Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
@kannadah Z tego co wiem to D810 wyszedł głównie po to by przykryć usterki poprzeników związane głównie z AF i jego samoistnym rozregulowaniem się po jakimś czasie użytkowania.
"szumy na zdjęciach RAW wyższe niż u konkurencji, " Nie sądziłem, że tę wadę kiedyś przeczytam pod testem Nikona, zwłaszcza tak wysokiej klasy :) Niemniej, aparat zacny, w praktyce oferujący możliwości podobne jak konkurencja.
Coś za coś. Jak się zaczyna od ISO 200, to wysokie ISO są świetne. Jak jest natywne ISO poniżej 100, to na wyższych musi być gorzej. Dobrze, że jest wybór.
Matrycę (a raczej siatkę Bayera) można zoptymalizować albo pod lepsze wyniki S/N na wysokich czułościach albo dla lepszego koloru i DR na niższych, Nikon postawił na to drugie, po raz pierwszy od D2X (nawet D3X nie dawał takiego koloru jak Sony A900 i A850, choć było od nich lepszy na wysokich ISO - tu jeszcze działał na jego korzyść fakt, że nieco lepiej oprogramowuje matryce) i chyba dobrze zrobił, jak ktoś potrzebuje dobrych wyników na wysokich ISO ma D4s czy będzie miał D750.
Robi się coraz ciekawiej i na pewno jest wybór w pełno-klatkowych puszkach nikona. Bardzo mi się podoba to ISO 64 :) Żeby jeszcze tak konkurencja dorównała to i ceny by były trochę lepsze ;-)
Chodzi o rodzaj zastosowanych filtrów, jedne przepuszczają mniej światła ale są skuteczniejsze, inne przepuszczają więcej, ale nie dają takich wyników, jeśli chodzi o kolor. Szczerze, to raczej są tajemnice firm produkujących sensory, a wybiórcze info mam z wywiadów z inżynierem PhaseOne, który opublikowano przy okazji premiery IQ250.
Ten test pięknie pokazuje jak duże znaczenie ma chociażby wołarka raw i cały warsztat wołania rawów, oraz dlaczego nikt na poważnie nie traktuje dcrawa.
Jak zwykle w punktacji za jakość obrazu wygrywa 5D mkIII - czy szanowna redakcja może mi pokazać palcem na którym zdjęciu ( do powiedzmy ISO 1600 ) obraz z Canona jest lepszy ??? Bo ja może ślepy jestem ale nie widzę - no sorry. Jeśli natomiast porównujemy wysokie ISO poproszę o porównanie obrazka C z sRAW z Nikona ( jest wreszcie z puszki ) . Abstrahując od tego że jakość obrazka to pojęcie które jednak dla prawie wszystkich jest rozdzielne z pojęciem użyteczności wysokiego ISO Nie jestem wielbicielem Nikona ani obrońcom ich ostatnich wtop - ale na portalu na którym najważniejsze są pomiary to chyba punktacją nie powinno kierować widzimisię redaktora,
Mój D800 zostanie chyba na wieki, nie wyobrażam sobie, co musiałby mieć następca, żeby mnie skusić. No, może jakąś matrycę "trójkolorową", ale to chyba wszystko...
Czy według testującego jedyną możliwością innego zachowania (dużo lepszego) w programie nxd vs dcraw to tylko i wyłącznie ingerencja w plik RAW tego pierwszego?
Ja też RAW-y miałem na myśli. W ogóle, to zauważyłem, że dcraw nie radzi sobie z RAW-ami z matryc pozbawionych filtra AA, a może mi się tylko tak wydaje?
@sloma_p - chodzi mi o to że obrazek ( zwłaszcza wysokie ISO ) należało by porównać biorąc pod uwagę możliwość przeskalowania w Nikonie co obniża szum a rozdzielczość i tak mamy porównywalną z konkurentem C.
Teraz widać, skąd są różnice w jakości zdjęć pomiędzy różnymi portalami. Każdy używa innej wywoływarki, a do tego dochodzą preferencje w wyostrzaniu (które też ziarno podnosi) i ustawieniach wywoływarki.
Tutaj na przykład, gdy się ustawi 6400 ISO oraz RAW, to porównując A7R i D810, ziarno z Sony będzie ciut większe:
Jeśli chodzi o punktację optycznych w tabelce, to praktycznie nie zwracam już na nią uwagi. Dobry przykład jest tutaj z Canonem 5DMkIII i D810 czy A7R. Jakość zdjęć RAW niby u Canona najwyższa, jednak czym się to przejawia? Mniejszym ziarnem? Po przeskalowaniu zdjęć do jednego rozmiaru (powiedzmy 20 mpx), ziarno z D810 i A7R również będzie na poziomie tego z 5DMkIII, jednak szczegółowość z racji wyższej oryginalnej rozdzielczości, może okazać się większa. Tym samym jakość będzie wyższa.... Tak więc, subiektywne oceny nie mają znaczenia. Lepiej by było, gdyby zamiast tych ocen, widniały tam bezpośrednio wyniki testów.
Poza tym proponuję spojrzeć na fragmenty zdjęć z podziałką. W A7R mora jest znacznie mniejsza, przez co widać poszczególne linie (detale), które w D810 są zatracone.
Ja uważam, że zarówno Optyczne, jak i DPReview i DXO się znają, a te drobne różnice jakie wychodzą w testach są raczej kwestią sposobów testowania i narzędzi, niż samego sprzętu. A to znaczy, że obecny na rynku sprzęt jest konkurencyjny w swojej kategorii i tyle. W jakości obrazowania producenci nie wybijają się, przez co podobne zdjęcia można uzyskać przez Canona 5DMkIII, 6D, Nikona D600, Sony A99, czy A7. I tyle. Nie ma co się spuszczać, że jeden o 3% ma mniejsze ziarno, bo to może zależeć od sposobu testowania, ustawień, a w praktyce da i tak podobne możliwości, co konkurencja.
Ale teraz, to oczekujesz niemożliwego:) Myślisz, że zagorzali zwolennicy poszczególnych producentów zrezygnują z wzajemnego obrzucania się błotem? Przecież nagle straciliby życiowy cel:)
Mała ciekawostka: Na DPReview, wchodząc na link z jednego z moich powyższych postów, proponuję teraz ustawić jako pierwszy aparat Nikona D4s, a drugi Sony A7s oraz tryb RAW. Aż dziw, że powyżej 6400 ISO, ziarno z Sony jest nieco mniejsze, niż z reporterskiego topowego Nikona. Ciekawe jak to porównanie wyjdzie na Optycznych :)
" Aparat jest odpowiednio duży i ciężki, jak przystało na lustrzankę adresowaną do profesjonalistów. "
Kurde , to już wiem jak poznać profesjonalistę , to po prostu podpakowany od ciężaru kark, tyle ze zamiast złotego łańcucha na szyi dynda mu wielkie lustro.
@archangelbarys - na jasne, nie 50% pomyrdało mi się, bo na innym forum dopytywałem o 1D mk X ;) Z tymi szumofonami to wiesz, tak jak z DR u C...ziarenko prawdy (bo jakieś niewielkie różnice są, ale nie takie jak na necie można przeczytać) i kupa FUDu :D
@sloma_p, prawdą jest, że pliki z Canona daleko gorzej nadają się do ciągnięcia cieni niż pliki z matryc Sony używanych przez Nikona i Pentaksa. Zwłaszcza jest to widoczne w APS-C i zdecydowanie nie są to kosmetyczne różnice.
Ale maja więcej szczegółów w światłach, więc wynikowa DR nie jest wiele mniejsza, po prostu inna charakterystyka, bardziej zbliżona do CCD. A czy różnice nie są kosmetyczne, jak ktoś niedoświetla, to racja :)
Nie, nie mają aż o tyle więcej szczegółów w światłach - zazwyczaj pojemność świateł to ~4EV od zera światłomierza. Większy zakres świateł, to faktycznie miały SuperCCD i tu można bylo mówić o wyrównanym DR w drugą stronę. I nie mówimy o niedoświetlaniu, a o kontrastowych scenach i ETTR.
Mam wrażenie, że zaczynamy dochodzić do tego paradoksalnego momentu, gdzie dcraw staje się kulą u nogi.
Wiadomo, powinno się testować w możliwie neutralnych warunkach, ale może po prostu dcraw nie radzi sobie z demozaikowaniem nowszych nikonów (widoczne od testu D600 dziwne prostopadłe wzorki) i stąd takie wyniki?
Wprawdzie to matryca Bayerowska i nie powinno być różnicy, ale gdyby wyniki z matrycy Fuji lub Foverona wyszły gorsze od oczekiwań, to większość osób postawiłaby na problem interpretacji przez program. Ja takich podejrzeń nabrałem od czasu pierwszego testu, gdzie pojawiły się wzorki. Teoretycznie według pomiarów 5Dmk2 ma lepszą matrycę od D800/810, a praktyka pokazuje, że w każdym programie poza dcraw Nikon absolutnie dominuje 5D pod względem szumu, DR czy wyciągania z cieni. Może warto zbadać ten trop?
@jaad75 - o tyle nie, ale więcej mają, po prostu mniej się nadają do niedoświetlania i wyciągania szczegółów. Problem w tym, że zrobić sensor, który rejestruje szczegóły w światłach jest trudniej niż taki, który ma male szumy w cieniach - czy to jest marketingowo dobra decyzja C to już inna sprawa. Swoją drogą Nikon też miał taki sensor własnie w D2X - na ISO100 dawał naprawdę piękny obrazek, który nie nadawał się do ciągnięcia, ale miał w sobie "to coś" i wg. wielu było to oddanie szczegółów w światłach.
Co do SCCD - one miały za to inne problemy, jak zdjęcia schodów ;) Jeśli jeszcze pamiętasz ;)
@Chocobo tak się składa że te 2.5 roku wszyscy piali z zachwytu nad aparatem za te same 13 tyś który różnił się od poprzednika tylko tym że miał sprawy AF ( plus lepsza "sczytywanie" danych z tej samej matrycy ) Więc to żadna nowość jest.
W podsumowaniu jest określnie: "zadowalająca dynamika i zakres tonalny". Czy przypadkiem nie powinno być: "bardzo dobra dynamika i zakres tonalny, Wyniki znacznie lepsze niż u bezpośredniej konkurencji (czytaj 5DMK3" :) Może warto przeskalowywać zdjęcia do tej samej wartości mpix i dopiero wtedy je porównywać? Ale wtedy mogłoby się okazać, że wyniki są inne od oczekiwanych.
@bodzio239 wreszcie ktoś o aparatach. Dzięki bracie, w takich jak ty nadzieja.
Co do 810 - też masz rację. Nikon powinien reklamować się wzorem PKO BP - ale nie mini-ratkę tylko mini-kroczki (w rozwoju). Czekam jeszcze na Canona 5DMkIV i jak też lipa, to chyba trzeba pomyśleć o dwóch puszkach Sony A7 - może trzecią dostanę w gratisie ;-) - i zmieszczę się w cenie nowego Nikona albo Canona, ważyć ten towar będzie tyle samo, odejdzie zmiana obiektywów ;-), a będę mieć lepszą czułość do wyboru z rozdzielczością.
Pewnie to głupio, ale przyznaję się, że nie bardzo rozumiem ideę aparatów z takim upakowaniem matryc. Jak testujący zauważyli, bez statywu ani rusz. Ale też np ustawienie ostrości musi być perfekcyjne, byle co wyśle rozdzielczość w kosmos, drganie po podniesieniu lustra falowanie powietrza. Rad bym zobaczyć okoliczności w jakich te 36 megapiksli się sprawdza.
Ale nie wynikają one z "upakowania matrycy", a przynajmniej nie bezpośrednio z niego. Wyżej rozdzielcza matryca pokazuje po prostu błędy, których nie pokaże ta mniej upakowana, ale to nie znaczy, że to ona je generuje.
Moja 810tka ze szkłem Nikkora 24-70 trafia praktycznie wszystko, byłem bardzo zadowolony z AF (w trybie grupowym- nowość zassana z D4). Testowałem na paru eventach w tym sporo zdjęć zrobiłem motocyklom w ruchu. Co do szumów to de facto, każdy powinien ściągnąć rawa i ocenić w swoim sofcie. Ja uwag nie mam i pracuje mi się lepiej niż na 800tce.
Clarity działa na podobnej zasadzie do kontroli kontrastu, z tą różnicą, że kontrast zmienia się dla całości zdjęcia, a clarity operuje tylko na "środkowych tonach". Tu masz to bardzo fajnie wyjaśnione link
@jaad75: Kąt pod jakim widać pojedynczy piksel zależy nie od liczby pikseli na milimetr, ale od ogniskowej i liczby pikseli. Chodzi mi o to, że zachowanie rozdzielczości kątowej przy 36 megapikslach trafi szlag przy byle drgnięciu korpusu, czy choćby podłoża na jakim stoi aparat. Robiłem zdjęcia Mamiyą i mogłem się przekonać, nawet ze stabilną podpórką na standardzie 90 mm lepiej nie schodzić poniżej 1/125. Także na standardzie 90 mm przy dużym powiększeniu (skanowanie 4800 dpi oglądanie 1:1) na zdjęciach krajobrazowych mogłem zobaczyć falowanie powietrza. Fizyka daje nam szlaban na rozdzielczość kątową i aby to przełamać trzeba się nakombinować. Wierzę, że można, ale zastanawiam się w jakich to okolicznościach się opłaca. Tak trochę z innej beczki, jak pojawiała się informacja o tym obiektywie Canona 1200 mm to zaraz sobie zadałem pytanie o użyteczność. Mogę mieć szkło o rewelacyjnej rozdzielczości kątowej, ale jej nie utrzymam bo poruszenia, bo faluje powietrze. Przy tym Tamronie 600 mm można to pięknie zademonstrować. Trzeba mieć duże szczęście, trafić na wyjątkowe warunki, by dostać pełną rozdzielczość. jakieś 18 megapikseli chyba się jeszcze daje ale więcej już zaczyna być wątpliwe. A w studio, tez pytanie, co się z tym robi. Moim zdaniem np slajdy wielkoformatowe jednak mądrzej i prościej walnąć np właśnie taką Mamiyą . Chyba że ktoś robi to seryjnie, wtedy rozumiem.
Ciekawe, kiedy ktoś wpadnie na pomysł zrobienia body z wymienną matrycą? To byłoby ciekawe. Masz jedno body i na przykład 3 matryce. Jedna z dużą ilością pikseli, świetna na niskich czułościach, druga średnio upakowana, szybka, reporterska, a trzecia z małą ilością pikseli, za to rewelacyjna na wysokich ISO.
@baron13 - taka jest teoria. Praktyka pokazuje, że z 36 Mpix sensorów uzyskujemy większą szczegółowość, nawet dużo większą, różnice są nawet miedzy D800 i wersją E, co wg. Twojego wyjaśnienia powinno być zatracone...Sposobów na drgnięcia jest wiele - solidny statyw, krótsze czasy itp. Przy długich ogniskowych (tak, wiem Twój konik) to jest inna sprawa, oprócz 600mm mamy jeszcze 594 mm "wcześniej" ;)
@arthur - m.in. Nikon miał takie patenty. Problemy są dwa: mniejszy - ciężko zaprojektować mechanizm wymiany matrycy tak, żeby bez problemu dało się uzyskać jej poprawne osadzenie - nawet w MF to jest problem, trzeba dawać podkładki dla wyrównania położenia ścianki, większy - takie np. Sony nie zarobiłoby na A7, A7s i A7r ;)
Może źle się wyraziłem, nie chodziło mi o próby, tylko o gotowy produkt. I zdaję sobie sprawę z trudności technicznych, ale technika idzie do przodu i pewnie w którymś momencie będzie to możliwe:)
@baron13, wiem o co Ci chodzi, użyłeś niefortunnego określenia. Wciąż jednak nie oznacza to, że brak widocznych uchybień w widoku 100% w obrazie o mniejszej ilości przekłada się na lepszej jakości zdjęcie.
