Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Arek może koledze chodziło o bagnet E :) Bardzo mnie to cieszy, bo sam się napalam na ten system. Wciąż tylko nie wiem, czy bardziej przekonuje mnie bagnet E czy po prostu Sony RX, który wygląda na idealny aparat wycieczkowy. Czekam na test RX mk2 :)
Ceny obiektywów FE są zbyt wysokie, a relacja ceny do jakości (w tym przypadku) jeszcze pogłębia to negatywne wrażenie. Całkowita cena systemu Sony (body + zestaw kilku zoomów o świetle 2.8) jest najwyższa (dla FF, nie uwzględniając LeicaSL).
Koszmarny niewypał. Ten obiektyw zachowuje się jak typowy kitowy zoom. Dobry środek, słabe brzegi do tego ciemny i olbrzymie winietowanie. Przepraszam kity mają spore aberacje chromatyczne, brak tej wady to jedyna zaleta FE35. Takie konstrukcje vide Canon EF40\2.8 STM bronią się niską ceną. Za niewielkie pieniądze początkujący fotograf kupi swoją pierwszą stałkę i zobaczy, że obraz może być ostry także na brzegu kadru. Zawodowiec, ani ambitny fotoamator nie kupi stałki 35mm ze światłem 2,8. Mając do wyboru za podobną cenę SIGMĘ Art 35\1,4 i Soniacza FE35\2,8 kto z kolegów kupi Sony? Pytanie jest na poważnie. Ciekawi mnie czy na forum znajdzie się ktoś do kogo jest adresowany ten obiektyw?
Zapomniałem pochwalić producenta za genialną osłonę przeciwsłoneczną. Jest piękna, praktyczna i może być stale na obiektywie. Chyba nie ma możliwości zamknięcia dostępu do przedniej soczewki, bo to byłby ideał. Dla tej osłony warto przeczytać o tym obiektywie.
Ja tam lubię winietowanie, ale wolę mieć wybór kiedy ma być, a kiedy nie, a tutaj na f5.6 jest też i widać to już na miniaturkach. Swoją drogą, czemu w body to nie jest korygowane? Cena w porównaniu do konkurencji, zwłaszcza biorąc pod uwagę jakość - fatalna.
@fotoG3 "Ciekawi mnie czy na forum znajdzie się ktoś do kogo jest adresowany ten obiektyw?"
Podejrzewam, że ten obiektyw był robiony przede wszystkim z myślą o niewielkich rozmiarach, po części też małej wadze - żeby podpięty pod którąś A7 mógł być zawsze pod ręką, upchnięty gdzieś na swoim stałym miejscu w torbie.
To jest atut, który może skusić niejednego pasjonata fotografii, nie tylko streetowca. Mnie się też taka idea podoba. Gdyby tylko nie ta wpadka z ostrością na peryferiach... RX1R II dwa robi to jednak o wiele lepiej, tyle że - wiadomo - cenę ma, powiedzmy, studzącą entuzjazm i nie pozwala podpinać innych szkieł.
Na marginesie, z powyżej opisanego powodu trudno mi się zgodzić z Arkiem, porównującym to szkło do jaśniejszej i lepszej optycznie Sigmy Art. To nie jest ta sama kategoria obiektywów, Sigma to kolos, nie spełnia warunków szkła do - w przybliżeniu - kompaktowego zestawu do noszenia ze sobą na co dzień.
A pozostając przy małych rozmiarach - co da na A7 fajny obrazek za rozsądną cenę? Przyjmując, że musi być AF? Bo stare, charakterne manuale - wiadomo, bywają świetną parą do stabilizowanej matrycy, ale pozostańmy przy nowocześniejszych, wygodniejszych w obsłudze szkłach. Co byście zaproponowali przy wymogu małych rozmiarów, dobrej jakości i AF?
Koszmarny niewypał. Ten obiektyw zachowuje się jak typowy kitowy zoom. Dobry środek, słabe brzegi do tego ciemny i olbrzymie winietowanie. Przepraszam kity mają spore aberacje chromatyczne, brak tej wady to jedyna zaleta FE35. Takie konstrukcje vide Canon EF40\2.8 STM bronią się niską ceną. Za niewielkie pieniądze początkujący fotograf kupi swoją pierwszą stałkę i zobaczy, że obraz może być ostry także na brzegu kadru. Zawodowiec, ani ambitny fotoamator nie kupi stałki 35mm ze światłem 2,8. Mając do wyboru za podobną cenę SIGMĘ Art 35\1,4 i Soniacza FE35\2,8 kto z kolegów kupi Sony? Pytanie jest na poważnie. Ciekawi mnie czy na forum znajdzie się ktoś do kogo jest adresowany ten obiektyw?''
Po pierwsze nie wiem jaki kit pełnoklatkowy ma f2.8 na 35mm. Po drugie popatrz na wielkość kita i tej stałki, to są zupełnie różne zastosowania... Od kita na A7 jest 3 razy lżejszy a daje lepszą jakość zdjęć. Oprócz ostrości są jeszcze dystorsje, zachowanie pod światło, kontrast... Sigma Art tylko przez LAEA4 za dodatkowe 1000-1300zł. I jaka waga i wielkość tego zestawu przy tym zeissie? Sam bym tyle za tego zeissa nie dał ale jak bym potrzebował malucha 35mm z AFem to bym go na pewno nabył bo to świetne szkiełko;) A marudzą na niego najbardziej osoby które nie są nim w ogóle zainteresowane bo im kit starcza jak widać... A o wybór dla zawodowców się nie martw, mają w czym wybierać w systemie w tej ogniskowej i jak potrzebują coś malutkiego o świetnej jakości to go kupią;]
Arek, jak to zauważył Moriarty chodziło mi o bagnet E. Poza tym to był komentarz pełen entuzjazmu, bo choć sam nie mam systemu, to lubię wasze testy i zawsze twierdziłem, że brak testów szkieł pod "E", to poważny "mamkament" takiego poważnego portalu 😉
Cena tego obiektywu jest kompletnie z dupy wzięta. 4000 zł to można zapłacić za wysokiej jakości szkło ze światłem f/1.8. Stałka o takiej jakości i z takim świtałem nie jest warta nawet 2000.
No ale, żeby było w miarę normalnie powinno być jakieś 1999 zł sugerowana i trochę taniej na półkach w sklepie.
18 sierpnia 2016, 16:39
@deel77 Całkowita cena systemu Sony (body + zestaw kilku zoomów o świetle 2.8) jest najwyższa (dla FF, nie uwzględniając LeicaSL).
Akurat te zoomy szczególnie serii G są najwyższej klasy i większość z nich jest optycznie lepsza od Canona czy Nikona wiec trudno mieć pretensje, że są drogie.
@Borat "Akurat te zoomy szczególnie serii G są najwyższej klasy i większość z nich jest optycznie lepsza od Canona czy Nikona wiec trudno mieć pretensje, że są drogie."
Oh, you! Dr Watson! :)) Postęp technologiczny jest czymś naturalnym, a jego podstawowy sens rynkowy jest taki, żeby zachęcać klientów do kupna (bo może już mają bicykl i dobrze im służy, ale ten nowy rower górski z przerzutkami wydaje się jakiś taki fajniejszy i chcieliby go mieć) - a nie taki, by wraz z nim automatycznie windować ceny.
Wiesz, jak żałosną wydajność miały pierwsze procesory Intela do pecetów i jak ciężką kasę kosztowały? Można było w zamian kupić samochód. Wyobraź teraz sobie, że wraz z każdym kolejnym, coraz szybszym modelem Intel proporcjonalnie podnosiłby ceny...
Sony to firma zasługująca na szacunek, bo robią świetny sprzęt i mają odwagę - oraz umiejętności - by wprowadzać nowe, według niektórych ryzykowne rozwiązania. Ceny mają jednak wysokie, a bywa, że bardzo wysokie i nie ma sensu tłumaczyć tego li tylko jakością. Taką mają strategię rynkową, ich prawo. Sigma przyjęła inną, bardziej przyjazną klientom, i ten model też im się finansowo kalkuluje. Wolałbym, by Sony była Sigmą, ale cóż - jest jak jest. Nie jest to powód, by mieć do Sony pretensje, ale na przenajświętszego Latającego Potwora Spaghetti - nie wciskajmy sami sobie kitu, że te obiektywy muszą być tak drogie, bo wymuszają to realia produkcyjne.
Zdaje się mamy faworyta na najgorsze szkła 2016 ( ponieważ nie ma takiej kategorii to niniejszym postuluję wprowadzenie - myślę ze dla czytelników było by to nawet ciekawsze - w sensie unikania niewłaściwych systemów - niż konkurs na najlepsze ) Potwierdza się też że zrobienie dobrego ( w miarę ) szerokiego szkła na bagnet EF jest trudne ( = drogie ) bo bagnet nie został ( dobrze ) na to zaprojektowany.
PS. Nazywanie obiektywu z taką winietą i rozdzielczością na brzegach pełnoklatkowym jest nadużyciem. Dużo lepsze rezultaty będą z a6300 z jakimś prehistorycznym 24mm za 1/4 ceny zestawu testowego !
Kurcze, za niespelna 2.100 pln mozna kupic komplet trzech podobnych stalek Sigma Art z mocowaniem Sony-E pod APS-C, kapitalnych optycznie (19, 30 i 60 mm f/2.8). Zatem cena tego obiektywu jest kompletnie z dupy wzięta, jak przedmowca, Pan Borat rzekl.
focjusz, nie nazwałbym tego szkła najgorsze. Jest po prostu zbyt drogie, dla mnie małe, lekkie i niezbyt jasne szkło o pewnych wadach ma swoje uzasadnienie, pod warunkiem jednak, że nie kosztuje tyle, co dobre 35/1.4 innego producenta. A tak z ciekawości, co jest źle zaprojektowane w bagnecie FE? (nie EF, jak napisałeś)
18 sierpnia 2016, 19:15
No ba, za tysiaka można kupić odpowiednik m4/3, czyli Olympus 17/2.8 (też przetestowany jako pierwszy z systemu) ;) ;)
18 sierpnia 2016, 19:19
@focjusz Potwierdza się też że zrobienie dobrego ( w miarę ) szerokiego szkła na bagnet EF jest trudne ( = drogie ) bo bagnet nie został ( dobrze ) na to zaprojektowany.
Ile można te bzdury powtarzać? Co jest źle zaprojektowane w bagnecie E?
Jakoś powstają szkła takie jak Zeiss Batis 18, Voigtlander 10 , Voigtlander 12 i Voigtlander 15.
To, że powstają nie znaczy, że na brzegach pracują dobrze.
Bagnet FE ma swoje zalety i wady, jak wszystkie systemy pełnoklatkowe, gdzie tylna soczewka jest blisko matrycy. Problemy z telecentrycznością będą występować w całej masie szkieł szerokokątnych, chyba że te szkła będą ogromne. Coś, za coś...
fotopstryk - stałka f2.8 na apsc a na FF to jednak nie to samo;) Te sigmy zresztą już na nexach nie miały niestety żadnego sensu - ani specjalnie mniejsze od kita, ani specjalnie jasne na gorsze warunki świetlne, ani małej GO mimo że to stałki, niespełna działkę ciemniejszym kitem można było utrzymać lepsze czasy bo miał stabilizację dającą 2-3 działki... Może wygryzły niektóre pleśniaki (szczególnie szersze z którymi jest ciężko) ale to raczej tyle. Ale nie pogardziłbym czymś sensownym w przyzwoitej cenie od sigmy na A7;) Wciąż brakuje małych szkiełek a kit jest już dość spory...
focjusz - 24/1.8mm sonego jest ich najlepszym szkłem na nexy, nie wiem czy zjadłby na śniadanie tego 35/2,8 ale na pewno jest DWA RAZY większy i cięższy, nie uszczelniany, niepełnoklatkowy, nie może mieć stabilizacji z body (bo nexy jeszcze nie mają w żadnym) i jest droższy mimo że to teoretycznie odpowiednik w GO tego 35/2.8 i jest 'prehistoryczny'... Natomiast na pewno nie nazwałbym tej 35tki najgorszą, to jest specyficzne szkło które ma być przede wszystkim małe jak ktoś chce mieć mały pełnoklatkowy system bezlustrowy i sam bym go pewnie nabył do codziennego noszenia jak by był sensowniej wyceniony:)
A z tym 'źle zaprojektowanym' bagnetem FE to tylko osoby spoza systemu mają problemy:D:D:D:D
za DxO i DPreview: "35mm F2.8 zwraca doskonałe wyniki testu na Alpha 7R. Jest bardzo ostry, wykazuje stosunkowo niską aberrację chromatyczną i zniekształcenia, i ma akceptowalny poziom winietowania. W rzeczywistości jest to rzeczywiście bardzo blisko do benchmarku Sigma 35mm F1.4 DG HSM , który jest jednym z najostrzejszych obiektywów testowanych przez nas."
i link do porównania z rzeczoną sigmą 35 1.4 ART na Nikonie D800 (ta sama matryca):
Jasne - najgorsze szkło roku - chyba tylko wg focjusza :P oczywiście po przeczytaniu testu na optycznych ;) bo wg innych na brzegu FF jest identycznie ostry jak wychwalana sigma a w centrum ustępuje jej o włos
@Szabla - może jednak lepiej jeżeli Optyczni nie testują szkieł sony bo albo daliście im sponiewieraną sztukę albo mają jakieś zaszłości systemowe... nie wspomnę o tym, że testowali na A7R2 gdzie wyniki powinny być lepsze od D800
To zadziwiające, że można mieć radość z bycia hejterem... ja jakoś nie mam wewnętrznej potrzeby jechania po szkłach innych systemów. Czyżby potrzeba dowartościowania się przekonywaniem innych, że są idiotami skoro weszli w system na cztery litery?
Tak narzekacie, że system Sony jest wyjątkowo drogi a nikt nie zauważa, że inni producenci idą w dokładnie tym samym kierunku. Nikon podnosi ceny obiektywów w Europie, nowe korpusy wycenia też bezlitośnie (D500). Nie wiem jak z Canonem ale ciekaw jestem jak wycenią teraz nowy 5d. Sprzedaż sprzętu spada kolejny rok to się podnosi ceny jednostkowe. Test tej 35-tki wyważony i fajnie, że w ocenie uwzględnia stosunek jakości do ceny.
Warto dodać, że ma od sigmy o niebo celniejszy AF co w praktyce poskutkuje tym iż większość zdjęć w praktyce może być lepsza.
Dla porządku nadmienię, że ani nie posiadam w/w szkła ani nie znajduję się na niczyjej (w tym sony) liście płac jednak niektóre testy na Optycznych traktuję z przymrużeniem oka szczególnie wtedy kiedy dramatycznie odbiegają od rzeczywistości widzianej przez innych testujących.
dARTi - jeśli fizyka przeczy testom na Dpreview i DXO tym gorzej dla fizyki.
Duże, jasne i świetne szkło takie jak Sigma 1.4/35 ma być tak samo dobre, jak o 2 EV ciemniejszy, zawierający dwa razy mniej soczewek i konstruowany z myślą o zachowaniu małych rozmiarów Sony/Zeiss 2.8/35. Wow... Cuda, Panie, cuda w tym Zeissie...
Tiaaa... U Sigmy 24% na f/2.8 czyli mniej niż u Sonnara na f/22... Swoją drogą Sonnar to pierwszy obiektyw na prawie 400 przetestowanych, dla którego musiałem podawać winietowanie aż do przysłony f/22. Bo nawet tam było widoczne...
Rozumiem, że twierdzicie panowie, iż inni kłamią bo małe szkło nie może być (w porównywalnym zakresie) równie dobre jak duże i ciężkie bo LOGIKA podpowiada, że nie jest to możliwe. No nieźle. Ciężko dyskutować z TAKIMI argumentami :D Mnie to w sumie lotto - to szkiełko nigdy nie znalazło się w kręgu moich zainteresowań bo aż taka miniaturyzacja nie jest mi potrzebna. Niech będzie po waszemu zatem. Też uznam, że to niemożliwe i przestanę czytać zagramanicznych kłamliwych oszczerców ;)
dARTi: "Rozumiem, że twierdzicie panowie, iż inni kłamią bo małe szkło nie może być (w porównywalnym zakresie) równie dobre jak duże i ciężkie bo LOGIKA podpowiada, że nie jest to możliwe. No nieźle. Ciężko dyskutować z TAKIMI argumentami :"
Jest olimpiada, zerknij sobie do telewizora. W zasadzie chyba każdy fotoreporter gania z jakimś teleskopem o słusznych gabarytach. A nie lepiej byłoby zapodać do ręki np. Fujifilm S9800 o 50-cio krotnym powiększeniu? Waży tylko 700 gramów (i już z obiektywem).
Skoro mniejsze szkło jest tak samo dobre jak większe to po co nosić te kilogramy?
dARTi - po co takie argumenty? Nie wiem, kto testuje u dpreview, ale tam wielokrotnie ludzie już udowadniali, że nie mają pojęcia o fizyce, optyce i metodach pomiarowych oraz teorii rachunku błędu pomiarowego. Pisałem o tym np. tutaj: link link
Ja jestem fizykiem i mam o tych rzeczach jakie takie pojęcie, stąd jeśli publikuje jakieś wyniki muszę mieć je sprawdzone na kilka sposobów. A fizyka dla takich małych szkieł jest bezwzględna.
Żeby dyskutować merytorycznie. Można sobie zerknąć roz. 7 tego testu i testu Sigmy i popatrzeć na krążki bokehu, bo one pokazują o wiele więcej niż sam bokeh. Róg kadru A7R II po podłączeniu Sony 2.8/35 widzi na f/2.8 taki fragment obiektywu: link to jest mniej niż połowa, co więcej sporą część tego co widzi stanowi brzeg soczewki, gdzie aberracje są największe. Takie coś nie może dać dobrego obrazu na brzegu kadru...
Dla odmiany Sigma A 1.4/35 widzi na f/2.8 tyle: link czyli zbiera światło prawie z całego toru.
Mówienie więc, że Zeiss 2.8/35 da taki sam obraz jak Sigma 1.4/35, nie tylko przeczy prawom fizyki, zdrowemu rozsądkowi ale także kilku prostym testom, które może wykonać każdy (ot choćby właśnie ten z krążkiem). Nie trzeba przy tym być redaktorem Optyczne.pl czy DXO/Dpreview, ale warto rozumieć co się mierzy i umieć zinterpretować wyniki.
Sonnar 2.8/35 to fajny obiektyw. Gdyby nie jego cena, moje podsumowanie byłoby bardzo optymistyczne, bo nigdy nie krytykuje obiektywów, gdzie ideą konstruktorów było zachowanie małych rozmiarów i pomimo tego udało im się wygenerować ostre obrazy w centrum kadru.
@ ikit18 "stałka f2.8 na apsc a na FF to jednak nie to samo" Wiem. Ale mi to dynda, bo mam body APS-C. (Subiektywnie to ocenilem.)
"ani małej GO mimo że to stałki" A co ma "stalka" do rzeczy? Stalka 50/2.8 ma wieksza GO od zooma np. 24-70, ustawionego na 50/2.8 ?
"kitem można było utrzymać lepsze czasy bo miał stabilizację dającą 2-3 działki..." Stabilizacja to substytut statywu a nie jasniejszego obiektywu. Nie wiesz o tym?
"Może wygryzły niektóre pleśniaki (szczególnie szersze z którymi jest ciężko) ale to raczej tyle." Po tej wypowiedzi stwierdzam, ze nie znasz wcale serii Sigmy Art pod Sony E lub MFT. (Rece opadly.)
