Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Co w tym obiektywie jest takiego, że kosztuje 5000?? 70-300 z tej samej stajni mozna wziąć za 2000. Wiem, zaraz mnie zakrzyczycie, że światlo lepsze, ale tylko to. Z resztą w zakresie 70-200 różnica jest niewielka. Proponuję przeczytać test (na optycznych oczywiście) i porównać. Ktoś, kto zawodowa para się fotografią woli dopłacić do F2,8, amator albo kupi ww. 70-300, albo wybierze Sigmę 100-300/4,0.
Realna cena przy wszystkich wadach i zaletach to jest 2500-3000.
Ktoś kto fotografuje zawodowo i nosi ze sobą dużo sprzętu w wielu przypadkach wybierze ten obiektyw ze wglądu na to, że jest dwa lżejszy o połowę od wersji ze światłem 2.8.
29 kwietnia 2013, 18:54
Wersja ze stabilizacją Canona wcale nie jest dużo tańsza od tego Nikkora bo oscyluje w granicach 4200 zł. Nikkor kosztuje ok 500 zł więcej więc do końca roku cena powinna się zrównać z Canonem.
Jedyne co mi się podoba to stabilizacja. Cała reszta - ze względu na cenę - znacznie mniej. Faktycznie ostrość w centrum bez zastrzeżeń - no ale już na bokach znacznie gorzej. Jeśli wziąć pod uwagę cene i parametry np Sigmy to nie widzę uzasadnienia dla cen Nikkora ( eLki zreszą też ) powyżej 4 tyś. Tutaj tym bardziej ze to Tajlandia i raczej na pewno mogą istotnie obniżyć marże. Ja w każdym razie nie kupuje ;)
PS. Nie wiem dlaczego Nikon poszedł śladem Canona lansującego te swoje f4 - dla mnie znacznie ciekawsze było rozwiązanie Olka - 12-60 f2/8-4. Nie wiem nikt z producentów nie poszedł tym śladem szerszy zakres zmienna przysłona połączona z wybitnymi właściwościami optycznymi. Dla mnie to znacznie ciekawsze rozwiązanie w dobie szerokich zakresów użytecznego ISO. Stałe światło było ważne w czasach analogowych - ale te mineły już 10 lat temu
Olek moze "chojrakowac" ze swoimi obiektywami bo ma matryce kilka razy mniejsza od cyfrowego malego obrazka. Mniejsza matryca - latwiej zaprojektowac dobry obiektyw. Popatrz na tego Nikkora z f4 - toz to ogór:)
Owszem - w zaleznosci od aparatu - wysokie ISO jest uzyteczne. Tylko szkoda ze dynamika leci na pysk:P Ja nie uzywam zoomow i nadal wole jasne stalki - tak zeby po przymknieciu do tego "przyslowiowego" f2.8 obraz byl jak zyleta, no prawie jak zyleta:)
@Piotrekok - nie wiem nie znam się na zawodowstwie foto ale skoro garb rośnie to może biorąc pod uwagę że dzisiejsze APS-C a nawet m43 jest coraz bliższe poziomowi profi sprzed 2-3 lat a ekrany aż tak bardzo nie urosły to może warto (decydując się na kompromis jakim jest f4 ) wziąć jakiś bezlusterkowiec i zrobić to samo ? Chyba że to wstyd ?
@Piotrekok - nie wiem nie znam się na zawodowstwie foto ale skoro garb rośnie to może biorąc pod uwagę że dzisiejsze APS-C a nawet m43 jest coraz bliższe poziomowi profi sprzed 2-3 lat a ekrany aż tak bardzo nie urosły to może warto (decydując się na kompromis jakim jest f4 ) wziąć jakiś bezlusterkowiec i zrobić to samo ? Chyba że to wstyd ?
przegiecie i to niemale z ta cena, ciekawe dla kogo to szklo: amatora nie bedzie stac a pro wybierze 2.8 zwlaszcza ze to szklo wcale male rozmiarowo nie jest
A dlaczego w tabeli porównawczej nie ma Nikkora 70-210/4 z Roku Pańskiego 1986? To bardzo dobry optycznie obiektyw sprzedający się jak "ciepłe bułki" w cenie rzędu 700 zł, mimo 25 lat na karku :) Czy mieliście w teście oryginalną stopkę do statywu? Jeśli tak - jakie wrażenia (jest metalowa, czy tandetna)?
