Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jak widać, koncern Sony powinien robić to co potrafi najlepiej, czyli joysticki, kamery oraz MATRYCE. Nie koniecznie musi robić wszystko, mydło i powidło oraz aparaty.
Bóg jeden wie. Może ma tak umowę spisana ze matryce nie mogą być lepiej oprogramowanie i jakiś profit z tego maja. Nie wiem nie znam się. Ale co do narzekan ze aparat dużo się nie różni tonie ma się co czerpiąc w końcu to dalej ten sam aparat tyle ze mark II. Producent zapowiedzial ze poprawiono ergonomię dodano stabilizację i poprawiono af wiec nie ma co oczekiwać za dużo poza tym co powiedzial producent. Jeżeli ktoś nie jest szumofobem i nie przeszkadzają mu szumu gorsze o 1-1 1/3 EV wyższe i ma pelno plesniakow do podlaczenia to jest to najlepsza oferta na rynku bo mamy stabilizację matryce.
Ale wymyślacie teorie spiskowe... Sony Semi i Imaging działają niezależnie od siebie, to raz. Dwa, to arw zawsze tak miały, tylko matryce były słabsze i te 11 + 7 bit spokojnie wystarczało. Zaczęło się to zmieniać w okolicach A900/D3X - ten drugi na 14 bitach był zauważalnie (to nie znaczy, że bardzo - po prostu to zaczęło być widoczne gołym okiem) lepszy, a potem było już tylko gorzej, bo matryce poszły do przodu i taki format nie wystarcza. Ot, ktoś nie pomyślał na początku i nie wiem dlaczego tego nie zmienili...
Warto zauważyć, że S wygrało jeśli chodzi o autofokus w tym teście i z CiN, w rawach lepsze od N, w tonalnym miazga z C, na iso 100 wręcz nokaut nie dało się naciągnąć testu, nie ma ocenionej stabilizacji, bo pewnie i CiN dostali by jakieś 0, w praktyce aparat jeszcze lepiej hula...
Są też minusy, błędy nie wiem jak to nazwać u S - struktura szumu jest najgorsza ze wszystkich aparatów, a wiadomo, że dla kupujących obrazek jest najważniejszy ze wszystkiego, nie potrzebne filmy, setki pkt AF czy inne bajery, a obrazek. Tak jak S powinno wiedzieć, że w smartfonach najważniejszy jest wyświetlacz bo na to się user gapi cały czas, to w swoich flagowcach: SP, ZR, Z i wielu dawali cały czas cienki TFF niczym w chinolach za 100zł tym przegrali na stracie, tak samo jest w aparatch mimo, frajdy z fotografowania o wiele większej niż u konkurencji, obrazek trochę niweczy cały dorobek technologiczny.
Gołym okiem widać różnice między 610 i 750 u N. Poprawili i tak dobrą strukturę szumów, miej kolorowych przebarwień i warto wydać większą kwotę jak ktoś szuka idealnej 24. A algorytmy w S skończyły się razem z a580(raw).
Uwaga do tekstu: po aktualizacji programu zdalnego sterowania w A7mk2 (Wbudowany inteligentny pilot), dochodzi możliwość zmiany ISO, czasu, przysłony, balansu bieli oraz trybu ustawiania ostrości. Jest również opcja skopiowania zdjęcia do smartfonu w pełnej rozdzielczości.
11 bitów nie jest takie złe, bo to nie jest mapowanie liniowe. No i rzeczywiście, testy, m.in. optycznych.pl wskazują że takie niby-rawy niby-11-bitowe są równie dobre jak 12-bitowe bez kompresji innych producentów a wąskim gardłem jest wcześniejszy etap przetwarzania 12-bitowego a nie kompresja.
Ale problem w tym, że lokalnie na odcinku 16 pikseli danego kanału dynamika jest 7-bitowa, czyli w niesprzyjających okolicznościach fragmenty są gorsze niż JPEG, który jest 8-bitowy. Tego nikt nie testuje bo tablice testowe są robione dla normalnych aparatów a nie do wyłapywania słabych punktów algorytmów kompresji i w testach dynamiki i zakresu tonalnego mamy duże pola i brak lokalnych kontrastów.
W praktyce robiąc zdjęcie czegoś bardzo kontrastowego, np. księżyc w nocy, można stosunkowo łatwo trafić na sytuację, w której nie da się rozjaśnić pliku "raw" tak żeby uzyskać obraz równie dobry jak JPEG, który powstał z automatycznej obróbki w aparacie (bo oczywiście aparat dysponował surowymi danymi nie zniszczonymi przez kompresję a my mamy tylko resztki).
W jakichśtam mini aparacikach można machnąć ręką na taki kompromis (coś za coś - mniejsze pliki, szybszy zapis - gorsza jakość) ale "profesjonalne" sprzęty za 5-6-7 tysięcy bez plików RAW? Trochę za dużo tej innowacji w firmie Sony!
@szuu sony zawsze będzie kulawe w tym względzie bo targetują się na osoby, które nie zwrócą na to uwagi. problem od lat im zwisa, choć w opiniach użytkowników informujących o kulawym przetwarzaniu można utonąć. taki klimat ;)
@jausmas no ja widzę tylko sposoby na zmianę tej dziwnej sytuacji, albo uda sie wprowadzić u testujących zwyczaj wspominania o tym, że Sony na własne życzenie jest zawsze w tym miejscu gorszy niż konkurencja (chyba się nie uda skoro dotychczas się nie udało), albo przy jakiejś kolejnej rewolucji technologicznej parametry aparatów na tyle się polepszą że i tak będą musieli zmienić format plików i przy okazji wprowadzą obsługę plików RAW...
Może 14bit zostawili sobie na następny model. Jakoś pozostali producenci też nie wszystko idealne od razu robią choć gdyby chcieli to by mogli. Podobno idealnego aparatu nie opłaca się robić bo trzeba zostawić coś do poprawy dla następcy.
Moim zdaniem A7II i tak wypada pozytywnie. Może idealny wciąż nie jest, ale jest to krok naprzód w stosunku do poprzednika. A stabilizacja matrycy to przydatna rzecz i pewnie trafi też do innych modeli, co będzie dodatkową zaletą całego systemu. Już się plotkuje, że następca A6000 też będzie miał stabilizację matrycy. Może z czasem dzięki temu doczekamy się mniejszych lub tańszych obiektywów (bo nie będą musiały być stabilizowane).
10 lutego 2015, 10:49
Fajnie byłoby wykorzystać stabilizowaną matrycę do astrofotografii? matryca podążała by wraz z niebem oczywiście w określonym/ograniczonym przedziale czasowym np. 2min. ( to tego przydałyby się informację GPS).
Sando tak jak piszesz idealnego aparatu niema i nie będzie . Co do twojej tezy Podobno idealnego aparatu nie opłaca się robić bo trzeba zostawić coś do poprawy dla następcy. nie zgodziłbym się z tym. Wiele bardzo dobrych konstrukcji powstało choćby Nikon 4S czy Canon 1DX etc..... pewnie ,że nie są idealne zawsze chce się lepiej ..... , tylko trzeba dorosnąć i zrozumieć ,że na tym świecie tak to już jest. I za tę odrobinę czegoś lepszego trzeba zapłacić. Więc skończ powiem dobitniej pieprz... lepsza kiełbasa też kosztuje drożej.
Bardzo fajny aparat, z rewelacyjnym AutoFocusem, stabilizacją matrycy i dobrą jakością (rozdzielczością) obrazu. Ziarno na wysokich ISO wyższe niż u Canona i Nikona, ale wciąż użyteczne, dlatego nie dla każdego może to być problemem. Jeśli cena spadnie do 6000 zł (jak pierwszej generacji), aparat będzie bardzo dobrą pozycją na rynku.
Wciąż szukam małego apratu w zastępstwie do moich cegieł i wciąż nie mogę się doczekać pełnej klatki w małym opakowaniu, która nie ma problemu z rawami.
Najbliżej jest oczywiście Sony, ale wspomiane przez szuu cyrki z posteryzacją odstraszają, podobnie jak 11 bitowy zapis w RX1. Przebieram nóżkami na RX2 z porządnie zastosowaną matrycą, a jeszcze żeby ją zakrzywili jak w plotkach to już w ogóle ;)
Jak dla mnie to nawet dobrze że nie ma tylko te 11bit ( brak w RAW) - będzie szybciej taniał a ja chciałbym go kupić jeszcze w tym roku :)
PS. Pytanie do lepiej poinformowanych - czy są jakieś plany wykorzystania stabilizacji do ustawiania ostrości w szkłach manualnych ( oraz oczywiście innych tych z innych systemów ) . Było o tym głośno jakiś czas temu
Ja tam uważam, że skoro to nowy system, to trzeba dać mu szanse.
Czy Canon 5D w swojej pierwszej i drugiej odsłonie był taki super ?A mimo to, służył latami wielu czołowym fotografom .
Być może zaślepia mnie miłość do małych aparatów, ale do licha, ile razy miałem okazje do zrobienia mega foto, to okazywało się, że nie miałem ze sobą puszki, bo tego klamota dużego i ciężkiego nie chce się se sobą targać, a tutaj praktycznie kompakt mało obrazkowy, leciutki , dla mnie bomba, trzeba dać mu szanse, liczę, że to wszystko pięknie się rozwinie .
No to niezły przypał z tymi skompresowanymi pseudo rawami i efektem w postaci artefaktów. Heh czemu mnie to nie dziwi. Nawet myślałem, że seria bezlustra od S mogą być w końcu ciekawym sprzętem tej firmy... ale jak widać stara zasada się potwierdza. Zawsze musi być jakiś problem z S.
A ktoś może łaskawie wyjaśnić, o co tyle krzyku z tymi rawami, że zamiast 14sto są 12sto bitowe, i jak to się ma do finalnego efektu na zdjęciu, bo nie za bardzo się na tym znam
A ktoś może łaskawie wyjaśnić, o co tyle krzyku z tymi rawami, że zamiast 14sto są 12sto bitowe, i jak to się ma do finalnego efektu na zdjęciu, bo nie za bardzo się na tym znam
Daj sobie spokój, nie zobaczysz różnicy na zdjęciu, tym bym się najmniej przejmował. Sony ma swoje wady, ale 12 bitów czy 14, to raczej w praktyce nic nie znaczy. Miałem dużą ochotę na a7, w końcu kupiłem jednak fuji Xt1. Powód? Wystarczy popatrzeć na dzisiaj na tym portalu ogłoszoną roadmap obiektywów Fuji. Gdyby Sony zrobiło coś takiego zamiast klepać dziesiątki korpusów byłoby nie do pobicia wśród bezlusterkowców. Ale to też rzecz względna, bo każdy potrzebuje czegoś innego.
Jeśli w podsumowaniu ekran lcd i wizjer ocenione są jako zadawalające (mimo zwiększonej o 30% rozdzielczości ekranika) to jaki będzie oceniony na bdb? Naprawdę ekranik jest na dostateczny?? Może najpierw jakieś lekcje z logiki matematycznej, spało się na pierwszym roku studiów, oj spało. W jakich to aparatach są lepsze ekrany? Tak na piątkę.
Dostali (jeszcze w miarę) niewielki aparat z pełnoklatkową matrycą, stabilizacją matrycy, niezłym AFem i możliwością podpięcia praktycznie każdego obiektywu w jednym to jojczą o kolejne rzeczy:D Jesteście niesamowici;)
Zakres dynamiczny sporo lepszy od Canona 5DMkIII, a niewiele gorszy od Nikona D750. Jeśli chodzi o ARW, to nigdy nie miałem problemu z wyciąganiem szczegółów z cieni (przy niedoświetlonych zdjęciach również). Owszem, ziarno było (jak to w Sony), ale detale również.
