Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
mogę tylko powiedzieć, że w moim egz mam dziwne problemy z autofokusem przy słabszym świetle (pomieszczenie) i dla dłuższych ogniskowych (od 85mm)- aparat po ustawieniu ostrości dziwnie się blokuje (potwierdza ustawienie ostrości ) i nie można wykonać zdjęcia- aparat powtarza (sam z siebie) jeszcze raz procedurę ustawienia ostrości
Zamiast, w stosunku do X20, zwiększyć tylko pojemność baterii i poprawic tryb filmowy, to zepsuli aparat całkowicie. Nie tylko ma gorszą jakość obrazu w stosunku do poprzenika, nawet w stosunku do X10, to jeszcze wygląda teraz tak nijako, jak większość aparatów, zatracił cały swój styl. Jak dla mnie to absolutnie odpadła jakakolwiek potrzeba jego kupienia, a czekałem na ten model.
Husani akurat się z Tobą nie zgodzę w kwestii jakości zdjęć w stosunku do X10. Mam oba aparaty i między X30 a X10 jest duża różnica ale właśnie na korzyść X30. Widać to zwłaszcza na ISO 800 Mówię o RAWach
Jeżeli chodzi o X10 to robił przede wszystkim ładne jpg-i, szczególnie w 6MP. Natomiast X30 produkuje straszną papkę i w dodatku dynamika tonalna w stosunku do X10 to krok w tył.
Czekałem na ten test z niepokojem, niespełna pół roku temu kupiłem za tysiaka XZ-2 i strach tyłek ściskał, że X30 okaże się tak wspaniały, iż będę żałował zakupu Olka. Widzę jednak z satysfakcją, że niepotrzebnie się stresowałem, mój Olek nadal ma lepsze jpgi i rawy od całej seri X, począwszy od 10 do 30 ;)
Po pierwsze, muszę z przykrością stwierdzić, że testy na optycznych z roku na rok czyta się coraz gorzej. Coraz więcej jest techno bełkotu, wykresów i analiz niezrozumiałych dla człowieka, który jest fotografikiem, a nie fizykiem, a coraz mniej odniesień do fotograficznych realiów. W zasadzie, jako tako użyteczna jest możliwość porównania wycinków scenki testowej z obrazami uzyskanymi za pomocą innych aparatów przetestowanych przez redakcję i zdjęcia testowe, choć tutaj bardzo brakuje mi możliwości pobrania zdjęć zarejestrowanych w RAW-ach. Rozumiem, że do celów analiz i porównań, wybór programu dcraw jest uzasadniony tym, że wiecie co oprogramowanie "robi" z plikiem, o tyle z punktu widzenia fotografa używającego innego oprogramowania w swojej pracy, byłaby dobra dla mnie i myślę, że dla wielu innych osób, możliwość otwarcia pliku w używanym przeze mnie oprogramowaniu. To tyle w kwestiach proceduralnych. Oczywiście jest to moja prywatna opinia i inni czytelnicy mogą się ze mną nie zgodzić.
Teraz z punktu widzenia użytkownika. Szukając alternatywy dla codziennego targania plecaka ze sprzętem foto, nabyłem x30 i mogę, pomijając laboratoryjne analizy, kilka słów powiedzieć na jego temat. Jeśli chodzi o wygląd, to faktycznie bardziej podobali mi się jego poprzednicy, cechujący się bardzo klasycznym stylem, jednak to nie styl jest moim zdaniem najważniejszy. Lunetkowy wizjer, choć bardzo ładnie wyglądający, zapewniał pokrycie tylko 85% kadru, co moim zdaniem dyskwalifikowało go w celach użytkowych, więc zastąpienie go wizjerem elektronicznym, jest moim zdaniem dobrym posunięciem. Aparat faktycznie dobrze leży w dłoni, jak na tak małą konstrukcję i użytkowanie go jest dość wygodne. Jeśli chodzi o jakość obrazu, to ze względu na rozmiar matrycy na pewno odstaje od konstrukcji wykorzystujących przetwornik 1'', czy APS-C, ale z drugiej strony oferuje jakość w zupełności wystarczającą do uzyskania dobrych efektów fotograficznych, pod warunkiem, że nie używa się ISO wyższego niż 1600 (w formacie RAW). ISO 3200, moim zdaniem jest użyteczne tylko przy konwersji zdjęć na czarno-białe. Jeśli chodzi o pliki JPG, to uważam je za mało użyteczne, ze względu na odszumianie zastosowane w korpusie, które bardzo mocno degraduje obraz. Dużo lepsze efekty można uzyskać fotografując w formacie RAW i odszumiając zdjęcia w procesie post produkcji. W zasadzie JPG powyżej ISO 400 jest dla mnie bezużyteczny. Jeśli chodzi o system AF, to nie mogę mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń. Aparat ostrzy szybko i celnie w prawie każdych warunkach. Stabilizacja obrazu też działa całkiem dobrze (udało mi się zrobić nieporuszone zdjęcia przy ekwiwalencie ogniskowej 112 mm i czasie naświetlania 1/4 sek) oczywiście bez statywu, co uważam za wynik bardzo dobry. Podsumowując, uważam, że jest to bardzo dobry aparat, który w dobrych rękach pozwoli na uzyskanie świetnych efektów zdjęciowych.
A ja tak z innej beczki. Czy jest w planie przeprowadzanie takich testów własności matrycy dla aparatów z wymienną optyką? Wydaje mi się, że w ich przypadku było by to bardziej użyteczne, bo to raczej takie aparaty są wykorzystywane w dziwnych zastosowaniach (astrofotografia na przykład). I dla ludzi, którzy się w takie rzeczy bawią, takie informacje mogą być autentycznie użyteczne, a nie stanowić tylko ciekawostkę w teście.
@arthur W pełni zgadzam się z opinią, zarówno jeśli chodzi o testy jak i o aparat. Zdjęcia, jako chyba najważniejszy element oceny aparatu, są najsłabszą stroną tego portalu. Mi osobiście i chyba wielu z pozostałych czytelników, brakuje w testach zdjęć ludzi, które w testach aparatów zdarzają się tutaj sporadycznie. Za to możemy obejrzeć łeb konia a nawet ryj świni. Jest za to dużo zdjęć jakichś krzaków, figurek, wisiorków i innych bzdetów. Zastanawiam się czy robiąc fotki dla celów prywatnych autorzy też się tak nie starają. Do wad aparatów Fuji z matrycą 2/3 dorzuciłbym właśnie słabe odwzorowanie skóry i włosów. Dlatego jeśli ktoś dużo fotografuje ludzi powinien pomyśleć o matrycy przynajmniej 1".
Nie miałem możliwości użytkowania RX100 III, więc nie będę się na jego temat wypowiadał. Pewnie gdzieś w necie znajdzie się porównanie tych dwóch aparatów:)
Leeb70, "Do wad aparatów Fuji z matrycą 2/3 dorzuciłbym właśnie słabe odwzorowanie skóry i włosów"
To jest jakiś absurdalny zarzut. Nie ma innego aparatu z matrycą 2/3 który lepiej by odwzorowywał skórę i włosy. Zdaje się też ze porównanie do RX100 nie jest zbytnio trafione. Owszem na polu joysticków, mp3 czy też matryc koncern ma duże sukcesy, to w tej dziedzinie pomimo widocznych postępów sporo jeszcze musi wypuścić modeli.
Nie daj Boże wzorować się na ocenach punktowych. Patrząc na kryterium "Jakość obrazu JPEG" widzimy, że Fuji jest lepsze od Sigmy DP3 Merrill aż o 17 punktów. Czyli Sigma produkuje zdecydowanie bardziej beznadziejny obraz niż testowany i rekomendowany aparat. Czyli Sigma jako aparat fotograficzny (podpowiem: to takie urządzenie, w których zarejestrowany obraz jest najważniejszy) jest już totalnie do bani, bo skoro ten Fuji produkuje tak badziewne zdjęcia (otwórzcie w pełnym rozmiarze zdjęcie lasu i poszukajcie szczegółów) i jest aż o 17 punktów w obrazowaniu lepszy od Sigmy, która ma Foveona 14Mpix...
Was i Waszą robotę niezmiernie szanuję. Zapewne zdajecie sobie sprawę, jak opiniotwórczy portal prowadzicie. Ważcie Wasze oceny, bo oceniacie aparaty fotograficzne. Nie pralki, nie lodówki, nie gadżety elektroniczne.
