Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
No popatrz a jednak można tanio i dobrze nawet w systemie canon. Teraz niech mi ktoś wytłumaczy skąd biorą się ceny rzędu 6-9tys za obiektyw? Jak to jest liczone za każdą działkę jasności + 2tys?
@wzrokowiec A dlaczego Canon do tej pory nie potrafi zrobić odpowiednika cenowo-jakościowego Nikkora 35/1.8 DX? I Canon i Nikon olewają (Nikon trochę mniej) segment stałek pod cropa.
5 maja 2015, 14:39
Nikon musiał go zrobić, bo 35/2 D nie ma silnika.
Polewają na równi. 18-140, 18-300, składany (VR II) 18-55 wiosny nie czynią. Nikorry UWA aps-c są słabe.
Jest jeszcze 10.5 ;) Które UWA uważasz za słabe? 12-24 jest na dłużym końcu świetna, na 12 mm nieco gorsza, ale bez tragedii. 10-24 to też niezłe szkło...
@ mate Rzeczywiście nic nie ma. Jedyny najbliższy odpowiednik 24mm i nie za drogi to starszy model pełnoklatkowej Sigmy 20mm f1.8, czyli dajacej jakieś 26 mm. Nie wiem jaka jest jej jakość wykonania i co najważniejsze zdjęć nią zrobionych, bo nigdy nawet tego obiektywu w ręce nie miałem. Ale jakbym miał do wyboru to i tak bym jej nie wziął, wolałbym dopłacić i kupić Canona 17-55 2.8.
No i pierwsza "podstawowa" to jest już tele, bo 35 mm na cropie 1,6 to nawet nie jest standard, dla Canona najbliżej standardu jest właśnie ów 24/2.8, ciemno jak na odpowiednik pełnoklatkowych standardów.
"masz jeszcze 20mm 2.8"
No fajnie, szkło sprzed 23 lat, słabe optycznie jak na dzisiejsze standardy i w dodatku wielkości mniejszych zoomów i o takim też świetle, no super propozycja jak na stałkę. To już lepiej wziąć Tamiego 17-50/2.8, naprawdę niewiele większy, światło takie same, a pod względem uniwersalności i jakości optycznej zostawi tę stałkę daleko w polu.
Technologia produkcji matryc musiala sie stac wydajna i znacznie tansza po tylu latach. Nie ma bata. Sadze ze marketing sztucznie nadal utrzymuje to kuriozalne aps-c z oczywistych potrzeb. Canon prawdopodobnie nie chce inwestowac w projekty szkiel pod aps a ten obiektyw powstal jedynie dlatego, ze Canon nie potrafi zrobic nalesnika o tych parametrach pod FF. Bo zapewne jest to trudne, szczegolnie z ta odlegloscia tylnej soczewki do kliszy, jaka jest w body EOS.
Przecież jest dokładnie taki sam naleśnik pod FF, nota bene też o bardzo dobrych parametrach i bardzo chwalony przez użytkowników - 40/2.8 STM. Ogniskowa 24mm na cropie mniej więcej odpowiada 36-40mm na FF. Jak widać Canon potrafi.
Pytanie czysto teoretyczne - czy winietowanie ma wpływ na wyniki rozdzielczości? Czy gdyby niedoświetlić centrum o tyle ile normalnie traci się na brzegu to wynik dla centrum pogorszyłby się w stosunku do prawidłowej ekspozycji?
dla mnie 35 mm na cropie to jest typowy standard, ponieważ standard na ff to obiektywy 50-55mm więc o jakim tele Ty mi tutaj piszesz?
natomiast 24mm to standardowy szeroki kąt czyli odpowiednik 35mm w tym przypadku troszke więcej bo 38mm. Ale np. mój stary powershot a80 miał na najszerszym kącie właśnie 38mm.
ludzie dzisiaj nie potrafią żyć bez szerokich kątów, dlatego też czym nowszy kompakt tym większy kąt. ja sobie swietnie radze 24 i 35 na aps-c i czym dluzej ich uzywamna codzien tym bardziej razi mnie takie 18mm i mniej. Nie mowie ze szerokie katy sa niepotrzebne, są ale trzeba uzywac ich z głową i nie do wszystkiego
@wzrokowiec Nikon - już - nie robi takich obiektywów bo są bez sensu ( ad 2015). Żaden naleśnik nie zmniejszy lustrzanki ( nawet 100D) do rozmiarów bezlusterkowca. Jeszcze parę lat temu miało to sens - teraz widać już wyraźnie że dni lustrzanek APS-C są policzone. Nie piszę że są one złe albo nie robią zdjęć - po prostu dwaj najwięksi producencji lustrzanek poszli w ślady trzeciego przestali pozycjonować ( wyceniać ) FF jako sprzęt wyłącznie zawodowy.
5 maja 2015, 21:42
Obiektyw bardzo fajny i zgadzam się, że o wiele (10 lat) spóźniony. Moim zdaniem nie tylko szerokie kąty są problemem, ale generalnie brak dedykowanej optyki. Obiektywy projektuje się, aby kryły dany format i na takim najlepiej ich używać. Pakowanie obiektywu FF na APS-C jest umiarkowanie sensowne. Niby odcinamy część kadru z największymi wadami, ale z drugiej strony nosimy zbędną masę szkła, no i całkiem możliwe, że osiągi w centrum nie są aż tak dobre jak mogłyby być w szkle pod APS-C, bo konstruktor ich kosztem optymalizował odległy brzeg FF. Brak dedykowanej optyki już ładnych parę lat temu na starcie przy wyborze systemu skreślił dla mnie APS-C Canona i Nikona.
@focjusz, no, ta teza o wielkości aparatów jest z palca wyssana. Jeśli porównamy Canona 100D z bezlusterkowcami o podobnej ergonomii i możliwościach (ekran i osobny wizjer, matryca APS-C) to wielkości są podobne a nawet niektóre bezlustra są większe i to sporo, np Sony A3000:
Canon Rebel SL1 is 9% (11.2 mm) narrower and 0% (0.2 mm) shorter than Sony Alpha A3000. Canon Rebel SL1 is 18% (15.1 mm) thinner than Sony Alpha A3000. Canon Rebel SL1 [407 g] weights 1% (4 grams) less than Sony Alpha A3000 [411 g] (*inc. batteries and memory card).
Wielkość obiektywów też jest podobna, canonowskie STM-y są małe, lekkie i dobre optycznie.
Przewagę w wielkości czy raczej małości mają bezlusterkowce bez wizjera ale za cenę ergonomii. Ponadto po podpięciu zooma nie zmieszczą się w żadnej kieszeni podobnie jak lustrzanki. Żeby mieć poręczność kompaktu bezlusterkowiec, podobnie jak Canon 100D musi być wyposażony w... obiektyw pancake!!!! Który to podobno sensu nie ma... Jak widać ma...
Nie mam 100D ale mam minimalnie większego i sporo starszego 1000D. Do kieszeni zwykłych spodni z naleśnikiem nie wejdzie ale do kieszeni kurtki czy bojówek już bez problemu. Żadnego bezlusterkowca z zoomem czy naleśnikiem do kieszeni spodni też zmieszczę. Na jedno więc wychodzi pod względem poręczności. A w lustrzance mam to samo co w bezlusterkowcu czyli LV z histogramem na żywo i celne choć nieco powolne ostrzenie na kontrast PLUS to czego w bezlustrze brak - wizjer optyczny i szybkie ostrzenie fazowe (choć w tym drugim wypadku bezlustra notują spore postępy).
Z Canonem 100D z optycznym wizjerem i lufą w postaci jakiegoś 150-600 na amatorskie wczesnoporanne lub późnowieczorne łowy na grubego zwierza bym poszedł. Czy byłoby to równie proste i łatwe z bezlusterkowcem?
@focjusz Nawet jeżeli lustrzanki pełnoklatkowe FX będą kiedyś dwa razy tańsze od DX, to ja dalej będę kupował DX. Pełna klatka mnie nie interesuje.
