Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Sterowanie Canonem 400D wydłużyło się o ''przyciskanie guzika SET'' - To nie jest prawda. Spust migawki zatwierdza wszelkie zmiany, wiec nie trzeba przyciskać SET.
Aparat w pełni zastępujący aparat analogowy. Obraz poprawiony i identyczny do obrazu z kliszy. Odcienie jak w fotografii z lat 30tych 40tych. Dobre szkło i aparat pozwala robić zdjęcia przypominające rysunkiem różne dobre stare szkła. Canon ma pojęcie o co chodzi. Sądzę, że Sony jest też bardzo blisko - FF Sony może być czymś niezwykle interesującym.
"Brak też skrótów do formatu i jakości zdjęć" - To też nie do końca prawda. Wystarczy przypisać taką Custom Funkcję do przycisku SET, jeśli się ma ochotę. Domyślnie kryje się tam ustawienie Picture Style i słusznie, bo jak już ktoś dojrzeje do fotografowania w RAW, to taka podreczna zmiana jakości zapisu staje się zbędna.
co za bzdury ?? Przecież w 350d też jest w jump co 10 i co 100. a tego "Auto rotate - większa ilość kombinacji urządzeń, na których zdjęcia będą automatycznie przekręcane," to w ogóle nie kumam...
Czegoś nie rozumię - cytat z rozdz. pt. Autofokus: "O obu przypadkach AF zawodził w około 20% wszystkich zdjęć i w obu z tendencją do łapania ostrości przed przedmiotem. Widać zatem, że AF działa w 400D równie dobrze jak sprzęcie o klasę wyższym". Chyba AF w 400D oraz "w sprzęcie o klasę wyższym" to raczej TRAGEDIA :-))
Matryca 10Mp szumi mniej niż matryca 8Mp tej samej wielkości? W porównaiu z porzednimi testami dziwi mnie brak dociekliwości w tej kwesti ze strony testujących. Czyżby jakieś ukryte(nie dające się wyłączyć) odszumianie RAW'ów? ;)
Może niższy szum to wynik postępu technologicznego? Bo matryca jest przecież dużo nowsza. Co do AF - na skuteczność AF bardzo wpływa obiektyw. Jak pisali testerzy, KIT Canona jest... kiepski. Więc i nie dziwne, że AF działa z nim kiepsko, zarówno z 400D jak i z 30D.
EOS 400D jest kompatybilny nie tylko z zewnętrznymi lampami z serii EX Canona, a obsługa mojego Metza 54 nie wymaga ustawień ręcznych (jest w pełni kompatybilny).
Poza tym trzeba pamiętać, co jest definiowane przez pomyłkę autofokusa. Na Optyczne to wynik o 20% w MTFie gorszy od najlepszego. Często takie zdjęcie jest uznawane przez fotografującego jako udane, a w teście to już pomyłka.
Warto zwrócić uwagę, że Canon w 400D zrezygnował ze zwiększania prawdziwej czułości aparatu o 1/3 działki (jak to robił w np. 350D, 20D, 30D, 5D, czy też Sony w A100; w tych aparatach pod wartością np. ISO 100 kryła się czułość ISO 125, ISO 1600 to tak naprawdę ISO 2000 itp.). Można to uznać jako próbę "ukrycia" nieco gorszych osiągnięć 400D przy wyższych czułościach w porównaniu do np. 350D. link
Test mi sie podobal i zbyt wielu zastrzezen nie mam. Rowniez dlatego, ze tego aparatu nie posiadam. Bawilem sie wprawdzie egzemplarzem kolegi i wielokrotnie w sklepie (bardzo powaznie rozwazalem zakup). Jakos zdjec jest dobra, ale jakos plastiku jest tragiczna i do tego sie przyczepie. Aparat skrzypi w reku, kitowy obiektyw klekocze i az dziw bierze, ze takie zdjecia z tego wychodza. Nedza... 1 na 6 za wykonanie to i tak zbyt wiele.
Czy aby nie przesadzacie z ta 'tandetnoscia' plastiku ? Mam 400d, mialem kilka innych egzemplarzy w reku i nic nie skrzypialo, wszystko bylo dobrze dopasowane. Mialem szczescie? Nie sadze... Ostatnio mialem okazje przyjrzec sie z bliska jednosczescie 400D, 350D, jakiemus Pentaxowi, Nikonowi D50 i Sony Alfa. Wg mnie jakosciowo na minus odstawaly 350D i Alfa. To wszystko sa tanie (wzglednie) masowe aparaty wiec czego sie spodziewacie ? Tworzywo sztuczne jest tanie i latwe w produkcji ale jednoczesnie wystarczajaco odporne. To nie jest tworzywo z jakiego robi sie przyslowiowe chinskie zabawki. Sprawa kita - kit jaki jest kazdy widzi - nie grzeszy zbytnio jakoscia, ale niech ktos znajdzie konkurencyjny dla niego nowy obiektyw kosztujacy ok 150zl. Wlasciwie to nalezaloby sie cieszyc ze daje tak duzo za tak nieduzo ;) Ps SETa nie trzeba uzywac do zatwierdzania
... "1. D50. dla D50, bo otrzymana przez nas średnia wartość MTF50 to aż 29.2±0.7 lpmm
2.D200. Nikon D200 uzyskał średnią rozdzielczość 31.7 +/- 0.6 lpmm.Testowany takimi samymi metodami Canon 20D uzyskał średnio 29.3+/- 0.2 lpmm. Różnica wynosi 8%.
3.30D. Średnia rozdzielczość zmierzona na obrazach RAW wyniosła 30.3+/- 0.4 lpmm. Wartość zmierzona dla Canona 20D to odpowiednio 29.3 +/- 0.2 lpmm a więc różnica niemal niedostrzegalna.
4.400D. Wykonując zdjęcia tablicy rozdzielczości w formacie RAW i stosując reguły obliczeniowe opisane w artykule ''Jak testujemy lustrzanki cyfrowe'' otrzymaliśmy rozdzielczość 34+/-1 lpmm.!!! Przypomnijmy, że Nikon D200 oraz Sony A100 odnotowały wartości na poziomie 32 lpmm. Zatem w granicy błędu rozdzielczości matryc tych aparatów są porównywalne. " cyt. www.optyczne.pl, moze ktos cos wiecej na ten temat ;-).
Potwierdza się obiegowa opinia (oraz moja, używałem go), że 400D pod względem ergonomii i BRAKU punktowego pomiaru światła stawia go na półce raczej zaawansowanych kompaktów niż lustrzanek. Jakość zdjęć na kitowych obiektywach również, smutne lecz prawdziwe -przeknałem się o tym, na szczęście 400D nie był mój. Ktoś powie - po to kupuje się lustrzankę aby mieć lepsze obiektywy - tak! Racja ale blisko 75% ludzi pozostaje przy obiektywach kupionych w zestawie i spora część z nich nawet nie za bardzo wie co do czego. Pomiar punktowy jest arcyważny w wielu sytuacjach np. przy kontrastowych scenach, które bardzo często się spotyka. W wielu kompaktach i hybrydach ta funkcja jest dostępna, no i w każdej lustrzance konkurencji. Używałem Nikona d80, Sony A100 i Canona 400D jednocześnie i zdecydowanie bardziej cenię współpracę z d80 (choć jego odszumianie często odrzuca) i a100. Ergonomia i plastikowość 400D jest na bardzo niskim poziomie, do tego te braki w wyposażeniu i 400d broni się jedynie niskimi szumami matrycy (ale tylko na wysokim iso) ale już nie reprodukcją kolorów oferowanych przez konkurencję. Canon ma jasne przesłanie - chcesz lustrzankę z możliwościami - wydawaj znacznie więcej na modele od 30D wzwyż.
nie rozumiem jednego.piszecie ze 20% zdjec idzie do smieci przez AF,tak samo jak w puszkach 20/30D!! 20%!! co piate zdjecie!! przeciez to dyskwalifikuje te puszki
mario - Nie chodzi o puszki, tylko o obiektyw. Aparaty 400D i 20D/30D były przetestowane z tym samym obiektywem i u każdy z nich pomylił się w 20%, co pozwala stwierdzić, że oba aparaty pracują podobnie, a to że mamy 20% złych zdjęć, to wynik źle działającego ustawiania ostrości w obiektywie a nie w korpusach. Korpusy 400/20/30D z innymi obiektywami będą osiągały inne wyniki pod tym względem. Chodzi tylko o porównanie jakość AF w 400D do innych lustrzanek.
