Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wasz test jak zwykle sprawdza się w praktyce - rewelacyjna ostrość obiektywu, bardzo duża szybkość działania AF, zaawansowane funkcje manualne, bardzo dobra jakość obrazu do ISO200. Faktycznie przydałaby się mniejsza matryca (mniej megapixeli) i moim zdaniem - stopka pod lampę - byłby świetny kompakt dla zaawansowanych fotografow. A tak muszą się zastanawiać - G7 czy LX2...
byłem nim kiedyś poważnie zainteresowany, ale niestety, bezsensowne wepchanie do niego 10mpix dało znać o sobie i szumy są dla mnie na niedopuszczalnym poziomie jak na sprzęt za takie pieniądze, gdyby było 5 no góra 6 Mpix pewnie Iso800 było by używalne, a tak marketing wygrał nad zdrowym rozsądkiem a ja dzięki temu zaoszczędziłem sporo kasy gdyż nabyłem sporo tańszego FujiFinepix F41fd który miażdży Panasa jeśli chodzi o prędkości i szumy.
Wybór trudny, LX2 ma szeroki kąt i jeśli masz np. monitor panoramiczny, to latwiej bedzie Ci przegladac fotki. Minus to spore szumy. Wiele mozna zyskac robiac fotki w trybia RAW, ale wtedy sa duze i dlugo sie zapisuja, co trzeba wziac pod uwage. Gdyby G7 miał szeroki kąt lub tryb RAW, to chyba wybor bylby prosty. Niestety tak nie jest ;-/ Jezeli nie zalezy Ci na bardzo malych gabarytach, to warto zwrocic uwage na Panasonica TZ1/TZ2. Ciekawym aparatem "do wszystkiego" jest tez Canon S3 IS (po zakupieniu konwertera zyskasz rowneiz szeroki kat). Niestety oba nie maja zapisu RAW.
Fuji-ki (f10-f31fd) to kompromis, mają sporo wad (aberracje, brak szerokiego kąta, manuala, Raw) ale wysokie iso i prędkość działania mają prawie na poziomie lustrzanek, dla osób potrzebujących dobrego wysokiego ISO "do kieszeni" Fuji nie ma w tej chwili konkurencji nawet w modelach o sporo większej cenie. Może kiedyś się doczekamy prawdziwego kompaktu dla zaawansowanych w którym nie będzie kompromisów tylko jakość lustra zamknięta w małej obudowie.
Ludzie, czy wy naprawde tacy jestescie czy tylko udajecie ? jesli ci jeden z drugim przeszkadza to, ze aparat ma 10Mpixeli, to sobie zmniejszaj zdjecia do 6, i iso 800 bedziesz mial uzyteczne. Jak za malo pixeli to biadolą, jak za duzo tez...
Tu nie chodzi o zmniejszanie. Tu chodzi o to, że jakość obrazu byłaby najprawdopodobniej lepsza przy 5-6 MPix, z tego względu, że piksele byłyby mniej upakowane na matrycy, która na wyższych czułościach mniej by szumiała.
Ale czy zmniejszone zdjecie z 10mpix do 5-6, bedzie gorzej wygladalo niz zdjecia zrobione (takim samym) aparatem ktory ma matryce 5-6mpix ? Gorsze raczej nie bedzie, ba, zaryzykuje stwierdzenie, ze bedzie lepsze ;) Poza tym nawet jesli matryca bardziej szumi przy tym z 10mpix, to przy resizie do 5 szumy takze sie zmniejsza. Zgodze sie natomiast z tym, ze jesli wzielibysmy 2 aparaty, jeden z matryca 10mpix, a drugi z 5-6 i obydwoma zrobilibysmy zdjecia w rozdzielczosci 5mpix, to lepsze bedzie z tego ktory ma jak to okresliles 'mniej upakowane piksele na matrycy'.
Po resize szumy się zmniejszą, choć niekoniecznie do tak małego poziomu jak w przypadku zastosowania od razu 5-6 MPix. Szum to jednak nie jedyna wada. Duża matryca, to wolniej działający aparat, gorszy tryb seryjny, mniej zdjęć na karcie itp.
Dobrze wiedziec :) bede pamietal zeby przy zakupie kompakta brac tego z jak najmniejsza ilosci pixeli ;P Tak czy inaczej dzisiaj kupilem sobie d80 + nikkor 50mm f/1.8d i swiat stal sie piekny :D pozdrawiam :] (ps. i wcale nie narzekam ze ma az 10megapix ;P)
Trzeba brać takiego, którego matryca jest dobrze dobrana do jakości optyki. W LX2 10 MPix to za dużo, jedyny sens zastosowania takiego detektora to marketing. A jeśli chodzi o D80, to jeszcze nie tak dawno wszyscy nikoniarze twierdzili, że 6 MPix to w zupełności wystarcza. Szczególnie było to widoczne po premierach 20D i 350D, gdy po drugiej stronie barykady królowały D50 i D70s ;)
no 6 wystarcza, bo 2mpix w ta czy w ta, co to za roznica ;) ale >4 to juz jest troche ;) Nie uwazam sie za nikoniarza (przynajmniej jeszcze nie;)), w sumie to moj pierwszy w zyciu aparat ;). Co do tych kompaktow to jeszcze zalezy kto i do czego bedzie go uzywal. Osobicie bralbym takiego z 10mpix, chocby do robienia textur. ale sa ludzie ktorzy nigdy nie beda ogladali fotek w pelnej rozdzialce i im w zupelnosci wystarczy 3-5megapixelowy aparat, ale w miare szybko dzialajacy.