@focjusz Każdemu wedle potrzeb. To nie jest sprawa wstydu ani wchodzenia na ambicje. Używałem bezlustrzankowców i nie przekonały mnie. Dobre na wyjazdy - duży plus za wielkość i wagę ale tutaj również objawia się ich główna wada - wizjer. Zdjęcia w pełnym słońcu praktycznie niemożliwe. Wizjer elektroniczny jak do tej porty mnie nie przekonał. A ponadto lubię również robić zdjęcia stałkami z dobrym światłem
Arek - toż to dyskryminacja! - dam Ci go na zlocie żebyś sobie go "przestrzelił"; polubicie się. Czy łączyliście testowany obiektyw z którymś telekonwerterem TC-E, czy z racji mizerii na f/4 przy 200mm odpuściliście?
@V07TEK "Ja jestem amatorem i mam 70-300 - wydanie 5 klocków na to nie wchodzi w rachube. Gdybym był zawodowcem, garb od ciężaru 2,8 by mi nie urósł. "
Jak zabierasz aparat, kilka szkieł i statyw to robi się z tego 5 kg i więcej. Uwierz mi robiąc zdjęcia ze statywu nie ma znaczenia czy masz teleobiektyw 2.8 czy 4 ale jak targasz sprzęt na plecach przez dłuższy czas to robi różnicę czy włożysz do plecaka dodatkowe 0.7 kg czy dodatkowe 1,3 kg.
A ładnie to tak wykorzystywać nieletnią młodzież do ciężkiej pracy w studio? :-) A gaża jakaś przyzwoita jest? :-)
30 kwietnia 2013, 06:25
Cenowo to jakaś masakra. To szkło powinno kosztować dokładnie tyle samo, co 70-300 VR. Ewentualnie ciut więcej, czyli na dziś jakieś 2500. Ani to długie, ani to jasne. O wiele lepiej kupić 70-300 VR (podróże), albo dołożyć i mieć 70-200/2.8 (reportaż). Nigdy nie rozumiałem podniecenia zoomami 70-200/4 zresztą. Oczywiście nie wątpię, że z powodów psychologicznych i swojej "fajności" to szkło znajdzie nabywców i będą zadowoleni, to jest dobre szkło, tylko cena zabawna.
Miałem cichą nadzieję, że w połączeniu z telekonwerterem x1.4 z tego nikkora będzie lekkie, poręczne wygodne 280mm f5.6 a tu lipa na 200mm taka, że nawet nie ma sensu sprawdzać... Ciekawie się zapowiada Sigma135mm f/1.8 DG OS Art która z konwerterami ma szansę dać lepsze światło, osiągi i masę za (mam nadzieję) podobne pieniądze (jak ktoś ma już telekonwerter).
Po co się kupuje taki zoom? Przecież nie dla szerokiego kąta... A tutaj 200m jest potraktowane jak jakiś bonus, bo na pewno nie priorytet, no i o konwerterze lepiej zapomnieć... Gdyby nie stabilizacja to wspomniałbym o jakiejś pancernej stałce 200/3,5 względnie f/4 z targu staroci za stówę - efekt ten sam, czyli konwerter też odpada - ale nie wspomnę... =)
w canonie szkło 70-200 f4 jest sensowne, bo 70-300 non-L jest wyjątkowo nieudane (np. pod względem AF). inaczej w nikonie, gdzie 70-300 jest baardzo udany - pod tym względem cena tego szkła jest zdecydowanie nieproporcjnalna.
30 kwietnia 2013, 11:01
Test ciekawy, sprzet ciekawy, podsumowanie słabe.
Wybacz Arek, ale czy Ty masz wglad w ksiegowosc Nikona aby stwierdzac, ze skoro produkowany jest w Tajlandii, to powinien byc tanszy? Przeciez na cene koncowa sklada sie bardzo wiele czynnikow, np. R&D czy marketing, a koszta te z pewnoscia w Tajlandii ponoszone nie są.
Ciekawe jak wypadl by w porownaniu z tym Nikonem kultowy "beercan" czyli Minolta 70-210mm f4.0 link Ten obiektyw mimo swojego wieku jest nadal bardzo atrakcyjnym kąskiem dla wlascicieli Sony a za idealnie zachowany egzemplarz trzeba wylozyc ok 150GBP. Nie wiem tylko dlaczego w Polsce nazywaja go flinta. Nazwano go "beercan" co znaczy puszka piwa a to dlatego, ze swoimi wymiarami porownywalny jest z typowa puszka piwa. link Moze ktos, zrobi takie porownanie obiektywow, zeby sie przekonac za co placimy i czy warto?
