Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Arkadiusz Olech, a jak Twoim zdaniem wypada ten Nikkor w porównaniu do testowanej ostatnio Sigmy? Wiem, że ogniskowa inna, ale zastosowanie nadal to samo, myślę że można je zestawić.
Miałem je w tym samym czasie i oba zrobiły na mnie świetne wrażenie. Szczerze mówiąc, gdybym nie liczył się z gotówką, to miałbym zagwozdkę, który z nich wybrać. Gdyby gotówka grała istotną rolę, dwa razy tańsza Sigma miałaby bardzo poważny atut. Nikkor jest za to bardzo poręczny jak na swoje parametry.
Arku chciałbym się ciebie spytać przy okazji o ścięty z dołu krążek w zdjęciu z Sigma A 85 mm f/1.4 DG HSM link na zdjęciu z Canon 5D III. Taki same zjawisko występowało w Mitakon Speedmaster 85 mm f/1.2 link testowanym na aparacie Nikon i pisałeś ""Widać tutaj jeszcze jeden ciekawy efekt. Mający niewielką średnicę bagnet Nikon F dał o sobie znać wycinając część światła z krążka uzyskanego za ogniskiem." link
To ten efekt będzie większy w połączeniu Sigma A 85 mm f/1.4 DG HSM z korpusami Nikona?
Znalazłem w sieci jeszcze takie zdjęcia z Sigma A 85/1.4 link link -na samym dole po środku
Przyznaje, że czekałem zarówno na test 105 1.4 jak i sigmy 85 1.4, a po opublikowaniu obu testów wróciłem do punktu wyjścia, czyli konieczności wypożyczenia obu szkieł. Drodzy pracownicy Sigmy czytający oraz agitujący w komentarzach: Nikon daje darmową możliwość wypożyczenia sprzętu w ramach NPS, a Sigma? ;)
O, chińszczyzna bez luzów na pierścieniu? W takiej cenie to już byłby wstyd. :)
A to zdanie mnie rozwaliło, wyrwane z kontekstu może straszyć po nocach: "W efekcie, kombinacja krzywizny pola, poprzecznej aberracji chromatycznej, astygmatyzmu, komy i wad wyższego rzędu powoduje, że w okolicach f/2.0–2.8 MTF-y wyznaczane na pionowych i poziomych granicach zmieniają wyraźnie swoje wartości, a to, po uśrednieniu, powoduje lekkie zachwianie trendu wzrostowego."
Szkoda, że takie beznadziejne zdjęcia przykładowe. Powinno być więcej nieco szerszych kadrów w plenerze pokazujących rozmycie tła. Takie jednakowe portrety w domowej scenerii to wiele nie mówią. Kompletnie się do tej kwestii nie przykładacie, pyknąć parę fotek w domu i gotowe....
To nie interferencje, ale raczej wynik uśredniania. Uśrednianie obywa się w w zwiększających się promieniach, a przecież profil winietowania wcale nie musi być idealnie kołowy.
kiedyś pod sigma 35 1.4 napisałem że gigant winietowanie , co wielu odebrało jakbym dyskredytował narzędzie , co było bledną interpretacją . Natomiast tu piszę z pełną świadomością, witam kolejny bubel od Nikona , co z tego że większość parametrów jest ok jak występują one tylko w odpowiednich warunkach . Praca pod światło w wypadku porterówki to u tego nikona jakiś żart . Uprzedzam, że nie interesuje mnie co i kto i jak fotografuje , ja fotografuję często na kontrze i widzę, że ten obiektyw będzie miał mega problemy czy to we wnętrzach czy na zewnątrz . Pozdrawiam fotografujących bez światła :D
Gigantyczne winietowanie to ma nowy Canon 16-35 2.8 :)
A tak swoją drogą pytanie do Redakcji: Czy byłaby szansa na umieszczanie w rozdziale "zdjęcia i parametry" ceny testowanego sprzętu w dniu publikacji testu?
Brawo dla Nikona za zrobienie świetnego obiektywu o niespotykanych parametrach i to w tak zwartej obudowie. Jak zwykle nie podobają mi się winietowanie i pościnane krążki świetlne. Boję się jednak pomyśleć, jak wielki musiałby być, żeby tego uniknąć. Sigma 85/1,4 jest wielka i ma mniej ekstremalne parametry, a niewiele jej to pomogło.
ad redakcja mam pytanie dlaczego w wadach nie ma wolny AF ? mam 2016 rok i zdecydowanie szybsze AFy często były krytykowane i jak ocenić te 80% zdjęć które nie są idealnie trafione ? wg mnie ani to szybki ani celny AF , bo jeżeli przyjąć, że autofokus trafia w 80% przypadków czyli jednak prawie zawsze dając o 10% niższe wyniki MTF to pytam czy uczciwe jest podawać wartości rozdzielczości na tych ok 20% skoro prawie zawsze dostaniemy obraz gorszy ?
S art 85 na 1.4 link N 105 na 1.4 link MTFy wyglądają podobnie ale przykłady sa bardzo różne , czy to wina wyostrzania jednak w puszce canona czy jednak rzeczywistość jest inna i jak widać na przykładzie nikona nie jest tam ponad 40 ale coś ok 35 ?
Świetny obiektyw, zdjęcia wyglądają znacznie lepiej niż z Sigmy. Jedyna wada, to praca pod światło, z czym Sigma też miała problem. W sumie to nie rozumiem, czemu nie dostał wyróżnienia,
Odnośnie pracy af czy to obiektywów nikona,canona,sigmy itd to wypadałoby jednak używać korpusów w miarę z najnowszym układem af. W czasie gdy d3X wychodził miał dobry af ale nowsze puszki z wieloma obiektywami działają jakby szybciej i sprawniej mimo,że obiektywy mają wbudowane silniki. Miałem równocześnie d3 i d800 i z tym drugim np sigma 35 1.4 działała lepiej (szybsze blokowanie ostrości) i celniej. Przy takiej GO myślę,że to z jaką puszką używa się tego szkła może mieć dosć istotne znaczenie.
@focjusz, bzdury wypisujesz. Owszem, 105/1.4 da mniejszą GO od 85/1.2 dla tej samej odległości ostrzenia, ale nie o połowę, tylko o ok.1/4 mniejszą. Druga sprawa, jeśli chcesz w kadrze zmieścić ten sam obiekt, to musisz odejść dalej. Przykładowo 105mm z odległości 10,5 m obejmie taki obiekt jak 85mm z odległości 8,5m. Teraz wylicz który będzie miał mniejszą GO.
android - skoro ten obiektyw jest wybitny to co napisać o Sigmie która jest w każdym aspekcie lepsza ? :D
xenon - ciekawa opinia , szczególnie biorąc pod uwagę to że optyczni wykazali wyższość w każdym aspekcie Sigmy, od jakości po AF :D A biorąc pod uwagę to że Nikkror tylko w 20% strzałów notuje swoje najwyższe wyniki to jego osiągi rozdzielczości są dość przeciętne nawet pomijając fakt, że Sigma ustanowiła rekordy w każdej kombinacji przysłony
słoma_p - j.w
wacha123 - sigma 35 1.4 jest mega szybka i bezbłędna nawet na D90 więc chyba zły trop i nie czułem żadnej różnicy z D610
wacha123 - poza tym tłumaczenie że aby AF w superhiper wypasionym obiektywie działał poprawnie na firmowej puszce musi być to ta najdroższa jest słabe, bo to się zarzuca od lat dla Sigmy i pozbawione logiki bo optyczni testowali dużo starsze obiektywy czyli teoretycznie słabsze i takich błędów systemówki nie miały . Dość pokrętna ta linia obrony .
10tys zł i żaden nie drze ryja, że drogo ??!! Łooo matko, gdyby takie szkło zrobiono pod Soniacza z jeszcze nawet 2x lepszymi parametrami, to by był zaraz lament, ze drogo i że cieżkie i że po co to komu... No ale to jest widzę inny wymiar, Nikorami przecież się zarabia na życie więc każda cena jest akceptowalna.
Nie zamierzam się spierać czy jest mniejsza o 0.25 czy więcej ( zaokrąglone w góre :) bo dla mnie f2 na 85mm jest wystarczające (w zupełności). Tym niemniej cieszę się że trafiłem w czuły punkt :P
@Mirkowaty - może dlatego że w systemie F jest wiele innych - zwykle tańszych - obiektywów do wyboru . A w E są same bardzo drogie ( i czasem też wybitne ) albo tylko drogie ...
@kris - Optyczne to nie jedyna strona robiąca testy ;) Poza tym na numerki wygrywa Sigma - ale zdjęcia bardziej mi się z Nikkora. Nie stać mnie na niego wiec Z Sigmy tez będę zadowolony. No chyba ze w końcu zainwestuje w Ektara czy innego Contaxozeissa ;)
kris@79 producent optymalizuje nowe szkła przede wszystkim pod to co jest w chwili obecnej a nie korpusy 8 letnie i działa to w obie strony nowe szkło korpus..Inną sprawą jest,że dla mnie testy af puszek i obiektywów na optycznych nie są do końca wiarygodne. Topowe korpusy mają gorsze wyniki niż bardziej amatorskie puszki w to nieważne czy canon,nikon itd.
@kris@79 "(...) i jak ocenić te 80% zdjęć które nie są idealnie trafione ?" "A biorąc pod uwagę to że Nikkror tylko w 20% strzałów notuje swoje najwyższe wyniki (...)"
??????
Chłopie, przeczytaj jeszcze raz, tym razem uważnie, rozdział "Autofocus". Jest tam napisane: "W studio liczba pomyłek nie przekroczyła 3%. Z drugiej strony trafień idealnie w punkt (odchyłka nie większa niż 10% od maksymalnego wyniku MTF) było aż 80%."
Trafień w punkt było 80%, nie 20%.
@focjusz, nie trafiłeś w czuły punkt, bo ani C ani N to nie moje systemy :P Po prostu też lubię pobawić się kalkulatorem GO ;)
Piękne szkło, szkoda, że nie ma w stajni Canona. Szkoda też, że żadne ze zdjęć przykładowych nie pokazuje faktycznych walorów tego szkła, no ale nad tym już znowu nie będziemy się pastwić.