@Wiek masz trochę racji z tymi obiektywami. Dla mnie Fuji też jest ciekawe ale na razie to tylko APS-C. Nie podoba mi się też nadmierne oblewanie miodkiem tej firmy na tym portalu. Myślę, że trzeba wziąć pod uwagę, że Sony ciągnie bagnet E w FF i APS-C, a sama tablica obiektywów FF też nie wygląda źle link i jest nawet ładniejsza graficznie:) Korpusy FF są cztery i każdy z nich co innego oferuje. Ja trochę żałuje, że nie poczekałem z zakupem aparatu, bo ta nowa 7 podoba mi się.
10 lutego 2015, 22:02
Jakaś pomyłka?
Na stronie optyczne test d7100, Sony A77 ma 55 linii - oczywiście mniej niż Nikon D7100
Szanowno Redakcji, proszę o wyjaśnienie bo nie łapię. Dlaczego wyszło wam, iż testowany aparat w teście ma dynamikę tonalną dla najlepszej jakości obrazu przy ISO 100 na poziomie 8.4 EV, zaś taki Canon 7D Mark II ma przy ISO 100 - 8.5 EV, podczas gdy przy rozjaśnianiu ciemnych partii obrazu Sony deklasuje Canona, przeżuwa go i wypluwa jego resztki. Natomiast jakby analizować same dane zamieszczone w tabelkach testowych, wyszło by, iż Canon 7D Mark II bije Sony A7 II pod względem dynamiki, podczas gdy jest zupełnie odwrotnie.
10 lutego 2015, 23:32
ikit "możliwością podpięcia praktycznie każdego obiektywu" no własnie tym i posiadaniem takiej matrycy seria a7 bije cały rynek foto (ten niewyspecjalizowany oczywiście) na głowę! :) NIE MA, absolutnie nie ma żadnej konkurencji i jak to sie tu ostatnio często pisze, zaklinanie rzeczywistości niczego nie zmieni..
@Wiek masz trochę racji z tymi obiektywami. Dla mnie Fuji też jest ciekawe ale na razie to tylko APS-C
Wiem, tylko apsc ,.... Ale obrazek który produkuje jest na bardzo wysokim poziomie. Jestem pod coraz większym wrażeniem tego sprzętu. Nie chcę wszczynać nowej dyskusji apsc vs ff, dlatego polecam tym którzy mają wątpliwości spróbować samemu. Może się okazać że to tak samo jak z tymi 12 czy 14 bitami . Różnica niby technicznie jest ale jej nie widać. Każdy sam decyduje, kierując się swoimi potrzebami, w kwestii obiektywów również. Fuji ma moim zdaniem ciekawszą oferte, fajne i jasne stałki, ostre od pełnego otworu przysłony. Na dzień dzisiejszy nie zmienił bym wyboru. Mocną stroną a7II, jest stabilizacja, jeżeli ktoś robi z ręki w zastanym świetle to powinien rozważyć sony..... I nie przejmować się bitami ;-). Stabilizowane ff z każdym obiektywem to naprawdę jest coś warte rozważenia.
@espresso: Tak, tak... Tak jak Canon powinien zająć się produkcją telefaksów, a Nikon mikroskopów. Sony to dawna Minolta, która przez lata była liderką technologii skrzętnie kopiowanych przez konkurencję (szczególnie Nikona).
Kwestia potrzeb. Ja akurat w FF doceniam to, iż nie potrzeba mieć obiektywów szczególnie wyżyłowanych jeśli chodzi o ostrość. Jak masz 20 mpx na APS-C, to wielkość pixela jest znacznie mniejsza niż w 20mpx na FF. Tak więc, aby zdjęcie było bardzo ostre, to sam obiektyw również musi to oferować w przypadku APS-C. W FF nie ma aż takiego rygoru, choć wybitnie ostry obiektyw jest na pewno wisienką na torcie. W moim przypadku to jest istotne, gdyż uwielbiam stare obiektywy, które majątku nie kosztują, a oferują piękną plastykę. I wierz mi, po podpięciu tych kilku Minolt do puszki z FF odczułem ogromną różnicę w porównaniu do APS-C. Osobiście wolę stare szkła wedle zasady szkło + metal, niż te nowe plastikowe zabawki i to, że nie są tak wybitnie ostre, szczególnie nie przeszkadza, gdyż na matrycy FF aż tak nie rzuca się to w oczy, a plastyka obiektywu wynagradza niedoskonałości. Jeśli korzysta się tylko z obiektywów dedykowanych, na bieżąco wypuszczanych, to pewnie masz rację - dobre, ostre szkła (które wcale tanie nie są) w połączeniu z dobrą matrycą APS-C dają również duże możliwości i dobry technicznie obraz. Ale jak napisałem - kwestia potrzeb.
@pawelgegotek >> A ktoś może łaskawie wyjaśnić, o co tyle krzyku z tymi rawami, że zamiast 14sto są 12sto bitowe, i jak to się ma do finalnego efektu na zdjęciu, bo nie za bardzo się na tym znam --- Róznica jest taka, że Druid kilka lat używał A77 i nie zauważył "posteryzacji". Dzisiaj się dowiedział o problemie, i już wie, dlaczego jego zdjęcia robione S były do ... Ja na przykład dowiedziałem się, że mówię prozą.
@szuu | 2015-02-11 10:57:55 "muszę sprostować, krzyk jest o to, że "rawy" są lokalnie 7-bitowe :-P"
I efekty tego bardzo sporadycznie pojawiają się na mocno niedoświetlonych zdjęciach o półgodzinnej ekspozycji, albo przy rozjaśnianiu o 5EV... No naprawdę, nie da się robić zdjęć...
To może małe porównanie objętości RAW-ów 24 Mpix: D7100 - 14bit, 30MB (bez kompresji) D5300 - 14bit, 24MB A77 - 12bit, 24MB D3300 - 12bit, 20MB
W D5300 i D3300 RAW-y są też skompresowane, ciekawe że nikt nie narzeka, nie porównuje, nie bada tego wnikliwie... Przypadek? Nie sadzę :)
W Canonie mimo 14-bitowych RAW-ów i tak gorzej wyciąga się z cieni niż w Sony, do tego jeszcze ten piękny banding, tak mi przykro :)
Osobiście mając w puszcze do wyboru RAW-y z kompresją i bez, robię z kompresją, bo na zdjęciach różnica żadna, a pliki o 1/3 mniejsze :)
Efekt posteryzacji nie pojawia sie "sporadycznie", bo to by wskazywało na jakąś przypadkowość lub pech, pojawia sie ZAWSZE gdy robi się zdjęcie w danych warunkach.
11/7-bitowe "rawy" Sony są przy dekompresji mapowane do 14 bitów (z czego ostatni jest zerem i się nie liczy) więc przy wyciąganiu z cieni sytuacja jest optymalna a kompresja w ogóle nie występuje. I może w tym kryje się tajemnica czemu w Sony tak wyciąga się cienie mimo niby przeciętnej dynamiki (wg. optycznych) - w ciemnym obszarze działa to jak raw 13-bitowy. W jasnym obszarze efekt może naśladować najwyżej rawa 11-bitowego ale zależnie od lokalnego kontrastu schodzimy aż do zupełnie śmieciowych 7-bitowów. Jak to wpływa na teoretyczne pomiary dynamiki a jak na rzeczywiste zdjęcia? Zmowa milczenia.
Chyba najwyższy czas żeby ktoś kompetentny z redakcji zajął się wszechstronnym zbadaniem tej cechy aparatów Sony, zwłaszcza że rzutuje ona na reputacje portalu w którym wyniki testów są regularnie sprzeczne same ze sobą (test dynamiki i test wyciągania z cieni).
"Wszystko co chcieliście wiedzieć o kompresji ARW w apratach Sony ale wstydziliście się zapytać"
Można bardzo ciekawe eksperymenty przeprowadzić, na przykład wziąć wzorcowy super raw 14 bitowy z najlepszego aparatu jaki tam macie, przekonwertować go do stratnego formatu Sony, przetestować standardowymi procedurami i porównać wyniki przed i po. I w ogóle podejść do tego jakoś kreatywnie , a nie "standardowe testy nic nie wykazują więc nie ma problemu". Standardowe testy nie pokazują prawdziwej skali problemu bo nie były zaprojektowane do oceny algorytmów kompresji.
Jeśli ludzi piszą już petycję do S w tej sprawie to musi być coś na rzeczy. Ale potwierdza się, ze sprzętem od S zawsze musi być coś nie tak. Niby fajny mały korpus, ze stabilizacją a w jakości obrazu jest najgorszy i to jeszcze od konkurencji z tymi samymi matrycami.
@MaciekNorth
Stawiam Ci diagnozę beznadziejnego przypadku fanboystwa. szuu przedstawił Ci konkretne fakty a pienisz się rzucając już tak śmieszne argumenty jak:
"Osobiście mając w puszcze do wyboru RAW-y z kompresją i bez, robię z kompresją, bo na zdjęciach różnica żadna, a pliki o 1/3 mniejsze :) "
Dowodzące tylko, że do Twoich potrzeb niedzielnego pstrykania nawet skompresowane jpgi starczą i dyskusja jest zbyteczna :D
@druid, w przeciwieństwie do Ciebie umiem obchodzić się z RAW-ami, przede wszystkim radzę sobie z odszumianiem, a nie płaczę w komentarzach. I robię zdjęcia, a nie fotoszopowe grafiki, do których na dobrą sprawę wystarczy jakiś lepszy kompakt... Natomiast większego od Ciebie fanboja i hejtera w jednym trudno na tym portalu znaleźć :)
@szuu "Efekt posteryzacji nie pojawia sie "sporadycznie", bo to by wskazywało na jakąś przypadkowość lub pech, pojawia sie ZAWSZE gdy robi się zdjęcie w danych warunkach."
Podaj mi te warunki, zrobię zdjęcie A900 w ARW bez kompresji i w skompresowanym cARW, porównamy. Bo jakoś nie zauważyłem jeszcze tej posteryzacji nawet przy zdjęciach nocnych czy koncertowych, a z cieni wyciągam. Tyle że potrafię właściwie naświetlić, bo jak ktoś się postara, to można zepsuć zdjęcie z każdego korpusu.
"Chyba najwyższy czas żeby ktoś kompetentny z redakcji zajął się wszechstronnym zbadaniem tej cechy aparatów Sony, zwłaszcza że rzutuje ona na reputacje portalu w którym wyniki testów są regularnie sprzeczne same ze sobą (test dynamiki i test wyciągania z cieni)."
I tak samo należy przebadać te Nikony, w których są tylko kompresowane RAW-y. I przebadać dokładnie inne triki wszystkich producentów, typu oszukiwanie na ISO, odszumianie i wyostrzanie RAW-ów itd.
"Można bardzo ciekawe eksperymenty przeprowadzić, na przykład wziąć wzorcowy super raw 14 bitowy z najlepszego aparatu jaki tam macie, przekonwertować go do stratnego formatu Sony, przetestować standardowymi procedurami i porównać wyniki przed i po."
