Panasonic Lumix DMC-G80 - test aparatu
4. Rozdzielczość
W Panasoniku G80 zastosowano matrycę typu Live-MOS o całkowitej liczbie 16.84 milionów pikseli i rozmiarze 17.3×13 mm (proporcje 4:3). Efektywna liczba pikseli wynosi 16 milionów, co pozwala na zapis zdjęć o maksymalnej rozdzielczości wynoszącej 4592×3448 pikseli. Surowe zdjęcia zapisywane są jako 12-bitowe pliki z rozszerzeniem RW2.
Rozdzielczość układu jako całości
Rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50) wyznaczyliśmy w oparciu o zdjęcia zapisane w formacie JPEG z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość, a pomiary wykonaliśmy za pomocą programu Imatest. W tej części testu wykorzystaliśmy obiektyw G VARIO Panasonic Lumix G 12–60 mm f/3.5–5.6 ASPH. POWER O.I.S. ustawiony na ogniskową 25 mm (ekwiwalent 50 mm).
Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu. Pozwalają one na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta.
Maksymalne wartości notujemy dla przysłony f/5.6, gdzie zdolność rozdzielcza dochodzi do poziomu 2200 LW/PH. To niezbyt wygórowana wartość, pamiętajmy jednak, że porównując w tym teście aparaty między sobą, zestawiamy różne podejścia do minimalnego wyostrzania plików JPEG.
W przebiegach profilu na granicy czerni i bieli (górne wykresy) widać wyraźne lokalne maksima świadczące o zastosowaniu wyostrzania.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy (a dokładniej rzecz biorąc rozdzielczość układu matryca plus odcięty od wpływu aberracji optycznych dobrej klasy obiektyw) wyznaczamy na podstawie niewyostrzonych plików RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. W tej części testu wykorzystaliśmy obiektywy Olympus M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 oraz Sigma A 60 mm f/2.8 DN, a najwyższe uzyskane wyniki prezentujemy na poniższym wykresie.
Maksymalny wynik to 87,3 par linii na milimetr. To bardzo dobry rezultat, zdecydowanie lepszy od tego, jaki uzyskaliśmy w teście aparatu G7, ale także lepszy od osiągów Fuji X-T2 oraz Sony A6300. Pamiętajmy, że matryce Fuji i Sony mają niewiele mniejszą gęstość senseli. Widać wyraźnie zysk z usunięcia filtru AA. Element ten pomaga zapobiegać występowaniu na zdjęciach efektu mory, choć przyczynia się również do osłabienia zdolności rozdzielczej.
Spójrzmy na przebieg funkcji MTF w wykonywanych przez nas pomiarach rozdzielczości. Odpowiednie wykresy przedstawiające przebiegi profilu jasności na granicy czerni i bieli oraz funkcji MTF dla składowej poziomej i pionowej wybranych pomiarów na surowych plikach znajdują się poniżej.
Podobne i zarazem wysokie odpowiedzi w okolicy częstotliwości Nyquista to znak, że w testowanym Lumiksie nie mamy filtra AA.
Poniższy wycinek w skali 1:1 tablicy do pomiaru zdolności rozdzielczej pokazuje, jak brak filtru antyaliasingowego widać na zdjęciach.