A ja niestety myślę, że takie coś było już możliwe - kiedy sensor FF miał 12 Mpix i drobne błędy ułożenia matrycy nie miały takiego znaczenia. Im dalej w las (czyt. więcej Mpix) tym trudniej, dzisiaj nawet bagnet mocowania obiektywu ma zbyt duże tolerancje jak dla takiego D800E - opisywali to Lloyd Chambers i Ming Thein.
arthur - było już kilka dyskusji na ten temat: nie sprawdzi się przede wszystkim dla tego, że producentom bardziej opłaca się produkować kilka różnych korpusów.
Wymienna matryca nie sprawdziłaby się głównie z innego powodu. Wiele razy było tu wzdychanie, jak fajnie by było do jakiegoś starszego korpusu dokupić sobie nową matrycę. Jak sobie niektórzy wyobrażają wstawienie współczesnej matrycy do takiego chociażby 300D? Bufor pewnie by nie starczył na 1 fps, a Digic 1 (czy jaki tam był) by już czkawki dostawał. Firmware (który jest przypisany do płyty głównej i procesora) też pewnie nie obsłużyłby w pełni nowszej matrycy więc w praktyce i tak trzeba by wymieniać korpus "hosta" dla takiej matrycy, korzyść iluzoryczna.
mate, ale to są akurat oczywiste sprawy, chodzi raczej o uniwersalne body taki powiedzmy hipotetyczny A8, do którego można włożyć matrycę s, r lub powiedzmy x. Brak kompatybilności "międzypokoleniowej", bez oddzielenia całego modułu przetwarzania obrazu jest oczywistością.
@jaad75 Ale to by nie było wcale wiele tańsze, wystarczy popatrzeć na to modułowe rozwiązanie Ricoha, gdzie moduł z matrycą aps-c kosztuje kilkakrotnie więcej niż niejeden aparat z matrycą aps-c. Jakby zmienić nieco podejście i "odchudzić" takie moduły, że wymieniana jest tylko matryca na jakiejś płycie bez mocowania bagnetowego, to z kolei rośnie komplikacja konstrukcji (i cena dodatkowo pewnie też), problemy z poprawnym umocowaniem matrycy względem bagnetu, do tego wciąż firmware i kwestie komunikacji (masz matryce tylko z AF kontrastowym, matryce z hybrydowym AF itd.), to nie jest takie trywialne jakby się wydawało.
sloma_p: "Matrycę (a raczej siatkę Bayera) można zoptymalizować albo pod lepsze wyniki S/N na wysokich czułościach albo dla lepszego koloru i DR na niższych"
Otórz to!!! W końcu ktos to napisał! Takich rzeczy 99% fotografujących w ogóle nie bierze pod uwagę. A to są sprawy kluczowe. Dlatego niektóre puchy niesamowicie oddają kolory, a inne słabiej. Obiektyw też ma tutaj niebagatelne znaczenie. A jakosć koloru na zdjęciu proszę państwa jest o wiele ważniejsza niż ostrosć. :-)
Niektórzy urządzili sobie tutaj pogawędkę pisząc po kilka wypowiedzi naraz i zaśmiecając tym samym resztę komentarzy i porządek wypowiedzi... Osobiście uważam, że porównując miedzy sobą jakość zdjęć z aparatów, to powinno się to robić z jakimś przelicznikiem albo tą samą wielkość zdjęcia, jak ma to miejsce w przypadku np testu obiektywów. Zaintrygował mnie natomiast fakt, że upakowanie matrycy ma jakiś związek z łatwością poruszenia zdjęcia; co ma jedno do drugiego?
@cube: Otóż właśnie dlatego trzymam się Alfy 700 i 900, a różne nowsze wynalazki już sprzedałem, bo mi z nimi kolorowo nie było po drodze. Myślę jednak, że dla wprawnego w obróbce fotografa sprawa modnej puszki z niesforną matrycą robiącą buraczkową twarz, żółte włosy czy fioletowe niebo jest do przeskoczenia :-)
@cube "A jakosć koloru na zdjęciu proszę państwa jest o wiele ważniejsza niż ostrosć. :-) " A nie drukujesz przypadkiem z 8-bitowych JPG-ów sRGB? :P Każdy aparat daje większy gamut i rozdzielczość koloru niż to...
Czy można gdzieś sobie ściągnąć pliki nef, które redakcja wyprodukowała w ramach testu? Chciałbym to wrzucić do softu, którego używam na co dzień z D800. Ten dc raw jakoś nie do końca mnie przekonuje...
ech, szkoda, że nowe produkty nikona nie wzbudzają już u fotografów takich emocji jak kiedyś… teraz byle włoska lodówka cieszy się większym zainteresowaniem na optycznych :) Żeby się tylko nie skończyło pikietą w Panoramie albo petycją wysłaną do Smeg-a... :)
baron13 ma rację co do upakowania matryc. 36 mpix to naprawdę za dużo, jak dla przeciętnego użytkownika. Może komuś przyda się do specjalistycznej fotografii studyjnej do zdjęć na wielkoformatowe wydruki, ale poza tym szczerze wątpię. 20 -24 mpix to optymalna rozdzielczość dla FF, a dla Cropa 16-20 mpix. Tak przynajmniej ja uważam ;)
Czy ktoś mi powie jak to niby jest, że AF w 5dIII jest słabszy od A7r... chodzi o celność, szybkość czy o co? Bo ja z opinii słyszałem że 5dIII AF ma bezkonkurencyjny.
zamiast masakry z wymiennymi matrycami??? wystarczy spojrzeć w kierunku sony i systemu E. kilka body z różnymi matrycami..... wybierasz co chcesz... ..a D810 jak przystało na nikona to solidna puszka dla posiadaczy solidnej szklarni i drukujących na A2 i większych formatach.
arthur dzięki, wiem jak to działa, ale mi chodzi konkretnie jak to wygląda prosto z puszki, a nie w Lr, podobnie jak HDR z różnych programów i aparatów dają różne efekty
Jeśli 36 Mpix na FF jest za dużo to co powiedzieć o 20-24 Mpix na APS-C ? A faktycznie najlepiej jest jeśli jest wybór - kilku podobnych puszek w zbliżonych ( i stosunkowo umiarkowanych cenach z różnymi matrycami. ( aktualnie oferuje tylko Sony) Jeśli faktycznie wyjdzie D750 to ( prawdopodobnie ) będzie można to powiedzieć także o Nikonie .
Szum przy możliwości pomniejszania rozdzielczości fotki- bo w praktyce i tak się mniejsze używa nie jest najważniejszy w tym aparacie. Jest nowy AF, procek. Wygodniejsza obsługa, nowe tryby etc. Różnica jest w detalach, dość ważnych w praktyce.
Skalowanie zdjęć z większej matrycy do mniejszej celem porównania jest kompletnie bez sensu!!! Przecież chodzi o to, że obraz ma być dobry w 1:1 ( nie twierdzę, że w tym modelu nie jest ale chodzi o zasadę) Jaki w takim razie byłby sens robienia tak dużych sensorów ? Skoro otrzymujemy tak wielkie i zasobożerne pliki ( płynna obórka tylko na najnowszych wielordzeniowych prockach i Gigabajtach Ramu) to niech będzie z tego konkretny efekt. Ale moim zdaniem efektu właśnie nie będzie, a przynajmniej nie warty będzie zachodu. Bo potem do publikacji w necie i nawet średnio dużych wydruków można sporo zmniejszyć.
Dżozef | 2014-09-02 20:31:55 Chyba ci się pokręciło. Jeżeli chcesz trolować to bądź chociaż przygotowany. Problemy z chlapaniem olejem nie miał D800/E tylko D7000.
@druid Ale resajz z większej rozdzielczości do docelowego formatu przeważnie da więcej korzyści w postaci obrazka wynikowego niż z mniejszej. A co do obróbki to nie żartuj , praktycznie każdy współczesny komputer w cenie ok. 1000 zł za bebechy jest aż nadto do grafiki 2D, to już nie te czasy, gdzie trzeba było wykładać sporą kasę aby się dało płynnie pracować z dtp czy w szopie.
sloma_p | 2014-09-01 21:43:24 Można porównywać C i N, znajdować większe czy mniejsze różnice. Ale wybacz! Jeżeli ty naprawdę nie widzisz dużej, wręcz diametralnej różnicy DR na korzyść Nikona to chyba pryszczaty na jedno oko jesteś :D O Canonie można powiedzieć wszystko tylko nie to że ma lepszy DR od Nikona. Na marginesie dodam, że dopiero od 5Dm3 Canona można brać naprawdę pod uwagę. Wreszcie jest uszczelniony ma solidny AF i użyteczny więcej niż centralny punkt AF. Tylko ta ergonomiaaa :(
Dokładnie obecnie RAW 50-70MB ( nieskompresowane ) są znacznie mniejszym problemem niż w czasach pierwszych 5D były analogiczne 20-30MB. - a jakoś wtedy wyznawcy czerwonego koloru ( trzymam się tematu ! :) nie widzieli w tym problemu. Wręcz przeciwnie - to była oznaka dominacji i niedościgniości technologi Canona mimo że przecież w wielu zastosowaniach nawet obecnie wystarcza 12Mpix a 18 jest ciągle promowane w topowych lustrach reporterskich, Dlaczego więc Canon już 6 lat temu przeskoczył 20Mpix - i dlaczego po 4 latach jego użytkownicy robią wyrzuty konkurencji że poszła dalej tą samą drogą Gdybyż jeszcze mogli pokazać palcem że ich "złoty środek" jest rzeczywiście lepszy na przykładach ( apeluję po raz drugi ) - a tak pozostaje podejrzewać że są zwyczajnie źli że ich firma po prostu zatrzymała się w rozwoju..
Podobno Canon zatrzymał się na 22mpix nie ze względu na to że to optymalna ilość pikseli a dlatego, że ich matryce nie nadają się do wyższych rozdzielczości.
@komino: 1. Daj sobie spokój z jakimiś tekstami typu "przyszczaty..." 2. Nigdzie nie napisałem, ze Canon ma lepszy DR on N. Nigdzie, bo to nie prawda. Natomiast różnica jest mniejsza, niż można to przeczytać w postach, np. takich jak Twój, na pewno nie diametralna, w zależności jak mierzymy (bo nie ma jednej definicji DR), jest mała do niewielkiej. Wyciąganie szczegółów z cieni to nie wszystko. W tych samych warunkach, jak naświetlisz poprawnie C i N to różnice są niewielkie. Po prostu pliki z N lepiej się nadają do "ciągnięcia" przez tych, którzy niedoświetlają. Mi się to jak szczegóły i kolory w światłach oddają Canony podoba bardziej, od tego co dają sensory Sony. Żeby dostać to samo trzeba N niedoświetlać o 1-1,5 EV i ciągnąć, ograniczając światła w poście. A nie zawsze o to chodzi. TO moja opinia, nikt nie musi się z nią zgadzać (choć znam wielu, którzy ją podzielają). Matryce S to nie wszystko cud, miód i orzeszki. Cały szum zaczął się od pomiarów DXO, które preferują sensory takie jak produkuje S. Ot,metodologia. 3. Ta, jasne, od 5D mk III, of korz, a jak wyszedł 5D pierwszy to gdzie był N? W czarnej d... był. 4. Jestem wieloletnim (wielodekadowym można powiedzieć) użytkownikiem Nikona i dobrze pamiętam czasy, kiedy wzdychaliśmy do 1Ds mk II, 1D mk IIN czy 5D. Od D3 Nikon zaczął optymalizować sensory pod wysokie ISO i się zaczęło, bo stosunek S/N łatwo zmierzyć. 5. Nie mam interesu we wspieraniu C. Zadowolony jestem z moich puszek, w tym D800. Ale w 810 poszli w nieco innym kierunku i chwała im za to. Pikseli na przeskalowanie (i dzięki temu lepsze wyniki na wysokich ISO) mamy już dość.
Jeszcze słówko do optycznych. Jeżeli producent D810 zamieszcza oprogramowanie do wywoływania RAW to należy to oprogramowanie traktować jako całość, jako integralną część aparatu. Zatem pliki do testów powinny być wywoływane tylko i wyłącznie tym oprogramowaniem. To tak jakbyście do testów plików RAW z Canona używali tych po zainstalowaniu ML. Tak na marginesie dlaczego użytkownicy C tak chętnie stosują ML ryzykując nawet utratę gwarancji skoro nie ma nic do zarzucenia DR w tych aparatach? :D
A może przyznajmy wreszcie, że to nie aparat robi zdjęcia, tylko fotograf? Aparat jest tylko narzędziem, a to, jaki będzie efekt końcowy zależy głównie od naszych umiejętności. W końcu, żeby robić dobre technicznie zdjęcia, trzeba przede wszystkim poznać wady naszego sprzętu.
@hijax_pl - odpisałem Ci długi elaborat o UniWB, dyskusjach na forach prowadzonych przez Hogana, Rorsletta i Nissillę, ale mi wcięło (net z Play...). Chcesz, to umówimy się na forum, bo to dłuższa dyskusja.
Dopiszę jednak druga część - mit o "genialności" matryc S bierze się częściowo z faktu, że ludzie oglądają te pliki na tanich, nieskaliborwanych TNkach w laptopie, z wysterowanymi na oczojebność podświetleniami LEDowymi, które szczegółów w światłach nie pokażą, a cienie obcinają. Jak podniesiemy ekspozycję w poście, to nam tych brakujących świateł i tak nie pokaże, za to wyciągnie głębokie cienie w obszary, które one wyświetlają przyzwoicie. Matryce C pokazują wtedy banding, więc uważane są za słabe. Problem w tym, ze np. matryce CCD w takim CFV39 miały/mają genialną DR, ale jak źle naświetlisz, i próbujesz ciągnąć, to dzieją się bardzo brzydkie rzeczy...i u C jest podobnie (minus "genialna DR" - ona jest dobra, choć nieco gorsza niż u S)
Nie załapałeś żartu :) Nieważne :) Zacznijmy od tego, że 1Ds mk II, 1D mk IIN to nie FF :) Sami canoniarze przyznają dopiero po premierach że poprzednie wersje to kicha. Poczytaj opinie tych co mieli 5dm2 i zmienili na 5dm3. Sami piszą, że to była porażka. Wręcz tak to można odczytać. Jak wszedł 5d to Nikon wprowadził D700. O różnicach DR nie mówie na podstawie testów DXO (choć inne też tą różnicę DR potwierdzają). Mówię to ma podstawie identycznych zdjęć zrobionych C i N. W Canonie giną szczegóły zarówno w cieniach jak i w światłach. O wyciąganiu z cienia to nawet nie chcę wspominać bo tu jest różnica wręcz kosmiczna. I na dodatek w lepiej wypada 6D niż 5Dm3. Ja naprawdę mogę przyznać wyższość Canona we wszystkim (choć podobno ten wreszcie prawdziwy AF pod światło nie radzi sobie zupełnie) ale nigdy nie zgodzę się z twierdzeniem, że DR jest porównywalny z Nikonem. Nigdy. Gdyby tak było Canonierzy nie używali by ML.
@hijax_pl Czy ja na pisałem, że powinno się tylko tym wywoływać? Czytaj ze zrozumieniem. Napisałem, że jeżeli to oprogramowanie dołącza producent to znaczy, że wszystkie deklarowane przez niego osiągi danego sprzętu są gwarantowane przy użyciu oprogramowania dołączonego do sprzętu. Jak kupisz drukarkę i potem stosujesz zamienniki tuszy to masz pretensje do producenta, że drukarka "nie trzyma" kolorów? No halooo.
