Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
interesuje mnie, czy wyniki dla aps - sa wynikami uzyskanymi rzeczywiscie na matrycy aps ( dx) , czy tez na tej samej matrycy FF ale w odleglosci aps od centum ?
Wszystko jest w "Jak testujemy obiektywy?" podlinkowanym na wstępie. Rozdzielczość jest liczona na matrycy FF w odległości APS-C od centrum. Ale są rzeczy bezpośrednio mierzone na APS-C (np. winietowanie, dystorsja czy odblaski).
to zasadnicza roznica. wynik na matrycy aps/c ze wzgledu na ciagle wieksza gestosc tych matryc ( poza d800) w przeliczeniu na wzgledna rozdzielczosc sa wyzsze. Liczbowo na brzegu matrycy aps/dx , wartosci moga byc inne. podanie informacji , ze to na na brzegu aps sugeruje iz wynika sa robione matryca aps.
co ciekawe sa dostepne wyniki pomiarow robione rowniez za pomoca imatest , ktore wskazuja ze wiele obiektywow w pewnej odleglosci od centrum osiaga wyzsza rozdzielczosc niz w centrum.
Moim zdaniem rzetelniej byloby podanei informacji " wynik pomiedzy brzegiem a centrum" - ktora tez jest przydatna.
Zdziwilem sie w pierwszej chwili, ze ten obiektyw mialby osiagnac tylko taka rozdzilczosc na prawdziwym dx , stad moje pytanie.
...fajne szklo...jak patrze na zdjecia charakter obrazowania ma bardzo podobne do mojej 105dc lub 135dc - chodzi o ostrosc i jakosc rozmycia... no i oba maja AF. moze kiedys bedzie test nikkorow ;) ?
WOW - jest moc. :-) Szkoda, że nie mam nieograniczonego budżetu - na pewno dokupiłbym go do pary z 135L :) Na zamianę się nie zdecyduję - jednak 135 to świetna ogniskowa (dla mnie) do sportów halowych a tam AF z Lki jest niezastąpiony. Natomiast do innych zastosowań - faktycznie widać, że jest rewelacyjny.
@frogeye Nie znam testowanej 135 ale miałem okazję się pobawić tą 125, o której piszesz (niestety tylko przez kilka godzin). Wydaje mi się, że one będą porównywalne. O tej 125 długo nie mogłem zapomnieć :)
qrcze czy ja wstalem dzisiaj lewa noga i cos mi nie pasuje dzisiaj, czy tak jest ?
otwieram przedostatnie zdjecie w szeregu , patrze na napis " zaulek slaski " i widze ze nie jest ostro. testy niby rewelacyjne , a zdjecie - no jest lekkie mydelko - i to na przyslonie 4.0 nie ma problemu wystawic 2 - 3 razy tanszy obiektyw przez okno i zrobic zdjecia na lepszym poziomie.cos mi sie tu nie zgadza. przeciez te zdjecia nie sa ostre.
Aby się przekonać, czy jest ostre czy nie zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości wczytujemy do edytora typu GIMP i wyświetlamy w takim powiększeniu, aby było widać piksele. Tu widać obiekty jednopikselowe, jest po prostu rewelacyjnie.
@Fotoamor "nie ma problemu wystawic 2 - 3 razy tanszy obiektyw przez okno i zrobic zdjecia na lepszym poziomie." Zrób proszę zdjęcie swoim aparatem z bylejakim obiektywem na przysłonie 4.0 (tylko traf ostrością) z wyostrzaniem ustawionym na najmniejszą wartość (nie zero tylko max. minus ileśtam), z wyłączonym odszumianiem i kolorami/ filtrami na zero (wyłączone). Następnie pochwal się takim zdjęciem (podeślij linka do hosta czy coś podobnego). Ciekawe jaki będzie wynik :-D
"Tak właśnie wyglądają niewyostrzone zdjęcia z bardzo dobrego sprzętu . "
jak mozna sobie wyrobic opinie o obiektywie jesli oceniamy zdjecia w stanie nieostrym?
wynik zalez od matrycy, obiektywu , obliczen. jesli jeden z tych czynnikow jest waskim gardlem , to pozostale nie moga tego poprawic. jesli obraz jest w stanie nieostrym , to mozna tylko parafrazujac greka Zorbe zawolac ; coz za piekna nieostrosc! Jesli juz wyrabiac sobie opinie na temat obiektywu to dla stanu pracy mozliwie optymalnego. kto sprzedaje zdjecia nieostrzone ? Rawy i tak sa zawsze wstepnie ostrzone juz w puszcze przed ich zapisaniem - tzn obraz jest wstepnie ostrzony przed zapisaniem do raw.NIe da sie uniknac ostrzenia. Tzn nieostrzenie nie jest z punktu metodologii nieodzowne , a daje niezbyt odpowiadajacy warunkom rzeczywistym obraz.
@Fotoamor " jak mozna sobie wyrobic opinie o obiektywie jesli oceniamy zdjecia w stanie nieostrym?" Prosto- pobrać zdjęcie na kompa i podostrzyć samemu w dowolnym programie graficznym. Zrobi się to nawet lepiej niż aparat :-)
Świetne szkiełko, choć akurat znakomitych 135-tek jest więcej (L-ka, Sonnar 135/1.8, STF).
Fajnie, że pokazaliście portrety - brawo!
Mam tylko pytanie - czy małej modelce nic się nie stało? W jej oczach na zdjęciach widać niepokojącą czarną postać wkradającą się do pomieszczenia... ;-)
qrcze czy ja wstalem dzisiaj lewa noga i cos mi nie pasuje dzisiaj, czy tak jest ?
otwieram przedostatnie zdjecie w szeregu , patrze na napis " zaulek slaski " i widze ze nie jest ostro. testy niby rewelacyjne , a zdjecie - no jest lekkie mydelko - i to na przyslonie 4.0 ------------------------------------------------------------------------------------------------
Na portrecie przy F2,8 jest jakby bardziej miękko niż na pełnym otworze. Możłiwe, że AF się nie spisał albo wystąpiły jakieś inne przyczyny..
Tak czy inaczej taka mała dygresja wświetle niedawnych sprzeczek potrzebowania nie potrzebowania FF - aby uzyskać takie same kadry i rozmycie z tego samego miejsca fotografowania jako posiadacz Szajsunga APS-C muszę kupić NX 85/F1,4 za ok.1600-2500 PLN zależnie od szczęścia Posiadacz aparatu z matrycą 4/3 nie ma czego kupić bo chyba nie powstał jeszcze 62mm/F1,0??? Gdybym zapiął to konkretne szkło do Szajsunga nie uzyskałlbym tych samych kadrów tylko przycięte - musiałby się oddalić od dziewczynki na tyle aby ją zmieścić w kadrze w identyczny sposób a wtedy rozmycie zupełnie sie zmieni bo zwiększy się GO i zmieni perspektywa, Z kolei mając te zdjecia z sampli mogę bardzo prosto je przyciąć oidentycznie jakby wyszły z APS-C tu i teraz prostym edytorem i już mam ekwiwalent 135*1,5=202,5 mm - czy panowie marketingowcy od mniejszych matryc, których tak zażarcie bronią i wciskają klientom rozumieją już? Nieistotne ważne aby niektórzy klienci zrozumieli wtedy będą mogli zdecydować świadomie. Szkoda, że nie ma porównawczych zdjęć z mniejszych matryc właśnie i szkieł ekwiwalentnych - moglibyśmy porównać efekty fotograficzne jednego przy drugim.
No cóż optyczni jako podstawę testów przyjeli niewyostrzony RAW , chyba dobry pomysł bo już widzę ile by było narzekania na to ze jakis producent bardziej lub mniej wyostrza swoją drogą profesionalne podejście do testowania wymagało by uzycia tej samej matrycy dla kazdego obiektywu czyli jakiegoś urzadzenia , ktore " przyjmuje " rożne mocowania obiektywów i ma AF oparty o różnicę kontrastu
"Na portrecie przy F2,8 jest jakby bardziej miękko niż na pełnym otworze. Możłiwe, że AF się nie spisał albo wystąpiły jakieś inne przyczyny.. "
przyczyna chyba zostala wyjasniona - te zdjecia sa nieostrzone. af-u ten obektyw nie ma .
gdyby miedzy te zdjecia wcisnac jedno ze slawnego samyanga 500 w stanie nieostrzonym tez ronic by nie bylo widac. ludzie by sie zachwycali wspanialym rysunkiem , sadzac ze to slynny zeiss. te zdjecia sa nieostre i tyle.
A ja ciągle czekan na podobnego Nikkora. Ewentualnie Simę. Będzie cięzko o taką jakość, bo obiektywy z AF nie będą przesuwały całego układu optycznego. Do manualnych szkieł już nie wrócę.
31 października 2013, 11:09
"Możłiwe, że AF się nie spisał albo wystąpiły jakieś inne przyczyny.."
Zwłaszcza że ten AF to tylko zdolności manualno-wzrokowe obsługującego obiektyw. Zeiss nie robi miedzysystemowych szkieł z AF, takie rzeczy tylko w Erz.. znaczy w Sony.
@Chris62 " Gdybym zapiął to konkretne szkło do Szajsunga nie uzyskałlbym tych samych kadrów tylko przycięte - musiałby się oddalić od dziewczynki na tyle aby ją zmieścić w kadrze w identyczny sposób a wtedy rozmycie zupełnie sie zmieni bo zwiększy się GO i zmieni perspektywa," No i? Chyba to oczywista oczywistość jest. Za to na 6x7 musiałbyś się przybliżyć a wtedy rozmycie zupełnie sie zmieni bo zmniejszy się GO i zmieni perspektywa.
" Z kolei mając te zdjecia z sampli mogę bardzo prosto je przyciąć oidentycznie jakby wyszły z APS-C tu i teraz prostym edytorem i już mam ekwiwalent 135*1,5=202,5 mm - czy panowie marketingowcy od mniejszych matryc, których tak zażarcie bronią i wciskają klientom rozumieją już? " Z kolei mając te zdjecia z MF mogę bardzo prosto je przyciąć identycznie jakby wyszły z małego obrazka tu i teraz (no prawie;-D) prostym edytorem i już mam ekwiwalent 135*2.1~285 mm - czy pan marketingowiec od mniejszych matryc Chris62, których tak zażarcie broni i wciska każdemu rozumie już?
