Pentax KP - test aparatu
9. Podsumowanie
Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność
Korpus Pentaksa KP wykonano z metalu (pokrywy ze stopu magnezu) oraz uszczelniono. Jakość wykonania oraz użytych materiałów nie budzi zastrzeżeń. Aparat wydaje się solidny i wytrzymały. Producent zdecydował się umożliwić wymianę gumowej nakładki montowanej na uchwycie – do wyboru mamy trzy modele (S, M i L), różniące się wielkością i kształtem. Oprócz tego w ofercie dostępny jest dodatkowy uchwyt pionowy, oznaczony symbolem D-BG7.
Kanciasta obudowa nie jest szczególnie duża, KP jest bowiem mniejszy i lżejszy od lustrzanek konkurencji. Użytkownik Pentaksa ma do dyspozycji sporą liczbę elementów sterujących, w tym dodatkowe kółko sterujące współpracujące z pokrętłem funkcji. Owo pokrętło ma m.in. trzy pozycje programowalne. Ponadto, mamy dostęp do trzech konfigurowalnych przycisków i aktywnego panelu sterowania, którego zawartość możemy także dostosować. Powyższe aspekty sprawiają, że do głównego menu zagląda się raczej rzadko. Warto jednak dodać, że jest ono dobrze zorganizowane, a poruszanie się po nim nie sprawia najmniejszych trudności. Duża liczba opcji zgromadzonych w zakładce ustawień niestandardowych natomiast pozwalają na dopasowanie sposobu działania wielu funkcji aparatu do potrzeb użytkownika.
3-calowy ekran LCD zapewnia dobrą jakość obrazu i szeroki zakres regulacji jasności. Mechanizm odchylania pozwala na zmianę położenia w jednej płaszczyźnie, co znakomicie podnosi komfort kadrowania w trybie live-view lub podczas filmowania. Na uwagę zasługuje także tryb Night Vision, w którym wszystkie informacje (łącznie z podglądem obrazu w live-view) prezentowane są w odcieniach czerwonego (tak by ułatwić zmianę parametrów podczas nocnego fotografowania). Wizjer z kolei zapewnia ok. 100% krycie kadru i powiększenie x0.95. Oprócz standardowych informacji (np. czas naświetlania, wartość przysłony i ISO) użytkownik może w nim wyświetlić cyfrową poziomicę.
W trybie podglądu na żywo KP umożliwia wygodne powiększanie fotografowanego obrazu, a także wyświetlanie informacji o obszarach prześwietlonych i korzystanie z funkcji focus-peaking (w dwóch wariantach). Tryb filmowy w KP nie jest szczególnie rozbudowany. Oferuje cztery tryby ekspozycji (P, Av, TAv i M), a najwyższa jakość zapisu wideo to Full HD 60i/50i/30p/25p/24p. Ponadto autofokus działa jedynie w trybie pojedynczym i pracuje dość wolno. Plusem testowanego Pentaksa jest funkcja nagrywania filmów poklatkowych, dająca możliwość zapisu wideo w jakości 4K.
Użytkowanie i ergonomia
Ogólna wygoda użytkowania Pentaksa KP należy do umiarkowanych. Korpus nie zapewnia pełnego podparcia dla małego palca, co przy stosowaniu cięższych obiektywów (np. Sigma A 35 mm f/1.4 DG) powoduje pewien dyskomfort przy dłuższym fotografowaniu. Możliwość wymiany nakładki na uchwyt jest miłym dodatkiem, choć nawet największy model nie zapewnia odpowiednio wygodnego chwytu.
Do szybkości działania aparatu nie mamy szczególnych zastrzeżeń. W zakresie podstawowej obsługi KP zachowuje się płynnie. Komunikaty o zajętości aparatu pojawiają się przy korzystaniu z niektórych dodatkowych funkcji (np. Pixel Shift Resolution, zdjęcia HDR), ale opóźnienia wówczas występujące nie są irytujące. W trybie zdjęć seryjnych, korzystając z migawki mechanicznej aparat osiąga deklarowaną prędkość 7 kl/s, aczkolwiek bufor jest w stanie pomieścić jedynie 7 plików RAW. Korzystając z migawki elektronicznej początkowa szybkość fotografowania wyraźnie zmniejsza się (do ok. 4.2 i 4.7 kl/s odpowiednio dla formatu JPEG i RAW), ale całkowita liczba zdjęć wykonanych w ciągu 30 sekund jest praktycznie taka sama.