To jeden z tych obiektywow, ktore calkowicie wymykaja sie ocenom pomiarow wlasciwosci optycznych. Moim zdaniem to obecnie szklo dajace najpiekniejszy obraz i to nie tylko w systemie Nikona, ale w ogole na calym rynku. Dla niego mozna zmienic system z dowolnego innego. Suche testy nigdy tego nie pokaza. Szanse dawalyby tylko dobrze zrobione zdjecia. Trzeba byc slepym i traktowac fotografie wylacznie przez pryzmat cyferek i filtrow w ps by w tym przypadku probowac licytowac sie na takie parametry jak ostrosc czy niewielka glebia ostrosci. Dokladnie na tej samej zasadzie mozna napisac, ze Astra Diesel Combi jest lepsza od F40 bo ma wiekszy bagaznik i zuzywa mniej paliwa.
To jeden z tych obiektywow, ktore calkowicie wymykaja sie ocenom pomiarow wlasciwosci optycznych. ------------------------------------------------------------------------------------------------
a to niby dlaczego? jest tak samo konstruowany, wedlug tych samych praw fizykalnych jak kazdy inny obiektyw na swiecie. To co mozna pomierzyc w innych obiektywach , mozna dokladnie tak samo w tym . Tego czego sie nie mierzy w tym obiektywie , nie mierzy sie i w innych. To takie opowiadanie bajeczek o niby jakis " nadprzyrodzonych " wlasnosciach.
Przyrzad optyczny jak przyrzad - zadnych magicznych wlasnosci nie ma , co najwyzej niektorzy uzywaja takich slow do opisu.
Subiektywnie czyli na podstawie oceny organoleptycznej - " na oko"- zdjecia robia lepsze wrazenie od tych z sigmy na mk3 i mk4 . A to dlatego , ze tamte miale nietrafiona nastawe odleglosci i jak widac mimo mniejszej rozdzielczosci rawy z nikona sa jakby bardziej "wyliczone" od tych z canona. Nikon widocznie nieco mocniej liczy ostrosc od canona w rawach.
w sumie na pewno obiektyw nalezy do najlepszych na rynku.
No tego mu nie umniejszam. Ale wygląda na to, że super ostre szkło nie będzie dawać magicznego obrazka. ---------------------------------------------------------------------------------------------------- wspolczesne szkla o rekordowo wysokich rozdzielczosciach , bardzo dobrej korekcie aberacji nie dadza takiego rozmycia , jak obiektywy starsze o wiekszych aberacjach. To aberacje powoduja owa "malarskosc" , "magicznosc" , "miekkosc" rozmycia. Albo "magiczny " bokeh , albo wysoka rozdzielczosc.
Kto szuka rzeczywiscie ladnego rozmycia , to raczej wsrod starszych obiektywow , ktore w aktualnej skali cenowej wydaja sie tanie.
Jeszcze nie tak dawno c135l z ladnym bokeh ( czyli z aberacja sferyczna na 2,0) wydawal sie drogi - ok 1000- 1200 euro : na dzisiejsze warunki jego wspolczesny odpowiednik bedzie kosztowal z pewnoscia ok 2000 euro - wiec te wydaja sie wzglednie tanie.
Fajnie by było żeby producenci nie wycofali z produkcji starych portretówek np. taki Zeiss z Planar T* 1,4/85. W przeciwnym razie pstrykacze będą zdani na drogie, duże i ciężkie Milvusy, Otusy i Arty.
MaciekNorth na początek to chłopie możesz se wołać u siebie na wsi do kolegów. po drugie to naucz się czytać sam, zanim zaczniesz komuś coś zarzucać . Redakcja podje 2 wartości 3% błędów ( Sigma 2%) i 80% "trafionych" z błędem max -10% MTF . I teraz tak albo 17% o których nie pisze redakcja to faktyczne trafienia, czyli 100% max MTF , albo zdecydowanie poniżej tych 80% ale lepiej niż typowe pudło . Ja w takim razie się pytam ile razy na 100 strzałów to szkło w ogóle jest w stanie trafić max MTF? I o tym pisałem jeżeli zakładam że 20% to lipa a te 80% to z mniejszymi odchyłami to co z tych max MTFów jak fizycznie uzyskać taki wynik jest mało prawdopodobne. Ja patrzę na wycinki tablic i ewidentnie z Nikkora jest obraz rozmyty a u Sigmy żyleta . Nie obchodzi mnie opinia was sprzedawców czy fanatyków,ale ludzi którzy faktycznie to testowali / porównywali.
Pod testem Sigmy
"Jeśli chodzi o owe gorsze warunki świetlne, Sigma w połączeniu z 5D Mark III wydaje się pracować dobrze w porównaniu do konkurencji. Podczas sesji w studio, gdy wyłączyliśmy światło modelujące i zrobiło się dość ciemno, Sigma ustawiała ostrość praktycznie za każdym razem bez żadnych poszukiwań. W takich samych warunkach zestaw Nikon D3x z nowym Nikkorem AF-S 105 mm f/1.4 zachowywał się gorzej, często wielokrotnie przejeżdżając punkt właściwej ostrości i mając problemy z jej ustawieniem.
Jeśli chodzi o celność, to była ona bardzo dobra. W warunkach studyjnych obiektyw mylił się bardzo rzadko. Nie wymagał on też kalibracji na żadnym z użytych korpusów, co jasno pokazują poniższe zdjęcia."
Sigma Przebieg całego zakresu odległości, niezależnie w którą stronę, zajmuje około 0.5–0.6 sekundy. To rozsądny wynik, który nie zmienia się znacząco przy pogorszeniu warunków świetlnych.
Nikkor Niestety nie imponuje nam szybkość mechanizmu. Przebieg całego zakresu i ustawienie ostrości zajmuje mu około jednej sekundy.
Przez wiele lat Sigmę ganiło się za AF teraz jak Nikkor po raz kolejny notuje wtopę to nagle słyszę, że to wina korpusu, ciekawe bo inne obiektywy Nikona nadal śmigają na tych puszkach ! Ci co to robią muszą z tego czerpać zyski bo nikt normalny kto siedzi jak ja w systemie N nie będzie sie cieszył jak firma wypuszczone kolejne słoiki . Psucie rynku zostawmy producentom . Im bardziej spolegliwy czy naiwny konsument tym większe pieniądze za większy szajs przyjdzie nam płacić w przyszłości .
@kris@79 Nie wiem czy zauważyłeś, ale Sigma 85 była testowana na korpusie z roku 2012, a Nikon 105 na korpusie z roku 2008, mogło to być przyczyną takich a nie innych wyników w testach AF,
Nikkor Niestety nie imponuje nam szybkość mechanizmu. Przebieg całego zakresu i ustawienie ostrości zajmuje mu około jednej sekundy.
Przez wiele lat Sigmę ganiło się za AF teraz jak Nikkor po raz kolejny notuje wtopę ------------------------------------------------------------------------------------------
jaka wtope?
szybkosc i dokladnosc ostrzenia to dwa przeciwstawne czynniki. jesli chcesz szybciej - musi byc mniej dokladnie. 1 sek przez caly zakres to w laboratorium. Kto w rzeczywistosci ostrzy przez caly zakres skali?
To jest obiektyw przede wszystkim portretowy - tutaj szybkosc nie jest priorytetem , a raczej jakosc obrazowania , dokladnosc ostrzenia. Ostrosc tych zdjec jest trafiona w punkt , dokladnie na zrenice oczu albo rzesy , czego nie mozna bylo powiedziec o zdjeciach z sigmy - choc to nie musiala byc akurat wina obiektywu w tym przypadku.
Prawdopodobnie jest to obiektyw portretowy dostepny na rynku z najmniejszymi wtopami .
Pokoradlasztuki - zauważyłem i nawet to skomentowałem . Ad po raz kolejny to nie jest pierwszy test obiektywu Nikona na D3X? :D W marcu nowy 24-70 nie miał problemów ba wyniki Sigmy są jak u N 24-70 mm f/2.8E ED VR (szybkości)
Ad2 i tak to że 105 Nikkora która jest produkowana tylko na swoje puchy jest 2x wolniejsza od Sigmy to jest wtopa , bo jeszcze "wczoraj" było inaczej . To był zawsze argument który był podnoszony i który miał uzasadniać 2-3x większa cenę. Dziś jest na odwrót . Obiektyw jest w każdym calu lepszy . Ma lepsza gwarancję i jest do tego tańszy .
"Prawdopodobnie jest to obiektyw portretowy dostępny na rynku z najmniejszymi wtopami ." - wybacz ale chyba przeoczyłeś link bajki kolego są o 19 w TV
Jeśli chodzi zdjęcia modelki, to wyraźnie widać różnice w poprawnym modelowaniu światła. W przypadku Nikkora widać, że ktoś troszeczkę zręczniej lampą operował, co może być mylnie poczytane jako zaletę tegoż obiektywu. W przypadku Sigmy, operator aparatu, bo fotografem bym tej osoby nie nazwał, nie zadał sobie tyle trudu, żeby tą panią jakoś korzystniej doświetlić, co zostało nieco lebiej zrobione w przypadku Nikkora jak już wspomniałem. Korzystając z wbudowanej lampy w starym Nikonie D90 ładniej postacie oświetlałem, a tu prawie wszystkie zdjęcia spaprane i będąc laikiem, bazując na nich w życiu Sigmy bym nie kupił.Reasumując mój wywód, testy są nieco tendencyjne, z sugestią: kup Sigme jak cię nie stać na Nikkora, ale jak jesteś profesjonalistą, to skieruj swój wzrok w stronę literki "N". Ja uważam, że Sigma ma więcej potencjału niż Nikkor, a bokech w Nikkorze prawie nie istnieje, bo jak można nazwać bokechem rozmycie tła w jednolitą ciemną plamę, ale większość Nikkorów niestety ma ten problem. Kiedyś byłem fanatykiem szkieł Nikona, ale zmądrzałem..
Aha, a najbardziej lubiłem sprzęt od Minolty, ale ją wykończyli,a Sony moim zdaniem zaprzepaściła dorobek tej firmy. Teraz wybór fajnych szkieł zamyka się do Zeiss'ów w przypadku Sony, których cena przeraża. Tyle w temacie.