Zacznijmy od tego, że 1Ds mk II to jak najbardziej FF ;) Już 1Ds był. Nikon wtedy bujał się z D2h (i spoglądaliśmy tęskno za tym niepełnoklatkowym 1d mk IIN, który lepsze miał...wszystko). Już nie wspomnę o czasach przed-cyforwych, gdzie Canonowski AF omal nie doprowadził N do bankructwa (uratował ich dział stepperów), albo o szklarni, którą jeśli chodzi o stałki AF N dopiero ostatnio przywołał do porządku... Jak wyszedł 5D to Nikon wprowadził...D200. Zrób zdjęcia z UniWB i obejrzyj na dobrym monitorze, to zobaczysz, że różnica jest mniejsza, niż się wydaje na podstawie doniesień netowych. Piszę o tym wyżej. To że 6D wypada nieco lepiej wiem, tylko co z tego? 1D mk X jest jeszcze lepszy i na poziomie, jak nie lepszy od D4s... Co ma ML do DR? Ten HDR w jednym pliku? To nie dlatego używa się ML...
@sloma_p, zapewniam Cię, że obrabiam zdjęcia zawsze na skalibrowanych i przynajmniej przyzwoitych monitorach i lepszy DR z matryc S/N/P widzę bez najmniejszego problemu. Przewaga DR w światłach w plikach z Canonów w porywach (i nie z każdej puszki) sięga 0.5EV, oczywiście zależy od koloru i sceny, natomiast w S/N/P przewaga w cieniach, na niskim ISO sięga, w zależności od modelu, nawet kilku EV i to nawet jeśli uznać, że zabandingowane cienie z matryc Canona są wciąż w pełni użyteczne.
No widzisz, ja tam widzę różnicę ok. 1EV, w cieniach nie wiem, ile to kilka, jak 2 to OK, się zgodzę. To przy stosowaniu UniWB, bo inaczej to wszystko szlag trafia...
O i dobrze, ze zwróciłeś uwagę na to, w którym kanale widać większe różnice. Nikon nieco pozmieniał odpowiedź kanałów przy okazji generacji D800/D4. Wg. mnie na gorsze dla zdjęć, lepsze dla testów.
To jest akurat efekt poboczny. Służy głównie do zrobienia zdjęć z pełnymi możliwościami matrycy, bez wprowadzanych przez soft producenta (a raczej z ich ominięciem) korektami odpowiedzi w poszczególnych kanałach. Jest jedno uniwersalne ustawianie WB, które daje możliwość rejestracji pełne spektrum przez sensor, inne powodują, że soft obcina info w poszczególnych kanałach.
O jakim HDR teraz piszesz? Ciekawe po co ML jak nie do zwiększenia DR :) Każdy canonier to przyznaje :) EOS-1Ds mk II zgada się. Chodziło mi bez "s" :) Mój błąd Ale Mark II N - 28.7 x 19.1 mm CMOS To jest matryca FF? Tak wogóle to po co te historyczne wycieczki? Rozmawiamy chyba o D810 ewentualnie o jego konkurencie 5Dm3. Tak wogóle to nie rozumiem, że pod testem Nikona więcej wypowiada się Canonierów :) Mnie 5Dm3 jako pierwszy Canon pasuje. Tyle tylko, że jest nieergonomiczny. Tyle. Nie chce mi się prowadzić próżnych sporów.
@mate A co do obróbki to nie żartuj , praktycznie każdy współczesny komputer w cenie ok. 1000 zł za bebechy jest aż nadto do grafiki 2D, to już nie te czasy, gdzie trzeba było wykładać sporą kasę aby się dało płynnie pracować z dtp czy w szopie. ___________________ mate, błagam czytaj ze zrozumieniem, przecież tu chodzi o płynną edycję rawów a obórbkę w ps. I nie pisz mi, że pc za 1000 zł sobie poradzi z 36 mpix rawami. Do tego trzeba co najmniej procesora i5 lub któregoś z szybkich czterordzeniowych AMD, oraz przynajmniej 6-8 GB Ramu. To nie te czasy gdy komputery rozwijały się tak szybko, że sprzęt po roku był już do niczego. Teraz wszystko stoi, ja 5 lat temu kupiłem procka do desktopa który nadal jest szybszy od przęciętnego montowanego tak popularnych laptopach, podobna sytuacja z ilością RAMU. Nadal średniej jakości laptopy mają po 4 GB, które standardem było już jakieś 4 lata wcześniej.
Cóż, z tego że rzekomo matryce z C mają odrobinę mniejszy DR i mniej można odratować z cieni jeśli 95% tu narzekających i tak nie potrafi wykorzystać nawet ułamka możliwości tego sprzętu. Prócz teoretycznego bajania o kosmicznych różnicach w DR sami zajmują się fotografowaniem psa w ogrodzie czy dziecka na wycieczce. Z problemami o których tak biadolą nigdy w rzeczywistości się nie zetkneli i tylko nakręcają sie onanizmem sprzętowym. Wiadomo jaka jest rzeczywistość tego forum i od razu można poznać kto ma jakieś pojęcie a kto z nudów się onanizuje sprzętowo widząc kosmiczne różnice ;)
@druid, bo właśnie Dual ISO z ML pozwala z Canonów wycisnąć DR podobny do tego z konkurencyjnych matryc. BTW, ja bez większych problemów obrabiałem pliki z D800 na 5 letnim laptopie z Core 2 Duo i 4GB RAM-u. Owszem mówimy o pojedynczych zdjęciach, ale nie jest to żadne halo. Kilka lat temu, na dużo gorszym sprzęcie stacjonarnym obrabiałem dość często znacznie cięższe pliki z MF.
@druid Na codzień płynnie obrabiam rawy ze średnioformatowej kamery fotogrametrycznej Leiki, pliki mają po około 120MB, bredzisz chłopie. Koszta zamknęły się w kwocie 2500 zł, ale tam cenę nabijal cały system NVidia 3DVision z okularami migawkowymi i dedykowaną kartą (monitor pomijam, bo to osobna kwestia). Do zwykłej obróbki 2D można się lekko zamknąć w połowie tej ceny i masz jeszcze naddatek wydajności.
@mate: to może ściągnij tylko jpegi z podsumowania testu i je płynnie pooglądaj na kompie za 1000 a później weź jpegi z 18mp i zauważ różnicę..... ja ją widzę na i7 3770 4,5ghz/8GB szybkiego ramu 2x7970 i ssd.... nie twierdzę że nie mógłbym z tym żyć, ale pocotokomu... tym bardziej że tracimy wysokie iso i mityczną przewagę DR nad canonem..... ....i te tabelki z wyciąganiem 8ev z cieni od "poprawnego" czy wręcz "overexposed"- to już łgarstwo- zdjęcia.... i pentax zawsze wygrywa....z każdym
nie miałem 810i w rękach, ale bawiłem się 800 i 700, tą ostatnią kocham.... aparaty klasy d90 czy d300 są zdolne/mają matrycę do uzyskania rewelacyjnych zdjęć...d800/810 to perełki dla kogoś kto, powtórzę, ma b dobrą szklarnie i b dobry warsztat....zarówno fotograficzny jak też posprodukcji/drukowania... jedni obrabiają jakieś 98765bitowe tify na oddzielnych warstwach rgb, robią maski, zajmują się tym godzinami i są zadowoleni z 810i, tak jak z całej masy aparatów w 2014roku, a inni: naparzają suwaczkami w pirackim photoshopie/lightroomie i mówią: 800/5dIII to gówno....
na 810+14-24/2,8 nie ma bata:) aktualnie najlepszy zestaw do UWA.... wizjer i szybkość lustra też mnie zauroczyły...
@sloma_p: "odpisałem Ci długi elaborat o UniWB" - a co ma to wspólnego z dynamiką tonalną? UniWB to tylko metoda by na JPGu widzieć to co w RAWie piszczy. A w zasadzie UniWB to nie wszystko, bo ten profil tylko wyrównuje kolory - dobrze jeszcze mieć gammę 1. Nadal podtrzymuje pytanie o inne definicje DR.
@komino: "Czy ja na pisałem, że powinno się tylko tym wywoływać? " - w kontekście testów - tak napisałeś. I to mnie zadziwia. I przy okazji - jakiż to producent podaje w specyfikacji swoich takie wartości jak zakres czy dynamikę tonalną? Albo wartości macierzy korekcji koloru?
@DonYoorando "...i te tabelki z wyciąganiem 8ev z cieni od "poprawnego" czy wręcz "overexposed"- to już łgarstwo- zdjęcia.... " W przypadku overexposed, to widać akurat światła. Widać, że nie miałeś za dużo do czynienia z tymi sensorami. Tu jest akurat K-5, mogłoby być równiż D7000, czy D800 - takich przykładów są dziesiątki, parę lat temu, to byl szok, teraz większość przeszła nad tym do porządku dziennego: link link
To że na początku ery cyfrowej Canon miał przewagę w technologii matryc - a zwłaszcza wysokiej rozdzielczości to jasne i oczywiste. Dzięki temu zyskał przewagę nad konkurencją w tym największym rywalem. Jednak już od kilku lat stracił tą przewagę a nawet zaczął wyraźnie odstawać - nie wiem dlaczego tak niektórym trudno przyznać ten oczywisty fakt ?
@DonYoorando Jeżeli masz problem z płynnym przeglądaniem zdjęć na takich podzespołach, to znaczy że masz coś nie tak z konfiguracją kompa albo systemu albo przeglądarka, której używasz do zdjęć to jakieś nie wiadomo co. Ja na słabszym sprzęcie bez problemu przeglądałem jpgi jak i wołałem rawy z D810. Zdjęcia to obecnie najmniej wymagająca (z ogólnie rozumianych multimediów) dziedzina pod względem zapotrzebowania na wydajność komputera. Byle gra komputerowa, edycja wideo czy grafika 3d ma o wiele większe wymagania. Każdy stacjonarny komputer (o jakiś energooszczędnych wynalazkach w netbookach nie piszę) z procesorem klasy min. i3 czy AMD FX i 8 GB RAMu w zupełności wystarczy do płynnej pracy z rawami z każdej współczesnej puszki, więc pisanie, że 36 mpix jest gorsze, bo trzeba inwestować nie wiadomo ile w komputer to jakieś kuriozum.
@mate Naprawdę mylisz się. Ja z przeciętnej sesji z modelką aż po sesję ślubną mam od 100 do 800 zdjęć. Wrzuć sobie nawet te 100 fotek z 36 mpix matrycy do LR i teraz zacznij obrabiać całość na kompie klasy tańszego laptopa z 4GB ramu. Męka. To samo będzie przy edycji w PS zdjęcia w tak wysokiej rozdzielczości. Filtry, warstwy, maski. Po chwili komp będzie mielił i się wieszał. Tu nie chodzi o otworzenie pojedyńczego Rawa, poprawę ekspozycji i eksport. Mówimy o bardziej zaawansowanej edycji. Do płynnej i komfortowej pracy z Rawami z tak dużej martrycy potrzeba conajmniej i5 lub analogiczny AMD. Jeśli ktoś nie ma takiego sprzętu to będzie musiał kupić albo męczyć się z lagami.
Tylko w sumie jaki z tego wniosek. Ano taki, że korpus z tak dużą matrycą powinien mieć dobrze opracowanego mRAWA, dającego np połowę rozdzielczości czyli ok 18 mpix i problem dużych plików z głowy :)
@druid, nie, mówimy o zaawansowanej edycji (dużo parametrycznych zmian lokalnych - powinieneś wiedzieć jak szybko to potrafi zmulić takiego LR-a), ale nie edycji wsadowej, bo tu właśnie będzie widać różnicę. Po prostu trzeba będzie znacznie dłużej poczekać na export. MRAW zdecydowanie nie załatwia sprawy.
@druid Co to znaczy na kompie klasy tańszego laptopa? Chyba pisałem wyraźnie o komputerach stacjonarnych w kontekście upgrade dla większych plików, praca na laptopie to ogólnie jest męczarnia. AMD FX 8320/8x3,5 GHz to wydatek 500 zł, za kolejne 500-600 zł można sobie dokupić płytę główną, 8 GB RAM i jakąś prostą grafikę pasywną (karta graficzna w kontekście obróbki zdjęć praktycznie nie ma znaczenia). Za 1500 zł można mieć płytę główną, RAM oraz i5 3570K, który w testach Lightrooma i Photoshopa leje praktycznie wszystkie AMD i wyższe Intele. Ja obecnie pracuję na stacjonarnym kompie z i3, nierzadko obrabiam pliki mające po kilkaset mpix i komputer czkawki nie dostaje.
zawsze przy wyższej klasie sprzętu pojawiają się komentujący/kontestujący i komentujący/użytkownicy: @mate: twoje porady/wiedza dot stacji graficznych są żałosne. garażowe/giełdowe gadanie bajek, znajdziesz wielu słuchających: ludzie kochają bajki.
@jaad75: raw to raw: a dobry mraw jeszcze nie został??? zaimplementowany i szkoda, że przy premierze d810 to nie nastąpiło. właśnie bez wsadowej obróbki, oryginalny plik z body bez ingerencji żadnego softu, poza sprytnym:) usunięciem szumów, nieskopaniem rozdziałki, wybieleniem zębów:) i jakieś do wyboru 6mp, 10mp, 16,
@DR i wojna z canonem: na linku z tabelką widać właśnie jak cały ten mit działa: mamy dużą rozpiętość tonalną sceny i robiąc zdjęcia w raw nie sposób tego skopać chyba że ktoś lekko żle ustawił expozycję o 7ev!!!!, bo jak tylko 6 to jest jeszcze ok. i o co mam się tu bić: o brak zrozumienia ustawiania expozycji w 2014roku przy premierze d810.
Czy nie można wykonać testowych fotek tak by były choć ostre? Już nie wymagam by były ciekawe, ale czy musi to być nieostre mydło ?! Czemu marnie znając się na technicznej stronie elektronicznej fotografii, w porównaniu do autora tekstu, mam w swoim albumie dużo ostrzejsze zdjęcia? Być może zamieszczone fotki mają być antyreklamą opisywanego sprzętu ? Ja po obejrzeniu tego co pokazano pozostanę przy moim starym sprzęcie :(
wszyscy dowiedzieli się tego czy tamtego ale chyba zapomnieli o najważniejszym-ten aparat robi zdjęcia...
ale zamiast o tym...-to lepiej udowadniać jaki to ja jestem mądry, a ten czy tamten plecie "bzdury", jaki to ja mam cudowny sprzęt, a jaki ten czy tamten ma żałosne: iso, DR, AF...etc etc...
potem okazuje się, że począwszy od aparatu dochodzimy w tym czy tamtym wątku do spraw związanych z historią! ... informatyką, kinematografią, zarobkami etc etc...
komentarz za komentarzem...a tak naprawdę nikt nikogo nie czyta ze zrozumieniem... rozmowa właściwie toczy się jak u schizofreników-sami ze sobą i swoim ego + doświadczeniami
na każdym kroku zarozumiałość, małostkowość, zlośliwości, wypowiedzi mające tyle wspólnego z tematem co zeszłoroczny śnieg z lipcowym słońcem...-a wniosków...brak
nie można oczywiście pominąć wojenek...bo przecież mój canon ma najlepsze iso...a mój nikon ma pierdylion danych w cieniach! ooo.. a jaka rodzielczość! a mój canon to ma lepsze kolory...a mój to nie przepuści kropli wody za to twój to pół przepuści... a jaki mam wykres mtf!! wow...zobacz...4 linie więcej...ale masz szrota ! ale się podnieciłem...
to ja mam do obejrzenia cuś takiego...
link - wyjaśniam - z przymróżeniem oka, acz niepełnym
ps- i co z tego, że jest to serwis o sprzęcie? że to o nim się tu "powinno" dywagować
sęk w tym, że ów sprzęt do czegoś ma służyć...tylko widać o tym mało kto pamięta
ok to tyle-a teraz możecie zaczynać po mnie "jechać"
@DonYoorando - ta scena nie ma jakiejś specjalnie dużej rozpiętości tonalnej, przy zdjęciach pod słońce cienie bywają daleko bardziej niedoświetlone i wtedy wychodzą zalety tych matryc. W Canonach musisz już składać HDR-a albo użyć ML i Dual ISO właśnie.
