Canon PowerShot G5 X - test aparatu
5. Jakość obrazu JPEG
G5 X oferuje zapis zdjęć w następujących bazowych rozdzielczościach:
- L, czyli 5472×3648,
- M1, czyli 4320×2880,
- M2, czyli 2304×1536,
- S, czyli 720×480
- JPEG,
- RAW (CR2),
- RAW+JPEG.
Pliki JPEG możemy modyfikować, używając opcji „Moje kolory”. Mamy do wyboru:
- barwy wzmocnione,
- barwy naturalne,
- sepię,
- czerń i biel,
- intensywne kolory,
- odcień skóry słaby,
- odcień skóry mocny,
- korektę błękitu,
- korektę zieleni,
- korektę czerwieni,
- kolory własne.
Ostatni wariant umożliwia ręczne dopasowanie parametrów przetwarzania kolorów poprzez ustalenie poziomu kontrastu, ostrości i nasycenia barw, intensywności odcieni czerwieni, zielonego i niebieskiego oraz odcieni skóry. Wszystkie te parametry można ustawiać w zakresie 1–5. Podobnie jak w innych kompaktach Canona, nastawy te nie są dostępne, gdy wraz z plikiem JPEG będziemy chcieli zapisać dane w formacie RAW – w takim wypadku aparat wymusi użycie domyślnych wartości.
Standardowo postanowiliśmy przetestować zasięg działania opcji wyostrzania i odszumiania zdjęć. W tabeli poniżej prezentujemy wycinki w skali 1:1 zdjęć scenki w formacie JPEG, zrobionych w pełnej rozdzielczości i zapisywanych przy zastosowaniu odszumiania dla wysokich wartości ISO.
ISO 3200 | ||
Odszumianie słabe |
||
Odszumianie normalne |
||
Odszumianie silne |
||
ISO 6400 | ||
Odszumianie słabe |
||
Odszumianie normalne |
||
Odszumianie silne |
||
ISO 12800 | ||
Odszumianie słabe |
||
Odszumianie normalne |
||
Odszumianie silne |
Na przedstawionych wycinkach różnice w redukcji zakłóceń dla poszczególnych nastaw tego parametru są najbardziej dostrzegalne dla najwyższej czułości ISO. Trudno jednak nazwać je wyraźnymi z uwagi na siłę procesu odszumiania nawet dla ustawienia „niski”, gdzie utrata szczegółów jest stosunkowo duża. Takie podejście wskazuje, że użyteczność wysokich czułości jest niewielka, gdy szczególnie istotne będzie silne przycinanie kadru.
Poniżej znajdują się przykłady zasięgu funkcji wyostrzania. Tak jak i poprzednim razem, prezentujemy wycinki scenki w formacie JPEG, zrobionych w pełnej rozdzielczości.
Ostrość −2 |
||
Ostrość 0 |
||
Ostrość +2 |
Podobnie jak w poprzednim teście, także i tu obserwujemy stosunkowo silne działanie algorytmu nawet dla najniższej nastawy. Potwierdza się zatem diagnoza, którą przedstawiliśmy w poprzednim rozdziale. Formalnie zatem producent oferuje jedynie możliwość dodatkowego wzmocnienia efektu, choć jak widać na zaprezentowanych wycinkach, zakres manewru jest stosunkowo niewielki.
Balans bieli
Aparat G5 X umożliwia ustawianie balansu bieli przy użyciu następujących trybów:
- automatyczny,
- słoneczny dzień,
- miejsca zacienione,
- pochmurny dzień,
- żarówki,
- świetlówki,
- świetlówki H,
- lampa błyskowa,
- według wzorca 1 i 2.
W każdym z wyżej wymienionych trybów mamy możliwość dokładnego dostrojenia balansu w kierunkach A-B (pomarańcz-niebieski) oraz G-M (zieleń-fiolet) w kilkustopniowej skali. Definiowanie balansu według wzorca jest banalnie proste – wystarczy przy wyborze WB wcisnąć klawisz wyboru punktu AF po wcześniejszym wypełnieniu całego kadru jednolitą jasną płaszczyzną.