Dodam jeszcze że nie jestem hejterem Sony - a wręcz przeciwnie wielokrotnie wczesniej go chwaliłem dająć za przykład inż CiN Ale to nie znaczy że każdy ich wynalazek - zwłaszcza cenowy - muszę akceptować
@Arek - daleki jestem od tego żeby podważać kompetencje kogoś kto w temacie wie nieporównywalnie więcej ode mnie i być może innych testerów. Być może posiadasz patent na jedynie słuszną prawdę prawdziwą wynikającą z doskonałego rozumienia teorii. Choć ta o mocno ściętych krążkach i ich ewidentnym wpływie na słabość brzegu w przypadku ostatnio testowanego otusa niespecjalnie się chyba sprawdziła. Nie mnie oceniać. Nie znam się. Czasem tylko odnoszę wrażenie, że w przypadku różnych konstrukcji (czy może różnych producentów) te same (czy podobne) wyniki pomiarów są mniej lub bardziej wygodne. W przypadku sony (czy też skundlonego przez sony zeissa) są zazwyczaj mniej wygodne. Choć to pewnie przypadek. Wiadomo - każda pliszka swój ogonek chwali. Nie dziwi też zatem fakt, że do testów ulubionych marek (nie czarujmy się - każdy ma jakieś ulubione) można przyłożyć się nieco bardziej. A może tak właśnie robi konkurencja. Oni być może bezgranicznie kochają sony :D. Wracając do wałkowanego FE35 - u nich wyszedł bardzo dobrze a u Was w sumie całkiem kiepsko. Trzeba pewnie wyciągnąć średnią arytmetyczną co w sumie nie ma dla mnie znaczenia bo i tak go nie kupię. Podobnie jak sigmy ;). Dokładnie jak napisał focjusz (w tym przypadku się z nim zgadzam) nie każdy wynalazek - zwłaszcza cenowy - muszę akceptować. Z tym, że to najgorszy obiektyw roku jednak bym polemizował. Dla ścisłości 2013 roku a wtedy faktycznie ostrzejszych od niego szkieł było jak na lekarstwo. Nawet jeśli ma rekordowo ścięte krążki i absurdalną winietę. Podobnie jak otus.
Gdzie w przypadku otusa akurat można mieć uzasadnione pretensje o takie wpadki ale przy takim maleństwie jak ta 35ka to wygląda jakbyście na siłę chcieli się do czegoś przyczepić. Szkła leicy też winietują jak wściekłe ale tam to chyba cecha rozpoznawcza. Otusy winietują pomimo wszystko - nawet większa odległość od matrycy nie pomaga...
@dARTi - pod żadnym pozorem nie należy wyciągać średniej z różnych testów. Najlepiej nauczyć się testy interpretować i wyciągać własne wnioski. Wymaga to zrozumienia procedury testowej i porównania wyników ze zdjęciami przykładowymi oraz własnymi wrażeniami na temat kilku, a najlepiej kilkudziesięciu obiektywów (wiem, o to drugie ciężko, ale takie byłby optimum).
Moim zdaniem tylko takie pełne zrozumienie testu i swoich potrzeb pozwala na sensowny wybór obiektywu do na podstawie wyników testu. W przeciwnym razie równie dobrze można kupować na ślepo, bo i tak nie wiemy, o co chodzi :P
No chyba, że ktoś czyta testy z ciekawości i pędu do wiedzy. Jednak i w tym wypadku należałoby rozumieć, co się czyta.
@ ikit18 "stałka f2.8 na apsc a na FF to jednak nie to samo" Wiem. Ale mi to dynda, bo mam body APS-C. (Subiektywnie to ocenilem.)
"ani małej GO mimo że to stałki" A co ma "stalka" do rzeczy? Stalka 50/2.8 ma wieksza GO od zooma np. 24-70, ustawionego na 50/2.8 ?
"kitem można było utrzymać lepsze czasy bo miał stabilizację dającą 2-3 działki..." Stabilizacja to substytut statywu a nie jasniejszego obiektywu. Nie wiesz o tym?
"Może wygryzły niektóre pleśniaki (szczególnie szersze z którymi jest ciężko) ale to raczej tyle." Po tej wypowiedzi stwierdzam, ze nie znasz wcale serii Sigmy Art pod Sony E lub MFT. (Rece opadly.)
@ryszardo - przecież jaja se robię z tą średnią ;) śmieszy mnie tylko hejtowanie w sumie bardzo zacnego szkła za wady które są nieodzowne w tej kategorii. Realną alternatywą dla kombo a7r2 z tym szkłem jest zafiksowany na stałe rx1 m2. Pewnie wyjdzie trochę lepiej jakościowo ale to kompakt i koniec. A tu wyjeżdżają z sigmą która jest z innej bajki wielkościowej szczególnie podpięta do D800 tylko dlatego, że ma cenę porównywalną a idealna wcale taka nie jest bo AF kuleje. Absurdalny pomysł. Jak na swoją wielkość to szkło jest genialne i próba obalenia tego jednym testem jest karkołomna bez względu na to jak dobrym fizykiem jest testujący. Ale skutek jak widać jest osiągnięty w 100% bo łatka najgorszego szkła roku została przypięta. Potencjalnie zainteresowany Kowalski który to przeczyta zwątpi i kupi wbrew sobie nikona albo olka. A sponsorzy się cieszą. A niech się cieszą. Ale rzetelności w tym za grosz.
@dARTi - mi bardziej chodziło o to, co miało miejsce we wcześniejszych postach, czyli próby podważania wyników testów poprzez porównanie z innymi pomiarami i to bez znajomości procedury testowej (bo procedura testowa obiektywów DxO nie została nigdzie ujawniona, a przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo). Nie wspominając już o tym, że tam też Sony nie wypada lepiej od Sigmy.
Powyższy obiektyw jest krytykowany głównie za stosunek jakości do ceny, który zdecydowanie nie jest dobry i właśnie po to jest porównanie z Sigmą - obiektyw w porównywalnej cenie, ale bardziej skomplikowany optycznie, ostrzejszy na brzegu kadru i przede wszystkim dużo jaśniejszy. Canon 40/2,8 jest równie mały, nie gorszy optycznie i kilka razy tańszy. Nic nie uzasadnia tak wysokiej ceny Sony/Zeissa.
Tu nie chodzi o to, co jest alternatywą, tylko o pokazanie, że można lepiej w tej samej cenie lub nie gorzej i dużo taniej. I powiedziałbym, że to testowany Sonnar nie jest żadną alternatywą dla Sigmy, bo jest dwa razy ciemniejszy. Wszystko zależy od tego, czego się potrzebuje i jakiej alternatywy szuka.
dARTi - teoria z krążkami bardzo dobrze sprawdziła się dla Otusa. Jedyne miejsce, gdzie był poniżej poziomu przyzwoitości, to brzeg FF na f/1.4, a właśnie tam krążek wyglądał źle.
A ten tekst o hejtowaniu szkła to do mnie był? Tekst z podusmowania: "Mały, poręczny, solidnie wykonany i ostry w centrum – dla wielu osób to wystarczająca rekomendacja do zakupu obiektywu, jeśli jego cena jest odpowiednia." to hejtowanie? Przecież jedyne, do czego się tak naprawdę doczepiam to cena, która jest ewidentnie przesadzona.
Pentaxowy macro Limited o tych samych parametrach jest o połowę tańszy, choć i tak za drogi [mówię o starszej wersji SMC]. I na pewno jest optycznie lepszy... chyba, bo to jedyny Limited którego nie tknęliście. Czyli można i lepiej, i taniej, i zachowując poziom prestiżu.
No bo jaka inna zaleta tej stałki jak ani mała ani mała GO? Ostre szkła to są i na kompaktach...
Jak chcesz w nocy dobre zdjęcia to stałkę f2.8 i tak musisz domknąć i potrzebujesz statyw więc f2.8 stałki nie pomoże, nie wiesz o tym? Poza tym przewaga jasności o 2/3 działki przy obecnych matrycach w stosunku do kita to sorry, nie ma to sensu.
Siedzę w sony e od początku jego wyjścia, znam te szkła, znam konkurencję i sigma jest w tym systemie totalnie bez sensu. 60tka przegrywa ze stabilizowaną ponad działkę jaśniejszą 50/1.8, 19tka z e20 który jest super malutki więc ma chociaż jakąś zaletę, a 30/2.8 jest ciemna i przegrywa ze stabilizowaną i jaśniejszą e35/1.8, touitem 32/1.8, no i są superjasne 35tki manualne, voigtlandery itp. Jedyny sens ma może sigma 30/1.4 ale to już dość duże szkło przy sonym i touicie, no ale nie jest to seria art o której piszesz. Więc mogą ci ręce opadać ale chyba sam nie masz praktycznego pojęcia o systemie E...
dARTi - realną alternatywą dla tego szkła jest jeszcze o połowę droższa i większa, do tego manualna loxia 35/2:p
Swoją drogą co Wy z tą sigmą? Jak ktoś potrzebuje jasną 35tkę to nie będzie patrzył na 35/2.8, a jak ktoś potrzebuje małą 35tkę do bezlustra (które część uważa że muszą mieć małe szkła bo to ich główna zaleta, jakoś tego przy sigmie 35/1.4 z adapterem mało kto pamięta) to nie będzie patrzył na szkła f1,4 (może poza niektórymi manualami)... Jak ktoś się musi mieścić w budżetach to kupuje na co go stać a jak ktoś potrzebuje szkła systemowego to oleje tę sigmę na FE. Przecież jest tyle zmiennych, a to są skrajnie różne obiektywy...
19 sierpnia 2016, 09:47
wow jakie winietowanie! czy to oby obiektyw na pełna klatkę? wg mnie to on jest zaprojektowany max. na matrycę micro4/3 ;)
Kolejny obiektyw Sony w kategorii żarcik roku za który jeszcze trzeba słono płacić. W czym jest problem że na kolejnych obiektywach do A7 wciąż widać te same wady?
(...) Jak ktoś potrzebuje jasną 35tkę to nie będzie patrzył na 35/2.8, a jak ktoś potrzebuje małą 35tkę do bezlustra (które część uważa że muszą mieć małe szkła bo to ich główna zaleta... (...)
Myślę, że ten postulat, albo raczej fałszywe przekonanie, że racją bytu bezlustrowców FF są małe szkła można odłożyć do lamusa. To co wychodzi do pełnoklatkowych Sony, tańsze (jak nowe Samyangi z AF) i droższe, jest duże (w sensie: takie jak odpowiedniki do lustrzanek) i tak raczej pozostanie. Myślę też że rynek i użytkownicy choć w minimalnym stopniu orientujący się w kwestiach technicznych, są już na tyle dojrzali, że nie trzeba w komunikacji marketingowej propagować tego bzdurnego hasła: "nasz aparat nie ma CO PRAWDA lustra (tak jakby to było jednoznaczną wadą, czy cechą pogarszającą jakość zdjęć), ale hej! dzięki temu obiektywy mogą być mniejsze", które na wczesnym etapie było chętnie używane. Chcę wierzyć że jednak ludzie decydujący się na pełnoklatkowy aparat wiedzą już, jaką rolę pełni lustro i że jego braku nie trzeba niczym "rekompensować". Jest tyle unikalnych cech systemu FF Sony, że te małe obiektywy możemy sobie odpuścić.
@Szabla ok, ale po pierwsze - część sporo jaśniejsza, po drugie - przymykane szybko się poprawiają...
Generalnie podoba mi się rozmiar tego obiektywu, praca AF, ostrość. Patrząc na zdjęcia winieta jest, ale nie dokucza jakoś strasznie, ostrość tylko w rogach słabnie, na krawędzi w środku obrazu jest całkiem ok.
Potrzebuję tej ogniskowej do focenia na ulicy, ale.... jak widzę cenę za ten obiektyw link to mam wrażenie, że rżną mnie w zad.
(Wiem, nie można ich porównywać bo inne pole widzenia ale uparłem się i porównuję).
ten obiektyw z matryca sony dal majwyzsza srednia rozdzielczosc srodek/brzeg = 47,5 lp/mm , otus 28/1,4 z matryca canona 48,5 lp/mm
srednio nie jest wiec gorzej , w Centrum ten da wyzsza rozdzielczosc i to wyraznie. w sumie jakosc bedzie porownywalna , reszte bledow sie koryguje w obrobce. cena ? - zeiss przeciera szlaki na przyszlosc. Takiej ceny spodziewalbym sie gdzies za 5 - 10 lat. - jest za wysoka. Moim zdaniem winna byc nie wyzsza niz np dla Canona 35/2 IS.
Panie Arku bez przesady można zaprojektować dobry mały obiektyw pod ff ..natomiast sony zrobiło coś bardzo małego ; Warto by podawać nie srednicę mocowania filtra ale srednicę soczewki bo na mój gust sony ma srednicę zblizona do pentaxa 40 XS ...;
@ MatthiasWro - dlatego napisałem że dla części to taki ciąg schematów w głowie - bezlustra=małe obiektywy, no i tu się właśnie świetnie sprawdzi ten zeiss. A7 z tym obiektywem to jednak NAJMNIEJSZA I NAJLŻEJSZA PEŁNA KLATKA z systemową 35tką z AFem jaką można mieć (chyba że ktoś nie chce wymieniać obiektywów i rx1 starczy). Genialny zestaw podróżniczy. Swoją drogą dziwią mnie słabe wyniki na brzegach, może A7R2 za dużo wymaga od tego szkiełka i na A7/A7II było by ok? Bo jest jednak sporo testów, widziałem też masy zdjęć z niego i jakoś nikt nie narzekał na tą ostrość brzegów...
Bardzo mi się podoba ten fragment tekstu "sagittalna składowa ukośnej aberracji sferycznej". Nie wiem o co chodzi, ale brzmi mega fajnie :)
@dARTI: "Wracając do wałkowanego FE35 - u nich wyszedł bardzo dobrze a u Was w sumie całkiem kiepsko." "Ale skutek jak widać jest osiągnięty w 100% bo łatka najgorszego szkła roku została przypięta."
ikit To wszystko bardzo dziwne jest .. srednica soczewki Bronki 80 ps jest dosłownie o kilka mm większa od pentaxa 50 1,7 , sa to typowe standardy ale przecież formaty bardzo różne ... wiec zgodnie z teorią ze mały obiektyw zle pracuje na brzegach to Bronica była by wręcz tragiczna ; Dziwy ;
Tej urody systemu nie rozumieją niektórzy - lub im ona bardzo doskwiera. Mając jedno body można założyć niego potężne i optycznie bodaj najlepsze 24-70 2.8 mając dodatkowo stabilizację (czyli jakość jak w Canonie i uniwersalność Nikona) i dostać woła roboczego jak również maleńkie FE35 2.8 zawiesić na szyi i wyskoczyć z rodziną na lody bez zadęcia tudzież biegać z tym przez cały dzień po Paryżu nie czując zmęczenia szyi. Dla mnie to jest piękna cecha tego systemu. Nieco większa winieta i wyższa cena nie jest w stanie tego zmienić. Gdyby było i taniej i lepiej niż w konkurencji z lustrem to jaką ta konkurencja miałaby rację bytu? Zawsze jakieś kompromisy są ale widać, że być może kosztem ceny te kompromisy są w tym systemie sprowadzane do poziomu mało istotnego a system posiada całkiem sporo zalet unikalnych które są dużo bardziej istotne.
Poza tym widział ktoś kiedyś tanie szkło z napisem Zeiss? :P Nie za dużo szczęścia na raz?
@szafir51 ten sam - ocenianie wszystkiego w kontekście ceny zawsze leży i kwiczy a jest to niewiarygodna woda na młyn osób które złapią się wszystkiego, żeby tylko udowodnić sobie i innym jak bardzo mieli rację od początku twierdząc, że wycinanie lustra z apatratu to najgłupszy pomysł ludzkości bo takim kastratem nie da się robić "dobrych" zdjęć. Szkło jest unikalne w połączeniu z tym body i koniec tematu. I w tym kontekście jest wybitne. W teście całkiem ślepym można się przyczepić winiety i być może nieco gorszych narożników czego akurat inne testy nie potwierdziły a całe tłumaczenie powodu takiego stanu opiera się na tym, że wyostrzanie bardziej działa na miejsca nieostre niż na ostre. Świetnie. Ja za to uważam, że w zadaniach do których jest on stworzony winietowanie potrafi być zaletą a miękkie rogi kompletnie bez znaczenia. Wg mnie suche bezduszne dane pozbawione kontekstu potrafią być dla wielu wartościowych produktów bardzo krzywdzące. Szczęśliwie nie wszyscy są w nie ślepo zapatrzeni...
ale przecież to zostało tez napisane - mały, bardzo dobry obiektyw, którego wady wynikają z koniecznych kompromisów odnośnie zachowania gabarytów. Winieta dla mnie nigdy nie będzie zaletą. Sam dodaję czasami w postprocesie, fakt - skorygować też można samemu w łatwy sposób. Ale pisanie, że to zaleta?
Cena to inna sprawa. Już dawno nauczyłem się tego, że nie można porównywać cen podobnych obiektywów w różnych systemach. Są różne ceny aparatów, obiektywów, osprzętu - każda z firm i tak wydoi klienta na podobną kasę. Niewielkie różnice kwotowe będą wynikały z różnic w funkcjonalności zestawów. A czy ktoś te dodatkowe możliwości wykorzysta to już inna bajka.
Po to są różne portale i różne testy, żeby samemu sobie wyrobić opinie. Są powszechnie dostępne sample w sieci, są wypożyczalnie sprzętu itp. Jeżeli ktoś chce takie małe szkiełko jak testowany obiektyw i spodziewa się wyników Otusa to jego problem. Może i się zniechęci i nie kupi - ale przynajmniej nie będzie rozczarowany, że wydał tyle pieniędzy a aparat i tak złe zdjęcia robi :)
19 sierpnia 2016, 13:30
Problemem tego szkła jest tylko i wyłącznie cena bo gdyby była na rozsądnym poziomie nikt by złego słowa nie powiedział.
Gdyby kosztowało w granicach 2000 zł to byłby to rozsądny kompromis miedzy jakością, gabarytami i ceną. A tak mamy drogie przeciętne szkło.
Trzeba przyznać, że sprzęt Sony jest innowacyjny pod wieloma względami. Miałem możliwość porobić trochę zdjęć portretówką 85mm Batisa z Sony A7II. W porównaniu do niej L-ki Canona jakby ciut mydlane się robią ;) Nie dziwię się, że np. ten obiektyw jest 3x droższy jak odpowiednik Canona czy Nikona.
Siła Sony w rzeszy internetowych trolli gotowych oddać reszki rozumu w obronie produktów tej firmy :). Czym się tu podniecać - tym, że firma robi nieco gorsze niż konkurencja aparaty fotograficzne za kilkadziesiąt procent wyższą cenę ? A może tym, że dostępne są do nich dobre obiektywy za cenę dwu , czasem trzykrotnie wyższą niż dostępne na rynku, równie dobre, dla konkurencyjnych systemów ? Porównywanie nie ma sensu o tyle, że firma Sony ma jedną zdumiewającą tradycję - nawet gdy teoretycznie, cytując klasyka "nie ma z kim przegrać" i tak w końcu zakiwa się sama. Tak było w każdym rynkowym segmencie. Ostatecznie z lidera staje się co najwyżej przeciętniakiem. Samsung także próbował wejść na rynek z nowym systemem , bardzo udanym, ale odpuścił. Tak trudną decyzję musiała poprzedzić bardzo gruntowna analiza bilansu zysków i strat. System Sony E może okazać się pułapką tak dla samej firmy jak i osób, które w niego wejdą. Zresztą pewne symptomy tego zjawiska już zaczynają być widoczne. Tyle, że fanatyk, z samej definicji słowa, nigdy tego nie dostrzeże a jeśli pokazać mu to palcem, zaprzeczy istnieniu.
Trolli? Lol, siła jest w zupełnie innym miejscu ale do tego trzeba wziąc system do reki a nie wypisywać bzdury.
Ten zeiss jest teraz stosunkowo drogi bo waluty, przed zwyżką walut mozna bylo uzywki znalezc w okolicach 2k. I jak kiedys za tyle znajde to go sobie kupię, właśnie dla rozmiaru.
@Rotpil - aha, atakujesz system i użytkowników sony a jak się bronią przed tymi wypisywanymi głupotami i ogólnikami to nazywasz ich fanatykami i internetowymi trollami... Co tu pisać, na poziomie jesteś...:/
Zresztą o użytkowników sonego się nie martw, poradzą sobie a i myśleć w doborze sprzętu potrafią bez Twoich jakże mało cennych analiz i porad i jak trzeba to tłumnie narzekają;)
Czy komentarze na optycznych są po to, żeby leczyć swoje frustracje i wylewać wiadra pomyj na użytkowników innych niż mój systemów? Kilka dni temu było tak samo, przy okazji artykułu M. Dobasa o mZuiko 7-14, gdzie wyszło, że trzeba być niespełna rozumu, żeby kupować sprzęt m4/3. Teraz to samo w przypadku Sony, za chwilę zwolennicy Nikona skoczą do gardła tym, którzy używają Canonów i vice versa. Czyżby wzorcem był przysłowiowy onet i dzieci Neostrady?