Problem polega na tym, że prezentowane są zdjęcia JPG, które ni jam mają się do zdjęć w formacie RAW. Inna kwestia jest taka, że matryce Foveon, to w dalszym ciągu "egzotyka" i pewnie większość oprogramowania, poza tym rodem z Sigmy, kiepsko sobie z nimi radzi. Bo przecież po co zajmować się takim wynalazkiem i zaimplementować odpowiednie algorytmy do programu:)
Trudno by sigma miała wiecej punktów skoro ma w zasadzie tylko 1 czułość uzywalną. Owszem, w rankingu superspecjalizowanych urządzeń wiodłaby prymat, ale to nie jest test superspecjalizowany ale ogólny.
espresso, Może trochę nieprecyzyjnie się wypowiedziałem. Pisząc "Do wad aparatów Fuji z matrycą 2/3 dorzuciłbym..." chodziło mi o odróżnienie od aparatów Fuji z większymi matrycami a nie porównanie z innymi aparatami z taką matrycą. Ale z drugiej strony nie przypominam sobie w tej chwili aparatu innej firmy z taką matrycą, może mi jakieś umknęły. Co do porównania, w moim przypadku X20, którego jeszcze posiadam z RX100 III, zdania nie zmieniam.
Sigma, to jest oddzielny temat do rozmowy. Foveony mają moim zdaniem bardzo duży potencjał, ale wymagają jeszcze sporo pracy. Dobrze, że Sigma rozwija tą technologię, bo może się okazać, że za kilka lat będzie ona całkowicie użyteczna.
No. Przyznam, źe ten Fudżik d..y nie urywa. A o Sigmach już tu wiele zostało powiedziane i imho nie można porównnywać tych dwóch aparatów. W punktacji aparatów w testach oprócz jakości obrazka brane są jeszcze pod uwagę inne elementy, A sami wiemy, że Sigma mistrzem świata nie jest ani w ISO ponad 200 ani w szybkości zapisu czy w ilości kl/s. I dlatego tu tracimy punkty (zwolennicy Sigm).
Sigma mogła i powinna w obrazowaniu dostać po dupie za zdjęcia pod ostre światło bo tam daje ciała. Sigma powinna dostać po dupie za wiele innych aspektów. Bateria kiepska, wolna jak juczny, zbuntowany osioł. Ogólna punktacja Sigmy ma prawo być niższa od takiego taniego kompakcika jak Fuji. Ale w obrazowaniu powinna wygrać. Pomimo słabych osiągów na wysokim ISO i pomimo słabej pracy pod ostre światło.
Albo... nie powinno być jej w tym zestawieniu, bo gruszek z jabłkami porównywać nie należy. Fuji to tani sprzęcik z malusią matrycą. Sigma to aparat, po który sięgnie osoba świadoma ograniczeń, żeby go umiejętnie wykorzystać i robić fotki o jakości zawodowej. I w moim odczuciu, ta cecha powinna być jakoś w Waszej punktacji widoczna. A nie jest.
Zdaję sobie sprawę, że w komentarzach jest sporo hejtu i że odruchową reakcją jest obrona i kontrargumenty ale jam nie hejciarz. Czasami warto niektóre sprawy po prostu przemyśleć. Pozdrawiam wszystkich Optycznych z niezmienną sympatią.
Wszystko zależy od tego, jak do tego aparatu podejść. Jeżeli potrzebuję bezkompromisowej jakości, to sięgam po lustrzankę. Jeżeli natomiast chcę mieć aparat, który bez problemu mogę mieć przy sobie zawsze i szukam czegoś, co zapewni mi przyzwoitą jakość zdjęć i całkowitą kontrolę nad procesem ich powstawania, to już sprawa wygląda inaczej. Oczywiście są też inne aparaty, które nadają się do tego celu. Może lepsze, może gorsze? To już kwestia indywidualnego podejścia i preferencji użytkownika. Nie zmienia to faktu, że jest to udana konstrukcja, którą warto brać pod uwagę.
Serdeczne dzięki Optycznym - a w tym przypadku konkretnie Arkowi - za kolejny test. Mam tylko drobną sugestię co do badania skuteczności balansu bieli: otóż w marketach praktycznie bez problemu można kupić żarówki o temperaturze barwowej światła 2700/3000K, 4000/4200K oraz 6500K. O ile ten pierwszy zakres jest ujęty w teście, o tyle dwa następne zupełnie tu nie istnieją, a przecież warto byłoby obserwować co się pojawia na rynku.i stopniowo reagować, dostosowując do tej sytuacji metodykę testu, prawda? Ps: te 4200K to mniej-więcej temperatura światła słonecznego na ok. 2 godziny przed zachodem lub po wschodzie, a 6500K to słoneczny dzień przy słońcu lekko zasłoniętym chmurką, więc nie są to jakieś warunki niespotykane, którymi nie warto sobie w teście zawracać głowę. Pozdrawiam
Taki całkiem tani, to on nie jest:) Zresztą to kwestia indywidualna. Na pewno w porównaniu z Sigmą jest "tani". Co do samej Sigmy, to nie mam nic przeciwko. Tak, jak sam napisałeś, jest to kwestia podejścia do tematu. W przypadku każdego sprzętu najważniejsze jest, żeby poznać jego mocne i słabe strony i odpowidnio to wykorzystać.
9 stycznia 2015, 21:58
@Husani, na jakiej podstawie twierdzisz, że dynamika tonalna tego aparatu to krok w tył względem X10? Bo chyba nie na podstawie tutejszych testów, z których to wcale nie wynika (raz że zmieniła się procedura testowa, dodatkowo w teście X10 było użyte firmowe oprogramowanie zamiast dcraw, także jego test nie był zgodny nawet ze starą procedurą)
arthur - nie lubisz techno bełkotu, to nie jest portal dla Ciebie. Znajdź inny, gdzie są bliżej nieweryfikowalne ochy i oachy oraz piękne laurki, a oceny są robione na oko.
Leeb70 - zdjęć ludzi nie będzie przy każdym teście. To niewykonalne. Z każdą osobą, którą pokazuje na zdjęciu muszę mieć podpisaną umowę o użyczenie wizerunku. My tutaj nie robimy pirackiej partyzantki. Oblicz sobie koszt jaki bym musiał ponosić, gdybym przy każdym z prawie stu testów prezentowanych rocznie na Optycznie musiał wynajmować modelkę.
Arku, ja nie twierdzę, że techniczne podejście do kwestii testów jest całkiem złe. Nie szukam też "ochów i achów". Wyraziłem swoją opinię, ponieważ uważam, że można znaleźć złoty środek pomiędzy technicznym podejściem do testowania sprzętu i podejściem fotograficznym. Jeśli chodzi o sam portal, to jest wiele rzeczy, które mi się na nim podobają. Jest też kilka, które mi się nie podobają. To jest chyba całkiem normalne? Uważam, że na przykład dodanie możliwości pobrania RAW-ów z testowanych aparatów, nie wpłynęłoby w żadnym stopniu na uszczuplenie technicznej strony testu, a byłoby całkiem pożyteczne.
9 stycznia 2015, 22:08
@espresso "To jest jakiś absurdalny zarzut. Nie ma innego aparatu z matrycą 2/3 który lepiej by odwzorowywał skórę i włosy."
-a ile jest aparatów z matrycą 2/3"? To absurdalny argument.
"Zdaje się też ze porównanie do RX100 nie jest zbytnio trafione. Owszem na polu joysticków, mp3 czy też matryc koncern ma duże sukcesy, to w tej dziedzinie pomimo widocznych postępów sporo jeszcze musi wypuścić modeli."
-a kto dla "mocnego na tym polu" Fuji produkuje matryce?
Mimo widocznych postępów w dziedzinie produkcji aparatów cyfrowych jak widać nie obejdzie się bez poprawek w firmwarach. Ciekawe ilu poprawek?
X-Pro 1 po ostatniej dalej nie ma w pełni sprawnego AF. A który to już firmware?
Nie muszą być od razu modelki. Ale z jedno zdjęcie sobie nawzajem możecie zrobić : ), przecież zdarzały się takie fotki. A wolontariuszy, którzy chętnie za darmo użyczą swojej fizys aby zaistnieć chociaż na portalu technicznym w dzisiejszych czasach powszechnego ekshibicjonizmu chyba nie brakuje ; )
Bardzo miły ten "techno-bełkot". Proszę, nie porzucajcie go. Stron w necie z testami aparatów w których jedyną metodą pomiarową jest oko, a wynikami owych pomiarów przymiotniki z języka ojczystego, jest aż nadto. Szczególnie ciekawe te "testy" są dla aparatów z wymienna optyką... A może przytoczona "opiniotwórczość" z czegoś wynika ?