Ciekawe, że wam 20% zdjeć wychodzi nieostrych przy kitowym obiektywie. Bo mi wychodzi może 1% i to z 350D ( gdzie jest gorszy AF). Natomiast gorzej już jest z 50mm f1,8. Tutaj rzeczywiście tak z 10% zdjęć ma problemy z ostrością.
Pomimo 10 Mpix, oczyszczania matrycy i paru innych mniej ważnych elementów - 400D jest bardziej na równi z Nikonem D40, a nie D80. Myślę, że samo porównywanie tych aparatów jest tendencyjne, jakby piszący ten test chcieli koniecznie czegoś dowieść, co raczej im się nie udało. D80 jest o jedną klasę wyżej (cena oraz więcej elementów z aparatów półprof.) i z takiego porównania nic nie wynika.
Racja "Mła", takie porównania są nieuprawnione, ale czekam spokojnie na test Nik D80, można będzie coś wiecej powiedzieć. Test canona 400D, chociaz wygląda "naukowo", daje dość kuriozalne wnioski ( kilka osób na tym czacie słusznie je wychwyciło...). I nie da się tych wniosków oderwać od, znanych już, testów na europejskich i amerykańskich portalach foto...
Sterowanie Canonem 400D wydłużyło się o ''przyciskanie guzika SET''. Dlaczego? W 300D wystarczyło wybrać jeden z parametrów (np. ISO, balans bieli) strzałką i po puszczeniu przycisku parametr ten został zatwierdzony. ??? - tutaj jest blad, ustawy zostaja zapamiatane po puszczeniu przycisku.
Mła i litawor chyba żartujecie... Wydaje wam się naciągane porównywanie D80 z 400D (matryce tej samej wielkości, pełna kompatybilność ze wszystkimi szkłami danej firmy i producentów niezależnych, lepsza praca 400D na wyższych czułościach, mniej agresywna ingerencja w fotki), a jednocześnie sugerujecie porównywanie 400D do D40, który jest pesudolustrzanką...
Czyli aparat wypadl bardzo dobrze - tak ganiona matryca okazala sie byc lepsza niz 8MP zastosowana w 350D. Bledy w opisie wynikajace chyba z nieprzeczytania instrukcji przez testujacych troche obnizyly ocene. Nieuwzgledniona w ocenie funkcja czyszczenia matrycy - generalnie aparat na pewno przwyzsza 350D i obecne na rynku nikony pod wzgledem jakosci zdjec. Chcialoby sie powiedziec ze po wejsciu na rynek 400D sens zakupu 30D za takie pieniadze staje sie ...mocno watpliwy.
Jakość zdjęć przemawia za canonem reszta za D80. Jednak D80 to wyższa pułka i raczej powinien być zestawiany z EOSem 30D..Zresztą świadczy o tym cena D80. W swojej klasie 350D i 400D sa to bezkonkurencyjne aparaty. Ja zajmuje sie astrofoto...dopiero tam widać jakość zastosowanej matrycy i przewage EOSów. Za 2000zł mozna mieć samo body czy to dużo pieniędzy?? Przyrównywaie 400D z D50 i D40 mija sie wogule z celem. Canony robia śliczne zdjęcia....co tu dużo wiecej mówić... Jeśli nawet z "kitem" 400D daje podobne rozdzielczości jak zawansowane kompakty to za to w kompaktach możemy sobie pomażyc o takim zakresie tonalnym, kontrascie, i tak niskim poziomie szumów jak w 400D...o szybkości nie wspominam bo każdy kompakt przyrównany do lustrzanki wypadnie jak żółw stepowy:)....
krzysiek> jesli uwzglednione to zostalo to OK - nie napisaliscie po prostu tego w punkcie uzytkowanie - to raz, a dwa co do obslugi lampy i menu - przeciez mozna sile blysku ustawic pod 1 przyciskiem, po zmianie funkcji custom, podobnie prostsze w porownaniu z 350D jest potwierdzanie wybranej funkcji - w 350D trzeba nacisnac Set i to sie zgadza, ale juz w 400D wybrana fukcja "uaktywniana" jest nacisnieciem spustu.
OK, ale mamy jeden przycisk do ustawienia, który jak widzę ma załatwić wszystko i lampę i wybór jakości zdjęcia. Tak się nie da. Poza tym inne lustrzanki mają też przyciski, które możemy definiować, a to nie przeszkadza mieć im guzików do jakości zdjęć czy do siły błysku.
Toni mi nie sa potrzebne przyciski z ktorych nigdy nie korzystam jak np. podany przez Cienbie przycisk do wyboru jakosci zdjecia - nie uwazam, ze inne aparaty sa lepsze (bardziej profesjonalne), bo maja wiecej nieprzydatnych przyciskow. Sa osoby lubiace przyciski a sa i takie ktore niekoniecznie ciesza sie z kilku dodatkowych guziczkow. To na tyle z mojej strony. Kazdy wyciagnie i tak wnioski jakie bedzie chcial.
Maciejj, w jednym zdaniu piszesz, że jakość zdjęć jest lepsza z 400D niż z D80, oraz że D80 to wyższa półka. Jakby ktoś nie wiedział, aparat nie służy do stania na półce, tylko do robienia zdjęć ;). Przy okazji: dziwi mnie dość mocno postawa niektórych fanów D80, którzy zamiast odnieść się do szczegółów porównań ich ukochanego sprzętu z 400D (jeśli coś im się wydaje inaczej), zwyczajnie porównania zabraniają. Natomiast redaktorom z optyczne.pl życzę dalszej owocnej pracy, bo ostatnio zacząłem już czytać testy lornetek, choć jako żywo do ich kupna się nie przymierzam :). A piszącym tu czytelnikom dziękuję za ich uwagi do testów.
Rsaw mam D70S, a od czterech miesięcy D80. I stwierdzam że aparat ma niesamowite możliwości, Nikon wypuścił go jako konkurencje dla EoSa30D...jednak jesli chce pstrynąć fotkę na której naprawde mi zależy to biore do ręki 350D, a w astrofoto używam tylko 350D. Mój syn od 2 miesięcy ma 400D i stwierdzam że jest równie dobry jak 350D. I w moim odczuści 400D robi niesamowite zdjęcia. I chyba o to Canonowi chodziło, może aparat nie ma tak prosfesjonalnego wygladu i ilości funkcji ale zdjęcia robi profesjonalneeee. Ogulnie te dwie firmy cenie najlepiej..Nikon i Canon robią świetne aparaty. Uwielbiam focić jednymi i drugimi.....
Toni-> to, że nazywasz D40 pseudolustrzanką dowodzi, że nie kierujesz się merytoryką tylko emocjami. Ja nie nazywam 400D pseudolustrzanką, tylko mówię, że bardziej pasuje go porównywać do D40. No bo skoro 400D jest taki super to czemu do D200 nie jest porównywany? W tym właśnie upatruję tendencyjność porównania 400D do D80. A co do tematu zdjęć: de gustibus non disputandum est. Jeden lubi takie, a drugi lubi inne. O gustach się nie dyskutuje, więc nie jest argumentem, że Tobie się bardziej coś podoba. :)
To nie uprzedzenia. To nazywanie rzeczy po imieniu. Podstawowa zaleta lustrzanki to możliwość podpinania do niej ogromnej ilości obiektywów. Nikon i tak jest tutaj na niewygodnej pozycji (zła współpraca z M42), a D40 ogranicza nas znacznie bardziej. Uznaje więc o wiele bardziej zasadne porównywanie 400D do D80 niż do D40.
Sadzę, że kilka niezbyt fortunnych zdań w tym teście nie miało na celu wywołania kolejnej świętej wojny ;-) Jest to jednak dowód na fakt, że powinniście Panowie zajmować się raczej recenzowaniem optyki, bo robicie to bardzo dobrze. Stosowane metody dają jednoznaczne wyniki, a na ich bazie można kreować słuszne opinie. Natomiast, aby napisać w miarę obiektywną recenzję aparatu fotograficznego należy poprostu umieć go obsługiwać.