"Czym się tu podniecać - tym, że firma robi nieco gorsze niż konkurencja aparaty fotograficzne za kilkadziesiąt procent wyższą cenę ?"
to oczywiscie nie jest Prawda. ale najciekawsze jest to , za na sony narzekaja ci , ktorzy tym sprzetem sie nie posluguja i znaja go tylko z internetowych opisow.
"No bo jaka inna zaleta tej stałki jak ani mała ani mała GO? Ostre szkła to są i na kompaktach... - Jak szukasz małej stałki i z małą głębią ostrości a ostrość nie jest priorytetem (bo mają to kompakty), to polecam Ci Lens Baby do A7 :-)
"Jak chcesz w nocy dobre zdjęcia to stałkę f2.8 i tak musisz domknąć i potrzebujesz statyw" A po co domykać, jak np. Sigma A 60/2.8 jest ostra od pełne dziury?
"Poza tym przewaga jasności o 2/3 działki przy obecnych matrycach w stosunku do kita to sorry, nie ma to sensu." Nie tylko dla zysku jasności zastępuje się kita. Głównie dla tego, że kity szwankują jakościowo w wielu aspektach.
Potem robisz proste porównania kierując się jedynie światłem i nie zważasz na ceny porównywanych szkieł, jakbyś zapomniał, że Sigmy Art f/2.8 do Sony-E, w niektórych aspektach nawet lepsze optycznie, kosztują po 700 pln za szukę. Piszesz o Voitkach bez AF, które dla mnie przez ten brak są absolutnie beznadziejne, nieakceptowalene i przegrywają ze wszystkimi kitami AF i stałkami F/2.8 AF na kuli ziemskiej. I kit! :-)))
Nom, i właśnie widać ze nigdy nie widziałeś tych voitków poza internetem. I nie ma to jak porównywać konstukcję apsc do FF i jeszcze o różnych ogniskowych. Ja sam jestem fanem sigmy ale to jest beczka śmiechu.
@dARTi - przecież tytuł "najgorszy" obiektyw roku nie musi znaczyć że jest on najgorszy pod względem rozdzielczości, komy czy innych parametrów optycznych. Może po prostu znaczyć że obietkyw zapowiadany i wyceniany jak killer jest tylko sredni ( to przypadek Nikkora 58 ) albo że zapowiadani jako dobry kompromis miedzy jakością ( i ceną ) a rozmiarem jest po prostu złym kompromisem ( jak w tym przypadku )
Jakby nie patrzeć Sony to jedyny pełnoklatkowy bezlusterkowiec. Wizjer elektroniczny w wielu przypadkach jest rewelacyjną sprawą. Od razu po zrobieniu zdjęcia widzimy jak wyszło, nie trzeba jak w lustrzance odrywać oczy by zerkać na ekran. Obiektywy wprawdzie są drogie, ale niektóre z nich po prostu dają inną jakość niż konstrukcje Nikona czy Canona. Miałem okazję robić trochę zdjęć Batisem 85mm i po nim L-ki Canona jakoś ciut mydlane mi się zdawały przy podobnych zdjęciach ;) Obiektywy 1.4-1.8, pełna klatka i stabilizacja w body dają możliwości zdjęć w ciemnych warunkach o wiele lepsze jak jakakolwiek inna marka. Na pewno nie jest to sprzęt dla każdego bo nie ma np. tak dobrych lamp jak Canon czy są jeszcze inne wady bezlusterkowców.
aż się pokusiłem, żeby pooglądać zdjęcia z Zeissa i z Sigmy. I wiecie co? jakby nie patrzeć ciężko uchwycić jakąkolwiek różnicę poza faktem, że sigma na F8 już nie winietuje wcale a Zeiss jednak nadal i to nie mało. Ostrość na brzegach jest taka sama i w centrum również. No zdarzają się nawet optycznym wpadki, że na F4 z sigmy wyszło mydło ale myślę, że nie trafili z ostrością. W testowych zdjęciach nie trafić z ostrością? W waszym teście sigmy było, że trafia rewelacyjnie. Jak widać nie. Za to ja samyangiem 135 na pełnej dziurze robiąc sesję modelce z 1,5 metra przy głębi rzędu kilku mm mam wszystkie zdjęcia idealnie trafione w punkt. Mogę wybierać z drobnych niuansów mimiki a nie z ostrych i nietrafionych. Jeżeli podobnie trafiacie podczas testów? Wiem procedura opisana. X strzałów i wybierane najlepsze. Serio? Nie wszystkie są najlepsze? Czyli są też gorsze? W warunkach "laboratoryjnych"??? A może wszystkie są "gorsze" i musicie wybrać "mniejsze zło" Jak widać nawet najlepsze procedury mogą mieć słabości.
Wasze wykresy pokazują narożniki Zeissa jako dno i 3 metry mułu na co znajdujecie wytłumaczenie w fizyce. Ok. Ale tylko wasze wykresy to pokazują. Wykresy. Zdjęcia już nie. Tak wiem. Zaraz powiecie, ze to z powodu wyostrzania JPG przez sony... W takim razie sony genialnie wyostrza te beznadziejne narożniki. A zdjęcia? W ślepym teście nie do odróżnienia no może poza winietą gdzie na 2.8 sigma winietuje już trochę mniej bo akurat na 1.4 winietę ma okrutną.
Faktycznie ten Zeiss to nie potrafi robić szkieł a krzyczy sobie za nie jak żyd za matkę ;)
@dARTi - ale ty porównujesz zdjecia z Sigmy na Canonie gdzie zerowe wyostrzanie to rozmycie i na Sonym gdzie to samo to ciagle mocne wyostrzanie ! Nie dziw więc że są podobne ! To zresztą pokazuje bezsens ( IMHO ) pokazywania zdjęc przykładowych w ustawieniach w których NIKT ( no może poza paroma nawiedzonymi ;) nie będize ich robił ! Jak ktoś chce bez wyostrzania to robi w RAW ( też już coraz częsciej poprawianych ! ) a nie jakieś wymyślone ustawienia które w jednych firmach oznaczają 0 w innych + a czasem nawet -
@focjusz - biorę na to poprawkę bo wizualnie zdjęcia z zeissa są ostrzejsze. Zresztą napisałem o tym więc ameryki nie odkryłeś. I opieram się nie tylko na zdjęciach optycznych. Chętnie zobaczę zdjęcie na którym rogi z zeissa są poniżej poziomu przyzwoitości. Jak na razie łatwiej mi znaleźć takie z sigmy choć nie twierdzę, że ma ona słabe rogi bo nie ma. I zgadzam się z Tobą, że taka prezentacja zdjęć jest pozbawiona sensu bo właściwie nie wiadomo czemu miałyby one służyć. Inna prawda jest taka, że mam w plecaku dwa szkła do których wyostrzanie często ustawiam na zero żeby nie przeostrzyć czyli teoria o tym, że wszystkie zdjęcia się wyostrza mniej lub bardziej nie dotyczy wszystkich szkieł.
Cały kadr raw wołany lightroomem, wyostrzanie zero, clarity zero, kontrast zero
Na początek gratulacje dla Sony i optycznych za rozpoczęcie wspolpracy. Cieszy mnie bardzo ze rozpoczely się testy. Nie mogę doczekać się testu 55 i w sumie kita... Co do testowanego obiektywu i komentujących, nie wiem co bardziej wam przeszkadza jego cena czy ze to bagnet Sony? Obiektyw wypadl calkiem spoko ma swoje wady i zalety. To nie otus za 15k. Zgadzam się cena przebiega jak za taka 35 ale ludzie ogarnijcie się, ten obiektyw jest czymś pomiędzy nalesnikiem a standardowym obiektywem wiec musi mieć swoje wady. Jak dla mnie wszystko w nim jest do przyjęcia poza dwukrotnie zawyżona cena...
Nie mam tego obiektywu i nie jestem nim zainteresowany. Ale zaskoczony jestem ilością krytyki. Miałem kiedyś Olympusa 17mm 1.8 to zbliżona ogniskowa. To był dopiero mydlany obiektyw. Aż dwa egzemplarze sprawdzałem. Ten Zeiss sądząc po zdjęciach jest nieporównanie lepszy. A ten Olek aż tak krytykowany nie był.
Termin " ponizej poziomu przyzwoitosci " moze wprawiadzic niektorych w konfuzje.
Dla otusa 28/1,4 i matrycy canona najnizsza rozdzielczosc to ok 29 lp/mm - wg badaczy jest to ciut ponizej poziomu przyzwoitosci.
dla tego tutaj 35/2,8 najnizsza rozdzielczosc wynosi ok 33 lp/mm
jesli przyjac ten sam poziom odniesienia jaki przyjeto dla otusa, to mamy obraz na brzegach powyzej poziomu rozdzielczosci zwanego tutaj " przyzwoitym" i lepszy niz na otwartym otusie w canonie.
rekordowy poziom rozdzielczosci otusa na canonie jest o prawie 20% nizszy od najwyzszego poziomu rozdzielczosci 35/2,8 na mytracy sony.
jesli przyjac te sam miare to ..... wnioski niech sobie kazdy wyciagnie sam.
Nie powinien. Wg mnie powinien kosztować 1000 a i tak nie jestem pewien, że bym go kupił. Ale dla kogoś komu takie szkło potrzebne byłaby to świetna wiadomość :D
@ciszy - mi bagnet jak najbardziej odpowiada i chętnie widział bym na niego więcej szkieł Sigmy np ( jeszcze niedawno pisali że im się nie opłaca - a to o czymś świadczy jednak ) Natomiast cena ( vs parametry) jest absurdalna - i dziwne że fani tego bagnetu nie chcą tego za nic przyznać
kontynuując wątek cenowy to ja zupełnie nie mogę zrozumieć skoku cenowego zeissa 12 mm f2.8 touit, rok temu był w sprzedaży za ok. 2590, dziś jego cena to około 4500 pln
@ focjusz ''zapowiadani jako dobry kompromis miedzy jakością ( i ceną ) a rozmiarem jest po prostu złym kompromisem ( jak w tym przypadku )''
Tak podrążę - masz przykłady jakichś lepszych małych stałek pełnoklatkowych jeśli tu jakość do wielkości jest wg Ciebie złym kompromisem? Że cena za wysoka to się natomiast chyba wszyscy zgadzają ale coś tej wielkości z tą jakością? Brzegi są w pełni używalne od f2,8, reszta wad całkiem elegancko korygowana... Dla mnie problemem tego szkła jest jeszcze brak mniejszej MFD;) Światło chociaż f2.4 też by było przyjemne... Na zagranicznych forach masa osób czeka na wydanie FE35/2 - relatywnie małego przy szkłach f1.4, z AFem w przeciwieństwie do loxii i odpowiednio jaśniejsze od tego tu zeissa.
@ fotopstryk - Jak szukasz małej stałki i z małą głębią ostrości a ostrość nie jest priorytetem (bo mają to kompakty), to polecam Ci Lens Baby do A7 :-)
Po pierwsze - BOŻE UCHOWAJ przed lensbaby:D Po drugie zadbałem już o odpowiednie GO na A7 ale dziękuję za troskę;) Po trzecie uważam że mniejsza GO w stałkach to ich jedna z głównych zalet w porównaniu do kompaktów (choć niektóre też zaczynają szaleć w temacie). No a te sigmy f2.8 mi tego nie dawały (do tego poza 60/2.8 miały obrzydliwy bokeh, a nie wiem czy kit e18-55 nie miałby lepszego bo całkiem przyzwoicie rozmywał jak na taki instrument:D).
'' "Jak chcesz w nocy dobre zdjęcia to stałkę f2.8 i tak musisz domknąć i potrzebujesz statyw" A po co domykać, jak np. Sigma A 60/2.8 jest ostra od pełne dziury?''
Napisałem 'dobre zdjęcie' a nie tylko 'ostre';) Po Twoim komentarzu wnioskuję że nie wiesz co daje domykanie szkieł w nocnych zdjęciach? Owszem, sigma pozwoli na troszkę więcej ale to jest tylko 2/3 działki światła przy 19tce (zresztą ja bym wolał mniejszą 20stkę sonową) i ok. 1 działki przy 30tce... No i jak już o działkach mówimy to 60/2.8 ma 1 i 1/3 działki światła gorsze światło niż e50 a do tego brak stabilizacji wymaga najdłuższych czasów ok 1/80-1/100s gdy przy e50 można utrzymać spokojnie 1/20s czyli kolejny zysk 2 działek światła czyli w sumie 3 i 1/3 działki... TO jest przewaga a nie to co daje sigma nad kitem.
'' "Poza tym przewaga jasności o 2/3 działki przy obecnych matrycach w stosunku do kita to sorry, nie ma to sensu." Nie tylko dla zysku jasności zastępuje się kita. Głównie dla tego, że kity szwankują jakościowo w wielu aspektach.''
Miałem oba sonowe kity i były całkiem przyzwoite w tym używalnie ostre od pełnej dziury:) Nie są oczywiście szczytem marzeń ale jak na kity były całkiem przyzwoite.
''Potem robisz proste porównania kierując się jedynie światłem i nie zważasz na ceny porównywanych szkieł, jakbyś zapomniał, że Sigmy Art f/2.8 do Sony-E, w niektórych aspektach nawet lepsze optycznie, kosztują po 700 pln za szukę. Piszesz o Voitkach bez AF, które dla mnie przez ten brak są absolutnie beznadziejne, nieakceptowalene i przegrywają ze wszystkimi kitami AF i stałkami F/2.8 AF na kuli ziemskiej. I kit! :-)))''
To była tylko lista opcji, to że Cię jakieś rozwiązania nie interesują nie znaczy że one nie istnieją. Są tam szkła droższe i tańsze, manualne i z AFem. Voitek i mitakon 35/0.95 to są w ogóle ewenementy jasności, a jeszcze samyang dorzucił ostatnio do puli swoje 35/1.2 (do pary z jasnymi 50/1.2 i 12/2). Natomiast kupowanie sigm f2.8 tylko dlatego że są tanie i ostre a nie są ani małe ani jasne, ani nie dają ładnego bokehu... Nie wiem, wg mnie totalnie nic nie wnoszą w sony E i warto ewentualnie do czegoś dołożyć. Choć na pewno fajnie że są, natomiast zdecydowanie wolę ich wynalazki typu nowa sigma 30/1.4 na E;)
Mam to szkło i używam już ponad rok z A7. Krytykujących odsyłam do zdjęć przykładowych, popatrzcie jakie kolory, jaki bokeh, jaka plastyka... zacne szkiełko choć niepozorne. Żadnego mydła nie zauważyłem, jest ostre od 2.8 również na brzegu. Jeśli nawet nie taka żyleta jak w centrum to wystarczająco ostre. Małe i bardzo poręczne. Na wycieczki górskie spisuje pierwsza klasa. Również jako poręczny zestaw do bezpretensjonalnego noszenia. Co do ceny jasne, dość drogo, jasne, pokażcie mi jednak jakąkolwiek tańszą alternatywę... Co niby ma kupić ktoś kto chciałby mieć zalety małego obrazka i jednocześnie mały lekki i poręczny zestaw????? Ano właśnie... i stąd wywindowana cena, jak nie ma konkurencji to i mogą sobie zaśpiewać. Ja trafiłem używkę, pół roczną, za w przeliczeniu chyba coś koło 1800pln. Jestem mega zadowolony i udało mi się wygenerować tym zestawem już ładnych kilka fot urywających jajka... aha osłona przeciwsłoneczna nie tylko super-zgrabna ale i nagwintowana z przodu, pasuje do tego polar kenko 40.5mm, bardzo zacna sprawa. Winieta jak przeszkadza to można włączyć auto-korektę w body. Mnie nie przeszkadza, lubię jej używać jako filtru szarego do nieba, tudzież portrety z szerokim tłem wychodzą szałowo. I ten bokeh. I te kolorki... miodzio szkiełko. Tylko dla praktyków a nie netowych teoretyków.
@Cube - Każdym zestawem za 20 000 PLN ( tyle kosztuje A7 RII + plus to szkiełko ) da się wykonać naprawdę imponująco ostre zdjęcia. Nawet zestawem 4 razy tańszym da się a może i 6 razy :) To że tobie udało się wychaczyć za pół ceny nie znaczy że taką cenę uzyska większość bo - może się mylę - ale sprzedaż tego szkła będzie raczej mniejsza niż ilość potencjalnie zainteresowanych
Podniecanie się rozdzielczością tego obiektywu (w centrum) jest śmieszne - bo wszystkie potencjalnie konkurencyjne szkła były testowane na matrycach o około 2 razy mniejszej rozdzielczości Jakie to ma znaczenie widać np tu link
Wiec jeśli chcemy porównać to należy wziąć odpowiednią duża poprawkę - albo poczekać na testy stałek choćby z D810. Druga kwestia - to przy matrycach około 40mpix to większość zdjęć (trafionych ) będzie tak ostra że nawet crop 100% niekoniecznie pokaże różnice ( w centrum).
A porownywales jakosc obrazka Sigmy Art 19 z nalesnikiem Sony 20? Przeciez Sony wysiada przy nim jakosciowo: m.in. ma wieksze CA i mydlane brzegi. To typowy nalesnik. A nalesnik Sony 16 to juz calkowita kiszka jakosciowa. No i co z tego ze jest malutki? Zapniesz go i zepsujesz sobie swiadomie pamiatkowe fotografie, no bo jest malutki? RX100 jest dopiero malutki i taki sie dokupuje do posiadanej torby z systemem, jadac np. na narty :)
Z tym bokehem Sigm A 19 i 30 mam inne odczucia. Nie narzekam, podoba mi sie. Oczywiste ze A 60 ma lepszy. 19 oraz 30 to sa krotkie ogniskowe i wszystkie krotkie stalki (czy zoomy) maja generalnie gorszy bokeh od dlugich. Znajdz 300mm ktora ma brzydki bokeh, pomijajac zwierciadlane.
@ focjusz '' Każdym zestawem za 20 000 PLN ( tyle kosztuje A7 RII + plus to szkiełko ) da się wykonać naprawdę imponująco ostre zdjęcia. Nawet zestawem 4 razy tańszym da się a może i 6 razy :)''
Po pierwsze 17.5tys. Po drugie ile z tych zestawów robi 40MP zdjęcia? Cały jeden z 5ds? To może podwyższymy poprzeczkę. Dajesz zestaw pełnoklatkowy za 10tys mniej który da taką jakość zdjęć i waży koło pół kilograma;) Bo już z A7 to tyle wyjdzie... W fotografowaniu nie chodzi tylko o ostre zdjęcia, jest jeszcze cała kupa innych czynników... Jak dla kogoś najwyższym priorytetem są ostre zdjęcia w narożnikach to naleśniki nie są najlepszym kierunkiem w jakim powinien się udawać...
@ fotopstryk ''A porownywales jakosc obrazka Sigmy Art 19 z nalesnikiem Sony 20? Przeciez Sony wysiada przy nim jakosciowo: m.in. ma wieksze CA i mydlane brzegi. To typowy nalesnik. A nalesnik Sony 16 to juz calkowita kiszka jakosciowa. No i co z tego ze jest malutki? Zapniesz go i zepsujesz sobie swiadomie pamiatkowe fotografie, no bo jest malutki? RX100 jest dopiero malutki i taki sie dokupuje do posiadanej torby z systemem, jadac np. na narty :)''
Wiem że sigma 19 jest troszkę lepsza od e20. Ale nadal wolałbym mniejsze szkło. Albo kita który ma i stabilizację i jest w cenie kilka razy niższej niż 19+30+60tka sigmy które bym potrzebował do pokrycia tego zakresu. I jest szerszy. Albo jaśniejsza stałkę. A z tego co pamiętam sigmy nie miały wsparcia AFu fazowego w nexach.