5 maja 2015, 22:11
To dobrze, że są małe lustrzanki jak 100D oraz małe obiektywy do nich, tylko czemu nie wiele lat temu? Ten najniższy model Canona jest maksymalnie okrojony - jedno pokrętło sterujące, słaby dostęp do funkcji pod przyciskami, stały ekran. Odstaje pod tymi względami na przykład od najniższego z Olków, E-M10. Matryca też nie lepsza, wizjer.... nazwijmy to... inny, więc co miałoby tu przekonać na rzecz Canona osobę decydującą o wyborze systemu...? Tylko cena.
@Tomcio - Zmień przykład. A3000 to taka hybyryda która właśnie miała udawać wielkością lustrzankę. ( nawet aparaty m4/3 potrafią być celowo zrobione większe - vide GH3
Natomiast porównanie do typowego bezlusterkowca jest tu link
PS. Jeszcze raz mówie - takie obiektywy miały sens ale powinny się pojawić 10 a najpóźniej 5 lat temu. Teraz jest po ptakach a najlepszy przykład że archiwalny już 100D ( ze względu na słabą matrycę ) do tej pory nie doczekał się następcy mimo że pewnie wielu kanonierów kupiło by chętnie takie body ale z matrycą od 70D
@wzrokowiec - wierze ;) tylko że znajdz mi jeszcze 10 takich jak Ty Przez grzeczność nie wspomnę że to też nie wystarczy aby Canonowi opłacało się je produkować.
@TS - myślę, ze raczej mówimy o pewnych ideach, ogólnie o bezlusterkowcach i lustrzankach. Zaś konkretne modele sa tu tylko mniej czy bardziej udanymi realizacjami tych idei. Wszak to, ze canon 100D ma taką a nie inna matrycę, podobnie Olek, w żaden sposób nie wiąże się z byciem lustrzanką czy bezlusterkowcem. Na olkowej matrycy Olympus mógłby wskrzesić stare lustrzanki 4/3, zaś teraz Canon w bezlusterkowcu M3 i serii lustrzanek 750/760D stosuje tą samą matrycę. Czy ktoś komuś zabrania wyprodukować lustrzankę wielkości 100D z inną ergonomią, czy jest to fizycznie niemożliwe? Można wyprodukować i jest to możliwe!
O proszę - Pentax KS-2 jest tylko o 4% większy niż 100D a ma doskonałą matrycę, lepszą ergonomię i ruchomy ekran.
@focjusz Akurat znam dziesięciu ptasiarzy, którzy też czekają na następcę Nikona D300s. Sam ptasiarzem nie jestem, ale fotografuję architekturę obiektywem 10-24 i odpowiada mi, że jest mały i lekki.
5 maja 2015, 22:33
@TomcioPaluszek, dlatego też napisałem w pierwszym wpisie: ,,...skreślił dla mnie APS-C Canona i Nikona'' :). Pentaksy - i teraz, i pięć lat temu były jak dla mnie lepiej wyposażone, miały lepszą ergonomię (w podobnym zakresie cenowym) oraz ciekawszy wybór szkieł (malutkie stałki!) od konkurencji C/N. No i solidnie się nad tym systemem zastanawiałem. Ale jest jak jest, lata płyną, i choć są inne możliwości, to każdy producent idzie swoją ścieżką.
@focjusz - zgadza się, przykład dobrałem celowo, ale to nie zmienia istoty problemu bo aparat z obiektywem albo: - mieści się w kieszeni normalnych spodni (żadna lustrzanka ani bezlusterkowiec nie spełniają tego warunku) - miesi się w dużej kieszeni kurtki lub spodni-bojówek (chyba wszystkie bezlustra i część lustrzanek ale tylko z obiektywami typu pancake w obu przypadkach) - wymaga do noszenia osobnej torby/plecaka (i lustrzanki i bezlustra z zoomami a nawet stałkami nienaleśnikami).
Oczywiście, że bezlustra są generalnie mniejsze niż lustrzanki ale nie na tyle mniejsze by zmienić powyższe zasady. Do tego wcale nie są tańsze, a szkła bywają sporo droższe, z ich asortymentem też jest na razie problem. Nie wiem czy jest jakiś system bezlusterkowy z taką mnogością szkieł jak do luster Nikona i Canona? Osobie fotografującej np. uroczystości rodzinne i wyjazdy turystyczne ale oczekującej wysokiej jakości może wystraczyć bezlusterkowiec i 1-2 obiektywy, ale amatorowi fotografii bawiącemu się różnymi rodzajami i technikami już nie... Podobnie jak może nie wystarczyć telewizorek, który i tak lustrzanka ma w postaci trybu LV. Uważam, ze na razie ciągle lustrzanki dla hobbistów fotografii oferują więcej za mniej. Ale dla okazjonalnych fotografów rodzinno-turystycznych z ambicjami większymi niż kompakt bezlustro może być lepszym wyborem niż średniej klasy lustrzanka.
Mam naleśnika 40 mm STM, mam 24 mm STM i mam też mieszane "uczucia" w stosunku do nich...:) Niby niezłe, ale nie do końca... Jako obiektywy krajobrazowe/uliczne są w miarę dobre (40 mm), lub nawet bardzo dobre (24 mm). Jako obiektywy portretowe, są mierne - lekkie mydełko na odległościach 3-1,5 m w porównaniu do wysłużonego Tamrona 17-50/2,8 (którego nie lubię, za chimeryczny autofokus:).
Po co komu jakieś niszowe stałki tylko pod APSc ?. W systemie Canona gdzie używa się trzy rodzaje matryc to jakieś nieporozumienie, zysk żaden to tylko zwykła głupota dla naiwnych i żądnych tego aby było jak u innych. Na szczęście Canon to rozumie i z premedytacją olewa kolekcjonerów gadżetów na rzecz tych fotografujących i ja to popieram.
@sloma_p, @mate No tak dałem plamę, z 20mm wychodzi 32. Tak to jest jak się pisze komentarze po pracy i po wypiciu piwa.... A co do światła to ta Sigma ma 1.8 a nie 2.8. Jak pisałem, też bym jej nie wziął, wziąłbym 17-55 2.8 IS Canona, co też swego czasu zrobiłem i nie żałuję.
@jajaja "dla mnie 35 mm na cropie to jest typowy standard, ponieważ standard na ff to obiektywy 50-55mm więc o jakim tele Ty mi tutaj piszesz?"
Dla ciebie to i 200 mm na ff może być standardem, nie zmienia to jednak faktu, że w powszechnie używanej nomenklaturze za standardową uważa się ogniskową zbliżoną do przekątnej materiału światłoczułego, wszystko co powyżej to tele, wszystko co poniżej to WA/UWA. Popularność obiektywów 50 mm wynikała poniekąd z zaszłości historycznych, ale były też "prawdziwe" standardy jak Pentax FA 43/1.9. Obiektywy 55-58 mm na ff to już są właściwie krótkie tele, zresztą często konstruowane z myślą o portrecie jak Nikkor 58/1.4. Jeżeli więc proponujesz "podstawowy" zestaw zaczynający się od ekwiwalentu 56 mm (35 mm na cropie 1,6), to dość słabo, popatrz sobie jaki jest wybór w systemach bezlustrowych (Fuji, m4/3) jeśli chodzi o stałki o kątach widzenia szerszych niż standard i porównaj do oferty na cropa (a to wciąż znakomita większość sprzedawanych luster) Canona czy Nikona, które przez kilkanaście lat istnienia aps-c w cyfrze wypuściły raptem po 2-3 obiektywy stałoogniskowe dedykowane na ten format.
@Arek, nie do końca jest tak, że kupując obiektyw pod FF i podpinając go do apsc, piję piwo za koszt browaru, bez dodatkowych korzyści. W przypadku takiego FF-obiektywu mam zysk na praktycznie zerowym winietowaniu. @TS, czy możesz wyjaśnić, jak, według Ciebie, odbywa się wykonanie gorszego (względem obiektywów EF-S) centrum w zamian za lepszy brzeg w obiektywach FF? Niedoszlifowują w środku? ;) Trochę naciągane.