Toni-> mimo wszystko nie sądzę, by ktoś, kto chce korzystać z bogactwa obiektywów kupił 400D, który jest lustrzanką tylko dlatego, że ma lustro. Ten aparat - skądinąd przecież dobry - nie pasuje do obiektywu klasy 100-300 ze stałym światłem 2.8. 400D kupią ludzie raczej mało wiedzący o zaletach lustrzanki, kupią ją ci, którzy zobaczyli reklamę w PCWK i mają drukarkę Canona. Oczywiście - będą wyjątki, tak jak dało się to wywnioskować z wypowiedzi powyżej, ale to są wyjątki!!! a Canon nie projektuje aparatów licząc, ze tylko wyjątkowo będą to ludzie kupować. Ten aparat jest kierowany do innych użytkowników niż D80. Jest natomiast kierowany do tych, którzy równie dobrze kupią D40 bądź D50. Wszystko zależy od tego na jaką reklamę trafią i co ma sąsiad. Innymi słowy: to, że do fiata 126p dorzucisz super rajdowe opony nie znaczy, że jest sens porównywać poczciwego Malucha do Subaru Impreza WRX. A poza tym: dzięki za rzeczową odpowiedź.
Naprawde obrzócanie się błotem nie ma sensu. Tyb bardziej że canonowcy jak i Niconowcy wymyślaja jakieś nieswtorzone historie i żałosne argumenty tylko poto żeby obrazic i podkreślić jaki to sie ma świetny sprzęt a inny to ma główno. Kolego(koleżanko) Mła prosze przeczytaj jeszcze raz co napisałaś bo naprawde takich dziwactw to długo nie słyszałem. Czy ty wogule miałaś 400D w ręku?? bo z tym "maluchem126" to juz chwyt poniżej pasa..."jest lustrzanką tylko bo ma lustro" i jak tu ma nie dojść do kłutni skoro wypisujecie takie farmazony? Co do obiektywów to do 2000zł sa przecież niezłe Tamrony, i Sigmy a jeśli zapragniemy czegos bardziej profesjonalnego to wybór też jest baardzo duży.
buhaha!... Dawno się tak nie uśmiałem, jak teraz, kiedy czytam te wszystkie wypociny o wyższości jednego nad drugim... po prostu żałosne... onaniści sprzętowi!... A ja mam Dynaxa 7D i niech mi ktoś powie, że jest jakikolwiek inny aparat, który może się z nim równać pod względem ergonomii! Matryca 6 Mpix z nawiązką wystarcza na odbitki wielkości A4, a ilu z Was zrobiło kiedykolwiek większą?? To ww takim razie wytłumaczcie mi po co w amatorskim 400D (pewnie zaraz polecą gromy, że to przecież semiprofi...) te 10 Mpix? Marketing, nic więcej... A w sprawie jakości zdjęć, to mam o Canonie jak najgorsze zdanie - szumy małe, nie da się ukryć, ale zdjęcia są takie jakieś plastikowe... Tutaj dużo lepiej niż kanonowskie CMOSy sprawdzają się sonowskie CCD (Minolta/Nikon/Sony), mimo że szumią nieco bardziej. A jak ktoś lubi astro, to niech kupuje Canona, bo tam nie liczą się kolory, tylko szumy, ale ilu z was zajmuje się astro??
Fajnie to zabrzmiało. Ja mam Dynaxa 7D i mój najlepszy. Inne to śmieć. To nic, że jak zechcę coś wykadrować i z tego zrobić większą odbitkę to piksele mnie zabiją, to nic, że jak zechcę użyć większej czułości to mam masę kolorowych rzygowin na zdjęciu. Dynaks i tak najlepszy. Tylko dlaczego nie istnieje już firma, która go produkowała? Dlaczego ludzie go nie kupowali, skoro on taki dobry?
Maciejj->400D w ręku miałem, i nie porównałem go z Maluchem, tylko "porównywanie 400D i D80" porównałem do "porównywania Malucha z Subaru tylko dlatego, że do malucha założyłem sportowe opony". Nic złego o 400D nie powiedziałem i nie powiem, bo to dobry aparat. Twierdzę jedynie, że znacznie lepiej byłoby pokazać go na tle D40 lub D50. Tylko to właśnie staram się powiedzieć. :)
Jak się czyta te posty amatorów jak to im lepiej leży N80 albo C400 to śmiać się chce. Dzieci zazdroszczę wam tylko jednego - waszych zamożnych rodziców kupujących wam zabawki.
moje 2 kolezanki wrocily z wakacji w tajlandii,jedna miala 400D druga D50,obiektywy kitowe.d50 pozwolil na zrobienie milego w odbiorze albumu,400D wypuscil mydlane, nieostre zdjecie nadajace sie do kosza - efekt kitowego sloika i bardzo slabego AF.
Sprawe trzeba postawić tak...Lustrzanki Nicona, Pentaxa, Canona, Olympusa, Sony, Leici, itd...są to swietne aparaty, każdy aparat ma swoje wady i zalety, każdy znalzł swoich nabywców którzy dokonali swiadomego i przemyślanego wyboru. O co nam wszystkim chodzi?? O to że lubimy fotografować!! Powinniśmy cieszyć że mamy taki szeroki wybór sprzętu i każdy znajdzie cos dla siebie. Pisanie głupot w stylu "D50 to gówno a 400D to cudo" i na odwrót to nic innego jak chęć bycie lepszymi od innych i swojego rodzaju faszyzm. I osoby które w ten sposób piszą według mnie nie maja pojecia o fotografii i nie mają w sobie pasji. Koniec kropka. Takie jest moje zdanie!!! Nie ma złych aparatów są tylko "źli" ludzie:)...............................
Niezły test. Bez owijania w bawełne!!Tam gdzie coś jest nie tak jest to surowo ocenione a tam gdzie jest świetnie są pochwały bez wazeliny. Surowy, obiektywny test!! Oby tak dalej!! Swoja drogą ten najnowszy EOSik to udany aparat.....
Nie ma zlych ludzi. Nie dokonujemy wyborow swiadomych zgodnych z naszymi potrzebami, gdyby tak bylo, jak tu siedzimy kazdy mialby przynajmniej 30d ... dokonujemy wyborow ekonomicznych bo zyjemy w polszy.
co do kolezanek na tajwanie ;) robilem latem fotki d50, iso 200 smiech na sloncu, niebo plaskie, twarze trupie w cieniach. Nie bronie kit-a canona bo na niego trzeba poprostu trafic ale czego sie spodziewac po czyms co w sklepie kosztyje 149pln czyli w fabryce pewnie 30pln. Bierzmy tez pod uwage ze canona filtr przed matryca ostro zmiekcza.
Jedyne fotki z jakich jestem zadwolony w nikonie to te z jasnych stalek, wtedy widze ze jest ok - to jednak za malo, zostaje wiec canon - nawet jesli jego grip jest gorszy niz niejeden kompakt.
ciekawa dyskusja... a ktory lepszy.. a ktory bla bla.. a ten ma to a tamten to... kurcze zrobice duze odbitki i zobaczcie czy takie wielkie roznice miedzy testowanymi modelami.. pewnie nie zobaczcie zadnej.. jeszcze jak Wam nie powiedziec ktora z jakiej puszki.. chcecie zobaczyc roznice w jakosci?? oto link link zobaczcie jak dziala to cudo... i co? jest roznica? jest i nie ma co nad nia sie klocic ani mierzyc.. ja WIDAC. moze po tym kazdy zacznie sie bardziej cieszyc tym co ma i skupi na rozwijaniu warsztatu a nie na klutniach i dziwnych sprzeczkach (patrz temat nikona d50).. mam wrazenie ze te wszystkie klotnie jakie mozna sobie tu poczytac to efekt frustracji i braku kasy na sprzet (norma w tym pieknym kraju) LUDZIE wiecej radosci!!! btw efekt koncowy w duzej mierze i tak zalezy od tego co czlowiek potrafi zdzialac w prog graficznym i nie mowie o banalnych poradach z gazetek foto.. a jak ktos chce robic do kotleta to moze byc i kompakt za 500.. efekt bedzie tak samo lipny jak z pro SLRa... zycze wszystkim pozytywnych efektow pracy z tym co posiadaja, a jak ktos chce sie posprzeczac to moze na fotografie a nie na argumenty w stylu.. hmm wlasciwie ich brak tudziez suche cyferki z obliczen itd. pozdro dla wszystkich
LUDZIE!!! Chyba żeście poszaleli! Zapominacie, że aparat, obiektyw etc., to tylko NARZĘDZIE. Skrzypce każdy może sobie kupić, lecz czy na nich zagra? A jeżeli zagra, to czy popłynie z nich muzyka przyjemna dla uszu? Prawdziwego artystę, to i przyjemnie słuchać, gdy gra nawet na "badziewnym" instrumencie.
w pełni popieram! Może nie likwidujcie komentarzy całkowicie, ale zamiast nich podawajcie link do wątku na forum, w którym będzie można wyrazić co kogo boli.