A w sumie spania nie mam, to dorzucę jeszcze trzy grosze. Kupiłem na ebaju za pare funtów starą Hoye i ten obiektyw wymiata, kocham go po prostu. Ktoś powie, no tak ale nie ma autofokusa, nie nada się na zarobek. A ja na to, że fotografia to sztuka, a chałtura to nie fotografia. Popatrzcie na tych ziomków pseudopapparazzi, wszyscy jadą na trybie "Auto" ile wlezie i potem rozpisuje się o jakości zdjęcia. Wstyd. Zatrudniłem takiego super odjechanego na chrzest syna, no bo dziecka i aparatu ni jak na raz nie utrzymam... efekt opłakany... A zmierzam do tego, że Optyczni i inne nie testują starszych obiektywów, cobyście się w głowę nie puknęli i nie zaoszczędzili multum kasy. Nakręcają wszystkich pseudotestami, a potem łąją nas w sklepach za nowe słoiki w imię postępu. Ja bym chciał, żeby np. w takich Optycznych było trochę porad jak zaadaptować to czy tamto, żeby nawet nienadziany nastolatek czy student miał frajdę z fotografii, a tu tylko komercja. Tak czy owak pozdrawiam Optycznych i forumowiczów.
"Prawdopodobnie jest to obiektyw portretowy dostępny na rynku z najmniejszymi wtopami ." - wybacz ale chyba przeoczyłeś link bajki kolego są o 19 w TV ---------------------------------------------------------------------------------------------------
kris@7925 listopada 2016, 01:32?
.
"Prawdopodobnie jest to obiektyw portretowy dostepny na rynku z najmniejszymi wtopami ." - wybacz ale chyba przeoczyles link bajki kolego sa o 19 w TV ---------------------------------------------------------------------------------------------------
obawiam sie , ze nie bardzo rozumiesz o czym piszesz - gdybys wiedzial jak dziala AF , pewnie nie uzylbys slowa " wtopa " . Z tego powodu. krotkie wyjasnienie. od czego zalezy szybkosc ostrzenia ?
od:
1. Programowo zalozonej tolerancji z jaka system analizy obrazu na matrycach AF uznaje wynik za zgodny.
Jesi tolerancja jest duza , rozniace sie obrazy zostaja uznane za wystarczajaco podobne , wynik ostrzenia jako prawidlowy . ostrzenie zostaje zakonczone juz po pierwszej lub niewielu probach. Jesli zawezic tolerancje , uklad tak dlugo powtara ostrzenie , az obraz na matrycach af bedzie sie nieznacznie tylko roznil. Ostrzenie jest wielokrotnie powtarzane az do skutku , trwa wiec dluzej , ale wynik ostrzenia jest lepszy - precyzja ostrzenia lepsza .
2. szybkosci mechanizmu nastawy odleglosci
im szybciej przesuwane sa soczewki , tym blad odchylki ( statystyczny) od prawidlowej nastawy jest wiekszy . Ochylenie standardowe wieksze - a wiec gorsza precyzja.
Starsze obiektywy z silnikami elektromagnetycznymi , wolniejszymi , ostrzyly wolniej i glosniej , za to potrafily ostrzyc lepiej od obiektywow z napedem USM. USM byl szybszy , cichszy , ale niekoniecznie dokladniejszy. To byl zwykly slogan reklamowy jakoby usm ze swej natury ostrzyly zawsze lepiej - nie ,czesto bylo gorzej.
3.Drogi grupy ostrzacej
Im mniejsza droga , czyli mniejszy konieczny przesow ukladu ostrzacego , tym ostrzenie bedzie szybsze , ale skutki spowodowane czynnikami 1 i 2 wieksze w postaci wiekszego spadku ostrosci. Niewielkie bledy nastawy skutkuja juz wiekszym spadkiem ostrosci . A wiec mniejsza precyzja i dokladnosc.
jesli odwolujesz sie do porownania z sigma , ktora ma ostrzyc szybciej , to juz teraz mozna powiedziec , ze AF nikona bedzie pracowal z wieksza precyzja. Bedzie sie to objawiac tym , ze w praktyce czesciej bedzie prawidlowo trafial nikon od tej sigmy. Przelozy sie to socjologicznie na to , ze w sieci czesciej bedziesz czytal o zawodnym AF sigmy od nikona. W sigmach za pomoca doca masz mozliwosc nastawy szybciej / wolniej - to oznacza mniej / bardziej dokladnie.
Ogolnie to dla tych jasnosci obiektywu , tak dobrej korekcji , tej ogniskowej , nalezy oczekiwac dobrej pracy af - dobrej w sensie dokladnosci i precyzji - podstawa w detekcji fazy jest jednak zawsze prawidlowa kalibracja konkretnej pary obiektyw/aparat
@kris@79 - "Ja patrzę na wycinki tablic i ewidentnie z Nikkora jest obraz rozmyty a u Sigmy żyleta "
Tylko zapomniałeś zauważyć, że zdjęcia były robione na różnych puszkach, różnych producentów w dodatku jedna z 2008 roku, a druga z 2012. Do tego dochodzi ustawienie najmniejszego stopnia wyostrzania, które w jednej puszcze może oznaczać rzeczywiście oznacza brak wyostrzania, a w puszcze innego producenta 30% wyostrzanie. Generalnie zdjęcia z Nikonów ustawione na wyostrzanie 0 rzeczywiście są nieostre, a u innych producentów nie, co znaczy, że zawsze są wyostrzane nawet na najniższym poziomie.
105/1.4 nie będzie obiektywem o najmniejszej GO, jak ktoś wyżej pisał. 85/1.2 da płytszą GO. Przy takim samym kadrze (takiej samej skali odwzorowania czyli np 105 z 10,5m a 85 z 8,5m) znaczenie ma tylko przysłona. No i 1.2 to większa dziura.
Jeśłi to szkło chce ktos traktowac jako portretówkę to ocenianie jej pod kątem ostrości i szynbkości AF to .. to nie te parametry sa istotne. Kiedyś juz pisałem - prawdziwych portretówek już nikt nie będzie robił, bo jest parcie rynku na ostrość, ostrość, ostrość.
Jacek_Z25 listopada 2016, 09:53 . Kiedyś juz pisałem - prawdziwych portretówek już nikt nie będzie robił, -----------------------------------------------------------------------------------
Co znaczy "prawdziwych "?
nalezaloby stwierdzic , ze "prawdziwych "portretow nie robiono nigdy na formacie FF. To byl format amatorski, z czasem w miare poprawy jakosci blon przyjal sie jako podstawowy.
Za format portretowy uznawano co najmniej 6*9 cm , a wlasciwie to wieksze. "prawdziwe" portrety robiono stykowo , albo niewiele powiekszajac. W ten sposob aberacje obiektywow nie odgrywaly tak wielkiej roli , jak w FF przy wiekszych powiekszeniach.
Ale to bylo dawno - zmieniaja sie technologie. Upodobania sa skutkiem technologii. To, ze akurat Taki a nie inny portret uznawano za "prawdziwy" wynikalo wlasnie z mozliwosci sprzetowych i technologicznych w owym czasie - gdyz takie wlasnie portrety mozna bylo wyprodukowac . Dzisiaj te mozliwosci sa inne , zmienia sie wyglad portretu. Ani o jote nie jest mniej "prawdziwy" od tych sprzed np 50 lat. Dzisiaj mozna dokladnie jak kiedys stosowac nasadke duto , czy na drodze obrobki wykonac wygladzanie .
Dzisiaj tez "prawdziwe " portrety czyli w tradycyjnych studiach fopgraficznych nie sa robione na FF ( chyba ze zdjecia legitymacyjne w kanciapie obok urzedu), a aparatami wielkoformatowymi na blony , lub z przystawkami cyfrowymi.
Wlasciwie trudno w ogole od formatu FF wymagac spelnienia wyrunkow "prawdziwosci" portretu , jako ze FF nie byl uznawany za "prawdziwy" format portretowy
OK, zgadzam się, że predysponowane do tego sa większe formaty, ale to nie znaczy, że na FF nie próbowano, tzn nie robiono obiektywów rysujących tak jak trzeba - tzn nie uwydatniających włosów na skórze ;), całkiem odwrotnie niż dziś to mają ostro rysujące szkiełka. Nikkory DC to chyba były ostatnie tego typu konstrukcje.
Pokoradlasztuki - wybacz ale nawet nie czytam. W skrócie naginasz rzeczywistość do udowodnienia swoich tez które nie są nawet stałe :D
I mylisz się co przez Twój ton moralizatorski jest przezabawny .
"nalezaloby stwierdzic , ze "prawdziwych "portretow nie robiono nigdy na formacie FF. To byl format amatorski, z czasem w miare poprawy jakosci blon przyjal sie jako podstawowy. "
Dlaczego kolego zatrzymałeś się na początku tej drogi, prawdziwy portret był dziełem malarza , jedynego prawdziwego artysty , a nie powielaczy :D Walisz takie dyrdymały że nie idzie czytać. " Prawdziwy portret " warunkujesz od formatu i narzędzi , a nie od jego zawartości. Czyli treść książki oceniasz po maszynie do pisania i wielkości czcionki? :D Żenada
@efrem 24 listopada 2016, 11:14 "Jedyne zastrzeżenia pojawiają się w związku z winietowaniem mechanicznym, które wyraźnie ścina krążki w rogach kadru."
Które szkło "portretowe" nie jest obarczone powyższą "wadą"? -----------------------------------------------------------------------------------
135 STF Minolty nie ścina krążków w rogach ;)
@kris@79 24 listopada 2016, 15:04 MaciekNorth na początek to chłopie możesz se wołać u siebie na wsi do kolegów. ----------------------------------------------------------------------------------
Jeśli określenie "chłopie" ktoś uznaje za pejoratywne, to albo jest kobietą, albo nie rozwijajmy tematu.
@kris@79 24 listopada 2016, 15:04 Redakcja podje 2 wartości 3% błędów ( Sigma 2%) i 80% "trafionych" z błędem max -10% MTF . I teraz tak albo 17% o których nie pisze redakcja to faktyczne trafienia, czyli 100% max MTF , albo zdecydowanie poniżej tych 80% ale lepiej niż typowe pudło . ------------------------------------------------------------------------------------
80% to trafienia w punkt czyli do 10% gorsze od najlepszego MTF, czy tak ciężko to wywnioskować z tego zdania: "Z drugiej strony trafień idealnie w punkt (odchyłka nie większa niż 10% od maksymalnego wyniku MTF) było aż 80%."
17% to ujęcia gorsze o 10-20 %, czyli zwane przez redakcję "akceptowalne". Gorsze o ponad 20% uznawane są za spudłowane.