W świetle 5500 K skuteczność autofokusa utrzymuje się na dobrym poziomie, bowiem zdecydowana większość zdjęć plasuje się w trzech pierwszych przedziałach odchyłek. W świetle żarowym natomiast zanotowaliśmy ponad 70% strzałów w punkt, co jest świetnym wynikiem.
Nie mamy większych zastrzeżeń do pracy systemu pomiaru światła, choć przy fotografowaniu kontrastowych scen trzeba ustawiać ujemną kompensację ekspozycji (do −0.7 EV). Sprawnie działa także stabilizacja matrycy, której efektywność oceniamy na około 3.7 EV. Wprawdzie to deklarowanych 5 EV trochę brakuje, to uzyskany wynik warto pochwalić. Nie do końca skuteczny jest natomiast system czyszczenia matrycy. Podczas testu nie uchronił on bowiem sensora przed osadzeniem się kilku drobin kurzu.
W przypadku testowanego aparatu warto pochwalić liczne funkcje dodatkowe, między innymi interwałometr, tryby TAv i Sv (priorytet odpowiednio czasu i przysłony oraz czułości), funkcja „Dostosowanie kompozycji”, symulacja filtra antyaliasingowego, ASTROTRACER (wymaga zewnętrznego modułu GPS), Pixel Shift Resolution, czy wielokrotna ekspozycja. Podnoszą one użyteczność aparatu i z pewnością zostaną docenione przez większość jego użytkowników.
Rozdzielczość
Zdolność rozdzielcza matrycy KP okazała się bardzo dobra. Testowana lustrzanka wypada lepiej od 80D i A77 II, za to niewiele ustępuje D7200. Brak filtra antyaliasingowego ma swoje odwzierciedlenie w wysokich wartościach odpowiedzi w częstości Nyquista, nie dostrzegamy natomiast śladów wyostrzania ani w RAW-ach, ani JPEG-ach.
Ciekawym dodatkiem, znanym już z modelu K-3 II, jest funkcja Pixel Shift Resolution, bazująca na mikroruchach sensora. Jej działanie polega na wykonaniu czterech ekspozycji z przesunięciem tylko o jeden piksel, składanych potem w jedno zdjęcie. W przypadku plików JPEG zaobserwowaliśmy nawet 30% wzrost MTF-ów. Sam dcraw nie był w stanie poprawnie wywołać takiego kompozytowego pliku RAW, dlatego skorzystaliśmy z oprogramowania producenta, a także aplikacji Adobe DNG Converter. Skromny zysk zdolności rozdzielczej był widoczny tylko w przypadku DCU 5 i jedynie dla wyższych wartości przysłony, warto jednak odnotować istotne zredukowanie efektu mory. Funkcja Korekty ruchu, mająca na celu niwelować artefakty, powstające przy fotografowaniu ruchomych motywów w pewnych sytuacjach sprawdza się należycie. Możemy zauważyć redukcję błędów łączenia poszczególnych obrazów jednak wyłącznie w przypadku niewielkich przesunięć fotografowanego obiektu.
Na podstawie zdjęć naszej tablicy testowej sprawdziliśmy także działanie funkcji symulacji filtra antyaliasingowego. W niektórych miejscach mora została dość skutecznie zredukowana (podobnie jak ostrość obrazu), lecz nie wszystkich.
Balans bieli
Najlepsze odwzorowanie kolorów uzyskaliśmy w świetle naturalnym i błyskowym. Światło żarowe wymaga ustawienia wzorca „żarówka” lub odpowiedniej temperatury barwowej, w przeciwnym razie automatyka zapewni wyraźnie ciepłą dominantę. Dodatkowa opcja w postaci „lekkiej” bądź „silnej” korekcji nie przynosi większej zmiany w efekcie końcowym.
Jakość obrazu w JPEG
Pod względem jakości JPEG-ów, Pentax KP wypada bardzo dobrze w naszym zestawieniu, wyróżnia się bowiem na tle konkurencji in plus. W szerokim zakresie czułości szczegółowość zdjęć pozostaje na wysokim poziomie, a szum nie przeszkadza w odbiorze. Nawet nastawa ISO 12800 wydaje się użyteczna w pewnym sytuacjach.
