nie miesza, porównać nim puszki i pogodzić się z wynikami. Teoria, że w jakimś programie zdjęcia wyglądają lepiej sprowadza się do tego, że w jakiejś scenie nie widać co nasz program konwertujący faktycznie popsuł w obrazie.
Mogę jeszcze przedstawić teorię skąd się bierze domniemana przewaga 6d. Rozmiar s-raw to 4990464 pikseli. Nawet jeśli jest to zwyczajne programowe uśrednienie ale na 14 bitach, to może wystarczyć.
baron13
>>>>
Niestety pomiary to nie taka prosta dziedzina.
-------
Och, nikt w to nie wątpi, i nikt nie ma wątpliwości, ze tylko wielkie umysły sobie z tym radzą.
>>>>
trzeba osobno wyznaczyć parametry każdego elementu ścieżki tworzenia obrazu i wtedy dopiero wiemy na czym stoimy....
-----
Słusznie prawisz, jak prawdziwy człowiek nauki.
>>>>
to nie ma sensu stosowanie programów po zastosowaniu których dostajemy lepsze obrazki, bo to oznacza, że było i odszumianie i wyostrzanie.
------
I jak prawdziwy człowiek nauki, bez problemu objaśnisz, nam maluczkim, skąd wiesz, ze było odszumiane itd., skoro taki np. LR ma zamknięty kod i na "tej ścieżce tworzenia obrazu" twoja noga nie postała. To odszumiane i wyostrzenie w programach komercyjnych to aksjomat? Czy cos może jednak pomierzyles w swoim laboratorium? Dekompilowales LR? Bo na razie to zalatuje tylko chciejstwem.
>>>>>
Kombinujecie panowie na wszelkie możliwe sposoby, żeby wyszło na wasze,
-----
Największym kombinujacym na tym forum jesteś niestety Ty. Teraz kombinujesz jak tu udowodnić światu, ze 6d jest naj. A wcześniej chociażby jak EVF przeszkadza w robieniu zdjeć. Napiszesz może, jaka naukowa metoda pomierzyles, ze błysk flasha "wyłącza" EVF na kilka sekund? I ile dokładnie tych sekund? I jak długo nic w EVF nie widać przy przejściu z kadru b. jasnego do ciemnego? Bo takie tezy stawiałes.
>>>>
ale jak się np jedzie do Monachium z Wrocławia, to wychodzi spalanie jak fabryczne na trasie.
----
Chyba tramwajem. Fabryczne (co to za określenie?) podaje sie spalanie przy v=90km/h i bez takich górek jakie sa po drodze. Ale Tobie mogło sie udać, tego Barona wziąłeś z Munchausena?
Ps. A jakiej ty wolarki używasz? Bo chyba ktoś, dla kogo dobre wysokie iso jest świętym Graalem fotografii nie używa najgorszego na świecie programu?
baron13 ma rację. Jeśli chodzi o pomiary. I dobrze to argumentuje, nie wiem dlaczego niektórzy mają problemy z zrozumieniem tych prostych i logicznych kwestii.
Oczywiście dla przeciętnego użytkownika nie ma to znaczenia, dla niego ma znaczenie jak zdjęcie z matrycy radzi sobie wywołane przez konkretny program, zwykle ten najbardziej rozpowszechniony, czyli w domyśle LR.
***s***
"Sony nie tylko szybko nadrabia dystans w sprzecie foto ale chyba rowniez w biznesie foto. Kiedys matryca trafiala kiedys najpierw do Nikona a dopiero pozniej do aparatow sony. Teraz D750 choc natywnie powinien miec matryce z A7s ( podobnie jak D700 malo ale duzych pixeli) takiej nie dostal."
To jest niestety kolejny przykład teoretycznego fantazjowania, nie mającego nic wspólnego z rzeczywistością. Gdyby D750 miał 12 mpix to jego sprzedaż była by znikoma. Każdy fotografujący na poważnie (profesjonalista lub zaawansowany amator) woli mieć wysoką rozdzielczość 24 mpix i dobre całkiem dobrą jakość na wyższych ISO niż nieco mniej tragiczna jakoś na ultra wysokich ISO i niską rozdzielczość 12 mpix.
***s*** - Ty naprawdę wierzysz, że ta minimalnie większa ilość detali w cieniach na i tak paskudnie zaszumionym obrazie jest lepsza niż wysoka jakość i rozdzielczość obrazu ? A7s powstało do filmowania by rodzić sobie w trudnych warunkach. Ludzie ocknijcie się ;) Do fotografowania lepsza będzie każda z pozostałych matryc od S, 36 lub 24 mpix.
baron13, ja może uproszczę sprawę. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy testujemy jakość matrycy, czy jakość obrazu, którą pozwala uzyskać aparat. Jeśli pomiary prowadzone na nieingerującym programie A są powarzalne, a na rzekomo ingerującym, ale powszechnie używanym programie B obarczone nieznanym stopniem ingerencji, to jaki wynik zainteresuje fotografa, korzystającego z programu B?
Mi absolutnie wisi to, czy matryca w teście Optycznych wypadnie lepiej, czy gorzej. Jak zmieniałem Sony NEX-5n na D5100, to pobrałem surowe pliki z sieci i wyciągnąłem wnioski. Jak zmieniałem korpus na D3200 znów sprawdziłem jak wyglądają rawy i podjąłem decyzję. Nie interesował mnie efekt pracy programu, którego nie używam, którego nie używa żaden poważny fotograf, tylko zrobiłem obiektywne porównanie z wykorzystaniem ulubionego narzędzia.
Drogi baronie, czym Ty wywołujesz swoje rawy?
druid | 2014-10-04 00:56:12..Każdy fotografujący na poważnie (profesjonalista lub zaawansowany amator) woli mieć wysoką rozdzielczość 24 mpix...To jest niestety kolejny przykład teoretycznego fantazjowania, nie mającego nic wspólnego z rzeczywistością. Gdyby D750 miał 12 mpix to jego sprzedaż była by znikoma.
I pewnie dlatego D700 świetnie się sprzedawał dlatego 1Dx czy Df czy jeszcze kilka innych poniżej 24mln są na półkach top of top. Takie opinie ma najczęściej miejsce kiedy ktoś najdalej patrząc widzi jedynie swój czubek nosa.