Pomiary skuteczności balansu bieli wykonujemy na 24-polowej tablicy kolorów X-Rite. Następnie wyliczamy parametry dC (średnie odchylenie od właściwej barwy w przestrzeni L*a*b*, czyli wartość błędu, z jakim aparat ocenił barwę) oraz S (nasycenie barwy wyrażone w procentach). Poniżej w tabeli przedstawiamy wyniki dla wszystkich przetestowanych ustawień balansu bieli.
Światło | Balans bieli | dC | S [%] |
Słoneczny dzień | Auto | 4.36 | 105.9 |
Słoneczny dzień | Słoneczny dzień | 4.16 | 107.7 |
Zacienienie | Auto | 5.55 | 123.6 |
Zacienienie | Zacienienie | 3.99 | 120.3 |
Zachmurzenie | Auto | 4.54 | 117.8 |
Zachmurzenie | Zachmurzenie | 4.18 | 119.8 |
Żarówki | Auto | 21.5 | 143 |
Żarówki | Żarówki | 5.27 | 122 |
5500K | Auto | 8.45 | 118.8 |
Automatyka aparatu działa bardzo dobrze we wszystkich testowanych warunkach za wyjątkiem oświetlenia żarowego, choć w tym wypadku takie zachowaniu nie jest niczym wyjątkowym. Dla niektórych osób problemem może być brak możliwości sterowania balansem, gdy podajemy wprost wartość w kelwinach.
Uzyskane wyniki pokazują też, że kolory są przesycone, za wyjątkiem światła słonecznego dla każdej z badanych kombinacji przesycenie wynosi niecałe 120%, a dla światła żarowego dochodzi do 140%.
Szczegółowe wyniki naszych pomiarów prezentujemy poniżej.
Zaprezentowane wyniki w kolumnie tablicy kolorów prezentują referencyjną kolorystykę (środkowe koła) na tle zmierzonego koloru, bez korekty ekspozycji.
Szum
Pomiar szumów wykonujemy na zdjęciach tablicy Kodak Q-14, korzystając z programu Imatest. Poniżej przedstawiamy wyniki dla plików JPEG:
Kształt krzywej sugeruje, że czułości poniżej ISO 800 są mocniej odszumione. Powyżej tej nastawy szum rośnie równomiernie wraz ze zwiększaniem wartości ISO. Powyżej ISO 800 aparat mocniej redukuje szum w kanale niebieskim. Przypomnijmy, że dla oświetlenia żarowego, jakie stosujemy w teście, kanał ten jest mocno niedoświetlony, czyli bardziej podatny na szum. Zwróćmy też uwagę na stosunkowo niski całkowity poziom szumu – dla żadnej z czułości nie przekracza on poziomu 3.5% – to stosunkowo dobry wynik.
Poniżej przedstawiamy wycinki sceny testowej zarejestrowanej w formacie JPEG na najmniejszym możliwym do ustawienia wyostrzaniu.
By porównać uzyskane próbki z innymi aparatami, należy wybrać z rozwijanych list odpowiednie modele oraz zaznaczyć czułość, dla której mają być podane wyniki. W efekcie zostanie zaktualizowana poniższa tabelka nowymi wycinkami testowej scenki.
Pierwsze spostrzeżenie to niewielka widoczność szumu już od najniższych czułości. Jednak w przeciwieństwie do Panasonika TZ100, a tym bardziej Sony RX100 IV, widoczność szumu niezbyt zmienia się ze wzrostem czułości. Konsekwencją jest coraz bardziej pogarszająca się prezentacja detali – obraz staje się miękki – można też powiedzieć wprost: agresywne odszumianie niszczy szczegółowość obrazu. I choć G5 X daje najładniejszy obrazek aż do czułości ISO 6400, jego przydatność do wycinania fragmentów jest niewielka. Gdy jednak chcemy tworzyć pełnokadrowe odbitki, nawet takie o rozmiarach 60×90 cm nie powinny stanowić problemu dla tak dużych czułości.