Możemy pochwalić także funkcję Pixel Shift Resolution, bowiem JPEG-i wykonane z jej wykorzystaniem charakteryzują się lepszą szczegółowością niż te tradycyjne. Widzimy także, że poziom zaszumienia jest niższy. Niestety, zdarza się, że przy wysokich czułościach obraz staje się silnie zażółcony, czego przyczyn nie udało nam się jednoznacznie ustalić.
Lustrzanka Pentaksa oferuje szerokie możliwości wyostrzania obrazu. Zakres zmian tego parametru zawiera się w przedziale od −4 do +4 z krokiem jednostkowym. Ponadto zaimplementowano dwie dodatkowe metody wyostrzania: precyzyjna ostrość oraz wysoka ostrość. Naszym zdaniem najlepsze rezultaty oferuje pierwsza z nich. Warto również wspomnieć o dodatkowych funkcjach urozmaicających fotografowanie w trybie JPEG: krosowanie, filtry cyfrowe i zdjęcia HDR.
Jakość obrazu i szumy w RAW
Wycinki RAW-ów z KP prezentują się bardzo dobrze, bowiem nawet przy czułości ISO 3200 szum praktycznie nie rzuca się w oczy, czego nie można powiedzieć o rywalach. Zmiana wyglądu obrazów widoczna przy ISO 6400, a potem 51200 budzi pewne podejrzenia. Gdy spojrzymy na wykres szumu, jasny stanie się fakt modyfikacji RAW-ów. Dzięki temu przewaga Pentaksa nad pozostałymi lustrzankami jest wyraźna. Przykładowo, dla ISO 6400 poziom zakłóceń (składowej luminancji) w Nikonie D7200 jest wyższy o ok. 1 EV. W przypadku 80D i A77 II różnice się jeszcze większe i wynoszą odpowiednio ok. 1 i 1/3 EV oraz 2 i 1/3 EV.
Test darków także pokazał, że pliki RAW poddawane są modyfikacji. Niemniej jednak, histogramy dla zakresu ISO 100–12800 przypominają swoim kształtem rozkład Poissona. Można mieć natomiast zastrzeżenia do wyglądu darków na wysokich czułościach, widoczne są bowiem niejednorodności w rozkładzie szumu.
Sam dcraw nie dekodował prawidłowo plików RAW, wykonanych przy wykorzystaniu funkcji Pixel Shift Resolution. Wywołaliśmy je zatem w oprogramowaniu producenta, a także (tę samą serię) w aplikacji Adobe DNG Converter. Najlepiej prezentują się te ostatnie, bowiem niski poziom szumu utrzymuje się w szerokim przedziale czułości, przy zachowaniu świetnego odwzorowania detali. Wygląd zdjęć z Digital Camera Utility także jest korzystny, dość prawdopodobne jednak, że program redukuje zakłócenia.
Zakres i dynamika tonalna
W Pentaksie KP, dla ISO 100 liczba tonów sięga 409, a to daje 8.7-bitowy zapis danych. Wynik ten gwarantuje wizualnie gładkie przejścia tonalne, bez widocznej posteryzacji. W tej kategorii KP wypadł tak samo jak Nikon D7200, ciut lepszy rezultat zanotowaliśmy natomiast w Sony A77 II (8.8 bita). Canon z kolei uzyskał 8.5 bita.
Dynamika tonalna dla kryterium jakości obrazu SNR=10 przy ISO 100 wyniosła 9.3 EV. To świetny wynik, wyższy niż w 80D (9.1 EV) oraz A77 II (8.9 EV). Wyższą wartość może się natomiast pochwalić Nikon D7200 (9.4 EV). Dla SNR=1, dynamika w KP sięga 13.6 EV. Warto także pochwalić rezultaty odzyskiwania szczegółów z ciemnych partii obrazu.
Badanie zachowania fotodiod matrycy pokazało, że czułości w zakresie nastaw ISO 100–51200, przedstawione jako średnie wartości ze wszystkich grup senseli, są poniżej wartości nominalnych – wartość średnia znajduje się od ok. 0.3 do 1 EV. Dla kolejnych nastaw czułości zmierzone praktycznie odpowiadają nominalnym. Pojemność studni potencjałów dla bazowej czułości to 80 ke–, natomiast punkt wzmocnienia jednostkowego jest ustawiony dość nisko, bowiem już dla czułości 606 (czyli nieco poniżej nastawy aparatu ISO 800).