" Nieistotne ważne aby niektórzy klienci zrozumieli wtedy będą mogli zdecydować świadomie." O właśnie o to chodzi! Świadomie wybrałem APS-C, świadomie wybrałem m4/3 i świadomie wybrałem również mały obrazek! Następnym świadomym krokiem będzie również MF (zbieram teraz kasę na coś konkretnego:-D)
"Szkoda, że nie ma porównawczych zdjęć z mniejszych matryc właśnie i szkieł ekwiwalentnych - moglibyśmy porównać efekty fotograficzne jednego przy drugim." Pewnemu użytkownikowi (Luke_S) z tego forum się chciało: link Już raz wstawiłem Tobie tego linka. Nawet się nie zająknąłeś na jego temat :-P
@Chris62 Zarówno na APS-c, FF, MF jak i na u4/3 przy 135mm będzie taka sama głębia ostrości. Różnica będzie tylko w odległości aparatu od obiektu fotografowanego!!!
@ MaciekKwarciak: "Zarówno na APS-c, FF, MF jak i na u4/3 przy 135mm będzie taka sama głębia ostrości. Różnica będzie tylko w odległości aparatu od obiektu fotografowanego!!! "
nie ma takiej mozliwosci przy tej samej przyslonie i tej samej ogniskowej , przy roznych odleglosciach fotografowania glebia ostrosci MUSI byc ROZNA. chcac uzyskac ten sam kadr przy tej samej ogniskowej ( rzeyzwistej , nie ekwiwalencie ) i tej samej przyslony , dla mniejszych matryc musisz bardziej sie oddalic , GO bedzie rosla.
przy fotografowaniu ta sama ogniskowa z tej samej odleglosci , rozny bedzie kadr , a GO w przyblizeniu taka sama .
to nie jest grupa dyskusyjna odsylam do jakiejs grupy. zapytaj tam jak to jest z zaleznosci GO od ogniskowej , przyslony i krazka rozproszenia.
to co napisales jest nieprawda. dla ustalonych pozostalych wyminionych zmiennych parametrow ( wszystkie =idem) ze wzrostenm odleglosci fotografowania GO rosnie. to sa rzeczy podstawowe.
szkoda czasu na dyskusje o tym.
dla malych odleglosci fotografowania , mniejszych od polowy odleglosci hiperfocalnej najkrotszej ogniskowej , GO zalezy od skali odwzorowania .
@MaciekKwarciak - akurat tutaj Fotoamor ma rację. Weź sobie kalkulator DOF i sprawdź sam - ten sam obiektyw (ogniskowa, przysłona), różne matryce. Np. dla m4/3, by uzyskać taki sam kadr, musisz zwiększyć odległość ~2 razy, a to oznacza ~dwukrotne zwiększenie GO.
" @MaciekKwarciak - akurat tutaj Fotoamor ma rację. "
co znaczy akurat tutaj ? - zawsze mam racje :-))))) niekiedy ludzie potrzebuja wiecej czasu , zeby cos przegryzc i zrozumiec.
moge sie jedynie mylic w cenach aparatow , gdyz te mnuie kompletnie nie interesuja i ich nie sledze na biezaco oraz oznakowaniach aparatow sony lub innych kompaktow - jest ich wiecej niz drzew w lesie :-))
@Chris62 - zrozum wreszcie że nie wszyscy potrzebują takiej małej GO jaką zapewnia tego typu szkło z matrycą FF. Nawet część użytkowników FF jej nie potrzebuje ( natomiast zwykle potrzebuje dobrego światła) Nie rozumiem po co pojawiają się tego typu komentarze - z obu stron. Jeśli ktoś potrzebuje super płytkiej GO do portretu to nie kupuje dla tego celu m4/3 ani nawet APS-C ale patrzy raczej w drugą stronę ( 645 i wyżej)
Natomiast same szkło bardzo zacne - mam natomiast wątpliwość jednak czy w większości zastosowań nie lepiej kupić wyraźnie gorsze optycznie szkło ( prawie wszystkie są gorsze ) ale z AF. Zwłaszcza przy tych ogniskowych trafienie w coś ruchomego jest sporym wyzwaniem.
Druga sprawa to stabilizacja - przykład tego typu szkieł pokazuje dlaczego warto ją mieć w body.
31 października 2013, 13:07
sample wyglądają bardzo przeciętnie. wniosek jaki z tego płynie - nie jest ważne czy robisz zdjęcia plastikowym kiciakiem czy genialną stałką w snobistycznej cenie, wszystko
Fotoamor - nie trolluj proszę. Jesteś niestety typem człowieka, który próbuje się mądrzyć, a jednocześnie nie ma pojęcia o tym co pisze. Niewyostrzone pliki nie są w niczym gorsze niż ostrzone (a w pewnych względach są lepsze). I nie jest prawdą, że nie da się na takich JPEGach zobaczyć różnicy. Pierwszy strzał, który wykonałem tym Zeissem na f/2,0 obejrzany 1:1 przekonał mnie, że będzie genialnie. Pomiary tylko to potwierdziły. Jak ktoś pracuje na niewyostrzonych plikach lub słabo ostrzonych, to nie ma problemów z odróżnianiem jednych szkieł od drugich. Problemy zaczynają się dopiero na mocno ostrzonych plikach, które maskują różnice pomiędzy obiektywami słabszymi a średnimi i dobrymi. Było o tym w kilku artykułach mojego autorstwa. Poszukaj, przeczytaj, a potem się wypowiadaj. To dobra kolejność.
dokladnie tak jest . i tak napisalem. wniosek jest taki, ze za wynik ostateczny odpowiada rowniez obrobka . w fotografii cyfrowej kazde zdjecie , kazdy pixel jest wyliczany. od jakosci tego wyliczenia czyli od jakosci obrobki zalezy wynik w stopniu nie mniejszym niz od matrycy czy obiektywu. zeby ocenic prace obiektywu to trzeba obrobic dobrze zdjecia , ta by czynnikiem limitujacym nie byla obrobka. pomiedzy zdjeciem "prosto z puchy" w jpegu a tym co drzemie w raw istnieje przepasc.
taki sam wynik w tym stanie obrobki dostajesz kazdym szklem 100 mm, tym za 400 euro roniez
to tak jakby jezdzic ferrari z zablokowanym pedalem gazu
Fotoamor, fajnie mieszasz oczywistości: "wniosek jest taki, ze za wynik ostateczny odpowiada rowniez obrobka " z bzdurami: "taki sam wynik w tym stanie obrobki dostajesz kazdym szklem 100 mm, tym za 400 euro roniez". Przestań, bo nadużywasz mojej cierpliwości.
ja tylko pisze , ze te sample sa nieostre. czy to moja wina ? moze i mozna piac z zachwytu patrzac na nieostre zdjecia , mnie sie do tego trudno zmusic - moj pech polega na tym , ze jak wielu widzialem i ostre zdjecia. Jak tu wyciagac wnioski na podstawie nieostrych zdjec ?
Nie są nieostre tylko na zerowym wysotrzaniu. To różnica. Zasadnicza. Było o tym tyle razy, że nie zamierzam powtarzać dyskusji. Wręcz skończ ją proszę, bo ja skończę za Ciebie.
@Fotoamor "link" Not Found The requested URL /IMG_3571.tif was not found on this server.
"przy czym ja nie obrabialem , standardowe , typowe nastawy." Nie Ty tylko program obrobił za Ciebie (widzę, że to tiff wołany z raw-a). Jakie to są "standardowe , typowe nastawy."? Ile wyostrzone, odszumione? Jak podbite kolory i saturacja? Znasz swoją wołarkę raw (kod źródłowy) na tyle, że możesz stwierdzić, że tiff jest TAKI SAM jak raw?
Gratuluję Canonowi i Nikonowi genialnej portretówy od Zeissa. Sam od ponad roku używam z A900 Zeissa 135/1.8 i jestem zachwycony. Bez dwóch zdań to mój ulubiony obiektyw o genialnej jakości obrazka.
W ramach ciekawej opcji jest jeszcze Minolta 135mm f/2.8 STF i jej odmłodzone wcielenie od Sony. Muszę powiedzieć że do portretów / w tej ogniskowej / Soniak ma chyba najciekawszą ofertę.
Ano ma. Tym bardziej dziwny jest zastój w tej kwestii u Canona i Nikona. W końcu to oni zarzucają rynek lustrzankami FF, na których 135 mm sprawuje się idealnie. Stare 2/135 Canona i Nikona są bardzo dobre, ale Zeiss pokazuje, że można lepiej.
Arek "dziwny jest zastój w tej kwestii u Canona i Nikona."
patrząc na okres odswierzania szkieł przynajmniej u C, można się spodziewać nowej 135 w niedalekiej przyszłosci. Czy będą to jednak 2 miesiące czy 2 lata to trudno zgadnąć. Ja czekam cierpliwie... :-)
Fajnie mieć takie referencyjne szkło w testach - jednak jeszcze raz wrócę do jednego. Mianowicie bardziej upakowanej matrycy - teraz już nie tylko D800 ale można też używać A7r do testów ( choć przez przejściówkę ) Chodzi mi o to że być może Optycznym jest łatwo przeliczać w pamięci jednak testy rozdzielczości obiektywów APC-C na matrycach >= 16 Mpix są ciężko porównywalne z wynikami testów cropa z D3x czy 1Ds mkIII . Tak w ogóle to przydała by się opcja nie tylko porównania suchych specyfikacji ale np możliwość nakładania wykresów - podobnie jak na DXO
Ps. Wprowadzenie "optycznego" odpowiednika rankingu matryc i obiektywów wzrem innych portali było by nie tylko cenne dla czytelników ale też pozytywnie wpłyneło by na klikalność :)
Ja bym się chętnie uśmiechnął do patentu w stylu STM Minolty. U Canona mamy jedynie zabytkową 135 z "Softfocus" czyli raczej mało użytecznym patentem na kontrolowane/regulowane papranie całego zdjęcia.
Na AF nie narzekam. Centralny punkt trafia szybko i celnie, boczne trochę gorzej (zwłaszcza w trudnych warunkach oświetleniowych). Jednak, nie wiem na ile to jest kwestia szkła, a na ile AF aparatu... choć wydaje mi się, że to raczej kwestia samego aparatu.
Obiektyw typu: Weź ładną kobietę w lekko pochmurny dzień, ustaw ją na tle czegokolwiek, żeby to cokolwiek było koło 20-30 metrów za nią, wyostrz = profit. Chciałbym zweryfikować moje założenie :)
Bingo! Wystarczy wyostrzyć, a tło z niczego robi się piękną masą stopionych kolorów. Głównie za to uwielbiam to szkło. Potrafi niesamowicie wyciągnąć z całości trafiony obiekt czy modelkę.