5000 za plastik z Tajlandii? Dlaczego nikt nie pisze, że ten obiektyw to z zewnątrz plastik i guma? Jakość wykonania dwa poziomy niżej niż stara 70-200 canona sprzed 15 lat... O uszczelnienia pytacie? Nie żartujcie sobie :)
Moim zdaniem w wadach brakuje kiepskiej rozdzielczości na brzegach kadru przy FF oraz przeciętnej rozdzielczości na ogniskowej 200mm i pełnym otworze. W końcu to nowoczesny zoom za niemałe pieniądze.
Pytanie do autora testu: dlaczego w rozdziale "Budowa i jakość wykonania" jak rownież w podsumowaniu brak tak podstawowej informacji jak ta, że obiektyw jest ordynarnie plastikowy? w dodatku jakość tego plastiku jest na poziomie Nikkor'a 35mm f/1,8, podobnie jak i gumy, która niczym nie różni się od tej z kit'owego Nikkor'a 18-55mm i pewnie rozlezie się przed upływem okresu gwarancyjnego? Porównywanie tego obiektywu pod względem jakości wykonania z Canon'owską L-ką 70-200 f/4 (nawet wersji non IS) to chyba jakiś żart... ten Nikkor nie powinien kosztować więcej niż 2500, max. 3000PLN... myślę, że test powinien zostać uzupełniony o tak istotną informację jak to, że jest to plastik fantastik, a jedynym elementem metalowym jest bagnet (może jeszcze prowadnice wewnątrz, choć zaczynam wątpić...:) Nikon pod względem jakości produkowanego sprzętu coraz bardziej stacza się po równi pochyłej, a szkoda bo kiedyś tak jak Canon był symbolem nowatorstwa (nie zawsze zresztą szczęśliwego - melodyjki samowyzwalacza w Canon EOS1000FN czy czytnik kodów w Canon EOS100) tak Nikon był symbolem konserwatyzmu, ale zarazem niepodważalnej jakości, solidności i wytrzymałości...
Zmienię trochę temat, zastanawiam się czy ten testowany obiektyw zostanie sprzedany w fotoplusie jako nowy ? a po za tym dlaczego wiecznie zdjęcia są z Wawy ? a nie np. z Krakowa, Poznania, Wrocławia czy Gdańska oraz innych miast ? Ja i tak tego obiektywu nie kumie bo to nie moje ogniskowe i system. Pozdrawiam i życzę udanego Pierwszego Maja ;)
photolo, WD76 - w teście jest napisane wyraźnie, że Nikkor jest wykonany gorzej od Canona. Jak gorzej, to się okaże po dłuższym użytkowaniu. Krótki test nie odpowie jak zastosowane materiały sprawią się w dłuższej eksploatacji. Wy możecie sobie gdybać, że "pewnie rozlezie się przed upływem okresu gwarancyjnego" - ja nie mogę.
rafik000 - myślisz, że my naprawdę mamy za dużo czasu i pieniędzy, aby marnować je na wyjazdy do innych miast tylko po to aby urozmaicić zdjęcia przykładowe? Z drugiej strony jak jest okazja, to z niej korzystamy. Tutaj masz zdjęcia nie z Wawy: link link link link link
Arku mnie interesuje, czy obudowa obiektywu oprócz metalowego bagnetu jest wykonana z plastiku czy metalu. Nie chcę się domyślać co to znaczy, że jest gorzej wykonany od Canona. Np. w teście Voigtlandera napisałeś:
'Voigtlander Apo Lanthar 90 mm f/3.5 SL II to manualny klasyk w pełnym znaczeniu tych słów. Jakości jego wykonania trudno cokolwiek zarzucić, bo mamy tu do czynienia tylko z metalem i szkłem."
Wtedy nie ma niedomówień, a tak odnoszę wrażenie, że próbujesz coś ukryć. Może dostałeś małą sugestię od "kogoś", by o tym nie wspominać?