Wygląd aparatu to oczywiście kwestia gustu, ale tutaj Fuji zepsuło to co było takie ładne. Z pięknego X20, zrobili coś, co wygląda jak Canon G-ileś tam. Kolejny niczym nie wyróżniający się kompakt.
Dodam jeszcze, że myślałem o jego zakupię, bo potrzebowałem małego aparatu na coedzień. Czekałem na niego, ale gdy zobaczyłem jakiego bohomaza zrobili, to od razu mi przeszła ochota. W końcu kupiłem X-M1, oczywiście w promocji, bo normalne ceny Fuji powalają.
Właśnie ze względu na wygląd X20 jako postanalogowy pierdziel nie mogę się z nim rozstać : )
9 stycznia 2015, 23:18
Ja tu czegoś nie rozumiem.
Jakość JPEG. 78pkt. X30, 73pkt. Rx100 III -a zdjęcia z Fuji o tragicznym nasyceniu. Wyprane z kolorów.
Jakość RAW. 71pkt. do 74pkt. -Fuji szumi niemiłosiernie. Od ISO 400 szum jest bardzo widoczny. Sony wygląda przy tym b. dobrze. W dynamice totalnej Sony wyraźnie pokonuje Fuji.
dcs, chodzi o to, że redakcja ma precyzyjnie określoną metodologię testów, po czym przyznaje punkty wedle własnego uznania, humoru, czy wilgotności powietrza. Wszystko by było dobrze, gdybyśmy chociaż wiedzieli na jakiej podstawie te punkty są przyznawane - szczególnie w testach lustrzanek z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
"@Husani, na jakiej podstawie twierdzisz, że dynamika tonalna tego aparatu to krok w tył względem X10"
Nie żartuj, X10 miał możliwość łączenia pikseli w pary by zwiększyć zakres dynamiki, co oczywiście dla świadomego użytkownika, który umiał się tym aparatem posługiwać, dawało świetne rezultaty. Natomiast w testowanym modelu, nie dość, że dynamika jest po prostu słaba to w dodatku ilość przejść tonalnych to jakiś żart.
@Szabla Pomyślałeś sobie że mi chodzi o RX100. A mi wcale o ten model nie chodzi.
Podstawiłem go w podsumowaniu bo to jego optyczne wybrało na sąsiada w porównaniu wycinków scenki testowej i w oczy rzuciła mi się PRZEPAŚĆ w jakości zdjęć między tymi dwoma modelami.
Podstawiłem też inne aparaty i X30 generuje obrazki jak przeciętny aparat z matrycą 1/1.7". -Co mnie zaskoczyło zdjęcia ze sprzętu który porównywałem i uznałem za SZAJS wyglądają przy Fuji lepiej. Warto podstawić stare Canony S100, G15
X30 generuje obrazki gorsze od czołówki z 1/1.7".
10 stycznia 2015, 12:10
Edition "...zdjęcia ze sprzętu który W POPRZEDNICH TESTACH KOMPAKTÓW porównywałem i uznałem za..."
dcs - coś w tym jest co piszesz, już to dawno zauważyłem. Może się nie znam, ale według mnie matryca starego nikona d90 jest lepsza od matryc Fuji (o D600 nawet nie wspominam, bo tu przewaga jest wyraźna). Oczywiście fotografowanie nie kończy się na jakości matryc. Fuji stworzyło system, który poruszył serca wszystkich. Aparaty wyglądają super, fotografowanie jak za dawnych lat, społeczność która wokół tego powstała też jest super, ale z marketingiem to przesadzają. Wszystko jest super hiper, zatrudnili najbardziej popularnych fotografów świata do wychwalania systemu. Jest co wychwalać, ale nie można przesadzać. Zack Arias prawie mnie przekonał, że APS-C niczym się nie różni od FF, na szczęście poszedłem po rozum do głowy i sprawdziłem fakty. Zastanawia mnie czemu DXOMark do tej pory nie przetestowało żadnej matrycy Fuji(myślę o systemie X ). Od premiery XPro 1, X100s, a nawet X-T1 minęło już mnóstwo czasu, a tam tylko PREVIEW. Moim zdaniem Fuji wcale się nie spieszy do testów. Cały czas na spotkaniach udowadniają, że ten system jest tak dobry jak pełna klatka, a tu nagle mogło by się okazać, że matryca jest dobra, ale ma mniej punktów niż konkurencja APS-C. Byłem na kilku spotkaniach Fuji, i ta przesada w reklamie mnie denerwuje. Na jednym z takich spotkań znany fotograf, który zajmuje sie tym od 30 lat, tak się zapętlił w zachwalaniu, że na koniec stewirdził, że w zasadzie to on nie umie fotografować :). A chodziło o to, że miał pokazać, że fuji jest tak intuicyjne w użytkowaniu, że nawet ktoś kto nie umie robić zdjęć, to sobie poradzi. No żenada. Następnie kolejny pan udowadniał, że fuji ma doskonałe akumulatorki, można zrobić 250 zdjęć na jednym ładowaniu, cała sala buchnęła śmiechem. Myślę, że Fuji ma system, który daje radość z fotografowania jak mało który, ale marketing jest tak nachalny, że aż obrzydliwy. Jeżeli chodzi o marketing to wszyscy mogą Fuji czyścić buty.
@jarekzon I po co ta piana? DXOmark przetestował X10 i X100. Ale miały one zwykłe matryce. Następcy mają matryce typu X-Trans, z którymi chyba nie radzi sobie oprogramowanie DXOMark. Stąd brak testów.
Coś mi sie nie zgadza. W rozdziale 6. Właściwości matrycy, na wykresie Dynamika tonalna, dla najlepszej jakości (kolor czerwony), dla ISO 100 odczytuję wartość w okolicach 7EV, zaś w tekście poniżej jest: "Dla najlepszej jakości obrazu matryca notuje wynik w okolicach 5.8 EV." Dzięki za test. :-)
@czerwonyautobus LX100 wbija w glebę tez ceną. Kompakty Fujufilm to głównie ciekawe JPEG'i z symulacjami klisz. Dla niskich ISO zdjęcia wyglądają znakomicie. Jednak konkurencja nie stoi w miejscu i nie ma już wielkiego WOW jak przy premierze X10. X30 na starcie kosztuje umiarkowanie, ma ponoć niezły wizjer, odchylany ekran pewnie robi niezłe zdjęcia JPEG. W sumie może się okazać udanym aparatem.
Fiji nadal wypuszcza korpusy z oprogramowaniem w wersji beta. Kiedy oni w końcu się nauczą? Obawiam się, że nigdy jeśli nadal utrzyma się tendencja na forach internetowych chwalenia tej firmy za wypuszczanie łatek do oprogramowania z rzeczami które powinny być i działać od samego początku.
W każdym razie - w tej cenie ten aparat to jakiś żart. Znacznie lepiej kupić RX100, czy pierwszej czy drugiej generacji, może i wizjera wielkości główki od szpilki nie będzie, ale pod każdym innym względem RX przebija tego Fujika.
Fuji powinien w końcu porzucić te mikroskopijne matryce i zrobić kompakt z 1".
Sky_walker - trafiłeś w punkt, ale w marketingu Fuji nazywa się to "słuchaniem użytkowników". Przy tym moim X-M1, po mimo najnowszego oprogramowania nadal jest klapa z prawidłowym wskazywaniem stanu rozładowania akumulatora. Wskaźnik cały czas pokazuje pełny, potem nagle połowę, ale to nie jest połowa, bo po kilku zdjęciach aparat się wyłącza. Po ponownym włączeniu znowu można zrobić kilka zdjęć. Nie potrafią nawet w prosty sposób oznaczyć którą stroną ma być włożony akumulator. Nie chcę być odebrany, tak jakbym ciągle atakował Fuji, bo jak mało kto kibicuję systemowi X, ale denerwuje mnie wychwalanie tego co tak naprawdę nie działa dobrze, i żądanie za te niedoróbki niebotycznych pieniędzy.