Dla porównania z testu Sigmy 85/1.4 A: f2.8: "Ujęć o wzorowej ostrości było 59%, zdjęć z błędami mniejszymi niż 20% od maksymalnego MTF50 było 39%, a ujęć, które możemy uznać za spudłowane tylko 2%." f1.4: "W pełni udanych ujęć było 75%, akceptowalnych 23%, a nieudanych ponownie 2%."
@delta800 25 listopada 2016, 02:30 Aha, a najbardziej lubiłem sprzęt od Minolty, ale ją wykończyli,a Sony moim zdaniem zaprzepaściła dorobek tej firmy. Teraz wybór fajnych szkieł zamyka się do Zeiss'ów w przypadku Sony, których cena przeraża. --------------------------------------------------------------------------
Minolta sama się wykończyła, bo brnęli w analogi i jakieś cyfrowe hybrydy, zamiast podejść poważnie do cyfrowych lustrzanek. Popularne obiektywy też co generację były gorsze, a srebrna seria zoomów to już rozpacz. Sony na szczęście pociągnęło dalej ten bagnet. Teraz wybór nowych szkieł jest dużo większy niż za czasów Minolty, są dodatkowo producenci niezależni, a jeśli ktoś nie boi się używek, to na ceny nie można narzekać. Chyba że mówimy o szkłach na bagnet (F)E, ale to inna bajka niż Minolta.
Pokoradlasztuki - wybacz ale nawet nie czytam. ...
"nalezaloby stwierdzic , ze "prawdziwych "portretow nie robiono nigdy na formacie FF. To byl format amatorski, z czasem w miare poprawy jakosci blon przyjal sie jako podstawowy. "
Dlaczego kolego zatrzymałeś się na początku tej drogi, prawdziwy portret był dziełem malarza ------------------------------------------------------------------------------------------------
gdybys czytal to byc moze nie stawialbys pytan bez sensu
mowa byla o zastosowaniu tego obiektywu w " prawdziwym " portrecie. z tego tutaj wynika link ze malarze nie poslugiwali sie obiektywami , raczej pedzlem i.t.p. narzedziami.
dlaczego wiec mialbym sie wypowiadac na temat przydatnosci tego obiektywu w" prawdziwym" portetowaniu przez malarzy , skoro nie poslugiwali sie oni obiektywami w malowaniu obrazu ?
Jakby troche niedrzeczne Twoje pytanie.
Skoro nie czytasz , czyz nie rozsadniej byloby nie zabierac glosu ? - jaki jest sens ustosunkowania sie do wypowiedzi , ktorej sie nie czytalo?
- Ot zasmiecanie watku niemerytorycznymi postami- chyba tylko z checi zwady.
@Pokora Przeczytaj jeszcze raz krisa... spróbuj zrozumieć. 😉
Obiektyw stanowczo za drogi. Jakość/marka nie uzasadnia ceny. Nikon to nie Leica 😉 Stara 105/2 DC wydaje się o wiele ciekawsza. Nawet nowa Sigma, mimo, ze to tylko 85, bardziej przemawia 😉
@Pokora Przeczytaj jeszcze raz krisa... spróbuj zrozumieć. 😉 ---------------------------------------------------------------------------------------------
obawiam sie , ze rozumiem, gdyz przeczytalem.
jesli ktos przyznaje , ze czytal i sie nie zgadza to jest to absolutnie naturalne i z przyjemnoscia mozna wymienic poglady.
Ale
jesli ktos jak chris79 przyznaje na wstepie , ze nie czytal i sie nie zgadza , to wybacz , ale to swiadczy o tym ze nie kontroluje przebiegu swojego myslenia a co za tym idzie wynikajacego z niego slowotoku. szkoda czasu.
co do ceny. niestety taki jest standard dzisiaj - ok 2000 euro to typowa cena za flagowy obiektyw i to niezaleznie od tego czy zoom , czy stalka.
za 10 lat spodziewam sie podwojenia ceny. to jest obiektyw na cale zycie.
kto dzisiaj kupi , pewnie za 10 lat bedzie sie cieszyl , ze kupil tak tanio. Pewnie da sie sprzedac z niewielka strata . tylko co kupic w nastepstwie tanio?
zreszta na temat ceny zasadniczo sie nie wypowiadam.
zafascynowalo mnie pytanie o " prawdziwa portretowke". Zreszta cudzyslow nie przez przypadek.
@Cichy - nie ma żądnej możliwości by obiektywnie porównać urodę fotografii i wskazać najlepszy obiektyw. Dlatego kierujemy się własnymi preferencjami. Gdzieś tam mogą narzekać na rozmycia z Tamrona i Samyanga, tutaj niedawno miałeś festiwal utyskiwania na Sigmę. By jakoś się do tego odnieść musiałbyś jeszcze wiedzieć kim jest każdy z wyrażających swoją opinię. Przy teście Sigmy pomyślałem, że to świetny obiektyw, ale dla mnie miał jedną wadę , która dla 99% ludzi będzie za to zaletą - obecność autofocusa. Niemal jej nie kupiłem , ale przypomniałem sobie o Samyangu 85 f1.2 - i sądzę, że to właśnie będzie najlepsza portretówka obok Samyanga 135 f2.0. Pewnie z ceną w okolicach 4500 zł, ale nawet w wymiernych testach może okazać lepszy od Otusa. A tak z innej beczki , o ile to w ogóle przeczytasz - na pewno już je porównałeś - zatem Sigma S150-600 czy nowy Tamron 150-600 G2 ? Widzę, że potrzebuję jednak uszczelnień w tele. Waga nie ma dla mnie żadnego znaczenia.
gdybys przeczytal caly opis , to zapewne doczytalbys sie , ze obiektyw "rozpoczyna sie" metalowym bagnetem itd , itd. z lewej strony ma przelacznik AF / MF wyjasniam , ze AF to autofocus , MF to manualfocus - czyli wylaczenie napedu , mozliwosc nastawy recznej.
dalej z opisu wynika, ze na obiektywie znajduje sie pierscien , ktorym nastawia sie recznie odleglosc. AF nie dziala , jesli go wylaczyc, pierscien dziala.
szkoda , ze nie przyczytales , nie lamalbys sobie glowy "obecnoscia" , gdyz jesli wylaczysz to autofocus jest "nieobecny".
@Pokoradlasztuki - jesteś jak Małysz w sezonie 2000/2001 - grasz we własnej lidze tyle, że z głupotą. Jeśli kiedykolwiek ogłoszą konkurs na najbardziej demaskatorski wpis ze strony trolla-fantasty to pierwsze miejsce masz pewne.
@Betelgeuse - tak czy inaczej powyższy test wśród zalet wymienia cichy i precyzyjny AF. Z punktu widzenia użytkownika końcowego ważne jest że jest cichy, a to w jaki sposób to uzyskali, jest mniej istotne.
Faktycznie to jeden z tych obiektywow, ktore calkowicie wymykaja sie ocenom pomiarow wlasciwosci optycznych. Szkoda tylko, że przykładowe zdjęcia są takie schematyczne i amatorskie. Brawo Nikon!
A swoją drogą to niedawno widziałem informację, że faktyczna ogniskowa tego obiektywu to zaledwie ...95mm. Trochę to mniej imponujące dane by były 95mm 1.4 zamiast 105mm 1.4
Zgadzam się z przedmówcami! To jest wstyd że podczas testów obiektywu portretowego nie robi się przykładowych zdjęć typu "full portrait", czyli cała sylwetka... i nie w domu, tylko w plenerze. Wątpię żeby ludzie kupowali ten obiektyw do robienia zdjęć legitymacyjnych. Ten obiektyw zapowiada się fajną alternatywą dla tych którzy mogą tylko pomarzyć o tym żeby na sesję w plener zabrać 200mm 2.0. Od tego obiektywu oczekiwałbym lepszej separacji pierwszego planu w przypadku nawet zdjęć grupowych, tak jak to ma miejsce w przypadku użycia 200mm 2.0. Może by tak zrobić porównanie 105mm 1.4, 200mm 2.0 i np żeby śmiertelnik mógł łatwiej sobie to przyswoić dodać test np jakiegoś tańszego obiektywu, może 135mm 2.0 albo 85mm 1.8.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Arkadiusz Olech, a jak Twoim zdaniem wypada ten Nikkor w porównaniu do testowanej ostatnio Sigmy?
Wiem, że ogniskowa inna, ale zastosowanie nadal to samo, myślę że można je zestawić.
Miałem je w tym samym czasie i oba zrobiły na mnie świetne wrażenie. Szczerze mówiąc, gdybym nie liczył się z gotówką, to miałbym zagwozdkę, który z nich wybrać. Gdyby gotówka grała istotną rolę, dwa razy tańsza Sigma miałaby bardzo poważny atut. Nikkor jest za to bardzo poręczny jak na swoje parametry.
Fajny obiektyw. Szkoda że wpisuje się w nowa politykę cenową. Prawie 10000 zł to jednak sporo, choć to chyba jedyna "poważniejsza" wada tego szkła.
Arku
chciałbym się ciebie spytać przy okazji o ścięty z dołu krążek w zdjęciu z Sigma A 85 mm f/1.4 DG HSM link na zdjęciu z Canon 5D III.
Taki same zjawisko występowało w Mitakon Speedmaster 85 mm f/1.2 link testowanym na aparacie Nikon i pisałeś ""Widać tutaj jeszcze jeden ciekawy efekt. Mający niewielką średnicę bagnet Nikon F dał o sobie znać wycinając część światła z krążka uzyskanego za ogniskiem." link
To ten efekt będzie większy w połączeniu Sigma A 85 mm f/1.4 DG HSM z korpusami Nikona?
Znalazłem w sieci jeszcze takie zdjęcia z Sigma A 85/1.4 link
link -na samym dole po środku
Przyznaje, że czekałem zarówno na test 105 1.4 jak i sigmy 85 1.4, a po opublikowaniu obu testów wróciłem do punktu wyjścia, czyli konieczności wypożyczenia obu szkieł.
Drodzy pracownicy Sigmy czytający oraz agitujący w komentarzach:
Nikon daje darmową możliwość wypożyczenia sprzętu w ramach NPS, a Sigma? ;)
Tutaj link Róg FF, f/1.4 krążek również jest u dołu ścięty link
Odblaski zgasiły entuzjazm :S
O, chińszczyzna bez luzów na pierścieniu?