Ocena końcowa
Podsumowując, Pentax KP jest całkiem zgrabnym aparatem o dużych możliwościach fotograficznych. Imponuje nam, jak skutecznie inżynierom Pentaksa udaje się wykorzystać ruchomy moduł matrycy. Zaimplementowali bowiem kilka funkcji, których próżno szukać u większości konkurentów, np. Pixel Shift Resolution, czy ASTROTRACER. Połączenie optymalnej ergonomii i możliwości samego sensora czynią ten model bardzo wydajnym narzędziem w ręku doświadczonego użytkownika. Szczególnie, że jakość zdjęć stoi na bardzo wysokim poziomie.
Niestety, wyraźna modyfikacja plików RAW kładzie się cieniem na podejściu firmy do zaawansowanych fotografujących do których jest adresowany ten aparat, bowiem skala tego zjawiska całkiem wyraźna. KP odstaje także od konkurencji pod względem jakości nagrywanych filmów, czy pojemności bufora istotnej podczas seryjnego fotografowania. Powyższe wady nie powinny jednak wykluczyć tego modelu z grona lustrzanek wartych uwagi, należy mieć jednak świadomość odnośnie jego wad i zalet.
Spójrzmy jeszcze na cenę testowanego Pentaksa oraz innych aparatów podobnego segmentu lub w przybliżonej cenie. Za sam korpus KP trzeba obecnie zapłacić około 5500 złotych (na podstawie serwisu Ceneo z dnia 08.06.2017). Ceny innych wybranych przez nas modeli przedstawiają się następująco
- Canon 80D – 4275 zł,
- Canon 6D – 5800 zł,
- Canon 7D Mark II – 5600 zł,
- Nikon D7200 – 3800 zł,
- Nikon D610 – 5600 zł,
- Sony A77 II – 4800 zł.
Na koniec przedstawiamy najważniejsze wady i zalety Pentaksa KP.
Zalety:
- niskie szumy na zdjęciach RAW w szerokim zakresie czułości,
- funkcjonalne i bardzo rozbudowane menu,
- gniazda mikrofonu i HDMI,
- solidny i uszczelniony korpus,
- bardzo dobra ergonomia elementów sterujących,
- trzecie pokrętło sterujące połączone z pokrętłem funkcji,
- podwójny slot kart SD/SDHC/SDXC,
- dobrej jakości wizjer,
- czytelny 3-calowy, uchylny wyświetlacz,
- szeroki zakres regulacji jasności ekranu i funkcja Night Vision,
- funkcjonalny tryb Live View,
- funkcja focus-peaking,
- filmy Full HD,
- autofocus w trybie filmowania (choć dość wolny),
- nastawy manualne filmowania (tryby P, Av, TAv, M),
- dobry pomiar światła,
- bardzo dobra dynamika i zakres tonalny,
- skuteczna stabilizacja obrazu (ok. 3.7 EV),
- celny autofokus (szczególnie w świetle 3000 K),
- funkcja Pixel Shift Resolution,
- funkcja ASTROTRACER,
- funkcja „dostosowywanie kompozycji”,
- funkcja symulacji filtra antyaliasingowego,
- mikroregulacja AF,
- funkcje optymalizacji zakresu tonalnego (D-Range) i HDR,
- filtry cyfrowe (możliwe do zastosowania również po wykonaniu zdjęć),
- wielokrotna ekspozycja,
- interwałometr,
- filmy poklatkowe (w rozdzielczości do 4K),
- elektroniczna poziomica,
- elektroniczna migawka,
- tryby fotografowania TAv i Sv,
- zapis ustawień aparatu w pamięci (tryby USER, od U1 do U5),
- dwa formaty zapisu RAW: PEF lub DNG,
- możliwość wywoływania plików RAW w aparacie,
- wydajny akumulator,
- wbudowany moduł Wi-Fi,
- dobrze działająca aplikacja mobilna.
Wady:
- modyfikacja plików RAW,
- wyraźne odszumianie zdjęć JPEG, pomimo wyłączenia tej funkcji,
- niezbyt dobrze działający automatyczny balans bieli dla światła żarowego,
- okazjonalne problemy z kolorystyką obrazów przy aktywnej funkcji Pixel Shift Resolution,
- niska moc wbudowanej lampy błyskowej,
- brak możliwości nagrywania filmów w jakości 4K,
- brak trybów filmowania Full HD 60p/50p,
- brak opcji ciągłego autofokusa w trybie filmowania,
- nie do końca skuteczny system czyszczenia matrycy,
- niezbyt wygodny uchwyt aparatu,
- mora widoczna okazjonalnie na zdjęciach i filmach.