Wydaje mi się, że prócz pokrycia WA, które na FF stają się istotnie droższymi UWA (czyli zakres 10-20 mm), oraz spacermegazoomami zawierającymi te szerokie kąty to specjalnych konstrukcji mniejsza matryca nie potrzebuje i doskonale radzi sobie z obiektywami EF.
@chester "Wydaje mi się, że prócz pokrycia WA, które na FF stają się istotnie droższymi UWA (czyli zakres 10-20 mm), oraz spacermegazoomami zawierającymi te szerokie kąty to specjalnych konstrukcji mniejsza matryca nie potrzebuje i doskonale radzi sobie z obiektywami EF."
Otóż to, tylko nie potrafię zrozumieć, dlaczego Canon od 15 lat (licząc tak od D30) nie potrafił wypuścić serii 2-3 dedykowanych do cropa, budżetowych, niewielkich stałek ze światłem f/1.8-f/2 i ogniskowych typu 15 mm, 22 mm, 30 mm. Jakoś do Eosa M potrafili szybko skonstruować 22/2.
6 maja 2015, 19:41
@chester, czy ja jestem optykiem, żeby wyjaśnić jak to się odbywa? Ale weźmy obiektywy o tych samych parametrach projektowane na różne formaty, np. te dwa Nikkory link link Pełnoklatkowy jest wyraźnie gorszy na pełnej dziurze w centrum (matryce dają podobne MTF-y). Mały Nikkor domknięty do f/2 jest prawie tak samo dobry jak dużo droższy Zeiss na tej przysłonie... link
Zresztą na logikę, skoro profil MTF jest optymalny na FF, to dlaczego fragment tego profilu ma być też optymalny na APS-C?
6 maja 2015, 22:06
TS To twoja wydumana teoria i porównywanie innych obiektywów.
Jakby była ona prawdziwa, to obiektywy pełnoklatkowe nie wyrabiałyby na 24mpix aps-c (czyli i na 16mpix m4/3 bo zagęszczenie pixeli b. podobne)
a tak się składa, że to wszystko: link link link link było testowane na obiektywach FF i osiąga 82-88 lpmm
czyli więcej niż Olympus 45/1.8 link link link -tu mniej który na f/4 link był bliski rekordom systemu m4/3: link link link
6 maja 2015, 22:55
Ale wcale nie powiedziane, że na dedykowanych, wysokiej klasy szkłach APC-C wyniki tych Nikonów nie byłyby jeszcze wyższe. Poza tym patrzysz tylko na maksimum osiągów ze szkła (a nie pełną dziurę - jak tam jest? najlepiej by mieć cały profil mtf...) i to jeszcze maksimum wybrane spośród wyników kilku topowej klasy szkieł. To maksimum porównujesz do bardzo dobrego, ale nie wybitnego, Olka za 1000 zł... Trudno chyba bardziej zmanipulować :) Zgadzam się tylko z tym, że o porównanie i bezpośredni dowód nie jest łatwo i teoria jest ,,wydumana'', no ale też w żaden sposób na razie jej nie podważyłeś.
6 maja 2015, 23:18
Tu masz bdb szkła 20mpix link 65lpmm średnie szkło 18mpix link 60lpmm
Tu masz bdb szkła FF 20mpix link 65lpmm średnie szkło 18mpix APS-C link 60lpmm
7 maja 2015, 17:28
Na tej samej przysłonie f/5.6 dają tyle samo. Poza tym cały czas uciekasz od pełnej dziury, która akurat właśnie głównie mówi o jakości szkła.
7 maja 2015, 17:43
@TS "Poza tym cały czas uciekasz od pełnej dziury, która akurat właśnie głównie mówi o jakości szkła."
-gdzie mówi ta pełna dziura tu: link link czy link link -co mówi w tych przypadkach?
7 maja 2015, 17:49
ktoś wprowadził cie w błąd, że obiektywy mają osiągać równie wysokie mtf'y na tyej samej wartości przysłony na różnej wielkości matryc.
Limit dyfrakcyjny mówi jedno -max dla różnej wielkości matryc jest w innym punkcie, a to czy obiektyw jest wystarczająco jasny żeby go można było przymknąć do tej wartości przysłony -limitu żeby zgubić wady -to inna broszka
Jako wieniec na pogrzeb APS-C za jedyne 700PLN wygląda całkiem atrakcyjne. Podobnie jak z- ostatnimi - pogrzebami państwowymi kto jest w systemie ten nie pożałuje ...
7 maja 2015, 17:52
@dcs, pokaż wyniki szkieł f/.95 na FF :)
7 maja 2015, 18:05
@TS popatrz sobie na wyniki szkieł f/1.8 na FF
-o to chodzi.
7 maja 2015, 18:41
Ale dlaczego GO ma być ekwiwalentna?
Jak chcesz porównywać absolutny max bez zwracania uwagi na przysłonę, to zobacz tu link Jaki, nawet najlepszy, obiektyw FF osiągnął 89 lpmm w centrum na podobnie gęstej 24 mpix matrycy APS-C?
-dlatego bo jesteśmy istotami rozumnymi i nie będziemy też porównywać osiągów obiektywów m4/3 i FF na f/22 (czy f/16) -obu.
@TS Pamiętasz to link link -dlaczego aparatowi testowemu dla obiektywów m4/3 tak urosły pomiary z tym samym obiektywem względem też 12mpix Olympusa E-P1 ?
7 maja 2015, 20:40
Pewnie, że pamiętam, to tylko 6 lat :) Matryca 12 Mpix w E-P1 czy E-620 to była chyba najgorsza matryca w aparatach Olka, gwóźdź do trumny luster 4/3. Silny filtr AA nie dawał tak dobrej rozdzielczości jak później w E-PL1, do tego szumy... Ale tutaj rozmawialiśmy do tej pory o testach na matrycach aparatów pozbawionych filtra AA.
7 maja 2015, 21:41
TS "Jaki, nawet najlepszy, obiektyw FF osiągnął 89 lpmm w centrum na podobnie gęstej 24 mpix matrycy APS-C?"
Linkowałem Nikony na których obiektywy osiągały 82-88lpmm.
16mpix matryca Olympysów ma o 4% większe zagęszczenie niż 24mpix aps-c Pomnóż sobie 1,04 x 88 link to ci wyjdzie więcej niż te 89lpmm
7 maja 2015, 22:08
Sigma A 60 mm f/2.8 DN: 82,2lpmm na f/2.8, prawie 81 lpmm na f/4 Rekord m4/3 Voigtlander Nokton 25 mm f/0.95: 82.6lpmm na f/2.8, 80lpmm na f/4
więc ten wynik 89lpmm na f/4 (E-M5 II) nie jest dużo (parę lini) niższy od maxa dla 16mpix m4/3
M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8: (76lpmm na f/2.8 i) 73lpmm na f/4 E-PL1 link i 80lpmm na f/4 E-M1 link
Moim zdaniem, to nie jest wina bf/ff, robiłem własne testy na LV+manual (chociaż, przy napędzie STM trudno mówić o pełnym "manualu") na solidnym statywie. Tamron (dziewięcioletni), przy odległościach 3-1,5 m, zawsze okazywał się lepszy... Na odległościach blisko nieskończoności zawsze gorszy... Zdjęcia z naleśników, nie były jakoś miażdżąco złe... One były, takie (na tych odległościach ostrzenia), jak ze standardowej optyki Made in USSR... Ten, kto ma, lub używał, to wie, o czym piszę...
Czytając komentarze miałem wrażenie,że większość pomyliła miejsce gdzie powinny być zamieszczone;to nie forum , tylko test obiektywu,a mało kto o nim się wypowiada.Jak zwykle KŁÓTNIA. Ja go mam, ale nie będę nic pisał bo i tak większość tutaj interesuje spieranie się o wyższość FFAPS-C, CanonNikon itp. ...