Ja osobiście każdy sprzęt foto oceniam również badając jego zdolności filmowe i ciesze się ze torby foto wyleciała kamera. Ciekawe jak rozwinie się rynek wideo za 5 lat. Myślę jednak ze raczej nieczęsto na weselu spotkać będzie można filmujace canony. Canon inwestując i broniąc jedynie systemu eos Cinema biegnie szlakiem przetarte przez Kodaka
A jak się mają, w świetle tego co przeczytałem o "czystości" pomiarów na dcrawie, różne wyniki matrycy w D3x i A900, różne w D600 i A7 skoro to te same matryce?
Testuje się obraz z aparatu, a nie matryce. Ludzie mają w d... co tam siedzi w kodzie źródłowym w dcrawie, skoro lepszy obraz jest z lightrooma. Lepszy czyli tak samo szczegółowy ale mniej zaszumiony.
Testowanie na LR nie zainteresuje tych co używają DxO Optics. I vice versa.
Testowanie na LR5 nie zainteresuje tych co maja jeszcze LR3 i WinXP.
Czcza dyskusja.
jakubkrawiec.pl:
"ja może uproszczę sprawę. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy testujemy jakość matrycy, czy jakość obrazu, którą pozwala uzyskać aparat. "
Pozwala, czy będzie pozwalać? W takim razie jak za rok wyjdzie nowa wersja LR, DxO, etc to zmienią się wyniki testów tego konkretnego body mimo, że fizycznie jest to to samo? Akceptujesz coś takiego?
r_a_v_e_n :
"dla mnie testy są użyteczne jeśli pokazują co mogę wycisnąć ze sprzętu (jak z samochodu np. - przyspieszenie). mało mnie interesuje co napisał producent, interesuje mnie to, jeśli już mam porównać, co dla mnie będzie najlepsze z danego porównania."
To co możesz wycisnąć ze sprzętu (puszka) bardzo silnie zależy także od umiejętności człowieka, który będzie obsługiwał software, a nie tylko samego software'u. W takim razie producent powinien przy sprzedaży puszki dodać odpowiedni software oraz "szpeca" w tym temacie. Czy przy zakupie dostajesz LR, etc oraz tego "szpeca"?
"...jak za rok wyjdzie nowa wersja LR, DxO, etc to zmienią się wyniki testów tego konkretnego body mimo, że fizycznie jest to to samo"
Jeżeli chcemy porównać najnowszy aparat z przetestowanym 2 lata temu to powinniśmy użyć tej samej wersji oprogramowania do wywoływania rawów.
r2mdi jeśli mnie fotografia interesuje lub nią zarabiam zmuszony jestem poniekąd do nauki, jeśli mam naukę w pompie to co mnie interesuje jakość? Po co mi testy skoro nie wyciągnę nawet z najlepszej puszki połowy możliwości?
Baronie, kiepski przykład z tym projektowaniem. Mam za sobą dwa autorskie projekty :) W pewnych granicach wiem jak szybko pojedzie auto z daną mocą i jakie będzie miało przyspieszenie przy danym momencie. Wiem bo raz bawię się i w to, dwa przy ogólnym podejściu potrzebne są dwie wartości dla prędkości max i jedna przy przyspieszeniu (odpowiednio waga i współczynnik oporu oraz dla przyspieszenia waga pojazdu). Reszty obliczać nie trzeba wystarczy rzut oka na to co na rynku już istnieje. Dla zachowania właściwości trakcyjnych podział wagi przód tył najlepiej po 50 procent. Juz kiedyś pisałem, nie masz pojęcia o czymś nie zabieraj glosu
A ta sama wersja oprogramowania do wszystkich RAWow to wlasnie dcraw.
Tak samo możesz założyć ze najlepszy soft do odrawiania serwują nam producenci puszek :)
Dojechaliśmy do takiego momentu: skoro mamy moc silnika samochodu zmierzoną w wydumanych warunkach, bo na hamowni, to mając jakieś pojęcie o pozostałych danych określimy już maksymalną prędkość samochodu. Jeśli mamy fizyczną wartość szumów generowanych przez matrycę, to wiedząc jak kolejny soft czyści obrazki, możemy sobie wykombinować, co otrzymamy z dowolnej pary matryca i soft. Mogę nawet założyć, że użytkownik nie jest idiotą i zawsze będzie się starał użyć najlepszej wersji, z najlepszymi ustawieniami. Wtedy będzie niestety tak, że z matrycy która daje mniejsze szumy, niezależnie od jej nowości, wyjdzie lepszy obraz. Wiemy to pod warunkiem, że wcześniej zmierzyliśmy szumy za pomocą programu który do obróbki zdjęć nadaje się kiepsko, ale nie wprowadza żadnych ulepszeń. Czyli pozwala zmierzyć właśnie jak hamownia silnik, matrycę w kontrolowanych i powtarzalnych warunkach. :-)
jakby ktoś kombinował, po co to wszystko, to po to, aby wiedzieć, czy z tej puszki wyjdzie obraz lepszy czy gorszy. Parametrów puszki nie zmienię, soft dobiorę jak najlepszy. Potrzebna jest mi tylko wiedza o fizycznej wartości szumów. Jak nie chcę kasy wywalić w błoto, to niestety dcraw :-)
baron13
"Dojechaliśmy do takiego momentu: skoro mamy moc silnika samochodu zmierzoną w wydumanych warunkach, bo na hamowni, to mając jakieś pojęcie o pozostałych danych określimy już maksymalną prędkość samochodu"
pierwsze to moc silnika, która jest znana, nie muszę jej mierzyć, bo zmierzył ją producent, będzie zgodna z pewnymi odchyleniami z wykresem hamowni (silnik nowy). Co do hamowni, warunki nie są wydumane, mierzymy moc silnika nie właściwości jezdne!!! I ta właśnie hamownia powie Ci tylko to co wystarczy laikowi i maniakowi tabelkowemu. Mam pod maską potwora bo ma 120KM... co Ci to da??? z czym porównasz? Bierzesz pod uwagę wagę, opony, rozkład mas, napęd, współczynnik oporu i przeznaczenie auta? czy jesteś z tych którzy ciągle uważają, że przyspieszenie zależy od mocy silnika????