11 stycznia 2015, 13:47
@jarekzon, co do rozbuchanego marketingu Fuji - mam takie wrażenia jak Ty. Od dawna cenię tę firmę za innowacyjność. Cały czas używam kompaktu F20 z 2006 roku (sensor Super CCD przy słabym oświetleniu nadal spisuje się lepiej od tych w smartfonach), ale notoryczne wmawianie, że aparaty Fujifilm (kompakty, bezlusterkowce) są, hmmm.... bardziej ,,premium'', ,,wyższej klasy'' (niż np. produkty Samsunga czy innych) jest irytujące przez nieprawdziwość. Ten aparat ma ciekawe cechy, jednak są równie ciekawe - ale inne - kompakty na rynku.
Czyli skupił się na minimalizacji wad poprzednika ... cóż, czyli taki powinien być X20 ... po X30 oczekiwałbym już czegoś lepszego. Przydałby się np. model na 1" matrycy z obiektywem o tych samych parametrach, a to wszytko upchane w obudowie podobnych rozmiarów. Myślę że wykonalne, a jeśli musieliby zrezygnować nierozsuwanego obiektywu po włączeniu to trudno ;) Byłoby coś w rodzaju konkurenta Canona G7x (który z kolei fajnie wypada w kwestii rozmiar/jakość, ale obsługa podobno taka fajna nie jest ... eh, ci producenci chyba celowo to robią żeby było co pokazać w następnym modelu :/ ) Do tego IMO ta 20MP 1" matryca Sony aż prosi się o tryb EXR, w którym mamy do dyspozycji 10MP, ale o niższym szumie lub/i wyższym zakresie dynamicznym (tryb EXR DR czy jak tam się zwie - HDR real time :) )
Nagrywanie 4k też by nie zaszkodziło (najlepiej od razu HEVC, oraz z szczytywaniem danych z całej matrycy), póki co tylko Panas szturmuje z 4k, a inni coś zwlekają :/ A jednak ostrość filmów 1080p potrafi często pozostawiać do życzenia, nawet na drogich urządzeniach (twarze ludzi bywają rozmyte lub wręcz cały obraz). W 4k problem znika, bo rozdzielczość robi swoje (nawet w smartfonach wychodzi ostro ... tylko tam oczywiście brakuje zakresu dynamicznego, no i w gorszym oświetleniu pewnie tak czy tak będzie lipa)
@shooter "Przydałby się np. model na 1" matrycy z obiektywem o tych samych parametrach, a to wszytko upchane w obudowie podobnych rozmiarów. Myślę że wykonalne"
Jak najbardziej wykonalne i takie aparaty istnieją, tylko nie nazywają się Fuji :) Panas jeszcze większą matrycę wcisnął w minimalnie mniejszy od tego Fujika korpus.
11 stycznia 2015, 22:04
Sony i Canon też sczytują z całości calówki -przynajmniej na to wygląda link
Mnie tylko zastanawia dlaczego ten aparat jest taki duży jak na aparat z założenia mały (kompaktowy) X30 jest większy od RX1, znacznie większy od RX100... to porównanie jest też ciekawe... link
Cena X30 w porównaniu do LX7 jest i nie jest wyższa. Za wizjer do LX7 dopłaciłem 900 PLN więc w sumie ten aparat wyniósł mnie drożej. No ale i tak jestem zadowolony bo zero problemów jakościowych super pewny AF super filmowanie i sporo lepsze parametry obiektywu - w sensie zakres i światłosiłą. Wadą podstawową X30 jest zaledwie 28 mm na szerokim końcu. Sporo ciekawiej dla mnie wygląda też Olympus Stylus 1 też zaczyna od 28 ale za to ma tele 300/F2,8 przy niewiele mniejszej matrycy. Pod względem jakości wszystkie te kompakty polegają ze sporo tańszymi Samsungami NX1000/2000/3000 a przecież jest też za zaledwie 1500 PLN bardziej zaawansowany NX300. które nie są wiele większe od tego Fuji. Reasumując gdybym miał kupić teraz tego typu aparacik to X30 nie byłby na topie.
Matryca 2/3" jest optymalna dla zoomów o dużej krotności więc np dla takiego X-S1 ale ten z kolei sromotnie przegrywa z Panasonic FZ1000 (1") choćby światłosiłą szkła nie mówiąc o filmowaniu i układzie AF.
Ostatni rok rozwoju aparatów wskazuje na tracenie dystansu Fuji do konkurencji niestety.
Rafiki - nie przesadzajmy. Nie jest znacznie większy, tylko trochę większy :) Ostatnie lata bezlusterkowców już całkiem powykręcały świat jeśli chodzi o postrzeganie wagi i rozmiarów, ale nie dajmy się zwariować. Fuji nigdy nie był dobry jeśli chodzi o miniaturyzację aparatów - ot, wystarczy popatrzeć na X-Pro1.
Arek, nie oburzajcie się na krytyczne uwagi. Bardzo lubię czytać Optyczne.pl i cenię testy, artykuły właśnie za techniczne, surowe podejście. Myślę, że to właśnie główny czynnik sukcesu, jednak wiele rzeczy się nie zgadza. Przede wszystkim kpiną jest stosowanie w testach lustrzanek punktacji z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku, jeśli nie wiadomo na jakiej podstawie przydzielane są punkty. Ja generalnie nie jestem zwolennikiem stosowania punktacji w testach, ewentualnie można ograniczyć ją do kwestii mierzalnych, dotyczących samej jakości zdjęć, ewentualnie szybkostrzelności itd.
Bardzo brakuje SUBIEKTYWNYCH o treści i opisów podkreślających indywidualny charakter sprzętu. To jest potrzebne, ponieważ różnice w jakości bardzo się zacierają, a producenci kładą coraz większy nacisk na indywidualny charakter sprzętu. Czasem brakuje dobrych zdjęć testowych, choć tu wiele się poprawiło i coraz częściej widzimy ciekawe sample. Zdecydowanie brakuje możliwości pobrania kilku plików surowych - mi by wystarczyło kilka ujęć scenki testowej na różnych czułościach.
@jakubkrawiec.pl "ewentualnie można ograniczyć ją do kwestii mierzalnych, dotyczących samej jakości zdjęć, ewentualnie szybkostrzelności itd."
Ale przecież w tych kategoriach też jest lottomat jeśli chodzi o przyznawane punkty. A już zestawienia w tabeli aparatów testowanych różnymi procedurami (np. zakres tonalny), gdzie po zmianie procedury przyznawana jest wyższa punktacja za wyższe osiągi (które wynikają tylko i wyłącznie ze zmiany owej procedury) to w ogóle kpina jest.
Akurat sposób włączania aparatu to nieoceniona zaleta, szczególnie że tym samym sposobem ustawiamy zoom. Przy tym rozwiązaniu praktycznie nie trzeba myśleć o włączeniu kiedy szybko chcemy wykonać zdjęcie, odruchowo chwytamy za pierścień ustawiając ogniskową a aparat włącza się siłą rzeczy. Jest zdecydowanie lepsze niż szukanie w pośpiechu jakiegoś guziczka. Idealne rozwiązanie w świetnym aparacie do streeterki.
Czy ktos z kolegow (lub redakcji) bylby w stanie ocenic wielkosc wizjera w porownaniu np do jakiegos aparatu pelnoklatkowego, np 5d2 ? Daje to jakas wygode, da sie dobrze kadrowac? Jest duzo mniejszy?
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
"Nie ma jednak możliwości zarejestrowania panoramy mniejszej niż 120 stopni."
Jakieś uzasadnienie? Czy tylko dlatego, że nie i już?
Oczywiście to pytanie do znawców Fuji. :)
mogę tylko powiedzieć, że w moim egz mam dziwne problemy z autofokusem przy słabszym świetle (pomieszczenie) i dla dłuższych ogniskowych (od 85mm)- aparat po ustawieniu ostrości dziwnie się blokuje (potwierdza ustawienie ostrości ) i nie można wykonać zdjęcia- aparat powtarza (sam z siebie) jeszcze raz procedurę ustawienia ostrości
Testowany egzemplarz nie miał takiej przypadłości. Ale miał inna opisana w tekście. Znak ze stabilność softu na razie jest dyskusyjna ;-)
Gdyby wyszedł 3 lata temu, miałby o co powalczyć, a teraz nawet w niższej cenie można nabyć RX-100 , pod każdym chyba względem dużo lepszy aparat.
Zamiast, w stosunku do X20, zwiększyć tylko pojemność baterii i poprawic tryb filmowy, to zepsuli aparat całkowicie. Nie tylko ma gorszą jakość obrazu w stosunku do poprzenika, nawet w stosunku do X10, to jeszcze wygląda teraz tak nijako, jak większość aparatów, zatracił cały swój styl. Jak dla mnie to absolutnie odpadła jakakolwiek potrzeba jego kupienia, a czekałem na ten model.