Gdyby miał chociaż f/2.0 to brałbym od ręki. A tak to ni gruszka ni pietruszka. Cena dobra, ale f/2.8 nie wiem do czego. Do pomieszczeń ciut za ciemny a w teren po przymknięciu mamy lekkiego KIT-a IS. No chyba, że ktoś do filmowania weźmie.
29 sierpnia 2015, 13:29
Kilka lat temu nabyłem obiektyw 24-105L. Używam go często i chętnie. Zapinam go na na 40d. Wszystko jest dobrze, tylko brakuje mi czasami prawdziwych 24 mm. Przeczytałem komentarze użytkowników i opublikowane testy. Wszystko wskazywało na to, że EF-S 24 mm f/2.8 STM jest "tym" obiektywem, który da prawdziwe 24 mm na APS-C. Z takim przekonaniem zakupiłem szkiełko. Zapiąłem. Niestety pudło! Przekładałem obiektywy, sprawdzając czy mnie oczy nie mylą. Wszystko to samo! Owszem, są różnice w stosunku do 24-105L. Nieznacznie ostrzejszy, ale dla równowagi L-ka ma nieznacznie lepsze barwy - lepsze szkło. Obiektyw zwróciłem. Następne 24 x 1,6 nie jest mi potrzebne. Zadziwiające, że nikt do tej pory tego nie dostrzegł tego, na czele z Canonem i szanownymi Optycznymi. Obiektyw opisywany jest jako specjalna konstrukcja na APS-C dająca wreszcie "amatorom" prawdziwe 24 mm. Tyle, że to nie prawda. Nie powinno się publikować informacji wprowadzających w błąd, lub są niepełne. Przestrzegam więc wszystkich tych, którzy mają APS-C,i którzy planują zakup tego obiektywu licząc na prawdziwe 24 mm. I jeszcze jedna uwaga: podobno obiektyw ma specjalną konstrukcję, która uniewożliwia zapięcie do FF - jest "głębszy". Może ktoś z Kolegów ma już takie doświadczenie, więc proszę o potwierdzenie tej informacji. Pozdrawiam.
Ogniskowa to wielkosc fizyczna przypisana do obiektywu a nie matrycy. Wiec 24 mm to 24 mm, a nie 24 podzielone przez 1.6. Jak Ci to sprawia problem, patrz do specyfikacji i czytaj kat widzenia.
29 sierpnia 2015, 16:36
Dziękuję za pouczenie. Cytuję więc z Optycznych: EFS 24 Pole widzenia 59.1 o 24-105L Pole widzenia 84 - 23.3 o O co tu chodzi?
O to, że EFS 24 mm który jest przeznaczony do matrycy APSC da z nią kąt widzenia 59 stopni. Natomiast 24-105L, który jest przeznaczony do matrycy FF da na 24 mm kąt 84 mm. Ten drugi może być jednak podłączony do APSC i wtedy na 24 mm da tam kąt też 59 stopni.
30 sierpnia 2015, 01:43
Zostawmy te teorie na boku. Ogniskowa jest jednym z podstawowych parametrów, który zwykle informuje nas o zasadniczych właściwościach obiektywu. Tak było dotychczas i 24 mm było 24 mm, kat zawsze ten sam: 84 st, czyli 59 st na APS-C. Jasne i proste, żadnego zaskoczenia nie było. Można to łatwo stwierdzić porównując parametry innych obiektywów tej kategorii. Ten obiektyw opisywany jest jako specjalna konstrukcja dla APS-C, która nareszcie ma 24 mmm!!! Szkoda tylko, że nikt nie dodał, że te 24 mmm trzeba sobie, jak zwykle, przemnożyć przez 1.6 i otrzymujemy 38. Dobre! Oczywiście, zaraz dodasz, że trzeba czytać specyfikację. Tak! Odtąd będę czytał je uważniej, ponieważ jak widać na tym przykładzie, istotnej informacji, choćby w komentarzach, zabrakło!
Ja jeszcze zaobserwowałem ze ten obiektyw ma bardzo wypukłą głębię ostrości. Widzę to chyba z podwojoną siłą bo mam lekki front focus w aparacie. Często jest tak że np środek jest ostry a boki leżące w tej samej płaszczyźnie są rozmyte, dopiero elementy znajdujące się dwa- trzy metry bliżej aparatu są ostre. Widzę to też przy krajobrazach gdzie również odległy środek kadru jest ostry, a krawędzie rozmyte, a dopiero elementy znajdujące się znacznie bliżej i leżące na tejże krawędzi są w pełni ostre. Jeśli ktoś nie ma ff w aparacie to być może nie jest to aż tak zauważalne.
Robilem tez taki eksperyment bawiąc się manualnym ustawianiem ostrości. I można zrobić takie zdjęcie krajobrazowe gdzie środek wyjedzie już poza nieskończoność (będzie nieostry) a jednocześnie krawędzie zdjęcia będa w pełni ostre!
Kupowałem ten obiektyw pełen obaw po przeczytaniu wyników testu w aspekcie pracy autofokusa, ale chęć posiadania budżetowej stałki zwyciężyła niepewność. Przejdę od razu do meritum. Być może testowany przez "optycznych" miał potwierdzić mam nadzieję powszechną regułę. Otóż zakupione przeze mnie szkło używałem w rożnych okolicznościach uzbrojone na korpusie 50D a od pewnego czasu zabudowałem je na 7D II uzyskując w obydwu wypadkach znakomite efekty. Ostrzy w punkt bezproblemowo, bez konieczności mikroregulacji we wszystkich do tej pory okolicznościach. Zdjęcia mają wspaniała plastykę i kolory a ręczne ostrzenie dobrze się sprawdza przy artystycznych kompozycjach. Po prostu mała rzecz a cieszy. Dokupiłem mu tulipanik oraz CPL i od razu nabrał "powagi". Polecam.
Ten "naleśniczek" to najlepszy zakup od czasu wymiany kita w starym Canonie na "słoik" C 15-85mm. Jest on niesamowicie wręcz mały i lekki a dzięki temu tak poręczny że straciłem przez niego wymówkę by wychodzić na spacer, rower czy weekendowy wypad wypad bez aparatu :) Z jakości zdjęć jest bardzo zadowolony a autofocus radzi sobie bardzo dobrze. Nie wiem czy trafiłem na bardziej udany egzemplarz czy to zasługa puszki (7d MkII).
A wszyscy którzy narzekają że ciemny, mydli itd. zawsze mogą kupić L-kę. Zdjęcia będą wtedy nieco lepsze. Tylko że L-ka jest 5 razy większa, 5 razy cięższa i 10 razy droższa.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Ciekawe dlaczego Nikon nie robi takich obiektywów?
A może są, tylko nie słyszałem?
No popatrz a jednak można tanio i dobrze nawet w systemie canon. Teraz niech mi ktoś wytłumaczy skąd biorą się ceny rzędu 6-9tys za obiektyw? Jak to jest liczone za każdą działkę jasności + 2tys?
Gdyby tak 10 lat wcześniej ...
Miękko rysujący instrument, albo mi się tak wydaje. A może to tylko specyfika tego egzemplarza ?
kiedy wreszcie test 24-105/3.5-5.6 STM?
czekam i czekam...
A mogli zrobić Limited za 1800.
A mi sie podoba i zostane przy APS-C 760D, EF-S 10-18 STM, 18-135 STM i ten nalescniczek. Nic mi wiecej do szczescia nie potrzeba. :)
@wzrokowiec
A dlaczego Canon do tej pory nie potrafi zrobić odpowiednika cenowo-jakościowego Nikkora 35/1.8 DX? I Canon i Nikon olewają (Nikon trochę mniej) segment stałek pod cropa.
Nikon musiał go zrobić, bo 35/2 D nie ma silnika.
Polewają na równi.
18-140, 18-300, składany (VR II) 18-55 wiosny nie czynią. Nikorry UWA aps-c są słabe.
@dcs
Nie mają takiej technologii. Canon nigdy nie wynalazł śrubokręta :D
...
Co z różnica czy trzy (40/2.8 macro, 35/1.8 i 85/3.5 macro)
czy dwie (24/2.8 i 60/2.8 macro) ?