W takiej cenie to już byłby wstyd. :)
A to zdanie mnie rozwaliło, wyrwane z kontekstu może straszyć po nocach:
"W efekcie, kombinacja krzywizny pola, poprzecznej aberracji chromatycznej, astygmatyzmu, komy i wad wyższego rzędu powoduje, że w okolicach f/2.0–2.8 MTF-y wyznaczane na pionowych i poziomych granicach zmieniają wyraźnie swoje wartości, a to, po uśrednieniu, powoduje lekkie zachwianie trendu wzrostowego."
:-D
Szkoda, że takie beznadziejne zdjęcia przykładowe. Powinno być więcej nieco szerszych kadrów w plenerze pokazujących rozmycie tła. Takie jednakowe portrety w domowej scenerii to wiele nie mówią. Kompletnie się do tej kwestii nie przykładacie, pyknąć parę fotek w domu i gotowe....
@druid
>> Powinno być więcej nieco szerszych kadrów w plenerze pokazujących
>> rozmycie tła.
Dokładnie. Nie ma żadnego zdjęcia na szerokim kącie. Wszystko na 105mm
Pewnie chodzi o coś takiego.
link
Drogi mikołaju...
:)
Co by nie mówić - wybitny obiektyw. Oczywiście z wybitną ceną.
Arek, pytanie techniczne o czerwony wykres spadku jasności: dlaczego w pobliżu brzegu kadru jest on taki "postrzępiony"? Jakieś interferencje tam są?
To nie interferencje, ale raczej wynik uśredniania. Uśrednianie obywa się w w zwiększających się promieniach, a przecież profil winietowania wcale nie musi być idealnie kołowy.
Panowie, a bokeh? Ostatnio krytykowaliście Sigmę za bokeh. Jaki jest tym razem? Lepszy od Sigmy? Gorszy? ;)
OK, jasne. Dzięki
kiedyś pod sigma 35 1.4 napisałem że gigant winietowanie , co wielu odebrało jakbym dyskredytował narzędzie , co było bledną interpretacją .
Natomiast tu piszę z pełną świadomością, witam kolejny bubel od Nikona , co z tego że większość parametrów jest ok jak występują one tylko w odpowiednich warunkach . Praca pod światło w wypadku porterówki to u tego nikona jakiś żart . Uprzedzam, że nie interesuje mnie co i kto i jak fotografuje , ja fotografuję często na kontrze i widzę, że ten obiektyw będzie miał mega problemy czy to we wnętrzach czy na zewnątrz . Pozdrawiam fotografujących bez światła :D
Gigantyczne winietowanie to ma nowy Canon 16-35 2.8 :)
A tak swoją drogą pytanie do Redakcji: Czy byłaby szansa na umieszczanie w rozdziale "zdjęcia i parametry" ceny testowanego sprzętu w dniu publikacji testu?
Brawo dla Nikona za zrobienie świetnego obiektywu o niespotykanych parametrach i to w tak zwartej obudowie. Jak zwykle nie podobają mi się winietowanie i pościnane krążki świetlne. Boję się jednak pomyśleć, jak wielki musiałby być, żeby tego uniknąć. Sigma 85/1,4 jest wielka i ma mniej ekstremalne parametry, a niewiele jej to pomogło.
ad redakcja
mam pytanie dlaczego w wadach nie ma wolny AF ? mam 2016 rok i zdecydowanie szybsze AFy często były krytykowane i jak ocenić te 80% zdjęć które nie są idealnie trafione ? wg mnie ani to szybki ani celny AF , bo jeżeli przyjąć, że autofokus trafia w 80% przypadków czyli jednak prawie zawsze dając o 10% niższe wyniki MTF to pytam czy uczciwe jest podawać wartości rozdzielczości na tych ok 20% skoro prawie zawsze dostaniemy obraz gorszy ?
S art 85 na 1.4 link
N 105 na 1.4 link
MTFy wyglądają podobnie ale przykłady sa bardzo różne , czy to wina wyostrzania jednak w puszce canona czy jednak rzeczywistość jest inna i jak widać na przykładzie nikona nie jest tam ponad 40 ale coś ok 35 ?
Ale jakby lepiej poustawiana ostrość na oko w zdjęciach przykładowych, niż w sigmie 85 1,4
Świetny obiektyw, zdjęcia wyglądają znacznie lepiej niż z Sigmy. Jedyna wada, to praca pod światło, z czym Sigma też miała problem.
W sumie to nie rozumiem, czemu nie dostał wyróżnienia,
sample psuje paskudny kolor skóry modelki, te z 85 i 5d3 wygladaja o niebo lepiej.
Rewelacyjny jest ten obiektyw. Cena studzi entuzjazm ale nam maluczkim zawsze pozostaje Sigma. Dzięki za test.
Dla fascynatów GO spod znaku czerwonych - ten obiektywm ma prawie o połowe mniejszą GO od waszego grala (85mm f1.2 )
:P
Odnośnie pracy af czy to obiektywów nikona,canona,sigmy itd to wypadałoby jednak używać korpusów w miarę z najnowszym układem af. W czasie gdy d3X wychodził miał dobry af ale nowsze puszki z wieloma obiektywami działają jakby szybciej i sprawniej mimo,że obiektywy mają wbudowane silniki. Miałem równocześnie d3 i d800 i z tym drugim np sigma 35 1.4 działała lepiej (szybsze blokowanie ostrości) i celniej.
Przy takiej GO myślę,że to z jaką puszką używa się tego szkła może mieć dosć istotne znaczenie.
@focjusz, bzdury wypisujesz.
Owszem, 105/1.4 da mniejszą GO od 85/1.2 dla tej samej odległości ostrzenia, ale nie o połowę, tylko o ok.1/4 mniejszą.
Druga sprawa, jeśli chcesz w kadrze zmieścić ten sam obiekt, to musisz odejść dalej. Przykładowo 105mm z odległości 10,5 m obejmie taki obiekt jak 85mm z odległości 8,5m. Teraz wylicz który będzie miał mniejszą GO.
android - skoro ten obiektyw jest wybitny to co napisać o Sigmie która jest w każdym aspekcie lepsza ? :D
xenon - ciekawa opinia , szczególnie biorąc pod uwagę to że optyczni wykazali wyższość w każdym aspekcie Sigmy, od jakości po AF :D A biorąc pod uwagę to że Nikkror tylko w 20% strzałów notuje swoje najwyższe wyniki to jego osiągi rozdzielczości są dość przeciętne nawet pomijając fakt, że Sigma ustanowiła rekordy w każdej kombinacji przysłony
słoma_p - j.w
wacha123 - sigma 35 1.4 jest mega szybka i bezbłędna nawet na D90 więc chyba zły trop i nie czułem żadnej różnicy z D610
wacha123 -
poza tym tłumaczenie że aby AF w superhiper wypasionym obiektywie działał poprawnie na firmowej puszce musi być to ta najdroższa jest słabe, bo to się zarzuca od lat dla Sigmy i pozbawione logiki bo optyczni testowali dużo starsze obiektywy czyli teoretycznie słabsze i takich błędów systemówki nie miały . Dość pokrętna ta linia obrony .
10tys zł i żaden nie drze ryja, że drogo ??!! Łooo matko, gdyby takie szkło zrobiono pod Soniacza z jeszcze nawet 2x lepszymi parametrami, to by był zaraz lament, ze drogo i że cieżkie i że po co to komu... No ale to jest widzę inny wymiar, Nikorami przecież się zarabia na życie więc każda cena jest akceptowalna.
Mirkowaty bo Sony ma Sonnara T* 135 mm f/1.8 i wszystkich krew zalewa :D
ps. będzie test Sony Carl Zeiss Sonnar T* 135 mm f/1.8 ?
ciekawe szkło i piękny obrazek daje
Nie zamierzam się spierać czy jest mniejsza o 0.25 czy więcej ( zaokrąglone w góre :) bo dla mnie f2 na 85mm jest wystarczające (w zupełności).
Tym niemniej cieszę się że trafiłem w czuły punkt
:P
Mirkowaty
link
@Mirkowaty - może dlatego że w systemie F jest wiele innych - zwykle tańszych - obiektywów do wyboru . A w E są same bardzo drogie ( i czasem też wybitne ) albo tylko drogie ...
@kris - Optyczne to nie jedyna strona robiąca testy ;) Poza tym na numerki wygrywa Sigma - ale zdjęcia bardziej mi się z Nikkora. Nie stać mnie na niego wiec Z Sigmy tez będę zadowolony. No chyba ze w końcu zainwestuje w Ektara czy innego Contaxozeissa ;)
Dzieki za test, czekalem na niego.
Na F.1,4 wygląda to lepiej niż u sigmy i teraz jest pytanie czy C 5III dał rady ?
@Matt
Żeby cena w dniu premiery była porównywalna na przestrzeni lat, musiałaby chyba być w jenach?
kris@79 producent optymalizuje nowe szkła przede wszystkim pod to co jest w chwili obecnej a nie korpusy 8 letnie i działa to w obie strony nowe szkło korpus..Inną sprawą jest,że dla mnie testy af puszek i obiektywów na optycznych nie są do końca wiarygodne. Topowe korpusy mają gorsze wyniki niż bardziej amatorskie puszki w to nieważne czy canon,nikon itd.
@kris@79
"(...) i jak ocenić te 80% zdjęć które nie są idealnie trafione ?"
"A biorąc pod uwagę to że Nikkror tylko w 20% strzałów notuje swoje najwyższe wyniki (...)"
??????
Chłopie, przeczytaj jeszcze raz, tym razem uważnie, rozdział "Autofocus".
Jest tam napisane:
"W studio liczba pomyłek nie przekroczyła 3%. Z drugiej strony trafień idealnie w punkt (odchyłka nie większa niż 10% od maksymalnego wyniku MTF) było aż 80%."
Trafień w punkt było 80%, nie 20%.
@focjusz, nie trafiłeś w czuły punkt, bo ani C ani N to nie moje systemy :P Po prostu też lubię pobawić się kalkulatorem GO ;)
Jak ktoś ma pieniądze i chce mieć bardzo małą GO to kupuje Zeissa 1700/4 dla MF.
Ta, jak ktoś chce szybkie auto kupuje Veyrona...a jak go nie stać to Focusa RS ;)
Piękne szkło, szkoda, że nie ma w stajni Canona. Szkoda też, że żadne ze zdjęć przykładowych nie pokazuje faktycznych walorów tego szkła, no ale nad tym już znowu nie będziemy się pastwić.