"Jeśli mamy fizyczną wartość szumów generowanych przez matrycę, to wiedząc jak kolejny soft czyści obrazki, możemy sobie wykombinować, co otrzymamy z dowolnej pary matryca i soft"
no właśnie nie mamy żadnej fizycznej wartości generowanych szumów ani nie znamy możliwości matrycy ani tandemu z obiektywem i faktycznie możemy sobie jedynie "kombinować"! weź sobie przykład osławionego szumofona jakim tu jest a77 i jego rywala 7d... co od kilku lat wykombinowałeś? otóż to, że oba dzieli przepaść :) ja wiem, że dzieli je na korzyść 7d od 1/3 do max 2/3ev do czułości do 6400. Ty kombinujesz ja nie muszę, widzisz różnicę? taka maksyma, żeby móc prawidłowo odebrać wyniki porównania trzeba wiedzieć co się testuje i do czego to :)
"Czyli pozwala zmierzyć właśnie jak hamownia silnik, matrycę w kontrolowanych i powtarzalnych warunkach"
właśnie w tym problem, że dla hamowni nie będą miały znaczenia aspekty, które mają znaczenie podczas jazdy (clio v6 jest tu świetnym przykładem), tak jak wynik odrawiarki, która teoretycznie stosuje te same parametry dla każdego pliku (bzdura, którą widzą nawet użytkownicy).
Przykład? jakbyś testował na hamowni silnik i miał niewłaściwego operatora hamowni, który źle ją ustawił albo użył programu, który nie odpowiada danym założeniom producenta silnika. dostaniesz właściwą moc? nie, ale Tobie wystarczy to aby sobie KOMBINOWAĆ :)
WIELKI z Ciebie teoretyk, a bajkopisarz jeszcze większy (być może przez samą tematykę s-f której jak mniemam często się oddajesz), nie wiem tylko co masz z tego, że na każdym kroku trzeba Tobie pokazywać, że zmyślasz jak pięciolatek...
Podsumowując "ciekawą" dyskusję": Czy odnoszę właściwe wrażenie, że jak z testów nie wyszło to co miało wyjść (dla producenta) to tym gorzej dla testującego i jego procedur?
@r2mdi
Problem jest czym innym. Testy pokazały, że ten aparat założenia spełnia: ma bardzo niski poziom szumów (obok Nikona, najniższy na rynku) oraz bardzo celny AF. Porównując z innymi aparatami testowanymi w tych samych warunkach, to wyniki tego wypadają rewelacyjnie. Problem jest taki, że gro osób na siłę próbuje pokazać, że sprzęt producenta telewizorów nie ma prawa być konkurencyjny z klasowymi rywalami i na siłę próbuje pokazać, że procedury testowe są niewłaściwe.
Pamiętam, jak (chyba) z Cubem miałem wymianę zdań na temat użyteczności wysokich ISO w A900. Baron próbuje pokazać, że po skalowaniu 6D ma mniejsze ziarno, niż A7s. Ja tego nie dostrzegam, także po skalowaniu. A7s ma dużo niższe zaszumienie. Nie zmienia to faktu, że obrazek z 6D jest wciąż używalny i wysokiej jakości. I teraz wracając do mojej dyskusji na temat A900... Po skalowaniu, obraz uważam że obraz z A900 jest używalny, jednak ziarno jest wciąż wyższe niż w D700, który ma na starcie dwukrotnie mniej zagęszczoną matrycę. Nie zmienia to jednak faktu, że oba aparaty są w pełni używalne. I na tym bym zakończył, gdyż jeśli podważajmy testy, to wszystkie jeśli nam procedura testowa nie pasuje, albo w ogóle tego nie róbmy. Na razie to jest sytuacja, gdy nam się wydaje, że jakiś aparat nie może być tak dobry i na siłę wykazuje się jego niższość od naszych faworytów, wbrew testom i samplom.
Dla mnie nie ma znaczenia, który obrazek jest o kilka procent mniej zaszumiony, czy z Df, czy bezpośredniej konkurencji A7s. Oba aparaty kosztują podobnie i oba oferują podobną jakość, przez co są podobnie użyteczne. Różnica jest w ergonomii i dostępnej szklarni.
Można założyć że każdy program do wywoływania rawów o parametrach takich jak dcraw ale który dla jednego producenta (np canona) produkuje więcej szumów niż inne programy (np lightroom lub DPP) jest przydatny do porównywania matryc, a wyniki można traktować poważnie.
Każdy oczywiście takie założenie obali pokazując rawy wywołane lepszym programem.
Jak użyć LR do testowania dowolnie wybranego aparatu z matrycą Bayera?
@MaciekKwarciak: Jeśli zdjęcia wyglądają LEPIEJ, to oznacza, że program w nich majstrował. Wyrzucił część szczegółów i szumów. A to oznacza, że NIE NADAJE się do pomiarów.
@baron13
Ty porównujesz takie właśnie okrojone RAWy z 6D, z tymi z A7s i jakoś to Ci nie przeszkadza :)
@archangelgabrys: Dwie rózne sprawy: pomiar wielkości szumów oraz organoleptyczne testy czy raczej przymiarki, czy to się do czegoś nada. Jak większość na tym forum pewnie sądzi, jestem "wrogiem" Sony, ale przy wypuszczeniu aparatu z tak wysokim iso poważnie zastanowiłem się, czy pomimo braku szklarni i telewizorka, to mi czegoś nie załatwi. Nie ma aparatów do wszystkiego, więc się trochę jak ten szczerbaty na marchewkę. Wyszło mi na razie, że kiszka. Jak będę miał okazję, sprawdziłbym inną ścieżkę tworzenia wynikowego pliku. Mianowicie w A7s spróbować zrzucić najpierw do 16-bitowego tiffa, przeskalować i z niego zrobić finalny obrazek. Wtedy być może da się wydusić więcej niż z 6d.