No kuchenka... Wszedłem sobie teraz przeczytać test (rano "przekartkowałem" na szybko).
Używam 135L od wielu lat. Jest ostry i generalnie daje piękne obrazy. Ale jak porównuję wykresy rozdzielczości Lki i tego Zeissa - to się zastanawiam czy toto czasem nie uszkodzi matrycy :-D Chciałbym go mieć na godzinę lub dwie i porównać sobie z Lką...
Widzę też, że folklor w postaci @Fotoamora nie zawodzi i tu. :-) A co do fotek przykłądowych... Optycznie robią je jak robią... Jakie to ma znaczenie.:-) Przykłady zawsze można poszukać w sieci. Choćby tu: link
31 października 2013, 20:23
canon ma teraz dużo do "myślenia"... żeby chłopaki nie przespali ostatniej szansy
@r_a_v_e_n Po czym wnosisz? Lka jest świetna i o połowę tańsza. Co więcej była projektowana jako krótki i szybki teleobiektyw (sporty halowe - te sprawy)... Do portretów 135mm dla wielu bywa zbyt długi... Sam używam tej ogniskowej z braku kasy na 85L... Bardziej bym się obawiał zapowiadanej Sigmy 135mm (o ila AF da radę).
Ludzie przestańcie patrzeć na rynek foto z perspektywy naszego polskiego grajdołka... i naszej finansowej (ogólnie) bidy... Canon ma się lepiej niż wam się wydaje... :-P
31 października 2013, 22:37
wowaw zgadza się, nie patrzę na nasz "grajdołek" niemniej pierwsza część Twojej wypowiedzi właśnie się do tej perspektywy zbliża. jeślibyśmy mieli brać pod uwagę słowo świetna i połowę tańsza masz samyanga 85
tu racja - "była" projektowana...niestety idziemy dalej i poza tym że szkło jest bardzo dobre nie jest to koniec możliwości optycznych, tym bardziej, że mamy inne wymagania sprzętowe i większe możliwości ich konstruowania.
archangelgabrys, wiesz dobrze, że Twoje bingo wcale nie powoduje, że czuję się lepiej :P.
Co do 135L - oba szkła mają 135mm, oba mają f2, oboma można zrobić super zdjęcie i przygotować je na wydruk wielkiej rozdzielczości. Na co Wam 4-7% ostrości? Bo... ee.... wymyślcie sobie argumenty bo żaden mi do głowy nie przychodzi ;)
Tak ostry obiektyw na prawdę może zastąpić znacznie dłuższy i cięższy zoom (oczywiście z programem do kadrowania), a po raz pierwszy doświadczyłem tego... (proszę się nie śmiać i nie kpić z amatora a lans na bok!) z MC Jupiterem-37A za stówę i to od pełenej dziury f/3.5! - Dooobra, możecie się śmiać: link =)
@r_a_v_e_n 1. Z Samyangiem masz rację - to świetny obiektyw.
2. Z zaściankowością nie zrozumiałeś. Nie pisałem o tym w kontekście ceny. :-P Wielu chciałoby żeby taki Canon robił aparaty/obiektywy tak jak my tu w tym "grajdołku" chcemy. Ma być super najlepsze bo trzeba kompleksy wyleczyć - a przy okazji ma mnie być stać... To takie właśnie zaściankowe. Jeśli jest troszkę słabsze - to trzeba sobie po tym pojechać... Zauważ jak wielu tu pisze o sprzęcie, którego na oczy nie widzieli. Pochwal się - jakie krótkie tele Ty użwasz? Zrobiłeś wystarczająco dużo fot Canonową 135 żeby twierdzić, że firma musi mieć "do myślenia"? Ja chciałbym potestować tego Zeissa - bardzo - ale do pracy/zabawy 135L mi na długo wystarczy - ponieważ to świetny instrument o bardzo dobrych parametrach i mający "to coś" - zwłaszcza w odpowiednim, "kontrastowym" światełku.
3. Tak sobie pomyślałem - a czemu nie przywaliłeś Nikonowi? Bo przywalanie Canonowi jest teraz modne? Co ma Nikon do zaoferowania porównywalnego do testowanego tu Zeissa? Starą 135 z wiertarką, która w sumie też optycznie daje radę - alee - jest słabsza od Zeissa...
4. Najważniejsze. Zobacz... Canon ma starą 135L (i kilka innych starych ale genialnych szkieł). One do dziś są świetne - przegrywają z nowymi konstrukcjami trochę (to chyba akurat oczywiste) - ale nadal dają świetne fotki i dużo radości. - To chyba jednak dobrze świadczy o firmie - nie uważasz?
5. To co napisałem w 4 punkcie o Canonowych obiektywach można też napisać o większości Zeissów oczywiście :)
6. To bardzo dobrze, że technologia idzie do przodu. Ale nie znaczy to, że trzeba wywalać starsze konstrukcje ponieważ mimo, że nie są super-hiper - nadal są więcej niż wystarczające...
Ok - wybaczcie - trochę sobie dziś w nocy popiszę - znowu spania nie mam... :)
@mavierk "wymyślcie sobie argumenty bo żaden mi do głowy nie przychodzi" Kolega @ewg wymyślił... Do kadrowania... Nie potrafię tego przyjąć spokojnie. Zawsze mnie uczono, że kadr masz mieć wydumany zanim naciśniesz migawkę... Ale może to stara szkoła - może przeżytek... Teraz się wali fotki seriami... Kiedyś człowiek szanował sprzęt, każdą klatkę na filmie. Ale może tacy jak ja to przeżytek? Niedługo dojdzie do tego, że super szerokim obiektywem walnie se jeden z drugim panoramkę - a potem se wytnie z tego ze 20 słit-fotek. Nie wiem - za stary jestem, żeby to zrozumieć :)
@ewg - ten Jupiter jest bardzo dobry - nie masz się tu czego wstydzić... Przywołałeś tu jedną z ostrzejszych 135 ever. :-) Leżą sobie u mnie dwie... Jedna moja stara podrapana i skrzypiąca, druga nówka sztuka - kupiona na allegro - bo nówka sztuka. Piękna - pachnąca jakimś olejem maszynowym - wręcz tłusta :) Do niej osłona przeciwsłoneczna na gwint i piękne szare plastikowe pudełko - też na gwint. Pod spodem naklejka cyrylicą - "dla fotoaparata zenit", 55 rubli. Metal, szkło, 12 listków płynnie działającej przysłony - cudo. Nie wiem czy wypada go porównywać z Zeissem - ale na pewno nie trzeba się wstydzić...
To tylko tyle że się nazywał ...Sonar Analogia porównać korpus którym wykonane są zdjęcia czyli Nikon D3X który nadal należy do jednych z najbardziej udanych produkcji Nikona FF ? - z Zorką1, dokładna kopia 1932 Leica II Zorka nie będzie nigdy Leicą , a jupiter - Zeissem
1 listopada 2013, 11:08
wowaw tak w skrócie bo z telefonu ciężko sie pisze... no troszku tych zdjęć mam i w związku z tym, że używam canona do pracy a z nikonem mnie nic nie łączy oceniłem canona i jego politykę, która mnogością nowych modeli body zasypuje rynek... a optyka... cóż... używam różnych szkieł i tu nazwa na obiektywie nie ma znaczenia, czasem niestety dość widoczna jest przewaga nowych konstrukcji
Piękny obiektyw, wspaniała ogniskowa. Oczywiście cena! I od razu nasuwa mi się poniższa analogia:
- kiedyś kupiłem na ebayu stary niemiecki Pentacon 2.8/135mm z 15 listkami przysłony (nie nowszy model, 7 listkowy, który jest w cenia 25% tego starego) i muszę powiedzieć że byłem zaskoczony jakością. Totalny manual (M42) obiektyw dla spokojnych fotografów, piekne odwzorowanie, super bokeh.
Wiem, zaraz się odezwą fachowcy, że jak można taki badziew wziąć do ręki - a można! Zwłaszcza że jest metalowy, mechaniczny, manualny i ma 15 listków przysłony! A do tego cena 400 zł! Myślę, że warto spróbować, jeżeli ma się zamiar kupić tego Zeissa - fotografowanie nim jest takie same - można poćwiczyć, ale za ułamek ceny Zeissa.
Widzę , że kolega Josef Maas mnie nie zrozumiał odniosłem się tylko do zamieszczonych zdjęć a więc korpus Nikon D3X FF produkt z najwyższej półki Nikona plus obiektyw Zeissa też nie tani. Ten duet stanowi podstawę do oceny .Duet a nie sam obiektyw, a więc trochę umiaru, miałem Zorkę1 i miałem Leicę II to są dwa różne korpusy . Który jest lepszy Leica II to oryginał ,Zorka 1 jest jego kopią. Cena Zorki to 1/20 ceny Leici. Pytanie jest tylko jedno czy robiłeś zdjęcia tą Leicą by docenić tą różnicę a nie czy Cię stać na tą starą Leicę.
Kolega Josef w ogóle nie ustosunkowywał się do kolegi "pary" wypowiedzi, to było tylko tak, na marginesie napisane.
Oczywiście, Zorka i Leica to różne światy, ale sam sposób fotografowania, obsługi, trzymania w ręku itp. jest identyczny, a więc można tanim kosztem poćwiczyć przed zakupem oryginalnej, zabytkowej Leiki (do robienia fotek, oczywiście, a nie do kolekcji).
A prawdę mówąc. kto robi zdjęcie - fotograf czy aparat - bo zaczynam mieć wątpliwości?,
Contax i Kiew są też bliżniaczo podobne, a ruski Hasselblad 500c to Zenit 80 (nie mówimy tu o jakości!!!). Takich przykładów są setki!
Ruscy po wojnie wywozili z Niemiec całe fabryki, bez różnicy jaka to fabryka i potem powstawały kopie niemieckich produktów, nieraz produkowane na oryginalnych maszynach, ale z biegiem czasu maszyny zużywały się, a więc jakość spadała. A czasami po prostu kupowali jakiś sprzęt, rozbierali go i kopiowali, raz lepiej raz gorzej, tak jak teraz w Chinach się robi
@wowaw "Zawsze mnie uczono, że kadr masz mieć wydumany zanim naciśniesz migawkę... " Mnie uczono, że jak po kadrowaniu, niezależnie czy jak zrobisz zdjęcie, namalujesz obraz, efekt pracy będzie lepszy to przytnij a nie tłumacz się tym, że mogłeś przyciąć w trakcie robienia ;).