A znasz jakiś konwerter do sonowskiego ARW? Bo nie spotkałem, a jestem ciekaw :)
Z pewnością umiesz się obchodzić, dlatego wolisz skompresowanego Rawa byle tylko zajmował o 1/3 mniej. No ale jeśli jakość obrazu tyle dla Ciebie znaczy to pewnie i odszumienie do postaci papki jest akceptowalne. Zrób którąś z takich grafik pierwszym lepszym kompaktem to wtedy pogadamy. Ale ponieważ skończy się tylko na gadaniu a nawet niczego tu nie zaprezentujesz to lepiej uświadomić sobie, że a77 II to fajny aparat amatorski do niezbyt wymagających zastosowań i żadne zaklinanie rzeczywistości tu nie pomoże.
jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... Macie rację, ale MZ przesadzacie. Aparat jest fajny i sprawdza się w tym do czego został stworzony. Artefakty na poziomie pikseli zdarzyło mi się widywać, ale na wydruku lub po resizie ich nie widać. Pewnie, że wolałbym nieskompresowany raw, dla zasady, tylko czy A7 to jest aparat dla zawodowca? Raczej nie spełnia standardów PRO i kompresowany raw to jest najmniejszy problem w tym względzie. Za to jako poręczny sprzęt, który można mieć przy sobie, robić wysokiej jakosci zdjęcia do albumu rodzinnego lub wakacyjnego czy zabrać w góry spełnia swoje funkcje, a i sporo ponad to. Natomiast ci którzy potrzebują najwyższej możliwej jakosci na poziomie piksela powinni się raczej obejrzeć za czyms poważniejszym od małoobrazkowej małpki sony... Tak uważam, a petycję swoją drogą podpisałem. :-)
11 lutego 2015, 19:43
druid do tego co pokazujesz nie potrzebujesz nic poza aps-c albo niżej jeśli chodzi o wielkość matrycy, dwa, obróbka której poddajesz każdą "fotografię" pokazuje, że można by ją było zrobić czymkolwiek... łącznie z zaawansowanym kompaktem, byle można było posterować amatorskim oświetleniem. Tyle i aż tyle. Pokażesz coś co się nazywa fotografią pogadamy na wyższym poziomie
cube połowicznie sie zgodzę, a7 to świetny aparat na co dzień z wieloma akcentami w stronę użytkowników różnych systemów. A7r czy wersja s to są aparaty które na chwilę obecną nie mają najmniejszej konkurencji... canon i nikon stoją kopytkami w poprzedniej epoce luster, fuji i oly udowadniają światu wyższość mniejszych matryc... nic poza tym...
Już kiedyś to pisałem, fotograf z krwi i kości bierze aparat i robi zdjęcie, profesjonalista z bogatą galerią w sieci musi najpierw zobaczyć znaczek na korpusie i zastanowić się czy w ogóle chce pobrudzić sobie takim czymś ręce... ps. najlepsi są tacy, którzy tłumaczą, że są tylko amatorami :)
@MaciekNorth - u mnie było widać przy zdjęciach księżyca w nocy. Musi się spotkać obszar bardzo ciemny (czarne niebo) z bardzo jasnym (krawędź tarczy księżyca). Bez podciągania cieni oczywiście wszystko wygląda normalnie ale jeżeli niebo musi być podciągnięte bo na przykład są tam jakieś słabo widoczne rzeczy które nie chcemy żeby utonęły w czerni, to przy krawędzi tarczy rozgrywa się dramat.
Wątpię żeby istniał taki konwerter (oprócz tego który jest ukryty wewnątrz aparatów Sony) ale algorytm jest dobrze znany a dekompresja to parę linijek w dcraw więc łatwo można zrobić konwersję w druga stronę - jeżeli jakiś poważny portal obieca przeprowadzic oficjalne testy to dostarczę odpowiedni program :-) chociaż żeby nie było posądzeń że zależy mi na tym żeby efekt był jak najgorszy, to może konwerter powinien być napisany przez kogoś kto uważa że kompresja nie ma praktycznego wpływu na jakość zdjęcia.
raven, już nie przesadzaj z tym chwaleniem, canon ma teraz 5ds, nikon d810, więc a7r ma alternatywy, a swoją drogą wpadka z poruszeniem od pierwszej kurtyny migawki to czysty obciach, tak jak z tą kompresją raw. Co im szkodziło nie kompresować, karty pamięci tanie, więcej mocy procka na inne rzeczy... no ale tu się kłania spiskowa teoria, że firmy japońskie dzielą się rynkiem i robią tak, żeby prosperować ale się nie powykańczać na wzajem. Dlatego A7-ki mają niedociągnięcia, bo gdyby miały AF z prawdziwego zdarzenia i jakosć obrazka jak w DSLR z najwyższej półki, to większosci nie chciało by się dźwigać cięższego sprzętu.
ale nie krytykuję, mam "stare" a7, po różnych trudnosciach dotarłem się z nim, jestem zadowolony, polecam. czekam niech w końcu wypuszczą 85/2.0 czy cos w ten deseń.
Sprzęt spoko, sprawdzi się w wielu sytuacjach, ale mimo wszystko mogłoby być tak dobrze, a nawet lepiej niż u konkurencji. W końcu sam producent matryc winien wiedzieć lepiej jak je oprogramować, a sytuacja jest odwrotna. I tak trwa to już co najmniej od czasów a200/300.
@r_a_v_e_n Daruj sobie, ani pojęcia o fotografii ani o obróbce nie masz a chcesz ze mną rozmawiać na poziomie? Wolne żarty. Przecież Ty poza horendalnym poziomem mitomaństwa nie posiadasz innego. Usilne próby wciągania mnie w jałową dyskusję pod każdym tematem gdzie coś napiszę z kimś kto jest tylko wirtualnym pyskaczem są bez sensu ;)
Są inne portale testujące na których okazuje się że sony bardzo dobrze oprogramowuje swoje matryce. Zarówno pod względem szumów, jak i szczegółów. Problem, od zawsze, jest w dcrawie.
Druid jak zwykle najmadrzejszy. Prawda jest taka ze co portal to wychodzą trochę inne wyniki, różne metody różne programy. @druid "..że a7 II to fajny aparat amatorski do niezbyt wymagających zastosowań...'' To żeś mnie teraz rozsmieszyl, padlem... Sony a200, a300 to SA aparaty dla nie wymagających użytkowników powiem więcej aparaty kompaktowe sa dla nie wymagających użytkowników. Trochę bardziej wymagający fotografowie kupują lustrzanki aby mieć pelna kontrole nad ekspozycja. Wymagający użytkownicy kupują Canona 5d, Sony a7, czy Nikona d600, profesjonaliści to najwyższe modele jakie istnieja jak i sredni format. Aczkolwiek profesjonaliści tez często używają aparatów jak Sony a7 czy canon 5d. Nie mowie tu o bogatych z zachciankami bo ich stac. Tak poza tym skoro Sony a7 jest aparacikiem dla nie wymagających użytkowników to powiecie mi czym w takim razie jest np taki canon 5d mkII którego do tej pory uzywa wielu profesjonalistów malo tego jest to sprzęt dla tych najbardziej wymagających wielu fotoreporterów fotografów przyrody go używalo i do tej pory używa. I teraz mi wytlumacz bo chyba jestem za glupi, skoro Sony a7 bije Canona 5dmkII pod chyba każdym względem jeżeli chodzi o jakość obrazka (nie ma tylko obudowy która można grac w pilke), to dlaczego o canonie 5d mkII mówi się sprzęt dla pro a Sony a7 to zabawka dla amatorów do malo wymagających scen.
Sory druid dobry z ciebie chlop ale pierdzielisz takie glupoty wszyscy ci to mówią a ty dalej swoje...
Druid jak zwykle najmadrzejszy. Prawda jest taka ze co portal to wychodzą trochę inne wyniki, różne metody różne programy. @druid "..że a7 II to fajny aparat amatorski do niezbyt wymagających zastosowań...'' To żeś mnie teraz rozsmieszyl, padlem... Sony a200, a300 to SA aparaty dla nie wymagających użytkowników powiem więcej aparaty kompaktowe sa dla nie wymagających użytkowników. Trochę bardziej wymagający fotografowie kupują lustrzanki aby mieć pelna kontrole nad ekspozycja. Wymagający użytkownicy kupują Canona 5d, Sony a7, czy Nikona d600, profesjonaliści to najwyższe modele jakie istnieja jak i sredni format. Aczkolwiek profesjonaliści tez często używają aparatów jak Sony a7 czy canon 5d. Nie mowie tu o bogatych z zachciankami bo ich stac. Tak poza tym skoro Sony a7 jest aparacikiem dla nie wymagających użytkowników to powiecie mi czym w takim razie jest np taki canon 5d mkII którego do tej pory uzywa wielu profesjonalistów malo tego jest to sprzęt dla tych najbardziej wymagających wielu fotoreporterów fotografów przyrody go używalo i do tej pory używa. I teraz mi wytlumacz bo chyba jestem za glupi, skoro Sony a7 bije Canona 5dmkII pod chyba każdym względem jeżeli chodzi o jakość obrazka (nie ma tylko obudowy która można grac w pilke), to dlaczego o canonie 5d mkII mówi się sprzęt dla pro a Sony a7 to zabawka dla amatorów do malo wymagających scen.
Sory druid dobry z ciebie chlop ale pierdzielisz takie glupoty wszyscy ci to mówią a ty dalej swoje...
12 lutego 2015, 07:45
druid "Daruj sobie, ani pojęcia o fotografii ani o obróbce nie masz a chcesz ze mną rozmawiać" I do tego mistrz szklanej kuli...
@ciszy: : "skoro Sony a7 bije Canona 5dmkII pod chyba każdym względem jeżeli chodzi o jakość obrazka (nie ma tylko obudowy która można grac w pilke), to dlaczego o canonie 5d mkII mówi się sprzęt dla pro a Sony a7 to zabawka dla amatorów do malo wymagających scen..." Zgodnie za prawami Murphy'ego błąd zwykle tkwi w założeniu. Nie bije, ot co :-)
Testujący powinni subiektywnie porównać odczucia z używania AF. Porównać go z innymi modelami aparatów innych producentów - lepszy/gorszy/porównywalny - w kategorii: szybkość, dokładność, ostrzenie po ciemku i AF ciągły, lub stworzyć bardziej rozbudowaną procedurę pomiarów.
Te testy AF nie spełniają już swojej roli - kontrastowy zawsze będzie wygrywał, a niewiele wiemy o praktycznym stosowaniu. Tak samo pomiar tylko centralnego punktu - częściej używa się skrajnych ostrząc na oczy.
Z pierwszego akapitu podsumowania usunięto sformułowanie dotyczące „zauważonych przecieków światła przez styk bagnetu z obiektywem”. To dobrze. Dlaczego jednak zrobiono to dopiero w teście czwartego korpusu z serii A7?
@qbic: myślałem, że zdjęcia obrabia się właśnie po to, aby były przyjemniejsze dla oka czyli zgodne z naszymi zamierzeniami. :D
Ciekawi mnie, czy niższa ocena za gniazda (1,43) w porównaniu z A99 (2,65) wynika z braku gniazda synchro, bo innych różnic nie ma. EOS-5Dmk3 ma wyższą ocenę za gniazda (2,86) pomimo takiego samego zestawu jak A99. Podejrzewam, że wynika to z zastosowania innej całki. ;)
No tak czym by byla rozmowa o Sony bez druida i jego kompana barona trzynaście. Zgodnie za prawami optycznych błąd zwykle tkwi w założeniu. Sony nie może bic na glowe żadnej innej marki, ot co :-) i choćby wszelkie testy, zdjęcia i opinnie mówimy co innego to nie może być prawda. Kocham te optyczne przepychanki. Niech wam będzie Sony a7 II dorównuje canonowi 400d lub nikonowi d200 i to ledwie:-) może za kilka lat dorona pierwszym aparatom FF jakie wyprodukowal cin. Pozdrawiam:-)
To, że RAWy 14-bitowe powinny dawać lepsze rezultaty niż 12-bitowe a kompresja bezstratna lepsze od stratnej to jest oczywiste ale w praktyce wynikające z tego różnice jakościowe nie są duże a subtelne defekty daje się zauważyć jedynie incydencja lnie i przy większych powiększeniach. Przykładowo, jako użytkownik A7R i D800 nie zauważyłem czegoś podobnego jak w poniższym linku na swoich zdjęciach z A7R, natomiast czasami zauważam subtelny efekt mory wynikający z braku filtra AA, częściej niż na D800 który taki filtr posiada. Generalnie o tych dwóch aparatach (pomimo że pierwszy to Sony a drugi – Nikon) mogę powiedzieć oględnie ‘jeden lepszy od drugiego’ a na moje potrzeby i preferencje doskonale się uzupełniają, pomimo tego, że pochodzą od różnych firm a jeden z nich to bezlusterkowiec a drugi lustrzanka.
do którego odwołujecie się i Wy w swoich opiniach odnośnie A7ii, dla mnie są mało miarodajne ponieważ:
1) Dostępne pod tym linkiem zdjęcie gwieździstego nieba zostało wykonane w trudnych nocnych warunkach, z czasem naświetlenia równym 1903sek (około 32minut).