Link zachęcający do dyskusji na forum jest przy każdym naszym teście na jego końcu. Też nam przykro, że poziom nie zawsze trzymany jest we wszystkich postach, tym bardziej, że wulgarne i tak kasujemy.
Słuchajcie ja mam najlepszy ze wszystkich aparat. Sony V1. Próbowałem Canona 350 i Nikonów i wróciłem do niego. V1 ma twardy i dość ostry obraz. I jest zupełnie wyjątkowy wśród kompaktów. Robię foty potem interpolacja i mam duży format jak z Rollei lub Haaselblada. Lustrzanki są nadal mdłe a coraz większa rozdzielczość robi złe wrażenie na obrazie. Idealny obraz to twrada kreska, przeciętna rozdzielczość ale duży format.
Jaby Ci to sing powiedziec... przykre to co piszesz i az czytac zal. :) Moze po prostu jestes stworzony do aparatow "nacisnij-zapomnij" A czyms bardziej zaawansowanym nie potrafisz sie po prostu poslugiwac. Od i co.
Nic nie likwidowac leszcze ;) Czieki komentom widac jak wiele baboli robia testujacy i jak bardzo baba ktora robila test 400d miala zly dzien .... facet by takiego testu na siec nie puscil. Sing sing - czas juz na tabletke z napisem wiedza - lustrzanki maja to do siebie ze ich obraz jest bardziej zmiekczony filtrem przed matryca wiec byle jaki kompakt zrobi ostrzejsze.
Gandalf i bdziu: spokojnie jak na wojnie. Znam świetnie lustra cyfrowe lepiej niż wam się wydaje. Za nauki wypada podziękować. Zwyczajnie nie robię fot typu crisp i nie mogę się przyzwyczaić do robienia ujęcia i... pracy grafika komputerowego. Stare przyzwyczajenia filmowca: plan kobiety wino spiew, ale żeby godzinami ślęczeć nad PC robiąc fote w kąciku przy kawie??? co V1 to lekka prowokacja, ale to b.bardzo przyzwoity aparat, którego... nie znacie moi Panowie w przeciwieństwie do mnie, który znam Canona 400D dość dobrze. salut
sing sing: v1 znam, fajny kompakt z tych dobrych czasow gdy mikro matryce nie mialy po 10mpix, ogolnie soniacz mial kiedys dobry sprzet ach gdzie te czasy 717. Arek: spoko, ja sie nie obrazam dobrze, ze nie porownywaliscie tej plastikowej zabawki do Mk bo wtedy nie wiem czy nie dalibyscie ujemnych ocen.
ok bdziu. jak zaczynasz od ostrej jazdy nie można się zorientować że masz jakieś pojęcie o tym sporcie.
Dodam że v1 to nie jest akurat dla mnie idealny aparat. Prtacuję na innym sprzęcie. Akurat podgląd zdjęcia after nie jest mi potrzebny, zawsze jest dobre. Jak chcę żeby było idealne - staram się i..jest takie.
Ale pisząc o v1 chciałem sprowokować kogoś aby mnie uświadomił że do udanych zdjęć potrzebuję 400d lub 80d. Byłem tego ciekawy.
Z reguły nie piszę na forach. To pierwszy raz. Ponieważ testy optyki na tym jedynym portalu PL oceniam jako prawidłowe.
Nieważne. Pozdrawiam Cię bdziu trzymaj się i do przodu.
Tak sobie myślę przy okazji tych małoszumiących canonów... A może tak porównać zdjęcia z testowanych aparatów pod względem szumów zestawiając zdjęcia zrobione w rawach po odszuminiu w programie graficznym. Wiadomo, że niektóre aparaty mają bardziej agresywne odszumianie i zjadają szczegóły... Myślę, że byłby to ciekawy i wymagający sprawdzian. Ciekawe, bo jeszcze nie widziałem takich porównań...
Nie ma sprawy. CMOSy i CCD robią inne zdjęcia. Każdy wybiera to co mu pasuje. Potem cena i ergonomia. Więc dyskusje o takich szczegółach jak to że canon mniej szumi są ciekawe ale dla kogo. Nikt przecież nie robi 60x40 z iso 1600! A jak ktoś takie lubi to i z canona i nikona można fajne nawet 120x80 zrobić.
Ja z jeszcze innego systemu jestem coby było ciekawiej. A pomysł wziął sie z czystej ciekawośći - przejrzałem sobie po prostu dokładniej kilka testów zaszumienia i czasem trudno zinterpretować wyniki... Sam też nie jestem zwolennikiem wyboru aparatu tylko pod kątem szumów, choć ostatnio wysokie czułości przydają mi się wyjątkowo często, więc dlaczego nie...
Bdziu - a możesz wskazać te "babole" w tym teście, bo jako autor tego testu z chęcią je poprawię. A co do "złych dni kobiet", to ja proponuję, abyś swoje kompleksy z tym związane leczył na innych portalach.
eos 400d + tamron 17-50 i jedyny istotny zarzut-ostrość znika. Szkoda, że w teście aparatu przy obliczaniu średniej oceny taką samą wartość ma "układ przycisków" jak jakość zdjęć, bo mnie się wydaje że ogląda się zdjęcia a nie aparat; ) a tu canonowi udaje się wyśmienicie!!!
Właśnie. Oddzielić test jakości zdjęcia od innych elementów. Zgadzam się optyka to podstawa. Poza tym canon "rysuje" ostatecznie lepiej od Nikona i Sony. Widać to jeszcze lepiej po głebokim przetworzeniu zdjęcia. 400D ze względu na plastik i wymiary jest nienajlepszym wyborem. Pod względem zdjęć - pełen profesjonalizm, brak infantylizmu. Przeciwnie 400d tworzy obraz wyjątkowo ciekawie. I tego powodu nawet zaryzykowałbym jego kupienie mimo wad w ergonomii. P.S. W USA kosztuje on 1600 PLN. W UE też są fabryki. Nieźle nas czeszą po kasie.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Sterowanie Canonem 400D wydłużyło się o ''przyciskanie guzika SET''
- To nie jest prawda. Spust migawki zatwierdza wszelkie zmiany, wiec nie trzeba przyciskać SET.
Cieszy mnie "nowe" podejście do testowania aparatów!!!
Aparat w pełni zastępujący aparat analogowy. Obraz poprawiony i identyczny do obrazu z kliszy. Odcienie jak w fotografii z lat 30tych 40tych. Dobre szkło i aparat pozwala robić zdjęcia przypominające rysunkiem różne dobre stare szkła. Canon ma pojęcie o co chodzi. Sądzę, że Sony jest też bardzo blisko - FF Sony może być czymś niezwykle interesującym.
"Brak też skrótów do formatu i jakości zdjęć" - To też nie do końca prawda. Wystarczy przypisać taką Custom Funkcję do przycisku SET, jeśli się ma ochotę. Domyślnie kryje się tam ustawienie Picture Style i słusznie, bo jak już ktoś dojrzeje do fotografowania w RAW, to taka podreczna zmiana jakości zapisu staje się zbędna.
co za bzdury ?? Przecież w 350d też jest w jump co 10 i co 100. a tego "Auto rotate - większa ilość kombinacji urządzeń, na których zdjęcia będą automatycznie przekręcane," to w ogóle nie kumam...