A co do przycinania zdjęć z 135L to mam fajny pomysł w cenie tego zeissa: 135L + 200L :)
Jak pamiętam, co do kopiowania niemieckich produktów zawsze było gorzej nigdy lepiej .Tak jak w życiu. Człowiek chyba jest ważny, może i najważniejszy. Fotografia nabrała innego wymiaru ale nie wiem czy na lepsze czy na gorsze mam mieszane uczucia w tym temacie . Na pewno stała się bardziej przystępna człowiekowi sam zaczynałem właśnie od Zorki 1. No właśnie od czegoś trzeba zacząć,
Arku poza Tobą i kilkoma zapalencami Nikt nie pracuje na niewyostrzonych jpgach i dlatego kolejny raz proponuje RAWy. I skończy sie kilka odwiecznych źródeł sporów.
Ale to nie jest kwestia tego czy ktoś pracuje czy nie. Nikt oprócz kilku zapaleńców nie robi też zdjęć tablic testowych, a to nie znaczy, że w teście ma ich nie być.
3 listopada 2013, 14:28
zgadzam się a Arkiem... musi być jeden punkt odniesienia. Niemniej być może za moment okaże się, że porównania nowych konstrukcji względem starych, poprzez zmianę charakterystyki nowo tworzonego sprzętu będzie mało miarodajne...
@Chris62 - zrozum wreszcie że nie wszyscy potrzebują takiej małej GO jaką zapewnia tego typu szkło z matrycą FF. Nawet część użytkowników FF jej nie potrzebuje ( natomiast zwykle potrzebuje dobrego światła) Nie rozumiem po co pojawiają się tego typu komentarze - z obu stron. Jeśli ktoś potrzebuje super płytkiej GO do portretu to nie kupuje dla tego celu m4/3 ani nawet APS-C ale patrzy raczej w drugą stronę ( 645 i wyżej) -------------------------------------------------------------------
Nie chodzi o to czy wszyscy potrzebują (to zupełnie inna kwestia) tylko o to, że pewna marketingowa grupa wciska ludziom ciemnotę jakoby cropem można zrobić było dokładnie to samo co FF i próbują to udowodnić matematyką z kallkulatora w oderwaniu od realnych warunków fotografowania:) Zauważmy że zwykle w testach nie ma zestawienia tego samego portretu (ten sam kadr i perspektywa) z różnych wielkości matryc choćby dla porównania... A szkoda.
"Na portrecie przy F2,8 jest jakby bardziej miękko niż na pełnym otworze. Możłiwe, że AF się nie spisał albo wystąpiły jakieś inne przyczyny.. "
przyczyna chyba zostala wyjasniona - te zdjecia sa nieostrzone. af-u ten obektyw nie ma . -------------------------------------------------------------------------------------
No właśnie, przy manualnym strojeniu też można chybić a w kwestii wyostrzania tego nie biorę pod uwagę bo jest const, chodzi mi o to że fota przy F2,0 jest ostrzejsza (nota bene pięknie wyszło) niż przy F2,8 i nie wiem czy jest to błąd ostrzenia czy poruszenie nie analizowałem.
"Szkoda, że nie ma porównawczych zdjęć z mniejszych matryc właśnie i szkieł ekwiwalentnych - moglibyśmy porównać efekty fotograficzne jednego przy drugim." Pewnemu użytkownikowi (Luke_S) z tego forum się chciało: link Już raz wstawiłem Tobie tego linka. Nawet się nie zająknąłeś na jego temat :-P -------------------------------------------
W tym wątku znalazłem porównanie ostrości na tej samej przysłonie różnych szkieł a przecież pisałem chodzi o ten sam efekt. Ten sam kadr na tej samej przysłonie z tej samej perspektywy i przy różnych wielkościach matryc nie daje takiego samego efektu. Czy tak prostą rzecz tak trudno pojąć? Skoro Luke S miał szkło 35/F1,4 do Fuji to przy FF winien użyć 50/F2 bo już 35/F1 do Fuji X nie ma.... I jedna mała odległość to stanowczo za mało. Większe różnice wyjdą np przy "szerszym" portrecie.
Co do matryc MF OK masz rację ale zakładam, że to już sprzęt dla zastosowań full profi nie dla amatorów przynajmniej jeżeli o cyfrę chodzi i nie biorę go pod uwagę zwłaszcza w przypadku testu szkła skrojonego pod FF i ewentualnie do użytku na cropie.
Pytanie (ale nie do onanistów tylko do praktyków): OK, ten Zeiss 135mm jest niewątpliwie genialny i w ogóle... sam używam 85mm Zeissa, więc wiem, co oznacza słowo JAKOŚĆ w wykonaniu tej firmy. Ale... 135mm f/2,0L Canona też nie wypadł sroce spod ogona. Szkło niewątpliwie posiadające swoją magię, pięknie rysujące, genialne kolory, do tego ma AF i jest niemal połowę tańszy (na ebay.co. uk - 700 funtów vs 1200 funtów za Zeissa 135mm). I teraz pytanie - jak amator ma wybrnąć z tego dylematu? Bo to nie jest dla mnie problem dać 500 funtów więcej za Zeissa, ale przecież L-ka to też kultowy obiektyw cieszący się b.dobrą sławą i do tego ma AF... Gdyby pieniądze nie były problemem - to który słoik byście wybrali? I dlaczego?
9 listopada 2013, 21:32
ilDottore jeśli pieniądze nie są problemem i pracujesz w oparciu o szkła manualne wybór przynajmniej dla mnie jest prosty... będzie to jednak szkło specyficzne ze wszystkimi tego konsekwencjami. Z tym "kultem" L-ek to różnie bywa niestety :(
ilDottore. Zeiss, to obiektyw dla ludzi, którzy trochę świadomie chcą: - dostać w łapy obiektyw super starannie wykonany z metalu - chcą delektować się jego "manualnością" - chcą mieć świadomość, że używają obiektywu nazywającego sie ZEISS (dzięki prodecentowi, który nazywa się Cosina) - chcą mieć świadomość, że optycznie cieżko zrobić coś bardziej wybitnego.
Jeśli przy zakupie jasnej 135tki jedną z potrzeb jest AF - bierzesz "eLkę" i jest OK Jeśli AF nie jest istotny, a na powyższe punkty odpowiedź brzmi "tak, chcę" - kupuje się Zeissa
"Gdyby pieniądze nie były problemem - to który słoik byście wybrali? I dlaczego? "
Dobre pytanie, ja ostatnio interesuję się tym zeissem, obrazek jest genialny po prostu. C135 też super, ale jednak odstaje od tego tu, zwłaszcza na pełnej dziurze nie jest aż taki ostry... kwestia gustu, ja zastanawiam się czy na razie nie zamienić (z dopłatą) mojej setki makro na tego Zeissa, ma niezłe powiększenie a do portretu wydaje się być jeszcze lepszy niż 85L... :-)
Przeglądając testowe zdjęcia zadziwiło mnie jak to możliwe, że są one tak słabe. Szczególnie jeśli chodzi o kontrast, jest bardzo spłycony na wszystkich zdjęciach, kolor jest również słaby. Podobnie zdziwienie miałem, kiedy przeglądałem zdjęcia z Nikkora 24-120 f/4, które wyglądają wręcz paskudnie (rozmydlone, brak pełnej skali tonalnej w dół, czerni, nieostre, kolor bez wyrazu). Oba obiektywy testowano na D3X. Czy z Waszym D3X jest wszystko ok? Może ktoś mu przetarł matrycę brudną szmatą w jakimś nieudanym procesie czyszczenia matrycy, albo zrobił mu jakąś krzywdę ustawieniami. To niemożliwe, żeby nowy ZEISS czy Nikon f/4 produkował tak liche zdjęcia. One są niemalże na poziomie starego D70 ze standardowym zoomem. Natomiast zdjęcia porównywalnego (do nikonowskiego zooma) Canona 24-105 f/4 testowane już na innym aparacie (Canonie) mają prawidłowe kontrasty. A przecież zarówno ZEISS jak i Nikon z nano-powłokami mają piękne kontrasty i kolory. Coś tu jest nie tak. Dywersja, albo błąd w sztuce
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
nie odnalzlem informacji , a moze przeoczylem ?
interesuje mnie, czy wyniki dla aps - sa wynikami uzyskanymi rzeczywiscie na matrycy aps ( dx) , czy tez na tej samej matrycy FF ale w odleglosci aps od centum ?
Wszystko jest w "Jak testujemy obiektywy?" podlinkowanym na wstępie. Rozdzielczość jest liczona na matrycy FF w odległości APS-C od centrum. Ale są rzeczy bezpośrednio mierzone na APS-C (np. winietowanie, dystorsja czy odblaski).
to zasadnicza roznica.
wynik na matrycy aps/c ze wzgledu na ciagle wieksza gestosc tych matryc ( poza d800) w przeliczeniu na wzgledna rozdzielczosc sa wyzsze. Liczbowo na brzegu matrycy aps/dx , wartosci moga byc inne.
podanie informacji , ze to na na brzegu aps sugeruje iz wynika sa robione matryca aps.
co ciekawe sa dostepne wyniki pomiarow robione rowniez za pomoca imatest , ktore wskazuja ze wiele obiektywow w pewnej odleglosci od centrum osiaga wyzsza rozdzielczosc niz w centrum.
Moim zdaniem rzetelniej byloby podanei informacji " wynik pomiedzy brzegiem a centrum" - ktora tez jest przydatna.
Zdziwilem sie w pierwszej chwili, ze ten obiektyw mialby osiagnac tylko taka rozdzilczosc na prawdziwym dx , stad moje pytanie.
dziekuje za wyjasnienie.
Dziękuję za test.
" ... czerwony znacznik nieskończoności dla pracy w podczerwieni. ..."
To jakaś literówka, czy specjalna właściwość obiektywu?
Pozdrawiam
pysson - dlaczego literówka? Przecież położenie ogniska zależy od długości fali.
"Przecież położenie ogniska zależy od długości fali."
Fakt. :)
Dziękiję za wyjaśnienie.
Czy inni producenci obiektywów do SLR-ów stosują podobne rozwiązanie?
Tak. Często takie znaczniki są np. u Canona.