@dcs
A czego brakuje obiektywom UWA takim jak : 10-24 czy 12-24 w porównaniu z ich odpowiednikami w Canonie?
Jest jeszcze 10.5 ;)
Które UWA uważasz za słabe? 12-24 jest na dłużym końcu świetna, na 12 mm nieco gorsza, ale bez tragedii. 10-24 to też niezłe szkło...
@dcs
Nikkor DX 10-24 jest rewelacyjny. Jestem z niego bardzo zadowolony!
nie rozumie tego psioczenia na brak stałek pod aps-c, przeciez dowolny obiektyw canona mozna do tego podpiąć
Oczywiście. Płacąc za niego tyle ile za dobrą pełnoklatkową stałkę, której na małej matrycy nie potrzebujesz.
@jajaja
Rzecz się rozchodzi o szersze kąty. Co sobie podepniesz na cropa 1,6 w canonie aby dostać np. w miarę jasny ekwiwalent 24 mm?
3 podstawowe nie sa takie drogie 35 f2 ~1000zl, 50 1.4 czy 1.8 500zl-1300zl, 85 1.8 ~1000zl i masz jeszcze 20mm 2.8 i teraz 24mm 2.8 za 700zl
no to brakuje tylko czegos bardzo szerokiego
biorac pod uwage ze np taki ef-s 15-85 pod "taniego" cropa kosztuje coś 2,5 tys zl to raczej powyzsze kwoty nie sa wygorowane
@ mate
Rzeczywiście nic nie ma. Jedyny najbliższy odpowiednik 24mm i nie za drogi to starszy model pełnoklatkowej Sigmy 20mm f1.8, czyli dajacej jakieś 26 mm. Nie wiem jaka jest jej jakość wykonania i co najważniejsze zdjęć nią zrobionych, bo nigdy nawet tego obiektywu w ręce nie miałem.
Ale jakbym miał do wyboru to i tak bym jej nie wziął, wolałbym dopłacić i kupić Canona 17-55 2.8.
Nie wiem jak to liczysz, ale Sigma 20 1.8 to da kąt widzenia jak szkło 32 mm na FF, nie 26...
@jajaja
"3 podstawowe nie sa takie drogie..."
No i pierwsza "podstawowa" to jest już tele, bo 35 mm na cropie 1,6 to nawet nie jest standard, dla Canona najbliżej standardu jest właśnie ów 24/2.8, ciemno jak na odpowiednik pełnoklatkowych standardów.
"masz jeszcze 20mm 2.8"
No fajnie, szkło sprzed 23 lat, słabe optycznie jak na dzisiejsze standardy i w dodatku wielkości mniejszych zoomów i o takim też świetle, no super propozycja jak na stałkę. To już lepiej wziąć Tamiego 17-50/2.8, naprawdę niewiele większy, światło takie same, a pod względem uniwersalności i jakości optycznej zostawi tę stałkę daleko w polu.
@waldi72
Jakim cudem wyszedł Ci ekwiwalent 26 mm na cropie 1,6?
Canonierzy ... na stronie producenta jest do pobrania najnowszy DPP 4.2.10
Technologia produkcji matryc musiala sie stac wydajna i znacznie tansza po tylu latach. Nie ma bata. Sadze ze marketing sztucznie nadal utrzymuje to kuriozalne aps-c z oczywistych potrzeb. Canon prawdopodobnie nie chce inwestowac w projekty szkiel pod aps a ten obiektyw powstal jedynie dlatego, ze Canon nie potrafi zrobic nalesnika o tych parametrach pod FF. Bo zapewne jest to trudne, szczegolnie z ta odlegloscia tylnej soczewki do kliszy, jaka jest w body EOS.
Przecież jest dokładnie taki sam naleśnik pod FF, nota bene też o bardzo dobrych parametrach i bardzo chwalony przez użytkowników - 40/2.8 STM. Ogniskowa 24mm na cropie mniej więcej odpowiada 36-40mm na FF. Jak widać Canon potrafi.
Pytanie czysto teoretyczne - czy winietowanie ma wpływ na wyniki rozdzielczości? Czy gdyby niedoświetlić centrum o tyle ile normalnie traci się na brzegu to wynik dla centrum pogorszyłby się w stosunku do prawidłowej ekspozycji?
@mate
dla mnie 35 mm na cropie to jest typowy standard, ponieważ standard na ff to obiektywy 50-55mm więc o jakim tele Ty mi tutaj piszesz?
natomiast 24mm to standardowy szeroki kąt czyli odpowiednik 35mm w tym przypadku troszke więcej bo 38mm. Ale np. mój stary powershot a80 miał na najszerszym kącie właśnie 38mm.
ludzie dzisiaj nie potrafią żyć bez szerokich kątów, dlatego też czym nowszy kompakt tym większy kąt. ja sobie swietnie radze 24 i 35 na aps-c i czym dluzej ich uzywamna codzien tym bardziej razi mnie takie 18mm i mniej. Nie mowie ze szerokie katy sa niepotrzebne, są ale trzeba uzywac ich z głową i nie do wszystkiego
@wzrokowiec Nikon - już - nie robi takich obiektywów bo są bez sensu ( ad 2015). Żaden naleśnik nie zmniejszy lustrzanki ( nawet 100D) do rozmiarów bezlusterkowca. Jeszcze parę lat temu miało to sens - teraz widać już wyraźnie że dni lustrzanek APS-C są policzone.
Nie piszę że są one złe albo nie robią zdjęć - po prostu dwaj najwięksi producencji lustrzanek poszli w ślady trzeciego przestali pozycjonować ( wyceniać ) FF jako sprzęt wyłącznie zawodowy.
Obiektyw bardzo fajny i zgadzam się, że o wiele (10 lat) spóźniony. Moim zdaniem nie tylko szerokie kąty są problemem, ale generalnie brak dedykowanej optyki. Obiektywy projektuje się, aby kryły dany format i na takim najlepiej ich używać. Pakowanie obiektywu FF na APS-C jest umiarkowanie sensowne. Niby odcinamy część kadru z największymi wadami, ale z drugiej strony nosimy zbędną masę szkła, no i całkiem możliwe, że osiągi w centrum nie są aż tak dobre jak mogłyby być w szkle pod APS-C, bo konstruktor ich kosztem optymalizował odległy brzeg FF. Brak dedykowanej optyki już ładnych parę lat temu na starcie przy wyborze systemu skreślił dla mnie APS-C Canona i Nikona.
@focjusz, no, ta teza o wielkości aparatów jest z palca wyssana. Jeśli porównamy Canona 100D z bezlusterkowcami o podobnej ergonomii i możliwościach (ekran i osobny wizjer, matryca APS-C) to wielkości są podobne a nawet niektóre bezlustra są większe i to sporo, np Sony A3000:
link
Canon Rebel SL1 is 9% (11.2 mm) narrower and 0% (0.2 mm) shorter than Sony Alpha A3000.
Canon Rebel SL1 is 18% (15.1 mm) thinner than Sony Alpha A3000.
Canon Rebel SL1 [407 g] weights 1% (4 grams) less than Sony Alpha A3000 [411 g] (*inc. batteries and memory card).
Wielkość obiektywów też jest podobna, canonowskie STM-y są małe, lekkie i dobre optycznie.
Przewagę w wielkości czy raczej małości mają bezlusterkowce bez wizjera ale za cenę ergonomii. Ponadto po podpięciu zooma nie zmieszczą się w żadnej kieszeni podobnie jak lustrzanki. Żeby mieć poręczność kompaktu bezlusterkowiec, podobnie jak Canon 100D musi być wyposażony w... obiektyw pancake!!!! Który to podobno sensu nie ma... Jak widać ma...
Nie mam 100D ale mam minimalnie większego i sporo starszego 1000D. Do kieszeni zwykłych spodni z naleśnikiem nie wejdzie ale do kieszeni kurtki czy bojówek już bez problemu. Żadnego bezlusterkowca z zoomem czy naleśnikiem do kieszeni spodni też zmieszczę. Na jedno więc wychodzi pod względem poręczności. A w lustrzance mam to samo co w bezlusterkowcu czyli LV z histogramem na żywo i celne choć nieco powolne ostrzenie na kontrast PLUS to czego w bezlustrze brak - wizjer optyczny i szybkie ostrzenie fazowe (choć w tym drugim wypadku bezlustra notują spore postępy).