Husani akurat się z Tobą nie zgodzę w kwestii jakości zdjęć w stosunku do X10. Mam oba aparaty i między X30 a X10 jest duża różnica ale właśnie na korzyść X30. Widać to zwłaszcza na ISO 800
Mówię o RAWach
Jeżeli chodzi o X10 to robił przede wszystkim ładne jpg-i, szczególnie w 6MP. Natomiast X30 produkuje straszną papkę i w dodatku dynamika tonalna w stosunku do X10 to krok w tył.
Czekałem na ten test z niepokojem, niespełna pół roku temu kupiłem za tysiaka XZ-2 i strach tyłek ściskał, że X30 okaże się tak wspaniały, iż będę żałował zakupu Olka. Widzę jednak z satysfakcją, że niepotrzebnie się stresowałem, mój Olek nadal ma lepsze jpgi i rawy od całej seri X, począwszy od 10 do 30 ;)
Po pierwsze, muszę z przykrością stwierdzić, że testy na optycznych z roku na rok czyta się coraz gorzej. Coraz więcej jest techno bełkotu, wykresów i analiz niezrozumiałych dla człowieka, który jest fotografikiem, a nie fizykiem, a coraz mniej odniesień do fotograficznych realiów. W zasadzie, jako tako użyteczna jest możliwość porównania wycinków scenki testowej z obrazami uzyskanymi za pomocą innych aparatów przetestowanych przez redakcję i zdjęcia testowe, choć tutaj bardzo brakuje mi możliwości pobrania zdjęć zarejestrowanych w RAW-ach. Rozumiem, że do celów analiz i porównań, wybór programu dcraw jest uzasadniony tym, że wiecie co oprogramowanie "robi" z plikiem, o tyle z punktu widzenia fotografa używającego innego oprogramowania w swojej pracy, byłaby dobra dla mnie i myślę, że dla wielu innych osób, możliwość otwarcia pliku w używanym przeze mnie oprogramowaniu.
To tyle w kwestiach proceduralnych. Oczywiście jest to moja prywatna opinia i inni czytelnicy mogą się ze mną nie zgodzić.
Teraz z punktu widzenia użytkownika.
Szukając alternatywy dla codziennego targania plecaka ze sprzętem foto, nabyłem x30 i mogę, pomijając laboratoryjne analizy, kilka słów powiedzieć na jego temat.
Jeśli chodzi o wygląd, to faktycznie bardziej podobali mi się jego poprzednicy, cechujący się bardzo klasycznym stylem, jednak to nie styl jest moim zdaniem najważniejszy. Lunetkowy wizjer, choć bardzo ładnie wyglądający, zapewniał pokrycie tylko 85% kadru, co moim zdaniem dyskwalifikowało go w celach użytkowych, więc zastąpienie go wizjerem elektronicznym, jest moim zdaniem dobrym posunięciem. Aparat faktycznie dobrze leży w dłoni, jak na tak małą konstrukcję i użytkowanie go jest dość wygodne. Jeśli chodzi o jakość obrazu, to ze względu na rozmiar matrycy na pewno odstaje od konstrukcji wykorzystujących przetwornik 1'', czy APS-C, ale z drugiej strony oferuje jakość w zupełności wystarczającą do uzyskania dobrych efektów fotograficznych, pod warunkiem, że nie używa się ISO wyższego niż 1600 (w formacie RAW). ISO 3200, moim zdaniem jest użyteczne tylko przy konwersji zdjęć na czarno-białe. Jeśli chodzi o pliki JPG, to uważam je za mało użyteczne, ze względu na odszumianie zastosowane w korpusie, które bardzo mocno degraduje obraz. Dużo lepsze efekty można uzyskać fotografując w formacie RAW i odszumiając zdjęcia w procesie post produkcji. W zasadzie JPG powyżej ISO 400 jest dla mnie bezużyteczny.
Jeśli chodzi o system AF, to nie mogę mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń. Aparat ostrzy szybko i celnie w prawie każdych warunkach.
Stabilizacja obrazu też działa całkiem dobrze (udało mi się zrobić nieporuszone zdjęcia przy ekwiwalencie ogniskowej 112 mm i czasie naświetlania 1/4 sek) oczywiście bez statywu, co uważam za wynik bardzo dobry.
Podsumowując, uważam, że jest to bardzo dobry aparat, który w dobrych rękach pozwoli na uzyskanie świetnych efektów zdjęciowych.
A ja tak z innej beczki. Czy jest w planie przeprowadzanie takich testów własności matrycy dla aparatów z wymienną optyką? Wydaje mi się, że w ich przypadku było by to bardziej użyteczne, bo to raczej takie aparaty są wykorzystywane w dziwnych zastosowaniach (astrofotografia na przykład). I dla ludzi, którzy się w takie rzeczy bawią, takie informacje mogą być autentycznie użyteczne, a nie stanowić tylko ciekawostkę w teście.
@arthur
W pełni zgadzam się z opinią, zarówno jeśli chodzi o testy jak i o aparat. Zdjęcia, jako chyba najważniejszy element oceny aparatu, są najsłabszą stroną tego portalu. Mi osobiście i chyba wielu z pozostałych czytelników, brakuje w testach zdjęć ludzi, które w testach aparatów zdarzają się tutaj sporadycznie. Za to możemy obejrzeć łeb konia a nawet ryj świni. Jest za to dużo zdjęć jakichś krzaków, figurek, wisiorków i innych bzdetów. Zastanawiam się czy robiąc fotki dla celów prywatnych autorzy też się tak nie starają.
Do wad aparatów Fuji z matrycą 2/3 dorzuciłbym właśnie słabe odwzorowanie skóry i włosów. Dlatego jeśli ktoś dużo fotografuje ludzi powinien pomyśleć o matrycy przynajmniej 1".
Ale jeśli robisz zdjęcia w RAW-ach, to problem odwzorowania skóry i włosów znika.
Papkowatość włosów może i znika. Ale RX100 III daje lepszą szczegółowość, przynajmniej dla mnie.
Nie miałem możliwości użytkowania RX100 III, więc nie będę się na jego temat wypowiadał. Pewnie gdzieś w necie znajdzie się porównanie tych dwóch aparatów:)
Leeb70,
"Do wad aparatów Fuji z matrycą 2/3 dorzuciłbym właśnie słabe odwzorowanie skóry i włosów"
To jest jakiś absurdalny zarzut. Nie ma innego aparatu z matrycą 2/3 który lepiej by odwzorowywał skórę i włosy.
Zdaje się też ze porównanie do RX100 nie jest zbytnio trafione. Owszem na polu joysticków, mp3 czy też matryc koncern ma duże sukcesy, to w tej dziedzinie pomimo widocznych postępów sporo jeszcze musi wypuścić modeli.
Nie daj Boże wzorować się na ocenach punktowych. Patrząc na kryterium "Jakość obrazu JPEG" widzimy, że Fuji jest lepsze od Sigmy DP3 Merrill aż o 17 punktów. Czyli Sigma produkuje zdecydowanie bardziej beznadziejny obraz niż testowany i rekomendowany aparat. Czyli Sigma jako aparat fotograficzny (podpowiem: to takie urządzenie, w których zarejestrowany obraz jest najważniejszy) jest już totalnie do bani, bo skoro ten Fuji produkuje tak badziewne zdjęcia (otwórzcie w pełnym rozmiarze zdjęcie lasu i poszukajcie szczegółów) i jest aż o 17 punktów w obrazowaniu lepszy od Sigmy, która ma Foveona 14Mpix...
Was i Waszą robotę niezmiernie szanuję. Zapewne zdajecie sobie sprawę, jak opiniotwórczy portal prowadzicie. Ważcie Wasze oceny, bo oceniacie aparaty fotograficzne. Nie pralki, nie lodówki, nie gadżety elektroniczne.
studioP | 2015-01-09 21:06:11
Problem polega na tym, że prezentowane są zdjęcia JPG, które ni jam mają się do zdjęć w formacie RAW. Inna kwestia jest taka, że matryce Foveon, to w dalszym ciągu "egzotyka" i pewnie większość oprogramowania, poza tym rodem z Sigmy, kiepsko sobie z nimi radzi. Bo przecież po co zajmować się takim wynalazkiem i zaimplementować odpowiednie algorytmy do programu:)
Trudno by sigma miała wiecej punktów skoro ma w zasadzie tylko 1 czułość uzywalną. Owszem, w rankingu superspecjalizowanych urządzeń wiodłaby prymat, ale to nie jest test superspecjalizowany ale ogólny.
espresso,
Może trochę nieprecyzyjnie się wypowiedziałem. Pisząc "Do wad aparatów Fuji z matrycą 2/3 dorzuciłbym..." chodziło mi o odróżnienie od aparatów Fuji z większymi matrycami a nie porównanie z innymi aparatami z taką matrycą. Ale z drugiej strony nie przypominam sobie w tej chwili aparatu innej firmy z taką matrycą, może mi jakieś umknęły. Co do porównania, w moim przypadku X20, którego jeszcze posiadam z RX100 III, zdania nie zmieniam.