...fajne szklo...jak patrze na zdjecia charakter obrazowania ma bardzo podobne do mojej 105dc lub 135dc - chodzi o ostrosc i jakosc rozmycia... no i oba maja AF. moze kiedys bedzie test nikkorow ;) ?
WOW - jest moc. :-)
Szkoda, że nie mam nieograniczonego budżetu - na pewno dokupiłbym go do pary z 135L :)
Na zamianę się nie zdecyduję - jednak 135 to świetna ogniskowa (dla mnie) do sportów halowych a tam AF z Lki jest niezastąpiony.
Natomiast do innych zastosowań - faktycznie widać, że jest rewelacyjny.
Jestem ciekawy jak wypadła by konfrontacja z obiektywem Voigtländer SL Macro Apo Lanthar 125 2.5 - to również świetnie i niezwykle unikatowe szkło ...
@frogeye
Nie znam testowanej 135 ale miałem okazję się pobawić tą 125, o której piszesz (niestety tylko przez kilka godzin). Wydaje mi się, że one będą porównywalne. O tej 125 długo nie mogłem zapomnieć :)
... a pozostałe 9?
qrcze czy ja wstalem dzisiaj lewa noga i cos mi nie pasuje dzisiaj, czy tak jest ?
otwieram przedostatnie zdjecie w szeregu , patrze na napis " zaulek slaski " i widze ze nie jest ostro.
testy niby rewelacyjne , a zdjecie - no jest lekkie mydelko - i to na przyslonie 4.0
nie ma problemu wystawic 2 - 3 razy tanszy obiektyw przez okno i zrobic zdjecia na lepszym poziomie.cos mi sie tu nie zgadza.
przeciez te zdjecia nie sa ostre.
Brawo Cosina! Wspaniały obiektyw, szkoda, że w cajsowskiej cenie.
Żałuję, że mnie na niego nie stać :(
@Fotoamor
Tak właśnie wyglądają niewyostrzone zdjęcia z bardzo dobrego sprzętu .
Aby się przekonać, czy jest ostre czy nie zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości wczytujemy do edytora typu GIMP i wyświetlamy w takim powiększeniu, aby było widać piksele. Tu widać obiekty jednopikselowe, jest po prostu rewelacyjnie.
w stosunku do samyanga 500 , ktorym sie pokalugujesz wszystko inne musi byc rewelacyjne.
moze i jest rewelacyjnie , ja tego nie widze.
@Fotoamor
"nie ma problemu wystawic 2 - 3 razy tanszy obiektyw przez okno i zrobic
zdjecia na lepszym poziomie."
Zrób proszę zdjęcie swoim aparatem z bylejakim obiektywem na przysłonie 4.0 (tylko traf ostrością) z wyostrzaniem ustawionym na najmniejszą wartość (nie zero tylko max. minus ileśtam), z wyłączonym odszumianiem i kolorami/ filtrami na zero (wyłączone). Następnie pochwal się takim zdjęciem (podeślij linka do hosta czy coś podobnego). Ciekawe jaki będzie wynik :-D
"Tak właśnie wyglądają niewyostrzone zdjęcia z bardzo dobrego sprzętu . "
jak mozna sobie wyrobic opinie o obiektywie jesli oceniamy zdjecia w stanie nieostrym?
wynik zalez od matrycy, obiektywu , obliczen.
jesli jeden z tych czynnikow jest waskim gardlem , to pozostale nie moga tego poprawic.
jesli obraz jest w stanie nieostrym , to mozna tylko parafrazujac greka Zorbe zawolac ; coz za piekna nieostrosc!
Jesli juz wyrabiac sobie opinie na temat obiektywu to dla stanu pracy mozliwie optymalnego.
kto sprzedaje zdjecia nieostrzone ?
Rawy i tak sa zawsze wstepnie ostrzone juz w puszcze przed ich zapisaniem - tzn obraz jest wstepnie ostrzony przed zapisaniem do raw.NIe da sie uniknac ostrzenia. Tzn nieostrzenie nie jest z punktu metodologii nieodzowne , a daje niezbyt odpowiadajacy warunkom rzeczywistym obraz.
@Fotoamor
" jak mozna sobie wyrobic opinie o obiektywie jesli oceniamy zdjecia w stanie
nieostrym?"
Prosto- pobrać zdjęcie na kompa i podostrzyć samemu w dowolnym programie graficznym. Zrobi się to nawet lepiej niż aparat :-)
Świetne szkiełko, choć akurat znakomitych 135-tek jest więcej (L-ka, Sonnar 135/1.8, STF).
Fajnie, że pokazaliście portrety - brawo!
Mam tylko pytanie - czy małej modelce nic się nie stało? W jej oczach na zdjęciach widać niepokojącą czarną postać wkradającą się do pomieszczenia... ;-)
"Prosto- pobrać zdjęcie na kompa i podostrzyć samemu w dowolnym programie graficznym. Zrobi się to nawet lepiej niż aparat :-) "
nie zartuj
chcesz to robic na jpegu ???
w ten sposob to mozesz poprawiac ewentualnie zdjecia z komorki , nie z d3 i obiektywu za 8000 pln (?)
Fotoamor | 2013-10-31 10:05:27
qrcze czy ja wstalem dzisiaj lewa noga i cos mi nie pasuje dzisiaj, czy tak jest ?
otwieram przedostatnie zdjecie w szeregu , patrze na napis " zaulek slaski " i widze ze nie jest ostro.
testy niby rewelacyjne , a zdjecie - no jest lekkie mydelko - i to na przyslonie 4.0
------------------------------------------------------------------------------------------------
Na portrecie przy F2,8 jest jakby bardziej miękko niż na pełnym otworze.
Możłiwe, że AF się nie spisał albo wystąpiły jakieś inne przyczyny..
Tak czy inaczej taka mała dygresja wświetle niedawnych sprzeczek potrzebowania nie potrzebowania FF - aby uzyskać takie same kadry i rozmycie z tego samego miejsca fotografowania jako posiadacz Szajsunga APS-C muszę kupić NX 85/F1,4 za ok.1600-2500 PLN zależnie od szczęścia
Posiadacz aparatu z matrycą 4/3 nie ma czego kupić bo chyba nie powstał jeszcze 62mm/F1,0???
Gdybym zapiął to konkretne szkło do Szajsunga nie uzyskałlbym tych samych kadrów tylko przycięte - musiałby się oddalić od dziewczynki na tyle aby ją zmieścić w kadrze w identyczny sposób a wtedy rozmycie zupełnie sie zmieni bo zwiększy się GO i zmieni perspektywa,
Z kolei mając te zdjecia z sampli mogę bardzo prosto je przyciąć oidentycznie jakby wyszły z APS-C tu i teraz prostym edytorem i już mam ekwiwalent 135*1,5=202,5 mm - czy panowie marketingowcy od mniejszych matryc, których tak zażarcie bronią i wciskają klientom rozumieją już? Nieistotne ważne aby niektórzy klienci zrozumieli wtedy będą mogli zdecydować świadomie.
Szkoda, że nie ma porównawczych zdjęć z mniejszych matryc właśnie i szkieł ekwiwalentnych - moglibyśmy porównać efekty fotograficzne jednego przy drugim.
"chcesz to robic na jpegu ??? "
nie wiedziałem, że ręka usycha od ostrzenia jpegów :)
No cóż optyczni jako podstawę testów przyjeli niewyostrzony RAW , chyba dobry pomysł bo już widzę ile by było narzekania na to ze jakis producent bardziej lub mniej wyostrza
swoją drogą profesionalne podejście do testowania wymagało by uzycia tej samej matrycy dla kazdego obiektywu czyli jakiegoś
urzadzenia , ktore " przyjmuje " rożne mocowania obiektywów i ma AF oparty o różnicę kontrastu
"Na portrecie przy F2,8 jest jakby bardziej miękko niż na pełnym otworze.
Możłiwe, że AF się nie spisał albo wystąpiły jakieś inne przyczyny..
"
przyczyna chyba zostala wyjasniona - te zdjecia sa nieostrzone. af-u ten obektyw nie ma .
gdyby miedzy te zdjecia wcisnac jedno ze slawnego samyanga 500 w stanie nieostrzonym tez ronic by nie bylo widac.
ludzie by sie zachwycali wspanialym rysunkiem , sadzac ze to slynny zeiss.
te zdjecia sa nieostre i tyle.
A ja ciągle czekan na podobnego Nikkora. Ewentualnie Simę. Będzie cięzko o taką jakość, bo obiektywy z AF nie będą przesuwały całego układu optycznego. Do manualnych szkieł już nie wrócę.
"Możłiwe, że AF się nie spisał albo wystąpiły jakieś inne przyczyny.."
Zwłaszcza że ten AF to tylko zdolności manualno-wzrokowe obsługującego obiektyw. Zeiss nie robi miedzysystemowych szkieł z AF, takie rzeczy tylko w Erz.. znaczy w Sony.
@Chris62
" Gdybym zapiął to konkretne szkło do Szajsunga nie uzyskałlbym tych samych
kadrów tylko przycięte - musiałby się oddalić od dziewczynki na tyle aby ją
zmieścić w kadrze w identyczny sposób a wtedy rozmycie zupełnie sie zmieni
bo zwiększy się GO i zmieni perspektywa,"
No i? Chyba to oczywista oczywistość jest. Za to na 6x7 musiałbyś się przybliżyć a wtedy rozmycie zupełnie sie zmieni bo zmniejszy się GO i zmieni perspektywa.
" Z kolei mając te zdjecia z sampli mogę bardzo prosto je przyciąć oidentycznie
jakby wyszły z APS-C tu i teraz prostym edytorem i już mam ekwiwalent
135*1,5=202,5 mm - czy panowie marketingowcy od mniejszych matryc,
których tak zażarcie bronią i wciskają klientom rozumieją już? "
Z kolei mając te zdjecia z MF mogę bardzo prosto je przyciąć identycznie
jakby wyszły z małego obrazka tu i teraz (no prawie;-D) prostym edytorem i już mam ekwiwalent 135*2.1~285 mm - czy pan marketingowiec od mniejszych matryc Chris62,
których tak zażarcie broni i wciska każdemu rozumie już?
" Nieistotne ważne aby niektórzy klienci zrozumieli wtedy będą mogli zdecydować świadomie."
O właśnie o to chodzi! Świadomie wybrałem APS-C, świadomie wybrałem m4/3 i świadomie wybrałem również mały obrazek! Następnym świadomym krokiem będzie również MF (zbieram teraz kasę na coś konkretnego:-D)
"Szkoda, że nie ma porównawczych zdjęć z mniejszych matryc właśnie i szkieł
ekwiwalentnych - moglibyśmy porównać efekty fotograficzne jednego przy
drugim."