To jeden z tych obiektywow, ktore calkowicie wymykaja sie ocenom pomiarow wlasciwosci optycznych. Moim zdaniem to obecnie szklo dajace najpiekniejszy obraz i to nie tylko w systemie Nikona, ale w ogole na calym rynku. Dla niego mozna zmienic system z dowolnego innego. Suche testy nigdy tego nie pokaza. Szanse dawalyby tylko dobrze zrobione zdjecia. Trzeba byc slepym i traktowac fotografie wylacznie przez pryzmat cyferek i filtrow w ps by w tym przypadku probowac licytowac sie na takie parametry jak ostrosc czy niewielka glebia ostrosci. Dokladnie na tej samej zasadzie mozna napisac, ze Astra Diesel Combi jest lepsza od F40 bo ma wiekszy bagaznik i zuzywa mniej paliwa.
"Jedyne zastrzeżenia pojawiają się w związku z winietowaniem mechanicznym, które wyraźnie ścina krążki w rogach kadru."
Które szkło "portretowe" nie jest obarczone powyższą "wadą"?
@Rotpil
Nie byłbym taki pewien. Nowa 105 nie daje magicznego obrazka niestety, ale ma niewątpliwą zaletę - bardzo małą GO.
Wracając zaś do obrazka - na zachodnich forach widzę lament, że daje brzydki bokeh. Taki nomen omen - Samyangowo-Tamronowy.
Przykłady :
link
link
link
Cichy
bo on jest za ostry.
Sprzedając portretówki możesz reklamować "Nie za ostry od Cichego." ;)
No tego mu nie umniejszam. Ale wygląda na to, że super ostre szkło nie będzie dawać magicznego obrazka.
Rotpil
24 listopada 2016, 11:09
To jeden z tych obiektywow, ktore calkowicie wymykaja sie ocenom pomiarow wlasciwosci optycznych.
------------------------------------------------------------------------------------------------
a to niby dlaczego?
jest tak samo konstruowany, wedlug tych samych praw fizykalnych jak kazdy inny obiektyw na swiecie.
To co mozna pomierzyc w innych obiektywach , mozna dokladnie tak samo w tym . Tego czego sie nie mierzy w tym obiektywie , nie mierzy sie i w innych.
To takie opowiadanie bajeczek o niby jakis " nadprzyrodzonych " wlasnosciach.
Przyrzad optyczny jak przyrzad - zadnych magicznych wlasnosci nie ma , co najwyzej niektorzy uzywaja takich slow do opisu.
Subiektywnie czyli na podstawie oceny organoleptycznej - " na oko"- zdjecia robia lepsze wrazenie od tych z sigmy na mk3 i mk4 . A to dlatego , ze tamte miale nietrafiona nastawe odleglosci i jak widac mimo mniejszej rozdzielczosci rawy z nikona sa jakby bardziej "wyliczone" od tych z canona.
Nikon widocznie nieco mocniej liczy ostrosc od canona w rawach.
w sumie na pewno obiektyw nalezy do najlepszych na rynku.
Cichy
24 listopada 2016, 11:59
No tego mu nie umniejszam. Ale wygląda na to, że super ostre szkło nie będzie dawać magicznego obrazka.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
wspolczesne szkla o rekordowo wysokich rozdzielczosciach , bardzo dobrej korekcie aberacji nie dadza takiego rozmycia , jak obiektywy starsze o wiekszych aberacjach. To aberacje powoduja owa "malarskosc" , "magicznosc" , "miekkosc" rozmycia.
Albo "magiczny " bokeh , albo wysoka rozdzielczosc.
Kto szuka rzeczywiscie ladnego rozmycia , to raczej wsrod starszych obiektywow , ktore w aktualnej skali cenowej wydaja sie tanie.
Jeszcze nie tak dawno c135l z ladnym bokeh ( czyli z aberacja sferyczna na 2,0) wydawal sie drogi - ok 1000- 1200 euro : na dzisiejsze warunki jego wspolczesny odpowiednik bedzie kosztowal z pewnoscia ok 2000 euro - wiec te wydaja sie wzglednie tanie.
Fajnie by było żeby producenci nie wycofali z produkcji starych portretówek np. taki Zeiss z Planar T* 1,4/85.
W przeciwnym razie pstrykacze będą zdani na drogie, duże i ciężkie Milvusy, Otusy i Arty.
@PDamian,
Albo Samyangi 85/1.4 i Mitakony 85/1.2 ;)
MaciekNorth na początek to chłopie możesz se wołać u siebie na wsi do kolegów. po drugie to naucz się czytać sam, zanim zaczniesz komuś coś zarzucać .
Redakcja podje 2 wartości 3% błędów ( Sigma 2%) i 80% "trafionych" z błędem max -10% MTF . I teraz tak albo 17% o których nie pisze redakcja to faktyczne trafienia, czyli 100% max MTF
, albo zdecydowanie poniżej tych 80% ale lepiej niż typowe pudło . Ja w takim razie się pytam ile razy na 100 strzałów to szkło w ogóle jest w stanie trafić max MTF? I o tym pisałem jeżeli zakładam że 20% to lipa a te 80% to z mniejszymi odchyłami to co z tych max MTFów jak fizycznie uzyskać taki wynik jest mało prawdopodobne. Ja patrzę na wycinki tablic i ewidentnie z Nikkora jest obraz rozmyty a u Sigmy żyleta . Nie obchodzi mnie opinia was sprzedawców czy fanatyków,ale ludzi którzy faktycznie to testowali / porównywali.
Pod testem Sigmy
"Jeśli chodzi o owe gorsze warunki świetlne, Sigma w połączeniu z 5D Mark III wydaje się pracować dobrze w porównaniu do konkurencji. Podczas sesji w studio, gdy wyłączyliśmy światło modelujące i zrobiło się dość ciemno, Sigma ustawiała ostrość praktycznie za każdym razem bez żadnych poszukiwań. W takich samych warunkach zestaw Nikon D3x z nowym Nikkorem AF-S 105 mm f/1.4 zachowywał się gorzej, często wielokrotnie przejeżdżając punkt właściwej ostrości i mając problemy z jej ustawieniem.
Jeśli chodzi o celność, to była ona bardzo dobra. W warunkach studyjnych obiektyw mylił się bardzo rzadko. Nie wymagał on też kalibracji na żadnym z użytych korpusów, co jasno pokazują poniższe zdjęcia."
Sigma
Przebieg całego zakresu odległości, niezależnie w którą stronę, zajmuje około 0.5–0.6 sekundy. To rozsądny wynik, który nie zmienia się znacząco przy pogorszeniu warunków świetlnych.
Nikkor
Niestety nie imponuje nam szybkość mechanizmu. Przebieg całego zakresu i ustawienie ostrości zajmuje mu około jednej sekundy.
Przez wiele lat Sigmę ganiło się za AF teraz jak Nikkor po raz kolejny notuje wtopę to nagle słyszę, że to wina korpusu, ciekawe bo inne obiektywy Nikona nadal śmigają na tych puszkach ! Ci co to robią muszą z tego czerpać zyski bo nikt normalny kto siedzi jak ja w systemie N nie będzie sie cieszył jak firma wypuszczone kolejne słoiki .
Psucie rynku zostawmy producentom . Im bardziej spolegliwy czy naiwny konsument tym większe pieniądze za większy szajs przyjdzie nam płacić w przyszłości .
Ależ on ma fajny bokeh właśnie. Problem w tym, że dla każdego fajny bokeh oznacza co innego - jak ktoś chce kremu, to mu to szkło nie podejdzie...
@kris@79
Nie wiem czy zauważyłeś, ale Sigma 85 była testowana na korpusie z roku 2012, a Nikon 105 na korpusie z roku 2008, mogło to być przyczyną takich a nie innych wyników w testach AF,
Nikkor
Niestety nie imponuje nam szybkość mechanizmu. Przebieg całego zakresu i ustawienie ostrości zajmuje mu około jednej sekundy.
Przez wiele lat Sigmę ganiło się za AF teraz jak Nikkor po raz kolejny notuje wtopę
------------------------------------------------------------------------------------------
jaka wtope?
szybkosc i dokladnosc ostrzenia to dwa przeciwstawne czynniki.
jesli chcesz szybciej - musi byc mniej dokladnie.
1 sek przez caly zakres to w laboratorium. Kto w rzeczywistosci ostrzy przez caly zakres skali?
To jest obiektyw przede wszystkim portretowy - tutaj szybkosc nie jest priorytetem , a raczej jakosc obrazowania , dokladnosc ostrzenia.
Ostrosc tych zdjec jest trafiona w punkt , dokladnie na zrenice oczu albo rzesy , czego nie mozna bylo powiedziec o zdjeciach z sigmy - choc to nie musiala byc akurat wina obiektywu w tym przypadku.
Prawdopodobnie jest to obiektyw portretowy dostepny na rynku z najmniejszymi wtopami .
Pokoradlasztuki - zauważyłem i nawet to skomentowałem . Ad po raz kolejny to nie jest pierwszy test obiektywu Nikona na D3X? :D
W marcu nowy 24-70 nie miał problemów ba wyniki Sigmy są jak u N 24-70 mm f/2.8E ED VR (szybkości)
Ad2 i tak to że 105 Nikkora która jest produkowana tylko na swoje puchy jest 2x wolniejsza od Sigmy to jest wtopa , bo jeszcze "wczoraj" było inaczej . To był zawsze argument który był podnoszony i który miał uzasadniać 2-3x większa cenę. Dziś jest na odwrót . Obiektyw jest w każdym calu lepszy . Ma lepsza gwarancję i jest do tego tańszy .
"Prawdopodobnie jest to obiektyw portretowy dostępny na rynku z najmniejszymi wtopami ." - wybacz ale chyba przeoczyłeś link
bajki kolego są o 19 w TV
Jeśli chodzi zdjęcia modelki, to wyraźnie widać różnice w poprawnym modelowaniu światła. W przypadku Nikkora widać, że ktoś troszeczkę zręczniej lampą operował, co może być mylnie poczytane jako zaletę tegoż obiektywu.
W przypadku Sigmy, operator aparatu, bo fotografem bym tej osoby nie nazwał, nie zadał sobie tyle trudu, żeby tą panią jakoś korzystniej doświetlić, co zostało nieco lebiej zrobione w przypadku Nikkora jak już wspomniałem. Korzystając z wbudowanej lampy w starym Nikonie D90 ładniej postacie oświetlałem, a tu prawie wszystkie zdjęcia spaprane i będąc laikiem, bazując na nich w życiu Sigmy bym nie kupił.Reasumując mój wywód, testy są nieco tendencyjne, z sugestią: kup Sigme jak cię nie stać na Nikkora, ale jak jesteś profesjonalistą, to skieruj swój wzrok w stronę literki "N".