@niantic "komentarz za komentarzem...a tak naprawdę nikt nikogo nie czyta ze zrozumieniem... rozmowa właściwie toczy się jak u schizofreników-sami ze sobą i swoim ego + doświadczeniami "
@mate: nie wiedziałem, że trzeba konfigurować komputer do przeglądania jpg....faststone jakiś kapryśny nie jest, jesteś zawsze o krok do przodu, powodzenia z komputerami za 1000 przy obrabianiu 32gb rawów z 810i i kodowaniu filmów, konfiguruj konfiguruj...
@jaad75: ta scena jest kontrastowa :) a zwłaszcza to co się dzieje w cieniu drzewa :) w piękny słoneczny dzień nie zrozum mnie źle, ja kocham dużą DR z sensora. dlatego nie cierpię megapixelozy i nowy sensor sony 12mpFF jest stworzony dla mnie :) .... ...i dla nikona właśnie... aż się prosi o taką 810s analogiczną do alfy, z rozwiniętym DR, iso, filmowaniem, wtedy może canon też by się obudził/spróbował...
Bardzo podoba mi się design zaawansowanych lustrzanek Nikona. Dlaczego Nikon nie zrobi podobnie wyglądającego mniejszego bezlusterkowca z matrycą FF albo i nawet DX? A co do dywagacji w temacie jakości obrazka to już takie pitolenie podobne do tego czy lepsze jest Lamborghini czy Porsche - każdy z tych aparatów FF oferuje bardzo dobrą jakość - o ile AF trafi perfekcyjnie.
To że obecne aparaty zwłaszcza FF robią wszystkie dobre zdjęcia to jest poza dyskusją. Kwestią jest natomiast wycena tego czy tamtego rozwiązania. Moim zdaniem dodanie 5 tyś ( czyli ponad 1/2 ceny ) do ceny D800 to jest przegięcie - podobnego rodzaju jak Canon zrobił między 5D mk II a III ( i też w sumie chodzi o to samo - czyli uczynienie AF pewniejszym ) Różnica jednak jest i tak korzyść Nikona moim zdaniem - bo matryca D800 to ciągle jest najlepsza ( wraz z A7) matryca na rynku. Matryca w mk III od początku nie była zbyt odkrywcza - a pod pewnymi względami przegrywa z tańszym opcją z tej samej stajni.
Taka cena na początku, to podatek od nowości. D800/D800E, też były na początku droższe. Niedługo stanieje i to znacznie. Tak już niestety jest. Kto bardzo musi mieć natychmiast, niech płaci:)
@Chris65 - też przyłączam się do apelu do Nikona. Ciągle czekamy na drugi system bezlusterkowców z FF. Moim zdaniem tu przyszłość a nie mając zaplecza finansowego Canona lepiej być na tym polu trendsetterem niż jak zwykle ( vide WiFi i GPS ) być na końcu
Po co dźwigać kloca ? Fotografuję amatorsko i dźwiganie "jedynki" mi się znudziło. To fakt, że w górach deszcz padał, a ja nie chowałem aparatu do plecaka. W zastosowaniach amatorskich, landszafciarskich, makro i wielu innych bezlusterkowce to wspaniały sprzęt. Mały, lekki, poręczny, a do tego można podpiąć dowolne szkło, a to olbrzymia zaleta. Na ostatniej 3-tygodniowej wyprawie motocyklowej fotografowałem bezlusterkowcem A3000 + 16-50, 30/2.8, FD100/2.8 makro i małpą LX-3. Nie czułem ograniczeń sprzętowych.
Dla mnie na pierwszym miejscu stoi ergonomia użytkowania, a ta niestety jest w bezlusterkowcach na zbyt niskim poziomie, właśnie ze względu na rozmiary. Ale co kto lubi, ja wolę większe, bo wygodniej się je trzyma:)
ergonomia nikonów jest bardzo dobra i podpięcie każdego obiektywy jest na miejscu. bo podpinanie czegoś dłuższego niż 100/200mm do bezlusterkowca, hmm, nie jest to frajda, nie ma za co złapać :)
iso 64 i obniżenie bazowej czułości??? to zaleta, 810 nie pretenduje do bicia rekordów high iso, ale z lampami i czasem synchronizacji, iso 64 może pomóc. praca przy długich expozycjach została też udoskonalona....w ogóle wyniki dla iso 64 są super....imho zachowanie przy iso64 to silna strona 810i, plus opcja iso32, miło, że nikon dba o takie rzeczy, świadczy o uczciwym podejściu do robienia zdjęć/filmów, a nie wsadzanie na siłę jakiś wodotrysków dla amatorów...
sam fakt posiadania b. dobrej wbudowanej lampy stawia go wyżej od 5dIII w kategorii budowy korpusu. minus za brak uchylnego ekranu, to do cholery mają kompakty od 10 lat i tanie lustrzanki... szkoda
Do pracy na rawami z 810 czy 800 starczy dokupic do paroletniego PC 8GB ram i dodatkowy dysk 1TB na storage.. i po bólu. To nie jest jakaś wielka inwestycja jak kogoś stać na taki aparat.
Tyle to kosztują dobre dwa filtry na obiektyw 77mm..
Dla mnie na pierwszym miejscu stoi ergonomia użytkowania, a ta niestety jest w bezlusterkowcach na zbyt niskim poziomie, właśnie ze względu na rozmiary. ---------------------
No nie mów mi że tak samo zaprojektowany bezlusterkowiec tylko nieco mniejszy nie będzie ergonomiczny. Poza tym do bezlusterkowca można zrobić mniejsze obiektywy i to nawet takie jak do kompaktów z teleskopowymi tubusami. Popatrz na obiektyw serii PZ do Sony Panasa i Samsunga 16-50. ===============================
arthur | 2014-09-04 14:27:43
Może jestem dziwny, ale nie rozumiem tej mody na bezlusterkowce. ------------------------------------------------------------------------------------
Poużywasz to zrozumiesz - różnica jest taka że mały aparacik można mieć na codzień a kloca i lufy tylko na zaplanowane zdjęcia się zabiera.
@sektoid, a kiedyż to dżwigałeś tę "Jedynkę"? Może miałeś na myśli 5D "jeden"?....:P BTW, skoro dzisiaj wciąż wystarcza Ci jakość LX3, to widać jak wysokie masz wymagania co do sprzętu. Też wciąż mam LX3 i używam okazjonalnie do krótkich synchro, ale jakość odstaje mocno od czegokolwiek współczesnego zbliżonej klasy.
@Werwik "starczy dokupic do paroletniego PC 8GB ram i dodatkowy dysk 1GB na storage" A nie 1TB? ;)
Nie chce mi się odszukiwać postu canonierów, którzy tak spierali się jaki to niewielka jest róznica w zakresie tonalnym miedzu C i N. Proszę spójrzcie w tabelkę optycznych (choć co do rzetelności ich testów ja osobiście mam wątpliwości). D810 ma według ich punktacji zakres tonalny - 9,29, natomiast 5Dm3 - 6,29. Nikon ma wyższyn zakres tonalny o połowę wartości w Canonie! To jest nieduża różnica? Aż mi się nie chce polemizować z tymi co tak twierdzą. A najlepsze są jeszcze teksty w stylu "a canon w 1918 roku wprowadził matrycę FF a 1926 wprowadził to a 1947 to... No załamać się idzie. Co mnie ta historia obchodzi? Liczy się tu i teraz. No i przyszłość. Poza tym kupcie sobie Canona i spokój.
@sloma_p Co to znaczy, że matryca nadaje się lub nie do niedoświetlania i do ciągnięcia z cieni? Czyż zdjęcia nie powinno poprostu naświetlać się prawidłowo? Ja jakoś tej większej szczegółowości w jasnych partiach z matryc Canona poprostu nie widzę. Wręcz przeciwnie. Zdecydowana większość zdjęć z Canonów mają prześwietlone jasne partie. A jeżeli są szczegóły w jasnych to w cieniach ich brak. Albo użytkownicy Canonów nie potrafią prawidłowo naświetlić zdjęć (nie sądzę) albo z premedytacją naświetlają prawidłowo ciemne partie bo wiedzą, że z cieni napewno nic nie wyciągną. Jednak przez takie naświetlenie nie wyciągną też wszystkich szczegółów w jasnych partiach. Ot i cała tajemnica. Proszę nie dopisuj jakiejś nowej ideologii. Poprostu Nikon ma większy zakres tonalny a Canon ma lepsze wysokie ISO. I wszystko. Póki co to jest jedna z cech, która odróżnia oba systemy. Jest główny element (+ergonomia) decydujący o wyborze systemu. Wyluzuj. Nie próbuj na siłę udowodnić, że Canon jest systemem idealnym... :)
pozornie uzyskana dynamika to nie jest to samo co rozpiętość tonalna. Tutaj także stanowczo kwestionuję możliwości Pentaxa i wyciąganie z cieni w raw - odp.: zaszyty wywołany jpeg w pliku raw pentaxa jest po praostu tak źle wywołany, stąd efektownie wygląda wyciąganie detali z cieni
@pgu Niestety materiał który podesłaleś jest bardzo ciężko podany, chyba niewielu przez to przebrnie ;)
@komino "Zdecydowana większość zdjęć z Canonów mają prześwietlone jasne partie. A jeżeli są szczegóły w jasnych to w cieniach ich brak. Albo użytkownicy Canonów nie potrafią prawidłowo naświetlić zdjęć (nie sądzę) albo z premedytacją naświetlają prawidłowo ciemne partie bo wiedzą, że z cieni napewno nic nie wyciągną."
Ehh niektórzy to mają wyobraźnie do tworzenia fantastycznych teorii...
Jestem daleki od posądzania Optycznych o stronniczość, ale... W niedzielę fotografowaliśmy zawody konne na hali. Jak wredne oświetlenie jest na tego typu halach wie każdy, kto fotografował takie zawody. Ja Canonier, kolega Nikoniarz. Topowe body zostawmy i zajmijmy się moim C D5 MkIII i N 810 kolegi. Otóż do reporterki, to słaby aparat, ale chyba nie do tego został stworzony. Zrobiłem trochę klatek D810 i nie powala. 1. Redakcja jest pobłażliwa w stosunku do szumów. Moim zdaniem ISO 1600, to maks. bez odszumiania. Wyżej szumi jak Niagara. ISO 6400 z NEFa, to moja antyczna jedynka MkIII przy tej czułości, podbitej, bo natywna kończyła się na ISO 3200. 2. Zróbcie test w klasie, ze szkłami Nikona, a nie Zeissa i Sigmy. Będziecie jeszcze bliżej dna. Testowaliście specjalnie na Z i S, czy nie macie odpowiedników N? 3. Mora - zdjęcie pani w pasiastym sweterku [paski są nadal w modzie] myślę, że nie spodobałoby się pani - oczopląs na sweterku Laco... 4. Kolor ludzkiej skóry, przypomina cerę nieboszczyka. Ale to norma w N od lat. 5. Wyższa dynamika w ekstremalnych warunkach oznacza widzę więcej, ale mniej, bo szumy większe.
Resume: aparat całkiem fajny, duży, dobrze leży w dłoni, ale chyba jego miejsce jest na statywie w studio z ISO 64. Moja/nasza ocena jest subiektywna i wzrokowa, na ekranie laptopa, po konwersji w LH 5.4. Kolega miał minę nietęgą, oglądając klatki z 5D MkIII. On swoje zostawił, ja skasowałem, a szkoda. Mam w MacBook Pro tylko 256GB SSD. Oszczędzam miejsce.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Jedynie ISO 64 przemawiać mogłoby za zamianą D800/800E na 810. Moim zdaniem. D800 w dalszym ciągu pozostanie b.dobrym aparatem.
@kannadah
Z tego co wiem to D810 wyszedł głównie po to by przykryć usterki poprzeników związane głównie z AF i jego samoistnym rozregulowaniem się po jakimś czasie użytkowania.
Ale jaja: Nikon nie odszumił RAWów w puszce.
"szumy na zdjęciach RAW wyższe niż u konkurencji, "
Nie sądziłem, że tę wadę kiedyś przeczytam pod testem Nikona, zwłaszcza tak wysokiej klasy :)
Niemniej, aparat zacny, w praktyce oferujący możliwości podobne jak konkurencja.
Coś za coś. Jak się zaczyna od ISO 200, to wysokie ISO są świetne. Jak jest natywne ISO poniżej 100, to na wyższych musi być gorzej. Dobrze, że jest wybór.
MaciekKwarciak | 2014-09-01 19:52:14
Ja myślałem, że to specjalność Sony:)
Matrycę (a raczej siatkę Bayera) można zoptymalizować albo pod lepsze wyniki S/N na wysokich czułościach albo dla lepszego koloru i DR na niższych, Nikon postawił na to drugie, po raz pierwszy od D2X (nawet D3X nie dawał takiego koloru jak Sony A900 i A850, choć było od nich lepszy na wysokich ISO - tu jeszcze działał na jego korzyść fakt, że nieco lepiej oprogramowuje matryce) i chyba dobrze zrobił, jak ktoś potrzebuje dobrych wyników na wysokich ISO ma D4s czy będzie miał D750.
Siatkę Bayera można optymalizować pod względem czułości? Możesz to rozwinąć?
Robi się coraz ciekawiej i na pewno jest wybór w pełno-klatkowych puszkach nikona. Bardzo mi się podoba to ISO 64 :) Żeby jeszcze tak konkurencja dorównała to i ceny by były trochę lepsze ;-)
Chodzi o rodzaj zastosowanych filtrów, jedne przepuszczają mniej światła ale są skuteczniejsze, inne przepuszczają więcej, ale nie dają takich wyników, jeśli chodzi o kolor. Szczerze, to raczej są tajemnice firm produkujących sensory, a wybiórcze info mam z wywiadów z inżynierem PhaseOne, który opublikowano przy okazji premiery IQ250.
Ten test pięknie pokazuje jak duże znaczenie ma chociażby wołarka raw i cały warsztat wołania rawów, oraz dlaczego nikt na poważnie nie traktuje dcrawa.
Fakt, chciałbym te pliki zobaczyć wywołane Lightroomem.
Czyli mój D800 pozostaje ze mną. BTW, jakby co to ewentualnie zaczekam na D820 (830) ? :-)
Chyba nikt się nie spodziewał rewolucji?
Jak zwykle w punktacji za jakość obrazu wygrywa 5D mkIII - czy szanowna redakcja może mi pokazać palcem na którym zdjęciu ( do powiedzmy ISO 1600 ) obraz z Canona jest lepszy ???
Bo ja może ślepy jestem ale nie widzę - no sorry.
Jeśli natomiast porównujemy wysokie ISO poproszę o porównanie obrazka C z sRAW z Nikona ( jest wreszcie z puszki ) . Abstrahując od tego że jakość obrazka to pojęcie które jednak dla prawie wszystkich jest rozdzielne z pojęciem użyteczności wysokiego ISO
Nie jestem wielbicielem Nikona ani obrońcom ich ostatnich wtop - ale na portalu na którym najważniejsze są pomiary to chyba punktacją nie powinno kierować widzimisię redaktora,
Mój D800 zostanie chyba na wieki, nie wyobrażam sobie, co musiałby mieć następca, żeby mnie skusić. No, może jakąś matrycę "trójkolorową", ale to chyba wszystko...
Czy według testującego jedyną możliwością innego zachowania (dużo lepszego) w programie nxd vs dcraw to tylko i wyłącznie ingerencja w plik RAW tego pierwszego?
Focjusz, ale wiesz, że ten nikonowski sRAW, to żaden RAW, tylko odmiana 11 bitowego TIFFa?
@arthur
A ja RAWy.
Ale to na poważniejszych portalach bo tutaj tylko to badziewie przepuszczone przez jakiegoś bezużytecznego niszowego dcrawa.
Borat | 2014-09-01 21:12:46
Ja też RAW-y miałem na myśli.