Tak na marginesie, sa okoliczności w których bardzo wysokie iso może się przydać, dzięki wieloklatkowej redukcji szumu. Pytanie tylko jakie to okoliczności? Szczerze mówiąc, mam pomysły teoretyczne. Na przykład zdjęcia z lampą błyskową. Przy normalnej fotografii np nocnej, lepiej jest ustawić niższe iso i zrobić serię zdjęć z dłuższymi czasami. Jeżeli już decydujemy się na wieloklatkową redukcję szumu. Przy lampie błyskowej miało by to uzasadnienie. Nie mam jednak pojęcia co by to miał być za kadr. Zwykła aparatowa lampa błyskowa działa tak:
link
więc przy powiedzmy iso 25600 to już można próbować zrobić fragment panoramy miasta.
Pewnie ktoś wymyśli zastosowania dla takich czułości, lepiej mieć jak nie mieć, ale ja na razie nie widzę co z tym w takiej formie zrobić.
Dlatego już nieraz pisałem, że praktycznie każdy sprzęt na rynku jest używalny. Jeśli już masz 6D i do niego szklarnię, zaspokaja on Twoje potrzeby, to nie ma powodu, aby go zmieniać. Jeśli szum z A7s Ci nie odpowiada na wysokich ISO, to znaczy że wysokie ISO nie zaspokajają Twoich potrzeb, gdyż A7s jest jednym z aparatów oferujących najniższe ziarno. Tyle. Nikt nie powiedział, że musimy lecieć na nowości.
@archangelgabrys: Zgadzam się z tym, że obecnie praktycznie wszystko cja jest na rynku jest używalne. Ewentualny problem jest w tym, czy kupując coś, dostajesz więcej możliwości. Natomiast praktycznie ograniczeniem są umiejętności i wyobraźnia pstrykacza. Dlatego zwykle łażę z 450D :-)
"Jeśli zdjęcia wyglądają LEPIEJ, to oznacza, że program w nich majstrował. Wyrzucił część szczegółów i szumów. A to oznacza, że NIE NADAJE się do pomiarów."
Błąd. Właśnie chodzi o to że nie wyrzucił szczegółów. Można samemu porównać na dprewiev.
MaciekKwarciak
dla barona na zawsze najważniejszy będzie szum i canon i wszystko to co lepsze musi być z założenia gorsze... myślę, że jak zwykle nie warto dyskutować...
hijax_pl
sprawdzałeś może samodzielnie jak dcraw wypada w porównaniu do dxo czy lr dla matryc ccd?? ja tak, wtedy to było coś jak dostać nowy soft do puszki i nowe możliwości :) wiesz gdzie może sobie optyczne wsadzić test wszystkich modeli sony z tego okresu? głęboko do archiwum :) owszem ccd, niemniej wtedy te róznice były potężne i widoczne dla każdego, który chciał się tylko wysilić. ISO 3200 przestało być problemem do użytku internetowego. Myślisz, że czytając to co jest w teście może być do czegokolwiek przydatne?? Wiem, wiem... ja o fotografii wy o procedurze... nie sądzisz, że to powinno mieć swój finał w tym samym miejscu?
baron13, ja nadal nie rozumiem na jakiej podstawie twierdzisz, że zaszumienie plików produkowanych przez Canona jest porównywalne z A7S?
ma 6d, nie dziw się
Panowie, wybaczcie, ale problem z Wami jest taki, że wy nie chcecie się dowiedzieć, tylko znaleźć argumenty na potwierdzenie swoich przekonań. Ja nie jestem święty, ale zupełnie poważnie leczył mnie z ideologii prąd. Jak coś źle zrobiłem kopał jak wszyscy diabli i przez to nauczyłem się, że człowiek ma delikatnie mówiąc tendencję do zniekształcania rzeczywistości. Nad pewnymi rzeczami trzeba się zastanowić samemu. Na przykład nad tym co to jest szum urządzenia elektronicznego, jak się mierzy te szumy, jak się mierzy stosunek sygnał/szum bo to nie to samo. Na koniec można się zastanowić nad pomiarem szumów matrycy. Jest jeszcze kwestia działania trybów rozszerzonej czułości w aparatach, dlaczego np ustawienie ekspozycji na -2 EV daje coś innego i co to jest co wychodzi w takim wypadku. Moglibyśmy jeszcze pogadać o elementach teorii chaosu, czyli np po prostu o tym co oznacza szum biały dla sygnału i dlaczego tego cholerstwa nie daje się w żaden sposób odfiltrować.
Jest jeszcze jedna sprawa: czy chodzi o zdjęcia? Mi raczej jedynie o zdjęcia. Znam takich co się podniecają "technikami analogowymi" czyli po prostu filmem, internetowych dyskutantów, fanboyów znaków firmowych itd. Ja się zwyczajnie na własnej skórze przekonałem, że we współczesnym świecie liczy się jedynie obrazek. Święty Graal jeszcze z czasów peerelu, opanowanie techniki, różne wołania forsowne i akutacyjne, preekspozycje (nie wiem czy to się tak nazywa) w celu wyciągania cieni ze strefy bezczegółówej czerni, wszystko to publika ma w serdecznym poważaniu. Dziś nawet nie liczy się kompozycja, ale temat, żeby dało się poznać o co chodzi, na tyle jest potrzebna technika.
Otóż, jeśli chodzi o zdjęcia, to bardzo prosty eksperyment.
@jakubkrawiec.pl jeśli pytasz dlaczego sądzę że szumy 6d i A7s są podobne? Bo spojrzałem na wyniki pomiarów. Zrobiłem też po prostu kilka zdjęć. Do tej pory praktycznie nie interesował mnie zakres 102400 iso. Przy okazji dowiedziałem się (przypomniałem sobie?) że mam poziomicę :-) Ale zrobiłem zdjęcia na ostatnim zakresie. Jpg-i są ciapate ale jakby mniej niż A7s. Natomiast sraw jest praktycznie pozbawiony kolorowego szumu. Obawiam się, że powód jest banalny: uśrednienie na 14 bitach do rozmiarów 4990464 pikseli czyli podział przez 4 rozmiaru matrycy. Jest to mniejsza ponad 2 razy rozdzielczość niż w A7s. To może być jeszcze jakaś operacja sprzętowa, ale banalne uśrednienie na 14 bitach może wystarczyć i ciapów nie ma. Natomiast to co widzę na jpgach z A7s na moje doświadczenie nie da się usunąć, poza tym widać degradację obrazu przez odszumianie. Jeśli dodamy do tego programowe odszumianie rawa, to jak dla mnie konstrukcja traci sens. Gdyby można to było wyłączyć, to poprzez wieloklatkową redukcję szumu można by wydusić coś nawet ostatniego zakresu iso. Niestety, jak widać aparat został zrobiony po to by można było napisać, że mamy model z największym zakresem czułości. To, że ów zakres psu na budę, to już inna para kaloszy. W tym sensie produkt medialny.