Cholera, zrobiłem tysiące zdjęć z e16 i nie były kiszkami zdjęciowymi a tu takich rzeczy się dowiaduję że nie da się tym szkłem robić zdjęć:D Używałeś do w ogóle? Szkło oczywiście nie powala jakością i nie zamierzam go bronić ale zdecydowanie da się nim robić dobre zdjęcia, w centrum był bardzo ostry a w narożnikach był całkiem ok na f6,3 gdzie i tak najczęściej go używałem. Do tego mógł mieć podłączone konwertery fisheye i UWA z czego bardzo często korzystałem bo to była jego ogromna zaleta poza tym że był super malutki i miał szeroki kąt sam w sobie (19mm to jednak bardzo byle jaki ale jak miał pasować do apsc i m4/3 to co się dziwić). A te sigmy mogą cokolwiek poza byciem ostrymi i przeciętnymi pod względem gabarytów, światła i ceny? Wiem, wiem, kwestia priorytetów, te z sigm do mnie nie trafiały.
''Z tym bokehem Sigm A 19 i 30 mam inne odczucia. Nie narzekam, podoba mi sie. Oczywiste ze A 60 ma lepszy. 19 oraz 30 to sa krotkie ogniskowe i wszystkie krotkie stalki (czy zoomy) maja generalnie gorszy bokeh od dlugich. Znajdz 300mm ktora ma brzydki bokeh, pomijajac zwierciadlane.''
Nie kwestionuję oczywistej sprawy że dłuższe szkła mają większe predyspozycje do ładnego bokehu od krótszych. Tylko że nawet 30-35mm potrafi robić ładny bokeh a te sigmy mają jednak wyjątkowo obrzydliwy. Przeglądałem setki zdjęć z 30tki i nie widziałem ŻADNEGO zdjęcia które mógłbym zaliczyć do kategorii ładnych bokehów i ładnego rozmycia. Z kolei 35tki f1,8 produkują (zazwyczaj) całkiem niezły bokehu na apsc. Nie mówiąc już o f1.4, f1.2 i f0,95 które są również dostępne na bagnecie E. Szkło f2.8 nie będzie miało takich możliwości. No może jak by miały chociaż ostrzenie z bliższa jak CZJ 35/2.4... A od s60 lepsze rozmycie i bokeh da i tak e50... To szkło daje naprawdę jeden z najlepszych bokeh wśród 50tek na apsc. U mnie wygryzł wszystkie pleśniaki:) No nie przekonasz mnie do tych sigm choć pewnie są osoby którym potrzeba tylko ostrych zdjęć ale nie wiem po co się wtedy pchać w apsc i ciemne stałki jak można w dobry kompakcik który też nie da małej GO, jasnością szkła i stabilizacją skompensuje mniejszą matrycę, a ma dodatkowo zoom i jest malutki... Jako uzupełnienie szklarni też słabo te sigmy wyglądają bo ani nie dają specjalnie szerszego-węższego kąta widzenia od kitów, ani specjalnej jakości...a jak nie potrzeba tyle światła to domknięte kity też są przyzwoite. Jakby te sigmy miały chociaż stabilizację, ostrzenie z bliska, były jaśniejsze, no cokolwiek, to by były fajne.
Ikit, zamowilem e16, podpialem, pojechalem w teren testowac i nie bylem zadowolony. Przeczytalem jeszcze kolejny raz komplet opini oraz test z Optycznych i nastepnego dnia zwrocilem. Opinie i test byly w 100% jak moj egzemplarz - dla mnie to pomylka. Tak to jest jak sie stawia na jakosc. Ale jak dales rade zrobic e16 tysiace zdjec i podpinasz jescze jakies konwertery, to o jakosci, wybacz - sobie nie pogadamy.
P.S. "19mm to jednak bardzo byle jaki ale jak miał pasować do apsc i m4/3 to co się dziwić" Hmmm... Otusy mialy pasowac jednoczesnie do FF oraz APS Canona czy Nikona i tez sa przez to bardzo byle jakie??? Ciekawa teoria.
fotopstryk - O moje pojęcie jakości się naprawdę nie martw, przerobiłem kilkadziesiąt szkieł w tym trochę zeissów na A i FE, serio, daruj sobie takie tanie zaczepki jak byś nie wiadomo kim tu był;) Natomiast jeśli sam potrzebujesz super szkieł żeby w ogóle móc zrobić dobre zdjęcie to bardzo współczuję:) Poza tym jak pisałem - e16 był nawet z konwerterami i nawet w narożnikach całkiem przyzwoity na f6,3-8. Może miałem lepszy egzemplarz, może Ty gorszy, a (na co stawiam) za mało go poużywałeś jak następnego dnia go już zwracałeś i nie poznałeś go na tyle aby potrafić używać... O konwerterach się może nie wypowiadaj jak ich w ogóle nie zakładałeś. Wg tabelek i praktyki nie pogarszały one w zasadzie jakości bo były zaprojektowane specjalnie dla tego szkła (choć i z e20 ponoć w miarę współpracują). Szkło miało połączone w sobie 3 ogromne zalety - było małe (więc aparat się często zabierało), mogło mieć podłączane konwertery (i być 16tką, 12tką lub fisheyem) no i 16mm to super ogniskowa podróżnicza na apsc:) Na pewno fajne by było odświeżone to szkło lepszej klasy ale bagnet E ostatnio coś zawieszony na kołku...
focjusz, od razu widać że w życiu nie miałeś styczności z ani jednym sprzętem na temat którego się mądrzysz. Nabiłeś sobie głowę tabelkami z internetu i straciłeś kontakt z rzeczywistością. Kup pierwszy aparat i zacznij robić zdjęcia zamiast zaśmiecać komentarze swoimi wypocinami. Napisałem własne - p r a k t y c z n e - wrażenia z przeszło - r o k u - regularnego używania tego szkła, może komuś da to jakiś punkt odniesienia. A ty tu o nikonie i sigmie. Nikon z tą sigmą to inna kategoria wagowa. Tam gdzie ja zabieram a7 z 35/2.8 nikona możesz sobie w "buty" wsadzić...
z resztą może i racja, jak widać, monstrualna winieta zniszczyła tą fotkę: link no i ten brak ostrości na brzegach, zupełne dno, trzeba mi było lepiej siedzieć w domu focić nikonem i sigmą... najlepiej tablice testowe...
albo tu, widać jak paskudna głębia FuFu niszczy zdjęcia: link No i przez ten szeroki kąt nie da się robić portretów bo modelki narzekają że wyglądają, no powiedzmy że grubo: link
...obiektyw jest żałosny....przynosi wstyd rodzinie trzydziestekpiątek.... klasą przypomina jakieś link ... i to w zasadzie tyle...... cale szczęście jest kuriozalnie drogi, więc jest szansa, że ludzie go ominą....
"jeśli sam potrzebujesz super szkieł żeby w ogóle móc zrobić dobre zdjęcie to bardzo współczuję" W ogóle? Skąd to wziąłeś? Dobre szkła warto mieć. Kiepskich szkieł lepiej nie mieć. Dobre szkło może pomóc w uzyskaniu dobrego zdjęcia, ale jak operator nim dobrze wyceluje :-)
"za mało go poużywałeś jak następnego dnia go już zwracałeś i nie poznałeś go na tyle aby potrafić używać..." LOL! A Ty ile czasu potrzebujesz, żeby przekonać się, że szło Ci nie odpowiada?
"O konwerterach się może nie wypowiadaj jak ich w ogóle nie zakładałeś." No proszę, nie zakładałem? 30 lat cykam zdjęcia ale sam tego nie wiedziałem o sobie :-))) Pan czarnoksiężnik z kryształową kulą, heh!
"Na pewno fajne by było odświeżone to szkło" Tu się zgodzę. Bardzo odświeżone, o ile się da. Może jego wersja czwarta za 20 lat...
"daruj sobie takie tanie zaczepki jak byś nie wiadomo kim tu był;)" A Ty się tu aby nie mądrzysz i nie szukasz uwielbienia, Kolego? ;-)
@ fotopstryk ''W ogóle? Skąd to wziąłeś? Dobre szkła warto mieć. Kiepskich szkieł lepiej nie mieć. Dobre szkło może pomóc w uzyskaniu dobrego zdjęcia, ale jak operator nim dobrze wyceluje :-)
LOL! A Ty ile czasu potrzebujesz, żeby przekonać się, że szło Ci nie odpowiada?''
Dla mnie e16 to dobre szkło bo miało wymieniane 3 zalety które wyżej ceniłem niż ostre narożniki na f2.8:) Z kolei wymieniłem na 5 razy tańszego manuala pierwszorzednego zeissa 85/1.4 na bagnet A bo nie pasował mi wagą i gabarytami i go rzadko używałem. Kwestia priorytetów co się rozumie przez 'lepsze szkło'.
''"O konwerterach się może nie wypowiadaj jak ich w ogóle nie zakładałeś." No proszę, nie zakładałem? 30 lat cykam zdjęcia ale sam tego nie wiedziałem o sobie :-))) Pan czarnoksiężnik z kryształową kulą, heh!''
przecież mówimy o dwóch konkretnych których nie miałeś...
''A Ty się tu aby nie mądrzysz i nie szukasz uwielbienia, Kolego? ;-)''
Nie sądź innych swoją miarą. Tylko prostuję banialuki jakie ludzie wypisują na tematy obiektywów których najczęściej nie używali;)
"Kwestia priorytetów co się rozumie przez 'lepsze szkło'. " - No widzisz. Ja przez swoje priorytety wolę Sigmę Art Sony-E, niż naleśniki Sony :-)
"przecież mówimy o dwóch konkretnych których nie miałeś" - O konkretnych? Jakich? Było coś o nich więcej? Jakaś konkretna nazwa firmy? Bo chyba przegapiłem... Skąd zatem wiesz, że ich nie miałem?
"Tylko prostuję banialuki jakie ludzie wypisują na tematy obiektywów których najczęściej nie używali;)" - Masz poczucie misji. To dobrze :-)
hahaha zabawnie się to czyta - większość z nas ma tu poczucie misji a pan fotopstryk nie mniejsze niż inni. 30 lat pan robisz zdjęcia i miast robić je dalej degradujesz swój kunszt na takich tanich przepychankach? Pokaż to 30 letnie portfolio robione jedynie słusznymi obiektywami niech nam maluczkim zatka kakało ;)
@fotopstryk - jak na kogos kto "nawet fejsa nie ma" calkiem zrecznie poslugujesz sie internetowym slangiem:) A ja po raz.kolejny zapytam - jaki sens ma inwesfowanie w pelnoklatkowe systemy i swietne obiektywy jesli pozniej i tak niemal kazdy kastruje zdjecia photoshopem czy czyms podobny. ? Sama sugestia by sprobowac robienia zdjec bez ich pozniejszego masakrowania traktowana jest jak zly zart lub ogromna herezja.
Rotpil, powaznie nie mam fejsa. Cenie sobie prywatnosc nawet kosztem braku informacji zwrotnej, co ludzie sadza o moich zdjeciach. A niejednokrotnie chcialbym cos pokazac. Niestety fejsem i znajomymi trzeba umiejetnie zarzadzac, nie mam na to casu, wiec nie widze sensu. Moi znajomi to tez stare byki bez fejsa. Spotykamy sie w realu a i na to malo jest czasu....
Pociesze Cie. Ja nie obrabiam zdjec. Nieudany JPG = wylot z kompa! Jakos zaufalem producentom aparatow (inzynierom od matryc i przetwarzania sygnalu), ze dobrze naswietlony JPG z puchy nie potrzebuje korekt. Szkoda czasu. Jednak przez takie lenistwo (= niechec do PS, LR itp.), musze kupowac lepsze sloiki (bez CA i winiety). Lenistwo to wynika z wielu lat cykania slajdow. Jak slysze kogos, kto mowi, ze robi tylko w RAWach i ze kazdy RAW zawsze warto poprawic, to mu sugeruje przyjrzec sie ustawieniom i jakosci monitora, na ktorym oglada lub pracuje. Tez obserwuje wszechobecny szpan obrabiania RAW.
@fotopstryk - ok, nie ma powodu nie wierzyć, ale wyobraź sobie jak potężne argumenty miałbyś podczas takiej rozmowy gdybyś mógł swoje słowa podeprzeć linkami do odpowiednich zdjęć. Szkoda zatem, że nie możesz tego zrobić. Aberracje potrafią całkowicie zniszczyć zdjęcie, ale winietę da się doskonale wykorzystać - przy portrecie czyli dłuższym szkle to nic złęgo, gorzej z szerokim kątem (jak testowany niedawno Otus) - tutaj to już duża wpadka.
No szkoda. Potezne argumenty? :) Chyba nie. Znajomi lubia moje fotki ale nie twierdze ze jestem w tym talentem. Lubie ogladac prace innych i czesto chyle czola przed ich poziomem. Ale zadac pokazania prac od kogos, dla poparcia jakichs tam jego teorii o sprzecie? Trollowska podpucha. Bez przesady. Czy np. krytyk muzyczny musi miec dobry glos a znawca sztuki dobrze malowac?
@fotopstryk - zdaje się, że wcześniej pisałeś o przewadze jednych obiektywów nad drugimi w przypadku Twoich zdjęć. Pokazanie tych zdjęć uwidoczniłoby to o czym piszesz i gołosłowie zamieniło w dyskusję na argumenty. Cały czas w powyższej rozmowie akcentujesz praktyczne zastosowanie sprzętu i obiektywów o których piszesz a teraz nagle chcesz postawić się w roli testera sprzętu ? A może od razu przyjąć to co logicznie wynika z Twojego ostatniego postu i uzupełnienia od Szabli - nie umiesz robić zdjęć, nie znasz się na tym, nie masz do tego predyspozycji, więc uznajesz jak wspomniani krytyk i znawca, że możesz w tej sprawie uchodzić za eksperta?
Podbijam temat, bo właśnie sam stanąłem przed wyborem obiektywu 35mm do Sony A7r2. Przeczytałem cały ten gorący temat. Faktycznie testy na innych portalach mają nieco bardziej pozytywny oddźwięk, choć zgadzam się że ten test nie jest druzgoczący dla tego obiektywu. Moje wnioski są takie że oczywiście kupiłem Sigmę 35/1,4 po przeczytaniu wszystkiego na ten temat, ale chyba niestety nie będę mógł się powstrzymać i kupię także Sony Zeissa. Jest to pierwsza taka sytuacja gdzie zdubluję ogniskową. Dlaczego? Fajna jest ta Sigma, ale to straszny kloc. Z MC-11 waży tonę. Prawie nie mieści się do podręcznej torby. Niestety to nie wszystkie minusy. Kilka dni temu robiłem znajomym brzuszkową sesję w domu. AF niestety w warunkach bojowych nie daje rady. Jak tak sobie celuję gdzie popadnie w domu to jakoś to niby działa, ale na sesji musiałem naprawdę długo czekać i trzymać aparat w jednej pozycji zanim ustawiłem ostrość. Czy potrzebowałem tam przysłony 1,4? Nie sądze. 2,8 spokojnie by wystarczyła a myślę że AF w Sony Zeiss poradziłby sobie duuuużo lepiej. I błagam nie oceniajmy obiektywów przez pryzmat ceny. Owszem - stosunek jakość/cena to powinna być osobna kategoria, tak jak np. w magazynie komputerowym CHIP (nie wiem czy jeszcze jest) ale zawsze była ocena: Power (możliwości) i ECONO (stosunek jakość/cena). Ocena obietktywu powinna dotyczyć tylko jego faktycznej jakości i tego co oferuje. To czy cena nam odpowiada jest tylko i wyłącznie decyzją tego kto ma go kupić. Fotografuję zawodowo (jedyne źródło utrzymania) już 12 lat i naprawdę jeśli chodzi o zakup sprzętu nie interesuje mnie czy zaoszczędze 1000 czy 2000. Taka kwota to przecież jedno średnie zlecenie, więc nie może rzutować na wyborze sprzętu który po pierwsze zarabia na siebie i na mnie, a także jest kupowany na X lat - więc i tak się zwróci. Jest to mój pierwszy post więc dla jasności napiszę jeszcze że przesiadłem się z systemu Canona na Sony w tym roku. Przesiadłem się z Canona 5dIV. Najpierw chciałem fotografować szkłami Canona przez MC-11 jednak szybko doszedłem do wniosku że szkła też trzeba zmienić.
NO i stało sie. Kupiłem 35tkę Soniaka. Jest na tyle fajna i mała i przyjemna i świetnie wykonana i tak niedrogo ją kupiłem (2000), że chyba oddam tę Sigmę.
ShyMan76 trochę czasu opłynęło. Właśnie ciekawi mnie jak wygląda kwestia sprawności AF w praktyce na tych 2 obiektywach. Ponieważ miałeś z nimi szerszą styczność - może coś napiszesz?
Właściwie wszystko jest napisane. TO nie był obiektyw dla mnie. Sigme po paru dniach oddałem do Cyfrowe.pl i z dopłatą wymienilem na Sony A6500, ktore po pol roku sprzedalem i kupilem A7III. Taka krótka historia tego obiektywu. Sony 35/2,8 jest ze mna do dziś i choć nie moge powiedzieć ze jest to moj ulubiony obiektyw to spokojnie daje rade, a teraz na pewno mozna go juz kupic w uzywce za rozsadne pieniadze.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
I nastała nowa era! Optyczni testują szkła pod pełną klatkę Soniacza!!! ☺
Obiektyw fajny, cena z księżyca, powiedzmy za 1.5k byłbym skłonny go rozważyć.
bradley - już dawno takie testowaliśmy np.:
link
link
Arek może koledze chodziło o bagnet E :)
Bardzo mnie to cieszy, bo sam się napalam na ten system. Wciąż tylko nie wiem, czy bardziej przekonuje mnie bagnet E czy po prostu Sony RX, który wygląda na idealny aparat wycieczkowy.
Czekam na test RX mk2 :)
Arek, czy ten test to jaskółka nowej ery na optyczne.pl? Czy może tylko efemeryda? Dogadaliście się z Sony w kwestii sprzętu do recenzji?
Ceny obiektywów FE są zbyt wysokie, a relacja ceny do jakości (w tym przypadku) jeszcze pogłębia to negatywne wrażenie. Całkowita cena systemu Sony (body + zestaw kilku zoomów o świetle 2.8) jest najwyższa (dla FF, nie uwzględniając LeicaSL).
Moriarty - kroki we właściwą stronę zostały wykonane. Czy to się będzie tak utrzymywać w przyszłości - mam nadzieję, że tak.
Koszmarny niewypał.
Ten obiektyw zachowuje się jak typowy kitowy zoom. Dobry środek, słabe brzegi do tego ciemny i olbrzymie winietowanie. Przepraszam kity mają spore aberacje chromatyczne, brak tej wady to jedyna zaleta FE35.
Takie konstrukcje vide Canon EF40\2.8 STM bronią się niską ceną. Za niewielkie pieniądze początkujący fotograf kupi swoją pierwszą stałkę i zobaczy, że obraz może być ostry także na brzegu kadru. Zawodowiec, ani ambitny fotoamator nie kupi stałki 35mm ze światłem 2,8.
Mając do wyboru za podobną cenę SIGMĘ Art 35\1,4 i Soniacza FE35\2,8 kto z kolegów kupi Sony? Pytanie jest na poważnie. Ciekawi mnie czy na forum znajdzie się ktoś do kogo jest adresowany ten obiektyw?
W teście jest chyba mały błąd - tak jak kolega wyżej napisał, NTOR porównuje rzeczony obiektyw w dziale "podsumowanie" do Canona 40/2,8 STM a nie USM.
Zapomniałem pochwalić producenta za genialną osłonę przeciwsłoneczną. Jest piękna, praktyczna i może być stale na obiektywie. Chyba nie ma możliwości zamknięcia dostępu do przedniej soczewki, bo to byłby ideał. Dla tej osłony warto przeczytać o tym obiektywie.
Kiedyś na pełną klatkę Zeiss robił Flektogona 35/f2.5, zacne szkło, bardzo je lubię. Teraz koniecznie musi być f2.8?