Sigma, to jest oddzielny temat do rozmowy. Foveony mają moim zdaniem bardzo duży potencjał, ale wymagają jeszcze sporo pracy. Dobrze, że Sigma rozwija tą technologię, bo może się okazać, że za kilka lat będzie ona całkowicie użyteczna.
No. Przyznam, źe ten Fudżik d..y nie urywa.
A o Sigmach już tu wiele zostało powiedziane i imho nie można porównnywać tych dwóch aparatów.
W punktacji aparatów w testach oprócz jakości obrazka brane są jeszcze pod uwagę inne elementy,
A sami wiemy, że Sigma mistrzem świata nie jest ani w ISO ponad 200 ani w szybkości zapisu czy w ilości kl/s. I dlatego tu tracimy punkty (zwolennicy Sigm).
Sigma mogła i powinna w obrazowaniu dostać po dupie za zdjęcia pod ostre światło bo tam daje ciała.
Sigma powinna dostać po dupie za wiele innych aspektów. Bateria kiepska, wolna jak juczny, zbuntowany osioł. Ogólna punktacja Sigmy ma prawo być niższa od takiego taniego kompakcika jak Fuji. Ale w obrazowaniu powinna wygrać. Pomimo słabych osiągów na wysokim ISO i pomimo słabej pracy pod ostre światło.
Albo... nie powinno być jej w tym zestawieniu, bo gruszek z jabłkami porównywać nie należy. Fuji to tani sprzęcik z malusią matrycą. Sigma to aparat, po który sięgnie osoba świadoma ograniczeń, żeby go umiejętnie wykorzystać i robić fotki o jakości zawodowej. I w moim odczuciu, ta cecha powinna być jakoś w Waszej punktacji widoczna. A nie jest.
Zdaję sobie sprawę, że w komentarzach jest sporo hejtu i że odruchową reakcją jest obrona i kontrargumenty ale jam nie hejciarz. Czasami warto niektóre sprawy po prostu przemyśleć.
Pozdrawiam wszystkich Optycznych z niezmienną sympatią.
Wszystko zależy od tego, jak do tego aparatu podejść. Jeżeli potrzebuję bezkompromisowej jakości, to sięgam po lustrzankę. Jeżeli natomiast chcę mieć aparat, który bez problemu mogę mieć przy sobie zawsze i szukam czegoś, co zapewni mi przyzwoitą jakość zdjęć i całkowitą kontrolę nad procesem ich powstawania, to już sprawa wygląda inaczej. Oczywiście są też inne aparaty, które nadają się do tego celu. Może lepsze, może gorsze? To już kwestia indywidualnego podejścia i preferencji użytkownika. Nie zmienia to faktu, że jest to udana konstrukcja, którą warto brać pod uwagę.
Serdeczne dzięki Optycznym - a w tym przypadku konkretnie Arkowi - za kolejny test.
Mam tylko drobną sugestię co do badania skuteczności balansu bieli: otóż w marketach praktycznie bez problemu można kupić żarówki o temperaturze barwowej światła 2700/3000K, 4000/4200K oraz 6500K. O ile ten pierwszy zakres jest ujęty w teście, o tyle dwa następne zupełnie tu nie istnieją, a przecież warto byłoby obserwować co się pojawia na rynku.i stopniowo reagować, dostosowując do tej sytuacji metodykę testu, prawda?
Ps: te 4200K to mniej-więcej temperatura światła słonecznego na ok. 2 godziny przed zachodem lub po wschodzie, a 6500K to słoneczny dzień przy słońcu lekko zasłoniętym chmurką, więc nie są to jakieś warunki niespotykane, którymi nie warto sobie w teście zawracać głowę.
Pozdrawiam
studioP | 2015-01-09 21:51:27
Taki całkiem tani, to on nie jest:) Zresztą to kwestia indywidualna. Na pewno w porównaniu z Sigmą jest "tani". Co do samej Sigmy, to nie mam nic przeciwko. Tak, jak sam napisałeś, jest to kwestia podejścia do tematu. W przypadku każdego sprzętu najważniejsze jest, żeby poznać jego mocne i słabe strony i odpowidnio to wykorzystać.
@Husani, na jakiej podstawie twierdzisz, że dynamika tonalna tego aparatu to krok w tył względem X10? Bo chyba nie na podstawie tutejszych testów, z których to wcale nie wynika (raz że zmieniła się procedura testowa, dodatkowo w teście X10 było użyte firmowe oprogramowanie zamiast dcraw, także jego test nie był zgodny nawet ze starą procedurą)
arthur - nie lubisz techno bełkotu, to nie jest portal dla Ciebie. Znajdź inny, gdzie są bliżej nieweryfikowalne ochy i oachy oraz piękne laurki, a oceny są robione na oko.
Leeb70 - zdjęć ludzi nie będzie przy każdym teście. To niewykonalne. Z każdą osobą, którą pokazuje na zdjęciu muszę mieć podpisaną umowę o użyczenie wizerunku. My tutaj nie robimy pirackiej partyzantki. Oblicz sobie koszt jaki bym musiał ponosić, gdybym przy każdym z prawie stu testów prezentowanych rocznie na Optycznie musiał wynajmować modelkę.
Arku, ja nie twierdzę, że techniczne podejście do kwestii testów jest całkiem złe. Nie szukam też "ochów i achów". Wyraziłem swoją opinię, ponieważ uważam, że można znaleźć złoty środek pomiędzy technicznym podejściem do testowania sprzętu i podejściem fotograficznym. Jeśli chodzi o sam portal, to jest wiele rzeczy, które mi się na nim podobają. Jest też kilka, które mi się nie podobają. To jest chyba całkiem normalne? Uważam, że na przykład dodanie możliwości pobrania RAW-ów z testowanych aparatów, nie wpłynęłoby w żadnym stopniu na uszczuplenie technicznej strony testu, a byłoby całkiem pożyteczne.
@espresso
"To jest jakiś absurdalny zarzut. Nie ma innego aparatu z matrycą 2/3 który lepiej by odwzorowywał skórę i włosy."
-a ile jest aparatów z matrycą 2/3"?
To absurdalny argument.
"Zdaje się też ze porównanie do RX100 nie jest zbytnio trafione. Owszem na polu joysticków, mp3 czy też matryc koncern ma duże sukcesy, to w tej dziedzinie pomimo widocznych postępów sporo jeszcze musi wypuścić modeli."
-a kto dla "mocnego na tym polu" Fuji produkuje matryce?
Mimo widocznych postępów w dziedzinie produkcji aparatów cyfrowych jak widać nie obejdzie się bez poprawek w firmwarach.
Ciekawe ilu poprawek?
X-Pro 1 po ostatniej dalej nie ma w pełni sprawnego AF.
A który to już firmware?
Nie muszą być od razu modelki. Ale z jedno zdjęcie sobie nawzajem możecie zrobić : ), przecież zdarzały się takie fotki. A wolontariuszy, którzy chętnie za darmo użyczą swojej fizys aby zaistnieć chociaż na portalu technicznym w dzisiejszych czasach powszechnego ekshibicjonizmu chyba nie brakuje ; )
Bardzo miły ten "techno-bełkot". Proszę, nie porzucajcie go. Stron w necie z testami aparatów w których jedyną metodą pomiarową jest oko, a wynikami owych pomiarów przymiotniki z języka ojczystego, jest aż nadto. Szczególnie ciekawe te "testy" są dla aparatów z wymienna optyką...
A może przytoczona "opiniotwórczość" z czegoś wynika ?
Wygląd aparatu to oczywiście kwestia gustu, ale tutaj Fuji zepsuło to co było takie ładne. Z pięknego X20, zrobili coś, co wygląda jak Canon G-ileś tam. Kolejny niczym nie wyróżniający się kompakt.