Pewnemu użytkownikowi (Luke_S) z tego forum się chciało: link Już raz wstawiłem Tobie tego linka. Nawet się nie zająknąłeś na jego temat :-P
@Chris62
Zarówno na APS-c, FF, MF jak i na u4/3 przy 135mm będzie taka sama głębia ostrości. Różnica będzie tylko w odległości aparatu od obiektu fotografowanego!!!
@ MaciekKwarciak:
"Zarówno na APS-c, FF, MF jak i na u4/3 przy 135mm będzie taka sama głębia ostrości. Różnica będzie tylko w odległości aparatu od obiektu fotografowanego!!! "
nie ma takiej mozliwosci
przy tej samej przyslonie i tej samej ogniskowej , przy roznych odleglosciach fotografowania glebia ostrosci MUSI byc ROZNA.
chcac uzyskac ten sam kadr przy tej samej ogniskowej ( rzeyzwistej , nie ekwiwalencie ) i tej samej przyslony , dla mniejszych matryc musisz bardziej sie oddalic , GO bedzie rosla.
przy fotografowaniu ta sama ogniskowa z tej samej odleglosci , rozny bedzie kadr , a GO w przyblizeniu taka sama .
@Fotoamor
Widzę, że nikt Ci nie będzie mówił że białe jest białe, a czarne jest czarne.
@MaciekKwarciak
to nie jest grupa dyskusyjna
odsylam do jakiejs grupy. zapytaj tam jak to jest z zaleznosci GO od ogniskowej , przyslony i krazka rozproszenia.
to co napisales jest nieprawda.
dla ustalonych pozostalych wyminionych zmiennych parametrow ( wszystkie =idem) ze wzrostenm odleglosci fotografowania GO rosnie.
to sa rzeczy podstawowe.
szkoda czasu na dyskusje o tym.
dla malych odleglosci fotografowania , mniejszych od polowy odleglosci hiperfocalnej najkrotszej ogniskowej , GO zalezy od skali odwzorowania .
@MaciekKwarciak
link
@MaciekKwarciak - akurat tutaj Fotoamor ma rację. Weź sobie kalkulator DOF i sprawdź sam - ten sam obiektyw (ogniskowa, przysłona), różne matryce. Np. dla m4/3, by uzyskać taki sam kadr, musisz zwiększyć odległość ~2 razy, a to oznacza ~dwukrotne zwiększenie GO.
"
@MaciekKwarciak - akurat tutaj Fotoamor ma rację.
"
co znaczy akurat tutaj ? - zawsze mam racje :-)))))
niekiedy ludzie potrzebuja wiecej czasu , zeby cos przegryzc i zrozumiec.
moge sie jedynie mylic w cenach aparatow , gdyz te mnuie kompletnie nie interesuja i ich nie sledze na biezaco oraz oznakowaniach aparatow sony lub innych kompaktow - jest ich wiecej niz drzew w lesie :-))
O zrozumieniu ludzi (zwłaszcza innych) to Ty lepiej nie pisz ;-P
Obiektyw po prostu gniecie suty...
@Chris62 - zrozum wreszcie że nie wszyscy potrzebują takiej małej GO jaką zapewnia tego typu szkło z matrycą FF. Nawet część użytkowników FF jej nie potrzebuje ( natomiast zwykle potrzebuje dobrego światła) Nie rozumiem po co pojawiają się tego typu komentarze - z obu stron.
Jeśli ktoś potrzebuje super płytkiej GO do portretu to nie kupuje dla tego celu m4/3 ani nawet APS-C ale patrzy raczej w drugą stronę ( 645 i wyżej)
Natomiast same szkło bardzo zacne - mam natomiast wątpliwość jednak czy w większości zastosowań nie lepiej kupić wyraźnie gorsze optycznie szkło ( prawie wszystkie są gorsze ) ale z AF.
Zwłaszcza przy tych ogniskowych trafienie w coś ruchomego jest sporym wyzwaniem.
Druga sprawa to stabilizacja - przykład tego typu szkieł pokazuje dlaczego warto ją mieć w body.
sample wyglądają bardzo przeciętnie. wniosek jaki z tego płynie - nie jest ważne czy robisz zdjęcia plastikowym kiciakiem czy genialną stałką w snobistycznej cenie, wszystko
Fotoamor - nie trolluj proszę. Jesteś niestety typem człowieka, który próbuje się mądrzyć, a jednocześnie nie ma pojęcia o tym co pisze. Niewyostrzone pliki nie są w niczym gorsze niż ostrzone (a w pewnych względach są lepsze). I nie jest prawdą, że nie da się na takich JPEGach zobaczyć różnicy. Pierwszy strzał, który wykonałem tym Zeissem na f/2,0 obejrzany 1:1 przekonał mnie, że będzie genialnie. Pomiary tylko to potwierdziły. Jak ktoś pracuje na niewyostrzonych plikach lub słabo ostrzonych, to nie ma problemów z odróżnianiem jednych szkieł od drugich. Problemy zaczynają się dopiero na mocno ostrzonych plikach, które maskują różnice pomiędzy obiektywami słabszymi a średnimi i dobrymi. Było o tym w kilku artykułach mojego autorstwa. Poszukaj, przeczytaj, a potem się wypowiadaj. To dobra kolejność.
@toledo
dokladnie tak jest .
i tak napisalem.
wniosek jest taki, ze za wynik ostateczny odpowiada rowniez obrobka .
w fotografii cyfrowej kazde zdjecie , kazdy pixel jest wyliczany. od jakosci tego wyliczenia czyli od jakosci obrobki zalezy wynik w stopniu nie mniejszym niz od matrycy czy obiektywu.
zeby ocenic prace obiektywu to trzeba obrobic dobrze zdjecia , ta by czynnikiem limitujacym nie byla obrobka.
pomiedzy zdjeciem "prosto z puchy" w jpegu a tym co drzemie w raw istnieje przepasc.
taki sam wynik w tym stanie obrobki dostajesz kazdym szklem 100 mm, tym za 400 euro roniez
to tak jakby jezdzic ferrari z zablokowanym pedalem gazu
@Fotoamor
Kalkulator głębi. Wpisać zadaną ogniskową a potem sprawdzać przy jakiej odległości dla cropa 1x oraz dla cropa 2x głębia będzie taka sama.
link
Fotoamor, fajnie mieszasz oczywistości: "wniosek jest taki, ze za wynik ostateczny odpowiada rowniez obrobka " z bzdurami: "taki sam wynik w tym stanie obrobki dostajesz kazdym szklem 100 mm, tym za 400 euro roniez".
Przestań, bo nadużywasz mojej cierpliwości.
ja tylko pisze , ze te sample sa nieostre.
czy to moja wina ?
moze i mozna piac z zachwytu patrzac na nieostre zdjecia , mnie sie do tego trudno zmusic - moj pech polega na tym , ze jak wielu widzialem i ostre zdjecia.
Jak tu wyciagac wnioski na podstawie nieostrych zdjec ?
Nie są nieostre tylko na zerowym wysotrzaniu. To różnica. Zasadnicza. Było o tym tyle razy, że nie zamierzam powtarzać dyskusji. Wręcz skończ ją proszę, bo ja skończę za Ciebie.
@Fotoamor
"link"
Not Found
The requested URL /IMG_3571.tif was not found on this server.
"przy czym ja nie obrabialem , standardowe , typowe nastawy."
Nie Ty tylko program obrobił za Ciebie (widzę, że to tiff wołany z raw-a). Jakie to są "standardowe , typowe nastawy."? Ile wyostrzone, odszumione? Jak podbite kolory i saturacja? Znasz swoją wołarkę raw (kod źródłowy) na tyle, że możesz stwierdzić, że tiff jest TAKI SAM jak raw?
Gratuluję Canonowi i Nikonowi genialnej portretówy od Zeissa. Sam od ponad roku używam z A900 Zeissa 135/1.8 i jestem zachwycony. Bez dwóch zdań to mój ulubiony obiektyw o genialnej jakości obrazka.
@archangelgabrys
A jak z AF w tym zeissie?
I jeszcze światełko ciut lepsze. Poezja.
W ramach ciekawej opcji jest jeszcze Minolta 135mm f/2.8 STF i jej odmłodzone wcielenie od Sony. Muszę powiedzieć że do portretów / w tej ogniskowej / Soniak ma chyba najciekawszą ofertę.
Ano ma. Tym bardziej dziwny jest zastój w tej kwestii u Canona i Nikona. W końcu to oni zarzucają rynek lustrzankami FF, na których 135 mm sprawuje się idealnie. Stare 2/135 Canona i Nikona są bardzo dobre, ale Zeiss pokazuje, że można lepiej.
WOW, ale sprzęt! Dzięki za test. :-)
Arek "dziwny jest zastój w tej kwestii u Canona i Nikona."
patrząc na okres odswierzania szkieł przynajmniej u C, można się spodziewać nowej 135 w niedalekiej przyszłosci. Czy będą to jednak 2 miesiące czy 2 lata to trudno zgadnąć. Ja czekam cierpliwie... :-)
Ja myślę, że tutaj także Sigma się ruszy. Potestowałbym taką Sigmę A 135 mm f/1.8 OS HSM i sprawdził jak wypada na tle tego Zeissa.
Fajnie mieć takie referencyjne szkło w testach - jednak jeszcze raz wrócę do jednego.
Mianowicie bardziej upakowanej matrycy - teraz już nie tylko D800 ale można też używać A7r do testów ( choć przez przejściówkę ) Chodzi mi o to że być może Optycznym jest łatwo przeliczać w pamięci
jednak testy rozdzielczości obiektywów APC-C na matrycach >= 16 Mpix są ciężko porównywalne z wynikami testów cropa z D3x czy 1Ds mkIII .
Tak w ogóle to przydała by się opcja nie tylko porównania suchych specyfikacji ale np możliwość nakładania wykresów - podobnie jak na DXO
Ps. Wprowadzenie "optycznego" odpowiednika rankingu matryc i obiektywów wzrem innych portali było by nie tylko cenne dla czytelników ale też pozytywnie wpłyneło by na klikalność :)
Ja bym się chętnie uśmiechnął do patentu w stylu STM Minolty. U Canona mamy jedynie zabytkową 135 z "Softfocus" czyli raczej mało użytecznym patentem na kontrolowane/regulowane papranie całego zdjęcia.
zmień system :)
jest u minolty jeszcze stara ale jara 100/2 :)
Genialny obiektyw. Z czystej ciekawości, chętnie przeczytam test Zeissa 135mm f/1.8 do Sony. Ciekawe, czy jest równie bezkompromisowy, jak ten manual.