W swoim czasie obiektem pożądania fotografa był skaner. Jak mi polecono ls 50 nikona, to nie uwierzyłem, że to dobre. Bo np plustek optic coś (stoi w kącie, można by sprawdzić co) miał rozdzielczość 7200 dpi i głębię koloru 16 bitów. A ten nikon tylko 4000 dpi i biedne 14 bitów. Ale... jak zanaczył producent, rzeczywiste. Zmierzone. Wsadziłem siatkę dyfrakcyjną 100 linii na mm i przekonałem się, że rozdzielczość układu optycznego znacznie przekracza 4000 dpi. Dziś wiem, że te 4000 dpi odpowiada pi razy drzwi matrycy bayera 80 megapiksli i raczej zniosę jajo niż kiedykolwiek to wykorzystam. 14 bitów też jest prawdziwe. Prawdziwa jest gęstość optyczna 4,2 jedyny parametr jakim ten skaner góruje nad resztą modeli, min Minolty która miała 4800 dpi. Jedyne wada urządzenia, Nikon przestał produkować i jak się walnie raz kolejny to mnie serwis na drzewo spuści. To jest opowieść o sprzęcie do robienia zdjęć, nie do robienia reklamy firmie.
Podsumowując /powoli:)/ tę dydskusję można zauważyć 2 wątki.
Nr 1 czyli Baron.
Człowiek z iście baronowską logiką, możnaby w zasadzie wprowadzić nowe określenie do słownika "baronowa argumetacja".
-Baronowi chodził po głowie zakup A7, gdyż jak wiemy, Baron potrzebuje super jakości przy wysokim iso. Więc jest gotów wybecalować 10.000 plnów na aparat "pomimo braku szklarni i telewizorka". Jednoscześnie używa darmowej wołarki, która produkuje...., w zasadzie w porównaniu do światowej czołówki, nic nie produkuje.
-Baron twierdzi, że do testów taki np. LR się nie nadaje, gdyż z uwagi na zamknięty kod, nie ma możliwości oceny działania jego algorytmu. Jednocześnie, z całą powagą na jaką stać naukowca, dowodzi że LR na pewno odszumia, degraduje i bukwiecojeszcze,
-Przewagę 6D widzi w SRawach. Baronie, gdzie porównałeś Srawy z rawami A7? Jest to gdzieś na optycznych? Czy może robisz sobie srawy i porónujesz ze zdjęciami A7 z sieci?
Jeżeli mylę się w powyższym to oczywiscie przepraszam i odszczekuję.
Druga rzecz to przydatność Dcrawa jako narzędzia testującego.
IMHO c..,d... i kamieni kupa.
Przywołując kolejną samochodową analogię, to tak jakby sprawdzać max. prędkość samochodów F1 stosując jednakowe kryteria:
-opony z dębicy
-olej z tesco
-benzyna z carrefoura.
Można? Można.
Jak zauważył MaciekKwarciak, nie testukemy matrycy, tylko cały aparat. Tor optyczny plus hardware i software aparatu. Jakiś czas temu nawet na podobny temat wymiłem parę zdań zHijaxem:). Optyke mozemy w przypadku pomiaru szumów pominąć, pozostaje hardware i oprogramowanie. Dlaczego przy jednakowym hardwarze (np. IMX71) wyniki pomiarów są rózne? Bo producenci stosują rózne oprogramowanie.
Dlaczego? Zeby uzyskać jak najlepszy wynik i mieć obraz lepszy niż konkurencja. Dlatego D7100=/=K5.
Żeby uzyskac jak najlepszy obraz, soft jest na 100% optymalizowany. I teraz odpowiedzmy sobie "pod jakim kątem?". Pod katem uzyskania najlepszego obrazu przy pomocy najpopularniejszych narzędzi, czyli zapewne LR (Podobnie jest zresztą w drugą stronę i Druid w LR nie ma żadnych problemów z kolorystyką Canona, a z Sony już tak, bo LR nie będzie optymalizowany pod kątem firmy mającej 10% rynku, w tym 0.5% rynku profesjonalnego.) Więc żaden z producentów nie oprogramowuje swoich aparatów, patrząc na wyniki dcrawa, tylko LR czy DxO i wypusci z puszki takiego rawa, z którym te programy dadzą maksymalne wyniki.
johndoe:
"Więc żaden z producentów nie oprogramowuje swoich aparatów, patrząc na wyniki dcrawa, tylko LR czy DxO i wypusci z puszki takiego rawa, z którym te programy dadzą maksymalne wyniki. "
To nie mogą sami tego zrobić?
@r2mdi
Wyprodukować soft, ktory by odebrał rynek LR?
1. To nie są firmy produkujące soft
2. Duża inwestycja, zysk niepewny
3. Sądzę, że LR czy DxO opatentowały takie rzeczy, że dogonienie ich może być nieopłacalne. W koncu można opatentować nawet prostokąt.
rozbawilo mnie porownanie 12mp matrycy do 22... predzej porownałbym poziom szumow sRawow 10mpix z canona do tych 12 mpix.. i sony przestaje czarowac i przewaga jakiegos 1 EV w szumach na rawach ... znika.
Zabawne jest dowiadywać się z takich dyskusji, jak ludzie sobie wyobrażają różne rzeczy. Na przykład procedury pomiarów :-) Mniej zabawne jest widzieć, jak wielkie są obszary przekłamań. Jak bardzo jest ciemny lud. I jak łatwo kupuje różne rzeczy. Tak niechcący dowiedziono tu, że w zasadzie powinniśmy oceniać aparat z obiektywem kitowym, bo producent go wsadził do paczki :-) Zaś pomiar nie istnieje. Napięcie można także mierzyć woltomierzem, ale najlepiej żarówką, oceniając jak jasno świeci. Cóż panowie, chcecie sobie zrobić krzywdę, nie pozostaje Wam nic innego, jak uzasadniać, że to przyjemność :-)
DxO nie używa LR do testowania matryc, ale swojego kodu, którym dekomponuje pliki RAW do poszczególnych grup sensli bez jakiegokolwiek processingu. Czym to się różni od dcraw? Niczym.