W ogóle, to zauważyłem, że dcraw nie radzi sobie z RAW-ami z matryc pozbawionych filtra AA, a może mi się tylko tak wydaje?
dcraw z mało czym sobie radzi...
link
Tu można wessać RAW-y i samemu ocenić.
Sprawdziłem na Lr i wydaje mi się, że jest dużo lepiej niż wynika to z testu optycznych:)
Od czasu jak Nikon zakodował info o WB w RAWach (czyli od D2X) "małe" wołarki gorzej sobie w nimi radzą. Adobe ma "trochę" większe możliwości.
@sloma_p - chodzi mi o to że obrazek ( zwłaszcza wysokie ISO ) należało by porównać biorąc pod uwagę możliwość przeskalowania w Nikonie co obniża szum a rozdzielczość i tak mamy porównywalną z konkurentem C.
Teraz widać, skąd są różnice w jakości zdjęć pomiędzy różnymi portalami. Każdy używa innej wywoływarki, a do tego dochodzą preferencje w wyostrzaniu (które też ziarno podnosi) i ustawieniach wywoływarki.
Tutaj na przykład, gdy się ustawi 6400 ISO oraz RAW, to porównując A7R i D810, ziarno z Sony będzie ciut większe:
link
Jeśli chodzi o punktację optycznych w tabelce, to praktycznie nie zwracam już na nią uwagi. Dobry przykład jest tutaj z Canonem 5DMkIII i D810 czy A7R. Jakość zdjęć RAW niby u Canona najwyższa, jednak czym się to przejawia? Mniejszym ziarnem? Po przeskalowaniu zdjęć do jednego rozmiaru (powiedzmy 20 mpx), ziarno z D810 i A7R również będzie na poziomie tego z 5DMkIII, jednak szczegółowość z racji wyższej oryginalnej rozdzielczości, może okazać się większa. Tym samym jakość będzie wyższa....
Tak więc, subiektywne oceny nie mają znaczenia. Lepiej by było, gdyby zamiast tych ocen, widniały tam bezpośrednio wyniki testów.
A może by tak w testach porównywać RAW-y wywoływane Lr, w końcu to chyba w obecnej chwili najpopularniejszy program do obróbki RAW-ów?
Rozumiem, ale to nie z tym sRAWem, bo on RAWem po prostu nie jest ;)
archangelgabrys | 2014-09-01 21:26:28
Sprawdziłem, faktycznie różnica spora na korzyść D810.
Nie aż tak spora, ale jest :)
Zaraz się dowiecie od redakcji,ze na DPR się nie znają ;)
Kozak :)
nie byłem świadomy że mój C5DIII to już 2,5 letnia konstrukcja :(
Na szczęście zawsze można gdzieś pobrać RAW-y i samemu sobie sprawdzić na dowolnym oprogramowaniu:)
Poza tym proponuję spojrzeć na fragmenty zdjęć z podziałką. W A7R mora jest znacznie mniejsza, przez co widać poszczególne linie (detale), które w D810 są zatracone.
Ja uważam, że zarówno Optyczne, jak i DPReview i DXO się znają, a te drobne różnice jakie wychodzą w testach są raczej kwestią sposobów testowania i narzędzi, niż samego sprzętu. A to znaczy, że obecny na rynku sprzęt jest konkurencyjny w swojej kategorii i tyle. W jakości obrazowania producenci nie wybijają się, przez co podobne zdjęcia można uzyskać przez Canona 5DMkIII, 6D, Nikona D600, Sony A99, czy A7. I tyle. Nie ma co się spuszczać, że jeden o 3% ma mniejsze ziarno, bo to może zależeć od sposobu testowania, ustawień, a w praktyce da i tak podobne możliwości, co konkurencja.
archangelgabrys | 2014-09-01 21:39:20
Ale teraz, to oczekujesz niemożliwego:) Myślisz, że zagorzali zwolennicy poszczególnych producentów zrezygnują z wzajemnego obrzucania się błotem? Przecież nagle straciliby życiowy cel:)
Mała ciekawostka:
Na DPReview, wchodząc na link z jednego z moich powyższych postów, proponuję teraz ustawić jako pierwszy aparat Nikona D4s, a drugi Sony A7s oraz tryb RAW. Aż dziw, że powyżej 6400 ISO, ziarno z Sony jest nieco mniejsze, niż z reporterskiego topowego Nikona.
Ciekawe jak to porównanie wyjdzie na Optycznych :)
Tylko, że taka jest prawda :D jak czytam głupoty o braku DR w Canonie, to mnie szlag trafia, a ten mit się powtarza i powtarza...
@archangelgabrys - a czemu ma być większe, jak technologia matrycy podobna (o ile w A7s nie nowsza...) a Mpix 50% mniej?
Przeskaluj plik z D4S na 12 Mpix i wyjdzie to samo...
No, nie o 50%. Raptem o 4 mpx.
No a nie wiesz, że Sony zawsze to szumofon, a Nikon noktowizor?
A tu ci niespodzianka :)
jak działa ta nowa funkcja clarity? zbadaliście to?
grabskim | 2014-09-01 21:50:05
W Lr?
" Aparat jest odpowiednio duży i ciężki, jak przystało na lustrzankę adresowaną do profesjonalistów. "
Kurde , to już wiem jak poznać profesjonalistę , to po prostu podpakowany od ciężaru kark, tyle ze zamiast złotego łańcucha na szyi dynda mu wielkie lustro.
@archangelbarys - na jasne, nie 50% pomyrdało mi się, bo na innym forum dopytywałem o 1D mk X ;) Z tymi szumofonami to wiesz, tak jak z DR u C...ziarenko prawdy (bo jakieś niewielkie różnice są, ale nie takie jak na necie można przeczytać) i kupa FUDu :D
Nie m jak kupić aparat za 13 klocków, aby mieć celny AF w obiektywie za 300 zł :) - plus który mnie rzucił na kolana :D
@sloma_p, prawdą jest, że pliki z Canona daleko gorzej nadają się do ciągnięcia cieni niż pliki z matryc Sony używanych przez Nikona i Pentaksa. Zwłaszcza jest to widoczne w APS-C i zdecydowanie nie są to kosmetyczne różnice.
Ale maja więcej szczegółów w światłach, więc wynikowa DR nie jest wiele mniejsza, po prostu inna charakterystyka, bardziej zbliżona do CCD. A czy różnice nie są kosmetyczne, jak ktoś niedoświetla, to racja :)
Nie, nie mają aż o tyle więcej szczegółów w światłach - zazwyczaj pojemność świateł to ~4EV od zera światłomierza. Większy zakres świateł, to faktycznie miały SuperCCD i tu można bylo mówić o wyrównanym DR w drugą stronę. I nie mówimy o niedoświetlaniu, a o kontrastowych scenach i ETTR.
Mam wrażenie, że zaczynamy dochodzić do tego paradoksalnego momentu, gdzie dcraw staje się kulą u nogi.
Wiadomo, powinno się testować w możliwie neutralnych warunkach, ale może po prostu dcraw nie radzi sobie z demozaikowaniem nowszych nikonów (widoczne od testu D600 dziwne prostopadłe wzorki) i stąd takie wyniki?
Wprawdzie to matryca Bayerowska i nie powinno być różnicy, ale gdyby wyniki z matrycy Fuji lub Foverona wyszły gorsze od oczekiwań, to większość osób postawiłaby na problem interpretacji przez program. Ja takich podejrzeń nabrałem od czasu pierwszego testu, gdzie pojawiły się wzorki. Teoretycznie według pomiarów 5Dmk2 ma lepszą matrycę od D800/810, a praktyka pokazuje, że w każdym programie poza dcraw Nikon absolutnie dominuje 5D pod względem szumu, DR czy wyciągania z cieni. Może warto zbadać ten trop?
@jaad75 - o tyle nie, ale więcej mają, po prostu mniej się nadają do niedoświetlania i wyciągania szczegółów. Problem w tym, że zrobić sensor, który rejestruje szczegóły w światłach jest trudniej niż taki, który ma male szumy w cieniach - czy to jest marketingowo dobra decyzja C to już inna sprawa. Swoją drogą Nikon też miał taki sensor własnie w D2X - na ISO100 dawał naprawdę piękny obrazek, który nie nadawał się do ciągnięcia, ale miał w sobie "to coś" i wg. wielu było to oddanie szczegółów w światłach.
Co do SCCD - one miały za to inne problemy, jak zdjęcia schodów ;) Jeśli jeszcze pamiętasz ;)
corckie | 2014-09-01 23:37:56
Coś w tym musi być, bo zdjęcia faktycznie wyglądają dziwnie.
@corckie, nie wszystkie matryce bayerowskie równie dobrze wywołuje się tą samą metodą interpolacji.
@Chocobo tak się składa że te 2.5 roku wszyscy piali z zachwytu nad aparatem za te same 13 tyś który różnił się od poprzednika tylko tym że miał sprawy AF ( plus lepsza "sczytywanie" danych z tej samej matrycy )
Więc to żadna nowość jest.
zapytam jeszcze raz- czy testowaliście funkcję clarity/przejrzystość w ustawieniach picture control?
Pięknie szumi . Ale za tyle kasy to nic "dziwnego". King -Szajs , ot co.
W podsumowaniu jest określnie: "zadowalająca dynamika i zakres tonalny".
Czy przypadkiem nie powinno być: "bardzo dobra dynamika i zakres tonalny, Wyniki znacznie lepsze niż u bezpośredniej konkurencji (czytaj 5DMK3" :)
Może warto przeskalowywać zdjęcia do tej samej wartości mpix i dopiero wtedy je porównywać? Ale wtedy mogłoby się okazać, że wyniki są inne od oczekiwanych.
pzdr
@bodzio239
wreszcie ktoś o aparatach. Dzięki bracie, w takich jak ty nadzieja.
Co do 810 - też masz rację. Nikon powinien reklamować się wzorem PKO BP - ale nie mini-ratkę tylko mini-kroczki (w rozwoju).
Czekam jeszcze na Canona 5DMkIV i jak też lipa, to chyba trzeba pomyśleć o dwóch puszkach Sony A7 - może trzecią dostanę w gratisie ;-) - i zmieszczę się w cenie nowego Nikona albo Canona, ważyć ten towar będzie tyle samo, odejdzie zmiana obiektywów ;-), a będę mieć lepszą czułość do wyboru z rozdzielczością.
Pewnie to głupio, ale przyznaję się, że nie bardzo rozumiem ideę aparatów z takim upakowaniem matryc. Jak testujący zauważyli, bez statywu ani rusz. Ale też np ustawienie ostrości musi być perfekcyjne, byle co wyśle rozdzielczość w kosmos, drganie po podniesieniu lustra falowanie powietrza. Rad bym zobaczyć okoliczności w jakich te 36 megapiksli się sprawdza.
baron13, to upakowanie matrycy jest zauważalnie niższe niż w Canonie APS-C, którego do niedawna używałeś...
Ale nie zmienia to faktu, że to właśnie na FF pojawiają się przypadłości, o których pisał baron13.
Ale nie wynikają one z "upakowania matrycy", a przynajmniej nie bezpośrednio z niego. Wyżej rozdzielcza matryca pokazuje po prostu błędy, których nie pokaże ta mniej upakowana, ale to nie znaczy, że to ona je generuje.
Moja 810tka ze szkłem Nikkora 24-70 trafia praktycznie wszystko, byłem bardzo zadowolony z AF (w trybie grupowym- nowość zassana z D4). Testowałem na paru eventach w tym sporo zdjęć zrobiłem motocyklom w ruchu. Co do szumów to de facto, każdy powinien ściągnąć rawa i ocenić w swoim sofcie. Ja uwag nie mam i pracuje mi się lepiej niż na 800tce.
grabskim | 2014-09-02 01:25:14
Clarity działa na podobnej zasadzie do kontroli kontrastu, z tą różnicą, że kontrast zmienia się dla całości zdjęcia, a clarity operuje tylko na "środkowych tonach". Tu masz to bardzo fajnie wyjaśnione
link
@jaad75: Kąt pod jakim widać pojedynczy piksel zależy nie od liczby pikseli na milimetr, ale od ogniskowej i liczby pikseli. Chodzi mi o to, że zachowanie rozdzielczości kątowej przy 36 megapikslach trafi szlag przy byle drgnięciu korpusu, czy choćby podłoża na jakim stoi aparat. Robiłem zdjęcia Mamiyą i mogłem się przekonać, nawet ze stabilną podpórką na standardzie 90 mm lepiej nie schodzić poniżej 1/125. Także na standardzie 90 mm przy dużym powiększeniu (skanowanie 4800 dpi oglądanie 1:1) na zdjęciach krajobrazowych mogłem zobaczyć falowanie powietrza. Fizyka daje nam szlaban na rozdzielczość kątową i aby to przełamać trzeba się nakombinować. Wierzę, że można, ale zastanawiam się w jakich to okolicznościach się opłaca. Tak trochę z innej beczki, jak pojawiała się informacja o tym obiektywie Canona 1200 mm to zaraz sobie zadałem pytanie o użyteczność. Mogę mieć szkło o rewelacyjnej rozdzielczości kątowej, ale jej nie utrzymam bo poruszenia, bo faluje powietrze. Przy tym Tamronie 600 mm można to pięknie zademonstrować. Trzeba mieć duże szczęście, trafić na wyjątkowe warunki, by dostać pełną rozdzielczość. jakieś 18 megapikseli chyba się jeszcze daje ale więcej już zaczyna być wątpliwe. A w studio, tez pytanie, co się z tym robi. Moim zdaniem np slajdy wielkoformatowe jednak mądrzej i prościej walnąć np właśnie taką Mamiyą . Chyba że ktoś robi to seryjnie, wtedy rozumiem.
Ciekawe, kiedy ktoś wpadnie na pomysł zrobienia body z wymienną matrycą? To byłoby ciekawe. Masz jedno body i na przykład 3 matryce. Jedna z dużą ilością pikseli, świetna na niskich czułościach, druga średnio upakowana, szybka, reporterska, a trzecia z małą ilością pikseli, za to rewelacyjna na wysokich ISO.
@baron13 - taka jest teoria. Praktyka pokazuje, że z 36 Mpix sensorów uzyskujemy większą szczegółowość, nawet dużo większą, różnice są nawet miedzy D800 i wersją E, co wg. Twojego wyjaśnienia powinno być zatracone...Sposobów na drgnięcia jest wiele - solidny statyw, krótsze czasy itp. Przy długich ogniskowych (tak, wiem Twój konik) to jest inna sprawa, oprócz 600mm mamy jeszcze 594 mm "wcześniej" ;)
@arthur - m.in. Nikon miał takie patenty. Problemy są dwa: mniejszy - ciężko zaprojektować mechanizm wymiany matrycy tak, żeby bez problemu dało się uzyskać jej poprawne osadzenie - nawet w MF to jest problem, trzeba dawać podkładki dla wyrównania położenia ścianki, większy - takie np. Sony nie zarobiłoby na A7, A7s i A7r ;)
sloma_p | 2014-09-02 10:47:35
Może źle się wyraziłem, nie chodziło mi o próby, tylko o gotowy produkt. I zdaję sobie sprawę z trudności technicznych, ale technika idzie do przodu i pewnie w którymś momencie będzie to możliwe:)
@baron13, wiem o co Ci chodzi, użyłeś niefortunnego określenia. Wciąż jednak nie oznacza to, że brak widocznych uchybień w widoku 100% w obrazie o mniejszej ilości przekłada się na lepszej jakości zdjęcie.