Jak jest metal, to jest metal. W klasykach łatwiej to ocenić. Jak jest mieszanina to nie wiesz z czego jest wykonany właściwy korpus. Ja nie rozbieram obiektywów na części - bo nie mogę. Nie upuszczam ich i nie gniotę, żeby sprawdzić czy zastosowane tworzywo sztuczne nie jest czasem wytrzymalsze niż metal - a przecież takie są. Przykładowo Steiner w swoich lornetkach za 2000-3000 zł stosuje tworzywo sztuczne, nie metal. Mimo tego możesz po takiej lornetce przejechać samochodem i nic jej się nie stanie. Nie wiem więc jaka jest trwałość materiałów zastosowanych w Nikkorze 70-200 mm.
Czytam te komentarze i nadziwić się nie mogę - dlaczego ? a ilu z Was zakupiło ten obiektyw? Powiem tak : dokonałem zakupu , fakt cena nie mała ale zawsze to mniej niż f/2.8 o ok 2500zł to raz a dwa to sporo lżejszy. Zastanawiałem się co kupić i wybór mimo to padł na nikona a nie np na sigmę o 600 tańszą i nie żałuję ponieważ fotki strzela w mgnieniu oka i ostre jak żyletka . Dlaczego nie Sigma? ano dlatego, że kupiłem Sigmę 18-35 1.8 i zanim zacznę strzelać nią tak ostre fotki jak nikonem to muszę sobie ją skalibrować , ponieważ na chwilę obecną to ona strzela ale chyba z pestek. Jestem naprawdę pod wrażeniem ostrości i jakości zdjęć z tego nikona - pewnie gdyby było mniej o 700 byłoby extra ale cóż takie życie.
Też nie wytrzymałem i kupiłem w niedzielę. W Saturnie mieli najlepsza cenę, w sumie zapłaciłem 4399,- Drogo? Drogo. Ale nie żałuję, dla mnie, starego amatora to ideał. Waga niewiele większa od 70-300 VR a to miało dla mnie pierwszorzedne znaczenie, większośc fotek robię z ręki. Dlatego dowolny f/2.8 odpadał od razu. Stabilizacja jak marzenie, murowane 4EV i to przy moich drżących łapach. Obrazek rewelacja, ostry od pełnej dziury a AF z D610 trafia pewnie bez żadnych poprawek w puszce. Do tej pory używałem starego 70-210 f/4 na śrubokręt i też dawał radę ale obrazek jednak dużo gorszy na pełnej dziurze no i bez stabilizacji. Miałem kiedyś Canona 5D MkII i eLkę 70-200 f/4 i jednak obrazek Nikona wydaje mi sie ładniejszy, ma lepszą ostrość i gładki bokeh. Budowa niby gorsza ale w sumie jakoś tego nie odczułem. W sumie pasuje mi wszystko poza ceną a tę przebolalem więc jest dobrze :) Zastanawiam się jeszcze nad TC14, podobno daje radę.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Co w tym obiektywie jest takiego, że kosztuje 5000?? 70-300 z tej samej stajni mozna wziąć za 2000. Wiem, zaraz mnie zakrzyczycie, że światlo lepsze, ale tylko to. Z resztą w zakresie 70-200 różnica jest niewielka. Proponuję przeczytać test (na optycznych oczywiście) i porównać. Ktoś, kto zawodowa para się fotografią woli dopłacić do F2,8, amator albo kupi ww. 70-300, albo wybierze Sigmę 100-300/4,0.
Realna cena przy wszystkich wadach i zaletach to jest 2500-3000.
Sorki, mialo być Sigmę 70-200/2,8
@ V07TEK
Ktoś kto fotografuje zawodowo i nosi ze sobą dużo sprzętu w wielu przypadkach wybierze ten obiektyw ze wglądu na to, że jest dwa lżejszy o połowę od wersji ze światłem 2.8.
Wersja ze stabilizacją Canona wcale nie jest dużo tańsza od tego Nikkora bo oscyluje w granicach 4200 zł. Nikkor kosztuje ok 500 zł więcej więc do końca roku cena powinna się zrównać z Canonem.
Jedyne co mi się podoba to stabilizacja. Cała reszta - ze względu na cenę - znacznie mniej. Faktycznie ostrość w centrum bez zastrzeżeń - no ale już na bokach znacznie gorzej. Jeśli wziąć pod uwagę cene i parametry np Sigmy to nie widzę uzasadnienia dla cen Nikkora ( eLki zreszą też ) powyżej 4 tyś. Tutaj tym bardziej ze to Tajlandia i raczej na pewno mogą istotnie obniżyć marże.