Dodam jeszcze, że myślałem o jego zakupię, bo potrzebowałem małego aparatu na coedzień. Czekałem na niego, ale gdy zobaczyłem jakiego bohomaza zrobili, to od razu mi przeszła ochota. W końcu kupiłem X-M1, oczywiście w promocji, bo normalne ceny Fuji powalają.
jarekzon | 2015-01-09 22:11:07
Pewnie, że x20 był ładniejszy, ale czy lepszy? Wygląd się pogorszył, ale poprawiła się użyteczność.
Właśnie ze względu na wygląd X20 jako postanalogowy pierdziel nie mogę się z nim rozstać : )
Ja tu czegoś nie rozumiem.
Jakość JPEG. 78pkt. X30, 73pkt. Rx100 III
-a zdjęcia z Fuji o tragicznym nasyceniu. Wyprane z kolorów.
Jakość RAW. 71pkt. do 74pkt.
-Fuji szumi niemiłosiernie. Od ISO 400 szum jest bardzo widoczny.
Sony wygląda przy tym b. dobrze.
W dynamice totalnej Sony wyraźnie pokonuje Fuji.
O co chodzi?
dcs | 2015-01-09 23:18:38
Chodzi o to, że nie ma co patrzeć na cyferki, tylko porównywać zdjęcia i samemu wyciągać wnioski:)
Za testy takiej kaszany to redakcja powinna żądać rekompensaty od producenta i przeprosin dla klientów.
dcs, chodzi o to, że redakcja ma precyzyjnie określoną metodologię testów, po czym przyznaje punkty wedle własnego uznania, humoru, czy wilgotności powietrza. Wszystko by było dobrze, gdybyśmy chociaż wiedzieli na jakiej podstawie te punkty są przyznawane - szczególnie w testach lustrzanek z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
"@Husani, na jakiej podstawie twierdzisz, że dynamika tonalna tego aparatu to krok w tył względem X10"
Nie żartuj, X10 miał możliwość łączenia pikseli w pary by zwiększyć zakres dynamiki, co oczywiście dla świadomego użytkownika, który umiał się tym aparatem posługiwać, dawało świetne rezultaty. Natomiast w testowanym modelu, nie dość, że dynamika jest po prostu słaba to w dodatku ilość przejść tonalnych to jakiś żart.
@dcs, daj spokój, naprawdę :D
@Szabla
Pomyślałeś sobie że mi chodzi o RX100.
A mi wcale o ten model nie chodzi.
Podstawiłem go w podsumowaniu bo to jego optyczne wybrało na sąsiada w porównaniu wycinków scenki testowej i w oczy rzuciła mi się PRZEPAŚĆ w jakości zdjęć między tymi dwoma modelami.
Podstawiłem też inne aparaty i X30 generuje obrazki jak przeciętny aparat z matrycą 1/1.7". -Co mnie zaskoczyło zdjęcia ze sprzętu który porównywałem i uznałem za SZAJS wyglądają przy Fuji lepiej.
Warto podstawić stare Canony S100, G15
X30 generuje obrazki gorsze od czołówki z 1/1.7".
Edition
"...zdjęcia ze sprzętu który W POPRZEDNICH TESTACH KOMPAKTÓW porównywałem i uznałem za..."
dcs - coś w tym jest co piszesz, już to dawno zauważyłem. Może się nie znam, ale według mnie matryca starego nikona d90 jest lepsza od matryc Fuji (o D600 nawet nie wspominam, bo tu przewaga jest wyraźna). Oczywiście fotografowanie nie kończy się na jakości matryc. Fuji stworzyło system, który poruszył serca wszystkich. Aparaty wyglądają super, fotografowanie jak za dawnych lat, społeczność która wokół tego powstała też jest super, ale z marketingiem to przesadzają. Wszystko jest super hiper, zatrudnili najbardziej popularnych fotografów świata do wychwalania systemu. Jest co wychwalać, ale nie można przesadzać. Zack Arias prawie mnie przekonał, że APS-C niczym się nie różni od FF, na szczęście poszedłem po rozum do głowy i sprawdziłem fakty. Zastanawia mnie czemu DXOMark do tej pory nie przetestowało żadnej matrycy Fuji(myślę o systemie X ). Od premiery XPro 1, X100s, a nawet X-T1 minęło już mnóstwo czasu, a tam tylko PREVIEW. Moim zdaniem Fuji wcale się nie spieszy do testów. Cały czas na spotkaniach udowadniają, że ten system jest tak dobry jak pełna klatka, a tu nagle mogło by się okazać, że matryca jest dobra, ale ma mniej punktów niż konkurencja APS-C. Byłem na kilku spotkaniach Fuji, i ta przesada w reklamie mnie denerwuje. Na jednym z takich spotkań znany fotograf, który zajmuje sie tym od 30 lat, tak się zapętlił w zachwalaniu, że na koniec stewirdził, że w zasadzie to on nie umie fotografować :). A chodziło o to, że miał pokazać, że fuji jest tak intuicyjne w użytkowaniu, że nawet ktoś kto nie umie robić zdjęć, to sobie poradzi. No żenada. Następnie kolejny pan udowadniał, że fuji ma doskonałe akumulatorki, można zrobić 250 zdjęć na jednym ładowaniu, cała sala buchnęła śmiechem. Myślę, że Fuji ma system, który daje radość z fotografowania jak mało który, ale marketing jest tak nachalny, że aż obrzydliwy. Jeżeli chodzi o marketing to wszyscy mogą Fuji czyścić buty.
@dcs, tak, ale to niczego nie zmienia, jak widzę :)
@jarekzon
I po co ta piana? DXOmark przetestował X10 i X100. Ale miały one zwykłe matryce. Następcy mają matryce typu X-Trans, z którymi chyba nie radzi sobie oprogramowanie DXOMark. Stąd brak testów.
Proszę.
Porównanie link
z calowymi nawet nie porównywałem.
Coś mi sie nie zgadza. W rozdziale 6. Właściwości matrycy, na wykresie Dynamika tonalna, dla najlepszej jakości (kolor czerwony), dla ISO 100 odczytuję wartość w okolicach 7EV, zaś w tekście poniżej jest: "Dla najlepszej jakości obrazu matryca notuje wynik w okolicach 5.8 EV."
Dzięki za test. :-)
Leeb70 ale jaka piana, myślę, że wyraziłem się bardzo łagodnie.
@ppp39, masz rację. Literówka - powinno być nie 5.8 a 6.8 - już poprawione.
X30 - duży aparat kompaktowy z kiepską małą matrycą. Mniejszy gabarytowo LX100 wbija go w glebę jakością zdjęć ... i tyle w temacie.
@czerwonyautobus
LX100 wbija w glebę tez ceną.
Kompakty Fujufilm to głównie ciekawe JPEG'i z symulacjami klisz. Dla niskich ISO zdjęcia wyglądają znakomicie. Jednak konkurencja nie stoi w miejscu i nie ma już wielkiego WOW jak przy premierze X10.
X30 na starcie kosztuje umiarkowanie, ma ponoć niezły wizjer, odchylany ekran pewnie robi niezłe zdjęcia JPEG. W sumie może się okazać udanym aparatem.
@Arek
"Znajdź inny, gdzie są bliżej nieweryfikowalne ochy i oachy oraz piękne laurki, a oceny są robione na oko."
Taa, zapomniałeś tylko dodać, że u was punktację dobiera maszyna losująca, nie wiadomo tylko czy przy udziale komisji gier i zakładów.
Fiji nadal wypuszcza korpusy z oprogramowaniem w wersji beta. Kiedy oni w końcu się nauczą? Obawiam się, że nigdy jeśli nadal utrzyma się tendencja na forach internetowych chwalenia tej firmy za wypuszczanie łatek do oprogramowania z rzeczami które powinny być i działać od samego początku.
W każdym razie - w tej cenie ten aparat to jakiś żart. Znacznie lepiej kupić RX100, czy pierwszej czy drugiej generacji, może i wizjera wielkości główki od szpilki nie będzie, ale pod każdym innym względem RX przebija tego Fujika.
Fuji powinien w końcu porzucić te mikroskopijne matryce i zrobić kompakt z 1".