A ja niestety myślę, że takie coś było już możliwe - kiedy sensor FF miał 12 Mpix i drobne błędy ułożenia matrycy nie miały takiego znaczenia. Im dalej w las (czyt. więcej Mpix) tym trudniej, dzisiaj nawet bagnet mocowania obiektywu ma zbyt duże tolerancje jak dla takiego D800E - opisywali to Lloyd Chambers i Ming Thein.
arthur - było już kilka dyskusji na ten temat: nie sprawdzi się przede wszystkim dla tego, że producentom bardziej opłaca się produkować kilka różnych korpusów.
jaad75 | 2014-09-02 11:01:07
Ale każdy ma prawo pomarzyć:) Więc potraktuj to jako moje marzenie:)
Wymienna matryca nie sprawdziłaby się głównie z innego powodu. Wiele razy było tu wzdychanie, jak fajnie by było do jakiegoś starszego korpusu dokupić sobie nową matrycę. Jak sobie niektórzy wyobrażają wstawienie współczesnej matrycy do takiego chociażby 300D? Bufor pewnie by nie starczył na 1 fps, a Digic 1 (czy jaki tam był) by już czkawki dostawał. Firmware (który jest przypisany do płyty głównej i procesora) też pewnie nie obsłużyłby w pełni nowszej matrycy więc w praktyce i tak trzeba by wymieniać korpus "hosta" dla takiej matrycy, korzyść iluzoryczna.
mate, ale to są akurat oczywiste sprawy, chodzi raczej o uniwersalne body taki powiedzmy hipotetyczny A8, do którego można włożyć matrycę s, r lub powiedzmy x. Brak kompatybilności "międzypokoleniowej", bez oddzielenia całego modułu przetwarzania obrazu jest oczywistością.
Na chociażby iso 6400 porównanie do 6D wypada słabo dla Nikona (doliczając do tego pewnie ingerencję w RAW), cóż.
@jaad75
Ale to by nie było wcale wiele tańsze, wystarczy popatrzeć na to modułowe rozwiązanie Ricoha, gdzie moduł z matrycą aps-c kosztuje kilkakrotnie więcej niż niejeden aparat z matrycą aps-c. Jakby zmienić nieco podejście i "odchudzić" takie moduły, że wymieniana jest tylko matryca na jakiejś płycie bez mocowania bagnetowego, to z kolei rośnie komplikacja konstrukcji (i cena dodatkowo pewnie też), problemy z poprawnym umocowaniem matrycy względem bagnetu, do tego wciąż firmware i kwestie komunikacji (masz matryce tylko z AF kontrastowym, matryce z hybrydowym AF itd.), to nie jest takie trywialne jakby się wydawało.
mate, wiem o tym, dlatego piszę, że to nieopłacalne.
I pewnie dlatego nigdy takiego rozwiązania niestety nie zobaczymy:(
sloma_p: "Matrycę (a raczej siatkę Bayera) można zoptymalizować albo pod lepsze wyniki S/N na wysokich czułościach albo dla lepszego koloru i DR na niższych"
Otórz to!!! W końcu ktos to napisał! Takich rzeczy 99% fotografujących w ogóle nie bierze pod uwagę. A to są sprawy kluczowe. Dlatego niektóre puchy niesamowicie oddają kolory, a inne słabiej. Obiektyw też ma tutaj niebagatelne znaczenie. A jakosć koloru na zdjęciu proszę państwa jest o wiele ważniejsza niż ostrosć. :-)
Niektórzy urządzili sobie tutaj pogawędkę pisząc po kilka wypowiedzi naraz i zaśmiecając tym samym resztę komentarzy i porządek wypowiedzi...
Osobiście uważam, że porównując miedzy sobą jakość zdjęć z aparatów, to powinno się to robić z jakimś przelicznikiem albo tą samą wielkość zdjęcia, jak ma to miejsce w przypadku np testu obiektywów.
Zaintrygował mnie natomiast fakt, że upakowanie matrycy ma jakiś związek z łatwością poruszenia zdjęcia; co ma jedno do drugiego?
@cube: Otóż właśnie dlatego trzymam się Alfy 700 i 900, a różne nowsze wynalazki już sprzedałem, bo mi z nimi kolorowo nie było po drodze. Myślę jednak, że dla wprawnego w obróbce fotografa sprawa modnej puszki z niesforną matrycą robiącą buraczkową twarz, żółte włosy czy fioletowe niebo jest do przeskoczenia :-)
@fotoon - na gęściej upakowanej matrycy łatwiej zobaczyć poruszenie...
@cube "A jakosć koloru na zdjęciu proszę państwa jest o wiele ważniejsza niż ostrosć. :-) "
A nie drukujesz przypadkiem z 8-bitowych JPG-ów sRGB? :P
Każdy aparat daje większy gamut i rozdzielczość koloru niż to...
Czy można gdzieś sobie ściągnąć pliki nef, które redakcja wyprodukowała w ramach testu?
Chciałbym to wrzucić do softu, którego używam na co dzień z D800. Ten dc raw jakoś nie do końca mnie przekonuje...
@dialmo, było już wielokrotnie - nie można i nie zanosi się na to by było można kiedykolwiek.
dialmo | 2014-09-02 12:42:41
Można ściągnąć od konkurencji:)
niepokojące te białe placki i widać je już na iso200...
Raflus | 2014-09-02 12:57:22
Po wywołani w Lr nie ma żadnych białych placków:)
ech, szkoda, że nowe produkty nikona nie wzbudzają już u fotografów takich emocji jak kiedyś… teraz byle włoska lodówka cieszy się większym zainteresowaniem na optycznych :) Żeby się tylko nie skończyło pikietą w Panoramie albo petycją wysłaną do Smeg-a... :)
baron13 ma rację co do upakowania matryc. 36 mpix to naprawdę za dużo, jak dla przeciętnego użytkownika. Może komuś przyda się do specjalistycznej fotografii studyjnej do zdjęć na wielkoformatowe wydruki, ale poza tym szczerze wątpię. 20 -24 mpix to optymalna rozdzielczość dla FF, a dla Cropa 16-20 mpix. Tak przynajmniej ja uważam ;)
Kiedyś uważało się, że 6 mpix na cropie wystarczy:)
Czy ktoś mi powie jak to niby jest, że AF w 5dIII jest słabszy od A7r... chodzi o celność, szybkość czy o co? Bo ja z opinii słyszałem że 5dIII AF ma bezkonkurencyjny.
@druid, zapominasz o korzyściach płynących ze skalowania w dół.
Cała dyskusja polityczna usunięta. Proszę o trzymanie się tematu.
Arek, czy też Rolech, nie wiem który z Was kosi te komentarze, może dla równowagi pousuwajcie też komentarze z lewej strony, co?
zembaty - przeładuj stronę i przestań trolować proszę.
Jestem też zdania, że warto porównać fotki tych samych rozmiarów. Jak się zmniejszy z 810tki do 24MP itp. to jest realne porównanie.
Arek | 2014-09-02 14:17:43: Podziękowania.
zamiast masakry z wymiennymi matrycami??? wystarczy spojrzeć w kierunku sony i systemu E.
kilka body z różnymi matrycami..... wybierasz co chcesz...
..a D810 jak przystało na nikona to solidna puszka dla posiadaczy solidnej szklarni i drukujących na A2 i większych formatach.
arthur dzięki, wiem jak to działa, ale mi chodzi konkretnie jak to wygląda prosto z puszki, a nie w Lr, podobnie jak HDR z różnych programów i aparatów dają różne efekty
Jeśli 36 Mpix na FF jest za dużo to co powiedzieć o 20-24 Mpix na APS-C ?
A faktycznie najlepiej jest jeśli jest wybór - kilku podobnych puszek w zbliżonych ( i stosunkowo umiarkowanych cenach z różnymi matrycami. ( aktualnie oferuje tylko Sony)
Jeśli faktycznie wyjdzie D750 to ( prawdopodobnie ) będzie można to powiedzieć także o Nikonie .
w tej cenie lepszy jest jednak C a n o n 5 D m a r k I I I
Szum przy możliwości pomniejszania rozdzielczości fotki- bo w praktyce i tak się mniejsze używa nie jest najważniejszy w tym aparacie. Jest nowy AF, procek. Wygodniejsza obsługa, nowe tryby etc. Różnica jest w detalach, dość ważnych w praktyce.
Wymienne matryce! To już było. Aparaty na film. Nie myślałem, że cyfrowi wyjadacze za tym zatęsknią :)
grabskim | 2014-09-02 15:30:23
No to sorki, nie zrozumieliśmy się:)
Wyrazy... dla wszystkich co mieli nadzieję że 810 będzie czymś więcej niż tylko poprawką odolejacza.
ncc23marek jak zawsze rzeczowo :D
Skalowanie zdjęć z większej matrycy do mniejszej celem porównania jest kompletnie bez sensu!!!
Przecież chodzi o to, że obraz ma być dobry w 1:1 ( nie twierdzę, że w tym modelu nie jest ale chodzi o zasadę) Jaki w takim razie byłby sens robienia tak dużych sensorów ? Skoro otrzymujemy tak wielkie i zasobożerne pliki ( płynna obórka tylko na najnowszych wielordzeniowych prockach i Gigabajtach Ramu) to niech będzie z tego konkretny efekt. Ale moim zdaniem efektu właśnie nie będzie, a przynajmniej nie warty będzie zachodu. Bo potem do publikacji w necie i nawet średnio dużych wydruków można sporo zmniejszyć.
Dżozef | 2014-09-02 20:31:55
Chyba ci się pokręciło. Jeżeli chcesz trolować to bądź chociaż przygotowany. Problemy z chlapaniem olejem nie miał D800/E tylko D7000.
@druid
Ale resajz z większej rozdzielczości do docelowego formatu przeważnie da więcej korzyści w postaci obrazka wynikowego niż z mniejszej.
A co do obróbki to nie żartuj , praktycznie każdy współczesny komputer w cenie ok. 1000 zł za bebechy jest aż nadto do grafiki 2D, to już nie te czasy, gdzie trzeba było wykładać sporą kasę aby się dało płynnie pracować z dtp czy w szopie.
sloma_p | 2014-09-01 21:43:24
Można porównywać C i N, znajdować większe czy mniejsze różnice. Ale wybacz! Jeżeli ty naprawdę nie widzisz dużej, wręcz diametralnej różnicy DR na korzyść Nikona to chyba pryszczaty na jedno oko jesteś :D O Canonie można powiedzieć wszystko tylko nie to że ma lepszy DR od Nikona. Na marginesie dodam, że dopiero od 5Dm3 Canona można brać naprawdę pod uwagę. Wreszcie jest uszczelniony ma solidny AF i użyteczny więcej niż centralny punkt AF. Tylko ta ergonomiaaa :(
Dokładnie obecnie RAW 50-70MB ( nieskompresowane ) są znacznie mniejszym problemem niż w czasach pierwszych 5D były analogiczne 20-30MB. - a jakoś wtedy wyznawcy czerwonego koloru ( trzymam się tematu ! :) nie widzieli w tym problemu. Wręcz przeciwnie - to była oznaka dominacji i niedościgniości technologi Canona mimo że przecież w wielu zastosowaniach nawet obecnie wystarcza 12Mpix a 18 jest ciągle promowane w topowych lustrach reporterskich, Dlaczego więc Canon już 6 lat temu przeskoczył 20Mpix - i dlaczego po 4 latach jego użytkownicy robią wyrzuty konkurencji że poszła dalej tą samą drogą
Gdybyż jeszcze mogli pokazać palcem że ich "złoty środek" jest rzeczywiście lepszy na przykładach ( apeluję po raz drugi ) - a tak pozostaje podejrzewać że są zwyczajnie źli że ich firma po prostu zatrzymała się w rozwoju..
Podobno Canon zatrzymał się na 22mpix nie ze względu na to że to optymalna ilość pikseli a dlatego, że ich matryce nie nadają się do wyższych rozdzielczości.
@komino:
1. Daj sobie spokój z jakimiś tekstami typu "przyszczaty..."
2. Nigdzie nie napisałem, ze Canon ma lepszy DR on N. Nigdzie, bo to nie prawda. Natomiast różnica jest mniejsza, niż można to przeczytać w postach, np. takich jak Twój, na pewno nie diametralna, w zależności jak mierzymy (bo nie ma jednej definicji DR), jest mała do niewielkiej. Wyciąganie szczegółów z cieni to nie wszystko. W tych samych warunkach, jak naświetlisz poprawnie C i N to różnice są niewielkie. Po prostu pliki z N lepiej się nadają do "ciągnięcia" przez tych, którzy niedoświetlają. Mi się to jak szczegóły i kolory w światłach oddają Canony podoba bardziej, od tego co dają sensory Sony. Żeby dostać to samo trzeba N niedoświetlać o 1-1,5 EV i ciągnąć, ograniczając światła w poście. A nie zawsze o to chodzi. TO moja opinia, nikt nie musi się z nią zgadzać (choć znam wielu, którzy ją podzielają). Matryce S to nie wszystko cud, miód i orzeszki. Cały szum zaczął się od pomiarów DXO, które preferują sensory takie jak produkuje S. Ot,metodologia.
3. Ta, jasne, od 5D mk III, of korz, a jak wyszedł 5D pierwszy to gdzie był N? W czarnej d... był.
4. Jestem wieloletnim (wielodekadowym można powiedzieć) użytkownikiem Nikona i dobrze pamiętam czasy, kiedy wzdychaliśmy do 1Ds mk II, 1D mk IIN czy 5D. Od D3 Nikon zaczął optymalizować sensory pod wysokie ISO i się zaczęło, bo stosunek S/N łatwo zmierzyć.
5. Nie mam interesu we wspieraniu C. Zadowolony jestem z moich puszek, w tym D800. Ale w 810 poszli w nieco innym kierunku i chwała im za to. Pikseli na przeskalowanie (i dzięki temu lepsze wyniki na wysokich ISO) mamy już dość.
Jeszcze słówko do optycznych. Jeżeli producent D810 zamieszcza oprogramowanie do wywoływania RAW to należy to oprogramowanie traktować jako całość, jako integralną część aparatu. Zatem pliki do testów powinny być wywoływane tylko i wyłącznie tym oprogramowaniem. To tak jakbyście do testów plików RAW z Canona używali tych po zainstalowaniu ML.
Tak na marginesie dlaczego użytkownicy C tak chętnie stosują ML ryzykując nawet utratę gwarancji skoro nie ma nic do zarzucenia DR w tych aparatach? :D
@sloma_p:
"nie ma jednej definicji DR" -A jakie są te inne od stosunku najwyższego do najsłabszego sygnału?
"pomiarów DXO, które preferują sensory takie jak produkuje S" - skąd ten wniosek? Gdzie ta preferencja?
@komino:
"Zatem pliki do testów powinny być wywoływane tylko i wyłącznie tym oprogramowaniem" - Bzdura.
A może przyznajmy wreszcie, że to nie aparat robi zdjęcia, tylko fotograf? Aparat jest tylko narzędziem, a to, jaki będzie efekt końcowy zależy głównie od naszych umiejętności. W końcu, żeby robić dobre technicznie zdjęcia, trzeba przede wszystkim poznać wady naszego sprzętu.
@hijax_pl - odpisałem Ci długi elaborat o UniWB, dyskusjach na forach prowadzonych przez Hogana, Rorsletta i Nissillę, ale mi wcięło (net z Play...). Chcesz, to umówimy się na forum, bo to dłuższa dyskusja.