2) Nie możemy też być pewni czy delikatny defekt pasteryzacji pokazany na tym zdjęciu wynika tylko z cech RAWa , czy/i też faktury nocnego nieba pociętej cienkimi – ale różnej grubości – zakrzywionymi torami ruchu gwiazd, czy też z ustawień aparatu (włączone odszumianie i mocne wyostrzanie), które wg. exifa z cytowanego zdjęcia były następujące:
Exposure Time: 1903 Long Exposure Noise Reduction : On (dark subtracted) Sharpness: Hard Orientation: Rotate 270 CW
Nie kreujmy więc nadgorliwie negatywnych opinii (i nie ulegajmy pochopnie takim) o tym aparacie tyko dlatego, że to produkt Sony. Jeżeli nawet przyjąć, że na wysokich ISO ma on nieco większe szumy niż jakiś konkurencyjny odpowiednik C/N, to pamiętajmy, że w przypadku podpięcia do A7ii obiektywu bez stabilizacji i podobnego obiektywu do body jakiegoś jego odpowiednika bez tej stabilizacji matrycy, A7ii w wielu sytuacjach wynagrodzi nam to z nawiązką dzięki wydajnej stabilizacji matrycy szacowanej w tym teście na 3.5EV. Dzięki niej w większości typowych ujęć – w porównywalnych warunkach oświetleniowych - możemy użyć/uzyskać znacznie niższe ISO (a tym samym uzyskać i znacznie niższe szumy) niż w konkurencyjnym modelu body bez stabilizacji matrycy i z obiektywem bez stabilizacji. Pamiętajmy też o doskonałych rezultatach sonowskiej wieloklatkowej redukcji szumów, którą to możemy się posłużyć do zmniejszenia szumów przy względnie stabilnych motywach.
… a tak w ogóle: cieszmy się z tego, że mamy coraz większe pole wyboru takiego aparatu, który odpowiada naszym potrzebom, gustom, opiniom i finansowym możliwościom.
Pełna zgoda. FF ma swoje zalety, wśród nich te, o których piszesz. Rozumiem takie podejście. A7 to super aparat. A77II zapewne jest jeszcze lepszy. Natomiast jeśli ktoś nie ma ciśnienia na FF i szuka świetnej jasnej optyki (metal i szklo), to znajdzie ciekawszą ofertę w fuji. To co robi fujinon 56 f1,2 na f1,2 jest niesamowite.
Może i tak będzie, mało mnie to rusza w tej chwili, choć do niedawna miałem sony i pewien sentyment pozostał. Zapewne z ciekawości będę kibicował. Natomiast, pozwól, że odpuszczę dyskusję o obiektywie którego jeszcze nie ma.
@nikos - RAW to powinien być RAW i tyle w temacie.
Sam używam Sony bo tak mi pasuje, co nie zmienia faktu że będę podpisywać wszelakie petycje o naprawienie tego defektu, zwłaszcza że to kwestia tylko i wyłącznie software. Jakimś cudem w A900 mógł być raw bez kompresji stratnej, a stratny jako opcja.
@nikos - na stronie rawdigger gość nie wyciąga wniosków ze zdjęcia, tylko pokazuje zdjęcie jako przykład. wnioski wynikają z matematyki i są niezależne od konkretnego zdjęcia, jego parametrów albo osobistych opinii różnych osób. tak po prostu jest, bo taki algorytm wybrali w sony.
sam przykład jest zresztą łagodny bo niebo w otoczeniu gwiazd jest jasne i posteryzacja jest częściowo ukryta, gdyby taka jasna linia szła obok czarnej gałęzi to efekt byłby ciekawszy - gdyby autor chciał zrobić zdjęcie celowo akcentujące kompresję sony to wybrałby taki czas naświetlania żeby uzyskać jak najjasniejsze ale jeszcze nie prześwietlone gwiazdy i jak najciemniejsze niebo.
owszem, posteryzację widać wtedy gdy warunki są "trudne", i własnie taki jest cel rawów żeby móc robić zdjęcia również w takich warunkach, co potrafi nawet większość zaawansowanych kompaktów, ale aparaty sony nie potrafią, i to nie z powodu ograniczeń technicznych tylko z powodu braku jednej małej opcji w menu.
@Wiek "Natomiast, pozwól, że odpuszczę dyskusję o obiektywie którego jeszcze nie ma."
jasne, miej tylko na względzie, że porównujesz system Fuji mający 3 lata z takim, który pojawił się dopiero nieco ponad rok temu. Miej też na względzie, że Fuji potrzebowało całe 2 lata na zrobienie portretówki, więc chcąc być uczciwym poczekaj z wytykaniem tego braku chociaż do października (kiedy i Sony FE skończy 2 latka).
Brak 85mm to jest luka, ale wątpię by ona długo się utrzymała. Myślę natomiast, że wielu się bardzo mocno zdziwi już na dniach, jak Optyczni skończą testy pierwszych szkieł FE z logotypem Zeissa. Wtedy będzie można porównać je do różnych legendarnych systemów... oj będzie się działo w komentarzach... :-)))
@cube..................Myślę natomiast, że wielu się bardzo mocno zdziwi już na dniach, jak Optyczni skończą testy pierwszych szkieł FE z logotypem Zeissa. Wtedy będzie można porównać je do różnych legendarnych systemów... oj będzie się działo w komentarzach... :-)))
No przyznam, że ja będę bardzo ale to bardzo zdziwiony ale dlatego, że nie wierzę w pojawienie się na tym portalu testów szkieł dla S. Pamiętacie kiedy był ostatni????
Aparat ma zbyt niska notę za wykonanie , samo stwierdzenie - korpus z elementami magnezu jest mylące bo korpus jest w zasadzie cały magnezowy z elementami ale plastiku jak już (tylna część obudowy i monitor). .Jeżeli xt1 ma punktację sporo powyżej 6, ten powinien mieć przynajmniej 6 - zwłaszcza że poziom uszczelnień jest chyba podobny jak w a99(który nie jest lepszy jakościowo) , czyli w zasadzie szczelny poza gniazdem gdzie nie ma uszczelki gumowej a labiryntową .Przy xt1 i omd em1 ten aparat sprawia równie solidne jeżeli nie lepsze wrażenie ,nie mówiąc o poprzedniej wersji.
druga sprawa to zestawienie z lustrzankami - bardzo dziwne bo ten aparat celuje w inny segment - powinien być porównany do bezlusterkowców , i dopiero wtedy można mówić o osiągach względem konkurencji
W sensie ? Naprawili artefakty przy raw(nieskompresowanym), poprawili trochę AF (dalej nie jest to lustro ani a7r2. PDAF działa z adapterami a nie tylko ze szkłami natywnymi. Nadal jest to bardzo dobry aparat chociaż do sportu się nie nadaje.
Lekko żenująca ta dyskusja. Tymczasem Sony wypuściło nowe oprogramowanie z RAWami bez kompresji, a aparat można kupić w promocji nawet poniżej 4 tysięcy.
Nie ukrywam, że się skusiłem. Sprzęt jest po prostu cudowny i w zakresie przyjemności używania oraz efektów w postaci zdjęć nie ma sobie równych.
W kwestii pełnej klatki przesiadłem się z 1Ds mkII i A7II to przy nim niebo a ziemia. Przede wszystkim można podłączyć do niego niemal dowolne szkło z dowolnego systemu. Większość z AF. Do tego mamy stabilizację z każdym szkłem i bardzo niskie szumy. Zdjęcia wysokiej jakości można robić z ręki niemal w ciemności. Jestem pod ogromnym wrażeniem. To nie znaczy, że aparat jest bez wad, są to jednak detale.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Chyba nie spełni oczekiwanych nadziei.
Już test... No nieźle :)
dopiszcie sobie...
Wady:
- brak obsługi plików RAW (jak w każdym Sony od czasu wprowadzenia kompresji w ARW)
link
Fajny aparat, choć nie na moją kieszeń. A teraz CanoQuaidowcy i Nikobollahowie wystąp. :D
Jak widać, koncern Sony powinien robić to co potrafi najlepiej, czyli joysticki, kamery oraz MATRYCE. Nie koniecznie musi robić wszystko, mydło i powidło oraz aparaty.
W trybie video A7ii A7S D810:
link
@SZABLA
(chyba że Cię wyrzucili)
Taka bida w Sony Polska że do testu nie możecie dostarczyć FE 55/1.8 ???
/2szuu - jak to wklejałem pod fotami przykładowymi z tej puszki, to przedstawiciel Sony twierdził, że nie ma znaczenia ;)
Nie wiem, czemu Sony strzela sobie w ten sposób w stopę. To nawet nie jest 12 bit, tylko 11...widać, ze sensor jest lepszy, ale cóż...
O widzę, że niedługo i mój Cajssik 35mm będzie przetestowany... dzięki za szybki test A7 II, czyli dodali tylko stabilizację...
Może jednak nie chcą robić konkurencji pozostałym firmom, dla których robią matryce?
@wzrokowiec
Hehe myślę, że to bardzo słuszne przypuszczenie :D
Nie, to kwestia takiego, a nie innego formatu raw.
@wzrokowiec
też podzielam Twoje przypuszczenie.
Myślę, że karty przy japońskim stoliku są precyzyjnie rozdane
Bóg jeden wie. Może ma tak umowę spisana ze matryce nie mogą być lepiej oprogramowanie i jakiś profit z tego maja. Nie wiem nie znam się. Ale co do narzekan ze aparat dużo się nie różni tonie ma się co czerpiąc w końcu to dalej ten sam aparat tyle ze mark II. Producent zapowiedzial ze poprawiono ergonomię dodano stabilizację i poprawiono af wiec nie ma co oczekiwać za dużo poza tym co powiedzial producent. Jeżeli ktoś nie jest szumofobem i nie przeszkadzają mu szumu gorsze o 1-1 1/3 EV wyższe i ma pelno plesniakow do podlaczenia to jest to najlepsza oferta na rynku bo mamy stabilizację matryce.
A ja myślę że to jest kwestia formatu, chociaż z drugiej strony arw z a100 i a200 były przez optyczne chwalone za brak gmyrania przy rawach....
@ciszy - jako posiadacz d700 i przyszły posiadacz a7 - nie mogę nie zauważyć że wraz z fe35/2.8 to jest najmniejszy komplet o tych możliwościach.
@espresso możesz sobie pomarzyć w pentaxie o takim 16-50/2.8 jak SSM sonolty :P więc tak trochę o kant tyłka te Twoje wynurzenia z krainy bagnetu K ;)
Ale wymyślacie teorie spiskowe...
Sony Semi i Imaging działają niezależnie od siebie, to raz.
Dwa, to arw zawsze tak miały, tylko matryce były słabsze i te 11 + 7 bit spokojnie wystarczało. Zaczęło się to zmieniać w okolicach A900/D3X - ten drugi na 14 bitach był zauważalnie (to nie znaczy, że bardzo - po prostu to zaczęło być widoczne gołym okiem) lepszy, a potem było już tylko gorzej, bo matryce poszły do przodu i taki format nie wystarcza. Ot, ktoś nie pomyślał na początku i nie wiem dlaczego tego nie zmienili...
Warto zauważyć, że S wygrało jeśli chodzi o autofokus w tym teście i z CiN, w rawach lepsze od N, w tonalnym miazga z C, na iso 100 wręcz nokaut nie dało się naciągnąć testu, nie ma ocenionej stabilizacji, bo pewnie i CiN dostali by jakieś 0, w praktyce aparat jeszcze lepiej hula...
