Fujifilm Fujinon XF 90 mm f/2 R LM WR - test obiektywu
11. Podsumowanie
- solidna i uszczelniona obudowa,
- rewelacyjna jakość obrazu w centrum kadru,
- dobra rozdzielczość obrazu na brzegu kadru,
- niewielka podłużna aberracja chromatyczna,
- znikoma poprzeczna aberracja chromatyczna,
- niezauważalna aberracja sferyczna,
- prawie zerowa dystorsja,
- świetnie korygowana koma,
- mały astygmatyzm,
- ładny wygląd nieostrości,
- umiarkowane winietowanie,
- cichy i celny autofokus.
Wady:
- wysoka cena,
- praca pod ostre światło po przymknięciu przysłony pozostawia sporo do życzenia.
Mam trochę mieszane uczucia po teście tego obiektywu. Z jednej strony dostajemy instrument prawie pod każdym względem świetny. Mamy solidną i uszczelnioną obudowę, genialną ostrość obrazu już od maksymalnego otworu względnego, rekordowe osiągi po lekkim przymknięciu oraz bardzo dobrze skorygowaną znaczną większość wad optycznych. Gdyby ten obiektyw miał światło f/1.4, nawet przy jego cenie wynoszącej 3799 zł, trzasnąłbym znaczek „Wybór Redakcji” i to pomimo wpadki z odblaskami, a następnie zamknął temat entuzjastycznym podsumowaniem.
Niestety obiektyw ten ma światło f/2.0 i to stwarza już poważny problem. Problem związany z tym, że każdy posiadacz lustrzanki (nie ważne czy pełnoklatkowej czy APS-C/DX) może sobie za kwotę około 1500 zł kupić całkiem udany obiektyw klasy 1.8/85 i wykonać nim zdjęcia nie gorsze niż tym Fujinonem. Co więcej, ten sam użytkownik, w cenie Fujinona, może znaleźć świetną optycznie Sigmę 85 mm f/1.4 EX DG HSM, która może nie wygra z nim pojedynku w centrum kadru, ale jest jaśniejsza i zdecydowanie powalczy na brzegu kadru APS-C/DX. A jak komuś wciąż mało światła, to znów w cenie Fujinona jest w stanie kupić świetnego od pełnej dziury Mitakona Speedmastera 1.2/85.
Jak już jesteśmy przy dobrym świetle, to nie mogę napisać jeszcze jednej rzeczy. Skoro do lustrzanek pełnoklatkowych daje się zrobić dobre optycznie obiektywy 1.2/85, co najmniej takich samych parametrów oczekiwałbym od wysokiej klasy systemu opartego o matrycę APS-C/DX. A tak właśnie myślę o systemie Fujifilm X. Nie boję się w jego przypadku wysokich cen, bo od początku widać, że nie jest to system tani, którego zadaniem jest walczyć z konkurentami ceną. Za tą wysoką cenę chciałbym jednak dostać coś, czego nie da mi nikt inny. Obiektyw o parametrach 2/90 za prawie 4000 zł niezupełnie pasuje do tego scenariusza…