Ja uważam, że Sigma ma więcej potencjału niż Nikkor, a bokech w Nikkorze prawie nie istnieje, bo jak można nazwać bokechem rozmycie tła w jednolitą ciemną plamę, ale większość Nikkorów niestety ma ten problem. Kiedyś byłem fanatykiem szkieł Nikona, ale zmądrzałem..
Aha, a najbardziej lubiłem sprzęt od Minolty, ale ją wykończyli,a Sony moim zdaniem zaprzepaściła dorobek tej firmy. Teraz wybór fajnych szkieł zamyka się do Zeiss'ów w przypadku Sony, których cena przeraża.
Tyle w temacie.
A w sumie spania nie mam, to dorzucę jeszcze trzy grosze.
Kupiłem na ebaju za pare funtów starą Hoye i ten obiektyw wymiata, kocham go po prostu. Ktoś powie, no tak ale nie ma autofokusa, nie nada się na zarobek.
A ja na to, że fotografia to sztuka, a chałtura to nie fotografia. Popatrzcie na tych ziomków pseudopapparazzi, wszyscy jadą na trybie "Auto" ile wlezie i potem rozpisuje się o jakości zdjęcia. Wstyd. Zatrudniłem takiego super odjechanego na chrzest syna, no bo dziecka i aparatu ni jak na raz nie utrzymam... efekt opłakany...
A zmierzam do tego, że Optyczni i inne nie testują starszych obiektywów, cobyście się w głowę nie puknęli i nie zaoszczędzili multum kasy. Nakręcają wszystkich pseudotestami, a potem łąją nas w sklepach za nowe słoiki w imię postępu.
Ja bym chciał, żeby np. w takich Optycznych było trochę porad jak zaadaptować to czy tamto, żeby nawet nienadziany nastolatek czy student miał frajdę z fotografii, a tu tylko komercja.
Tak czy owak pozdrawiam Optycznych i forumowiczów.
kris@7925 listopada 2016, 01:32
.
"Prawdopodobnie jest to obiektyw portretowy dostępny na rynku z najmniejszymi wtopami ." - wybacz ale chyba przeoczyłeś link
bajki kolego są o 19 w TV
---------------------------------------------------------------------------------------------------
kris@7925 listopada 2016, 01:32?
.
"Prawdopodobnie jest to obiektyw portretowy dostepny na rynku z najmniejszymi wtopami ." - wybacz ale chyba przeoczyles link
bajki kolego sa o 19 w TV
---------------------------------------------------------------------------------------------------
obawiam sie , ze nie bardzo rozumiesz o czym piszesz - gdybys wiedzial jak dziala AF , pewnie nie uzylbys slowa " wtopa " . Z tego powodu.
krotkie wyjasnienie.
od czego zalezy szybkosc ostrzenia ?
od:
1. Programowo zalozonej tolerancji z jaka system analizy obrazu na matrycach AF uznaje wynik za zgodny.
Jesi tolerancja jest duza , rozniace sie obrazy zostaja uznane za wystarczajaco podobne , wynik ostrzenia jako prawidlowy . ostrzenie zostaje zakonczone juz po pierwszej lub niewielu probach. Jesli zawezic tolerancje , uklad tak dlugo powtara ostrzenie , az obraz na matrycach af bedzie sie nieznacznie tylko roznil. Ostrzenie jest wielokrotnie powtarzane az do skutku , trwa wiec dluzej , ale wynik ostrzenia jest lepszy - precyzja ostrzenia lepsza .
2. szybkosci mechanizmu nastawy odleglosci
im szybciej przesuwane sa soczewki , tym blad odchylki ( statystyczny) od prawidlowej nastawy jest wiekszy . Ochylenie standardowe wieksze - a wiec gorsza precyzja.
Starsze obiektywy z silnikami elektromagnetycznymi , wolniejszymi , ostrzyly wolniej i glosniej , za to potrafily ostrzyc lepiej od obiektywow z napedem USM. USM byl szybszy , cichszy , ale niekoniecznie dokladniejszy. To byl zwykly slogan reklamowy jakoby usm ze swej natury ostrzyly zawsze lepiej - nie ,czesto bylo gorzej.
3.Drogi grupy ostrzacej
Im mniejsza droga , czyli mniejszy konieczny przesow ukladu ostrzacego , tym ostrzenie bedzie szybsze , ale skutki spowodowane czynnikami 1 i 2 wieksze w postaci wiekszego spadku ostrosci. Niewielkie bledy nastawy skutkuja juz wiekszym spadkiem ostrosci . A wiec mniejsza precyzja i dokladnosc.
jesli odwolujesz sie do porownania z sigma , ktora ma ostrzyc szybciej , to juz teraz mozna powiedziec , ze AF nikona bedzie pracowal z wieksza precyzja.
Bedzie sie to objawiac tym , ze w praktyce czesciej bedzie prawidlowo trafial nikon od tej sigmy. Przelozy sie to socjologicznie na to , ze w sieci czesciej bedziesz czytal o zawodnym AF sigmy od nikona. W sigmach za pomoca doca masz mozliwosc nastawy szybciej / wolniej - to oznacza mniej / bardziej dokladnie.
Ogolnie to dla tych jasnosci obiektywu , tak dobrej korekcji , tej ogniskowej , nalezy oczekiwac dobrej pracy af - dobrej w sensie dokladnosci i precyzji - podstawa w detekcji fazy jest jednak zawsze prawidlowa kalibracja konkretnej pary obiektyw/aparat
Tyle w duzym skrocie.
@kris@79 - "Ja patrzę na wycinki tablic i ewidentnie z Nikkora jest obraz rozmyty a u Sigmy żyleta "
Tylko zapomniałeś zauważyć, że zdjęcia były robione na różnych puszkach, różnych producentów w dodatku jedna z 2008 roku, a druga z 2012. Do tego dochodzi ustawienie najmniejszego stopnia wyostrzania, które w jednej puszcze może oznaczać rzeczywiście oznacza brak wyostrzania, a w puszcze innego producenta 30% wyostrzanie.
Generalnie zdjęcia z Nikonów ustawione na wyostrzanie 0 rzeczywiście są nieostre, a u innych producentów nie, co znaczy, że zawsze są wyostrzane nawet na najniższym poziomie.
105/1.4 nie będzie obiektywem o najmniejszej GO, jak ktoś wyżej pisał. 85/1.2 da płytszą GO. Przy takim samym kadrze (takiej samej skali odwzorowania czyli np 105 z 10,5m a 85 z 8,5m) znaczenie ma tylko przysłona. No i 1.2 to większa dziura.
Jeśłi to szkło chce ktos traktowac jako portretówkę to ocenianie jej pod kątem ostrości i szynbkości AF to .. to nie te parametry sa istotne. Kiedyś juz pisałem - prawdziwych portretówek już nikt nie będzie robił, bo jest parcie rynku na ostrość, ostrość, ostrość.
Jacek_Z25 listopada 2016, 09:53
. Kiedyś juz pisałem - prawdziwych portretówek już nikt nie będzie robił,
-----------------------------------------------------------------------------------
Co znaczy "prawdziwych "?
nalezaloby stwierdzic , ze "prawdziwych "portretow nie robiono nigdy na formacie FF. To byl format amatorski, z czasem w miare poprawy jakosci blon przyjal sie jako podstawowy.
Za format portretowy uznawano co najmniej 6*9 cm , a wlasciwie to wieksze.
"prawdziwe" portrety robiono stykowo , albo niewiele powiekszajac.
W ten sposob aberacje obiektywow nie odgrywaly tak wielkiej roli , jak w FF przy wiekszych powiekszeniach.
Ale to bylo dawno - zmieniaja sie technologie. Upodobania sa skutkiem technologii. To, ze akurat Taki a nie inny portret uznawano za "prawdziwy" wynikalo wlasnie z mozliwosci sprzetowych i technologicznych w owym czasie - gdyz takie wlasnie portrety mozna bylo wyprodukowac . Dzisiaj te mozliwosci sa inne , zmienia sie wyglad portretu. Ani o jote nie jest mniej "prawdziwy"
od tych sprzed np 50 lat. Dzisiaj mozna dokladnie jak kiedys stosowac nasadke duto , czy na drodze obrobki wykonac wygladzanie .
Dzisiaj tez "prawdziwe " portrety czyli w tradycyjnych studiach fopgraficznych nie sa robione na FF ( chyba ze zdjecia legitymacyjne w kanciapie obok urzedu), a aparatami wielkoformatowymi na blony , lub z przystawkami cyfrowymi.
Wlasciwie trudno w ogole od formatu FF wymagac spelnienia wyrunkow "prawdziwosci" portretu , jako ze FF nie byl uznawany za "prawdziwy" format portretowy
OK, zgadzam się, że predysponowane do tego sa większe formaty, ale to nie znaczy, że na FF nie próbowano, tzn nie robiono obiektywów rysujących tak jak trzeba - tzn nie uwydatniających włosów na skórze ;), całkiem odwrotnie niż dziś to mają ostro rysujące szkiełka. Nikkory DC to chyba były ostatnie tego typu konstrukcje.
xenon - pisałem o tym wcześniej ;)
Pokoradlasztuki - wybacz ale nawet nie czytam. W skrócie naginasz rzeczywistość do udowodnienia swoich tez które nie są nawet stałe :D
I mylisz się co przez Twój ton moralizatorski jest przezabawny .
"nalezaloby stwierdzic , ze "prawdziwych "portretow nie robiono nigdy na formacie FF. To byl format amatorski, z czasem w miare poprawy jakosci blon przyjal sie jako podstawowy. "
Dlaczego kolego zatrzymałeś się na początku tej drogi, prawdziwy portret był dziełem malarza , jedynego prawdziwego artysty , a nie powielaczy :D
Walisz takie dyrdymały że nie idzie czytać. " Prawdziwy portret " warunkujesz od formatu i narzędzi , a nie od jego zawartości. Czyli treść książki oceniasz po maszynie do pisania i wielkości czcionki? :D Żenada
@efrem
24 listopada 2016, 11:14
"Jedyne zastrzeżenia pojawiają się w związku z winietowaniem mechanicznym, które wyraźnie ścina krążki w rogach kadru."