Ja z tego testu byłem ciekaw tylko jednej rzeczy - na ile obniżenie rozdzielczości wpłynie na poprawę jakości na wysokich ISO względem A7 i A7R.
Moje odczucie z tego testu jest takie, że ten zysk jest zbyt mały aby rezygnować z rozdzielczości.
No ale to tak na podstawie tego testu nie wiem jak takie porównanie wyjdzie w innych.
baron13
"Niestety, jak widać aparat został zrobiony po to by można było napisać, że mamy model z największym zakresem czułości. To, że ów zakres psu na budę, to już inna para kaloszy. W tym sensie produkt medialny. "
Ale przecież to jest właśnie kwintesencja polityki jaką stosuje Sony. Identyczna sytuacja była w wypadku powstania SLT. Miał być przełom, AF w trakcie filmowania a okazała się jedna wielka lipa połączona z obniżeniem jakości obrazu. Dawno temu S wypuściła a350, aparat miał 14 mpix i to był rekord jak na tamte czasy... tylko że faktyczna rozdzielczość matrycy była dużo niższa a szumy większa. Mimo to lustrzankę reklamowano nawet w telewizji!!
Wiadomo, że każda firma lubi marketingowo koloryzować ale w S jest jakaś chora presja na innowacje. Tak jakby innowacja była z góry założona i nawet jeśli faktycznie inżynierowie nie stworzą niczego przełomowego to plan trzeba wykonać i okrasić to marketingową ściemą.
baron13
"Niestety, jak widać aparat został zrobiony po to by można było napisać, że mamy model z największym zakresem czułości. To, że ów zakres psu na budę, to już inna para kaloszy."
jak chodzi o canona to dla Ciebie święty gral, jak chodzi o sony to już nie wiadomo po co... pytanie z innej beczki, czy jeśli Cię ktoś "publikuje" wie jaką wartością cechują się Twoje wypowiedzi??
baron13, trochę odskoczę od tematu, ale możesz mi wyjaśnić jaka jest różnica między wybraniem ISO12800 w puszce, a zrobieniem zdjęcia niedoświetlonego o 3EV przy czułości ISO1600?
Przykładowo w swoim D3200 mam zakres ISO100-12800. Przed chwilą dla eksperymentu trzasnąłem zdjęcia na ISO6400 z korektą -2EV, rozjaśniłem w LR i efekt ze względu na sprzyjające okoliczności jest bardziej niż zadowalający - link jednak zastanawiam się co by było, gdyby producent zaoferował fabrycznie szerszy zakres czułości?
@jakubkrawiec.pl: Jeśli producent nie oszukuje to działa to tak, że przy ustawieniu - 2 EV dostaniesz wartości z matrycy zapisane 4 razy mniejsze. Przy operacji typu "wyrównanie poziomów" wszystko zostanie (zwykle) przemnożone przez 4. Jeśli ustawisz czułość o 2 EV większą sygnał z matrycy zostanie wzmocniony 4 razy bardziej niż poprzednio. Jeśli nic nie zostało sknocone, to przetwornik analog-cyfra przetworzy ten sygnał dając mniej więcej te same wartości co poprzednio, tyle, że z dokładnością o 2 bity lepszą. Mówiąc krótko masz o 2 bity mniejszy szum kwantyzacji.
Nie wszyscy chyba nadal rozumieją co to za aparat jest. Matryca ma 12 mln głównie dlatego żeby dało się filmowac bez line skip pingu
Cześć fotograficzna jest tu jedynie dodatkiem. Głównie chodzi o odebranie canonowi części filmujacych użytkowników. I to się na pewno uda. Zostaną jedynie przyspawanii do marki.
Jeśli chodzi o jakość filmów chyba nie ma już nikt watpliwosci który sprzęt daje lepsze rezultaty
Betelgeuse | 2014-10-03 10:30:07......Jak to w Polsce - wyłożyłem kase na X, więc X najlepsiejsze :)
Na szczęście nie dlatego że jesteśmy marudzi większym od innych a dlatego ze taki mamy system.
W USA kupujesz a7s robisz przez weekend 1900 zdjęć kilka godz filmu i oglądasz sobie przez tydzień. Jeśli się podoba to zostawiasz a jeśli nie to odsylasz płacąc jedynie ze przesyłkę zwrotna.
Pewnie dlatego w USA rzeczywiście jest więcej negatywnych opinii o sprzęcie który miało się w ręce przez 25 dni ( oddać nawet sprawny sprzęt można nawet do 30 dni)
U nas niestety jak coś kupisz i rozpakujesz to musisz z tym zostać do końca życia wiec chcąc nie chcąc podpierasz się wyobraźnia zakłócają czasem zdrowy rozsądek, i myślisz ze masz fajny aparat.
Nieczęsto można poczytać jakąś negatywna opinie o sprzęcie który się miało czy ma. Raczej królują negatywne opinie o sprzęcie którego się nie miało, nie dotykał ani nawet za bardzo nie Po czytało testów do końca.
baron13, nie wiem co rozumiesz przez oszustwo producenta? Ja mam na myśli jedynie wywołanie niedoświetlonego rawa ze stosowną korektą w LR, czy DxO. Wyrównanie poziomów to absolutnie co innego! Mam taki mały eksperyment: zrobiłem 3 zdjęcia w identycznych warunkach, po czym wywołałem w Lightroomie (ustawienia domyślne z wyjątkiem odszumiania i WB na światło żarowe). Zdjęcie "C" zostało rozjaśnione o +2EV.
A. link ISO3200
B. link ISO12800
C. link ISO3200@12800
Dla mnie różnica między zdjęciem "B", a zdjęciem "C" jest symboliczna, a żeby było ciekawie po wprowadzeniu drobnych korekt jestem w stanie osiągnąć wygląd miniatury do Internetu praktycznie nie do odróżnienia z fotografią "A".
