Carl Zeiss Makro-Planar T* 100 mm f/2 ZF.2/ZE - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zobaczmy, jak na tym tle prezentują się wyniki Zeissa 2/100. Jego zachowanie w centrum kadru, na brzegu matrycy APS-C/DX i na brzegu pełnej klatki zaprezentowano na poniższym wykresie.
To, co od razu rzuca się w oczy, to bardzo dobre zachowanie w okolicach maksymalnego otworu względnego, gdzie obiektyw dociera do prawie 39 lpmm. Przymykanie przysłony powoduje, że MTF-y szybko rosną i osiągają swoje maksimum ponad 46 lpmm, dla przysłony f/4.0. To wciąż wynik świetny, ale na tle tego, co pokazały Zeissy 2/135 i 1.4/55, daleki od rekordów. Warto też zwrócić uwagę na sporą różnicę w ostrości na maksymalnym otworze względnym pomiędzy Zeissami 2/135 i 2/100. Ten pierwszy sięgał aż ponad 45 lpmm, podczas gdy ten drugi nie przekracza 39 lpmm. Z drugiej strony Zeiss 2/100 bez problemów konkuruje z obiektywami makro klasy 2.8/100, które przecież w znacznej większości są konstrukcjami bardzo udanymi, a jednocześnie oferuje lepsze światło.
Jeśli chodzi o brzeg kadru trudno na cokolwiek narzekać. Nawet na samym jego krańcu, na maksymalnym otworze względnym, obraz jest użyteczny. Przymknięcie przysłony do okolic f/4.0–f/5.6 powoduje, że MTF-y podchodzą pod wysoki poziom 40 lpmm, gwarantując dobrą ostrość uzyskiwanych zdjęć. Znów jest to jednak wynik gorszy od Zeissa 2/135, który na brzegu APS-C docierał do 46 lpmm, a na brzegu pełnej klatki do prawie 44 lpmm.
Na zakończenie tego rozdziału prezentujemy wycinki z centrum kadru zdjęć naszej tablicy do testowania rozdzielczości, pobrane z plików JPEG zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.