Które szkło "portretowe" nie jest obarczone powyższą "wadą"?
-----------------------------------------------------------------------------------
135 STF Minolty nie ścina krążków w rogach ;)
@kris@79
24 listopada 2016, 15:04
MaciekNorth na początek to chłopie możesz se wołać u siebie na wsi do kolegów.
----------------------------------------------------------------------------------
Jeśli określenie "chłopie" ktoś uznaje za pejoratywne, to albo jest kobietą, albo nie rozwijajmy tematu.
@kris@79
24 listopada 2016, 15:04
Redakcja podje 2 wartości 3% błędów ( Sigma 2%) i 80% "trafionych" z błędem max -10% MTF . I teraz tak albo 17% o których nie pisze redakcja to faktyczne trafienia, czyli 100% max MTF
, albo zdecydowanie poniżej tych 80% ale lepiej niż typowe pudło .
------------------------------------------------------------------------------------
80% to trafienia w punkt czyli do 10% gorsze od najlepszego MTF, czy tak ciężko to wywnioskować z tego zdania:
"Z drugiej strony trafień idealnie w punkt (odchyłka nie większa niż 10% od maksymalnego wyniku MTF) było aż 80%."
17% to ujęcia gorsze o 10-20 %, czyli zwane przez redakcję "akceptowalne". Gorsze o ponad 20% uznawane są za spudłowane.
Dla porównania z testu Sigmy 85/1.4 A:
f2.8:
"Ujęć o wzorowej ostrości było 59%, zdjęć z błędami mniejszymi niż 20% od maksymalnego MTF50 było 39%, a ujęć, które możemy uznać za spudłowane tylko 2%."
f1.4:
"W pełni udanych ujęć było 75%, akceptowalnych 23%, a nieudanych ponownie 2%."
@delta800
25 listopada 2016, 02:30
Aha, a najbardziej lubiłem sprzęt od Minolty, ale ją wykończyli,a Sony moim zdaniem zaprzepaściła dorobek tej firmy. Teraz wybór fajnych szkieł zamyka się do Zeiss'ów w przypadku Sony, których cena przeraża.
--------------------------------------------------------------------------
Minolta sama się wykończyła, bo brnęli w analogi i jakieś cyfrowe hybrydy, zamiast podejść poważnie do cyfrowych lustrzanek. Popularne obiektywy też co generację były gorsze, a srebrna seria zoomów to już rozpacz.
Sony na szczęście pociągnęło dalej ten bagnet. Teraz wybór nowych szkieł jest dużo większy niż za czasów Minolty, są dodatkowo producenci niezależni, a jeśli ktoś nie boi się używek, to na ceny nie można narzekać. Chyba że mówimy o szkłach na bagnet (F)E, ale to inna bajka niż Minolta.
kris@79
25 listopada 2016, 21:22
Pokoradlasztuki - wybacz ale nawet nie czytam.
...
"nalezaloby stwierdzic , ze "prawdziwych "portretow nie robiono nigdy na formacie FF. To byl format amatorski, z czasem w miare poprawy jakosci blon przyjal sie jako podstawowy. "
Dlaczego kolego zatrzymałeś się na początku tej drogi, prawdziwy portret był dziełem malarza
------------------------------------------------------------------------------------------------
gdybys czytal to byc moze nie stawialbys pytan bez sensu
mowa byla o zastosowaniu tego obiektywu w " prawdziwym " portrecie.
z tego tutaj wynika link
ze malarze nie poslugiwali sie obiektywami , raczej pedzlem i.t.p. narzedziami.
dlaczego wiec mialbym sie wypowiadac na temat przydatnosci tego obiektywu w" prawdziwym" portetowaniu przez malarzy , skoro nie poslugiwali sie oni obiektywami w malowaniu obrazu ?
Jakby troche niedrzeczne Twoje pytanie.
Skoro nie czytasz , czyz nie rozsadniej byloby nie zabierac glosu ? - jaki jest sens ustosunkowania sie do wypowiedzi , ktorej sie nie czytalo?
- Ot zasmiecanie watku niemerytorycznymi postami- chyba tylko z checi zwady.
@Pokora
Przeczytaj jeszcze raz krisa... spróbuj zrozumieć. 😉
Obiektyw stanowczo za drogi. Jakość/marka nie uzasadnia ceny. Nikon to nie Leica 😉 Stara 105/2 DC wydaje się o wiele ciekawsza. Nawet nowa Sigma, mimo, ze to tylko 85, bardziej przemawia 😉
I jeszcze
link
Doc196526 listopada 2016, 11:38
@Pokora
Przeczytaj jeszcze raz krisa... spróbuj zrozumieć. 😉
---------------------------------------------------------------------------------------------
obawiam sie , ze rozumiem, gdyz przeczytalem.
jesli ktos przyznaje , ze czytal i sie nie zgadza to jest to absolutnie naturalne i z przyjemnoscia mozna wymienic poglady.
Ale
jesli ktos jak chris79 przyznaje na wstepie , ze nie czytal i sie nie zgadza , to wybacz , ale to swiadczy o tym ze nie kontroluje przebiegu swojego myslenia a co za tym idzie wynikajacego z niego slowotoku.
szkoda czasu.
co do ceny.
niestety taki jest standard dzisiaj - ok 2000 euro to typowa cena za flagowy obiektyw i to niezaleznie od tego czy zoom , czy stalka.
za 10 lat spodziewam sie podwojenia ceny.
to jest obiektyw na cale zycie.
kto dzisiaj kupi , pewnie za 10 lat bedzie sie cieszyl , ze kupil tak tanio.
Pewnie da sie sprzedac z niewielka strata . tylko co kupic w nastepstwie tanio?
zreszta na temat ceny zasadniczo sie nie wypowiadam.
zafascynowalo mnie pytanie o " prawdziwa portretowke".
Zreszta cudzyslow nie przez przypadek.
@Cichy - nie ma żądnej możliwości by obiektywnie porównać urodę fotografii i wskazać najlepszy obiektyw. Dlatego kierujemy się własnymi preferencjami. Gdzieś tam mogą narzekać na rozmycia z Tamrona i Samyanga, tutaj niedawno miałeś festiwal utyskiwania na Sigmę. By jakoś się do tego odnieść musiałbyś jeszcze wiedzieć kim jest każdy z wyrażających swoją opinię.
Przy teście Sigmy pomyślałem, że to świetny obiektyw, ale dla mnie miał jedną wadę , która dla 99% ludzi będzie za to zaletą - obecność autofocusa. Niemal jej nie kupiłem , ale przypomniałem sobie o Samyangu 85 f1.2 - i sądzę, że to właśnie będzie najlepsza portretówka obok Samyanga 135 f2.0. Pewnie z ceną w okolicach 4500 zł, ale nawet w wymiernych testach może okazać lepszy od Otusa.
A tak z innej beczki , o ile to w ogóle przeczytasz - na pewno już je porównałeś - zatem Sigma S150-600 czy nowy Tamron 150-600 G2 ? Widzę, że potrzebuję jednak uszczelnień w tele. Waga nie ma dla mnie żadnego znaczenia.
Rotpil26 listopada 2016, 21:31
Przy teście Sigmy pomyślałem, że to świetny obiektyw, ale dla mnie miał jedną wadę , która dla 99% ludzi będzie za to zaletą - obecność autofocusa
----------------------------------------------------------------------------------------------------
gdybys przeczytal caly opis , to zapewne doczytalbys sie , ze obiektyw "rozpoczyna sie" metalowym bagnetem itd , itd.
z lewej strony ma przelacznik AF / MF
wyjasniam , ze AF to autofocus , MF to manualfocus - czyli wylaczenie napedu , mozliwosc nastawy recznej.
dalej z opisu wynika, ze na obiektywie znajduje sie pierscien , ktorym nastawia sie recznie odleglosc. AF nie dziala , jesli go wylaczyc, pierscien dziala.
szkoda , ze nie przyczytales , nie lamalbys sobie glowy "obecnoscia" , gdyz jesli wylaczysz to autofocus jest "nieobecny".
Jeśli to co napisałeś powyżej jest serio to nigdy nie miałeś dobrego manualnego szkła w ręku.
@Pokoradlasztuki - jesteś jak Małysz w sezonie 2000/2001 - grasz we własnej lidze tyle, że z głupotą.
Jeśli kiedykolwiek ogłoszą konkurs na najbardziej demaskatorski wpis ze strony trolla-fantasty to pierwsze miejsce masz pewne.
pokora dla sztuki wolowego udzca...
O proszę: link
Okazuje się, że Nikon nałgał opisując ten obiektyw mianem "SWM"
I gdzie jest Posłaniec??? Musi szybko interweniować. Bo ludzie uwierzą w marketingowy bełkot Nikona... i jeszcze kupią. A tanio nie jest 😂😂😂
@Betelgeuse - tak czy inaczej powyższy test wśród zalet wymienia cichy i precyzyjny AF. Z punktu widzenia użytkownika końcowego ważne jest że jest cichy, a to w jaki sposób to uzyskali, jest mniej istotne.
Faktycznie to jeden z tych obiektywow, ktore calkowicie wymykaja sie ocenom pomiarow wlasciwosci optycznych.
Szkoda tylko, że przykładowe zdjęcia są takie schematyczne i amatorskie.
Brawo Nikon!
A swoją drogą to niedawno widziałem informację, że faktyczna ogniskowa tego obiektywu to zaledwie ...95mm.
Trochę to mniej imponujące dane by były 95mm 1.4 zamiast 105mm 1.4
Zgadzam się z przedmówcami!
To jest wstyd że podczas testów obiektywu portretowego nie robi się przykładowych zdjęć typu "full portrait", czyli cała sylwetka... i nie w domu, tylko w plenerze. Wątpię żeby ludzie kupowali ten obiektyw do robienia zdjęć legitymacyjnych.
Ten obiektyw zapowiada się fajną alternatywą dla tych którzy mogą tylko pomarzyć o tym żeby na sesję w plener zabrać 200mm 2.0.
Od tego obiektywu oczekiwałbym lepszej separacji pierwszego planu w przypadku nawet zdjęć grupowych, tak jak to ma miejsce w przypadku użycia 200mm 2.0.
Może by tak zrobić porównanie 105mm 1.4, 200mm 2.0 i np żeby śmiertelnik mógł łatwiej sobie to przyswoić dodać test np jakiegoś tańszego obiektywu, może 135mm 2.0 albo 85mm 1.8.