moim skromnym zdaniem jest to całkiem fajny aparat. dużo ustawień manualnych co pozwala na znaczne możliwości fotografowania. Szumy są ale jak wydrukujemy zdjęcia to nawet przy 400iso są bardzo ładne.
Mój komentarz przychodzi trochę późno - ale za to po 3 latach użytkowania tego aparatu. Dawno już zaniechałem robienia jpeg i ograniczam się wyłącznie do RAW. Głównym mankamentem Lumixa jest bardzo "podkręcony" obraz, przede wszystkim kontrast. Ten kontrast pozostaje zbyt duży nawet wtedy, gdy maksymalnie go zmniejszymy w ustawieniach aparatu. Ale jest na to rada - obróbka pliku RAW. Dlatego zdumiała mnie konstatacja Redakcji, z której wynika, że RAW z lx-2 ma mniejszy zakres dynamiki niż jpeg (odpowiednio 5.5 oraz 6.5 EV)! O ile w RAW -ie zmniejszymy kontrast, to zobaczymy jak odzyskujemy szczegóły zarówno w światłach jak i w cieniach do całkiem przyzwoitego poziomu! Bo przecież ten odzyskany zakres zdjęcia nie został przez konwerter RAW dorysowany "z głowy"! Dlatego Niemcy w swoich testach podają, że Lumix ma taką samą dynamikę jak np. Canon G9. Lumixa można zestawiać nawet z Sigmą dp1, która najwyraźniej uzyskuje tak imponujący zakres tonalny kosztem kontrastu. Kłaniam się.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Wasz test jak zwykle sprawdza się w praktyce - rewelacyjna ostrość obiektywu, bardzo duża szybkość działania AF, zaawansowane funkcje manualne, bardzo dobra jakość obrazu do ISO200. Faktycznie przydałaby się mniejsza matryca (mniej megapixeli) i moim zdaniem - stopka pod lampę - byłby świetny kompakt dla zaawansowanych fotografow. A tak muszą się zastanawiać - G7 czy LX2...
byłem nim kiedyś poważnie zainteresowany, ale niestety, bezsensowne wepchanie do niego 10mpix dało znać o sobie i szumy są dla mnie na niedopuszczalnym poziomie jak na sprzęt za takie pieniądze, gdyby było 5 no góra 6 Mpix pewnie Iso800 było by używalne, a tak marketing wygrał nad zdrowym rozsądkiem a ja dzięki temu zaoszczędziłem sporo kasy gdyż nabyłem sporo tańszego FujiFinepix F41fd który miażdży Panasa jeśli chodzi o prędkości i szumy.
uupsss błąd, wybiegam w przyszłość ;) oczywiście chodziło mi o F31fd :)
Wybór trudny, LX2 ma szeroki kąt i jeśli masz np. monitor panoramiczny, to latwiej bedzie Ci przegladac fotki. Minus to spore szumy. Wiele mozna zyskac robiac fotki w trybia RAW, ale wtedy sa duze i dlugo sie zapisuja, co trzeba wziac pod uwage. Gdyby G7 miał szeroki kąt lub tryb RAW, to chyba wybor bylby prosty. Niestety tak nie jest ;-/ Jezeli nie zalezy Ci na bardzo malych gabarytach, to warto zwrocic uwage na Panasonica TZ1/TZ2. Ciekawym aparatem "do wszystkiego" jest tez Canon S3 IS (po zakupieniu konwertera zyskasz rowneiz szeroki kat). Niestety oba nie maja zapisu RAW.
P.S. Co do aparatow Fuji mamy spore zaleglosci, ktore mam nadzieje, ze uda sie nadrobic.
Fuji-ki (f10-f31fd) to kompromis, mają sporo wad (aberracje, brak szerokiego kąta, manuala, Raw) ale wysokie iso i prędkość działania mają prawie na poziomie lustrzanek, dla osób potrzebujących dobrego wysokiego ISO "do kieszeni" Fuji nie ma w tej chwili konkurencji nawet w modelach o sporo większej cenie.
Może kiedyś się doczekamy prawdziwego kompaktu dla zaawansowanych w którym nie będzie kompromisów tylko jakość lustra zamknięta w małej obudowie.