Dopiszę jednak druga część - mit o "genialności" matryc S bierze się częściowo z faktu, że ludzie oglądają te pliki na tanich, nieskaliborwanych TNkach w laptopie, z wysterowanymi na oczojebność podświetleniami LEDowymi, które szczegółów w światłach nie pokażą, a cienie obcinają. Jak podniesiemy ekspozycję w poście, to nam tych brakujących świateł i tak nie pokaże, za to wyciągnie głębokie cienie w obszary, które one wyświetlają przyzwoicie. Matryce C pokazują wtedy banding, więc uważane są za słabe. Problem w tym, ze np. matryce CCD w takim CFV39 miały/mają genialną DR, ale jak źle naświetlisz, i próbujesz ciągnąć, to dzieją się bardzo brzydkie rzeczy...i u C jest podobnie (minus "genialna DR" - ona jest dobra, choć nieco gorsza niż u S)
Nie załapałeś żartu :) Nieważne :)
Zacznijmy od tego, że 1Ds mk II, 1D mk IIN to nie FF :) Sami canoniarze przyznają dopiero po premierach że poprzednie wersje to kicha. Poczytaj opinie tych co mieli 5dm2 i zmienili na 5dm3. Sami piszą, że to była porażka. Wręcz tak to można odczytać. Jak wszedł 5d to Nikon wprowadził D700. O różnicach DR nie mówie na podstawie testów DXO (choć inne też tą różnicę DR potwierdzają). Mówię to ma podstawie identycznych zdjęć zrobionych C i N. W Canonie giną szczegóły zarówno w cieniach jak i w światłach. O wyciąganiu z cienia to nawet nie chcę wspominać bo tu jest różnica wręcz kosmiczna. I na dodatek w lepiej wypada 6D niż 5Dm3. Ja naprawdę mogę przyznać wyższość Canona we wszystkim (choć podobno ten wreszcie prawdziwy AF pod światło nie radzi sobie zupełnie) ale nigdy nie zgodzę się z twierdzeniem, że DR jest porównywalny z Nikonem. Nigdy. Gdyby tak było Canonierzy nie używali by ML.
@hijax_pl
Czy ja na pisałem, że powinno się tylko tym wywoływać? Czytaj ze zrozumieniem. Napisałem, że jeżeli to oprogramowanie dołącza producent to znaczy, że wszystkie deklarowane przez niego osiągi danego sprzętu są gwarantowane przy użyciu oprogramowania dołączonego do sprzętu. Jak kupisz drukarkę i potem stosujesz zamienniki tuszy to masz pretensje do producenta, że drukarka "nie trzyma" kolorów? No halooo.
Zacznijmy od tego, że 1Ds mk II to jak najbardziej FF ;) Już 1Ds był. Nikon wtedy bujał się z D2h (i spoglądaliśmy tęskno za tym niepełnoklatkowym 1d mk IIN, który lepsze miał...wszystko). Już nie wspomnę o czasach przed-cyforwych, gdzie Canonowski AF omal nie doprowadził N do bankructwa (uratował ich dział stepperów), albo o szklarni, którą jeśli chodzi o stałki AF N dopiero ostatnio przywołał do porządku...
Jak wyszedł 5D to Nikon wprowadził...D200.
Zrób zdjęcia z UniWB i obejrzyj na dobrym monitorze, to zobaczysz, że różnica jest mniejsza, niż się wydaje na podstawie doniesień netowych. Piszę o tym wyżej.
To że 6D wypada nieco lepiej wiem, tylko co z tego? 1D mk X jest jeszcze lepszy i na poziomie, jak nie lepszy od D4s...
Co ma ML do DR? Ten HDR w jednym pliku? To nie dlatego używa się ML...
@sloma_p, zapewniam Cię, że obrabiam zdjęcia zawsze na skalibrowanych i przynajmniej przyzwoitych monitorach i lepszy DR z matryc S/N/P widzę bez najmniejszego problemu. Przewaga DR w światłach w plikach z Canonów w porywach (i nie z każdej puszki) sięga 0.5EV, oczywiście zależy od koloru i sceny, natomiast w S/N/P przewaga w cieniach, na niskim ISO sięga, w zależności od modelu, nawet kilku EV i to nawet jeśli uznać, że zabandingowane cienie z matryc Canona są wciąż w pełni użyteczne.
No widzisz, ja tam widzę różnicę ok. 1EV, w cieniach nie wiem, ile to kilka, jak 2 to OK, się zgodzę. To przy stosowaniu UniWB, bo inaczej to wszystko szlag trafia...
O i dobrze, ze zwróciłeś uwagę na to, w którym kanale widać większe różnice. Nikon nieco pozmieniał odpowiedź kanałów przy okazji generacji D800/D4. Wg. mnie na gorsze dla zdjęć, lepsze dla testów.
UniWB nie służy do niczego innego poza otrzymaniem w aparacie histogramu JPG pokazującego z dobrym przybliżeniem zawartość danych w RAW.
To jest akurat efekt poboczny. Służy głównie do zrobienia zdjęć z pełnymi możliwościami matrycy, bez wprowadzanych przez soft producenta (a raczej z ich ominięciem) korektami odpowiedzi w poszczególnych kanałach. Jest jedno uniwersalne ustawianie WB, które daje możliwość rejestracji pełne spektrum przez sensor, inne powodują, że soft obcina info w poszczególnych kanałach.
Ustawienie WB nie działa na RAW, to jest tylko wartość w metadanych.
O jakim HDR teraz piszesz? Ciekawe po co ML jak nie do zwiększenia DR :) Każdy canonier to przyznaje :) EOS-1Ds mk II zgada się. Chodziło mi bez "s" :) Mój błąd Ale Mark II N - 28.7 x 19.1 mm CMOS To jest matryca FF? Tak wogóle to po co te historyczne wycieczki? Rozmawiamy chyba o D810 ewentualnie o jego konkurencie 5Dm3. Tak wogóle to nie rozumiem, że pod testem Nikona więcej wypowiada się Canonierów :) Mnie 5Dm3 jako pierwszy Canon pasuje. Tyle tylko, że jest nieergonomiczny. Tyle. Nie chce mi się prowadzić próżnych sporów.
@mate
A co do obróbki to nie żartuj , praktycznie każdy współczesny komputer w cenie ok. 1000 zł za bebechy jest aż nadto do grafiki 2D, to już nie te czasy, gdzie trzeba było wykładać sporą kasę aby się dało płynnie pracować z dtp czy w szopie.
___________________
mate, błagam czytaj ze zrozumieniem, przecież tu chodzi o płynną edycję rawów a obórbkę w ps. I nie pisz mi, że pc za 1000 zł sobie poradzi z 36 mpix rawami. Do tego trzeba co najmniej procesora i5 lub któregoś z szybkich czterordzeniowych AMD, oraz przynajmniej 6-8 GB Ramu. To nie te czasy gdy komputery rozwijały się tak szybko, że sprzęt po roku był już do niczego. Teraz wszystko stoi, ja 5 lat temu kupiłem procka do desktopa który nadal jest szybszy od przęciętnego montowanego tak popularnych laptopach, podobna sytuacja z ilością RAMU. Nadal średniej jakości laptopy mają po 4 GB, które standardem było już jakieś 4 lata wcześniej.
Cóż, z tego że rzekomo matryce z C mają odrobinę mniejszy DR i mniej można odratować z cieni jeśli 95% tu narzekających i tak nie potrafi wykorzystać nawet ułamka możliwości tego sprzętu. Prócz teoretycznego bajania o kosmicznych różnicach w DR sami zajmują się fotografowaniem psa w ogrodzie czy dziecka na wycieczce. Z problemami o których tak biadolą nigdy w rzeczywistości się nie zetkneli i tylko nakręcają sie onanizmem sprzętowym. Wiadomo jaka jest rzeczywistość tego forum i od razu można poznać kto ma jakieś pojęcie a kto z nudów się onanizuje sprzętowo widząc kosmiczne różnice ;)
@komino
ML jest narzędziem głównie dla filmowców i w tym celu ludzie go instalują, po co opowiadasz bajki o DR ;)
@druid, bo właśnie Dual ISO z ML pozwala z Canonów wycisnąć DR podobny do tego z konkurencyjnych matryc.
BTW, ja bez większych problemów obrabiałem pliki z D800 na 5 letnim laptopie z Core 2 Duo i 4GB RAM-u. Owszem mówimy o pojedynczych zdjęciach, ale nie jest to żadne halo. Kilka lat temu, na dużo gorszym sprzęcie stacjonarnym obrabiałem dość często znacznie cięższe pliki z MF.
ML bo RAW-histogram, focus stacking. Czasem autoETTR.
A jeszcze a propos różnic w DR, przypomniał mi się taki link:
link
@druid
Na codzień płynnie obrabiam rawy ze średnioformatowej kamery fotogrametrycznej Leiki, pliki mają po około 120MB, bredzisz chłopie. Koszta zamknęły się w kwocie 2500 zł, ale tam cenę nabijal cały system NVidia 3DVision z okularami migawkowymi i dedykowaną kartą (monitor pomijam, bo to osobna kwestia). Do zwykłej obróbki 2D można się lekko zamknąć w połowie tej ceny i masz jeszcze naddatek wydajności.
@ druid
Ja nie opowiadam bajek. Mówiło mi to wszyscy ci którzy mają zainstalowaną tą "łatkę" :) Wiecie co męczące to jest...
@mate: to może ściągnij tylko jpegi z podsumowania testu i je płynnie pooglądaj na kompie za 1000 a później weź jpegi z 18mp i zauważ różnicę..... ja ją widzę na i7 3770 4,5ghz/8GB szybkiego ramu 2x7970 i ssd....
nie twierdzę że nie mógłbym z tym żyć, ale pocotokomu... tym bardziej że tracimy wysokie iso i mityczną przewagę DR nad canonem.....
....i te tabelki z wyciąganiem 8ev z cieni od "poprawnego" czy wręcz "overexposed"- to już łgarstwo- zdjęcia....
i pentax zawsze wygrywa....z każdym
nie miałem 810i w rękach, ale bawiłem się 800 i 700, tą ostatnią kocham....
aparaty klasy d90 czy d300 są zdolne/mają matrycę do uzyskania rewelacyjnych zdjęć...d800/810 to perełki dla kogoś kto, powtórzę, ma b dobrą szklarnie i b dobry warsztat....zarówno fotograficzny jak też posprodukcji/drukowania...
jedni obrabiają jakieś 98765bitowe tify na oddzielnych warstwach rgb, robią maski, zajmują się tym godzinami i są zadowoleni z 810i, tak jak z całej masy aparatów w 2014roku, a inni:
naparzają suwaczkami w pirackim photoshopie/lightroomie i mówią: 800/5dIII to gówno....
na 810+14-24/2,8 nie ma bata:) aktualnie najlepszy zestaw do UWA.... wizjer i szybkość lustra też mnie zauroczyły...
@sloma_p:
"odpisałem Ci długi elaborat o UniWB" - a co ma to wspólnego z dynamiką tonalną? UniWB to tylko metoda by na JPGu widzieć to co w RAWie piszczy. A w zasadzie UniWB to nie wszystko, bo ten profil tylko wyrównuje kolory - dobrze jeszcze mieć gammę 1. Nadal podtrzymuje pytanie o inne definicje DR.
@komino:
"Czy ja na pisałem, że powinno się tylko tym wywoływać? " - w kontekście testów - tak napisałeś. I to mnie zadziwia. I przy okazji - jakiż to producent podaje w specyfikacji swoich takie wartości jak zakres czy dynamikę tonalną? Albo wartości macierzy korekcji koloru?
@DonYoorando "...i te tabelki z wyciąganiem 8ev z cieni od "poprawnego" czy wręcz "overexposed"- to już łgarstwo- zdjęcia.... "
W przypadku overexposed, to widać akurat światła. Widać, że nie miałeś za dużo do czynienia z tymi sensorami. Tu jest akurat K-5, mogłoby być równiż D7000, czy D800 - takich przykładów są dziesiątki, parę lat temu, to byl szok, teraz większość przeszła nad tym do porządku dziennego:
link
link
To że na początku ery cyfrowej Canon miał przewagę w technologii matryc - a zwłaszcza wysokiej rozdzielczości to jasne i oczywiste. Dzięki temu zyskał przewagę nad konkurencją w tym największym rywalem. Jednak już od kilku lat stracił tą przewagę a nawet zaczął wyraźnie odstawać - nie wiem dlaczego tak niektórym trudno przyznać ten oczywisty fakt ?
@DonYoorando
Jeżeli masz problem z płynnym przeglądaniem zdjęć na takich podzespołach, to znaczy że masz coś nie tak z konfiguracją kompa albo systemu albo przeglądarka, której używasz do zdjęć to jakieś nie wiadomo co. Ja na słabszym sprzęcie bez problemu przeglądałem jpgi jak i wołałem rawy z D810.
Zdjęcia to obecnie najmniej wymagająca (z ogólnie rozumianych multimediów) dziedzina pod względem zapotrzebowania na wydajność komputera. Byle gra komputerowa, edycja wideo czy grafika 3d ma o wiele większe wymagania. Każdy stacjonarny komputer (o jakiś energooszczędnych wynalazkach w netbookach nie piszę) z procesorem klasy min. i3 czy AMD FX i 8 GB RAMu w zupełności wystarczy do płynnej pracy z rawami z każdej współczesnej puszki, więc pisanie, że 36 mpix jest gorsze, bo trzeba inwestować nie wiadomo ile w komputer to jakieś kuriozum.
@mate
Naprawdę mylisz się. Ja z przeciętnej sesji z modelką aż po sesję ślubną mam od 100 do 800 zdjęć.
Wrzuć sobie nawet te 100 fotek z 36 mpix matrycy do LR i teraz zacznij obrabiać całość na kompie klasy tańszego laptopa z 4GB ramu. Męka.
To samo będzie przy edycji w PS zdjęcia w tak wysokiej rozdzielczości. Filtry, warstwy, maski. Po chwili komp będzie mielił i się wieszał.
Tu nie chodzi o otworzenie pojedyńczego Rawa, poprawę ekspozycji i eksport. Mówimy o bardziej zaawansowanej edycji.
Do płynnej i komfortowej pracy z Rawami z tak dużej martrycy potrzeba conajmniej i5 lub analogiczny AMD. Jeśli ktoś nie ma takiego sprzętu to będzie musiał kupić albo męczyć się z lagami.
Tylko w sumie jaki z tego wniosek. Ano taki, że korpus z tak dużą matrycą powinien mieć dobrze opracowanego mRAWA, dającego np połowę rozdzielczości czyli ok 18 mpix i problem dużych plików z głowy :)
@druid, nie, mówimy o zaawansowanej edycji (dużo parametrycznych zmian lokalnych - powinieneś wiedzieć jak szybko to potrafi zmulić takiego LR-a), ale nie edycji wsadowej, bo tu właśnie będzie widać różnicę. Po prostu trzeba będzie znacznie dłużej poczekać na export. MRAW zdecydowanie nie załatwia sprawy.
@druid
Co to znaczy na kompie klasy tańszego laptopa? Chyba pisałem wyraźnie o komputerach stacjonarnych w kontekście upgrade dla większych plików, praca na laptopie to ogólnie jest męczarnia. AMD FX 8320/8x3,5 GHz to wydatek 500 zł, za kolejne 500-600 zł można sobie dokupić płytę główną, 8 GB RAM i jakąś prostą grafikę pasywną (karta graficzna w kontekście obróbki zdjęć praktycznie nie ma znaczenia). Za 1500 zł można mieć płytę główną, RAM oraz i5 3570K, który w testach Lightrooma i Photoshopa leje praktycznie wszystkie AMD i wyższe Intele.
Ja obecnie pracuję na stacjonarnym kompie z i3, nierzadko obrabiam pliki mające po kilkaset mpix i komputer czkawki nie dostaje.
co do kompa to mysle ze jak ktos kupuje body za 13 tysi to stac go i na dobrego kompa a jak nie to niech kasy nie marnuje tylko na chleb ja trzyma
zawsze przy wyższej klasie sprzętu pojawiają się komentujący/kontestujący i komentujący/użytkownicy:
@mate: twoje porady/wiedza dot stacji graficznych są żałosne. garażowe/giełdowe gadanie bajek, znajdziesz wielu słuchających: ludzie kochają bajki.
@jaad75: raw to raw: a dobry mraw jeszcze nie został??? zaimplementowany i szkoda, że przy premierze d810 to nie nastąpiło. właśnie bez wsadowej obróbki, oryginalny plik z body bez ingerencji żadnego softu, poza sprytnym:) usunięciem szumów, nieskopaniem rozdziałki, wybieleniem zębów:) i jakieś do wyboru 6mp, 10mp, 16,
@DR i wojna z canonem: na linku z tabelką widać właśnie jak cały ten mit działa: mamy dużą rozpiętość tonalną sceny i robiąc zdjęcia w raw nie sposób tego skopać chyba że ktoś lekko żle ustawił expozycję o 7ev!!!!, bo jak tylko 6 to jest jeszcze ok.
i o co mam się tu bić: o brak zrozumienia ustawiania expozycji w 2014roku przy premierze d810.
