W czerwcu 2012 roku firma Sony zaprezentowała pierwszy aparat kompaktowy z matrycą 1-calową. Niedługo potem ujrzeliśmy model będący mariażem tej matrycy z jasnym i zmiennoogniskowym obiektywem o sporym zakresie powiększeń. W ten oto sposób został stworzony nowy segment rynku. Sony RX10, bo o nim mowa, zdefiniował na nowo jakość obrazu aparatów określanych mianem bridge. Warto nadmienić, że przez 8 miesięcy nie miał konkurencji, do chwili kiedy pojawił się Panasonic FZ1000 oferujący tej samej wielkości matrycę, ale też i dysponujący bardziej imponującymi parametrami obiektywu. W ślad za nim firma Canon stworzyła model G3X.

Opisywany w tym artykule aparat – model DSC-RX10 II – pojawia się w już zupełnie innych warunkach rynkowych. Naturalnie zatem należy oczekiwać, że aparat ten będzie próbować prześcignąć konkurentów specyfikacją. Co ciekawe, z zewnątrz model RX10 II praktycznie niczym nie różni się od swojego poprzednika. Inaczej jednak wygląda sytuacja, gdy oceniać będziemy to, co w tej obudowie ukryto.

Najważniejszym elementem jest nowa matryca Exmor RS, wykonana w technologii BSI, dodatkowo zawierająca w swojej konstrukcji pamięć DRAM, która według producenta ma umożliwiać dużo wyższą wydajność. Z punktu widzenia użytkownika widoczne jest to w trybie seryjnym (w którym możemy fotografować z szybkością 14 kl/s), a także w specjalnie stworzonym trybie HFR – czyli filmowaniu z olśniewającą szybkością dochodzącą do 1000 kl/s.

Niniejszy artykuł stanowi próbę odpowiedzi na pytanie, czy wprowadzone w konstrukcji nowego aparatu zmiany spełnią oczekiwania bardziej zaawansowanych miłośników fotografii. Jak w praktyce sprawdza się nowa matryca w połączeniu ze starym obiektywem? Jak testowany model radzi sobie w codziennym użyciu? Te i inne zagadnienia omówimy w kolejnych rozdziałach testu.

Aby szybko zapoznać się z parametrami wybranych modeli aparatów, które możemy zestawić z opisywanym tu RX-10 II oraz jego poprzednikiem, wystarczy przejść do ich specyfikacji, zapisanej w naszej bazie.

W testach wykorzystujemy statywy i głowice marki Vanguard dostarczone przez firmę Digital Partner Sp. z o.o.

Aparat do testu wypożyczył polski oddział Sony Europe Limited, za co serdecznie dziękujemy.

Opis naszych procedur testowych można znaleźć w artykule „Jak testujemy cyfrowe aparaty kompaktowe”. Jeśli w trakcie czytania pojawią się wątpliwości, zachęcamy do lektury artykułu „Często zadawane pytania”.