Flektogony były dwa: "zebra" 2,8 i nowszy "MC" 2,4
Starym robiłem jako nastoletni chłpak ojcową Prakticą. mam go do dziś. Czasami podpinam pod K3
@fotoG3: dla mnie! To moje ulubione szkło do A7. :-)
Sony jest drogie bo ma strategię opartą o wartość a nie ilość. Tą samą drogą idzie Canon i Nikon i trzeba sie do tego przyzwyczaić.
Ja tam lubię winietowanie, ale wolę mieć wybór kiedy ma być, a kiedy nie, a tutaj na f5.6 jest też i widać to już na miniaturkach. Swoją drogą, czemu w body to nie jest korygowane? Cena w porównaniu do konkurencji, zwłaszcza biorąc pod uwagę jakość - fatalna.
@fotoG3
"Ciekawi mnie czy na forum znajdzie się ktoś do kogo jest adresowany ten obiektyw?"
Podejrzewam, że ten obiektyw był robiony przede wszystkim z myślą o niewielkich rozmiarach, po części też małej wadze - żeby podpięty pod którąś A7 mógł być zawsze pod ręką, upchnięty gdzieś na swoim stałym miejscu w torbie.
To jest atut, który może skusić niejednego pasjonata fotografii, nie tylko streetowca. Mnie się też taka idea podoba. Gdyby tylko nie ta wpadka z ostrością na peryferiach... RX1R II dwa robi to jednak o wiele lepiej, tyle że - wiadomo - cenę ma, powiedzmy, studzącą entuzjazm i nie pozwala podpinać innych szkieł.
Na marginesie, z powyżej opisanego powodu trudno mi się zgodzić z Arkiem, porównującym to szkło do jaśniejszej i lepszej optycznie Sigmy Art. To nie jest ta sama kategoria obiektywów, Sigma to kolos, nie spełnia warunków szkła do - w przybliżeniu - kompaktowego zestawu do noszenia ze sobą na co dzień.
A pozostając przy małych rozmiarach - co da na A7 fajny obrazek za rozsądną cenę? Przyjmując, że musi być AF? Bo stare, charakterne manuale - wiadomo, bywają świetną parą do stabilizowanej matrycy, ale pozostańmy przy nowocześniejszych, wygodniejszych w obsłudze szkłach. Co byście zaproponowali przy wymogu małych rozmiarów, dobrej jakości i AF?
'' @fotoG3
Koszmarny niewypał.
Ten obiektyw zachowuje się jak typowy kitowy zoom. Dobry środek, słabe brzegi do tego ciemny i olbrzymie winietowanie. Przepraszam kity mają spore aberacje chromatyczne, brak tej wady to jedyna zaleta FE35.
Takie konstrukcje vide Canon EF40\2.8 STM bronią się niską ceną. Za niewielkie pieniądze początkujący fotograf kupi swoją pierwszą stałkę i zobaczy, że obraz może być ostry także na brzegu kadru. Zawodowiec, ani ambitny fotoamator nie kupi stałki 35mm ze światłem 2,8.
Mając do wyboru za podobną cenę SIGMĘ Art 35\1,4 i Soniacza FE35\2,8 kto z kolegów kupi Sony? Pytanie jest na poważnie. Ciekawi mnie czy na forum znajdzie się ktoś do kogo jest adresowany ten obiektyw?''
Po pierwsze nie wiem jaki kit pełnoklatkowy ma f2.8 na 35mm.
Po drugie popatrz na wielkość kita i tej stałki, to są zupełnie różne zastosowania... Od kita na A7 jest 3 razy lżejszy a daje lepszą jakość zdjęć. Oprócz ostrości są jeszcze dystorsje, zachowanie pod światło, kontrast...
Sigma Art tylko przez LAEA4 za dodatkowe 1000-1300zł. I jaka waga i wielkość tego zestawu przy tym zeissie?
Sam bym tyle za tego zeissa nie dał ale jak bym potrzebował malucha 35mm z AFem to bym go na pewno nabył bo to świetne szkiełko;) A marudzą na niego najbardziej osoby które nie są nim w ogóle zainteresowane bo im kit starcza jak widać...
A o wybór dla zawodowców się nie martw, mają w czym wybierać w systemie w tej ogniskowej i jak potrzebują coś malutkiego o świetnej jakości to go kupią;]
Arek, jak to zauważył Moriarty chodziło mi o bagnet E. Poza tym to był komentarz pełen entuzjazmu, bo choć sam nie mam systemu, to lubię wasze testy i zawsze twierdziłem, że brak testów szkieł pod "E", to poważny "mamkament" takiego poważnego portalu 😉
It is about time... :) Czekam na Loxie.
bradley - wiem, wiem :)
Cena tego obiektywu jest kompletnie z dupy wzięta. 4000 zł to można zapłacić za wysokiej jakości szkło ze światłem f/1.8. Stałka o takiej jakości i z takim świtałem nie jest warta nawet 2000.
Fajny sprzęt i szkoda, że taki drogi.
~3300 nie 4000
@Golden-Ratio: oczywiście, że może być korygowane.
No ale, żeby było w miarę normalnie powinno być jakieś 1999 zł sugerowana i trochę taniej na półkach w sklepie.
@deel77
Całkowita cena systemu Sony (body + zestaw kilku zoomów o świetle 2.8) jest najwyższa (dla FF, nie uwzględniając LeicaSL).
Akurat te zoomy szczególnie serii G są najwyższej klasy i większość z nich jest optycznie lepsza od Canona czy Nikona wiec trudno mieć pretensje, że są drogie.
Co innego takie przeciętne szkła jak to z testu.
+1
@Borat
"Akurat te zoomy szczególnie serii G są najwyższej klasy i większość z nich jest optycznie lepsza od Canona czy Nikona wiec trudno mieć pretensje, że są drogie."
Oh, you! Dr Watson! :))
Postęp technologiczny jest czymś naturalnym, a jego podstawowy sens rynkowy jest taki, żeby zachęcać klientów do kupna (bo może już mają bicykl i dobrze im służy, ale ten nowy rower górski z przerzutkami wydaje się jakiś taki fajniejszy i chcieliby go mieć) - a nie taki, by wraz z nim automatycznie windować ceny.
Wiesz, jak żałosną wydajność miały pierwsze procesory Intela do pecetów i jak ciężką kasę kosztowały? Można było w zamian kupić samochód. Wyobraź teraz sobie, że wraz z każdym kolejnym, coraz szybszym modelem Intel proporcjonalnie podnosiłby ceny...
Sony to firma zasługująca na szacunek, bo robią świetny sprzęt i mają odwagę - oraz umiejętności - by wprowadzać nowe, według niektórych ryzykowne rozwiązania. Ceny mają jednak wysokie, a bywa, że bardzo wysokie i nie ma sensu tłumaczyć tego li tylko jakością. Taką mają strategię rynkową, ich prawo. Sigma przyjęła inną, bardziej przyjazną klientom, i ten model też im się finansowo kalkuluje. Wolałbym, by Sony była Sigmą, ale cóż - jest jak jest. Nie jest to powód, by mieć do Sony pretensje, ale na przenajświętszego Latającego Potwora Spaghetti - nie wciskajmy sami sobie kitu, że te obiektywy muszą być tak drogie, bo wymuszają to realia produkcyjne.
coś, co już mają, ale co chcą
Kolejny test wzbudzajacy zainteresowanie wiekszosci milosnikow Optyczne.pl...
Nissin - znów marudzenie... Nie testuje Sony źle, testuje źle...
Jak chciałbyś zgłosić jakieś zapotrzebowanie na test, zapraszam tutaj:
link
Czytam wszystko i naprawdę biorę pod uwagę.
Zdaje się mamy faworyta na najgorsze szkła 2016 ( ponieważ nie ma takiej kategorii to niniejszym postuluję wprowadzenie - myślę ze dla czytelników było by to nawet ciekawsze - w sensie unikania niewłaściwych systemów - niż konkurs na najlepsze )
Potwierdza się też że zrobienie dobrego ( w miarę ) szerokiego szkła na bagnet EF jest trudne ( = drogie ) bo bagnet nie został ( dobrze ) na to zaprojektowany.
PS. Nazywanie obiektywu z taką winietą i rozdzielczością na brzegach pełnoklatkowym jest nadużyciem. Dużo lepsze rezultaty będą z a6300 z jakimś prehistorycznym 24mm za 1/4 ceny zestawu testowego !
Kurcze, za niespelna 2.100 pln mozna kupic komplet trzech podobnych stalek Sigma Art z mocowaniem Sony-E pod APS-C, kapitalnych optycznie (19, 30 i 60 mm f/2.8). Zatem cena tego obiektywu jest kompletnie z dupy wzięta, jak przedmowca, Pan Borat rzekl.
focjusz, nie nazwałbym tego szkła najgorsze. Jest po prostu zbyt drogie, dla mnie małe, lekkie i niezbyt jasne szkło o pewnych wadach ma swoje uzasadnienie, pod warunkiem jednak, że nie kosztuje tyle, co dobre 35/1.4 innego producenta.
A tak z ciekawości, co jest źle zaprojektowane w bagnecie FE? (nie EF, jak napisałeś)
No ba, za tysiaka można kupić odpowiednik m4/3, czyli Olympus 17/2.8 (też przetestowany jako pierwszy z systemu) ;) ;)
@focjusz
Potwierdza się też że zrobienie dobrego ( w miarę ) szerokiego szkła na bagnet EF jest trudne ( = drogie ) bo bagnet nie został ( dobrze ) na to zaprojektowany.
Ile można te bzdury powtarzać? Co jest źle zaprojektowane w bagnecie E?
Jakoś powstają szkła takie jak Zeiss Batis 18, Voigtlander 10 , Voigtlander 12 i Voigtlander 15.
To, że powstają nie znaczy, że na brzegach pracują dobrze.
Bagnet FE ma swoje zalety i wady, jak wszystkie systemy pełnoklatkowe, gdzie tylna soczewka jest blisko matrycy. Problemy z telecentrycznością będą występować w całej masie szkieł szerokokątnych, chyba że te szkła będą ogromne. Coś, za coś...
fotopstryk - stałka f2.8 na apsc a na FF to jednak nie to samo;) Te sigmy zresztą już na nexach nie miały niestety żadnego sensu - ani specjalnie mniejsze od kita, ani specjalnie jasne na gorsze warunki świetlne, ani małej GO mimo że to stałki, niespełna działkę ciemniejszym kitem można było utrzymać lepsze czasy bo miał stabilizację dającą 2-3 działki... Może wygryzły niektóre pleśniaki (szczególnie szersze z którymi jest ciężko) ale to raczej tyle.
Ale nie pogardziłbym czymś sensownym w przyzwoitej cenie od sigmy na A7;) Wciąż brakuje małych szkiełek a kit jest już dość spory...
focjusz - 24/1.8mm sonego jest ich najlepszym szkłem na nexy, nie wiem czy zjadłby na śniadanie tego 35/2,8 ale na pewno jest DWA RAZY większy i cięższy, nie uszczelniany, niepełnoklatkowy, nie może mieć stabilizacji z body (bo nexy jeszcze nie mają w żadnym) i jest droższy mimo że to teoretycznie odpowiednik w GO tego 35/2.8 i jest 'prehistoryczny'...
Natomiast na pewno nie nazwałbym tej 35tki najgorszą, to jest specyficzne szkło które ma być przede wszystkim małe jak ktoś chce mieć mały pełnoklatkowy system bezlustrowy i sam bym go pewnie nabył do codziennego noszenia jak by był sensowniej wyceniony:)
A z tym 'źle zaprojektowanym' bagnetem FE to tylko osoby spoza systemu mają problemy:D:D:D:D
@focjusz
za DxO i DPreview:
"35mm F2.8 zwraca doskonałe wyniki testu na Alpha 7R. Jest bardzo ostry, wykazuje stosunkowo niską aberrację chromatyczną i zniekształcenia, i ma akceptowalny poziom winietowania. W rzeczywistości jest to rzeczywiście bardzo blisko do benchmarku Sigma 35mm F1.4 DG HSM , który jest jednym z najostrzejszych obiektywów testowanych przez nas."
i link do porównania z rzeczoną sigmą 35 1.4 ART na Nikonie D800 (ta sama matryca):
link
Jasne - najgorsze szkło roku - chyba tylko wg focjusza :P oczywiście po przeczytaniu testu na optycznych ;) bo wg innych na brzegu FF jest identycznie ostry jak wychwalana sigma a w centrum ustępuje jej o włos
@Szabla - może jednak lepiej jeżeli Optyczni nie testują szkieł sony bo albo daliście im sponiewieraną sztukę albo mają jakieś zaszłości systemowe... nie wspomnę o tym, że testowali na A7R2 gdzie wyniki powinny być lepsze od D800
To zadziwiające, że można mieć radość z bycia hejterem... ja jakoś nie mam wewnętrznej potrzeby jechania po szkłach innych systemów. Czyżby potrzeba dowartościowania się przekonywaniem innych, że są idiotami skoro weszli w system na cztery litery?
dARTi:
Wiara czyni cuda w Twoim przypadku.
Tak narzekacie, że system Sony jest wyjątkowo drogi a nikt nie zauważa, że inni producenci idą w dokładnie tym samym kierunku. Nikon podnosi ceny obiektywów w Europie, nowe korpusy wycenia też bezlitośnie (D500). Nie wiem jak z Canonem ale ciekaw jestem jak wycenią teraz nowy 5d. Sprzedaż sprzętu spada kolejny rok to się podnosi ceny jednostkowe.
Test tej 35-tki wyważony i fajnie, że w ocenie uwzględnia stosunek jakości do ceny.
Warto dodać, że ma od sigmy o niebo celniejszy AF co w praktyce poskutkuje tym iż większość zdjęć w praktyce może być lepsza.
Dla porządku nadmienię, że ani nie posiadam w/w szkła ani nie znajduję się na niczyjej (w tym sony) liście płac jednak niektóre testy na Optycznych traktuję z przymrużeniem oka szczególnie wtedy kiedy dramatycznie odbiegają od rzeczywistości widzianej przez innych testujących.
@r2mdi
wiara? w co? chyba nie w to co widać w tym teście? Pytanie czy Ty nie jesteś zbyt łatwowierny...
dARTi - jeśli fizyka przeczy testom na Dpreview i DXO tym gorzej dla fizyki.
Duże, jasne i świetne szkło takie jak Sigma 1.4/35 ma być tak samo dobre, jak o 2 EV ciemniejszy, zawierający dwa razy mniej soczewek i konstruowany z myślą o zachowaniu małych rozmiarów Sony/Zeiss 2.8/35. Wow... Cuda, Panie, cuda w tym Zeissie...
A już wypisywanie, że "ma akceptowalny poziom winietowania" to żart miesiąca...
link
link
link
Jak widać, powszechnie akceptowalne przez użytkowników. Prawdziwych użytkowników. :)
dARTi:
W kolejnym wcieleniu Sony Zeiss pójdzie na całość i jeszcze zmniejszy wymiary a na dokładkę nastąpi poprawa własności optycznych.
Wiara czyni cuda, Panie, czyni cuda.
No i tutaj, winietowanie również pomijalne ;) link
Tiaaa... U Sigmy 24% na f/2.8 czyli mniej niż u Sonnara na f/22...
Swoją drogą Sonnar to pierwszy obiektyw na prawie 400 przetestowanych, dla którego musiałem podawać winietowanie aż do przysłony f/22. Bo nawet tam było widoczne...
Zaczyna się sezon testów, które będę czytał z uśmiechem. :D
Rozumiem, że twierdzicie panowie, iż inni kłamią bo małe szkło nie może być (w porównywalnym zakresie) równie dobre jak duże i ciężkie bo LOGIKA podpowiada, że nie jest to możliwe. No nieźle. Ciężko dyskutować z TAKIMI argumentami :D Mnie to w sumie lotto - to szkiełko nigdy nie znalazło się w kręgu moich zainteresowań bo aż taka miniaturyzacja nie jest mi potrzebna. Niech będzie po waszemu zatem. Też uznam, że to niemożliwe i przestanę czytać zagramanicznych kłamliwych oszczerców ;)
Po co czytać testy? Nie lepiej materiały marketingowe?
dARTi:
"Rozumiem, że twierdzicie panowie, iż inni kłamią bo małe szkło nie może być (w porównywalnym zakresie) równie dobre jak duże i ciężkie bo LOGIKA podpowiada, że nie jest to możliwe. No nieźle. Ciężko dyskutować z TAKIMI argumentami :"
Jest olimpiada, zerknij sobie do telewizora. W zasadzie chyba każdy fotoreporter gania z jakimś teleskopem o słusznych gabarytach. A nie lepiej byłoby zapodać do ręki np. Fujifilm S9800 o 50-cio krotnym powiększeniu? Waży tylko 700 gramów (i już z obiektywem).
Skoro mniejsze szkło jest tak samo dobre jak większe to po co nosić te kilogramy?
dARTi - po co takie argumenty? Nie wiem, kto testuje u dpreview, ale tam wielokrotnie ludzie już udowadniali, że nie mają pojęcia o fizyce, optyce i metodach pomiarowych oraz teorii rachunku błędu pomiarowego. Pisałem o tym np. tutaj:
link
link
Ja jestem fizykiem i mam o tych rzeczach jakie takie pojęcie, stąd jeśli publikuje jakieś wyniki muszę mieć je sprawdzone na kilka sposobów. A fizyka dla takich małych szkieł jest bezwzględna.
Żeby dyskutować merytorycznie. Można sobie zerknąć roz. 7 tego testu i testu Sigmy i popatrzeć na krążki bokehu, bo one pokazują o wiele więcej niż sam bokeh. Róg kadru A7R II po podłączeniu Sony 2.8/35 widzi na f/2.8 taki fragment obiektywu:
link
to jest mniej niż połowa, co więcej sporą część tego co widzi stanowi brzeg soczewki, gdzie aberracje są największe. Takie coś nie może dać dobrego obrazu na brzegu kadru...
Dla odmiany Sigma A 1.4/35 widzi na f/2.8 tyle:
link
czyli zbiera światło prawie z całego toru.
Mówienie więc, że Zeiss 2.8/35 da taki sam obraz jak Sigma 1.4/35, nie tylko przeczy prawom fizyki, zdrowemu rozsądkowi ale także kilku prostym testom, które może wykonać każdy (ot choćby właśnie ten z krążkiem). Nie trzeba przy tym być redaktorem Optyczne.pl czy DXO/Dpreview, ale warto rozumieć co się mierzy i umieć zinterpretować wyniki.
Sonnar 2.8/35 to fajny obiektyw. Gdyby nie jego cena, moje podsumowanie byłoby bardzo optymistyczne, bo nigdy nie krytykuje obiektywów, gdzie ideą konstruktorów było zachowanie małych rozmiarów i pomimo tego udało im się wygenerować ostre obrazy w centrum kadru.
@ ikit18
"stałka f2.8 na apsc a na FF to jednak nie to samo"
Wiem. Ale mi to dynda, bo mam body APS-C. (Subiektywnie to ocenilem.)
"ani małej GO mimo że to stałki"
A co ma "stalka" do rzeczy? Stalka 50/2.8 ma wieksza GO od zooma np. 24-70, ustawionego na 50/2.8 ?
"kitem można było utrzymać lepsze czasy bo miał stabilizację dającą 2-3 działki..."
Stabilizacja to substytut statywu a nie jasniejszego obiektywu. Nie wiesz o tym?
"Może wygryzły niektóre pleśniaki (szczególnie szersze z którymi jest ciężko) ale to raczej tyle."
Po tej wypowiedzi stwierdzam, ze nie znasz wcale serii Sigmy Art pod Sony E lub MFT. (Rece opadly.)
@dARTi - jak nie wierzysz testom optycznym to po co tu komentujesz?
Dodam jeszcze że nie jestem hejterem Sony - a wręcz przeciwnie wielokrotnie wczesniej go chwaliłem dająć za przykład inż CiN
Ale to nie znaczy że każdy ich wynalazek - zwłaszcza cenowy - muszę akceptować
Przecież to Zeiss, a nie Sony. :P
Słuszna uwaga!
Zeiss musi być drogi, żeby obiektywy Sony wyglądały na tanie.