@MaciekKwarciak
Na AF nie narzekam. Centralny punkt trafia szybko i celnie, boczne trochę gorzej (zwłaszcza w trudnych warunkach oświetleniowych). Jednak, nie wiem na ile to jest kwestia szkła, a na ile AF aparatu... choć wydaje mi się, że to raczej kwestia samego aparatu.
Widzę że pod testem tego ostrego szkiełka odchodzi jakieś ostre trolowanie
Takie mam marzenia, że teraz ta 135 Canona stanieje....
Biorąc pod uwagę zerowe wyostrzanie, jak dla mnie, ten obiektyw jest genialny. Chciałbym mieć takie cacko.. w połączeniu z D800 :)
Obiektyw typu:
Weź ładną kobietę w lekko pochmurny dzień, ustaw ją na tle czegokolwiek, żeby to cokolwiek było koło 20-30 metrów za nią, wyostrz = profit.
Chciałbym zweryfikować moje założenie :)
Teraz pora na Otusa 55/1.4 - może będzie lepszy?
@mavierk
Bingo! Wystarczy wyostrzyć, a tło z niczego robi się piękną masą stopionych kolorów. Głównie za to uwielbiam to szkło. Potrafi niesamowicie wyciągnąć z całości trafiony obiekt czy modelkę.
No kuchenka...
Wszedłem sobie teraz przeczytać test (rano "przekartkowałem" na szybko).
Używam 135L od wielu lat. Jest ostry i generalnie daje piękne obrazy. Ale jak porównuję wykresy rozdzielczości Lki i tego Zeissa - to się zastanawiam czy toto czasem nie uszkodzi matrycy :-D
Chciałbym go mieć na godzinę lub dwie i porównać sobie z Lką...
Widzę też, że folklor w postaci @Fotoamora nie zawodzi i tu. :-)
A co do fotek przykłądowych... Optycznie robią je jak robią... Jakie to ma znaczenie.:-)
Przykłady zawsze można poszukać w sieci. Choćby tu:
link
canon ma teraz dużo do "myślenia"... żeby chłopaki nie przespali ostatniej szansy
@r_a_v_e_n
Po czym wnosisz?
Lka jest świetna i o połowę tańsza.
Co więcej była projektowana jako krótki i szybki teleobiektyw (sporty halowe - te sprawy)...
Do portretów 135mm dla wielu bywa zbyt długi... Sam używam tej ogniskowej z braku kasy na 85L...
Bardziej bym się obawiał zapowiadanej Sigmy 135mm (o ila AF da radę).
Ludzie przestańcie patrzeć na rynek foto z perspektywy naszego polskiego grajdołka... i naszej finansowej (ogólnie) bidy... Canon ma się lepiej niż wam się wydaje... :-P
wowaw zgadza się, nie patrzę na nasz "grajdołek" niemniej pierwsza część Twojej wypowiedzi właśnie się do tej perspektywy zbliża.
jeślibyśmy mieli brać pod uwagę słowo świetna i połowę tańsza masz samyanga 85
tu racja - "była" projektowana...niestety idziemy dalej i poza tym że szkło jest bardzo dobre nie jest to koniec możliwości optycznych, tym bardziej, że mamy inne wymagania sprzętowe i większe możliwości ich konstruowania.
archangelgabrys, wiesz dobrze, że Twoje bingo wcale nie powoduje, że czuję się lepiej :P.
Co do 135L - oba szkła mają 135mm, oba mają f2, oboma można zrobić super zdjęcie i przygotować je na wydruk wielkiej rozdzielczości. Na co Wam 4-7% ostrości? Bo... ee.... wymyślcie sobie argumenty bo żaden mi do głowy nie przychodzi ;)
Zaiste cacko...
Tak ostry obiektyw na prawdę może zastąpić znacznie dłuższy i cięższy zoom (oczywiście z programem do kadrowania), a po raz pierwszy doświadczyłem tego... (proszę się nie śmiać i nie kpić z amatora a lans na bok!) z MC Jupiterem-37A za stówę i to od pełenej dziury f/3.5! - Dooobra, możecie się śmiać: link =)
@r_a_v_e_n
1. Z Samyangiem masz rację - to świetny obiektyw.
2. Z zaściankowością nie zrozumiałeś. Nie pisałem o tym w kontekście ceny. :-P
Wielu chciałoby żeby taki Canon robił aparaty/obiektywy tak jak my tu w tym "grajdołku" chcemy. Ma być super najlepsze bo trzeba kompleksy wyleczyć - a przy okazji ma mnie być stać... To takie właśnie zaściankowe. Jeśli jest troszkę słabsze - to trzeba sobie po tym pojechać...
Zauważ jak wielu tu pisze o sprzęcie, którego na oczy nie widzieli.
Pochwal się - jakie krótkie tele Ty użwasz? Zrobiłeś wystarczająco dużo fot Canonową 135 żeby twierdzić, że firma musi mieć "do myślenia"?
Ja chciałbym potestować tego Zeissa - bardzo - ale do pracy/zabawy 135L mi na długo wystarczy - ponieważ to świetny instrument o bardzo dobrych parametrach i mający "to coś" - zwłaszcza w odpowiednim, "kontrastowym" światełku.
3. Tak sobie pomyślałem - a czemu nie przywaliłeś Nikonowi? Bo przywalanie Canonowi jest teraz modne? Co ma Nikon do zaoferowania porównywalnego do testowanego tu Zeissa? Starą 135 z wiertarką, która w sumie też optycznie daje radę - alee - jest słabsza od Zeissa...
4. Najważniejsze. Zobacz... Canon ma starą 135L (i kilka innych starych ale genialnych szkieł). One do dziś są świetne - przegrywają z nowymi konstrukcjami trochę (to chyba akurat oczywiste) - ale nadal dają świetne fotki i dużo radości. - To chyba jednak dobrze świadczy o firmie - nie uważasz?
5. To co napisałem w 4 punkcie o Canonowych obiektywach można też napisać o większości Zeissów oczywiście :)
6. To bardzo dobrze, że technologia idzie do przodu. Ale nie znaczy to, że trzeba wywalać starsze konstrukcje ponieważ mimo, że nie są super-hiper - nadal są więcej niż wystarczające...
uff - ale się rozpisałem...
Ok - wybaczcie - trochę sobie dziś w nocy popiszę - znowu spania nie mam... :)
@mavierk
"wymyślcie sobie argumenty bo żaden mi do głowy nie przychodzi"
Kolega @ewg wymyślił... Do kadrowania...
Nie potrafię tego przyjąć spokojnie. Zawsze mnie uczono, że kadr masz mieć wydumany zanim naciśniesz migawkę... Ale może to stara szkoła - może przeżytek... Teraz się wali fotki seriami... Kiedyś człowiek szanował sprzęt, każdą klatkę na filmie. Ale może tacy jak ja to przeżytek? Niedługo dojdzie do tego, że super szerokim obiektywem walnie se jeden z drugim panoramkę - a potem se wytnie z tego ze 20 słit-fotek. Nie wiem - za stary jestem, żeby to zrozumieć :)
@ewg - ten Jupiter jest bardzo dobry - nie masz się tu czego wstydzić...
Przywołałeś tu jedną z ostrzejszych 135 ever. :-)
Leżą sobie u mnie dwie... Jedna moja stara podrapana i skrzypiąca, druga nówka sztuka - kupiona na allegro - bo nówka sztuka. Piękna - pachnąca jakimś olejem maszynowym - wręcz tłusta :) Do niej osłona przeciwsłoneczna na gwint i piękne szare plastikowe pudełko - też na gwint. Pod spodem naklejka cyrylicą - "dla fotoaparata zenit", 55 rubli. Metal, szkło, 12 listków płynnie działającej przysłony - cudo.
Nie wiem czy wypada go porównywać z Zeissem - ale na pewno nie trzeba się wstydzić...
Cóż, pierwowzór Jupitera też nazywał się... Sonnar. =)
To tylko tyle że się nazywał ...Sonar
Analogia porównać korpus którym wykonane są zdjęcia czyli Nikon D3X który nadal należy do jednych z najbardziej udanych produkcji Nikona FF ?
- z Zorką1, dokładna kopia 1932 Leica II
Zorka nie będzie nigdy Leicą , a jupiter - Zeissem
wowaw tak w skrócie bo z telefonu ciężko sie pisze... no troszku tych zdjęć mam i w związku z tym, że używam canona do pracy a z nikonem mnie nic nie łączy oceniłem canona i jego politykę, która mnogością nowych modeli body zasypuje rynek... a optyka... cóż...
używam różnych szkieł i tu nazwa na obiektywie nie ma znaczenia, czasem niestety dość widoczna jest przewaga nowych konstrukcji
Dziękuję za test. Czy planujecie w najbliższym czasie przetestować Z 15mm 2.8? Nie ukrywam ,że na tym najbardziej by mi zależało.
Piękny obiektyw, wspaniała ogniskowa. Oczywiście cena! I od razu nasuwa mi się poniższa analogia:
- kiedyś kupiłem na ebayu stary niemiecki Pentacon 2.8/135mm z 15 listkami przysłony (nie nowszy model, 7 listkowy, który jest w cenia 25% tego starego) i muszę powiedzieć że byłem zaskoczony jakością. Totalny manual (M42) obiektyw dla spokojnych fotografów, piekne odwzorowanie, super bokeh.
Wiem, zaraz się odezwą fachowcy, że jak można taki badziew wziąć do ręki - a można! Zwłaszcza że jest metalowy, mechaniczny, manualny i ma 15 listków przysłony! A do tego cena 400 zł! Myślę, że warto spróbować, jeżeli ma się zamiar kupić tego Zeissa - fotografowanie nim jest takie same - można poćwiczyć, ale za ułamek ceny Zeissa.
Widzę , że kolega Josef Maas mnie nie zrozumiał odniosłem się tylko do zamieszczonych zdjęć a więc korpus Nikon D3X FF produkt z najwyższej półki Nikona plus obiektyw Zeissa też nie tani. Ten duet stanowi podstawę do oceny .Duet a nie sam obiektyw, a więc trochę umiaru, miałem Zorkę1 i miałem Leicę II to są dwa różne korpusy .