Są też minusy, błędy nie wiem jak to nazwać u S - struktura szumu jest najgorsza ze wszystkich aparatów, a wiadomo, że dla kupujących obrazek jest najważniejszy ze wszystkiego, nie potrzebne filmy, setki pkt AF czy inne bajery, a obrazek. Tak jak S powinno wiedzieć, że w smartfonach najważniejszy jest wyświetlacz bo na to się user gapi cały czas, to w swoich flagowcach: SP, ZR, Z i wielu dawali cały czas cienki TFF niczym w chinolach za 100zł tym przegrali na stracie, tak samo jest w aparatch mimo, frajdy z fotografowania o wiele większej niż u konkurencji, obrazek trochę niweczy cały dorobek technologiczny.
Gołym okiem widać różnice między 610 i 750 u N. Poprawili i tak dobrą strukturę szumów, miej kolorowych przebarwień i warto wydać większą kwotę jak ktoś szuka idealnej 24. A algorytmy w S skończyły się razem z a580(raw).
Uwaga do tekstu: po aktualizacji programu zdalnego sterowania w A7mk2 (Wbudowany inteligentny pilot), dochodzi możliwość zmiany ISO, czasu, przysłony, balansu bieli oraz trybu ustawiania ostrości. Jest również opcja skopiowania zdjęcia do smartfonu w pełnej rozdzielczości.
myslalem, ze to bedzie skok.. ale jest gorszy od 5dIII jesli chodzi o jakosc rawow.. smuteczek... ratowac moze stabilizacja.
11 bitów nie jest takie złe, bo to nie jest mapowanie liniowe. No i rzeczywiście, testy, m.in. optycznych.pl wskazują że takie niby-rawy niby-11-bitowe są równie dobre jak 12-bitowe bez kompresji innych producentów a wąskim gardłem jest wcześniejszy etap przetwarzania 12-bitowego a nie kompresja.
Ale problem w tym, że lokalnie na odcinku 16 pikseli danego kanału dynamika jest 7-bitowa, czyli w niesprzyjających okolicznościach fragmenty są gorsze niż JPEG, który jest 8-bitowy. Tego nikt nie testuje bo tablice testowe są robione dla normalnych aparatów a nie do wyłapywania słabych punktów algorytmów kompresji i w testach dynamiki i zakresu tonalnego mamy duże pola i brak lokalnych kontrastów.
W praktyce robiąc zdjęcie czegoś bardzo kontrastowego, np. księżyc w nocy, można stosunkowo łatwo trafić na sytuację, w której nie da się rozjaśnić pliku "raw" tak żeby uzyskać obraz równie dobry jak JPEG, który powstał z automatycznej obróbki w aparacie (bo oczywiście aparat dysponował surowymi danymi nie zniszczonymi przez kompresję a my mamy tylko resztki).
W jakichśtam mini aparacikach można machnąć ręką na taki kompromis (coś za coś - mniejsze pliki, szybszy zapis - gorsza jakość) ale "profesjonalne" sprzęty za 5-6-7 tysięcy bez plików RAW? Trochę za dużo tej innowacji w firmie Sony!
@szuu sony zawsze będzie kulawe w tym względzie bo targetują się na osoby, które nie zwrócą na to uwagi. problem od lat im zwisa, choć w opiniach użytkowników informujących o kulawym przetwarzaniu można utonąć. taki klimat ;)
@jausmas no ja widzę tylko sposoby na zmianę tej dziwnej sytuacji, albo uda sie wprowadzić u testujących zwyczaj wspominania o tym, że Sony na własne życzenie jest zawsze w tym miejscu gorszy niż konkurencja (chyba się nie uda skoro dotychczas się nie udało), albo przy jakiejś kolejnej rewolucji technologicznej parametry aparatów na tyle się polepszą że i tak będą musieli zmienić format plików i przy okazji wprowadzą obsługę plików RAW...
IMHO rewelacja.
mnie się podoba. Ma co potrzeba, LCD, EVF, konfigurowalność, wifi itp. Nieco klockowaty (szczególnie z większym obiektywem), ale w końcu mały obrazek.
Jausmas trafiłeś w dziesiątkę. Sony targetuje ludzi, którym to zwisa, czyli fotografów :D
Może 14bit zostawili sobie na następny model. Jakoś pozostali producenci też nie wszystko idealne od razu robią choć gdyby chcieli to by mogli. Podobno idealnego aparatu nie opłaca się robić bo trzeba zostawić coś do poprawy dla następcy.
Moim zdaniem A7II i tak wypada pozytywnie. Może idealny wciąż nie jest, ale jest to krok naprzód w stosunku do poprzednika. A stabilizacja matrycy to przydatna rzecz i pewnie trafi też do innych modeli, co będzie dodatkową zaletą całego systemu. Już się plotkuje, że następca A6000 też będzie miał stabilizację matrycy. Może z czasem dzięki temu doczekamy się mniejszych lub tańszych obiektywów (bo nie będą musiały być stabilizowane).
Fajnie byłoby wykorzystać stabilizowaną matrycę do astrofotografii? matryca podążała by wraz z niebem oczywiście w określonym/ograniczonym przedziale czasowym np. 2min. ( to tego przydałyby się informację GPS).
To jakiś felerny egzemplaż ? Przy czsie 1/500 takie poruszone zdjecie ?
Sorry ,teraz zobaczyłem że to HDR .
Sando tak jak piszesz idealnego aparatu niema i nie będzie .
Co do twojej tezy Podobno idealnego aparatu nie opłaca się robić bo trzeba zostawić coś do poprawy dla następcy. nie zgodziłbym się z tym.
Wiele bardzo dobrych konstrukcji powstało choćby Nikon 4S czy Canon 1DX etc..... pewnie ,że nie są idealne zawsze chce się lepiej ..... , tylko trzeba dorosnąć i zrozumieć ,że na tym świecie tak to już jest.
I za tę odrobinę czegoś lepszego trzeba zapłacić.
Więc skończ powiem dobitniej pieprz... lepsza kiełbasa też kosztuje drożej.
Ale nie wiedziałem że canon jest dalej taki słaby w rozjaśnianiu cieni. Porażka.
Bardzo fajny aparat, z rewelacyjnym AutoFocusem, stabilizacją matrycy i dobrą jakością (rozdzielczością) obrazu. Ziarno na wysokich ISO wyższe niż u Canona i Nikona, ale wciąż użyteczne, dlatego nie dla każdego może to być problemem. Jeśli cena spadnie do 6000 zł (jak pierwszej generacji), aparat będzie bardzo dobrą pozycją na rynku.
W podsumowaniu, punkt "Szumy i obrazu w RAW" - chyba brakuje słowa "jakość".
@pary, trochę kultury, nie jesteś przy budce z piwem i nie spinaj się tak jakby ktoś ci matkę obrażał, to tylko aparaty.
@vulkanwawa - jakiś pentax ma taką opcję (podążanie matrycą za ruchem nieba)
Wciąż szukam małego apratu w zastępstwie do moich cegieł i wciąż nie mogę się doczekać pełnej klatki w małym opakowaniu, która nie ma problemu z rawami.
Najbliżej jest oczywiście Sony, ale wspomiane przez szuu cyrki z posteryzacją odstraszają, podobnie jak 11 bitowy zapis w RX1. Przebieram nóżkami na RX2 z porządnie zastosowaną matrycą, a jeszcze żeby ją zakrzywili jak w plotkach to już w ogóle ;)
Jeszcze żeby ją fajnie przetestowali, nie? ;)
link
Podpisywać !
Jak dla mnie to nawet dobrze że nie ma tylko te 11bit ( brak w RAW) - będzie szybciej taniał a ja chciałbym go kupić jeszcze w tym roku :)
PS. Pytanie do lepiej poinformowanych - czy są jakieś plany wykorzystania stabilizacji do ustawiania ostrości w szkłach manualnych ( oraz oczywiście innych tych z innych systemów ) . Było o tym głośno jakiś czas temu
Ja tam uważam, że skoro to nowy system, to trzeba dać mu szanse.
Czy Canon 5D w swojej pierwszej i drugiej odsłonie był taki super ?A mimo to, służył latami wielu czołowym fotografom .
Być może zaślepia mnie miłość do małych aparatów, ale do licha, ile razy miałem okazje do zrobienia mega foto, to okazywało się, że nie miałem ze sobą puszki, bo tego klamota dużego i ciężkiego nie chce się se sobą targać, a tutaj praktycznie kompakt mało obrazkowy, leciutki , dla mnie bomba, trzeba dać mu szanse, liczę, że to wszystko pięknie się rozwinie .
W jaki sposób stabilizacja matryca miałaby być pomocna przy ustawianiu ostrości w szkłach manualnych?
No to niezły przypał z tymi skompresowanymi pseudo rawami i efektem w postaci artefaktów. Heh czemu mnie to nie dziwi. Nawet myślałem, że seria bezlustra od S mogą być w końcu ciekawym sprzętem tej firmy... ale jak widać stara zasada się potwierdza. Zawsze musi być jakiś problem z S.
A ktoś może łaskawie wyjaśnić, o co tyle krzyku z tymi rawami, że zamiast 14sto są 12sto bitowe, i jak to się ma do finalnego efektu na zdjęciu, bo nie za bardzo się na tym znam
pawelgegotek | 2015-02-10 19:48:35
A ktoś może łaskawie wyjaśnić, o co tyle krzyku z tymi rawami, że zamiast 14sto są 12sto bitowe, i jak to się ma do finalnego efektu na zdjęciu, bo nie za bardzo się na tym znam
Daj sobie spokój, nie zobaczysz różnicy na zdjęciu, tym bym się najmniej przejmował. Sony ma swoje wady, ale 12 bitów czy 14, to raczej w praktyce nic nie znaczy.
Miałem dużą ochotę na a7, w końcu kupiłem jednak fuji Xt1.
Powód? Wystarczy popatrzeć na dzisiaj na tym portalu ogłoszoną roadmap obiektywów Fuji.
Gdyby Sony zrobiło coś takiego zamiast klepać dziesiątki korpusów byłoby nie do pobicia wśród bezlusterkowców. Ale to też rzecz względna, bo każdy potrzebuje czegoś innego.
Sony poprostu nie ma dostepu do tak szybkoch procesoró co konkurencja , albo nie umie ich tak dobrze oprogramować .
Jeśli w podsumowaniu ekran lcd i wizjer ocenione są jako zadawalające (mimo zwiększonej o 30% rozdzielczości ekranika) to jaki będzie oceniony na bdb? Naprawdę ekranik jest na dostateczny?? Może najpierw jakieś lekcje z logiki matematycznej, spało się na pierwszym roku studiów, oj spało. W jakich to aparatach są lepsze ekrany? Tak na piątkę.
Dostali (jeszcze w miarę) niewielki aparat z pełnoklatkową matrycą, stabilizacją matrycy, niezłym AFem i możliwością podpięcia praktycznie każdego obiektywu w jednym to jojczą o kolejne rzeczy:D Jesteście niesamowici;)
Tyle szarpania o 12 vs 14 bit, a w praktyce wyniki na jednym poziomie:
link
Zakres dynamiczny sporo lepszy od Canona 5DMkIII, a niewiele gorszy od Nikona D750.
Jeśli chodzi o ARW, to nigdy nie miałem problemu z wyciąganiem szczegółów z cieni (przy niedoświetlonych zdjęciach również). Owszem, ziarno było (jak to w Sony), ale detale również.
@Wiek masz trochę racji z tymi obiektywami. Dla mnie Fuji też jest ciekawe ale na razie to tylko APS-C.
Nie podoba mi się też nadmierne oblewanie miodkiem tej firmy na tym portalu.