Coś musi być tanie, skoro Samyangi drożeją :P
@Arek - daleki jestem od tego żeby podważać kompetencje kogoś kto w temacie wie nieporównywalnie więcej ode mnie i być może innych testerów. Być może posiadasz patent na jedynie słuszną prawdę prawdziwą wynikającą z doskonałego rozumienia teorii. Choć ta o mocno ściętych krążkach i ich ewidentnym wpływie na słabość brzegu w przypadku ostatnio testowanego otusa niespecjalnie się chyba sprawdziła. Nie mnie oceniać. Nie znam się. Czasem tylko odnoszę wrażenie, że w przypadku różnych konstrukcji (czy może różnych producentów) te same (czy podobne) wyniki pomiarów są mniej lub bardziej wygodne. W przypadku sony (czy też skundlonego przez sony zeissa) są zazwyczaj mniej wygodne. Choć to pewnie przypadek. Wiadomo - każda pliszka swój ogonek chwali. Nie dziwi też zatem fakt, że do testów ulubionych marek (nie czarujmy się - każdy ma jakieś ulubione) można przyłożyć się nieco bardziej. A może tak właśnie robi konkurencja. Oni być może bezgranicznie kochają sony :D. Wracając do wałkowanego FE35 - u nich wyszedł bardzo dobrze a u Was w sumie całkiem kiepsko. Trzeba pewnie wyciągnąć średnią arytmetyczną co w sumie nie ma dla mnie znaczenia bo i tak go nie kupię. Podobnie jak sigmy ;). Dokładnie jak napisał focjusz (w tym przypadku się z nim zgadzam) nie każdy wynalazek - zwłaszcza cenowy - muszę akceptować. Z tym, że to najgorszy obiektyw roku jednak bym polemizował. Dla ścisłości 2013 roku a wtedy faktycznie ostrzejszych od niego szkieł było jak na lekarstwo. Nawet jeśli ma rekordowo ścięte krążki i absurdalną winietę. Podobnie jak otus.
Gdzie w przypadku otusa akurat można mieć uzasadnione pretensje o takie wpadki ale przy takim maleństwie jak ta 35ka to wygląda jakbyście na siłę chcieli się do czegoś przyczepić. Szkła leicy też winietują jak wściekłe ale tam to chyba cecha rozpoznawcza. Otusy winietują pomimo wszystko - nawet większa odległość od matrycy nie pomaga...
@dARTi - pod żadnym pozorem nie należy wyciągać średniej z różnych testów.
Najlepiej nauczyć się testy interpretować i wyciągać własne wnioski. Wymaga to zrozumienia procedury testowej i porównania wyników ze zdjęciami przykładowymi oraz własnymi wrażeniami na temat kilku, a najlepiej kilkudziesięciu obiektywów (wiem, o to drugie ciężko, ale takie byłby optimum).
Moim zdaniem tylko takie pełne zrozumienie testu i swoich potrzeb pozwala na sensowny wybór obiektywu do na podstawie wyników testu. W przeciwnym razie równie dobrze można kupować na ślepo, bo i tak nie wiemy, o co chodzi :P
No chyba, że ktoś czyta testy z ciekawości i pędu do wiedzy. Jednak i w tym wypadku należałoby rozumieć, co się czyta.
@ ikit18
"stałka f2.8 na apsc a na FF to jednak nie to samo"
Wiem. Ale mi to dynda, bo mam body APS-C. (Subiektywnie to ocenilem.)
"ani małej GO mimo że to stałki"
A co ma "stalka" do rzeczy? Stalka 50/2.8 ma wieksza GO od zooma np. 24-70, ustawionego na 50/2.8 ?
"kitem można było utrzymać lepsze czasy bo miał stabilizację dającą 2-3 działki..."
Stabilizacja to substytut statywu a nie jasniejszego obiektywu. Nie wiesz o tym?
"Może wygryzły niektóre pleśniaki (szczególnie szersze z którymi jest ciężko) ale to raczej tyle."
Po tej wypowiedzi stwierdzam, ze nie znasz wcale serii Sigmy Art pod Sony E lub MFT. (Rece opadly.)
@ryszardo - przecież jaja se robię z tą średnią ;) śmieszy mnie tylko hejtowanie w sumie bardzo zacnego szkła za wady które są nieodzowne w tej kategorii. Realną alternatywą dla kombo a7r2 z tym szkłem jest zafiksowany na stałe rx1 m2. Pewnie wyjdzie trochę lepiej jakościowo ale to kompakt i koniec. A tu wyjeżdżają z sigmą która jest z innej bajki wielkościowej szczególnie podpięta do D800 tylko dlatego, że ma cenę porównywalną a idealna wcale taka nie jest bo AF kuleje. Absurdalny pomysł. Jak na swoją wielkość to szkło jest genialne i próba obalenia tego jednym testem jest karkołomna bez względu na to jak dobrym fizykiem jest testujący. Ale skutek jak widać jest osiągnięty w 100% bo łatka najgorszego szkła roku została przypięta. Potencjalnie zainteresowany Kowalski który to przeczyta zwątpi i kupi wbrew sobie nikona albo olka. A sponsorzy się cieszą. A niech się cieszą. Ale rzetelności w tym za grosz.
@dARTi - mi bardziej chodziło o to, co miało miejsce we wcześniejszych postach, czyli próby podważania wyników testów poprzez porównanie z innymi pomiarami i to bez znajomości procedury testowej (bo procedura testowa obiektywów DxO nie została nigdzie ujawniona, a przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo). Nie wspominając już o tym, że tam też Sony nie wypada lepiej od Sigmy.
Powyższy obiektyw jest krytykowany głównie za stosunek jakości do ceny, który zdecydowanie nie jest dobry i właśnie po to jest porównanie z Sigmą - obiektyw w porównywalnej cenie, ale bardziej skomplikowany optycznie, ostrzejszy na brzegu kadru i przede wszystkim dużo jaśniejszy. Canon 40/2,8 jest równie mały, nie gorszy optycznie i kilka razy tańszy. Nic nie uzasadnia tak wysokiej ceny Sony/Zeissa.
Tu nie chodzi o to, co jest alternatywą, tylko o pokazanie, że można lepiej w tej samej cenie lub nie gorzej i dużo taniej. I powiedziałbym, że to testowany Sonnar nie jest żadną alternatywą dla Sigmy, bo jest dwa razy ciemniejszy.
Wszystko zależy od tego, czego się potrzebuje i jakiej alternatywy szuka.
dARTi - teoria z krążkami bardzo dobrze sprawdziła się dla Otusa. Jedyne miejsce, gdzie był poniżej poziomu przyzwoitości, to brzeg FF na f/1.4, a właśnie tam krążek wyglądał źle.
A ten tekst o hejtowaniu szkła to do mnie był? Tekst z podusmowania: "Mały, poręczny, solidnie wykonany i ostry w centrum – dla wielu osób to wystarczająca rekomendacja do zakupu obiektywu, jeśli jego cena jest odpowiednia." to hejtowanie? Przecież jedyne, do czego się tak naprawdę doczepiam to cena, która jest ewidentnie przesadzona.
Pentaxowy macro Limited o tych samych parametrach jest o połowę tańszy, choć i tak za drogi [mówię o starszej wersji SMC]. I na pewno jest optycznie lepszy... chyba, bo to jedyny Limited którego nie tknęliście.
Czyli można i lepiej, i taniej, i zachowując poziom prestiżu.
@ fotopstryk
No bo jaka inna zaleta tej stałki jak ani mała ani mała GO? Ostre szkła to są i na kompaktach...
Jak chcesz w nocy dobre zdjęcia to stałkę f2.8 i tak musisz domknąć i potrzebujesz statyw więc f2.8 stałki nie pomoże, nie wiesz o tym? Poza tym przewaga jasności o 2/3 działki przy obecnych matrycach w stosunku do kita to sorry, nie ma to sensu.
Siedzę w sony e od początku jego wyjścia, znam te szkła, znam konkurencję i sigma jest w tym systemie totalnie bez sensu. 60tka przegrywa ze stabilizowaną ponad działkę jaśniejszą 50/1.8, 19tka z e20 który jest super malutki więc ma chociaż jakąś zaletę, a 30/2.8 jest ciemna i przegrywa ze stabilizowaną i jaśniejszą e35/1.8, touitem 32/1.8, no i są superjasne 35tki manualne, voigtlandery itp. Jedyny sens ma może sigma 30/1.4 ale to już dość duże szkło przy sonym i touicie, no ale nie jest to seria art o której piszesz.
Więc mogą ci ręce opadać ale chyba sam nie masz praktycznego pojęcia o systemie E...
dARTi - realną alternatywą dla tego szkła jest jeszcze o połowę droższa i większa, do tego manualna loxia 35/2:p
Swoją drogą co Wy z tą sigmą? Jak ktoś potrzebuje jasną 35tkę to nie będzie patrzył na 35/2.8, a jak ktoś potrzebuje małą 35tkę do bezlustra (które część uważa że muszą mieć małe szkła bo to ich główna zaleta, jakoś tego przy sigmie 35/1.4 z adapterem mało kto pamięta) to nie będzie patrzył na szkła f1,4 (może poza niektórymi manualami)... Jak ktoś się musi mieścić w budżetach to kupuje na co go stać a jak ktoś potrzebuje szkła systemowego to oleje tę sigmę na FE. Przecież jest tyle zmiennych, a to są skrajnie różne obiektywy...
wow jakie winietowanie!
czy to oby obiektyw na pełna klatkę?
wg mnie to on jest zaprojektowany max. na matrycę micro4/3 ;)
Kolejny obiektyw Sony w kategorii żarcik roku za który jeszcze trzeba słono płacić.
W czym jest problem że na kolejnych obiektywach do A7 wciąż widać te same wady?
(...) Jak ktoś potrzebuje jasną 35tkę to nie będzie patrzył na 35/2.8, a jak ktoś potrzebuje małą 35tkę do bezlustra (które część uważa że muszą mieć małe szkła bo to ich główna zaleta... (...)
Myślę, że ten postulat, albo raczej fałszywe przekonanie, że racją bytu bezlustrowców FF są małe szkła można odłożyć do lamusa. To co wychodzi do pełnoklatkowych Sony, tańsze (jak nowe Samyangi z AF) i droższe, jest duże (w sensie: takie jak odpowiedniki do lustrzanek) i tak raczej pozostanie.
Myślę też że rynek i użytkownicy choć w minimalnym stopniu orientujący się w kwestiach technicznych, są już na tyle dojrzali, że nie trzeba w komunikacji marketingowej propagować tego bzdurnego hasła: "nasz aparat nie ma CO PRAWDA lustra (tak jakby to było jednoznaczną wadą, czy cechą pogarszającą jakość zdjęć), ale hej! dzięki temu obiektywy mogą być mniejsze", które na wczesnym etapie było chętnie używane.
Chcę wierzyć że jednak ludzie decydujący się na pełnoklatkowy aparat wiedzą już, jaką rolę pełni lustro i że jego braku nie trzeba niczym "rekompensować". Jest tyle unikalnych cech systemu FF Sony, że te małe obiektywy możemy sobie odpuścić.
Winietowanie typowe dla tego rodzaju obiektywów. Dla pełnego otworu przysłony:
Canon 35/2 IS USM = -3,09 EV, Nikkor 35/2 = -1,76 EV, Sigma 35/1,4 A = -3,16 EV, Samyang 35/1,4 = -1,90 EV, Zeiss Distagon 35/1,4 = -2,29 EV
Co do wielkości: w systemie FE małe mogą być niemal wyłącznie szkła szerokokątne, które nie muszą być projektowane w układzie retrofokus.
@Szabla
ok, ale po pierwsze - część sporo jaśniejsza, po drugie - przymykane szybko się poprawiają...
Generalnie podoba mi się rozmiar tego obiektywu, praca AF, ostrość. Patrząc na zdjęcia winieta jest, ale nie dokucza jakoś strasznie, ostrość tylko w rogach słabnie, na krawędzi w środku obrazu jest całkiem ok.
Potrzebuję tej ogniskowej do focenia na ulicy, ale.... jak widzę cenę za ten obiektyw link to mam wrażenie, że rżną mnie w zad.
(Wiem, nie można ich porównywać bo inne pole widzenia ale uparłem się i porównuję).
ten obiektyw z matryca sony dal majwyzsza srednia rozdzielczosc srodek/brzeg = 47,5 lp/mm , otus 28/1,4 z matryca canona 48,5 lp/mm
srednio nie jest wiec gorzej , w Centrum ten da wyzsza rozdzielczosc i to wyraznie.
w sumie jakosc bedzie porownywalna , reszte bledow sie koryguje w obrobce.
cena ? - zeiss przeciera szlaki na przyszlosc. Takiej ceny spodziewalbym sie gdzies za 5 - 10 lat. - jest za wysoka. Moim zdaniem winna byc nie wyzsza niz np dla Canona 35/2 IS.
link
link
Panie Arku bez przesady można zaprojektować dobry mały obiektyw pod ff ..natomiast sony zrobiło coś bardzo małego ;
Warto by podawać nie srednicę mocowania filtra ale srednicę soczewki bo na mój gust sony ma srednicę zblizona do pentaxa 40 XS ...;
link
@ MatthiasWro - dlatego napisałem że dla części to taki ciąg schematów w głowie - bezlustra=małe obiektywy, no i tu się właśnie świetnie sprawdzi ten zeiss. A7 z tym obiektywem to jednak NAJMNIEJSZA I NAJLŻEJSZA PEŁNA KLATKA z systemową 35tką z AFem jaką można mieć (chyba że ktoś nie chce wymieniać obiektywów i rx1 starczy). Genialny zestaw podróżniczy.
Swoją drogą dziwią mnie słabe wyniki na brzegach, może A7R2 za dużo wymaga od tego szkiełka i na A7/A7II było by ok? Bo jest jednak sporo testów, widziałem też masy zdjęć z niego i jakoś nikt nie narzekał na tą ostrość brzegów...
Bardzo mi się podoba ten fragment tekstu "sagittalna składowa ukośnej aberracji sferycznej". Nie wiem o co chodzi, ale brzmi mega fajnie :)
@dARTI:
"Wracając do wałkowanego FE35 - u nich wyszedł bardzo dobrze a u Was w sumie całkiem kiepsko."
"Ale skutek jak widać jest osiągnięty w 100% bo łatka najgorszego szkła roku została przypięta."
czytaliśmy ten sam test i podsumowanie?
ikit
To wszystko bardzo dziwne jest ..
srednica soczewki Bronki 80 ps jest dosłownie o kilka mm większa od pentaxa 50 1,7 , sa to typowe standardy ale przecież formaty bardzo różne ...
wiec zgodnie z teorią ze mały obiektyw zle pracuje na brzegach to Bronica była by wręcz tragiczna ; Dziwy ;
Tej urody systemu nie rozumieją niektórzy - lub im ona bardzo doskwiera. Mając jedno body można założyć niego potężne i optycznie bodaj najlepsze 24-70 2.8 mając dodatkowo stabilizację (czyli jakość jak w Canonie i uniwersalność Nikona) i dostać woła roboczego jak również maleńkie FE35 2.8 zawiesić na szyi i wyskoczyć z rodziną na lody bez zadęcia tudzież biegać z tym przez cały dzień po Paryżu nie czując zmęczenia szyi. Dla mnie to jest piękna cecha tego systemu. Nieco większa winieta i wyższa cena nie jest w stanie tego zmienić. Gdyby było i taniej i lepiej niż w konkurencji z lustrem to jaką ta konkurencja miałaby rację bytu? Zawsze jakieś kompromisy są ale widać, że być może kosztem ceny te kompromisy są w tym systemie sprowadzane do poziomu mało istotnego a system posiada całkiem sporo zalet unikalnych które są dużo bardziej istotne.
Poza tym widział ktoś kiedyś tanie szkło z napisem Zeiss? :P Nie za dużo szczęścia na raz?
Szczerze mówiąc, na tych zdjęciach żadnej tragedii na brzegach nie widzę:
link
link
link
@szafir51
ten sam - ocenianie wszystkiego w kontekście ceny zawsze leży i kwiczy a jest to niewiarygodna woda na młyn osób które złapią się wszystkiego, żeby tylko udowodnić sobie i innym jak bardzo mieli rację od początku twierdząc, że wycinanie lustra z apatratu to najgłupszy pomysł ludzkości bo takim kastratem nie da się robić "dobrych" zdjęć. Szkło jest unikalne w połączeniu z tym body i koniec tematu. I w tym kontekście jest wybitne. W teście całkiem ślepym można się przyczepić winiety i być może nieco gorszych narożników czego akurat inne testy nie potwierdziły a całe tłumaczenie powodu takiego stanu opiera się na tym, że wyostrzanie bardziej działa na miejsca nieostre niż na ostre. Świetnie. Ja za to uważam, że w zadaniach do których jest on stworzony winietowanie potrafi być zaletą a miękkie rogi kompletnie bez znaczenia. Wg mnie suche bezduszne dane pozbawione kontekstu potrafią być dla wielu wartościowych produktów bardzo krzywdzące. Szczęśliwie nie wszyscy są w nie ślepo zapatrzeni...
ale przecież to zostało tez napisane - mały, bardzo dobry obiektyw, którego wady wynikają z koniecznych kompromisów odnośnie zachowania gabarytów.
Winieta dla mnie nigdy nie będzie zaletą. Sam dodaję czasami w postprocesie, fakt - skorygować też można samemu w łatwy sposób. Ale pisanie, że to zaleta?
Cena to inna sprawa. Już dawno nauczyłem się tego, że nie można porównywać cen podobnych obiektywów w różnych systemach. Są różne ceny aparatów, obiektywów, osprzętu - każda z firm i tak wydoi klienta na podobną kasę. Niewielkie różnice kwotowe będą wynikały z różnic w funkcjonalności zestawów. A czy ktoś te dodatkowe możliwości wykorzysta to już inna bajka.
Po to są różne portale i różne testy, żeby samemu sobie wyrobić opinie. Są powszechnie dostępne sample w sieci, są wypożyczalnie sprzętu itp.
Jeżeli ktoś chce takie małe szkiełko jak testowany obiektyw i spodziewa się wyników Otusa to jego problem. Może i się zniechęci i nie kupi - ale przynajmniej nie będzie rozczarowany, że wydał tyle pieniędzy a aparat i tak złe zdjęcia robi :)
Problemem tego szkła jest tylko i wyłącznie cena bo gdyby była na rozsądnym poziomie nikt by złego słowa nie powiedział.
Gdyby kosztowało w granicach 2000 zł to byłby to rozsądny kompromis miedzy jakością, gabarytami i ceną. A tak mamy drogie przeciętne szkło.
Trzeba przyznać, że sprzęt Sony jest innowacyjny pod wieloma względami.
Miałem możliwość porobić trochę zdjęć portretówką 85mm Batisa z Sony A7II.
W porównaniu do niej L-ki Canona jakby ciut mydlane się robią ;)
Nie dziwię się, że np. ten obiektyw jest 3x droższy jak odpowiednik Canona czy Nikona.
Siła Sony w rzeszy internetowych trolli gotowych oddać reszki rozumu w obronie produktów tej firmy :). Czym się tu podniecać - tym, że firma robi nieco gorsze niż konkurencja aparaty fotograficzne za kilkadziesiąt procent wyższą cenę ? A może tym, że dostępne są do nich dobre obiektywy za cenę dwu , czasem trzykrotnie wyższą niż dostępne na rynku, równie dobre, dla konkurencyjnych systemów ?
Porównywanie nie ma sensu o tyle, że firma Sony ma jedną zdumiewającą tradycję - nawet gdy teoretycznie, cytując klasyka "nie ma z kim przegrać" i tak w końcu zakiwa się sama. Tak było w każdym rynkowym segmencie. Ostatecznie z lidera staje się co najwyżej przeciętniakiem.
Samsung także próbował wejść na rynek z nowym systemem , bardzo udanym, ale odpuścił. Tak trudną decyzję musiała poprzedzić bardzo gruntowna analiza bilansu zysków i strat.
System Sony E może okazać się pułapką tak dla samej firmy jak i osób, które w niego wejdą. Zresztą pewne symptomy tego zjawiska już zaczynają być widoczne. Tyle, że fanatyk, z samej definicji słowa, nigdy tego nie dostrzeże a jeśli pokazać mu to palcem, zaprzeczy istnieniu.