Ja w każdym razie nie kupuje ;)
PS. Nie wiem dlaczego Nikon poszedł śladem Canona lansującego te swoje f4 - dla mnie znacznie ciekawsze było rozwiązanie Olka - 12-60 f2/8-4. Nie wiem nikt z producentów nie poszedł tym śladem szerszy zakres zmienna przysłona połączona z wybitnymi właściwościami optycznymi. Dla mnie to znacznie ciekawsze rozwiązanie w dobie szerokich zakresów użytecznego ISO. Stałe światło było ważne w czasach analogowych - ale te mineły już 10 lat temu
Ufff tym razem bez wpadki - brawa dla Nikona:P
@focjusz
Olek moze "chojrakowac" ze swoimi obiektywami bo ma matryce kilka razy mniejsza od cyfrowego malego obrazka. Mniejsza matryca - latwiej zaprojektowac dobry obiektyw. Popatrz na tego Nikkora z f4 - toz to ogór:)
Owszem - w zaleznosci od aparatu - wysokie ISO jest uzyteczne. Tylko szkoda ze dynamika leci na pysk:P
Ja nie uzywam zoomow i nadal wole jasne stalki - tak zeby po przymknieciu do tego "przyslowiowego" f2.8 obraz byl jak zyleta, no prawie jak zyleta:)
czy ten obiektyw jest uszczelniony?
Super modelka na zdjęciach testowych. Brudna matryca. Bardzo drogi obiektyw, jak na takie parametry.
mała literówka wkradła sie do tekstu, w rozdziale 5. Aberracja chromatyczna
powinno być "zabarwienie"
@Borat
Ja jestem amatorem i mam 70-300 - wydanie 5 klocków na to nie wchodzi w rachube.
Gdybym był zawodowcem, garb od ciężaru 2,8 by mi nie urósł.
@V07TEK
Jak zostaniesz zawodowcem to przekonasz się, że czasami od tego dodatkowego kilograma garb rośnie:) Nie zawsze potrzebujesz światła 2,8.
@Piotrekok - nie wiem nie znam się na zawodowstwie foto ale skoro garb rośnie to może biorąc pod uwagę że dzisiejsze APS-C a nawet m43 jest coraz bliższe poziomowi profi sprzed 2-3 lat a ekrany aż tak bardzo nie urosły to może warto (decydując się na kompromis jakim jest f4 ) wziąć jakiś bezlusterkowiec i zrobić to samo ?
Chyba że to wstyd ?
@Piotrekok - nie wiem nie znam się na zawodowstwie foto ale skoro garb rośnie to może biorąc pod uwagę że dzisiejsze APS-C a nawet m43 jest coraz bliższe poziomowi profi sprzed 2-3 lat a ekrany aż tak bardzo nie urosły to może warto (decydując się na kompromis jakim jest f4 ) wziąć jakiś bezlusterkowiec i zrobić to samo ?
Chyba że to wstyd ?
Tym bardziej że mamy już całkiem lekkie i fajne "zawodowe" zoomy Panasa - a pojawiła się też nowa prowdopodobnie świetna jak ostatnio Sigma
W związku z kryzysem portal zatrudnia modelkę opłacaną żelkami Haribo.
Hehe, 5000zł za takiego "szczura" , pogłupieli całkiem w tym Nikonie...
Jak sięgam pamięcią wstecz - nie przypominam sobie żeby po jakiejś recenzji szkła ktoś nie ponarzekał na cenę ...
przegiecie i to niemale z ta cena, ciekawe dla kogo to szklo: amatora nie bedzie stac a pro wybierze 2.8 zwlaszcza ze to szklo wcale male rozmiarowo nie jest
A dlaczego w tabeli porównawczej nie ma Nikkora 70-210/4 z Roku Pańskiego 1986?
To bardzo dobry optycznie obiektyw sprzedający się jak "ciepłe bułki" w cenie rzędu 700 zł, mimo 25 lat na karku :)
Czy mieliście w teście oryginalną stopkę do statywu? Jeśli tak - jakie wrażenia (jest metalowa, czy tandetna)?
goornik - bo takich staroci nie mamy w bazie :)
@kubasxxx zdaje się że przy pierwszym Samyangu nikt nie narzekał na cenę ;)
Redakcję proszę o wykasowanie podwójnego wpisu wcześniej.