" Co do aparatow Fuji mamy spore zaleglosci, ktore mam nadzieje, ze uda sie nadrobic."
Spore ? Gigantyczne !!
Ludzie, czy wy naprawde tacy jestescie czy tylko udajecie ? jesli ci jeden z drugim przeszkadza to, ze aparat ma 10Mpixeli, to sobie zmniejszaj zdjecia do 6, i iso 800 bedziesz mial uzyteczne. Jak za malo pixeli to biadolą, jak za duzo tez...
Tu nie chodzi o zmniejszanie. Tu chodzi o to, że jakość obrazu byłaby najprawdopodobniej lepsza przy 5-6 MPix, z tego względu, że piksele byłyby mniej upakowane na matrycy, która na wyższych czułościach mniej by szumiała.
Ale czy zmniejszone zdjecie z 10mpix do 5-6, bedzie gorzej wygladalo niz zdjecia zrobione (takim samym) aparatem ktory ma matryce 5-6mpix ? Gorsze raczej nie bedzie, ba, zaryzykuje stwierdzenie, ze bedzie lepsze ;) Poza tym nawet jesli matryca bardziej szumi przy tym z 10mpix, to przy resizie do 5 szumy takze sie zmniejsza. Zgodze sie natomiast z tym, ze jesli wzielibysmy 2 aparaty, jeden z matryca 10mpix, a drugi z 5-6 i obydwoma zrobilibysmy zdjecia w rozdzielczosci 5mpix, to lepsze bedzie z tego ktory ma jak to okresliles 'mniej upakowane piksele na matrycy'.
Po resize szumy się zmniejszą, choć niekoniecznie do tak małego poziomu jak w przypadku zastosowania od razu 5-6 MPix. Szum to jednak nie jedyna wada. Duża matryca, to wolniej działający aparat, gorszy tryb seryjny, mniej zdjęć na karcie itp.
Dobrze wiedziec :) bede pamietal zeby przy zakupie kompakta brac tego z jak najmniejsza ilosci pixeli ;P Tak czy inaczej dzisiaj kupilem sobie d80 + nikkor 50mm f/1.8d i swiat stal sie piekny :D pozdrawiam :] (ps. i wcale nie narzekam ze ma az 10megapix ;P)
Trzeba brać takiego, którego matryca jest dobrze dobrana do jakości optyki. W LX2 10 MPix to za dużo, jedyny sens zastosowania takiego detektora to marketing. A jeśli chodzi o D80, to jeszcze nie tak dawno wszyscy nikoniarze twierdzili, że 6 MPix to w zupełności wystarcza. Szczególnie było to widoczne po premierach 20D i 350D, gdy po drugiej stronie barykady królowały D50 i D70s ;)
no 6 wystarcza, bo 2mpix w ta czy w ta, co to za roznica ;) ale >4 to juz jest troche ;) Nie uwazam sie za nikoniarza (przynajmniej jeszcze nie;)), w sumie to moj pierwszy w zyciu aparat ;). Co do tych kompaktow to jeszcze zalezy kto i do czego bedzie go uzywal. Osobicie bralbym takiego z 10mpix, chocby do robienia textur. ale sa ludzie ktorzy nigdy nie beda ogladali fotek w pelnej rozdzialce i im w zupelnosci wystarczy 3-5megapixelowy aparat, ale w miare szybko dzialajacy.
moim skromnym zdaniem jest to całkiem fajny aparat.
dużo ustawień manualnych co pozwala na znaczne możliwości fotografowania.
Szumy są ale jak wydrukujemy zdjęcia to nawet przy 400iso są bardzo ładne.
Mój komentarz przychodzi trochę późno - ale za to po 3 latach użytkowania tego aparatu. Dawno już zaniechałem robienia jpeg i ograniczam się wyłącznie do RAW. Głównym mankamentem Lumixa jest bardzo "podkręcony" obraz, przede wszystkim kontrast. Ten kontrast pozostaje zbyt duży nawet wtedy, gdy maksymalnie go zmniejszymy w ustawieniach aparatu. Ale jest na to rada - obróbka pliku RAW. Dlatego zdumiała mnie konstatacja Redakcji, z której wynika, że RAW z lx-2 ma mniejszy zakres dynamiki niż jpeg (odpowiednio 5.5 oraz 6.5 EV)! O ile w RAW -ie zmniejszymy kontrast, to zobaczymy jak odzyskujemy szczegóły zarówno w światłach jak i w cieniach do całkiem przyzwoitego poziomu! Bo przecież ten odzyskany zakres zdjęcia nie został przez konwerter RAW dorysowany "z głowy"! Dlatego Niemcy w swoich testach podają, że Lumix ma taką samą dynamikę jak np. Canon G9. Lumixa można zestawiać nawet z Sigmą dp1, która najwyraźniej uzyskuje tak imponujący zakres tonalny kosztem kontrastu. Kłaniam się.