Czegoś nie rozumię - cytat z rozdz. pt. Autofokus: "O obu przypadkach AF zawodził w około 20% wszystkich zdjęć i w obu z tendencją do łapania ostrości przed przedmiotem. Widać zatem, że AF działa w 400D równie dobrze jak sprzęcie o klasę wyższym". Chyba AF w 400D oraz "w sprzęcie o klasę wyższym" to raczej TRAGEDIA :-))
Przecież 400d ma af z 30d...może to wina szekeła
Matryca 10Mp szumi mniej niż matryca 8Mp tej samej wielkości? W porównaiu z porzednimi testami dziwi mnie brak dociekliwości w tej kwesti ze strony testujących. Czyżby jakieś ukryte(nie dające się wyłączyć) odszumianie RAW'ów? ;)
Może niższy szum to wynik postępu technologicznego? Bo matryca jest przecież dużo nowsza. Co do AF - na skuteczność AF bardzo wpływa obiektyw. Jak pisali testerzy, KIT Canona jest... kiepski. Więc i nie dziwne, że AF działa z nim kiepsko, zarówno z 400D jak i z 30D.
EOS 400D jest kompatybilny nie tylko z zewnętrznymi lampami z serii EX Canona, a obsługa mojego Metza 54 nie wymaga ustawień ręcznych (jest w pełni kompatybilny).
... bardzo dziekuje za tescik, ;-) i czekam na D80.
...900 zdjec z lampa ????? hmm
Poza tym trzeba pamiętać, co jest definiowane przez pomyłkę autofokusa. Na Optyczne to wynik o 20% w MTFie gorszy od najlepszego. Często takie zdjęcie jest uznawane przez fotografującego jako udane, a w teście to już pomyłka.
... nie pomyliliscie zdjec w rozdz. 5 ???
Warto zwrócić uwagę, że Canon w 400D zrezygnował ze zwiększania prawdziwej czułości aparatu o 1/3 działki (jak to robił w np. 350D, 20D, 30D, 5D, czy też Sony w A100; w tych aparatach pod wartością np. ISO 100 kryła się czułość ISO 125, ISO 1600 to tak naprawdę ISO 2000 itp.).
Można to uznać jako próbę "ukrycia" nieco gorszych osiągnięć 400D przy wyższych czułościach w porównaniu do np. 350D.
link
... w porównaniu do np. 350D
___
link
... o , ciekawe ( Mamut)
link
Mamut - bardzo słuszna uwaga!
największy minus 400D to jakość wykonania - tandetny plastik - masówka. KIT-y poniżej krytyki.
Test mi sie podobal i zbyt wielu zastrzezen nie mam. Rowniez dlatego, ze tego aparatu nie posiadam. Bawilem sie wprawdzie egzemplarzem kolegi i wielokrotnie w sklepie (bardzo powaznie rozwazalem zakup). Jakos zdjec jest dobra, ale jakos plastiku jest tragiczna i do tego sie przyczepie. Aparat skrzypi w reku, kitowy obiektyw klekocze i az dziw bierze, ze takie zdjecia z tego wychodza. Nedza... 1 na 6 za wykonanie to i tak zbyt wiele.
Jeśłi chodzi o kita to zależy na co kto trafi...
...zastanawiam sie czemu tylko 2.8 punktu na 6 mozliwych w dziale uzytkowanie, osobiscie uwazam ze troche za surowo?
Czy aby nie przesadzacie z ta 'tandetnoscia' plastiku ? Mam 400d, mialem kilka innych egzemplarzy w reku i nic nie skrzypialo, wszystko bylo dobrze dopasowane. Mialem szczescie? Nie sadze... Ostatnio mialem okazje przyjrzec sie z bliska jednosczescie 400D, 350D, jakiemus Pentaxowi, Nikonowi D50 i Sony Alfa. Wg mnie jakosciowo na minus odstawaly 350D i Alfa. To wszystko sa tanie (wzglednie) masowe aparaty wiec czego sie spodziewacie ? Tworzywo sztuczne jest tanie i latwe w produkcji ale jednoczesnie wystarczajaco odporne. To nie jest tworzywo z jakiego robi sie przyslowiowe chinskie zabawki. Sprawa kita - kit jaki jest kazdy widzi - nie grzeszy zbytnio jakoscia, ale niech ktos znajdzie konkurencyjny dla niego nowy obiektyw kosztujacy ok 150zl. Wlasciwie to nalezaloby sie cieszyc ze daje tak duzo za tak nieduzo ;) Ps SETa nie trzeba uzywac do zatwierdzania
... "1. D50. dla D50, bo otrzymana przez nas średnia wartość MTF50 to aż 29.2±0.7 lpmm
2.D200. Nikon D200 uzyskał średnią rozdzielczość 31.7 +/- 0.6 lpmm.Testowany takimi samymi metodami Canon 20D uzyskał średnio 29.3+/- 0.2 lpmm. Różnica wynosi 8%.
3.30D. Średnia rozdzielczość zmierzona na obrazach RAW wyniosła 30.3+/- 0.4 lpmm. Wartość zmierzona dla Canona 20D to odpowiednio 29.3 +/- 0.2 lpmm a więc różnica niemal niedostrzegalna.
4.400D. Wykonując zdjęcia tablicy rozdzielczości w formacie RAW i stosując reguły obliczeniowe opisane w artykule ''Jak testujemy lustrzanki cyfrowe'' otrzymaliśmy rozdzielczość 34+/-1 lpmm.!!! Przypomnijmy, że Nikon D200 oraz Sony A100 odnotowały wartości na poziomie 32 lpmm. Zatem w granicy błędu rozdzielczości matryc tych aparatów są porównywalne. " cyt. www.optyczne.pl, moze ktos cos wiecej na ten temat ;-).
Informacje wyświetlane w wizjerze - POPRAWCIE, bo w sony A100 i w D80 wyświetlane jest jeszcze ISO w wizjerze, a to istotne info.
Potwierdza się obiegowa opinia (oraz moja, używałem go), że 400D pod względem ergonomii i BRAKU punktowego pomiaru światła stawia go na półce raczej zaawansowanych kompaktów niż lustrzanek. Jakość zdjęć na kitowych obiektywach również, smutne lecz prawdziwe -przeknałem się o tym, na szczęście 400D nie był mój. Ktoś powie - po to kupuje się lustrzankę aby mieć lepsze obiektywy - tak! Racja ale blisko 75% ludzi pozostaje przy obiektywach kupionych w zestawie i spora część z nich nawet nie za bardzo wie co do czego.
Pomiar punktowy jest arcyważny w wielu sytuacjach np. przy kontrastowych scenach, które bardzo często się spotyka. W wielu kompaktach i hybrydach ta funkcja jest dostępna, no i w każdej lustrzance konkurencji.
Używałem Nikona d80, Sony A100 i Canona 400D jednocześnie i zdecydowanie bardziej cenię współpracę z d80 (choć jego odszumianie często odrzuca) i a100. Ergonomia i plastikowość 400D jest na bardzo niskim poziomie, do tego te braki w wyposażeniu i 400d broni się jedynie niskimi szumami matrycy (ale tylko na wysokim iso) ale już nie reprodukcją kolorów oferowanych przez konkurencję.
Canon ma jasne przesłanie - chcesz lustrzankę z możliwościami - wydawaj znacznie więcej na modele od 30D wzwyż.
Dzięujemy za kolejny test.
nie rozumiem jednego.piszecie ze 20% zdjec idzie do smieci przez AF,tak samo jak w puszkach 20/30D!!
20%!! co piate zdjecie!!
przeciez to dyskwalifikuje te puszki
mario - Nie chodzi o puszki, tylko o obiektyw. Aparaty 400D i 20D/30D były przetestowane z tym samym obiektywem i u każdy z nich pomylił się w 20%, co pozwala stwierdzić, że oba aparaty pracują podobnie, a to że mamy 20% złych zdjęć, to wynik źle działającego ustawiania ostrości w obiektywie a nie w korpusach. Korpusy 400/20/30D z innymi obiektywami będą osiągały inne wyniki pod tym względem. Chodzi tylko o porównanie jakość AF w 400D do innych lustrzanek.