@focjusz
Każdemu wedle potrzeb. To nie jest sprawa wstydu ani wchodzenia na ambicje. Używałem bezlustrzankowców i nie przekonały mnie. Dobre na wyjazdy - duży plus za wielkość i wagę ale tutaj również objawia się ich główna wada - wizjer. Zdjęcia w pełnym słońcu praktycznie niemożliwe. Wizjer elektroniczny jak do tej porty mnie nie przekonał. A ponadto lubię również robić zdjęcia stałkami z dobrym światłem
Arek - toż to dyskryminacja! - dam Ci go na zlocie żebyś sobie go "przestrzelił"; polubicie się.
Czy łączyliście testowany obiektyw z którymś telekonwerterem TC-E, czy z racji mizerii na f/4 przy 200mm odpuściliście?
Nie mieliśmy TC.
Borat | 2013-04-29 18:54:38
Wersja ze stabilizacją Canona wcale nie jest dużo tańsza od tego Nikkora bo oscyluje w granicach 4200 zł.
Bylbys tak Laskaw i wskazal mi gdzie tak tanio mozna kupic tego Canona ?
np w .e-fotojoker.pl , ale nie tylko. Sporo sklepów ma ceny w okolicach 4200
link
...i dziesiątki innych sklepów
link
@V07TEK
"Ja jestem amatorem i mam 70-300 - wydanie 5 klocków na to nie wchodzi w rachube.
Gdybym był zawodowcem, garb od ciężaru 2,8 by mi nie urósł. "
Jak zabierasz aparat, kilka szkieł i statyw to robi się z tego 5 kg i więcej. Uwierz mi robiąc zdjęcia ze statywu nie ma znaczenia czy masz teleobiektyw 2.8 czy 4 ale jak targasz sprzęt na plecach przez dłuższy czas to robi różnicę czy włożysz do plecaka dodatkowe 0.7 kg czy dodatkowe 1,3 kg.
ups :) myslalem o 2.8, ale dzieki
A ładnie to tak wykorzystywać nieletnią młodzież do ciężkiej pracy w studio? :-) A gaża jakaś przyzwoita jest? :-)
Cenowo to jakaś masakra. To szkło powinno kosztować dokładnie tyle samo, co 70-300 VR. Ewentualnie ciut więcej, czyli na dziś jakieś 2500. Ani to długie, ani to jasne. O wiele lepiej kupić 70-300 VR (podróże), albo dołożyć i mieć 70-200/2.8 (reportaż). Nigdy nie rozumiałem podniecenia zoomami 70-200/4 zresztą. Oczywiście nie wątpię, że z powodów psychologicznych i swojej "fajności" to szkło znajdzie nabywców i będą zadowoleni, to jest dobre szkło, tylko cena zabawna.
Miałem cichą nadzieję, że w połączeniu z telekonwerterem x1.4 z tego nikkora będzie lekkie, poręczne wygodne 280mm f5.6 a tu lipa na 200mm taka, że nawet nie ma sensu sprawdzać... Ciekawie się zapowiada Sigma135mm f/1.8 DG OS Art która z konwerterami ma szansę dać lepsze światło, osiągi i masę za (mam nadzieję) podobne pieniądze (jak ktoś ma już telekonwerter).
Po co się kupuje taki zoom? Przecież nie dla szerokiego kąta... A tutaj 200m jest potraktowane jak jakiś bonus, bo na pewno nie priorytet, no i o konwerterze lepiej zapomnieć... Gdyby nie stabilizacja to wspomniałbym o jakiejś pancernej stałce 200/3,5 względnie f/4 z targu staroci za stówę - efekt ten sam, czyli konwerter też odpada - ale nie wspomnę... =)
w canonie szkło 70-200 f4 jest sensowne, bo 70-300 non-L jest wyjątkowo nieudane (np. pod względem AF). inaczej w nikonie, gdzie 70-300 jest baardzo udany - pod tym względem cena tego szkła jest zdecydowanie nieproporcjnalna.
Test ciekawy, sprzet ciekawy, podsumowanie słabe.
Wybacz Arek, ale czy Ty masz wglad w ksiegowosc Nikona aby stwierdzac, ze skoro produkowany jest w Tajlandii, to powinien byc tanszy? Przeciez na cene koncowa sklada sie bardzo wiele czynnikow, np. R&D czy marketing, a koszta te z pewnoscia w Tajlandii ponoszone nie są.