Trolli? Lol, siła jest w zupełnie innym miejscu ale do tego trzeba wziąc system do reki a nie wypisywać bzdury.
Ten zeiss jest teraz stosunkowo drogi bo waluty, przed zwyżką walut mozna bylo uzywki znalezc w okolicach 2k. I jak kiedys za tyle znajde to go sobie kupię, właśnie dla rozmiaru.
@Rotpil - aha, atakujesz system i użytkowników sony a jak się bronią przed tymi wypisywanymi głupotami i ogólnikami to nazywasz ich fanatykami i internetowymi trollami... Co tu pisać, na poziomie jesteś...:/
Zresztą o użytkowników sonego się nie martw, poradzą sobie a i myśleć w doborze sprzętu potrafią bez Twoich jakże mało cennych analiz i porad i jak trzeba to tłumnie narzekają;)
Przy okazji się okazało ze mozna żyć bez testòw....
Czy komentarze na optycznych są po to, żeby leczyć swoje frustracje i wylewać wiadra pomyj na użytkowników innych niż mój systemów? Kilka dni temu było tak samo, przy okazji artykułu M. Dobasa o mZuiko 7-14, gdzie wyszło, że trzeba być niespełna rozumu, żeby kupować sprzęt m4/3. Teraz to samo w przypadku Sony, za chwilę zwolennicy Nikona skoczą do gardła tym, którzy używają Canonów i vice versa. Czyżby wzorcem był przysłowiowy onet i dzieci Neostrady?
@ero
teraz za trochę więcej ale też można go znaleźć w niezłej cenie
link
"Czym się tu podniecać - tym, że firma robi nieco gorsze niż konkurencja aparaty fotograficzne za kilkadziesiąt procent wyższą cenę ?"
to oczywiscie nie jest Prawda.
ale najciekawsze jest to , za na sony narzekaja ci , ktorzy tym sprzetem sie nie posluguja i znaja go tylko z internetowych opisow.
@ ikit
"No bo jaka inna zaleta tej stałki jak ani mała ani mała GO? Ostre szkła to są i na kompaktach...
- Jak szukasz małej stałki i z małą głębią ostrości a ostrość nie jest priorytetem (bo mają to kompakty), to polecam Ci Lens Baby do A7 :-)
"Jak chcesz w nocy dobre zdjęcia to stałkę f2.8 i tak musisz domknąć i potrzebujesz statyw"
A po co domykać, jak np. Sigma A 60/2.8 jest ostra od pełne dziury?
"Poza tym przewaga jasności o 2/3 działki przy obecnych matrycach w stosunku do kita to sorry, nie ma to sensu."
Nie tylko dla zysku jasności zastępuje się kita. Głównie dla tego, że kity szwankują jakościowo w wielu aspektach.
Potem robisz proste porównania kierując się jedynie światłem i nie zważasz na ceny porównywanych szkieł, jakbyś zapomniał, że Sigmy Art f/2.8 do Sony-E, w niektórych aspektach nawet lepsze optycznie, kosztują po 700 pln za szukę. Piszesz o Voitkach bez AF, które dla mnie przez ten brak są absolutnie beznadziejne, nieakceptowalene i przegrywają ze wszystkimi kitami AF i stałkami F/2.8 AF na kuli ziemskiej. I kit! :-)))
Nom, i właśnie widać ze nigdy nie widziałeś tych voitków poza internetem.
I nie ma to jak porównywać konstukcję apsc do FF i jeszcze o różnych ogniskowych. Ja sam jestem fanem sigmy ale to jest beczka śmiechu.
ero, nauka uwaznego czytania sie Tobie klania:
Voitki bez AF, dla mnie przez ten brak są absolutnie nieakceptowalene.
Teraz lepiej? Rozumiesz ze brak AF dla mnie calkowicie je dyskwalifikuje?
@dARTi - przecież tytuł "najgorszy" obiektyw roku nie musi znaczyć że jest on najgorszy pod względem rozdzielczości, komy czy innych parametrów optycznych. Może po prostu znaczyć że obietkyw zapowiadany i wyceniany jak killer jest tylko sredni ( to przypadek Nikkora 58 ) albo że zapowiadani jako dobry kompromis miedzy jakością ( i ceną ) a rozmiarem jest po prostu złym kompromisem ( jak w tym przypadku )
@fotopstryk doskonale rozumiem, i dlatego mowie ze teoretyzujesz.
Jakby nie patrzeć Sony to jedyny pełnoklatkowy bezlusterkowiec.
Wizjer elektroniczny w wielu przypadkach jest rewelacyjną sprawą.
Od razu po zrobieniu zdjęcia widzimy jak wyszło, nie trzeba jak w lustrzance odrywać oczy by zerkać na ekran.
Obiektywy wprawdzie są drogie, ale niektóre z nich po prostu dają inną jakość niż konstrukcje Nikona czy Canona.
Miałem okazję robić trochę zdjęć Batisem 85mm i po nim L-ki Canona jakoś ciut mydlane mi się zdawały przy podobnych zdjęciach ;)
Obiektywy 1.4-1.8, pełna klatka i stabilizacja w body dają możliwości zdjęć w ciemnych warunkach o wiele lepsze jak jakakolwiek inna marka.
Na pewno nie jest to sprzęt dla każdego bo nie ma np. tak dobrych lamp jak Canon czy są jeszcze inne wady bezlusterkowców.
@tomek67 nie jedyny - jest przecież Leica. A Sony dostosowało się z cenami ...
aż się pokusiłem, żeby pooglądać zdjęcia z Zeissa i z Sigmy. I wiecie co? jakby nie patrzeć ciężko uchwycić jakąkolwiek różnicę poza faktem, że sigma na F8 już nie winietuje wcale a Zeiss jednak nadal i to nie mało. Ostrość na brzegach jest taka sama i w centrum również. No zdarzają się nawet optycznym wpadki, że na F4 z sigmy wyszło mydło ale myślę, że nie trafili z ostrością. W testowych zdjęciach nie trafić z ostrością? W waszym teście sigmy było, że trafia rewelacyjnie. Jak widać nie. Za to ja samyangiem 135 na pełnej dziurze robiąc sesję modelce z 1,5 metra przy głębi rzędu kilku mm mam wszystkie zdjęcia idealnie trafione w punkt. Mogę wybierać z drobnych niuansów mimiki a nie z ostrych i nietrafionych. Jeżeli podobnie trafiacie podczas testów? Wiem procedura opisana. X strzałów i wybierane najlepsze. Serio? Nie wszystkie są najlepsze? Czyli są też gorsze? W warunkach "laboratoryjnych"??? A może wszystkie są "gorsze" i musicie wybrać "mniejsze zło" Jak widać nawet najlepsze procedury mogą mieć słabości.
Wasze wykresy pokazują narożniki Zeissa jako dno i 3 metry mułu na co znajdujecie wytłumaczenie w fizyce. Ok. Ale tylko wasze wykresy to pokazują. Wykresy. Zdjęcia już nie. Tak wiem. Zaraz powiecie, ze to z powodu wyostrzania JPG przez sony... W takim razie sony genialnie wyostrza te beznadziejne narożniki. A zdjęcia? W ślepym teście nie do odróżnienia no może poza winietą gdzie na 2.8 sigma winietuje już trochę mniej bo akurat na 1.4 winietę ma okrutną.
Faktycznie ten Zeiss to nie potrafi robić szkieł a krzyczy sobie za nie jak żyd za matkę ;)
Zeiss przy F4:
link
Sigma przy F4
link
Jak dla mnie tabelki o dupę potłuc :D
@dARTi - ale ty porównujesz zdjecia z Sigmy na Canonie gdzie zerowe wyostrzanie to rozmycie i na Sonym gdzie to samo to ciagle mocne wyostrzanie !
Nie dziw więc że są podobne !
To zresztą pokazuje bezsens ( IMHO ) pokazywania zdjęc przykładowych w ustawieniach w których NIKT ( no może poza paroma nawiedzonymi ;) nie będize ich robił !
Jak ktoś chce bez wyostrzania to robi w RAW ( też już coraz częsciej poprawianych ! ) a nie jakieś wymyślone ustawienia które w jednych firmach oznaczają 0 w innych + a czasem nawet -
@focjusz - biorę na to poprawkę bo wizualnie zdjęcia z zeissa są ostrzejsze. Zresztą napisałem o tym więc ameryki nie odkryłeś. I opieram się nie tylko na zdjęciach optycznych. Chętnie zobaczę zdjęcie na którym rogi z zeissa są poniżej poziomu przyzwoitości. Jak na razie łatwiej mi znaleźć takie z sigmy choć nie twierdzę, że ma ona słabe rogi bo nie ma. I zgadzam się z Tobą, że taka prezentacja zdjęć jest pozbawiona sensu bo właściwie nie wiadomo czemu miałyby one służyć. Inna prawda jest taka, że mam w plecaku dwa szkła do których wyostrzanie często ustawiam na zero żeby nie przeostrzyć czyli teoria o tym, że wszystkie zdjęcia się wyostrza mniej lub bardziej nie dotyczy wszystkich szkieł.
Cały kadr raw wołany lightroomem, wyostrzanie zero, clarity zero, kontrast zero
link
i crop 100% z niego bez zmian w ustawieniach
link
Na początek gratulacje dla Sony i optycznych za rozpoczęcie wspolpracy. Cieszy mnie bardzo ze rozpoczely się testy. Nie mogę doczekać się testu 55 i w sumie kita...
Co do testowanego obiektywu i komentujących, nie wiem co bardziej wam przeszkadza jego cena czy ze to bagnet Sony?
Obiektyw wypadl calkiem spoko ma swoje wady i zalety. To nie otus za 15k. Zgadzam się cena przebiega jak za taka 35 ale ludzie ogarnijcie się, ten obiektyw jest czymś pomiędzy nalesnikiem a standardowym obiektywem wiec musi mieć swoje wady. Jak dla mnie wszystko w nim jest do przyjęcia poza dwukrotnie zawyżona cena...
Nie mam tego obiektywu i nie jestem nim zainteresowany.
Ale zaskoczony jestem ilością krytyki.
Miałem kiedyś Olympusa 17mm 1.8 to zbliżona ogniskowa.
To był dopiero mydlany obiektyw. Aż dwa egzemplarze sprawdzałem.
Ten Zeiss sądząc po zdjęciach jest nieporównanie lepszy.
A ten Olek aż tak krytykowany nie był.
Panowie .
Termin " ponizej poziomu przyzwoitosci " moze wprawiadzic niektorych w konfuzje.
Dla otusa 28/1,4 i matrycy canona najnizsza rozdzielczosc to ok 29 lp/mm - wg badaczy jest to ciut ponizej poziomu przyzwoitosci.
dla tego tutaj 35/2,8 najnizsza rozdzielczosc wynosi ok 33 lp/mm
jesli przyjac ten sam poziom odniesienia jaki przyjeto dla otusa, to mamy obraz na brzegach powyzej poziomu rozdzielczosci zwanego tutaj " przyzwoitym" i lepszy niz na otwartym otusie w canonie.
rekordowy poziom rozdzielczosci otusa na canonie jest o prawie 20% nizszy od najwyzszego poziomu rozdzielczosci 35/2,8 na mytracy sony.
jesli przyjac te sam miare to ..... wnioski niech sobie kazdy wyciagnie sam.
Panowie, zatem ten maluch powinien byc drozszy od Otusa!
Nie powinien. Wg mnie powinien kosztować 1000 a i tak nie jestem pewien, że bym go kupił. Ale dla kogoś komu takie szkło potrzebne byłaby to świetna wiadomość :D
@ciszy - mi bagnet jak najbardziej odpowiada i chętnie widział bym na niego więcej szkieł Sigmy np ( jeszcze niedawno pisali że im się nie opłaca - a to o czymś świadczy jednak )
Natomiast cena ( vs parametry) jest absurdalna - i dziwne że fani tego bagnetu nie chcą tego za nic przyznać
kontynuując wątek cenowy to ja zupełnie nie mogę zrozumieć skoku cenowego
zeissa 12 mm f2.8 touit, rok temu był w sprzedaży za ok. 2590, dziś jego cena to około 4500 pln
@ focjusz
''zapowiadani jako dobry kompromis miedzy jakością ( i ceną ) a rozmiarem jest po prostu złym kompromisem ( jak w tym przypadku )''
Tak podrążę - masz przykłady jakichś lepszych małych stałek pełnoklatkowych jeśli tu jakość do wielkości jest wg Ciebie złym kompromisem?
Że cena za wysoka to się natomiast chyba wszyscy zgadzają ale coś tej wielkości z tą jakością? Brzegi są w pełni używalne od f2,8, reszta wad całkiem elegancko korygowana...
Dla mnie problemem tego szkła jest jeszcze brak mniejszej MFD;) Światło chociaż f2.4 też by było przyjemne... Na zagranicznych forach masa osób czeka na wydanie FE35/2 - relatywnie małego przy szkłach f1.4, z AFem w przeciwieństwie do loxii i odpowiednio jaśniejsze od tego tu zeissa.
@ fotopstryk
- Jak szukasz małej stałki i z małą głębią ostrości a ostrość nie jest priorytetem (bo mają to kompakty), to polecam Ci Lens Baby do A7 :-)
Po pierwsze - BOŻE UCHOWAJ przed lensbaby:D
Po drugie zadbałem już o odpowiednie GO na A7 ale dziękuję za troskę;)
Po trzecie uważam że mniejsza GO w stałkach to ich jedna z głównych zalet w porównaniu do kompaktów (choć niektóre też zaczynają szaleć w temacie). No a te sigmy f2.8 mi tego nie dawały (do tego poza 60/2.8 miały obrzydliwy bokeh, a nie wiem czy kit e18-55 nie miałby lepszego bo całkiem przyzwoicie rozmywał jak na taki instrument:D).
'' "Jak chcesz w nocy dobre zdjęcia to stałkę f2.8 i tak musisz domknąć i potrzebujesz statyw"
A po co domykać, jak np. Sigma A 60/2.8 jest ostra od pełne dziury?''
Napisałem 'dobre zdjęcie' a nie tylko 'ostre';) Po Twoim komentarzu wnioskuję że nie wiesz co daje domykanie szkieł w nocnych zdjęciach? Owszem, sigma pozwoli na troszkę więcej ale to jest tylko 2/3 działki światła przy 19tce (zresztą ja bym wolał mniejszą 20stkę sonową) i ok. 1 działki przy 30tce... No i jak już o działkach mówimy to 60/2.8 ma 1 i 1/3 działki światła gorsze światło niż e50 a do tego brak stabilizacji wymaga najdłuższych czasów ok 1/80-1/100s gdy przy e50 można utrzymać spokojnie 1/20s czyli kolejny zysk 2 działek światła czyli w sumie 3 i 1/3 działki... TO jest przewaga a nie to co daje sigma nad kitem.
'' "Poza tym przewaga jasności o 2/3 działki przy obecnych matrycach w stosunku do kita to sorry, nie ma to sensu."
Nie tylko dla zysku jasności zastępuje się kita. Głównie dla tego, że kity szwankują jakościowo w wielu aspektach.''
Miałem oba sonowe kity i były całkiem przyzwoite w tym używalnie ostre od pełnej dziury:) Nie są oczywiście szczytem marzeń ale jak na kity były całkiem przyzwoite.
''Potem robisz proste porównania kierując się jedynie światłem i nie zważasz na ceny porównywanych szkieł, jakbyś zapomniał, że Sigmy Art f/2.8 do Sony-E, w niektórych aspektach nawet lepsze optycznie, kosztują po 700 pln za szukę. Piszesz o Voitkach bez AF, które dla mnie przez ten brak są absolutnie beznadziejne, nieakceptowalene i przegrywają ze wszystkimi kitami AF i stałkami F/2.8 AF na kuli ziemskiej. I kit! :-)))''
To była tylko lista opcji, to że Cię jakieś rozwiązania nie interesują nie znaczy że one nie istnieją. Są tam szkła droższe i tańsze, manualne i z AFem. Voitek i mitakon 35/0.95 to są w ogóle ewenementy jasności, a jeszcze samyang dorzucił ostatnio do puli swoje 35/1.2 (do pary z jasnymi 50/1.2 i 12/2). Natomiast kupowanie sigm f2.8 tylko dlatego że są tanie i ostre a nie są ani małe ani jasne, ani nie dają ładnego bokehu... Nie wiem, wg mnie totalnie nic nie wnoszą w sony E i warto ewentualnie do czegoś dołożyć.
Choć na pewno fajnie że są, natomiast zdecydowanie wolę ich wynalazki typu nowa sigma 30/1.4 na E;)
Mam to szkło i używam już ponad rok z A7. Krytykujących odsyłam do zdjęć przykładowych, popatrzcie jakie kolory, jaki bokeh, jaka plastyka... zacne szkiełko choć niepozorne. Żadnego mydła nie zauważyłem, jest ostre od 2.8 również na brzegu. Jeśli nawet nie taka żyleta jak w centrum to wystarczająco ostre. Małe i bardzo poręczne. Na wycieczki górskie spisuje pierwsza klasa. Również jako poręczny zestaw do bezpretensjonalnego noszenia. Co do ceny jasne, dość drogo, jasne, pokażcie mi jednak jakąkolwiek tańszą alternatywę... Co niby ma kupić ktoś kto chciałby mieć zalety małego obrazka i jednocześnie mały lekki i poręczny zestaw????? Ano właśnie... i stąd wywindowana cena, jak nie ma konkurencji to i mogą sobie zaśpiewać. Ja trafiłem używkę, pół roczną, za w przeliczeniu chyba coś koło 1800pln. Jestem mega zadowolony i udało mi się wygenerować tym zestawem już ładnych kilka fot urywających jajka... aha osłona przeciwsłoneczna nie tylko super-zgrabna ale i nagwintowana z przodu, pasuje do tego polar kenko 40.5mm, bardzo zacna sprawa. Winieta jak przeszkadza to można włączyć auto-korektę w body. Mnie nie przeszkadza, lubię jej używać jako filtru szarego do nieba, tudzież portrety z szerokim tłem wychodzą szałowo. I ten bokeh. I te kolorki... miodzio szkiełko. Tylko dla praktyków a nie netowych teoretyków.
@Cube - Każdym zestawem za 20 000 PLN ( tyle kosztuje A7 RII + plus to szkiełko ) da się wykonać naprawdę imponująco ostre zdjęcia. Nawet zestawem 4 razy tańszym da się a może i 6 razy :)
To że tobie udało się wychaczyć za pół ceny nie znaczy że taką cenę uzyska większość bo - może się mylę - ale sprzedaż tego szkła będzie raczej mniejsza niż ilość potencjalnie zainteresowanych
Podniecanie się rozdzielczością tego obiektywu (w centrum) jest śmieszne - bo wszystkie potencjalnie konkurencyjne szkła były testowane na matrycach o około 2 razy mniejszej rozdzielczości
Jakie to ma znaczenie widać np tu
link
Wiec jeśli chcemy porównać to należy wziąć odpowiednią duża poprawkę - albo poczekać na testy stałek choćby z D810.
Druga kwestia - to przy matrycach około 40mpix to większość zdjęć (trafionych ) będzie tak ostra że nawet crop 100% niekoniecznie pokaże różnice ( w centrum).
ikit
A porownywales jakosc obrazka Sigmy Art 19 z nalesnikiem Sony 20? Przeciez Sony wysiada przy nim jakosciowo: m.in. ma wieksze CA i mydlane brzegi. To typowy nalesnik. A nalesnik Sony 16 to juz calkowita kiszka jakosciowa. No i co z tego ze jest malutki? Zapniesz go i zepsujesz sobie swiadomie pamiatkowe fotografie, no bo jest malutki? RX100 jest dopiero malutki i taki sie dokupuje do posiadanej torby z systemem, jadac np. na narty :)
Z tym bokehem Sigm A 19 i 30 mam inne odczucia. Nie narzekam, podoba mi sie. Oczywiste ze A 60 ma lepszy. 19 oraz 30 to sa krotkie ogniskowe i wszystkie krotkie stalki (czy zoomy) maja generalnie gorszy bokeh od dlugich. Znajdz 300mm ktora ma brzydki bokeh, pomijajac zwierciadlane.