Który jest lepszy Leica II to oryginał ,Zorka 1 jest jego kopią. Cena Zorki to 1/20 ceny Leici.
Pytanie jest tylko jedno czy robiłeś zdjęcia tą Leicą by docenić tą różnicę a nie czy Cię stać na tą starą Leicę.
Kolega Josef w ogóle nie ustosunkowywał się do kolegi "pary" wypowiedzi, to było tylko tak, na marginesie napisane.
Oczywiście, Zorka i Leica to różne światy, ale sam sposób fotografowania, obsługi, trzymania w ręku itp. jest identyczny, a więc można tanim kosztem poćwiczyć przed zakupem oryginalnej, zabytkowej Leiki (do robienia fotek, oczywiście, a nie do kolekcji).
A prawdę mówąc. kto robi zdjęcie - fotograf czy aparat - bo zaczynam mieć wątpliwości?,
link
link
Rzeczywiście, gdyby nie napis to bym nigdy nie wpadł na to, że są podobne
Contax i Kiew są też bliżniaczo podobne, a ruski Hasselblad 500c to Zenit 80 (nie mówimy tu o jakości!!!). Takich przykładów są setki!
Ruscy po wojnie wywozili z Niemiec całe fabryki, bez różnicy jaka to fabryka i potem powstawały kopie niemieckich produktów, nieraz produkowane na oryginalnych maszynach, ale z biegiem czasu maszyny zużywały się, a więc jakość spadała. A czasami po prostu kupowali jakiś sprzęt, rozbierali go i kopiowali, raz lepiej raz gorzej, tak jak teraz w Chinach się robi
@wowaw
"Zawsze mnie uczono, że kadr masz mieć wydumany zanim naciśniesz migawkę... "
Mnie uczono, że jak po kadrowaniu, niezależnie czy jak zrobisz zdjęcie, namalujesz obraz, efekt pracy będzie lepszy to przytnij a nie tłumacz się tym, że mogłeś przyciąć w trakcie robienia ;).
A co do przycinania zdjęć z 135L to mam fajny pomysł w cenie tego zeissa: 135L + 200L :)
Jak pamiętam, co do kopiowania niemieckich produktów zawsze było gorzej nigdy lepiej .Tak jak w życiu.
Człowiek chyba jest ważny, może i najważniejszy.
Fotografia nabrała innego wymiaru ale nie wiem czy na lepsze czy na gorsze mam mieszane uczucia w tym temacie .
Na pewno stała się bardziej przystępna człowiekowi sam zaczynałem właśnie od Zorki 1.
No właśnie od czegoś trzeba zacząć,
Też jestem ciekawy porównania z APO-Lantharem 125 - to szkło zapadło mi w pamięci jako zdecydowanie najlepsze spośród tych, których używałem....
Arku poza Tobą i kilkoma zapalencami Nikt nie pracuje na niewyostrzonych jpgach i dlatego kolejny raz proponuje RAWy. I skończy sie kilka odwiecznych źródeł sporów.
Ale to nie jest kwestia tego czy ktoś pracuje czy nie. Nikt oprócz kilku zapaleńców nie robi też zdjęć tablic testowych, a to nie znaczy, że w teście ma ich nie być.
zgadzam się a Arkiem... musi być jeden punkt odniesienia. Niemniej być może za moment okaże się, że porównania nowych konstrukcji względem starych, poprzez zmianę charakterystyki nowo tworzonego sprzętu będzie mało miarodajne...
focjusz | 2013-10-31 12:52:10
@Chris62 - zrozum wreszcie że nie wszyscy potrzebują takiej małej GO jaką zapewnia tego typu szkło z matrycą FF. Nawet część użytkowników FF jej nie potrzebuje ( natomiast zwykle potrzebuje dobrego światła) Nie rozumiem po co pojawiają się tego typu komentarze - z obu stron.
Jeśli ktoś potrzebuje super płytkiej GO do portretu to nie kupuje dla tego celu m4/3 ani nawet APS-C ale patrzy raczej w drugą stronę ( 645 i wyżej)
-------------------------------------------------------------------
Nie chodzi o to czy wszyscy potrzebują (to zupełnie inna kwestia) tylko o to, że pewna marketingowa grupa wciska ludziom ciemnotę jakoby cropem można zrobić było dokładnie to samo co FF i próbują to udowodnić matematyką z kallkulatora w oderwaniu od realnych warunków fotografowania:)
Zauważmy że zwykle w testach nie ma zestawienia tego samego portretu (ten sam kadr i perspektywa) z różnych wielkości matryc choćby dla porównania... A szkoda.
===========================
Fotoamor | 2013-10-31 11:04:02
"Na portrecie przy F2,8 jest jakby bardziej miękko niż na pełnym otworze.
Możłiwe, że AF się nie spisał albo wystąpiły jakieś inne przyczyny..
"
przyczyna chyba zostala wyjasniona - te zdjecia sa nieostrzone. af-u ten obektyw nie ma .
-------------------------------------------------------------------------------------
No właśnie, przy manualnym strojeniu też można chybić a w kwestii wyostrzania tego nie biorę pod uwagę bo jest const, chodzi mi o to że fota przy F2,0 jest ostrzejsza (nota bene pięknie wyszło) niż przy F2,8 i nie wiem czy jest to błąd ostrzenia czy poruszenie nie analizowałem.
kojut | 2013-10-31 11:21:19
"Szkoda, że nie ma porównawczych zdjęć z mniejszych matryc właśnie i szkieł
ekwiwalentnych - moglibyśmy porównać efekty fotograficzne jednego przy
drugim."
Pewnemu użytkownikowi (Luke_S) z tego forum się chciało: link Już raz wstawiłem Tobie tego linka. Nawet się nie zająknąłeś na jego temat :-P
-------------------------------------------
W tym wątku znalazłem porównanie ostrości na tej samej przysłonie różnych szkieł a przecież pisałem chodzi o ten sam efekt.
Ten sam kadr na tej samej przysłonie z tej samej perspektywy i przy różnych wielkościach matryc nie daje takiego samego efektu. Czy tak prostą rzecz tak trudno pojąć?
Skoro Luke S miał szkło 35/F1,4 do Fuji to przy FF winien użyć 50/F2 bo już 35/F1 do Fuji X nie ma....
I jedna mała odległość to stanowczo za mało. Większe różnice wyjdą np przy "szerszym" portrecie.
Co do matryc MF OK masz rację ale zakładam, że to już sprzęt dla zastosowań full profi nie dla amatorów przynajmniej jeżeli o cyfrę chodzi i nie biorę go pod uwagę zwłaszcza w przypadku testu szkła skrojonego pod FF i ewentualnie do użytku na cropie.
Pytanie (ale nie do onanistów tylko do praktyków):
OK, ten Zeiss 135mm jest niewątpliwie genialny i w ogóle... sam używam 85mm Zeissa, więc wiem, co oznacza słowo JAKOŚĆ w wykonaniu tej firmy.
Ale... 135mm f/2,0L Canona też nie wypadł sroce spod ogona. Szkło niewątpliwie posiadające swoją magię, pięknie rysujące, genialne kolory, do tego ma AF i jest niemal połowę tańszy (na ebay.co. uk - 700 funtów vs 1200 funtów za Zeissa 135mm).
I teraz pytanie - jak amator ma wybrnąć z tego dylematu? Bo to nie jest dla mnie problem dać 500 funtów więcej za Zeissa, ale przecież L-ka to też kultowy obiektyw cieszący się b.dobrą sławą i do tego ma AF...
Gdyby pieniądze nie były problemem - to który słoik byście wybrali? I dlaczego?
ilDottore jeśli pieniądze nie są problemem i pracujesz w oparciu o szkła manualne wybór przynajmniej dla mnie jest prosty... będzie to jednak szkło specyficzne ze wszystkimi tego konsekwencjami. Z tym "kultem" L-ek to różnie bywa niestety :(
ilDottore.
Zeiss, to obiektyw dla ludzi, którzy trochę świadomie chcą:
- dostać w łapy obiektyw super starannie wykonany z metalu
- chcą delektować się jego "manualnością"
- chcą mieć świadomość, że używają obiektywu nazywającego sie ZEISS (dzięki prodecentowi, który nazywa się Cosina)
- chcą mieć świadomość, że optycznie cieżko zrobić coś bardziej wybitnego.
Jeśli przy zakupie jasnej 135tki jedną z potrzeb jest AF - bierzesz "eLkę" i jest OK
Jeśli AF nie jest istotny, a na powyższe punkty odpowiedź brzmi "tak, chcę" - kupuje się Zeissa
"Gdyby pieniądze nie były problemem - to który słoik byście wybrali? I dlaczego? "
Dobre pytanie, ja ostatnio interesuję się tym zeissem, obrazek jest genialny po prostu. C135 też super, ale jednak odstaje od tego tu, zwłaszcza na pełnej dziurze nie jest aż taki ostry... kwestia gustu, ja zastanawiam się czy na razie nie zamienić (z dopłatą) mojej setki makro na tego Zeissa, ma niezłe powiększenie a do portretu wydaje się być jeszcze lepszy niż 85L... :-)
No nareszcie słyszę słowa pochwały .
To dobrze bo jest to dobry kawałek szkła.
Przeglądając testowe zdjęcia zadziwiło mnie jak to możliwe, że są one tak słabe. Szczególnie jeśli chodzi o kontrast, jest bardzo spłycony na wszystkich zdjęciach, kolor jest również słaby. Podobnie zdziwienie miałem, kiedy przeglądałem zdjęcia z Nikkora 24-120 f/4, które wyglądają wręcz paskudnie (rozmydlone, brak pełnej skali tonalnej w dół, czerni, nieostre, kolor bez wyrazu). Oba obiektywy testowano na D3X. Czy z Waszym D3X jest wszystko ok? Może ktoś mu przetarł matrycę brudną szmatą w jakimś nieudanym procesie czyszczenia matrycy, albo zrobił mu jakąś krzywdę ustawieniami. To niemożliwe, żeby nowy ZEISS czy Nikon f/4 produkował tak liche zdjęcia. One są niemalże na poziomie starego D70 ze standardowym zoomem. Natomiast zdjęcia porównywalnego (do nikonowskiego zooma) Canona 24-105 f/4 testowane już na innym aparacie (Canonie) mają prawidłowe kontrasty. A przecież zarówno ZEISS jak i Nikon z nano-powłokami mają piękne kontrasty i kolory. Coś tu jest nie tak. Dywersja, albo błąd w sztuce