Ciekawe jak wypadl by w porownaniu z tym Nikonem kultowy "beercan" czyli Minolta 70-210mm f4.0
link
Ten obiektyw mimo swojego wieku jest nadal bardzo atrakcyjnym kąskiem dla wlascicieli Sony a za idealnie zachowany egzemplarz trzeba wylozyc ok 150GBP.
Nie wiem tylko dlaczego w Polsce nazywaja go flinta.
Nazwano go "beercan" co znaczy puszka piwa a to dlatego, ze swoimi wymiarami porownywalny jest z typowa puszka piwa.
link
Moze ktos, zrobi takie porownanie obiektywow, zeby sie przekonac za co placimy i czy warto?
elijah - nie sądzę, żeby koszty marketingu i R&D Canona były mniejsze od Nikona.
5000 za plastik z Tajlandii? Dlaczego nikt nie pisze, że ten obiektyw to z zewnątrz plastik i guma? Jakość wykonania dwa poziomy niżej niż stara 70-200 canona sprzed 15 lat... O uszczelnienia pytacie? Nie żartujcie sobie :)
Moim zdaniem w wadach brakuje kiepskiej rozdzielczości na brzegach kadru przy FF oraz przeciętnej rozdzielczości na ogniskowej 200mm i pełnym otworze. W końcu to nowoczesny zoom za niemałe pieniądze.
Z czego wynika hejt na ten obiektyw? Tak zerkam na osiągi tej wychwalanej Sigmy i jakoś szału nie ma.
Pytanie do autora testu: dlaczego w rozdziale "Budowa i jakość wykonania" jak rownież w podsumowaniu brak tak podstawowej informacji jak ta, że obiektyw jest ordynarnie plastikowy? w dodatku jakość tego plastiku jest na poziomie Nikkor'a 35mm f/1,8, podobnie jak i gumy, która niczym nie różni się od tej z kit'owego Nikkor'a 18-55mm i pewnie rozlezie się przed upływem okresu gwarancyjnego? Porównywanie tego obiektywu pod względem jakości wykonania z Canon'owską L-ką 70-200 f/4 (nawet wersji non IS) to chyba jakiś żart... ten Nikkor nie powinien kosztować więcej niż 2500, max. 3000PLN... myślę, że test powinien zostać uzupełniony o tak istotną informację jak to, że jest to plastik fantastik, a jedynym elementem metalowym jest bagnet (może jeszcze prowadnice wewnątrz, choć zaczynam wątpić...:) Nikon pod względem jakości produkowanego sprzętu coraz bardziej stacza się po równi pochyłej, a szkoda bo kiedyś tak jak Canon był symbolem nowatorstwa (nie zawsze zresztą szczęśliwego - melodyjki samowyzwalacza w Canon EOS1000FN czy czytnik kodów w Canon EOS100) tak Nikon był symbolem konserwatyzmu, ale zarazem niepodważalnej jakości, solidności i wytrzymałości...
@photolo
Uprzedziłeś mnie z tym pytaniem:-)
Zmienię trochę temat, zastanawiam się czy ten testowany obiektyw zostanie sprzedany w fotoplusie jako nowy ? a po za tym dlaczego wiecznie zdjęcia są z Wawy ? a nie np. z Krakowa, Poznania, Wrocławia czy Gdańska oraz innych miast ? Ja i tak tego obiektywu nie kumie bo to nie moje ogniskowe i system.
Pozdrawiam i życzę udanego Pierwszego Maja ;)
Miało być nie kupię ;)
@rafik000 - zdjęcia są z Warszawy, bo optyczni są w Warszawie. Poza tym by musieli wyszukać w całej Polsce skrzynki pocztowe.
photolo, WD76 - w teście jest napisane wyraźnie, że Nikkor jest wykonany gorzej od Canona. Jak gorzej, to się okaże po dłuższym użytkowaniu. Krótki test nie odpowie jak zastosowane materiały sprawią się w dłuższej eksploatacji. Wy możecie sobie gdybać, że "pewnie rozlezie się przed upływem okresu gwarancyjnego" - ja nie mogę.
rafik000 - myślisz, że my naprawdę mamy za dużo czasu i pieniędzy, aby marnować je na wyjazdy do innych miast tylko po to aby urozmaicić zdjęcia przykładowe? Z drugiej strony jak jest okazja, to z niej korzystamy. Tutaj masz zdjęcia nie z Wawy:
link
link
link
link
link
Canonowska elka za 2 tys jest nie do pobicia. Budowa, AF, kolory :)
Arku mnie interesuje, czy obudowa obiektywu oprócz metalowego bagnetu jest wykonana z plastiku czy metalu. Nie chcę się domyślać co to znaczy, że jest gorzej wykonany od Canona.