Z Canonem 100D z optycznym wizjerem i lufą w postaci jakiegoś 150-600 na amatorskie wczesnoporanne lub późnowieczorne łowy na grubego zwierza bym poszedł. Czy byłoby to równie proste i łatwe z bezlusterkowcem?
@focjusz
Nawet jeżeli lustrzanki pełnoklatkowe FX będą kiedyś dwa razy tańsze od DX, to ja dalej będę kupował DX. Pełna klatka mnie nie interesuje.
To dobrze, że są małe lustrzanki jak 100D oraz małe obiektywy do nich, tylko czemu nie wiele lat temu? Ten najniższy model Canona jest maksymalnie okrojony - jedno pokrętło sterujące, słaby dostęp do funkcji pod przyciskami, stały ekran. Odstaje pod tymi względami na przykład od najniższego z Olków, E-M10. Matryca też nie lepsza, wizjer.... nazwijmy to... inny, więc co miałoby tu przekonać na rzecz Canona osobę decydującą o wyborze systemu...? Tylko cena.
@Tomcio - Zmień przykład. A3000 to taka hybyryda która właśnie miała udawać wielkością lustrzankę. ( nawet aparaty m4/3 potrafią być celowo zrobione większe - vide GH3
Natomiast porównanie do typowego bezlusterkowca jest tu
link
PS. Jeszcze raz mówie - takie obiektywy miały sens ale powinny się pojawić 10 a najpóźniej 5 lat temu. Teraz jest po ptakach a najlepszy przykład że archiwalny już 100D ( ze względu na słabą matrycę ) do tej pory nie doczekał się następcy mimo że pewnie wielu kanonierów kupiło by chętnie takie body ale z matrycą od 70D
@wzrokowiec - wierze ;) tylko że znajdz mi jeszcze 10 takich jak Ty
Przez grzeczność nie wspomnę że to też nie wystarczy aby Canonowi opłacało się je produkować.
@TS - myślę, ze raczej mówimy o pewnych ideach, ogólnie o bezlusterkowcach i lustrzankach. Zaś konkretne modele sa tu tylko mniej czy bardziej udanymi realizacjami tych idei. Wszak to, ze canon 100D ma taką a nie inna matrycę, podobnie Olek, w żaden sposób nie wiąże się z byciem lustrzanką czy bezlusterkowcem. Na olkowej matrycy Olympus mógłby wskrzesić stare lustrzanki 4/3, zaś teraz Canon w bezlusterkowcu M3 i serii lustrzanek 750/760D stosuje tą samą matrycę. Czy ktoś komuś zabrania wyprodukować lustrzankę wielkości 100D z inną ergonomią, czy jest to fizycznie niemożliwe? Można wyprodukować i jest to możliwe!
O proszę - Pentax KS-2 jest tylko o 4% większy niż 100D a ma doskonałą matrycę, lepszą ergonomię i ruchomy ekran.
@focjusz
Akurat znam dziesięciu ptasiarzy, którzy też czekają na następcę Nikona D300s.
Sam ptasiarzem nie jestem, ale fotografuję architekturę obiektywem 10-24 i odpowiada mi, że jest mały i lekki.
@TomcioPaluszek, dlatego też napisałem w pierwszym wpisie: ,,...skreślił dla mnie APS-C Canona i Nikona'' :). Pentaksy - i teraz, i pięć lat temu były jak dla mnie lepiej wyposażone, miały lepszą ergonomię (w podobnym zakresie cenowym) oraz ciekawszy wybór szkieł (malutkie stałki!) od konkurencji C/N. No i solidnie się nad tym systemem zastanawiałem. Ale jest jak jest, lata płyną, i choć są inne możliwości, to każdy producent idzie swoją ścieżką.
@focjusz - zgadza się, przykład dobrałem celowo, ale to nie zmienia istoty problemu bo aparat z obiektywem albo:
- mieści się w kieszeni normalnych spodni (żadna lustrzanka ani bezlusterkowiec nie spełniają tego warunku)
- miesi się w dużej kieszeni kurtki lub spodni-bojówek (chyba wszystkie bezlustra i część lustrzanek ale tylko z obiektywami typu pancake w obu przypadkach)
- wymaga do noszenia osobnej torby/plecaka (i lustrzanki i bezlustra z zoomami a nawet stałkami nienaleśnikami).
Oczywiście, że bezlustra są generalnie mniejsze niż lustrzanki ale nie na tyle mniejsze by zmienić powyższe zasady. Do tego wcale nie są tańsze, a szkła bywają sporo droższe, z ich asortymentem też jest na razie problem. Nie wiem czy jest jakiś system bezlusterkowy z taką mnogością szkieł jak do luster Nikona i Canona? Osobie fotografującej np. uroczystości rodzinne i wyjazdy turystyczne ale oczekującej wysokiej jakości może wystraczyć bezlusterkowiec i 1-2 obiektywy, ale amatorowi fotografii bawiącemu się różnymi rodzajami i technikami już nie... Podobnie jak może nie wystarczyć telewizorek, który i tak lustrzanka ma w postaci trybu LV.
Uważam, ze na razie ciągle lustrzanki dla hobbistów fotografii oferują więcej za mniej. Ale dla okazjonalnych fotografów rodzinno-turystycznych z ambicjami większymi niż kompakt bezlustro może być lepszym wyborem niż średniej klasy lustrzanka.
Mam naleśnika 40 mm STM, mam 24 mm STM i mam też mieszane "uczucia" w stosunku do nich...:)
Niby niezłe, ale nie do końca... Jako obiektywy krajobrazowe/uliczne są w miarę dobre (40 mm), lub nawet bardzo dobre (24 mm). Jako obiektywy portretowe, są mierne - lekkie mydełko na odległościach 3-1,5 m w porównaniu do wysłużonego Tamrona 17-50/2,8 (którego nie lubię, za chimeryczny autofokus:).
Slicznie zielone oczy ma ta mila Pani na zdjeciach! ;-)
A obiektyw bardzo przyjemny!
Obiektyw Canonowi naprawdę wyszedł. Gdyby wyszedł Canonowi jeszcze autofocus to chętnie bym taki obiektyw kupił ;)
Zielone oczy? Ja bym powiedział - piwne :) Ale reszta się zgadza :)
Po co komu jakieś niszowe stałki tylko pod APSc ?. W systemie Canona gdzie używa się trzy rodzaje matryc to jakieś nieporozumienie, zysk żaden to tylko zwykła głupota dla naiwnych i żądnych tego aby było jak u innych. Na szczęście Canon to rozumie i z premedytacją olewa kolekcjonerów gadżetów na rzecz tych fotografujących i ja to popieram.
@leśniczy68 ja bym się nie zgodził z tym co piszesz, sprawdź najpierw czy nie jest to problem z autofocusem czyli ff lub bf
@sloma_p, @mate
No tak dałem plamę, z 20mm wychodzi 32. Tak to jest jak się pisze komentarze po pracy i po wypiciu piwa....
A co do światła to ta Sigma ma 1.8 a nie 2.8. Jak pisałem, też bym jej nie wziął, wziąłbym 17-55 2.8 IS Canona, co też swego czasu zrobiłem i nie żałuję.
@jajaja
"dla mnie 35 mm na cropie to jest typowy standard, ponieważ standard na ff to obiektywy 50-55mm więc o jakim tele Ty mi tutaj piszesz?"
