Olympus M.Zuiko Digital ED 12-100 mm f/4 IS PRO - test obiektywu
8. Winietowanie
E-M5 II, JPEG, 12 mm, f/4.0 | E-M5 II, JPEG, 12 mm, f/5.6 |
E-M5 II, JPEG, 25 mm, f/4.0 | E-M5 II, JPEG, 25 mm, f/5.6 |
E-M5 II, JPEG, 60 mm, f/4.0 | E-M5 II, JPEG, 60 mm, f/5.6 |
E-M5 II, JPEG, 100 mm, f/4.0 | E-M5 II, JPEG, 100 mm, f/5.6 |
Ogólny obraz jest bardzo dobry, bo winietowanie nigdzie nie jest uciążliwe. Na trudnej kombinacji szerokiego kąta i maksymalnego otworu względnego spadek jasności w rogach wynosi 26% (−0.88 EV). To wartość, która daje się zauważyć, ale taka, którą wciąż możemy uznać za umiarkowaną. Na f/5.6 spada ona do 20% (−0.66 EV), a na f/8 do 15% (−0.47 EV). Dalsze przymykanie nie ma już mierzalnego wpływu na winietowanie.
Na dłuższych ogniskowych problemów nie ma wcale i to nawet na maksymalnym otworze względnym. Na 25 mm mamy winietowanie o wartości tylko 8% (−0.26 EV), a na 60 mm sięga ono 13% (−0.40 EV), by po przymknięciu do f/5.6 zmniejszyć się do 8% (−0.24 EV).
Winietowanie podobne do tego na szerokim kącie pojawia się znów na maksymalnej ogniskowej. Na f/4.0 mamy tutaj poziom 24% (−0.80 EV), a na f/5.6 wartość 11% (−0.32 EV).
Pliki RAW charakteryzują się większym winietowaniem ze względu na korygowanie dystorsji i przycinanie obrazu przy przechodzeniu do JPEG-a. Tyle, że na dłuższych ogniskowych różnica jest kosmetyczna i nie przekracza 2%. Wyjątkiem jest najkrótsza ogniskowa, gdzie dystorsja była bardzo duża, a przez to wycinany obszar był spory. W efekcie RAW z ogniskowej 12 mm i światła f/4.0 traci w rogach aż 41% światła (−1.54 EV).
Co ciekawe, wyniki uzyskane na E-PL1 są minimalnie większe niż te z E-M5 Mark II. Na skutek małej różnicy rozmiarów matryc, ewentualnie rozłożenia mikrosoczewek lub położenia komórek światłoczułych widzimy to, co zaprezentowaliśmy poniżej.
E-PL1, RAW, 12 mm, f/4.0 | E-M5 II, RAW, 12 mm, f/4.0 |
E-PL1, RAW, 12 mm, f/11.0 | E-M5 II, RAW, 12 mm, f/11.0 |
Otóż na E-M5 Mark II koło obrazowe obiektywu przy 12 mm wydaje się pokrywać całą matrycę. W przypadku E-PL1 już nie! Po mocnym przymknięciu przysłony same rogi obrazu robią się całkowicie czarne. To ciekawy wynik, który pokazuje, że matryce systemu Mikro 4/3 mogą zauważalnie się od siebie różnić. To w sumie nic dziwnego, bo oba użyte w teście aparaty różni aż 5 lat w dacie premiery.
Olympus E-M5 II, JPEG, 12 mm, f/4.0 |
Olympus E-M5 II, JPEG, 25 mm, f/4.0 |
Olympus E-M5 II, JPEG, 60 mm , f/4.0 |