Np. w teście Voigtlandera napisałeś:
'Voigtlander Apo Lanthar 90 mm f/3.5 SL II to manualny klasyk w pełnym znaczeniu tych słów. Jakości jego wykonania trudno cokolwiek zarzucić, bo mamy tu do czynienia tylko z metalem i szkłem."
Wtedy nie ma niedomówień, a tak odnoszę wrażenie, że próbujesz coś ukryć.
Może dostałeś małą sugestię od "kogoś", by o tym nie wspominać?
Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać...
Jak jest metal, to jest metal. W klasykach łatwiej to ocenić. Jak jest mieszanina to nie wiesz z czego jest wykonany właściwy korpus. Ja nie rozbieram obiektywów na części - bo nie mogę. Nie upuszczam ich i nie gniotę, żeby sprawdzić czy zastosowane tworzywo sztuczne nie jest czasem wytrzymalsze niż metal - a przecież takie są. Przykładowo Steiner w swoich lornetkach za 2000-3000 zł stosuje tworzywo sztuczne, nie metal. Mimo tego możesz po takiej lornetce przejechać samochodem i nic jej się nie stanie. Nie wiem więc jaka jest trwałość materiałów zastosowanych w Nikkorze 70-200 mm.
Co do ceny - Nikkon po to produkuje w Tajlandii, żeby więcej zarobić a nie taniej sprzedać.
Czekam na cene poniżej 4k i doczekać się nie mogę, choćby 3999.
Niby już w okolicach 4,4k ale stanęło a przydałby się na wakacje...
Czytam te komentarze i nadziwić się nie mogę - dlaczego ? a ilu z Was zakupiło ten obiektyw?
Powiem tak : dokonałem zakupu , fakt cena nie mała ale zawsze to mniej niż f/2.8 o ok 2500zł to raz a dwa to sporo lżejszy. Zastanawiałem się co kupić i wybór mimo to padł na nikona a nie np na sigmę o 600 tańszą i nie żałuję ponieważ fotki strzela w mgnieniu oka i ostre jak żyletka . Dlaczego nie Sigma? ano dlatego, że kupiłem Sigmę 18-35 1.8 i zanim zacznę strzelać nią tak ostre fotki jak nikonem to muszę sobie ją skalibrować , ponieważ na chwilę obecną to ona strzela ale chyba z pestek. Jestem naprawdę pod wrażeniem ostrości i jakości zdjęć z tego nikona - pewnie gdyby było mniej o 700 byłoby extra ale cóż takie życie.
Też nie wytrzymałem i kupiłem w niedzielę.
W Saturnie mieli najlepsza cenę, w sumie zapłaciłem 4399,-
Drogo? Drogo.
Ale nie żałuję, dla mnie, starego amatora to ideał.
Waga niewiele większa od 70-300 VR a to miało dla mnie pierwszorzedne znaczenie, większośc fotek robię z ręki. Dlatego dowolny f/2.8 odpadał od razu.
Stabilizacja jak marzenie, murowane 4EV i to przy moich drżących łapach.
Obrazek rewelacja, ostry od pełnej dziury a AF z D610 trafia pewnie bez żadnych poprawek w puszce.
Do tej pory używałem starego 70-210 f/4 na śrubokręt i też dawał radę ale obrazek jednak dużo gorszy na pełnej dziurze no i bez stabilizacji.
Miałem kiedyś Canona 5D MkII i eLkę 70-200 f/4 i jednak obrazek Nikona wydaje mi sie ładniejszy, ma lepszą ostrość i gładki bokeh.
Budowa niby gorsza ale w sumie jakoś tego nie odczułem.
W sumie pasuje mi wszystko poza ceną a tę przebolalem więc jest dobrze :)
Zastanawiam się jeszcze nad TC14, podobno daje radę.
Edit
Dzięki za test Panowie Optyczni, sporo mi pomógł w podjeciu decyzji o zakupie :)
A dzisiaj ten obiektyw kosztuje 5800 zł!