Fotografie mają WB ustawiony na światło żarowe, więc jakość mocno siadła i pojawiły się wyraźne zafarby w cieniach, przy innych warunkach i WB ustawionym na światło dzienne jakość mocno się poprawia.
Taki Canon 5D pierwszej generacji ma zakres czułości kończący się na śmiesznym ISO3200. Ciekawe ile da się ze staruszka wydusić tą metodą...
johndoe:
"Wyprodukować soft, ktory by odebrał rynek LR?
1. To nie są firmy produkujące soft
2. Duża inwestycja, zysk niepewny
3. Sądzę, że LR czy DxO opatentowały takie rzeczy, że dogonienie ich może być nieopłacalne. W koncu można opatentować nawet prostokąt. "
Gdyby z tej matrycy dało się wyciągnąć więcej lub Sony by to potrafiło zrobić (może tutaj jest tzw. pies pogrzebany) to Sony natychmiast by to zrealizowało!!! W tym zgniłym kapitalizmie tak już jest, że zysk dla firmy jest ponad wszystko. Nie przypisuj tej i innej firmie takich altruistycznych postaw.
@jakubkrawiec.pl: Czy robisz "wyrównaj poziomy" czy ręcznie ustawiasz korektę jasności, to jest mnożenie wartości uzyskanych z matrycy poprzez krzywą przetwarzania. Nie przemyślałem i nie sprawdziłem tego do końca, ale moim zdaniem nie ma katastrofy, dokąd nie zrobią się "schody" które uniemożliwią skonwertowanie pliku w skali 8 bitów. Nie wiem ile da się wyciągnąć z 5D, podejrzewam że 3 EV jest możliwe. Dokąd jest tak, że po konwersji wartości sąsiednich obszarów które są gradientem jasności zmieniają się o 1, maksymalnie 2 dotąd wygląda to jako tako. Jeśli mnożenie daje skoki o 4 wartości piksela robią się już koszmarne dziury. Dlatego ustawienie analogowej wartości sygnału ma szansę dać lepszy wynik. W skanerze Nikona jest taka funkcja ustawiania analogowego wzmocnienia. Potrafiło wyciągnąć obraz z prawie przeźroczystego slajdu. Te rozszerzone skrajne zakresy działają tak, że o ile nie ma niedoświetlenia, to będzie lepiej niż na "prawdziwym" zakresie. Jak jest niedopał, albo nierównowaga tonalna np światło żarowe, zaczyna się robić katastrofa. Wynika to z logarytmicznej krzywej przetwarzania.
@r2mdi
>>>
Gdyby z tej matrycy dało się wyciągnąć więcej lub Sony by to potrafiło zrobić (może tutaj jest tzw. pies pogrzebany) to Sony natychmiast by to zrealizowało!!!
-----
Czyli, wg. Ciebie matryca A7s jest złe oprogramowana? To jest was już dwóch z Baronem. Jeszcze z tydzień i może wam się czwórka do brydża uzbiera.
Zdaje się, ze nie zrozumiałeś mojego wpisu i mogę mieć tylko nadzieje, ze to nie ja napisałem coś niezrozumiale.
A co do innych matryc S i ich oprogramowania, to aparaty S charakteryzowały się duża dynamika i rozpiętością dla niskich ISO i najprawdopodobniej było to celowe działanie S. Cena był szum na wysokich ISO. Najwyrazńiej nie można mieć wszystkiego.
Porównaj sobie np a7r z c5d3 link i będziesz wiedział o co kaman.
johndoe:
Absolutnie nie kwestionuję zalet tej matrycy, jej potencjału i tego co można wyciągnąć z matrycy. Nie o to mi chodzi. Nie zrozumieliśmy się.
Chodzi mi o to, że w komentarzach pod tym tekstem kilka osób zarzucało, że matryca ma lepsze/powinna mieć lepsze parametry jakby obrazki zostały wywołanie nie dcrawem. Napisałeś: "Więc żaden z producentów nie oprogramowuje swoich aparatów, patrząc na wyniki dcrawa, tylko LR czy DxO i wypusci z puszki takiego rawa, z którym te programy dadzą maksymalne wyniki."
Ja myślę, że taki producent jak Sony (innych też to dotyczy) wycisnął z tej matrycy co tylko potrafił. Efekt ich pracy widać pod dcrawem, podobnie jak produkty innych producentów. W tym kontekście napisałem odpowiedź na Twojego posta, że nie wierzę, że wypuszczają takiego RAWa (słabego jak niektórzy uważają) w takiej specjalnej postaci aby była jak najbardziej podatna na działanie LR, DxO, etc. Dążyliby do tego aby to ich RAWa nie trzeba było poddawać obróbce w LR, etc. Tylko tyle. :)
r2mdi
Były i są różnice w efektach przy korzystaniu z różnych wołarek.dcraw wg optycznych jest identyczny dla każdego pliku co nie oznacza, że daje najlepsze rezultaty (nie daje co tu nie ma znaczenia).
Ps. Żadna firma nie daje wołarki do swoich rawów tak dobrej aby nie trzeba było posiłkować się zewnętrznym oprogramowaniem. Dlaczego? Bo to nie ma sensu i w każdej dziedzinie tak jest, że inni mogą lepiej i więcej.
@r2mdi
>>>
Ja myślę, że taki producent jak Sony (innych też to dotyczy) wycisnął z tej matrycy co tylko potrafił.
----
ok.
>>>
Efekt ich pracy widać pod dcrawem, podobnie jak produkty innych producentów.