Ciekawe, że wam 20% zdjeć wychodzi nieostrych przy kitowym obiektywie. Bo mi wychodzi może 1% i to z 350D ( gdzie jest gorszy AF). Natomiast gorzej już jest z 50mm f1,8. Tutaj rzeczywiście tak z 10% zdjęć ma problemy z ostrością.
Pomimo 10 Mpix, oczyszczania matrycy i paru innych mniej ważnych elementów - 400D jest bardziej na równi z Nikonem D40, a nie D80. Myślę, że samo porównywanie tych aparatów jest tendencyjne, jakby piszący ten test chcieli koniecznie czegoś dowieść, co raczej im się nie udało. D80 jest o jedną klasę wyżej (cena oraz więcej elementów z aparatów półprof.) i z takiego porównania nic nie wynika.
cezner -> puszki nie sa testowane na kitach tylko na stalce 50mm
szkoda mi canonowców bo aby mieć przyzwoity sprzęt muszą wydać duuuuużo kasy... taniej i lepiej wypada np. nikon i sony
Racja "Mła", takie porównania są nieuprawnione, ale czekam spokojnie na test Nik D80, można będzie coś wiecej powiedzieć. Test canona 400D, chociaz wygląda "naukowo", daje dość kuriozalne wnioski ( kilka osób na tym czacie słusznie je wychwyciło...). I nie da się tych wniosków oderwać od, znanych już, testów na europejskich i amerykańskich portalach foto...
Sterowanie Canonem 400D wydłużyło się o ''przyciskanie guzika SET''. Dlaczego? W 300D wystarczyło wybrać jeden z parametrów (np. ISO, balans bieli) strzałką i po puszczeniu przycisku parametr ten został zatwierdzony. ??? - tutaj jest blad, ustawy zostaja zapamiatane po puszczeniu przycisku.
Mła i litawor chyba żartujecie... Wydaje wam się naciągane porównywanie D80 z 400D (matryce tej samej wielkości, pełna kompatybilność ze wszystkimi szkłami danej firmy i producentów niezależnych, lepsza praca 400D na wyższych czułościach, mniej agresywna ingerencja w fotki), a jednocześnie sugerujecie porównywanie 400D do D40, który jest pesudolustrzanką...
Czyli aparat wypadl bardzo dobrze - tak ganiona matryca okazala sie byc lepsza niz 8MP zastosowana w 350D. Bledy w opisie wynikajace chyba z nieprzeczytania instrukcji przez testujacych troche obnizyly ocene. Nieuwzgledniona w ocenie funkcja czyszczenia matrycy - generalnie aparat na pewno przwyzsza 350D i obecne na rynku nikony pod wzgledem jakosci zdjec. Chcialoby sie powiedziec ze po wejsciu na rynek 400D sens zakupu 30D za takie pieniadze staje sie ...mocno watpliwy.
kris - Czyszczenie matrycy zostało uwzględnione przy ocenie. Tkwi ona w średniej ocenie z "Użytkowania".
Jakość zdjęć przemawia za canonem reszta za D80. Jednak D80 to wyższa pułka i raczej powinien być zestawiany z EOSem 30D..Zresztą świadczy o tym cena D80.
W swojej klasie 350D i 400D sa to bezkonkurencyjne aparaty. Ja zajmuje sie astrofoto...dopiero tam widać jakość zastosowanej matrycy i przewage EOSów. Za 2000zł mozna mieć samo body czy to dużo pieniędzy??
Przyrównywaie 400D z D50 i D40 mija sie wogule z celem. Canony robia śliczne zdjęcia....co tu dużo wiecej mówić...
Jeśli nawet z "kitem" 400D daje podobne rozdzielczości jak zawansowane kompakty to za to w kompaktach możemy sobie pomażyc o takim zakresie tonalnym, kontrascie, i tak niskim poziomie szumów jak w 400D...o szybkości nie wspominam bo każdy kompakt przyrównany do lustrzanki wypadnie jak żółw stepowy:)....
krzysiek> jesli uwzglednione to zostalo to OK - nie napisaliscie po prostu tego w punkcie uzytkowanie - to raz, a dwa co do obslugi lampy i menu - przeciez mozna sile blysku ustawic pod 1 przyciskiem, po zmianie funkcji custom, podobnie prostsze w porownaniu z 350D jest potwierdzanie wybranej funkcji - w 350D trzeba nacisnac Set i to sie zgadza, ale juz w 400D wybrana fukcja "uaktywniana" jest nacisnieciem spustu.
OK, ale mamy jeden przycisk do ustawienia, który jak widzę ma załatwić wszystko i lampę i wybór jakości zdjęcia. Tak się nie da. Poza tym inne lustrzanki mają też przyciski, które możemy definiować, a to nie przeszkadza mieć im guzików do jakości zdjęć czy do siły błysku.
Toni mi nie sa potrzebne przyciski z ktorych nigdy nie korzystam jak np. podany przez Cienbie przycisk do wyboru jakosci zdjecia - nie uwazam, ze inne aparaty sa lepsze (bardziej profesjonalne), bo maja wiecej nieprzydatnych przyciskow. Sa osoby lubiace przyciski a sa i takie ktore niekoniecznie ciesza sie z kilku dodatkowych guziczkow. To na tyle z mojej strony. Kazdy wyciagnie i tak wnioski jakie bedzie chcial.
Maciejj, w jednym zdaniu piszesz, że jakość zdjęć jest lepsza z 400D niż z D80, oraz że D80 to wyższa półka. Jakby ktoś nie wiedział, aparat nie służy do stania na półce, tylko do robienia zdjęć ;).
Przy okazji: dziwi mnie dość mocno postawa niektórych fanów D80, którzy zamiast odnieść się do szczegółów porównań ich ukochanego sprzętu z 400D (jeśli coś im się wydaje inaczej), zwyczajnie porównania zabraniają.
Natomiast redaktorom z optyczne.pl życzę dalszej owocnej pracy, bo ostatnio zacząłem już czytać testy lornetek, choć jako żywo do ich kupna się nie przymierzam :).
A piszącym tu czytelnikom dziękuję za ich uwagi do testów.
Rsaw mam D70S, a od czterech miesięcy D80. I stwierdzam że aparat ma niesamowite możliwości, Nikon wypuścił go jako konkurencje dla EoSa30D...jednak jesli chce pstrynąć fotkę na której naprawde mi zależy to biore do ręki 350D, a w astrofoto używam tylko 350D. Mój syn od 2 miesięcy ma 400D i stwierdzam że jest równie dobry jak 350D. I w moim odczuści 400D robi niesamowite zdjęcia. I chyba o to Canonowi chodziło, może aparat nie ma tak prosfesjonalnego wygladu i ilości funkcji ale zdjęcia robi profesjonalneeee.
Ogulnie te dwie firmy cenie najlepiej..Nikon i Canon robią świetne aparaty. Uwielbiam focić jednymi i drugimi.....
Toni-> to, że nazywasz D40 pseudolustrzanką dowodzi, że nie kierujesz się merytoryką tylko emocjami. Ja nie nazywam 400D pseudolustrzanką, tylko mówię, że bardziej pasuje go porównywać do D40. No bo skoro 400D jest taki super to czemu do D200 nie jest porównywany? W tym właśnie upatruję tendencyjność porównania 400D do D80. A co do tematu zdjęć: de gustibus non disputandum est. Jeden lubi takie, a drugi lubi inne. O gustach się nie dyskutuje, więc nie jest argumentem, że Tobie się bardziej coś podoba. :)
To nie uprzedzenia. To nazywanie rzeczy po imieniu. Podstawowa zaleta lustrzanki to możliwość podpinania do niej ogromnej ilości obiektywów.
Nikon i tak jest tutaj na niewygodnej pozycji (zła współpraca z M42), a D40 ogranicza nas znacznie bardziej. Uznaje więc o wiele bardziej zasadne porównywanie 400D do D80 niż do D40.