Dla ciebie to i 200 mm na ff może być standardem, nie zmienia to jednak faktu, że w powszechnie używanej nomenklaturze za standardową uważa się ogniskową zbliżoną do przekątnej materiału światłoczułego, wszystko co powyżej to tele, wszystko co poniżej to WA/UWA. Popularność obiektywów 50 mm wynikała poniekąd z zaszłości historycznych, ale były też "prawdziwe" standardy jak Pentax FA 43/1.9. Obiektywy 55-58 mm na ff to już są właściwie krótkie tele, zresztą często konstruowane z myślą o portrecie jak Nikkor 58/1.4. Jeżeli więc proponujesz "podstawowy" zestaw zaczynający się od ekwiwalentu 56 mm (35 mm na cropie 1,6), to dość słabo, popatrz sobie jaki jest wybór w systemach bezlustrowych (Fuji, m4/3) jeśli chodzi o stałki o kątach widzenia szerszych niż standard i porównaj do oferty na cropa (a to wciąż znakomita większość sprzedawanych luster) Canona czy Nikona, które przez kilkanaście lat istnienia aps-c w cyfrze wypuściły raptem po 2-3 obiektywy stałoogniskowe dedykowane na ten format.
@Arek, nie do końca jest tak, że kupując obiektyw pod FF i podpinając go do apsc, piję piwo za koszt browaru, bez dodatkowych korzyści. W przypadku takiego FF-obiektywu mam zysk na praktycznie zerowym winietowaniu.
@TS, czy możesz wyjaśnić, jak, według Ciebie, odbywa się wykonanie gorszego (względem obiektywów EF-S) centrum w zamian za lepszy brzeg w obiektywach FF? Niedoszlifowują w środku? ;) Trochę naciągane.
Wydaje mi się, że prócz pokrycia WA, które na FF stają się istotnie droższymi UWA (czyli zakres 10-20 mm), oraz spacermegazoomami zawierającymi te szerokie kąty to specjalnych konstrukcji mniejsza matryca nie potrzebuje i doskonale radzi sobie z obiektywami EF.
@chester
"Wydaje mi się, że prócz pokrycia WA, które na FF stają się istotnie droższymi UWA (czyli zakres 10-20 mm), oraz spacermegazoomami zawierającymi te szerokie kąty to specjalnych konstrukcji mniejsza matryca nie potrzebuje i doskonale radzi sobie z obiektywami EF."
Otóż to, tylko nie potrafię zrozumieć, dlaczego Canon od 15 lat (licząc tak od D30) nie potrafił wypuścić serii 2-3 dedykowanych do cropa, budżetowych, niewielkich stałek ze światłem f/1.8-f/2 i ogniskowych typu 15 mm, 22 mm, 30 mm. Jakoś do Eosa M potrafili szybko skonstruować 22/2.
@chester, czy ja jestem optykiem, żeby wyjaśnić jak to się odbywa? Ale weźmy obiektywy o tych samych parametrach projektowane na różne formaty, np. te dwa Nikkory
link
link
Pełnoklatkowy jest wyraźnie gorszy na pełnej dziurze w centrum (matryce dają podobne MTF-y). Mały Nikkor domknięty do f/2 jest prawie tak samo dobry jak dużo droższy Zeiss na tej przysłonie...
link
Zresztą na logikę, skoro profil MTF jest optymalny na FF, to dlaczego fragment tego profilu ma być też optymalny na APS-C?
TS
To twoja wydumana teoria
i porównywanie innych obiektywów.
Jakby była ona prawdziwa, to obiektywy pełnoklatkowe nie wyrabiałyby na 24mpix aps-c (czyli i na 16mpix m4/3 bo zagęszczenie pixeli b. podobne)
a tak się składa, że to wszystko:
link
link
link
link
było testowane na obiektywach FF i osiąga 82-88 lpmm
czyli więcej niż Olympus 45/1.8
link
link
link -tu mniej
który na f/4 link był bliski rekordom systemu m4/3: link
link
link
Ale wcale nie powiedziane, że na dedykowanych, wysokiej klasy szkłach APC-C wyniki tych Nikonów nie byłyby jeszcze wyższe. Poza tym patrzysz tylko na maksimum osiągów ze szkła (a nie pełną dziurę - jak tam jest? najlepiej by mieć cały profil mtf...) i to jeszcze maksimum wybrane spośród wyników kilku topowej klasy szkieł. To maksimum porównujesz do bardzo dobrego, ale nie wybitnego, Olka za 1000 zł... Trudno chyba bardziej zmanipulować :) Zgadzam się tylko z tym, że o porównanie i bezpośredni dowód nie jest łatwo i teoria jest ,,wydumana'', no ale też w żaden sposób na razie jej nie podważyłeś.
Tu masz bdb szkła 20mpix link 65lpmm
średnie szkło 18mpix link 60lpmm
link
Tu masz bdb szkła FF 20mpix link 65lpmm
średnie szkło 18mpix APS-C link 60lpmm
Na tej samej przysłonie f/5.6 dają tyle samo. Poza tym cały czas uciekasz od pełnej dziury, która akurat właśnie głównie mówi o jakości szkła.
@TS
"Poza tym cały czas uciekasz od pełnej dziury, która akurat właśnie głównie mówi o jakości szkła."
-gdzie mówi ta pełna dziura
tu: link
link
czy link
link
-co mówi w tych przypadkach?
ktoś wprowadził cie w błąd, że obiektywy mają osiągać równie wysokie mtf'y na tyej samej wartości przysłony
na różnej wielkości matryc.
Limit dyfrakcyjny mówi jedno -max dla różnej wielkości matryc jest w innym punkcie,
a to czy obiektyw jest wystarczająco jasny żeby go można było przymknąć do tej wartości przysłony -limitu
żeby zgubić wady -to inna broszka
Jako wieniec na pogrzeb APS-C za jedyne 700PLN wygląda całkiem atrakcyjne. Podobnie jak z- ostatnimi - pogrzebami państwowymi kto jest w systemie ten nie pożałuje ...
@dcs, pokaż wyniki szkieł f/.95 na FF :)
@TS
popatrz sobie na wyniki szkieł f/1.8 na FF
-o to chodzi.
Ale dlaczego GO ma być ekwiwalentna?
Jak chcesz porównywać absolutny max bez zwracania uwagi na przysłonę, to zobacz tu
link
Jaki, nawet najlepszy, obiektyw FF osiągnął 89 lpmm w centrum na podobnie gęstej 24 mpix matrycy APS-C?
A f/4 to nie jest maks tej Sigmy
link
"Ale dlaczego GO ma być ekwiwalentna?"
-dlatego bo jesteśmy istotami rozumnymi i nie będziemy też porównywać osiągów
obiektywów m4/3
i FF
na f/22 (czy f/16) -obu.
@TS
Pamiętasz to link
link
-dlaczego aparatowi testowemu dla obiektywów m4/3 tak urosły pomiary z tym samym obiektywem względem też 12mpix Olympusa E-P1 ?
Pewnie, że pamiętam, to tylko 6 lat :) Matryca 12 Mpix w E-P1 czy E-620 to była chyba najgorsza matryca w aparatach Olka, gwóźdź do trumny luster 4/3. Silny filtr AA nie dawał tak dobrej rozdzielczości jak później w E-PL1, do tego szumy... Ale tutaj rozmawialiśmy do tej pory o testach na matrycach aparatów pozbawionych filtra AA.
TS
"Jaki, nawet najlepszy, obiektyw FF osiągnął 89 lpmm w centrum na podobnie gęstej 24 mpix matrycy APS-C?"
Linkowałem Nikony na których obiektywy osiągały 82-88lpmm.
16mpix matryca Olympysów ma o 4% większe zagęszczenie niż 24mpix aps-c
Pomnóż sobie 1,04 x 88 link to ci wyjdzie więcej niż te 89lpmm
Sigma A 60 mm f/2.8 DN: 82,2lpmm na f/2.8, prawie 81 lpmm na f/4
Rekord m4/3 Voigtlander Nokton 25 mm f/0.95: 82.6lpmm na f/2.8, 80lpmm na f/4
więc ten wynik 89lpmm na f/4 (E-M5 II) nie jest dużo (parę lini) niższy od maxa dla 16mpix m4/3
M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8: (76lpmm na f/2.8 i) 73lpmm na f/4 E-PL1 link
i 80lpmm na f/4 E-M1 link
Nikt nie dyskutuje o obiektywie testowanym! Nikt go nie posiada?
