Nikon Nikkor AF-S 24 mm f/1.8G ED - test obiektywu
5. Aberracja chromatyczna i sferyczna
Aberracja chromatyczna
Jasne Nikkory często nie radziły sobie z podłużną aberracją chromatyczną. Tego nie możemy napisać o modelu 1.4/24, który wydaje się walczyć z tą wadą dość skutecznie. Jej wpływ daje się zauważyć, ale na szczęście nie jest on duży i po przymknięciu przysłony o 1 EV znika prawie całkowicie.
Sporo ciepłych słów możemy napisać też o korygowaniu poprzecznej aberracji chromatycznej. Jej przebieg, dla obu typów detektorów, jest przedstawiony na poniższym rysunku.
Wada ta słabo zależy od typu matrycy i od wartości przysłony utrzymując się wszędzie w przedziale od 0.05 do 0.06%. Wartości te określamy mianem małych, przez co do korygowania poprzecznej aberracji chromatycznej nie mamy żadnych zastrzeżeń.
Nikon D3x, RAW, f/1.8 | Nikon D3x, RAW, f/4.0 |
Aberracja sferyczna
Pierwsze zdjęcie w niniejszym rozdziale pokazuje delikatny efekt „pływania” ogniska. Widać, że po przejściu od przysłony f/1.8 do f/2.5 głębia ostrości delikatnie uciekła do tyłu. Pewne problemy z aberracją sferyczną potwierdza też wygląd rozogniskowanych krążków światła. Pierwszy krążek pokazuje zauważalnie ciemniejszy brzeg niż centrum, a w drugim sytuacja jest odwrotna.
Nikon D3x, f/1.8, przed | Nikon D3x, f/1.8, za |