Sky_walker - trafiłeś w punkt, ale w marketingu Fuji nazywa się to "słuchaniem użytkowników". Przy tym moim X-M1, po mimo najnowszego oprogramowania nadal jest klapa z prawidłowym wskazywaniem stanu rozładowania akumulatora. Wskaźnik cały czas pokazuje pełny, potem nagle połowę, ale to nie jest połowa, bo po kilku zdjęciach aparat się wyłącza. Po ponownym włączeniu znowu można zrobić kilka zdjęć. Nie potrafią nawet w prosty sposób oznaczyć którą stroną ma być włożony akumulator. Nie chcę być odebrany, tak jakbym ciągle atakował Fuji, bo jak mało kto kibicuję systemowi X, ale denerwuje mnie wychwalanie tego co tak naprawdę nie działa dobrze, i żądanie za te niedoróbki niebotycznych pieniędzy.
@jarekzon, co do rozbuchanego marketingu Fuji - mam takie wrażenia jak Ty. Od dawna cenię tę firmę za innowacyjność. Cały czas używam kompaktu F20 z 2006 roku (sensor Super CCD przy słabym oświetleniu nadal spisuje się lepiej od tych w smartfonach), ale notoryczne wmawianie, że aparaty Fujifilm (kompakty, bezlusterkowce) są, hmmm.... bardziej ,,premium'', ,,wyższej klasy'' (niż np. produkty Samsunga czy innych) jest irytujące przez nieprawdziwość. Ten aparat ma ciekawe cechy, jednak są równie ciekawe - ale inne - kompakty na rynku.
Czyli skupił się na minimalizacji wad poprzednika ... cóż, czyli taki powinien być X20 ... po X30 oczekiwałbym już czegoś lepszego.
Przydałby się np. model na 1" matrycy z obiektywem o tych samych parametrach, a to wszytko upchane w obudowie podobnych rozmiarów. Myślę że wykonalne, a jeśli musieliby zrezygnować nierozsuwanego obiektywu po włączeniu to trudno ;)
Byłoby coś w rodzaju konkurenta Canona G7x (który z kolei fajnie wypada w kwestii rozmiar/jakość, ale obsługa podobno taka fajna nie jest ... eh, ci producenci chyba celowo to robią żeby było co pokazać w następnym modelu :/ )
Do tego IMO ta 20MP 1" matryca Sony aż prosi się o tryb EXR, w którym mamy do dyspozycji 10MP, ale o niższym szumie lub/i wyższym zakresie dynamicznym (tryb EXR DR czy jak tam się zwie - HDR real time :) )
Nagrywanie 4k też by nie zaszkodziło (najlepiej od razu HEVC, oraz z szczytywaniem danych z całej matrycy), póki co tylko Panas szturmuje z 4k, a inni coś zwlekają :/
A jednak ostrość filmów 1080p potrafi często pozostawiać do życzenia, nawet na drogich urządzeniach (twarze ludzi bywają rozmyte lub wręcz cały obraz). W 4k problem znika, bo rozdzielczość robi swoje (nawet w smartfonach wychodzi ostro ... tylko tam oczywiście brakuje zakresu dynamicznego, no i w gorszym oświetleniu pewnie tak czy tak będzie lipa)
@shooter
"Przydałby się np. model na 1" matrycy z obiektywem o tych samych parametrach, a to wszytko upchane w obudowie podobnych rozmiarów. Myślę że wykonalne"
Jak najbardziej wykonalne i takie aparaty istnieją, tylko nie nazywają się Fuji :) Panas jeszcze większą matrycę wcisnął w minimalnie mniejszy od tego Fujika korpus.
Sony i Canon też sczytują z całości calówki -przynajmniej na to wygląda link
link
Jękły głuche kamienie. Ideał sięgnął bruku.
Cyprian Kamil Norwid
Mnie tylko zastanawia dlaczego ten aparat jest taki duży jak na aparat z założenia mały (kompaktowy)
X30 jest większy od RX1, znacznie większy od RX100... to porównanie jest też ciekawe...
link
Cena X30 w porównaniu do LX7 jest i nie jest wyższa.
Za wizjer do LX7 dopłaciłem 900 PLN więc w sumie ten aparat wyniósł mnie drożej.
No ale i tak jestem zadowolony bo zero problemów jakościowych super pewny AF super filmowanie i sporo lepsze parametry obiektywu - w sensie zakres i światłosiłą.
Wadą podstawową X30 jest zaledwie 28 mm na szerokim końcu.
Sporo ciekawiej dla mnie wygląda też Olympus Stylus 1 też zaczyna od 28 ale za to ma tele 300/F2,8 przy niewiele mniejszej matrycy.
Pod względem jakości wszystkie te kompakty polegają ze sporo tańszymi Samsungami NX1000/2000/3000 a przecież jest też za zaledwie 1500 PLN bardziej zaawansowany NX300. które nie są wiele większe od tego Fuji.
Reasumując gdybym miał kupić teraz tego typu aparacik to X30 nie byłby na topie.
Matryca 2/3" jest optymalna dla zoomów o dużej krotności więc np dla takiego X-S1 ale ten z kolei sromotnie przegrywa z Panasonic FZ1000 (1") choćby światłosiłą szkła nie mówiąc o filmowaniu i układzie AF.
Ostatni rok rozwoju aparatów wskazuje na tracenie dystansu Fuji do konkurencji niestety.
Rafiki - nie przesadzajmy. Nie jest znacznie większy, tylko trochę większy :)
Ostatnie lata bezlusterkowców już całkiem powykręcały świat jeśli chodzi o postrzeganie wagi i rozmiarów, ale nie dajmy się zwariować.
Fuji nigdy nie był dobry jeśli chodzi o miniaturyzację aparatów - ot, wystarczy popatrzeć na X-Pro1.
Arek, nie oburzajcie się na krytyczne uwagi. Bardzo lubię czytać Optyczne.pl i cenię testy, artykuły właśnie za techniczne, surowe podejście. Myślę, że to właśnie główny czynnik sukcesu, jednak wiele rzeczy się nie zgadza. Przede wszystkim kpiną jest stosowanie w testach lustrzanek punktacji z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku, jeśli nie wiadomo na jakiej podstawie przydzielane są punkty. Ja generalnie nie jestem zwolennikiem stosowania punktacji w testach, ewentualnie można ograniczyć ją do kwestii mierzalnych, dotyczących samej jakości zdjęć, ewentualnie szybkostrzelności itd.
Bardzo brakuje SUBIEKTYWNYCH o treści i opisów podkreślających indywidualny charakter sprzętu. To jest potrzebne, ponieważ różnice w jakości bardzo się zacierają, a producenci kładą coraz większy nacisk na indywidualny charakter sprzętu. Czasem brakuje dobrych zdjęć testowych, choć tu wiele się poprawiło i coraz częściej widzimy ciekawe sample. Zdecydowanie brakuje możliwości pobrania kilku plików surowych - mi by wystarczyło kilka ujęć scenki testowej na różnych czułościach.
@jakubkrawiec.pl
"ewentualnie można ograniczyć ją do kwestii mierzalnych, dotyczących samej jakości zdjęć, ewentualnie szybkostrzelności itd."
Ale przecież w tych kategoriach też jest lottomat jeśli chodzi o przyznawane punkty. A już zestawienia w tabeli aparatów testowanych różnymi procedurami (np. zakres tonalny), gdzie po zmianie procedury przyznawana jest wyższa punktacja za wyższe osiągi (które wynikają tylko i wyłącznie ze zmiany owej procedury) to w ogóle kpina jest.
Jakubie, testy subiektywne sa praktycznie wszedzie :) optyczne (i lenstip) sa mila odmiana od ogromnej wiekszosci testow wybitnie subiektywnych.
A co do punktacji to jak najbardziej zgoda - tez nie widze logiki w tym jak sa przyznawane.
Brakuje mi w teście przykładów jak działa symulacja filmu, cz-b z filtrami i sepia...
Akurat sposób włączania aparatu to nieoceniona zaleta, szczególnie że tym samym sposobem ustawiamy zoom. Przy tym rozwiązaniu praktycznie nie trzeba myśleć o włączeniu kiedy szybko chcemy wykonać zdjęcie, odruchowo chwytamy za pierścień ustawiając ogniskową a aparat włącza się siłą rzeczy. Jest zdecydowanie lepsze niż szukanie w pośpiechu jakiegoś guziczka. Idealne rozwiązanie w świetnym aparacie do streeterki.
Dlaczego w opisie tak na stronie aparatu jak i jego testu LCD opisywany jest jako stały?
Czy ktos z kolegow (lub redakcji) bylby w stanie ocenic wielkosc wizjera w porownaniu np do jakiegos aparatu pelnoklatkowego, np 5d2 ? Daje to jakas wygode, da sie dobrze kadrowac? Jest duzo mniejszy?