Myślę, że trzeba wziąć pod uwagę, że Sony ciągnie bagnet E w FF i APS-C, a sama tablica obiektywów FF też nie wygląda źle
link
i jest nawet ładniejsza graficznie:)
Korpusy FF są cztery i każdy z nich co innego oferuje. Ja trochę żałuje, że nie poczekałem z zakupem aparatu, bo ta nowa 7 podoba mi się.
Jakaś pomyłka?
Na stronie optyczne test d7100, Sony A77 ma 55 linii - oczywiście mniej niż Nikon D7100
link
ale w obecnym teście już A77 już ma 52 linii MTF50, zmniejszyło się...
W dodatku pominięto wyniki Nikona D7100, którego wyniki są najlepsze, bo ma ___82,5___ linii MTF50
Szanowno Redakcji, proszę o wyjaśnienie bo nie łapię. Dlaczego wyszło wam, iż testowany aparat w teście ma dynamikę tonalną dla najlepszej jakości obrazu przy ISO 100 na poziomie 8.4 EV, zaś taki Canon 7D Mark II ma przy ISO 100 - 8.5 EV, podczas gdy przy rozjaśnianiu ciemnych partii obrazu Sony deklasuje Canona, przeżuwa go i wypluwa jego resztki. Natomiast jakby analizować same dane zamieszczone w tabelkach testowych, wyszło by, iż Canon 7D Mark II bije Sony A7 II pod względem dynamiki, podczas gdy jest zupełnie odwrotnie.
ikit
"możliwością podpięcia praktycznie każdego obiektywu"
no własnie tym i posiadaniem takiej matrycy seria a7 bije cały rynek foto (ten niewyspecjalizowany oczywiście) na głowę! :) NIE MA, absolutnie nie ma żadnej konkurencji i jak to sie tu ostatnio często pisze, zaklinanie rzeczywistości niczego nie zmieni..
krissss | 2015-02-10 21:41:35
@Wiek masz trochę racji z tymi obiektywami. Dla mnie Fuji też jest ciekawe ale na razie to tylko APS-C
Wiem, tylko apsc ,.... Ale obrazek który produkuje jest na bardzo wysokim poziomie. Jestem pod coraz większym wrażeniem tego sprzętu. Nie chcę wszczynać nowej dyskusji apsc vs ff, dlatego polecam tym którzy mają wątpliwości spróbować samemu. Może się okazać że to tak samo jak z tymi 12 czy 14 bitami . Różnica niby technicznie jest ale jej nie widać.
Każdy sam decyduje, kierując się swoimi potrzebami, w kwestii obiektywów również. Fuji ma moim zdaniem ciekawszą oferte, fajne i jasne stałki, ostre od pełnego otworu przysłony.
Na dzień dzisiejszy nie zmienił bym wyboru.
Mocną stroną a7II, jest stabilizacja, jeżeli ktoś robi z ręki w zastanym świetle to powinien rozważyć sony..... I nie przejmować się bitami ;-). Stabilizowane ff z każdym obiektywem to naprawdę jest coś warte rozważenia.
@espresso: Tak, tak... Tak jak Canon powinien zająć się produkcją telefaksów, a Nikon mikroskopów. Sony to dawna Minolta, która przez lata była liderką technologii skrzętnie kopiowanych przez konkurencję (szczególnie Nikona).
@Wiek
Kwestia potrzeb. Ja akurat w FF doceniam to, iż nie potrzeba mieć obiektywów szczególnie wyżyłowanych jeśli chodzi o ostrość. Jak masz 20 mpx na APS-C, to wielkość pixela jest znacznie mniejsza niż w 20mpx na FF. Tak więc, aby zdjęcie było bardzo ostre, to sam obiektyw również musi to oferować w przypadku APS-C. W FF nie ma aż takiego rygoru, choć wybitnie ostry obiektyw jest na pewno wisienką na torcie. W moim przypadku to jest istotne, gdyż uwielbiam stare obiektywy, które majątku nie kosztują, a oferują piękną plastykę. I wierz mi, po podpięciu tych kilku Minolt do puszki z FF odczułem ogromną różnicę w porównaniu do APS-C. Osobiście wolę stare szkła wedle zasady szkło + metal, niż te nowe plastikowe zabawki i to, że nie są tak wybitnie ostre, szczególnie nie przeszkadza, gdyż na matrycy FF aż tak nie rzuca się to w oczy, a plastyka obiektywu wynagradza niedoskonałości.
Jeśli korzysta się tylko z obiektywów dedykowanych, na bieżąco wypuszczanych, to pewnie masz rację - dobre, ostre szkła (które wcale tanie nie są) w połączeniu z dobrą matrycą APS-C dają również duże możliwości i dobry technicznie obraz.
Ale jak napisałem - kwestia potrzeb.
@pawelgegotek
>>
A ktoś może łaskawie wyjaśnić, o co tyle krzyku z tymi rawami, że zamiast 14sto są 12sto bitowe, i jak to się ma do finalnego efektu na zdjęciu, bo nie za bardzo się na tym znam
---
Róznica jest taka, że Druid kilka lat używał A77 i nie zauważył "posteryzacji". Dzisiaj się dowiedział o problemie, i już wie, dlaczego jego zdjęcia robione S były do ...
Ja na przykład dowiedziałem się, że mówię prozą.
muszę sprostować, krzyk jest o to, że "rawy" są lokalnie 7-bitowe :-P
gdyby były 12-bitowe to byłaby rewelacja!
Jakie by nie były zawierają więcej informacji niż canona.
@szuu | 2015-02-11 10:57:55
"muszę sprostować, krzyk jest o to, że "rawy" są lokalnie 7-bitowe :-P"
I efekty tego bardzo sporadycznie pojawiają się na mocno niedoświetlonych zdjęciach o półgodzinnej ekspozycji, albo przy rozjaśnianiu o 5EV... No naprawdę, nie da się robić zdjęć...
To może małe porównanie objętości RAW-ów 24 Mpix:
D7100 - 14bit, 30MB (bez kompresji)
D5300 - 14bit, 24MB
A77 - 12bit, 24MB
D3300 - 12bit, 20MB
W D5300 i D3300 RAW-y są też skompresowane, ciekawe że nikt nie narzeka, nie porównuje, nie bada tego wnikliwie... Przypadek? Nie sadzę :)
W Canonie mimo 14-bitowych RAW-ów i tak gorzej wyciąga się z cieni niż w Sony, do tego jeszcze ten piękny banding, tak mi przykro :)
Osobiście mając w puszcze do wyboru RAW-y z kompresją i bez, robię z kompresją, bo na zdjęciach różnica żadna, a pliki o 1/3 mniejsze :)
Mój ARW z A900 waży 28MB. Swoją drogą, Nikon też nie ma RAW tylko NEF.
Efekt posteryzacji nie pojawia sie "sporadycznie", bo to by wskazywało na jakąś przypadkowość lub pech, pojawia sie ZAWSZE gdy robi się zdjęcie w danych warunkach.
11/7-bitowe "rawy" Sony są przy dekompresji mapowane do 14 bitów (z czego ostatni jest zerem i się nie liczy) więc przy wyciąganiu z cieni sytuacja jest optymalna a kompresja w ogóle nie występuje.
I może w tym kryje się tajemnica czemu w Sony tak wyciąga się cienie mimo niby przeciętnej dynamiki (wg. optycznych) - w ciemnym obszarze działa to jak raw 13-bitowy.
W jasnym obszarze efekt może naśladować najwyżej rawa 11-bitowego ale zależnie od lokalnego kontrastu schodzimy aż do zupełnie śmieciowych 7-bitowów. Jak to wpływa na teoretyczne pomiary dynamiki a jak na rzeczywiste zdjęcia? Zmowa milczenia.
Chyba najwyższy czas żeby ktoś kompetentny z redakcji zajął się wszechstronnym zbadaniem tej cechy aparatów Sony, zwłaszcza że rzutuje ona na reputacje portalu w którym wyniki testów są regularnie sprzeczne same ze sobą (test dynamiki i test wyciągania z cieni).
"Wszystko co chcieliście wiedzieć o kompresji ARW w apratach Sony ale wstydziliście się zapytać"
Można bardzo ciekawe eksperymenty przeprowadzić, na przykład wziąć wzorcowy super raw 14 bitowy z najlepszego aparatu jaki tam macie, przekonwertować go do stratnego formatu Sony, przetestować standardowymi procedurami i porównać wyniki przed i po.
I w ogóle podejść do tego jakoś kreatywnie , a nie "standardowe testy nic nie wykazują więc nie ma problemu".
Standardowe testy nie pokazują prawdziwej skali problemu bo nie były zaprojektowane do oceny algorytmów kompresji.
Jeśli ludzi piszą już petycję do S w tej sprawie to musi być coś na rzeczy. Ale potwierdza się, ze sprzętem od S zawsze musi być coś nie tak. Niby fajny mały korpus, ze stabilizacją a w jakości obrazu jest najgorszy i to jeszcze od konkurencji z tymi samymi matrycami.
@MaciekNorth
Stawiam Ci diagnozę beznadziejnego przypadku fanboystwa.
szuu przedstawił Ci konkretne fakty a pienisz się rzucając już tak śmieszne argumenty jak:
"Osobiście mając w puszcze do wyboru RAW-y z kompresją i bez, robię z kompresją, bo na zdjęciach różnica żadna, a pliki o 1/3 mniejsze :) "
Dowodzące tylko, że do Twoich potrzeb niedzielnego pstrykania nawet skompresowane jpgi starczą i dyskusja jest zbyteczna :D
@szuu - dzięki za wyczerpujące wyjaśnienie.
@druid, w przeciwieństwie do Ciebie umiem obchodzić się z RAW-ami, przede wszystkim radzę sobie z odszumianiem, a nie płaczę w komentarzach. I robię zdjęcia, a nie fotoszopowe grafiki, do których na dobrą sprawę wystarczy jakiś lepszy kompakt...
Natomiast większego od Ciebie fanboja i hejtera w jednym trudno na tym portalu znaleźć :)
@szuu
"Efekt posteryzacji nie pojawia sie "sporadycznie", bo to by wskazywało na jakąś przypadkowość lub pech, pojawia sie ZAWSZE gdy robi się zdjęcie w danych warunkach."
Podaj mi te warunki, zrobię zdjęcie A900 w ARW bez kompresji i w skompresowanym cARW, porównamy.
Bo jakoś nie zauważyłem jeszcze tej posteryzacji nawet przy zdjęciach nocnych czy koncertowych, a z cieni wyciągam. Tyle że potrafię właściwie naświetlić, bo jak ktoś się postara, to można zepsuć zdjęcie z każdego korpusu.
"Chyba najwyższy czas żeby ktoś kompetentny z redakcji zajął się wszechstronnym zbadaniem tej cechy aparatów Sony, zwłaszcza że rzutuje ona na reputacje portalu w którym wyniki testów są regularnie sprzeczne same ze sobą (test dynamiki i test wyciągania z cieni)."
I tak samo należy przebadać te Nikony, w których są tylko kompresowane RAW-y. I przebadać dokładnie inne triki wszystkich producentów, typu oszukiwanie na ISO, odszumianie i wyostrzanie RAW-ów itd.
"Można bardzo ciekawe eksperymenty przeprowadzić, na przykład wziąć wzorcowy super raw 14 bitowy z najlepszego aparatu jaki tam macie, przekonwertować go do stratnego formatu Sony, przetestować standardowymi procedurami i porównać wyniki przed i po."