@ ikit "Jak chcesz w nocy dobre zdjęcia to stałkę f2.8 i tak musisz domknąć i potrzebujesz statyw"
A dlaczego piszesz "musisz"? Czyzby zawsze musisz domknac? :)
@ focjusz
'' Każdym zestawem za 20 000 PLN ( tyle kosztuje A7 RII + plus to szkiełko ) da się wykonać naprawdę imponująco ostre zdjęcia. Nawet zestawem 4 razy tańszym da się a może i 6 razy :)''
Po pierwsze 17.5tys.
Po drugie ile z tych zestawów robi 40MP zdjęcia? Cały jeden z 5ds?
To może podwyższymy poprzeczkę. Dajesz zestaw pełnoklatkowy za 10tys mniej który da taką jakość zdjęć i waży koło pół kilograma;) Bo już z A7 to tyle wyjdzie...
W fotografowaniu nie chodzi tylko o ostre zdjęcia, jest jeszcze cała kupa innych czynników... Jak dla kogoś najwyższym priorytetem są ostre zdjęcia w narożnikach to naleśniki nie są najlepszym kierunkiem w jakim powinien się udawać...
@ fotopstryk
''A porownywales jakosc obrazka Sigmy Art 19 z nalesnikiem Sony 20? Przeciez Sony wysiada przy nim jakosciowo: m.in. ma wieksze CA i mydlane brzegi. To typowy nalesnik. A nalesnik Sony 16 to juz calkowita kiszka jakosciowa. No i co z tego ze jest malutki? Zapniesz go i zepsujesz sobie swiadomie pamiatkowe fotografie, no bo jest malutki? RX100 jest dopiero malutki i taki sie dokupuje do posiadanej torby z systemem, jadac np. na narty :)''
Wiem że sigma 19 jest troszkę lepsza od e20. Ale nadal wolałbym mniejsze szkło. Albo kita który ma i stabilizację i jest w cenie kilka razy niższej niż 19+30+60tka sigmy które bym potrzebował do pokrycia tego zakresu. I jest szerszy. Albo jaśniejsza stałkę. A z tego co pamiętam sigmy nie miały wsparcia AFu fazowego w nexach.
Cholera, zrobiłem tysiące zdjęć z e16 i nie były kiszkami zdjęciowymi a tu takich rzeczy się dowiaduję że nie da się tym szkłem robić zdjęć:D Używałeś do w ogóle? Szkło oczywiście nie powala jakością i nie zamierzam go bronić ale zdecydowanie da się nim robić dobre zdjęcia, w centrum był bardzo ostry a w narożnikach był całkiem ok na f6,3 gdzie i tak najczęściej go używałem. Do tego mógł mieć podłączone konwertery fisheye i UWA z czego bardzo często korzystałem bo to była jego ogromna zaleta poza tym że był super malutki i miał szeroki kąt sam w sobie (19mm to jednak bardzo byle jaki ale jak miał pasować do apsc i m4/3 to co się dziwić). A te sigmy mogą cokolwiek poza byciem ostrymi i przeciętnymi pod względem gabarytów, światła i ceny? Wiem, wiem, kwestia priorytetów, te z sigm do mnie nie trafiały.
''Z tym bokehem Sigm A 19 i 30 mam inne odczucia. Nie narzekam, podoba mi sie. Oczywiste ze A 60 ma lepszy. 19 oraz 30 to sa krotkie ogniskowe i wszystkie krotkie stalki (czy zoomy) maja generalnie gorszy bokeh od dlugich. Znajdz 300mm ktora ma brzydki bokeh, pomijajac zwierciadlane.''
Nie kwestionuję oczywistej sprawy że dłuższe szkła mają większe predyspozycje do ładnego bokehu od krótszych. Tylko że nawet 30-35mm potrafi robić ładny bokeh a te sigmy mają jednak wyjątkowo obrzydliwy. Przeglądałem setki zdjęć z 30tki i nie widziałem ŻADNEGO zdjęcia które mógłbym zaliczyć do kategorii ładnych bokehów i ładnego rozmycia.
Z kolei 35tki f1,8 produkują (zazwyczaj) całkiem niezły bokehu na apsc. Nie mówiąc już o f1.4, f1.2 i f0,95 które są również dostępne na bagnecie E. Szkło f2.8 nie będzie miało takich możliwości. No może jak by miały chociaż ostrzenie z bliższa jak CZJ 35/2.4...
A od s60 lepsze rozmycie i bokeh da i tak e50... To szkło daje naprawdę jeden z najlepszych bokeh wśród 50tek na apsc. U mnie wygryzł wszystkie pleśniaki:)
No nie przekonasz mnie do tych sigm choć pewnie są osoby którym potrzeba tylko ostrych zdjęć ale nie wiem po co się wtedy pchać w apsc i ciemne stałki jak można w dobry kompakcik który też nie da małej GO, jasnością szkła i stabilizacją skompensuje mniejszą matrycę, a ma dodatkowo zoom i jest malutki... Jako uzupełnienie szklarni też słabo te sigmy wyglądają bo ani nie dają specjalnie szerszego-węższego kąta widzenia od kitów, ani specjalnej jakości...a jak nie potrzeba tyle światła to domknięte kity też są przyzwoite. Jakby te sigmy miały chociaż stabilizację, ostrzenie z bliska, były jaśniejsze, no cokolwiek, to by były fajne.
Ikit, zamowilem e16, podpialem, pojechalem w teren testowac i nie bylem zadowolony. Przeczytalem jeszcze kolejny raz komplet opini oraz test z Optycznych i nastepnego dnia zwrocilem. Opinie i test byly w 100% jak moj egzemplarz - dla mnie to pomylka. Tak to jest jak sie stawia na jakosc. Ale jak dales rade zrobic e16 tysiace zdjec i podpinasz jescze jakies konwertery, to o jakosci, wybacz - sobie nie pogadamy.
P.S.
"19mm to jednak bardzo byle jaki ale jak miał pasować do apsc i m4/3 to co się dziwić"
Hmmm... Otusy mialy pasowac jednoczesnie do FF oraz APS Canona czy Nikona i tez sa przez to bardzo byle jakie??? Ciekawa teoria.
fotopstryk -
O moje pojęcie jakości się naprawdę nie martw, przerobiłem kilkadziesiąt szkieł w tym trochę zeissów na A i FE, serio, daruj sobie takie tanie zaczepki jak byś nie wiadomo kim tu był;) Natomiast jeśli sam potrzebujesz super szkieł żeby w ogóle móc zrobić dobre zdjęcie to bardzo współczuję:)
Poza tym jak pisałem - e16 był nawet z konwerterami i nawet w narożnikach całkiem przyzwoity na f6,3-8. Może miałem lepszy egzemplarz, może Ty gorszy, a (na co stawiam) za mało go poużywałeś jak następnego dnia go już zwracałeś i nie poznałeś go na tyle aby potrafić używać...
O konwerterach się może nie wypowiadaj jak ich w ogóle nie zakładałeś. Wg tabelek i praktyki nie pogarszały one w zasadzie jakości bo były zaprojektowane specjalnie dla tego szkła (choć i z e20 ponoć w miarę współpracują).
Szkło miało połączone w sobie 3 ogromne zalety - było małe (więc aparat się często zabierało), mogło mieć podłączane konwertery (i być 16tką, 12tką lub fisheyem) no i 16mm to super ogniskowa podróżnicza na apsc:) Na pewno fajne by było odświeżone to szkło lepszej klasy ale bagnet E ostatnio coś zawieszony na kołku...
20-tka zauważalnie lepsza od 16-tki.
focjusz, od razu widać że w życiu nie miałeś styczności z ani jednym sprzętem na temat którego się mądrzysz. Nabiłeś sobie głowę tabelkami z internetu i straciłeś kontakt z rzeczywistością. Kup pierwszy aparat i zacznij robić zdjęcia zamiast zaśmiecać komentarze swoimi wypocinami. Napisałem własne - p r a k t y c z n e - wrażenia z przeszło - r o k u - regularnego używania tego szkła, może komuś da to jakiś punkt odniesienia. A ty tu o nikonie i sigmie. Nikon z tą sigmą to inna kategoria wagowa. Tam gdzie ja zabieram a7 z 35/2.8 nikona możesz sobie w "buty" wsadzić...
z resztą może i racja, jak widać, monstrualna winieta zniszczyła tą fotkę: link
no i ten brak ostrości na brzegach, zupełne dno, trzeba mi było lepiej siedzieć w domu focić nikonem i sigmą... najlepiej tablice testowe...
albo tu, widać jak paskudna głębia FuFu niszczy zdjęcia: link
No i przez ten szeroki kąt nie da się robić portretów bo modelki narzekają że wyglądają, no powiedzmy że grubo: link
:D
...obiektyw jest żałosny....przynosi wstyd rodzinie trzydziestekpiątek.... klasą przypomina jakieś link ... i to w zasadzie tyle...... cale szczęście jest kuriozalnie drogi, więc jest szansa, że ludzie go ominą....
Mam nadzieję że test otworzył wam panowie oczy tak bardzo że już niedługo nabędę egzemplarz używany za jakieś tysioncpińcet.
Hai!
...sprawdź tylko czy napisiki sony i carl zeiss się nie przytarły , bo to dosyć istotne przy lansie....
@ ikit
"jeśli sam potrzebujesz super szkieł żeby w ogóle móc zrobić dobre zdjęcie to bardzo współczuję"
W ogóle? Skąd to wziąłeś? Dobre szkła warto mieć. Kiepskich szkieł lepiej nie mieć. Dobre szkło może pomóc w uzyskaniu dobrego zdjęcia, ale jak operator nim dobrze wyceluje :-)
"za mało go poużywałeś jak następnego dnia go już zwracałeś i nie poznałeś go na tyle aby potrafić używać..."
LOL! A Ty ile czasu potrzebujesz, żeby przekonać się, że szło Ci nie odpowiada?
"O konwerterach się może nie wypowiadaj jak ich w ogóle nie zakładałeś."
No proszę, nie zakładałem? 30 lat cykam zdjęcia ale sam tego nie wiedziałem o sobie :-))) Pan czarnoksiężnik z kryształową kulą, heh!
"Na pewno fajne by było odświeżone to szkło"
Tu się zgodzę. Bardzo odświeżone, o ile się da. Może jego wersja czwarta za 20 lat...
"daruj sobie takie tanie zaczepki jak byś nie wiadomo kim tu był;)"
A Ty się tu aby nie mądrzysz i nie szukasz uwielbienia, Kolego? ;-)
@ fotopstryk
''W ogóle? Skąd to wziąłeś? Dobre szkła warto mieć. Kiepskich szkieł lepiej nie mieć. Dobre szkło może pomóc w uzyskaniu dobrego zdjęcia, ale jak operator nim dobrze wyceluje :-)
LOL! A Ty ile czasu potrzebujesz, żeby przekonać się, że szło Ci nie odpowiada?''
Dla mnie e16 to dobre szkło bo miało wymieniane 3 zalety które wyżej ceniłem niż ostre narożniki na f2.8:)
Z kolei wymieniłem na 5 razy tańszego manuala pierwszorzednego zeissa 85/1.4 na bagnet A bo nie pasował mi wagą i gabarytami i go rzadko używałem. Kwestia priorytetów co się rozumie przez 'lepsze szkło'.
''"O konwerterach się może nie wypowiadaj jak ich w ogóle nie zakładałeś."
No proszę, nie zakładałem? 30 lat cykam zdjęcia ale sam tego nie wiedziałem o sobie :-))) Pan czarnoksiężnik z kryształową kulą, heh!''
przecież mówimy o dwóch konkretnych których nie miałeś...
''A Ty się tu aby nie mądrzysz i nie szukasz uwielbienia, Kolego? ;-)''
Nie sądź innych swoją miarą. Tylko prostuję banialuki jakie ludzie wypisują na tematy obiektywów których najczęściej nie używali;)
@ ikit
"Kwestia priorytetów co się rozumie przez 'lepsze szkło'. "
- No widzisz. Ja przez swoje priorytety wolę Sigmę Art Sony-E, niż naleśniki Sony :-)
"przecież mówimy o dwóch konkretnych których nie miałeś"
- O konkretnych? Jakich? Było coś o nich więcej? Jakaś konkretna nazwa firmy? Bo chyba przegapiłem... Skąd zatem wiesz, że ich nie miałem?
"Tylko prostuję banialuki jakie ludzie wypisują na tematy obiektywów których najczęściej nie używali;)"
- Masz poczucie misji. To dobrze :-)
hahaha zabawnie się to czyta - większość z nas ma tu poczucie misji a pan fotopstryk nie mniejsze niż inni. 30 lat pan robisz zdjęcia i miast robić je dalej degradujesz swój kunszt na takich tanich przepychankach? Pokaż to 30 letnie portfolio robione jedynie słusznymi obiektywami niech nam maluczkim zatka kakało ;)
Z reguły wtedy właśnie zalega cisza...
Ludzie, ja nawet fejsa nie mam. Dlaczego mam Wam, nieznanym osobom, pokazywać swoje prace? Co dla mnie znaczą Wasze opinie? (Bez urazy :-)
Szabla masz rację :-)
@fotopstryk - jak na kogos kto "nawet fejsa nie ma" calkiem zrecznie poslugujesz sie internetowym slangiem:)
A ja po raz.kolejny zapytam - jaki sens ma inwesfowanie w pelnoklatkowe systemy i swietne obiektywy jesli pozniej i tak niemal kazdy kastruje zdjecia photoshopem czy czyms podobny. ? Sama sugestia by sprobowac robienia zdjec bez ich pozniejszego masakrowania traktowana jest jak zly zart lub ogromna herezja.
Rotpil, powaznie nie mam fejsa. Cenie sobie prywatnosc nawet kosztem braku informacji zwrotnej, co ludzie sadza o moich zdjeciach. A niejednokrotnie chcialbym cos pokazac. Niestety fejsem i znajomymi trzeba umiejetnie zarzadzac, nie mam na to casu, wiec nie widze sensu. Moi znajomi to tez stare byki bez fejsa. Spotykamy sie w realu a i na to malo jest czasu....
Pociesze Cie. Ja nie obrabiam zdjec. Nieudany JPG = wylot z kompa! Jakos zaufalem producentom aparatow (inzynierom od matryc i przetwarzania sygnalu), ze dobrze naswietlony JPG z puchy nie potrzebuje korekt. Szkoda czasu. Jednak przez takie lenistwo (= niechec do PS, LR itp.), musze kupowac lepsze sloiki (bez CA i winiety). Lenistwo to wynika z wielu lat cykania slajdow. Jak slysze kogos, kto mowi, ze robi tylko w RAWach i ze kazdy RAW zawsze warto poprawic, to mu sugeruje przyjrzec sie ustawieniom i jakosci monitora, na ktorym oglada lub pracuje. Tez obserwuje wszechobecny szpan obrabiania RAW.
@fotopstryk - ok, nie ma powodu nie wierzyć, ale wyobraź sobie jak potężne argumenty miałbyś podczas takiej rozmowy gdybyś mógł swoje słowa podeprzeć linkami do odpowiednich zdjęć. Szkoda zatem, że nie możesz tego zrobić.
Aberracje potrafią całkowicie zniszczyć zdjęcie, ale winietę da się doskonale wykorzystać - przy portrecie czyli dłuższym szkle to nic złęgo, gorzej z szerokim kątem (jak testowany niedawno Otus) - tutaj to już duża wpadka.
No szkoda. Potezne argumenty? :) Chyba nie. Znajomi lubia moje fotki ale nie twierdze ze jestem w tym talentem. Lubie ogladac prace innych i czesto chyle czola przed ich poziomem. Ale zadac pokazania prac od kogos, dla poparcia jakichs tam jego teorii o sprzecie? Trollowska podpucha. Bez przesady. Czy np. krytyk muzyczny musi miec dobry glos a znawca sztuki dobrze malowac?
Z reguły jest dokładnie odwrotnie.
Szabla, dziekuje! ;)
@fotopstryk - zdaje się, że wcześniej pisałeś o przewadze jednych obiektywów nad drugimi w przypadku Twoich zdjęć. Pokazanie tych zdjęć uwidoczniłoby to o czym piszesz i gołosłowie zamieniło w dyskusję na argumenty. Cały czas w powyższej rozmowie akcentujesz praktyczne zastosowanie sprzętu i obiektywów o których piszesz a teraz nagle chcesz postawić się w roli testera sprzętu ? A może od razu przyjąć to co logicznie wynika z Twojego ostatniego postu i uzupełnienia od Szabli - nie umiesz robić zdjęć, nie znasz się na tym, nie masz do tego predyspozycji, więc uznajesz jak wspomniani krytyk i znawca, że możesz w tej sprawie uchodzić za eksperta?
Tak. Pzyjmijmy tak. :)))
Podbijam temat, bo właśnie sam stanąłem przed wyborem obiektywu 35mm do Sony A7r2.
Przeczytałem cały ten gorący temat. Faktycznie testy na innych portalach mają nieco bardziej pozytywny oddźwięk, choć zgadzam się że ten test nie jest druzgoczący dla tego obiektywu.
Moje wnioski są takie że oczywiście kupiłem Sigmę 35/1,4 po przeczytaniu wszystkiego na ten temat, ale chyba niestety nie będę mógł się powstrzymać i kupię także Sony Zeissa. Jest to pierwsza taka sytuacja gdzie zdubluję ogniskową. Dlaczego?
Fajna jest ta Sigma, ale to straszny kloc. Z MC-11 waży tonę. Prawie nie mieści się do podręcznej torby.
Niestety to nie wszystkie minusy. Kilka dni temu robiłem znajomym brzuszkową sesję w domu. AF niestety w warunkach bojowych nie daje rady. Jak tak sobie celuję gdzie popadnie w domu to jakoś to niby działa, ale na sesji musiałem naprawdę długo czekać i trzymać aparat w jednej pozycji zanim ustawiłem ostrość. Czy potrzebowałem tam przysłony 1,4? Nie sądze. 2,8 spokojnie by wystarczyła a myślę że AF w Sony Zeiss poradziłby sobie duuuużo lepiej.
I błagam nie oceniajmy obiektywów przez pryzmat ceny. Owszem - stosunek jakość/cena to powinna być osobna kategoria, tak jak np. w magazynie komputerowym CHIP (nie wiem czy jeszcze jest) ale zawsze była ocena: Power (możliwości) i ECONO (stosunek jakość/cena).
Ocena obietktywu powinna dotyczyć tylko jego faktycznej jakości i tego co oferuje. To czy cena nam odpowiada jest tylko i wyłącznie decyzją tego kto ma go kupić.
Fotografuję zawodowo (jedyne źródło utrzymania) już 12 lat i naprawdę jeśli chodzi o zakup sprzętu nie interesuje mnie czy zaoszczędze 1000 czy 2000. Taka kwota to przecież jedno średnie zlecenie, więc nie może rzutować na wyborze sprzętu który po pierwsze zarabia na siebie i na mnie, a także jest kupowany na X lat - więc i tak się zwróci.
Jest to mój pierwszy post więc dla jasności napiszę jeszcze że przesiadłem się z systemu Canona na Sony w tym roku. Przesiadłem się z Canona 5dIV. Najpierw chciałem fotografować szkłami Canona przez MC-11 jednak szybko doszedłem do wniosku że szkła też trzeba zmienić.
NO i stało sie. Kupiłem 35tkę Soniaka. Jest na tyle fajna i mała i przyjemna i świetnie wykonana i tak niedrogo ją kupiłem (2000), że chyba oddam tę Sigmę.
ShyMan76
trochę czasu opłynęło. Właśnie ciekawi mnie jak wygląda kwestia sprawności AF w praktyce na tych 2 obiektywach. Ponieważ miałeś z nimi szerszą styczność - może coś napiszesz?
Właściwie wszystko jest napisane.
TO nie był obiektyw dla mnie.
Sigme po paru dniach oddałem do Cyfrowe.pl i z dopłatą wymienilem na Sony A6500, ktore po pol roku sprzedalem i kupilem A7III.
Taka krótka historia tego obiektywu.
Sony 35/2,8 jest ze mna do dziś i choć nie moge powiedzieć ze jest to moj ulubiony obiektyw to spokojnie daje rade, a teraz na pewno mozna go juz kupic w uzywce za rozsadne pieniadze.