@jajaja
Moim zdaniem, to nie jest wina bf/ff, robiłem własne testy na LV+manual (chociaż, przy napędzie STM trudno mówić o pełnym "manualu") na solidnym statywie. Tamron (dziewięcioletni), przy odległościach 3-1,5 m, zawsze okazywał się lepszy... Na odległościach blisko nieskończoności zawsze gorszy... Zdjęcia z naleśników, nie były jakoś miażdżąco złe... One były, takie (na tych odległościach ostrzenia), jak ze standardowej optyki Made in USSR... Ten, kto ma, lub używał, to wie, o czym piszę...
Czytając komentarze miałem wrażenie,że większość pomyliła miejsce gdzie powinny być zamieszczone;to nie forum , tylko test obiektywu,a mało kto o nim się wypowiada.Jak zwykle KŁÓTNIA. Ja go mam, ale nie będę nic pisał bo i tak większość tutaj interesuje spieranie się o wyższość FFAPS-C, CanonNikon itp. ...
Gdyby miał chociaż f/2.0 to brałbym od ręki. A tak to ni gruszka ni pietruszka. Cena dobra, ale f/2.8 nie wiem do czego. Do pomieszczeń ciut za ciemny a w teren po przymknięciu mamy lekkiego KIT-a IS. No chyba, że ktoś do filmowania weźmie.
Kilka lat temu nabyłem obiektyw 24-105L. Używam go często i chętnie. Zapinam go na na 40d. Wszystko jest dobrze, tylko brakuje mi czasami prawdziwych 24 mm.
Przeczytałem komentarze użytkowników i opublikowane testy. Wszystko wskazywało na to, że EF-S 24 mm f/2.8 STM jest "tym" obiektywem, który da prawdziwe 24 mm na APS-C. Z takim przekonaniem zakupiłem szkiełko. Zapiąłem.
Niestety pudło! Przekładałem obiektywy, sprawdzając czy mnie oczy nie mylą. Wszystko to samo!
Owszem, są różnice w stosunku do 24-105L. Nieznacznie ostrzejszy, ale dla równowagi L-ka ma nieznacznie lepsze barwy - lepsze szkło.
Obiektyw zwróciłem. Następne 24 x 1,6 nie jest mi potrzebne.
Zadziwiające, że nikt do tej pory tego nie dostrzegł tego, na czele z Canonem i szanownymi Optycznymi. Obiektyw opisywany jest jako specjalna konstrukcja na APS-C dająca wreszcie "amatorom" prawdziwe 24 mm. Tyle, że to nie prawda.
Nie powinno się publikować informacji wprowadzających w błąd, lub są niepełne.
Przestrzegam więc wszystkich tych, którzy mają APS-C,i którzy planują zakup tego obiektywu licząc na prawdziwe 24 mm.
I jeszcze jedna uwaga:
podobno obiektyw ma specjalną konstrukcję, która uniewożliwia zapięcie do FF - jest "głębszy". Może ktoś z Kolegów ma już takie doświadczenie, więc proszę o potwierdzenie tej informacji.
Pozdrawiam.
Ogniskowa to wielkosc fizyczna przypisana do obiektywu a nie matrycy. Wiec 24 mm to 24 mm, a nie 24 podzielone przez 1.6. Jak Ci to sprawia problem, patrz do specyfikacji i czytaj kat widzenia.
Dziękuję za pouczenie.
Cytuję więc z Optycznych:
EFS 24
Pole widzenia 59.1 o
24-105L
Pole widzenia 84 - 23.3 o
O co tu chodzi?
O to, że EFS 24 mm który jest przeznaczony do matrycy APSC da z nią kąt widzenia 59 stopni. Natomiast 24-105L, który jest przeznaczony do matrycy FF da na 24 mm kąt 84 mm. Ten drugi może być jednak podłączony do APSC i wtedy na 24 mm da tam kąt też 59 stopni.
Zostawmy te teorie na boku.
Ogniskowa jest jednym z podstawowych parametrów, który zwykle informuje nas o zasadniczych właściwościach obiektywu.
Tak było dotychczas i 24 mm było 24 mm, kat zawsze ten sam: 84 st, czyli 59 st na APS-C. Jasne i proste, żadnego zaskoczenia nie było.
Można to łatwo stwierdzić porównując parametry innych obiektywów tej kategorii.
Ten obiektyw opisywany jest jako specjalna konstrukcja dla APS-C, która nareszcie ma 24 mmm!!!
Szkoda tylko, że nikt nie dodał, że te 24 mmm trzeba sobie, jak zwykle, przemnożyć przez 1.6 i otrzymujemy 38.
Dobre!
Oczywiście, zaraz dodasz, że trzeba czytać specyfikację. Tak!
Odtąd będę czytał je uważniej, ponieważ jak widać na tym przykładzie, istotnej informacji, choćby w komentarzach, zabrakło!
"Ten obiektyw opisywany jest jako specjalna konstrukcja dla APS-C, która nareszcie ma 24 mmm!!"
I to jest najprawdziwsza prawda. Tyle, że tylko Ty dorobiłeś sobie do tego teorię, że to ma być ODPOWIEDNIK pełnoklatkowego 24 mm.
Ja jeszcze zaobserwowałem ze ten obiektyw ma bardzo wypukłą głębię ostrości. Widzę to chyba z podwojoną siłą bo mam lekki front focus w aparacie. Często jest tak że np środek jest ostry a boki leżące w tej samej płaszczyźnie są rozmyte, dopiero elementy znajdujące się dwa- trzy metry bliżej aparatu są ostre. Widzę to też przy krajobrazach gdzie również odległy środek kadru jest ostry, a krawędzie rozmyte, a dopiero elementy znajdujące się znacznie bliżej i leżące na tejże krawędzi są w pełni ostre. Jeśli ktoś nie ma ff w aparacie to być może nie jest to aż tak zauważalne.
Robilem tez taki eksperyment bawiąc się manualnym ustawianiem ostrości. I można zrobić takie zdjęcie krajobrazowe gdzie środek wyjedzie już poza nieskończoność (będzie nieostry) a jednocześnie krawędzie zdjęcia będa w pełni ostre!
Gdyby Sigma popełniła takie coś na E :)
Kupowałem ten obiektyw pełen obaw po przeczytaniu wyników testu w aspekcie pracy autofokusa, ale chęć posiadania budżetowej stałki zwyciężyła niepewność. Przejdę od razu do meritum. Być może testowany przez "optycznych" miał potwierdzić mam nadzieję powszechną regułę. Otóż zakupione przeze mnie szkło używałem w rożnych okolicznościach uzbrojone na korpusie 50D a od pewnego czasu zabudowałem je na 7D II uzyskując w obydwu wypadkach znakomite efekty. Ostrzy w punkt bezproblemowo, bez konieczności mikroregulacji we wszystkich do tej pory okolicznościach. Zdjęcia mają wspaniała plastykę i kolory a ręczne ostrzenie dobrze się sprawdza przy artystycznych kompozycjach. Po prostu mała rzecz a cieszy. Dokupiłem mu tulipanik oraz CPL i od razu nabrał "powagi". Polecam.
Ten "naleśniczek" to najlepszy zakup od czasu wymiany kita w starym Canonie na "słoik" C 15-85mm.
Jest on niesamowicie wręcz mały i lekki a dzięki temu tak poręczny że straciłem przez niego wymówkę by wychodzić na spacer, rower czy weekendowy wypad wypad bez aparatu :)
Z jakości zdjęć jest bardzo zadowolony a autofocus radzi sobie bardzo dobrze. Nie wiem czy trafiłem na bardziej udany egzemplarz czy to zasługa puszki (7d MkII).
A wszyscy którzy narzekają że ciemny, mydli itd. zawsze mogą kupić L-kę. Zdjęcia będą wtedy nieco lepsze. Tylko że L-ka jest 5 razy większa, 5 razy cięższa i 10 razy droższa.