A znasz jakiś konwerter do sonowskiego ARW? Bo nie spotkałem, a jestem ciekaw :)
@MaciekNorth
Z pewnością umiesz się obchodzić, dlatego wolisz skompresowanego Rawa byle tylko zajmował o 1/3 mniej. No ale jeśli jakość obrazu tyle dla Ciebie znaczy to pewnie i odszumienie do postaci papki jest akceptowalne. Zrób którąś z takich grafik pierwszym lepszym kompaktem to wtedy pogadamy. Ale ponieważ skończy się tylko na gadaniu a nawet niczego tu nie zaprezentujesz to lepiej uświadomić sobie, że a77 II to fajny aparat amatorski do niezbyt wymagających zastosowań i żadne zaklinanie rzeczywistości tu nie pomoże.
poprawka a7II naturalnie ;)
jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... Macie rację, ale MZ przesadzacie. Aparat jest fajny i sprawdza się w tym do czego został stworzony. Artefakty na poziomie pikseli zdarzyło mi się widywać, ale na wydruku lub po resizie ich nie widać. Pewnie, że wolałbym nieskompresowany raw, dla zasady, tylko czy A7 to jest aparat dla zawodowca? Raczej nie spełnia standardów PRO i kompresowany raw to jest najmniejszy problem w tym względzie. Za to jako poręczny sprzęt, który można mieć przy sobie, robić wysokiej jakosci zdjęcia do albumu rodzinnego lub wakacyjnego czy zabrać w góry spełnia swoje funkcje, a i sporo ponad to. Natomiast ci którzy potrzebują najwyższej możliwej jakosci na poziomie piksela powinni się raczej obejrzeć za czyms poważniejszym od małoobrazkowej małpki sony... Tak uważam, a petycję swoją drogą podpisałem. :-)
druid
do tego co pokazujesz nie potrzebujesz nic poza aps-c albo niżej jeśli chodzi o wielkość matrycy, dwa, obróbka której poddajesz każdą "fotografię" pokazuje, że można by ją było zrobić czymkolwiek... łącznie z zaawansowanym kompaktem, byle można było posterować amatorskim oświetleniem. Tyle i aż tyle. Pokażesz coś co się nazywa fotografią pogadamy na wyższym poziomie
cube
połowicznie sie zgodzę, a7 to świetny aparat na co dzień z wieloma akcentami w stronę użytkowników różnych systemów. A7r czy wersja s to są aparaty które na chwilę obecną nie mają najmniejszej konkurencji... canon i nikon stoją kopytkami w poprzedniej epoce luster, fuji i oly udowadniają światu wyższość mniejszych matryc... nic poza tym...
Już kiedyś to pisałem, fotograf z krwi i kości bierze aparat i robi zdjęcie, profesjonalista z bogatą galerią w sieci musi najpierw zobaczyć znaczek na korpusie i zastanowić się czy w ogóle chce pobrudzić sobie takim czymś ręce...
ps. najlepsi są tacy, którzy tłumaczą, że są tylko amatorami :)
@MaciekNorth - u mnie było widać przy zdjęciach księżyca w nocy.
Musi się spotkać obszar bardzo ciemny (czarne niebo) z bardzo jasnym (krawędź tarczy księżyca).
Bez podciągania cieni oczywiście wszystko wygląda normalnie ale jeżeli niebo musi być podciągnięte bo na przykład są tam jakieś słabo widoczne rzeczy które nie chcemy żeby utonęły w czerni, to przy krawędzi tarczy rozgrywa się dramat.
Wątpię żeby istniał taki konwerter (oprócz tego który jest ukryty wewnątrz aparatów Sony) ale algorytm jest dobrze znany a dekompresja to parę linijek w dcraw więc łatwo można zrobić konwersję w druga stronę - jeżeli jakiś poważny portal obieca przeprowadzic oficjalne testy to dostarczę odpowiedni program :-) chociaż żeby nie było posądzeń że zależy mi na tym żeby efekt był jak najgorszy, to może konwerter powinien być napisany przez kogoś kto uważa że kompresja nie ma praktycznego wpływu na jakość zdjęcia.
raven, już nie przesadzaj z tym chwaleniem, canon ma teraz 5ds, nikon d810, więc a7r ma alternatywy, a swoją drogą wpadka z poruszeniem od pierwszej kurtyny migawki to czysty obciach, tak jak z tą kompresją raw. Co im szkodziło nie kompresować, karty pamięci tanie, więcej mocy procka na inne rzeczy... no ale tu się kłania spiskowa teoria, że firmy japońskie dzielą się rynkiem i robią tak, żeby prosperować ale się nie powykańczać na wzajem. Dlatego A7-ki mają niedociągnięcia, bo gdyby miały AF z prawdziwego zdarzenia i jakosć obrazka jak w DSLR z najwyższej półki, to większosci nie chciało by się dźwigać cięższego sprzętu.
ale nie krytykuję, mam "stare" a7, po różnych trudnosciach dotarłem się z nim, jestem zadowolony, polecam. czekam niech w końcu wypuszczą 85/2.0 czy cos w ten deseń.
Sprzęt spoko, sprawdzi się w wielu sytuacjach, ale mimo wszystko mogłoby być tak dobrze, a nawet lepiej niż u konkurencji. W końcu sam producent matryc winien wiedzieć lepiej jak je oprogramować, a sytuacja jest odwrotna. I tak trwa to już co najmniej od czasów a200/300.
@r_a_v_e_n
Daruj sobie, ani pojęcia o fotografii ani o obróbce nie masz a chcesz ze mną rozmawiać na poziomie? Wolne żarty. Przecież Ty poza horendalnym poziomem mitomaństwa nie posiadasz innego. Usilne próby wciągania mnie w jałową dyskusję pod każdym tematem gdzie coś napiszę z kimś kto jest tylko wirtualnym pyskaczem są bez sensu ;)
Są inne portale testujące na których okazuje się że sony bardzo dobrze oprogramowuje swoje matryce. Zarówno pod względem szumów, jak i szczegółów. Problem, od zawsze, jest w dcrawie.
Może do wywoływania RAWów powinno się korzystać z firmowych programów?
Wtedy byłoby oczywiste, co producent ma do zaoferowania.
Druid jak zwykle najmadrzejszy. Prawda jest taka ze co portal to wychodzą trochę inne wyniki, różne metody różne programy.
@druid
"..że a7 II to fajny aparat amatorski do niezbyt wymagających zastosowań...''
To żeś mnie teraz rozsmieszyl, padlem... Sony a200, a300 to SA aparaty dla nie wymagających użytkowników powiem więcej aparaty kompaktowe sa dla nie wymagających użytkowników. Trochę bardziej wymagający fotografowie kupują lustrzanki aby mieć pelna kontrole nad ekspozycja. Wymagający użytkownicy kupują Canona 5d, Sony a7, czy Nikona d600, profesjonaliści to najwyższe modele jakie istnieja jak i sredni format. Aczkolwiek profesjonaliści tez często używają aparatów jak Sony a7 czy canon 5d. Nie mowie tu o bogatych z zachciankami bo ich stac.
Tak poza tym skoro Sony a7 jest aparacikiem dla nie wymagających użytkowników to powiecie mi czym w takim razie jest np taki canon 5d mkII którego do tej pory uzywa wielu profesjonalistów malo tego jest to sprzęt dla tych najbardziej wymagających wielu fotoreporterów fotografów przyrody go używalo i do tej pory używa. I teraz mi wytlumacz bo chyba jestem za glupi, skoro Sony a7 bije Canona 5dmkII pod chyba każdym względem jeżeli chodzi o jakość obrazka (nie ma tylko obudowy która można grac w pilke), to dlaczego o canonie 5d mkII mówi się sprzęt dla pro a Sony a7 to zabawka dla amatorów do malo wymagających scen.
Sory druid dobry z ciebie chlop ale pierdzielisz takie glupoty wszyscy ci to mówią a ty dalej swoje...
Druid jak zwykle najmadrzejszy. Prawda jest taka ze co portal to wychodzą trochę inne wyniki, różne metody różne programy.
@druid
"..że a7 II to fajny aparat amatorski do niezbyt wymagających zastosowań...''
To żeś mnie teraz rozsmieszyl, padlem... Sony a200, a300 to SA aparaty dla nie wymagających użytkowników powiem więcej aparaty kompaktowe sa dla nie wymagających użytkowników. Trochę bardziej wymagający fotografowie kupują lustrzanki aby mieć pelna kontrole nad ekspozycja. Wymagający użytkownicy kupują Canona 5d, Sony a7, czy Nikona d600, profesjonaliści to najwyższe modele jakie istnieja jak i sredni format. Aczkolwiek profesjonaliści tez często używają aparatów jak Sony a7 czy canon 5d. Nie mowie tu o bogatych z zachciankami bo ich stac.
Tak poza tym skoro Sony a7 jest aparacikiem dla nie wymagających użytkowników to powiecie mi czym w takim razie jest np taki canon 5d mkII którego do tej pory uzywa wielu profesjonalistów malo tego jest to sprzęt dla tych najbardziej wymagających wielu fotoreporterów fotografów przyrody go używalo i do tej pory używa. I teraz mi wytlumacz bo chyba jestem za glupi, skoro Sony a7 bije Canona 5dmkII pod chyba każdym względem jeżeli chodzi o jakość obrazka (nie ma tylko obudowy która można grac w pilke), to dlaczego o canonie 5d mkII mówi się sprzęt dla pro a Sony a7 to zabawka dla amatorów do malo wymagających scen.
Sory druid dobry z ciebie chlop ale pierdzielisz takie glupoty wszyscy ci to mówią a ty dalej swoje...
druid
"Daruj sobie, ani pojęcia o fotografii ani o obróbce nie masz a chcesz ze mną rozmawiać"
I do tego mistrz szklanej kuli...
@ciszy: : "skoro Sony a7 bije Canona 5dmkII pod chyba każdym względem jeżeli chodzi o jakość obrazka (nie ma tylko obudowy która można grac w pilke), to dlaczego o canonie 5d mkII mówi się sprzęt dla pro a Sony a7 to zabawka dla amatorów do malo wymagających scen..."
Zgodnie za prawami Murphy'ego błąd zwykle tkwi w założeniu. Nie bije, ot co :-)
@baron13 dla jednych bije dla drugich nie, ot co odwieczne przepychanki na tym portalu do niczego nie prowadzące:)
Testujący powinni subiektywnie porównać odczucia z używania AF.
Porównać go z innymi modelami aparatów innych producentów - lepszy/gorszy/porównywalny - w kategorii: szybkość, dokładność, ostrzenie po ciemku i AF ciągły, lub stworzyć bardziej rozbudowaną procedurę pomiarów.
Te testy AF nie spełniają już swojej roli - kontrastowy zawsze będzie wygrywał, a niewiele wiemy o praktycznym stosowaniu. Tak samo pomiar tylko centralnego punktu - częściej używa się skrajnych ostrząc na oczy.
Z pierwszego akapitu podsumowania usunięto sformułowanie dotyczące „zauważonych przecieków światła przez styk bagnetu z obiektywem”. To dobrze. Dlaczego jednak zrobiono to dopiero w teście czwartego korpusu z serii A7?
@Szabla - dcrawa używa się dlatego że dokładnie wiadomo co robi z danymi, a nie że mają wyjść efekty przyjemne dla oka.
kilka nowych szkieł z A7II
link
@qbic: myślałem, że zdjęcia obrabia się właśnie po to, aby były przyjemniejsze dla oka czyli zgodne z naszymi zamierzeniami. :D
Ciekawi mnie, czy niższa ocena za gniazda (1,43) w porównaniu z A99 (2,65) wynika z braku gniazda synchro, bo innych różnic nie ma.
EOS-5Dmk3 ma wyższą ocenę za gniazda (2,86) pomimo takiego samego zestawu jak A99. Podejrzewam, że wynika to z zastosowania innej całki. ;)
Tak, zdjęcia do oglądania zdecydowanie się tak obrabia, do mierzenia nieco inaczej :-P
no własnie bo część ludzi lubi oglądać zdjęcia a innych fascynują pomiary lub ich wyniki w interesujących tabelkach:)
No tak czym by byla rozmowa o Sony bez druida i jego kompana barona trzynaście.