@DonYoorando.
Taa, za to twoja znajomość tematu jest genialna, tylko jakoś nie potrafiłeś kupić/poskładać kompa żeby jpgi ci nie muliły.
No i wyszło na czym niektórzy obrabiają zdjęcia. A chociaż skalibrowałeś tego tańszego laptopa?
Czy nie można wykonać testowych fotek tak by były choć ostre? Już nie wymagam by były ciekawe, ale czy musi to być nieostre mydło ?!
Czemu marnie znając się na technicznej stronie elektronicznej fotografii, w porównaniu do autora tekstu, mam
w swoim albumie dużo ostrzejsze zdjęcia?
Być może zamieszczone fotki mają być antyreklamą opisywanego sprzętu ?
Ja po obejrzeniu tego co pokazano pozostanę przy moim starym sprzęcie :(
o co tu chodzi....?
wyszedł test
wszyscy dowiedzieli się tego czy tamtego ale chyba zapomnieli o najważniejszym-ten aparat robi zdjęcia...
ale zamiast o tym...-to lepiej udowadniać jaki to ja jestem mądry, a ten czy tamten plecie "bzdury", jaki to ja mam cudowny sprzęt, a jaki ten czy tamten ma żałosne: iso, DR, AF...etc etc...
potem okazuje się, że począwszy od aparatu dochodzimy w tym czy tamtym wątku do spraw związanych z historią! ... informatyką, kinematografią, zarobkami etc etc...
komentarz za komentarzem...a tak naprawdę nikt nikogo nie czyta ze zrozumieniem... rozmowa właściwie toczy się jak u schizofreników-sami ze sobą i swoim ego + doświadczeniami
na każdym kroku zarozumiałość, małostkowość, zlośliwości, wypowiedzi mające tyle wspólnego z tematem co zeszłoroczny śnieg z lipcowym słońcem...-a wniosków...brak
nie można oczywiście pominąć wojenek...bo przecież mój canon ma najlepsze iso...a mój nikon ma pierdylion danych w cieniach! ooo.. a jaka rodzielczość! a mój canon to ma lepsze kolory...a mój to nie przepuści kropli wody za to twój to pół przepuści... a jaki mam wykres mtf!! wow...zobacz...4 linie więcej...ale masz szrota ! ale się podnieciłem...
to ja mam do obejrzenia cuś takiego...
link - wyjaśniam - z przymróżeniem oka, acz niepełnym
ps- i co z tego, że jest to serwis o sprzęcie? że to o nim się tu "powinno" dywagować
sęk w tym, że ów sprzęt do czegoś ma służyć...tylko widać o tym mało kto pamięta
ok to tyle-a teraz możecie zaczynać po mnie "jechać"
pozdrawiam cześć
@DonYoorando - ta scena nie ma jakiejś specjalnie dużej rozpiętości tonalnej, przy zdjęciach pod słońce cienie bywają daleko bardziej niedoświetlone i wtedy wychodzą zalety tych matryc. W Canonach musisz już składać HDR-a albo użyć ML i Dual ISO właśnie.
niantic | 2014-09-03 20:41:52
To ja zacznę:) Zaje....y filmik:) Uśmiałem się do łez:) Ma facet gadane:)
me either ;)
@niantic
"komentarz za komentarzem...a tak naprawdę nikt nikogo nie czyta ze zrozumieniem... rozmowa właściwie toczy się jak u schizofreników-sami ze sobą i swoim ego + doświadczeniami "
Bardzo spoko podsumowanie, dobre :D
@mate: nie wiedziałem, że trzeba konfigurować komputer do przeglądania jpg....faststone jakiś kapryśny nie jest, jesteś zawsze o krok do przodu, powodzenia z komputerami za 1000 przy obrabianiu 32gb rawów z 810i i kodowaniu filmów, konfiguruj konfiguruj...
@jaad75: ta scena jest kontrastowa :) a zwłaszcza to co się dzieje w cieniu drzewa :) w piękny słoneczny dzień
nie zrozum mnie źle, ja kocham dużą DR z sensora. dlatego nie cierpię megapixelozy i nowy sensor sony 12mpFF jest stworzony dla mnie :) ....
...i dla nikona właśnie... aż się prosi o taką 810s analogiczną do alfy, z rozwiniętym DR, iso, filmowaniem, wtedy może canon też by się obudził/spróbował...
Bardzo podoba mi się design zaawansowanych lustrzanek Nikona.
Dlaczego Nikon nie zrobi podobnie wyglądającego mniejszego bezlusterkowca z matrycą FF albo i nawet DX?
A co do dywagacji w temacie jakości obrazka to już takie pitolenie podobne do tego czy lepsze jest Lamborghini czy Porsche - każdy z tych aparatów FF oferuje bardzo dobrą jakość - o ile AF trafi perfekcyjnie.
To że obecne aparaty zwłaszcza FF robią wszystkie dobre zdjęcia to jest poza dyskusją.
Kwestią jest natomiast wycena tego czy tamtego rozwiązania.
Moim zdaniem dodanie 5 tyś ( czyli ponad 1/2 ceny ) do ceny D800 to jest przegięcie - podobnego rodzaju jak Canon zrobił między 5D mk II a III ( i też w sumie chodzi o to samo - czyli uczynienie AF pewniejszym )
Różnica jednak jest i tak korzyść Nikona moim zdaniem - bo matryca D800 to ciągle jest najlepsza ( wraz z A7) matryca na rynku. Matryca w mk III od początku nie była zbyt odkrywcza - a pod pewnymi względami przegrywa z tańszym opcją z tej samej stajni.
focjusz | 2014-09-04 14:02:13
Taka cena na początku, to podatek od nowości. D800/D800E, też były na początku droższe. Niedługo stanieje i to znacznie. Tak już niestety jest. Kto bardzo musi mieć natychmiast, niech płaci:)
@Chris65 - też przyłączam się do apelu do Nikona. Ciągle czekamy na drugi system bezlusterkowców z FF.
Moim zdaniem tu przyszłość a nie mając zaplecza finansowego Canona lepiej być na tym polu trendsetterem niż jak zwykle ( vide WiFi i GPS ) być na końcu
Może jestem dziwny, ale nie rozumiem tej mody na bezlusterkowce.
@arthur
Po co dźwigać kloca ? Fotografuję amatorsko i dźwiganie "jedynki" mi się znudziło. To fakt, że w górach deszcz padał, a ja nie chowałem aparatu do plecaka. W zastosowaniach amatorskich, landszafciarskich, makro i wielu innych bezlusterkowce to wspaniały sprzęt. Mały, lekki, poręczny, a do tego można podpiąć dowolne szkło, a to olbrzymia zaleta. Na ostatniej 3-tygodniowej wyprawie motocyklowej fotografowałem bezlusterkowcem A3000 + 16-50, 30/2.8, FD100/2.8 makro i małpą LX-3. Nie czułem ograniczeń sprzętowych.
sektoid | 2014-09-05 12:21:53
Dla mnie na pierwszym miejscu stoi ergonomia użytkowania, a ta niestety jest w bezlusterkowcach na zbyt niskim poziomie, właśnie ze względu na rozmiary. Ale co kto lubi, ja wolę większe, bo wygodniej się je trzyma:)
Super! Iso 64! Teraz czekamy na iso 25! :P
ergonomia nikonów jest bardzo dobra i podpięcie każdego obiektywy jest na miejscu. bo podpinanie czegoś dłuższego niż 100/200mm do bezlusterkowca, hmm, nie jest to frajda, nie ma za co złapać :)
iso 64 i obniżenie bazowej czułości??? to zaleta, 810 nie pretenduje do bicia rekordów high iso, ale z lampami i czasem synchronizacji, iso 64 może pomóc. praca przy długich expozycjach została też udoskonalona....w ogóle wyniki dla iso 64 są super....imho zachowanie przy iso64 to silna strona 810i, plus opcja iso32,
miło, że nikon dba o takie rzeczy, świadczy o uczciwym podejściu do robienia zdjęć/filmów, a nie wsadzanie na siłę jakiś wodotrysków dla amatorów...
sam fakt posiadania b. dobrej wbudowanej lampy stawia go wyżej od 5dIII w kategorii budowy korpusu.
minus za brak uchylnego ekranu, to do cholery mają kompakty od 10 lat i tanie lustrzanki... szkoda
Do pracy na rawami z 810 czy 800 starczy dokupic do paroletniego PC 8GB ram i dodatkowy dysk 1TB na storage.. i po bólu. To nie jest jakaś wielka inwestycja jak kogoś stać na taki aparat.
Tyle to kosztują dobre dwa filtry na obiektyw 77mm..
arthur | 2014-09-05 14:58:55
sektoid | 2014-09-05 12:21:53
Dla mnie na pierwszym miejscu stoi ergonomia użytkowania, a ta niestety jest w bezlusterkowcach na zbyt niskim poziomie, właśnie ze względu na rozmiary.
---------------------
No nie mów mi że tak samo zaprojektowany bezlusterkowiec tylko nieco mniejszy nie będzie ergonomiczny.
Poza tym do bezlusterkowca można zrobić mniejsze obiektywy i to nawet takie jak do kompaktów z teleskopowymi tubusami.
Popatrz na obiektyw serii PZ do Sony Panasa i Samsunga 16-50.
===============================
arthur | 2014-09-04 14:27:43
Może jestem dziwny, ale nie rozumiem tej mody na bezlusterkowce.
------------------------------------------------------------------------------------
Poużywasz to zrozumiesz - różnica jest taka że mały aparacik można mieć na codzień a kloca i lufy tylko na zaplanowane zdjęcia się zabiera.
@sektoid, a kiedyż to dżwigałeś tę "Jedynkę"? Może miałeś na myśli 5D "jeden"?....:P
BTW, skoro dzisiaj wciąż wystarcza Ci jakość LX3, to widać jak wysokie masz wymagania co do sprzętu. Też wciąż mam LX3 i używam okazjonalnie do krótkich synchro, ale jakość odstaje mocno od czegokolwiek współczesnego zbliżonej klasy.
@Werwik "starczy dokupic do paroletniego PC 8GB ram i dodatkowy dysk 1GB na storage" A nie 1TB? ;)
Na co dzień to ja iphonea noszę. Bezlusterkowiec i tak jest cegłą bo do kieszeni się nie zmieści.
Nie chce mi się odszukiwać postu canonierów, którzy tak spierali się jaki to niewielka jest róznica w zakresie tonalnym miedzu C i N. Proszę spójrzcie w tabelkę optycznych (choć co do rzetelności ich testów ja osobiście mam wątpliwości). D810 ma według ich punktacji zakres tonalny - 9,29, natomiast 5Dm3 - 6,29. Nikon ma wyższyn zakres tonalny o połowę wartości w Canonie! To jest nieduża różnica? Aż mi się nie chce polemizować z tymi co tak twierdzą. A najlepsze są jeszcze teksty w stylu "a canon w 1918 roku wprowadził matrycę FF a 1926 wprowadził to a 1947 to... No załamać się idzie. Co mnie ta historia obchodzi? Liczy się tu i teraz. No i przyszłość. Poza tym kupcie sobie Canona i spokój.
Jest nota serwisowa na nikon.pl dotyczaca nikoda d810, link
link
@sloma_p
Co to znaczy, że matryca nadaje się lub nie do niedoświetlania i do ciągnięcia z cieni? Czyż zdjęcia nie powinno poprostu naświetlać się prawidłowo? Ja jakoś tej większej szczegółowości w jasnych partiach z matryc Canona poprostu nie widzę. Wręcz przeciwnie. Zdecydowana większość zdjęć z Canonów mają prześwietlone jasne partie. A jeżeli są szczegóły w jasnych to w cieniach ich brak. Albo użytkownicy Canonów nie potrafią prawidłowo naświetlić zdjęć (nie sądzę) albo z premedytacją naświetlają prawidłowo ciemne partie bo wiedzą, że z cieni napewno nic nie wyciągną. Jednak przez takie naświetlenie nie wyciągną też wszystkich szczegółów w jasnych partiach. Ot i cała tajemnica. Proszę nie dopisuj jakiejś nowej ideologii. Poprostu Nikon ma większy zakres tonalny a Canon ma lepsze wysokie ISO. I wszystko. Póki co to jest jedna z cech, która odróżnia oba systemy. Jest główny element (+ergonomia) decydujący o wyborze systemu. Wyluzuj. Nie próbuj na siłę udowodnić, że Canon jest systemem idealnym... :)
komino - poczytaj sobie
link
pozornie uzyskana dynamika to nie jest to samo co rozpiętość tonalna.
Tutaj także stanowczo kwestionuję możliwości Pentaxa i wyciąganie z cieni w raw - odp.: zaszyty wywołany jpeg w pliku raw pentaxa jest po praostu tak źle wywołany, stąd efektownie wygląda wyciąganie detali z cieni
@pgu
Niestety materiał który podesłaleś jest bardzo ciężko podany, chyba niewielu przez to przebrnie ;)
@komino
"Zdecydowana większość zdjęć z Canonów mają prześwietlone jasne partie. A jeżeli są szczegóły w jasnych to w cieniach ich brak. Albo użytkownicy Canonów nie potrafią prawidłowo naświetlić zdjęć (nie sądzę) albo z premedytacją naświetlają prawidłowo ciemne partie bo wiedzą, że z cieni napewno nic nie wyciągną."
Ehh niektórzy to mają wyobraźnie do tworzenia fantastycznych teorii...
@druid - mi się wydaje b.ładnie i przejrzyście opisane...
u dołu jest w formie tabelarycznej podsumowanie
link
Jestem daleki od posądzania Optycznych o stronniczość, ale... W niedzielę fotografowaliśmy zawody konne na hali. Jak wredne oświetlenie jest na tego typu halach wie każdy, kto fotografował takie zawody. Ja Canonier, kolega Nikoniarz. Topowe body zostawmy i zajmijmy się moim C D5 MkIII i N 810 kolegi. Otóż do reporterki, to słaby aparat, ale chyba nie do tego został stworzony. Zrobiłem trochę klatek D810 i nie powala.
1. Redakcja jest pobłażliwa w stosunku do szumów. Moim zdaniem ISO 1600, to maks. bez odszumiania. Wyżej szumi jak Niagara. ISO 6400 z NEFa, to moja antyczna jedynka MkIII przy tej czułości, podbitej, bo natywna kończyła się na ISO 3200.
2. Zróbcie test w klasie, ze szkłami Nikona, a nie Zeissa i Sigmy. Będziecie jeszcze bliżej dna. Testowaliście specjalnie na Z i S, czy nie macie odpowiedników N?
3. Mora - zdjęcie pani w pasiastym sweterku [paski są nadal w modzie] myślę, że nie spodobałoby się pani - oczopląs na sweterku Laco...
4. Kolor ludzkiej skóry, przypomina cerę nieboszczyka. Ale to norma w N od lat.
5. Wyższa dynamika w ekstremalnych warunkach oznacza widzę więcej, ale mniej, bo szumy większe.
Resume: aparat całkiem fajny, duży, dobrze leży w dłoni, ale chyba jego miejsce jest na statywie w studio z ISO 64.
Moja/nasza ocena jest subiektywna i wzrokowa, na ekranie laptopa, po konwersji w LH 5.4. Kolega miał minę nietęgą, oglądając klatki z 5D MkIII. On swoje zostawił, ja skasowałem, a szkoda. Mam w MacBook Pro tylko 256GB SSD. Oszczędzam miejsce.
Jadę na koniu.
Z którymi szkłami N jeśli można wiedzieć ?