Sadzę, że kilka niezbyt fortunnych zdań w tym teście nie miało na celu wywołania kolejnej świętej wojny ;-)
Jest to jednak dowód na fakt, że powinniście Panowie zajmować się raczej recenzowaniem optyki, bo robicie to bardzo dobrze. Stosowane metody dają jednoznaczne wyniki, a na ich bazie można kreować słuszne opinie. Natomiast, aby napisać w miarę obiektywną recenzję aparatu fotograficznego należy poprostu umieć go obsługiwać.
Toni-> mimo wszystko nie sądzę, by ktoś, kto chce korzystać z bogactwa obiektywów kupił 400D, który jest lustrzanką tylko dlatego, że ma lustro. Ten aparat - skądinąd przecież dobry - nie pasuje do obiektywu klasy 100-300 ze stałym światłem 2.8. 400D kupią ludzie raczej mało wiedzący o zaletach lustrzanki, kupią ją ci, którzy zobaczyli reklamę w PCWK i mają drukarkę Canona. Oczywiście - będą wyjątki, tak jak dało się to wywnioskować z wypowiedzi powyżej, ale to są wyjątki!!! a Canon nie projektuje aparatów licząc, ze tylko wyjątkowo będą to ludzie kupować. Ten aparat jest kierowany do innych użytkowników niż D80. Jest natomiast kierowany do tych, którzy równie dobrze kupią D40 bądź D50. Wszystko zależy od tego na jaką reklamę trafią i co ma sąsiad. Innymi słowy: to, że do fiata 126p dorzucisz super rajdowe opony nie znaczy, że jest sens porównywać poczciwego Malucha do Subaru Impreza WRX.
A poza tym: dzięki za rzeczową odpowiedź.
Datarecky, rozumiem, że umiemy testować obiektywy, nie umiejąc przy tym obsługiwać aparatu fotograficznego. Interesujący punkt widzenia.
Arek, piszę o umiejętności ubsługi _testowanego_aparatu_, a nie aparatu służącego do testowania optyki.
Naprawde obrzócanie się błotem nie ma sensu. Tyb bardziej że canonowcy jak i Niconowcy wymyślaja jakieś nieswtorzone historie i żałosne argumenty tylko poto żeby obrazic i podkreślić jaki to sie ma świetny sprzęt a inny to ma główno.
Kolego(koleżanko) Mła prosze przeczytaj jeszcze raz co napisałaś bo naprawde takich dziwactw to długo nie słyszałem. Czy ty wogule miałaś 400D w ręku?? bo z tym "maluchem126" to juz chwyt poniżej pasa..."jest lustrzanką tylko bo ma lustro" i jak tu ma nie dojść do kłutni skoro wypisujecie takie farmazony?
Co do obiektywów to do 2000zł sa przecież niezłe Tamrony, i Sigmy a jeśli zapragniemy czegos bardziej profesjonalnego to wybór też jest baardzo duży.
buhaha!... Dawno się tak nie uśmiałem, jak teraz, kiedy czytam te wszystkie wypociny o wyższości jednego nad drugim... po prostu żałosne... onaniści sprzętowi!... A ja mam Dynaxa 7D i niech mi ktoś powie, że jest jakikolwiek inny aparat, który może się z nim równać pod względem ergonomii! Matryca 6 Mpix z nawiązką wystarcza na odbitki wielkości A4, a ilu z Was zrobiło kiedykolwiek większą?? To ww takim razie wytłumaczcie mi po co w amatorskim 400D (pewnie zaraz polecą gromy, że to przecież semiprofi...) te 10 Mpix? Marketing, nic więcej... A w sprawie jakości zdjęć, to mam o Canonie jak najgorsze zdanie - szumy małe, nie da się ukryć, ale zdjęcia są takie jakieś plastikowe... Tutaj dużo lepiej niż kanonowskie CMOSy sprawdzają się sonowskie CCD (Minolta/Nikon/Sony), mimo że szumią nieco bardziej. A jak ktoś lubi astro, to niech kupuje Canona, bo tam nie liczą się kolory, tylko szumy, ale ilu z was zajmuje się astro??
Fajnie to zabrzmiało. Ja mam Dynaxa 7D i mój najlepszy. Inne to śmieć. To nic, że jak zechcę coś wykadrować i z tego zrobić większą odbitkę to piksele mnie zabiją, to nic, że jak zechcę użyć większej czułości to mam masę kolorowych rzygowin na zdjęciu. Dynaks i tak najlepszy. Tylko dlaczego nie istnieje już firma, która go produkowała? Dlaczego ludzie go nie kupowali, skoro on taki dobry?
Maciejj->400D w ręku miałem, i nie porównałem go z Maluchem, tylko "porównywanie 400D i D80" porównałem do "porównywania Malucha z Subaru tylko dlatego, że do malucha założyłem sportowe opony". Nic złego o 400D nie powiedziałem i nie powiem, bo to dobry aparat. Twierdzę jedynie, że znacznie lepiej byłoby pokazać go na tle D40 lub D50. Tylko to właśnie staram się powiedzieć. :)
Jak się czyta te posty amatorów jak to im lepiej leży N80 albo C400 to śmiać się chce. Dzieci zazdroszczę wam tylko jednego - waszych zamożnych rodziców kupujących wam zabawki.
moje 2 kolezanki wrocily z wakacji w tajlandii,jedna miala 400D druga D50,obiektywy kitowe.d50 pozwolil na zrobienie milego w odbiorze albumu,400D wypuscil mydlane, nieostre zdjecie nadajace sie do kosza - efekt kitowego sloika i bardzo slabego AF.
Sprawe trzeba postawić tak...Lustrzanki Nicona, Pentaxa, Canona, Olympusa, Sony, Leici, itd...są to swietne aparaty, każdy aparat ma swoje wady i zalety, każdy znalzł swoich nabywców którzy dokonali swiadomego i przemyślanego wyboru. O co nam wszystkim chodzi?? O to że lubimy fotografować!! Powinniśmy cieszyć że mamy taki szeroki wybór sprzętu i każdy znajdzie cos dla siebie. Pisanie głupot w stylu "D50 to gówno a 400D to cudo" i na odwrót to nic innego jak chęć bycie lepszymi od innych i swojego rodzaju faszyzm. I osoby które w ten sposób piszą według mnie nie maja pojecia o fotografii i nie mają w sobie pasji. Koniec kropka. Takie jest moje zdanie!!! Nie ma złych aparatów są tylko "źli" ludzie:)...............................
Niezły test. Bez owijania w bawełne!!Tam gdzie coś jest nie tak jest to surowo ocenione a tam gdzie jest świetnie są pochwały bez wazeliny. Surowy, obiektywny test!! Oby tak dalej!!
Swoja drogą ten najnowszy EOSik to udany aparat.....
->Maciejj: AMEN. ostatnie zdanie jest git. zgadzam się. pozdrowienia!
Nie ma zlych ludzi. Nie dokonujemy wyborow swiadomych zgodnych z naszymi potrzebami, gdyby tak bylo, jak tu siedzimy kazdy mialby przynajmniej 30d ... dokonujemy wyborow ekonomicznych bo zyjemy w polszy.
co do kolezanek na tajwanie ;) robilem latem fotki d50, iso 200 smiech na sloncu, niebo plaskie, twarze trupie w cieniach. Nie bronie kit-a canona bo na niego trzeba poprostu trafic ale czego sie spodziewac po czyms co w sklepie kosztyje 149pln czyli w fabryce pewnie 30pln. Bierzmy tez pod uwage ze canona filtr przed matryca ostro zmiekcza.
Jedyne fotki z jakich jestem zadwolony w nikonie to te z jasnych stalek, wtedy widze ze jest ok - to jednak za malo, zostaje wiec canon - nawet jesli jego grip jest gorszy niz niejeden kompakt.