Zgodnie za prawami optycznych błąd zwykle tkwi w założeniu. Sony nie może bic na glowe żadnej innej marki, ot co :-) i choćby wszelkie testy, zdjęcia i opinnie mówimy co innego to nie może być prawda. Kocham te optyczne przepychanki. Niech wam będzie Sony a7 II dorównuje canonowi 400d lub nikonowi d200 i to ledwie:-) może za kilka lat dorona pierwszym aparatom FF jakie wyprodukowal cin.
Pozdrawiam:-)
Za kilka lat dorówna...* ah te telefony sry
Nie dorówna i nie dorona. Nie ma takiej całki, która by to wyliczyła! :P
@szuu, qbic, druid, ...
To, że RAWy 14-bitowe powinny dawać lepsze rezultaty niż 12-bitowe a kompresja bezstratna lepsze od stratnej to jest oczywiste ale w praktyce wynikające z tego różnice jakościowe nie są duże a subtelne defekty daje się zauważyć jedynie incydencja lnie i przy większych powiększeniach. Przykładowo, jako użytkownik A7R i D800 nie zauważyłem czegoś podobnego jak w poniższym linku na swoich zdjęciach z A7R, natomiast czasami zauważam subtelny efekt mory wynikający z braku filtra AA, częściej niż na D800 który taki filtr posiada. Generalnie o tych dwóch aparatach (pomimo że pierwszy to Sony a drugi – Nikon) mogę powiedzieć oględnie ‘jeden lepszy od drugiego’ a na moje potrzeby i preferencje doskonale się uzupełniają, pomimo tego, że pochodzą od różnych firm a jeden z nich to bezlusterkowiec a drugi lustrzanka.
Wnioski jakie próbuje wyciągać autor artykułu:
link
do którego odwołujecie się i Wy w swoich opiniach odnośnie A7ii, dla mnie są mało miarodajne ponieważ:
1) Dostępne pod tym linkiem zdjęcie gwieździstego nieba zostało wykonane w trudnych nocnych warunkach, z czasem naświetlenia równym 1903sek (około 32minut).
2) Nie możemy też być pewni czy delikatny defekt pasteryzacji pokazany na tym zdjęciu wynika tylko z cech RAWa , czy/i też faktury nocnego nieba pociętej cienkimi – ale różnej grubości – zakrzywionymi torami ruchu gwiazd, czy też z ustawień aparatu (włączone odszumianie i mocne wyostrzanie), które wg. exifa z cytowanego zdjęcia były następujące:
Exposure Time: 1903
Long Exposure Noise Reduction : On (dark subtracted)
Sharpness: Hard
Orientation: Rotate 270 CW
Nie kreujmy więc nadgorliwie negatywnych opinii (i nie ulegajmy pochopnie takim) o tym aparacie tyko dlatego, że to produkt Sony. Jeżeli nawet przyjąć, że na wysokich ISO ma on nieco większe szumy niż jakiś konkurencyjny odpowiednik C/N, to pamiętajmy, że w przypadku podpięcia do A7ii obiektywu bez stabilizacji i podobnego obiektywu do body jakiegoś jego odpowiednika bez tej stabilizacji matrycy, A7ii w wielu sytuacjach wynagrodzi nam to z nawiązką dzięki wydajnej stabilizacji matrycy szacowanej w tym teście na 3.5EV. Dzięki niej w większości typowych ujęć – w porównywalnych warunkach oświetleniowych - możemy użyć/uzyskać znacznie niższe ISO (a tym samym uzyskać i znacznie niższe szumy) niż w konkurencyjnym modelu body bez stabilizacji matrycy i z obiektywem bez stabilizacji. Pamiętajmy też o doskonałych rezultatach sonowskiej wieloklatkowej redukcji szumów, którą to możemy się posłużyć do zmniejszenia szumów przy względnie stabilnych motywach.
… a tak w ogóle: cieszmy się z tego, że mamy coraz większe pole wyboru takiego aparatu, który odpowiada naszym potrzebom, gustom, opiniom i finansowym możliwościom.
archangelgabrys | 2015-02-11 07:51:41
@Wiek
Kwestia potrzeb......
Pełna zgoda. FF ma swoje zalety, wśród nich te, o których piszesz. Rozumiem takie podejście. A7 to super aparat. A77II zapewne jest jeszcze lepszy.
Natomiast jeśli ktoś nie ma ciśnienia na FF i szuka świetnej jasnej optyki (metal i szklo), to znajdzie ciekawszą ofertę w fuji. To co robi fujinon 56 f1,2 na f1,2 jest niesamowite.
nom, dokładnie tak samo niesamowite jak to co robi 85/1.8 na f/1.8 na pełnej klatce. Sony niedługo uzupełni tą lukę. :-)
Może i tak będzie, mało mnie to rusza w tej chwili, choć do niedawna miałem sony i pewien sentyment pozostał. Zapewne z ciekawości będę kibicował. Natomiast, pozwól, że odpuszczę dyskusję o obiektywie którego jeszcze nie ma.
@nikos - RAW to powinien być RAW i tyle w temacie.
Sam używam Sony bo tak mi pasuje, co nie zmienia faktu że będę podpisywać wszelakie petycje o naprawienie tego defektu, zwłaszcza że to kwestia tylko i wyłącznie software. Jakimś cudem w A900 mógł być raw bez kompresji stratnej, a stratny jako opcja.
Po tej naprawie RAWy Sony położą resztę świata na łopatki zapewne? ;)
"Mój ARW z A900 waży 28MB. Swoją drogą, Nikon też nie ma RAW tylko NEF."
Ale gafa. RAWy u mnie ważą 36MB, nie 28 jak wcześniej napisałem.
@nikos - na stronie rawdigger gość nie wyciąga wniosków ze zdjęcia, tylko pokazuje zdjęcie jako przykład.
wnioski wynikają z matematyki i są niezależne od konkretnego zdjęcia, jego parametrów albo osobistych opinii różnych osób.
tak po prostu jest, bo taki algorytm wybrali w sony.
sam przykład jest zresztą łagodny bo niebo w otoczeniu gwiazd jest jasne i posteryzacja jest częściowo ukryta, gdyby taka jasna linia szła obok czarnej gałęzi to efekt byłby ciekawszy - gdyby autor chciał zrobić zdjęcie celowo akcentujące kompresję sony to wybrałby taki czas naświetlania żeby uzyskać jak najjasniejsze ale jeszcze nie prześwietlone gwiazdy i jak najciemniejsze niebo.
owszem, posteryzację widać wtedy gdy warunki są "trudne", i własnie taki jest cel rawów żeby móc robić zdjęcia również w takich warunkach, co potrafi nawet większość zaawansowanych kompaktów, ale aparaty sony nie potrafią, i to nie z powodu ograniczeń technicznych tylko z powodu braku jednej małej opcji w menu.
Uuuuuu.... ;)
Mocne podsumowanie dyskusji. :)
@Wiek "Natomiast, pozwól, że odpuszczę dyskusję o obiektywie którego jeszcze nie ma."
jasne, miej tylko na względzie, że porównujesz system Fuji mający 3 lata z takim, który pojawił się dopiero nieco ponad rok temu. Miej też na względzie, że Fuji potrzebowało całe 2 lata na zrobienie portretówki, więc chcąc być uczciwym poczekaj z wytykaniem tego braku chociaż do października (kiedy i Sony FE skończy 2 latka).
Brak 85mm to jest luka, ale wątpię by ona długo się utrzymała. Myślę natomiast, że wielu się bardzo mocno zdziwi już na dniach, jak Optyczni skończą testy pierwszych szkieł FE z logotypem Zeissa. Wtedy będzie można porównać je do różnych legendarnych systemów... oj będzie się działo w komentarzach... :-)))
@cube..................Myślę natomiast, że wielu się bardzo mocno zdziwi już na dniach, jak Optyczni skończą testy pierwszych szkieł FE z logotypem Zeissa. Wtedy będzie można porównać je do różnych legendarnych systemów... oj będzie się działo w komentarzach... :-)))
No przyznam, że ja będę bardzo ale to bardzo zdziwiony ale dlatego, że nie wierzę w pojawienie się na tym portalu testów szkieł dla S. Pamiętacie kiedy był ostatni????
Bo korpusów nie ma i w ogóle złe fluidy ;)
Albo je tak za bardzo "podkręciliście". :)
Jasne. I jeszcze im matryce zabrudziliśmy brudnymi fotonami :)
Szabla, może RAWY nie położą konkurencji (cokolwiek by to miało znaczyć), ale smutne artefakty odejdą w niebyt.
Przekłamane dane wyglądają niczym tombak w prawie złotym uśmiechu.
Złej baletnicy... :)
Dolan plz....
Na raw bez artefaktów trzeba pisać petycję a Sony w Międzyczasie wypuszcza link
Aparat ma zbyt niska notę za wykonanie , samo stwierdzenie - korpus z elementami magnezu jest mylące bo korpus jest w zasadzie cały magnezowy z elementami ale plastiku jak już (tylna część obudowy i monitor). .Jeżeli xt1 ma punktację sporo powyżej 6, ten powinien mieć przynajmniej 6 - zwłaszcza że poziom uszczelnień jest chyba podobny jak w a99(który nie jest lepszy jakościowo) , czyli w zasadzie szczelny poza gniazdem gdzie nie ma uszczelki gumowej a labiryntową .Przy xt1 i omd em1 ten aparat sprawia równie solidne jeżeli nie lepsze wrażenie ,nie mówiąc o poprzedniej wersji.
druga sprawa to zestawienie z lustrzankami - bardzo dziwne bo ten aparat celuje w inny segment - powinien być porównany do bezlusterkowców , i dopiero wtedy można mówić o osiągach względem konkurencji
Jako "przymierzający się" do a7II zapytam: jakieś nowe wiadomości po uaktualnieniu firmware'u do v.2.0?
W sensie ?
Naprawili artefakty przy raw(nieskompresowanym), poprawili trochę AF (dalej nie jest to lustro ani a7r2.
PDAF działa z adapterami a nie tylko ze szkłami natywnymi.
Nadal jest to bardzo dobry aparat chociaż do sportu się nie nadaje.
Do jakiego sportu? :P
No myślę że szachy bym nim obleciał bez problemu, w ciemniejszych miejscach nie działa to zbyt żwawo.
Wczoraj testowałem z Batisem 85 i chciałbym żeby to szybciej działało.
A skok w dal? :P
Jesli nie bada skakac za daleko to tak
To może wzwyż albo o tyczce? Szermierka? :P
Lekko żenująca ta dyskusja. Tymczasem Sony wypuściło nowe oprogramowanie z RAWami bez kompresji, a aparat można kupić w promocji nawet poniżej 4 tysięcy.
Nie ukrywam, że się skusiłem. Sprzęt jest po prostu cudowny i w zakresie przyjemności używania oraz efektów w postaci zdjęć nie ma sobie równych.
W kwestii pełnej klatki przesiadłem się z 1Ds mkII i A7II to przy nim niebo a ziemia.
Przede wszystkim można podłączyć do niego niemal dowolne szkło z dowolnego systemu. Większość z AF.
Do tego mamy stabilizację z każdym szkłem i bardzo niskie szumy. Zdjęcia wysokiej jakości można robić z ręki niemal w ciemności.
Jestem pod ogromnym wrażeniem. To nie znaczy, że aparat jest bez wad, są to jednak detale.
W Polsce Sony jest tak nielubione jak marka BMW przez ubezpieczycieli
Poza granicami naszego kraju nikt jakoś nie stęka nie jęczy nie narzeka.
Wszyscy chwalą Pentaxa którego nikt nie ma i wychodzi zawsze 100 lat za murzynami Canon i Nikon są tak uwielbiane jak Beczka i Volvo w latach 70 -80
Niezależny TEST
link
BRAK stękaczy narzekania