----
ok. Tak samo jakość matrycy C7D można zobaczyc przy użyciu 18-55. Można też to zobaczyć, mając do dyspozycji 100L macro. I teraz pytanie: Czy Canon projektując 7D, projektowałby go pod kątem użycia z 18-55 czy może 70-200L? (pytanie hipotetyczne, gdyby były tu jakieś różnice:))
>>>
nie wierzę, że wypuszczają takiego RAWa (słabego jak niektórzy uważają) w takiej specjalnej postaci aby była jak najbardziej podatna na działanie LR, DxO, etc. Dążyliby do tego aby to ich RAWa nie trzeba było poddawać obróbce w LR, etc. Tylko tyle. :)
----
Weź pod uwagę, że
a/ cały świat uzywa LR, dcrawa optyczni z Baronem:), z tym, że optyczni tylko do testów.
b/ aparat to urzadzenie mobilne, trzeba dązyć do "minimalizacji" pracy procesora. Raz, akumulatory o malej pojemności a tu trzeba i obiektywem zakręcić, i lustro podnieść, i gps, i wi-fi....;dwa. "bardziej zarobiony" procesor to więcej ciepła do odprowadzenia, czyli grzejący się procesor =>ciepły aparat=> wyższa temperatura matrycy=> gorsza jakość surowych zdjęć. Czyli odwrotny skutek. Programy graficzne korzystają z dużo większych możliwości obliczeniowych procesorów komputerowych i mogą sobie grzać procesory nawet do 100ºC bez szkody dla obrazka. LR generuje jpga z rawa w 3 sekundy. Aparat potrafi 10 jpgów na sekundę. Ja i tak jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy sa w stanie zaprojektować takiego Digica czy Bionza i napisać odpowiednie algorytmy.
@johndoe, porównywanie czasów generacji jpga przez LR i firmware aparatu nie ma sensu, LR aby wykonać robotę musi pobudzić cały system operacyjny w komputerze, a oprogramowanie aparatu niekoniecznie, ono jest specjalizowane do wykonania jednego jedynego zadania lub kilku zaledwie. Na PC jest cały wielki stos procedur, w aparacie zaś kilka wywołań, a moce obu procesorów są pewnie porównywalne.
staryman
czy tak czy nie różnice widać gołym okiem :)
@staryman
>>>
a moce obu procesorów są pewnie porównywalne.
---
Zamiast "moce", rzekłbym raczej, że ilość rozkazów "stricte graficznych" do wykonania przez oba procesory jest podobna, a taki Digic jest specjalnie pod wykonywanie takich rozkazów budowany.
Chciałem po prostu pokazać r2mdi, że procesor w aparacie to jednak ma co robić. I chodzi o to, żeby robił to w jak najmniejszej ilości kroków, przy jak najmniejszej ilości tranzystorów, gdyż w drugą stronę rośnie jego zapotrzebowanie na energię i ilość wydzielanego ciepła (obie te rzeczy bardzo niepożądane w aparacie fotograficznym). Dlatego dokładanie zadań Digicowi jest niekorzystne także z punktu widzenia użytkownika, a nie jedynie producenta.
Nudy. Teraz trzeba czekać na a99 II żeby było co komentować :D
@jakubkrawiec.pl "Taki Canon 5D pierwszej generacji ma zakres czułości kończący się na śmiesznym ISO3200. Ciekawe ile da się ze staruszka wydusić tą metodą... "
ten staruszek to MZ jedna z najlepszych puszek jakie powstały w erze cyfrowej. Iso3200 nie jest takie smieszne, przy jasnych szkłach żadko wychodzi się poza iso800, najczęsciej 100-400... no ale z ciekawosci zrobiłem eksperyment, jakos jeszcze nigdy nie probowałem sprawdzać wirtualnych iso:
5D@iso1600: link
5D@iso1600+1EV=iso3200: link
5D@iso1600+2EV=iso6400: link
5D@iso1600+3EV=iso12800: link
5D@iso1600+4EV=iso25600: link
5D@iso3200: link
5D@iso3200+1EV=iso6400: link
5D@iso3200+2EV=iso12800: link
5D@iso3200+3EV=iso25600: link
cube, Twoje przykłady tylko pokazują, że producent spokojnie mógł rozszerzyć zakres czułości o 2-3EV. Ciężko jednak ocenić faktyczną użyteczność wirtualnych ISO, bo zdjęcie praktycznie nie zawiera obszarów ciemnych, niedoświetlonych i uciekających w czerń. Liście w prawym dolnym rogu mają wyraźne przebarwienia. Ciekawe, czy jest lepiej niż w nowych APS-C...
@jakubkrawiec.pl To
link
było robione na - 2EV ze względu na kontrasty.
jakubkrawiec, no tak zrobiłem na szybko, czernie możesz ocenić na kozie, przy iso12800 zaczyna wyłazić ziarno i tyle. Zawsze można spróbować jakiegoś odszumiania, w końcu to standard w dzisiejszych puszkach z iso pierdylion że te wirtualne iso są mocno odszumiane. Tylko po co? dla mnie iso1600 to max co potrzeba. Jak zdjęcie wymaga więcej to i tak kaszana, bo po prostu nie ma światła. A jak nie ma światła to zazwyczaj są ciekawsze rzeczy do roboty niż męczenie puchy na wirtualnym iso... ;-)
baron13, jaka wołarka?
cube, mając użyteczne pięciocyfrowe czułości trzeba na nowo określić sobie czym jest dobre światło, bo praca w ciemnościach daje bardzo ciekawe możliwości.
@jakubkrawiec.pl Użyłem rawtherapee domyślnych ustawieniach dla wysokiego iso.
Jakubkrawiec, no nie wiem, jakoś nie widzę tego swiatla... Ale ty się nie krępuj, jeśli lubisz. Ze Canon mógł udać wysokie iso już w 5Dc to wiem, wykres szumu jaki prezentuje tą pucha aż do iso max (3200) nie odbiega od najnowszych puszek w tym samym przedziale. W końcu to ta sama technologia i poza lepszym softem nie wiele się zmieniło. Mogli też dac LV co udowodnili goście z Magic Lantern. Tylko kto by wtedy kupił mk2 i parę innych modeli? Byłby to klasyczny strzał na stopę. A tak jeszcze eksploatuja ta technologię... :-)
Po 15 miesiacach, kiedy mamy nastepce - cena spadla do poziomu dla mnie akceptowalnego czyli 1599 Euro - i nastapil zakup :-). O maly wlos nie nabylem nowego, ale na szczescie cena nowego jest o 600 Euro za duza... pisze to ja -Jarzabek - niech zyje prezes naszego klubu :-)))
@baron13
"Użyłem rawtherapee domyślnych ustawieniach dla wysokiego iso"
link