... ;-)
ciekawa dyskusja... a ktory lepszy.. a ktory bla bla.. a ten ma to a tamten to... kurcze zrobice duze odbitki i zobaczcie czy takie wielkie roznice miedzy testowanymi modelami.. pewnie nie zobaczcie zadnej.. jeszcze jak Wam nie powiedziec ktora z jakiej puszki.. chcecie zobaczyc roznice w jakosci?? oto link link zobaczcie jak dziala to cudo... i co? jest roznica? jest i nie ma co nad nia sie klocic ani mierzyc.. ja WIDAC. moze po tym kazdy zacznie sie bardziej cieszyc tym co ma i skupi na rozwijaniu warsztatu a nie na klutniach i dziwnych sprzeczkach (patrz temat nikona d50).. mam wrazenie ze te wszystkie klotnie jakie mozna sobie tu poczytac to efekt frustracji i braku kasy na sprzet (norma w tym pieknym kraju) LUDZIE wiecej radosci!!! btw efekt koncowy w duzej mierze i tak zalezy od tego co czlowiek potrafi zdzialac w prog graficznym i nie mowie o banalnych poradach z gazetek foto.. a jak ktos chce robic do kotleta to moze byc i kompakt za 500.. efekt bedzie tak samo lipny jak z pro SLRa... zycze wszystkim pozytywnych efektow pracy z tym co posiadaja, a jak ktos chce sie posprzeczac to moze na fotografie a nie na argumenty w stylu.. hmm wlasciwie ich brak tudziez suche cyferki z obliczen itd. pozdro dla wszystkich
LUDZIE!!! Chyba żeście poszaleli! Zapominacie, że aparat, obiektyw etc., to tylko NARZĘDZIE. Skrzypce każdy może sobie kupić, lecz czy na nich zagra? A jeżeli zagra, to czy popłynie z nich muzyka przyjemna dla uszu? Prawdziwego artystę, to i przyjemnie słuchać, gdy gra nawet na "badziewnym" instrumencie.
Wielce Szanowna Redakcjo portalu optyczne.pl. Wobec powyższej, tak bezsensownej i jałowej dyskusji, wnoszę propozycję likwidacji rubryki KOMENTARZE.
w pełni popieram! Może nie likwidujcie komentarzy całkowicie, ale zamiast nich podawajcie link do wątku na forum, w którym będzie można wyrazić co kogo boli.
Link zachęcający do dyskusji na forum jest przy każdym naszym teście na jego końcu. Też nam przykro, że poziom nie zawsze trzymany jest we wszystkich postach, tym bardziej, że wulgarne i tak kasujemy.
Słuchajcie ja mam najlepszy ze wszystkich aparat. Sony V1. Próbowałem Canona 350 i Nikonów i wróciłem do niego. V1 ma twardy i dość ostry obraz. I jest zupełnie wyjątkowy wśród kompaktów. Robię foty potem interpolacja i mam duży format jak z Rollei lub Haaselblada. Lustrzanki są nadal mdłe a coraz większa rozdzielczość robi złe wrażenie na obrazie. Idealny obraz to twrada kreska, przeciętna rozdzielczość ale duży format.
Jaby Ci to sing powiedziec... przykre to co piszesz i az czytac zal. :) Moze po prostu jestes stworzony do aparatow "nacisnij-zapomnij" A czyms bardziej zaawansowanym nie potrafisz sie po prostu poslugiwac. Od i co.
Nic nie likwidowac leszcze ;)
Czieki komentom widac jak wiele baboli robia testujacy i jak bardzo baba ktora robila test 400d miala zly dzien .... facet by takiego testu na siec nie puscil. Sing sing - czas juz na tabletke z napisem wiedza - lustrzanki maja to do siebie ze ich obraz jest bardziej zmiekczony filtrem przed matryca wiec byle jaki kompakt zrobi ostrzejsze.
Gandalf i bdziu: spokojnie jak na wojnie. Znam świetnie lustra cyfrowe lepiej niż wam się wydaje. Za nauki wypada podziękować. Zwyczajnie nie robię fot typu crisp i nie mogę się przyzwyczaić do robienia ujęcia i... pracy grafika komputerowego. Stare przyzwyczajenia filmowca: plan kobiety wino spiew, ale żeby godzinami ślęczeć nad PC robiąc fote w kąciku przy kawie??? co V1 to lekka prowokacja, ale to b.bardzo przyzwoity aparat, którego... nie znacie moi Panowie w przeciwieństwie do mnie, który znam Canona 400D dość dobrze. salut
bdziu, bardzo cieszymy się, że w naszych Komentarzach daliśmy Ci możliwość popisania się wysokim poziomem wypowiedzi.
sing sing: v1 znam, fajny kompakt z tych dobrych czasow gdy mikro matryce nie mialy po 10mpix, ogolnie soniacz mial kiedys dobry sprzet ach gdzie te czasy 717.
Arek: spoko, ja sie nie obrazam dobrze, ze nie porownywaliscie tej plastikowej zabawki do Mk bo wtedy nie wiem czy nie dalibyscie ujemnych ocen.
ok bdziu. jak zaczynasz od ostrej jazdy nie można się zorientować że masz jakieś pojęcie o tym sporcie.
Dodam że v1 to nie jest akurat dla mnie idealny aparat. Prtacuję na innym sprzęcie. Akurat podgląd zdjęcia after nie jest mi potrzebny, zawsze jest dobre. Jak chcę żeby było idealne - staram się i..jest takie.
Ale pisząc o v1 chciałem sprowokować kogoś aby mnie uświadomił że do udanych zdjęć potrzebuję 400d lub 80d. Byłem tego ciekawy.
Z reguły nie piszę na forach. To pierwszy raz. Ponieważ testy optyki na tym jedynym portalu PL oceniam jako prawidłowe.
Nieważne. Pozdrawiam Cię bdziu trzymaj się i do przodu.
Tak sobie myślę przy okazji tych małoszumiących canonów... A może tak porównać zdjęcia z testowanych aparatów pod względem szumów zestawiając zdjęcia zrobione w rawach po odszuminiu w programie graficznym. Wiadomo, że niektóre aparaty mają bardziej agresywne odszumianie i zjadają szczegóły... Myślę, że byłby to ciekawy i wymagający sprawdzian. Ciekawe, bo jeszcze nie widziałem takich porównań...
Nie ma sprawy. CMOSy i CCD robią inne zdjęcia. Każdy wybiera to co mu pasuje. Potem cena i ergonomia. Więc dyskusje o takich szczegółach jak to że canon mniej szumi są ciekawe ale dla kogo. Nikt przecież nie robi 60x40 z iso 1600! A jak ktoś takie lubi to i z canona i nikona można fajne nawet 120x80 zrobić.
Ja z jeszcze innego systemu jestem coby było ciekawiej. A pomysł wziął sie z czystej ciekawośći - przejrzałem sobie po prostu dokładniej kilka testów zaszumienia i czasem trudno zinterpretować wyniki... Sam też nie jestem zwolennikiem wyboru aparatu tylko pod kątem szumów, choć ostatnio wysokie czułości przydają mi się wyjątkowo często, więc dlaczego nie...
Bdziu - a możesz wskazać te "babole" w tym teście, bo jako autor tego testu z chęcią je poprawię. A co do "złych dni kobiet", to ja proponuję, abyś swoje kompleksy z tym związane leczył na innych portalach.
dziękuję redakcji za solidny test
dzięki Wam już wiem, że nie kupię canona 400d
pozdrawiam
eos 400d + tamron 17-50 i jedyny istotny zarzut-ostrość znika. Szkoda, że w teście aparatu przy obliczaniu średniej oceny taką samą wartość ma "układ przycisków" jak jakość zdjęć, bo mnie się wydaje że ogląda się zdjęcia a nie aparat; ) a tu canonowi udaje się wyśmienicie!!!
Właśnie. Oddzielić test jakości zdjęcia od innych elementów. Zgadzam się optyka to podstawa. Poza tym canon "rysuje" ostatecznie lepiej od Nikona i Sony. Widać to jeszcze lepiej po głebokim przetworzeniu zdjęcia. 400D ze względu na plastik i wymiary jest nienajlepszym wyborem. Pod względem zdjęć - pełen profesjonalizm, brak infantylizmu. Przeciwnie 400d tworzy obraz wyjątkowo ciekawie. I tego powodu nawet zaryzykowałbym jego kupienie mimo wad w ergonomii. P.S. W USA kosztuje on 1600 PLN. W UE też są fabryki. Nieźle nas czeszą po kasie.
Do dalszej dyskusji zapraszamy na forum link